Rzetecka-Gil Agnieszka komentarz LEX/el. 2010 Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna Stan prawny: 2010.01.08 Art. 353. I. Pojęcie, źródło powstania i elementy zobowiązania 1. Zobowiązanie definiuje się powszechnie jako stosunek prawny, polegający na tym, że jedna osoba (wierzyciel) jest uprawniona do żądania spełnienia świadczenia, natomiast druga (dłużnik) obowiązana jest to świadczenie spełnić. Uprawnienie wierzyciela określa się jako wierzytelność, a obowiązek dłużnika jako dług (por. np. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 28; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 45; T. Wiśniewski (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001, s. 8). Zobowiązanie określa się także jako rodzaj stosunku cywilnoprawnego o swoistych cechach wskazanych w odpowiednich normach prawa zobowiązań, który to stosunek bliżej opisać można za pomocą podstawowych pojęć, określających poszczególne jego elementy, takich jak podmioty, ich prawa i obowiązki oraz przedmiot (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 11). 2. W doktrynie wskazuje się, że komentowany przepis nie zawiera definicji równościowej zobowiązania, wskazuje jednak podstawowe cechy zobowiązania, które pozwalają formułować taką definicję. Przy czym proponuje się przez zobowiązanie rozumieć „złożony stosunek cywilnoprawny, którego koniecznym i najważniejszym składnikiem jest przynajmniej jeden elementarny stosunek prawny typu względnego (dwustronnie zindywidualizowany), w ramach którego jeden podmiot (dłużnik) jest obowiązany do spełnienia świadczenia (podjęcia określonego działania lub zaniechania na rzecz drugiej strony), a drugi podmiot (wierzyciel) jest uprawniony do otrzymania świadczenia". Doprecyzowując tę definicję wskazano, by stopień „ważności" stosunków elementarnych w ramach złożonych stosunków cywilnoprawnych wyróżniać wedle kryterium funkcjonalnego. Wyróżniony elementarny stosunek prawny jest w złożonym stosunku zobowiązaniowym najważniejszy, wówczas gdy typowo realizacja obowiązku w tym elementarnym stosunku jest celem, dla którego cały złożony stosunek prawny zostaje powołany. Zaprezentowana definicja, w odróżnieniu od wcześniej formułowanych, obejmuje tylko stosunki zobowiązaniowe (pozwala więc odróżnić zobowiązania od innych stosunków prawnych) i jednocześnie wszystkie stosunki zobowiązaniowe, bowiem wszystkie zobowiązaniowe stosunki prawne mają cechy zawarte w tej definicji (zob. P. Machnikowski (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, s. 108). 3.
Źródłem powstania zobowiązania może być: – czynność prawna dwustronna, – czynność prawna jednostronna (np. przyrzeczenie publiczne – art. 919 i n. k.c.), – czyn niedozwolony (art. 415 i n. k.c.), – bezpodstawne wzbogacenie (art. 405 i n. k.c.), – decyzja istracyjna, – inne zdarzenia (np. orzeczenia konstytutywne).
W strukturze zobowiązania jako stosunku prawnego wyróżnia się następujące elementy: – podmioty stosunku (dłużnik, wierzyciel), – ich prawa i obowiązki składające się na treść stosunku zobowiązaniowego, – przedmiot. Zakres zobowiązania wyznaczają więc, ujmując rzecz w skrócie, trzy elementy: podmiot, przedmiot, treść. 4.
5.
W doktrynie prezentowane jest również stanowisko, że koniecznymi składnikami każdego
zobowiązania są: podmiot uprawniony, podmiot zobowiązany, obowiązek spełnienia świadczenia, uprawnienie do uzyskania tego świadczenia – bez wyodrębniania samego świadczenia (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 112). II. Wierzyciel i dłużnik 6. Podmiotami stosunku zobowiązaniowego mogą być podmioty prawa cywilnego: osoby fizyczne, osoby 1 prawne oraz zgodnie z art. 33 § 1 k.c. jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną – do nich stosuje się odpowiednio przepisy o osobach prawnych. Jako ułomne osoby prawne można poza tym uważać wspólnoty mieszkaniowe (zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2007 r., III CZP 65/2007, OSNC 2008, nr 7-8, poz. 69 wspólnota mieszkaniowa, działając w ramach przyznanej jej zdolności prawnej, może nabywać prawa i obowiązki do własnego majątku). 7. Co do podmiotów zobowiązania klasyczna reguła może podlegać szeregu modyfikacjom i odstępstwom od zasady: jeden wierzyciel – jeden dłużnik. Może więc w zobowiązaniu występować wielu wierzycieli, wielu dłużników lub jednocześnie wielu wierzycieli i wielu dłużników. Wielość podmiotów może być następstwem różnego rodzaju zdarzeń prawnych, np. wyrządzenia szkody przez kilka osób, dziedziczenia. W takich sytuacjach będziemy mieli do czynienia – w zależności od istnienia źródła solidarności – z zobowiązaniami solidarnymi lub podzielnymi i niepodzielnymi. We wszystkich tych wypadkach pojawi się kwestia stosunku wewnętrznego, łączącego wierzycieli lub dłużników. Do zobowiązania może być także włączony podmiot określany przez kodeks cywilny jako osoba trzecia – w przypadku umowy o świadczenie przez osobę trzecią (art. 391 k.c.), umowy o zwolnienie dłużnika od obowiązku świadczenia (art. 392 k.c.), umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej (art. 393 k.c.). Także obok dłużnika może występować podmiot, który będzie zobowiązany do spełnienia świadczenia, w sytuacji gdy dłużnik świadczenia nie spełni (np. umowa poręczenia z art. 876 k.c.). W stosunku zobowiązaniowym mogą też występować więcej niż dwie strony – przy umowie spółki cywilnej, jeżeli umowę zawrze co najmniej trzech wspólników. III. Wierzytelność i dług 8. Uprawnienie wierzyciela określa się terminem wierzytelności. Wierzytelność jest swoistym prawem podmiotowym, które w stosunku zobowiązaniowym przysługuje wierzycielowi (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 13). Służy ono do zaspokojenia interesów wierzyciela – które najczęściej będą miały charakter majątkowy, choć mogą mieć także charakter niemajątkowy. Ponieważ wierzytelność skierowana jest tylko do dłużnika, a nie każdej innej osoby, stąd ma charakter prawa podmiotowego względnego, skutecznego inter partes, w przeciwieństwie do prawa podmiotowego bezwzględnego, skutecznego przeciwko każdej osobie, erga omnes. 9. Obowiązki dłużnika określa się mianem długu. Dług można inaczej określić jako zespół obowiązków dłużnika w stosunku do wierzyciela. Wykonanie tych obowiązków ma na celu zaspokojenie interesu wierzyciela, określonego jego prawem podmiotowym. Zgodnie z art. 354 § 1 k.c. dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. W taki sam sposób również wierzyciel powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania (art. 354 § 2 k.c.). 10. Dłużnik nie tylko ma obowiązek spełnienia świadczenia, lecz także odpowiada swoim majątkiem za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania – tak rozumianą odpowiedzialność dłużnika należy oddzielić od pojęcia długu. Pojęcie odpowiedzialności wytworzyło się w związku z możliwością wierzyciela dochodzenia należnego mu świadczenia wbrew woli dłużnika, wtedy gdy ten dobrowolnie nie spełnia ciążącego na nim zobowiązania (por. F. Błahuta (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. Z. Resicha, t. II, Warszawa 1972, s. 845). 11.
Wierzycielowi w sytuacji niewykonania lub nienależytego wykonania przez dłużnika zobowiązania
przysługują przede wszystkim alternatywne roszczenia o wykonanie świadczenia w naturze i o naprawienie szkody (por. art. 471 i n. k.c.). W sytuacji, gdy dłużnik nie chce dobrowolnie spełnić świadczenia w naturze czy zapłacić odszkodowania, wierzyciel może wystąpić na drogę sądową w celu uzyskania tytułu wykonawczego, a następnie wszcząć egzekucję przeciwko dłużnikowi. 12. Odpowiedzialność dłużnika za dług ma zawsze charakter majątkowy, a dłużnik nigdy nie odpowiada swoją osobą i wolnością. Wyjątkiem od tej zasady jest możliwość zastosowania środka egzekucyjnego w postaci aresztu w wypadku niezapłacenia grzywny nałożonej na dłużnika, działającego wbrew obowiązkowi zaniechania lub nieprzeszkadzania czynnościom wierzyciela, zgodnie z art. 1051 i 1052 k.p.c. (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1980, s. 246). Co do zasady dłużnik odpowiada za dług całym swoim majątkiem, zarówno obecnym, jak i przyszłym – jest to tzw. nieograniczona odpowiedzialność dłużnika (odpowiedzialność osobista). Pewne wyłączenia tej odpowiedzialności wynikać mogą wyłącznie z wyłączeń od egzekucji przez przepisy egzekucyjne. Wyjątkowo, z mocy przepisów prawa materialnego dłużnik może odpowiadać za dług tylko pewnymi przedmiotami ze swego majątku (cum viribus patrimonii, por. np. art. 1030 zdanie pierwsze k.c.). Również wyjątkowo dłużnik może odpowiadać wprawdzie całym swoim majątkiem, lecz do określonej wartości (pro viribus patrimonii, por. np. art. 526 k.c., art. 1031 § 2 k.c.). Poza odpowiedzialnością osobistą może również wchodzić w rachubę odpowiedzialność rzeczowa, czyli określonymi prawami i przedmiotami majątkowymi. W przypadku tej odpowiedzialności wierzyciel może skierować egzekucję w stosunku do określonych z góry przedmiotów majątkowych, bez względu na to, czyją są własnością w chwili egzekucji (zastaw, hipoteka). 13. W piśmiennictwie wskazuje się, że dyskusyjną kwestią jest, czy w granicach swobody kontraktowej strony mogą uzgodnić, iż dłużnik wobec wierzyciela będzie odpowiadał tylko określonymi składnikami majątku, nie zaś całym majątkiem. Przyjmując dopuszczalność takich umów, wskazuje się, że umowa taka nie może być sprzeczna z zasadami określonymi w art. 58 § 2 k.c. Przykładowo wspólnicy spółki cywilnej zastrzegą w umowie z kontrahentem, iż za zobowiązania spółki można będzie poszukiwać zaspokojenia tylko ze wspólnego majątku wspólników i że ograniczenie to będzie skuteczne (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 14). 14. Zobowiązanie, w którym występuje dług i wierzytelność, a brak jest jednak odpowiedzialności – to zobowiązanie niezupełne (obligatio naturalis). Jest to takie zobowiązanie, w którym wierzyciel nie dysponuje możliwością jego przymusowego wyegzekwowania, np. zobowiązanie przedawnione. Jednakże spełnienie takiego świadczenia przez dłużnika nie oznacza, że jest ono nienależne; nie rodzi też po stronie wierzyciela obowiązku zwrotu. 15. Dług i wierzytelność są ze sobą skorelowane – tak więc treść każdego z tych elementów da się ustalić poprzez określenie treści drugiego z nich. Jednocześnie dług z wierzytelnością są ze sobą ściśle i nieodłącznie związane – w konsekwencji nie może istnieć dług bez wierzytelności i na odwrót. Innymi słowy wierzytelność i dług są dwiema stronami tego samego stosunku prawnego, w zależności od tego, czy rozpatrujemy go ze strony uprawnionej czy zobowiązanej. Twierdzi się wreszcie, że dług i wierzytelność to synonimy pojęcia zobowiązania, stosownie do tego, z jakiego punktu widzenia chcemy o nich mówić, tj. czy z punktu widzenia praw wierzyciela, czy obowiązków dłużnika (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 45 i n.). 16. Treść zobowiązania nie jest ukształtowana raz na zawsze. Charakteryzuje się ona określoną dynamiką i zmiennością. Wyraża się to w tym, że w czasie trwania zobowiązania mogą pojawić się nowe uprawnienia i obowiązki. Uprawnienia i obowiązki mogą też ulec przekształceniu lub wygasnąć. Na skutek opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego powstaje roszczenie o odsetki (art. 481 k.c.), natomiast następstwem nienależytego wykonania zobowiązania jest powstanie roszczenia odszkodowawczego (art. 471 k.c.). Powstać też mogą uprawnienia kształtujące, np. w razie zwłoki jednej ze stron w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej (art. 491 k.c.). Dodatkowo o treści stosunku zobowiązaniowego może decydować nie tylko wola stron, ale ustawa – np. art. 56 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 13). IV. Świadczenie
17. Przedmiotem zobowiązania jest świadczenie, tradycyjnie rozumiane jako zachowanie się dłużnika zgodnie z treścią zobowiązania. Można również ujmować świadczenie jako wskazane treścią zobowiązania zachowanie dłużnika na rzecz wierzyciela, czyniące zadość jego interesom. Wskazuje się również, że świadczenie, poza zgodnością z treścią zobowiązania, winno polegać na zadośćuczynieniu godnemu ochrony interesowi wierzyciela – stąd ochrona winna być wyłączona ze względu na zakazy ustawy lub sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 50). Zachowanie dłużnika dotyczyć może szeregu różnych dóbr materialnych i niematerialnych, które określa się mianem przedmiotu świadczenia. Jeśli więc przedmiotem świadczenia będzie jakaś rzecz, to przedmiotem zobowiązania będzie zachowanie się dłużnika, polegające na obowiązku wydania tej rzeczy wierzycielowi. W języku prawniczym często utożsamia się pojęcie „świadczenie" z pojęciem „przedmiot świadczenia". 18. Obowiązek świadczenia w stosunku zobowiązaniowym obciążać może albo tylko jedną stronę (klasycznym przykładem jest umowa darowizny, zobowiązanie z tytułu czynu niedozwolonego), albo obie strony zobowiązania. W tym drugim wypadku mamy do czynienia z zobowiązaniem wzajemnym i sytuacją, gdy każda ze stron zobowiązania jest jednocześnie dłużnikiem świadczenia należnego drugiej stronie i wierzycielem świadczenia jej przysługującego. Zobowiązania wzajemne (art. 487 § 2 k.c.) stanowią najistotniejszą grupę zobowiązań; oparte są na zasadzie ekwiwalentności, świadczenie jednej strony jest odpowiednikiem drugiej. 19. Świadczenie w momencie powstania zobowiązania powinno być oznaczone lub chociażby oznaczalne. W tym drugim wypadku muszą być wskazane kryteria, wedle których ustalane będzie świadczenie, np. wskazanie podstaw do ustalenia ceny w umowie sprzedaży. Poza oznaczalnością świadczenia możemy mieć również do czynienia z jego konkretyzacją przy świadczeniu oznaczonym co do gatunku – tych pojęć nie należy utożsamiać (por. M. Safjan (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002, s. 660). 20. Jeśli świadczenie będzie niemożliwe do wykonania, to zobowiązanie zgodnie z zasadą impossibilium nulla obligatio (art. 387 k.c.) dotknięte będzie tzw. niemożliwością pierwotną. Taka niemożliwość musi mieć charakter obiektywny, a więc nie dotyczy tylko określonego dłużnika, ale każdego innego podmiotu. V. Świadczenie polegające na działaniu i zaniechaniu 21. Z art. 353 § 2 k.c. wynika ustawowy podział zobowiązań na zobowiązania ze świadczeniami polegającymi na działaniu (facere) albo na zaniechaniu (non facere). Oznacza to więc, że treść powinnego zachowania dłużnika może polegać bądź na działaniu, bądź na zaniechaniu. Podział ten jest dychotomiczny. Działanie może przybrać postać dania lub czynienia, zaniechanie natomiast polegać może na nieczynieniu, zaprzestaniu, znoszeniu (pati). Przykładem działania jest danie czegoś, spełnienie jakiś usług, przykładem zaniechania – niepodejmowanie działań potencjalnie możliwych, zaprzestanie dotąd realizowanych czy powstrzymanie się od przeszkadzania czynnościom innych osób. Podział ten odnosi się do takiego kryterium, czy wynik działań dłużnika ma być wywołany przez pozytywne czynności dłużnika, czy poprzez wstrzymanie się od nich – natomiast bez znaczenia będzie, czy wynik zachowania się dłużnika będzie dla wierzyciela pozytywny, tj. spowoduje zmianę w istniejącym stanie rzecz. Przesądzający jest więc nie wynik, lecz charakter zachowania się dłużnika (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 49). W określonym stosunku zobowiązaniowym może wystąpić jednocześnie kilka świadczeń polegających na działaniu i kilka polegających na zaniechaniu, a nawet jedno świadczenie może łączyć w sobie elementy działania i zaniechania. VI. Zobowiązania rezultatu i starannego działania 22. W grupie zobowiązań ze świadczeniami działania wyróżnić można z kolei zobowiązania rezultatu i starannego działania. Jest to ważne rozróżnienie, wpływa bowiem na ocenę należytego spełnienia świadczenia przez dłużnika. Zobowiązanie rezultatu polega na tym, że dłużnik powinien uzyskać oznaczony i sprecyzowany od początku rezultat. W zobowiązaniu starannego działania dłużnik musi dołożyć należytej staranności w zmierzaniu do określonego celu, natomiast samo uzyskanie tego celu jest poza treścią
stosunku zobowiązaniowego. Dłużnik zatem nie ma obowiązku osiągnięcia celu, a jego powinnością jest staranne zachowanie. Przykładem zobowiązania starannego działania jest zobowiązanie z umowy o udzielenie pomocy prawnej. VII. Świadczenia jednorazowe, ciągłe i okresowe 23. Istotnym podziałem świadczeń jest ich podział na jednorazowe, ciągłe i okresowe. Ze świadczeniem jednorazowym będziemy mieli do czynienia, wówczas gdy da się ono spełnić jedną czynnością (np. świadczenie polegające na przewiezieniu osoby) lub wieloma, ale składającymi się na jeden wynik (np. świadczenia sprzedawcy wykonywane w czasie oznaczonym lub nieoznaczonym, ale w stałych terminach lub na żądanie kupującego). W sytuacji gdy całość świadczenia jest z góry określona, ale ma być spełniona częściami w ciągu określonego czasu (np. cena rozłożona na raty), również świadczenie jest jednorazowe. Istotą świadczenia jednorazowego jest więc to, że może być ono spełnione w drodze jednorazowego zachowania się dłużnika. Przy czym znaczenie ma sama możliwość jednorazowego spełnienia, a nie czy w rzeczywistości zostało ono tak spełnione. Stąd zapłata ceny w umowie sprzedaży na raty nie zmienia charakteru prawnego świadczenia zapłaty jako świadczenia jednorazowego, które może nastąpić również w drodze jednorazowego zachowania dłużnika (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 12; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 662). 24. Świadczenia okresowe (periodyczne) polegają na przekazywaniu oznaczonej liczby pieniędzy lub innych rzeczy zamiennych cyklicznie i w oznaczonych z góry odstępach czasu – i nie są one zaliczane na poczet jednego świadczenia. Przykładami takich świadczeń są świadczenie rentowe, czynsz najmu, czynsz dzierżawy. Przy świadczeniach okresowych czynnik czasu wyznacza finalny rozmiar świadczenia – im dłużej trwa stosunek zobowiązaniowy, tym więcej świadczeń otrzymuje wierzyciel od dłużnika. Jednak poszczególne świadczenia nie składają się na jakąś z góry określoną wielkość i zachowują samodzielność. 25. Ze świadczeniem ciągłym mamy do czynienia, wówczas gdy dochodzi do oznaczonego, niezmiennego i stałego zachowania się dłużnika przez cały czas trwania zobowiązania. W odróżnieniu jednak od świadczeń okresowych nie da się wyróżnić w nich powtarzających się wyodrębnionych czynności, np. świadczenie wynajmującego, wydzierżawiającego, świadczenia przybierające postać zaniechania (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 50). VIII. Świadczenia podzielne i niepodzielne 26. Podział świadczeń na podzielne i niepodzielne wynika z właściwości przedmiotu świadczenia oraz jego stosunku wartości przed i po podziale. Zgodnie z art. 379 § 2 k.c. świadczenie jest podzielne, jeżeli może być spełnione częściowo bez istotnej zmiany przedmiotu lub wartości (np. przyjmuje się, że świadczenie pieniężne zawsze jest podzielne). Z kolei świadczenie jest niepodzielne, gdy nie może być spełnione częściowo bez istotnej zmiany przedmiotu lub wartości (art. 379 § 2 k.c. wykładany a contrario). Świadczeniem niepodzielnym będzie świadczenie rzeczy oznaczonej co do tożsamości czy świadczenie polegające na nieczynieniu. IX. Świadczenia oznaczone co do tożsamości i co do gatunku 27. Świadczenie oznaczone co do tożsamości (in specie) ma za przedmiot rzecz oznaczoną indywidualnie. O przedmiocie oznaczonym indywidualnie mówić możemy wtedy, gdy strony określiły go w taki sposób, że wskazały cechy uznane przez nie za wyłącznie właściwe temu przedmiotowi albo nie wskazując tych cech, wskazały konkretną rzecz jako przedmiot świadczenia. Świadczenie oznaczone co do gatunku (in genere) ma za przedmiot rzecz oznaczoną tylko według cech rodzajowych, czyli pewnych cech szczególnych dla całej klasy przedmiotów, a każdy z desygnatów mieszczących się w zakresie wyznaczonym treścią danej nazwy może być przedmiotem świadczenia. W chwili powstania zobowiązania nie wiadomo jeszcze, jakie konkretnie jednostki rzeczowe będą świadczone – znane są jedynie dane, na podstawie których ma nastąpić świadczenie (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 52; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5,
Warszawa 2006, s. 209). 28. Podział ten opiera się na wyróżnieniu subiektywnym, czyli charakter świadczenia zależny jest od woli stron. Nie istnieją bowiem przedmioty z natury swej należące zawsze do jednej lub drugiej grupy. Z kolei podział świadczeń na zamienne i niezamienne odbywa się już w oparciu o kryteria obiektywne, czyli występowanie cechy zamienności lub niezamienności rzeczy wynika z jej charakteru, a nie z cech subiektywnych uzależnionych od woli stron (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 662). Art. 353(1). I. Zasada swobody umów – pojęcie 1. Zasada swobody umów (zwana dawniej „zasadą wolności umów") należy do naczelnych zasad prawa zobowiązań. Przed nowelizacją kodeksu cywilnego dokonaną ustawą z dnia 28 lipca 1990 r. (Dz. U. Nr 55, 1 poz. 321), mocą której dodano art. 353 do kodeksu cywilnego – zasada ta wyprowadzana była w drodze argumentacji a contrario z przepisów art. 58 i innych kodeksu cywilnego. 2. Swobodę umów definiuje się jako kompetencję do kształtowania przez podmioty wiążących je stosunków prawnych w drodze dwu- lub wielostronnych oświadczeń woli (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 116). Określa się ją również jako stworzoną przez normy prawa dla podmiotów cywilnoprawnych z możliwością (kompetencją) ustanawiania, uchylania i zmieniania ich obowiązków (i skorelowanych z nimi uprawnień), czyli tworzenia, zmieniania i znoszenia stosunków zobowiązaniowych w drodze dokonywanych wspólnie czynności prawnych – umów (P. Machnikowski (w:) System..., s. 419 i n.). 3. Jedną z tradycyjnych zasad prawa cywilnego jest także zasada autonomii woli stron, na którą składa się, między innymi, swoboda umów. Zasada autonomii woli stron jest więc pojęciem szerszym od swobody umów i obejmuje także inne niż umowa postacie kształtowania stosunków cywilnoprawnych mocą własnych decyzji określonych podmiotów. 4. Zasada swobody umów jest pochodną konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej (por. wyrok SN z dnia 4 października 2006 r., II CSK 117/2006, LEX nr 332959). 1
5. Artykuł 353 k.c. obejmuje także zakaz zawierania umów, których celem jest obejście prawa – czynności in fraudem legis (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 141). II. Zakres swobody umów 6.
W orzecznictwie przyjęto, że zasada swobody umów oznacza, iż podmioty zawierające umowę: a) mają pełną swobodę co do tego, czy chcą zawiązać między sobą stosunek obligacyjny, a więc, czy zobowiązanie umowne w ogóle powstanie, b) mają swobodę wyboru kontrahenta, c) mogą ukształtować treść umowy według swego uznania, a tym samym powołać do życia taki stosunek zobowiązaniowy, jaki odpowiada ich interesom, a ponadto, że: d) prawnie skuteczne jest samo porozumienie stron, niewymagające w zasadzie szczególnej formy, chyba że wymóg taki wynika z ustawy (uchwała pełnego składu SN z dnia 28 kwietnia 1995 r., III CZP 166/94, OSNC 1995, nr 10, poz. 135, Prok. i Pr.-wkł. 1995, nr 11-12, s. 31, Wokanda 1995, nr 11, s. 1).
7. W doktrynie wskazuje się, że mówiąc o zasadzie swobody umów w ścisłym tego słowa znaczeniu 1 należy mieć na uwadze tylko wpływ stron na treść umowy, zgodnie z unormowaniem zawartym w art. 353 1 k.c. Jednakże gdy powiąże się art. 353 k.c. z pozostałymi przepisami kodeksu cywilnego, można przyjąć, że zasada ta wiąże się z czterema zasadniczymi cechami: 1) swoboda zawarcia lub niezawarcia umowy, 2) możliwość swobodnego wyboru kontrahenta, 3) możliwość kształtowania treści umowy co do zasady w
sposób dowolny, 4) możliwość wyboru co do zasady formy umowy (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 15; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 663). 8. Jako dodatkową cechę zasady swobody umów wskazuje się również swobodę zmiany lub rozwiązania już istniejącego stosunku umownego (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 117) bądź jego likwidacji w drodze porozumienia stron (por. K. Kruczalak, Rozwiązanie umownego stosunku zobowiązaniowego na mocy wzajemnego porozumienia stron w prawie cywilnym, Palestra 1975, nr 9, s. 69-78). 9. Ponadto wyróżnia się jeszcze dwa elementy swobody umów – możliwość wyboru trybu, w którym umowa zostanie zawarta oraz swoboda kształtowania celu umowy (P. Machnikowski (w:) System..., s. 422 i n. i cyt. tam autorzy). 10. W orzecznictwie natomiast przyjęto, że zasada swobody kontraktowania dotyczy także swobody negocjowania, stąd nieprzystąpienie do renegocjacji kontraktu, gdy brak środków na zapłatę za świadczenia ponadlimitowe nie może być ocenione jako niewykonanie zobowiązania, rodzące odpowiedzialność odszkodowawczą (wyrok SA w Warszawie z dnia 5 grudnia 2007 r., I ACa 512/07, Apel.-W-wa 2008, nr 3, s. 47). 11. W piśmiennictwie prezentowane jest również stanowisko, wskazujące na istnienie dwóch przejawów swobody zawarcia umowy – pozytywnego, który polega na niemożności zakazania stronom zawarcia umowy oraz negatywnego, polegającego na niemożności zmuszenia stron do zawarcia umowy (M. Sośniak, Zasada swobody umów w prawie obligacyjnym z perspektywy schyłku XX wieku, SIS 1985, nr 10, s. 13). 12. W orzecznictwie przyjęto, że skoro podstawową zasadą prawa zobowiązań jest swoboda zawierania 1 umów, a istotną cechą każdej umowy jest autonomia woli zawierających ją stron (art. 353 k.c.), stąd nie jest możliwe ustalenie, że bez zgody wynajmującego mogło dojść do zawarcia umowy najmu (wyrok SN z dnia 12 maja 1999 r., II CKN 320/98, LEX nr 528161). Natomiast w ramach swobody kontraktowej, wynikającej z 1 art. 353 k.c., strony mogą zmodyfikować łączący je stosunek prawny także poprzez jednostronne ustępstwa wierzyciela. Modyfikacja zobowiązania dłużnika, polegająca na odroczeniu wymagalności świadczenia pieniężnego i rozłożeniu go na raty, nie sprzeciwia się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (wyrok SN z dnia 16 lutego 2005 r., IV CK 502/04, LEX nr 177277). 13. Zasada swobody umów nie obejmuje stosunków prawno-rzeczowych, spadkowych i rodzinnych (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 118). 14. Zasada swobody umów dotyczy wyłącznie czynności prawnych dwustronnych, z wykluczeniem 1 czynności jednostronnych, co wynika nie tylko z miejsca usytuowania przepisu art. 353 w kodeksie cywilnym, ale także z jego treści (verba legis „strony zawierając umowę [...]"). W doktrynie wskazuje się ponadto, że dopuszczenie swobody kreowania czynności jednostronnych w przypadkach nieprzewidzianych w przepisach naruszałoby bezpieczeństwo obrotu prawnego, potrzebę jego kontroli oraz zasadę, że bez zgody zainteresowanej osoby nie można nie tylko jej zobowiązać, ale również przyznać jej prawa (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 25). 15. Kwestia nierównego traktowania stron w ramach umowy, jak również nieekwiwalentność świadczeń 1 nie mają żadnego wpływu na ważność czynności prawnej – umowy. Zgodnie z art. 353 k.c. strony mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie, zasadom współżycia społecznego (wyrok SA w Warszawie z dnia 26 stycznia 2006 r., VI ACa 841/2005, niepubl.). Podobną myśl wyrażono w wyroku SN z dnia 18 marca 2008 r., gdzie wskazano, 1 że z wyrażonej w art. 353 k.c. zasady swobody umów wynika przyzwolenie na faktyczną nierówność stron umowy. Z tych powodów przyjęto, że nieekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie wymaga co do zasady istnienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały, skoro stanowi ona wyraz woli stron (wyrok SN z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 478/07, LEX nr 371531). 16. Brak regulacji wynagrodzenia ryczałtowego w przepisach dotyczących umowy o roboty budowlane 1 nie oznacza, że strony w ramach swobody umów (art. 353 k.c.) nie mogą uzgodnić takiego właśnie
wynagrodzenia (wyrok SA w Warszawie z dnia 17 lutego 2005 r., VI ACa 680/2004, niepubl.). III. Treść umowy 17. Swoboda umów nie ma charakteru absolutnego i jak w każdym systemie prawnym doznaje ograniczeń w zakresie zarówno treści, jak i celu umowy. 18. Przez pojęcie treści stosunku zobowiązaniowego rozumieć należy wynikające z umowy istotne uprawnienia i obowiązki stron, dotyczące świadczenia i jego wykonania. 19. Zgodnie z art. 56 k.c. czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Z przepisu tego wynika więc, że treść konkretnej umowy określa nie tylko sama umowa, chociaż stanowi ona główne źródło kształtowania tej treści, ale również przepisy ustawy, pod warunkiem wszakże, że mają charakter bezwzględnie obowiązujący (ius cogens) oraz zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje. 20. W orzecznictwie przyjmuje się również możliwość kształtowania treści umowy przez przepisy ustawy, stosowane jedynie przez analogię. Jeśli bowiem brak jest przepisów normujących wypowiedzenie umowy, z której wynika bezterminowe zobowiązanie trwałe, stosuje się postanowienia umowy, a jeżeli strony w tym względzie nie porozumiały się lub ich porozumienie nie mieści się w granicach swobody umów – stosuje się w drodze analogii przepisy normujące wypowiedzenie innych umów rodzących takie zobowiązanie (wyrok SN z dnia 7 grudnia 2000 r., II CKN 351/2000, OSNC 2001, nr 6, poz. 95, Biul. SN 2001, nr 5, poz. 9, Glosa 2001, nr 9, s. 44, M. Praw. 2001, nr 12, s. 639, Radca Prawny 2001, nr 4, s. 119). 21. Na treść zobowiązania mogą składać się także wynikające z kodeksu cywilnego tzw. dodatkowe zastrzeżenia umowne (zadatek, umowne prawo odstąpienia, odstępne, kara umowna – art. 394-396 i 483), jeżeli tylko zostały uwzględnione w umowie. 1
22. Swoboda kształtowania treści umowy przy uwzględnieniu brzmienia art. 353 k.c. oznacza, że strony mają do wyboru cztery możliwości: 1) zawarcie umowy nazwanej z katalogu uregulowanego w kodeksie cywilnym (lub innym akcie), 2) zawarcie umowy nazwanej, ale z wprowadzeniem do niej odmiennych uregulowań; odmienne uregulowania polegać mogą na uzupełnieniu unormowania ustawowego dodatkowymi postanowieniami w postaci klauzul, zastrzeżeń; odmienność może przejawiać się też w tym, że zostaną umieszczone w umowie postanowienia regulujące niektóre zagadnienia inaczej niż ustawa bądź wyłączające zastosowanie niektórych przepisów. W takiej sytuacji jednak swobodę ograniczają przepisy dotyczące danego rodzaju umowy o charakterze iuris cogentis, 3) zawarcie umowy nienazwanej, której treść strony ukształtują samodzielnie wedle swego uznania (będziemy mieli wówczas do czynienia ze swobodą kreowania stosunków umownych, nieobjętych katalogiem umów nazwanych), 4) połączenie cech dwóch lub więcej umów nazwanych – tzw. umowy mieszane, negotium mixtum (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 16; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 664; wyrok SN z dnia 6 listopada 2002 r., I CKN 1144/00, LEX nr 74505). 23. W orzecznictwie wskazano, że oprócz umów typowych, tzw. nazwanych, oddzielnie normowanych w kodeksie cywilnym, istnieje kategoria umów nienazwanych, mających niejednokrotnie cechy różnych umów typowych. Przy rozstrzyganiu sporów, powstających na tle takich nietypowych umów sąd musi szczególnie dokładnie badać ich cechy i precyzyjnie ustalać, na czym polegają świadczenia stron (wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 379/2003, M. Praw. 2004, nr 11, s. 487). Jeśli umowa jest umową nienazwaną, zawiera elementy umowy przechowania, świadczenia usług i najmu, to wynika z tego, że nie można do niej stosować wprost wszystkich przepisów o umowie przechowania (wyrok SN z dnia 16 września 2003 r., IV CKN 470/01, LEX nr 453153). 24. W doktrynie zauważono, że częstą praktyką przy zawieraniu umów nazwanych jest zamieszczanie w nich postanowień, powtarzających w różnym rozmiarze treść obowiązujących przepisów. W razie zmiany porządku prawnego w zakresie treści tych powtórzonych przepisów powstają trudności interpretacyjne. Twierdzi się zasadnie, by w takich sytuacjach respektować wolę stron, wyrażoną w treści umowy, z
wyjątkiem sytuacji, gdy nowe przepisy miałyby charakter bezwzględnie obowiązujący (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 16). 25. W orzecznictwie przyjęto, że w ramach swobody umów możliwe jest wprowadzenie następujących uregulowań do umowy: a) zleceniobiorca może zobowiązać się wobec zleceniodawcy do niepodejmowania działań konkurencyjnych w czasie trwania umowy (wyrok SN z dnia 11 września 2003 r., III CKN 579/2001, Biul. SN 2004, nr 2, s. 9, M. Praw. 2004, nr 8, s. 370, OSNC 2004, nr 10, poz. 167, OSP 2005, z. 3, poz. 38, Radca Prawny 2004, nr 6, s. 135 z glosą A. Świątkowskego, OSP 2005, z. 3, poz. 158); b) w umowie ubezpieczenia można szczegółowo uregulować zagadnienia związane z ubezpieczeniem określonego rodzaju, o ile tylko kwestie te nie są uregulowane przepisami bezwzględnie obowiązującymi (wyrok SN z dnia 25 lipca 2001 r., I CKN 1312/98, niepubl.); c) strony mogą włączyć do treści umowy element aktu normatywnego, dotyczący innego stosunku prawnego (wyrok SN z dnia 22 stycznia 2002 r., V CKN 662/2000, niepubl.). IV. Cel umowy 1
26. Granice swobody umów określone w art. 353 k.c. odnoszą się nie tylko do treści umowy, ale również do celu stosunku prawnego kształtowanego przez strony. W judykaturze przyjęto, że ocenie dokonywanej z 1 uwzględnieniem kryteriów określonych w art. 353 k.c. podlega także cel umowy (wyrok SN z dnia 26 marca 2002 r., III CKN 801/2000, Biul. SN 2002, nr 9, s. 14, M. Praw. 2002, nr 23, s. 1090, M. Praw. 2003, nr 1, s. 34, OSNC 2003, nr 3, poz. 41, Palestra 2002, z. 11-12, s. 183; uchwała pełnego składu SN z dnia 28 kwietnia 1995 r., III CZP 166/94, OSNC 1995, nr 10, poz. 135, Prok. i Pr.-wkł. 1995, nr 11-12, s. 31, Wokanda 1995, nr 11, s. 1, gdzie SN wskazuje, że ograniczenie swobody umów może wynikać również z charakteru celu, jaki przyświeca stronom). 27. Pod pojęciem celu umowy rozumieć należy szeroko pojmowaną korzyść, jaką strony pragną osiągnąć w wyniku wykonania danego zobowiązania (wyrok SA w Warszawie z dnia 26 stycznia 2006 r., VI ACa 841/2005, niepubl.). Cel umowy definiuje się także jako stan rzeczy, jaki zamierzają osiągnąć strony przez realizację uprawnień i obowiązków składających się na zobowiązanie (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 471). 28. Jeśli nie można ustalić, jaka była oczekiwana przez strony korzyść, wówczas przyjąć należy, że stronom chodziło o cel typowy, tzn. taki, jaki się najczęściej osiąga w określonej sytuacji w wyniku spełnienia określonego świadczenia. 29. W piśmiennictwie podkreśla się, że o celu zobowiązania nie można mówić w sytuacji, gdy oczekiwanie konkretnej korzyści leży w zamiarze tylko jednej strony, druga strona zaś w ogóle nie orientuje się co do zamiaru kontrahenta (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 17; P. Machnikowski (w:) System..., s. 472). Nadto wskazuje się, że cel w rozumieniu komentowanego przepisu należy odróżnić od „przyczyny prawnej" zobowiązania, czyli tzw. causae, z której istnieniem wiąże się rozróżnienie czynności prawnych przyczynowych – kauzalnych i oderwanych – abstrakcyjnych (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 17). 30. Cel zobowiązania może być uwidoczniony w treści umowy, ale także może nie być ujawniony, w szczególności jeżeli stronom chodziło o obejście ustawy lub zasad współżycia społecznego. Zgodnie ze 1 stanowiskiem judykatury niedopuszczalny według art. 353 k.c. cel umowy musi pozostawać w bezpośrednim związku z dokonywaną czynnością, która ma być bezpośrednio skierowana na osiągnięcie określonego celu. Jednak cel ten nie musi przy tym wynikać z treści zawieranej umowy. Niezbędne jest jednak, aby niedozwolony cel umowy można było wywieść z treści zawartej umowy („odnaleźć" w jej treści) – wyrok SN z dnia 26 marca 2002 r., III CKN 801/2000 (Biul. SN 2002, nr 9, s. 14, M. Praw. 2002, nr 23, s. 1090, M. Praw. 2003, nr 1, s. 34, OSNC 2003, nr 3, poz. 41, Palestra 2002, z. 11-12, s. 183). 31. Cel umowy nie musi natomiast być celem wspólnym dla obu stron, wystarczy, że do jego osiągnięcia dąży jedna ze stron umowy, a druga jest tego świadoma lub – biorąc pod uwagę okoliczności zawarcia umowy oraz jej treść – powinna być świadoma. W przypadku zawarcia umowy dzierżawy pomieszczeń
należących do jedynego szpitala, znajdującego się w stosunkowo niewielkim mieście, z osobą prowadzącą przedsiębiorstwo usług pogrzebowych można stwierdzić, że przynajmniej jedna ze stron chciała osiągnąć cel sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Doświadczenie życiowe bowiem wskazuje, że obecnie śmierć człowieka zwykle następuje w szpitalu, wobec tego stwarza to przedsiębiorcy pogrzebowemu, dzierżawiącemu pomieszczenia służące do przechowywania zmarłych, możliwość nawiązania kontaktu z rodzinami zmarłych, zanim uczynią to inne podmioty prowadzące taką samą działalność. Celem zawarcia umowy dzierżawy staje się więc ułatwienie i rozszerzenie prowadzonej działalności ze szkodą dla konkurentów, a także ze szkodą dla osób pragnących zorganizować uroczystości pogrzebowe swoich zmarłych bliskich. Dlatego pomimo uznania przez SN, że w rozpoznawanej sprawie treść umowy dzierżawy zawartej pomiędzy stronami ani nie pozostaje w sprzeczności z ustawą czy zasadami współżycia społecznego, ani też nie sprzeciwia się właściwości (naturze) wykreowanego stosunku zobowiązaniowego, to jednak odmiennie wypada ocena celu, osiągnięciu którego miała służyć zawarta umowa (por. wyż. wskazany wyrok SN z dnia 26 marca 2002 r., III CKN 801/2000). 1
32. Przyjmuje się, że niedopuszczalny według art. 353 k.c. cel umowy musi mieć bezpośredni związek z treścią dokonywanej czynności w tym sensie, że czynność ta jest bezpośrednio ukierunkowana na jego osiągnięcie i temu celowi służy, niekoniecznie jednak cel musi wynikać z samej czynności prawnej (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 664). V. Ograniczenia zasady wolności umów 33. W orzecznictwie podkreśla się, że swoboda umów doznaje ograniczeń zarówno w zakresie treści, jak 1 i celu umowy. Artykuł 353 k.c. wprowadza trzy granice tej wolności: ustawę, właściwość (naturę) stosunku prawnego i zasady współżycia społecznego (por. np. wyrok SN z dnia 6 listopada 2003 r., I CKN 1144/2000, M. Praw. 2004, nr 5, s. 233). W doktrynie mówi się z kolei o trzech wskaźnikach delimitujących swobodę umów (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 119). 34. W piśmiennictwie w celu uzasadnienia sensu ograniczeń zasady swobody umów wskazuje się, że są one podyktowane przede wszystkim koniecznością zakreślenia właściwych ram przysługującej stronom autonomii woli. System prawny nie może bowiem udzielać stronom nieograniczonej kompetencji w zakresie tworzenia stosunków zobowiązaniowych o doniosłości prawnej, a w konsekwencji pozostawić tę kwestię 1 poza kontrolą prawa. Jednocześnie wskazane w treści art. 353 k.c. ograniczenia zapewniają występującym w obrocie podmiotom najpełniejszą realizację zasady swobody umów (K. Bączyk, Glosa do wyroku SN z dnia 16 lutego 2001 r., IV CKN 244/2000, OSP 2002, z. 3, poz. 149). 1
35. W piśmiennictwie zauważono, że z art. 353 k.c. wynika nie tylko akceptowanie od strony pozytywnej samej zasady swobody umów, ale również przepis ten zakreśla ograniczenia tej zasady (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 140). 1
36. Z wynikającej z art. 353 k.c. zasady swobody umów wyprowadza się dyrektywę interpretacyjną, że wszelkie wyjątki od tej zasady powinny być interpretowane restryktywnie w myśl reguły exceptiones non sunt extendendae; oznacza to, że w żadnym wypadku nie można wyjątków od zasady swobody umów poddać wykładni rozszerzającej. 37. Twierdzi się, że swoboda umów sięga do granic konkretnego przepisu imperatywnego. W sytuacji istnienia określonego przepisu prawa, który jakiekolwiek zagadnienie, odnoszące się do określonej umowy, normuje w sposób imperatywny – wykluczona jest możliwość regulowania przez strony w sposób odmienny wynikających z umowy wzajemnych praw i obowiązków. Reguła ta jest aktualna zarówno w przypadku zawierania umów nazwanych, mieszanych, jak i nienazwanych, noszących znamiona kompletnej nowości. W tym ostatnim przypadku zawarcie umowy nienazwanej, w której strony mogą ustalić wzajemne prawa i obowiązki oraz zamieścić dodatkowe postanowienia umowne całkowicie według swojego uznania, również wymagać będzie respektowania granic wyznaczonych przepisami iuris cogentis, które do danej umowy nienazwanej znajdują w określonym przypadku zastosowanie (K. Bączyk, Glosa do wyroku SN...). 38.
Poza trzema wskazanymi powyżej ograniczeniami zasady swobody umów ustawa nie wprowadza
żadnych innych wskaźników delimitujących swobodę umów – stąd strony, zawierając umowę, nie są związane żadnymi innymi ograniczeniami, w szczególności istniejącymi zwyczajami. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że strony mogą umawiać się wedle swojej woli niekoniecznie zgodnie z panującymi zwyczajami (wyrok SN z dnia 19 marca 2003 r., I CKN 174/2001, niepubl.). VI. Ograniczenia wynikające z ustawy 39. Swobodę kontraktową stron ograniczać mogą jedynie przepisy o charakterze iuris cogentis, a więc bezwzględnie obowiązujące, w tym także semiimperatywne, tj. takie, których bezwzględnie obowiązujący charakter działa tylko w jednym kierunku. W razie sprzeczności umowy z normami względnie wiążącymi, normy te nie znajdą zastosowania, a treść stosunku zobowiązaniowego regulować będzie umowa. 40. Niedopuszczalne więc będzie takie ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego lub jego celu, w wyniku którego dochodziłoby do naruszenia przepisów o charakterze iuris cogentis – i to zarówno zawartych w kodeksie cywilnym, jak i innych ustawach, także takich, które nie będą zawierały norm o charakterze cywilnym. Mogą to być normy konstytucyjne, karne, istracyjne, jeśli wynikać z nich będzie zakaz kształtowania stosunków cywilnoprawnych określonej treści. 41. Przez termin „ustawa" rozumie się wszelkie przepisy zawarte w ustawie lub wydane na podstawie wyraźnej delegacji ustawowej. Natomiast w zakres tego pojęcia nie można zaliczyć aktów normatywnych niższej rangi, takich jak zarządzenia, uchwały. Nakaz ścisłej interpretacji kryterium ustawy jest wynikiem derogacji (nowelą z dnia 28 lipca 1990 r.) art. XVI p.w.k.c., definiującego jako ustawę każdy akt obowiązującego prawa. W doktrynie do zakresu pojęcia „ustawa" zalicza się również akty prawa miejscowego (P. Machnikowski (w:) System..., s. 473). 42. W orzecznictwie przyjęto, że ograniczenie swobody umów przez ustawę dotyczy z jednej strony zakazów zaopatrzonych w sankcję karną, obowiązujących w różnych sferach porządku prawnego w państwie, a z drugiej strony – przepisów obowiązujących bezwzględnie, określanych w prawie cywilnym jako przepisy iuris cogentis, często opatrzonych rygorem nieważności (uchwała pełnego składu SN z dnia 28 kwietnia 1995 r., III CZP 166/94, OSNC 1995, nr 10, poz. 135, Prok. i Pr.-wkł. 1995, nr 11-12, poz. 31, Wokanda 1995, nr 11, s. 1; por. także wyrok SA w Warszawie z dnia 26 stycznia 2006 r., VI ACa 841/2005, niepubl.). Jak trafnie ujął to SN w jednym ze swoich wyroków: swoboda umów nie może sięgać tak daleko, by naruszała przepisy o charakterze iuris cogentis (wyrok SN z dnia 5 czerwca 2002 r., II CKN 701/00, OSP 2003, z. 10, poz. 124). 43. Ocena, czy ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego lub jego celu jest dopuszczalne w odniesieniu do zagadnień, które ustawa normuje w sposób imperatywny, musi opierać się na konkretnych 1 przepisach ustawy (art. 353 k.c.) – wyrok SN z dnia 16 lutego 2001 r., IV CKN 244/2000 (Biul. SN 2001, nr 5, s. 11, Glosa 2002, nr 6, s. 45, M. Praw. 2001, nr 14, s. 745, M. Praw. 2005, nr 19, s. 958, OSNC 2001, nr 9, poz. 138, OSP 2002, z. 3, poz. 39, Radca Prawny 2001, nr 3, s. 118 z glosą K. Bączyk, OSP 2002, z. 3, poz. 149). 44. Odmienny pogląd prezentowany jest w doktrynie, gdzie podnosi się, że nakazy i zakazy ustawowe nie mogą być identyfikowane z pojęciem konkretnego przepisu zawartego w tekście ustawy – lecz mogą być rekonstruowane z całokształtu regulacji odnoszących się do danej kategorii stosunków prawnych. Przyjmuje się w końcu, że charakter imperatywny nie musi wynikać z brzmienia przepisu; czasami potrzebne będzie odwołanie się do wykładni systemowej oraz ustalenie celu danej regulacji (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 667). 45. Podobny pogląd doktryny głosi, że ograniczenie swobody umów nie zawsze musi być wyrażone expressis verbis w konkretnym przepisie prawnym, wystarczy bowiem, że normę zakazującą będzie można ustalić w drodze interpretacji przepisów prawnych lub rozumowań inferencyjnych (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 119). Twierdzi się również, że sprzeczność stosunku prawnego z ustawą należy rozumieć jako sprzeczność z normą (imperatywną bądź semiimperatywną) zrekonstruowaną w szczególności na podstawie przepisów prawnych. Jako przykład podaje się, że zakaz sprzedaży części
własnego ciała będzie wynikał z ogółu unormowań dotyczących ochrony dóbr osobistych i regulacji w zakresie legalności zabiegów medycznych. Nadto jako ius cogens traktować należy nie tylko te przepisy, z których redakcji (brzmienia) wyraźnie wynika ich bezwzględnie obowiązujący charakter (jak np. art. 746 § 3 k.c.), lecz także te, których treść jest wyrazem zasady moralnej lub odzwierciedleniem jakiegoś istotnego celu społeczno-gospodarczego (K. Bączyk, Glosa do wyroku SN...). 46. W orzecznictwie prezentowane jest nadto stanowisko, że przepisami bezwzględnie obowiązującymi są zarówno te, z których brzmienia wyraźnie wynika charakter imperatywny, jak i takie, których treść wyraża motywację socjalną, etyczną lub intencję ochrony porządku publicznego (uchwała SN z dnia 15 lutego 1996 r., III CZP 5/96, OSNC 1996, nr 5, poz. 69, OSP 1996, z. 10, poz. 174, OSP 1996, z. 12, poz. 229, Prok. i Pr.-wkł. 1996, nr 6, s. 30, PS 1996, nr 11-12, s. 155, PS 1998, nr 10, s. 139, Wokanda 1996, nr 4, s. 6 z glosami A. Szpunara, PS 1996, nr 11-12, s. 155, R. Karcza, PS 1998, nr 10, s. 139 i K. Kubińskiego, OSP 1996, z. 12, poz. 574). 47.
W judykaturze uznano za sprzeczne z ustawą: a) zastrzeżenie kary umownej w przypadku zobowiązania pieniężnego – zobowiązania leasingobiorcy. Artykuł 483 k.c. pozwala zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej kwoty – kary umownej; taka możliwość nie dotyczy natomiast wypadku zobowiązania pieniężnego (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 2005 r., V CK 90/2005, M. Praw. 2005, nr 18, s. 874, M. Praw. 2007, nr 8, s. 433); b) umowne wyłączenie instytucji odsetek za opóźnienie. Sąd Najwyższy przyjął, że odsetki stanowią swoistą „sankcją cywilną" za sam fakt niespełnienia świadczenia pieniężnego w terminie, będącą jednocześnie sankcją ustawową i bezwzględnie obowiązującą (wyrok SA w Katowicach z dnia 12 stycznia 2005 r., I ACa 869/04, LEX nr 147133); c) natomiast samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego nie jest naganne ani tym bardziej sprzeczne z prawem. Jednak uzasadnia to objęcie nieważnością postanowień stron umowy dotyczących wynagrodzenia za pracę (wyrok SN z dnia 6 lutego 2006 r., III UK 156/05, LEX nr 272549).
VII. Ograniczenia wynikające z natury (właściwości) zobowiązania 48. W doktrynie wskazuje się, że wskaźnik natury zobowiązania każe brać pod uwagę (respektować) ogólne właściwości każdego stosunku zobowiązaniowego, powstałego na podstawie umowy (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 121). 49. W judykaturze twierdzi się, że konieczność respektowania natury danego stosunku prawnego można interpretować w dwojaki sposób. Interpretacja szersza prowadzi do uznawania za sprzeczne z naturą zobowiązania takiego zniekształcenia umowy typowej, znanej prawu zobowiązań, które wykracza poza ramy stosunku umownego, akceptowanego w sferze danego ustawodawstwa, gdy jednocześnie nie istnieje podstawa do rozumienia stosunku jako umowy o charakterze mieszanym, którą strony pragną zawrzeć. Interpretacja węższa oznacza sprzeczność przewidywanych warunków umowy z jakąkolwiek rozsądną wykładnią stosunku prawnego mieszczącego się w sferze dostępnych naszemu ustawodawstwu instytucji (uchwała pełnego składu SN z dnia 28 kwietnia 1995 r., III CZP 166/94, OSNC 1995, nr 10, poz. 135, Prok. i Pr.-wkł. 1995, nr 11-12, s. 31, Wokanda 1995, nr 11, s. 1). 50. W piśmiennictwie także wskazuje się na możliwość rozumienia w dwojaki sposób pojęcia natury stosunku prawnego. Po pierwsze, w znaczeniu szerszym, jako dyrektywę przestrzegania pewnych zasadniczych elementów stosunku zobowiązaniowego, tj. tych jego treści składowych, których istnienie decyduje o istocie tworzonego węzła prawnego. O dyrektywie tej wnioskować należy albo bezpośrednio z charakteru stosunków zobowiązaniowych w ogólności albo z charakteru przynależnego danemu typowi tych stosunków. Węższe znaczenie oznacza, że owo ograniczenie stanowi dyrektywę przestrzegania pewnych specyficznych, normatywnie sprecyzowanych elementów poszczególnych typów nazwanych stosunków zobowiązaniowych, których nieuwzględnienie lub zmodyfikowanie spowodowałoby wypaczenie ustawodawczego wzorca stosunku zobowiązaniowego, wynikającego z określonego typu umowy (zob. M.
Safjan (w:) Kodeks..., s. 668 i n.; por. także W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 141 i n.). W odniesieniu do pierwszej sytuacji wskazuje się jako przykład sprzeczności z właściwością stosunku prawnego wynikłego z umowy należącej do kategorii umów tzw. starannego działania, uzgodnienie przez strony, że wykonanie zobowiązania polegać będzie na osiągnięciu określonego rezultatu (np. adwokat w umowie z klientem zobowiązał się wygrać sprawę). Przykładem naruszenia kryterium właściwości stosunku, rozumianego węziej, będzie np. w umowie darowizny – zastrzeżenie o wyłączeniu możliwości odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanego (art. 898 k.c.). 51. Ograniczenie wynikające z natury, właściwości stosunku prawnego to pozostawanie postanowień umownych w sprzeczności z jakąkolwiek rozsądną interpretacją stosunku prawnego dającego się zmieścić w sferze dostępnych instytucji, prowadzące do podważenia sensu nawiązywanej więzi obligacyjnej. W stanie faktycznym sprawy strony zawarły w aneksie do umowy o świadczenie usług zryczałtowane odszkodowanie. Sąd Apelacyjny wskazał, że umowa o świadczenie usług nie została uregulowana w przepisach kodeksu cywilnego ani innych przepisach, należy zatem do kategorii umów nienazwanych. Dlatego ocena zgodności treści i celu tego typu umów z naturą stosunku prawnego, nawet jeśli doszło do utrwalenia się ich w praktyce obrotu, odwołująca się do szczególnych cech tych umów – jest dyskusyjna. Dlatego nie ma podstaw do uznania, że co do tej przesłanki w ramach swobody zawierania i kształtowania umów strony przekroczyły ustawowe ograniczenie (wyrok SA w Warszawie z dnia 26 stycznia 2006 r., VI ACa 841/2005, niepubl.). 52. Okoliczność nieuzyskania spodziewanych korzyści ekonomicznych z zawartej umowy i popadnięcie w zadłużenie nie może być utożsamiana z naruszeniem właściwości stosunku umownego, gdyż nie taki jest 1 sens przepisu art. 353 k.c. Takie stanowisko powodowałoby, że każda umowa gospodarcza przynosząca straty finansowe byłaby nieważna. Jeśli więc treść umowy o współpracy gospodarczej nie wykracza poza ramy stosunku umownego i nie jest sprzeczna z jego istotą – brak jest podstaw do jej unieważnienia (wyrok SA w Katowicach z dnia 4 marca 1998 r., I ACa 636/98, OSA 1999, z. 11-12, poz. 50, Pr. Gosp. 1999, nr 9, s. 47). 53.
W orzecznictwie uznano za sprzeczne z naturą zobowiązania: a) określenie w umowie przedwstępnej, że zawarcie umowy przyrzeczonej zależne będzie od dostarczonych dokumentów (wyrok SN z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 420/2006), b) przyjęcie możliwości rozwiązania umowy z mocą wsteczną za zgodą obu stron oraz wypowiedzenia z mocą wsteczną przez jedną ze stron – jako sprzeczne z wynikającą z założeń kodeksu cywilnego naturą zobowiązania trwałego (wyrok SN z dnia 5 października 2005 r., II CK 122/05, LEX nr 3113130; por. także wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 484/06, LEX nr 274159), c) umowę, w której dzierżawca zobowiązuje się do spowodowania określonego stanu rzeczy, na którego spełnienie nie ma i nie może mieć żadnego wpływu – jako sprzeczną z naturą dzierżawy (wyrok SN z dnia 27 października 2004 r., IV CK 122/04, LEX nr 303365), d) postanowienia regulaminu bankowego, uprawniające bank do jednostronnej zmiany treści tego regulaminu, a tym samym warunków umów rachunku bankowego. Sąd Najwyższy wskazał, że za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków. Sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę, skoro jest oczywiste, że zawsze jest on zainteresowany w najkorzystniejszym dla siebie ukształtowaniu regulacji masowo zawieranych umów (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, OSN 1992, nr 1, poz. 1, OSP 1992, z. 2, poz. 32).
VIII. Ograniczenia wynikające z zasad współżycia społecznego 54. Ograniczenie swobody umów poczynione ze względu na zasady współżycia społecznego nawiązuje do uregulowania art. 55 in fine kodeksu zobowiązań, wedle którego treść i cel umowy powinny czynić zadość dobrym obyczajom. Na gruncie kodeksu zobowiązań zakładano, że umowa jest sprzeczna z
dobrymi obyczajami, jeżeli wykracza przeciwko uznanym w społeczeństwie zasadom moralnym lub przyjętej w obrocie uczciwości. Jednocześnie uznawano, że ocenę tego kryterium należy pozostawić orzecznictwu. Także na gruncie obecnie obowiązującego prawa ustawodawca nie wskazuje, jak pojmować ograniczenie dotyczące zasad współżycia społecznego. Dużą rolę należy tu przypisać wykładni oraz – jak podkreśla się w piśmiennictwie – należy brać pod uwagę w pewnym stopniu historyczny kontekst wcielenia w ramy kodeksu cywilnego „zasad współżycia społecznego" (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 19). 55. Zasady współżycia społecznego uznaje się za rodzaj klauzuli generalnej, przez którą rozumie się zwrot niedookreślony, oznaczający pewne oceny funkcjonujące w jakiejś grupie społecznej, będące jednak poza systemem prawnym. Zasady współżycia społecznego oznaczają oceny moralne – z kolei ocena moralna to akt polegający na udzieleniu aprobaty lub dezaprobaty jakiemuś czynowi ludzkiemu ze względu na to, w jakim stopniu przyczynia się on do sprawiedliwego dobra innych ludzi (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 494). W orzecznictwie dodaje się, że istotą i funkcją wszelkich klauzul generalnych w prawie cywilnym jest możliwość uwzględnienia różnego rodzaju okoliczności faktycznych, które nie mogą być oceniane raz na zawsze i w sposób jednakowy, w oderwaniu od konkretnego stanu faktycznego (wyrok SN z dnia 23 kwietnia 2004 r., I CK 550/03, LEX nr 188472). 56. Naruszeniem zasad współżycia społecznego będzie zawarcie umowy sprzecznej z uczciwością i rzetelnością kupiecką lub takiej, która kształtować będzie wzajemne stosunki między stronami w sposób ewidentnie urągający słuszności (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 120). 57. Zasady współżycia społecznego wiążą się z pewnymi normami moralnymi panującymi w danym społeczeństwie, takimi jak: zasady słuszności, dobrych obyczajów. Chodzi tutaj o przestrzeganie zasad lojalności, uczciwości, opartego na zaufaniu kontrahenta w fazie kształtowania i wykonywania umowy. Kryteria te przybierają postać klauzul generalnych i stanowią swoistą formę konkretyzacji i adaptacji uniwersalnych zasad uczciwości obrotu, ochrony strony słabszej (wyrok SA w Warszawie z dnia 26 stycznia 2006 r., VI ACa 841/2005, niepubl.). 1
58. Z drugiej strony zwraca się uwagę na okoliczność, że zawarty w art. 353 k.c. nakaz respektowania zasad współżycia społecznego nie może być rozumiany jako pozytywny obowiązek takiego ukształtowania stosunku prawnego, który będzie spełniać określone postulaty słusznościowe, np. uzyskiwane pożytki z 1 dzierżawionego obiektu będą równoważyć koszty poniesionej modernizacji obiektu. W art. 353 k.c. chodzi o nakaz minimum takiego uregulowania treści stosunku prawnego, które nie będzie sprzeciwiało się przyjętym w społeczeństwie kryteriom uczciwego i lojalnego postępowania, a nie o nakaz maksymalizowania wymagań w celu zabezpieczenia interesów gospodarczych obu stron (wyrok SN z dnia 27 października 2004 r., IV CK 122/04, LEX nr 303365). 59. W orzecznictwie podkreśla się także, że ograniczenie odwołujące się do zasad współżycia społecznego wskazuje na potrzebę oceny danego stosunku prawnego z punktu widzenia zasad dobrej wiary w znaczeniu obiektywnym lub zasad słuszności (uchwała pełnego składu SN z dnia 28 kwietnia 1995 r., III CZP 166/94, OSNC 1995, nr 10, poz. 135, Prok. i Pr.-wkł. 1995, nr 11-12, s. 31, Wokanda 1995, nr 11, s. 1). 1
60. Odwołanie się do zasad współżycia społecznego zarówno w art. 353 k.c., jak i w art. 58 k.c. ma charakter uniwersalny, w związku z czym ograniczenia wynikające z tych przepisów odnoszą się także do obrotu profesjonalnego (uchwała SN z dnia 26 września 1969 r., III CZP 8/69, OSN 1970, nr 6, poz. 97; wyrok SN z dnia 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/2000, Biul. SN 2003, nr 7, s. 9, M. Praw. 2003, nr 19, s. 891, OSNC 2004, nr 4, poz. 55, OSP 2004, z. 4, poz. 52, Radca Prawny 2004, nr 3, s. 144, Rejent 2004, nr 5, s. 173, Wokanda 2003, nr 9, s. 6 z glosą T. Justyńskiego, OSP 2004, z. 4, poz. 223). W piśmiennictwie podkreśla się jednak, że w ramach obrotu zawodowego większy akcent należy kłaść na zasadę uczciwości kupieckiej, wymaganie rzetelności i obowiązek zachowania lojalności (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 20). 1
61. W piśmiennictwie zwraca się uwagę na problem stosunku art. 353 k.c. do art. 5 k.c. i przyjmuje się, że rola i znaczenie zasad współżycia społecznego w obu tych przepisach są odmienne. W pierwszym przypadku chodzi o ograniczenie swobody kontraktowej, podczas gdy w drugim – o określenie granic
wykonywania prawa podmiotowego. Dlatego nawet, jeżeli sama treść umowy nie koliduje z zasadami współżycia społecznego, to może być tak, że jeden z kontrahentów podniesie skutecznie zarzut nadużycia prawa przez drugiego kontrahenta w związku z wykonywaniem zobowiązania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 20). 62. Także w judykaturze panuje pogląd, że normatywna funkcja zasad współżycia społecznego na 1 1 gruncie art. 353 k.c., art. 5 k.c., a także art. 58 § 2 k.c. jest odmienna. W art. 353 k.c. ograniczają one swobodę kontraktową, w art. 5 k.c. służą do określenia zakresu wykonywania praw podmiotowych, natomiast w art. 58 § 2 k.c. wyznaczają granice dopuszczalnej treści czynności prawnej (wyrok SN z dnia 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/2000, Biul. SN 2003, nr 7, s. 9, M. Praw. 2003, nr 19, s. 891, OSNC 2004, nr 4, poz. 55, OSP 2004, z. 4, poz. 52, Radca Prawny 2004, nr 3, s. 144, Rejent 2004, nr 5, s. 173, Wokanda 2003, nr 9, s. 6 z glosą T. Justyńskiego, OSP 2004, z. 4, poz. 223). 63. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury dysproporcja między wartością określonych w umowie wzajemnych świadczeń stron nie stanowi dostatecznej przesłanki uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy spowoduje uznanie jej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego dopiero wówczas, gdyby do ewidentnie krzywdzącego ukształtowania stosunków umownych doszło przy świadomym lub tylko spowodowanym niedbalstwem wykorzystaniu przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji. Wynika to z okoliczności, że umowa zawarta przez stronę działającą pod presją faktycznej przewagi kontrahenta nie może być uznana za wyraz w pełni swobodnej i rozważnie podjętej przez nią decyzji (wyrok SN z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 478/07, LEX nr 371531). 64. Przyjęto także, iż nawet okoliczność, że wykonywanie umowy przynosi jednej ze stron stratę, nie uzasadnia jeszcze przyjęcia, że cel stosunku prawnego ułożonego w umowie sprzeczny jest z zasadami współżycia społecznego. Sąd Najwyższy wskazał, że chociaż wydawać by się mogło, iż dla podmiotów gospodarczych atrakcyjne byłoby wyeliminowanie ryzyka przez dopuszczenie następczego badania obiektywnej trafności podjętych zobowiązań i przyjmowanie nieważności zobowiązań niekorzystnych jako sprzecznych z zasadami współżycia społecznego – prowadziłoby to jednak w konsekwencji do upadku całego systemu gospodarki rynkowej, opierającego się na swobodzie oceny przez podmioty gospodarcze, co jest dla nich korzystne i niekorzystne, i swobodzie w podejmowaniu ryzyka (wyrok SN z dnia 12 marca 2004 r., II CK 39/03, LEX nr 453060). 65. W orzecznictwie do postanowień umów naruszających słuszność kontraktową (zasady współżycia społecznego) zaliczono: a) postanowienia umowy zastrzegające rażąco wygórowane odsetki (wyrok SN z dnia 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/2000, Biul. SN 2003, nr 7, s. 9, M. Praw. 2003, nr 19, s. 891, OSNC 2004, nr 4, poz. 55, OSP 2004, z. 4, poz. 52, Radca Prawny 2004, nr 3, s. 144, Rejent 2004, nr 5, s. 173, Wokanda 2003, nr 9, s. 6 z glosą T. Justyńskiego, OSP 2004, z. 4, poz. 223); b) zastrzeżenie w regulaminie bankowym – stanowiącym o treści umowy zawieranej z bankiem o udzielenie kredytu bądź pożyczki albo o treści umowy o prowadzenie rachunku bankowego (oszczędnościowego bądź lokat terminowych) – uprawnienia do zmiany przez bank w czasie trwania umowy wysokości stopy oprocentowania bez wypowiedzenia umowy. Jednocześnie SN stwierdził, że takie postanowienie wymaga dla swej skuteczności określenia konkretnych okoliczności, od jakich zmiana ta jest uzależniona (uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 6 marca 1992 r., III CZP 141/91, OSN 1992, nr 6, poz. 90, Wokanda 1992, nr 6, s. 1); c) klauzule umowne dopuszczające dokonywanie jednostronnej zmiany umowy w dowolnym czasie – w postaci postanowień regulaminu bankowego, uprawniającego bank do jednostronnej zmiany treści tego regulaminu, a tym samym warunków umów rachunku bankowego. Sąd Najwyższy uznał, że zmiana treści umowy rachunku bankowego wymaga wypowiedzenia. Natomiast klauzula dopuszczająca dokonywanie jednostronnej zmiany umów narusza zasadę słuszności kontraktowej, niezezwalającą na dopuszczenie takiego reżimu umownego, w którym z zasady realizowałyby się interesy jednej, z uszczerbkiem interesów drugiej strony umowy (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, OSN 1992, nr 1, poz. 1, OSP 1992, z. 2, poz. 32); d) postanowienia umowy, z których wynika, że ocena, czy doszło do zawinionego niewywiązania się z umowy przez jedną stronę, należy do własnej oceny drugiej strony tej umowy (wyrok SN z dnia 19
września 2002 r., V CKN 1164/2000, niepubl.); e) stosowanie w umowie dwóch podmiotów gospodarczych ograniczeń, polegających na nakładaniu 1 na tę ze stron, która zatrudni pracownika drugiej strony, obowiązku zapłaty kary umownej (art. 353 k.c. i art. 10 § 1 k.p.; wyrok SA w Łodzi z dnia 20 marca 1998 r., I ACa 136/98, OSA 1999, z. 1, poz. 1, OSAŁ 1998, z. 2-3, poz. 23, Pr. Pracy 1998, nr 11, s. 45, Pr. Gosp. 1998, nr 11, s. 52, OSP 1999, z. 3, poz. 62); f) zwolnienie leasingodawcy z obowiązku terminowego wydania przedmiotu leasingu leasingobiorcy – nawet wówczas, gdy dochodzi do tego w stosunkach między osobami prowadzącymi w sposób zawodowy działalność gospodarczą. Sąd Najwyższy wskazał, że sprzeczność tego postanowienia z zasadami współżycia społecznego oraz właściwością zobowiązania polega na rażąco nieuzasadnionym preferowaniu leasingodawcy i upośledzeniu leasingobiorcy, niezgodnym z podstawowymi założeniami koncepcji legislacyjnej wspomnianej grupy umów, powodującym zagrożenie dla osiągnięcia celu społeczno-gospodarczego leasingu, przez wyłączenie z długu leasingodawcy jednego z podstawowych obowiązków. Brak obowiązku wydania przedmiotu leasingu, równoznaczny z wyłączeniem odpowiedzialności za jego naruszenie, prowadziłby do pozbawienia, z punktu widzenia leasingobiorcy, sensu gospodarczego świadczenia leasingodawcy (wyrok SN z dnia 8 grudnia 2005 r., II CK 297/05, LEX nr 188549). IX. Skutki naruszenia swobody umów 1
66. Artykuł 353 k.c. należy do kategorii przepisów iuris cogentis, a więc naruszenie któregokolwiek z wymienionych w nim kryteriów swobody kontraktowej wywołuje sankcję nieważności na podstawie art. 58 k.c. Sprzeczność treści lub celu stosunku z ustawą, zasadami współżycia społecznego i naturą stosunku prowadzi do nieważności umowy (art. 58 k.c.). Jednakże sprzeczność treści lub celu stosunku z ustawą nie zawsze prowadzi do nieważności umowy – tak będzie, gdy właściwy przepis przewiduje inny skutek (art. 58 § 1 k.c.). 1
67. W świetle uregulowania art. 353 k.c. bez znaczenia jest, z którym z wymienionych kryteriów sprzeczna będzie ustalona przez kontrahentów treść umowy lub jej cel. Przekroczeniem granic swobody umów jest naruszenie choćby jednego z nich, co spowoduje uruchomienie sankcji bezwzględnej nieważności przewidzianej w art. 58 k.c. Nie można jednak wykluczyć możliwości krzyżowania się treści regulacji w ten sposób, że zakaz ustalania treści i celu umowy w określony sposób będzie wynikał jednocześnie z ustawy, zasad współżycia społecznego i natury stosunku prawnego. Dlatego wykładnia art. 1 353 k.c. rodzić będzie konieczność ustalenia wzajemnych relacji między tymi kryteriami. Art. 354. I. Uwagi ogólne 1. Komentowany przepis wprowadza ogólną dyrektywę interpretacyjną, którą należy stosować przy ocenie sposobu wykonania zobowiązania. Jednocześnie formuła art. 354 k.c. traktowana jest przez doktrynę jako jedna z tzw. klauzul generalnych kodeksu – zawiera ona wyraźne nakazy i jednocześnie stanowi wskazówkę co do kierunku interpretacji innych norm kodeksu cywilnego, dotyczących wykonania zobowiązania. 2. Przepis art. 354 k.c. obejmuje swoim zakresem wszelkie zobowiązania, nie tylko wynikające z umowy. Jednocześnie w piśmiennictwie podkreśla się, że przepis ten nie dotyczy tylko samego wykonania zobowiązania w ścisłym tego słowa znaczeniu (czyli spełnienia świadczenia przez dłużnika), lecz także wykonania przez niego wszelkich innych obowiązków, które składają się na treść stosunku zobowiązaniowego; również związanych i niezwiązanych funkcjonalnie z długiem (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 537; G. Tracz, Pojęcie wykonania i niewykonania zobowiązań w polskim prawie cywilnym, KPP 2009, z. 1, s. 169). 3.
Sposób wykonania zobowiązania rozumiany szeroko obejmuje więc wszystkie elementy związane ze
spełnieniem świadczenia (odnoszące się do czasu i miejsca, sposobu wydania i jakości świadczenia, zasad współdziałania z wierzycielem) – a poza tym obejmuje również inne aspekty, nie związane bezpośrednio z samym spełnieniem świadczenia, jak np. obowiązek zachowania lojalności wobec drugiej strony czynności prawnej. Przykładowo przy umowie zbycia przedsiębiorstwa strony umowy powinny współdziałać przy wykonywaniu zobowiązania w sposób umożliwiający nabywcy dalsze prowadzenie przedsiębiorstwa, np.: obowiązek wydania dokumentacji, wiadomości o rynkach zbytu, adresów klientów i kooperantów; nieczynienie niczego, co utrudniałoby prowadzenie nabytego przedsiębiorstwa; zakaz konkurencji (M. Woroniecki, Nabywanie i zbywanie całości lub zorganizowanej części, Rzeczpospolita 1997, nr 10, s. 16). 4. Twierdzi się, że art. 354 k.c. stanowi „logiczną konsekwencję" obowiązywania zasady pacta sunt servanda, ale jednocześnie wykracza poza jej zasięg, ponieważ z art. 354 § 1 k.c. wynika, że dłużnik ma wykonać zobowiązanie nie tylko zgodnie z jego treścią, ale jednocześnie w sposób odpowiadający wskazanym w przepisie trzem dodatkowym kryteriom (wzorcom postępowania). Z kolei niedostosowanie się przez dłużnika do tych wymagań sprawia, że będziemy mieli do czynienia z nienależytym wykonaniem zobowiązania lub z niewykonaniem całkowitym – art. 471 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 21). 5. W judykaturze wyrażono zapatrywanie, że przepisy art. 354 i 355 k.c. określają ogólne zasady wykonania zobowiązań – dlatego nie mogą być uznawane za kryterium oceny treści czynności prawnej, ze skutkiem w postaci uznania, że czynność prawna jest dotknięta nieważnością (wyrok SN z dnia 4 października 2007 r., V CSK 167/07, LEX nr 497667). II. Zgodność z treścią zobowiązania 6. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie przede wszystkim zgodnie z treścią tegoż zobowiązania. Kryterium to odgrywa najdonioślejszą rolę. Dlatego określone w treści art. 354 k.c. mierniki wykonania zobowiązania trzeba rozumieć w ten sposób, iż podstawowym kryterium, według którego należy oceniać zachowanie dłużnika, spełniającego świadczenie jest treść zobowiązania. Dopiero wtedy, gdy na tej podstawie nie będzie możliwe ustalenie, jak ma wyglądać powinne zachowanie się dłużnika, można odwołać się do dalszych wskazanych w przepisie kryteriów. Przy ustalaniu należytego sposobu wykonania zobowiązania w pierwszej kolejności sięgnąć należy do treści samego zobowiązania (zob. K. Zagrobelny, Glosa do wyroku SN z dnia 18 stycznia 2001 r., V CKN 1840/00, OSP 2003, z. 4, poz. 50; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 674). 7. Jeśli jednak zastosowanie kryterium celu społeczno-gospodarczego, zasad współżycia społecznego lub też istniejących zwyczajów prowadziłoby do wniosku, iż dłużnik ma się zachować w sposób sprzeczny z ustaloną treścią zobowiązania – wówczas pierwszeństwo przyznać należy treści zobowiązania. Wskazuje się, że kryteria te mają charakter uzupełniający, a nie nadrzędny w stosunku do treści samego zobowiązania, a nadto że nie można podważać treści zobowiązania powołując się na odmienny cel lub zwyczaj zobowiązania (por. K. Zagrobelny, Glosa do wyroku SN...; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 849; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 674; P. Machnikowski (w:) System..., s. 538). 8. Treść zobowiązania określa źródło, które wykreowało dane zobowiązanie (czynność prawna, ustawa, czyn niedozwolony, bezpodstawne wzbogacenie, akt istracyjny). 9. Zgodnie z art. 56 k.c. czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz także takie, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Natomiast zgodnie z art. 65 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, a w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. 10. Jeżeli źródłem zobowiązania jest umowa, badamy najpierw samą treść umowy, by wyznaczyć powinne zachowanie się dłużnika i sposób wykonania przez niego zobowiązania. Jeśli sama treść umowy nie jest wystarczająca, by precyzyjnie określić sposób wykonania zobowiązania – wówczas sięgamy do odpowiednich przepisów kodeksu cywilnego oraz innych ustaw (art. 56 k.c.), przy czym na uwadze należy mieć nie tylko przepisy bezwzględnie obowiązujące, ale również względnie obowiązujące. Przepisy
względnie obowiązujące bierze się pod rozwagę jedynie wówczas, gdy nie zostały wyłączone przez strony w umowie. W piśmiennictwie zwraca się uwagę na konieczność zmiany treści umowy, w sytuacji gdy objęte nią były przepisy bezwzględnie obowiązujące, następnie uchylone lub zmienione. Natomiast bez wpływu na treść umowy pozostanie zmiana przepisów dyspozytywnych (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 22). 11. Na treść sposobu wykonania zobowiązania, które powstało z umowy, wpływają również zgodnie z brzmieniem art. 56 k.c. zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje. Także pomocne do sprecyzowania sposobu wykonania umowy mogą być reguły interpretacyjne zawarte w art. 65 k.c. 12. Często będzie jednak tak, że nawet ustalona w oparciu o treść czynności prawnej oraz przepisy art. 56 k.c. i 65 k.c. treść zobowiązania nie będzie określać precyzyjnie sposobu jego wykonania. Dodatkowo nie wszystkie zobowiązania mają za swe źródło czynność prawną, więc nie będzie możliwe zastosowanie do nich art. 56 i 65 k.c. Dla tych sytuacji stworzona została norma ogólna w postaci art. 354 k.c. i możliwość określenia sposobu wykonania zobowiązania w oparciu o kryteria celu społeczno-gospodarczego, zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów. 13. W orzecznictwie podkreśla się, że powinny sposób zachowania się zarówno dłużnika, jak i wierzyciela przy wykonaniu zobowiązania wyznacza przede wszystkim „treść zobowiązania" (art. 354 k.c.), przy zobowiązaniu zapłaty zatem polega na „daniu" przez dłużnika i przyjęciu zapłaty przez wierzyciela, a nie na zwolnieniu z długu (wyrok SN z dnia 25 listopada 1998 r., II CKN 60/98, LEX nr 50662). 14. Orzecznictwo przyjmuje także, że jeżeli z treści umowy ubezpieczenia autocasco nie wynika nic innego, ubezpieczony, który nabywa autoryzowane części samochodowe potrzebne do naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu, nie ma obowiązku poszukiwania sprzedawcy oferującego je najtaniej. Możliwe jest przypisanie ubezpieczonemu naruszenia obowiązku współpracy z dłużnikiem wynikającego z art. 354 § 2 k.c., jeżeli świadomie lub przez niedbalstwo kupił części droższe (wyrok SN z dnia 25 kwietnia 2002 r., I CKN 1466/99, OSNC 2003, nr 5, poz. 64, Biul. SN 2002, nr 10, s. 16, M. Praw. 2003, nr 1, s. 32). III. Kryterium celu społeczno-gospodarczego 15. Wymóg wykonania zobowiązania zgodnie z kryterium celu społeczno-gospodarczego zobowiązania rozumiany jest jako nakaz takiego postępowania dłużnika, które nie tylko formalnie będzie odpowiadało jego obowiązkom, lecz rzeczywiście doprowadzi do osiągnięcia celu, dla którego zobowiązanie zostało stworzone, czyli do zaspokojenia interesu wierzyciela (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 537 i n.). Podkreśla się, że kryterium to odwołuje się do funkcji i celów konkretnego zobowiązania, przy uwzględnieniu takich jego właściwości, jak typowe oczekiwania stron związane z danym typem umów, określony rodzaj działalności gospodarczej, charakter profesjonalny podmiotów zobowiązania (M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 674). 16. W doktrynie nie ma jednak zgody co do tego, czy chodzi o obiektywny cel istnienia zobowiązań danego typu (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 251; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 849; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 22; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 117), czy o cel, dla którego stworzono konkretny stosunek zobowiązaniowy. Część autorów przyjmuje, że chodzi o kryterium obiektywne, lecz w przypadku zobowiązań umownych – należy uwzględnić uzgodniony przez strony cel indywidualny (M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 675; P. Machnikowski (w:) System..., s. 537 i n.). 17. Kryterium celu społeczno-gospodarczego zobowiązania będzie decydowało, w sytuacji gdy treść zobowiązania nie określi dokładnie sposobu jego wykonania. Może też stanowić czynnik dodatkowy, pod warunkiem wszakże, że nie będzie ono sprzeczne z treścią zobowiązania (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 251). 18. Twierdzi się, że dłużnik powinien unikać wszystkiego, co by mu utrudniło wykonanie świadczenia lub udaremniło jego cel, jako przykład podając dłużnika, który zobowiązał się w określonych godzinach nie grać na fortepianie, by sąsiadom nie zakłócać spoczynku; nie może on więc w tym samym czasie grać na puzonie, gdyż pomimo że nie sprzeciwiałoby się to dosłownemu brzmieniu jego obowiązku, udaremniłoby
jego cel (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 153 i n.). 19. Prawidłowa wykładnia przepisów obowiązujących przy tłumaczeniu oświadczenia woli stron (art. 56, 65 k.c.) oraz przepisów odnoszących się do wykonania zobowiązań (art. 354 k.c.) prowadzi do wniosku, że w razie uchylenia się jednej ze stron umowy od przewidzianego w tej umowie obowiązku uzgodnienia z kontrahentem szczegółowych warunków spłaty ciążącego na zobowiązanym długu, warunki te określi sąd na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, biorąc pod uwagę zgodny zamiar stron i cel umowy oraz z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów (wyrok SN z dnia 9 sierpnia 1974 r., II CR 435/74, OSNC 1975, nr 6, poz. 100). 20. Obowiązek sprawdzenia zgodności numeru rachunku i nazwy beneficjenta przelewu przez bank przy dokonywaniu rozliczenia można wywieść z ogólnych kodeksowych zasad wykonywania zobowiązań określonych m.in. w art. 354 § 1 k.c. Wobec tego bank, zaniedbując sprawdzenia numeru rachunku i nazwy beneficjenta polecenia przelewu, nie wykonał zobowiązania w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu. Jeśli z tego zaniedbania powstanie szkoda, bank ponosi za nią odpowiedzialność na podstawie art. 64 prawa bankowego (wyrok SN z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 205/08, LEX nr 471143). IV. Kryterium zasad współżycia społecznego 21. Wykonanie zobowiązania w sposób odpowiadający zasadom współżycia społecznego to wykonanie go zgodne z powszechnym odczuciem społecznym. Podstawowym zadaniem tego ogólnego kryterium oceny wykonania zobowiązania jest wprowadzenie elastyczności za pomocą reguł moralności, słuszności, etyki w sposobie realizacji zobowiązania. Kryterium to może stanowić samodzielny wskaźnik sposobu wykonania zobowiązania (jako wykonanie zgodnie z odczuciem społecznym), może też stanowić dodatkowy czynnik, obok treści zobowiązania, określający sposób jego wykonania. Jednym z przejawów tej zasady jest obowiązek lojalności dłużnika. Jeśli dojdzie do naruszenia tego obowiązku i w konsekwencji uszczerbku dozna słuszny interes wierzyciela, może to stanowić podstawę roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 471 k.c. W orzecznictwie przyjęto, że w art. 354 k.c. mieści się także obowiązek lojalności sprzedawcy wobec kupującego, który winien w szczególności przejawiać się w przedstawieniu drugiej stronie, nie będącej fachowcem w danej dziedzinie, rzeczywistego stanu sprzedawanej rzeczy. W konsekwencji uznano, że dla zwolnienia sprzedawcy od odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady nie wystarczy, że kupujący mógł, przy dołożeniu należytej staranności, wadę zauważyć. Sprzedawca bowiem odpowiada także za wady jawne, jeśli nie były kupującemu znane (wyrok SA w Poznaniu z dnia 26 stycznia 1994 r., I ACr 640/94, Wokanda 1994, nr 11, poz. 48). 22. W doktrynie twierdzi się, że nie tylko przy ustalaniu, co jest przedmiotem świadczenia, lecz także przy rozważaniu, jak świadczenie ma być wykonane, należy uwzględnić zasady współżycia społecznego, co jednak w konsekwencji może spowodować rozszerzenie obowiązków dłużnika (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 153 i n.). V. Kryterium ustalonego zwyczaju 23. Przy wykonywaniu zobowiązania bierze się pod uwagę również zwyczaje, czyli praktykę wykonywania zobowiązań – pod warunkiem wszakże, że posiadają cechę „ustalonych" zwyczajów, czyli są one powszechnie znane, a ich praktyka utrwalona (lub znane i praktykowane są co najmniej w danej społeczności lokalnej). Jednak jak słusznie zauważa się w doktrynie – bez cech „stałości" trudno w ogóle byłoby mówić o powstaniu zwyczaju (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 24). Zwyczaje mają charakter normatywny, ich rola jest jednak nie nadrzędna, a uzupełniająca w odniesieniu do treści zobowiązania. Zwyczaj powinien być zgodny z zasadami współżycia społecznego i nie może być contra legem. 24. W orzecznictwie podzielany jest także pogląd, że pojęciem zwyczaju określa się powszechnie stosowaną w danym okresie, środowisku i stosunkach praktykę pewnego zachowania się. Sąd Najwyższy podkreślił, że istniejący zwyczaj uzyskuje znaczenie normatywne, wówczas gdy powołują się na niego przepisy prawa (między innymi art. 56, 65, 354 k.c.) – wyrok SN z dnia 12 października 1999 r., III CKN
357/98, LEX nr 528168 (tak również: P. Machnikowski (w:) System..., s. 538). Wskazuje się również, że zgodnie z art. 354 k.c. przy wykonywaniu zobowiązań umownych mają znaczenie wyłącznie zwyczaje ustalone, czyli takie zwyczaje, które zostały już ukształtowane w odniesieniu do pewnej kategorii stosunków obligacyjnych i są powszechnie znanym i aprobowanym sposobem postępowania (wyrok SN z dnia 8 sierpnia 2008 r., V CSK 87/08, OSNC-ZD 2009, nr 2, poz. 57). 25. Jeśli zwyczaj nie jest powszechnie znany, wówczas podmiot powołujący się na zwyczaj musi udowodnić jego istnienie. 26. W piśmiennictwie słusznie podnosi się, że funkcją zwyczajów jest uproszczenie życia i zwolnienie jednostki z konieczności podejmowania decyzji, poprzez stworzenie gotowych wzorców postępowania. W konsekwencji korzystanie z gotowych wzorów postępowania jest z jednej strony dla dłużnika najłatwiejsze, a z drugiej – takiego postępowania oczekuje od dłużnika wierzyciel (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 538). Jednocześnie zwyczaje mają za zadanie wypełnienie luki w określeniu sposobu wykonania zobowiązania przez dłużnika (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 294). VI. Współdziałanie wierzyciela przy wykonaniu zobowiązania 27. Pojęcie „wykonanie zobowiązania" odnosi się także do wierzyciela. Pod pojęciem tym należy rozumieć postępowanie wierzyciela zgodne z art. 354 k.c., które oznacza wykonanie przez niego, bez wyjątku, wszystkich ciążących na nim obowiązków, wynikających z zobowiązania (G. Tracz, Pojęcie wykonania..., s. 169). Obowiązek współdziałania z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania jest nieskonkretyzowany w art. 354 § 2 k.c., a jego zakres określa treść zobowiązania oraz pozostałe kryteria wskazane w art. 354 § 1 k.c. Analogicznie jak przy sposobie postępowania dłużnika przy wykonywaniu zobowiązania, również obowiązek wierzyciela współdziałania z dłużnikiem nie dotyczy tylko samego wykonania zobowiązania w ścisłym tego słowa znaczeniu (czyli spełnienia świadczenia przez dłużnika), lecz także wykonania przez niego wszelkich innych obowiązków, które składają się na treść stosunku zobowiązaniowego. 28. Artykuł 354 § 2 k.c. obowiązkiem współdziałania – przy wykonywaniu zobowiązania – w równym stopniu obciąża wierzyciela, co dłużnika, a w doktrynie i judykaturze przyjmuje się jednakowe kryteria przy ocenie – wymaganej w tym zakresie – powinności każdego z nich (wyrok SN z dnia 22 listopada 2000 r., II CKN 315/00, LEX nr 52604). 29. W piśmiennictwie słusznie zauważono, że współdziałanie z dłużnikiem stanowi prawny obowiązek wierzyciela – jednak jednocześnie jest to obowiązek szczególnego rodzaju, bowiem nałożony na wierzyciela przede wszystkim w jego własnym interesie (dla umożliwienia wykonania świadczenia dłużnika). Z tych powodów dłużnikowi nie przysługuje możliwość przymusowego wyegzekwowania od wierzyciela tego obowiązku, chyba że przepis szczególny będzie stanowił inaczej (P. Machnikowski (w:) System..., s. 538). 30. Współdziałanie wierzyciela może mieć charakter negatywny (bierny), polegający na nieczynieniu niczego, co by wykonanie zobowiązania utrudniło lub udaremniło. Może mieć też charakter pozytywny, gdy natura świadczenia lub umowa wymaga jego czynnego współdziałania, np. odebranie działa, pozowanie przy wykonywanym portrecie. W orzecznictwie wskazuje się, że jeżeli zobowiązanie polegało na dokonaniu przez dłużnika zapłaty określonej sumy pieniężnej na rzecz wierzyciela, to współdziałanie wierzyciela polega na przyjęciu zapłaty. W takim wypadku ewentualne uchybienia wierzyciela w związku z ciążącym na nim obowiązkiem współdziałania mogłyby się wiązać z zachowaniami utrudniającymi, komplikującymi czy nawet uniemożliwiającymi dokonanie zapłaty przez dłużnika, np. przez ukrywanie przed dłużnikiem numeru konta, podaniem fałszywego oznaczenia swego konta, odmową przyjęcia ofiarowanej gotówki, w razie gdy nie zastrzeżono zapłaty bezgotówkowej itp. (wyrok SN z dnia 25 listopada 1998 r., II CKN 60/98, LEX nr 50662). 31.
Współdziałanie wierzyciela może polegać na udzielaniu wskazówek czy wyjaśnień, przyjęciu
świadczenia, powstrzymaniu się od działań utrudniających świadczenie, udostępnienie materiałów do wykonania dzieła, udzielenie zaliczki na poczet prac objętych zleceniem, obowiązek wydania dłużnikowi pokwitowania, czyli pisemnego potwierdzenia faktu spełnienia świadczenia. 32. Nie znajduje oparcia w art. 354 § 2 k.c. argumentacja zasadzająca się na oczekiwaniu, że wierzyciel, w ramach obowiązku współdziałania, dokona umorzenia długu, albo że zwolni dłużnika z obowiązku świadczenia przez zaliczenie należnej sobie kwoty na poczet własnego świadczenia, którego obowiązek w tym celu na siebie przyjmie (wyrok SN z dnia 25 listopada 1998 r., II CKN 60/98, LEX nr 496447). 33. Przepis nie określa skutków prawnych niewykonania przez wierzyciela obowiązku współdziałania. Skutki takie przewidują jednak inne przepisy kodeksu cywilnego. Jeśli wierzyciel uchyla się od obowiązku współdziałania – prowadzić to może do zniesienia odpowiedzialności dłużnika z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, w tym do zniweczenia zwłoki dłużnika (np. art. 486 k.c.) lub uznania jego przyczynienia się do szkody wyrządzonej niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania (art. 362 k.c.). Brak współdziałania wierzyciela wyłącza możliwość uznania opóźnienia w spełnieniu świadczenia za zwłokę dłużnika, opóźnienie następuje bowiem z przyczyn, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności (art. 476 k.c.). Skutkiem braku współdziałania wierzyciela jest też możliwość złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego (art. 467 pkt 4 k.c.). Natomiast gdy wskutek braku współdziałania wierzyciela świadczenie stało się niemożliwe do wykonania, zobowiązanie wygasa (art. 475 k.c.). 34. Ogólny obowiązek współdziałania wierzyciela przy wykonaniu zobowiązania znajduje doprecyzowanie w dalszych przepisach kodeksu cywilnego – np. art. 386, 535, 567, 580, 605, 613, 643, 647, 815 czy 826 k.c. Art. 355. I. Uwagi ogólne 1. Artykuł 355 k.c. określa sposób, w jaki dłużnik powinien wykonywać zobowiązanie – wedle tego przepisu dłużnik zobowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju, zwanej należytą starannością. W tym znaczeniu art. 355 k.c. stanowi swoistą kontynuację uregulowań zawartych w poprzedzającym go art. 354 k.c. Jednocześnie komentowany przepis definiuje pojęcie należytej staranności oraz ustanawia obowiązek dokładania owej staranności. Jak podkreśla się w piśmiennictwie – przepis ten wyraża jedyną w polskim prawie cywilnym miarę staranności, natomiast inne przepisy kodeksu cywilnego stanowią jedynie konkretyzację tej zasady (P. Machnikowski (w:) System..., s. 539). 2. Zakres przedmiotowy komentowanego przepisu jest szeroki – dotyczy nie tylko dłużnika w trwającym już zobowiązaniu umownym, ale również każdej osoby zobowiązanej, bez względu na źródło obowiązku i charakteru tego obowiązku. W szczególności odnosi się do odpowiedzialności, której źródłem jest czyn niedozwolony, ale tylko w tych wypadkach, gdy odpowiedzialność sprawcy szkody oparta jest na zasadzie winy. 3. Wymóg staranności, o którym mowa w art. 355 k.c. dotyczy nie tylko samego spełnienia świadczenia, lecz wszystkich etapów wykonywania zobowiązania, łącznie z etapem przygotowawczym. 4. Twierdzi się zasadnie, że należytą staranność odnieść należy raczej do sposobu działania dłużnika, niż wyniku jego działania (P. Machnikowski (w:) System..., s. 540). 5. Komentowany przepis nie określa natomiast skutków niedołożenia należytej staranności – są one przedmiotem regulacji innych przepisów, m.in. art. 471, 472 i 473 k.c. II. Pojęcie staranności
6. Postępowanie dłużnika wykonującego zobowiązanie winno nosić cechy staranności. Staranność określa się jako zespół pozytywnych cech charakteryzujących zachowanie dłużnika, takich jak: pilność, sumienność, rozsądek, ostrożność, zapobiegliwość, dbałość o osiągnięcie zamierzonego celu, przezorność, rozwagę, uwagę, zdrowy rozsądek. III. Pojęcie należytej staranności 7. Pojęcie należytej staranności związane jest z przyjęciem przez ustawodawcę wzorca postępowania (pewnego modelu postępowania, zwanego też miernikiem staranności), powiązanego z konkretnym typem stosunków. Wzorzec ten oznacza „staranność ogólnie wymaganą w stosunkach danego rodzaju", czyli staranność przyjętą powszechnie w danej kategorii stosunków. Jednocześnie w orzecznictwie wskazuje się, że art. 355 k.c. nie wprowadza jakiegoś konkretnego modelu przezorności, bowiem wobec zróżnicowanych stosunków życiowych i rozwoju techniki nie da się ustalić powszechnego wzoru ostrożności i przezornego zachowania, a w różnych stosunkach życiowych wymagany jest odmienny stopień przezorności (por. wyrok SN z dnia 21 września 2007 r., V CSK 178/07, LEX nr 485896). 8. Wzorzec należytej staranności porównywany jest z rzeczywistym zachowaniem dłużnika – w ten sposób dochodzi do ustalenia, czy zachowana przez dłużnika staranność była należyta, czy też nie. Jeśli zachowanie dłużnika odbiegało (oczywiści w sensie negatywnym) od założonego modelu, uprawnia to do stwierdzenia, że dłużnik nie dołożył należytej staranności. 9. Miernik należytej staranności ma charakter obiektywny (abstrakcyjny). Oznacza to w konsekwencji, że zachowanie dłużnika ocenia się nie z perspektywy jego indywidualnych cech i właściwości, lecz wyłącznie przy uwzględnieniu specyficznych cech danego rodzaju stosunku (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 252 i n.; uchwała pełnego składu SN z dnia 15 lutego 1971 r., III CZP 33/70, OSN 1971, nr 4, poz. 59; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 678). 10. Przy określaniu wzorca należytej staranności należy uwzględnić również całokształt okoliczności faktycznych konkretnej sytuacji, w której dłużnik działał. Konieczne więc będzie zbadanie czasu, miejsca i innych okoliczności działania dłużnika – lecz tylko tych, które pozostają całkowicie poza jego wpływem. W orzecznictwie również przyjęto, że pojęcie należytej staranności należy rozpatrywać z uwzględnieniem rodzaju stosunków pomiędzy stronami umowy oraz okoliczności miejsca i czasu zdarzenia oraz że wykładnia art. 355 k.c. nie może abstrahować od ustaleń faktycznych i zakładać hipotetycznych danych (wyrok SN z dnia 12 maja 1999 r., II CKN 199/99, LEX nr 523659; wyrok SN z dnia 22 listopada 2000 r., II CKN 315/00, LEX nr 52604). Nie mogą być natomiast brane pod uwagę cechy indywidualne i możliwości dotyczące bezpośrednio osoby dłużnika – czyli jego indywidualne właściwości i warunki osobiste, psychiczne i fizyczne (por. uchwała pełnego składu SN z dnia 15 lutego 1971 r., III CZP 33/70, OSN 1971, nr 4, poz. 59; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 678; P. Machnikowski (w:) System..., s. 541). 11. Z kolei na konieczność zachowania przez dłużnika należytej staranności nie ma wpływu okoliczność, czy dłużnik wykonuje zobowiązanie, którego podstawą jest czynność prawna odpłatna lub nieodpłatna (por. wyrok SN z dnia 11 grudnia 1986 r., IV CR 424/86, LEX nr 8799). 12. W piśmiennictwie słusznie wskazuje się, że w dziedzinie stosunków kontraktowych wzorzec należytej staranności jest tworzony przede wszystkim w oparciu o charakter zobowiązania. Dlatego jeśli mamy do czynienia ze stosunkiem nazwanym lub ukształtowanym w praktyce obrotu – wówczas wykreowanie wzorca staranności będzie stosunkowo łatwe. Odbywało się ono będzie w oparciu o model normatywny umowy (np. zlecenia, najmu). Jednak w sytuacji braku wzorca normatywnego (przy stosunkach nienazwanych) – konieczne będzie stawianie ogólnych wymagań, jakich wymaga się od dłużnika wykonującego zobowiązanie oraz uwzględnienie dodatkowo interesu konkretnego wierzyciela, chronionego w ramach danego stosunku zobowiązaniowego. Dodatkowo jako ważny element wpływający na stopień wymaganej staranności wskazuje się typ relacji występujących w związku z danym zobowiązaniem, np. opartych na szczególnym stopniu zaufania w przypadku powierzenia pieczy nad małym dzieckiem (M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 678).
13. Z drugiej jednak strony uwzględnić należy, że obiektywny miernik należytej staranności nie oznacza braku zróżnicowania oceny staranności w zależności od rodzajów stosunków i typów zobowiązań dla poszczególnych grup zawodowych (lekarzy, kierowców, prawników). W orzecznictwie zwraca się uwagę na wymóg należytej staranności w stosunku do lekarzy – z uwagi na przedmiot ich zabiegów, którym jest człowiek i skutki, które często są nieodwracalne (wyrok SA w Krakowie z dnia 9 marca 2001 r., I ACa 124/01, PS 2002, nr 10, s. 130 z glosą aprobującą M. Nesterowicza, PS 2002, nr 10, s. 130). 14. Stosowany wobec osoby miernik staranności, którym dłużnik się posługuje, odpowiada temu miernikowi, jaki należałoby zastosować wobec dłużnika, gdyby chodziło o ocenę jego zachowania (wyrok SN z dnia 27 marca 2003 r., V CKN 1874/00, LEX nr 400369). 15. W piśmiennictwie zasadnie zwraca się uwagę na okoliczność, że pojęcie „należytej staranności" nie jest stałe, ponieważ jego zakres i treść jest pochodną licznych i zmiennych w czasie elementów, takich jak ogólny poziom wiedzy, rozwój nauki, treść przepisów, zasady współżycia społecznego, ukształtowane zwyczaje. Podkreśla się także, że często dla określenia wzorca należytej staranności niezbędne będzie skorzystanie z pomocy biegłego. Jeśli natomiast taka potrzeba nie będzie zachodziła, wówczas należy kierować się doświadczeniem życiowym oraz ogólnym rozeznaniem w danej dziedzinie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 27). 16. Jednym z elementów definiujących należytą staranność jest pojęcie „stosunków danego rodzaju". Mówiąc o „stosunkach danego rodzaju" mamy na uwadze ten rodzaj stosunków, które są przedmiotem oceny zachowania dłużnika w danym stanie faktycznym. Wyszczególniając stosunek danego rodzaju mamy na względzie typ zobowiązania (jego treść określoną przez ustawę i czynność prawną), jego przedmiot (rodzaj i rozmiar świadczenia) i cel. Przykładowo im większa wartość przedmiotu świadczenia, tym większej staranności można oczekiwać od dłużnika (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 541). W konsekwencji więc nie może być stosowany jakiś jeden wzorzec należytej staranności do wszystkich stosunków zobowiązaniowych. Natomiast taka stypizowana miara stosowana będzie w ramach danego rodzaju stosunków (stąd można mówić o staranności sprzedawcy, najemcy, przewoźnika). W orzecznictwie przyjęto, że przez „rodzaj stosunków" należy rozumieć rodzaj przedsięwziętej aktywności. Z kolei uwzględniając rodzaj działalności, należy jednak zważyć, że chodzi o miarę staranności powszechnie przyjętą, do pewnego stopnia obiektywną, wynikającą z nakazów sztuki, umiejętności lub techniki, którą można w konkretnym przypadku ustalić w oparciu o uchwytne mierniki staranności. Przyjmuje się również, że ocena stopnia staranności nie może być dowolna i musi poddawać się weryfikacji (wyrok SN z dnia 21 września 2007 r., V CSK 178/07, LEX nr 485896). 17. Elementem definiującym należytą staranność są również „ogólne wymagania" staranności. Mówiąc o „ogólnych wymaganiach" staranności przyjąć należy, że chodzi tu o staranność przeciętną, normalną, lecz w pozytywnym znaczeniu. Natomiast nie spełni tego warunku staranność minimalna, choć jednocześnie nie można żądać staranności maksymalnej (optymalnej). Jak podkreśla się w piśmiennictwie, wymagania co do staranności nie mogą też iść za daleko, muszą mieć pewną miarę i nie można żądać od dłużnika ani zbyt mało (bo to naruszałoby interes wierzyciela), ani zbyt wiele (bo to stanowiłoby nierne obciążenie dłużnika). Jednocześnie zwraca się uwagę, że przy określaniu staranności ogólnie wymaganej nie należy brać pod uwagę rzeczywistego postępowania przeważającego kręgu dłużników, gdyż może ono odbiegać in minus od właściwego poziomu, lecz należy uwzględniać wyłącznie stawiane im wymagania. Ponieważ przepis mówi o staranności wymaganej „ogólnie", należy uwzględniać nie oczekiwania jednostek (w tym wierzyciela, które mogą być zbyt surowe lub zbyt łagodne), lecz wymagania, mające postać powszechnej opinii o należytym postępowaniu w danym przypadku. Od dłużnika oczekuje się więc takiego postępowania, jakie jest powszechnie uważane za prawidłowe w danej sytuacji (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 26; P. Machnikowski (w:) System..., s. 541; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 850 i n.). Możliwa jest również modyfikacja przyjętego wzorca postępowania poprzez jego złagodzenie lub zaostrzenie – w drodze umowy lub przepisów ustawy, np. art. 757, art. 777, art. 891 § 1 k.c. Umownie strony mogą wyłączyć odpowiedzialność za każdy stopień niestaranności, z wyjątkiem odpowiedzialności za winę umyślną (art. 472, art. 473 k.c.; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 679). IV. Staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej
18. W stosunkach gospodarczych, budując wzorzec należytej staranności, uwzględnić należy wyższe wymagania z uwagi na zawodowy charakter działalności dłużnika (art. 355 § 2 k.c.). 19. Uzasadnieniem dla takiego „surowszego" wzorca jest okoliczność, że działalność przedsiębiorcy, mająca charakter gospodarczy lub zawodowy, prowadzona jest w sposób ciągły i powinna być oparta na szczególnych umiejętnościach. Prowadzenie działalności profesjonalnej uzasadnia zwiększone oczekiwania co do umiejętności, wiedzy, skrupulatności dłużnika (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 542). 20. W odniesieniu do stosunków o charakterze zawodowym konieczna jest staranność na poziomie wyższym od przeciętnej, wymagana od specjalistów bez względu na to, czy osiągnęli oni odpowiednio wysoki stopień biegłości w drodze uzyskania specjalistycznego wykształcenia zawodowego (fachowego), czy też poprzez praktyczne doskonalenie zawodowe. Zasadne jest zapatrywanie, że każdy podmiot gospodarczy, prowadząc działalność, spełnia jednocześnie wszystkie warunki do prowadzenia takiej działalności gospodarczej, a do takich warunków należy posiadanie wiadomości i umiejętności fachowych na poziomie wymaganym w obowiązujących przepisach (por. wyrok SN z dnia 17 sierpnia 1993 r. III CRN 77/93, OSNC 1994, nr 3, poz. 69). 21. Jednakże zarzut naruszenia przepisu art. 355 § 2 k.c. może być podnoszony dopiero wówczas, gdy doszło do niewykonania lub nienależytego wykonania przez dłużnika obowiązków kontraktowych, wynikających z umowy. Oznacza to, że powinien pojawić się przede wszystkim stan niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania obciążającego dłużnika i wynikającego z umowy, a dopiero wówczas można by dokonywać oceny tego stanu przy konstruowaniu odpowiedniego wzorca staranności dłużnika (wyrok SN z dnia 19 grudnia 2002 r., II CKN 1067/00, LEX nr 75359). 22. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury nie spełniają wymogów działania z należytą starannością (przy uwzględnieniu zawodowego charakteru działalności) następujące zachowania dłużnika – profesjonalisty: a) przyjęcie w komis samochodu od osoby, która nie jest wpisana jako właściciel do dowodu rejestracyjnego samochodu (wyrok SN z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 742/00, LEX nr 52605), b) działanie profesjonalnego pełnomocnika, który podejmuje czynności bez rozeznania co do tego, w jakiej sprawie podejmuje on czynności procesowe (postanowienie SN z dnia 16 stycznia 2009 r., V CZ 91/08, LEX nr 523666). 23. Prezentowany jest pogląd, że wprawdzie z art. 355 § 2 k.c. wynika, iż w zakresie działalności gospodarczej prowadzonej przez dłużnika stopień wymaganej staranności ulega podwyższeniu (szczególna staranność), jednak nie należy z tego wyprowadzać wniosku, zgodnie z którym profesjonalista powinien dołożyć szczególnej staranności przy prowadzeniu własnych spraw (wyrok SN z dnia 18 listopada 2003 r., II CK 201/02, LEX nr 398317). 24. W judykaturze wskazano, że przy kształtowaniu wzorca należytej staranności, uwzględniającego zawodowy charakter działalności należy brać pod uwagę następujące okoliczności: a) wymóg posiadania niezbędnej wiedzy fachowej, obejmującej nie tylko czysto formalne kwalifikacje, ale także doświadczenie, wynikające z praktyki zawodowej oraz ustalone zwyczajowo standardy wymagań (wyrok SN z dnia 22 września 2005 r., IV CK 100/05, LEX nr 187120), b) wymóg znajomości obowiązującego prawa oraz następstw z niego wynikających w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej (wyrok SN z dnia 17 sierpnia 1993 r., III CRN 77/93, OSNC 1994, nr 3, poz. 69), c) konieczność zachowania staranności i ostrożności, wymaganej od instytucji bankowych przy sprawdzaniu przez bank właścicielskich uprawnień zastawnika (wyrok SN z dnia 12 grudnia 1997 r., II CKN 509/97, OSNC 1998, nr 6, poz. 104), d) zapewnienie bezpiecznych warunków w czasie realizacji wypłaty pieniędzy przez bank, w siedzibie którego następuje wypłata, do czasu objęcia przez klienta w posiadanie samoistne w rozumieniu art. 336 k.c. znaków pieniężnych (wyrok SA w Warszawie z dnia 7 lipca 1998 r., I ACa 432/98, Pr. Gosp. 1999, nr 3, s. 58, Apel.-W-wa 1999, nr 1, s. 10),
e) konieczność liczenia się ze zjawiskiem wprowadzania do obrotu pojazdów kradzionych przez podmiot prowadzący komisową sprzedaż samochodów używanych – w szczególności obejmująca obowiązek dokładnego sprawdzenia numerów identyfikacyjnych oraz dokumentów pojazdu przyjętego do sprzedaży, zwłaszcza gdy chodzi o sprzedaż komisową przedmiotów o dużej wartości (wyrok SN z dnia 24 czerwca 1997 r., II CKN 224/97, OSNC 1998, nr 1, poz. 8), f) posiadanie rozeznania przez profesjonalnego pełnomocnika co do tego, w jakiej sprawie podejmuje lub jest zobowiązany do podjęcia czynności procesowych (postanowienie SN z dnia 16 stycznia 2009 r., V CZ 91/08, LEX nr 523666), g) stosowanie przez bank podwyższonego miernika staranności (podwyższonej, szczególnej staranności) przy przechowywaniu i dysponowaniu środkami pieniężnymi kontrahenta (wyrok SA w Poznaniu z dnia 25 czerwca 2008 r., I ACa 440/08, LEX nr 499205), h) wymóg powierzenia przez spedytora usług przewozowych przewoźnikowi, którego profesjonalizm i jakość świadczonych usług budzi zaufanie; w takich okolicznościach nie można wymagać, by przy każdej przesyłce przeznaczonej do przewozu spedytor sprawdzał, czy profesjonalny przewoźnik zastosował właściwy środek transportu (wyrok SN z dnia 27 stycznia 2004 r., II CK 389/02, OSNC 2005, nr 2, poz. 38, Biul. SN 2004, nr 6, s. 8 z glosą Ł. Kozłowskiego, Glosa 2006, nr 3, s. 97). Art. 356. I. Brak obowiązku osobistego świadczenia przez dłużnika 1. Artykuł 356 § 1 k.c. ustanawia regułę, wedle której wierzyciel nie może – co do zasady – żądać osobistego świadczenia przez dłużnika, na co wskazuje redakcja komentowanego przepisu („wierzyciel może żądać osobistego świadczenia dłużnika tylko wtedy [...]"). Jednocześnie dłużnik nie ma obowiązku osobistego spełnienia świadczenia. Zresztą z punktu widzenia interesu wierzyciela najczęściej istotne jest jedynie to, by świadczenie było spełnione, natomiast nie ma znaczenia, kto je spełni. W wielu więc sytuacjach zobowiązanie może być wykonane przez osobę trzecią, działającą w imieniu lub z upoważnienia i na rzecz dłużnika (por. uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 24 maja 1990 r., III CZP 21/90, OSN 1990, nr 10-11, poz. 128, OSP 1991, z. 1, poz. 1). W piśmiennictwie wskazuje się, że świadczenie może zostać spełnione zarówno przez przedstawiciela ustawowego, pełnomocnika, podwładnego, pomocnika czy też wykonawcę (art. 474 k.c.), jak i przez każdą osobę trzecią, chociażby działającą bez wiedzy i wbrew woli dłużnika (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 30; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 298). 2. Od reguły niemożności żądania przez wierzyciela osobistego spełnienia świadczenia przez dłużnika art. 356 § 1 k.c. wprowadził trzy wyjątki, mające zastosowanie, wówczas gdy wymóg świadczenia osobistego dłużnika wynika z: a) treści czynności prawnej – czyli gdy w umowie strony zastrzegły, że dłużnik ma spełnić świadczenie osobiście – wówczas inny sposób wykonania zobowiązania nie będzie dopuszczalny; b) ustawy – np. przy umowie zlecenia czy przechowania (art. 738, art. 840 k.c.). Przy zleceniu zasadą jest osobiste wykonanie zlecenia przez przyjmującego zlecenie, jeśli nie zachodzą przewidziane w przepisie wyjątki; c) właściwości świadczenia – w sytuacji gdy osobiste świadczenie wynika z indywidualnych właściwości dłużnika, z uwagi na jego np. szczególne właściwości czy nieprzeciętne zdolności, co powoduje, że nie może go spełnić nikt inny (np. umowa o wykonanie dzieła artystycznego, literackiego). W piśmiennictwie podkreśla się, że przypadek ten obejmuje głównie sytuacje, gdy cała wartość (cały sens) świadczenia dla wierzyciela opiera się na osobistym świadczeniu dłużnika, np. świadczenia opierające się na szczególnym zaufaniu (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania, s. 298). 3. W sytuacji gdy zachodzi któraś z trzech opisanych sytuacji, w których wierzyciel może żądać świadczenia osobiście od dłużnika, spełnienie świadczenia przez osobę trzecią nie spowoduje wygaśnięcia zobowiązania, a wierzyciel może odmówić przyjęcia takiego świadczenia od osoby trzeciej (nawet jeśli działałaby ona za zgodą i wiedzą dłużnika) i nie będzie to uznawane za jego zwłokę (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 543; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 853).
4. Jeśli nie zachodzi któraś ze wskazanych powyżej trzech sytuacji, wtedy wierzyciel nie może żądać osobistego spełnienia świadczenia przez dłużnika i ma obowiązek przyjąć świadczenie od osoby trzeciej, działającej z upoważnienia dłużnika (za jego wiedzą i tym samym domniemanym przyzwoleniem – argument a contrario z art. 356 § 2 k.c. – por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 238). Jeśli odmówi przyjęcia świadczenia – popada w zwłokę. W jednym przypadku wierzyciel będzie mógł odmówić przyjęcia świadczenia od osoby trzeciej – mianowicie wówczas, jeśli działała będzie ona we własnym imieniu, bez wiedzy i woli dłużnika (a nawet za wiedzą dłużnika). W takiej sytuacji przyjęcie świadczenia przez wierzyciela nie stanowi jego obowiązku, a jego nieprzyjęcie nie skutkuje zwłoką; jeśli natomiast przyjmie świadczenie, zobowiązanie wygaśnie (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 299; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 164). W piśmiennictwie prezentowany jest również pogląd, że wierzyciel może odmówić przyjęcia świadczenia zaoferowanego przez osobę trzecią, gdy nie jest ono świadczeniem osobistym i pieniężnym, w sytuacji gdy pogorszyłoby to jego sytuację prawną, w szczególności pozbawiłoby go roszczeń w stosunku do dłużnika z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania, jeśli osoba trzecia nie należałaby do kręgu osób, o których mowa w art. 474 k.c. (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 544). II. Wierzytelności pieniężne 5. Inaczej rzecz się ma co do wymagalnych wierzytelności pieniężnych (art. 356 § 2 k.c.). Z uwagi na charakter tego świadczenia ustawodawca wprowadził tu wyjątek od zasady konieczności działania osoby trzeciej za wiedzą dłużnika. Jednakże i w przypadku świadczenia pieniężnego wierzyciel może odmówić jego przyjęcia w dwóch wypadkach: gdy wierzytelność nie jest jeszcze wymagalna oraz gdy osoba trzecia działa wbrew woli dłużnika, a jednocześnie nie wchodzi w grę zastosowanie art. 518 § 1 pkt 1 lub 2 k.c., który jest przepisem szczególnym wobec art. 356 k.c. (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 854). W orzecznictwie wskazano, że gdy chodzi o świadczenia pieniężne brak jest uzasadnionego interesu dla odmowy przyjęcia świadczenia i jest rzeczą obojętną, od kogo wierzyciel otrzyma to świadczenie, gdyż w interesie wierzyciela jest uzyskanie tego świadczenia, tylko bowiem w ten sposób następuje wykonanie zobowiązania (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 24 maja 1990 r., III CZP 21/90, OSN 1990, nr 10-11, poz. 128, OSP 1991, z. 1, poz. 1; wyrok SN z dnia 11 października 2000 r., III CKN 263/00, LEX nr 51886; tak również A. Brzozowski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002, s. 682). 6. Podmiotem spłacającym wierzyciela może być każda osoba trzecia, która spełnia świadczenie odpowiadające treści stosunku zobowiązaniowego, jaki łączny wierzyciela z dłużnikiem i to nawet bez zgody dłużnika, pod warunkiem że wierzytelność jest wymagalna. Wierzyciel nie może odmówić przyjęcia zapłaty od osoby trzeciej (art. 356 § 2 k.c.). Skutkiem takiej zapłaty jest wykonanie obowiązku wobec wierzyciela i ewentualne nabycie wierzytelności przez osobę trzecią (art. 518 § 1 k.c.) – wyrok SA w Katowicach z dnia 6 grudnia 1990 r., I ACr 60/90, OSAiSN 1991, z. 1-2, poz. 16. 7. Artykuł 356 § 2 k.c. ma zastosowanie do wykonania świadczenia alimentacyjnego (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 24 maja 1990 r., III CZP 21/90, OSN 1990, nr 10-11, poz. 128, OSP 1991, z. 1, poz. 1). 8. W piśmiennictwie zaprezentowano pogląd, że niedopuszczalna jest zawarta z powołaniem się na przepis art. 356 § 2 k.c. umowa pomiędzy osobą trzecią a wierzycielem bez wiedzy dłużnika, na podstawie której w miejsce wymagalnego świadczenia pieniężnego (będącego świadczeniem pierwotnym) osoba trzecia spełnia inne świadczenie w celu zwolnienia dłużnika z pierwotnego zobowiązania. Umowa taka jest nieważna z mocy art. 58 § 1 k.c. jako sprzeczna z przepisem art. 518 § 1 pkt 3 k.c. (D. Celiński, Konstrukcja datio in solutum w praktyce notarialnej, Rejent 2006, nr 4, s. 55). Art. 357. 1. Jeśli przedmiotem świadczenia jest rzecz oznaczona co do gatunku, wówczas przy powstawaniu zobowiązania wskazany jest jedynie rodzaj rzeczy, z których później wybrane zostaną dopiero rzeczy mające stanowić przedmiot świadczenia. W zobowiązaniach, gdzie przedmiotem świadczenia są rzeczy oznaczone co do gatunku, określa się rozmiar świadczenia (np. waga, ilość rzeczy), możliwe jest również
określenie jakości rzeczy. „Jakością" w rozumieniu komentowanego przepisu jest zespół pewnych właściwości i cech charakterystycznych dla określonej rzeczy – przedmiotu świadczenia, stopień zdolności zaspokajania przez taką rzecz potrzeb nabywcy. Dla oceny jakości zasadnicze znaczenie ma wartość użytkowa danej rzeczy (zob. A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 685; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 257). 2. Do danego gatunku należą rzeczy o różnej jakości – lepszej lub gorszej, w konsekwencji więc o różnej wartości rynkowej i użytkowej, dlatego przepis wprowadza regułę, wedle którego określa się jakość rzeczy. Mianowicie ma to być taka jakość, jaka określona została w przepisach, w treści czynności prawnej, lub wynika z okoliczności. Dopiero wówczas, gdy z żadnego z tych „wskaźników" jakość ta nie wynika – świadczone mają być rzeczy średniej jakości. 3. Okolicznościami, z których wynikać może określona jakość rzeczy są w szczególności: dotychczasowa praktyka stosowana we wzajemnych relacjach stron oraz znajome stronom specjalne przeznaczenie rzeczy (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 239). 4. Przepis ten ma za zadanie chronić wierzyciela przed zwolnieniem się przez dłużnika z zobowiązania poprzez świadczenie rzeczy należących wprawdzie do tego samego gatunku, lecz najgorszej jakości. Z drugiej strony chroni on również interes dłużnika, ponieważ uniemożliwia żądania świadczenia rzeczy o najwyższej jakości, czego często nie byłby w stanie uczynić (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 854; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 257; A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 684). 5. Jeśli w umowie zastrzeżona zostanie jakość inna niż średnia (wyższa lub niższa od średniej), wówczas świadczenie innej jakości rzeczy niż określona w umowie powoduje, że wierzyciel może odmówić przyjęcia takich rzeczy. Nawet w sytuacji, gdy jakość będzie wyższa niż zastrzeżono w umowie, wierzyciel nie ma obowiązku takiego świadczenia przyjąć. 6. Spełnienie świadczenia nieprawidłowego jakościowo stanowi nienależyte wykonanie zobowiązania i może rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą (art. 471 k.c.). W piśmiennictwie prezentowany jest także pogląd, że jeżeli świadczono rzeczy niemające wszystkich cech danego rodzaju, to należałoby wówczas uznać, iż zobowiązanie w ogóle nie zostało wykonane (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 31). 7. Co do zasady ciężar dowodu, że rzecz oznaczona rodzajowo odpowiada wymaganiom zobowiązania, obciąża dłużnika. Jednak w razie przyjęcia przez wierzyciela zaofiarowanego przez dłużnika świadczenia – wszelkie uchybienia co do jakości rzeczy powinien udowodnić wierzyciel (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 31). 8.
Jeśli ocena jakości rzeczy jest trudna, należy odwołać się do opinii biegłego. Art. 357(1).
I. Uwagi ogólne 1. Co do zasady zmiana stosunków w okresie pomiędzy powstaniem zobowiązania a jego wykonaniem nie ma wpływu na wykonanie zobowiązania – stanowisko to wynika z zasady pacta sunt servanda. Strony mogą oczywiście na zasadzie porozumienia stron zmienić sposób wykonania zobowiązania. Zmiana stosunków we wskazanym powyżej okresie daje możliwość również zmiany sposobu wykonania zobowiązania na podstawie przepisów szczególnych kodeksu cywilnego, np. art. 458, 493, 623, 629-632, 634, 635, 700, 838, 896, 907 § 2, art. 913, 914 k.c. Z kolei komentowany przepis (wprowadzony do kodeksu cywilnego w wyniku nowelizacji dokonanej w 1990 r.) daje możliwość zmiany sposobu wykonania zobowiązania, w sytuacji gdy nie zachodzą okoliczności przewidziane w szczególnych przepisach kodeksu cywilnego. Przykładowo w orzecznictwie przyjęto, że przewidziana w art. 632 § 2 k.c. zmiana stosunków, której nie można było przewidzieć przy wykonaniu umowy o dzieło, wyłącza możliwość zastosowania art. 1 357 k.c. (wyrok SA w Katowicach z dnia 18 grudnia 2001 r., I ACa 92/99, Pr. Gosp. 2002, nr 12, s. 47). 2.
1
Ponieważ art. 357 k.c. stanowi odpowiednik art. 269 kodeksu zobowiązań i w swojej redakcji do niego
nawiązuje – możliwe jest skorzystanie z dorobku orzecznictwa, powstałego na gruncie kodeksu zobowiązań. 3. Twierdzi się, że przywrócenie ogólnej klauzuli rebus sic stantibus nie oznacza przełamania zasady 1 pacta sunt servanda, bowiem sposób zredagowania art. 357 k.c. wskazuje, że ma on wprawdzie stanowić swego rodzaju „klapę bezpieczeństwa", ale jedynie w sytuacjach wyjątkowych. Stąd wskazuje się, by przy 1 wykładni art. 357 k.c. uwzględnić, że chodzi o wyjątek od ogólnej zasady, sprowadzający zasadę pacta sunt servanda do rozsądnych granic (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 33). W doktrynie prezentowany jest również pogląd, że klauzula rebus sic stantibus uzupełnia zasadę pacta sunt servanda, pozwalając na ustalenie, co było prawdziwą treścią „pactum". Wola stron oświadczona przy zawieraniu zobowiązania, zwłaszcza długoterminowego, dotyczy zawsze jakiegoś określonego stanu stosunków – gdy te ulegną zmianie w sposób nadzwyczajny, winna nastąpić również rewizja postanowień umowy, uwzględniająca radykalnie zmienione okoliczności (por. A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 686). Twierdzi się 1 także, że art. 357 k.c. nie podważa zasady pacta sunt servanda, lecz jedynie „łagodzi jej ostrość" (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 233). 4. Konstrukcja klauzuli rebus sic stantibus realizuje postulat równej ochrony dłużnika i wierzyciela. Przepis ten może być wykorzystywany w warunkach inflacji, jak i deflacji (zob. A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 691). 5. Nie jest jednoznacznie rozstrzygana problematyka, czy komentowany przepis stosować należy wyłącznie do umów (tak jak to wynika z jego literalnej wykładni). W piśmiennictwie wskazuje się, że skoro 1 art. 357 k.c. jest wyjątkiem od zasady nakazującej wykonywać zobowiązanie zgodnie z jego pierwotną treścią, to nie można stosować go w drodze analogii do zobowiązań pozaumownych. Dodatkowo zauważa się, że w zobowiązaniach pozaumownych nie może nigdy zostać spełniona przesłanka zastosowania art. 1 357 k.c. w postaci nieprzewidywalności wpływu nadzwyczajnej zmiany stosunków na zobowiązanie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 34; P. Machnikowski (w:) System..., s. 545; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 234; E. Drozd, Glosa do postanowienia SN z dnia 26 listopada 1992 r., III CZP 144/92, OSP 1993, z. 11, poz. 215; Z. Gawlik, Klauzula rebus sic stantibus w znowelizowanym kodeksie cywilnym, NP 1990, nr 10-12, s. 36; W. Robaczyński, Powrót klauzuli rebus sic stantibus, Palestra 1991, z. 11-12, poz. 7). Twierdzi się również, że przepis znajdzie zastosowanie w wypadku zobowiązań powstałych z jednostronnych czynności prawnych, np. prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia oraz mógłby być stosowany w drodze „ostrożnej analogii" do innych, pozaumownych stosunków obligacyjnych (zob. A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 694 i n.; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 313; A. Brzozowski, Regulacja wpływu zmiany okoliczności na zobowiązania w świetle nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 28 lipca 1990 r., Palestra 1992, z. 5-6, poz. 19). W orzecznictwie przyjmuje się stosowanie klauzuli rebus sic stantibus do zobowiązań pozaumownych – w odniesieniu do zobowiązań spadkowych (por. postanowienie SN z dnia 26 listopada 1992 r., III CZP 144/92, OSP 1993, z. 11, poz. 215) oraz w sprawach o świadczenia z obowiązkowego ubezpieczenia rolników od odpowiedzialności cywilnej (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 29 grudnia 1994 r., III CZP 120/94, OSNC 1995, nr 4, poz. 55 z glosą krytyczną A. Szpunara, PiP 1995, z. 7, s. 95). 6. Kontrowersje budzi również możliwość zastosowania klauzuli do umów ubezpieczenia. W orzecznictwie przyjęto, że taka możliwość istnieje – w sprawach o odszkodowanie z umowy ubezpieczenia, w której określono górną granicę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, dopuszczalne jest stosowanie 1 art. 357 k.c. (uchwała SN z dnia 26 listopada 1991 r., III CZP 122/91, M. Praw. – Zestawienie Tez 2000, nr 12, s. 795, OSP 1992, z. 7-8, poz. 170, PiP 1992, z. 12, s. 113, PS 1993, nr 7-8, s. 81 z krytycznymi glosami M. Nestorowicza, PS 1993, nr 7-8, s. 81, A. Brzozowskiego, PiP 1992, z. 12, s. 117 i A. Szpunara, PiP 1992, z. 12, s. 113; także uchwała SN z dnia 31 maja 1994 r., III CZP 75/94, OSN 1994, nr 12, poz. 238 oraz uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 29 grudnia 1994 r., III CZP 120/94, OSNC 1995, nr 4, poz. 55). Odmienny w tym zakresie pogląd wyrażają jednak przedstawiciele doktryny, którzy bądź w ogóle wyłączają taką możliwość, bądź uważają, że może ona mieć miejsce w sytuacjach wyjątkowych, mających charakter zupełnie marginesowy. Jednocześnie wskazuje się, że zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus do umów ubezpieczenia może podważać zasady tkwiące u podstaw tych umów, zwłaszcza gdy określają górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Stąd postuluje się interpretować komentowany przepis restryktywnie (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 33).
7. Powoływanie się na klauzulę rebus sic stantibus jest wyłączone, jeżeli mamy do czynienia jednocześnie z zobowiązaniem pieniężnym sensu stricto oraz zmianą stosunków dotyczącą siły nabywczej pieniądza (wyrok SN z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 493/02, LEX nr 174139; podobnie W. Robaczyński, Powrót klauzuli..., s. 7). 8. Komentowany przepis stosuje się także do umów zawartych przed wprowadzeniem go w życie (przed dniem 1 października 1990 r.) – pod warunkiem wszakże, że nadzwyczajna zmiana stosunków nastąpiła po tej dacie (uchwała SN z dnia 15 listopada 1991 r., III CZP 115/91, OSN 1992, nr 6, poz. 95). 1
9. Artykuł 357 k.c. ma charakter dyspozytywny, dopuszczalne jest zatem umowne zawężenie, wyłączenie, ale też i rozszerzenie zakresu jego zastosowania, a także zastąpienie go stworzoną przez strony regulacją następstw zmiany stosunków. Strony mogą bowiem wprost stwierdzić w umowie, że w razie zmiany okoliczności umowa zostanie skorygowana – byłoby to umowne zastrzeżenie klauzuli rebus sic stantibus (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 545). 10. By komentowany przepis mógł zostać zastosowany, wystąpić musi kumulatywnie pięć przesłanek: 1) źródłem powstania zobowiązania musi być umowa, 2) musi nastąpić zmiana stosunków o charakterze nadzwyczajnym, 3) zmiana ta musi nieść za sobą nierną trudność w spełnieniu świadczenia lub musi grozić jednej ze stron rażącą stratą, 4) między dwoma ostatnimi przesłankami zachodzić musi związek przyczynowy, 5) wreszcie zachodzić musi nieprzewidywalność przesłanki niernej trudności w spełnieniu świadczenia lub groźby rażącej straty. II. Nadzwyczajna zmiana stosunków 11. Przyjmuje się, że zmiana stosunków oznacza, iż okoliczności, warunki, położenie czy sytuacja, w której działają strony staje się inna niż w chwili zawarcia umowy (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 546). Przez zmianę stosunków rozumie się obiektywne, o charakterze powszechnym przekształcenia stosunków społecznych, a zwłaszcza gospodarczych (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 234). 12. Przez nadzwyczajną zmianę stosunków rozumieć należy taki stan rzeczy, który zdarza się rzadko, a jednocześnie jest niezwykły, niebywały, wyjątkowy, normalnie niespotykany. Nie musi on mieć charakteru „katastroficznego". Nadzwyczajna zmiana stosunków może mieć tło przyrodnicze (nieurodzaj, niezwykle surowa zima), jak i społeczne (wojna, gwałtowna zmiana ustroju politycznego). Jako przykłady zdarzeń powodujących nadzwyczajną zmianę stosunków wskazuje się epidemie, operacje wojenne, strajki generalne, różnego rodzaju klęski żywiołowe, nadzwyczajną, szczególnie głęboką zmianę sytuacji gospodarczej, objawiającą się hiperinflacją, gwałtownym spadkiem dochodu narodowego, masowymi upadłościami przedsiębiorstw. Niekiedy przyjmuje się również, że mogą to być zaskakujące zmiany stawek celnych lub podatkowych. Jednakże, jak podkreśla się w piśmiennictwie, nadzwyczajność winna cechować samą zmianę stosunków, niekoniecznie zaś zdarzenie, które ją powoduje (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 34; P. Machnikowski (w:) System..., s. 546; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 235). Wskazuje się również, że zmiana stosunków powinna doprowadzić do zniweczenia pierwotnych kalkulacji stron zobowiązania (A. Brzozowski, Regulacja wpływu..., s. 19). 13. Zakresy pojęć „nadzwyczajna zmiana stosunków" i „nadzwyczajne wypadki" (art. 269 k.z.) wzajemnie się pokrywają. Podobnie zatem, jak pod rządami kodeksu zobowiązań, w grę wchodzą katastrofalne zdarzenia o charakterze powszechnym, których kompletne wyliczenie nie jest możliwe (W. Robaczyński, Powrót klauzuli..., s. 7). 1
14. Przepis art. 357 k.c., odmiennie niż art. 269 kodeksu zobowiązań nie podaje ani wyczerpującego, ani nawet przykładowego katalogu zdarzeń, które można określić jako nadzwyczajną zmianę stosunków. Stąd przyjmuje się, że ocena nadzwyczajności zmiany musi być silnie zobiektywizowana, ale jednocześnie zrelatywizowana do warunków wykonywania umowy. W piśmiennictwie prezentowane jest stanowisko, że problematycznym jest, czy zdarzenia o charakterze gospodarczym (zmiany cen, wahania koniunktury itp.) 1 stanowić mogą uzasadnienie zastosowania art. 357 k.c. Dlatego przepis ten w odniesieniu do zmian o charakterze ekonomicznym stosować należy bardzo powściągliwie, a tego rodzaju zdarzenia nie powinny
być – ze względu na konieczność zachowania pewności obrotu – zbyt szeroko kwalifikowane jako nadzwyczajne zmiany stosunków (W. Robaczyński, Glosa do wyroku SN z dnia 22 kwietnia 2005 r., III CK 594/2004, OSP 2006, z. 12, poz. 677). 15. Nadzwyczajna zmiana stosunków musi mieć charakter obiektywny i niezależny od stron. Taka zmiana nie zachodzi wtedy, gdy związana byłaby z okolicznościami indywidualnymi, zachodzącymi po stronie dłużnika lub wierzyciela, takie jak np. choroba dłużnika. Wówczas stosuje się przepisy o niemożliwości świadczenia (art. 475, 493 i 495 k.c.). 16. Stwierdzenie nadzwyczajnej zmiany okoliczności wymaga porównania warunków, w jakich zawierano umowę, z warunkami, w jakich przyszło ją wykonywać. Jeżeli strony zawierały umowę w anormalnych warunkach, licząc na ustabilizowanie stosunków w czasie wykonywania umowy, a do oczekiwanego 1 ustabilizowania stosunków nie doszło, nie można się powołać na art. 357 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 18 maja 2006 r., IV CSK 8/05, LEX nr 200925). 17. Nadzwyczajna zmiana stosunków musi nastąpić w okresie między powstaniem zobowiązania a jego wykonaniem (zob. W. Robaczyński, Powrót klauzuli..., s. 7). 18. W piśmiennictwie wyraża się zapatrywanie, że zmiany stanu prawnego jako mające charakter zdarzenia zewnętrznego, niezależnego od woli stron, a nawet niemożliwego do przewidzenia przez nie w chwili zawarcia umowy, jeżeli w zasadniczy sposób wpływają na sytuację majątkową nie tylko dłużnika, ale 1 i wierzyciela, powinny być traktowane jako nadzwyczajna zmiana stosunków w rozumieniu art. 357 § 1 k.c. (Z. Gawlik, Klauzula..., s. 36). 19. W orzecznictwie przyjęto, że zasadnicze i zaskakujące zmiany stawek celnych i podatkowych mogą być kwalifikowane jako nadzwyczajna zmiana stosunków. Zmiana stanu prawnego (w tym – zasadnicza zmiana w zakresie stawek podatkowych w okresie trwania stosunku obligacyjnego) mają z reguły cechy zdarzenia nadzwyczajnego, o charakterze powszechnym, niezależnym od woli strony i nie mieszczą się w typowym ryzyku kontraktowym stron. Zmiana taka w zasadniczy sposób może wpływać na sytuację prawną stron, w tym np. na sytuację wykonawcy robót budowlanych w związku z cenotwórczym charakterem podatku VAT (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2008 r., III CSK 202/07, LEX nr 398491; por. także wyrok SN z dnia 6 grudnia 2006 r., IV CSK 290/06, LEX nr 203285). Podobne stanowisko zaprezentowano w wyroku SN z dnia 16 maja 2007 r., gdzie wskazano, że zmiana stanu prawnego, jako zdarzenie zewnętrzne, niezależne od woli stron, jeżeli jest niemożliwa do przewidzenia przez nie w chwili zawarcia umowy (co do zakresu i kształtu przyjętych zmian), a wpływa istotnie na sytuację nie tylko dłużnika, ale i wierzyciela, 1 powinna być traktowana jako nadzwyczajna zmiana stosunków w rozumieniu art. 357 k.c. W te ramy wpisuje się także zasadnicza, zaskakująca zmiana stawek podatkowych (wyrok SN z dnia 16 maja 2007 r., III CSK 452/06, LEX nr 334987). W innym judykacie – przyjmując, że zmiana ustawodawstwa, także w zakresie regulacji podatkowych, może być uznana w okolicznościach konkretnej sprawy za nadzwyczajną 1 zmianę stosunków w rozumieniu art. 357 k.c. – dodatkowo wywiedziono, że muszą być spełnione także 1 inne przesłanki zastosowania art. 357 k.c., a jeśli nadzwyczajna zmiana stosunków nastąpiła po 1 częściowym wykonaniu zobowiązania, to wówczas przesłanki zastosowania klauzuli z art. 357 k.c. mogą podlegać ocenie w odniesieniu do niewykonanej części zobowiązania (wyrok SN z dnia 22 listopada 2007 r., III CSK 111/07, LEX nr 484689; por. także wyrok SN z dnia 14 września 2005 r., III CK 43/05, LEX nr 346085). 20. Przy kwalifikowaniu zmian w prawie jako nadzwyczajnej zmiany stosunków uwzględnić należy kryteria pomocnicze, takie jak: względna trwałość zaistniałych zmian, ich zewnętrzność względem stosunku obligacyjnego, generalny charakter, możliwość objęcia określonych zmian stosunków zakresem pojęcia „szczególnego ryzyka kontraktowego" oraz wywieranie przez te zmiany określonego w ustawie wpływu na zobowiązanie (B. Lanckoroński, Glosa do postanowienia SN z dnia 19 maja 2006 r., III CZP 118/2005, OSP 2007, z. 12, poz. 866). 21. Zmiana ustroju gospodarczego, która nastąpiła po 1990 r., może być uznana za „nadzwyczajną 1 zmianę stosunków" w rozumieniu art. 357 k.c. (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2005 r., III CK 594/04, OSP 2006, z. 12, poz. 143 z glosami W. Robaczyńskiego, OSP 2006, z. 12, poz. 143 oraz W. Borsiaka, Glosa
2009, nr 3, s. 36). Zmiany w sferze ekonomicznej i społecznej rozpoczęte w latach 1989-90, w swych rozmiarach i skutkach rozciągnięte w czasie także po dniu 1 października 1990 r., mogą być uznane za 1 nadzwyczajną zmianę stosunków w rozumieniu art. 357 k.c. (wyrok SN z dnia 2 grudnia 1998 r., I CKN 972/97, LEX nr 365059). 22. Zachowało aktualność orzeczenie SN wydane jeszcze na gruncie kodeksu zobowiązań, w którym wywiedziono, że jeżeli kraj znajduje się w niepomyślnym stanie gospodarczym, to okoliczność ta sama 1 przez się nie może być uznana za nadzwyczajny wypadek w rozumieniu art. 269 k.z. (obecnie art. 357 § 1 k.c.) i nie może uzasadniać obniżenia świadczeń, wypływających z umowy (orzeczenie SN z dnia 5 września 1946 r., III C 448/46, OSN(C) 1947, nr 3, poz. 70). III. Nierna trudność w spełnieniu świadczenia lub groźba rażącej straty 23. Z konstrukcji komentowanego przepisu wynika, że następstwem nadzwyczajnej zmiany stosunków musi być nierna trudność świadczenia lub zagrożenie rażącą stratą. Innymi słowy nadzwyczajna zmiana stosunków wpłynie na indywidualną sytuację strony stosunku zobowiązaniowego, pociągając nierną trudność w spełnieniu świadczenia lub grozi jednej ze stron rażącą stratą (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 235). 24. Nierna trudność będzie zachodziła wówczas, gdy spełnienie świadczenia jest wprawdzie możliwe (gdyby było niemożliwe, mielibyśmy do czynienia z niemożliwością świadczenia), lecz zachodziły będą trudności w jego spełnieniu, np. natury technicznej, gospodarczej, np. wycofanie z produkcji określonych maszyn, urządzeń, części zamiennych, zawieszenie funkcjonowania środków transportu. Trudność w spełnieniu świadczenia może mieć charakter faktyczny, gdy wymaga pokonania przeszkód natury faktycznej oraz prawny, gdy spełnienie świadczenia utrudnione jest ze względu na zakazy prawne, ustanowione w związku z zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 546). Przy czym przy definiowaniu pojęcia „niernej trudności" nie uwzględnia się aspektu majątkowego, gdyż ten związany jest z pojęciem „rażącej straty" (inaczej A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 691, który stoi na stanowisku, że nierna trudność spełnienia świadczenia może mieć charakter majątkowy, gdy np. w następstwie klęski żywiołowej spełnienie świadczenia wiązać się będzie z koniecznością poniesienia niernych nakładów i kosztów). 25. Zagrożenie „rażącą stratą" to zagrożenie stratą ponad przeciętną, nieobjętą typowym ryzykiem gospodarczym (por. wyrok SN z dnia 6 grudnia 2006 r., IV CSK 290/06, LEX nr 203285). 26. Nierna trudność w spełnieniu świadczenia lub groźba rażącej straty w sytuacji spełnienia świadczenia musi być przez strony nieprzewidziana w chwili zawarcia umowy. W orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że nieprzewidywana przez stronę umowy zmiana stanu prawnego może stanowić 1 zdarzenie wywołujące nadzwyczajną zmianę stosunków w rozumieniu art. 357 k.c., jeżeli wpływa na sytuację obu lub jednej ze stron, utrudniając ją do tego stopnia, że spełnienie przewidzianego w umowie świadczenia jest połączone z niernymi trudnościami lub grozi rażącą stratą (wyrok SN z dnia 20 lipca 2007 r., I CK 3/2007, OSNC-ZD 2008, nr 3, poz. 65). IV. Związek przyczynowy 27. Nie ma zgodności poglądów co do tego, czy pomiędzy nadzwyczajną zmianą stosunków a nierną trudnością lub groźbą rażącej straty musi zachodzić związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Twierdzi się, że pomiędzy tymi zjawiskami zachodzić musi obiektywne powiązanie kauzalne, a zmiana stosunków stanowić musi conditio sine qua non niernego utrudnienia lub rażącej straty, bowiem art. 1 357 k.c. nie należy do przepisów regulujących odpowiedzialność odszkodowawczą (A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 692; P. Machnikowski (w:) System..., s. 547; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 310). Stanowisko takie prezentowane jest również w 1 orzecznictwie, gdzie przyjęto, że art. 357 k.c. nie należy do unormowań regulujących odpowiedzialność odszkodowawczą. Normalny związek przyczynowy, określony w art. 361 § 1 k.c., pełni funkcję przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej. Wyznacza również granice tej odpowiedzialności. Na gruncie art.
1
357 k.c. dokonywanie tego rodzaju zabiegu nie jest uzasadnione, co wynika z natury instytucji uregulowanej w tym przepisie. Skoro zmiana stosunków obiektywnie powoduje nierne trudności lub groźbę rażącej straty, to ocena normalności tego skutku nie powinna mieć znaczenia. Nie ma więc dostatecznych argumentów przemawiających za przyjęciem, iż zastosowanie do oceny omawianego związku przyczynowego ma art. 361 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 7 grudnia 2007 r., III CSK 172/2007, LEX nr 398463). Odmienny pogląd głosi, że między nadzwyczajną zmianą stosunków a nierną trudnością lub groźbą rażącej straty ma zachodzić związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 35). Także w orzecznictwie został wyrażony podobny pogląd. Sąd Najwyższy stwierdził, że 1 przesłanką zastosowania art. 357 k.c. jest to, aby zagrożenie jednej ze stron rażącą stratą było spowodowane nadzwyczajną zmianą stosunków („z powodu"), a więc ustawodawca zakłada wystąpienie także w tej płaszczyźnie adekwatnego związku przyczynowego (wyrok SN z dnia 21 kwietnia 2005 r., III CK 645/04, LEX nr 369251). V. Nieprzewidywalność niernej trudności lub groźby rażącej straty 28. Jedną z przesłanek zastosowania komentowanego przepisu jest wykazanie, że strony w chwili zawarcia umowy nie przewidywały ustawowo określonych skutków nadzwyczajnej zmiany stosunków (a nie tylko wystąpienia samej nadzwyczajnej zmiany stosunków – por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania, s. 310). Problem przewidywalności wiąże się więc nie z przewidywaniem przez strony zdarzeń, które powodują dla jednej z nich nierne trudności lub niebezpieczeństwo rażącej straty, lecz z przewidywaniem następstw tych zdarzeń; innymi słowy chodzi o przewidywalność odnoszącą się do przyszłej sytuacji stron (A. Brzozowski, Regulacja wpływu..., s. 19; tenże Glosa do uchwały SN z dnia 26 listopada 1991 r., III CZP 122/91, PiP 1992, z. 12, s. 117; A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 29 grudnia 1994 r., III CZP 120/94, PiP 1995, z. 7, s. 95). W piśmiennictwie przyjmuje się, że wbrew ścisłej interpretacji przepisu jego zastosowanie zależy nie tylko od tego, by strony nie przewidziały znaczenia zmiany stosunków dla ich zobowiązania, ale też by nie można było tego przewidzieć przy dołożeniu należytej staranności (P. Machnikowski (w:) System..., s. 545; tak również Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 235 i W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 310). Uznaje się więc, że w pojęciu przewidywalności mieści się również obowiązek 1 wykazania należytej staranności, a art. 357 k.c. zawiera istotny wymóg subiektywny, jeżeli natomiast ktoś działa bez zastanowienia, to nie zasługuje na ochronę (A. Brzozowski, Glosa do uchwały SN...). Z kolei T. Wiśniewski podnosi, że zagadnienie, czy pojęcie przewidywalności zawiera w sobie obowiązek zachowania należytej staranności jest sporne (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 35). 29. Często zdarza się, że przewidywalność nadzwyczajnej zmiany stosunków jest utożsamiana z przewidywalnością jej skutków (por. postanowienie SN z dnia 19 maja 2006 r., III CZP 118/2005, Biul. SN 2006, nr 5, OSP 2007, z. 12, poz. 139), podczas gdy są to dwie odrębne kategorie faktów pozostających ze sobą w związku, lecz nie zawsze występujących w parze. Sądy, badając wystąpienie przesłanki „braku możliwości przewidzenia", powinny koncentrować się nie tylko na tym, czy możliwa była do przewidzenia sama nadzwyczajna zmiana stosunków, lecz przede wszystkim na tym, czy możliwy do przewidzenia był wpływ, jaki nadzwyczajna zmiana stosunków wywarła na konkretne zobowiązanie (B. Lanckoroński, Glosa do postanowienia SN...). 30. Klauzula rebus sic stantibus jest instytucją o charakterze wyjątkowym. Wymaga ona, obok wystąpienia nadzwyczajnych zmian wywołujących określone skutki, aby strony przy zawarciu umowy nie przewidywały tych skutków. Jeżeli natomiast strony zawierały umowę w anormalnych warunkach, licząc na ustabilizowanie stosunków przy jej wykonaniu, a stan taki nie nastąpił, to nie mogą one powołać się przepis 1 art. 357 k.c. (wyrok SN z dnia 10 maja 2006 r., III CK 336/05, LEX nr 490461). 1
31. Subiektywną przesłankę zastosowania art. 357 k.c. w postaci nieprzewidywalności należy odnosić do gospodarczych następstw nadzwyczajnej zmiany stosunków (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2008 r., III CSK 202/07, LEX nr 398491). VI. Zasady współżycia społecznego i interes stron
32. Zaistnienie pięciu przytoczonych przesłanek nie oznacza jeszcze, że wyczerpane zostają wszystkie warunki do zmiany lub rozwiązania umowy. Rozstrzygnięcie sądu w tym przedmiocie wymaga uprzedniego rozważenia zagadnienia w aspekcie zasad współżycia społecznego oraz interesu obu stron. Ustawodawca położył więc nacisk na potrzebę rozstrzygnięcia słusznego, zgodnego z poczuciem moralnym – dlatego dobierając sposób interwencji w treść stosunku prawnego, sąd winien dążyć do poprawienia pogorszonej sytuacji powoda w sposób jak najmniej dotkliwy dla pozwanego (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 547). Fakultatywne brzmienie przepisu „sąd może" nie oznacza jednak dowolności, lecz swobodę sądu w ocenie co do potrzeby zastosowania klauzuli rebus sic stantibus w konkretnym stanie faktycznym. 33. Wobec tego, że kryteria zasad współżycia społecznego oraz interesu stron zachodzą kumulatywnie, należy uznać, że wyłączona jest jakakolwiek jednostronność w zastosowaniu wskazanej klauzuli. Konsekwencją tego jest, że każdorazowo trzeba analizować i uwzględniać również sytuację strony, przeciwko której klauzula się obraca (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 36). 1
34. Zgodnie z art. 357 k.c. sąd, rozwiązując umowę i orzekając o rozliczeniach stron, powinien kierować się interesem obu stron i zasadami współżycia społecznego. Nie można, chroniąc przed rażącą stratą wierzyciela, narażać na takąż stratę dłużnika. W związku z tym nie można całego ryzyka zmiany stosunków przerzucać na jedną tylko stronę. Rozumowanie powyższe zgodne jest z ideą klauzuli rebus sic stantibus, której naczelnym założeniem jest zapewnienie wyrokowania zgodnego z zasadami i poczuciem sprawiedliwości. Dlatego należy dążyć do ustalenia wypadkowej interesów dłużnika i wierzyciela, czyli wyważyć proporcje ryzyka ponoszonego przez każdą ze stron (wyrok SA w Gdańsku z dnia 13 października 1992 r., ACr 407/92, Wokanda 1993, nr 9, s. 29; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 311). 35. Kryterium zasad współżycia społecznego jest podyktowane przeświadczeniem, że klauzula rebus sic stantibus opiera się ostatecznie na zasadzie, iż normy etyczne uzupełniają normy prawne i że system prawny musi być zgodny z zasadami współżycia społecznego, z zasadami słuszności, a zasady słuszności mają działać w związku, a nie zamiast klauzuli rebus sic stantibus (Z. Gawlik, Klauzula..., s. 36). VII. Konsekwencje procesowe wystąpienia nadzwyczajnej zmiany stosunków 1
36. Komentowany przepis daje sądowi, po stwierdzeniu wystąpienia przesłanek z art. 357 k.c., możliwość zastosowania następujących środków: a) oznaczenia (odmiennie niż w umowie) sposobu wykonania zobowiązania, b) oznaczenia (odmiennie niż w umowie) wysokości świadczenia, c) orzeczenia o rozwiązaniu umowy. 37. Odmienne oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania dotyczyć może przede wszystkim czasu, miejsca i sposobu spełnienia świadczenia. W szczególności dotyczyć to może odroczenia terminu spełnienia świadczenia, rozłożenia świadczenia na raty, przedłużenia okresu trwania umowy. W sytuacji gdyby nadzwyczajna zmiana stosunków miała miejsce po częściowym wykonaniu zobowiązania, a sytuacja nie wymagałaby rozwiązania umowy – wtedy zmiana zobowiązania powinna dotyczyć tylko tej części, która nie została wykonana. Podkreśla się w piśmiennictwie, że dążeniem sądu powinno być takie ukształtowanie praw i obowiązków stron, ażeby w miarę możliwości jak najpełniej zachować w zmienionych stosunkach to, co było objęte zamiarem stron w chwili zawierania umowy (Z. Gawlik, Klauzula..., s. 36). 38. Ustawodawca wyraźnie preferuje utrzymanie zobowiązania o zmodyfikowanej treści, rozwiązanie umowy traktując jako środek ostateczny, wyjątkowy, niezwykły, stosowany w sytuacjach krańcowych, co wynika z użytego zwrotu „lub nawet". Orzekając o rozwiązaniu umowy, sąd winien również rozstrzygnąć co do rozliczeń pomiędzy stronami – stąd w doktrynie przyjmuje się, że również do decyzji sądu należy, czy skutki rozwiązania nastąpią ex tunc czy ex nunc (A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 694; inaczej T. Wiśniewski, który twierdzi, że z przepisu nie wynika, czy rozwiązanie umowy następuje ze skutkiem ex nunc, czy ex tunc, wobec milczenia ustawy należałoby przyjąć skutek ex nunc – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 37; z kolei P. Machnikowski co do zobowiązań trwałych przyjmuje, że rozwiązanie ich następuje ze skutkiem ex nunc, a pozostałych – ex tunc – P. Machnikowski (w:) System..., s. 548).
39.
Orzeczenie sądu modyfikujące lub rozwiązujące umowę ma charakter konstytutywny.
40. Ingerencja sądu na podstawie komentowanego przepisu ogranicza się do modyfikacji bądź rozwiązania umowy, nie może natomiast polegać na tworzeniu całkiem nowego stosunku 1 zobowiązaniowego. Dlatego art. 357 k.c., dopuszczający modyfikację w razie tzw. nadzwyczajnej zmiany stosunków, nie uprawnia kredytobiorcy do żądania nakazania bankowi udzielenia mu nowego kredytu (wyrok SN z dnia 10 października 1997 r., III CKN 1202/97, Glosa 1998, nr 5, s. 31, M. Praw. – Zestawienie Tez 2000, nr 12, s. 791, OSNC 1998, nr 3, poz. 42, OSP 1998, z. 4, poz. 89). 1
41. W orzecznictwie przyjęto, że w przedmiocie uregulowanym w art. 357 k.c. sąd orzeka na żądanie. Stosownie do art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem 1 ani zasądzać ponad żądanie. W braku żądania modyfikacji lub rozwiązania umowy w trybie art. 357 k.c. orzekanie o tym w postępowaniu dotyczącym innych roszczeń pozostawałoby więc w sprzeczności z wymienioną normą art. 321 § 1 k.p.c. (uchwała SN z dnia 11 września 1991 r., III CZP 80/91, LEX nr 179278). 1
42. Żądanie, o którym mowa w art. 357 k.c. może być zawarte w pozwie głównym albo wzajemnym (uchwała z SN z dnia 27 marca 2001 r., III CZP 54/2000, OSNC 2001, nr 10, poz. 145 oraz wyrok SN z dnia 21 czerwca 2001 r., IV CKN 385/2000, LEX nr 52481). Natomiast pozwany nie może bronić się zarzutem 1 opartym na przesłankach uzasadniających zastosowanie art. 357 k.c. (wyrok SN z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 644/98, LEX nr 51053). W konsekwencji nie można żądać wydania orzeczenia według treści 1 przepisu art. 357 k.c. bez wytoczenia powództwa (wyrok SA w Poznaniu z dnia 19 grudnia 1991 r., I ACr 463/91, OSA 1992, z. 4, poz. 35). 43. Sąd nie jest związany żądaniem pozwu co do sposobu ingerencji w stosunek zobowiązaniowy – decyzję co do tego, czy zmienić zobowiązanie, czy orzec o rozwiązaniu umowy sąd podejmuje niezależnie od woli powoda. Jak podkreśla się w piśmiennictwie, komentowany przepis należy do tzw. prawa sędziowskiego, dlatego też stanowi on lex specialis w stosunku do art. 321 k.p.c. (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 39). Pogląd ten odpowiada stanowisku orzecznictwa, gdzie przyjęto, że zgłoszenie na 1 podstawie art. 357 k.c. żądania rozwiązania umowy nie oznacza, że sąd może to żądanie tylko albo w całości uwzględnić albo w całości oddalić. Jeżeli zachodzą ku temu podstawy, sąd może wówczas także odpowiednio ukształtować stosunek zobowiązaniowy pomiędzy stronami przez oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania lub wysokości świadczenia. Orzeczenie takie – a nie rozwiązanie umowy – może być w szczególności uzasadnione, gdy nadzwyczajna zmiana stosunków w niewielkim stopniu wpłynęła na sytuację dłużnika. Gdy żądanie obejmuje kilka umów, rozstrzygnięcie oczywiście nie musi być takie same w odniesieniu do wszystkich umów, ale powinno uwzględniać okoliczności dotyczące każdej z nich (wyrok SN z dnia 2 grudnia 1998 r., I CKN 972/97, LEX nr 365059). Art. 358(1). I. Zasada nominalizmu 1
1. Artykuł 358 § 1 k.c. statuuje zasadę nominalizmu. Zasada nominalizmu oznacza, że zapłata ma nastąpić w sumie nominalnej, bez względu na to, czy między chwilą powstania a chwilą wykonania zobowiązania doszło do obniżenia lub podwyższenia siły nabywczej pieniądza, skutkującego zmianą wartości ekonomicznej świadczenia. Innymi słowy zasada nominalizmu nakazuje spełnić zobowiązanie pieniężne poprzez zapłatę tej samej sumy pieniężnej, na jaką opiewał dług w chwili jego powstania – zgodnie z założeniem, że jednostki pieniężne mają pewną stałą wartość określoną przez państwo, która wyrażona jest na znakach pieniężnych (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 60). 2. Jak wskazuje się w doktrynie, uzasadnieniem dla zasady nominalizmu jest potrzeba zapewnienia sprawności obrotu gospodarczego, który uległby sparaliżowaniu, gdyby każde świadczenie pieniężne podlegało modyfikacji celem uwzględnienia zmiany siły nabywczej pieniądza (P. Machnikowski (w:) System..., s. 553).
3. Zasada nominalizmu dotyczy tylko zobowiązań pieniężnych sensu stricto, czyli takich, w których świadczenie pieniężne występuje jako świadczenie główne, a przedmiotem świadczenia „od chwili powstania" jest suma pieniężna, np. pożyczka (zobowiązania pieniężne w ścisłym tego słowa znaczeniu). Mogą one powstać nie tylko z umów, lecz także z innych zdarzeń prawnych. Zasada nominalizmu nie dotyczy natomiast zobowiązań niepieniężnych ze świadczeniem pieniężnym, gdy pieniądz nie jest od początku powstania zobowiązania przedmiotem świadczenia, lecz jest jedynie świadczeniem zastępczym. W takich zobowiązaniach pieniądz pełni wyłącznie rolę surogatu innego dobra lub indywidualnie oznaczonej rzeczy. Rola pieniądza polega tylko na tym, że jest on środkiem zwolnienia się z zobowiązania. Przykładami zobowiązań niepieniężnych ze świadczeniem pieniężnym są odszkodowania pieniężne za doznaną szkodę, oznaczenie w pieniądzu świadczeń typu alimentacyjnego. 4. W piśmiennictwie wskazuje się, że wprawdzie rygorystycznie traktowana zasada nominalizmu w okresie występowania drastycznej inflacji prowadziłaby do uprzywilejowania dłużników ze szkodą dla wierzycieli (w konsekwencji do podważenia podstawowej funkcji pieniądza, jaką jest zdolność do zwalniania się z zobowiązań), to jednak współcześnie zasada nominalizmu nie odgrywa już w takim stopniu, jak kiedyś, roli ochronnej w ramach ustroju finansowo-pieniężnego państwa ze względu na stosowanie innych, efektywnych instrumentów kontroli: sterowanie w skali makro gospodarką kredytowo-pieniężną, kontrola, w pewnym przynajmniej stopniu, cen, alokacja kapitałów, kontrola wypływu i wpływu do kraju kapitałów (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 44). 5. Komentowany przepis przewiduje odstępstwa od zasady nominalizmu w wypadkach wskazanych w przepisach szczególnych. Przepisy szczególne mogą wprowadzać bezpośrednią waloryzację świadczeń pieniężnych (waloryzacja ustawowa) bądź posługiwać się ustawowymi klauzulami waloryzacyjnymi (zob. A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 704; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, 1 Zobowiązania..., s. 86). Przepisem szczególnym w rozumieniu art. 358 § 1 k.c. są również przepisy art. 1 358 § 2 i 3 k.c. 6. Zasada nominalizmu dotyczy zarówno świadczeń wyrażonych w pieniądzu polskim, jak i świadczeń wyrażanych w walucie obcej (uchwała SN z dnia 13 marca 1992 r., I PZP 14/92, OSN 1992, nr 9, poz. 160). Z kolei, jeśli zgodnie z przepisami prawa przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, to spełnienie świadczenia następuje przez zapłatę sumy nominalnej w walucie obcej określonej w umowie, a nie w złotych polskich stanowiących przelicznik tej sumy (wyrok SN z dnia 12 grudnia 1997 r., II CKN 512/97, OSNC 1998, nr 6, poz. 105). 7. Zasądzenie na rzecz powoda kwoty wyrażonej w innej walucie niż określona w żądaniu pozwu stanowi naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. (wyrok SN z dnia 28 kwietnia 1998 r., II CKN 712/97, OSNC 1998, nr 11, poz. 187, M. Praw. 1998, nr 11, s. 430, Wokanda 1998, nr 7, s. 5). II. Umowne klauzule waloryzacyjne 8. Wyłomem w zasadzie nominalizmu jest możliwość zastrzeżenia przez strony w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona „według innego niż pieniądz miernika wartości" (tzw. waloryzacja umowna). W ten sposób ustawodawca, dając możliwość zawierania w umowach tzw. klauzul waloryzacyjnych, zabezpiecza strony przed zmianą wartości pieniądza. Sens klauzul waloryzacyjnych polega na tym, że mówią one, ile pieniędzy należy zapłacić, by zobowiązanie mogło być umorzone. 9. Wprowadzając do umowy klauzulę waloryzacyjną, strony oznaczają wysokość świadczenia w zobowiązaniu pieniężnym w sposób pośredni – poprzez wskazanie nie liczby jednostek pieniężnych, ale przez opisanie wartości, jaką ma mieć spełniane świadczenie za pomocą innego niż pieniądz miernika wartości. W konsekwencji dłużnik zobowiązany będzie do zapłaty sumy pieniędzy, która odpowiadała będzie w momencie spełniania świadczenia wartości określonego przedmiotu, usługi, grupy przedmiotów (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 552). 10. Najbardziej typowymi, stosowanymi w obrocie klauzulami waloryzacyjnymi są, biorąc pod uwagę jako kryterium przedmiot miernika wartości: klauzula złota (przy czym w grę wchodzić może cena rynkowa,
giełdowa i inne złota), klauzula walutowa (inna waluta niż ta, na którą opiewa zobowiązanie pieniężne), klauzule towarowe (w tej grupie miernikiem wartości może być jeden towar lub grupa towarów, np. zboże, węgiel, benzyna, grunt – wówczas mówimy o klauzulach indeksowych), klauzula kosztów (koszt wytworzenia grupy produktów), klauzula usług (koszt jakiejś typowej usługi), klauzula uposażenia (zarobek miesięczny minimalny lub średni, np. w danym zawodzie). Miernikiem wartości mogą być drogie kamienie, przeciętny poziom wszystkich cen określany przez wskaźnik inflacji. 11. Wskazując w umowie jakiś inny od pieniądza miernik wartości, strony winny określić również sposób przeliczenia danego miernika na pieniądz (np. kurs waluty w określonym banku, przeciętne miesięczne wynagrodzenie za pracę, cena rynkowa towaru). W doktrynie twierdzi się, że strony mają pełną swobodę co do wyboru rodzaju miernika; w szczególności nie musi on pozostawać w jakimkolwiek związku z przedmiotem umowy ani ze świadczeniem wzajemnym (por. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 235). 12. W piśmiennictwie zauważa się, że strony, które zastrzegły w umowie klauzule waloryzacyjne – zapobiegają tym samym potrzebie prowadzenia ewentualnego procesu o waloryzację świadczenia (art. 1 1 358 § 3 k.c.), natomiast profesjonalnym uczestnikom obrotu skorzystanie z art. 358 § 2 k.c. pozwala 1 „ominąć" zakaz przewidziany w art. 358 § 4 k.c. (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 45). 13. Waloryzacja umowna dotyczyć może wszystkich rodzajów umów, może odnosić się także do zobowiązań pozaumownych. Stosowanie umownych klauzul waloryzacyjnych wskazane jest zwłaszcza w razie zawiązywania stosunków zobowiązaniowych ciągłych, choć nie ma prawnych przeszkód ku temu, by strony zawarły klauzule waloryzacyjne w umowach krótkoterminowych, o ile uzasadnione byłoby to dynamiką zmian wartości pieniądza. 1
14. Granice swobody w kształtowaniu umownych klauzul waloryzacyjnych wyznaczone są przez art. 353 k.c. – nie są więc te klauzule dopuszczalne, wówczas gdy bezwzględnie wiążący przepis ustawy określał będzie wysokość świadczenia pieniężnego (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 552). 1
15. W piśmiennictwie zauważono, że przepis art. 358 § 2 k.c. stwarza wątpliwość co do dopuszczalności klauzuli walutowej z uwagi na użyty zwrot „według innego niż pieniądz". Przyjmuje się jednak w doktrynie i orzecznictwie, że zwrot ten nie dotyczy wyłącznie waluty polskiej, a zasada nominalizmu dotyczy zarówno 1 świadczeń wyrażonych w pieniądzu polskim, jak i świadczeń wyrażanych w walucie obcej. Artykuł 358 § 2 k.c. należy rozumieć w ten sposób, że strony mogą umownie zastrzec, iż wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz, na który opiewa to świadczenie, miernika wartości. Pieniądz obcy nie pełni wówczas funkcji pieniądza, lecz miernika wartości (uchwała SN z dnia z 13 marca 1992 r., I PZP 14/92, OSN 1992, nr 9, poz. 160; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 87; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 235). 16. W sytuacji gdy strony zawarły w umowie klauzulę waloryzacyjną – nie jest dopuszczalna sądowa 1 waloryzacja świadczeń na podstawie art. 358 § 3 k.c. Ujemne skutki zmiany siły nabywczej pieniądza zostają bowiem przez same strony uwzględnione i, przynajmniej w założeniu, wyeliminowane (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2005 r., II CK 599/04, LEX nr 250046; wyrok SN z dnia 7 listopada 1995 r., I PRN 40/95, OSNAPiUS 1996, nr 12, poz. 168). 17. W doktrynie twierdzi się jednak, że stosowanie waloryzacji sądowej jest dopuszczalne, jeżeli mimo zastosowania klauzuli waloryzacyjnej uzyskana suma pieniężna nadal nie odzwierciedla istotnej zmiany siły 1 nabywczej pieniądza i spełnione są pozostałe przesłanki zastosowania art. 358 § 3 k.c. Wyłączenie waloryzacji sądowej wchodziłoby w grę tylko wówczas, gdyby wynikało to z treści lub celu umowy. Podkreśla się, że ustanowienie w umowie mechanizmów waloryzacyjnych niekoniecznie musi oznaczać przejęcie przez strony ryzyka istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, w szczególności gdy zmiana ta nie mogła być brana pod uwagę nawet przy starannym prowadzeniu własnych spraw (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 236 i cyt. tam autorzy; odmiennie P. Machnikowski (w:) System..., s. 553). III. Waloryzacja sądowa – przesłanki
1
18. Wyłomem w zasadzie nominalizmu jest również przewidziana w art. 358 § 3 k.c. waloryzacja sądowa. Dla jej zastosowania spełnione być muszą dwie przesłanki: 1) istotna zmiana siły nabywczej pieniądza, 2) żądanie strony stosunku zobowiązaniowego skierowane do sądu, bowiem sąd nie może w tej materii orzekać z urzędu. 19. Istotna zmiana siły nabywczej pieniądza nastąpić musi po powstaniu zobowiązania, a przed jego wygaśnięciem. 20. Przepis nie precyzuje, co należy rozumieć poprzez „istotną" zmianę siły nabywczej pieniądza. Ustawodawca posłużył się terminem niedookreślonym, pozostawiając orzecznictwu wypełnienie go treścią. Użyty przez ustawodawcę w przepisie zwrot „istotna zmiana" wskazuje, że musi to być znaczna, duża zmiana. Nie musi to być jednak zmiana gwałtowna, nagła – wystarczy, gdy zmiana ta będzie następstwem niewielkiego w skali roku spadku siły nabywczej pieniądza, która utrzymywała się będzie w długim okresie trwania zobowiązania. Jednak w piśmiennictwie przyjmuje się, że w przypadku zobowiązań z czynności prawnych zmiany siły nabywczej pieniądza nieznacznych rozmiarów, utrzymujące się nawet w dłuższym okresie czasu – mieszczą się w zakresie normalnego ryzyka kontraktowego i nie uzasadniają waloryzacji (P. Machnikowski (w:) System..., s. 555). 21. O istotności zmiany siły nabywczej pieniądza rozstrzyga różnica pomiędzy realną wartością sumy pieniężnej z chwili orzekania i jej wartością z chwili powstania zobowiązania (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 555). 22. O tym, czy zmiana ma charakter istotny, każdorazowo decydował będzie więc sąd, nieskrępowany jakimikolwiek miernikami szczegółowymi, po wszechstronnym rozważeniu okoliczności konkretnej sprawy, przy stosowaniu ogólnych, kierunkowych wskazań zawartych w ustawie (rozważenie interesów obu stron i zgodnie z zasadami współżycia społecznego). W zasadzie również doktryna i judykatura nie sprecyzowała mierników „istotności" – w orzecznictwie za to opowiedziano się przeciwko tworzeniu takich mierników. W uchwale SN z dnia 10 kwietnia 1992 r. wskazano, że zawodzić muszą próby mechanicznego sięgania do mierników określenia stopnia istotnej zmiany w postaci np. wskaźnika inflacji, bowiem istotna zmiana siły 1 nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania nie została powołana w art. 358 § 3 k.c. jako przesłanka (poza jedynie otwarciem samej możliwości domagania się zmiany wysokości świadczenia) określająca uzasadnioną wysokość tej zmiany (uchwała SN z dnia 10 kwietnia 1992 r., III CZP 126/91, OSN 1992, nr 7-8, poz. 121, Wokanda 1992, nr 7, s. 2). 23. Zmiany wartości pieniądza muszą być istotne – natomiast nieznaczne wahania wartości pieniądza, jako zjawisko typowe, mieszczące się w zakresie normalnego ryzyka umownego, a więc ryzyka, które powinno być brane pod uwagę przez każdą ze stron zobowiązania pieniężnego, nie uzasadniają ingerencji sądu w treść zobowiązania. Dodatkowo uwzględnić należy, że zmiany wartości pieniądza stanowią normalny element procesów ekonomicznych w gospodarce rynkowej, wobec tego przyjęcie kryterium „istotności" stanowi pewną tamę przed wytaczaniem wielkiej liczby powództw w sytuacji niewielkiej, kilkuprocentowej inflacji lub deflacji. Wyłączenie normalnego ryzyka kontraktowego będzie więc możliwe jedynie poprzez wprowadzenie do umowy klauzuli waloryzacyjnej. Natomiast jeśli strony takiej klauzuli nie przewidziały, to możliwość domagania się zmiany wysokości świadczenia uzależniona jest od zaistnienia „istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza". 1
24. Wbrew werbalnej treści art. 358 § 3 k.c. nic nie stoi na przeszkodzie, by strony umowy same – bez potrzeby zgłaszania żądania do sądu – uzgodniły zmianę wysokości lub sposobu spełnienia świadczenia pieniężnego (uchwała SN z dnia 10 kwietnia 1992 r., III CZP 126/91, OSN 1992, nr 7-8, poz. 121, Wokanda 1992, nr 7, s. 2). Dlatego należy zaakceptować pogląd, że sens sądowej waloryzacji polega na tym, iż zmiana treści świadczenia nastąpić może na żądanie jednej tylko strony, bez zgody drugiej (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 69). 25. Istotna zmiana siły nabywczej pieniądza „otwiera" samą możliwość domagania się zmiany wysokości świadczenia, tworząc swoisty „stan waloryzacyjności". Jeśli zatem sąd uzna, że mamy do czynienia ze zmianą istotną, to dopiero wówczas dokonuje ustaleń co do interesów stron, a następnie ocenia te interesy w świetle zasad współżycia społecznego i podejmuje decyzję o waloryzacji świadczenia z datą orzekania
(uchwała SN z dnia 21 października 1994 r., III CZP 135/94, OSNC 1995, nr 2, poz. 37, OSP 1995, z. 11, poz. 229, Prok. i Pr.-wkł. 1995, nr 2, s. 33, Wokanda 1994, nr 12, s. 6, Wokanda 1995, nr 2, s. 4). W glosie 1 krytycznej do tego orzeczenia A. Szpunar wskazał, że samo istnienie przesłanek z art. 358 § 3 k.c. nie powoduje powstania jakiegoś „stanu waloryzacyjności", w ramach którego wierzyciel uzyskuje możność wytoczenia powództwa. Świadczenie nie ulega waloryzacji ex lege, lecz na mocy orzeczenia sądowego, mającego charakter konstytutywny (A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 21 października 1994 r. III CZP 135/94, OSP 1995, z. 11, poz. 516). 26. Z punktu widzenia komentowanego przepisu istotne są tylko te zmiany, które powstały po powstaniu zobowiązania, czyli te, które dokonały się podczas trwania zobowiązania. Oznacza to w konsekwencji niemożność waloryzacji zobowiązań już spełnionych (wygasłych). 27. Jeżeli świadczenie dłużnika nastąpiło niemal jednocześnie z powstaniem zobowiązania, jest oczywiste, że po powstaniu zobowiązania nie mogła nastąpić istotna zmiana siły nabywczej pieniądza, 1 której wymaga art. 358 § 3 k.c. (wyrok SN z dnia 20 października 1995 r., II CRN 136/95, LEX nr 164841). 28. Waloryzacja sądowa dokonywana jest zawsze na żądanie strony zobowiązania – może to być powództwo o ukształtowanie zobowiązania lub powództwo zawierające żądanie zasądzenia zmienionego świadczenia. Powód nie ma obowiązku wskazywania sądowi sposobu obliczania nowej wysokości świadczenia, choć na nim spoczywa ciężar dowodu istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza (tak P. Machnikowski (w:) System..., s. 554; odmiennie wyrok SN z dnia 31 stycznia 1994 r., I CRN 232/93, niepubl.). 29. Inicjatywa dokonania zmiany wysokości świadczenia musi wyjść od wierzyciela, jemu bowiem służy podmiotowe prawo (ale nie roszczenie) żądania waloryzacji (por. postanowienie SN z dnia 25 października 1995 r., III CZP 147/95, LEX nr 24653). Skoro więc kompetencja do żądania waloryzacji nie jest roszczeniem, nie ulega ona przedawnieniu. W piśmiennictwie ową kompetencję określa się jako odmienną postać uprawnienia – uprawnienie do żądania ukształtowania zobowiązania przez sąd (P. Machnikowski (w:) System..., s. 555) lub swoiste normatywne prawo podmiotowe (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 49). IV. Zobowiązania pieniężne objęte waloryzacją sądową 30. Waloryzacja sądowa dotyczy tylko świadczeń pieniężnych, stanowiących przedmiot stosunków cywilnoprawnych – nie można na tej podstawie waloryzować zobowiązań podatkowych lub świadczeń wynikających z prawa karnego (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 88). Waloryzacja sądowa nie znajduje zastosowania również do świadczeń z ubezpieczenia społecznego – z uwagi na zasadniczą różnicę, jaka zachodzi między świadczeniami z ubezpieczenia społecznego a świadczeniami cywilnymi (wyrok SA w Gdańsku z dnia 24 stycznia 1992 r., III AUr 1/92, OSA 1992, z. 4, poz. 26) oraz do świadczeń emerytalno-rentowych (uchwała SN z dnia 4 września 1992 r., II UZP 17/92, OSNC 1993, nr 6, poz. 91). Zastosowanie waloryzacji sądowej możliwe jest jednak w sprawach z zakresu prawa pracy. Przykładowo w orzecznictwie przyjęto, że roszczenie pracownika o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy, nie spełnione w terminie, może być 1 waloryzowane na podstawie art. 358 § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p. (uchwała SN z dnia 17 kwietnia 1998 r., III ZP 45/97, OSNP 1998, nr 24, poz. 712, Biul. SN 1998, nr 4, s. 6, M. Praw. 1998, nr 7, s. 9, Pr. Pracy 1998, nr 10, s. 35, Prok. i Pr. 1998, nr 11-12, s. 46, PiZS 1998, nr 12, s. 40; por. także uchwała SN z dnia 13 marca 1992 r., I PZP 14/92, OSN 1992, nr 9, poz. 160; uchwała SN z dnia 12 września 1992 r., I PZP 51/92, Wokanda 1992, nr 12, s. 12). 1
31. Waloryzacja sądowa, przewidziana w art. 358 § 3 k.c. dotyczy zobowiązań pieniężnych sensu stricto. Nie zaliczają się do nich zobowiązania z natury niepieniężne, ze świadczeniem pieniężnym, do których z zasady przynależą zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Jednakże, jeżeli przedmiotem nienależnego świadczenia była od początku określona suma pieniężna, dopuszczalna – co do zasady – jest jego sądowa waloryzacja (wyrok SN z dnia 30 stycznia 2007 r., IV CSK 360/06, LEX nr 369193; por. także wyrok SN z dnia 26 kwietnia 2007 r., II CSK 547/06, LEX nr 457803 i uchwałę SN z dnia 10 kwietnia 1992 r., III CZP 126/91, OSN 1992, nr 7-8, poz. 121, Wokanda 1992, nr 7, s. 2). Do zobowiązań pieniężnych sensu
stricto nie zaliczają się również zobowiązania odszkodowawcze wynikające z czynów niedozwolonych – są 1 to bowiem zobowiązania ze świadczeniem pieniężnym. Dlatego też art. 358 § 3 k.c. nie może mieć zastosowania do ustalenia wysokości odszkodowania (uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 136/92, LEX nr 9140; wyrok SA w Lublinie z dnia 23 marca 1994 r., I ACr 65/94, OSA 1994, z. 6, poz. 27). Świadczenia pieniężne będące przedmiotem zobowiązań odszkodowawczych nawet w przypadku sprecyzowania ich wysokości w wyroku, nie mogą być uznane za zobowiązania pieniężne sensu stricto w 1 rozumieniu art. 358 k.c. (wyrok SA w Warszawie z dnia 1 października 1997 r., I ACa 597/97, Wokanda 1999, nr 1, s. 48). 32. Uwzględniając źródło powstania zobowiązań, waloryzacja sądowa odnosi się do wszelkich zobowiązań, bez względu na owe źródło. Mogą to być zatem zobowiązania do świadczenia pieniężnego powstałe zarówno z umów, jak i z innych zdarzeń (orzeczenie sądowe, ustawa, zapis). 33. W orzecznictwie dopuszcza się możliwość waloryzacji świadczenia pieniężnego, podlegającego zwrotowi z nieważnej umowy (wyrok SA w Katowicach z dnia 20 sierpnia 2008 r., V ACa 283/08, LEX nr 491133). 34. Dopuszczalna jest waloryzacja świadczenia wcześniej już zwaloryzowanego, zarówno przez sąd, jak i przez strony ze względu na zmianę siły nabywczej pieniądza, jeśli po tych zdarzeniach nastąpiła dalsza 1 istotna zmiana siły nabywczej pieniądza – por. art. 358 § 3 in fine k.c. Waloryzacja sądowa może więc być dokonywana wielokrotnie w odniesieniu do tego samego stosunku zobowiązaniowego, pod warunkiem że na skutek niespełnienia świadczenia przez dłużnika ulegało będzie ono ponownej deprecjacji. W orzecznictwie przyjęto, że zmiana wysokości świadczenia pieniężnego płatnego okresowo (renta 1 odroczona lub natychmiast płatna), dokonana przez sąd na podstawie art. 358 § 3 k.c. nie wyklucza możliwości ponownej waloryzacji świadczenia w razie późniejszej istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza (por. uchwałę SN z dnia 21 października 1994 r., III CZP 135/94, OSNC 1995, nr 2, poz. 37). W glosie 1 krytycznej do wskazanej uchwały A. Szpunar wskazał, że przy wykładni art. 358 § 3 k.c. nie można się opierać wyłącznie na dosłownym brzmieniu tego przepisu, lecz należy uwzględnić również kontekst systemowy. Dlatego wierzyciel może domagać się waloryzacji świadczenia pieniężnego, chociażby było ono ustalone w orzeczeniu lub umowie jedynie w razie zaistnienia uzasadnionych okoliczności, np. w razie zwlekania przez dłużnika z zapłatą ustalonego już świadczenia, jeżeli może to doprowadzić do dewaluacji należności. W tym zakresie możliwe jest przełamanie mocy wiążącej rei iudicatae. Natomiast przepis art. 1 358 § 3 k.c. nie upoważnia sędziego do dokonywania waloryzacji kilkakrotnie (A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 21 października 1994 r...). 35. Nie jest dopuszczalna sądowa waloryzacja, gdy strony zawarły w umowie klauzulę waloryzacyjną (wyrok SN z dnia 7 listopada 1995 r., I PRN 40/95, OSNP 1996, nr 12, poz. 168). Por. jednak tezę 16 i 17 do komentowanego przepisu. 36. Nie jest dopuszczalna waloryzacja świadczeń przedawnionych, jeśli dłużnik podniesie zarzut przedawnienia. 37. W orzecznictwie i piśmiennictwie jeszcze przed dniem 24 stycznia 2009 r., czyli dniem wejścia w życie ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506), kiedy to uległa zasadniczej zmianie redakcja art. 358 k.c. uznawano, 1 że sądowa waloryzacja świadczeń pieniężnych przewidziana art. 358 § 3 k.c. jako wyjątek od zasady nominalizmu odnosi się do tej zasady w zakresie świadczeń pieniężnych wyrażonych w jakiejkolwiek walucie (uchwała SN z dnia z 13 marca 1992 r., I PZP 14/92, OSN 1992, nr 9, poz. 160; por. także uchwała SN z dnia 2 stycznia 1991 r., III CZP 66/90, OSP 1991, z. 7-8, poz. 183, wyrok SN z dnia 28 kwietnia 1998 r., II CKN 712/97, OSNC 1998, nr 11, poz. 187). W piśmiennictwie podnoszono jednak wówczas, że stanowisko prezentowane przez Sąd Najwyższy nie uwzględnia wyjątkowego charakteru przepisu o waloryzacji, a nadto rodzi praktyczne problemy w ustalaniu przez sąd zmiany siły nabywczej obcej waluty (P. Machnikowski (w:) System..., s. 554; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 48). W piśmiennictwie prezentowany był jednak także pogląd, aprobujący przedstawione stanowisko orzecznictwa – por. np. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 242). W wyniku wskazanej powyżej zmiany stanu prawnego uznano zobowiązania wyrażone w walucie obcej za zobowiązania pieniężne, a tym samym –
walutę obcą za pieniądz, co w konsekwencji spowodowało m.in. możliwość waloryzacji świadczeń wyrażonych w walucie obcej (por. tezy do art. 358 k.c.). 38. Waloryzacja należności głównej nie wyłącza żądania zasądzenia odsetek. Wysokość odsetek ustawowych należnych w danym okresie powinno się uwzględniać jako jeden z elementów podlegających 1 ocenie sądu przy zastosowaniu art. 358 § 3 k.c. (wyrok SN z dnia 16 września 1993 r., I PRN 70/93, OSNC 1994, nr 5, poz. 113). 39. W orzecznictwie Sądu Najwyższego za utrwalone uznać należy stanowisko, że jeżeli wierzyciel, przyjmując świadczenie w kwocie nominalnej, zastrzegł, że traktuje je jako częściowe, może żądać waloryzacji spełnionego świadczenia przez sąd. Dodatkowo pomimo braku ze strony wierzyciela zastrzeżenia waloryzacji świadczenia lub potraktowania go jako częściowego, przyjęcie przezeń świadczenia nominalnego będzie oznaczać wykonanie zobowiązania tylko wówczas, gdy dokonane zostało w okolicznościach uzasadniających ocenę, że świadomie, z uwzględnieniem wszystkich aspektów faktycznych i prawnych, ocenia on skutki dokonywanej przez dłużnika czynności (np. uchwała z dnia 3 października 1990 r., III CZP 49/90, OSN 1991, nr 4, poz. 46; uchwała SN z dnia 20 marca 1992 r., III CZP 14/92, OSN 1992, nr 9, poz. 161; uchwała SN z dnia 3 kwietnia 1992 r., I PZP 19/92, OSN 1992, nr 99, poz. 166; wyrok SN z dnia 28 września 1993 r., I CRN 74/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 162; uchwała SN z dnia 7 maja 1996 r., II CRN 52/96, Prok. i Pr. 1996, nr 9, s. 42; wyrok SN z dnia 22 grudnia 2000 r., II CKN 358/00, LEX nr 52545; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2001 r., II CKN 537/00, LEX nr 52600; wyrok SN z dnia 5 lutego 2003 r., II CKN 1245/2000, M. Pod. 2006, nr 10, s. 542). Pogląd ten jednak spotkał się z krytyką w piśmiennictwie, gdzie wskazano, iż przyjęcie, że zapłata sumy nominalnej nie stanowi 1 prawidłowego wykonania zobowiązania – sprzeczne jest z art. 358 § 1 k.c., a przepis ten ma charakter prawny zasady, od której wyjątkiem jest waloryzacja sądowa (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 557). Jednakże w piśmiennictwie aprobowane jest również stanowisko w tym przedmiocie zajmowane przez orzecznictwo Sądu Najwyższego. Wskazuje się, że bez zaspokojenia interesu wierzyciela samo spełnienie świadczenia w kwocie nominalnej nie oznacza jeszcze wykonania zobowiązania (art. 354 § 1 k.c.) – jeżeli więc wierzyciel twierdzi, że przyjęcie przezeń świadczenia w kwocie nominalnej, zaofiarowanego mu przez dłużnika w celu wykonania zobowiązania, nie było jednak należytym wykonaniem zobowiązania i nie stanowiło jego wykonania, to powinien taki stan rzeczy udowodnić (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 49 i n.). Twierdzi się również, że sformułowanie początkowej części przepisu pozwala przyjąć, iż już z chwilą zaistnienia istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, a nie dopiero z momentem wydania orzeczenia przez sąd, uchylona zostaje zasada nominalizmu, a zaczyna działać zasada waloryzacji. W konsekwencji musi dojść do oznaczenia wysokości świadczenia m.in. w drodze orzeczenia sądu, które tylko w tym zakresie ma charakter konstytutywny (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 241). V. Orzeczenie o waloryzacji 40. Waloryzacja może być dokonana z mocy orzeczenia sądu, z tego też względu treść normatywna art. 1 358 § 3 k.c. ma walor normy kompetencyjnej (postanowienie SN z dnia 25 października 1995 r., III CZP 147/95, LEX nr 24653). 41. Orzeczenie o waloryzacji świadczeń ma charakter konstytutywny – czyli waloryzacja nie następuje ex lege z momentem zmiany siły nabywczej pieniądza, gdyż źródłem waloryzacji jest orzeczenie sądu, w konsekwencji dopiero od daty uprawomocnienia się takiego kształtującego orzeczenia nowe świadczenie w nim określone staje się wymagalne. Z tych względów odsetki od kwoty zwaloryzowanej przez sąd należą się wierzycielowi od daty uprawomocnienia się wyroku (wyrok SA w Łodzi z dnia 24 lutego 1993 r., I ACr 47/93, OSA 1993, z. 9, poz. 61; wyrok SA w Łodzi z dnia 4 listopada 1992 r., I ACr 392/92, OSA 1994, z. 1, poz. 3; wyrok SA w Katowicach z dnia 22 marca 2006 r., I ACa 2150/05, LEX nr 189387). 42. Zasądzenie świadczenia pieniężnego w sumie nominalnej, w sytuacji gdy przedmiotem żądania 1 pozwu jest zasądzenie świadczenia w zwaloryzowanej wysokości (art. 358 § 3 k.c.), a nie ma przesłanek do zwaloryzowania świadczenia, nie stanowi orzeczenia co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem (art. 321 § 1 k.p.c.) – uchwała SN z dnia 2 kwietnia 2008 r., III CZP 23/08, OSNC 2009, nr 6, poz. 77.
VI. Sposoby ingerencji sądu w treść zobowiązania 43. Jeśli wystąpią przesłanki waloryzacji sądowej świadczenia, sąd może dokonać modyfikacji treści zobowiązania w ten sposób, że zmieni: 1) wysokość świadczenia, 2) sposób spełnienia świadczenia. Sąd ma jednocześnie możliwość dokonania jednej z wymienionych zmian lub obu łącznie (z uwagi na użycie przez ustawodawcę alternatywy rozłącznej „lub"). Zmiana sposobu spełnienia świadczenia może polegać na odroczeniu terminu spełnienia świadczenia, rozłożeniu świadczenia na raty, zmniejszeniu liczby rat (lub ich zwiększeniu), skapitalizowaniu rat, zmianie wysokości rat, zmianie terminu zapłaty rat. VII. Okoliczności uwzględniane przy waloryzacji sądowej 44. Przy orzekaniu w przedmiocie waloryzacji sądowej komentowany przepis nakazuje sądowi mieć na względzie: 1) interes obu stron, 2) zasady współżycia społecznego. W doktrynie twierdzi się, że komentowany przepis nie ma za zadanie umożliwiać proste przewartościowanie świadczenia pieniężnego według jakiś mierników, lecz sprawiedliwe rozłożenie konsekwencji ekonomicznych istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza na obie strony i to przy uwzględnieniu ich indywidualnej sytuacji ekonomicznej i ogólnożyciowej (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 68). 45. W piśmiennictwie zaproponowano model postępowania sądu przy dokonywaniu przez niego zmiany 1 wysokości świadczenia – wskazując jednocześnie, że ustawodawca odwołuje się w art. 358 § 3 k.c. jedynie do przesłanek konieczności rozważenia interesów obu stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Zaproponowano, by proces waloryzacji odbywał się w trzech, następujących po sobie sekwencjach: 1) ustalenie pierwotnej wartości świadczenia (zgodnie z założeniem, że zmiana wysokości świadczenia ma służyć przywróceniu mu pierwotnej jego wartości nabywczej). Ustalenia tego dokonuje się poprzez przeliczenie sumy pieniężnej, na jaką opiewa zobowiązanie, na inne dobra będące miernikiem wartości (według stanu z chwili powstania zobowiązania). Jednocześnie wskazuje się, że dokonanie takiego przeliczenia pozwala uniknąć rozstrzygnięć arbitralnych, niezrozumiałych dla stron i niepoddających się kontroli instancyjnej, pomimo że waloryzacja nie może polegać na „mechanicznym przerachowaniu świadczenia"; 2) ustalenie, jaka kwota pieniężna odpowiada w chwili orzekania ustalonej pierwotnej wartości nabywczej świadczenia – następuje więc powrotne przeliczenie wybranego przez sąd miernika wartości na pieniądze według stanu z chwili orzekania; 3) rozważenie interesów stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego; samo bowiem ustalenie sumy pieniężnej, która wyraża pierwotną wartość nabywczą świadczenia stanowi dopiero podstawę do dalszych ocen i rozumowań przez sąd (P. Machnikowski (w:) System..., s. 556). VIII. Mierniki waloryzacji 46. Analizowany przepis stanowi wyraz tzw. „prawa sędziowskiego", stąd brak w nim wskazówek konkretyzujących mierniki dokonywanej przez sąd waloryzacji świadczeń pieniężnych. W materii tej wyłącznie rozstrzygające jest więc uznanie sędziowskie, oparte na wszechstronnym rozważeniu okoliczności danej sprawy, przy stosowaniu ogólnych, kierunkowych wskazówek zawartych w ustawie (uchwała SN z dnia 10 kwietnia 1992 r., III CZP 126/91, OSN 1992, nr 7-8, poz. 121, Wokanda 1992, nr 7, s. 1 2). W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że skoro ustawodawca nie zawarł w treści art. 358 § 3 k.c. ściśle skonkretyzowanych mierników waloryzacji, jednocześnie nakazując sądowi każdorazowo rozważenie interesów obydwu stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego – to o stopniu waloryzacji, jej potrzebie, kryteriach waloryzacyjnych decydować winny okoliczności konkretnej sprawy i wszechstronne ich rozważenie; jednocześnie zauważa się, że nie sposób podejmować prób budowania katalogu mierników waloryzacji ani wyczerpującego, ani nawet przykładowego, do których mógłby – w zależności od rodzaju sprawy – sięgać sąd, stosujący ten przepis (wyrok SA w Poznaniu z dnia 19 października 2006 r., I ACa 356/06, LEX nr 298581; wyrok SN z dnia 25 lipca 2001 r., I CKN 127/01, LEX nr 52479 i powołane w jego treści orzeczenia; wyrok SN z dnia 20 maca 2002 r., V CKN 940/00, LEX nr 56026; wyrok SN z dnia 2 grudnia 1999 r., III CKN 489/98, Biul. SN 2000, nr 4, s. 13, Prok. i Pr. 2001, nr 4, s. 32, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 130; wyrok SN z dnia 1 października 1997 r., I PKN 314/97, OSNP 1998, nr 14, poz. 426; wyrok SA w Łodzi z dnia 22 października 1992 r., I ACr 382/92, OSA 1993, z. 8, poz. 58).
47. Choć istotą waloryzacji jest przywrócenie świadczeniom wynikającym z zobowiązań pieniężnych ich pierwotnej wartości, to jednak komentowany przepis wyklucza możliwość mechanicznego przerachowywania świadczenia pieniężnego według jednego oznaczonego miernika waloryzacyjnego (wyrok SN z dnia 20 maca 2002 r., V CKN 940/00, LEX nr 56026; wyrok SN z dnia 20 lipca 2005 r., II CK 774/04, LEX nr 311319; wyrok SN z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 201/02, LEX nr 172814; wyrok SN z dnia 19 stycznia 1999 r., II CKN 202/98, OSNC 1999, nr 6, poz. 121). Jak zasadnie zauważono – nie zawsze przerachowanie świadczenia musi być choćby w przybliżeniu równoważne początkowej wartości długu, aczkolwiek niewątpliwie taki jest właśnie cel waloryzacji (wyrok SA w Łodzi z dnia 22 października 1992 r., I ACr 382/92, OSA 1993, z. 8, poz. 58). 1
48. Jednocześnie podnosi się w orzecznictwie, że choć ustawodawca nie zawarł w treści art. 358 § 3 k.c. konkretnych mierników, to każda zmiana wysokości świadczenia pieniężnego wymaga zastosowania jakiegoś miernika (wyrok SA w Lublinie z dnia 19 grudnia 1996 r., I ACa 10/96, Apel.-Lub. 1998, nr 1, s. 2). W praktyce decydować powinien konkretny układ okoliczności faktycznych sprawy. 49. Dlatego należy zaakceptować pogląd, że problemu waloryzacji nie można rozstrzygać abstrakcyjnie, 1 zważywszy, że na podstawie art. 358 § 3 k.c. decyduje o niej sąd po rozważeniu interesów uczestników postępowania zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Nie można wobec tego ustalić w sposób abstrakcyjny, jak ma wyglądać waloryzacja. To sąd meriti musi po rozważeniu interesów uczestników postępowania, rozpoznając konkretny stan faktyczny, ustalić wartość nakładu na majątek wspólny, jeżeli uważa, że niezgodne co najmniej z zasadami współżycia społecznego byłoby określenie wysokości nakładów według ich wartości nominalnej (postanowienie SN z dnia 8 grudnia 2005 r., III CZP 119/08, LEX nr 478179). 50. Zgodnie ze wcześniej powołanym stanowiskiem orzecznictwa pomimo braku jednego i 1 wystarczającego miernika waloryzacyjnego i braku takich wskazówek w art. 358 § 3 k.c. co do kryteriów oceny zmiany siły nabywczej pieniądza, judykatura dostarcza przykładów takich mierników w postaci wskaźników zmian cen i usług, stopy oprocentowania wkładów bankowych, ceny złota i kursu dewiz, najniższej płacy za pracę najemną, wartości świadczeń emerytalnych, cen samochodów, nieruchomości oraz innych jeszcze zdarzeń, mogących stanowić punkt odniesienia do obserwacji zmian zachodzących w szeroko rozumianej sytuacji gospodarczej. Jednocześnie wskazuje się, że za wyborem kryterium winny przemawiać przede wszystkim takie względy, jak: charakter i cel świadczenia podlegającego rewaloryzacji, źródło powstania zobowiązania, z którego następnie powstał obowiązek świadczenia, zamierzony przez uprawnionego sposób spożytkowania świadczenia. Sąd winien więc przyjmować nie dowolne kryterium, lecz wskaźnik porównywalności możliwie najbliższy naturze zobowiązania, z którego świadczenie wynikło oraz celu, dla którego osiągnięcia świadczenie miało i ma służyć (wyrok SA w Gdańsku z dnia 16 października 1991 r., I ACa 524/91, Wokanda 1992, nr 4, s. 27). IX. Wymóg rozważenia interesów stron 1
51. Przy dokonywaniu – przy waloryzacji sądowej – oceny interesów stron pamiętać należy, że art. 358 § 3 k.c. chroni interesy obu stron stosunku zobowiązaniowego, w przepisie tym bowiem mowa jest o „rozważeniu interesów obu stron", nadto sąd zobowiązany jest kierować się zasadami współżycia społecznego. W konsekwencji więc sąd powinien ustalić stan faktyczny z chwili orzekania w zakresie indywidualnych stosunków majątkowych, rodzinnych i osobistych stron oraz sytuacji stron w ramach danego zobowiązania. Pod uwagę należy brać także wykształcenie, zawód, rodzaj działalności wykonywanej przez strony i możliwość przewidzenia przez nie zmian siły nabywczej pieniądza przy zawieraniu zobowiązania. Elementy te składają się na dokonaną przez sąd ocenę tzw. rozkładu ryzyka inflacyjnego w konkretnym zobowiązaniu; rozkład ten wyrażany jest ułamkiem lub procentem; w większym stopniu owym ryzykiem należy obciążyć przedsiębiorcę (por. A. Brzozowski (w:) Kodeks..., s. 706; P. Machnikowski (w:) System..., s. 557). 52. Sąd, dokonując „rozważenia" interesów obu stron, winien to czynić w granicach zasługujących na ochronę przy utrzymaniu właściwego stosunku między nimi. Słuszny interes może i powinien być uwzględniony, ale tylko do granic kolizji z interesem drugiej strony. Jednocześnie należy pamiętać, że
ingerencja sądu powinna następować w minimalnym zakresie, gdyż waloryzacja sądowa stanowi wyjątek od zasady dotrzymania umów i nie może prowadzić do podważenia całego systemu umownego oraz likwidacji stabilności umów. Taki stan rzeczy prowadziłby bowiem do przyznania jednej ze stron umownego stosunku prawnego korzyści kosztem drugiej strony (wyrok SN z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 201/02, LEX nr 172814; wyrok SA w Katowicach z dnia 22 marca 2006 r., I ACa 2150/05, LEX nr 189387). 1
53. W orzecznictwie przyjęto, że zastosowanie art. 358 § 3 k.c. do świadczenia, które zostało wcześniej określone umową, nie powinno podważać istoty zobowiązania (relacji między świadczeniami obu stron), z którego wynika to świadczenie (wyrok SN z dnia 30 listopada 2005 r., II PK 303/04, OSNP 2006, nr 19-20, poz. 302), a warunek uwzględnienia interesów obu stron oznaczać musi, że zamiar i oczekiwanie jednej tylko strony nie mogą być rozstrzygające – w równym stopniu wymagają oceny okoliczności określające możliwości drugiej strony umowy (uchwała SN z dnia 10 kwietnia 1992 r., III CZP 126/91, OSN 1992, nr 7-8, poz. 121, Wokanda 1992, nr 7, s. 2). 54. Nakaz uwzględnienia przy waloryzacji sędziowskiej interesów obydwu stron nie pozwala przesuwać całego ryzyka dewaluacji pieniądza na stronę pozwaną (wyrok SN z dnia 6 listopada 1998 r., III CKN 2/98, LEX nr 50672), a sprzeczne z wymogiem rozważenia interesów stron są wszelkie kryteria jednostronne (wyrok SN z dnia 23 listopada 1993 r., III CRN 46/93, OSNC 1994, nr 4, poz. 93; wyrok SN z dnia 2 grudnia 1999 r., III CKN 489/98, Biul. SN 2000, nr 4, s. 13, Prok. i Pr. 2001, nr 4, s. 32, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 130). W judykaturze zaprezentowano również pogląd, że nie do przyjęcia jest, aby w wyniku procesu o 1 zmianę wysokości świadczenia pieniężnego (art. 358 § 3 k.c.) powódce, która domagała się podwyższenia świadczenia, przyznano świadczenie niższe od należnego jej na podstawie wydanego wcześniej orzeczenia sądowego (wyrok SA w Białymstoku z dnia 31 października 1995 r., I ACr 247/95, OSAB 1996, z. 2, poz. 17). 55. Ustalenie wysokości świadczenia zakładu ubezpieczeń przez mechaniczne przeliczenie wniesionej składki przez osobę, która zawarła umowę ubezpieczenia renty odroczonej, przy zastosowaniu przyjętego miernika obiektywnego, godzi w uzasadniony interes tego zakładu, obarczając go wyłącznie skutkami 1 niedającej się wcześniej przewidzieć hiperinflacji i przez to narusza wymogi art. 358 § 3 k.c. (wyrok SA w Lublinie z dnia 14 września 1994 r., I ACr 221/94, Wokanda 1995, nr 10, s. 46). X. Dodatkowe przesłanki uwzględniane przy waloryzacji sądowej 56. Przy wszechstronnym rozważaniu okoliczności konkretnej sprawy, mającej za przedmiot zmianę przez sąd wysokości świadczenia pieniężnego dopuszczalne jest odwołanie się do takich przesłanek, jak społeczno-gospodarczy cel umowy czy rodzaj i charakter wynikającego z niej zobowiązania (wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2000 r., IV CKN 11/00, LEX nr 52436; wyrok SN z dnia 2 grudnia 1999 r., III CKN 489/98, Biul. SN 2000, nr 4, s. 13, Prok. i Pr. 2001, nr 4, s. 32, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 130). 57. Przy dokonywaniu waloryzacji sąd może posiłkować się pomocniczo opinią biegłego księgowego, dotyczącą metody i zakresu waloryzacji świadczenia (wyrok SN z dnia 1 października 1997 r., I PKN 314/97, OSNP 1998, nr 14, poz. 426). 58. Natomiast waloryzacja świadczenia pieniężnego według procentu składanego jest sprzeczna z art. 1 358 § 3 k.c. (wyrok SN z dnia 5 marca 1999 r., I PKN 591/98, OSNP 2000, nr 9, poz. 347). XI. Podmiotowe wyłączenie waloryzacji sądowej 1
59. Zgodnie z art. 358 § 4 k.c. waloryzacji sądowej nie może domagać się strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pieniężne pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa. Wyłączenie waloryzacji przez sąd jest niezależne od tego, czy kontrahentem jest strona także prowadząca przedsiębiorstwo, czy też nie. 60. Świadczenie dłużnika pozostaje w związku z prowadzeniem przez wierzyciela przedsiębiorstwa, wówczas gdy wzajemne świadczenie przedsiębiorcy wchodzi w zakres „określonych zadań gospodarczych"
1
(art. 55 k.c.) przedsiębiorcy. Nie jest zaś realizacją określonych zadań gospodarczych płacenie składki 1 ubezpieczeniowej. Ratio legisart. 358 § 4 k.c. wyraża się bowiem w tym, aby przedsiębiorca, który jest w stosunkach umownych z reguły stroną silniejszą ekonomicznie i zobowiązuje się do świadczenia niepieniężnego, nie przerzucał ryzyka spadku siły nabywczej pieniądza na drugą stronę – konsumenta, który zobowiązuje się do świadczenia pieniężnego i który z reguły jest stroną słabszą ekonomicznie. Zarówno więc wykładnia językowa, jak i celowościowa prowadzi do jednoznacznego wniosku, że ubezpieczający, który jest przedsiębiorcą, może wystąpić z żądaniem zmiany wysokości należnego mu od zakładu ubezpieczeń świadczenia pieniężnego (wyrok SA w Gdańsku z dnia 27 lipca 1993 r., I ACr 487/93, Wokanda 1994, nr 8, poz. 43). 1
61. Przy wykładni art. 358 § 4 należy mieć na uwadze cele i charakter działalności przedsiębiorstwa oraz związek prawny między zobowiązanym a tą działalnością (wyrok SN z dnia 12 grudnia 1995 r., II CRN 176/95, OSP 1996, z. 7-8, poz. 141). 62. W orzecznictwie zajęte zostało kontrowersyjne stanowisko, że świadczenie pieniężne należne przedsiębiorstwu handlowemu od spółdzielni mieszkaniowej z tytułu udziału w kosztach inwestycji tej 1 spółdzielni nie pozostaje w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 358 § 4 k.c. (uchwała SN z dnia 17 marca 1993 r., III CZP 30/93, OSN 1993, nr 9, poz. 154; odmiennie, w analogicznym stanie faktycznym, orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 stycznia 1995 r., I CRN 179/94, OSNC 1995, nr 6, poz. 99). W piśmiennictwie wskazano, iż trudno zaakceptować pogląd, że w stanie faktycznym zaistniałym w sprawie podjęta przez stronę powodową działalność inwestycyjna nie pozostawała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 52). 1
63. Zakaz przewidziany w art. 358 § 4 k.c. nie może być odnoszony do innego zakresu waloryzacji niż 1 ten dopuszczony przepisem art. 358 § 3 k.c., skoro wprowadza jedynie kryterium podmiotowe, a nie przedmiotowe wyłączenia możliwości żądania waloryzacji (wyrok SA w Katowicach z dnia 20 sierpnia 2008 r., V ACa 283/08, Biul. SAKa 2009, nr 1, s. 25). 64. Świadczenie pieniężne, nawet jeśli wynikało będzie z nieważnej umowy, to jednak należy uznać je za pozostające w związku z prowadzeniem przez stronę przedsiębiorstwa, gdyż wystarczające jest, by świadczenie pozostawało w jakimkolwiek związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa (wyrok SA w Katowicach z dnia 20 sierpnia 2008 r., V ACa 283/08, Biul. SAKa 2009, nr 1, s. 25). XII. Wyłączenie klauzul waloryzacyjnych i waloryzacji sądowej 1
65. Artykuł 358 § 5 k.c. zawiera normę o charakterze kolizyjnym, która przewiduje, że umowne klauzule waloryzacyjne oraz waloryzacja sądowa nie mogą pozostawać w sprzeczności z przepisami bezwzględnie obowiązującymi, określającymi wysokość stawek, taryf, cen i innych świadczeń pieniężnych. Art. 358. I. Modyfikacja zasady walutowości 1. Z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506) uległa zasadniczej zmianie redakcja komentowanego przepisu. Wskazana ustawa weszła w życie w dniu 24 stycznia 2009 r., modyfikując tym samym obowiązującą zasadę walutowości, wywodzoną z brzmienia poprzedniej wersji art. 358 k.c. 2. Do czasu wejścia w życie wskazanej wyżej ustawy art. 358 k.c. stanowił, że wszelkie zobowiązania pieniężne na terenie Polski – z zastrzeżeniem jednak wyjątków przewidzianych w ustawie – mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim. Zasadę tę powszechnie określano mianem walutowości. 3. Przepis miał charakter iuris cogentis i jego naruszenie skutkowało nieważnością czynności prawnej (art. 58 § 1 k.c.). Skutki tego unormowania były jednak znacznie osłabione w wyniku regulacji zawartych w
przepisach szczególnych, a w szczególności w ustawie Prawo dewizowe, która wprowadzała stosunkowo skromne ograniczenia obrotu dewizowego. Nadto regulacja ta ograniczała jedynie dopuszczalność wyrażania zobowiązań w walutach obcych i nie obejmowała kwestii dokonywania samej zapłaty w walucie obcej. II. Zasadnicze zmiany przepisu 4. Modyfikacja zasady walutowości polega na tym, że zakres normatywny tej zasady został znacząco rozszerzony. W nowej redakcji przepisu ustawodawca w sposób wyraźny dopuścił możliwość wyrażania zobowiązania pieniężnego w walucie obcej; nadto dopuszczona została możliwość zwolnienia się z takiego zobowiązania przez zapłatę w walucie polskiej. 5. Komentowana regulacja stanowi wynik długotrwałego procesu ograniczania zasady walutowości w uprzednio obowiązującym brzmieniu, zaistniałego w toku dokonywanej transformacji Rzeczypospolitej Polskiej w kierunku systemu gospodarki rynkowej, określonego zwłaszcza w liberalnych zasadach UE (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 58). III. Zobowiązania pieniężne 6. Obecnie obowiązujący przepis – w odróżnieniu od uprzedniej jego regulacji – nie posługuje się pojęciem „zobowiązania pieniężnego", lecz pojęciem „przedmiotu zobowiązania, jakim jest określona suma pieniężna". Przyjmuje się jednakże, że pojęcia te są tożsame, pomimo innego ujęcia. 7. Przez zobowiązanie pieniężne rozumie się zobowiązanie, w którym świadczenie polega na tym, że dłużnik ma przekazać wierzycielowi pewną sumę pieniędzy (jednostek pieniężnych), uosabiającą określoną wartość majątkową (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 40). Świadczenie pieniężne polega na przekazaniu z majątku dłużnika do majątku wierzyciela określonej wartości majątkowej wyrażonej w jednostkach pieniężnych, czyli sumy pieniężnej (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 56). 8. Uznanie zobowiązań wyrażonych w walucie obcej za zobowiązania pieniężne, a tym samym – waluty obcej za pieniądz, rodzi istotne skutki w postaci możliwości zastosowania przepisów prawa cywilnego w tych przypadkach, gdy w ogóle normy polskiego prawa cywilnego znajdą zastosowanie (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 59 i n.). Przede wszystkim oznacza to możliwość waloryzacji świadczeń wyrażonych w 1 walucie obcej. Stosownie do art. 358 § 3 k.c. w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, sąd może po rozważeniu interesów stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego zmienić wysokość lub sposób spełnienia świadczenia pieniężnego, chociażby były ustalone w orzeczeniu lub w umowie. Jednak w praktyce doniosłość tejże możliwości może okazać się niewielka, zobowiązania wyrażone w walucie obcej najczęściej zaciągane są bowiem w ramach obrotu profesjonalnego, a zgodnie z 1 art. 358 § 4 k.c. z żądaniem zmiany wysokości lub sposobu spełnienia świadczenia nie może wystąpić strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa. 9. Konsekwencją wprowadzenia nowej redakcji przepisu jest również możliwość żądania odsetek w tej samej walucie, na którą opiewa świadczenie główne, na zasadzie art. 481 k.c. IV. Zakres podmiotowy regulacji 10. Zakres podmiotowy zastosowania art. 358 k.c. jest bardzo szeroki – odnosi się do wszystkich zobowiązań, bez względu na ich źródło (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 57). Dotyczyć więc będzie zobowiązań powstałych z czynności prawnych (przede wszystkim umów), z decyzji istracyjnych, orzeczeń sądowych, z ustawy (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 57). W praktyce jednak regulacja dotycząca zobowiązań opiewających na walutę obcą odgrywa największą rolę w zobowiązaniach umownych, najczęściej w obrocie profesjonalnym.
V. Nowe uregulowania dotyczące spełniania świadczeń pieniężnych 11. Aktualnie art. 358 k.c. ustanowił zasadę, wedle której w razie wyrażenia wierzytelności w walucie obcej dłużnik może wykonać zobowiązanie w walucie polskiej. 12. Artykuł 358 k.c. w obecnym brzmieniu wzorowany jest na art. 211 kodeksu zobowiązań. Jednocześnie ze zmianą art. 358 k.c. ustawodawca usunął ograniczenie dewizowe, przewidziane w art. 9 pkt 15 prawa dewizowego. W konsekwencji obu tych zmian dopuszczalność wykonywania w walucie obcej zobowiązania, wyrażonego w takiej właśnie walucie, nie jest obecnie uzależniona od zezwolenia dewizowego. Na uwadze jednak mieć należy, że na gruncie prawa dewizowego zachowane zostały pewne ograniczenia wyrażania zobowiązań w walucie obcej. 13. Zasada wyrażona w art. 358 § 1 k.c. co do możliwości wykonania zobowiązania w walucie polskiej, jeśli wyrażona została ona w walucie obcej, doznaje trzech ograniczeń, a mianowicie jeżeli w ustawie, orzeczeniu sądowym lub czynności prawnej zawarto zastrzeżenie, że zapłata zobowiązania wyrażonego w walucie obcej powinna nastąpić w walucie obcej. 14. Wyjątek dotyczący „orzeczenia sądowego", ustanowiony w art. 358 § 1 k.c., spotkał się z krytyką w piśmiennictwie, gdzie uznano, że „nie powinien być uznany za formę wysłowienia normy kompetencyjnej dla sądów polskich do dyskrecjonalnego uznawania o niedopuszczalności umarzania długów w walutach obcych poprzez zapłatę w złotówkach" (zob. P. Bodył-Szymala, Zmiana art. 358 kodeksu cywilnego, czyli do strefy euro bocznymi drzwiami, Rzeczpospolita 2009, nr 1, s. 9). VI. Wybór waluty zapłaty 15. Wybór między zapłatą w walucie zagranicznej a zapłatą w walucie krajowej należy do dłużnika. Jego zobowiązanie jest zobowiązaniem przemiennym w rozumieniu art. 365 § 1 k.c. 16. Dłużnik wyboru waluty dokonuje przez złożenie wierzycielowi odpowiedniego oświadczenia albo też przez samo spełnienie świadczenia w określonej walucie (art. 365 § 2 k.c.). 17. Oświadczenie o wyborze jest oświadczeniem woli, może więc zostać złożone w sposób dorozumiany, m.in. zgodnie z art. 365 § 2 k.c., przez określony sposób spełnienia świadczenia. 18. Dokonanie wyboru jest wiążące, gdyż ma charakter prawokształtujący. Wybór już dokonanej waluty świadczenia nie może być zmieniony, chyba że druga strona wyrazi na to zgodę. 19.
Danie dłużnikowi prawa wyboru chroni go przed ryzykiem kursowym występującym w eksporcie.
20. Możliwe jest postanowienie w treści czynności prawnej przez strony, że o wyborze waluty decydował będzie wierzyciel. VII. Sposób przeliczenia waluty obcej na polską 21. W art. 358 § 2 k.c. określono kurs właściwy do przeliczenia wartości waluty obcej. Ma to być kurs średni ogłaszany przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia. 22. W piśmiennictwie zauważono, iż literalna wykładnia art. 358 § 2 k.c. mogłaby prowadzić do konkluzji, że jeśli w dniu wymagalności roszczenia nie został ogłoszony kurs średni, to ów przepis nie może znaleźć zastosowania. Uznaje się jednak, że zasada racjonalnego prawodawcy skłania do akceptacji poglądu, iż przeliczenie zawsze następuje na podstawie ostatniego ogłoszonego przez NBP kursu średniego danej waluty wymienialnej, chyba że w dniu wymagalności został ogłoszony aktualny kurs średni wymiany danej waluty (por. P. Bodył-Szymala, Zmiana art. 358...).
23. Z ustawy, orzeczenia sądowego lub czynności prawnej może wynikać, że przeliczenie zostanie dokonane według innego kursu, a także i według innego dnia. 24. Na wypadek zwłoki strony mogą zastrzec inną regułę przeliczenia długu pieniężnego, wyrażonego w walucie obcej niż to wynika z art. 358 § 2 zdanie pierwsze k.c. Przepis ten bowiem ma charakter dyspozytywny. 25. Jeżeli strony nie poczyniły żadnego zastrzeżenia, wierzyciel może zażądać od dłużnika pozostającego w zwłoce, aby dług wyrażony w walucie obcej przeliczył na walutę polską według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia zapłaty. 26. Taka regulacja jest konsekwencją ogólnej reguły prawa cywilnego, że dłużnik dopuszczający się zwłoki ponosi niekorzystne jej następstwa. Trzeba zaznaczyć, że zwłoka dłużnika nie niweczy dokonanego przez niego wyboru waluty. Z woli wierzyciela odmiennie jedynie oznacza się wartość waluty obcej, ponieważ właściwy jest kurs z dnia zapłaty. Jest oczywiste, że chodzi o dzień faktycznej zapłaty. Rozwiązanie to ma ograniczać praktykę opóźniania się przez dłużników z zapłatą w sytuacji, w której różnica wartości kursowej walut działa na niekorzyść wierzyciela. Co do pojęcia zwłoki – por. uwagi do art. 486. 27. W zakresie walut obcych niebędących walutami wymienialnymi art. 358 k.c. nie znajdzie zastosowania ze względu na lukę konstrukcyjną w systemie – brak kursu średniego NBP dla takich walut (zob. P. Bodył-Szymala, Zmiana art. 358...). Art. 359. I. Pojęcie odsetek 1. Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia odsetek. W literaturze najczęściej rozumie się przez nie wynagrodzenie za korzystanie z cudzych pieniędzy (albo też innych zamiennych rzeczy ruchomych) lub za obracanie własnymi pieniędzmi w cudzym interesie. Takim pojęciem określa się odsetki zwykłe (o charakterze kredytowym). Poza tym wyróżnia się także odsetki za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania pieniężnego (art. 481 § 1 k.c.), które w piśmiennictwie określa się jako quasi-odszkodowanie, odszkodowanie ryczałtowe czy też swoistą represję cywilną (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 54;W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 90; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 263). 2. Wysokość odsetek zależy od wysokości stopy procentowej, wielkości długu głównego oraz czasu trwania tego długu lub czasu opóźnienia w jego uregulowaniu. 3. Odsetki są świadczeniami okresowymi, nawet gdy zostaną wyznaczone przez sąd jednorazowo ex post jako konsekwencja opóźnionego świadczenia pieniężnego. Są to świadczenia akcesoryjne (uboczne) w stosunku do świadczenia głównego, które stanowi właściwy przedmiot zobowiązania pomiędzy stronami (por. teza 13 i n.). Jednocześnie są świadczeniami związanymi ze świadczeniem głównym, istniejącymi obok świadczenia głównego. To odróżnia je, jak często podkreśla się w piśmiennictwie, od innych świadczeń okresowych, takich jak raty amortyzacyjne, które są częściowym zwrotem dłużnej sumy oraz od rent, które są długiem zupełnie samoistnym, bez obowiązku zwrotu sumy głównej. Odsetki odróżnia się także od kar umownych w rozumieniu art. 483 k.c., które stanowią zastrzeżenie umowne zobowiązujące do zapłaty określonej kwoty tytułem naprawienia szkody z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania lub niewykonania zobowiązania. Również opłaty i prowizje pobierane przez bank, pomimo że ich wysokość jest określana przy zastosowaniu stopy procentowej liczonej od kapitału – odróżnić należy od odsetek, bowiem oderwane są one od czynnika czasu (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 71; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 263; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 244). II. Funkcje odsetek
4. Odsetki pełnią różne funkcje. Najważniejsza z nich to wynagrodzenie za korzystanie z cudzego kapitału. Funkcja odszkodowawcza odsetek zaistnieje w przypadku odsetek płatnych za opóźnienie. W tym przypadku charakterystyczną rzeczą jest okoliczność, że odsetki płatne za opóźnienie należą się bez obowiązku wykazywania szkody – a nadto nie wyłączają one dochodzenia odszkodowania, gdy spełnione zostaną stosowne przesłanki. Jeśli opóźnienie przybierze kwalifikowaną postać (będzie zawinione, czyli będziemy mieli do czynienia ze zwłoką), to wierzyciel poza odsetkami za opóźnienie może żądać zgodnie z art. 481 § 3 k.c. także naprawienia szkody na zasadach ogólnych. W przypadku odsetek płatnych za opóźnienie odsetki pełnią jeszcze funkcję represyjną i motywacyjną. Można wyróżnić również funkcję waloryzacyjną odsetek, gdy ich wysokość oscylowała będzie wokół wskaźnika inflacji, a odsetki będą miały za zadanie rekompensatę wierzycielowi spadku wartości pieniądza. III. Rodzaje odsetek 5. Odsetki nie mają jednolitego charakteru, spełniają bowiem różne funkcje gospodarcze. Co do zasady wyróżnić można dwa rodzaje odsetek: zwykłe (kapitałowe), które pełnią przede wszystkim funkcję wynagrodzenia za korzystanie z cudzego kapitału oraz odsetki za opóźnienie, stanowiące rekompensatę za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 481 k.c.). 6. Obok tego podziału wyróżnić można odsetki, których obowiązek zapłaty wynika z ustawy, lecz nie są one odsetkami za opóźnienie – por. art. 713 w zw. z art. 753 § 2, art. 741, art. 742, art. 753 § 2, art. 842 k.c. Należy przy tym zaakceptować pogląd uznający co do zasady takie odsetki za odsetki zwykłe i nakazujący w pierwszej kolejności stosować do nich regulację umowną oraz przepisy, z których wynika obowiązek ich zapłaty, a w razie braku takich przepisów i regulacji umownych – przepisy odnoszące się do odsetek kapitałowych, w tym art. 360 k.c. (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 247 i n.). 7. W doktrynie wskazuje się, że pomimo braku takiego uregulowania w kodeksie cywilnym nie ma podstaw, by generalnie wyłączyć możliwość pobierania jednocześnie odsetek zwykłych i odsetek za opóźnienie, w sytuacji gdy zaistnieje tytuł do jednoczesnego pobierania obu tych rodzajów odsetek. W szczególności uprawnienie takie może zostać zastrzeżone w umowie. Jeśli jednak zaistnieje tytuł do jednoczesnego pobierania odsetek zwykłych i odsetek za opóźnienie – wówczas podstawą do badania, czy odsetki nie są nierne, powinna być suma tych należności (ibidem). 8. Komentowany przepis traktuje wyłącznie o odsetkach pieniężnych. Tymczasem na gruncie kodeksu 1 cywilnego nie jest wykluczone zgodnie z treścią art. 353 k.c. pobieranie odsetek w rzeczach zamiennych, np. takich samych jak świadczenie główne. Z uwagi na zbliżony charakter tych odsetek do pieniężnych – w doktrynie przyjmuje się, że możliwe jest stosowanie do tych odsetek przepisów kodeksowych o odsetkach, przede wszystkim art. 359 i 360 k.c. Natomiast twierdzi się, że brak jest podstaw do zastosowania w przypadku takich odsetek art. 481 k.c. – chyba że strony przewidziały taką możliwość i da się ustalić wysokość stopy procentowej (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 244). IV. Źródła obowiązku płacenia odsetek 9. Artykuł 359 § 1 k.c. wskazuje trzy źródła płatności odsetek, bowiem kodeks cywilny nie przewiduje generalnego obowiązku płacenia odsetek z tytułu zadłużenia pieniężnego, a obowiązek ich płacenia musi mieć swoje źródło. Są to czynności prawne (umowy lub czynności prawne jednostronne, np. odpowiednio zastrzeżona nagroda przy przyrzeczeniu publicznym), przepisy ustawy oraz orzeczenie sądu lub decyzja innego właściwego organu. 10. W treści czynności prawnej, zastrzegającej odsetki swoboda stron podlega ogólnym regułom art. 58 k.c. Strony wiąże więc w szczególności zakaz umawiania się z góry na odsetki od zaległych odsetek (art. 482 k.c.). 11. Obowiązek płacenia odsetek wynikać może z przepisu ustawy. Najważniejsze znaczenie mają odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego. Artykuł 481 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia,
chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Przepisami takimi w kodeksie cywilnym są również przykładowo art. 482 § 1, art. 713 w zw. z art. 753 § 2, art. 741, art. 742, art. 753 § 2, art. 842, art. 891 § 2 k.c. 12. Obowiązek zapłaty odsetek może także wynikać z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu. Jednakże w takim przypadku podstawą prawną tego obowiązku powinien być zawsze szczególny przepis, który upoważnia te organy do przyznania oraz oznaczenia wysokości odsetek, bowiem art. 359 § 1 k.c. nie przyznaje tym organom generalnej kompetencji do wyznaczania obowiązku płacenia odsetek. Przepisy szczególne, na podstawie których może być nałożony obowiązek płacenia odsetek, to np. art. 212 § 3 i art. 1035 w zw. z art. 212 § 3, art. 145, art. 231 k.c. V. Akcesoryjność odsetek 13. Świadczenie odsetkowe ma charakter akcesoryjny, dodatkowy, uboczny – bowiem roszczenie o odsetki nie może powstać bez roszczenia o zapłatę zasadniczej sumy pieniężnej (sumy głównej). Akcesoryjność odsetek oznacza, iż często dzielą one los zobowiązania głównego, chyba że co innego stanowi ustawa lub umowa. Przykładem akcesoryjności są: przepis art. 314 k.c., stanowiący, że zabezpieczenie dłużnej sumy zastawem obejmuje także odsetki, art. 509 § 2 k.c. stanowiący, że w razie przelewu nabywca wierzytelności uprawniony jest do żądania zaległych odsetek, jeżeli inaczej się nie umówiono, art. 466 k.c. określający, że pisemne potwierdzenie odbioru sumy stwarza domniemanie zapłaty odsetek. Dodatkowo nieważność zobowiązania głównego przesądza o nieważności zobowiązania płacenia odsetek. 14. Pomimo tego, że roszczenie o odsetki nie może powstać bez roszczenia o zapłatę długu głównego – zasada ta nie działa w odwrotnym kierunku i skoro roszczenie to powstanie, uzyskuje byt niezależny od długu głównego i może istnieć nawet po jego zgaśnięciu. Zaspokojenie zobowiązania głównego nie powoduje wygaśnięcia obowiązku zapłaty odsetek i odwrotnie. Roszczenie o odsetki może być samodzielnym przedmiotem obrotu (cesji, przejęcia długu), ma odmienny od długu głównego termin płatności i termin przedawnienia. Wreszcie roszczenie o odsetki może być dochodzone odrębnie od długu głównego. VI. Przedawnienie roszczeń o odsetki 15. Odsetki z chwilą powstania uzyskują byt niezależny od długu głównego. W konsekwencji powoduje to odrębny i według własnych reguł bieg terminu przedawnienia tego roszczenia. Ponieważ roszczenie to ma charakter okresowy – przedawnia się z upływem lat trzech (art. 118 k.c.) – por. wyrok SN z dnia 7 czerwca 2001 r., III CKN 369/00, LEX nr 52358; wyrok SA w Katowicach z dnia 30 września 2005 r., I ACa 693/05, LEX nr 164623; uchwała SN z dnia 9 listopada 1994 r., III CZP 141/94, M. Praw. 1995, nr 3, s. 83, M. Praw. 1999, nr 10, s. 26; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 120; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 21/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 212; wyrok SN z dnia 19 stycznia 1990 r., IV CR 294/89, OSNC 1991, nr 2-3, poz. 33. 16. Trzyletni termin przedawnienia, ustanowiony dla świadczeń okresowych zgodnie z art. 118 k.c., dotyczy wszelkich roszczeń o odsetki, zarówno wykazujących związek z prowadzeniem działalności gospodarczej, jak i niewykazujących takiego związku (por. wyrok SN z dnia 9 czerwca 2005 r., III CK 619/04, LEX nr 180855). 17. Trzyletni termin przedawnienia roszczeń o świadczenia okresowe, określony w art. 118 k.c. może być uchylony przez przepis szczególny, w sytuacji gdy treść takiego przepisu wyraźnie wskazuje, że przewidziany w nim termin dotyczy roszczeń okresowych (por. wyrok SN z dnia 9 czerwca 2005 r., III CK 619/04, LEX nr 180855). Przykładowo, zgodnie z art. 125 § 1 k.c. stwierdzone prawomocnym orzeczeniem roszczenia o wymagalne świadczenia okresowe podlegają dziesięcioletniemu terminowi przedawnienia. Jednak w sytuacji świadczeń należnych w przyszłości – pomimo ich potwierdzenia prawomocnym orzeczeniem – objęte są one przedawnieniem trzyletnim.
18. Od zasady przedawniania się roszczenia o odsetki za opóźnienie odrębnie od roszczenia głównego w orzecznictwie wskazano istotny wyłom, dotyczący sytuacji, gdy roszczenie główne uległo przedawnieniu przed wygaśnięciem z innych przyczyn (np. na skutek wykonania). Wówczas wraz z przedawnieniem roszczenia głównego przedawniają się roszczenia o świadczenia uboczne, choćby nie upłynął jeszcze termin ich przedawnienia. Jednocześnie wskazuje się, że roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawniają się najpóźniej z chwilą przedawnienia roszczenia głównego (por. uchwała siedmiu sędziów SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, OSNC 2005, nr 9, poz. 149, Biul. SN 2005, nr 1, s. 9, Wokanda 2005, nr 3, s. 1, M. Praw. 2005, nr 4, s. 178, Prok. i Pr.-wkł. 2005, nr 6, s. 30, M. Praw. 2005, nr 13, s. 647, OSP 2006, z. 1, poz. 1; wyrok SN z dnia 24 maja 2005 r., V CK 655/04, LEX nr 152449; wyrok SA w Poznaniu z dnia 2 czerwca 2005 r., I ACa 1867/04, OSA 2006, z. 1, poz. 1). 19. Jeśli natomiast roszczenie o świadczenie główne wygasło przed upływem terminu przedawnienia na skutek na przykład wykonania poprzez opóźnioną zapłatę albo jeśli doszło do przerwania biegu przedawnienia w stosunku do roszczenia odsetkowego – wówczas roszczenie odsetkowe nabywa samodzielności i przedawnia się, jako okresowe, w terminie przewidzianym w art. 118 k.c. W takiej sytuacji na czoło wysuwa się nie upływ terminu przedawnienia roszczenia głównego, lecz następujące przed upływem terminu przedawnienia zdarzenie powodujące wygaśnięcie roszczenia głównego. Zdarzenie to potwierdza istnienie roszczenia i tym samym daje podstawę do uznania, że pozostałe w mocy roszczenia uboczne uległy z chwilą tego zdarzenia niejako przekształceniu w roszczenia samodzielne. W związku z tym przedawnienie ich powinno być odtąd rozpatrywane całkowicie samodzielnie (por. wyrok SN z dnia 24 maja 2005 r., V CK 655/04, LEX nr 152449; wyrok SA w Poznaniu z dnia 24 stycznia 2006 r., I ACa 795/05, LEX nr 186529, OSA 2007, z. 5, poz. 15; tak również wyrok SN z dnia 9 czerwca 2005 r., III CK 619/04, LEX nr 180855; wyrok SN z dnia 21 kwietnia 2005 r., III CK 307/04, LEX nr 277893; uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/02, Biul. SN 2005, nr 1, s. 9). 20. Ustanowiony w art. 118 k.c. termin przedawnienia roszczeń o świadczenia okresowe stosuje się do roszczeń o odsetki za opóźnienie także wtedy, gdy roszczenie główne ulega przedawnieniu w terminie krótszym od trzyletniego (np. w terminie określonym w art. 554 k.c.). Jednak i w takiej sytuacji pamiętać należy o zasadzie, że roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawnia się najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego (por. uchwała siedmiu sędziów SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, OSNC 2005, nr 9, poz. 149, Biul. SN 2005, nr 1, s. 9, Wokanda 2005, nr 3, s. 1, M. Praw. 2005, nr 4, s. 178, Prok. i Pr.-wkł. 2005, nr 6, s. 30, M. Praw. 2005, nr 13, s. 647, OSP 2006, z. 1, poz. 1; wyrok SN z dnia 21 kwietnia 2005 r., III CK 307/04, LEX nr 277893; wyrok SN z dnia 23 listopada 2004 r., II CK 175/04, M. Praw. 2004, nr 24, s. 1112). 21. Roszczenie o odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego staje się wymagalne osobno w każdym dniu opóźnienia – w konsekwencji przedawnia się osobno za każdy dzień opóźnienia (por. uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 120; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 21/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 212). 22. W przypadku odsetek zwykłych (kapitałowych), gdy kwota główna ma być płatna po upływie dłuższego okresu niż rok, roszczenie o ich zapłatę za dany rok staje się wymagalne dopiero pierwszego dnia kolejnego roku. Zasada ta powtarza się corocznie. Jeśli jednak termin zapłaty kwoty głównej jest krótszy aniżeli rok, roszczenie odsetkowe staje się wymagalne w dniu, w którym ma być uiszczona kwota główna (art. 360 k.c.). Z datą wymagalności roszczeń o zapłatę tych odsetek rozpoczyna bieg termin przedawnienia. VII. Wysokość odsetek 23. Artykuł 359 § 3 k.c. przewiduje upoważnienie dla Rady Ministrów do wydania rozporządzenia określającego wysokość odsetek ustawowych. Obecnie obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 4 grudnia 2008 r. w sprawie określenia wysokości odsetek ustawowych (Dz. U. Nr 220, poz. 1434) określa wysokość tych odsetek na 13% w stosunku rocznym. 24.
Należy jednak podkreślić, że zgodnie z art. 359 § 2 k.c. odsetki ustawowe obowiązywały będą dopiero
w drugiej kolejności – gdy odsetki nie zostaną w inny sposób ustalone. W szczególności strony mogą ustalić inną wysokość odsetek. Także z orzeczenia sądu może wynikać inna wysokość odsetek. Możliwe jest również ustalenie innej wysokości odsetek, gdy źródłem obowiązku ich zapłaty będzie przepis prawa. VIII. Odsetki maksymalne 1
25. Z art. 359 § 2 k.c. wynika, że nie wolno zastrzegać sobie w treści czynności prawnej i żądać odsetek przekraczających czterokrotną wysokość stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w stosunku rocznym. 26. Przepis ten dotyczy wyłącznie odsetek, których źródłem jest czynność prawna (a więc ustawa i orzeczenie sądu lub innego organu już nie). Nie będzie dotyczył więc odsetek za opóźnienie, określonych w art. 481 k.c. (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 244; tak również P. Bodył-Szymala, O ustawie antylichwiarskiej, Pr. Bank. 2006, nr 1, s. 30, jednocześnie wskazując, że wynika to nie tylko z brzmienia samego przepisu, lecz odrębności funkcji odsetek kapitałowych i odsetek za opóźnienie). Dodatkowo wskazuje się, że skoro regulacja dotycząca odsetek maksymalnych nie wpływa na kształt normatywny odsetek za opóźnienie, to te ostatnie nie mają żadnego sztywnego ograniczenia co do maksymalnej ich wysokości (P. Bodył-Szymala, Odsetki za opóźnienie mogą być wyższe, Rzeczpospolita 2005, nr 9, s. 5). W doktrynie zwolenników ma jednak także pogląd odmienny, opowiadający się za 1 objęciem zakresem art. 359 § 2 k.c. odsetek za opóźnienie z art. 481 § 1 k.c. Stanowisko to opiera się na twierdzeniu, że przemawia za tym wykładnia funkcjonalna przepisu, tożsamość racji dla ograniczenia wysokości odsetek kapitałowych i odsetek za opóźnienie (P. Machnikowski (w:) System..., s. 560). 27. W sytuacji gdy wysokość odsetek byłaby nierna i przewyższałaby wysokość odsetek maksymalnych, prowadziłoby to do sprzeczności postanowienia czynności prawnej, dotyczącego wysokości odsetek, z ustawą. Nie powoduje to jednak nieważności czynności prawnej, ale ograniczenie jej skutków. To ograniczenie z kolei polegało będzie na tym, że zakres zobowiązania dłużnika z tytułu odsetek wynikających z czynności prawnej zostanie ograniczony do wysokości odsetek maksymalnych – art. 359 § 2 2 k.c. Wobec tego uregulowania nie wchodzi również w rachubę art. 58 § 3 k.c., zgodnie z którym, jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W konsekwencji pominięcie woli stron w przedmiocie wysokości odsetek nie będzie skutkowało sankcją nieważności, nawet w sytuacji, z której wynikałoby, że bez bezskutecznego postanowienia umowa w ogóle nie byłaby zawarta. 28. Górną granicę dozwolonych odsetek od sum pieniężnych określa się według wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Pojęcie „kredyt lombardowy" zdefiniowano w art. 42 ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 1, poz. 2 z późn. zm.). Zgodnie z tym przepisem kredytem lombardowym jest kredyt refinansowy udzielany bankom przez Narodowy Bank Polski pod zastaw papierów wartościowych – do wysokości równej określonej części nominalnej wartości tych papierów. Z kolei wysokość stopy kredytu lombardowego określa Rada Polityki Pieniężnej, na podstawie delegacji z art. 12 ust. 2 pkt 1 ustawy o Narodowym Banku Polskim. 3
29. W art. 359 § 2 k.c. zawarto zasadę, że w umowach, także pomimo wyboru przez strony prawa obcego, w odniesieniu do odsetek nie można wyłączyć ani ograniczyć przepisów o odsetkach maksymalnych. Jeśli strony naruszyłyby przepisy o odsetkach maksymalnych – zastosowanie znajdą przepisy kodeksu cywilnego. Art. 360. Wymagalność odsetek 1. Komentowany przepis dotyczy wyłącznie odsetek zwykłych (kapitałowych), czyli odsetek za używanie cudzych pieniędzy. Nie dotyczy on natomiast odsetek za opóźnienie (por. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:)
System..., s. 258 i cyt. tam autorzy; L. Stecki, Glosa do uchwały SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSP 1992, z. 1, poz. 3; P. Machnikowski (w:) System..., s. 560; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSN 1991, nr 10-12, poz. 120). 2. W ramach odsetek zwykłych przepis dotyczy wszelkich odsetek – z punktu widzenia źródła ich powstania, bez względu na to, czy obowiązek ich płatności wynika z umowy, z ustawy, czy też z orzeczenia sądu lub decyzji innego kompetentnego organu. 3. Przepis określa termin płatności odsetek, różnicując go w zależności od tego, czy termin płatności sumy pieniężnej przekracza rok, czy nie przekracza rocznego okresu. Jeśli termin płatności przekracza rok – odsetki płatne są corocznie z dołu. Przy czym pod pojęciem roku nie należy rozumieć roku kalendarzowego, ale rok od dnia, w którym rozpoczęło się naliczanie odsetek i liczyć go zgodnie z art. 112 zdanie pierwsze k.c. Natomiast jeżeli termin płatności sumy pieniężnej jest krótszy niż rok – odsetki płatne są wraz z tą sumą. W piśmiennictwie podkreśla się, że roszczenie o zapłatę odsetek za poprzedni rok staje się wymagalne dopiero pierwszego dnia następującego po upływie tego roku. Reguła ta powtarza się co roku, jeżeli główny dług pieniężny ma być uiszczony dopiero po upływie kilku (kilkunastu, kilkudziesięciu) lat. Nie dochodzi do głosu owa reguła jedynie wówczas, gdy termin spełnienia głównego świadczenia pieniężnego jest krótszy niż rok. W takim zobowiązaniu roszczenie o zapłatę odsetek zwykłych staje się wymagalne w dniu, w którym powinna być uiszczona należność główna (zob. L. Stecki, Glosa do uchwały SN...). W orzecznictwie wskazano, że okoliczność płatności odsetek co rok z dołu przesądza o ich okresowym charakterze (por. wyrok SN z dnia 26 sierpnia 1976 r., III CRN 181/76, OSNC 1977, nr 4, poz. 78). 4. Jednakże tak określony termin płatności odsetek obowiązywał będzie w drugiej kolejności – jeśli nie dojdzie do zastrzeżenia innego terminu płatności odsetek. Przepis, posługując się zwrotem „w braku innego zastrzeżenia", tworzy jednocześnie normę o charakterze dyspozytywnym. Strony, przepis szczególny, orzeczenie mogą więc inaczej określić termin płatności odsetek. Art. 361. I. Związek przyczynowy jako przesłanka odpowiedzialności za szkodę 1. Artykuł 361 § 1 k.c. jest ogólną normą, regulującą granice odpowiedzialności z punktu widzenia związku przyczynowego. Przepis ten określa związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego a powstałym skutkiem w postaci szkody jako przesłankę odpowiedzialności cywilnej za szkodę. 2. Nie jest to jedyna przesłanka odpowiedzialności, bowiem z przepisu tego wynika dodatkowo, że przesłankami tymi są także sama szkoda oraz powodujące tę szkodę działania i zaniechania zobowiązanego. Jest to jednak przesłanka niezbędna (konieczna) do zaistnienia odpowiedzialności. 3. Związek przyczynowy oznacza przyczynowe powiązanie przesłanki szkody oraz zdarzeń prawnych szkodę wywołujących (działania i zaniechania zobowiązanego lub inne zdarzenia prawne). 4. Związek przyczynowy pełni w prawie cywilnym podwójną funkcję. Przede wszystkim stanowi przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej. Związek przyczynowy wyznacza również granice odpowiedzialności odszkodowawczej w tym rozumieniu, że zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego postępowania lub zdarzeń, z którymi ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy zobowiązanego. W tym więc sensie wpływa w sposób pośredni na wielkość należnego odszkodowania, bowiem na rozmiar tego odszkodowania podstawowy wpływ ma wielkość doznanej szkody (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002, s. 722; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 81; K. Zagrobelny (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008, s. 562; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 81). 5.
Poza działaniem i zaniechaniem zobowiązanego art. 361 § 1 k.c. ma zastosowanie do działań i
zaniechań innych podmiotów, za których odpowiada zobowiązany (przepis nie mówi bowiem o „swoich" działaniach i zaniechaniach). Nadto art. 361 § 1 k.c. ma zastosowanie do innych jeszcze zdarzeń prawnych, z którymi łączy się obowiązek odszkodowawczy jakiejś osoby, o ile ustawa łączy z takim zdarzeniem odpowiedzialność (np. z ruchem przedsiębiorstwa lub pojazdu – art. 435 i 436 k.c.). 6. Artykuł 361 § 1 k.c. stosuje się do obowiązku naprawienia szkody bez względu na źródło jej powstania – dotyczy on zarówno szkód z czynów niedozwolonych (ex delicto), naruszenia obowiązków umownych (ex contractu), jak i naruszenia obowiązków naprawienia szkody opartych na innych tytułach. 7. W doktrynie przyjmuje się, że unormowanie zawarte w art. 361 § 1 k.c. opiera się na założeniach teorii adekwatnego związku przyczynowego (przyczynowości adekwatnej), w wersji obiektywnej, zwanego też „normalnym związkiem przyczynowym". Teoria ta zakłada, że związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy w grupie wszystkich przyczyn i skutków mamy do czynienia jedynie z takimi przyczynami, które normalnie powodują określone skutki. Nie wystarczy więc stwierdzić istnienie związku przyczynowego jako takiego, lecz należy stwierdzić, że chodzi o następstwa normalne (a nie niezwykłe, nadzwyczajne). Przy ocenie normalności następstw należy odwoływać się do reguł obiektywnie ustalonych, a nie wiedzy o związkach przyczynowych osoby odpowiedzialnej (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 58; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 81; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 866 i n.; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 267; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 562). Swoich zwolenników ma także teoria związku przyczynowego koniecznego, choć jej zastosowanie prowadzi do bardzo zbliżonych wyników, co teoria adekwatnego związku przyczynowego. Wskazuje się jednak, że termin „związek przyczynowy konieczny" jest terminem ogólnonaukowym, mającym zastosowanie we wszystkich gałęziach nauki, podczas gdy termin „adekwatny" związek przyczynowy został ukuty wyłącznie dla potrzeb prawa, natomiast w innych dziedzinach wiedzy jest nieznany i niezrozumiały (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 89). 8. Ponadto w doktrynie słusznie zauważono, że wprawdzie związek przyczynowy jest związkiem obiektywnym, to jednak nie zmienia to faktu, że przy konkretnej analizie co do istnienia bądź nie związku przyczynowego wysnuwane wnioski są tylko przejawem określonego stanu rozwoju wiedzy o związkach przyczynowych. Dlatego należy brać pod uwagę wiedzę na najwyższym poziomie w danym czasie, bowiem stan wiedzy, jakim dysponuje sąd, decyduje o prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 58). II. Wymóg „normalności" związku przyczynowego 9. Kryterium adekwatności, jakie zostało przyjęte przez ustawodawcę polskiego w art. 361 § 1 k.c. odwołuje się do „normalnych" następstw działania i zaniechania wywołującego szkodę. Innymi słowy adekwatne są „normalne" następstwa działania i zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wszystkie inne zaś są „nieadekwatne". Oznacza to, że z grupy wszelkich możliwych skutków danego zdarzenia znaczenie mają (i rodzą odpowiedzialność odszkodowawczą, gdy spełnione zostaną pozostałe przesłanki) tylko te, które stanowią normalne następstwa danego działania i zaniechania, a więc tylko niektóre ze wszystkich możliwych skutków danego zdarzenia. Z oczywistych względów ograniczenie takie jest niezbędne, bowiem bez niego granice odpowiedzialności odszkodowawczej sięgałyby bardzo daleko, co nie dałoby się pogodzić ani z realiami ekonomicznymi, ani nawet z poczuciem sprawiedliwości (por. klasyczny przykład krawca, który spóźnił się z uszyciem ubrania, w konsekwencji jego klient odjechał późniejszym pociągiem, który się wykoleił, powodując szkodę na osobie klienta krawca – obiektywny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem krawca a szkodą na osobie jego klienta zachodzi, lecz nie zachodzi normalny związek przyczynowy). Odpowiedzialność za szkodę nie może więc obejmować wszelkich następstw, które pozostają w ogólnym związku przyczynowym z danym zdarzeniem – często mogą to być następstwa odległe w czasie i przestrzeni. 10. Dla stwierdzenia istnienia związku przyczynowego nie wystarcza więc jakiekolwiek powiązanie przyczynowe między zachowaniem poszkodowanego a powstaniem lub zwiększeniem szkody, gdyż musi to być związek przyczynowy normalny w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 127/08, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1065).
11. Konieczność badania „normalności" związku przyczynowego, a więc przesłanki odpowiedzialności z art. 361 § 1 k.c., występuje tylko wówczas, gdy między badanymi zjawiskami w ogóle istnieje obiektywny związek przyczynowy. Jeżeli badany skutek nastąpiłby również mimo braku zdarzenia wskazanego jako jego przyczyna, nie można uznać istnienia związku przyczynowego między tymi zdarzeniami (wyrok SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 826/2000, niepubl.; wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 18/08, LEX nr 424431). W takiej sytuacji więc, na skutek nieistnienia związku przyczynowego, w ogóle nie powstaje odpowiedzialność odszkodowawcza. 12. W piśmiennictwie, wskazując na dwupodział zjawisk na normalne i anormalne, jednocześnie podnosi się, że normalnym zjawiskiem jest to, które w danym układzie stosunków wedle zasad doświadczenia życiowego występuje jako typowe. W konsekwencji w kontekście art. 361 § 1 k.c. normalnym następstwem zdarzenia, z którego wynikła szkoda będzie to następstwo (następstwa), jakie są w stanie wywołać dane zdarzenie i zwykle je wywołują, natomiast nie są nimi zdarzenia, które dane zdarzenie wywołują jedynie na skutek szczególnego zbiegu okoliczności (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 867). 13. Normalny związek przyczynowy jest obiektywnym faktem, ściślej stwierdzenie związku przyczynowego pomiędzy dwoma faktami jest stwierdzeniem, że według praw przyrody, poznanych empirycznie, drugi fakt jest skutkiem pierwszego. Nie jest istotne, by skutek zjawiał się zawsze (orzeczenie SN z dnia 10 grudnia 1952 r., C. 584/52, PiP 1953, z. 8-9, s. 366). 14. Dla oceny zaistnienia związku przyczynowego nie może być miarodajnym subiektywny pogląd powoda, skoro normalny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. między określonym zdarzeniem a szkodą zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem tego rodzaju zdarzeń (por. wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 28/00, LEX nr 52426). III. Schemat postępowania przy badaniu istnienia normalnego związku przyczynowego 15. Na tle problematyki związku przyczynowego najistotniejszym i podstawowym dla praktyki problemem jest, czy w konkretnej sprawie, gdzie mamy do czynienia ze szkodą, zachodzi „normalny" związek przyczynowy pomiędzy tą szkodą a działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego. W tym celu powszechnie przyjęty jest w doktrynie dwuetapowy sposób postępowania: 1) w pierwszej kolejności bada się, czy w ogóle pomiędzy kolejnymi faktami istnieją obiektywne powiązania; oznacza to konieczność określenia, czy dany fakt (przyczyna) był koniecznym warunkiem wystąpienia innego faktu (skutku), czyli czy bez niego skutek by wystąpił. Dla ustalenia tej okoliczności najlepiej posłużyć się testem warunku koniecznego (sine qua non) – ustalamy, czy dany fakt (szkoda) wystąpiłby, gdyby nie było innego faktu, stanowiącego podstawę czyjejś odpowiedzialności, 2) jeśli odpowiedź jest negatywna, to znaczy, jeśli badany skutek nastąpiłby również mimo nieobecności danego faktu (przyczyny), należy stwierdzić, że nie występuje żaden obiektywny związek przyczynowy i nie ma potrzeby dalszego badania, czy występuje związek przyczynowy „adekwatny" w rozumieniu komentowanego przepisu k.c. W sytuacji pozytywnego stwierdzenia istnienia obiektywnego powiązania pomiędzy kolejnymi faktami (pozostawania pomiędzy nimi w związku kauzalnym) należy następnie dokonać swoistej selekcji powiązań (następstw kauzalnych) na „normalne" i „nienormalne". Prawnie doniosłe są bowiem tylko następstwa normalne, typowe. Natomiast odrzucamy te, które są nienormalne (niezwykłe) – wówczas bowiem nie zachodzi związek przyczynowy i to niezależnie od istnienia innych przesłanek odpowiedzialności (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 59; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 81; wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 18/08, LEX nr 424431). IV. Następstwa normalne i nienormalne 16. Następstwa „normalne" to następstwa typowe, zwykłe, występujące zazwyczaj. Są to także następstwa oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy, które zawsze lub zazwyczaj z danego faktu wynikają. Jednocześnie występują one, wedle zasad doświadczenia życiowego, jako typowe, a nie będące wynikiem np. szczególnego zbiegu okoliczności. 17.
Następstwo ma charakter normalny w rozumieniu art. 361 k.c., wówczas gdy w danym układzie
stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykle następstwem określonego zdarzenia (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 18/08, LEX nr 424431). 18. Typowym jest taki skutek, o którym na podstawie zasad doświadczenia życiowego wiadomo, że jest charakterystyczny dla danej przyczyny jako normalny rezultat określonego zjawiska (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2000 r., III CKN 810/98, LEX nr 51363). 19. Za normalne następstwo danego zdarzenia uważa się taki skutek, który zazwyczaj, w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją tego zdarzenia. W sytuacjach granicznych rozstrzygające znaczenie będzie mieć sędziowskie poczucie prawne (wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2008 r., IV CSK 5/08, LEX nr 371827). 20. Dla stwierdzenia istnienia normalnego związku przyczynowego wystarczy ustalenie, że konkretny skutek danego działania lub zaniechania nie jest zjawiskiem tak odosobnionym i tak wyjątkowym, iż nie mieści się w granicach zwykłego powiązania między przyczyną i skutkiem – nie można wyłączyć uznania za normalne takich następstw działania, wyrządzającego szkodę, które mogą wystąpić tylko u pewnej nieokreślonej grupy osób, a nie u wszystkich ludzi (por. wyrok SN z dnia 12 listopada 1970 r., I CR 468/70, LEX nr 6819). 21. Nie wyłącza normalności następstwa okoliczność, że czasem (nawet mimo identycznych warunków zdarzenia) dane następstwo niewystępuje, jak również, że występuje statystycznie rzadko. Normalne następstwo nie musi oznaczać skutku koniecznego (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 867; wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002 r., II CKN 1018/2000, niepubl.; wyrok SN z dnia 19 marca 2008 r., V CSK 491/07, LEX nr 385589; wyrok SN z dnia 28 lutego 2006 r., III CSK 135/05, LEX nr 201033). 22. Normalny związek przyczynowy nie oznacza, że pewien skutek musi być koniecznym następstwem pewnego zdarzenia – polega on jednak na tym, że pewne następstwa działania lub zaniechania są adekwatne dla takiego działania czy zaniechania bez względu na to, że inne następstwa zdarzają się częściej. Jeżeli więc częściej przy rzucie granatem nie następuje złamanie ręki, to nie można przyjąć, aby zaistnienie takiego złamania nie było normalnym następstwem, jeśli tego rodzaju wypadki również występują (por. wyrok SN z dnia 15 stycznia 1970 r., I CR 522/69, LEX nr 6649). 23. Ewidentność związku między zdarzeniem a szkodą w okolicznościach konkretnej sprawy nie zawsze musi być równoznaczna z uznaniem go za normalny związek przyczynowy (art. 361 § 1 k.c.). Ewidentność takiego związku może wskazywać jedynie na element funkcjonalny, a nie być równoznaczna z abstrakcyjnym określeniem nawet stopnia prawdopodobieństwa istnienia między nimi normalnej zależności przyczynowo-skutkowej (wyrok SN z dnia 22 listopada 2002 r., IV CKN 1505/2000, niepubl.). 24. Następstwa „nienormalne" (nietypowe, niezwykłe) to takie, które są skutkiem jakiegoś zupełnie wyjątkowego, szczególnego, nienormalnego, nadzwyczajnego zbiegu okoliczności, np. ustrojowej predyspozycji do nienormalnej reakcji na bodźce zewnętrzne (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 269). Następstwem nietypowym (anormalnym) są także następstwa czynu zbyt odległe albo spowodowane włączeniem się jeszcze nadzwyczajnego zbiegu okoliczności. Dlatego wprawdzie normalnym następstwem śmierci męża powódki w wypadku komunikacyjnym jest szkoda równa wartości jego pracy, którą świadczyłby przy prowadzonej budowie domu, gdyby nie śmierć, natomiast nie jest normalnym następstwem szkoda spowodowana podwyżką cen materiałów budowlanych między datą wypadku a kontynuowaniem budowy po wypadku (wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002 r., II CKN 1018/2000, niepubl.). 25. Nietypowym jest taki skutek, który wprawdzie daje się łączyć z określonym zdarzeniem początkowym w sensie oddziaływania sprawczego, ale jest następstwem nietypowym, tj. nie występującym w kolejności zdarzeń, która charakterystyczna jest dla określonej przyczyny i przez to niedającym się uwzględnić w ewentualnych przewidywaniach, a zarazem zależny jest w istocie od innych zdarzeń, które w zbiegu z przyczyną wyjściową jawią się jako przypadkowy zbieg okoliczności (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2000 r., III CKN 810/98, LEX nr 51363).
26. Anormalne jest następstwo, gdy doszło do niego z powodu zdarzenia niezwykłego, nienormalnego, niemieszczącego się w granicach doświadczenia życiowego, na skutek nadzwyczajnego zbiegu okoliczności, którego przeciętnie nie bierze się w rachubę (wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 grudnia 2007 r., I ACa 901/07, LEX nr 466429; wyrok SN z dnia 28 lutego 2006 r., III CSK 135/05, LEX nr 201033). V. Kryteria oceny „normalności" skutku 27.
Ocena, czy skutek jest normalny, powinna być oparta na: – dokładnym wyjaśnieniu całokształtu okoliczności sprawy, – zasadach doświadczenia życiowego, – zasadach wiedzy naukowej, specjalnej – wiedza specjalna będzie szczególnie istotna w sprawach zawiłych, w których „normalność" związku przyczynowego nie jest dla laika ewidentna. Bowiem zarówno pogląd rozsądnego człowieka, jak i doświadczenie życiowe mogą być zawodne, gdy nie są skontrolowane przez wiedzę i doświadczenie naukowe (por. orzeczenie SN z dnia 2 czerwca 1956 r., 3 CR 515/56, OSN 1957, nr 1, poz. 24; por także wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002 r., II CKN 1018/2000, niepubl.; wyrok z dnia 16 czerwca 1976 r. II CR 174/76 OSN 1977, nr 4, poz. 72; wyrok SN z dnia 14 grudnia 2004 r., II CK 249/04, LEX nr 284685; wyrok SN z dnia 26 stycznia 2006 r., II CK 372/05, Pr. Bank. 2008, nr 1, s. 7, OSP 2008, z. 9, poz. 96; wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 grudnia 2007 r., I ACa 901/07, LEX nr 466429; wyrok SN z dnia 11 września 2003 r., III CKN 473/2001, M. Praw. 2006, nr 17, s. 947, gdzie SN wskazuje, że o tym, czy zachodzi normalny związek przyczynowy winna decydować m.in. „wiedza dostępna o tych zdarzeniach w chwili orzekania przez sąd").
28. Twierdzi się również, że o normalności następstw decyduje prognoza, jaką w chwili orzekania (czyli: ex post) można uczynić na podstawie wszystkich danych, którymi dysponuje sędzia, dokonujący oceny (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 562 i powołani tam autorzy). Dane te to całokształt okoliczności sprawy, oceniany w świetle doświadczenia życiowego (wyrok SN z dnia 25 kwietnia 1997 r., I CKN 60/97, Glosa 1998, nr 2, s. 28, OSNC 1997, nr 11, poz. 173, Radca Prawny 2003, nr 2, s. 102). 29. Wskazuje się również, że przy dokonywaniu prognozowania prawdopodobieństwa wystąpienia danego skutku pomocne są statystyczne prawidłowości związków przyczynowych oraz obiektywne prawa naukowe (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 82). 30. Przy ocenie, czy istnieje normalny związek przyczynowy pomiędzy dwoma faktami obojętna jest kwestia, czy skutek można było przewidzieć (i to zarówno czy mógł go przewidzieć wyrządzający szkodę, jak i przeciętny obserwator). Możność przewidywania skutku może być jedynie elementem winy. Jeżeli sprawca nie powinien był skutku przewidywać, odpowiedzialność może odpaść pomimo istnienia związku przyczynowego (por. orzeczenie SN z dnia 10 grudnia 1952 r., C 584/52, PiP 1953, z. 8-9, s. 366; tak również wyrok SN z dnia 11 października 1972 r., II PZ 288/72; wyrok SN z dnia 12 lutego 1998 r., I CKU 111/97, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 9, s. 26; T. Dybowski, Adekwatny czy konieczny związek przyczynowy, Palestra 1961, z. 6, s. 81 i n.). Związek przyczynowy jako okoliczność obiektywna nie jest więc powiązany z przewidywalnością. 31. W doktrynie wskazuje się, że jeśli między szkodą a zdarzeniem, które je wywołało, zachodzi nietypowy związek przyczynowy, to w jednym przypadku sprawca nie będzie wolny od odpowiedzialności. Zachodzić to będzie w sytuacji, gdy sprawca miał świadomość o nadzwyczajnej okoliczności, która może wywołać szkodę i świadomie oraz celowo wykorzystał tę wiadomość dla wyrządzenia szkody. W tym wypadku bowiem świadome działanie w celu osiągnięcia szkody uzupełnia brak normalnego związku przyczynowego – czyli wysoki stopień winy wpływa na rozszerzenie zakresu odpowiedzialności (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 92). VI. Przykłady z orzecznictwa przyjęcia i nieprzyjęcia normalnego związku przyczynowego 32. W orzecznictwie za pozostające w normalnym związku przyczynowym uznano następujące zdarzenia:
a) śmierć człowieka w wyniku potrącenia go przez nadjeżdżające pojazdy – na skutek pozostawienia go przez sprawcę wypadku drogowego, leżącego na drodze publicznej, bez udzielenia mu pomocy i bez zabezpieczenia go od potrącenia przez nadjeżdżające pojazdy (wyrok SN z dnia 12 marca 1975 r., II CR 6/75, OSP 1977, z. 3, poz. 51 z glosą J. Rezlera, OSP 1977, z. 3, poz. 51), b) bezprawne uniemożliwienie dokonania zabiegu przerwania ciąży, będącej następstwem gwałtu, którego sprawca nie został wykryty, a niemożność zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb dziecka; w takiej sytuacji SN przyjął, że podmiot odpowiedzialny za bezprawne uniemożliwienie dokonania zabiegu przerwania ciąży ponosi koszty utrzymania dziecka w takim zakresie, w jakim matka dziecka, podejmująca osobiście starania o jego utrzymanie i wychowanie, nie jest w stanie zaspokoić usprawiedliwionych potrzeb dziecka (uchwała SN z dnia 22 lutego 2006 r., III CZP 8/2006, Biul. SN 2006, nr 2, M. Praw. 2006, nr 18, s. 994, OSNC 2006, nr 7-8, poz. 123, OSP 2007, z. 2, poz. 16, Radca Prawny 2006, nr 5, s. 120, Wokanda 2006, nr 4, s. 5, Wokanda 2006, nr 5, s. 1 z glosą T. Justyńskiego, OSP 2007, z. 2, poz.. 102), c) doznanie rozstroju zdrowia kwalifikowanego w kategoriach medycznych jako choroba psychiczna w wyniku wstrząsu psychicznego wywołanego śmiercią osoby bliskiej w wypadku komunikacyjnym (wyrok SA w Krakowie z dnia 29 listopada 2000 r., I ACa 882/00, TPP 2002, nr 4, s. 107). 33.
Z kolei za niepozostające w normalnym związku przyczynowym uznano następujące zdarzenia: a) nieosiągnięcie przez producenta dochodu z upraw, których prowadzenia zaniechał na skutek zawarcia umowy kontraktacji, która została nienależycie wykonana przez kontraktującego (por. wyrok SN z dnia 29 czerwca 1974 r., II CR 341/74, OSP 1976, z. 11, poz. 205), b) wybuch po pewnym czasie od ugaszenia pożaru nowego pożaru, którego przyczyną jest nienależyte zabezpieczenie budynku przez straż pożarną w czasie gaszenia pierwszego pożaru, nie rodzi odpowiedzialności sprawcy pierwszego pożaru za szkody wyrządzone drugim pożarem; drugi pożar nie jest normalnym następstwem działania lub zaniechania osoby odpowiedzialnej za wywołanie pierwszego pożaru (por. wyrok SN z dnia 23 kwietnia 1974 r., II CR 146/74, OSP 1975, z. 2, poz. 37), c) fakt sprzedaży gospodarstwa rolnego przez jego właściciela, który uległ wypadkowi komunikacyjnemu (uchwała SN z dnia 6 kwietnia 1978 r., III CZP 19/78, OSNC 1978, nr 12, poz. 219 z glosą J. Ławrynowicza i S. Owaka, NP 1979, nr 11, s. 150 oraz glosą B. Kocha, OSP 1979, z. 6, poz. 103), d) kradzież popełniona przez wychowanka zakładu poprawczego w czasie pobytu poza zakładem poprawczym a decyzja o udzieleniu mu urlopu okolicznościowego (wyrok SN z dnia 23 kwietnia 1982 r., IV CR 60/82, OSP 1983, z. 2, poz. 27).
VII. Szczególna reakcja psychiczna poszkodowanego a związek przyczynowy 34. Normalny związek przyczynowy zachodzić również może w sytuacji, gdy bezpośrednią przyczyną szkody jest zachowanie się poszkodowanego wywołane szczególną reakcją psychiczną (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 719). W orzecznictwie przyjęto, że wywołanie przez lekarza u osoby małoletniej na skutek postępowania sprzecznego z zasadami współżycia społecznego, dotyczącymi ochrony osobowości człowieka, jego godności i pozycji w społeczeństwie – stanu zagrożenia jej osobowości świadomością o jej chorobie, może być uważane za pozostające w normalnym związku przyczynowym z targnięciem się tej osoby na swoje życie, jeżeli nie ma przekonywających podstaw do łączenia samobójstwa z nienormalnością psychiczną ofiary. Sąd Najwyższy wskazał dodatkowo, że zagadnienie związku przyczynowego nie może być ograniczone tylko do reakcji między zdarzeniami w świecie fizycznym. Obiektywnie dające się stwierdzić fakty, zachodzące w sferze psychiki, wywołane przez bezprawne zachowanie się innej osoby mogą także u normalnej pod względem psychicznym osoby doprowadzić do reakcji wyrażającej się w targnięciu się na swoje życie (wyrok SN z dnia 21 czerwca 1976 r., IV CR 193/76, OSP 1977, z. 6, poz. 106 z glosą A. Kocha, OSP 1977, z. 6, poz. 106). 35. Natomiast jednocześnie w orzecznictwie uznano, że powstanie schorzeń psychoorganicznych u człowieka bezprawnie zwolnionego z pracy lub o którym wydano krzywdzącą opinię nie stanowi następstwa normalnego i brak jest podstaw do przyjęcia w takim wypadku zaistnienia normalnego związku przyczynowego. Przyjęto, że do powstania szkody doszło wskutek ustrojowej predyspozycji
poszkodowanego do nienormalnej reakcji na bodźce zewnętrzne. Według doświadczenia życiowego bowiem normalnie nie doznaje schorzenia psychoorganicznego człowiek, który niesłusznie został zwolniony z pracy lub o którym wydano krzywdzącą opinię. W konsekwencji za takie następstwa w myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania nie ponosi odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 19 września 1972 r., II PR 256/72, LEX nr 14187; wyrok SN z dnia 22 czerwca 1972 r., I PR 186/72, OSNC 1973, nr 3, poz. 46). VIII. Prawdopodobieństwo związku przyczynowego 36. Judykatura wiele miejsca poświęciła problematyce dotyczącej zaniedbań lub błędów medycznych (tzw. „procesy lekarskie"). Przyjmuje się zgodnie w orzecznictwie, że w takich przypadkach nie jest na ogół możliwe uzyskanie pewności (wyrażonej parametrycznie) co do istnienia związku przyczynowego pomiędzy działaniem lekarza (personelu medycznego) a szkodliwym skutkiem na osobie pacjenta. Wynika to w szczególności z niedoskonałości poziomu nauki i wiedzy medycznej, a także nieuchwytności i niemożności poddania obserwacji procesów biologicznych zachodzących w człowieku. Dlatego badając zaistnienie normalnego związku przyczynowego, orzecznictwo w takich przypadkach nakazuje odwoływać się do prawdopodobieństwa takiego związku – przy czym przyjmuje się, że wystarczające jest ustalenie wysokiego, graniczącego z pewnością, stopnia prawdopodobieństwa (prawdopodobieństwa wysokiego stopnia, dostatecznej dozy prawdopodobieństwa) – wyrok SN z dnia 17 października 2007 r., II CSK 285/07, LEX nr 490418; wyrok SA w Poznaniu z dnia 22 września 2005 r., I ACa 197/05, OSA 2006, z. 5, poz. 16; wyrok SN z dnia 4 listopada 2005 r., V CK 182/05, LEX nr 180901; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2000 r., V CKN 34/00, LEX nr 52689; wyrok SA w Krakowie z dnia 21 marca 2000 r., I ACa 192/00, OSA 2002, z. 1, poz. 3; wyrok SN z dnia 16 czerwca 1999 r., II CKN 965/98, LEX nr 523610; wyrok SN z dnia 6 listopada 1998 r., III CKN 4/98, PiM 1999, nr 3, s. 135; wyrok SN z dnia 21 października 1998 r., III CKN 589/97, LEX nr 519284; wyrok SN z dnia 12 stycznia 1977 r., II CR 571/76, LEX nr 7900; wyrok SN z dnia 11 października 1972 r., II PZ 288/72. IX. Pośredni i tzw. hipotetyczny związek przyczynowy 37. W orzecznictwie jeszcze na gruncie kodeksu zobowiązań uznawano, że dla przyjęcia odpowiedzialności nie jest wymagane istnienie bezpośredniego związku przyczynowego między zdarzeniem a szkodą. Związek ten może być wieloczłonowy i składać się z szeregu ogniw pozostających ze sobą w stosunku, jaki zachodzi między przyczyną a skutkiem. Natomiast każde z tych zdarzeń odrębnie nie musi być bezpośrednią przyczyną szkody (orzeczenie SN z dnia 21 czerwca 1960 r., 1 CR 592/59, OSN 1962, nr 3, poz. 84; orzeczenie SN z dnia 1 kwietnia 1959 r., 1 CR 1015/58, RPEiS 1960, nr 2, s. 396). Poglądy te zachowały swoją aktualność na gruncie kodeksu cywilnego. 38. De lege lata także przyjmuje się, że pomiędzy zdarzeniem wyrządzającym szkodę a szkodą nie jest potrzebny bezpośredni związek przyczynowy. Przepis art. 361 § 1 k.c. nie stawia takiego wymagania, mówi bowiem o normalnych, nie zaś o bezpośrednich następstwach działania lub zaniedbania, z którego wynikła szkoda. Do zaistnienia adekwatnego związku przyczynowego wystarczające jest ustalenie ciągu zdarzeń, w którym jedno z nich jest koniecznym warunkiem (przyczyną) wystąpienia następnego. Niezbędnym jest, by powiązania pomiędzy poszczególnymi wydarzeniami były normalne, tzn. typowe, oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy, a nie będące rezultatem jakiegoś zupełnie wyjątkowego zbiegu okoliczności. Obowiązek odszkodowawczy powstaje zarówno w przypadku prostych powiązań kauzalnych, jak i bardziej złożonych, w których relacje kauzalne są wieloczłonowe. Tak więc związek między przyczyną a szkodą może być wieloczłonowy i składać się z szeregu ogniw pozostających ze sobą w stosunku, jaki zachodzi między przyczyną a skutkiem (wyrok SN z dnia 4 listopada 1977 r., II CR 355/77, OSN 1978, nr 11, poz. 205; wyrok SA w Poznaniu z dnia 22 września 2005 r., I ACa 197/2005, OSA 2006, z. 5, poz. 16, OSA 2007, z. 3, poz. 88, Rejent 2006, nr 10, s. 204 z glosą aprobującą M. Niedośpiała, OSA 2007, z. 3, poz. 88; wyrok SN z dnia 30 października 1972 r., III CRN 162/72, LEX nr 7175; wyrok SN z dnia 8 grudnia 2005 r., III CK 298/05, LEX nr 172174; wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 grudnia 2007 r., I ACa 901/07, LEX nr 466429; orzeczenie SN z dnia 12 grudnia 1961 r., I CR 974/60, OSN 1965, nr 1, poz. 20; orzeczenie SN z dnia 21 stycznia 1946 r. PiP 1936, z. 7, s. 114). Doskonałą ilustracją tej problematyki jest orzeczenie SN, gdzie przyjęto, że w związku przyczynowym w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. z wypadkiem komunikacyjnym, któremu uległ
właściciel gospodarstwa rolnego, a wskutek którego nie może on osobiście uprawiać ziemi i prowadzić hodowli, pozostaje szkoda tego właściciela równa wartości (cenie) pracy, którą właściciel świadczyłby w swoim gospodarstwie rolnym, gdyby nie uległ wypadkowi, pomniejszona o dochody, które może on uzyskiwać po wypadku (uchwała SN z dnia 6 kwietnia 1978 r., III CZP 19/78, OSNC 1978, nr 12, poz. 219 z glosą J. Ławrynowicza i S. Owaka, NP 1979, nr 11, s. 150 oraz glosą B. Kocha, OSP 1979, z. 6, poz. 103). 39. W doktrynie twierdzi się także, że pośrednie powiązania kauzalne, jeśli tylko przybierają postać adekwatnego związku przyczynowego, dają podstawę do odpowiedzialności odszkodowawczej (A. Szpunar, Wyrządzenie szkody przez kilka osób, PiP 1957, z. 2, s. 298; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 214). 40. Adekwatny związek przyczynowy może występować także w sytuacji, gdy zdarzenie, za które określona osoba odpowiada, stworzyło warunki powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie bezpośrednio wywołało szkodę (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 18/08, LEX nr 424431; por. także orzeczenie SN z dnia 10 grudnia 1952 r., C 584/52, PiP 1953, z. 8-9, s. 366). 41. W piśmiennictwie zwraca się uwagę na okoliczność, że przy określaniu związku przyczynowego niekiedy uwzględnia się też i zdarzenia hipotetyczne, a więc takie, które tylko przypuszczalnie mogły nastąpić. Dzieje się tak przy ustalaniu odpowiedzialności za zaniechanie oraz gdy chodzi o utracone przez poszkodowanego korzyści, czy też jego zwiększone wydatki – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 60 i n. 42. Możemy mieć również do czynienia z takimi przyczynami, które nawet gdyby nie wystąpiły, to i tak określony skutek by zaistniał (np. osoba ciężko chora umiera w wypadku komunikacyjnym lub w następstwie wypadku drogowego osoba utraciła częściowo zdolność do pracy, a po przyznaniu jej od sprawcy z tego tytułu renty uzupełniającej, osoba ta na skutek samoistnej choroby utraciła całkowicie zdolność do pracy). Okoliczność, że skutek w postaci śmierci (całkowitej utraty zdolności do pracy) wystąpiłby również bez wypadku nie zwalnia od odpowiedzialności za skutki wypadku, bowiem należy brać pod uwagę związek przyczynowy faktycznie istniejący, a nie tylko hipotetyczny; tak więc drugie ze zdarzeń nie niweczy obciążenia skutkami szkody wyrządzonej pierwszym zdarzeniem (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 92; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 60 i n.). X. Zbieg przyczyn 43. W sytuacji gdy szkoda jest następstwem dwóch lub więcej przyczyn, z których każdą przypisać można innej osobie, mamy do czynienia ze zbiegiem przyczyn. W doktrynie (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 868 i n.) wskazuje się, że wówczas możemy mieć do czynienia z trzema rodzajami sytuacji: a) działają równocześnie dwie przyczyny, z których każda samodzielnie wywołała szkodę, b) szkoda jest wynikiem współdziałania dwóch lub więcej przyczyn, z których każda oddzielnie by jej nie wywołała; każda z tych przyczyn jest niesamodzielna i dopiero szkodliwy skutek następuje poprzez ich wspólne współdziałanie – w tej grupie różnicuje się jeszcze trzy sytuacje w zależności od tego, czy odpowiedzialność wynika z czynu niedozwolonego, z naruszenia obowiązków umownych, czy jedna przyczyna z czynu niedozwolonego, a druga z naruszenia obowiązków umownych, c) istniejąca już szkoda ulega zwiększeniu wskutek nowej przyczyny, która pozostaje w związku z pierwszą. W sytuacji opisanej w punkcie „a" i „b" odpowiadają wszyscy sprawcy skutku – jednocześnie każdy z nich odpowiada za całą szkodę. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy odpowiedzialność któregoś ze współsprawców odpadnie z uwagi na brak pozostałych przesłanek odpowiedzialności; wówczas odpowiadali będą tylko pozostali sprawcy. W sytuacji opisanej w punkcie „c", jeżeli druga przyczyna nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym w stosunku do pierwszej przyczyny, to osoba odpowiedzialna za pierwszą przyczynę nie ponosi odpowiedzialności za drugą szkodę, lecz tylko za pierwszą. Jeśli natomiast druga przyczyna pozostaje w normalnym związku przyczynowym z pierwszą – zobowiązany do odszkodowania z pierwszej przyczyny odpowiada za dalsze następstwo, co nie wyłącza odpowiedzialności za to następstwo
odpowiedzialnego za tę drugą przyczynę. 44. Przy istnieniu kilku współprzyczyn szkody, gdy ścisłe ich rozdzielenie nie jest możliwe, konieczna jest ich ocena z punktu widzenia zasad art. 361 § 1 k.c., w świetle których wystarczy ustalenie z dużym stopniem prawdopodobieństwa, jaki był wpływ każdej z nich na powstanie szkody (wyrok SN z dnia 23 października 2002 r., II CKN 1185/2000, niepubl.; wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 18/08, LEX nr 424431). 45. Możemy mieć także do czynienia z sytuacją, gdy na skutek jednego zdarzenia dochodzi do wyrządzenia szkody kilku podmiotom jednocześnie, natomiast w stosunku do każdej z tych szkód zachodził będzie adekwatny związek przyczynowy. Przyjmuje się w doktrynie, że naprawienie każdej z tych szkód obciążać będzie tego, kto za dane zdarzenie jest odpowiedzialny. Działo się tak będzie także w sytuacji, gdy pomiędzy szkodą a działaniem zachodziło będzie jedynie pośrednie powiązanie kauzalne (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 214). Jednakże w przypadku osób pośrednio poszkodowanych w doktrynie wypowiadany jest też pogląd, że odszkodowania może domagać się tylko osoba, która bezpośrednio odniosła szkodę z danego zdarzenia – czyli tylko ten jest poszkodowany, przeciwko któremu skierowane było działanie sprawcze (A. Szpunar, Odpowiedzialność Skarbu Państwa za funkcjonariuszy, Warszawa 1985, s. 137). 46. W sytuacji gdy ostateczny skutek nastąpił z powodu późniejszego dołączenia się jakiś zdarzeń, za które zobowiązany nie odpowiada (np. na skutek obrażeń w wypadku samochodowym poszkodowany trafia do szpitala, gdzie umiera na skutek zakażenia spowodowanego niedbalstwem personelu medycznego) – mamy do czynienia z tzw. przerwą związku przyczynowego. W takim przypadku kierujący samochodem będzie odpowiadał wyłącznie za szkodliwe skutki, które wystąpiły przed przerwą, czyli za zranienie w wypadku (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 93). 47. Możemy mieć również do czynienia z sytuacją, gdy jedno zdarzenie wywoła wiele następstw; nie oznacza to jednak, że powstaje „jedna szkoda". Należy bowiem uwzględnić, że możliwe są różne rodzaje szkody i mogą one powstać w różnym czasie, gdyż szkoda może mieć charakter dynamiczny. Dlatego szkoda obejmująca utracone korzyści, będące następstwem pozbawienia właściciela prawa własności nieruchomości (np. utracony czynsz z najmu), jest związana z utratą przez właściciela kolejnych należnych mu okresowo świadczeń, możliwych do dochodzenia dopiero po nadejściu ich wymagalności. Szkoda związana z ich utratą ma charakter szkody jednostkowej, powstającej w chwili pojawienia się pierwszego tego rodzaju uszczerbku majątkowego (por. wyrok SN z dnia 12 marca 2008 r., I CSK 435/07, LEX nr 484709). XI. Zaniechanie a związek przyczynowy 48. Odpowiedzialność za zaniechanie wchodzi w rachubę tylko wtedy, gdy istniał obowiązek podjęcia działania – taki obowiązek może wynikać z ustawy lub z czynności prawnej. Zaniechanie będzie rodziło odpowiedzialność odszkodowawczą, wówczas gdy określona przyczyna nie wywołałaby skutku w postaci szkody, gdyby pomiędzy tę przyczynę a skutek włączyło się określone działanie, do którego jednak nie doszło. Zaniechanie może polegać na niewykonaniu zobowiązania oraz dopuszczeniu się czynu niedozwolonego, polegającego na nieczynieniu, mimo takiego obowiązku (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 870; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 60). Należy przy tym zaaprobować pogląd, że z przyczynowością zaniechania będziemy mieli do czynienia dopiero wówczas, gdy spełnione zostaną trzy podstawowe warunki: a) osoba, której zarzuca się zaniechanie musi mieć ustawowy obowiązek danego działania, b) osoba ta miała sposobność takiego działania, c) wypełnienie tego obowiązku przez tę osobę w normalnych warunkach pozwoliłoby zapobiec szkodzie. Jeśli wszystkie te warunki nie wystąpią, wówczas nie można będzie traktować zaniechania jako warunku sprawczego szkody (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 564 i powołani przez niego autorzy). XII. Wyjątki od zasady z art. 361 § 1 k.c. 49. Kodeks cywilny przewiduje takie sytuacje, gdy odpowiedzialność nie ogranicza się tylko do normalnych następstw działania i zaniechania, ale obejmuje również odpowiedzialność za skutki
przypadku, które by nie nastąpiły, gdyby zobowiązany zachował się zgodnie z treścią zobowiązania – mamy wówczas do czynienia z odpowiedzialnością za tzw. casus mixtus (np. art. 478, art. 714, art. 739, art. 841 k.c.). 50. W art. 422 k.c. (świadome skorzystanie ze szkody wyrządzonej przez kogo innego osobie trzeciej, dotyczyć to może odpowiedzialności odszkodowawczej pasera) ustawodawca nie odwołuje się do żadnych związków kauzalnych, lecz sam je konstruuje (tzw. związki normatywne). Również w przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka mamy do czynienia ze związkiem normatywnym (np. art. 430, art. 474 k.c.), bowiem samo powierzenie wykonania czynności innej osobie nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, lecz w związku normatywnym (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 723). 51. Strony również mogą w umowie inaczej określić zakres skutków, za które będą odpowiadały, niż wynika to z art. 361 § 1 k.c., przykładowo ograniczając odpowiedzialność do skutków bezpośrednich, jak często stosowane to jest w umowach ubezpieczeniowych, lub ową odpowiedzialność rozszerzając o inne, określone w umowie skutki. XIII. Ciężar dowodu istnienia związku przyczynowego 52. Ciężar dowodu istnienia związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zdarzeniem wywołującym szkodę spoczywa na poszkodowanym, zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 6 k.c. Często zdarza się, że udowodnienie przesłanki związku przyczynowego możliwe jest tylko na podstawie domniemań faktycznych, czyli wysokiego prawdopodobieństwa (art. 231 k.p.c.). XIV. Pojęcie szkody 53. Szkoda jest jedną z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej (zarówno z czynów niedozwolonych, jak i z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania), obok zdarzenia wywołującego szkodę i związku przyczynowego pomiędzy tym zdarzeniem a szkodą. 54. Przepis art. 361 § 2 k.c. dotyczy wszelkich odszkodowań. Niezbędne jest jednak wykazanie, że szkoda została wyrządzona – bądź deliktem (art. 415 i n. k.c.), bądź poprzez niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy (art. 471 k.c.) – wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 marca 2007 r., I ACa 47/07, LEX nr 298571. 55. Brak jest normatywnej definicji szkody. „Szkoda" jest pojęciem o charakterze doktrynalnym. Artykuł 361 § 2 k.c. wskazuje jedynie na zakres szkody podlegającej naprawieniu, nie będąc źródłem jurydycznej definicji samego pojęcia „szkoda" (por. wyrok SN z dnia 25 stycznia 2007 r., V CSK 423/06, LEX nr 277311). 56. Można przyjąć, że szkodą jest uszczerbek majątkowy, czyli zmniejszenie się majątku wskutek określonego zdarzenia, z pominięciem tych, które zależą od woli doznającego uszczerbku (por. np. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 871). Szkodę definiuje się również jako wszelkie uszczerbki w dobrach lub interesach prawnie chronionych, których poszkodowany doznał wbrew swej woli (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 83). Pomijając element woli poszkodowanego, definiuje się szkodę również jako każdy uszczerbek w dobrach prawnie chronionych, z którym ustawa wiąże powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 723 i wskazywani tam autorzy). 57. Zastrzeżenie dotyczące uszczerbków doznanych wbrew woli poszkodowanego odróżnia szkodę od uszczerbków, jakie nastąpiły na mocy decyzji samego zainteresowanego, skutkiem jego celowych i świadomych czynności – jak np. wydatki i nakłady poniesione na daną rzecz. Prezentowany jest jednak pogląd zaliczający owe wydatki na poczet szkody, wykluczający jedynie w takich wypadkach odpowiedzialność odszkodowawczą (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 723; podobnie W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 96 i n.). Stanowisku temu zarzuca się jednak, że nie zawsze uszczerbek poniesiony zgodnie z wolą poszkodowanego wykluczał będzie odpowiedzialność odszkodowawczą – np. wydatki poczynione w celu zmniejszenia szkody (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 567 i cyt. tam autorzy).
58. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że pojęciem szkody nie można obejmować takiego uszczerbku, który jest skutkiem celowych i świadomych czynności poszkodowanego, choćby były one niezgodne z zasadami racjonalnego działania (wyrok SN z dnia 25 stycznia 2007 r., V CSK 423/06, LEX nr 277311). 59.
Uszczerbek w majątku może polegać na: a) zmniejszeniu się aktywów majątku przez ubytek, utratę, zniszczenie poszczególnych składników, lub ich uszkodzenie lub obniżenie wartości, b) zwiększeniu pasywów – powstanie nowych zobowiązań lub zwiększenie się już istniejących, c) udaremnieniu powiększeniu się majątku – odpadnięcie korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
XV. Wyjątki od zasady pełnego odszkodowania 60. Przepis art. 361 § 2 k.c. w swej treści zawiera trojakie ograniczenia od zasady wyrównania szkody w pełnej wysokości, tj. w granicach strat, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. 61. Pierwsze z tych odstępstw wyznaczone jest przesłanką normalnego związku przyczynowego. Jeśli więc pomiędzy szkodą poniesioną przez poszkodowanego a zdarzeniem tę szkodę wywołującym nie będzie zachodził adekwatny związek przyczynowy – szkoda ta nie będzie podlegała naprawieniu. 62. Kolejnym odstępstwem są postanowienia umowy. Strony mogą więc w umowie wyznaczyć zakres odszkodowania inaczej niż wynika to z art. 361 § 2 k.c. Mogą w szczególności, w granicach swobody umów ustalić, jakiego rodzaju uszczerbek w dobrach i interesach poszkodowanego będzie szkodą podlegającą naprawieniu. Strony mogą również określić w umowie, że wysokość odszkodowania nie będzie odpowiadać pełnej wysokości szkody. Twierdzi się także, że strony mogą w umowie zupełnie wykluczyć odpowiedzialność za szkodę (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 96). 63. Dopuszczalność umownego ograniczenia wysokości odszkodowania bada się w świetle przepisów dotyczących swobody umów oraz szczególnych przepisów o odpowiedzialności kontraktowej (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 103). 64. Swoboda stron wyłączona jest w szczególności przez art. 473 § 2 k.c., wedle którego nieważne jest zastrzeżenie, iż dłużnik nie będzie odpowiedzialny za szkodę, którą może wyrządzić wierzycielowi umyślnie. Przyjmuje się, że przepis ten ma zastosowanie nie tylko do odpowiedzialności ex contractu (jakby wynikało z jego redakcji), ale również do odpowiedzialności ex delicto (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 96). Możliwe natomiast będzie ograniczenie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną nieumyślnie. 65. Odstępstwo od zasady pełnego odszkodowania przewidywać mogą również przepisy szczególne – zarówno zamieszczone w kodeksie cywilnym, jak i pozakodeksowe. Przykładowo art. 438 k.c., przewidujący obowiązek naprawienia wyłącznie „poniesionych strat" czy art. 160 k.p.a., który przewiduje roszczenie o odszkodowanie „za poniesioną rzeczywistą szkodę" – ograniczają obowiązek odszkodowania do szkody w postaci damnum emergens, z pominięciem lucrum cessans. Przepis ustawy może również określać górną granicę odszkodowania bez względu na rzeczywistą wysokość szkody. XVI. Krzywda i szkoda na osobie 66. Od szkody należy oddzielić tzw. krzywdę. Pojęciem tym posługuje się w szczególności art. 445 k.c. Jest to szkoda niemajątkowa, w dobrach prawnie chronionych człowieka, takich jak wolność, cześć, dobra osobiste, nietykalność cielesna (np. spowodowanie uszkodzenia ciała). Uszczerbek ten określany jest w piśmiennictwie również mianem szkody niematerialnej, idealnej. 67. Szkoda na osobie jest postacią szkody majątkowej. Szkoda na osobie odnosi się bezpośrednio do osoby poszkodowanego i polega na takim naruszeniu dóbr osobistych określonej osoby (np. zdrowia, integralności cielesnej), w następstwie którego dochodzi – obok lub razem z wyrządzeniem krzywdy – w
sposób pośredni do negatywnych następstw w majątku tej osoby. Przykładowo: w następstwie spowodowanego uszkodzenia ciała dochodzi do potrzeby leczenia, zakupu lekarstw, rehabilitacji, co powoduje szkodę majątkową. 68. Szkodę na osobie należy przeciwstawić szkodzie na mieniu, która dotyczy tylko składników majątku poszkodowanego, bez związku z jego osobą (np. zniszczenie jakiejś rzeczy). XVII. Straty i utracone korzyści (damnum emergens i lucrum cessans) 69. Najistotniejszy podział szkody wynika z brzmienia art. 361 § 2 k.c. Z przepisu tego wynika, że szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany (damnum emergens), albo pozbawieniu poszkodowanego korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono (lucrum cessans). 70. Strata (damnum emergens) to każde pogorszenie się sytuacji majątkowej (zmniejszenie aktywów lub zwiększenie pasywów) poszkodowanego, w wyniku czego poszkodowany staje się uboższy, niż był przed doznaniem szkody (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 276). Inaczej rzecz ujmując, stratą jest pomniejszenie majątku poszkodowanego, polegające na zmniejszeniu, uszczupleniu aktywów poprzez zniszczenie, utratę lub uszkodzenie określonych składników majątkowych albo obniżenie ich wartości. Stratą będzie również zwiększenie, przybycie pasywów poprzez np. powstanie nowych zobowiązań albo ich zwiększenie. Przy czym nie można traktować jako szkody tzw. ubytków naturalnych, a więc ubytków powstających na skutek wysychania, topnienia, wypłukiwania. Szkodą nie będzie również pogorszenie rzeczy (zmniejszenie jej wartości), jeżeli wynika ono z normalnego z niej korzystania. 71. Z kolei szkoda związana z utraconymi korzyściami (lucrum cessans) polega na tym, że majątek poszkodowanego nie wzrósł tak, jakby się stało, gdyby nie nastąpiło zdarzenie, z którym połączona jest czyjaś odpowiedzialność. Ujmując rzecz obrazowo, wskazuje się, że wskutek doznania tego rodzaju uszczerbku poszkodowany nie staje się bogatszy o to, czego bez wyrządzenia mu szkody mógł oczekiwać w przyszłości (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 277). W orzecznictwie przyjęto, że szkodą w przypadku utraconych korzyści jest szkoda, którą określa to, co nie weszło do majątku poszkodowanego na skutek zdarzenia wyrządzającego tę szkodę, a inaczej mówiąc, to, co weszłoby do majątku poszkodowanego, gdyby zdarzenie wyrządzające szkodę nie nastąpiło (wyrok SN z dnia 18 stycznia 2002 r., I CKN 132/01, LEX nr 53144). 72. Szkoda w postaci utraconych korzyści ma zawsze charakter hipotetyczny i do końca nieweryfikowalny. Nie można bowiem mieć z reguły pewności, czy dana korzyść zostałaby osiągnięta przez poszkodowanego, gdyby nie zdarzenie szkodzące. Jednak szkoda taka musi być przez poszkodowanego wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, aby uzasadniała ona w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła (por. wyrok SN z dnia 3 października 1979 r., II CR 304/79, OSN 1980, nr 9, poz. 164; wyrok SN z dnia 28 stycznia 1999 r., III CKN 133/98, niepubl.; wyrok SN z dnia 21 czerwca 2001 r., IV CKN 382/00, niepubl.; wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., III CK 495/02, niepubl.; wyrok SN z dnia 23 czerwca 2004 r., V CK 607/03, LEX nr 194103; wyrok SN z dnia 26 stycznia 2005 r., V CK 426/04, niepubl.; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 277). 73. Przepis art. 361 § 2 k.c. w części dotyczącej utraconych korzyści wymaga przyjęcia hipotetycznego przebiegu zdarzeń i ustalenia wysokiego prawdopodobieństwa utraty korzyści. Ustawodawca nie wskazał bliższych kryteriów budowania tych hipotez, pozostawiając je wiedzy i doświadczeniu życiowemu składu orzekającego, stosowanym odpowiednio do okoliczności sprawy (wyrok SN z dnia 14 października 2005 r., III CK 101/05, LEX nr 187042). 74. Szkoda w postaci utraconych korzyści z reguły występuje obok rzeczywiście poniesionej straty. Bardzo różne mogą być postaci szkody polegającej na utraconych korzyściach. Przykładowo, w sytuacji szkody na osobie mogą oznaczać utratę lub obniżenie zarobków – wówczas wynagrodzenie takiej szkody przybiera formę renty, zgodnie z art. 444 § 2 k.c. Utrata korzyści może też być konsekwencją zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy – np. uszkodzenie samochodu wykorzystywanego do działalności gospodarczej (por. wyrok SN z dnia 1 września 1970 r., II CR 371/70, OSN 1971, nr 5, poz. 93).
75. Utratą korzyści będzie również szkoda polegająca na nieuzyskaniu pożytków naturalnych i cywilnych, które rzecz przynosi (np. owoce, przychówek zwierząt hodowlanych, jak również inne odłączne od rzeczy części składowe, np. piasek pobrany z nieruchomości). Z perspektywy utraty korzyści bez znaczenia będzie, czy pobranie pożytków spowodowało zmniejszenie substancji rzeczy. Natomiast jeśli na skutek pobrania pożytków wartość rzeczy ulegnie zmniejszeniu (np. na skutek pobrania piasku zmniejszy się wartość nieruchomości), wówczas będziemy mieli do czynienia ze stratą poniesioną przez poszkodowanego (por. wyrok SN z dnia 31 marca 1987 r., I CR 287/86, LEX nr 8819). 76. Szkoda w postaci lucrum cessans nie powstaje równocześnie ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę, lecz jest jego późniejszym następstwem (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 18/08 LEX nr 424431). 77. Od szkody w postaci utraconych korzyści należy odróżnić tzw. szkodę ewentualną (prawnie obojętną), czyli utratę szansy uzyskania pewnej korzyści majątkowej. Różni się ona od lucrum cessans, gdzie szansa utraty korzyści graniczy z pewnością, tym, że w przypadku szkody ewentualnej – owo prawdopodobieństwo jest o wiele mniejsze. Szkoda ewentualna nie podlega naprawieniu. W piśmiennictwie zwraca się jednak uwagę na sytuacje „graniczne", które w zależności od okoliczności konkretnej sprawy mogą rodzić obowiązek odszkodowawczy (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 725; wyrok SN z dnia 24 sierpnia 2007 r., V CSK 174/07, LEX nr 442571). XVIII. Ustalenie rozmiaru szkody 78. Dla ustalenia zaistnienia szkody oraz jej wysokości porównujemy rzeczywisty stan majątku po zdarzeniu sprawczym ze stanem hipotetycznym, czyli takim, jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie sprawcze; innymi słowy bada się stan majątkowy przed i po nastąpieniu zdarzenia szkodzącego dla wykrycia różnicy w stanie majątkowym (tzw. metoda dyferencjacyjna, różnicowa). W praktyce jednak nie bada się różnicy pomiędzy całym hipotetycznym majątkiem poszkodowanego a całym rzeczywistym jego majątkiem, lecz różnice w określonej części tego majątku, która została dotknięta zdarzeniem szkodzącym. 79. Przyjmuje się, że datą, wedle której określić należy różnicę stanu majątku przed zdarzeniem szkodzącym, a po tym zdarzeniu – jest data wyrokowania przez sąd (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 571). 80. Inną metodą ustalenia rozmiaru szkody jest metoda obiektywna – określa się za jej pomocą wysokość szkody w odniesieniu do określonego dobra. Ponieważ ogranicza się ona do ustalenia jedynie bezpośrednich następstw zdarzenia szkodzącego i pozwala na określenie minimum poniesionej szkody – wykorzystywana jest rzadko w praktyce (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 725). 81. Określenie właściwych zasad obliczania odszkodowania należy do sądu. Nie można zatem zgodzić się z poglądem, że odrzucenie metodologii zastosowanej przez biegłego jest niedopuszczalne, a sąd nie może sam dokonać ustaleń odmiennych niż biegły, ponieważ nie ma stosownej wiedzy (wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2008 r., V CSK 515/07, LEX nr 395257). XIX. Obowiązek zaliczenia korzyści na poczet odszkodowania 82. W sytuacji gdy zdarzenie, które spowodowało szkodę, przynosi jednocześnie poszkodowanemu korzyść – wówczas należy ową korzyść uwzględnić przy określaniu wysokości odszkodowania (compensatio lucrum cum damno – wyrównanie zysku ze stratą). Ostatecznie uwzględnia się więc stan wynikający ze skompensowania szkody i korzyści. Przyjmuje się, że reguła ta wynika z ogólniejszej zasady w dziedzinie odszkodowań, w myśl której odszkodowanie nie może wynosić więcej niż uszczerbek rzeczywiście poniesiony przez poszkodowanego (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 105). Przykładowo, jeżeli dana rzecz została zniszczona, ale przedstawia jeszcze pewną wartość majątkową, to na poczet odszkodowania należy zaliczyć wartość tej rzeczy.
83. Twierdzi się, że podstawę normatywną dla zastosowania odliczenia od odszkodowania korzyści, które odniósł poszkodowany, stanowi art. 322 k.p.c. (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 725). 84. Podstawową przesłankę stosowania kompensacji stanowi tożsamość zdarzenia, którego następstwem jest szkoda i odniesiona korzyść. Twierdzi się także w doktrynie, że pomiędzy tymi zdarzeniami (korzyść, szkoda) występować musi adekwatny związek przyczynowy – jako przykład braku takiego związku przyczynowego wskazując sytuację, gdy przy spaleniu budynku odnaleziono zamurowaną sztabę złota (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 87). Nadto wymaga się, by zarówno odszkodowanie, jak i korzyść zaspokajały te same interesy poszkodowanego (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 572). 85. Praktycznie najdonioślejsze znaczenie odliczenia od odszkodowania korzyści mają sytuacje, gdy na skutek zdarzenia szkodzącego poszkodowany otrzymuje odszkodowanie z ubezpieczenia majątkowego. Twierdzi się w doktrynie, że zasadą jest niezaliczanie świadczeń z zakresu ubezpieczeń osobowych (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 65; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 105). Również w sytuacji, gdy poszkodowany ubezpieczy się na własny rachunek i sam opłaca składki, świadczenie uzyskane przez niego z zakładu ubezpieczeń nie zalicza się na poczet szkody (por. wyrok SN z dnia 8 listopada 1978 r., III PR 103/78, OSP 1980, z. 1, poz. 15). XX. Ciężar dowodu zaistnienia szkody 86. Zgodnie z art. 6 k.c. udowodnienie szkody i jej wysokości obciąża poszkodowanego. Dokładne wykazanie wysokości szkody jest jednak nieraz niemożliwe lub bardzo trudne. Wówczas zastosowanie znajdzie art. 322 k.p.c., który stanowi, że jeżeli w sprawie o naprawienie szkody sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. 87. W judykaturze przyjęto, że w sytuacji, gdy szkoda jest bezsporna, a tylko nie została w procesie wykazana jej wysokość, sąd powinien, mając do dyspozycji materiał dowodowy zgromadzony na chwilę zamknięcia rozprawy, ustalić jej ostateczną wysokość; temu celowi służy art. 322 k.p.c., który zezwala sądowi na zasądzenie odszkodowania w wysokości ustalonej przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy (wyrok SN z dnia 21 listopada 2008 r., V CSK 207/08, LEX nr 484684). 88. Z kolei sąd nie może, mając wątpliwości, jaka ma być ostateczna wysokość odszkodowania, oddalić w całości powództwo, jeżeli poza sporem jest, że powód szkodę poniósł (wyżej wskazany wyrok SN z dnia 21 listopada 2008 r.). 89. Powód, który nie przeprowadził dowodu, z którego nie wynika precyzyjnie, jaką szkodę poniósł, lecz z okoliczności sprawy wynika niezbicie, iż należy mu się odszkodowanie, naraża się na to, że sąd, wyrokując na podstawie art. 322 k.p.c., ustali jego odszkodowanie w mniejszej kwocie niż mu się rzeczywiście należy. Taka sytuacja nie upoważnia jednak sądu do oddalenia powództwa (wyżej wskazany wyrok SN z dnia 21 listopada 2008 r.). Art. 362. I. Uwagi ogólne 1. Poszkodowany często uczestniczy w wyrządzeniu szkody – w przypadku, gdy uczestnictwo to będzie polegało na przyczynieniu się do powstania lub zwiększenia szkody, wówczas nie może otrzymać on pełnego odszkodowania, ponieważ ma określony udział w jej powstaniu lub zwiększeniu. 2. Jednak w sytuacji, gdy szkoda jest wyłącznie następstwem działania lub zaniechania samego poszkodowanego, a więc gdy tylko on jest sprawcą szkody – wówczas taki przypadek nie jest objęty komentowanym przepisem.
3. O przyczynieniu się poszkodowanego mówimy wówczas, gdy w rozumieniu przyjętego w art. 361 k.c. związku przyczynowego zachowanie się poszkodowanego może być uznane za jedno z ogniw prowadzących do ostatecznego skutku w postaci szkody – a jednocześnie za przyczynę konkurencyjną do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej, bowiem skutek następuje tutaj przez współdziałanie dwóch przyczyn, z których jedna „pochodzi" od zobowiązanego do naprawienia szkody, a druga od poszkodowanego (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 215; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 729; F. Błahuta (w:) Kodeks, s. 876). Współprzyczyna pochodząca od poszkodowanego może być zawiniona lub niezawiniona. 4. Artykuł 362 k.c. ma zastosowanie bez względu na podstawę prawną odpowiedzialności za szkodę. Może to być odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, jak i odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych oraz odpowiedzialność ex lege. W stosowaniu komentowanego przepisu żadnej też roli nie odgrywają ograniczenia podmiotowe – odnosi się on tak samo do relacji pomiędzy profesjonalistami, jak i konsumentami. 5. Ugruntowane zarówno w piśmiennictwie, jak i judykaturze jest stanowisko, że art. 362 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia mienia. Przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody objętej ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej może natomiast zostać uwzględnione, w sytuacji gdy szkodę wyrządził mu ubezpieczony lub ubezpieczający (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 67; uchwała SN z dnia 26 września 1996 r., III CZP 108/96, OSNC 1997, nr 2, poz. 15). II. Pojęcie „przyczynienia się" 6. Kontrowersyjne jest zagadnienie, co należy rozumieć pod pojęciem „przyczynienia się". Przyjmowane są różnorodne koncepcje w tym względzie. Konstrukcja przyczynienia się poszkodowanego jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych zagadnień prawa cywilnego, wywołujących poważne rozbieżności w orzecznictwie i w piśmiennictwie. Punktem zbieżnym wszystkich tych koncepcji jest wymóg takiego zachowania się poszkodowanego, które pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z powstałą szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. 7. Różnice podejścia do problematyki „przyczynienia się" dotyczą zarówno konieczności zaistnienia dodatkowego elementu, jak i jego charakteru. Owym elementem jest albo stawianie wymogu, by zachowanie poszkodowanego było obiektywnie nieprawidłowe (naganne), albo wymogu istnienia winy poszkodowanego. Wreszcie – w zależności od podstawy odpowiedzialności osoby zobowiązanej do naprawienia szkody – albo stawia się wymóg istnienia zawinienia (jeśli zobowiązany odpowiada na zasadzie winy), albo tylko obiektywnej nieprawidłowości zachowania poszkodowanego (gdy zobowiązany odpowiada na zasadzie ryzyka lub słuszności). Jedna z koncepcji zakłada również brak, poza wymogiem istnienia adekwatnego związku przyczynowego, stawiania dodatkowego warunku – tzw. koncepcja kauzalna (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 90; wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060). 8. Przy tzw. koncepcji kauzalnej wina lub obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego jest obojętna z punktu widzenia stwierdzenia przyczynienia się i jest uwzględniana na drugim etapie w procesie stosowania art. 362 k.c., tj. rozstrzygania o ewentualnym obniżeniu odszkodowania. Przy pozostałych koncepcjach cecha zachowania się poszkodowanego – wina lub obiektywna nieprawidłowość – stanowi konstrukcyjny element przyczynienia się, którego brak powoduje niedopuszczalność jego stwierdzenia (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060). 9. W orzecznictwie przyjęto, że przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przy czym o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić wyłącznie w przypadku, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, a nie w jakimkolwiek innym powiązaniu przyczynowym. Innymi słowy – zachowanie się poszkodowanego
musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się musi jako dodatkowa przyczyna szkody. Stąd przyjmuje się, że zastosowanie art. 362 k.c. może nastąpić dopiero po ustaleniu istnienia związku przyczynowego. Jeżeli nie ma takiego przyczynienia się, to nie może być zmniejszony obowiązek naprawienia szkody (por. wyrok SN z dnia 23 lutego 1968 r., II CR 28/68, LEX nr 6291; wyrok SN z dnia 20 czerwca 1972 r., II PR 164/72, LEX nr 7098; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSN 1976, nr 7-8, poz. 151; wyrok SN z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 127/08, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1065; wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; wyrok SN z dnia 8 lipca 2009 r., I PK 37/09, LEX nr 523542). 10. W piśmiennictwie wyrażono pogląd, że przyczynienie się występuje, gdy w wyniku badania stanu faktycznego sprawy dojść trzeba do wniosku, że bez udziału poszkodowanego szkoda hipotetycznie nie powstałaby lub nie przybrałaby rozmiarów, które ostatecznie w rzeczywistości osiągnęła. Z kolei niesłuszne byłoby miarkowanie odszkodowania, gdyby szkoda przybrała rzeczywistą postać wskutek samego zachowania się sprawcy szkody (P. Graniecki, W sprawie wykładni art. 362 kodeksu cywilnego, PiP 2003, z. 1, s. 68). 11. Twierdzi się zasadnie, że o przyczynieniu poszkodowanego mówić można jedynie wówczas, gdy jego zachowanie stanowić będzie odrębny i samodzielny względem przyczyny głównej czynnik kauzalny, a nie wynik przyczyny głównej (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 91). Stąd w judykaturze przyjmuje się, że nie stanowi przyczynienia się np. odruch strachu czy bólu poszkodowanego, wywołany przyczyną główną (por. orzeczenie SN z dnia 16 sierpnia 1956 r., IV CR 481/56, NP 1956, nr 11-12, s. 181; orzeczenie SN z dnia 29 stycznia 1964 r., II CR 351/63, OSPiKA 1965, z. 1, poz. 8; wyrok SN z dnia 17 sierpnia 1973 r., I CR 362/73, LEX nr 7292). 12. Nie można mówić o przyczynieniu się również wtedy, gdy poszkodowany działa z pobudek altruistycznych, zasługujących na społeczną aprobatę, np. ratując dobro innych w postaci życia lub mienia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 69; A. Szpunar, Przyczynienie się poszkodowanego do wypadku drogowego, KPP 1993, z. 3, s. 245; orzeczenie SN z dnia 11 lutego 1955 r., II CR 1086/54, BMS 1956, nr 1, s. 47). Jednakże w piśmiennictwie również inaczej przedstawiane jest uzasadnienie niezmniejszenia odszkodowania w takich przypadkach. Twierdzi się bowiem, że samo przyczynienie występuje, ale pomimo pozostawania takiego zachowania w adekwatnym związku przyczynowym z doznaną szkodą, nie powinno ono prowadzić do zmniejszenia odszkodowania, w oparciu o uwzględnienie przez sąd okoliczności konkretnego wypadku (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 575 i cyt. tam autorzy). 13. Także w sytuacji, gdy jakaś okoliczność jest niezależna od poszkodowanego, choć leżąca po jego stronie (samoistna choroba), niezwiązana z jego zachowaniem (działaniem czy zaniechaniem), np. uszkodzenie ciała było szczególnie ciężkie wskutek tego, że poszkodowany był kaleką – również nie mamy do czynienia z przyczynieniem się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody (art. 362 k.c.) – wyrok SN z dnia 13 stycznia 1997 r., I PKN 2/97, OSNP 1997, nr 18, poz. 336; A. Szpunar, Kilka uwag o przyczynieniu się poszkodowanego do zwiększenia szkody, Rejent 2002, nr 11, s. 13. 14. Aktualnie (podobnie jak na tle kodeksu zobowiązań) ciągle brak jest dostatecznych podstaw do powoływania się na istnienie utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego w przedmiocie przyjęcia którejś z przedstawionych czterech koncepcji przyczynienia się. Można mówić jedynie, że każda z tych koncepcji jest jednym z kierunków wykładni. III. Koncepcja kauzalna przyczynienia 15. W orzecznictwie w szeregu judykatach odzwierciedlenie znajduje tzw. kauzalna koncepcja przyczynienia. Jeszcze na gruncie kodeksu zobowiązań SN wywiódł, że jedyną przesłanką stosowania przepisu (art. 158 § 2 k.z., który stanowił, że jeśli poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, odszkodowanie ulega odpowiedniemu zmniejszeniu) jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem się poszkodowanego a powstaniem szkody, z tego natomiast punktu widzenia wina, a nawet „nieostrożność znajdująca się poza [...] świadomością" poszkodowanego, są obojętne (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 11 stycznia 1960 r., I CO 44/59, OSNCK 1960, nr 4, poz. 92).
16. Wystarczającą przesłanką stosowania art. 362 k.c. jest istnienie związku przyczynowego między zachowaniem się poszkodowanego a powstaniem szkody (wyrok SN z dnia 21 października 1971 r., I CR 465/71, LEX nr 7002), a art. 362 k.c. ma ogólne zastosowanie bez względu na podstawę odpowiedzialności sprawcy, zatem stopień winy i to obu stron – może mieścić się wśród okoliczności jedynie wówczas, gdy sprawca szkody ponosi za nią odpowiedzialność na zasadzie winy (wyrok SN z dnia 15 kwietnia 1999 r., I CKN 1012/97, OSP 2001, z. 1, poz. 2). W glosie do tego ostatniego wyroku uznano, że konstrukcja przyczynienia się do powstania czy zwiększenia szkody ma charakter czysto kauzalny, skutki natomiast owego przyczynienia się zależne są od okoliczności sprawy (Z. Banaszczyk, Glosa do wyroku SN z dnia 15 kwietnia 1999 r., I CKN 1012/97, OSP 2001, z. 1, poz. 2). 17. Przyjęcie kauzalnego charakteru konstrukcji przyczynienia oznacza, że podstawę stwierdzenia przyczynienia stanowi zachowanie, które może być uznane za jedno z ogniw w normalnym toku zdarzeń. Przyczynienie jest kategorią obiektywną, którą należy rozpatrywać tylko w ramach adekwatnego związku przyczynowego w ujęciu art. 361 k.c., mającego zastosowanie do wszystkich powiązań kauzalnych na gruncie kodeksu cywilnego. Przyczynieniem się jest zatem każde zachowanie poszkodowanego pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba (zob. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; por. także R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Poznań 1948, s. 292; J. Rezler, Naprawienie szkody wynikłej ze spowodowania uszczerbku na ciele lub zdrowiu (według kodeksu cywilnego), Warszawa 1968, s. 48 i n.; J. Winiarz, Obowiązek naprawienia szkody, Warszawa 1970, s. 98; T. Dybowski (w) System..., pod red. Z. Radwańskego, t. III, cz. 1, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1980, s. 297 i n.; tenże, W sprawie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, NP 1977, nr 6; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 574; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 731; tenże, Glosa do wyroku SN z dnia 15 kwietnia 1999 r...). 18. Uznanie przyczynienia się za kategorię obiektywną oznacza, że nie należą do jej treści elementy podmiotowe. Dotyczy to zarówno czynników subiektywnych po stronie poszkodowanego (wina lub brak winy, a nawet nieprawidłowość niezawiniona), jak i po stronie odpowiedzialnego za szkodę (wina albo brak winy i odpowiedzialność na zasadzie ryzyka lub słuszności, pozostając na gruncie odpowiedzialności deliktowej). To usuwa poza zakres badania z punktu widzenia przyczynienia podstawę odpowiedzialności zobowiązanego do naprawienia szkody. Jednakże takie podejście nie niweczy ani nie umniejsza znaczenia czynników subiektywnych, a jedynie rozdziela sferę przyczynienia od sfery miarkowania, przesuwając je do etapu miarkowania (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060). 19. W konsekwencji w koncepcji kauzalnej integralnym elementem tej konstrukcji jest zarówno to, że ustalenie przyczynienia jest warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania, jak i to, iż jest to warunek konieczny, lecz niewystarczający, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody, oraz to, że stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. Tak więc wszystkie inne czynniki poza samym normalnym związkiem przyczynowym pomiędzy zachowaniem poszkodowanego a szkodą mają znaczenie nie na etapie stwierdzania przyczynienia, ale na etapie oceny pod kątem zbadania potrzeby i skali obniżenia odszkodowania. Na tym etapie dokonywana będzie także ocena, jakie znaczenie należy przypisać podstawie odpowiedzialności sprawcy, a więc, czy odpowiada on na zasadzie ryzyka czy winy (por. wyżej wskazany wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08). 20. Na poparcie koncepcji kauzalnej wskazuje się, że wynika ona z samego brzmienia przepisu art. 362 k.c., który poza samym przyczynieniem się innych warunków nie zawiera. Gdyby wolą ustawodawcy było wprowadzenie dodatkowych elementów koniecznych do kwalifikowania określonego stanu rzeczy jako przyczynienia się, mogło to zostać ujęte w przepisie (por. wyżej wskazany wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08). IV. Pozostałe koncepcje przyczynienia się 21.
Licznych zwolenników, zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie ma również sformułowany w opozycji
do tzw. koncepcji kauzalnej pogląd, który kategorię przyczynienia się nakazuje rozumieć różnie w zależności od podstawy odpowiedzialności zobowiązanego do odszkodowania. Przyczynienie się należy ujmować w sposób zróżnicowany w zależności od podstawy prawnej, z jakiej wywodzi się roszczenie odszkodowawcze; jeżeli odpowiedzialność ta opiera się na zasadzie winy, to bez winy poszkodowanego nie można przyjmować jego przyczynienia się w rozumieniu art. 362 k.c., natomiast zachowanie poszkodowanego musi być obiektywnie nieprawidłowe przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. W konsekwencji w takim wypadku nie można przypisać przyczynienia osobie, której z powodu wieku albo stanu zdrowia psychicznego winy przypisać nie można, natomiast zachowanie takiego poszkodowanego może, stosownie do art. 362 k.c., uzasadniać zmniejszenie odszkodowania należnego od osoby odpowiadającej na podstawie art. 436 k.c. (wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2006 r., IV CSK 118/06, LEX nr 369169; por. także wyrok SN z dnia 16 września 2003 r., IV CKN 481/01, niepubl.; wyrok SN z dnia 13 października 1998 r., II UKN 259/98, OSNAPUS 1999, nr 21, poz. 698; A. Szpunar, Wina poszkodowanego w prawie cywilnym, Warszawa 1971, s. 117 i n.; tenże: Przyczynienie się..., s. 13; tenże: Ustalenie odszkodowania z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego, KPP 1993, z. 1, s. 31; B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Odpowiedzialność cywilna prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody (art. 435 k.c.), Warszawa 1967, s. 165-169; A. Koch, Związek przyczynowy jako podstawa odpowiedzialności odszkodowawczej w prawie cywilnym, Warszawa 1975, s. 90; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 69). 22. Przyjmuje się również koncepcję, stawiającą – oprócz konieczności istnienia adekwatnego związku przyczynowego – wymóg, by zachowanie się poszkodowanego nosiło cechę obiektywnej nieprawidłowości bądź niezgodności z powszechnie przyjętymi sposobami postępowania (było co najmniej obiektywnie sprzeczne z obowiązującymi przepisami czy innymi regułami postępowania). Twierdzi się bowiem, że postępowanie prawidłowe nie może pociągać za sobą powstania szkody jako normalnego skutku (por. wyrok SN z dnia 23 lutego 1968 r., II CR 28/68, LEX nr 6291; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSN 1976, nr 7-8, poz. 151; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 282). Twierdzi się także, że chodzi tu o zachowanie poszkodowanego obiektywnie naganne, lecz w rozumieniu quasi-bezprawności, ponieważ w odniesieniu do poszkodowanego trudno wprost mówić o bezprawności (por. T. Dybowski, Przyczynowość jako przesłanka odpowiedzialności, NP 1962, nr 2, s. 40 i n.). 23. Koncepcja uzależniająca przyczynienie się od możliwości postawienia poszkodowanemu subiektywnego zarzutu zawinienia reprezentowana jest przez A. Ohanowicza (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 98). V. Postacie współprzyczynienia 24. Komentowany przepis odróżnia dwa stany faktyczne: przyczynienie się do powstania szkody oraz przyczynienie się do już powstałej szkody. 25. Przyczynieniem się do powstania szkody jest takie zachowanie, które stanowi współprzyczynę szkody w ogóle. Zachowanie poszkodowanego determinuje powstanie szkody w tym sensie, że szkoda w ogóle by nie powstała, gdyby nie zachowanie poszkodowanego. 26. Natomiast przyczynieniem się do powstałej szkody będą następujące sytuacje: a) rozmiar szkody byłby mniejszy, gdyby nie zachowanie poszkodowanego, poszkodowanego, b) po powstaniu szkody zwiększa się jej rozmiar wskutek zachowania poszkodowanego, c) rozmiar szkody może być zmniejszony, a nawet usunięty, lecz poszkodowany uniemożliwia to swoim zachowaniem (np. odmawiając poddania się zabiegowi lekarskiemu lub zmiany zawodu) – por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 878. 27. W przypadku szkody na osobie problematycznym jest, czy brak zgody poszkodowanego na zabieg operacyjny może prowadzić do zmniejszenia odszkodowania, zwłaszcza jeżeli zabieg ten jest dość prosty, bezbolesny i rokujący poprawę stanu zdrowia. W orzecznictwie prezentowany jest pogląd, że odmowa poszkodowanego poddania się w takiej sytuacji zabiegowi lekarskiemu powinna opierać się na motywacji zrozumiałej przynajmniej dla specjalistów i znajdującej oparcie w rzeczywiście występujących reakcjach organizmu ludzkiego (por. wyrok z dnia 11 stycznia 1978 r., III PR 183/77, OSPiKA 1979, z. 1, poz. 17).
28. Również w doktrynie wskazuje się, że odmowa poddania się operacji powinna być usprawiedliwiona w konkretnych okolicznościach. Jeżeli operacja jest stosunkowa prosta, bezbolesna i rokuje dobre wyniki, odmowa poddania się takiemu zabiegowi uzasadnia zmniejszenie odszkodowania (A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 13). VI. Kryteria obniżenia odszkodowania 29. Zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody powinno zawsze następować in casu, w wyniku oceny konkretnej i indywidualnej (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 216). 30. Ustalenie kryteriów, które należy uwzględnić przy dokonywaniu obniżenia odszkodowania zostało pozostawione orzecznictwu. Sam przepis przedstawia je bardzo ogólnie, zawierając je w zwrocie „stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron". Taka redakcja przepisu niewątpliwie nakazuje, by uwzględniać wszystkie okoliczności konkretnej sprawy, a nie tylko sam stopień przyczynienia się do szkody. Jednocześnie kodeks cywilny nie ustanawia żadnych sztywnych kryteriów. W piśmiennictwie podkreśla się, że taka elastyczna formuła pozwala sędziemu na pewną swobodę w zakresie kształtowania obowiązku odszkodowawczego (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 733). 31. W orzecznictwie i piśmiennictwie za okoliczności, które należy uwzględnić przy dokonywaniu obniżenia odszkodowania uznano: – stopień winy obu stron, – stopień przyczynienia się obu stron, – wiek poszkodowanego, – stopień naruszenia obiektywnych reguł postępowania przez poszkodowanego, – ich konfrontacja z zarzutami stawianymi odpowiedzialnemu za szkodę, – pobudki, motywy jakimi kierował się poszkodowany, podejmując działanie nieprawidłowe (np. altruizm), – ciężar naruszonych przez sprawcę obowiązków i stopień ich naruszenia, – szczególne okoliczności danego wypadku, np. działanie poszkodowanego ze szlachetnych pobudek, – specyficzne cechy osobiste, – rozmiar i waga uchybień po stronie poszkodowanego, – ocena samej przyczyny wyrządzającej szkodę, – ocena zachowania się poszkodowanego. 32. Jednocześnie w orzecznictwie wyrażono pogląd, że samo porównanie przyczynienia się poszkodowanego z przyczynami szkody obciążającymi osobę sprawcy nie pozwala na uznanie wysnutej z tego porównania skali za wyłączne kryterium zmiarkowania należnego poszkodowanemu odszkodowania. Miarkowanie odszkodowania powinno bowiem następować „stosownie do okoliczności" (wyrok SN z dnia 13 lutego 1997 r., I CKN 82/96, Wokanda 1997, nr 7, s. 3; tak również Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 735). 33. Niezwykle istotną okolicznością, którą sąd musi wziąć pod uwagę przy ustalaniu stopnia przyczynienia się poszkodowanego do szkody lub jej zwiększenia jest stopień winy obu stron. Jest to jedyna okoliczność, wprost wyartykułowana w art. 362 k.c. Przyjmuje się więc, że element ten został wyraźnie uznany i podkreślony (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 98). 34. W doktrynie twierdzi się nawet, że skoro wśród okoliczności przemawiających za odpowiednim obniżeniem odszkodowania na pierwsze miejsce zostało wysunięte porównanie stopnia winy obu stron, to o obniżeniu odszkodowania decyduje przede wszystkim ustalenie, czyja wina przedstawiała większy ciężar gatunkowy (zob. A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia 15 października 1997 r., III CKN 211/97, OSP 1998, z. 3, poz. 157). 35. W piśmiennictwie zaprezentowano pogląd, że w odniesieniu do poszkodowanego trudno wprost mówić o jego winie w takim znaczeniu, jakie nadaje się temu pojęciu w odniesieniu do odpowiedzialnego za szkodę. Można jedynie przyjąć, że chodzi tu o postawienie poszkodowanemu zarzutu, że nie zachował się
w sposób, jaki można byłoby oczekiwać od ludzi roztropnych, działających starannie (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 576; podobnie Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 734 – wskazując dodatkowo, że dla ustalenia winy poszkodowanego może zostać wykorzystany art. 355 k.c., z tym zastrzeżeniem, że prawo nie przewiduje obowiązku należytej troski o swoje interesy). 36. Słusznie podkreśla się, że z użycia przez ustawodawcę zwrotu, iż dla określenia poziomu zmniejszenia odszkodowania uwzględnia się w szczególności „stopień winy obu stron", nie wynika w żadnym razie, że przyczynienie się poszkodowanego do szkody uzasadnia zmniejszenie odszkodowania jedynie wtedy, gdy jest zawinione. Natomiast zwrot ten należy odczytywać wyłącznie w ten sposób, że w razie jednoczesnej winy sprawcy szkody i poszkodowanego, zestawienie ich winy ma stanowić nader ważką okoliczność dla oceny skali obniżenia odszkodowania. Z kolei wskazanie to będzie bezprzedmiotowe, gdy sprawca szkody odpowiadał będzie na innej zasadzie niż wina (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 67). 37. Stopień winy obu stron ma wpływ na wysokość odszkodowania jedynie wówczas, gdy odpowiedzialność sprawcy opiera się na zasadzie winy lub gdy za sprawcę odpowiada inna osoba (np. art. 430 k.c.), a jednocześnie przyczynienie się poszkodowanego ma charakter zawiniony. Porównanie stopnia winy prowadzić winno w konsekwencji do tego, że im większy będzie ten stopień po stronie poszkodowanego – np. umyślność w porównaniu z lekkim niedbalstwem po stronie sprawcy, tym mniejsze będzie odszkodowanie (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 283 i n.). 38. Za trafny należy uznać przyjęty w piśmiennictwie pogląd, że zawinione przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody prowadzi co do zasady zawsze do konieczności obniżenia odszkodowania. Wynika to z faktu wyróżnienia przez ustawodawcę tej ujemnej cechy zachowania się poszkodowanego (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 733; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 877). 39. Szczególne nasilenie winy poszkodowanego uzasadnia daleko idącą redukcję obowiązku naprawienia szkody (zob. A. Szpunar, Przyczynienie się do powstania szkody w wypadku komunikacyjnym, Rejent 2001, nr 6, s. 13). 40. Nie sposób jednak zgodzić się z prezentowanym w doktrynie poglądem, że tylko wówczas, gdy porównanie stopnia winy obu stron zawodzi, należy brać pod uwagę inne okoliczności sprawy (zob. A. Szpunar, Przyczynienie się do powstania..., s. 13). Pogląd taki nie wynika w żaden sposób z brzmienia przepisu, który co do kryterium „stopnia winy obu stron" poprzedza go zwrotem „a zwłaszcza". Sąd winien zawsze więc badać całokształt okoliczności danej sprawy, albowiem kryterium stopnia winy, choć najistotniejsze, nie jest przez ustawodawcę traktowane jako jedyne. 41. Jeżeli poszkodowany ma mniej niż 13 lat, a więc winy przypisać mu nie można, odpada stosowanie do niego wprost dyrektywy zawartej w art. 362 k.c., eksponującej znaczenie stopnia winy obu stron. Wówczas jednakże ta ustawowa wskazówka nie traci na znaczeniu, gdyż nadal uzasadnia konieczność uwzględnienia i porównania czynników subiektywnych występujących po obu stronach jako elementu o pierwszorzędnym znaczeniu przy podejmowaniu decyzji, czy i w jakim stopniu należy obniżyć odszkodowanie (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060). 42. Należy zaakceptować stanowisko głoszące, że sytuacja, w której odpowiedzialny za szkodę zawinił, a poszkodowanemu winy przypisać nie można, jest najbardziej niekorzystna dla odpowiedzialnego za szkodę i radykalnie zmniejsza szansę powodzenia żądania obniżenia odszkodowania. Taka sytuacja nie uzasadnia jednak formułowania uogólnionej tezy o niedopuszczalności obniżenia odszkodowania, gdyż do konstruowania takiej zasady nie ma podstaw. W takim przypadku należałoby jeszcze rozważyć możliwość formułowania zarzutu obiektywnej nieprawidłowości zachowania lub uwzględnić zajście szczególnych okoliczności (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 98). 43. Umyślność poszkodowanego jedynie wówczas nie pozbawi go odszkodowania, gdy winę umyślną będzie można przypisać również sprawcy, bo poszkodowany ponosi ciężar szkody. Jednakże w tej sytuacji
sąd będzie zobowiązany miarkować odszkodowanie i to jedynie w granicach, w jakich zachowanie się obu stron było przyczyną powstania (lub zwiększenia) szkody (P. Graniecki, W sprawie wykładni...). 44. Istnienie winy nieumyślnej po obu stronach pozostawiać powinno decyzje w rękach sądu. Zróżnicowanie winy nieumyślnej (znacznie większe w porównaniu z winą umyślną) wyrażać się będzie w określeniu stopnia przyczynienia i odpowiednim zmniejszeniu obowiązku naprawienia szkody przez zobowiązanego. Tu jednak sąd powinien mieć pełną swobodę w odmowie miarkowania, np. w sytuacji, gdy poszkodowanemu można przypisać najlżejsze, a sprawcy rażące niedbalstwo (ibidem). 45. W piśmiennictwie jako kryterium uwzględniane przez sąd w procesie obniżania odszkodowania wskazano również ocenę stanu majątkowego, lecz tylko wówczas, gdy stan majątkowy poszkodowanego wiązał się bezpośrednio z motywem, który kierował jego zachowaniem stanowiącym współprzyczynienie się, np. odmowa poddania się drogiej kuracji (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 734). W opozycji do tego poglądu powołuje się brzmienie art. 440 k.c., gdzie ustawodawca dopuścił ocenę stanu majątkowego obu stron jako wyłom od zasady pełnego odszkodowania – niezasadnym byłoby więc również te okoliczności uwzględniać na etapie przyczynienia się poszkodowanego (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 576 i n.). VII. Obniżenie odszkodowania – prawo czy obowiązek sądu 46. Istnieje różnorodność poglądów co do tego, czy samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody prowadzi automatycznie do obowiązkowego zmniejszenia odszkodowania (por. wyrok SN z dnia 12 sierpnia 1998 r., II UKN 174/98, OSNP 1999, nr 16, poz. 524). Innymi słowy, czy ustalenie przyczynienia się poszkodowanego zobowiązuje sąd do stosownego obniżenia odszkodowania, czy też czyni tę operację jedynie możliwą. W tym przedmiocie słuszny jest pogląd, że rozważenie wszystkich okoliczności sprawy jest powinnością sądu, a decyzja o obniżeniu odszkodowania jest jego uprawnieniem (wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060). 47. W piśmiennictwie z kolei zauważono, że sformułowanie ustawy, zwłaszcza zwrot „ulega", przemawiałoby za stanowiskiem, że wystarczy jakiekolwiek przyczynienie się, aby zaistniał obowiązek zmniejszenia wysokości odszkodowania. Wskazuje się jednak, że przesądzające winny być „stosowne okoliczności" w sprawie, jednakże odstąpienie od zastosowania art. 362 k.c. pomimo zaistnienia przyczynienia się poszkodowanego, powinno być w praktyce wyjątkiem (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 70; pogląd ten podziela K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 576). Twierdzi się także, że wykładnia gramatyczna w wielu przypadkach prowadziłaby do ferowania niesłusznych wyroków, jak w sytuacji nikłego niezawinionego przyczynienia się poszkodowanego, czy działania z pobudek altruistycznych (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 732 i cyt. tam autorzy; tenże: Glosa do wyroku SN z dnia 15 kwietnia 1999 r...). 48. Jednocześnie należy zaakceptować pogląd, że miarkowanie jest uprawnieniem sądu, a nie jego obowiązkiem, a kategoryczne brzmienie przepisu („ulega" zamiast „może ulec") odnieść należy do końcowego fragmentu art. 362 k.c., gdzie mowa jest o przesłankach miarkowania odszkodowania (P. Graniecki, W sprawie wykładni...). 49. W sytuacji zaistnienia przyczynienia się poszkodowanego może więc dojść do obniżenia odszkodowania. Jednakże stwierdzenie przyczynienia, pomimo że jest konieczne do obniżenia odszkodowania, lecz nie jest do tego wystarczające – nie prowadzi bowiem do niego automatycznie. Konsekwencją stwierdzenia współprzyczynienia jest jedynie powinność badania przez sędziego okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania winno w ogóle nastąpić. Tak więc obowiązkiem sądu, który stwierdził przyczynienie poszkodowanego, nie jest zmniejszenie odszkodowania, lecz dokonanie analizy pod kątem zbadania zasadności i skali ewentualnego obniżenia odszkodowania (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; P. Granecki, Wybrane zagadnienia wykładni art. 362 k.c. – na marginesie wypowiedzi Profesora Tomasza Pajora, Palestra 2005, z. 1-2, poz. 103; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 733 i cyt. tam autorzy oraz orzecznictwo; tenże: Glosa do wyroku SN z dnia 15 kwietnia 1999 r...).
50. Przepis art. 362 k.c. zaliczany jest do tzw. prawa sędziowskiego, którego istotą jest pozostawienie sądowi pewnego marginesu swobody, co nie zwalnia z obowiązku uwzględnienia i wnikliwego rozważenia wskazówek zawartych w przepisie. Podkreśla się także słusznie w piśmiennictwie, że uznanie sądu nie jest swobodne, bowiem wymaga bliższego uzasadnienia z powołaniem się na konkretne czyny poszkodowanego i odpowiedzialnego za szkodę oraz na związek przyczynowy pomiędzy tymi czynami a powstaniem szkody (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 577; wyrok SN z dnia 10 lutego 1972 r., I PR 106/70, niepubl.). 51. Obniżenie odszkodowania w trybie art. 362 k.c. może nastąpić dopiero po ustaleniu istnienia i wysokości szkody (wyrok SN z dnia 6 kwietnia 1972 r., II PR 30/72, LEX nr 7080). 52. Zmniejszenie odszkodowania nigdy nie może prowadzić do tego, by poszkodowany był go w ogóle pozbawiony (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 99; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 576; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 733). 53. Odszkodowanie zmniejsza się albo o określony procent (np. 10%, 15%), albo ułamek (np. o 1/2, 1/3). Można również odliczyć pewną sumę od odszkodowania lub pominąć niektóre jego składniki. Jeżeli zgodnie z art. 189 k.p.c. w sentencji wyroku zostaje ustalona odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, to w sytuacji zaistnienia przyczynienia się poszkodowanego sąd winien również określić w sentencji stopień przyszłego obniżenia odszkodowania. 54. W sytuacji gdy istnieją zarówno przesłanki do zmniejszenia wysokości odszkodowania z uwagi na przyczynienie się poszkodowanego, jak również zachodzą przesłanki zaliczenia uzyskanych korzyści na poczet odszkodowania – powstaje zagadnienie, w jakiej kolejności tego dokonać. Przeważa pogląd, że po ustaleniu wysokości szkody należy zmniejszyć ją stosownie do stopnia przyczynienia się poszkodowanego i dopiero od tak ustalonego odszkodowania odjąć uzyskaną korzyść. W pewnych jednak wyjątkowych sytuacjach kolejność tę należałoby odwrócić (na końcu pomniejszenie o stopień przyczynienia się poszkodowanego). Działo się tak będzie w przypadku, gdy uzyskana korzyść należy się poszkodowanemu bez względu na to, czy przyczynił się do szkody (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 880; odmiennie T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 70). VIII. Przyczynienie się poszkodowanego mającego mniej niż 13 lat 55. Orzecznictwo Sądu Najwyższego wielokrotnie zajmowało się oceną zachowania poszkodowanego, mającego mniej niż 13 lat. Uznano przykładowo, że dziecku siedmioletniemu i dziesięcioletniemu można przypisać zachowanie lekkomyślne i nieostrożne oraz ocenić, że zdawało sobie sprawę, iż postępuje niewłaściwie, co może doprowadzić do ujemnych dla niego następstw (por. wyrok SN z dnia 7 marca 1974 r., I CR 7/74, OSP 1975, z. 5, poz. 103; wyrok SN z dnia 1 marca 1985 r., I CR 27/85, OSPiKA 1989, z. 5, poz. 115; wyrok SN z dnia 19 grudnia 1979 r., IV CR 447/79, OSN 1980, nr 7-8, poz. 143). Sam fakt, że z powodu wieku poszkodowanemu nie można przypisać winy, nie wyłączał zatem możliwości kwalifikowania jego zachowania pod kątem „nieprawidłowości", i to w znaczeniu subiektywnym. 56. Jednocześnie w judykaturze przyjęto, że wśród dzieci poniżej 13 lat występują przedziały wiekowe, w których można mówić zarówno o istnieniu pewnego zakresu świadomości i zdolności oceny, jak i takie, w których należy raczej przyjmować całkowity brak możliwości rozeznania i analizy sytuacji (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSNC 1976, nr 7-8, poz. 151). 57. W konsekwencji przyjęto, że przy ocenie zachowania 3-letniego dziecka poważne wątpliwości budzić może kwalifikacja według kryterium „obiektywnej nieprawidłowości". Po stronie poszkodowanego nie tylko nie było winy, ale wątpliwe jest nawet przypisywanie mu obiektywnej nieprawidłowości postępowania polegającej na zachowaniu „niezgodnym z zasadami korzystania z drogi przez pieszych". Stosowanie określonego wzorca postępowania winno uwzględniać określoną kategorię osób (wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060). Art. 363.
I. Sposoby naprawienia szkody 1. Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody może polegać albo na przywróceniu stanu poprzedniego, czyli restytucji naturalnej, albo na zapłacie odszkodowania pieniężnego (tzw. rekompensaty pieniężnej). Cel jednak tego unormowania w obu wypadkach jest taki sam, bowiem chodzi o odwrócenie skutków wyrządzonej szkody, zgodnie z kompensacyjną funkcją odpowiedzialności cywilnej (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 292). 2. W praktyce w większości wypadków mamy do czynienia z zapłatą odpowiedniej sumy pieniężnej. Taka forma jest dla poszkodowanego najkorzystniejsza, ponieważ pozostawia mu swobodę co do sposobu spożytkowania uzyskanego odszkodowania według własnych potrzeb, które sam uzna za najpilniejsze. Jak słusznie zwraca się uwagę – odpowiedzialny za wyrządzoną szkodę nie ma bowiem prawa kontrolowania, w jaki sposób poszkodowany zużył uzyskaną tytułem odszkodowania kwotę (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 93; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 100). 3. Zakresem art. 363 § 1 k.c. objęte są wszystkie przypadki wyrządzenia szkody, niezależnie od podstawy odpowiedzialności – z deliktu, z kontraktu czy z mocy ustawy. 4. Zarówno restytucja naturalna, jak i rekompensata pieniężna są równorzędnymi sposobami naprawienia szkody w tym rozumieniu, że w określonych przypadkach każdy z nich może mieć zastosowanie, jeśli nie zajdą wyjątki określone w art. 363 § 1 zdanie drugie k.c. w odniesieniu do restytucji naturalnej. Tak więc odszkodowanie pieniężne jest zawsze możliwe i dopuszczalne, natomiast przywrócenie stanu poprzedniego w niektórych przypadkach nie wchodzi w ogóle w rachubę. II. Wybór co do sposobu naprawienia szkody 5. Wybór co do sposobu naprawienia szkody należy co do zasady do poszkodowanego – oczywiście pod warunkiem, że restytucja naturalna w ogóle jest możliwa i dopuszczalna. W przeciwnym razie ogranicza się do odszkodowania pieniężnego (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 882; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 108; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 102). Natomiast co do rekompensaty pieniężnej – poszkodowany żądać jej może zawsze, i nie ma w tym względzie żadnych ograniczeń. 6. W judykaturze wywiedziono, że przewidziany w art. 363 § 1 k.c. wybór sposobu naprawienia szkody stanowi uprawnienie poszkodowanego; jeśli jednak już poszkodowany takiego wyboru dokona, to zobowiązany do naprawienia szkody nie może narzucać mu innego sposobu naprawienia szkody (por. wyrok SN z dnia 20 września 1972 r., I CR 391/72, LEX nr 7134). 7. Wybór co do sposobu naprawienia szkody może jednak przejść na zobowiązanego do naprawienia szkody (dłużnika) – jeżeli poszkodowany wykazuje opieszałość co do podjęcia decyzji. Uprawnienie poszkodowanego do dokonania wyboru trzeba bowiem rozpatrywać z uwzględnieniem treści art. 365 k.c., który ma tu zastosowanie w drodze analogii. Artykuł 365 § 3 k.c. stanowi, że jeżeli strona uprawniona do wyboru świadczenia wyboru tego nie dokona, druga strona może jej wyznaczyć w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu uprawnienie do dokonania wyboru przechodzi na stronę drugą (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 74; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 293; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 738; jednakże odmiennie m.in. A. Ohanowicz, twierdząc, że zobowiązanie wynagrodzenia szkody jest zobowiązaniem przemiennym i podlega przepisom art. 365 k.c., z tą różnicą, że prawo wyboru służy poszkodowanemu – zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 102). 8. Wyboru poszkodowany dokonuje poprzez złożenie stosownego oświadczenia drugiej stronie; do oświadczenia tego stosuje się art. 61 k.c. 9. Ponieważ oświadczenie o wyborze ma charakter prawnokształtujący – stąd nie może być bez zgody adresata oświadczenia ani zmienione, ani cofnięte (por. wyrok SN z dnia 20 września 2004 r., IV CK 612/03, M. Praw. 2004, nr 20, s. 920, LEX nr 122870).
10. Poszkodowany, który dokonał wyboru sposobu spełnienia świadczenia jest związany swym oświadczeniem, jeśli żąda świadczenia w pieniądzu (chyba że zobowiązany wyrazi zgodę na cofnięcie oświadczenia woli w tym przedmiocie). Natomiast w sytuacji, gdy poszkodowany zażądał restytucji naturalnej, a jest ona niemożliwa z powodów, o których mowa w art. 363 § 1 zdanie drugie k.c. – wówczas poszkodowany może żądać zasądzenia odszkodowania w pieniądzu. 11. Dlatego w orzecznictwie zasadnie przyjęto, że pełna nieodwołalność dokonanego wyboru zachodzi jedynie w sytuacji, gdy poszkodowany wybrał odszkodowanie pieniężne (wyrok SN z dnia 20 września 2004 r., IV CK 612/03, M. Praw. 2004, nr 20, s. 920, LEX nr 122870). 12. Poszkodowany ma prawo żądać odszkodowania w formie świadczenia określonej kwoty pieniędzy, nie domagając się jednocześnie przywrócenia stanu poprzedniego. Jeśli jednak wybiera taki model dochodzenia swoich praw, nie może skutecznie w trakcie postępowania sądowego zmienić roszczenia i zażądać restytucji (wyrok SN z dnia 20 września 2004 r., IV CK 612/03, M. Praw. 2004, nr 20, s. 920, LEX nr 122870). III. Przywrócenie stanu poprzedniego – restytucja naturalna 13. Celem restytucji naturalnej jest przywrócenie sytuacji, która istniałaby, gdyby nieprawidłowe działanie lub zaniechanie nie miało miejsca. Obejmuje ona przywrócenie poprzedniego stanu faktycznego, np. naprawienie uszkodzonej rzeczy, wydanie rzeczy zamiennej zamiast zniszczonej, zwrot rzeczy zabranej, jak i przywrócenie stanu prawnego, np. zwolnienie z długu, jeżeli szkoda polegała na zwiększeniu pasywów. Obowiązek naprawienia szkody może w szczególności polegać na dokonaniu czynności, których nie może spełnić za dłużnika inna osoba. Wówczas uzyskany przez poszkodowanego tytuł wykonawczy podlega egzekucji w trybie art. 1050 k.p.c. 14. W rezultacie przywrócenia do stanu poprzedniego rzecz winna odzyskać takie same walory użytkowe i estetyczne, jakie miała przed wyrządzeniem szkody (por. wyrok SN z dnia 19 lutego 2003 r., V CKN 1690/00, LEX nr 83828). 15. Restytucja naturalna charakteryzuje się tym, że zmierza do naprawienia poszczególnego naruszonego dobra lub interesu i może przybrać różnorodne postacie w zależności od charakteru naruszonego dobra i rodzaju szkody. Sposób restytucji naturalnej zależy również od całokształtu okoliczności towarzyszących naprawieniu szkody (wyrok SN z dnia 19 lutego 2003 r., V CKN 1690/00, LEX nr 83828; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 738 i cyt. tam autorzy; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 579). 16. Restytucja naturalna oznacza nie tylko przywrócenie stanu poprzednio istniejącego, lecz również stworzenie takiego stanu, który w przybliżony sposób zaspakajałby, jak poprzednio, naruszone potrzeby poszkodowanego. Restytucja naturalna nie musi zatem oznaczać konieczności doprowadzenia rzeczy do identycznie takiego samego stanu, jaki posiadała przed wyrządzeniem szkody (por. wyrok SN z dnia 19 lutego 2003 r., V CKN 1690/00, LEX nr 83828; wyrok SN z dnia 7 listopada 1990 r., I CR 637/90, OSP 1991, z. 7, poz. 190; wyrok SN z dnia 29 listopada 1982 r., I CR 377/82, OSNC 1983, nr 9, poz. 134 z glosami A. Szpunara, OSP 1983, z. 11, poz. 251 i W. Katnera, PiP 1985, z. 2, s. 142). 17. Możliwe są wszelkie formy restytucji naturalnej, które mogą doprowadzić do likwidacji wyrządzonej szkody, bowiem za szeroką wykładnią przepisu art. 363 § 1 k.c. przemawia zasada pierwszeństwa ochrony interesów wierzyciela oraz kompensacyjna funkcja odpowiedzialności cywilnej. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że w razie wyrządzenia szkody, polegającej na pozbawieniu poszkodowanego możności pobierania zdatnej do użytku wody z urządzonej na jego gruncie studni, sąd może nakazać sprawcy szkody przywrócenie stanu poprzedniego w zakresie dostępu do wody przez zobowiązanie go do zbudowania na tym gruncie, w innym miejscu, nowej studni (por. wyż. cyt. wyrok SN z dnia 29 listopada 1982 r., I CR 377/82). 18. Przywrócenie do stanu poprzedniego w sensie art. 363 § 1 k.c. – w razie uszkodzenia rzeczy w sposób niewyłączający możliwości jej naprawienia – nie może polegać na zobowiązaniu dłużnika do
dostarczenia nowej rzeczy, np. nowych mebli, nowego samochodu. W razie takiego uszkodzenia nie może również polegać na zobowiązaniu dłużnika do świadczenia wartości nowej rzeczy z zachowaniem uprawnienia do przejęcia uszkodzonej rzeczy (por. wyrok SN z dnia 22 lutego 1978 r., II CR 27/78, OSNC 1978, nr 12, poz. 234 z glosą A. Szpunara, NP 1979, nr 12, s. 111). 19. Najbardziej typowym przykładem restytucji naturalnej jest naprawienie uszkodzonej rzeczy. W takiej sytuacji obowiązek jej naprawienia może być nałożony na odpowiedzialnego za szkodę – jednakże pod warunkiem, że wyrazi on na to zgodę i posiada ku temu wystarczające kwalifikacje. Może także dojść do powierzenia uszkodzonej rzeczy innemu podmiotowi celem jej naprawienia. W końcu sąd może upoważnić samego poszkodowanego do wykonania naprawy osobiście lub przez osobę trzecią, na rachunek odpowiedzialnego. 20. Artykuł 363 § 1 k.c. co do zasady pozostawia do uznania poszkodowanego określenie sposobu naprawienia szkody. Reguła ta jednak przewiduje dwa wyjątki. W sytuacji ich zaistnienia poszkodowanemu przysługuje wyłącznie roszczenie o odszkodowanie pieniężne. 21. Twierdzi się w piśmiennictwie, że możliwym jest przyjęcie zgeneralizowanego poglądu, że przy szkodach na osobie restytucja naturalna będzie co do zasady niemożliwa, a przy szkodach na mieniu – możliwa (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 737). 22. Pierwszy z wyjątków przewidzianych w art. 363 § 1 k.c. dotyczy niemożliwości restytucji naturalnej. Sytuacja taka będzie miała miejsce w razie utraty lub zniszczenia (niedającego się naprawić) rzeczy oznaczonej co do tożsamości, niektórych szkód na osobie (np. uszkodzenia ciała, pozbawienie życia), utraty zdolności do pracy, zwiększenia się potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość poszkodowanego. 23. Drugim z wyjątków od możliwości żądania restytucji naturalnej jest sytuacja, gdy jej realizacja niosłaby za sobą nierne trudności lub koszty. Przykładowo możemy mieć do czynienia z taką sytuacją, gdy wystąpi niedostępność danych rzeczy na rynku lub koszty naprawy danej rzeczy będą wyższe od wartości nowej rzeczy. Ograniczenie to ma za zadanie ochronę interesów osoby odpowiedzialnej, której, poza obowiązkiem naprawienia szkody, nie można narażać na dodatkowe dolegliwości i uciążliwości, byłby to bowiem rodzaj kary prywatnej, wykraczającej poza kompensacyjną funkcję naprawienia szkody (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 93). 24. Ograniczenie co do sposobu naprawienia szkody może niekiedy też wynikać z przepisów szczególnych (np. art. 805, 828 k.c.). IV. Odszkodowanie pieniężne 25. Odszkodowanie pieniężne, w przeciwieństwie do restytucji naturalnej, jest zawsze możliwe do zrealizowania. 26. Odszkodowanie pieniężne stanowi rodzaj zobowiązania niepieniężnego ze świadczeniem pieniężnym, co w konsekwencji oznacza m.in., że nie będzie miała do niego zastosowania waloryzacja sądowa (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 582). 27. W sytuacji gdy poszkodowany poniósł już określone wydatki celem naprawienia szkody – wysokość rekompensaty pieniężnej powinna odpowiadać wydatkom rzeczywiście poniesionym, przy uwzględnieniu cen na rynku lokalnym. W sytuacji nienaprawienia szkody należy przy ustalaniu wysokości rekompensaty pieniężnej brać pod uwagę hipotetyczne nakłady, jakie przy uwzględnieniu przeciętnych cen są niezbędne (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 582). 28. W sytuacji gdy poszkodowany żąda odszkodowania pieniężnego za zniszczoną rzecz używaną – zasadne jest odliczenie od ceny rzeczy nowej kwotę odpowiadającą stopniowi zużycia rzeczy. Zwraca się jednak uwagę na możliwość wystąpienia takiej sytuacji, gdy pomimo zniszczenia rzeczy używanej
poszkodowany może domagać się odszkodowania pieniężnego odpowiadającego wartości rzeczy nowej, gdy rzecz zniszczona mogła być jeszcze długo używana, a nie jest możliwe nabycie rzeczy nowej spełniającej takie same funkcje za odszkodowanie pomniejszone (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 741 i n.; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 884). V. Połączenie obu sposobów naprawienia szkody 29. Restytucja naturalna nie oznacza, że zapłata sumy pieniężnej w ogóle nie będzie miała zastosowania. W sytuacji bowiem, gdy mimo naprawy uszkodzonej rzeczy (np. pojazdu samochodowego) jej stan z punktu widzenia walorów technicznych, użytkowych, estetycznych itp. będzie odbiegał znacznie od stanu pierwotnego, to wówczas wyjątkowo można wyrównać taką szkodę za pomocą uzupełniającego odszkodowania pieniężnego. W piśmiennictwie słusznie podkreśla się, że rozwiązanie takie jest zgodne z postulatem całkowitej likwidacji szkody (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 73). 30. Wskazuje się także na sytuację, gdy naprawienie rzeczy i przywrócenie jej sprawności oraz użyteczności spowoduje jednak zmniejszenie jej wartości handlowej (w szczególności dotyczyć to może pojazdów samochodowych). Będziemy mieli wówczas do czynienia z tzw. szkodą handlową, która winna być kompensowana w drodze dodatkowego odszkodowania pieniężnego (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 739). 31. Stanowisko to znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że odszkodowanie za uszkodzenie samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej, odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie. Wartość samochodu po jego naprawie to nic innego, jak jego wartość rynkowa. Ponieważ wartość ta w wyniku uszkodzenia, choć później wyeliminowanego, zmalała w stosunku do tej, jaką pojazd ten miałby na rynku, gdyby nie został uszkodzony (tzw. szkoda handlowa), to kompensata powinna obejmować nie tylko koszty naprawy, ale także tę różnicę wartości (uchwała SN z dnia 12 października 2001 r., III CZP 57/01, OSNC 2002, nr 5, poz. 57, Biul. SN 2001, nr 10, s. 6, M. Praw. 2001, nr 21, s. 1052, M. Praw. 2001, nr 23, s. 1149, Wokanda 2002, nr 1, s. 1, Wokanda 2002, nr 2, s. 1, Prok. i Pr.-wkł. 2002, nr 3, s. 37, Pr. Gosp. 2002, nr 5, s. 1, OSP 2002, z. 5, poz. 61, M. Praw. 2002, nr 6, s. 264 z glosą aprobującą A. Szpunara, OSP 2002, z. 5, poz. 61). 32. Podobny pogląd orzecznictwa głosi, że o przywróceniu stanu poprzedniego można mówić jedynie wówczas, gdy stan samochodu po naprawie pod każdym istotnym względem (stan techniczny, zdolność użytkowa, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itp.) odpowiada stanowi tegoż samochodu sprzed wypadku. Jeżeli natomiast mimo dokonania naprawy nie przywrócono uszkodzonego samochodu w pełni do stanu poprzedniego, to wówczas poszkodowanemu należy się jeszcze świadczenie w pieniądzu (wyrok SN z dnia 3 lutego 1971 r., III CRN 450/70, OSN 1971, nr 11, poz. 205). VI. Przełamanie zasady compensatio lucrum cum damno 33. Często zachodzić może taka sytuacja, gdy zniszczone (stare) części uszkodzonego np. pojazdu samochodowego zastąpione zostaną częściami nowymi. Wówczas poszkodowany nie będzie miał obowiązku zaliczenia nadwyżki wartości na poczet odszkodowania. Oczywiście działo się tak będzie wyłącznie w sytuacji, gdy części wymienione były pełnowartościowe. Poszkodowany będzie natomiast zobowiązany do zwrotu nadwyżki wartości, gdy naprawa rzeczy obejmowała będzie też uszkodzenia istniejące przed wyrządzeniem szkody albo częściowo polegała będzie na dokonaniu ulepszeń w porównaniu ze stanem początkowym (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 73). 34. Podobny pogląd głosi, że w sytuacji zastąpienia starych części nowymi przy naprawie rzeczy przesądzające znaczenie powinno mieć ustalenie użyteczności uszkodzonej rzeczy, natomiast samo ustalanie jej wartości winno schodzić na dalszy plan. Stąd wzrost wartości rzeczy powstały wskutek prawidłowo przeprowadzonej naprawy nie prowadzi do obowiązku zwrotu powstałej nadwyżki (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 580).
35. W wypadku uszkodzenia rzeczy osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, do których to wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy (por. wyrok SN z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, OSNC 1973. nr 6, poz. 111). VII. Moment ustalania i miernik wysokości szkody 36. Wysokość odszkodowania pieniężnego zależna jest od tego, jaką chwilę uważa się za odpowiednią do przeprowadzenia wyliczenia. Artykuł 363 § 2 k.c. co do zasady za chwilę tę przyjmuje moment ustalenia odszkodowania, która w praktyce najczęściej będzie pokrywała się z datą orzekania przez sąd. Z kolei z treści art. 316 § 1 k.p.c. wynika, iż wydając wyrok, sąd bierze za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. 37. Wyjątkowo sąd może za podstawę odszkodowania przyjąć ceny istniejące w innej chwili, jeśli „szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili" (art. 363 § 2in fine k.c.). Jednakże i w takiej sytuacji odszkodowanie nie może być niższe ani wyższe od wyrządzonej szkody. Stąd przyjmuje się w piśmiennictwie zgeneralizowaną tezę, że szczególne okoliczności zachodzą, gdyby przyjęcie ceny z daty ustalenia odszkodowania niosło za sobą niepełne zaspokojenie interesu poszkodowanego albo jego pokrzywdzenie lub bezpodstawne wzbogacenie (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 96; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 75; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 883; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 583). 38. Jeśli poszkodowany, nie czekając na otrzymanie odszkodowania, samodzielnie dokona naprawy uszkodzonej rzeczy lub też zamiast rzeczy zniszczonej, zakupi inną rzecz tego samego rodzaju (lub podobną) – wówczas cena zakupu czy też wynagrodzenie za usługę będą decydowały o wysokości odszkodowania. 39. Szczególną okoliczność w rozumieniu art. 363 § 2 k.c. stanowi rodzaj produktów przeznaczonych bezpośrednio po ich uzyskaniu do konsumpcji i dlatego wprowadzonych do obrotu (zbytu) – stąd uzasadnione jest przyjęcie, przy ustalaniu odszkodowania za ich utratę, cen istniejących w dacie, w której wymienione produkty byłyby w normalnym cyklu produkcyjnym dostarczone na rynek (wyrok SN z dnia 24 stycznia 1983 r., IV CR 555/82, OSNC 1983, nr 8, poz. 123). 40. Również znaczny upływ czasu od powstania szkody może być uznany za szczególną okoliczność, uzasadniającą przyjęcie za podstawę ustalenia odszkodowania cen z innej chwili niż z daty ustalenia odszkodowania (art. 363 § 2 k.c.), gdyby przyjęcie za podstawę cen z daty ustalenia odszkodowania prowadziło do nieuzasadnionego wzbogacenia poszkodowanego (zob. wyrok SN z dnia 27 marca 1979 r., IV CR 46/79, OSNC 1979, nr 10, poz. 199 z glosą A. Szpunara, PiP 1980, z. 5, s. 169). 41. W orzecznictwie za możliwe uznano również, że przewidziana w art. 363 § 2 k.c. zasada nie wyłącza ustalenia w danym wypadku odszkodowania według cen z daty, w której powinno ono być spełnione, i zasądzenia go z odsetkami od tej daty (wyrok SN z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158, Biul. SN 2000, nr 6, s. 10, Wokanda 2000, nr 9, s. 2, M. Praw. 2000, nr 9, s. 587, Pr. Gosp. 2000, nr 10, s. 15). 42. Co do miernika wysokości szkody w sytuacji ustalania odszkodowania pieniężnego – ustawodawca określił, że miernikiem tym są ceny. W piśmiennictwie przyjmuje się więc, że w warunkach gospodarki rynkowej podstawę do obliczenia odszkodowania najczęściej powinny stanowić ceny rynkowe (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 76; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 582), dodatkowo uwzględniając ich terytorialne zróżnicowanie, czyli ceny występujące na danym rynku lokalnym (por. uchwała SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51, Biul. SN 2003, nr 6, s. 4, Wokanda 2003, nr 7-8, s. 5, Prok. i Pr. 2003, nr 12, s. 34, M. Praw. 2004, nr 2, s. 81). Art. 364.
I. Cel i rodzaje zabezpieczeń 1. Celem zabezpieczenia jest zapobieżenie niebezpieczeństwu niezrealizowania roszczenia przez wierzyciela, najczęściej z powodu niewypłacalności dłużnika lub przynajmniej wydatne ograniczenie tego niebezpieczeństwa. Zabezpieczenie wzmacnia pozycję wierzyciela, dając mu pewność zaspokojenia roszczenia (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 296; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 77). W ścisłym znaczeniu danie zabezpieczenia polega na zabezpieczeniu realizacji już istniejącego lub przyszłego roszczenia za pomocą czynności prawnej (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 107). 2. Zabezpieczenia dzielimy na rzeczowe (np. hipoteka, zastaw, kaucja, prawo zatrzymania, przewłaszczenie na zabezpieczenie, przelew dla zabezpieczenia, zastrzeżenie prawa własności) oraz osobiste (np. poręczenie, poręczenie wekslowe). Ponadto stosownie do zasady swobody umów – pod warunkiem że zabezpieczenie nie ma postaci ograniczonego prawa rzeczowego – strony mogą ustanowić inny rodzaj zabezpieczenia. 3. Najczęściej do realizacji zabezpieczenia oznaczonej wierzytelności dochodzi w wyniku czynności prawnej; wówczas sposób zabezpieczenia zależy od woli samych stron. Zabezpieczenie może też powstać ex lege (np. hipoteka). 4. W komentowanym przepisie mamy natomiast do czynienia z taką sytuacją, gdy to ustawa przewiduje obowiązek zabezpieczenia. 5. Regulacja komentowanego przepisu dotyczy tych przypadków ustawowego zabezpieczenia, w których strony nie porozumiały się odmiennie co do sposobu zabezpieczenia. Wynika to z zastosowania argumentacji a maiori ad minus, bowiem skoro można żądać zabezpieczenia w formie określonej w ustawie bez zgody dającego zabezpieczenie, to tym bardziej forma i zakres zabezpieczenia mogą być przedmiotem uzgodnień pomiędzy stronami (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 744). 6. Dlatego przyjmuje się, że art. 364 k.c. ma charakter dyspozytywny, a strony mogą uzgodnić inny sposób zabezpieczenia (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 883; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 884; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 297). Oczywiście ten inny sposób zabezpieczenia możliwy będzie za zgodą uprawnionego. Może to być zastaw, hipoteka, weksel, czek, poręczenie, gwarancja bankowa, powiernicza cesja wierzytelności. II. Obowiązek udzielenia zabezpieczenia 7. Z treści art. 364 k.c. wynika, że to inny przepis (np. art. 267 § 3, art. 269, art. 439, art. 461 k.c.) przewiduje obowiązek zabezpieczenia. Komentowany przepis ma więc charakter przepisu ogólnego. Sam nie określa samodzielnie przesłanek zabezpieczenia, lecz odsyła w tym zakresie do tych postanowień ustawowych, w których ustanawiany jest obowiązek zabezpieczenia. 8. Przykładowo w art. 439 k.c. postanowiono, że „ten, komu wskutek zachowania się innej osoby, w szczególności wskutek braku należytego nadzoru nad ruchem kierowanego przez nią przedsiębiorstwa lub zakładu albo nad stanem posiadanego przez nią budynku lub innego urządzenia, zagraża bezpośrednio szkoda, może żądać, ażeby osoba ta przedsięwzięła środki niezbędne do odwrócenia grożącego niebezpieczeństwa, a w razie potrzeby także, by dała odpowiednie zabezpieczenie". W przepisie tym określono więc przesłanki ustawowego zabezpieczenia, uregulowanego w normie ogólnej art. 364 k.c. 9. Przepis art. 364 k.c. obejmuje więc tylko taką sytuację, gdy obowiązek zabezpieczenia przewiduje ustawa, a nie czynność prawna czy orzeczenie sądu. 10. Pod pojęciem ustawy rozumie się kodeks cywilny oraz inne ustawy (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 77) lub wszystkie powszechnie obowiązujące normy prawne (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 583).
11. Przyjmuje się, że art. 364 k.c. ma zastosowanie także w wypadkach, gdy ustawodawca wprost nie mówi o obowiązku udzielenia zabezpieczenia, natomiast bądź to przyznaje stronie uprawnienie do domagania się zabezpieczenia (np. art. 269, art. 439 k.c.), bądź też przewiduje uchylenie uprawnienia strony przeciwnej w razie udzielenia zabezpieczenia (np. art. 270, art. 461, art. 490, art. 496, art. 497, art. 552 k.c.) – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 77. 12. Przyjmuje się również, że art. 364 k.c. mógłby wejść w rachubę, w wypadku gdyby w zawartej umowie strony nie określiły bliżej postaci zabezpieczenia – ale w takiej sytuacji jedynie w drodze analogii (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 77; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 884). 13. Uprawniony do otrzymania zabezpieczenia może żądać ustalenia przez sąd obowiązku w tym zakresie w drodze powództwa o ustalenie. Na tej samej drodze można również żądać rozstrzygnięcia co do formy zabezpieczenia, przy zaistnieniu przesłanek z art. 364 § 2 k.c. (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 745). 14. Sankcja co do niewywiązania się z obowiązku dania zabezpieczenia została określona w przepisach szczególnych, które stanowią źródło powstania obowiązku zabezpieczenia. Przykładowo art. 461 § 1 k.c. stanowi, że zobowiązany do wydania cudzej rzeczy może ją zatrzymać aż do chwili zaspokojenia lub zabezpieczenia przysługujących mu roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz roszczeń o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej (prawo zatrzymania). III. Złożenie do depozytu sądowego 15. Jeżeli ustawa przewiduje udzielenie zabezpieczenia, to zgodnie z art. 364 § 1 k.c. jako zasadę przyjęto, że ma ono polegać na złożeniu do depozytu sądowego odpowiedniej sumy pieniężnej w walucie polskiej, wystarczającej do zaspokojenia zabezpieczanego roszczenia. 16. Złożenie to prowadzi do powstania stosunku depozytu nieprawidłowego (art. 845 k.c.), którego stronami zostają Skarb Państwa oraz deponent (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 108). 17. Jednakże, jak wskazuje się w piśmiennictwie – w takiej sytuacji zgodnie z art. 844 k.c. deponent mógłby żądać w każdym czasie zwrotu złożonej gotówki. Stąd proponuje się przyjąć, że na wierzytelności deponenta o zwrot przedmiotu depozytu dochodzi do ustanowienia zastawu na rzecz wierzyciela (art. 327 i n. k.c.), a deponent (dłużnik) traci uprawnienie do rozporządzania tą wierzytelnością bez zgody wierzyciela (zastawnika – art. 333 k.c.), chyba że dojdzie do wygaśnięcia obowiązku zabezpieczenia (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 108; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 78). 18. Przepis art. 364 k.c. nie odnosi się do złożenia do depozytu przedmiotu świadczenia (art. 467-470 k.c.), dlatego przepisy art. 692 i n. k.p.c. należy stosować jedynie odpowiednio. Uwzględnić więc należy fakt, że złożenie pieniędzy do depozytu sądowego nie jest skutkiem wadliwej postawy wierzyciela, ale służy zabezpieczeniu realizacji roszczenia, które często jeszcze nie powstało, a nawet wcale nie musi powstać (zob. Machnikowski (w:) System..., s. 584). 19. Osoba, na rzecz której nastąpiło zabezpieczenie, będzie mogła podjąć złożoną gotówkę (w całości lub części) bądź to za zgodą deponenta, bądź też na podstawie stosownego tytułu wykonawczego, dotyczącego zabezpieczonego roszczenia (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 884; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 745; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 297; Machnikowski (w:) System..., s. 584). 20. We wniosku o złożenie kwoty do depozytu należy opisać okoliczności uzasadniające ustanowienie zabezpieczenia, wskazać zabezpieczone roszczenie, wysokość składanej kwoty oraz osobę uprawnionego (art. 693 k.p.c.). 21. W sprawach szczegółowych zastosowanie znajdzie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 września 1965 r. o zasadach i trybie postępowania w sprawach o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego (Dz. U. Nr 42, poz. 261).
22. Przyjmuje się również, że nie ma przeszkód, aby strony uzgodniły, iż zabezpieczenie nastąpi poprzez złożenie do depozytu sądowego pieniędzy zagranicznych, a w przypadku sporu sprawę tę rozstrzygnie sąd na podstawie art. 364 § 2 k.c. (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 745). IV. Inne zabezpieczenia – ważne powody 23. Ważne powody, o których mowa w art. 364 § 2 k.c. mogą mieć charakter podmiotowy i przedmiotowy. Ważnym powodem może być w szczególności okoliczność leżąca po stronie zobowiązanego, związana z jego sytuacją finansową, uniemożliwiającą zdeponowanie wymaganej kwoty pieniężnej. Ważnym powodem może być także okoliczność, odnosząca się do charakteru zabezpieczonego roszczenia – w sytuacji gdy inny sposób zabezpieczenia może w tym samym stopniu lub nawet w większym dawać gwarancję realizacji roszczenia, stanowiąc jednocześnie mniejsze obciążenie dla zobowiązanego (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 884; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 745). 24. W sytuacji braku zgody uprawnionego na inny sposób zabezpieczenia spór stron co do tego, czy zachodzi ważny powód i czy proponowane przez zobowiązanego inne zabezpieczenie jest także odpowiednie, rozstrzyga sąd w postępowaniu, w którym kwestia ta jest aktualna. 25. Przy wyborze sposobu zabezpieczenia sąd powinien uwzględnić interesy obu stron: uprawnionemu zapewnić należytą (wystarczającą) ochronę jego praw, zobowiązanego zaś nie obciążać ponad potrzebę 1 (por. art. 730 § 3 k.p.c.) – zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 78. 26. Dany sposób zabezpieczenia, w tym również przez złożenie pieniędzy do depozytu sądowego, może być zmieniony, jeżeli znowu pojawią się ku temu ważne powody. V. Problem nierności zabezpieczenia 27. W piśmiennictwie wskazuje się na problem konfliktu interesów zobowiązanego do udzielenia zabezpieczenia i uprawnionego z tego tytułu w sytuacji oczekiwania ze strony uprawnionego na takie zabezpieczenie, które z punktu widzenia obiektywnego traktować trzeba jako nierne. Przyjmuje się, że nie zawsze takie żądanie może korzystać z ochrony prawnej. Jeżeli bowiem oprócz samej nierności zabezpieczenia wystąpią także inne szczególne okoliczności, to wobec zaistniałego nadzabezpieczenia wchodzi w rachubę przewidziana w art. 58 § 2 k.c. sankcja bezwzględnej nieważności ustanowionych w rażąco niernej wysokości zabezpieczeń. Do tych szczególnych okoliczności zalicza się znaczną przewagę ekonomiczną jednej ze stron, wyłączającą równowagę kontraktową i możliwość realizacji autonomii (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 78; I. Karasek, Granice dopuszczalności ustanawiania zabezpieczeń – nierność zabezpieczeń, TPP 2003, nr 4, s. 65). Art. 365. I. Pojęcie zobowiązania przemiennego 1. Zobowiązaniem przemiennym jest takie zobowiązanie, którego wykonanie następuje przez spełnienie jednego z dwóch lub więcej przewidzianych w nim świadczeń. Do konkretyzacji zobowiązania przemiennego, a więc przeistoczenia się w zobowiązanie ze ściśle oznaczonym świadczeniem, dochodzi przez wybór dokonywany przez osobę uprawnioną (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 79; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 885). 2. Cechą zobowiązania przemiennego jest okoliczność, że w przeciwieństwie do typowego stosunku zobowiązaniowego przewidziane w nim świadczenie dłużnika nie musi być oznaczone – a spełnienie jednego świadczenia z dwóch lub więcej świadczeń oznacza wykonanie całego zobowiązania przez dłużnika (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 298; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 269; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 110).
3. W przypadku zobowiązania przemiennego istnieje kilka świadczeń, jednak tylko jedna wierzytelność. Zobowiązanie to z chwilą dokonania wyboru świadczenia przekształca się z przemiennego w zobowiązanie o jednym świadczeniu (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 298). W innym ujęciu wskazuje się, że w zobowiązaniu przemiennym istnieje jedna wierzytelność, ale odpowiada jej początkowo nieokreślone ściśle świadczenie, charakteryzujące się brakiem konkretyzacji – choć od początku istnienia stosunku zobowiązaniowego wiadomym jest, w jakich ramach konkretyzacja ma nastąpić (por. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 270). 4. Konieczną przesłankę powstania zobowiązania przemiennego stanowi wyznaczenie w nim kilku świadczeń – co może wywoływać wątpliwości związane z tym, że brak jest ostrych kryteriów decydujących o odrębności świadczeń. Świadczenia objęte wyborem mogą być wprawdzie zupełnie odmienne, ale mogą być również podobne, a nawet bardzo do siebie zbliżone – zawsze jednak muszą się czymś różnić między sobą (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 885). 5. Odrębnym świadczeniem są świadczenia o różnej treści, charakterze lub dotyczące różnych przedmiotów, a nawet wykonywane w różny sposób i różnych miejscach oraz czasie, jeśli te różnice są dla stron istotne. Świadczenia te wynikać mogą z kolei z tej samej bądź różnej podstawy prawnej, np. sprzedaż lub wynajem nieruchomości (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 46; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 298; P. Machnikowski (w:) System..., s. 585; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 111). Twierdzi się, że różnice te mogą dotyczyć również elementów uznawanych przez same strony za istotne (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 111). 6. Zobowiązanie przemienne opiewa wprawdzie na kilka różnych świadczeń, ale tylko jedno z nich ma być wykonane. 7. Źródłem zobowiązań przemiennych może być ustawa (np. art. 363 § 1, art. 577 § 1, art. 676 k.c.) lub czynność prawna, najczęściej umowa. 8. Celem tych zobowiązań jest ułatwienie osobie uprawnionej do wyboru dostosowania świadczenia do sytuacji istniejącej w chwili jego wykonania (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 57). 9. W piśmiennictwie zobowiązania przemienne określa się również nazwą zobowiązań alternatywnych, co niezasadnie sugeruje, że chodzi tylko o dwie możliwości świadczenia. II. Podmiot uprawniony do wyboru świadczenia 10. Konkretyzacja zobowiązania przemiennego następuje w drodze wyboru świadczenia dokonywanego przez uprawniony podmiot. Do dokonania wyboru świadczenia uprawniony jest z zasady dłużnik. Może nim jednak być także wierzyciel, a nawet osoba trzecia (niebędąca stroną zobowiązania), jeżeli wynika to z ustawy, treści czynności prawnej lub z okoliczności (por. art. 365 § 1 k.c.). 11. W razie wątpliwości co do osoby uprawnionego – uprawnionym jest dłużnik (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 271). 12. Słusznie zauważa się w piśmiennictwie, że przez osobę trzecią nie można rozumieć przedstawiciela strony, zarówno ustawowego, jak i umocowanego z jej woli (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 886; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 298), choć nie ma jednocześnie żadnych przeszkód, by wyboru dokonała osoba upoważniona przez stronę; wówczas działała będzie jako reprezentant strony (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 749) – a w przypadku braku zgody rozstrzygnąć powinien sąd na żądanie jednej ze stron (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 272). 13. Prawo wyboru może służyć kilku osobom łącznie – wówczas muszą one dokonać go jednomyślnie (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 58).
III. Charakter prawny oświadczenia o wyborze 14. Uprawnienie do wyboru świadczenia jest uprawnieniem kształtującym – przez wykonanie tego uprawnienia zmienia się treść zobowiązania, bowiem sprecyzowany zostaje jego przedmiot. 15. Oświadczenie o wyborze jest oświadczeniem woli, a więc dokonywane jest poprzez złożenie go drugiej stronie. Stosuje się do tego oświadczenia m.in. przepisy art. 60, 61 i 62 k.c. 16. Oświadczenie o wyborze może być złożone także w sposób dorozumiany. Jeśli uprawnionym do wyboru jest dłużnik, to dorozumianym oświadczeniem jest spełnienie przezeń świadczenia. Spełnienie to może obejmować tylko część jednego ze świadczeń (art. 365 § 2 k.c.). Z kolei jeżeli uprawnionym jest wierzyciel, to należy uznać za dokonanie wyboru np. zażądanie przez niego jednego ze świadczeń przemiennych, wytoczenie powództwa o jedno z tych świadczeń. 17. Dokonanie wyboru – wobec prawokształtującego charakteru oświadczenia – jest wiążące i nie może być zmienione bez zgody adresata. W wypadku wady oświadczenia woli mają zastosowanie art. 82-88 k.c. 18.
Nie jest możliwe ograniczenie wyboru warunkiem lub terminem.
19. Dokonujący wyboru winien wybrać jedno świadczenie w całości, bowiem wybór nie może dotyczyć części jednego i części drugiego świadczenia (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 58; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 887; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 111). 20. Jeżeli wybór należy do osoby trzeciej, to kieruje ona swoje oświadczenie do obu stron, nie zaś jedynie do jednej z nich, ponieważ obie strony są w równej mierze zainteresowane tym faktem (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 47; P. Machnikowski (w:) System..., s. 585; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 271). IV. Przejście uprawnienia do dokonania wyboru na inny podmiot 21. Osoba uprawniona ma dokonać wyboru w czasie wynikającym z treści zobowiązania lub z okoliczności. 22. W sytuacji bezskutecznego upływu czasu druga strona może jej wyznaczyć odpowiedni termin – jeśli ten drugi termin minie bezskutecznie, to uprawnienie ex lege przechodzi na drugą stronę. Twierdzi się także, że art. 365 § 3 k.c. nie stoi na przeszkodzie, by strony zawarły w umowie, iż przejście uprawnienia następuje już po bezskutecznym upływie terminu, bez konieczności wyznaczania dodatkowego terminu (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 887; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 749). 23. W piśmiennictwie przyjmuje się, że ponieważ przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych ograniczeń co do tego, ile razy prawo wyboru przejść może na kolejną osobę (gdy kolejna nie wykonuje prawa wyboru po wyznaczeniu jej terminu), stąd prawo to może przejść z powrotem na pierwotnie uprawnionego (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 109; tak samo T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 81; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 272). 24. Prezentowany jest w tym przedmiocie również odmienny, choć należycie uargumentowany i przekonywujący pogląd, że ponowne przejście tego uprawnienia na stronę przeciwną możliwe jest tylko za zgodą stron, natomiast w innym wypadku nie jest możliwe. Wynika to z brzmienia przepisu („strona uprawniona do wyboru" to tylko strona pierwotnie uprawniona) oraz faktu, że dopuszczenie możliwości ponownego przejścia uprawnienia byłoby niepożądane i zbędne. Jeśli bowiem uprawnienie przeszło na wierzyciela, a on z niego nie korzysta, dłużnik nie popada w zwłokę, a niepewność swej sytuacji może z kolei przypisać tylko sobie, skoro sam we właściwym czasie nie skorzystał z uprawnienia do wyboru świadczenia (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 887; tak również M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 749; P. Machnikowski (w:) System..., s. 586).
25. Ustawodawca nie określa, co należy zrobić w sytuacji, gdy wyboru świadczenia ma dokonać osoba trzecia, a nie czyni tego w terminie. Twierdzi się, że wówczas każda ze stron może wyznaczyć osobie trzeciej odpowiedni termin i że po jego bezskutecznym upływie dopuszczalne będzie porozumienie stron w kwestii, na którą z nich przejdzie wybór świadczenia, a w braku takiego porozumienia sprawę rozstrzyga sąd (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 81; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 47; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 299; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 272; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 112). Odmienny pogląd wszakże głosi, że brak jest odpowiedniej normy przyznającej sądowi kompetencję do wydania wyroku kształtującego zobowiązanie; w takim wypadku umowa staje się bezskuteczna a zobowiązanie z powodu niedookreślenia nie może być przymusowo zrealizowane (P. Machnikowski (w:) System..., s. 586). V. Niemożliwość świadczenia – skutki 26. W sytuacji niemożliwości świadczenia jednego lub więcej świadczeń przemiennych, ponieważ brak jest szczegółowej regulacji w tym przedmiocie w kodeksie cywilnym, należy stosować ogólne przepisy o niemożliwości świadczenia, przy uwzględnieniu jednak specyfiki zobowiązań przemiennych (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 59; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 81). 27. Jeśli niemożliwość świadczenia miała charakter pierwotny, czyli jeśli istniała ona w chwili powstania zobowiązania – wówczas, jeśli niemożliwością objęte są wszystkie świadczenia przemienne, powoduje to nieważność całego zobowiązania zgodnie z art. 387 § 1 k.c. W sytuacji natomiast, gdy niemożliwość dotyczy niektórych ze świadczeń, zobowiązanie utrzymuje się w mocy co do pozostałych. Wyjątkiem będzie w tym ostatnim wypadku sytuacja, gdy z okoliczności wynika, iż bez świadczeń niemożliwych do powstania zobowiązania w ogóle by nie doszło, wówczas na podstawie art. 58 § 3 k.c. zobowiązanie również będzie nieważne (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 59; tak samo T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 81 i n.; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 47; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 887; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 299; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 750; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 272 i n.). 28. Przy niemożliwości następczej istotne jest, kto za nią ponosi odpowiedzialność oraz komu przysługuje wybór świadczenia. 29. Jeżeli wybór należy do dłużnika, to przyczyna powstania niemożliwości jest obojętna, albowiem zobowiązanie każdorazowo ogranicza się do świadczeń możliwych do spełnienia zgodnie z art. 475 § 1 k.c. W krańcowym zaś wypadku, gdy wszystkie świadczenia staną się niemożliwe – zobowiązanie wygasa w całości. Wówczas jednak, jeżeliby tylko dłużnik za taki stan rzeczy odpowiadał, będzie on zobowiązany naprawić wierzycielowi wszelką szkodę zgodnie z art. 471 k.c. (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 59; tak samo T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 82; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 887). 30. W sytuacji natomiast, gdy wybór należy do wierzyciela lub osoby trzeciej, a dłużnik odpowiada za niemożliwość niektórych lub wszystkich świadczeń, na miejsce każdego z tych świadczeń wchodzi stosowne odszkodowanie; wierzyciel uzyskuje wtedy prawo wyboru również między tymi odszkodowaniami. Gdy dłużnik za niemożliwość świadczenia nie odpowiada, wówczas wybór wierzyciela ogranicza się do świadczeń możliwych, a jeżeli ich brak – zobowiązanie wygasa (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 59). VI. Upoważnienie przemienne 31. Od zobowiązania przemiennego należy odróżnić upoważnienie przemienne (zobowiązanie z upoważnieniem przemiennym, facultas alternativa), które polega na tym, że dłużnik może zwolnić się od obowiązku spełnienia przewidzianego w zobowiązaniu świadczenia przez spełnienie innego określonego świadczenia. 32. Upoważnienie przemienne tym różni się więc od zobowiązania przemiennego, że świadczenie jest jedno, z góry określone i wyłącznie jego spełnienia może domagać się wierzyciel. Dłużnik natomiast może spełnić inne świadczenie, co doprowadzi do wygaśnięcia jego długu, a wierzyciel nie może się temu
sprzeciwić (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 275). 33. Zobowiązanie to opiewa więc od początku na jedno świadczenie, z tym zastrzeżeniem, że dłużnik może spełnić inne świadczenie, co spowoduje wygaśnięcie zobowiązania. 34. Jednakże istotą upoważnienia przemiennego jest to, że wierzyciel nie może żądać od dłużnika świadczenia zastępczego. Dlatego też, w razie niemożliwości świadczenia właściwego z przyczyny od dłużnika niezależnej, zobowiązanie wygasa, chociażby świadczenie zastępcze było możliwe (por. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 275). 35. Upoważnienie przemienne powstaje z ustawy (np. art. 391, art. 533, art. 897, art. 938, art. 966, art. 974, art. 1000 § 3 k.c.), z umowy lub z jednostronnej woli wierzyciela. Art. 365(1). I. Zobowiązania bezterminowe o charakterze ciągłym 1. Zobowiązania, w których występują świadczenia okresowe lub ciągłe określa się mianem zobowiązań ciągłych (trwałych). Istota zobowiązań o charakterze ciągłym polega na tym, że ich konstytutywnym elementem jest czynnik czasu. Czynnik ten przesądza o treści zobowiązania oraz rozmiarze świadczenia (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 51; P. Machnikowski (w:) System..., s. 587; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 204 i n.; T. Wiśniewski (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, ks. III, t. I, Warszawa 2005, s. 91, przy czym T. Wiśniewski ogranicza kategorię zobowiązań ciągłych do tych, które mają za swój przedmiot wyłącznie świadczenia ciągłe). 2. Przyjmuje się, że w zobowiązaniach ciągłych przynajmniej jedna ze stron jest obciążona obowiązkiem spełnienia świadczenia ciągłego lub okresowego. Obydwa te rodzaje świadczeń cechuje z kolei to, że globalny rozmiar świadczenia zależy od czasu trwania stosunku prawnego i nie da się go z góry określić bez nawiązania do czynnika czasu (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 587; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 204). 3. Zobowiązania ciągłe dzielić można na terminowe i bezterminowe. Terminowymi będą te zobowiązania, których termin końcowy określony jest z góry – w ustawie, w treści czynności prawnej. Natomiast z zobowiązaniem bezterminowym będziemy mieli do czynienia wówczas, jeżeli ustawa lub czynność prawna nie przewidują wygaśnięcia zobowiązania w razie zaistnienia jakiegoś zdarzenia pewnego. 4. Zachowanie się dłużnika w zobowiązaniu ciągłym może polegać na czynieniu (facere), np. świadczenie periodyczne w postaci renty, na powstrzymaniu się od dokonywania określonych czynności (non facere), np. od korzystania z pewnej rzeczy, oraz na znoszeniu (pati), np. przy umowie najmu lub dzierżawy dłużnik powstrzymuje się od korzystania z rzeczy. 5. Komentowany przepis wprowadza prawny mechanizm zakończenia bezterminowych zobowiązań ciągłych (trwałych), z których istoty wynika, że nie mogą one stwarzać stanu permanentnego związania stron. 6. W literaturze wskazuje się, że zobowiązaniowymi stosunkami bezterminowymi (trwałymi) są zwłaszcza tzw. prawne stosunki mieszkaniowe, w szczególności najem i użyczenie. Poza tym najbardziej typowymi zobowiązaniami o charakterze ciągłym są dzierżawa, leasing, pożyczka, umowa agencyjna, przechowanie, spółka, renta, dożywocie. II. Funkcje i bezwzględny charakter uregulowania 7.
Komentowany przepis spełnia dwie istotne funkcje: – potwierdza możliwość wypowiedzenia każdego zobowiązania bezterminowego o charakterze
ciągłym, – zawiera wyraźną wskazówkę co do momentu wygaśnięcia zobowiązania, w sytuacji gdy nie można odnieść się do terminów umownych i ustawowych (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 752). 1
8. Ratio legisart. 365 k.c. polega na wyraźnym przesądzeniu przez ustawodawcę, że zobowiązania bezterminowe o charakterze ciągłym nie mogą zobowiązywać stron „wieczyście" (zob. M. Romanowski, Dopuszczalność wypowiedzenia umowy zawartej na czas oznaczony w świetle zasady swobody umów, PPH 2002, nr 11, s. 47). 1
9. Artykuł 365 k.c. ma charakter bezwzględnie wiążący w odniesieniu do każdego zobowiązania bezterminowego o charakterze ciągłym, w zakresie, w jakim przewiduje możliwość zakończenia każdego takiego zobowiązania w drodze wypowiedzenia (M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 753). Konsekwencją tego jest przyjęcie, że każdy bezterminowy stosunek zobowiązaniowy o charakterze ciągłym może wygasnąć przez wypowiedzenie, a odmienne w tym względzie umowne zastrzeżenie stron dotknięte będzie sankcją nieważności zgodnie z art. 58 § 1 k.c. Jednak zastrzeżenie takie, stosownie do art. 58 § 3 k.c., z reguły nie będzie skutkować nieważnością całego zobowiązania, lecz jedynie co do tego zastrzeżenia. 10. Słusznie jednak zwraca się uwagę w piśmiennictwie, że wprawdzie strony nie mogą ograniczyć lub wyłączyć prawa do wypowiedzenia zobowiązania bezterminowego o charakterze ciągłym, lecz nic nie stoi na przeszkodzie, by zobowiązały się do jego niewypowiadania bądź w ogóle, bądź bez ważnych powodów, pod rygorem odpowiedzialności odszkodowawczej (P. Machnikowski (w:) System..., s. 590). III. Okres wypowiedzenia zobowiązania ciągłego 11. Okres wypowiedzenia może być określony w umowie, wynikać z ustawy (por. art. 11 ust. 3, art. 21 ust. 4 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego, tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 266 z późn. zm.) lub ze zwyczaju. Zasadnie podnosi się w piśmiennictwie, że wskazana w komentowanym przepisie kolejność wygaśnięcia zobowiązania nie jest przypadkowa. Terminy umowne wypowiedzenia mają bowiem pierwszeństwo, w następnej kolejności (przy ich braku) stosuje się dyspozytywne przepisy określające terminy ustawowe. Natomiast w braku terminów ustawowych – terminy zwyczajowe (M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 753). 12. W razie braku któregoś z trzech wyżej wskazanych terminów wypowiedzenia obowiązuje zasada, że zobowiązanie bezterminowe wygaśnie niezwłocznie po wypowiedzeniu. Wskazując na nieprecyzyjność zwrotu „niezwłocznie po wypowiedzeniu", sugerującego, że stosunek zobowiązaniowy trwa jeszcze jakiś czas po owym wypowiedzeniu – uznaje się jednak, że wygaśnięcie zobowiązania następuje z chwilą złożenia oświadczenia woli w przedmiocie wypowiedzenia (M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 753 i n.). 13. Inny pogląd jednak głosi, że pojęcie „niezwłocznie po wypowiedzeniu" oznacza, że zobowiązanie wygasa w takim czasie od złożenia wypowiedzenia, jaki jest niezbędny stronom do tego, by przygotowały się na skutki tego zdarzenia. Jak się jednak podkreśla – chodzi o skutki wynikające z treści zobowiązania, a nie następstwa dla sytuacji życiowej czy gospodarczej stron (P. Machnikowski (w:) System..., s. 590). 14. Umowę bezterminową można również wypowiedzieć ze skutkiem odroczonym, bowiem skoro można wypowiedzieć ją ze skutkiem natychmiastowym, to tym bardziej można wypowiedzieć ze skutkiem następującym po wyekspirowaniu wskazanego okresu wypowiedzenia (argumentum a maiori ad minus). 15. Podzielić należy prezentowany w piśmiennictwie pogląd, że ponieważ zobowiązania ciągłe najczęściej istnieją przez dłuższy czas i służą zaspokajaniu ważnych potrzeb stron – stąd w ich interesie leży to, by mogły przygotować się na ustanie zobowiązania i konsekwencje z tym związane. Temu celowi służyć ma okres wypowiedzenia, stanowiący rozbieżność czasową pomiędzy złożeniem oświadczenia o wypowiedzeniu a rozwiązaniem stosunku zobowiązaniowego (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 589). 16. W sytuacji gdy ustawa lub czynność prawna regulują okres wypowiedzenia – oświadczenie o wypowiedzeniu wskazujące inny okres jest nieważne. Jednakże co do zasady w takiej sytuacji należy
uznać, że w drodze konwersji czynności prawnej wypowiedzenie wywoła skutek po upływie terminu określonego w ustawie lub czynności prawnej (art. 65 k.c.), o ile szczególne okoliczności nie sprzeciwiają się temu (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 589). IV. Oświadczenie woli o wypowiedzeniu zobowiązania ciągłego 17. Komentowany przepis daje uprawnienie do wypowiedzenia każdego zobowiązania ciągłego o charakterze bezterminowym w każdym momencie. 18. Wypowiedzenie umowy bezterminowej jest oświadczeniem woli, złożone jest więc z chwilą, gdy doszło do drugiej strony w taki sposób, że mogła ona zapoznać się z jego treścią (art. 61 k.c.). Odwołanie oświadczenia o wypowiedzeniu, jeśli oświadczenie takie dotarło już do adresata, możliwe jest tylko za jego zgodą. 19. Ponieważ oświadczenie o wypowiedzeniu ma charakter prawnokształtujący, pozwalając jednej ze stron samodzielnie ukształtować (poprzez rozwiązanie) stosunek prawny – nie wymaga zgody drugiej strony dla swej skuteczności (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 588). 20. Wypowiedzenia można dokonać również przez pełnomocnika, jeżeli udzielono mu pełnomocnictwa szczególnego (art. 98 k.c.). 21. Oświadczenie o wypowiedzeniu nie może być złożone pod warunkiem rozwiązującym. Natomiast złożenie takiego oświadczenia pod warunkiem zawieszającym będzie możliwe w sytuacji, gdy będzie to taki warunek, co do którego druga strona może z łatwością powziąć wiadomość o jego ziszczeniu się (P. Machnikowski (w:) System..., s. 589). 22. Oświadczenia o wypowiedzeniu nie trzeba uzasadniać, wskazując motywy, jakimi kierowała się strona je składająca. Zwraca się jednak uwagę, że ponieważ przy wypowiadaniu umowy mamy do czynienia z wykonywaniem tzw. uprawnienia kształtującego, dokonanie wypowiedzenia podlega kontroli sądowej z punktu widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego oraz społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa (art. 5 k.c.). W ramach tej kontroli wchodzi w grę wyjaśnienie motywów wypowiedzenia i okoliczności jego dokonania (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., 2005, s. 93). V. Skutki wypowiedzenia zobowiązania ciągłego 23. Wygaśnięcie zobowiązania ciągłego powoduje unicestwienie stosunku prawnego ze skutkiem ex nunc, a więc na przyszłość. Wygaśnięcie nie prowadzi więc do eliminacji tych skutków prawnych, które powstały wcześniej, w czasie trwania zobowiązania (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 754; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 206). 24. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w orzecznictwie, gdzie podnosi się, że sposobem normalnego oraz przedwczesnego zakończenia stosunków o charakterze trwałym jest wypowiedzenie wywierające skutek na przyszłość, tj. znosi ono stosunek prawny dopiero po upływie terminu wypowiedzenia, a gdy termin taki nie jest wymagany – z chwilą złożenia kontrahentowi oświadczenia o wypowiedzeniu (zob. wyrok SA w Poznaniu z dnia 20 maja 2008 r., I ACa 347/08, LEX nr 466424). Jednocześnie, ponieważ rozwiązanie trwałego stosunku zobowiązaniowego wywiera skutki jedynie na przyszłość – wobec tego nie może zniweczyć już spełnionych świadczeń w ramach tego stosunku (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 29 listopada 2005 r., I ACa 1026/05, OSA 2006, z. 12, poz. 41). Art. 366. I. Uwagi ogólne
1. W stosunku zobowiązaniowym zarówno po stronie wierzyciela, jak i dłużnika występować może jednocześnie wiele osób - wówczas obowiązek świadczenia obciąża kilku dłużników lub wierzytelność może służyć kilku wierzycielom. Ta wielość dłużników (wierzycieli) może zaistnieć już przy powstaniu zobowiązania, może też nastąpić dopiero później (np. w wyniku przejścia długu na kilku spadkobierców). 2. Przy wielości wierzycieli lub dłużników możemy mieć do czynienia z trzema typami zobowiązań. Zobowiązanie może się dzielić na tyle mniejszych zobowiązań, ilu jest dłużników (wierzycieli). Z powodu niepodzielności świadczenie może również nie ulegać podziałowi, co w efekcie powoduje szczególne ukształtowanie się stosunków pomiędzy stronami. Z woli stron lub z mocy ustawy może także powstać zobowiązanie solidarne (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania. Zarys wykładu według kodeksu cywilnego. Część ogólna, Warszawa. 1965, s. 109). 3. Zobowiązanie solidarne jest całkowicie niezależne od podzielnego lub niepodzielnego charakteru świadczenia. 4. Z istnieniem solidarności mamy do czynienia już wówczas, gdy wystąpi dwóch dłużników lub wierzycieli. II. Istota i funkcja zobowiązań solidarnych 5. Istota zobowiązania solidarnego polega na tym, że odpowiedzialność każdego z dłużników solidarnych, jak i uprawnienie każdego solidarnego wierzyciela mają za przedmiot cały dług i całą wierzytelność. Innymi słowy - spełnienie całego świadczenia należy się każdemu wierzycielowi i od każdego z dłużników. Potocznie i obrazowo można przyjąć, że więź pomiędzy dłużnikami i wierzycielami w zobowiązaniu, które jest solidarne, ulega zacieśnieniu w myśl zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań-część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006, s. 282; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 113). 6. Specyfika tego typu zobowiązań polega na tym, że pomimo wielości podmiotów świadczenie jest tylko jedno, a uprawnienia czy obowiązki współuczestników dotyczą tego jednego świadczenia w całości. 7. Solidarność wprowadza - mimo wielości dłużników (lub wierzycieli) - takie powiązanie, przy którym następuje wyjątek od zasady, że wielość podmiotów w zobowiązaniu wprowadza podział tego zobowiązania na części. Nawet gdy przedmiot świadczenia będzie podzielny (np. pieniądze) nie dochodzi do podziału zobowiązania na części, a całość świadczenia jest należna wierzycielowi od każdego z dłużników (lub każdemu wierzycielowi od dłużnika). W ten sposób określany jest istotny sens solidarności (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 117). 8. Dla istnienia solidarności wymagana jest tożsamość świadczenia (co do zasady), ale nie jest wymagana we wszystkich przypadkach tożsamość podstawy tytułu. Natomiast zawsze wymagany jest wspólny cel powiązań pomiędzy prawami i obowiązkami współuczestników występujących po jednej stronie stosunku zobowiązaniowego w stosunku do drugiej strony (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 118; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 110). 9. Celem solidarności jest zabezpieczenie wierzyciela i ułatwienie mu realizacji jego wierzytelności, ochrona jego interesów oraz umocnienie jego pozycji. Przy solidarności biernej pewność wierzyciela co do zaspokojenia jego roszczenia jest większa, gdy jest kilku dłużników, a każdy z nich odpowiada za całość długu - wówczas wierzyciel może go dochodzić od tego dłużnika, od którego najłatwiej i najskuteczniej będzie można przeprowadzić egzekucję. Zmniejsza to tym samym ryzyko nieściągalności. Solidarność bierna wzmacnia więc pozycję wierzyciela, ponieważ ułatwia mu realizację jego wierzytelności i stwarza silne zabezpieczenie poprzez odpowiedzialność majątkową kilku dłużników. W ten sposób stwarza dla wierzyciela dodatkowe gwarancje wykonania zobowiązania. Ze względu na te cechy zaliczana jest do szeroko rozumianych zabezpieczeń osobistych wierzytelności. Jest to jednocześnie postać zobowiązania niebezpieczna dla dłużników solidarnych, ponieważ każdy z nich ponosi ryzyko świadczenia na rzecz wierzyciela (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 110; Z. Masłowski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod
red. Z. Resicha, t. II, Warszawa 1972, s. 890; K. Zawada (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002, s. 757; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 98; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 283; wyrok SA w Katowicach z dnia 28 lutego 1992 r., I ACr 42/92, OSA 1993, z. 4, poz. 23). 10. Także w przypadku solidarności czynnej łatwiej jest zrealizować wierzytelność, jeśli może to uczynić każdy wierzyciel z osobna (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 98). Wskazuje się jednak w doktrynie, że możliwość spełnienia przez dłużnika całego świadczenia do rąk jednego z wierzycieli może leżeć w interesie dłużnika (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 890). III. Rodzaje zobowiązań solidarnych 11. Solidarny charakter zobowiązania może występować po stronie dłużników (solidarność bierna, solidarność długu), po stronie wierzycieli (solidarność czynna, solidarność wierzytelności) albo jednocześnie w jednym stosunku obligacyjnym zarówno po stronie dłużników, jak i wierzycieli. 12. Jeśli zobowiązanie jest solidarne po stronie długu, wówczas każdy z dłużników odpowiada za całość długu, a wierzyciel może dochodzić całości lub części długu według swego wyboru od wszystkich dłużników łącznie, od kilku lub od każdego z osobna. Jednak z chwilą zaspokojenia wierzyciela przez jednego bądź kilku dłużników jego wierzytelność gaśnie wobec wszystkich dłużników. Jeśli natomiast zobowiązanie jest solidarne po stronie wierzytelności, każdy z wierzycieli może żądać zapłaty całej wierzytelności, a zaspokojenie jednego umarza dług względem wszystkich (art. 367 § 1 k.c.). IV. Solidarność bierna - pojęcie 13. Solidarność bierna polega na tym, że każdy z dłużników solidarnych zobowiązany jest wobec wierzyciela do spełnienia całego świadczenia, tak jakby tylko on był jedynym dłużnikiem. Wierzyciel może natomiast, według swojego wyboru, żądać spełnienia całości lub części świadczenia: - od wszystkich dłużników łącznie, - od kilku z nich lub - od każdego z osobna (art. 366 § 1 k.c.). Należy jednak wiedzieć, że jeśli którykolwiek z dłużników spełni całe świadczenie, wówczas wierzyciel nie ma już prawa domagać się jego spełniania od pozostałych dłużników. Wierzycielowi służy bowiem wierzytelność o spełnienie jednego świadczenia - jeżeli zostanie ono w całości spełnione, zobowiązanie wygasa. Z kolei w razie częściowego wykonania zobowiązania wierzyciel może się domagać spełnienia świadczenia tylko w pozostałej części. 14. Istotnymi cechami solidarności biernej są: a) wielość dłużników, b) odpowiedzialność każdego z dłużników za całość długu aż do całkowitego zaspokojenia wierzyciela, c) możliwość żądania przez wierzyciela całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od jednego, d) zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia wszystkich dłużników. 15. Solidarność bierna jest korzystna dla wierzyciela; poza tym, że wzmacnia jego pozycję poprzez ułatwienie mu realizacji jego wierzytelności, to jeszcze powoduje, iż wierzyciel zwolniony jest od ustalania, jak ostatecznie rozłoży się dług pomiędzy wszystkich zobowiązanych. Z kolei możliwość dochodzenia i egzekwowania długu od jednego podmiotu przyczynia się do przyśpieszenia obrotu (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 283). V. Zaspokojenie wierzyciela 16. Zgodnie z art. 366 § 2 k.c. aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. W doktrynie przyjmuje się, że "zupełnym zaspokojeniem wierzyciela" jest osiągnięcie pewnego stanu rzeczy, przewidzianego w treści zobowiązania. Dodatkowo wskazuje się, że przy analizie tego pojęcia nacisk trzeba położyć na zgodność stanu rzeczy, do którego doprowadził dłużnik,
z treścią zobowiązania i interesem wierzyciela. Zupełnym zaspokojeniem wierzyciela będzie więc takie, które wiązać się będzie nie tylko ze spełnieniem świadczenia, lecz także z jego należytym spełnieniem, które w pełni odpowiadać będzie usprawiedliwionym oczekiwaniom wierzyciela (T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika za niewykonanie zobowiązania, Warszawa 1982, s. 67; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 309). 17. W razie całkowitego zaspokojenia wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników - zobowiązanie wygasa, a pozostali dłużnicy zwolnieni są od zobowiązania. Chwilą tego wygaśnięcia jest moment wykonania zobowiązania przez jednego lub kilku dłużników. W razie częściowego zaspokojenia zobowiązanie nadal istnieje - oczywiście tylko w zakresie niezaspokojonej części roszczenia wierzyciela. Co do nieuiszczonej części należnego wierzycielowi świadczenia wszyscy dłużnicy, łącznie z tym, który częściowo spełnił świadczenie, pozostają nadal solidarni. 18. Zaspokojenie wierzyciela to przede wszystkim spełnienie świadczenia zgodnie z treścią zobowiązania i w praktyce jest to najczęstszy sposób wykonania zobowiązania. Jednak to także wszelkie dopuszczalne w danym stosunku prawnym sposoby wykonania zobowiązania, w tym różnego rodzaju świadczenia zastępcze, np. spełnienie innego świadczenia za zgodą wierzyciela - datio in solutum (art. 453 k.c.), potrącenie (art. 498 k.c.), złożenie do depozytu sądowego (art. 470 k.c.), odnowienie (art. 506 § 1 k.c.). Jeśli jednak wierzycielowi przysługuje wierzytelność z tytułu czynu niedozwolonego, umorzenie tej wierzytelności możliwe będzie tylko w drodze umownego potrącenia; umorzenia takiej wierzytelności zabrania art. 505 pkt 3 k.c. (wyrok SN z dnia 21 grudnia 1967 r., I CR 481/67, OSN 1968, nr 11, poz. 186). 19. Wskazuje się również w doktrynie, że dla wierzyciela przyjmującego świadczenie od dłużnika solidarnego jest obojętne, czy spełnienie świadczenia jest dobrowolne, czy następuje w drodze egzekucji zawsze bowiem spowoduje ono kres solidarności (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 893; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 311). VI. Uprawnienie wierzyciela do wyboru dłużnika 20. W judykaturze podkreśla się, że prawo wyboru dłużnika przy solidarności biernej należy wyłącznie do wierzyciela (wyrok SA w Katowicach z dnia 28 lutego 1992 r., I ACr 42/92, OSA 1993, z. 4, poz. 23). To wierzyciel decyduje od kogo, w jakim rozmiarze i w jaki sposób chce dochodzić zaspokojenia. Uprawnienie wierzyciela do wyboru dłużnika, który ma spełnić świadczenie w całości lub części nie podlega ograniczeniom i nie może być kwestionowane przez żadnego z dłużników solidarnych; możliwość żądania świadczenia od wybranego przez siebie dłużnika przysługuje wierzycielowi zarówno w postępowaniu przesądowym, jak i sądowym. Wierzyciel, dokonując wyboru, nie jest niczym krępowany, może więc kierować się wyłącznie własnym interesem. Wierzyciel może dochodzić swych roszczeń jednym pozwem przeciwko wszystkim lub tylko niektórym dłużnikom albo odrębnymi pozwami przeciwko każdemu (niektórym) z nich (zgodnie z zasadą jeden dłużnik - jeden pozew), a egzekucję może skierować jednocześnie przeciwko wszystkim dłużnikom, kilku z nich lub jednemu (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 118; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 891; M. Sychowicz (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001, s. 86; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 303). 21. W orzecznictwie również przyjęto, że skoro odpowiedzialność solidarna dłużników istnieje w interesie wierzyciela, stąd wierzyciel nie może być zmuszony do prowadzenia procesu przeciwko wszystkim dłużnikom, jeżeli jest to sprzeczne z jego interesem, a zwłaszcza jeżeli powoduje zbędną zwłokę postępowania. Dłużnik solidarny nie może więc podnosić przeciwko wierzycielowi zarzutu, że nie pozwał wszystkich współdłużników; nie może również kwestionować cofnięcia wobec niektórych współdłużników pozwu czy cofnięcia pozwu wraz ze zrzeczeniem się roszczenia (por. wyrok SN z dnia 5 listopada 1966 r., II CR 387/66, OSN 1967, nr 7-8, poz. 133; postanowienie SN z dnia 21 kwietnia 1965 r., I PZ 26/65, OSNC 1965, nr 10, poz. 177). Nadto wierzycielowi, który uzyskał w jednym orzeczeniu zasądzenie długu solidarnie od kilku osób, przysługuje uprawnienie prowadzenia egzekucji jednocześnie przeciwko wszystkim swoim solidarnym dłużnikom z osobna - wobec tego sąd musi mu wydać tyle tytułów wykonawczych, ilu jest
dłużników (por. postanowienie SN z dnia 1 grudnia 1962 r., III CR 137/62, OSNC 1964, nr 2, poz. 29). 22. Wierzyciel, kierując pozew przeciwko jednemu spośród kilku dłużników, nie wykonuje prawa podmiotowego kształtującego (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 303). Dlatego może on dokonać zmiany osoby dłużnika, od którego chciał dochodzić swego roszczenia. Zmiana ta jest możliwa na każdym etapie postępowania. Może to zrobić poprzez cofnięcie pozwu w stosunku do niektórych dłużników i wystąpienie przeciwko innym z odrębnym powództwem, dopozwanie dłużników, których wcześniej nie zapozwał (art. 194 § 3 k.p.c.), albo złożenie wniosku o umorzenie egzekucji wobec wybranych dłużników. 23. Wierzyciel ma jednak obowiązek przyjąć świadczenie od któregokolwiek z dłużników nawet wtedy, gdy zażądał spełnienia świadczenia od innego dłużnika. W sytuacji gdy wierzyciel wytoczył już proces przeciwko jednemu z dłużników, a inny dłużnik dobrowolnie spełni świadczenie, może wówczas zachodzić konieczność przyznania wierzycielowi kosztów procesu (L. Stecki (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1980, s. 301). 24. Granice swobody wierzyciela w wyborze dłużnika wyznacza jedynie norma art. 5 k.c., czyli sytuacja, gdy dochodzenie świadczenia od określonego dłużnika solidarnego ma znamiona nadużycia prawa. Jednocześnie zaznacza się, że wykonywane przez wierzyciela prawo tylko wyjątkowo może być uznane za nadużycie - np. należałby wykazać, że w konkretnych okolicznościach dochodzenie świadczenia od danego dłużnika nie służy interesowi wierzyciela, lecz podyktowane jest wyłącznie chęcią szykany (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 891; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 757; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 303 i cyt. tam autorzy). Jak podkreśla się jednak w piśmiennictwie - gdyby nawet skierowanie żądania spełnienia świadczenia do oznaczonego dłużnika zostało potraktowane jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, wierzyciel nie traci uprawnienia do dochodzenia zaspokojenia od pozostałych dłużników, wobec których taka przeszkoda nie istnieje (K. Pędrak, "Solidarność" dłużników, Zamówienia Publiczne Doradca 2007, nr 2, s. 60). Odmienny pogląd wskazuje jednak, że prawo wierzyciela nie podlega żadnym ograniczeniom i nie może być potraktowane jako sprzeczne z zasadami określonymi w art. 5 k.c. (L. Stecki (w:) Kodeks cywilny..., s. 300). W judykaturze zaprezentowano stanowisko, że jeżeli jeden ze wspólników spółki cywilnej uchyla się od obowiązku płatności składek na ubezpieczenia społeczne, drugi nie może uchylić się od solidarnej odpowiedzialności argumentem, iż taki obowiązek jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 29 kwietnia 1999 r., III AUa 56/99, Pr. Pracy 1999, nr 12, s. 43). VII. Powództwo o ustalenie zakresu odpowiedzialności dłużników w czasie istnienia solidarności biernej 25. Dłużnik odpowiadający solidarnie z innymi osobami za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym nie może uzyskać - w drodze powództwa o ustalenie - orzeczenia określającego zakres odpowiedzialności jego i innych osób. Ustalenie w drodze powództwa, że poszczególni dłużnicy ponoszą odpowiedzialność w określonej części, chociaż nie byłoby wiążące dla wierzyciela, naruszałoby zasadę określoną w art. 366 i 441 § 1 k.c. Unormowanie zawarte w art. 441 § 2 i 3 k.c., przewidujące uprawnienie dla tego z dłużników solidarnych, który szkodę naprawił, do żądania od pozostałych zwrotu odpowiedniej części, zależnie od okoliczności, a zwłaszcza od winy danej osoby oraz stopnia, w jakim przyczyniła się ona do powstania szkody (w przypadku przewidzianym w § 3 całej zapłaconej sumy) wiąże się niewątpliwie z unormowaniem zawartym w art. 366 § 2 k.c., stanowiącym, że aż do czasu zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarnie pozostają zobowiązani (por. uchwała SN z dnia 24 listopada 1988 r., III CZP 83/88, OSN 1989, nr 12, poz. 202, OSPiKA 1989, z. 7-12, poz. 144). VIII. Solidarność bierna w procesie 26. Pozwanie kilku dłużników solidarnych rodzi postać współuczestnictwa, zwanego materialnym (art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c.). Nie ma natomiast ono cech współuczestnictwa koniecznego i jednolitego (art. 72 § 2 i art. 73 § 2 k.p.c.). Stanowisko to ma swoje odzwierciedlenie w judykaturze, gdzie wskazano, że solidarność odpowiedzialności cywilnej uzasadnia istnienie jednej z przesłanek współuczestnictwa materialnego, tj. przesłanki wspólności obowiązków (art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c.) - postanowienie SN z dnia 17 grudnia 1971 r., I
CZ 166/71 (LEX nr 7039). Współuczestnictwo usprawiedliwione solidarnym zobowiązaniem nie jest współuczestnictwem jednolitym, ponieważ takie współuczestnictwo występuje wtedy, gdy z istoty spornego stosunku prawnego lub przepisu prawa wynika, że wyrok ma dotyczyć niepodzielnie wszystkich współuczestników (art. 73 § 2 k.p.c.), zgodnie zaś z art. 366 k.c. do istoty solidarności biernej należy możliwość dochodzenia przez wierzyciela całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna (postanowienie SN z dnia 23 marca 2006 r., II CZ 17/06, LEX nr 515422). Także w wyroku SN z dnia 23 listopada 1982 r., IV PR 329/82 (OSNC 1983, nr 7, poz. 101) wywiedziono, że współuczestnictwo w sporze dłużnika głównego i jego poręczycieli jest wprawdzie współuczestnictwem materialnym, ale nie ma charakteru współuczestnictwa jednolitego w rozumieniu przepisu art. 73 § 2 k.p.c., ponieważ wyrok nie musi dotyczyć niepodzielnie dłużnika głównego i jego poręczycieli. 27. W sytuacji gdy wierzyciel solidarny pozwie tylko jednego z kilku dłużników solidarnych - nie ma mechanizmów procesowych, które by pozwalały na dopozwanie, wbrew jego woli, także pozostałych dłużników solidarnych (por. wyrok SN z dnia 6 grudnia 2000 r., III CKN 1352/00, LEX nr 51865). Z kolei racje dłużników dotyczące charakteru zobowiązania i wzajemnych ich relacji między sobą nie mogą zwolnić żadnego z nich od odpowiedzialności względem wierzyciela, gdyż prawo wyboru dłużnika przy solidarności biernej należy wyłącznie do wierzyciela (art. 366 § 1 k.c.) - wyrok SA w Katowicach z dnia 28 lutego 1992 r., I ACr 42/92 (OSA 1993, z. 4, poz. 23). Dłużnikowi nie służy także beneficium divisionis, dzięki któremu mógłby się domagać ograniczenia wyroku do przypadającej na niego części długu - takie uprawnienie przekreślałoby sens solidarności biernej (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 302). 28. Jeśli już w czasie toczącego się procesu doszło do zaspokojenia wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników, sąd winien oddalić powództwo w stosunku do wszystkich pozwanych dłużników solidarnych, chyba że powód cofnął pozew. Analogicznie winien zachować się sąd odwoławczy, gdy doszło do zaspokojenia wierzyciela po wydaniu nieprawomocnego wyroku uwzględniającego powództwo (jeśli wyrok został zaskarżony). Jednakże zaspokojenie wierzyciela w wykonaniu wyroku zaopatrzonego w rygor natychmiastowej wykonalności do czasu aż wyrok ten nie uprawomocni się, nie zwalnia dłużników z zobowiązania (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 893; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 87). 29. W sentencji wyroku zasądzającego należność od jednego lub więcej pozwanych, którzy odpowiadają solidarnie z inną osobą, wzmiankę o solidarności umieszcza się tylko wtedy, gdy w stosunku do tej osoby zapadł już wcześniej prawomocny wyrok zasądzający od niej tę samą należność. Brak takiej wzmianki mógłby powodować, przy istnieniu kilku tytułów egzekucyjnych, że ta sama należność byłaby kilkakrotnie uiszczona. Nie należy natomiast umieszczać takiej wzmianki już w pierwszym wyroku, albowiem nie wiadomo jeszcze wtedy, czy w przyszłości zapadnie wyrok zasądzający należność również od innej osoby, za zapłatę której wszyscy dłużnicy powinni odpowiadać solidarnie (por. wyrok SN z dnia 20 maja 1969 r., II CR 139/69, OSNC 1970, nr 2, poz. 38). Art. 367. I. Istota solidarności czynnej 1. Solidarność czynna (solidarność wierzycieli, solidarność wierzytelności) charakteryzuje się tym, że po stronie wierzytelności występuje kilka podmiotów, a po stronie długu - jeden. Można opisać ten rodzaj solidarności za pomocą czterech elementów: a) dłużnik zobowiązany jest tylko do jednego świadczenia, które może spełnić do rąk któregokolwiek z wierzycieli solidarnych (a także do rąk wszystkich lub kilku); b) każdy z wierzycieli osobno (a także kilku z nich albo wszyscy razem) mogą żądać od dłużnika spełnienia świadczenia w całości lub w części; c) spełnienie świadczenia do rąk któregokolwiek z wierzycieli powoduje, że zobowiązanie w całości lub w części wygasa w stosunku do wszystkich wierzycieli; d) dłużnik ma swobodę w wyborze wierzyciela, na ręce którego spełni świadczenie - aż do czasu wytoczenia przeciwko niemu powództwa przez któregokolwiek wierzyciela.
II. Funkcja solidarności czynnej 2. Solidarność wierzytelności umacnia, tak jak solidarność długu, pozycję wierzyciela, choć w mniejszym stopniu. W doktrynie twierdzi się nawet, że wpływ solidarności czynnej na pozycję wierzyciela może budzić wątpliwości. Ten wierzyciel, który otrzymał świadczenie, nie może go zatrzymać w całości, bowiem otrzymawszy je, staje się dłużnikiem współuprawnionych; ci ostatni z kolei muszą podjąć starania, by uzyskać należną im część. Dodatkowo w razie niewypłacalności tego wierzyciela, który otrzymał świadczenie, pozostali wierzyciele narażeni są na straty (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 283; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 102). 3. Można twierdzić, że solidarność czynna jest korzystna dla dłużnika, ponieważ pozwala mu wybrać wierzyciela, do rąk którego będzie świadczył; stanowi więc pewnego rodzaju wygodę. Jednak z drugiej strony dłużnik musi znosić uciążliwości związane z faktem zgłaszania żądań przez kilku wierzycieli (ibidem). 4. Twierdzi się także, że solidarność czynna to konstrukcja służąca jednocześnie i interesom wierzycieli i interesom dłużnika - korzyść dla dłużnika polega na możliwości zwolnienia się z zobowiązania poprzez spełnienie świadczenia na ręce któregokolwiek wierzyciela, natomiast korzyść dla wierzycieli polega na tym, że każdy może żądać spełnienia świadczenia do jego rąk (K. Zawada (w:) Kodeks cywilny..., s. 759). III. Swoboda dłużnika w wyborze wierzyciela 5. Dłużnik może spełnić świadczenie, według swego wyboru, do rąk któregokolwiek z wierzycieli solidarnych (art. 367 § 2 zdanie pierwsze k.c.). Takie zachowanie dłużnika powoduje wygaśnięcie jego zobowiązania wobec wszystkich wierzycieli (verba legis "dług wygasa względem wszystkich" wierzycieli art. 367 § 1in fine k.c.). 6. Dłużnik, poza spełnieniem świadczenia (całego) na rzecz jednego wierzyciela, może spełnić świadczenie w częściach równych lub zróżnicowanych do rąk każdego z wierzycieli lub też niektórych spośród nich; w takim zakresie, w jakim spełni świadczenie, zwalnia się z zobowiązania wobec wszystkich wierzycieli. Dłużnik może również spełnić świadczenie do rąk jednego wierzyciela, kilku z nich lub równocześnie do rąk wszystkich wierzycieli; może również podobnie postąpić, spełniając świadczenie w częściach, jeśli jest ono tego rodzaju, że takie spełnienie jest możliwe (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 365; L. Stecki (w:) Kodeks cywilny..., s. 302). IV. Skutki wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia 7. Swoboda dłużnika w wyborze wierzyciela nie kończy się nawet wówczas, gdy zostanie on wezwany przez określonego wierzyciela do spełnienia świadczenia. Może i wtedy spełnić świadczenie do rąk innego wierzyciela, ze skutkiem umorzenia zobowiązania w stosunku do wszystkich wierzycieli. Podkreśla się w doktrynie, że gdyby doszło do takiej sytuacji, iż jeden z wierzycieli wzywałby do spełnienia świadczenia, a inny, na rzecz którego dłużnik chciałby świadczyć, odmówiłby przyjęcia świadczenia - wierzyciel odmawiający popadnie w zwłokę ze skutkiem w stosunku do wszystkich wierzycieli, w tym również tego, który wzywał do spełnienia świadczenia. Zasadnie podnosi się, że gdyby przy solidarności czynnej przyjąć, iż określony wierzyciel może skutecznie żądać spełnienia świadczenia do jego rąk, wówczas doszłoby do ograniczenia, a nawet uchylenia solidarności (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 894). 8. W piśmiennictwie słusznie podnosi się jednak, że dłużnik, którego jeden z wierzycieli wezwał do spełnienia świadczenia, a spełnił je na rzecz innego wierzyciela, winien zawiadomić pierwszego wierzyciela o spełnieniu świadczenia, by nie narazić się na koszty procesu wytoczonego przez niego powództwa (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 88; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 302). 9. Może zaistnieć taka sytuacja, gdy roszczenie nie będzie jeszcze wymagalne w stosunku do wszystkich wierzycieli, przy istnieniu różnych terminów świadczenia. Wówczas wykonania zobowiązania może się domagać ten wierzyciel solidarny (lub wierzyciele), w stosunku do którego zaktualizował się już obowiązek
świadczenia (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 302). W takiej sytuacji należałoby przyjąć, że wytoczenie powództwa przez wierzyciela, którego roszczenie nie stało się wymagalne, nie wywoła skutków określonych w art. 367 § 2 zdanie drugie k.c. V. Skutki wytoczenia powództwa przez jednego z wierzycieli solidarnych 10. W razie wytoczenia powództwa przez jednego z wierzycieli dłużnik powinien spełnić świadczenie do jego rąk (art. 367 § 2 zdanie drugie k.c.). Tak więc od chwili wytoczenia powództwa swoboda dłużnika co do wyboru wierzyciela - kończy się. Tylko ten wierzyciel, który wytoczył powództwo jest uprawniony do przyjęcia świadczenia ze skutkiem zwalniającym dłużnika z długu w stosunku do wszystkich wierzycieli. Jeśli natomiast z powództwem wystąpi łącznie lub jednocześnie kilku wierzycieli, dłużnik obowiązany jest spełnić świadczenie do ich rąk łącznie (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 895; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 89). 11. Jeśli natomiast zaszłaby taka sytuacja, że dłużnik spełniłby świadczenie wbrew zapisom art. 367 § 2 zdanie drugie k.c., czyli do rąk innego wierzyciela niż ten, który wytoczył powództwo, takie świadczenie będzie w stosunku do wierzyciela, który wytoczył powództwo bezskuteczne i nie będzie stanowiło przeszkody w uwzględnieniu powództwa. Inna sytuacja nastąpi, gdy dłużnik wykaże, że wierzyciel (ten który wytoczył powództwo) odniósł ze świadczenia na rzecz innego wierzyciela korzyść. Jeśli natomiast powództwo zostanie uwzględnione, a dłużnik wykonał wyrok - może mu przysługiwać przeciwko wierzycielowi, który uprzednio świadczenie przyjął, roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia (art. 411 pkt 1 k.c.) i ewentualnie o naprawienie wyrządzonej szkody (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 895; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 89; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 759). 12. Przez wytoczenie powództwa, o którym mowa w art. 367 § 2 k.c. rozumieć należy wyłącznie wytoczenie powództwa o świadczenie. Skutków z art. 367 § 2 k.c. nie rodzi wytoczenie powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.), a także czynności poprzedzające wytoczenie powództwa, np. złożenie wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych, o zabezpieczenie powództwa, o oznaczenie sądu, przed który należy wytoczyć powództwo. Także wytoczenie powództwa przed sądem rzeczowo lub miejscowo niewłaściwym mieści się w zakresie pojęcia wytoczenia powództwa w rozumieniu art. 367 § 2 k.c. (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 364; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 89; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 302). 13. W doktrynie zwraca się uwagę, że wprawdzie w art. 367 § 2 k.c. mowa jest o wytoczeniu powództwa, jednak skutki związane z wytoczeniem powództwa powstaną dopiero z chwilą dowiedzenia się przez dłużnika o wniesieniu pozwu. Nie można bowiem czynić dłużnikowi zarzutu naruszenia zakazu z art. 367 § 2 k.c., jeśli nie wie on o wniesionym do sądu pozwie. Tak więc dłużnik związany będzie skutkami wytoczenia powództwa od chwili, gdy się o tym dowie; najczęściej będzie to chwila doręczenia mu odpisu pozwu. Może to być też wcześniejsza chwila, jeśli wierzyciel wykaże, iż o wytoczeniu powództwa dłużnik dowiedział się wcześniej (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 895; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 364; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 89). 14. Także w sytuacji wytoczenia powództwa, którego przedmiotem jest część świadczenia, skutki związane z wytoczeniem powództwa dotyczyły będą tej części, o którą wytoczono powództwo, natomiast co do pozostałej części świadczenia takie skutki nie powstają i dłużnik tę część świadczenia spełnić może na rzecz dowolnie wybranego wierzyciela (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 89; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 302). VI. Solidarność czynna w procesie 15. Jeżeli kilku wierzycieli solidarnych wytacza przeciwko dłużnikowi jedno powództwo, po ich stronie zachodzi współuczestnictwo materialne (art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c.), które nie musi być współuczestnictwem ani jednolitym (art. 73 § 2 k.p.c.), ani koniecznym (art. 72 § 2 k.p.c.). Każdy z wierzycieli solidarnych może samodzielnie podejmować wszelkie czynności procesowe w stosunku do dłużnika. 16.
Z kolei gdy powództwo wytacza jeden wierzyciel - ale już po wytoczeniu powództwa przez innego
wierzyciela, jego powództwo podlega oddaleniu wobec braku po jego stronie legitymacji procesowej. 17. Do sprawy toczącej się na skutek powództwa jednego z wierzycieli pozostali wierzyciele mogą wstąpić w charakterze interwenientów ubocznych (art. 76 k.p.c.). Jeżeli kwestionują prawo do wierzytelności tego wierzyciela, który wytoczył powództwo, mogą wystąpić z interwencją główną (art. 75 k.p.c.) (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 895; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 89). 18. W orzecznictwie przyjęto, że zgodnie z art. 366 k.p.c. "wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko między tymi samymi stronami", co oznacza, że przepis ten ma na względzie wyłącznie przeciwstawne strony procesowe, a więc powoda czy powodów z jednej, a pozwanego czy pozwanych z drugiej strony. Stąd prawomocny wyrok, uwzględniający powództwo jednego z wierzycieli przeciwko dłużnikowi, ma powagę rzeczy osądzonej tylko między tymi stronami i "kolejny" wierzyciel może wystąpić z powództwem przeciwko dłużnikowi o to samo świadczenie (naraża się jednak na oddalenie powództwa) por. orzeczenie SN z dnia 30 kwietnia 1957 r., 3 CR 340/56 (OSPiKA 1958, z. 4, poz. 98, OSN 1959, nr 1, poz. 8). Art. 368. I. Sporny charakter struktury zobowiązania solidarnego 1. W nauce prawa nie ma zgodności poglądów co do tego, czy w strukturze zobowiązań solidarnych mamy do czynienia z wielością zobowiązań, czy też z jedną więzią o skomplikowanym charakterze. Wskazuje się, że z jednej strony z art. 368 k.c. zdaje się wynikać istnienie tyle samodzielnych węzłów obligacyjnych, ilu jest wierzycieli lub dłużników - jednocześnie zauważając, że ten sam przepis mówi o "zobowiązaniu", a nie "zobowiązaniach solidarnych" (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 294). 2. Wielu przedstawicieli doktryny opowiada się za koncepcją wielości zobowiązań - twierdzi się, że w zobowiązaniu solidarnym, zarówno czynnym, jak i biernym, istnieje tyle zobowiązań, ilu dłużników lub wierzycieli (por. A. Ohanowicz. Zobowiązania..., s. 110; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 890; A. Szpunar, Odpowiedzialność kilku poręczycieli, Rejent 1993, nr 12, s. 15). 3. Swoich zwolenników ma także pogląd co do istnienia jednego zobowiązania, lecz o zróżnicowanej wewnętrznie strukturze. Jako koronny argument za takim zapatrywaniem wskazuje się fakt, że zawsze przedmiotem stosunku zobowiązaniowego pozostaje jedno świadczenie, które, gdy zostanie spełnione, powoduje wygaśnięcie tego stosunku ze skutkiem dla wszystkich podmiotów (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 103; por. także K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 760). Twierdzi się również, że ustawodawca sam przesądził kwestię na rzecz jednego stosunku zobowiązaniowego w art. 366 i 374 § 2 k.c. (A. Klein, Istota solidarności biernej a stosunki prawne odpowiedzialności. Studia z prawa zobowiązań, Warszawa-Poznań 1979, s. 209). 4. Interesujący pogląd w analizowanej materii, a jednocześnie nieopowiadający się za jednością czy wielością zobowiązań, zaprezentowała B. Lewaszkiewicz-Petrykowska. Przedstawiając koncepcję wielopłaszczyznowej konstrukcji prawnej zobowiązania solidarnego - wskazano na podwójną naturę tegoż zobowiązania, na które składają się zobowiązania niższego rzędu (zobowiązania poszczególnych dłużników) oraz zobowiązanie wyższego rzędu, łączące wszystkie zobowiązania solidarne (B. Lewaszkiewicz-Petrykowska. Konstrukcja solidarności biernej w kodeksie cywilnym, SPE, t. XVII, 1974, s. 69). II. Zobowiązanie w odmienny sposób dłużników 5. Już od samego początku istnienia zobowiązania solidarnego mogą występować różnice w treści obowiązków poszczególnych dłużników i wierzycieli solidarnych. Stosunek solidarności może powstać także wtedy, gdy każdy z dłużników "zobowiązany jest w sposób odmienny" (przy solidarności biernej) lub dłużnik będzie "zobowiązany w sposób odmienny" względem każdego z wierzycieli (przy solidarności
czynnej). 6.
Zobowiązanie w odmienny sposób poszczególnych dłużników solidarnych dotyczyć może: a) wysokości świadczeń - wówczas solidarnością objęte są tylko świadczenia do najniższej wysokości, a pozostała część długu nie jest objęta solidarnością; innymi słowy: solidarność sięga tylko do wysokości najniższego długu (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 896; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 99; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 91; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 304); b) innego czasu, miejsca i sposobu spełnienia świadczenia, ratalnej spłaty (ibidem); c) zastrzeżenia terminu, warunku, lub braku takiego zastrzeżenia (por. wyrok SN z dnia 11 lutego 2003 r., V CKN 1664/2000, Biul. SN 2003, nr 7, s. 12, M. Praw. 2003, nr 21, s. 996, OSNC 2004, nr 5, poz. 75, OSP 2004, z. 3, poz. 37, Radca Prawny 2004, nr 6, s. 133; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 760); d) przysługiwania (bądź nie) określonych zarzutów wobec wierzyciela (por. wyżej wskazany wyrok SN z dnia 11 lutego 2003 r., V CKN 1664/2000; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 760); e) innego terminu przedawnienia roszczeń przeciwko dłużnikom solidarnym (w orzecznictwie przyjęto, że jeżeli kierujący pojazdem mechanicznym spowodował szkodę czynem niedozwolonym będącym przestępstwem, to roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem 10 lat, licząc od dnia popełnienia przestępstwa; natomiast ten okres przedawnienia nie dotyczy posiadacza pojazdu, ponoszącego z kierowcą odpowiedzialność solidarną, jeśli odpowiada on za czyn własny - wyżej wskazany wyrok SN z dnia 11 lutego 2003 r., V CKN 1664/2000); f) innego czasu i przyczyny powstania zobowiązania (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 110); g) podstawy prawnej świadczenia, do którego spełnienia zobowiązani są poszczególni dłużnicy, np. odpowiedzialność deliktowa i kontraktowa lub odpowiedzialność oparta na różnych zasadach: winy, słuszności, ryzyka (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 90; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 118; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 304); h) przemienności zobowiązania (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 304).
III. Problem tożsamości świadczenia 7. Nie ma zgody w doktrynie, czy z solidarnością mamy do czynienia także wówczas, gdy każdy z dłużników zobowiązany jest świadczyć różny przedmiot, np. jeden dłużnik określoną sumę pieniężną, a inny określoną ilość rzeczy tego samego rodzaju. Innymi słowy zagadnienie dotyczy konieczności istnienia lub nie tożsamości rodzajowej świadczenia. Sam kodeks cywilny nie zawiera uregulowania wprowadzającego wymóg tożsamości świadczeń, ale i też brak w nim uregulowania, które by wprost ową tożsamość negowały. 8. Za koniecznością istnienia tożsamości świadczenia opowiada się Z. Radwański, wywodząc, że brak owej tożsamości skutkowałby tym, że mielibyśmy do czynienia z różnymi świadczeniami (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 100; por także W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 118; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 760). Podobny pogląd opiera się na definicji solidarności zawartej w art. 366 § 1 k.c. i przewidzianej tam możliwości żądania "części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie" - z czego wyprowadza się wniosek, że w takiej sytuacji chodzi o tę samą powinność każdego z dłużników (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 301). Choć jednocześnie w doktrynie zauważa się, że treść art. 368 sygnalizuje dopuszczalność znacznych czasem rozbieżności w sposobie ukształtowania obowiązków dłużników solidarnych (B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Konstrukcja..., s. 70). 9. Także pogląd co do możliwości istnienia solidarności przy braku tożsamości świadczeń ma swoich zwolenników. Istnienie solidarności nie jest bezwzględnie uwarunkowane równoległym występowaniem tożsamości świadczenia (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 304). Brak tożsamości świadczenia wynikać może z czynności prawnej - w szczególności w czasie trwania zobowiązania solidarnego może dochodzić do zmian przedmiotu świadczenia w wyniku czynności prawnych pomiędzy stronami tego zobowiązania (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 90 i n.). Inny pogląd, nie wykluczający możliwości braku tożsamości świadczenia w zobowiązaniu solidarnym - jednocześnie wskazuje, że trudno byłoby znaleźć uzasadnienie gospodarcze dla powstania takiego stosunku w drodze czynności prawnej. Jednocześnie wskazuje się na
jedyny taki przypadek uregulowany w kodeksie cywilnym - w sytuacji zawarcia umowy odnowienia pomiędzy wierzycielem a jednym z dłużników solidarnych, gdy wierzyciel zastrzeże sobie zachowanie praw przeciwko pozostałym dłużnikom (art. 374 k.c.), a nowe zobowiązanie ma za przedmiot inne świadczenie (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 896). Art. 369. I. Źródła solidarności - uwagi ogólne 1. W prawie polskim o istnieniu solidarności bądź o jej braku przesądza ustawa lub wola stron wyrażona w umowie, a nie cechy zobowiązania (art. 369 k.c.). Solidarności nie domniemywa się, lecz musi ona być ustanowiona w ustawie lub w umowie (wyrok SA w Katowicach z dnia 28 lutego 1992 r., I Acr 42/92, OSA 1993, z. 4, poz. 23). Natomiast żadna inna okoliczność nie może stanowić źródła solidarności, w szczególności wyrok sądu. 2. Z samego faktu współwłasności urządzeń i doprowadzenia do tych urządzeń przez przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne wody oraz odebrania ścieków nie wynika solidarna odpowiedzialność za wynikające stąd należności właścicieli domków. Zgodnie z przepisem art. 369 k.c. solidarność może wynikać z umowy lub z ustawy. W stosunkach pomiędzy współwłaścicielami zobowiązanie może zaciągnąć kilku lub wszyscy współwłaściciele albo mogą zawrzeć umowę przez osobę wyznaczonego zarządcy - dopiero wtedy ponoszą zgodnie z art. 370 k.c. solidarną odpowiedzialność (wyrok SA w Białymstoku z dnia 7 lutego 2008 r., I ACa 618/07, OSAB 2008, z. 1, poz. 3). 3. Pomimo braku takiego wyłączenia w komentowanym przepisie, źródłem solidarności czynnej może być tylko czynność prawna. Brak jest bowiem przepisów prawnych określających solidarność czynną (choć nie można wykluczyć ich istnienia w przyszłości). II. Solidarność z ustawy 4.
Solidarność, która powstaje z mocy ustawy (ex lege) obejmuje dwa rodzaje przypadków: - takie, co do których przepis wyraźnie (wprost) stanowi, że zobowiązanie jest solidarne; - przyjmujące solidarną odpowiedzialność dorozumianą w razie braku odmiennego uregulowania tej odpowiedzialności w umowie (tzw. solidarność dorozumiana lub domniemana przez ustawę).
5. Ustawa, z której może wynikać solidarność (czyli "ustawa" w rozumieniu komentowanego przepisu), to nie tylko kodeks cywilny, ale szereg innych ustaw i aktów wydanych na podstawie ustawy, bez względu na to, czy mają charakter cywilnoprawny, istracyjny itd. 6. Sytuacje, gdy przepis wyraźnie stanowił będzie, że zobowiązanie jest solidarne, dotyczyły będą - jak podkreśla się w doktrynie - tych przypadków solidarności, które powstają w razie ziszczenia się zdarzeń prawnych innych niż umowy. Jednocześnie wskazuje się, że przepisy te zawierają normy bezwzględnie wiążące (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 99). Przykładem takich przepisów w kodeksie cywilnym jest art. 441 § 1 k.c. (wyrządzenie szkody, za którą odpowiada kilka osób), art. 864 k.c. (odpowiedzialność wspólników spółki cywilnej za zobowiązania spółki), art. 910 k.c. (solidarność współwłaścicieli za świadczenia objęte prawem dożywocia), przepisy kodeksu cywilnego normujące spadki: art. 1034 § 1 i art. 1055 § 1 (dotyczące spadkobierców i nabywców spadku) oraz szereg innych przepisów kodeksu cywilnego. Źródłem "ustawowym" solidarności jest też kodeks spółek handlowych (art. 10 § 3, art. 13 § 2, art. 22 § 2, art. 109 § 2), kodeks rodzinny i opiekuńczy (art. 30 § 1), ustawa z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (Dz. U. Nr 37, poz. 282 z późn. zm.) - art. 47, art. 93 i wiele innych ustaw. 7. Przepisy rodzące solidarność dorozumianą dotyczą wyłącznie stosunków umownych i mają jednocześnie charakter względnie wiążący (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 99). W grupie tych przepisów wymienić można dwie kategorie: - przepisy, które wprost mówią o możliwości wyłączenia solidarności;
- przepisy, z których natury wynika możliwość wyłączenia solidarności (z uwagi na dyspozytywny charakter danego stosunku prawnego). Największą doniosłość wśród przepisów z pierwszej kategorii ma art. 370 k.c., który stanowi, że jeżeli kilka osób zaciągnęło zobowiązanie dotyczące ich wspólnego mienia, są one zobowiązane solidarnie, chyba że umówiono się inaczej. W grupie przepisów rodzących tę solidarność dorozumianą znajdują się także art. 380 § 2 k.c., art. 881 k.c. Z kolei do drugiej kategorii zaliczyć można np. art. 614, art. 717, art. 738 § 2, art. 745 i art. 843 k.c. (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 288). III. Solidarność z czynności prawnej 8. Solidarność wynikać może także z odpowiedniego uzgodnienia jej przez strony czynności prawnej, pod warunkiem wszakże spełnienia dwóch przesłanek: istnienia wielości podmiotów po jednej lub obu stronach stosunku prawnego oraz braku wyraźnego zakazu ustawowego zastrzeżenia solidarności. Jako przykład takiego zakazu wskazuje się na przepisy kodeksu pracy - art. 118 i 125 k.p. w zw. z art. 18 k.p. (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 305; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 92). 9. Czynnością prawną, stanowiącą źródło solidarności najczęściej będzie umowa. W doktrynie wskazuje się, że może to być również czynność prawna jednostronna, np. przyrzeczenie publiczne (por. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Konstrukcja..., s. 65; pogląd ten został przyjęty przez większość autorów por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 92; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 763). Wyrażony został także odmienny pogląd, że źródłem solidarności może być tylko umowa (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 898). 10. Zastrzeżenie solidarności może nastąpić przy zawieraniu umowy, a także w późniejszym czasie. Do zastrzeżenia solidarności nie jest wymagana żadna szczególna forma (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 292). 11. Niezwykle istotną kwestią jest sposób zastrzeżenia solidarności. Przyjmuje się, że poza użyciem wprost terminu "solidarność" w odpowiedniej formie, można zastrzeżenia tego dokonać również poprzez powołanie art. 366 lub art. 367 k.c. Jako dopuszczalny sposób zasadnie przyjmuje się również opisanie cech zobowiązania solidarnego - tu wszakże sygnalizuje się, że niezbędny jest zapis, iż każdy zobowiązany odpowiada za całość długu, a wierzyciel ma prawo wyboru, od którego z dłużników i w jakiej części będzie dochodził świadczenia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 293). Najbardziej liberalny pogląd w tym przedmiocie głosi, że zastrzeżenie solidarności może także wynikać w sposób dorozumiany z treści umowy lub innych okoliczności (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 898) - słusznie jednak został poddany krytyce (w szczególności co do wywodzenia solidarności z okoliczności towarzyszących umowie) przez M. Pyziak-Szafnicką (ibidem). 12. Przyjmuje się w orzecznictwie, że osoba, która przystąpiła do długu, odpowiada z dotychczasowym dłużnikiem solidarnie, chociażby taki charakter jej zobowiązania nie został w umowie wyraźnie zastrzeżony, bowiem zgodnie z art. 369 k.c. solidarny charakter zobowiązania może wynikać z czynności prawnej także w sposób dorozumiany. Takie dorozumiane zastrzeżenie solidarnego zobowiązania dłużników ma miejsce w przypadkach kumulatywnego przystąpienia do długu, należy bowiem przyjąć, że nieistnienie solidarnej odpowiedzialności w przypadku przystąpienia do długu pozostawałoby w sprzeczności z założeniem, na którym opiera się przystąpienie do długu (por. wyrok SN z dnia 12 października 2001 r., V CKN 500/2000, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 90, Biul. SN 2002, nr 3, s. 12, Glosa 2002, nr 7, s. 45, Glosa 2003, nr 1, s. 48, Jurysta 2002, nr 5, s. 25, M. Praw. 2002, nr 10, s. 460, Palestra 2002, z. 7-8, s. 179, Pr. Bank. 2002, nr 4, s. 27, Pr. Gosp. 2002, nr 7-8, s. 14, PS 2002, nr 10, s. 117, Radca Prawny 2002, nr 6, s. 95, Rejent 2002, nr 8, s. 174 z glosą P. Drapały, opubl. PS 2002, nr 10, s. 117). 13. W piśmiennictwie również przyjęto, że w przypadku umownego przystąpienia do długu skutek w postaci powstania zobowiązania solidarnego między pierwotnym i nowym dłużnikiem wynika z jurydycznej istoty konstrukcji kumulatywnego przystąpienia do długu oraz celu umowy zawieranej między stronami. W konsekwencji skutek ten należy domniemywać, jeżeli brak jest odmiennych zastrzeżeń w umowie o objęcie długu. Wskazuje się również, że dla powstania więzi solidarnej nie jest konieczne użycie przez strony stypizowanych sformułowań, np. "przystąpienie do długu", "objęcie długu". W razie kumulatywnego objęcia
długu mamy do czynienia z przypadkiem tzw. solidarności biernej gwarancyjnej (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 12 października 2001 r., V CKN 500/2000, PS 2002, nr 10, s. 117). IV. Zobowiązanie in solidum 14. z zobowiązaniem in solidum mamy do czynienia wówczas, gdy kilka osób na podstawie odrębnych stosunków prawnych jest zobowiązanych do spełnienia w całości tego samego świadczenia wobec jednego podmiotu - lecz nie ma podstaw do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności dłużników, brak jest bowiem przepisu, stanowiącego źródło solidarności. Odpowiedzialność ta określana jest w doktrynie także terminem odpowiedzialności in solidum, solidarności nieprawidłowej, niewłaściwej, pozornej, przypadkowej czy też mianem przypadkowego zbiegu roszczeń. Najczęściej z tego typu odpowiedzialnością mamy do czynienia wówczas, gdy jeden z dłużników ponosi odpowiedzialność umowną, a drugi deliktową lub gdy obok dłużnika osobistego za zobowiązanie odpowiada rzeczowo np. właściciel nieruchomości obciążonej hipoteką. 15. Odpowiedzialność dłużnika osobistego z tytułu zaciągniętego kredytu i odpowiedzialność dłużnika rzeczowego, którego nieruchomość została obciążona hipoteką dla zabezpieczenia wierzytelności kredytodawcy jest odpowiedzialnością in solidum (do której stosuje się odpowiednio przepisy o solidarności) z tym ograniczeniem, że egzekucja prowadzona w stosunku do dłużnika rzeczowego może być skierowana wyłącznie do obciążonej hipoteką nieruchomości, co powinno znaleźć wyraz w wyroku (wyrok SN z dnia 6 marca 1997 r., I CKU 78/96, Pr. Gosp. 1997, nr 6, s. 12, Prok. i Pr. 1997, nr 6, s. 38). 16. W orzecznictwie przyjmuje się, że do odpowiedzialności in solidum należy w drodze analogii stosować te elementy przepisów o solidarności, które są najbardziej zbliżone i odpowiadają celowi oraz charakterowi danego stosunku prawnego. Polegać to więc będzie przede wszystkim na odpowiednim zastosowaniu art. 366 k.c., a konkretnie na zasądzeniu całej określonej kwoty od jednego z pozwanych oraz tej samej kwoty od drugiego z nich (lub od dalszych) z zaznaczeniem, że zapłata przez jedną z tych osób zwalnia wobec powoda pozostałe osoby - do wysokości zapłaty. Natomiast aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy pozostają zobowiązani - art. 366 § 2 k.c. (por. uchwała SN z dnia 7 kwietnia 1975 r., III CZP 6/75, OSN 1976, nr 2, poz. 27 z aprob. glosą W. Warkałły, NP 1977, nr 2, s. 263; wyrok SN z dnia 18 grudnia 1968 r., II CR 409/68, OSN 1969, nr 11, poz. 207). W innym wyroku SN potwierdził stanowisko, że do przypadków odpowiedzialności in solidum stosuje się w drodze analogii przepisy o zobowiązaniach solidarnych; w takich sytuacjach wierzyciel może jednym pozwem wystąpić przeciwko niektórym lub wszystkim dłużnikom odpowiedzialnym in solidum, a w razie spełnienia świadczenia przez jednego z dłużników zobowiązanie wygasa w stosunku do pozostałych dłużników. Jednocześnie SN wskazał, że ta zasada odpowiedzialności dłużników musi bezwzględnie wynikać z treści sentencji wyroku, bowiem w przeciwnym wypadku wierzyciel mógłby egzekwować całą zasądzoną kwotę od każdego dłużnika z osobna (wyrok SN z dnia 14 sierpnia 1997 r., II CKU 78/97, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 2, s. 30). W orzecznictwie przyjęto także, że stosowanie art. 376 k.c. przez analogię jest wyłączone, gdy jeden ze współdłużników in solidum odpowiada z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, a drugi - z tytułu czynu niedozwolonego (uchwała SN z dnia 17 lipca 2007 r., III CZP 66/2007, Biul. SN 2007, nr 7, s. 8). 17. Także w doktrynie zaaprobowano zasadę co do stosowania przepisów o solidarności do zobowiązań in solidum. Istnieją jednak rozbieżności poglądów co do tego, jakie przepisy, poza art. 366 k.c. mogą znaleźć zastosowanie do odpowiedzialności in solidum. Większość przedstawicieli doktryny opowiedziała się za niedopuszczalnością stosowania przepisu art. 376 k.c. w drodze analogii do zobowiązania in solidum (por. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wyrządzenie szkody przez kilka osób. Warszawa 1978, s. 177; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 765; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 305 - odmiennie Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 900; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 104). Przyjmuje się natomiast możliwość stosowania art. 371-373 k.c. oraz niemożliwość stosowania art. 374 k.c. i art. 375 § 2 k.c. (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 764; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 104). Art. 370.
I. Solidarność ustawowa dorozumiana 1. Komentowany przepis określa przypadek solidarności mającej swe źródło w ustawie, wynikającą z dorozumianej woli stron. Jednak jeśli strony objęte hipotezą tego przepisu umówią się "inaczej" i zniosą solidarność - wówczas nie będziemy mieli do czynienia z odpowiedzialnością solidarną, lecz singularną. Strony mogą także przez umowę zmodyfikować zakres odpowiedzialności solidarnej. II. Zaciągnięcie zobowiązania przez kilka osób - pojęcie 2. Zaciągnięciem zobowiązania przez kilka osób będzie dokonanie czynności prawnej (jednostronnie lub dwustronnie zobowiązującej) przez co najmniej dwie osoby, osobiście lub przez przedstawiciela, niekoniecznie równocześnie, z której wynika zobowiązanie do wspólnego świadczenia. Natomiast samo zaciągnięcie zobowiązania przez jeden z podmiotów mienia wspólnego nie rodzi odpowiedzialności solidarnej (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 766; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 306). III. Zakres podmiotowy przepisu 3. Zakresem podmiotowym przepisu objęci są współwłaściciele określonego mienia (lub podmioty innego prawa majątkowego objętego wspólnością), którzy dodatkowo zaciągnęli wspólnie zobowiązanie dotyczące tego mienia - te dwa warunki spełnione muszą być łącznie, by wystąpiły skutki objęte komentowanym przepisem. 4. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w orzeczeniu Sądu Apelacyjnego, który zasadnie uznał, że z samego faktu współwłasności urządzeń i doprowadzenia do tych urządzeń przez przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne wody oraz odebrania ścieków nie wynika solidarna odpowiedzialność za wynikające stąd należności właścicieli domków. Zgodnie z przepisem art. 369 k.c. solidarność może wynikać z umowy lub z ustawy. W stosunkach pomiędzy współwłaścicielami zobowiązanie może zaciągnąć kilku współwłaścicieli lub mogą to zrobić wszyscy współwłaściciele albo mogą też zawrzeć umowę przez osobę wyznaczonego zarządcy - i dopiero wówczas ponoszą zgodnie z art. 370 k.c. solidarną odpowiedzialność (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 7 lutego 2008 r., I ACa 618/07, OSAB 2008, z. 1, poz. 3). IV. Zobowiązanie dotyczące wspólnego mienia 5. Mieniem zgodnie z art. 44 k.c. jest własność i inne prawa majątkowe. Z kolei zgodnie z art. 196 § 1 k.c. współwłasność jest albo współwłasnością w częściach ułamkowych, albo współwłasnością łączną. W konsekwencji należy uznać, że wspólnym mieniem jest współwłasność (w częściach ułamkowych albo łączna) lub wspólność innych praw majątkowych. 6. Zobowiązanie dotyczy wspólnego mienia, gdy zostało zaciągnięte w celu pokrycia wydatków lub nakładów na wspólne mienie lub pozostaje w innym związku prawnym lub gospodarczym z tym mieniem, np. naprawa lub ulepszenia składników wspólnego mienia. Bez znaczenia jest okoliczność, czy zobowiązanie wiąże się z czynnościami należącymi do zakresu zwykłego zarządu majątkiem wspólnym, czy też z czynnościami przekraczającymi ten zakres (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 901; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 767; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 306; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks cywilny z komentarzem i orzecznictwem, Warszawa 1997, s. 470). V. Stosowanie art. 370 do odpowiedzialności małżonków 7. W orzecznictwie przyjęto, że art. 370 k.c. ma zastosowanie do małżonków, którzy zaciągnęli wspólnie zobowiązanie dotyczące ich majątku wspólnego. Samo istnienie wspólności majątkowej między małżonkami nie powoduje ich odpowiedzialności solidarnej za zobowiązania (por. wyrok SN z dnia 27 grudnia 1979 r., I CR 408/79, OSN 1980, nr 6, poz. 126). Jeśli małżonkowie, pozostający we wspólności majątkowej, zawarli umowę dotyczącą ich wspólnego majątku - odpowiadają solidarnie; wówczas wierzyciel
może szukać zaspokojenia z majątku osobistego drugiego małżonka. VI. Stosowanie art. 370 do odpowiedzialności wspólników mieszkaniowych
spółki cywilnej i wspólnot
8. Zgodnie z art. 864 k.c. wspólnicy spółki cywilnej za zobowiązania spółki odpowiadają solidarnie. Ponieważ przepis ten ma charakter bezwzględnie obowiązujący, wyłącza możliwość sięgania do innych rozwiązań, w tym do art. 390 k.c. (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 330). W orzecznictwie również potwierdzono, że za zobowiązania spółki cywilnej zgodnie z brzmieniem art. 864 k.c. jej wspólnicy odpowiedzialni są solidarnie. Umowa zawarta między wspólnikami w zakresie przejęcia lub zwolnienia z odpowiedzialności majątkowej za zobowiązania spółki wywiera skutki prawne jedynie między byłymi wspólnikami (np. w zakresie regresu), nie powoduje natomiast żadnych skutków prawnych w stosunku do osób trzecich. Umowa byłych wspólników nie może bowiem wyłączać stosowania przepisu art. 864 k.c., który ma charakter iuris cogentia (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 20 czerwca 1995 r., I ACr 285/95, OSA 1996, z. 10, poz. 51). 9. Zgodnie z art. 17 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903) - za zobowiązania dotyczące nieruchomości wspólnej odpowiada wspólnota mieszkaniowa bez ograniczeń, a każdy właściciel lokalu - w części odpowiadającej jego udziałowi w tej nieruchomości. Przepis ten uchyla więc normę ogólną, jaką jest art. 370 k.c. (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 330 i n.). Art. 371. I. Istota uregulowania 1. Komentowany przepis wyraża zasadę, że w czasie trwania stosunku obligacyjnego dłużnik solidarny nie może swoim działaniem lub zaniechaniem pogorszyć sytuacji prawnej pozostałych współdłużników. Przy czym wymóg niepogarszania położenia prawnego współdłużników dotyczy zarówno ich sytuacji wobec wierzyciela, jak i pozostałych dłużników, w stosunkach regresowych pomiędzy nimi (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 111; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 307; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 901; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 94; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 100). Wskazana zasada pokazuje, że pomimo silnej więzi pomiędzy dłużnikami solidarnymi - kodeks cywilny nie przyjął zasady pełnej reprezentacji jednych współdłużników przez drugich. 2. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że znaczenie art. 371 k.c. polega na zapewnieniu ochrony pozostałym dłużnikom solidarnym przed szkodliwymi skutkami zachowań jednego z nich (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 599/98, OSNC 2000, nr 10, poz. 179 z glosą aprob. P. Drapały, opubl. PS 2002, nr 3, s. 115). Ponadto wskazano, że wyrażoną w art. 371 k.c. zasadę należy rozumieć w ten sposób, iż działania lub zaniechania jednego z dłużników solidarnych nie mogą pogarszać nie tylko położenia prawnego pozostałych dłużników, ale także wierzyciela (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 16 grudnia 1992 r., ACr 521/92, OSA 1997, z. 11-12, poz. 66). II. Zachowania dozwolone art. 371 k.c. 3. Komentowany przepis zabrania wyłącznie zachowań, które pociągają ujemne skutki dla pozostałych współdłużników. Natomiast wszelkie inne zachowania, które nie pociągają za sobą negatywnych skutków dla współdłużników, nie są objęte zakresem tego uregulowania (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 297). W orzecznictwie przyjęto, że działania jednego ze wspólników spółki cywilnej, polegające na pobraniu od kontrahenta zewnętrznego pożyczki, są działaniami w sferze wewnętrznych stosunków spółki, a więc nie mogą być traktowane jako działania lub zaniechania jednego ze wspólników solidarnych, o których mowa w art. 371 k.c. (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 16 grudnia 1992 r., ACr 521/92, OSA 1997, z. 11-12, poz. 66). Także nie zalicza się do działań, o których mowa w art. 371 k.c. translatywne przejęcie długu jednego z dłużników solidarnych - czynność ta dokonywana jest na ogólnych zasadach (art. 519 i n. k.c.), więc także
jej ważność nie jest uzależniona od zgody pozostałych dłużników solidarnych (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 599/98, OSNC 2000, nr 10, poz. 179 z glosą aprob. P. Drapały, opubl. PS 2002, nr 3, s. 115). III. Zachowania zabronione art. 371 k.c. 4. Działaniami w rozumieniu przepisu są zarówno czynności faktyczne, jak i prawne, skierowane przede wszystkim do wierzyciela, ale i do osób trzecich. Podstawowym przykładem takiego działania jest uznanie długu. Inne to zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, przyjęcie bardziej uciążliwych warunków zobowiązania, dotyczących rozmiaru świadczenia czy wysokości odsetek, jak również zbycie, uszkodzenie lub zniszczenie przedmiotu świadczenia, pozbawienie wierzytelności zabezpieczenia lub ograniczenie takiego zabezpieczenia (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 306). 5. Zaniechaniem w rozumieniu komentowanego przepisu będzie przede wszystkim opóźnienie lub zwłoka w spełnieniu świadczenia. Innymi przykładami są: nieskorzystanie z przysługującego zarzutu lub niepodjęcie innej czynności, którą dłużnik mógł podjąć (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 306). 6. W sytuacji zaistnienia niemożliwości świadczenia, wywołanej (zawinionej) przez jednego z dłużników solidarnych, tylko on odpowiada za spowodowaną szkodę, natomiast dłużnicy solidarni, nieponoszący odpowiedzialności za niemożliwość świadczenia staną się wolni od zobowiązania. Dłużnikowi, który spowodował niemożliwość świadczenia nie będzie również służyło roszczenie regresowe do pozostałych dłużników (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., 112; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 901; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 306; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 298). IV. Skutki zachowań zabronionych 7. Skutkiem zachowań dłużnika, zabronionych przez art. 371 k.c. jest to, że wywołują one wpływ wyłącznie na sytuację prawną tego dłużnika, który zachowań tych dokonał, natomiast nie zmieniają położenia prawnego pozostałych współdłużników. Innymi słowy: ujemne konsekwencje zachowania dłużnika dotykają tylko jego, nie dotykają natomiast pozostałych współdłużników. Stąd wskazuje się na ograniczoną skuteczność zachowań wskazanych w art. 371 k.c., bowiem wpływają one tylko na położenie dłużnika, który ich dokonał. Dlatego przyjmuje się, że współdłużnicy odpowiadają wyłącznie w takim zakresie, w jakim odpowiadaliby, gdyby zachowanie dłużnika, prowadzące do pogorszenia ich położenia prawnego, nie nastąpiło. W konsekwencji np. uznanie długu przez jednego z dłużników będzie skuteczne wyłącznie w stosunku do dłużnika, który uznania dokonał, a nie w stosunku do pozostałych współdłużników (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 111 i n.; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 901 i n.; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 769; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 95; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 297). 8. Dane zdarzenie, choć wywiera skutki wobec dłużnika, który do niego doprowadził, nie może, stosownie do założeń art. 371 k.c., szkodzić współdłużnikom (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 599/98, OSNC 2000, nr 10, poz. 179 z glosą aprob. P. Drapały, opubl. PS 2002, nr 3, s. 115). 9. W sytuacji zawarcia umowy jednego z dłużników solidarnych z wierzycielem, ustalającego warunki umowy bardziej uciążliwe od dotychczasowych - nowe, mniej korzystne warunki umowy obowiązują w stosunku do wierzyciela tylko tego dłużnika, który zawarł porozumienie, natomiast pozostali dłużnicy są nadal zobowiązani wobec wierzyciela na dotychczasowych, korzystniejszych warunkach (por. wskazany wyż. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 599/98). 10. Ochronę dotyczącą relacji między dłużnikami można zilustrować, odwołując się do wypadku zwolnienia z długu jednego z dłużników solidarnych; dłużnik ten stanie się wolny względem wierzyciela, natomiast jego obowiązek zwrócenia współdłużnikom odpowiedniej części świadczenia spełnionego przez nich wierzycielowi pozostanie nienaruszony (to samo dotyczy wypadków zaspokojenia wierzyciela przez świadczenie w miejsce wypełnienia, potrącenie oraz złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego; por. wskazany wyżej wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 599/98).
Art. 372. 1. Komentowany przepis częściowo wyraża zasadę określoną już w art. 371 k.c., ale tylko w takim zakresie, gdy przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia następuje na skutek działania dłużnika. Jeśli natomiast dojdzie do przerwania lub zawieszenia biegu przedawnienia z jakichkolwiek innych przyczyn (np. działania samego wierzyciela), wówczas zastosowanie znajdzie komentowany przepis (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 902). 2. W doktrynie wskazano, że art. 372 k.c. stanowi wyraz zasady polegającej na ograniczeniu skutków czynności dokonanych przez wierzyciela na rzecz jednego dłużnika, a pogarszających położenie prawne tego dłużnika - do jego osoby z wykluczeniem ujemnego wpływu na innych dłużników (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 112). 3. Z komentowanego przepisu wynika, że w sytuacji, gdy w stosunku do jednego (niektórych) z dłużników solidarnych bieg przedawnienia zostanie przerwany lub zawieszony, a w stosunku do pozostałych współdłużników upłynie termin przedawnienia, wówczas w razie podniesienia przez współdłużników zarzutu przedawnienia wierzyciel nie będzie mógł od nich skutecznie dochodzić roszczenia. 4. Jeśli jednak dłużnik, w stosunku do którego nastąpiło przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia, spełni świadczenie na rzecz wierzyciela, to mimo że w stosunku do współdłużników roszczenie wierzyciela uległo przedawnieniu, nie będą oni mogli skutecznie uchylić się od zaspokojenia roszczenia regresowego dłużnika, który spełnił świadczenie. 5. W orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że skierowanie pozwu przeciwko jednemu z ewentualnych podmiotów ponoszących odpowiedzialność solidarną nie przerywa biegu przedawnienia w stosunku do pozostałych dłużników solidarnych. Wynika to zresztą wprost z art. 372 k.c., zgodnie z treścią którego przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia w stosunku do jednego z dłużników solidarnych nie ma skutku względem współdłużników (por. wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CK 3/06, LEX nr 198505). 6. Nieuwzględnienie przez sąd zarzutu przedawnienia roszczenia wierzyciela, podniesionego przez jednego z dłużników solidarnych, wywiera skutek wobec współdłużników (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 307). 7. Artykuł 372 k.c. nie ma zastosowania w sprawach zobowiązań podatkowych (wyrok NSA w Warszawie z dnia 13 czerwca 2007 r., II FSK 153/07, LEX nr 394301). 8. Artykuł 35 § 1 k.s.h. jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 372 k.c. (wyrok SN z dnia 8 maja 2008 r., V CSK 573/07, OSNC 2009, nr 6, poz. 89, Biul. SN 2008, nr 7, s. 12, Pr. Bank. 2008, nr 7-8, s. 19, M. Praw. 2009, nr 3, s. 143, OSP 2009, z. 11, poz. 120 z glosą kryt. A. Ślęzaka, opubl. OSP 2009, z. 11, poz. 120). Art. 373. 1. Przy solidarności biernej każdy z dłużników może zawrzeć umowę z wierzycielem, w której wierzyciel zwolni tego dłużnika z długu (art. 508 k.c.) lub zrzeknie się w stosunku do niego solidarności. Umowy takie co do zasady są korzystne dla tego dłużnika, z którym zostają zawarte, nie można natomiast wykluczyć, że pogorszą one położenie współdłużników. Dlatego na podstawie art. 373 k.c. wymienione zdarzenia są wobec współdłużników bezskuteczne i to niezależnie od tego, czy w danych okolicznościach pogarszają ich położenie. 2. W doktrynie twierdzi się, że art. 373 k.c. stanowi wyraz zasady polegającej na ograniczeniu skutków czynności dokonanych przez wierzyciela na rzecz jednego dłużnika do jego osoby z wykluczeniem ujemnego wpływu na innych dłużników. W czasie trwania stosunku obligacyjnego dłużnik solidarny nie może więc swoim działaniem lub zaniechaniem pogorszyć sytuacji prawnej pozostałych współdłużników (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 112; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 902).
3. Zwolnienie z długu jednego z dłużników solidarnych oznacza, że wierzyciel nie będzie mógł w ogóle dochodzić od niego roszczenia (art. 508 k.c. "zobowiązanie wygasa, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje"). Natomiast zrzeczenie się solidarności przez wierzyciela w stosunku do jednego z dłużników oznacza, że wierzyciel będzie mógł dochodzić tylko tej części roszczenia, jaka na tego dłużnika przypada. 4. W orzecznictwie potwierdzono, że przy solidarnej odpowiedzialności dłużników do zwolnienia z długu jednego z dłużników (art. 373 i 508 k.c.) niezbędna jest umowa zawarta przez wierzyciela z tym dłużnikiem, który ma być z długu zwolniony (wyrok SA w Katowicach z dnia 22 listopada 1994 r., I ACr 676/94, M. Praw. - Zestawienie Tez 2000, nr 9, s. 596, OSA 1995, z. 5, poz. 23). 5. Podnosi się również, że art. 373 k.c., przełamując zasadę wzajemnej reprezentacji dłużników solidarnych na ich korzyść wobec wierzyciela, ogranicza skutek zwolnienia z długu tylko do tego dłużnika, który zawarł umowę o zwolnienie z długu (por. wyrok SN z dnia 7 maja 1999 r., I CKN 1147/97, Glosa 2000, nr 7, s. 32, OSP 2000, z. 4, poz. 65, Radca Prawny 2000, nr 4, s. 119). 6. Zrzeczenie się solidarności jest nazywane zezwoleniem na podział świadczenia, ponieważ może mieć praktyczne znaczenie tylko w odniesieniu do świadczeń podzielnych. Twierdzi się także, że w wyniku zrzeczenia się solidarności dłużnik będzie odpowiadał przed wierzycielem za taką część świadczenia, jaką uzgodni z wierzycielem w umowie. Zawarcie tej umowy spowoduje upadek solidarnego charakteru zobowiązania w stosunku do dłużnika, który zawarł ją z wierzycielem (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 299; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 769). 7. W obu wypadkach (określonych w art. 373 k.c.) pozostali współdłużnicy nadal ponosić będą solidarną odpowiedzialność (jeśli było ich pierwotnie co najmniej trzech) wobec wierzyciela za cały dług - a dłużnik zwolniony z długu lub wobec którego wierzyciel zrzekł się solidarności jest nadal zobowiązany do pokrycia przypadającego nań udziału w długu wobec współdłużnika, który spełni świadczenie (art. 376 k.c.). W ten sposób przejawia się wskazana w art. 373 k.c. zasada, że opisane w niej okoliczności nie mają skutków wobec pozostałych współdłużników. 8. W konsekwencji zawarcie pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem jednej z dwóch umów, o których mowa w art. 373 k.c. spowoduje jedynie ten skutek, że wierzyciel nie będzie mógł dochodzić od tego dłużnika całości (przy zwolnieniu z długu) lub części (przy zrzeczeniu się solidarności) świadczenia, a dłużnik nie będzie miał obowiązku świadczyć na rzecz wierzyciela. Art. 374. I. Odnowienie a zasada wzajemnej reprezentacji między dłużnikami na korzyść jednego z nich 1. Odnowienie stanowi jeden z surogatów wykonania zobowiązania, zmierza do zaspokojenia interesu wierzyciela i w rezultacie do wygaśnięcia zobowiązania. 2. Na tle komentowanego przepisu rozważa się, czy można mówić o przyjęciu przez ustawodawcę (w przypadku odnowienia działającego nie tylko inter partes, ale także obiektywnie) zasady wzajemnej reprezentacji między dłużnikami na korzyść jednego z nich. Twierdzi się jednak, że polski ustawodawca skłania się raczej ku luźnej solidarności, ograniczając reprezentację dłużników do przypadku zwłoki wierzyciela wskazanego w art. 374 § 2 k.c. (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 299 i n.; odmiennie Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 100). II. Odnowienie 3. Instytucja odnowienia uregulowana jest w art. 506 § 1 k.c., z którego wynika, że jeżeli w celu umorzenia zobowiązania dłużnik zobowiązuje się za zgodą wierzyciela spełnić inne świadczenie albo nawet to samo świadczenie, lecz z innej podstawy prawnej, zobowiązanie dotychczasowe wygasa.
4. Co do zasady odnowienie dokonane pomiędzy wierzycielem a jednym z dłużników solidarnych powoduje dwa skutki: 1) umorzenie dotychczasowego zobowiązania i zastąpienie go nowym, zawartym pomiędzy stronami umowy nowacyjnej (odnowienia); 2) zwolnienie pozostałych współdłużników solidarnych od obowiązku świadczenia na rzecz wierzyciela. Twierdzi się, że brak byłoby uzasadnienia dla obciążenia pozostałych dłużników solidarnych nowym zobowiązaniem, w zaciągnięciu którego nie brali udziału, natomiast zwolnienie pozostałych dłużników od zobowiązania polepsza, a nie pogarsza ich położenie, stąd skutek taki wystąpić może bez udziału ich woli (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 903; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 112). 5. Zarówno zawarcie umowy odnowienia, jak i wynikające z niej skutki nie zależą od zgody współdłużników na odnowienie ani od poinformowania ich o tym. Skutki powstają z chwilą zawarcia umowy (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 97). III. Odnowienie z zastrzeżeniem 6. Odnowienie nie stanowi zaspokojenia wierzyciela, dlatego w jego interesie nadal może leżeć zachowanie praw w stosunku do pozostałych współdłużników. Wierzyciel może więc w treści umowy nowacyjnej wyraźnie zastrzec, że nadal zachowuje przysługujące mu prawa w stosunku do współdłużników. Jeśli tego nie uczyni, istnieje domniemanie, że odnowienie ma umorzyć całe poprzednie zobowiązanie. Skuteczność tego zastrzeżenia nie jest uzależniona ani od zgody współdłużników na dokonanie tej czynności, ani od zawiadomienia ich o jej dokonaniu (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 308; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 299; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 903; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 112). 7. Zastrzeżenie w umowie nowacyjnej powoduje, że skutki wynikające z solidarności zobowiązania będą nadal zachodziły zarówno między współdłużnikami, jak i między nimi a dłużnikiem będącym stroną umowy odnowienia. Tak więc odnowienie połączone z zastrzeżeniem nie eliminuje więzi solidarności biernej, lecz powoduje, że wszyscy dłużnicy w dalszym ciągu pozostają zobowiązani solidarnie, jedynie na dłużniku, który dokonał odnowienia spoczywa obowiązek innego świadczenia bądź świadczenia z innej podstawy prawnej (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 308; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 770; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 299). 8. Spełnienie świadczenia przez któregokolwiek ze współdłużników spowoduje wygaśnięcie zarówno zobowiązania istniejącego pierwotnie, jak i powstałego wskutek nowacji; także w razie wykonania zobowiązania powstałego na skutek nowacji nastąpi zwolnienie współdłużników. W sytuacji gdyby świadczenie wynikające z nowacji miało mniejszą wartość niż świadczenie wynikające z zobowiązania istniejącego pierwotnie, wówczas jego spełnienie nie zaspokoi wierzyciela i różnicy będzie mógł on dochodzić od współdłużników (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 903; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 97). 9. W sytuacji spełnienia świadczenia przez któregokolwiek ze współdłużników (z wyjątkiem będącego stroną odnowienia) zakres roszczeń regresowych w stosunku do dłużnika, który był stroną umowy nowacyjnej nie zmienia się nawet wówczas, gdy na skutek odnowienia stał się zobowiązany w mniejszym zakresie niż przed zawarciem tej umowy. Natomiast spełnienie świadczenia przez dłużnika będącego stroną odnowienia uprawnia go do regresu tylko w granicach, które określa zakres zobowiązania pierwotnego. W konsekwencji dłużnik ten uprawniony jest do regresu w granicach dokonanego świadczenia tylko wówczas, gdy wartość tego świadczenia jest niższa lub równa wartości pierwotnego zobowiązania - w innej sytuacji, gdy na skutek nowacji zobowiązanie zostało zwiększone, roszczenie regresowe nie obejmie owego zwiększenia (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 97; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 309). 10. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że zawarcie ugody bankowej w trybie art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 3 lutego 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1993 r. Nr 18, poz. 82) z udziałem jednego z dłużników solidarnych, która stanowi nowację zobowiązania, powoduje wygaśnięcie dotychczasowego zobowiązania - w razie braku odmiennych postanowień wierzycieli - także w stosunku do pozostałych dłużników solidarnych (art. 374 § 1 k.c.) - wyrok
SN z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 271/2001 (Pr. Bank. 2004, nr 1, s. 28). Także w sytuacji, gdy w zawartej ugodzie bankowej znajdowała się będzie klauzula zawierająca elementy nowacji oraz klauzula o rezygnacji wierzycieli z dochodzenia umorzonej części wierzytelności od pozostałych dłużników solidarnych niebędących stronami tej ugody, dochodzi do wygaśnięcia zobowiązania (por. wyrok SN z dnia 17 lipca 1997 r., II CKN 237/97, Glosa 1998, nr 5, s. 31, OSN 1998, nr 1, poz. 10, Radca Prawny 1998, nr 2, s. 65). IV. Zwłoka wierzyciela 11. Zgodnie z art. 374 § 2 k.c. zwłoka wierzyciela względem jednego z dłużników solidarnych ma skutek także względem współdłużników. Tak więc zwłoka wierzyciela, pomimo faktu, że dotyczy tylko stosunku pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem, będzie miała skutek dla pozostałych dłużników. 12. W doktrynie podnosi się na tle art. 374 § 2 k.c., że ponieważ zwłoka wierzyciela powoduje polepszenie położenia prawnego dłużników, stąd każdy ze współdłużników reprezentuje pozostałych; wskazuje się więc na istnienie wspólnej więzi w solidarności biernej, polegającej na reprezentacji między dłużnikami na korzyść dłużników (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 112; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 120). 13. Jeśli więc dojdzie do sytuacji, gdy wierzyciel odmówi bezzasadnie przyjęcia świadczenia od jednego dłużnika, to każdy z pozostałych dłużników ma prawo złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 112). 14. Twierdzi się, że dyspozycja przepisu art. 374 § 2 k.c. obejmuje nie tylko zwłokę, ale także opóźnienie wierzyciela (niezawinione przez wierzyciela). Dodatkowo podnosi się, że nie chodzi tylko o opóźnienie w przyjęciu świadczenia, lecz także o opóźnienie w podjęciu jakiejkolwiek czynności potrzebnej do wykonania zobowiązania (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 309). 15. Skutkiem zwłoki wierzyciela jest niemożność kwalifikowania opóźnienia dłużnika w spełnieniu świadczenia jako zwłoki (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 97). Art. 375. I. Uwagi ogólne 1. Jak słusznie podnosi się w piśmiennictwie, art. 375 § 1 k.c. normuje zakres obrony dłużnika solidarnego wobec roszczeń wierzyciela (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 905). 2. Z komentowanego przepisu wynika, jakimi zarzutami może bronić się dłużnik solidarny przed roszczeniem wierzyciela. Są to dwa rodzaje zarzutów: osobiste oraz wspólne wszystkim wierzycielom. A contrario wynika więc, że dłużnik nie może bronić się zarzutami osobistymi innego dłużnika (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 310; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 905). 3. W sprawie z powództwa wierzyciela spółki cywilnej przeciwko jej wspólnikom o zapłatę wierzytelności, za którą pozwani odpowiadają solidarnie, każdy z pozwanych może bronić się zarzutami, które są wspólne wszystkim dłużnikom, jak i takimi, które przysługują poszczególnym wspólnikom osobiście (wyrok SA w Katowicach z dnia 25 kwietnia 2002 r., I ACa 1370/01, OSP 2003, z. 4, poz. 55). II. Zarzuty osobiste 4. Zarzuty osobiste dłużnika solidarnego w stosunku do wierzyciela mogą dotyczyć osoby tego dłużnika lub wynikać z określonego stosunku tego dłużnika do wierzyciela. Do pierwszej grupy zalicza się zarzut braku zdolności do czynności prawnych, wady oświadczenia woli, sfałszowanie podpisu, do drugiej - zarzut
zwolnienia z długu, przejęcia długu, dokonania przelewu wierzytelności, potrącenia własnej wierzytelności, odnowienia, odroczenia terminu świadczenia, rozłożenia świadczenia na raty, zrzeczenia się solidarności, przedawnienia, nieziszczenia się warunku zawieszającego lub ziszczenia się warunku rozwiązującego, jeśli warunek zastrzeżono w stosunku do danego dłużnika (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 310; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 100). III. Zarzuty wspólne 5. Wspólnymi zarzutami w rozumieniu art. 375 § 2 k.c. są te zarzuty, które ze względu na sposób powstania lub treść zobowiązania solidarnego przysługują wszystkim dłużnikom solidarnym. Zarzut jest wspólny, jeśli może powołać się na niego każdy z dłużników solidarnych (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 310). Nie należy do nich zarzut prekluzji, który dotyczy jednego tylko z dłużników solidarnych (wyrok SN z dnia 31 sierpnia 1966 r., III CR 226/64, OSNC 1967, nr 4, poz. 72). 6. W grupie zarzutów wspólnych ze względu na sposób powstania zobowiązania mieszczą się: zarzut niezachowania przepisanej formy umowy, jej pozorności albo sprzeczności z ustawą, istnienia pierwotnej niemożliwości świadczenia (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 310; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 905). 7. Natomiast w grupie zarzutów wspólnych ze względu na treść zobowiązania znajdują się: zarzut niezawinionej, następczej niemożliwości spełnienia świadczenia, zaspokojenia wierzyciela, w szczególności na skutek potrącenia dokonanego przez innego dłużnika solidarnego, wygaśnięcia zobowiązania z innej przyczyny, odroczenia terminu świadczenia wobec wszystkich dłużników, brak świadczenia wzajemnego, odnowienie zobowiązania w stosunku do dłużników solidarnych (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 310; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 905). 8. W orzecznictwie wyrażony został pogląd, że przewidziane w art. 451 k.c. prawo wskazania, na poczet którego trzeba zarachować zapłatę z kilku długów wobec tego samego wierzyciela, należy wyłącznie do dłużnika dokonującego zapłaty, wobec czego współdłużnicy solidarni poszczególnych długów nie mogą w ramach art. 375 § 1 k.c. domagać się innego zarachowania zapłaty (wyrok SN z dnia 13 listopada 1973 r., II PR 287/73, LEX nr 7336). IV. Cel uregulowania zawartego w art. 375 § 2 k.c. 9. Wskazuje się, że rozwiązanie zawarte w art. 375 § 2 k.c. podyktowane jest względami praktycznymi, bowiem rozpoznawanie przez sąd w kilku procesach tych samych zarzutów byłoby sprzeczne z ekonomią procesową. Unormowanie to ma ułatwić również obronę dłużnikom solidarnym przed roszczeniami wierzyciela. Twierdzi się także, że ma ono zapobiec wydawaniu różnych wyroków przeciwko dłużnikom, jeżeli przysługują im wspólne zarzuty (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 307 i cyt. tam autorzy; wyrok SN z dnia 5 października 2005 r., II CK 752/04, LEX nr 311321). 10. W doktrynie zauważono, że skoro komentowany przepis dotyczy wyroku zapadłego na korzyść dłużnika solidarnego, jeśli uwzględnia on zarzuty wspólne współdłużnikom, to rozumowanie a contrario nakazuje przyjąć, że skutki wyroku oddalającego powództwo na podstawie zarzutów osobistych pozwanego, podniesionych przez pozwanego dłużnika, ograniczają się do stron procesu (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 307). Również gdyby wyrok zapadł w oparciu o zarzuty wspólne wszystkim dłużnikom, lecz był niekorzystny dla wierzyciela - komentowany przepis nie znajdzie zastosowania. 11. Wyrok zasądzający jednego z dłużników solidarnych nie ma nigdy skutku wobec pozostałych - nie brali oni udziału w sporze i nie mogli się bronić zarzutami, które im służą. Natomiast wyrok oddalający wierzyciela, zapadły w sporze przeciwko jednemu z dłużników, jeśli oparty jest na zarzutach wspólnych wszystkim dłużnikom (a nie osobistych pozwanego dłużnika) ma skutek zwalniający w stosunku do współdłużników, pomimo że nie brali oni udziału w sporze (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 109). W ten sposób przejawia się wspólna więź dłużników w stosunku do wierzyciela (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 99). Polepszenie położenia prawnego jednego z dłużników jest skuteczne względem
innych dłużników solidarnych (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 120). V. Pojęcie wyroku zapadłego na korzyść jednego z dłużników solidarnych 12.
Do grupy "wyroków zapadłych na korzyść jednego z dłużników solidarnych" zalicza się: - wyrok sądu (także polubownego) oddalający powództwo w całości (por. wyrok SN z dnia 5 października 2005 r., II CK 752/04, LEX nr 311321); - wyrok oddalający powództwo w części - jako skutkujący zwolnieniem pozostałych współdłużników do tej części (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 307); - wyrok z innych względów korzystny dla dłużnika - rozkładający zasądzone świadczenie na raty albo odraczający termin jego spełnienia (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 310; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 99); - wyrok uwzględniający powództwo dłużnika o ustalenie negatywne, czyli ustalenie nieistnienia zobowiązania - by jednak wywrzeć skutek przewidziany w art. 375 § 2 k.c. wyrok taki musi być wynikiem uwzględnienia zarzutów, które są wspólne wszystkim dłużnikom solidarnym (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 99).
13. Twierdzi się jednak w doktrynie, że skoro skutkiem wyroku zapadłego na korzyść jednego z dłużników ma być zwolnienie pozostałych współdłużników - to wyrok rozkładający świadczenie na raty czy zmieniający termin świadczenia nie wywoła skutku "zwolnienia". Dodatkowo wskazuje się, że także wyrok, który zapadł na skutek powództwa ustalającego, wytoczonego przez jednego z dłużników przeciwko wierzycielowi - nie ma charakteru wyroku uwzględniającego zarzuty wspólne dla wszystkich dłużników. Dlatego te dwa rodzaje wyroków nie mogą wchodzić w zakres pojęcia "wyroku zapadłego na korzyść jednego ze współdłużników" (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 307). 14. Orzeczeniem, o którym mowa w art. 375 § 2 k.c., jest prawomocny wyrok sądu (także sądu polubownego), rozstrzygający powództwo wierzyciela na korzyść jednego z dłużników, ponieważ dopiero takie orzeczenie wywiera wobec współdłużników skutek materialnoprawny w postaci zwolnienia ich w całości lub w części z zobowiązania wobec wierzyciela (wyrok SN z dnia 5 października 2005 r., II CK 752/04, LEX nr 311321). VI. Zarzuty wspólne wszystkim dłużnikom 15. Zgodnie z art. 375 § 2 k.c. wyrok musi być wynikiem uwzględnienia zarzutów, które są wspólne wszystkim dłużnikom solidarnym. W orzecznictwie słusznie wskazano, że muszą to być zarzuty dopuszczalne w świetle prawa, a nie zarzuty, które błędnie uznane zostały za dopuszczalne przez sąd (por. wyrok SN z dnia 31 sierpnia 1966 r., III CR 226/64, OSNC 1967, nr 4, poz. 72). 16. Bez znaczenia jest natomiast okoliczność, czy zarzuty zostały w sposób formalny podniesione przez pozwanego. Chodzi jedynie o to, by okoliczności, z których zarzuty te wynikają, były przesłankami wydania wyroku. 17. Źródłem wiedzy na temat charakteru zarzutów, które zadecydowały o oddaleniu powództwa przez sąd (osobiste, wspólne) jest uzasadnienie wyroku. Jeśli uzasadnienia wyroku brak, źródło takie stanowi całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie, w tym treść pozwu i zarzuty podniesione przez pozwanych. Oceny charakteru zarzutów, jakie legły u podstaw danego rozstrzygnięcia dokonuje sąd, przy rozstrzyganiu np. powództwa wierzyciela skierowanego przeciwko kolejnemu z dłużników solidarnych (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 308; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 906). VII. Skutki wyroku zapadłego na korzyść jednego z dłużników solidarnych 18. Wyrok zapadły na korzyść jednego z dłużników solidarnych, a oparty na zarzutach wspólnych nie korzysta z rozszerzonej prawomocności. Wyrok ten nie ma również powagi rzeczy osądzonej wobec
współdłużników solidarnych (art. 366 k.p.c.) i nie sprawia, że powództwo wierzyciela przeciwko tym współdłużnikom jest niedopuszczalne. Nie istnieje zatem żadna formalna przeszkoda, by wierzyciel wytoczył powództwo w stosunku do kolejnego dłużnika. Powództwo takie jest dopuszczalne, a wcześniejszy wyrok nie uzasadnia odrzucenia pozwu. 19. Jednakże wcześniejszy wyrok zapadły na korzyść jednego z dłużników solidarnych stanowi materialno-prawną przesłankę rozstrzygnięcia w kolejnym procesie, gdy wierzyciel wytoczyłby powództwo przeciwko kolejnemu dłużnikowi. Zgodnie z art. 375 § 2 k.c. wyrok zapadły na korzyść jednego z dłużników solidarnych zwalnia pozostałych współdłużników, wywołuje więc ten sam skutek, co spełnienie świadczenia. Dlatego sąd powinien oddalić kolejne powództwo z powodu braku zobowiązania po stronie pozostałych dłużników (a nie je odrzucić). Oczywiście przed dokonaniem rozstrzygnięcia sąd musi ustalić, w oparciu o jakie zarzuty nastąpiło oddalenie wcześniejszego powództwa. Pozytywne ustalenie, że pierwszy wyrok uwzględnia zarzuty wspólne wszystkim współdłużnikom stanowi jedyną, ale konieczną przesłankę wydania korzystnego wyroku dla pozostałych współdłużników (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 308; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 906; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 772; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 310). 20. Może zaistnieć taka sytuacja, gdy wyrok na korzyść jednego z dłużników solidarnych zapadnie już po prawomocnym zasądzeniu świadczenia od innego dłużnika. W doktrynie prezentowany jest pogląd, że ponieważ skutek zwalniający określony w komentowanym przepisie nie został uzależniony od żadnych dodatkowych warunków, stąd wyrok zapadły na korzyść jednego z dłużników zwalnia także tych dłużników, którzy wcześniej przegrali wytoczone przeciwko nim procesy (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 308). 21. Dłużnik solidarny, w stosunku do którego uprawomocniło się orzeczenie uwzględniające powództwo, może żądać umorzenia egzekucji prowadzonej z tego orzeczenia na tej podstawie, że następnie zostało prawomocnie oddalone powództwo wierzyciela w stosunku do innego dłużnika solidarnego na skutek uwzględnienia zarzutu wspólnego dłużnikom solidarnym (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 26 sierpnia 1965 r., III CO 9/65, OSN 1967, nr 3, poz. 42, z aprob. glosą E. Wengerka, OSPiKA 1968, z. 6, poz. 114). Art. 376. I. Roszczenia regresowe - pojęcie, istota 1. Jeżeli jeden lub kilku dłużników solidarnych spełniło świadczenie, wówczas pozostali dłużnicy zwolnieni są z zobowiązania wobec wierzyciela i powstaje problem wzajemnych rozliczeń między dłużnikami. Podstawę do tych rozliczeń stanowi odrębny, wiążący dłużników stosunek wewnętrzny. Dłużnik, który spełnił świadczenie może więc żądać części tego świadczenia, jaka przypada na pozostałych współdłużników. Służy mu w stosunku do nich tzw. roszczenie regresowe (regres, roszczenie zwrotne). 2. Przez roszczenia regresowe (zwrotne) należy więc rozumieć takie roszczenia, które wynikają z faktu spełnienia świadczenia przez jedną z osób współodpowiedzialnych za dług i mają za przedmiot dokonanie repartycji ciężaru długu wynikającego ze spełnienia świadczenia (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 100). Terminem "roszczenie regresowe" judykatura i nauka prawa posługują się m.in. dla określenia rozliczeń pomiędzy dłużnikami solidarnymi (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 311). 3. Twierdzi się, że regres przy solidarności wypływa wprost z natury zobowiązania solidarnego i jest jego koniecznym skutkiem (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 313 i cyt. tam autorzy). 4. Z chwilą spełnienia świadczenia upada solidarność - wierzyciel jest zaspokojony, więc przestaje też istnieć jakikolwiek stosunek pomiędzy wierzycielem a współdłużnikami. Natomiast dłużnik, który spełnił świadczenie przestaje być dłużnikiem, lecz staje się wierzycielem dla pozostałych współdłużników. 5. Dawni współdłużnicy są dalej dłużnikami - lecz wobec innego wierzyciela (dłużnika, który wierzyciela zaspokoił, tzw. wierzyciela regresowego, regresanta), w stosunku do którego odpowiadają pro rata parte.
Dłużnicy nie odpowiadają już zgodnie z zasadą "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", lecz każdy za przypadającą na niego część długu (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 313; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 113). II. Powstanie regresu 6. Przesłanką i podstawą powstania roszczenia regresowego jest spełnienie świadczenia, w całości lub części, na rzecz wierzyciela (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 122). W piśmiennictwie podkreśla się jednak, że roszczenia regresowe powstają nie tylko na skutek spełnienia świadczenia (jak wynika z brzmienia przepisu art. 376 § 1 k.c.), lecz także zaspokojenia wierzyciela z majątku dłużnika. Na równi ze spełnieniem świadczenia traktować należy datio in solutum (art. 453 k.c.), potrącenie (art. 498 k.c.) oraz odebranie przez wierzyciela przedmiotu świadczenia złożonego do depozytu sądowego. Jednak nie powoduje skutków spełnienia świadczenia odnowienie dokonane pomiędzy wierzycielem a jednym z dłużników solidarnych - mimo tego, że zwalnia ono pozostałych współdłużników, lecz nie powoduje efektywnego zaspokojenia wierzyciela. Jeśli jednak dłużnik, który zawarł z wierzycielem umowę nowacyjną wykona odnowione zobowiązanie - wówczas służył będzie mu regres w stosunku do pozostałych dłużników (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 773; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 907; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 311). 7. Dla powstania roszczenia regresowego nie ma znaczenia, czy zaspokojenie wierzyciela nastąpiło dobrowolnie, czy w drodze egzekucji (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 907). 8. W judykaturze zasadnie przyjęto, że roszczenie regresowe, o którym mowa w art. 376 § 1 zdanie drugie k.c. powstaje i staje się wymagalne nie tylko z chwilą pełnego zaspokojenia wierzyciela, ale również spełnienia świadczenia w zakresie przenoszącym tę część, która według stosunku wewnętrznego między współdłużnikami obciąża świadczącego dłużnika (por. wyrok SN z dnia 12 października 2001 r., V CKN 500/2000, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 90, Biul. SN 2002, nr 3, s. 12, Glosa 2002, nr 7, s. 45, Glosa 2003, nr 1, s. 48, Jurysta 2002, nr 5, s. 25, M. Praw. 2002, nr 10, s. 460, Palestra 2002, z. 7-8, poz. 179, Pr. Bank. 2002, nr 4, s. 27, Pr. Gosp. 2002, nr 7-8, s. 14, PS 2002, nr 10, s. 117, Radca Prawny 2002, nr 6, s. 95, Rejent 2002, nr 8, s. 174 z glosą P. Drapały opubl. PS 2002, nr 10, s. 117; tak również A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 113; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 311). 9. Roszczenie regresowe, ze względu na swą naturę prawną, staje się wymagalne już z chwilą powstania, czyli zaspokojenia wierzyciela w części przekraczającej "udział" regresowy dłużnika. Odstępstwo od tej reguły może jednak wynikać z treści umowy lub norm ustawowych regulujących wewnętrzny stosunek prawny między dłużnikami regresowymi (P. Drapała, Glosa do wyroku SN...). Podobnie wyraża się L. Stecki, doprecyzowując, że wymagalność występuje z datą następującą po dniu wykonania świadczenia przez dłużnika (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 312). 10. Od wymagalności roszczenia regresowego należy odróżnić termin spełnienia świadczenia. W razie braku odmiennych regulacji, wynikających ze stosunku wewnętrznego, zobowiązanie do świadczenia regresowego ma charakter bezterminowy - termin spełnienia tego świadczenia nie wynika z właściwości samego zobowiązania (art. 455 k.c.). Jeśli więc dłużnik solidarny całkowicie lub częściowo zaspokoił wierzyciela, powinien skierować do pozostałych współdłużników wezwanie do wykonania (w określonym terminie) zobowiązania regresowego w częściach na nich przypadających. Dopiero bezskuteczny upływ wskazanego terminu powodować będzie stan opóźnienia (art. 476 k.c.) po stronie pozostałych współdłużników (por. P. Drapała, Glosa do wyroku SN...). 11. Roszczenie zwrotne dłużnika solidarnego jest dopuszczalne także wówczas, gdy świadczenie zostało spełnione przez osobę trzecią stosownie do art. 392 k.c. (wyrok SN z dnia 11 stycznia 1973 r., II CR 648/72, OSNC 1973, nr 11, poz. 200 z glosą W. Serdy, opubl. OSP 1974, z. 12, poz. 255). III. Podstawa prawna i zakres regresu 12.
Roszczenia regresowe mają osobny tytuł (podstawę prawną). Tytułem tym nie jest fakt spełnienia
świadczenia, ale wynika on ze stosunku prawnego, który usprawiedliwia taką, a nie inną repartycję ciężaru długu lub korzyści (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 100). 13. Wysokość roszczeń regresowych przysługujących regresantowi wynika z art. 376 § 1 k.c. Według tego przepisu o tym, w jakich częściach i czy w ogóle dłużnik, który spełnił świadczenie, może żądać zwrotu od współdłużników, rozstrzyga treść istniejącego między nimi stosunku prawnego (tzw. stosunek wewnętrzny) - wynikać on może z umowy lub ustawy. Jeżeli natomiast to kryterium nie prowadzi do rozstrzygnięcia, wówczas stosujemy w drugiej kolejności regułę, że dłużnik, który spełnił świadczenie, może żądać zwrotu w częściach równych (art. 376 § 1 zdanie drugie k.c. "jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych"). 14. W pierwszym rzędzie zbadać należy więc, czy stosunek wewnętrzny reguluje materię roszczeń regresowych oraz określa ich zakres. Jeśli tak jest, to odpowiednim postanowieniom w tym przedmiocie należy przypisać znaczenie wyłączne i definitywne (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 311). Dopiero w braku takiego uregulowania wchodzi w grę zwrot w częściach równych (także w sytuacji, gdy stosunek wewnętrzny przewiduje regres, ale nie określa jego zakresu). 15. Stosunek prawny łączący współdłużników (stosunek wewnętrzny), który ma wpływ na sposób repartycji ciężaru długu, może wynikać z umowy lub ustawy. W tym ostatnim wypadku mogą to być przepisy art. 207, art. 370, art. 441 § 2 i 3, art. 789 § 2 i 3, art. 867 k.c. w zw. z art. 864 k.c., art. 1034 k.c. W orzecznictwie na tle problematyki odpowiedzialności nowo powstałej i dotychczasowej spółdzielni wskazano, że przewidziana w art. 111 zdanie trzecie prawa spółdzielczego solidarna odpowiedzialność wobec wierzycieli nie przesądza o tym, jaki jest zakres wzajemnych zobowiązań spółdzielni dotychczasowej i nowo powstałej. Treść stosunku wewnętrznego między stronami reguluje art. 111 zdanie pierwsze prawa spółdzielczego oraz zasady planu podziału (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 3 października 1995 r., I ACr 386/95, OSA 1995, z. 9, poz. 65, OSAŁ 1996, z. 1, poz. 3). 16. Umowne ukształtowanie zasad rozliczania długu będzie wchodziło w rachubę w przypadku solidarności wynikającej z umowy albo solidarności mającej swe źródło w ustawie, lecz związanej z istnieniem stosunku umownego. Strony, kreując jakiś stosunek prawny i decydując o solidarności, mają możliwość określić sposób rozliczenia długu, decydując, w jakim zakresie każdego z dłużników będzie w stosunku wewnętrznym obciążał dług, np. przy umowie pożyczki czy poręczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 318). Zasady rozliczeń pomiędzy dłużnikami, wynikające z umowy, mogą być w niej określone w sposób wyraźny lub dorozumiany (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 774). W orzecznictwie przyjmuje się, że strony w umowie mogą dowolnie określić między sobą zakres odpowiedzialności każdej z nich - taka umowna regulacja wpływa na rozliczenia między stronami, natomiast jest obojętna w odniesieniu do wierzyciela (por. wyrok SN z dnia 9 sierpnia 1967 r., I PR 240/67, OSNC 1968, nr 3, poz. 49). 17. Stosunek wewnętrzny może różnie rozstrzygać kwestię wzajemnych rozliczeń pomiędzy współdłużnikami (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 113). Gdy stosunek wewnętrzny wynika z ustawy wówczas może wynikać z niego obciążenie tylko jednego dłużnika całym świadczeniem (por. art. 789 § 3 zdanie pierwsze k.c.), kilku w określonych częściach lub wszystkich w określonych częściach (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 774). Analogiczna sytuacja dotyczy umownego określenia zasad rozliczeń - np. z art. 867 § 1 k.c. wynika możliwość ustalenia w umowie spółki cywilnej stosunku udziału w zyskach i stratach (inaczej niż po równo) i to zwalniając nawet niektórych wspólników od udziału w stratach (nie można jedynie wyłączyć wspólnika od udziału w zyskach). 18. W piśmiennictwie zauważono, że ze stosunku wewnętrznego może także wynikać, iż roszczenie regresowe w ogóle nie powstanie, np. w sytuacji, gdy trzy osoby uzyskały pożyczkę pieniężną, lecz z ich stosunku wewnętrznego wynika, że tylko dwie spośród nich otrzymały po połowie tej sumy. W sytuacji gdy wierzyciel uzyska połowę zapłaty od dłużnika, który otrzymał połowę sumy pożyczki, a drugą od dłużnika, który nie otrzymał nic - tylko ten ostatni dłużnik będzie miał roszczenie regresowe (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 122; M. Pyziak-Szafnicka podnosi, że stosunek istniejący pomiędzy dłużnikami lub przepis ustawy może "wykluczyć regres w ogóle" albo wobec niektórych dłużników - M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 320).
19. Artykuł 376 k.c. reguluje regres między współdłużnikami, a nie między współodpowiedzialnymi. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może żądać zwrotu całego świadczenia spełnionego na rzecz poszkodowanego, mimo że z dłużnikiem głównym odpowiadał solidarnie, a to na podstawie art. 441 § 3 k.c. (B. Błażejczak, Czy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest poborcą nienależnych świadczeń?, Palestra 1994, z. 5-6, poz. 68). 20. Gdy stosunek prawny istniejący między dłużnikami nie rozstrzyga o regresie, znajduje zastosowanie art. 376 § 1 zdanie drugie k.c., z którego wynika, że dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych. Jak zauważono w piśmiennictwie - przepis ten wprowadza domniemanie równego obciążenia dłużników solidarnych, które może być obalone przez wykazanie, że istnieje podstawa do obciążenia w inny sposób (z ustawy lub umowy - Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 908). W razie wątpliwości uważa się, że roszczenie regresowe powstaje i to w równej wysokości (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 123). Ustalenie części równych dokonuje się poprzez podzielenie ogólnej części świadczenia przez liczbę dłużników, w tym tego który spełnił świadczenie (regresanta). 21.
Na odpowiedzialność z tytułu regresu nie ma wpływu: - zrzeczenie się solidarności i zwolnienie z długu dłużnika przez wierzyciela; - odnowienie zobowiązania dłużnika; - działania i zaniechania określone w art. 371 k.c.; - okoliczność, że niektórzy dłużnicy spełnili świadczenie wobec wierzyciela dobrowolnie, a inni przymusowo, na skutek postępowania sądowego.
22. Potwierdza to orzecznictwo, gdzie uznaje się, że przy rozstrzyganiu na podstawie art. 376 § 1 k.c., w jakich częściach współdłużnik może żądać od innych współdłużników solidarnych zwrotu spełnionego świadczenia na rzecz wierzyciela, bierze się pod uwagę zarówno współdłużników zobowiązanych do świadczenia orzeczeniem sądowym, jak i tych, przeciwko którym wierzyciel nie dochodził swych roszczeń sądownie (por. wyrok SN z dnia 13 października 1986 r., I CR 278/86, OSNC 1988, nr 1, poz. 16). Przyjęto także w judykaturze, że czyny lub zaniedbania dłużnika solidarnego, który zaspokaja dług nieistniejący lub istniejący w niższej wysokości, nie mogą pogorszyć położenia prawnego współdłużników solidarnych w stosunkach między dłużnikami i nie uprawniają do żądania od nich zwrotu nienależnej zapłaty (por. orzeczenie SN z dnia 3 marca 1958 r., I CO 1/58, OSNCK 1959, nr 4, poz. 105). 23. Z kolei na odpowiedzialność z tytułu regresu wspólnika spółki cywilnej ma wpływ okoliczność, że zobowiązanie powstało w okresie przed przystąpieniem tego wspólnika do spółki - pomimo faktu, że za zobowiązania te wspólnik na zewnątrz odpowiadał będzie solidarnie z pozostałymi wspólnikami, bowiem ustawa nie różnicuje ich odpowiedzialności ze względu na chwilę powstania długu (por. wyrok SN z dnia 28 października 2003 r., I CK 201/02, LEX nr 151608). IV. Przedmiot regresu 24. Co do zasady przedmiotem regresu jest to, co dłużnik uiścił na rzecz wierzyciela. Jeżeli jednak dłużnik zaspokoił wierzyciela przez spełnienie innego świadczenia o wartości wyższej niż świadczenie objęte zobowiązaniem - granicą roszczeń regresowych jest pierwotna wartość świadczenia (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 908), chyba że dłużnik świadczył za zgodą pozostałych dłużników solidarnych (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 312). 25. Gdy dłużnik zapłacił odsetki za zwłokę lub karę umowną - ich zwrotu może domagać się tylko od tych dłużników, którzy również znajdowali się w zwłoce. Można domagać się także zwrotu kosztów procesu i postępowania egzekucyjnego - ale od tych dłużników, którzy będąc w zwłoce wiedzieli o wytoczeniu procesu i postępowaniu egzekucyjnym (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 908, odmiennie L. Stecki, który twierdzi, że obowiązek partycypacji w kosztach procesu niezależny jest o wiedzy dłużników co do toczącego się postępowania - L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 312). 26.
Gdy dłużnik zapłacił odszkodowanie - może domagać się jego zwrotu w takich granicach, w jakich
występuje odpowiedzialność pozostałych dłużników solidarnych za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 312). 27. W sytuacji gdy dłużnik zaspokoił wierzyciela częściowo, może domagać się jedynie nadwyżki ponad przypadającą na niego część (por. Z. Masłowski, (w:) Kodeks..., s. 908). V. Regres w sytuacji wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym 28. Gdy źródłem solidarności jest wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym, za który kilka osób ponosi odpowiedzialność (art. 415 i n. k.c.) - powstanie regresu oraz jego wysokość podlega innym zasadom. Wówczas o wysokości regresu i jego powstaniu nie decyduje stosunek wewnętrzny łączący dłużników, lecz stosunek osób współodpowiedzialnych za szkodę do wyrządzenia tej szkody (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 123; odmiennie A. Szpunar, broniący zapatrywania, że pomiędzy współdłużnikami można doszukać się zawsze jakiegoś stosunku wewnętrznego - A. Szpunar, Glosa do orzeczenia SN z dnia 16 października 1958 r., 3 CR 81/58, OSPiKA 1960, z. 1, poz. 6). VI. Spełnienie przedawnionego świadczenia 29. Podstawowym obowiązkiem dłużnika solidarnego, który po uiszczeniu należności żąda od pozostałych współdłużników zwrotu zapłaty części przypadającego na nich długu jest udowodnienie, że dług w momencie jego uregulowania istniał i rzeczywiście wszystkich współdłużników obciążał (orzeczenie SN z dnia 3 marca 1958 r., I CO 1/58, OSNCK 1959, nr 4, poz. 105). 30. W piśmiennictwie zauważono, że w związku z brzmieniem art. 372 k.c. może zdarzyć się taka sytuacja, gdy dłużnik, świadcząc na rzecz wierzyciela, zaspokoi nieprzedawnione roszczenie wierzyciela, natomiast w stosunku do pozostałych dłużników roszczenie wierzyciela będzie przedawnione. W takim przypadku dłużnik, który spełnił świadczenie, będzie mógł wystąpić z roszczeniami zwrotnymi do pozostałych dłużników (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 909; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 775). 31. Jeśli jednak dłużnik spełnił świadczenie przedawnione albo zrzekł się korzystania z zarzutu przedawnienia - regres jest wyłączony, chyba że w chwili wykonania przez niego zobowiązania roszczenie wierzyciela nie uległo przedawnieniu w stosunku do pozostałych wierzycieli (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 313). VII. Niewypłacalność dłużnika a regres 32. Zgodnie z art. 376 § 2 k.c. część przypadająca na dłużnika niewypłacalnego rozkłada się między współdłużników. Dzięki temu uregulowaniu skutki niewypłacalności jednego lub kilku dłużników rozkładają się na kilku dłużników, a nie tylko na tego, który spełnił świadczenie (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 320). 33. Przyjmuje się, że przez niewypłacalność należy rozumieć taką sytuację, gdy aktywa majątku dłużnika nie wystarczają na pokrycie przypadającej na niego części długu. 34. Ciężar dowodu niewypłacalności obciąża dłużnika niewypłacalnego. Dowodem niewypłacalności może być bezskutecznie przeprowadzona egzekucja, ogłoszenie upadłości, złożenie wykazu majątku, a także wszelkie inne środki dowodowe. Przepis nie wymaga żadnego szczególnego trybu dla wykazania niewypłacalności (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 775; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 320). 35. Część długu, jaki przypada na dłużnika niewypłacalnego rozkłada się na pozostałych dłużników w takim stosunku, w jakim między sobą za dług odpowiadają. Jeśli stosunek wewnętrzny nie pozwala na określenie proporcji, następuje podział w częściach równych (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 113; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 909; por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 320).
36. Przyjmuje się, że dłużnicy, którzy pokryli część przypadającą na dłużnika niewypłacalnego, nie tracą prawa żądania zwrotu od tego dłużnika pokrytych za niego części długu - wówczas gdy jego sytuacja majątkowa ulegnie poprawie. Zasady te mają odpowiednie zastosowanie do sytuacji, gdy jeden (kilku) z dłużników jest niewypłacalny częściowo (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 909; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 102; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 320). VIII. Proces regresowy 37. Trzy warunki muszą być spełnione, by móc dochodzić roszczeń regresowych: 1) wykazanie, że pierwotny wierzyciel został zaspokojony, 2) istnienie długu w chwili świadczenia, 3) rzeczywiste obciążenie tym zobowiązaniem współdłużników pozwanych w procesie regresowym (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 320). 38. W procesie regresowym sąd jest zobowiązany do ustalenia okoliczności, pozwalających na określenie odpowiedzialności poszczególnych osób za szkodę wyrządzoną poszkodowanemu, jak również zakresu odpowiedzialności regresowej poszczególnych dłużników wobec tego dłużnika, który szkodę wyrównał (wyrok SN z dnia 13 października 1986 r., I CR 278/86, OSN 1988, nr 1, poz. 16). 39. Okoliczność, że dłużnik, który pokrył całą szkodę, nie występuje z roszczeniem regresowym przeciwko wszystkim osobom odpowiedzialnym za tę szkodę, nie może szkodzić tym, przeciwko którym wystąpiono z powództwem regresowym, gdyż odpowiadają oni wobec współdłużnika, który szkodę wyrównał, tylko za część długu na nich przypadającą (wyrok SN z dnia 13 października 1986 r., I CR 278/86, OSN 1988, nr 1, poz. 16). 40. W procesie regresowym sąd rozpoznający sprawę pomiędzy dłużnikami dokonuje samodzielnie ustaleń (także w zakresie winy) i nie jest związany rozstrzygnięciem zawartym w prawomocnym wyroku, wydanym na skutek powództwa wierzyciela przeciwko dłużnikowi lub dłużnikom (orzeczenie SN z dnia 30 kwietnia 1957 r., 3 CR 340/56, OSPiKA 1958, z. 4, poz. 98). 41. Dochodzenie przyszłych roszczeń regresowych oraz powództwo o ustalenie odpowiedzialności regresowej są niedopuszczalne (orzeczenie SN z dnia 21 stycznia 1960 r., 2 CR 932/58, OSN 1959, nr 1, poz. 8, OSPiKA 1958, z. 4, poz. 98, OSP 1960, z. 9, poz. 255). IX. Obrona dłużnika przed roszczeniem regresowym 42. Broniąc się przed roszczeniem regresowym dłużnik ma do dyspozycji pięć rodzajów zarzutów: 1) zarzuty wspólne dla dłużników solidarnych, wynikające ze stosunku łączącego ich wszystkich z pierwotnym wierzycielem, 2) zarzuty przysługujące mu osobiście przeciwko pierwotnemu wierzycielowi, 3) zarzuty, jakie przysługiwały osobiście dłużnikowi, który spełnił świadczenie wobec wierzyciela, 4) zarzuty wynikające ze stosunku prawnego istniejącego między dłużnikami solidarnymi, 5) zarzuty przysługujące mu osobiście przeciwko wierzycielowi regresowemu (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 909; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 102 i n.). 43. Aby zabezpieczyć się przed zarzutami wspólnymi dla dłużników solidarnych, wynikającymi ze stosunku łączącego ich wszystkich z pierwotnym wierzycielem, dłużnik solidarny, przeciwko któremu wierzyciel wytoczył powództwo, powinien przypozwać pozostałych dłużników (art. 84 i art. 85 k.p.c. w zw. z art. 82 k.p.c.). 44. Spośród zarzutów przysługujących osobiście dłużnikowi przeciwko pierwotnemu wierzycielowi podstawą obrony współdłużnika mogą być tylko te, które dotyczą istnienia jego zobowiązania, a inne tylko wówczas, gdyby ich uwzględnienie nie naruszało zasady wyrażonej w art. 371 k.c. Możliwa będzie tu więc taka obrona współdłużnika, że zaciągając zobowiązanie, nie był zdolny do czynności prawnych lub działał pod wpływem wad oświadczenia woli. Nie może natomiast powoływać się na błąd lub groźbę, jeżeli nie uchylił się od skutków prawnych swego oświadczenia woli wobec wierzyciela w czasie trwania stosunku zobowiązaniowego. Współdłużnik nie może też powoływać się na to, że roszczenie wierzyciela w stosunku
do niego uległo przedawnieniu, jeżeli roszczenie wierzyciela w stosunku do dłużnika, który spełnił świadczenie, w chwili spełnienia nie było przedawnione. 45. Zarzuty, jakie przysługiwały osobiście dłużnikowi, który spełnił świadczenie wobec wierzyciela mogą być podnoszone w postępowaniu regresowym jedynie wówczas, gdy niepodjęcie przez dłużnika obrony przed roszczeniem wierzyciela, opartej na tych zarzutach, mogło szkodzić współdłużnikom (art. 371 k.c.), np. można zarzucić dłużnikowi, że zrzekł się przedawnienia i spełnił przedawnione świadczenie, w sytuacji gdy termin przedawnienia upłynął również wobec współdłużników (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 909; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 103). X. Przedawnienie roszczeń 46. Roszczenie zwrotne między dłużnikami przedawnia się według zasad odnoszących się do łączącego ich wewnętrznego stosunku prawnego (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 313). W braku takich uregulowań roszczenie to przedawnia się z upływem lat dziesięciu, a gdy jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej z upływem lat trzech (art. 118 k.c.). Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie regresowe stało się wymagalne (art. 120 § 1 k.c.). Przedawnienie to jest niezależne od terminu przedawnienia roszczenia wierzyciela wobec dłużników. Art. 377. I. Zasada wzajemnej reprezentacji wierzycieli solidarnych 1. Komentowany przepis stanowi wyraz zasady wzajemnej reprezentacji wierzycieli solidarnych na ich korzyść względem dłużnika. Oznacza to, że wszelkie czynności prawne dokonane przez jednego z wierzycieli z dłużnikiem wywierają skutki także wobec pozostałych wierzycieli, pod warunkiem wszakże, że wpływają korzystnie na ich położenie prawne. Natomiast wzajemna reprezentacja wierzycieli solidarnych nie obejmuje czynności powodujących pogorszenie ich sytuacji prawnej (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 102; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 114; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 121; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 910; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 314). 2. Zasada wzajemnej reprezentacji wierzycieli solidarnych na ich korzyść względem dłużnika dotyczy nie tylko kwestii samego zaspokojenia wierzyciela, ale również wszystkiego, co to zaspokojenie zapewnia (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 121). II. Czynności korzystne dla wierzycieli 3. Zgodnie z art. 377 k.c. w sytuacji gdy dłużnik popadnie w zwłokę w stosunku do jednego z wierzycieli solidarnych albo jeżeli w stosunku do jednego z wierzycieli nastąpi przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia - skutki tych zdarzeń odnosić się będą do wszystkich wierzycieli. 4. Przyjmuje się, że zgodnie z zasadą wzajemnej reprezentacji wierzycieli solidarnych skutek w stosunku do wszystkich wierzycieli mieć będzie także: - zwykłe opóźnienie się dłużnika w stosunku do jednego z wierzycieli (por. L. Stecki (w): Kodeks..., s. 313 i n.; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 778); - wstrzymanie zakończenia biegu przedawnienia (art. 122 k.c.), odnoszące się do jednego z wierzycieli (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 910; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 778); - czynność dokonana przez jednego z wierzycieli z dłużnikiem, przynosząca korzyść pozostałym wierzycielom, np. skrócenie terminu spełnienia świadczenia, zastrzeżenie wyższych odsetek (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 104); - niewykonanie świadczenia w stosunku do jednego z wierzycieli (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 114).
III. Czynności pogarszające położenie prawne wierzycieli 5. Skutki czynności jednego z wierzycieli z dłużnikiem, powodujące pogorszenie położenia współwierzycieli nie są wprost wyartykułowane w komentowanym przepisie (tak jak to było na gruncie art. 20 kodeksu zobowiązań) - jednakże, jak wskazuje się w piśmiennictwie, da się je wywieść per argumentum a contrario z art. 377 k.c. Wskazuje się również, że skutki te da się wyprowadzić z art. 382 § 1 k.c. (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 779; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 910). 6. Czynności jednego z wierzycieli z dłużnikiem, powodujące pogorszenie położenia współwierzycieli, są skuteczne jedynie w stosunkach między tym wierzycielem a dłużnikiem, natomiast nie wywierają skutków między współwierzycielami a dłużnikiem i między samymi wierzycielami. Jeśli takie czynności w części tylko są niekorzystne dla pozostałych wierzycieli, to nie wywołują skutków w tej części (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 114). Reguła ta odpowiada ogólnej zasadzie zakazu pogarszania sytuacji współwierzycieli (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 367). 7. Wyjątkiem od zasady braku skuteczności niekorzystnych czynności jest wyrażenie zgody wierzycieli na objęcie ich skutkiem takiej niekorzystnej czynności (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 910). 8. Przykładem niekorzystnej czynności jednego z wierzycieli z dłużnikiem jest rozłożenie świadczenia na raty, odroczenie terminu spełnienia świadczenia, korzystna dla dłużnika ugoda zawarta z wierzycielem, ustalenie korzystniejszych dla dłużnika warunków płatności. 9. Zwolnienie z długu oraz datio in solutum (świadczenie w miejsce wykonania) powodują zwolnienie dłużnika jedynie co do tej części świadczenia, która należna jest wierzycielowi, będącemu stroną tej czynności. W tym sensie takie czynności będą skuteczne w stosunku do pozostałych wierzycieli, którzy od tej chwili będą mogli żądać od dłużnika świadczenia pomniejszonego o część wierzyciela, który dokonał wskazanych wyżej czynności. Ten wierzyciel z kolei nie będzie miał już roszczenia regresowego w stosunku do pozostałych wierzycieli (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 314; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 910; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 367 - jednakże autorka ta co do datio in solutum zauważa, że może ono być korzystne dla wierzycieli w danym przypadku). 10. Zrzeczenie się solidarności przez jednego z wierzycieli jest w pełni skuteczne w stosunku do pozostałych wierzycieli. Skuteczność ta jednak nie oznacza, że zrzeczenie się solidarności dotyczyło będzie wszystkich wierzycieli. W takiej sytuacji bowiem pozostali wierzyciele solidarni będą mogli żądać od dłużnika świadczenia pomniejszonego o część wierzyciela, który zrzekł się solidarności. Ten wierzyciel natomiast będzie mógł dochodzić od dłużnika swej części samodzielnie, ale nie będzie służył mu regres w stosunku do pozostałych dłużników (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 314). 11. Odnowienie dokonane pomiędzy jednym z wierzycieli solidarnych a dłużnikiem będzie skuteczne w stosunku do pozostałych wierzycieli, jednakże pod warunkiem, że umowa nowacyjna przyniesie korzyść pozostałym wierzycielom. Jeśli natomiast umowa taka pociągałaby za sobą pogorszenie położenia prawnego pozostałych wierzycieli - jest skuteczna tylko pomiędzy stronami umowy (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 314; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 368). Art. 378. I. Źródło roszczeń regresowych 1. Komentowany przepis reguluje materię roszczeń regresowych między wierzycielami solidarnymi (jego odpowiednikiem przy solidarności biernej jest art. 376 k.c.). 2. Konsekwencją spełnienia świadczenia przez dłużnika na ręce jednego z wierzycieli solidarnych jest wygaśnięcie długu w stosunku do wszystkich wierzycieli (art. 367 § 1 k.c.). Jednak od tego momentu powstaje problem wzajemnych rozliczeń pomiędzy współwierzycielami.
3. Zarówno co do istnienia, jak i zakresu roszczeń regresowych między wierzycielami solidarnymi (współuprawnionymi) rozstrzyga treść zachodzącego między nimi stosunku prawnego (stosunku wewnętrznego; por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 123). 4. W piśmiennictwie wskazuje się, że skoro solidarność czynna wynika wyłącznie z czynności prawnej (brak aktualnie jakiegokolwiek przepisu kreującego solidarność z ustawy), stąd kwestia rozliczeń między wierzycielami solidarnymi będzie wynikała z umowy (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 779; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 369; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 911). 5. Twierdzi się także zasadnie, że na kwestię roszczeń regresowych mogą mieć wpływ umowy zawarte przez poszczególnych wierzycieli z dłużnikiem, np. umowa o zrzeczenie się solidarności, o zwolnienie z długu, o odnowienie zobowiązania - art. 373 k.c., art. 374 k.c. (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 315). 6. Wskazuje się również, że podział świadczenia może wynikać z przepisów - w stosunkach pomiędzy współwłaścicielami rzeczy z art. 207 k.c., a w relacjach pomiędzy wspólnikami spółki cywilnej z art. 867 k.c. (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 369; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 779). 7. Prezentowane jest dodatkowo stanowisko, że stosunek prawny wynikać może z ustawy lub orzeczenia sądu (tak L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 315; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 105). 8. Jeśli o zakresie regresu nie rozstrzyga stosunek prawny, zachodzący między wierzycielami, ale jednocześnie na podstawie tego stosunku nie jest wyłączone istnienie roszczeń regresowych między nimi wówczas wierzyciel, który przyjął świadczenie, jest odpowiedzialny wobec współwierzycieli w częściach równych. Oznacza to, że wierzyciel, który przyjął całe świadczenie lub jego część, obowiązany jest wydać każdemu z pozostałych wierzycieli taką część przyjętego świadczenia, jaka wynika z jego podziału przez liczbę wierzycieli. Przy ustaleniu tych części uwzględnia się poza świadczeniem głównym także świadczenia uboczne. Jeżeli przedmiot świadczenia jest niepodzielny, podziałowi podlega jego wartość. 9. Takie same zasady obowiązują, gdy całość lub część świadczenia przyjęło kilku wierzycieli solidarnych. II. Przyjęcie świadczenia 10. Przez przyjęcie świadczenia rozumieć należy każdą przewidzianą przez prawo formę zaspokojenia interesu wierzyciela (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 369). Przyjęciem świadczenia będzie przede wszystkim przyjęcie w naturze umówionego przedmiotu świadczenia. Poza tym przyjęciem świadczenia będzie także datio in solutum (świadczenie w miejsce wykonania - art. 453 k.c.), przyjęcie odszkodowania, odebranie przedmiotu świadczenia z depozytu sądowego. Przyjęciem świadczenia w rozumieniu komentowanego przepisu będzie również skuteczne potrącenie przez dłużnika jego wierzytelności z wierzytelności wierzyciela (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 105). 11. Bez znaczenia jest okoliczność, czy wierzyciel przyjął świadczenie na skutek dobrowolnego jego spełnienia przez dłużnika, czy doszło do tego w następstwie egzekucji. 12. Z chwilą przyjęcia świadczenia powstaje odpowiedzialność wierzyciela, który świadczenie przyjął w stosunku do pozostałych wierzycieli (współuprawnionych do świadczenia). 13. Odpowiedzialność wierzyciela powstaje zarówno wtedy, gdy dłużnik wykonał zobowiązanie w całości, jak i w sytuacji, gdy wykonał je w części. W tym ostatnim wypadku niezależnie od tego, czy otrzymana część świadczenia odpowiada wartości przypadającej na wierzyciela, który je otrzymał. Także i w takiej sytuacji ma on obowiązek wydania korzyści współuprawnionym proporcjonalnie do ich udziałów. Z istoty solidarności czynnej wywodzi się bowiem, że ryzyko wyegzekwowania pozostałej części świadczenia nie może obciążać tylko części wierzycieli, z wyłączeniem tego (tych), na ręce którego dłużnik spełnił część świadczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 369 i n.; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 911).
III. Wymagalność roszczeń regresowych 14. Roszczenia regresowe wierzycieli stają się wymagalne z dniem następującym po dniu przyjęcia świadczenia, w całości lub w części, przez jednego (lub kilku, lecz nie wszystkich) wierzycieli (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 316). 15. Co do zasady wierzyciel, który przyjął świadczenie, powinien zaspokoić roszczenie regresowe współwierzycieli niezwłocznie po przyjęciu świadczenia. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy z treści stosunku prawnego istniejącego między wierzycielami solidarnymi wynikał będzie inny termin zaspokojenia tych roszczeń. Jeśli wierzyciel, który otrzymał świadczenie od dłużnika nie zaspokoi roszczeń regresowych współwierzycieli w terminie - popada w opóźnienie i ponosi wobec współwierzycieli odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną tym zachowaniem zgodnie z art. 471 k.c. 16. Każdy ze współwierzycieli ma roszczenie przeciwko wierzycielowi, który przyjął świadczenie, o wydanie przypadającego mu udziału. Przy dochodzeniu tych roszczeń nie mają zastosowania zasady dotyczące solidarności czynnej. IV. Przedawnienie roszczeń regresowych 17. Jeśli istniejący między wierzycielami stosunek prawny nie wskazuje na przyjęcie innego terminu przedawnienia - roszczenie regresowe wierzyciela solidarnego przedawnia się z upływem lat dziesięciu, a gdy jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej - z upływem lat trzech (art. 118 k.c.). Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym wierzyciel przyjął świadczenie (art. 120 § 1 k.c.). 18. Przedawnienie roszczeń regresowych wierzycieli solidarnych jest niezależne od terminu przedawnienia roszczenia wierzycieli względem dłużnika. Art. 379. I. Świadczenie podzielne i niepodzielne 1. Komentowany przepis dotyczy zobowiązań podzielnych, jeżeli jest kilku dłużników lub kilku wierzycieli lub równocześnie kilku dłużników i kilku wierzycieli. Przepis ten ma zastosowanie niezależnie od tego, jakie jest źródło zobowiązania, jeśli tylko ani z ustawy, ani z umowy nie wynika, że mamy do czynienia z zobowiązaniem solidarnym. 2. Najistotniejszą kwestią związaną z tym przepisem jest rozróżnienie świadczeń na podzielne i niepodzielne, albowiem z tego płyną daleko idące konsekwencje co do struktury zobowiązań, w których po stronie długu lub wierzytelności występuje kilka podmiotów. Podstawę do rozróżnienia zobowiązań na niepodzielne i podzielne stanowi bowiem co do zasady charakter świadczeń - zobowiązanie jest podzielne, gdy świadczenie jest podzielne, a gdy świadczenie jest niepodzielne, wówczas zobowiązanie jest również niepodzielne. Podział na świadczenia podzielne i niepodzielne dotyczy wszelkich świadczeń, w szczególności takich, w których nie da się wyodrębnić przedmiotu świadczenia (np. zaniechanie wykonania określonych działań). 3. Ustawodawca zdefiniował świadczenie podzielne jako takie, które "może być spełnione częściowo bez istotnej zmiany przedmiotu lub wartości". Świadczenie niepodzielne będzie więc takim, które nie może być spełnione częściowo bez istotnej zmiany przedmiotu lub wartości (art. 379 § 2 k.c. wykładany a contrario). 4. Definicja ustawowa świadczenia podzielnego odwołuje się do możliwości częściowego spełnienia świadczenia bez: a) istotnej zmiany przedmiotu świadczenia lub, b) istotnej zmiany wartości świadczenia.
5. Z definicji ustawowej wynika więc, że gdy świadczenie dotyczyło będzie określonego przedmiotu wówczas będzie podzielne, gdy jego częściowe spełnienie nie spowoduje nie tylko istotnej zmiany przedmiotu świadczenia, ale równocześnie wartości świadczenia. Z kolei gdy świadczenie nie dotyczyło będzie określonego przedmiotu - wówczas o podzielności świadczenia decydowała będzie wyłącznie możliwość częściowego spełnienia tego świadczenia bez istotnej zmiany jego wartości (ale już nie, z natury rzeczy, brak istotnej zmiany przedmiotu świadczenia). 6. W judykaturze podkreśla się, że z ustawowej definicji świadczenia podzielnego zawartej w art. 379 § 2 k.c. wynika, że podzielność świadczenia zachodzi wówczas, gdy przy jego spełnianiu częściami występują kumulatywnie dwie przesłanki. Po pierwsze, zachowany musi być bez istotnej zmiany przedmiot świadczenia, co oznacza, że poszczególne części muszą mieć wszystkie istotne właściwości całego świadczenia. Po drugie, wartość świadczenia nie może ulec istotnej zmianie (wyrok SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 821/00, LEX nr 54375). 7. W definicji świadczenia podzielnego ustawodawca zastosował dwa kryteria wyodrębnienia tego świadczenia: a) właściwość fizyczną przedmiotu świadczenia, b) stosunek wartości sumy części świadczeń do całości świadczenia. O ile to pierwsze kryterium ma charakter obiektywny, to drugie już czasami może mieć charakter subiektywny, zależny od oceny i indywidualnych poglądów stron. Jako przykład podaje się w piśmiennictwie sytuację, w której świadczenie kilku maszyn może być traktowane jako podzielne, lecz w okolicznościach, gdy będą one tworzyły zespół do określonej produkcji, wówczas może ono stanowić świadczenie niepodzielne (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 912). 8. W doktrynie obok kryterium właściwości fizycznych przedmiotu świadczenia podaje się, jako drugie, kryterium celu świadczenia, wynikające z treści zobowiązania. To drugie kryterium odwołuje się do woli stron. Jednocześnie wskazuje się, że w przypadku większości świadczeń wola stron może determinować ich charakter, czyniąc ze świadczenia z natury niepodzielnego - podzielne i odwrotnie. Tylko w nielicznych przypadkach (obraz, żywe zwierzę) nie można nadać im innego charakteru, niż wynika to z ich fizycznej natury (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 370). 9. "Zmiana przedmiotu świadczenia" (art. 379 § 2in fine k.c.) będzie miała miejsce wtedy, gdy modyfikacji ulegnie charakter, przeznaczenie lub sposób korzystania z przedmiotu (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 317). 10. Przy ocenie możliwości częściowego spełnienia świadczenia bez istotnej zmiany wartości świadczenia uwzględnia się wynikający z zobowiązania cel świadczenia (interes wierzyciela; por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 780). 11. W art. 379 § 2 k.c. mowa jest o "istotnej" zmianie przedmiotu świadczenia lub "istotnej" zmianie wartości świadczenia. Każda więc zmiana, która nie będzie miała waloru owej "istotności", nie wpłynie na kwalifikowanie danego świadczenia jako podzielnego. W konsekwencji niewielka, drobna zmiana właściwości przedmiotu świadczenia na skutek jego podziału, która nie spowoduje zmiany charakteru tego przedmiotu, jego przeznaczenia lub sposobu korzystania z niego, pozwala na uznanie świadczenia za podzielne. Analogiczne wnioski należy wyciągnąć co do niewielkiej zmiany wartości świadczenia na skutek jego spełnienia częściami (porównujemy pierwotną wartość z wartością po zmianie). 12. Charakter podzielny ma z istoty swojej świadczenie pieniężne oraz z reguły świadczenie rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, pod warunkiem wszakże, że świadczenie obejmuje więcej niż jedną rzecz (por. wyrok SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 821/00, LEX nr 54375; wyrok SN z dnia 16 października 1976 r., IV PR 275/76, NP 1978, nr 6, s. 974, OSN 1977, nr 7, poz. 117, OSPiKA 1978, z. 4, poz. 70; wyrok SN z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 12/2003, OSNC 2005, nr 3, poz. 44, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 112, Rejent 2005, nr 3, s. 139; wyrok SN z dnia 21 maja 2004 r., V CK 505/03, LEX nr 194091 gdzie wywiedziono, że skoro nie ulega wątpliwości, iż świadczenie pieniężne jest zawsze podzielne, to nie może budzić wątpliwości dopuszczalność podziału wierzytelności pieniężnej wynikającej z określonego stosunku zobowiązaniowego, co w konsekwencji oznacza, że wierzyciel może rozporządzić tylko częścią wierzytelności pieniężnej). Co do charakteru świadczenia pieniężnego w doktrynie zaprezentowano kontrowersyjne stanowisko, że chociaż świadczenie pieniężne z natury swej jest podzielne, jednak z uwagi
na dyspozytywny charakter art. 379 k.c. strony mogą nadać mu charakter niepodzielny (A. Biernatowski, Dług gruntowy (uwagi na tle projektowanej regulacji), Rejent 2004, nr 10, s. 84). 13. Świadczenie rzeczy oznaczonej co do tożsamości jest zawsze niepodzielne. Niepodzielne są świadczenia, których przedmiotem są istoty żywe. Charakter niepodzielny ma z reguły także świadczenie polegające na zaniechaniu (por. wyrok SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 821/00, LEX nr 54375). Niepodzielność świadczenia może ponadto wynikać nie tyle z niepodzielności jego przedmiotu (np. para butów czy para rękawiczek, które dają się rozdzielić), lecz z natury stosunku prawnego i jego celu (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 115). 14. W sytuacji wielości dłużników i wierzycieli niepodzielność musi istnieć jednocześnie zarówno po stronie dłużników, jak i wierzycieli - by móc mówić o niepodzielności zobowiązania. Strony umowy mogą także przyjąć niepodzielność świadczenia z natury swej podzielnego, ze skutkami zobowiązania niepodzielnego oraz odwrotnie (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 912). 15. W orzecznictwie Sądu Najwyższego pojawiły się istotne rozbieżności w zakresie określenia charakteru prawnego świadczenia wykonawcy w umowie o roboty budowlane. W wyroku SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 821/2000 (LEX nr 54375) przyjęto, że przedmiot świadczenia wykonawcy w umowie o roboty budowlane jest oznaczony co do tożsamości i jest niepodzielny w rozumieniu art. 379 § 2 k.c. Podzielenie tego przedmiotu na poszczególne elementy spowoduje bowiem istotną zmianę jego właściwości. Wprawdzie budując dom, stawia się najpierw fundamenty, następnie ściany, wreszcie dach, jednak w żadnym razie nie znaczy to, że dom jest podzielny w rozumieniu art. 379 § 2 k.c. na fundamenty, ściany i dach. Każda z tych części, traktowana osobno, ma zupełnie inne właściwości niż całość. Podobnie przyjęto w innym judykacie, gdzie wywiedziono, że przedmiotem umowy o roboty budowlane jest końcowy obiekt o pełnej integralności składowych elementów. Nie można zatem tylko z racji sukcesywnej budowy (montażu) tego obiektu mówić o podzielności świadczenia w rozumieniu art. 379 § 2 k.c. (wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 stycznia 2006 r., I ACa 761/05, LEX nr 186159, OSA 2007, z. 5, poz. 16). 16. Odmienne stanowisko judykatury w tym przedmiocie głosi, że niepodzielność przedmiotu świadczenia nie może być utożsamiana z niepodzielnością samego świadczenia. Dlatego świadczenie wykonawcy w umowie o roboty budowlane jest podzielne, bowiem z reguły może być ono spełnione częściami bez istotnej zmiany przedmiotu świadczenia (wyrok SN z dnia 19 marca 2004 r., IV CK 172/2003, OSNC 2005, nr 3, poz. 56, Biul. SN 2004, nr 7, s. 12, M. Praw. 2005, nr 2, s. 103, OSP 2006, z. 2, poz. 18, z krytycznymi glosami M. Lemkowskiego, Rejent 2006, nr 1, s. 136 i W. Białończyka, OSP 2006, z. 2, poz. 18). Pogląd ten został podzielony w kolejnym orzeczeniu, gdzie zaaprobowano stanowisko, że niepodzielność przedmiotu świadczenia nie może być utożsamiana z niepodzielnością świadczenia. Podzielności takiej nie wykluczają cechy prawne charakteryzujące świadczenie wykonawcy robót, a mianowicie samo określenie przedmiotu świadczenia jako obiektu zindywidualizowanego (species) i jednorazowy charakter świadczenia wykonawcy (wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 r., III CSK 11/2006, niepubl.). 17. W judykaturze zaprezentowane zostało również stanowisko, że o podzielności lub niepodzielności świadczenia niepieniężnego przewidzianego w umowie o roboty budowlane w rozumieniu art. 491 § 2 w związku z art. 379 § 2 k.c. decydują przede wszystkim postanowienia umowy interpretowane zgodnie z art. 65 § 2 k.c. W stanie faktycznym sprawy w umowie o roboty budowlane przewidziano obowiązki stron na wypadek odstąpienia od umowy lub jej rozwiązania. Obowiązki te były związane w szczególności z zabezpieczeniem robót, sporządzeniem wykazów materiałów budowlanych, odbiorem przez zamawiającego odbioru robót wykonanych i zabezpieczających oraz przejęciem przez niego placu budowy. Zdaniem SN wynika z tych zapisów, że strony zakładały, iż po ewentualnym odstąpieniu od umowy przez powoda inwestycja zostanie dokończona przez kogoś innego (wyrok SN z dnia 4 czerwca 2009 r., III CSK 337/08, LEX nr 512064). 18. Z istoty umowy o dzieło (art. 627 k.c.) wynika nieprzydatność zastosowania w jej obrębie konstrukcji prawnej przewidzianej w art. 491 § 2 k.c., gdyż dziełem jest końcowy wytwór o pełnej integralności składowych elementów. Nie można więc z racji sukcesywnego montowania dzieła w określonym odcinku czasowym mówić o podzielności świadczenia w rozumieniu art. 379 § 2 k.c. (por. wyrok SA w Gdańsku z
dnia 20 kwietnia 1995 r., I ACr 101/95, OSA 1995, z. 9, poz. 61). II. Skutki prawne podziału zobowiązania na części 19. W sytuacji gdy jest kilku dłużników albo kilku wierzycieli (lub jednocześnie kilku dłużników i kilku wierzycieli) i mamy do czynienia ze świadczeniem podzielnym, a jednocześnie nie mamy do czynienia z zobowiązaniem solidarnym - wówczas zarówno dług, jak i wierzytelność dzielą się na tyle niezależnych od siebie części, ilu jest dłużników albo wierzycieli. Części te są równe, jeżeli z okoliczności nie wynika nic innego (art. 379 § 1 k.c.). 20. Wynikające z tego podziału części stanowią odrębne, niezależne od siebie i samodzielne zobowiązania, których nic ze sobą nie łączy poza wspólnym zdarzeniem, będącym źródłem ich powstania. Losy każdego z tych zobowiązań mogą być różne - jedne mogą wygasnąć, inne przedawnić się. W doktrynie o tych zobowiązaniach mówi się jako o odrębnych stosunkach zobowiązaniowych o strukturze jednopodmiotowej (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 106). 21. W doktrynie zwraca się również uwagę na okoliczność, że wbrew brzmieniu przepisu art. 379 § 1 k.c., gdzie mowa jest o podziale zobowiązania na części - z wielością stosunków zobowiązaniowych przy zobowiązaniu podzielnym możemy mieć do czynienia już w chwili powstania zobowiązań. Przykładem takiej sytuacji jest zakup węgla przez trzech lokatorów jednego domu - wówczas z braku szczególnych okoliczności uznać należy, że powstały trzy odrębne stosunki zobowiązaniowe, a każdy z lokatorów ma wierzytelność do jednej trzeciej części węgla i obowiązek zapłaty za tę część. Nie zawsze musi więc zachodzić taka sytuacja, gdy jedno zobowiązanie ulegnie następnie podziałowi, choć tak będzie najczęściej. Dlatego twierdzi się, że zobowiązania podzielne wyróżnia od innych zobowiązań jednopodmiotowych nie fakt podziału pierwotnie jednolitego zobowiązania, lecz wspólne zdarzenie prawne, kreujące zobowiązania podzielne (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 106 i n.; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 372). 22. Z uwagi na brzmienie przepisu ("części te są równe, jeżeli z okoliczności nie wynika nic innego" - art. 379 § 1 zdanie drugie k.c.) domniemywa się, że części, na które dzielą się dług i wierzytelność, są równe, tzn. odpowiadające tym częściom zobowiązania są jednakowe. W piśmiennictwie podkreśla się, że podział zobowiązania następuje na równe części, jeśli nie ma przyczyny, dla której podział ten miałby wypaść inaczej (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 115). W judykaturze wyrażono pogląd, że jeżeli wysokości, do której odpowiada wspólnie odpowiedzialny, nie da się stwierdzić, wchodzi w rachubę domniemanie części równych z art. 379 § 1 zdanie drugie kodeksu cywilnego (wyrok SN z dnia 10 kwietnia 1974 r., I PR 465/73, PiZS 1975, nr 8, s. 74). Z "okoliczności" w rozumieniu art. 379 § 1 zdanie drugie k.c. może jednak wynikać inny niż równy podział długu i wierzytelności. Do okoliczności tych zalicza się: a) wolę stron, wynikającą w sposób wyraźny lub dorozumiany z zawartej przez strony umowy, b) przepis ustawy, c) treść stosunku prawnego zachodzącego między dłużnikami lub wierzycielami (np. współdziedziczenie w razie nierównych udziałów w spadku; por. art. 1034 § 2 k.c.; zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 107). 23. Najważniejszym skutkiem podzielności świadczenia (przy założeniu istnienia kilku dłużników albo kilku wierzycieli) jest okoliczność, że każdy z wierzycieli może żądać od każdego z dłużników tylko części, jaka na niego przypada. W konsekwencji - jeśli jeden z dłużników jest niewypłacalny, wierzyciel nie może dochodzić od pozostałych dłużników świadczenia należnego od dłużnika niewypłacalnego. W doktrynie zauważa się, że niewypłacalność dłużnika idzie na niekorzyść wierzyciela i skutek ten określa się mianem najbardziej istotnego następstwa zastosowania reguły z art. 379 § 1 k.c. (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 115). Także wszelkie inne zdarzenia prawne, dotyczące jednego lub kilku odrębnych zobowiązań, nie mają już wpływu na treść i istnienie pozostałych. Potrącenie, zwolnienie z długu, przedawnienie w zakresie jednego lub kilku stosunków zobowiązaniowych nie mają już wpływu na pozostałe stosunki. Jedne z tych stosunków mogą trwać nadal, inne wygasnąć. Pomimo istnienia wspólnego źródła powstania zobowiązań podzielnych, ich dalsze "losy" kształtują się już zupełnie niezależnie od siebie i w pełni odrębnie. III. Wierzytelności wchodzące w skład majątku spadkowego i wspólnego małżonków
24. Kontrowersyjne jest zagadnienie dotyczące losów prawnych wierzytelności stanowiącej składnik majątku wspólnego małżonków po ustaniu wspólności, majątku spadkowego przed działem spadku i majątku wspólników po rozwiązaniu spółki cywilnej. Wynika to z odmiennych konstrukcji leżących u podstaw uregulowań dotyczących współwłasności w częściach ułamkowych (art. 195 i n. k.c.) oraz uregulowań dotyczących wielości wierzycieli (art. 366 i n. k.c.). W stosunkach prawa rzeczowego istnieje stosunek współuprawnienia między współwłaścicielami - każdemu z nich przysługuje udział określony ułamkiem, ale całe prawo własności przysługuje wszystkim współwłaścicielom razem. W stosunkach obligacyjnych natomiast elementy współuprawnienia występują jedynie w odniesieniu do świadczenia niepodzielnego (art. 381 k.c.). Natomiast jeśli świadczenie jest podzielne, wówczas wierzytelność dzieli się na tyle niezależnych części, ilu jest współwierzycieli (art. 379 § 1 k.c.) - por. wyrok SN z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 12/2003 (OSNC 2005, nr 3, poz. 44, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 112, Rejent 2005, nr 3, s. 139). 25. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, gdy wierzytelność wchodząca w skład majątku spadkowego przed działem spadku lub majątku wspólnego małżonków po ustaniu wspólności, i majątku wspólników po rozwiązaniu spółki cywilnej nie jest związana z rzeczą stanowiącą część wspólnej masy majątkowej, a przedmiot świadczenia jest podzielny - wówczas zastosowanie znajduje art. 379 k.c. 26. Dlatego uznano w orzecznictwie, że na podstawie przepisów o zobowiązaniach podzielnych spadkobierca również przed działem spadku może w zasadzie dochodzić przysługującego mu z tytułu dziedziczenia udziału w wierzytelności, której dłużnik obowiązany jest do spełnienia świadczenia podzielnego. Stanowisko to zachowuje walor w odniesieniu do majątku wspólnego małżonków ze względu na podobieństwo sytuacji współspadkobierców oraz małżonków po ustaniu wspólności majątkowej; w obu przypadkach przed dokonaniem działu występuje wspólność masy majątkowej, w skład której wchodzą zarówno prawa rzeczowe, jak i obligacyjne, i do której znajdują odpowiednie zastosowanie przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych - art. 42 k.r.o. i art. 1035 k.c. (postanowienie SN z dnia 7 listopada 1967 r., I CZ 97/67, OSNC 1968, nr 8-9, poz. 145). 27. Nadto w orzecznictwie przyjmuje się, że od chwili ustania wspólności majątkowej małżeńskiej do chwili dokonania podziału majątku wspólnego każde z małżonków może dochodzić od dłużnika we własnym imieniu i na swoją rzecz części wierzytelności, stanowiącej składnik tego majątku, odpowiadającej przysługującemu mu udziałowi w majątku wspólnym, jeżeli należne świadczenie jest podzielne w rozumieniu art. 379 k.c. - pod warunkiem wszakże, że wierzytelność ta ma charakter samodzielny i nie jest pochodna od rzeczy będącej przedmiotem wspólności (uchwała SN z dnia 30 maja 1975 r., III CZP 27/75, OSNC 1976, nr 4, poz. 71). Także w postanowieniu z dnia 9 września 1999 r., II CKN 460/98 Sąd Najwyższy przyjął, że po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej każdy ze współmałżonków może samodzielnie dochodzić przypadającej mu części wierzytelności, jeżeli świadczenie dłużnika ma charakter podzielny. Jeżeli świadczenie jest niepodzielne, każdy z małżonków może dochodzić wierzytelności stanowiącej przedmiot wspólności tylko wtedy, gdy realizuje czynność zachowawczą w rozumieniu art. 209 k.c. (postanowienie z dnia 9 września 1999 r., II CKN 460/98, OSNC 2000, nr 3, poz. 55). 28. W odniesieniu do majątku wspólników spółki cywilnej w judykaturze przyjęto, że wierzytelność pieniężna stanowiąca składnik majątku wspólnego po rozwiązaniu spółki cywilnej może być dochodzona przez byłego wspólnika w części odpowiadającej jego udziałowi w tym majątku, zarówno przy zgodzie, jak i sprzeciwie pozostałych byłych wspólników (wyrok SN z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 12/2003, OSNC 2005, nr 3, poz. 44, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 112, Rejent 2005, nr 3, s. 139). 29. W doktrynie dominujące jest jednak odmienne zapatrywanie, twierdzi się bowiem, że z wykładni przepisów regulujących wspólność majątku spadkowego oraz wspólność majątkową małżeńską wynika, iż wszelkie prawa podlegające dziedziczeniu oraz wynikające ze wspólności majątkowej małżeńskiej - winny objęte być wspólnością, nie wyłączając wierzytelności o świadczenia podzielne (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 782; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 373). Art. 380. I. Charakter odpowiedzialności dłużników zobowiązanych do świadczenia niepodzielnego
1. Jeśli kilku dłużników jest zobowiązanych do świadczenia niepodzielnego, dłużnicy tacy odpowiadają za spełnienie tego świadczenia "jak dłużnicy solidarni" (art. 380 § 1 k.c.). Oznacza to więc, że zgodnie z art. 366 k.c. wierzyciel może żądać spełnienia całości świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od niektórych z nich lub od każdego z osobna. Zaspokojenie wierzyciela przez jednego z dłużników zwalnia pozostałych. Redakcja tego przepisu wskazuje, że nie mamy tutaj do czynienia z odpowiedzialnością solidarną dłużników, lecz z odesłaniem do przepisów o odpowiedzialności solidarnej. Przepis bowiem nie mówi o tym, że dłużnicy ci odpowiadają solidarnie. W doktrynie twierdzi się, że w analizowanym wypadku solidarność nie jest cechą zobowiązania, lecz służy jedynie jako model ukształtowania obowiązku dłużników (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 373; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 116). 2. Dłużnicy odpowiadali będą więc wedle zasad określonych w art. 366 i 371-375 k.c. (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 913; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 318).). Jednakże, jak trafnie zauważono, przepisy o solidarności mogą być stosowane tylko wówczas, gdy ich postanowienia nadają się do zastosowania w odniesieniu do świadczenia niepodzielnego. Wierzyciel nie będzie mógł więc, wbrew literalnemu brzmieniu art. 366 k.c., żądać spełnienia części świadczenia od dłużnika lub dłużników, a jedynie jego całości (co wynika z istoty niepodzielnego świadczenia; por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 782). 3. Owa odpowiedzialność "jak dłużników solidarnych" trwa tak długo, jak długo mamy do czynienia z zobowiązaniem niepodzielnym. Jeśli więc dojdzie do zmiany charakteru świadczenia (np. na skutek utraty przedmiotu świadczenia zaistnieje odpowiedzialność odszkodowawcza), to solidarny charakter odpowiedzialności ustąpi miejsca odpowiedzialności za świadczenie podzielne na podstawie art. 379 k.c. Stosowanie przepisów o solidarności nieodłącznie związane jest więc z charakterem świadczenia - jego niepodzielnością. Jednocześnie, z natury rzeczy, solidarność trwa tak długo, jak długo istnieje niepodzielność świadczenia. 4. Z chwilą ustania niepodzielności świadczenia - np. gdy w miejsce pierwotnego świadczenia wchodzi obowiązek wyrównania szkody - odpada także solidarność i każdy z dłużników odpowiada tylko za przypadającą na niego część długu (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 115 i n.). II. Postać zobowiązania solidarnego 5. Jeśli dłużnicy zobowiązani są do świadczenia podzielnego, a wzajemne świadczenie wierzyciela jest niepodzielne, wówczas dłużnicy odpowiadają solidarnie (art. 380 § 2 k.c.). Przepis ten statuuje dorozumianą solidarną odpowiedzialność dłużników, bowiem umowa zawarta pomiędzy dłużnikami a wierzycielem (wierzycielami) może wykluczyć solidarność, nakazać stosowanie art. 379 § 1 k.c. lub zróżnicować zakresy odpowiedzialności poszczególnych dłużników. Podkreśla się, że solidarność ta jest skutkiem niepodzielności świadczenia (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 374). Przepis ten ma na celu ochronę interesów wierzyciela (wierzycieli). 6. W piśmiennictwie zasadnie wskazuje się, że art. 380 § 2 k.c. z jednej strony jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 379 § 1 k.c., odmiennie od tego przepisu regulując jedną z sytuacji, gdy jest kilku dłużników i świadczenie jest podzielne, natomiast z drugiej strony jest jednym z przepisów ustawy, o których mowa w art. 369 k.c., z którego wynika zobowiązanie solidarne (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 108). 7. Cztery warunki muszą być spełnione kumulatywnie, by zaistniała solidarność, o której mowa w art. 380 § 2 k.c. Po pierwsze, źródłem zobowiązania musi być umowa wzajemna w rozumieniu art. 487 § 2 k.c., po drugie, przedmiotem świadczenia po stronie dłużników musi być świadczenie podzielne, po trzecie, przedmiotem świadczenia po stronie wierzyciela lub kilku wierzycieli musi być świadczenie niepodzielne, po czwarte, umowa nie może przewidywać innej odpowiedzialności. III. Regres 8.
W razie spełnienia świadczenia niepodzielnego przez jednego z dłużników, ma on w stosunku do
pozostałych dłużników roszczenie regresowe. Ponieważ art. 380 § 3 k.c. przewiduje w tym wypadku stosowanie tych samych zasad, co w odniesieniu do dłużnika solidarnego, tym samym odsyła do art. 376 k.c. Art. 381. I. Uprawnienia wierzycieli do świadczenia niepodzielnego 1. Jeśli przedmiotem zobowiązania jest świadczenie niepodzielne, a jest kilku wierzycieli uprawnionych do otrzymania świadczenia, każdy z nich może żądać spełnienia całego świadczenia do jego rąk, a dłużnik jest obowiązany zastosować się do tego żądania (art. 381 § 1 k.c.). Żądanie wierzyciela spełnienia świadczenia nie wymaga zgody ani wiedzy pozostałych wierzycieli. Jeżeli dłużnik nie spełni świadczenia do rąk tego wierzyciela, który żądał jego spełnienia - będzie ponosił odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wierzycielowi swym zachowaniem na podstawie art. 471 k.c. Dopiero w braku żądania ze strony wierzycieli dłużnik może spełnić świadczenie według swego wyboru do rąk któregokolwiek z nich. 2. Sytuacja wierzycieli uprawnionych do świadczenia niepodzielnego w wielu kwestiach nie odbiega od sytuacji wierzycieli solidarnych - w obu przypadkach stosuje się analogiczne przepisy dotyczące zasad reprezentacji interesów wierzycieli w stosunku do dłużnika (art. 382 k.c. a art. 373 i art. 377 k.c.) oraz do roszczeń regresowych (art. 378 k.c. a art. 383 k.c.). 3. Zasadnicza różnica w stosunku do solidarności czynnej polega jednak na tym, że dłużnik ma swobodę co do wyboru wierzyciela, na ręce którego będzie świadczył dopiero wówczas, gdy nie zajdzie jedna z dwóch okoliczności: - żądanie określonego wierzyciela o spełnienie świadczenia do jego rąk; - sprzeciw wierzyciela. II. Sprzeciw wierzyciela 4. W sytuacji gdy choć jeden z wierzycieli zgłosi sprzeciw, wówczas uprawnienie wierzycieli, o którym mowa w art. 381 § 1 k.c. kończy się. Dlatego w doktrynie zauważa się, że prawa wierzyciela są tu bardziej ograniczone niż przy solidarności czynnej (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 116). 5. Regulacja prawna wprowadzająca sprzeciw jest konsekwencją faktu, że w sytuacji wystąpienia kilku osób po stronie wierzytelności przy niepodzielności świadczenia węzeł zobowiązaniowy powstaje niezależnie od woli wierzycieli i jest skutkiem okoliczności przypadkowej w postaci niepodzielności świadczenia. Pomiędzy wierzycielami może więc nie być zaufania, a nawet przyjmuje się, że ustawodawca założył brak zaufania pomiędzy uprawnionymi do świadczenia niepodzielnego. Możliwość zgłoszenia sprzeciwu wprowadza konieczną ochronę interesów poszczególnych wierzycieli przed współwierzycielami, do których nie mają zaufania (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 374 i cyt. tam autorzy; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 106; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 784; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 914). 6. Sprzeciw jest oświadczeniem woli, którego adresatem jest dłużnik. Nie wymaga zachowania żadnej formy szczególnej (art. 60 k.c.), a skutki wywołuje z chwilą dojścia do dłużnika w taki sposób, że ten mógł się zapoznać z jego treścią (art. 61 § 1 zdanie pierwsze k.c.). Odwołanie tego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej (art. 61 § 1 zdanie drugie k.c.). 7. Sprzeciw jednego z wierzycieli dla swej skuteczności nie wymaga ani zgody, ani wiedzy pozostałych wierzycieli. 8. Sprzeciw może być zgłoszony aż do chwili spełnienia świadczenia przez dłużnika, po tej chwili nie wywołuje skutków prawnych. 9.
Sprzeciw powoduje, że dłużnik ma tylko jedną skuteczną alternatywną możliwość zwolnienia się z
zobowiązania: poprzez świadczenie wszystkim wierzycielom łącznie albo przez złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego. Oczywiście w sytuacji gdy spełnienie świadczenia wszystkim wierzycielom łącznie będzie niemożliwe ze względu na charakter przedmiotu świadczenia oraz miejsce zamieszkania lub pobytu wierzycieli - wówczas pozostaje złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego. Natomiast jeśli świadczenie na rzecz wszystkich wierzycieli będzie możliwe, decyzja co do zastosowania jednego z dwóch przewidzianych przez ustawodawcę zachowań należy wyłącznie do dłużnika. 10. W sytuacji gdy sprzeciw zostanie zgłoszony po wytoczeniu powództwa przeciwko dłużnikowi przez wierzyciela, żądającego spełnienia świadczenia na swoją rzecz - sprzeciw powinien być skierowany bezpośrednio do sądu. W doktrynie wskazuje się jednak, że w takim przypadku nie jest konieczne, aby sprzeciwiający się wstąpił do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego (art. 76 k.p.c.), choć może to uczynić. Skutkiem sprzeciwu powinno być oddalenie powództwa ze względu na brak legitymacji procesowej powoda (brak tzw. legitymacji grupowej), chyba że brak ten zostanie usunięty i wszyscy pozostali wierzyciele przystąpią do sprawy w charakterze powodów - art. 195 k.p.c. (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 318; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 109 i n.; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 375). 11. Jeśli sprzeciw zostanie zgłoszony po zapadnięciu prawomocnego wyroku zasądzającego świadczenie od dłużnika na rzecz jednego z wierzycieli, nie wywoła żadnych skutków prawnych. Wierzycielowi, który nie chce dopuścić do otrzymania świadczenia przez wierzyciela, na rzecz którego wydany został wyrok, przysługuje wówczas tylko powództwo przeciwko temu wierzycielowi, oparte na stosunku prawnym łączącym wierzycieli (art. 383 k.c. w zw. z art. 378 k.c.) i prawo zajęcia w trybie zabezpieczenia świadczenia zasądzonego od dłużnika (zob. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 914). 12. Sprzeciw nie wywoła skutków prawnych, gdy wierzycielowi, który domaga się spełnienia świadczenia na swoją rzecz, przysługuje wynikające z przepisu szczególnego uprawnienie do działania na rzecz pozostałych wierzycieli, np. art. 209 k.c. (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 110). 13. W sytuacji gdy dłużnik, wiedząc o sprzeciwie, spełni całe świadczenie na rzecz jednego z wierzycieli, ponosi wobec pozostałych wierzycieli - a nie tylko wobec tego, który zgłosił sprzeciw - odpowiedzialność za szkodę spowodowaną nienależytym wykonaniem zobowiązania na podstawie art. 471 k.c. (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 318; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 110). W takich okolicznościach w doktrynie zgłoszono wątpliwość, czy dłużnik, świadcząc na ręce jednego z wierzycieli zwalnia się z zobowiązania, czy wierzyciele dalej zachowują swoje roszczenia o spełnienia świadczenia. Prezentowany jest pogląd, że skoro świadczenie zostało spełnione do rąk osoby nieuprawnionej, to w konsekwencji zobowiązanie nie wygasa. Jego wygaśniecie nastąpi wtedy, gdy pozostali wierzyciele skorzystają ze świadczenia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 375 i cyt. tam autorzy). Art. 382. I. Wprowadzenie 1. Komentowany przepis określa w odniesieniu do wierzycieli uprawnionych do świadczenia niepodzielnego zasady, wedle których zdarzenia korzystne dla wszystkich wierzycieli, zaistniałe wobec jednego z nich, mają skutek także wobec pozostałych (art. 382 § 2 k.c.), a wszystkie czynności podjęte przez jednego z wierzycieli bez zgody pozostałych, które mogą okazać się dla tych wierzycieli niekorzystne, są wobec nich nieskuteczne (art. 382 § 1 k.c.). II. Zwolnienie z długu 2. Zwolnienie dłużnika z długu przez określonego wierzyciela powoduje, że wierzyciel ten nie może dochodzić wykonania zobowiązania. Jednakże pozostali wierzyciele mogą dochodzić spełnienia całego świadczenia przez dłużnika zwolnionego z długu, z istoty niepodzielności świadczenia wynika bowiem niemożność przyjęcia częściowej skuteczności zwolnienia. W razie spełnienia świadczenia przez tego
dłużnika - wierzyciel, który zwolnił go z długu, nie jest pozbawiony udziału, jaki powinien mu przypaść w świadczeniu - art. 383 k.c. (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 915; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 319; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 110). Inaczej K. Zawada, który twierdzi, że zwolnienie dłużnika z długu przez jednego wierzyciela powoduje, że dłużnik zwolniony jest z długu co do części świadczenia, należnej wierzycielowi będącemu stroną czynności w ramach rozliczeń między wierzycielami uprawnionymi do świadczenia niepodzielnego (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 784). Ten ostatni pogląd zdaje się również podzielać M. Pyziak-Szafnicka (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 375). 3. Takie same konsekwencje, jak zwolnienie dłużnika z długu przez jednego z wierzycieli uprawnionych do świadczenia niepodzielnego ma również dokonana z udziałem jednego z wierzycieli zmiana pierwotnego zobowiązania (w tym odnowienie) lub przyjęcie przez jednego z wierzycieli innego świadczenia (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 915; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 110; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 784; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 375). III. Zasada wzajemnej reprezentacji wierzycieli na ich korzyść względem dłużnika 4. Zwłoka dłużnika, jak również przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia względem jednego z wierzycieli uprawnionych do świadczenia niepodzielnego ma skutek względem pozostałych wierzycieli (art. 382 § 2 k.c.). Przepis ten reguluje skutki wymienionych w nim zdarzeń wobec pozostałych wierzycieli uprawnionych do świadczenia niepodzielnego identycznie jak w stosunku do wierzycieli solidarnych w art. 377 k.c. 5. Do zdarzeń zaistniałych w stosunku do jednego z wierzycieli, które mają skutek wobec pozostałych wierzycieli należy także zwykłe opóźnienie dłużnika w spełnieniu świadczenia i wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia bezterminowego. Art. 383. 1. Komentowany przepis co do roszczeń regresowych między wierzycielami uprawnionymi do świadczenia niepodzielnego odsyła do zasad, jakie mają zastosowanie do roszczeń regresowych między wierzycielami solidarnymi, czyli do art. 378 k.c. (por. uwagi do tego przepisu). 2. Przepis art. 378 k.c. stosuje się niezależnie od tego, czy wierzyciel, który przyjął świadczenie, uczynił to za zgodą pozostałych wierzycieli, bez ich zgody, czy nawet wbrew sprzeciwowi jednego z nich lub wszystkich (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 320; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 111). Wystarczającą przesłanką do rozliczeń pomiędzy wierzycielami jest przyjęcie świadczenia niepodzielnego przez jednego z wierzycieli. 3. Jeśli doszłoby do przyjęcia świadczenia przez wierzyciela wbrew sprzeciwowi choćby jednego z pozostałych wierzycieli - wówczas wierzyciel, który świadczenie przyjął, odpowiada wobec wierzyciela sprzeciwiającego się za szkodę spowodowaną nieuzyskaniem przez niego świadczenia na podstawie art. 471 k.c. Natomiast odpowiedzialność taka nie wchodzi w grę w stosunku do wierzycieli, którzy nie sprzeciwili się przyjęciu świadczenia (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 320). Art. 384. I. Istota i funkcje wzorców umownych 1. Pod pojęciem wzorca umownego (ogólnych warunków umów, formularzy umów, regulaminów, taryf, instrukcji) rozumie się przygotowane z góry przez proponenta, przed zawarciem umowy, postanowienia kształtujące treść stosunku prawnego wiążącego strony (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 615). 2. Wskazuje się, że termin „wzorzec" oznacza, że chodzi tu o propozycje postanowień składających się na treść stosunku prawnego, przeznaczone do masowego stosowania przez tego, kto je ustalił. W
konsekwencji nie zawierają postanowień, które określają indywidualnie drugą stronę lub precyzują przedmiot umowy (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 615). 3. Wzorce to klauzule, opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzone do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść; dodatkowo są zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają treść przyszłych umów (zob. E. Rutkowska, Charakter prawny i treść bankowych wzorców umownych, Pr. Bank. 1999, nr 5, s. 59). 4. Adherenta wiązał będzie wzorzec umowny dopiero wówczas, gdy dojdzie do zawarcia umowy. Jest to przesłanka wstępna badania, czy dany wzorzec umowny został skutecznie doręczony. 5. Charakter prawny wzorców umownych określa się aktualnie jako kwalifikowane oświadczenie woli, bowiem przesłanką jego inkorporacji nie jest poznanie jego treści i wyrażenie przez adherenta zgody na włączenie go do umowy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 615; J. Hajerko, Moc wiążąca wzorców umownych, PS 2007, nr 7-8, s. 109). 6. Wzorzec umowny definiowany jest również jako czynnik kształtujący treść stosunku prawnego. W tym ujęciu stanowi dodatkowy element w stosunku do składników wymienionych w art. 56 k.c. W razie kolizji poszczególnych elementów pierwszeństwo należy przyznać więc postanowieniom zawartym w samej umowie, następnie postanowieniom zawartym we wzorcu, dalej – ustalonym zwyczajom, na końcu dyspozytywnym przepisom prawa (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 616; J. Hajerko, Moc wiążąca..., s. 109). 7. W art. 384 k.c. ustawodawca wyraźnie wyodrębnia jako przykłady wzorca umowy ogólne warunki umów, wzory umów czy regulaminy, lecz pomiędzy tymi pojęciami nie występują różnice. Jeśli określone postanowienia są sformułowane przez jedną ze stron przed zawarciem umowy i są przez nią stosowane masowo, oznacza to, że jest to wzorzec umowy (por. M. Olczyk, Zmiana treści umowy w czasie trwania stosunku umownego między bankiem a jego klientem na przykładzie zmiany stóp oprocentowania, Pr. Bank. 2001, nr 1, s. 80; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 138). 8. Celem wzorców umownych jest przyspieszenie i potanienie procedury zawierania umów, ujednolicenie treści tych umów. Wskazuje się na szczególną doniosłość wzorców w zakresie kształtowania praktyki w tych dziedzinach obrotu, gdzie brak jest regulacji normatywnych danych typów umów nazwanych (por. W. Popiołek (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002, s. 786 i n.). II. Doręczenie wzorca jako warunek jego mocy wiążącej 9. Powszechnie przyjmuje się, że regulacja wymogów skutecznego posłużenia się wzorcem umownym ma walor przepisów o charakterze iuris cogentis (por. C. Żuławska (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001, s. 120; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 156). 10. Warunkiem ustawowym, jaki musi być spełniony przez stronę, która przy zawieraniu danego rodzaju umów posługuje się wzorcem (proponenta), jest doręczenie tego wzorca drugiej stronie (adherentowi). Reguła ta obowiązuje w obrocie powszechnym, niezależnie od tego, kim są strony danej umowy. 11. Wzorzec musi być „ustalony" przez proponenta. Nie należy jednak tego określenia rozumieć w ten sposób, że ma być przez proponenta opracowany – w praktyce częste jest posługiwanie się wzorcami opracowanymi przez kogoś innego (np. wzorce publikowane w podręcznikach i poradnikach). Przez „ustalenie" wzorca należy więc rozumieć zastosowanie go przez proponenta (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 791). 12. Jedynie prawnie skutecznym – z wyłączeniem wyjątków określonych w art. 384 § 2 k.c. – doręczeniem wzorca jest rzeczywiste wręczenie adherentowi tekstu wzorca (dokumentu zawierającego
pełny tekst wzorca, nośnika treści wzorca). Nie może tej czynności zastąpić ustna informacja o treści wzorca ani wręczenie wyciągu z jego treści lub części wzorca. Nadto, jeśli we wzorcu znajduje się odesłanie do innych ogólnych warunków umów, te warunki muszą być również doręczone (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 120 i cyt. tam autorzy; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 617; M. Bednarek (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006, s. 593). 13. Wzorzec musi być doręczony w stanie umożliwiającym zapoznanie się z nim – dlatego doręczenie wzorca nieczytelnego, niekompletnego, częściowo zniszczonego nie spełnia wymogu ustawowego. Także w wypadku doręczenia wzorca, z którym można się było zapoznać tylko częściowo, nie można przyjąć, że wiąże tylko ta jego część, która była czytelna, lecz w takiej sytuacji przyjąć należy, że wzorzec nie wiąże w całości (E. Rutkowska, Moc wiążąca..., s. 95). 14. Wzorzec powinien być sporządzony tak, by łatwo można się było zapoznać z jego treścią. Nie powinien więc być wydrukowany zbyt małą czcionką, rozmazanymi literami, nie może być niekompletny czy zbyt obszerny ani tym bardziej sporządzony w języku nieznanym kontrahentowi (w obrocie krajowym). Wzorzec musi być czytelny, zaś jego zapisy sformułowane jasno i jednoznacznie (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 594). 15. Przyjmuje się także w piśmiennictwie, że samo poinformowanie adherenta o istnieniu wzorca lub zaproszenie go, by zapoznał się z nim w określonym miejscu, np. siedzibie proponenta nie spełnia wymogów art. 384 § 1 k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 617 i cyt. tam autorzy; M. Bednarek (w:) System..., s. 593). 16. Jeśli wzorzec nie spełnia opisanych wyżej warunków co do formy i treści – nie wiąże kontrahenta. Wynika to z faktu, że doręczenie wzorca nie jest traktowane wyłącznie jako czynność formalna. Stąd przyjmuje się, że sam podpis złożony na dokumencie kwitującym doręczenie wzorca nie sanuje braku doręczenia, jeśli do tego doręczenia nie doszło. Podobna sytuacja zachodzi w przypadku tzw. klauzuli fikcji, gdzie adherent rzekomo potwierdza, że zapoznał się z treścią wzorca i wyraża zgodę na włączenie do treści umowy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 617 i cyt. tam autorzy; M. Bednarek (w:) System..., s. 593). 17. Doręczenie wzorca powinno nastąpić „przed zawarciem umowy" (art. 384 § 1 k.c.). Warunku tego nie spełni doręczenie wzorca w czasie podpisywania umowy lub po jej podpisaniu. 18. Obojętna jest okoliczność, czy wzorzec zostanie przeczytany przez adherenta. Istotna jest wyłącznie kwestia doręczenia wzorca, a nie tego, czy skorzystano z możliwości zapoznania się z jego postanowieniami (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 617; M. Bednarek (w:) System..., s. 592). 19. Niedopełnienie wskazanych wyżej wymogów co do samej okoliczności doręczenia wzorca, formy i treści tego wzorca oraz czasu jego doręczenia powoduje w konsekwencji, że nie dojdzie do zawarcia umowy „z użyciem wzorca", brak bowiem będzie podstaw przypisania drugiej stronie normatywnego konsensu (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 120). Wzorzec taki nie będzie więc wiązał adherenta w całości (sankcja bezskuteczności) – działo się tak będzie nawet wówczas, gdy adherent zapoznał się z częścią wzorca. Strony związane będą tylko umową, a w sprawach nieuregulowanych w umowie zastosowanie znajdą przepisy prawa, zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 595). 20. Jednocześnie zwraca się uwagę, że w przypadku nieprawidłowego doręczenia wzorca nie będzie mógł znaleźć zastosowania art. 58 § 3in fine k.c., gdyż wzorzec umowy nie wchodzi w skład treści umowy, lecz jedynie kształtuje treść stosunku prawnego powstałego wskutek zawarcia umowy z jego użyciem – stąd nie może być utożsamiany z samą czynnością prawną (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 595). III. Wyjątki od ogólnych zasad warunkujących wiązanie wzorca – zwyczajowe posługiwanie się wzorcem
21. Artykuł 384 § 2 k.c. wprowadza uproszczony mechanizm inkorporacji wzorców, czyli wyjątki od ogólnych zasad uzależniających związanie strony wzorcem. Wyjątki te dotyczą dwóch sytuacji: – gdy posługiwanie się wzorcem jest w stosunkach danego rodzaju zwyczajowo przyjęte (np. umowa przewozu kolejowego czy pocztowego, umowa ubezpieczenia), – gdy dotyczy to zawieranych powszechnie umów z udziałem konsumenta w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego. 22. We wskazanych powyżej sytuacjach ustawodawca zrezygnował z wymagania doręczania wzorca każdemu kontrahentowi, bowiem ich specyfika, w szczególności masowość zawierania powoduje, że wymóg ten byłby zbyt uciążliwy i nie równoważyłoby korzyści, płynących ze stosowania wzorców. Stąd w odniesieniu do wskazanych sytuacji poprzestano na wymaganiu złagodzonym: posługujący się wzorcem powinien zapewnić przyszłym kontrahentom możliwość łatwego dowiedzenia się o treści dotyczącego ich wzorca przed zawarciem przez nich umowy. 23. „Łatwość dowiedzenia się" jest kategorią ocenną. Stąd przyjmuje się w piśmiennictwie, że musi być ona ostatecznie kwalifikowana przez sąd in casu z uwzględnieniem okoliczności, ale także ze zwróceniem szczególnej uwagi przy umowach konsumenckich na generalną funkcję ochronną tego przepisu (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 121 i cyt. tam autorzy M. Bednarek (w:) System..., s. 596). Twierdzi się także, że przy ocenie, czy rzeczywiście zaistniała „łatwość dowiedzenia się" należy uwzględnić poziom przeciętnego klienta, który może być różny w zależności od tego, czy tym klientem jest konsument, czy przedsiębiorca (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 792). 24. W praktyce stosowany jest sposób polegający na wywieszeniu wzorca w ogólnie dostępnym pomieszczeniu przedsiębiorcy (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 27 maja 1992 r., I ACr 217/92, Wokanda 1993, nr 1, s. 27). Wskazuje się również, że istotnym jest, by okoliczności faktyczne, takie jak oświetlenie, czytelność dokumentu, jego stan, tłok lub hałas w miejscu wywieszenia nie wpływały na redukcję „łatwości" zapoznania się albo nawet wyłączenie możliwości zapoznania się w ogóle. Nie jest natomiast wystarczające opublikowanie wzorca np. w środkach masowego przekazu, w dzienniku urzędowym (por. E. Rutkowska, Moc wiążąca..., s. 95; M. Bednarek (w:) System..., s. 597). 25. Wskazuje się również, że przy badaniu, czy spełniony został warunek łatwości dowiedzenia się o treści wzorca, uwzględnić należy okoliczności dotyczące zarówno wzorca (w szczególności sposób sformułowania klauzuli), jak i nośnika wzorca, w tym jego stan zewnętrzny oraz dostępność. W konsekwencji gdy dostępność wzorca jest tylko pozorna, inkorporacja jego postanowień nie nastąpi, choć zawarta umowa zwiąże kontrahentów, jednak w czystej postaci, w której o jej treści przesądzą przesłanki z art. 56 k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 617 i cyt. tam autorzy). 26. Istnienie zwyczaju posługiwania się wzorcem przy zawieraniu danych typów umów wykazać winien proponent. To samo dotyczy okoliczności „łatwego dowiedzenia się" o treści wzorca (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 617 i cyt. tam autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 792; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 157; M. Bednarek (w:) System..., s. 597). 27. Twierdzi się, że zwyczajowe posługiwanie się wzorcem oznacza nie tyle powszechność posługiwania się nim, ale utrwalony i ogólnie znany w zakresie danych stosunków sposób zawierania umowy przy użyciu wzorca (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 156). 28. Zaistnienie pojęcia „umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego" wymaga jednoczesnego spełnienia trzech warunków: – powszechności występowania danego rodzaju umowy, – sprawa, w której zawarta jest umowa musi mieć charakter „drobny", co mierzy się przede wszystkim finansowo, – charakter sprawy wyznaczony jest przez rodzaj potrzeb, które są zaspokajane przez świadczenie umowne („bieżące") i przez częstotliwość występowania tych potrzeb („życie codzienne"). 29. Pojęcie „umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego" występuje także w art. 14 § 2 k.c. oraz art. 20 k.c. W piśmiennictwie zauważono jednak, że z uwagi na
okoliczność, iż w art. 384 k.c. termin ten dotyczy osób z pełną zdolnością do czynności prawnych – zakres tych umów jest szerszy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 617 i n. i cyt. tam autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 794). 30. Powszechność zawierania umów oznacza, że chodzi o typowe umowy, przy czym ocena winna być dokonywania z punktu widzenia ogółu konsumentów, a nie określonego konsumenta, który daną umowę może zawierać po raz pierwszy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 618). 31. W piśmiennictwie nie ma zgody co do zakresu pojęcia „drobne sprawy". Problematycznym jest, czy termin ten obejmuje wyłącznie świadczenia stron, czy również wartość przedmiotu, który zostaje przekazany celem spełnienia świadczenia (np. przekazanie złotnikowi cennych kolczyków do naprawy). Zwolennikiem szerszego rozumienia sprawy drobnej, w konsekwencji niewliczania w zakres wartości przedmiotu jest W. Popiołek (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 794), węższego K. Zagrobelny, stojąc na stanowisku, że analizowany zwrot nie odnosi się wprost do świadczeń stron, a nakazuje oceniać wartość całej umowy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 618 i n. i wskazani przez niego autorzy; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 156). 32. Z art. 384 § 2 k.c. wprost wynika, że poza drobnymi, bieżącymi sprawami, przy każdej umowie konsumenckiej przedsiębiorca nie może korzystać z zawartego w tym przepisie ułatwienia, lecz powinien doręczyć stosowany wzorzec każdemu konsumentowi zawierającemu umowę. IV. Treść wzorca 33. Wzorzec reguluje wzajemne prawa i obowiązki stron (essentialia negotii, naturalia negotii, accidentalia negotii). 34. Wzorzec może także regulować materię zmiany i zakończenia stosunku prawnego oraz ochrony wzajemnych praw poprzez wybór właściwego sądu. Natomiast nie może przesądzać zawierania kolejnych umów w przyszłości (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 616). V. Wzorzec umowy w postaci elektronicznej 35. W sytuacji gdy wzorzec ma postać elektroniczną, za równorzędne z wręczeniem tekstu na papierze uznaje się takie jego udostępnienie, aby adherent mógł wzorzec przechowywać i odtwarzać „w zwykłym toku czynności", czyli bez konieczności posługiwania się specjalistycznymi urządzeniami i sposobami (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 120). 36. Artykuł 384 § 4 k.c. nie czyni żadnych rozróżnień podmiotowych; przepis ten ma więc zastosowanie zarówno w obrocie powszechnym, jak i konsumenckim i profesjonalnym (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 598). 37. W piśmiennictwie wyrażony został jednak pogląd, że jeśli umowa jest zawierana z konsumentem, to udostępnienie wzorca może być zrealizowane jedynie przez przesłanie go pocztą elektroniczną, jeśli natomiast umowa jest zawierana między przedsiębiorcami, to udostępnienie wzorca w postaci elektronicznej może być zrealizowane także przez umieszczenie go na stronie www (T. Szczurowski, Udostępnienie wzorca umowy w postaci elektronicznej, PPH 2005, nr 7, s. 36). Art. 384(1). 1. Z komentowanego przepisu wynika, że wzorzec wydany w czasie trwania stosunku prawnego o charakterze ciągłym wiąże tylko wtedy, gdy spełnione zostaną przesłanki „wiązania drugiej strony", określone w art. 384 k.c., a kontrahent proponenta nie wypowie umowy w najbliższym terminie wypowiedzenia (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 796).
1
2. Zasadnie zwraca się uwagę w piśmiennictwie, że art. 384 k.c. zwiększa uprawnienia proponenta w stosunku do adherenta, pozwalając na jednostronną modyfikację ukształtowanych wcześniej stosunków zobowiązaniowych, dając adherentowi jedynie prawo wypowiedzenia umowy (tzw. wolność adhezji – M. Bednarek (w:) System..., s. 601). 3. Komentowany przepis obejmuje swoją dyspozycją dwa przypadki: wydania wzorca po raz pierwszy oraz zmiany wzorca w czasie trwania stosunku umownego (M. Olczyk, Zmiana treści umowy w czasie trwania stosunku umownego między bankiem a jego klientem na przykładzie zmiany stóp oprocentowania, cz. II. Pr. Bank. 2001, nr 2, s. 67; M. Bednarek (w:) System..., s. 601; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 125). 4. Dla związania wzorcem wydanym w czasie trwania stosunku ciągłego obojętne jest więc, czy stosunek ten zawiązany został przy użyciu wzorca czy nie (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 796 i n. i cyt. tam autorzy; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 145). 5. Jednakże dla związania wzorcem część przedstawicieli piśmiennictwa wymaga istnienia tzw. klauzuli modyfikacyjnej, czyli klauzuli zastrzegającej możliwość wydania w przyszłości wzorca. Klauzula ta zawarta może być w umowie lub wzorcu umowy. Nie może być jednak sformułowana w sposób blankietowy i powinna wskazywać ważne powody, dla których mają być dokonane zmiany, określać kryteria zmiany wzorca (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 619 i cyt. tam autorzy; wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2002 r., II CKN 933/99, LEX nr 54492). 1
6. Na tle art. 384 k.c. twierdzi się, że przesłanki związania wzorcem winny ulec zaostrzeniu. Wskazuje się, że przesłanka „łatwości" dowiedzenia się, o której mowa w art. 384 § 2 k.c. będzie spełniona tylko wówczas, gdy wzorzec zostanie doręczony adherentowi (nawet w sytuacji, gdy posługiwanie się wzorcem jest zwyczajowo przyjęte), nie będzie natomiast spełniona, wówczas gdy proponent powiadomi adherenta w inny sposób niż przez doręczenie, np. poprzez wywieszenie w swojej siedzibie czy poinformowanie adherenta o wydaniu wzorca (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 797 i cyt. tam autorzy; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 145; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 158; M. Bednarek (w:) System..., s. 603; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 126; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 620; uchwała SN z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, OSN 1992, nr 1, poz. 1). 7. Wzorzec należycie doręczony stronie wiąże ją tylko wtedy, jeśli nie wypowiedziała ona umowy w najbliższym okresie wypowiedzenia, czyli milcząco wyraziła zgodę na zmianę warunków umowy. Jest to szczególny przypadek prawnie regulowanego milczenia (bezczynności) – por. uchwała SN z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91, OSN 1992, nr 1, poz. 1. 8. Po otrzymaniu treści nowego lub zmodyfikowanego wzorca adherent uzyskuje tzw. czas do namysłu, w okresie którego musi zdecydować, czy wypowiedzieć umowę, czy utrzymać stosunek zobowiązaniowy łączący go z proponentem na nowych lub zmienionych warunkach, wynikających z wzorca. 9. Do czasu upływu najbliższego terminu wypowiedzenia postanowienia nowego wzorca (lub jego zmian) nie będą skuteczne – wprowadzenie terminu wypowiedzenia jest niezbędne z punktu widzenia ochrony interesów kontrahenta proponenta (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 158). 10. Przez „najbliższy termin wypowiedzenia" należy rozumieć albo termin określony w umowie, albo 1 termin wypowiedzenia niezwłoczny (por. art. 365 k.c.). Może także zaistnieć sytuacja, gdy wypowiedzenie danej umowy nie będzie możliwe. 11. W sytuacji gdy danej umowy nie można rozwiązać przez wypowiedzenie, w piśmiennictwie wypowiadane są różne poglądy co do możliwości zastosowania komentowanego przepisu. Jedni twierdzą, że w takim wypadku nie może dojść do związania stron wzorcem wydanym w czasie trwania takiego stosunku prawnego (E. Łętowska, Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów. Komentarz, Warszawa 2000, s. 89; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 798; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 620). Inny pogląd głosi, że gdy zawarcie umowy na czas określony nie ma związku z wysokością świadczeń stron, ale podyktowane jest względami organizacyjno-porządkowymi i nie wpływa na wysokość świadczeń, wówczas
1
należy przyjąć dopuszczalność wypowiedzenia takiej umowy na podstawie art. 384 k.c. (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 127). 12. W piśmiennictwie prezentowane jest także stanowisko, że komentowany przepis należy interpretować w ten sposób, iż odnosi się on zawsze do stosunków zobowiązaniowych zawiązanych na czas nieoznaczony (w przypadku których wypowiedzenie jest normalnym sposobem ich zakończenia) oraz do tych stosunków zawiązanych na czas oznaczony, które mogą być wypowiedziane przez adherenta na podstawie odrębnego przepisu ustawy albo na podstawie stosownego postanowienia umowy (J. Pokrzywniak, Wzorce umów na tle Prawa energetycznego, PUG 2007, nr 11, s. 13). 13. Związanie wzorcem i w konsekwencji zmiana stosunku prawnego o charakterze ciągłym nastąpi z chwilą bezskutecznego upływu terminu wypowiedzenia, a nie z chwilą zakomunikowania stronie wzorca (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 797 i n. i cyt. tam autorzy; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 127) – chyba że umowa zawiera odmienne uregulowania albo gdy po zakomunikowaniu wzorca strony postanowiły inaczej (wyrok SN z dnia 18 grudnia 2002 r., IV CKN 1616/00, OSNC 2004, nr 4, poz. 54, Biul. SN 2004, nr 4, s. 7; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 128). 14. W piśmiennictwie prezentowany jest także pogląd, że bezskuteczny upływ terminu wypowiedzenia powoduje, iż wzorzec wiąże ze skutkiem ex tunc, od daty zakomunikowania go adherentowi (E. Łętowska, Ustawa o ochronie..., s. 89; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 620). Poglądowi temu przeciwstawia się brak podstaw do nadania milczeniu strony mocy wstecznej, bowiem milczenie to nabiera skuteczności prawnej oświadczenia woli, wówczas gdy trwa określony czas (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 127). Także w orzecznictwie zajęto stanowisko, że wzorzec (taryfa dla paliw lub energii) wchodzi w życie z upływem terminu wypowiedzenia, nie zaś z chwilą prawidłowego zakomunikowania go drugiej stronie (wyrok SN z dnia 18 grudnia 2002 r., IV CKN 1616/00, Glosa 2003, nr 11, s. 29). Art. 385. 1. Komentowany przepis określa sytuację, gdy postanowienia zawarte we wzorcu umowy przygotowanej przez proponenta sprzeczne będą z umową, zawartą przez strony. W takim wypadku powstała kolizja rozstrzygana jest w ten sposób, że pierwszeństwo (priorytet) daje się postanowieniom umownym, zgodnie z założeniem, iż na obszarze czynności prawnych rozstrzygająca winna być wola stron, która zasługuje na „najwyższe uznanie" (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 620; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 129; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 798; M. Bednarek (w:) System..., s. 617; uchwała SN z dnia 6 września 1991 r., III CZP 75/91, OSN 1992, nr 5, poz. 67; wyrok SA w Białymstoku z dnia 14 grudnia 2005 r., I ACa 670/05, OSAB 2005, z. 4, poz. 3). 2. Jednocześnie w doktrynie podkreśla się, że przepis ten wyraża zasadę pierwszeństwa treści umowy indywidualnie zawartej w sposób jednoznaczny i uogólniony zarazem, co nie daje możliwości do czynienia jakichkolwiek wyjątków (zob. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 129). 3. W doktrynie definiuje się sprzeczność, o której mowa w art. 385 § 1 k.c., jako niezgodność „wewnętrzną", powstałą w treści umowy, złożonej z inkorporowanego do niej wzorca oraz z indywidualnie uzgodnionych postanowień – przy przyjęciu założenia, że umowa jest aktem o treści normatywnej, gdyż tworzy reguły powinnego zachowania się stron (zob. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 129). 4. Sprzeczność, o której mowa w art. 385 § 1 k.c., nastąpi w przypadku, gdy określone postanowienia będące treścią umowy i treścią wzorca są odmienne. Sprzeczność ta może zaistnieć już w chwili zawierania umowy z użyciem wzorca. Może także mieć miejsce później, gdy strony zmienią treść umowy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 621; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 129; M. Bednarek (w:) System..., s. 619). 5. Zakres sprzeczności postanowień wzorca umowy z umową i ich istotność nie mają znaczenia. Podobnie bez znaczenia jest, dla której ze stron postanowienia sprzeczne są korzystniejsze, co wynika z okoliczności, że regulacja umowna stanowi jedną całość i trudno jest określić korzyść, jaką dla jednej ze
stron niesie wyrwane z kontekstu postanowienie. Nie będą miały także znaczenia przyczyny powstania sytuacji, w jakiej doszło do zawarcia umowy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 621; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 130). 6. W wypadku wystąpienia sprzeczności pomiędzy postanowieniami wzorca umowy a umową sama umowa jest w całości ważna i wywołuje określone w niej skutki prawne, natomiast wzorzec zachowuje prawną doniosłość w części niesprzecznej z umową, w pozostałej staje się bezskuteczny (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 621; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 129; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 798; M. Bednarek (w:) System..., s. 618). 7. Zawarcie umowy ubezpieczenia mienia, które według treści ogólnych warunków ubezpieczenia ubezpieczeniu nie podlega, pociąga za sobą konieczność rozwiązania kolizji między umową i wzorcem w sposób określony w art. 385 § 1 k.c. (wyrok SA w Białymstoku z dnia 14 grudnia 2005 r., I ACa 670/05, OSAB 2005, z. 4, poz. 3). 8. Wzorzec umowny powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały – jest to zasada transparentności wzorca (art. 385 § 2 k.c.). Pojęcie „jednoznaczności" odnosi się do treści wzorca, czyli użytych sformułowań, które winny być jasne, niebudzące wątpliwości, z możliwością rozumienia także przez nieprawników. Termin „zrozumiały" odnieść należy (poza wskazanymi elementami) również do sposobu sformułowania dokumentu (czytelność, wielkość czcionki, język tekstu, sposób udostępnienia – por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 621; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 130; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 799). 9. Jednocześnie w orzecznictwie zasadnie przyjęto, że przepis art. 385 § 2 k.c. dotyczy niejednoznacznych postanowień wzorca umownego, tj. stanu, w którym nazwom można przypisać różne desygnaty, a nakazom i zakazom różne zachowania. Nie można natomiast wyprowadzać z niego niemożliwego do spełnienia zakazu używania w treści umów pojęć nieostrych, wymagających wypełniania treścią (wyrok SN z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1337/00, LEX nr 78362). 10. Pojęcia „jednoznaczny" i „zrozumiały" odnosi się do poziomu przeciętnego odbiorcy, przy uwzględnieniu okoliczności, czy będzie nim konsument, czy przedsiębiorca. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że przy wykładni wzorców umownych ze względu na ich funkcję standaryzacyjną stosować należy metodę obiektywną, a za miarodajny uznawać należy sens dostępny dla typowego adresata wzorca. Z kolei doniosłość możliwości poznawczych typowego adresata dla określenia wiążącego znaczenia postanowień konsumenckiego wzorca umownego podkreśla zawarty w art. 385 § 2 k.c. nakaz tłumaczenia niejednoznacznych postanowień wzorca na korzyść konsumenta (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2007 r., I CSK 27/07, LEX nr 315565). 11. W orzecznictwie także przyjmuje się, że ubezpieczyciel ma obowiązek jasnego i jednoznacznego formułowania ogólnych warunków ubezpieczenia oraz pozostałych dokumentów koniecznych przy zawarciu umowy i ponosi konsekwencje wszelkich uchybień w tym zakresie, a dla zwolnienia go od odpowiedzialności nie wystarczy stwierdzenie, że przedstawił ogólne warunki ubezpieczającemu, który mógł się z nimi zapoznać, jeżeli dokumenty te zawierały uregulowania niejasne, wieloznaczne, mylące i obiektywnie niezrozumiałe dla przeciętnego adresata (wyrok SN z dnia 12 stycznia 2007 r., IV CSK 307/06, LEX nr 238967). 12. „Sankcją" niestosowania się do zasad, by wzorzec umowny być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały jest zastosowanie tzw. wykładni in dubio contra proferentem („w razie wątpliwości przeciwko oświadczającemu" – art. 385 § 2 zdanie drugie k.c. – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 799; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 130; M. Bednarek (w:) System..., s. 615; wyrok SN z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 90/09, LEX nr 512012). Jednak twierdzi się także, że skutek taki nastąpi tylko w sytuacji, gdy wzorzec będzie niejednoznaczny. Natomiast w sytuacji, gdy wzorzec będzie sformułowany w sposób dla przeciętnego adresata niezrozumiały, sankcją dla proponenta będzie okoliczność, że wzorzec nie zwiąże drugiej strony (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 621). 13.
„Tłumaczeniem na korzyść" konsumenta (art. 385 § 2 zdanie drugie k.c.) będzie takie, które z kilku
możliwych znaczeń wybierze najkorzystniejsze, przy czym ustawodawca żadnych dodatkowych kryteriów wykładni nie wskazuje (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 621). 14. Z treści art. 385 § 2 zdanie drugie k.c. wynika, że przepis ten dotyczy wyłącznie posługującego się wzorcem przedsiębiorcy, czyli ma zastosowanie wyłącznie w umowach konsumenckich. Przyjmuje się jednak, że regulację tę można stosować do obrotu dwustronnie profesjonalnego i powszechnego – przez analogię. Taki wniosek uzasadnia przede wszystkim cel tego unormowania, jakim jest intencja przeciwdziałania praktykom sprzecznym z bezpieczeństwem obrotu i zasadą ochrony zaufania (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 130; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 621; M. Bednarek (w:) System..., s. 616; wyrok SN z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 90/09, LEX nr 512012). Art. 385(1). I. Zakres uregulowania 1. Komentowany przepis reguluje materię niedozwolonych postanowień umownych (zwanych w literaturze także m.in. klauzulami abuzywnymi, postanowieniami nieuczciwymi, postanowieniami niegodziwymi) – w tym skutki wprowadzenia ich do umowy z udziałem konsumentów. 2. Uznanie abuzywności klauzuli umownej możliwe jest zarówno na podstawie klauzuli generalnej 1 3 zawartej w art. 385 § 1 k.c., jak i na podstawie katalogu klauzul zamieszczonego w art. 385 k.c. 1
3. Klauzula generalna zawarta w art. 385 § 1 k.c. znajduje zastosowanie do wszystkich umów konsumenckich (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 131). 1
4. Przepis art. 385 § 1 k.c. literalnie wykładany wskazuje, że klauzula generalna w nim określona odnosi się wyłącznie do umowy, jako czynności prawnej składającej się z oświadczeń woli stron. 5. Jednak wbrew takiej wykładni powszechnie w doktrynie przyjmuje się, że klauzula generalna z tego przepisu dotyczy również postanowień wprowadzonych do wzorców umownych, które wprawdzie nie są elementem umowy, ale – z mocy art. 385 w zw. z art. 56 k.c. – kształtują, obok umowy, wynikający z niej stosunek obligacyjny (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 622; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 801). 1
6. Stąd zasadny jest wniosek, że klauzula generalna zawarta w art. 385 § 1 k.c. znajduje zastosowanie do umów niezależnie od tego, czy przy ich zawieraniu posłużono się wzorcem umowy, czy też nie. Jeśli natomiast przy ich zawieraniu posłużono się wzorcem umowy, klauzula generalna znajduje zastosowanie niezależnie od tego, czy wzorzec taki objął całą umowę, czy tylko niektóre jej postanowienia, a także w sytuacji, gdy przy zawarciu określonej umowy wykorzystany został więcej niż jeden wzorzec. 7. W treści konsumenckiej umowy zawartej z użyciem wzorca mogą również – poza postanowieniami przejętymi z tego wzorca (art. 384 § 1 i 2 k.c.) – znaleźć się także „postanowienia uzgodnione indywidualnie". Za „uzgodnione" trzeba uważać te postanowienia, na których treść konsument miał 1 rzeczywisty wpływ (por. art. 385 § 3 k.c.), np. były uzgadniane w trakcie negocjacji albo też zostały przyjęte przez przedsiębiorcę wskutek propozycji konsumenta (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 131). 8. Możliwość kontroli postanowień umownych lub wzorcowych za pośrednictwem klauzuli generalnej z 1 art. 385 nie jest w doktrynie kwestionowana, pomimo świadomości ułomności funkcjonowania tego rozwiązania w praktyce. Jednakże stosowanie tego przepisu uzasadnia się tym, że brak jest możliwości wyliczenia wszystkich przypadków abuzywności, czyli wyczerpującego sformułowania katalogu niedozwolonych postanowień umownych (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 661 i cyt. tam autorzy). II. Warunki uznania abuzywności klauzuli umownej 9.
By określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za „niedozwolone postanowienie umowne"
w rozumieniu komentowanego przepisu, spełnione muszą zostać cztery warunki: – umowa musi być zawarta z konsumentem, – postanowienie umowy „nie zostało uzgodnione indywidualnie", – postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, – postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy „głównych świadczeń stron". III. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta 10. Abuzywność postanowienia umowy zachodzi wówczas, gdy postanowienie to kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz gdy na skutek owej sprzeczności 1 dochodzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta. Przy czym redakcja art. 385 § 1 k.c. wskazuje, że oba te warunki wystąpić muszą łącznie (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 623; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 803; M. Bednarek (w:) System..., s. 661). 11. Wskazuje się w piśmiennictwie, że pojęcie dobrych obyczajów nie jest współcześnie rozumiane jednolicie. Jedni przyjmują, że są to normy moralne i zwyczajowe stosowane w działalności gospodarczej, inni, iż pojęcie to należy odnieść do postępowania jednostki w określonej dziedzinie, z tym że w każdej sferze działalności wykształcają się własne wzorce dobrych obyczajów. Odnosi się ten termin także do zachowania przedsiębiorców w działalności gospodarczej, ewentualnie również do tradycyjnych kryteriów etycznych, wspólnych dla wszelkich sfer aktywności zarobkowej, także do zasad lojalności (M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, M. Praw. 2000, nr 11, s. 701 i cyt. tam autorzy). Podnosi się również, że istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka, sprzeczne z dobrymi obyczajami będą więc takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 804). 12. Z kolei termin „interesy" konsumenta proponuje się rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny (na co wskazuje dodatkowo forma liczby mnogiej), ale również przy uwzględnieniu aspektu zdrowia konsumenta i jego bliskich oraz dyskomfortu konsumenta, spowodowanego takimi czynnikami, jak strata czasu, dezorganizacja życia, niewygoda, nierzetelne traktowanie, przykrości, naruszenie prywatności, doznanie zawodu itd. (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 132; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 804; M. Bednarek (w:) System..., s. 663). 13. Jednocześnie ustawodawca wymaga, by naruszenie interesów konsumenta było w stopniu „rażącym". Określenie „rażący" odnosi się do wypadków znacznego, szczególnie doniosłego odbiegania przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków (M. Jagielska, Nowelizacja..., s. 701; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 804; M. Bednarek (w:) System..., s. 664). Jako kryteria oceny przyjmuje się wielkość poniesionych lub grożących strat (kryterium obiektywne), a także względy subiektywne, związane z przedsiębiorcą lub konsumentem (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 133; M. Bednarek (w:) System..., s. 664). 14. W piśmiennictwie zauważono, że odwołanie się przez ustawodawcę zarówno do sprzeczności z dobrymi obyczajami, jak i do rażącego naruszenia interesów zdaje się sugerować możliwość takiego rażącego naruszenia interesów konsumenta, które byłoby zgodne z dobrymi obyczajami, co „wydaje się niemożliwe" (M. Jagielska, Nowelizacja..., s. 701 i cyt. tam autorzy). IV. Pojęcie „głównego świadczenia stron" 15. Wyjątkiem od wskazanej wyżej reguły abuzywności postanowienia umowy będzie sytuacja, gdy postanowienia dotyczyć będą głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, jeśli zostaną one 1 sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 § 1 zdanie drugie k.c.) – nawet niezależnie od tego, czy znajdą się one w umowie, czy we wzorcu, lub częściowo w umowie, a częściowo we wzorcu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 623).
16. Wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron" należy interpretować raczej wąsko, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych (essentialia negotii). Do elementów tych zaliczyć będzie można wynagrodzenie i cenę oraz świadczenie wzajemne przedsiębiorcy – towar, usługę, np. elementem tym będzie ilość i cena towaru w umowie sprzedaży, ale już nie określenie jakości towaru. Essentialia negotii umowy nie podlegają kontroli, chyba że zostaną sformułowane w sposób niejednoznaczny. Wskazuje się, że elementy te powinny podlegać raczej mechanizmom rynkowym (w tym zasadzie swobody kontraktowania), a nie prawnym. Zastrzeżenie przez przedsiębiorcę zbyt wygórowanej ceny nie stanowi więc podstawy do uznania określonej klauzuli za niedozwoloną, oczywiście pod warunkiem, że została ona sformułowana w sposób jednoznaczny (por. M. Jagielska, Nowelizacja..., s. 701; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 804; M. Bednarek (w:) System..., s. 655). 17. Co do rozumienia pojęcia „główne świadczenie stron" odnotować należy odmienne w tym przedmiocie zapatrywanie – że pojęcie to powinno się rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień umownych, gdyż chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 655 – cyt. tam autorzy). Twierdzi się także, że zasięg pojęcia „głównych świadczeń" jest ustalany in casu (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 132). 18. Ratio legis tego uregulowania polega więc na przyznaniu prymatu zasadzie przejrzystości treści postanowienia umowy w stosunku do wzorca nad zasadą kontroli umowy (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 804). 19. Nie zalicza się do grupy „głównych świadczeń stron" świadczeń ubocznych (np. odsetki za opóźnienie). Nie zalicza się również postanowień, których zastosowanie wywiera wpływ na wysokość świadczenia, w tym świadczeń głównych, np. postanowienia zawierające klauzule waloryzacyjne – w art. 1 385 § 1 zdanie drugie k.c. chodzi bowiem o postanowienia bezpośrednio „określające" główne świadczenia, a nie takie, które tylko pośrednio łączą się z nimi (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 656). V. Pojęcie „nieuzgodnionych indywidualnie postanowień umowy" 20. Dla ustalenia zakresu przedmiotowego kontroli przewidzianej w komentowanym przepisie (oraz art. 3 385 k.c.) niezwykle istotne znaczenie ma wykładnia wyrażenia „nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy". 1
21. Zgodnie z art. 385 § 3 k.c. „nieuzgodnione indywidualnie" są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Tak więc okoliczności faktyczne zawierania umowy rozstrzygające będą do wykazania, czy postanowienia były, czy też nie były uzgodnione indywidualnie. 1 Panuje zapatrywanie, że pomimo niejednoznaczności sformułowania domniemania z art. 385 § 3 k.c. – powinno ono odnosić się nie tylko do postanowień wzorca włączonych bezpośrednio do treści umowy, lecz także inkorporowanych zgodnie z art. 384 k.c. (zob. M. Jagielska, Nowelizacja..., s. 701; M. Bednarek (w:) System..., s. 656 i n.). 22. W piśmiennictwie przyjmuje się, że nie są postanowieniami indywidualnie negocjowanymi („uzgodnionymi") klauzule sporządzone z wyprzedzeniem, w sytuacji gdy kontrahent nie miał wpływu na ich treść, nawet jeżeli są one zawarte we wzorcu wykorzystanym tylko jednorazowo. Istotny jest fakt braku negocjacji między stronami, a nie zastosowanie wzorca również wobec innych podmiotów. Nie będą także postanowieniami „uzgodnionymi" postanowienia wybrane przez konsumenta z kilku przedstawionych mu przez przedsiębiorcę postanowień alternatywnych. Za klauzule narzucone należy uznać również klauzule zastosowane przez osobę trzecią (np. notariusza). Również przyjmuje się, że wiedza kontrahenta o istnieniu klauzul nienegocjowanych czy też możliwość zapoznania się z nimi przed zawarciem umowy i nawet zrozumienie ich treści nie stanowią okoliczności wyłączającej uznanie tych klauzul za narzucone – kryterium istotnym jest tu bowiem możliwość wpływania, oddziaływania na kształtowanie ich treści (por. M. Jagielska, Nowelizacja..., s. 700; M. Bednarek (w:) System..., s. 659). 23. W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego
konsumenta (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 659). 24. Dla skutecznego wykazania okoliczności, że klauzula była uzgodniona z konsumentem nie będzie wystarczające opatrzenie klauzuli adnotacją „wyrażam zgodę" lub inną, choć taka wzmianka niewątpliwie pogorszy sytuację procesową konsumenta, na którego w takim wypadku przejdzie ciężar dowodu braku indywidualnego uzgodnienia klauzuli umownej (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 659). 1
25. Ciężar udowodnienia indywidualnych uzgodnień spoczywa na tym, kto się na nie powołuje (art. 385 § 4 k.c.). Nadto ustawodawca wprowadza ułatwienie dla konsumenta – jest nim domniemanie, że nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia, które zostały przejęte z wzorca zaproponowanego przez 1 kontrahenta (art. 385 § 3 zdanie drugie k.c.). 26. Zasadnie twierdzi się w piśmiennictwie, iż do udowodnienia, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, nie wystarczy samo wykazanie, iż postanowienia tego dotyczyły negocjacje między stronami. Może bowiem dojść do takiej sytuacji, gdy postanowienie umowy nie uległo zmianom w trakcie 1 negocjacji – wówczas przepis art. 385 § 1 k.c. znajdzie zastosowanie, chyba że przedsiębiorca wykaże, iż zaakceptowanie klauzuli przez strony było oparte na rzetelnych i wyrównanych negocjacjach (por. M. Jagielska, Nowelizacja..., s. 700). VI. Skutki abuzywności klauzuli umownej 27. Skutkiem prawnym zaistnienia niedozwolonego postanowienia umownego jest częściowa bezskuteczność, polegająca na tym, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone staje się 1 bezskuteczne (verba legis „nie wiąże" – art. 385 § 2 k.c.), natomiast w pozostałym zakresie umowa jest wiążąca. Innymi słowy „brak związania" postanowieniem umownym na skutek uznania go za niedozwolone 1 nie oznacza nieważności czy bezskuteczności umowy w całości, a jedynie w określonym zakresie (art. 385 § 2 k.c.). 28. Bezskuteczność niedozwolonych klauzul następuje ex lege i ex tunc, a w ich miejsce wchodzą odpowiednie przepisy dyspozytywne. Ponieważ sankcja bezskuteczności następuje ipso iure, nie ma konieczności wytaczania jakiegokolwiek powództwa ustalającego w tym względzie. Każda ze stron może wytoczyć jednak powództwo na podstawie art. 189 k.p.c., celem uniknięcia kontrowersji czy sporów w przyszłości (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 624; M. Bednarek (w:) System..., s. 666). 1
29. W piśmiennictwie zwrócono uwagę na odmienność uregulowania z art. 385 § 2 k.c. w porównaniu z art. 58 k.c., bowiem przy tym pierwszym uregulowaniu obojętne są takie okoliczności, jak doniosłość zakwestionowanego postanowienia dla któregokolwiek z kontrahentów, brak jest także regulacji, że na miejsce takiego postanowienia wchodzi dyspozycja normy prawnej, wreszcie nie dochodzi do upadku całej umowy (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 133). Twierdzi się także, że z reguły konsument, w stosunku do którego nie znajdzie zastosowania kwestionowane postanowienie, będzie zainteresowany wykonaniem umowy, a nie unieważnieniem umowy w całości na podstawie art. 58 § 3in fine k.c. (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 806). 30. Sankcja przewidziana w komentowanym przepisie nie może być więc utożsamiana z sankcją bezwzględnej nieważności z art. 58 k.c. – klauzula niedozwolona nie jest bowiem równoważna z klauzulą sprzeczną z ustawą lub mającą na celu obejście ustawy w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Stąd przewidziany w art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. skutek w postaci bezwzględnej nieważności niedozwolonego postanowienia (umownego, wzorcowego) na podstawie jego sprzeczności z dobrymi obyczajami jest 1 wyłączony przez regulację szczegółową z art. 385 § 1 k.c. (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 667 i cyt. tam autorzy). 1
31. Dodatkowo zwraca się uwagę, że sankcja z art. 385 § 1 i 2 k.c. jest bardziej dotkliwa dla przedsiębiorcy, ponieważ z mocy prawa usuwa z umowy to właśnie postanowienie, które „obliczone" było na przysporzenie mu jakichś korzyści (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 133).
32. Jednakże w sytuacji, gdyby kontrolowana klauzula umowy lub wzorca była nie tylko abuzywna, lecz dodatkowo sprzeczna z ustawą, wówczas pierwszeństwo będzie miała sankcja nieważności z art. 58 § 3 k.c. W przypadku umowy możliwa będzie wówczas sankcja nieważności całej czynności prawnej, w sytuacji gdyby bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie została dokonana (M. Bednarek (w:) System..., s. 667). 33. W orzecznictwie uznano, że jeżeli sankcja nieważności niektórych postanowień czynności prawnej wynika z innych przepisów niż art. 58 § 1 i 2 k.c., o ważności tej czynności w pozostałym zakresie należy rozstrzygać, stosując w drodze analogii art. 58 § 3 k.c. (wyrok SN z dnia 12 maja 2000 r., V CKN 1029/2000, Biul. SN 2001, nr 5, s. 8, Glosa 2001, nr 9, s. 44, Glosa 2002, nr 4, s. 45, Jurysta 2001, nr 7-8, s. 19, OSNC 2001, nr 6, poz. 83, OSP 2002, z. 1, poz. 1, Radca Prawny 2001, nr 4, s. 117, Rejent 2001, nr 6, s. 206 z glosą J. Preussner-Zamorskiej, OSP 2002, z. 1, poz. 2). Art. 385(2). 1. Komentowany przepis określa postępowanie, które ma prowadzić do oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami. 2. Celem tego przepisu jest skonkretyzowanie klauzuli generalnej „dobrych obyczajów", o której mowa w 1 art. 385 § 1 k.c. przez wskazanie kryteriów, którymi powinien kierować się sąd przy rozstrzyganiu, czy określone postanowienia umowy są zgodne z dobrymi obyczajami (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 807). 3. Ustawodawca wprowadza trzy kryteria zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami. Pierwszym z nich jest kryterium czasu miarodajnego dla dokonania oceny – jest nim „chwila zawarcia umowy". W piśmiennictwie uzasadnia się wprowadzenie tego kryterium okolicznością zawierania umownych stosunków ciągłych, często bardzo długotrwałych, strony w umowie mogą też określić pewien upływ czasu między chwilą zawarcia umowy a chwilą jej wykonania (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 134; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 807). 4. Drugim kryterium jest konieczność uwzględniania „okoliczności zawarcia umowy". Okoliczności zawarcia umowy mogą być najróżniejsze, przykładowo umowy zawierane mogą być na różnego rodzaju akcjach promocyjnych, powiązanych z podawaniem alkoholu (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 808). Wskazuje się, że kryterium to przez swą ogólność może budzić wątpliwości interpretacyjne, zwłaszcza co do kwestii, czy dotyczy tylko okoliczności obiektywnych i powszechnie znanych, czy także subiektywnych. Na tym tle wyrażono pogląd, że uwzględnienie okoliczności subiektywnych może nastąpić tylko przy założeniu, iż druga strona działała w świadomości albo zawinionej nieświadomości istnienia kryterium subiektywnego (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 134). 5. Kryterium „uwzględniania umów pozostających w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem ocen" dotyczy przypadku oferowania konsumentom różnych towarów lub usług na podstawie kilku powiązanych ze sobą umów – tzw. umów „pakietowych". Sąd, uwzględniając całokształt okoliczności, badać musi cały „pakiet" umów, by stwierdzić ewentualne wystąpienie sprzeczności pomiędzy postanowieniem umowy a innym postanowieniem umowy, należącym do tego samego „pakietu" (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 808). 6. Sposób zredagowania komentowanego przepisu (brak użycia jakiegokolwiek zwrotu wskazującego, że podane w nim kryteria nie są wszystkimi, lecz jedynie przykładowymi) nakazywałoby, zgodnie z wykładnią literalną, traktować wyliczenie powyższych elementów jako wyczerpujące. Jednak w tej materii istnieje rozbieżność stanowisk w piśmiennictwie. Pogląd opowiadający się za wyczerpującym wskazaniem w przepisie kryteriów opiera się na założeniu, że przy szerokim uwzględnieniu każdej z omówionych wskazówek trudno byłoby znaleźć jakieś dalsze elementy wymagające – z punktu widzenia dobrych obyczajów – uwzględnienia dla oceny postępowania strony przy zawieraniu umowy i kształtowaniu jej treści (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 134). Inni wszelako twierdzą, że z uwagi na zasady stosowania klauzul generalnych nie można przyjąć takiego zawężenia (zob. E. Łętowska, Ustawa o ochronie..., s. 100; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 625; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 808).
Art. 385(3). 1
1. Uzupełnieniem klauzuli generalnej z art. 385 k.c. jest lista niedozwolonych postanowień umownych (klauzul abuzywnych), zamieszczona w komentowanym przepisie. 2. Wskazuje się, że wspólną cechą klauzul abuzywnych zamieszczonych w komentowanym przepisie jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków i ryzyka pomiędzy stronami, co prowadzi do zachwiania równowagi kontraktowej – są to więc klauzule, które jedną ze stron z góry, w oderwaniu od konkretnych okoliczności, stawiają w gorszym położeniu (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 10). 3. Komentowany przepis ustanawia regułę interpretacyjną, która służy do rozstrzygania wątpliwości co do kwalifikacji danej klauzuli jako niedozwolonej. Jednak z klauzulami określonymi w komentowanym przepisie nie łączy się domniemanie abuzywności, choć pełnią one zbliżoną funkcję, a jednocześnie pozostawiają oceniającemu większy zakres swobody przy ocenie zachodzących wątpliwości (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 668; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 136 i n.). 4. Zawarta w komentowanym przepisie lista klauzul, choć bardzo obszerna, nie ma charakteru wyczerpującego, kompletnego, enumeratywnego, lecz przykładowy, egzemplifikacyjny, o czym świadczy użycie przez ustawodawcę zwrotu „w szczególności". Dlatego przyjmuje się, że nie ma przeszkód w 1 uznaniu, na podstawie art. 385 § 1 k.c., za niedozwolone postanowienia o treści innej, niż klauzule wskazane w komentowanym przepisie. Przyjmuje się wręcz, że nic nie stoi na przeszkodzie, by każde inne 1 postanowienie poddane zostało badaniu w świetle klauzuli generalnej z art. 385 § 1 k.c. (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 137; M. Bednarek (w:) System..., s. 670; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 626; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 810). 5. Jednak odwzorowanie w umowie lub wzorcu któregoś z postanowień ujętych w katalogu ułatwia wykazanie, że spełnia ono przesłanki „niedozwolonego postanowienia umownego", bowiem „w razie wątpliwości" to na przedsiębiorcy spoczywał będzie ciężar dowodu, że dane postanowienie nie może być zakwalifikowane jako niedozwolone postanowienie umowne (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 810). 6.
Lista klauzul zawiera najczęściej występujące w praktyce niedozwolone postanowienia umowne. 3
7. Wskazuje się w piśmiennictwie, że wymienione w art. 385 k.c. klauzule abuzywne nie są listą postanowień sprzecznych z ustawą w rozumieniu art. 58 k.c. Nie są one również bezwzględnie zabronione ani w obrocie powszechnym, ani konsumenckim – a jedynie mogą zostać uznane za niedozwolone wobec konsumentów (stąd określa się je mianem tzw. klauzul szarych). Natomiast „w razie wątpliwości" powinny być uznane za niedozwolone (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 668; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 137). 8. W sytuacji gdy wątpliwości co do charakteru postanowienia umownego nie powstaną, np. gdy strony wskutek indywidualnych uzgodnień zdecydują się na wprowadzenie danego postanowienia do umowy, abuzywność takiej klauzuli będzie wyłączona. Podkreśla się, że szare klauzule nakierowane są na konsumenta nie znającego prawa, który nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji proponowanych mu postanowień (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 137; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 626; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 810). 9. Listą klauzul zamieszczonych w komentowanym przepisie posługujemy się wówczas, gdy podczas analizowania danego postanowienia, umownego lub wzorcowego, na podstawie klauzuli generalnej z art. 1 2 385 k.c. i za pomocą kryteriów z art. 385 k.c. powstaną wątpliwości co do kwalifikacji ocenianej klauzuli jako niedozwolonej. Wówczas powstanie takich wątpliwości oraz stwierdzenie, że badana klauzula stanowi 3 jedno z postanowień z art. 385 k.c. prowadzi do konkluzji, iż mamy do czynienia z klauzulą abuzywną (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 669). Art. 385(4).
1. Komentowany przepis dotyczy wyłącznie umów obustronnie profesjonalnych, czyli zawieranych „między przedsiębiorcami" w takiej sytuacji, gdy dla danej umowy znajdują zastosowanie dwa lub więcej wzorce, jakimi posługują się obydwaj kontrahenci. 2. Przepis ten rozstrzyga sytuację nazywaną „wojną wzorców", „zbiegiem wzorców" (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 626; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 144; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 815). Problem ten pojawia się wówczas, gdy w wypadku zawarcia umowy pomiędzy przedsiębiorcami i związania dwoma lub więcej wzorcami, każdy z zastosowanych wzorców w odmienny, wzajemnie sprzeczny sposób reguluje określoną kwestię, a sprzeczności tej nie da się usunąć w drodze wykładni (art. 65 § 1 k.c. – por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 144). 3. Sprzeczność pomiędzy postanowieniami wzorcowymi zachodzi nie tylko wówczas, gdy będziemy mieli do czynienia z przeciwstawnością treści tych postanowień, ale również wtedy, gdy wykonanie każdego z pozostających w sprzeczności postanowień umowy nie jest możliwe albo przynajmniej jest znacząco utrudnione, realizacja jednego postanowienia eliminuje możliwość wykonania drugiego albo realizacja jednego postanowienia czyni bezprzedmiotowym wykonanie drugiego (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 626 i cyt. tam autorzy; M. Bednarek (w:) System..., s. 632). 4. Jeśli jeden z wzorców reguluje daną kwestię, a inny milczy na ten temat, przyjmuje się, że w braku odmiennych wskazówek interpretacyjnych nie mamy do czynienia ze sprzecznością (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 632). 5. Oceny występowania sprzeczności zawsze należy dokonywać in concreto, uwzględniając treść umowy uzgodnionej indywidualnie, bowiem postanowienia tej umowy mogą sprzeczność eliminować. Sprzeczność nie wystąpi także wtedy, gdy sprzeczne postanowienie wzorca nie wiąże (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 816). 6. W piśmiennictwie zasadnie zwraca się uwagę na okoliczność, że by w ogóle doszło do wojny wzorców, najpierw musi dojść do zawarcia umowy i spełnienia przesłanek inkorporacji postanowień zawartych we wzorcach 7. Dla usunięcia powstałej w tych warunkach kolizji („wojny wzorców") ustawodawca przyjął regułę, zgodnie z którą sprzeczne postanowienia wzorców nie obowiązują (znoszą się nawzajem), umowa zaś dochodzi do skutku bez uregulowania danej kwestii. Do powstałego w ten sposób stosunku umownego mogą następnie w miarę potrzeby znaleźć zastosowanie przepisy dyspozytywne (art. 56 k.c. – por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 144; M. Bednarek (w:) System..., s. 631). 4
8. Zgodnie z art. 385 § 2 k.c. umowa pomiędzy przedsiębiorcami stosującymi różne wzorce nie będzie zawarta, jeżeli po otrzymaniu oferty strona niezwłocznie zawiadomi, że nie zamierza zawierać umowy na 4 warunkach przewidzianych w art. 385 § 1 k.c. Tak więc strona, która otrzymała ofertę z wykorzystaniem wzorca obejmującego regulację sprzeczną w stosunku do tej, jaką stosuje we własnym wzorcu, może zapobiec zawarciu umowy na warunkach przewidzianych w § 1 w ten sposób, że niezwłocznie zawiadomi oferenta o tym, iż umowy na takich warunkach zawrzeć nie zamierza. 9. Pojęcie „niezwłocznie" oznacza, że dana czynność winna być dokonana bez nieuzasadnionej zwłoki. Z kolei to okoliczności konkretnego przypadku winny rozstrzygać, czy zachowana została przesłanka niezwłoczności, a nie jakikolwiek ściśle określony termin (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 816; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 144). Art. 387. I. Zakres i funkcja regulacji 1. Komentowany przepis dotyczy wyłącznie takiej niemożliwości świadczenia, która spełnia kumulatywnie trzy cechy. Niemożliwość świadczenia musi być o charakterze:
– obiektywnym, – pierwotnym, – trwałym. 2. Jednocześnie przepis określa skutki zawarcia umowy o świadczenie niemożliwe w dwóch sferach: dotyczące samej umowy oraz odpowiedzialności odszkodowawczej jednej strony umowy względem drugiej strony. 3. Twierdzi się zgodnie w doktrynie, że zakaz umawiania się o świadczenie niemożliwe stanowi przejaw ograniczenia swobody umów w zakresie kształtowania ich treści (zob. np. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 819; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 147; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 122). 4. Dlatego należy zaaprobować pogląd, że funkcję komentowanego przepisu, polegającą na ograniczeniu swobody umów do sfery nakazów i zakazów możliwych do zrealizowania należy uwzględniać przy dokonywaniu jego wykładni, w szczególności zwrotu „świadczenie niemożliwe" (P. Machnikowski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008, s. 627; P. Machnikowski (w:) System..., s. 512). 5. Świadczeniem niemożliwym określa się świadczenie nie dające się urzeczywistnić, inaczej – niewykonalne (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 512). II. Niemożliwość obiektywna i subiektywna 6. Niemożliwość świadczenia dzieli się na obiektywną (przedmiotową) oraz subiektywną (podmiotową). Świadczenie jest obiektywnie niemożliwe, jeśli nie może go spełnić nie tylko dłużnik, ale każda inna osoba, natomiast świadczenie jest subiektywnie niemożliwe, wówczas gdy nie może go spełnić wyłącznie dłużnik (por. np. wyrok SN z dnia 20 marca 2009 r., II CSK 611/08, LEX nr 527123; wyrok SN z dnia 8 maja 2002 r., III CKN 1015/99, LEX nr 55497; wyrok SN z dnia 8 stycznia 2009 r., I CSK 239/08, LEX nr 523627; wyrok SA w Poznaniu z dnia 27 maja 1992 r., I ACr 162/92, OSA 1992, z. 12, poz. 90; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 333; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 71). 7. Na gruncie komentowanego przepisu znaczenie ma wyłącznie świadczenie obiektywnie niemożliwe. Subiektywną niemożliwość świadczenia traktuje się jako świadczenie możliwe. Wynika to z założenia, że dłużnik może wykonać zobowiązanie za pomocą innych osób. 8. Niemożliwość subiektywna nie ma więc wpływu na ważność umowy, skoro dłużnik zobowiązał się do świadczenia, a niemożliwość dotyczy tylko jego osoby. Jeśli niemożliwość subiektywna nie odpadnie w późniejszym czasie, obowiązek świadczenia przekształca się w obowiązek odszkodowawczy lub wygasa (art. 471 i n. k.c. – por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 925; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 820; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 333; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 147). 9. Jednak w pewnych okolicznościach niemożliwość subiektywną należy traktować na równi z obiektywną i przyjąć niemożliwość świadczenia w rozumieniu art. 387 k.c. Działo się tak będzie w sytuacji, gdy danego świadczenia nie będzie mógł wykonać dłużnik, jednak charakter świadczenia będzie na tyle związany z osobą dłużnika, że wyłącza w ogóle spełnienie świadczenia przez inną osobę (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 72; P. Machnikowski (w:) System..., s. 513). 10. Jeśli przeszkodą w realizacji umowy było obywatelstwo powoda i brak karty stałego pobytu w Polsce, to zachodziła niemożliwość subiektywna, istniejąca tylko po stronie dłużnika. W innym przypadku umowa kupna-sprzedaży spółdzielczego lokalu mieszkalnego osiągnęłaby swój cel, gdyby nabywcą był obywatel Polski, gdyż uzyskałby on członkostwo w spółdzielni, do której należy sporne mieszkanie (wyrok SA w Poznaniu z dnia 27 maja 1992 r., I ACr 162/92, OSA 1992, z. 12, poz. 90). 11.
Rzeczywista, obiektywna niemożliwość świadczenia nie zachodzi w sytuacji, gdy przedmiotem
świadczenia jest zapłata określonej kwoty pieniężnej, bowiem mamy wówczas do czynienia ze świadczeniem obiektywnie i realnie możliwym (wyrok SN z dnia 8 stycznia 2009 r., I CSK 239/08, LEX nr 523627). 12. Niemożliwość subiektywna określana jest w języku prawniczym także mianem „niemożności" (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 72). III. Niemożliwość pierwotna i następcza 13. Niemożliwość świadczenia może istnieć już w chwili zawarcia umowy – mówimy wówczas o tzw. niemożliwości pierwotnej – uprzedniej, początkowej (por. np. wyrok SN z dnia 20 marca 2009 r., II CSK 611/08, LEX nr 527123). Niemożliwość świadczenia może również pojawić się później – wówczas niemożliwość taką określa się mianem następczej. W pierwszym wypadku zobowiązanie w ogóle nie powstanie. Natomiast w wypadku późniejszego pojawienia się niemożliwości, tj. po powstaniu zobowiązania – samo zobowiązanie jest ważne, niemniej albo wygaśnie, albo dłużnik zobowiązany będzie do odszkodowania, zależnie od przyczyn powstania niemożliwości świadczenia (por. art. 475, art. 485, art. 493-495 k.c.). 14. Niemożliwość następcza będzie miała miejsce także wtedy, gdy powstała z przyczyn tkwiących już w przedmiocie świadczenia w chwili zawarcia umowy. 15. W orzecznictwie nie budzi wątpliwości stanowisko, że niemożliwość świadczenia, powodująca według art. 387 § 1 k.c. nieważność umowy, musi zachodzić w chwili jej zawarcia – tzw. niemożliwość pierwotna (por. wyrok SN z dnia 12 sierpnia 2009 r., IV CSK 81/09, LEX nr 530575). IV. Niemożliwość trwała 16. Niemożliwość świadczenia, powodująca według art. 387 § 1 k.c. nieważność umowy, musi mieć charakter trwały (wyrok SN z dnia 12 sierpnia 2009 r., IV CSK 81/09, LEX nr 530575). 17. Niemożliwość świadczenia ma charakter trwały (nieprzemijający), jeśli wedle rozsądnych ludzkich oczekiwań świadczenie nie stanie się możliwe w niedalekiej przyszłości, przy czym czasokres, jaki należy brać pod uwagę zależał będzie od rodzaju świadczenia i celu zobowiązania (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 628; P. Machnikowski (w:) System..., s. 515). V. Niemożliwość faktyczna 18. Świadczenie jest obiektywnie niemożliwe wówczas, gdy nie może być spełnione z przyczyn natury faktycznej (tzw. niemożliwość faktyczna). Klasycznym przykładem jest brak (nieistnienie) indywidualnie oznaczonego przedmiotu świadczenia. Świadczenie jest obiektywnie niemożliwe także wówczas, gdy na drodze do spełnienia takiego świadczenia stoją przeszkody nieusuwalne w ogóle lub tylko w aktualnym stanie wiedzy, nauki, techniki (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 923; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 820; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 333). 19. W sytuacji gdy przedmiotem umowy jest rozporządzenie nieistniejącym prawem, ale rozporządzenie to ze względu na wpisanie tego prawa do księgi wieczystej prowadzi do jego nabycia ze względu na działanie rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, nie można przyjąć, że zawarta została umowa o świadczenie niemożliwe. Świadczenie na podstawie takiej umowy, gdy rzecz będąca przedmiotem prawa, którego dotyczy umowa, fizycznie istnieje, jest możliwe. Taka umowa nie może więc być uznana za nieważną dlatego, że jest „umową o świadczenie niemożliwe" – art. 387 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 12 sierpnia 2009 r., IV CSK 81/09, LEX nr 530575). VI. Niemożliwość prawna
20. Przeszkody mogą być również natury prawnej (tzw. niemożliwość prawna). Z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia, wówczas gdy świadczenie ma polegać na wywołaniu skutku prawnego przez ustawę wyłączonego, np. przeniesienie prawa według ustawy niezbywalnego (zawarcie umowy o zbycie użytkowania), zobowiązanie się do ustanowienia ograniczonego prawa rzeczowego nieznanego systemowi prawnemu (por. postanowienie SN z dnia 26 marca 1998 r., I CKN 227/97, OSNC 1998, nr 11, poz. 179, Biul. SN 1998, nr 7, s. 11, Glosa 1999, nr 12, s. 21; uchwała SN z dnia 30 grudnia 1975 r., III CZP 86/75, OSN 1976, nr 6, poz. 125; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 924; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 333). 21. Jednakże w sytuacji, gdy spełnienie świadczenia jest niedopuszczalne jako sprzeczne z ustawą, zastosowanie znajduje art. 58 § 1, a nie art. 387 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 8 stycznia 2009 r., I CSK 239/08, LEX nr 523627). VII. Niemożliwość gospodarcza 22. W doktrynie kwalifikuje się jako świadczenie niemożliwe nie tylko przypadki niemożliwości faktycznej i prawnej, lecz także takie przypadki, gdy wykonanie świadczenia jest możliwe, ale względy racjonalności ekonomicznej nakazują traktowanie ich jako niemożliwych (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 148). W konsekwencji za przeszkody nieusuwalne (skutkujące niemożliwością świadczenia) uznaje się takie, które z technicznego punktu widzenia są do realizacji, ale jednocześnie są całkowicie nieuzasadnione z perspektywy racjonalności ekonomicznej, z uwagi na konieczność poniesienia wysokich kosztów i starań. Mówimy wówczas o tzw. niemożliwości gospodarczej (praktycznej – W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 820; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 924). 23. Jeśli więc z punktu widzenia zdrowego rozsądku wysiłek w wykonaniu zobowiązania byłby nieproporcjonalny do efektu – wówczas bardzo poważne trudności w świadczeniu winny być potraktowane jako trudności nie do pokonania (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 72). 24. W przypadku niemożliwości gospodarczej zwraca się także uwagę na mogącą występować trudność w odróżnieniu tych sytuacji, gdy względy racjonalności ekonomicznej prowadzą do niemożliwości świadczenia od tych, w których od dłużnika można wymagać zwiększonych wysiłków i nakładów i wymogi takie uznać za racjonalne (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 820). Nadto proponuje się na równi z rzeczywistą niemożliwością świadczenia stawiać tylko szczególny rodzaj utrudnień w jego spełnieniu – mianowicie takich, które wykonalne są jedynie teoretycznie, lecz próba jego realizacji stanowiłaby działanie rażąco sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, np. zatopienie indywidualnie oznaczonego przedmiotu świadczenia na dnie morza (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 628; P. Machnikowski (w:) System..., s. 513). VIII. Nieważność umowy 25. Obiektywna, pierwotna niemożliwość świadczenia powoduje nieważność umowy (art. 387 § 1 k.c.) – zgodnie ze sformułowaną w prawie rzymskim zasadą impossibilium nulla obligatio est. W takiej sytuacji bezprzedmiotowe jest istnienie więzi obligacyjnej między stronami. 26. Nieważność umowy, spowodowana niemożliwością świadczenia ma charakter bezwzględny. Oznacza to, że umowa nie wywołuje żadnych skutków prawnych i nie może być konwalidowana (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 148). Dotyczy to również umów dwustronnie zobowiązujących – chociażby niemożliwość dotyczyła tylko jednego świadczenia. 27. Niektórzy przedstawiciele doktryny opowiadają się za możliwością konwersji umowy o świadczenie niemożliwe. Wskazuje się, że niekiedy można tak zinterpretować złożone przez strony oświadczenia woli, by obejmowały one zobowiązanie do świadczenia możliwego, odpowiadającego jednocześnie interesom stron umowy (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 629). 28. Ponieważ nieważność ta powstaje z mocy samego prawa – może powołać się na nią każdy, sąd zaś ma obowiązek uwzględnić ją z urzędu, bez względu na wniosek strony.
29. Jednak przy częściowej niemożliwości świadczenia tylko część postanowień umownych dotknięta będzie sankcją bezwzględnej nieważności, chyba że z okoliczności wynikało będzie, iż bez postanowień dotkniętych częściową nieważnością umowa nie zostałaby zawarta (art. 58 § 3 k.c.). 30. Niemożliwość świadczenia istniejąca w czasie zawierania umowy powoduje, że zawarta umowa nie wywołuje skutków prawnych odpowiadających treści zgodnie złożonych oświadczeń woli. Nieważność umowy z powodu niemożliwości świadczenia eliminuje możliwość dochodzenia kar umownych, określonych w treści tej umowy, a także innych roszczeń, o których umowa stanowiła (wyrok SA w Katowicach z dnia 21 stycznia 2005 r., I ACa 1313/04, LEX nr 147135). 31. Dla zaistnienia skutku z paragrafu pierwszego komentowanego przepisu nie ma znaczenia, czy niemożliwość świadczenia znana była tylko jednej stronie, obu stronom, czy żadnej z nich. Przesłanki te bowiem nie mają znaczenia – istotne są natomiast dla zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej przewidzianej w paragrafie drugim tego przepisu. IX. Ważna umowa o świadczenie niemożliwe 32. W doktrynie przyjmuje się, że jeżeli umowa zawarta została pod warunkiem lub terminem zawieszającym, a przed ziszczeniem się warunku lub nadejściem terminu świadczenie stało się możliwe, to umowa jest ważna. Jak się podkreśla – nie wynika to z brzmienia przepisu, ale cel przepisu się temu nie sprzeciwia (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 924; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 821; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 333). Jednakże możliwość zawierania umowy o świadczenie niemożliwe pod warunkiem zawieszającym niektórzy przedstawiciele doktryny uzależniają od okoliczności, czy z obiektywnego punktu widzenia, przy rozsądnej ocenie sytuacji, ziszczenie się warunku jest prawdopodobne (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 821; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 629). 33. Przyjmuje się również ważność umowy zawartej o świadczenie niemożliwe w chwili zawierania umowy, lecz pod warunkiem, iż będzie ono możliwe w przyszłości – przy założeniu, że rzecz, która stanowi przedmiot świadczenia, powstanie w przyszłości; przedmiot świadczenia nie istnieje w chwili zawierania umowy, lecz powstanie w późniejszym czasie (np. emptio rei speratae – czyli kupno rzeczy przyszłej – por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 924; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 821; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 147). X. Przesłanki odpowiedzialności 34. Skutek przewidziany w art. 387 § 2 k.c. aktualizuje się wówczas, gdy jedna ze stron umowy wiedziała o niemożliwości świadczenia, a druga nie wiedziała. Natomiast przepis ten nie dotyczy sytuacji, gdy albo obie strony nie wiedziały o niemożliwości, albo obie o niej wiedziały. 35. Jeśli strona, która wiedziała o niemożliwości świadczenia, nie wyprowadziła z błędu drugiej strony – odpowiada wobec niej. Nie będzie to natomiast dotyczyło takiej sytuacji, gdy z okoliczności w sposób oczywisty wynikało, że niemożliwość znana była również drugiej stronie. 36. Nie chodzi tu o błąd prawnie doniosły w rozumieniu art. 84 i n. k.c., lecz mylne wyobrażenie przez stronę, że spełnienie świadczenia przez nią samą, a także przez drugą stronę jest obiektywnie możliwe. 37. W doktrynie wskazuje się, że by powstał obowiązek naprawienia szkody, muszą być spełnione trzy przesłanki – jedna strona wie o niemożliwości świadczenia, strona ta nie powiadamia drugiej strony o niemożliwości świadczenia, druga strona nie wie o niemożliwości świadczenia – ani od strony, ani z innych źródeł (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 822). Prezentowany jest także pogląd co do konieczności spełnienia jednej tylko przesłanki w postaci pozytywnej wiedzy jednej ze stron o niemożliwości świadczenia (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 629). Wydaje się jednak, że dla zaistnienia omawianej odpowiedzialności spełnione muszą być dwie przesłanki: obok pozytywnej wiedzy jednej ze stron o niemożliwości świadczenia, brak tej wiedzy u drugiej strony. 38.
Odpowiedzialność strony wiedzącej o niemożliwości świadczenia nie jest uzależniona od jej winy
(zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 630). Przepis art. 387 k.c. stanowi bowiem samodzielną przesłankę odpowiedzialności i nie stosuje się do niego innych uregulowań nakładających obowiązek naprawienia szkody, w szczególności art. 415 k.c. 39. W judykaturze znalazł potwierdzenie pogląd, że art. 387 § 2 k.c. odnosi się jedynie do sytuacji, w której świadomość niemożliwości spełnienia świadczenia jest tylko u jednej ze stron umowy, a druga strona – strona poszkodowana – takiej świadomości nie ma (wyrok SN z dnia 8 stycznia 2009 r., I CSK 239/08, LEX nr 523627). XI. Uzasadnienie odpowiedzialności 40. Odpowiedzialność przewidziana w art. 387 § 2 k.c. znajduje uzasadnienie w zawinionym postępowaniu strony w stadium przedumownym, tzw. culpa in contrahendo (wina przy zawarciu umowy), polegającym na nielojalnym i wbrew zasadom uczciwości w obrocie zachowaniu się w czasie pertraktacji, które doprowadzić mają do zawarcia umowy (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 823 A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 334; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 122). Lojalność kontraktowa wymaga poinformowania partnera o okolicznościach, jakie mogą mieć wpływ na jego decyzję co do zawarcia umowy. Skoro więc druga strona w chwili zawierania umowy zdaje sobie sprawę z niemożliwości, powinna lojalnie uprzedzić o tym, w przeciwnym bowiem razie zasadnie można jej postawić zarzut culpae in contrahendo i obciążyć odpowiedzialnością (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 149; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 629). 41. Odpowiedzialność strony umowy, która wiedząc o niemożliwości świadczenia, drugiej strony o tym nie poinformowała, nie ma charakteru odszkodowania za szkodę spowodowaną niewykonaniem umowy (art. 471 k.c.), lecz odpowiedzialności za szkodę spowodowaną przekonaniem o możliwości świadczenia. Stanowi to konsekwencję faktu, że strony nie zawarły jeszcze umowy (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 629). XII. Zakres odpowiedzialności 42. Przyjmuje się, że naprawieniu podlega szkoda, jaką strona poniosła przez to, że zawarła umowę, nie wiedząc o niemożliwości świadczenia. Do szkód tych zaliczały się będą koszty związane z przygotowaniem i zawarciem umowy, np. koszty przygotowania oferty, koszty przejazdu do miejsca zawarcia umowy, koszty porad prawnych, przygotowań do przyjęcia świadczenia, wydatki poniesione w celu spełnienia własnego świadczenia, koszty związane z zawarciem umowy oraz inne wydatki pozostające w związku przyczynowym z przekonaniem o ważności umowy. W doktrynie twierdzi się, że obowiązek naprawienia szkody ma w tej sytuacji na celu postawienie strony będącej w błędzie w pozycji, w jakiej znajdowałaby się w razie niezawarcia umowy (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 925; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 822; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 334). 43. Należne stronie poszkodowanej odszkodowanie to odszkodowanie w granicach tzw. ujemnego (negatywnego) interesu umownego, czyli szkody wywołanej tym, że kontrahent nie wiedzący, iż spełnienie świadczenia jest niemożliwe, zawarł jednak umowę (por. wyrok SN z dnia 8 stycznia 2009 r., I CSK 239/08, LEX nr 523627; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 149; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 630; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 122). Innymi słowy – szkoda ta obejmuje wszystko to, co hipotetycznie znalazłoby się w majątku strony, gdyby nie przedsięwzięła ona żadnych działań, zmierzających do zawarcia umowy dotkniętej nieważnością. W tym wypadku szkoda będzie polegać na utracie nakładów, jakie strona poniosła w związku z zawarciem umowy, a więc przede wszystkim wydatków i kosztów jej zawarcia. 44. Na tle problematyki odszkodowania w granicach tzw. ujemnego interesu umownego sporna jest kwestia, czy szkoda taka obejmuje poza damnum emergens również lucrum cessans. Przeważa stanowisko, że na gruncie art. 387 k.c. brak jest podstaw do wyłączenia obu postaci szkody, nie ma bowiem uzasadnienia do ograniczenia ogólnej zasady, iż szkoda powinna być naprawiona w całości. Wskazuje się także, że przepis posługuje się pojęciem „szkoda", a nie węższym „strata". Przyjmuje się więc możliwość objęcia pojęciem szkody również lucrum cessans (zob. np. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 630; wyrok SA w Katowicach z dnia 3 lutego 2005 r., I ACa 1342/04, LEX nr 147139).
45. Przykładem odszkodowania za utracone korzyści będzie sytuacja, gdy strona utraciła dzienne wynagrodzenie na skutek wyjazdu do miejsca zawarcia umowy czy na skutek podjęcia innych działań związanych z zawarciem umowy (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 150). Niektórzy przedstawiciele doktryny wskazują, że odszkodowanie za utracone korzyści wchodzi w grę w tych przypadkach, gdy osiągnięcie korzyści było bardzo prawdopodobne, a jej utrata bezpowrotna (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 822). 46. Jednocześnie podnosi się, że nie można zaliczyć do lucrum cessans utraconych korzyści z wykonania umowy (przy hipotetycznym założeniu, że byłaby ważna) – bowiem umowa faktycznie nie została zawarta, więc w grę wchodzić może wyłącznie utrata szansy. Z kolei utrata szansy stanowi tzw. szkodę ewentualną, która co do zasady nie może być objęta roszczeniem odszkodowawczym (tak C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 150; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 845). XIII. Zagadnienia dowodowe 47.
Poszkodowany, dochodząc swego roszczenia na podstawie art. 387 k.c., powinien wykazać: – niemożliwość świadczenia, – szkodę, – zawiązek przyczynowy pomiędzy zawarciem nieważnej umowy a szkodą, – wiedzę drugiej strony o niemożliwości świadczenia.
48. Co do przesłanki braku wiedzy strony dochodzącej odszkodowanie wskazuje się, że należy ustalić ją w drodze domniemania faktycznego (fakt zawarcia umowy), bowiem okoliczność taka jest bardzo trudna do udowodnienia (P. Machnikowski (w:) System..., s. 519). XIV. Przedawnienie 49. Roszczenia odszkodowawcze, o których mowa w art. 387 § 2 k.c., ponieważ oparte są na szczególnej podstawie prawnej, nie będąc roszczeniami z tytułu deliktu, podlegają przedawnieniu ogólnemu, przewidzianemu w art. 118 k.c., czyli 10 lat od dnia zawarcia umowy o świadczenie niemożliwe. Jednakże przedstawione stanowisko nie jest przyjmowane jednolicie w doktrynie (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 122). Art. 388. I. Ratio legis uregulowania 1. W doktrynie twierdzi się zasadnie, że względy moralne nakazują kontrolować treść umowy w razie wyzysku (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 123), jednocześnie dając stronie pokrzywdzonej uprawnienie do usunięcia pokrzywdzenia (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 926). Na tle tego przepisu wskazuje się także, że ogranicza on skuteczność umów, których treść ma służyć niesprawiedliwej wymianie dóbr, jeśli takie ukształtowanie tej treści jest konsekwencją wykorzystania przez jedną stronę umowy pewnych cech osobowych drugiej strony lub szczególnej sytuacji, w jakiej ona działa, uniemożliwiających jej racjonalne podejmowanie decyzji (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 631; P. Machnikowski (w:) System..., s. 520). II. Zakres zastosowania przepisu 2.
Kontrowersje budzi zakres zastosowania komentowanego przepisu.
3. Część autorów stoi na stanowisku, że komentowany przepis odnosi się do umów wzajemnych, co wynika z jego funkcji, bowiem ma on umożliwiać dokonanie zrównoważenia wartości świadczeń każdej ze stron w razie wyzysku (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 151; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 123).
4. Inni wszakże twierdzą, że przepis ma zastosowanie do umów dwustronnie zobowiązujących – nie odwołuje się bowiem wprost do pojęcia umów wzajemnych ani nie posługuje się sformułowaniem charakterystycznym dla art. 487 § 2 k.c. Dlatego względy celowościowe przemawiają za tym, by móc wyeliminować wszelkie umowy oceniane ujemnie moralnie, prowadzące do wymiany dóbr, a nie tylko będące umowami wzajemnymi, np. pożyczka oprocentowana, odpłatne poręczenie, gwarancja, ubezpieczenie (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 631 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) System..., s. 520). 5. Istnieje również stanowisko, że przepis odnosi się wyłącznie do umów odpłatnych (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 926). 6. W piśmiennictwie zwraca się też uwagę na możliwość zastosowania tego przepisu (z pewnymi modyfikacjami) do przypadku umownego zastrzeżenia niernie wysokich odsetek od należnej sumy (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 150, choć wyrażany jest także pogląd przeciwny – zob. T. Justyński, Relacja między art. 58 § 2 a art. 388 k.c. w kontekście niernych odsetek umownych, PS 2004, nr 1, s. 95). 7. Bez znaczenia – z punktu widzenia stosowania tego przepisu – jest okoliczność, czy strona lub strony zawarły umowę w ramach swojej działalności gospodarczej. III. Zbieg przepisów 8. W piśmiennictwie za dopuszczalne uznano wystąpienie zbiegu przepisów o wyzysku z przepisami o wadach oświadczenia woli (art. 84, art. 86, art. 87 k.c.). Istotne to jest z dwóch powodów. Po pierwsze, ofiara wyzysku może skorzystać z ochrony prawnej, w czasie kiedy już upłynął roczny termin z art. 88 k.c. na uchylenie się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu lub groźby. Po drugie, wskazuje się na możliwość utrzymania dotkniętej wyzyskiem umowy przy korekcie jednego ze świadczeń (tak: K. Buczkowski, M. Wojtaszek, Lichwa pieniężna – zagadnienia cywilnoprawne, PPH 1999, nr 8, s. 36; por. także F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 928). 9. Jeśli natomiast dojdzie do zbiegu art. 388 k.c. z art. 58 § 2 k.c., czyli w sytuacji, gdy zachowanie objęte dyspozycją art. 388 k.c. daje się oceniać również jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego – wówczas z uwagi na interes pokrzywdzonego pierwszeństwo należy dać normie z art. 388 k.c. przed normą z art. 58 § 2 k.c. (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 928; W. Robaczyński, M. Wojewoda, Wyzysk, art. 58 kodeksu cywilnego i problem zastrzegania niernych odsetek umownych, PS 2004, nr 11-12, s. 31). 10. W sytuacji gdy brak będzie wystąpienia przesłanek wyzysku – nie można wykluczyć oceny określonej umowy w świetle art. 58 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 8 października 2009 r., II CSK 160/09, LEX nr 529679). Również w sytuacji, gdy wystąpi samodzielny, odrębny niż świadomość wyzyskania, powód uznania czynności za zakazaną – zastosowanie znajdzie art. 58 k.c. (zob. W. Robaczyński, M. Wojewoda, Wyzysk..., s. 31). 11. Wyrażono również pogląd, że wyzysk, jako element niedozwolonej treści czynności prawnej, jest zawsze sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Nie działa jednak zasada, że przepis szczególny wyłącza przepis ogólny (lex specialis derogat legi generali), lecz alternatywnie – nie kumulatywnie stosuje się obie normy prawne (art. 58 § 2 k.c. albo art. 388 k.c.), np. upłynął termin 2-letni z art. 388 § 2 k.c., można powołać się na nieważność bezwzględną (art. 58 § 2 k.c. – M. Niedośpiał, Glosa do wyroku SA w Warszawie z dnia 18 czerwca 1998 r., I ACa 178/98, OSA 2001, z. 7-8, poz. 125). IV. Przesłanki wyzysku 12. By można było mówić o wyzysku w rozumieniu art. 388 k.c., zajść muszą kumulatywnie trzy przesłanki, jedna obiektywna i dwie subiektywne (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 825 i cyt. tam autorzy). 13.
Prezentowane jest także stanowisko, że jedna z przesłanek jest obiektywna, jedna subiektywna, a
jedna ma mieszany charakter. Ta ostatnia to przesłanka szczególnej sytuacji wyzyskiwanego w postaci przymusowego położenia, niedołęstwa, niedoświadczenia. Jej mieszany charakter polega na tym, że stan niedołęstwa, niedoświadczenia i przymusowego położenia musi istnieć obiektywnie. Jednocześnie okoliczności te odnieść należy do sytuacji konkretnego wyzyskanego, a ocena, czy stan taki rzeczywiście zachodzi dokonywana jest z punktu widzenia tej osoby (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 826). 14. W orzecznictwie zaprezentowano z kolei pogląd, że możliwość zastosowania art. 388 § 1 k.c. zależy od spełnienia dwóch obiektywnych przesłanek, a mianowicie rażącej dysproporcji wzajemnych świadczeń i przymusowego położenia, niedołęstwa lub niedoświadczenia wyzyskanego oraz jednej przesłanki subiektywnej, polegającej na świadomym wykorzystaniu we własnym interesie wyzyskanego (wyrok SA w Katowicach z dnia 10 stycznia 1995 r., I ACr 839/94, OSA 1997, z. 7-8, poz. 46; wyrok SA w Białymstoku z dnia 27 października 2004 r., I ACa 530/04, OSAB 2005, z. 1, poz. 28, OSA 2005, z. 9, poz. 37). 15. Z kolei A. Ohanowicz wskazuje na dwie przesłanki wyzysku – jedną obiektywną, w postaci rażącej dysproporcji świadczeń stron, oraz jedną subiektywną, w postaci wyzyskania niedołęstwa, niedoświadczenia, przymusowego położenia strony w tym celu, by ją skłonić do zawarcia niekorzystnej dla niej umowy (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 126; por. także W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 147). 16. Dla uznania, że mamy do czynienia z wyzyskiem w rozumieniu art. 388 k.c. nie jest istotne, z czyjej inicjatywy doszło do zawarcia umowy i jakie były propozycje co do jej postanowień, np. ceny (orzeczenie SN z dnia 29 października 1949 r., WaC 105/49, OSN 1950, nr II, poz. 30). V. Pierwsza przesłanka – obiektywna 17. Podstawową przesłanką zastosowania art. 388 k.c. musi być dysproporcja świadczeń. Oznacza to, że pomiędzy świadczeniami stron musi zachodzić dysproporcja majątkowa, przy czym świadczenie o wartości wyższej może być przyjęte lub zastrzeżone bądź dla strony umowy, bądź też dla osoby trzeciej. 18. Dysproporcja majątkowa pomiędzy świadczeniami stron nie może być jakakolwiek, musi mieć postać kwalifikowaną i nosić przymiot „rażącej", co w razie sporu podlegało będzie ocenie sądu według kryteriów obiektywnych (wartość rynkowa). 19. Rażąca różnica pomiędzy świadczeniami stron powinna oznaczać dysproporcję znaczną, bardzo wyraźną, rzucającą się w oczy i oczywistą. 20. W piśmiennictwie proponuje się przyjąć, że rażąca dysproporcja będzie występowała przy świadczeniach o wartości mniejszej co najmniej o połowę od świadczenia wzajemnego – określa się to pojęciem „pokrzywdzenia o ponad połowę wartości" – laesio enormis (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 335; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 152; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 926; odmiennie W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 825, który stoi na stanowisku, że brak jest uzasadnienia dla stosowania wskaźników cyfrowych). 21. Jednocześnie C. Żuławska zauważa (w kontekście przyjęcia „metody pokrzywdzenia o ponad połowę wartości", że określenie „rażący" powinno dopuszczać wykładnię bardziej elastyczną, nie abstrahującą także od innych elementów sytuacji objętej rozstrzyganiem (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 152). 22. Rażąca różnica pomiędzy świadczeniami stron to taka, która powoduje rażące naruszenie ekwiwalentności świadczeń w znaczeniu obiektywnym (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 147) i która w sposób oczywisty odbiega od dopuszczalnej w obrocie nierównowagi świadczeń (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 819). Wymóg istnienia obiektywnej dysproporcji wartości świadczeń oznacza, że nie będzie miało znaczenia mniemanie strony co do owej wartości; w konsekwencji nie będzie miała znaczenia zwiększona wartość przedmiotu świadczenia wynikająca np. ze względów uczuciowych (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 632).
23. Także w orzecznictwie wyrażono stanowisko, że przy ocenie wartości świadczeń spełnionych w wykonaniu umowy dotkniętej wyzyskiem nie należy kierować się uznaniem samych stron, lecz – jako ekwiwalentną (art. 497 § 2 k.c.) – brać pod uwagę obiektywną wartość świadczeń (wyrok SA w Białymstoku z dnia 27 października 2004 r., I ACa 530/04, OSAB 2005, z. 1, poz. 28, OSA 2005, z. 9, poz. 37). 24.
Nie będzie dotknięta wyzyskiem umowa, w której różnica wartości świadczeń będzie nieznaczna.
25. Rażąca dysproporcja świadczeń musi istnieć w chwili zawarcia umowy; wszelkie zmiany, jakie następują po zawarciu umowy są bez znaczenia, choć mogą spowodować bezprzedmiotowość uprawnień z art. 388 k.c. (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 126; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 632; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 890). 26. Nie zachodzi wyzysk w sytuacji, gdy akcje spółki sprzedane po cenie nominalnej odpowiadającej cenie rynkowej w dacie sprzedaży następnie osiągnęły wartość w rażącym stopniu przewyższającą cenę nabycia (wyrok SA w Gdańsku z dnia 29 czerwca 2000 r., I ACa 251/00, OSA 2002, z. 3, poz. 21). 27. Jednocześnie w orzecznictwie przyjęto jednak, że gdy dysproporcja powstała po zawarciu umowy, lecz była przez stronę przewidywana i świadomie wykorzystana oraz zachodzą pozostałe przesłanki wyzysku – art. 388 k.c. będzie mógł znaleźć zastosowanie (wyrok SA w Katowicach z dnia 10 stycznia 1995 r., I ACr 839/94, OSA 1997, z. 7-8, poz. 46). 28. Jednakże sama dysproporcja świadczeń, choćby najbardziej rażąca, nie jest wystarczająca do zakwalifikowania danego przypadku jako wyzysku, bowiem prawo nie zabrania zawierania umów niekorzystnych. Może być bowiem tak, że osoba zawierająca niekorzystną dla siebie umowę kieruje się jakąś motywacją szczególną, jak wola obdarowania, chęć tzw. rewanżu, chęć szybkiego pozbycia się przedmiotu (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 152; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 824; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 126). W konsekwencji do przyjęcia wyzysku w rozumieniu art. 388 k.c. niezbędne jest zaistnienie dodatkowych dwóch przesłanek. VI. Druga przesłanka – subiektywna 29. Drugą przesłanką zaistnienia wyzysku jest okoliczność, że strona wyzyskiwana zgadza się na niekorzystne dla niej warunki umowy z uwagi na stan niedołęstwa, niedoświadczenia albo znalezienie się w sytuacji przymusowej. Wystąpić musi alternatywnie jedna z tych przesłanek. Nie ma jednak przeszkód, by wystąpiły dwie przesłanki łącznie. 30. Dwie z trzech przesłanek, które wystąpić muszą alternatywnie, to odnoszące się do cech osoby wyzyskanej (niedołęstwo, niedoświadczenie), a jedna to zaistnienie pewnego stanu określanego mianem przymusowego położenia. 31. Pomiędzy niedołęstwem, niedoświadczeniem oraz przymusowym położeniem a zawarciem umowy określonej treści istnieć musi związek. W piśmiennictwie wskazuje się, że przesłanka ta nie jest wymieniona wprost w przepisie, lecz koniecznym jest, by to właśnie określone cechy (niedołęstwo, niedoświadczenie) lub sytuacja (przymusowe położenie) wpłynęły na decyzję o zawarciu umowy (P. Machnikowski (w:) System..., s. 526; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 926).). 32. Niedołęstwo określa się jako brak umiejętności sprawnego działania i właściwego prowadzenia swoich spraw, bezradność wobec codziennych problemów i konieczność poszukiwania pomocy u innych, osłabienie czynności psychofizycznych – które to cechy wynikają ze stanu zdrowia fizycznego, psychicznego, wieku (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 632; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 335). 33. Stan niedołęstwa należy rozumieć jako bezradność, niemożliwość przezwyciężenia przeszkód na skutek braku sił fizycznych lub psychicznych (wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., V CK 191/05, LEX nr 407057; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 827).
34. Niedołęstwo oznacza także nieumiejętność podejmowania samodzielnych decyzji, uzależnienie od otoczenia, szczególną podatność na nacisk innych osób, zwłaszcza takich, z którymi łączy wyzyskanego jakiś stosunek zaufania czy zależności, które to cechy miały wpływ na zawarcie umowy (E. Bagińska, Glosa do wyroku SN z dnia 27 września 2005 r., I CK 191/05, OSP 2007, z. 7-8, poz. 87). 35. Ponieważ niedołęstwo nie wyklucza świadomego powzięcia decyzji, odróżnić należy je od braku świadomości i swobody. Brak świadomości powoduje bezwzględną nieważność czynności prawnej na podstawie art. 82 k.c., podczas gdy niedołęstwo, wynikające najczęściej z podeszłego wieku lub choroby, prowadzi jedynie do osłabienia czynności psychofizycznych (wyrok SA w Katowicach z dnia 10 stycznia 1995 r., I ACr 839/94, OSA 1997, z. 7-8, poz. 46). 36. Samo ustalenie na podstawie zeznań świadków oraz strony, że cierpi ona na bliżej niesprecyzowane „uzależnienie alkoholowe", nie stanowi wystarczającej podstawy przyjęcia wystąpienia u tej strony stanu niedołęstwa, a także niedoświadczenia, o którym mowa w art. 388 k.c. (wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., I CK 191/05, OSP 2007, z. 7-8, poz. 87). 37. Niedoświadczenie to nie tylko brak ogólnego doświadczenia życiowego, lecz także brak doświadczenia w określonego rodzaju przedsięwzięciach; dotyczy to w szczególności braku doświadczenia w dziedzinie życia, do której należy zawierana umowa (zob. wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., V CK 191/05, LEX nr 407057; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 827; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 631; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 926). 38. Niedoświadczenie polega w istocie rzeczy na niezrozumieniu skutków, jakie niesie ze sobą zawarcie konkretnej transakcji (zob. E. Bagińska, Glosa do wyroku...). 39. Twierdzi się, że nie jest niedoświadczeniem brak doświadczenia przy zawieraniu określonej umowy, zwłaszcza po raz pierwszy. Na rzecz stanowiska, że niedoświadczenie nie dotyczy niedoświadczenia w zawieraniu określonego rodzaju umów, podnosi się m.in. argument, iż zawsze kiedyś zawiera się jakąś umowę po raz pierwszy (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 335; E. Bagińska, Glosa do wyroku...). 40. Niedoświadczenie wynikać może z młodego wieku, ale też braku doświadczenia życiowego czy odchyleń umysłowych. 41. Przymusowe położenie występuje, gdy strona znajduje się w takich warunkach materialnych, osobistych lub rodzinnych, które zmuszają do zawarcia umowy nawet bez ekwiwalentności świadczeń (za wszelką cenę) oraz nie pozwalają na swobodne pertraktacje (por. wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., V CK 191/05, LEX nr 407057; wyrok SN z dnia 11 października 1973 r., I PR 388/73, LEX nr 14233; wyrok SN z dnia 28 stycznia 1974 r., I CR 819/73, LEX nr 7391; wyrok SN z dnia 24 listopada 1998 r., I CKN 667/97, niepubl.; wyrok SA w Białymstoku z dnia 27 października 2004 r., I ACa 530/04, OSAB 2005, z. 1, poz. 28, OSA 2005, z. 9, poz. 37; tak samo F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 926). 42. Z przymusowym położeniem będziemy mieli do czynienia także wówczas, kiedy strona znajduje się w obliczu takiego pogorszenia jej sytuacji materialnej, że grozi to niedostatkiem zarówno dla niej samej, jak i dla jej rodziny, albo kiedy wyzbycie się określonego składnika majątkowego jest niezbędne w celu uzyskania środków na zaspokojenie pilnych zobowiązań, na przykład zobowiązań podatkowych, których niewykonanie w terminie pociąga za sobą daleko idące sankcje (por. wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., V CK 191/05, LEX nr 407057). 43. Przymusowym położeniem będzie rzeczywiście istniejąca sytuacja wyzyskanego, nawet przemijająca, w której czuje się on zmuszony, obojętnie z jakiej przyczyny, do podjęcia niekorzystnej dla siebie decyzji; przy czym wyzyskany uważa podjęcie takiej decyzji za jedyne, co w danej sytuacji może zrobić (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 826). 44. Jednak – jak zauważa się w piśmiennictwie – zawarcie umowy w warunkach przymusowego położenia jest działaniem swobodnym, choć podjętym w nietypowej sytuacji motywacyjnej. Oto bowiem strona umowy znajduje się w takiej sytuacji, gdy dokonuje wyboru pomiędzy dwoma lub więcej
rozwiązaniami, które uważa za złe dla siebie i wybiera krzywdzącą dla siebie umowę zamiast niekorzystnych następstw niezawarcia takiej umowy (P. Machnikowski (w:) System..., s. 526 i cyt. tam autorzy). 45. Obojętna jest przyczyna, z powodu której wyzyskany znalazł się w przymusowym położeniu. Przyczyna przymusowego położenia może być skutkiem działań zewnętrznych, obejmujących także inne osoby, a może mieć charakter ściśle osobisty, rodzinny czy majątkowy. Przyczyna przymusowego położenia może także wynikać z oddziaływania na wyzyskanego innej osoby, a nawet z działań samego wyzyskanego. Wreszcie może być następstwem przymusu wewnętrznego czy też wytworzyć się w sposób naturalny (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 826; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 632; K. Buczkowski, M. Wojtaszek, Lichwa pieniężna..., s. 36; P. Machnikowski (w:) System..., s. 527). 46. W orzecznictwie również przyjmuje się, że dla powstania stanu przymusowego położenia obojętna jest przyczyna, która go spowodowała (wyrok SN z dnia 8 października 2009 r., II CSK 160/09, LEX nr 529679). 47. Przyczyną przymusowego położenia jest najczęściej trudna sytuacja ekonomiczna (niedostatek) lub zagrożenie życia i zdrowia – które prowadzą do konieczności wyzbycia się cennych przedmiotów za niską cenę („za pół ceny") dla uzyskania np. środków do życia lub na zakup leków za wygórowaną cenę. W takiej sytuacji mamy do czynienia z naciskiem okoliczności, zmuszającym do zawarcia niekorzystnej umowy (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 335; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 826). 48. Należy jednak zaaprobować pogląd, że by można było mówić o przymusowym położeniu, musimy mieć do czynienia ze stanem cechującym się pewną radykalnością czy niezbędną koniecznością, który doprowadza do złożenia przez jedną stronę oświadczenia woli w istocie rzeczy wadliwego, przy wykorzystaniu tego stanu przez drugą stronę. W przeciwieństwie do tego konieczność wywiązywania się z wymagalnych zobowiązań zasadniczo nie tworzy stanu przymusowego położenia w rozumieniu art. 388 k.c., bowiem w pewnym sensie dłużnik, który nie płaci długów dobrowolnie, zawsze działa pod przymusem (E. Bagińska, Glosa do wyroku...). 49. Przyjmuje się szerokie rozumienie sytuacji przymusowej wyzyskanego, włączające również brak swobody negocjacji umowy, czyli zawarcia umowy w ogóle czy też w zakresie wysokości świadczenia wzajemnego (E. Bagińska, Glosa do wyroku...). 50. Przymusowe położenie niekoniecznie dotyczyć musi samej strony umowy. Może dotyczyć bliskiej jej osoby, jeśli ta pozostaje w takich stosunkach z wyzyskanym, że jej trudne położenie wywiera na osobę wyzyskaną taki nacisk, że czuje się ona w przymusowym położeniu (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 335; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 827; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 632; K. Buczkowski, M. Wojtaszek, Lichwa pieniężna..., s. 36). 51. Udanie się do lombardu ze świadomością konieczności przyjęcia zaproponowanych warunków świadczy o przymusowym położeniu w rozumieniu art. 388 k.c. (wyrok SA w Białymstoku z dnia 27 października 2004 r., I ACa 530/04, OSAB 2005, z. 1, poz. 28, OSA 2005, z. 9, poz. 37). W stanie faktycznym strona umowy, w związku z budową domu zaciąga kolejną pożyczkę na spłatę poprzedniej. Stanowisko Sądu Apelacyjnego w powyższej sprawie spotkało się z krytyką w piśmiennictwie, gdzie wywiedziono, że konieczność wywiązywania się z wymagalnych zobowiązań zasadniczo nie tworzy stanu przymusowego położenia w rozumieniu art. 388 k.c., bowiem w pewnym sensie dłużnik, który nie płaci długów dobrowolnie, zawsze działa pod przymusem (E. Bagińska, Glosa do wyroku...). 52. Świadomość, że nieruchomość może zostać wywłaszczona i wówczas własność może zostać odjęta na warunkach ekonomicznych gorszych, niż w razie podjęcia decyzji o sprzedaży, nie stanowi rodzaju presji czy braku swobody, które uniemożliwiałyby lub utrudniały podjęcie racjonalnej decyzji, jak również nie są to okoliczności określone przez ustawodawcę w art. 388 k.c. jako „przymusowe położenie" (wyrok SN z dnia 24 października 2003 r., III CK 31/02, LEX nr 269791). 53.
Klasycznym, często powoływanym w piśmiennictwie przykładem „przymusowego położenia" jest
sytuacja zachodząca po stronie alkoholika lub narkomana, który zbywa za bezcen rzeczy, aby uzyskać środki na alkohol czy narkotyki. Takie sytuacje często znajdują się na pograniczu hipotez art. 82 i 388 k.c. (E. Bagińska, Glosa do wyroku...). 54. Jednocześnie w orzecznictwie przyjęto, że stwierdzony alkoholizm (w określonym stadium) i jego skutki w postaci zmian charakterologicznych i osobowościowych osoby nadużywającej alkoholu nie tworzy jeszcze stanu przymusowego położenia w rozumieniu art. 388 § 1 k.c. Stan taki powinien istnieć rzeczywiście (realnie). Nie musi mieć jednak charakteru trwałego, wystarczy bowiem nawet chwilowa, wykazana przez wyzyskiwanego, nieodzowna konieczność oznaczonego działania tego podmiotu (wyrok SN z dnia 8 października 2009 r., II CSK 160/09, LEX nr 529679). VII. Trzecia przesłanka – subiektywna 55. Niezwykle istotną przesłanką z punktu widzenia celu unormowania z art. 388 k.c. jest wyzyskanie (wykorzystanie) przymusowego położenia, niedołęstwa, niedoświadczenia pokrzywdzonego przez drugą stronę umowy. Ta właśnie okoliczność ma przesądzające znaczenia dla ograniczenia skuteczności umowy zawartej w warunkach wyzysku. 56. Wyzyskanie polega na świadomości po stronie wyzyskującego dwóch okoliczności: dysproporcji świadczeń i słabości pokrzywdzonego (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 631; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 927). Innymi słowy wyzyskujący świadomie wykorzystuje we własnym interesie niedołęstwo, niedoświadczenie lub przymusowe położenie drugiej strony umowy („wykorzystuje okazję") po to, by uzyskać rażąco niewspółmierne korzyści. 57. Wyzyskujący działa więc umyślnie, choć w piśmiennictwie podkreśla się, że nie jest potrzebny jego zamiar wyzyskania drugiej strony czy nakłanianie jej do zawarcia umowy lub podejmowanie jakichkolwiek innych działań podstępnych. Wyzyskujący nie musi wpływać w żaden sposób na rażącą dysproporcję świadczeń. Wystarczająca jest świadomość szczególnej sytuacji drugiej strony (przymusowego położenia, niedołęstwa, niedoświadczenia) oraz rażącej dysproporcji pomiędzy świadczeniami i wyrażenie zgody na zawarcie umowy w takich okolicznościach (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 336; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 826; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 633; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 927). 58. Późniejsze, już po zawarciu umowy, powzięcie wiadomości co do okoliczności szczególnej sytuacji drugiej strony oraz rażącej dysproporcji pomiędzy świadczeniami nie rodzi sankcji z art. 388 k.c., choć wówczas wchodzić może w grę ochrona z art. 5 k.c. (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 927). 59. W piśmiennictwie podkreśla się, że świadomość istnienia uwarunkowań wyrażenia woli (zgody) pokrzywdzonego przy zawarciu umowy pozwala na negatywną ocenę zachowania wyzyskującego (zachowanie naganne). Z kolei samo stwierdzenie zaistnienia tych uwarunkowań po stronie poszkodowanego nie byłoby wystarczające, gdyby nie dało się przyjąć, że były one znane drugiej stronie (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 153). VIII. Skutki prawne 60. Umowa zawarta dla wyzysku nie jest bezwzględnie nieważna z mocy prawa – ustawodawca daje jednak możliwość, po spełnieniu pewnych przesłanek, żądania jej unieważnienia. 61. Ustawodawca określił dwojakie skutki prawne umowy zawartej w warunkach wyzysku. Nie występują one jednak łącznie, poszkodowany nie ma również możliwości wyboru jednego z tych skutków. To przepis bowiem określa kolejność i warunki realizacji każdego z tych skutków. 62. Poszkodowany może żądać modyfikacji treści umowy, a dopiero gdyby to okazało się niernie utrudnione – jej unieważnienia. 63.
Stanowisko to znalazło swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że jeśli spełnione są
przesłanki wyzysku, przewidziane w art. 388 § 1 k.c., w pierwszej kolejności powinno być zgłoszone żądanie o charakterze wyrównawczym, a dopiero po wykazaniu przez osobę wyzyskującą tego, że takie żądanie byłoby niernie utrudnione (niekoniecznie niemożliwe), otwiera się możliwość zgłoszenia żądania unieważnienia umowy. Przepis art. 388 k.c. przewiduje bowiem odpowiednią kolejność (sekwencję) zgłoszenia roszczeń przez wyzyskiwanego wobec osoby wyzyskującej – stopniowanie roszczeń, od którego ustawa nie przewiduje wyjątków (zob. wyrok SN z dnia 8 października 2009 r., II CSK 160/09, LEX nr 529679; wyrok SN z dnia 13 stycznia 2005 r., IV CK 444/04, niepubl.). 64. Taka kolejność realizacji skutków umowy zawartej w warunkach wyzysku została uregulowana w interesie wyzyskanego (poszkodowanego), któremu najczęściej zależało będzie na utrzymaniu umowy w mocy z jednoczesnym przywróceniem zachwianej równowagi w zakresie wysokości wzajemnych świadczeń (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 336; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 827; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 147). Twierdzi się również, że ograniczenie skutków do modyfikacji umowy odpowiadać może interesom obu stron (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 927). 65. Zmiana treści (modyfikacja) umowy poprzez przywrócenie ekwiwalentności wzajemnych świadczeń może się odbyć poprzez stosowne zmniejszenie lub zwiększenie któregoś ze świadczeń albo częściową zmianę obu świadczeń. W ten sposób dochodzi do przywrócenia zachwianej równowagi ekonomicznej pomiędzy świadczeniami stron (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 123). 66. Modyfikacja umowy może w szczególności polegać na dopłacie przez wyzyskującego odpowiedniej kwoty pieniędzy, zwrotu wyzyskanemu odpowiedniej kwoty pieniędzy itd. 67.
Modyfikacja umowy może nastąpić w drodze powództwa lub porozumienia pomiędzy stronami.
68. W sytuacji gdy zmiana treści umowy byłaby niernie utrudniona lub niemożliwa można żądać unieważnienia umowy. Okoliczność, czy zmiana umowy jest niernie utrudniona, stanowi kategorię ocenną. Gdy strony nie osiągną w tym przedmiocie porozumienia, sprawę rozstrzygnie sąd. 69. Nierne utrudnienie w modyfikacji zobowiązania musi dotyczyć obu świadczeń – tak może zdarzyć się przede wszystkim w sytuacji, gdy oba świadczenia będą miały charakter niepieniężny. Jeśli jedno świadczenie będzie miało charakter pieniężny, nie będzie przeszkód, by świadczenie wyzyskanej strony zwiększyć lub zmniejszyć świadczenie strony wyzyskującej. 70. Jednak przy modyfikacji zobowiązania należy mieć na względzie rzeczywistą ochronę interesów pokrzywdzonego. Sąd winien więc przewidzieć skutki orzeczenia modyfikującego zobowiązanie, by uniknąć np. takiej sytuacji, gdy podwyższenie świadczenia pieniężnego dotyczyło będzie osoby niewypłacalnej (P. Machnikowski (w:) System..., s. 529 i cyt. tam autorzy). 71. O unieważnieniu i modyfikacji umowy (gdy strony same nie porozumieją się co do warunków tej modyfikacji) decydował będzie sąd. Prezentowany jest również pogląd, zasługujący na aprobatę, że unieważnienie umowy może nastąpić także w drodze wzajemnych oświadczeń woli stron (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 337; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 927). 72. W obydwu przypadkach orzeczenie sądu ma charakter konstytutywny i wywołuje skutek wsteczny (ex tunc), co w konsekwencji rodzi obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń lub części świadczenia jako nienależnych – art. 410 § 2 k.c. Również skutek ex tunc rodzi porozumienie stron co do modyfikacji treści umowy i jej unieważnienia (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 153; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 337; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 633; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 927). 73. Dwuletni termin do żądania modyfikacji lub unieważnienia umowy, przewidziany w art. 388 § 2 k.c., jest terminem zawitym (prekluzyjnym), ze względu na skutek jego upływu w postaci wygaśnięcia uprawnień. Nie mają tu zatem zastosowania art. 117 i n. k.c. Termin ten liczony jest od dnia zawarcia umowy. Powództwo wytoczone po upływie tego terminu podlega oddaleniu, a upływ tego terminu sąd zobowiązany jest uwzględnić z urzędu (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 154; Z. Radwański, Zobowiązania..., s.
124; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 337; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 828; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 634; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 928). IX. Kwalifikacja prawna wyzysku 74. W doktrynie prezentowany jest pogląd, że przypadek wyzysku zaliczać należy do wad oświadczenia woli. Pogląd ten, choć wypowiedziany na gruncie kodeksu cywilnego, nawiązywał do takiego właśnie ujmowania wyzysku w kodeksie zobowiązań (B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wyzysk jako wada oświadczenia woli, SPE 1973, t. X, s. 181; A. Szpunar, O zastrzeżeniu niernych odsetek umownych, PPH 2001, nr 10, s. 34; wyrok SA w Poznaniu z dnia 23 listopada 1995 r., I Acr 483/95, Wokanda 1996, nr 8, s. 45). Za koncepcją tą przemawia brak sankcji bezwzględnej nieważności. Nadto wskazuje się, że lokalizacja przepisu nie ma znaczenia (pozostałe wady oświadczenia woli zamieszczone są w księdze I kodeksu cywilnego), bowiem wynika to z faktu, że wyzysk możliwy jest tylko przy umowach wzajemnych. Nadto oświadczenie woli wyzyskiwanego nie jest w pełni swobodne, bowiem dokonane z ograniczeniem możliwości prawidłowej oceny sytuacji (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 334 i n.). Nadto wskazuje się, że sankcja z art. 388 k.c. ma na celu ochronę autora wadliwego oświadczenia, podczas gdy art. 58 k.c. zmierza do ochrony porządku prawnego, przewidując sankcję bezwzględnej nieważności (W. Robaczyński. M. Wojewoda, Wyzysk..., s. 31). 75. Aktualnie jednak powszechny jest pogląd kwalifikujący wyzysk za wadliwość treści czynności prawnej, a nie wadę oświadczenia woli (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 124 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) System..., s. 521 i cyt. tam autorzy; M. Niedośpiał, Glosa do wyroku...). 76. Uznaje się również, że wyzysk stanowi lex specialis wobec art. 58 k.c., wyklucza więc skutek bezwzględnej nieważności na rzecz wzruszalności (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 124; K. Buczkowski, M. Wojtaszek, Lichwa pieniężna..., s. 36; wyrok SN z dnia 8 października 2009 r., II CSK 160/09, LEX nr 529679). 77. Dlatego przyjmuje się, że w sytuacji, gdy czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego objęta jest zakresem hipotezy art. 388 k.c. (a więc stanowi jednocześnie wyzysk), nie może być mowy o sankcji nieważności bezwzględnej, przewidzianej w art. 58 § 2 k.c. (T. Justyński, Relacja..., s. 95). 1
78. Obecnie, po wprowadzeniu do kodeksu cywilnego art. 353 niemal powszechnie traktuje się regulację wyzysku w kategoriach „granicy" swobody umów (por. np. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 149). Art. 389. I. Cel i zakres zastosowania umowy przedwstępnej 1. W umowie przedwstępnej (pactum de contrahendo) jedna strona przyrzeka drugiej albo obie strony przyrzekają sobie wzajemnie zawarcie ze sobą w przyszłości innej umowy (umowy przyrzeczonej, zwanej również umową stanowczą, finalną lub definitywną). 2. Przedmiotem świadczenia w umowie przedwstępnej jest złożenie oświadczenia woli określonej treści, potrzebnego, by umowa definitywna doszła do skutku (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 139), ewentualnie wykonanie także innych działań czy dopełnienie innych czynności, które są niezbędne do zawarcia umowy przyrzeczonej (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 829; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 156; P. Machnikowski (w:) Kodek..., s. 635). 3. Umowa przedwstępna jest umową zobowiązującą oraz ma charakter przysparzający. Jej przyczyną prawną jest causa umowy przyrzeczonej, bowiem umowa przedwstępna nie ma swojej samodzielnej przyczyny prawnej i czerpie ją z umowy przyrzeczonej, jeśli ta jest czynnością kauzalną (por. W. Popiołek
(w:) Kodeks..., s. 830). 4. Umowa przedwstępna może mieć charakter jednostronnie lub dwustronnie zobowiązujący – w zależności od tego, czy zobowiązanie do zawarcia umowy przyrzeczonej zaciąga jedna tylko, czy obie strony. Jeśli zobowiązanie zaciąga jedna tylko strona – wówczas tylko drugiej stronie służy prawo żądania złożenia oświadczenia woli (czyli: zawarcia umowy) od strony, która zaciągnęła zobowiązanie. Jeśli zobowiązanie zawarły obie strony – każda z nich może żądać od drugiej złożenia stosownego oświadczenia woli. 5. Umowa przedwstępna zawierana jest wówczas, gdy strony z uwagi na istniejące przeszkody natury prawnej lub faktycznej albo z innych jeszcze przyczyn nie mogą lub nie chcą zawrzeć umowy przyrzeczonej (np. z powodu braku środków finansowych, braku zezwolenia określonej władzy, którego jedna ze stron się spodziewa) – choć chcą się już związać obowiązkiem zawarcia takiej umowy w przyszłości. Jak więc podkreśla się w doktrynie – celem zawarcia umowy przedwstępnej jest zapewnienie zawarcia umowy w przyszłości (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 139). 6. Umowa przedwstępna przygotowuje i zapewnia dojście do skutku umowy stanowczej, co do której strony podjęły już decyzję o jej zawarciu (istnieje porozumienie co do istotnych jej postanowień). Celem zawarcia umowy przedwstępnej jest w konsekwencji stworzenie stanu pewności, że określona, projektowana przez strony umowa zostanie zawarta (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 831; tak również wyrok SA w Poznaniu z dnia 5 czerwca 2008 r., I ACa 204/08, LEX nr 465083). 7. Wskazuje się również na uzasadnienie obiektywne i subiektywne dla zawierania umów przedwstępnych. Uzasadnieniem obiektywnym jest istnienie jakichś okoliczności, które przesądzają o niezawieraniu w danym momencie umowy definitywnej, natomiast subiektywnym jest fakt, że stronom zależy na stworzeniu stanu pewności, a co najmniej wysokiego prawdopodobieństwa, że pożądana umowa definitywna zostanie zawarta (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 155). 8. Należy więc zaakceptować pogląd, że umowa przedwstępna tworzy swoisty mechanizm obligacyjny, przygotowujący zawarcie umowy stanowczej, organizuje proces zawarcia umowy (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 171). 9. Umowa przedwstępna może pełnić również funkcję ostrzegawczo-zabezpieczającą w obrocie nieruchomościami. Działo się tak będzie wówczas, gdy w księdze wieczystej ujawnione zostanie wynikające z umowy przedwstępnej roszczenie o np. przeniesienie własności nieruchomości czy o ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 155 i cyt. tam autorzy). 10. Umowa przedwstępna jednostronnie zobowiązująca może zostać zawarta na korzyść osoby trzeciej. W takim wypadku osoba trzecia będzie mogła na jej podstawie żądać od zobowiązanego zawarcia z nią umowy przyrzeczonej (art. 393 k.c.). 11. Umowa przedwstępna może przybrać postać albo odrębnej umowy, albo postanowienia w innej umowie. 12. Umowa przedwstępna wedle jednej grupy poglądów może zobowiązywać do zawarcia umów zobowiązujących, rozporządzających, zobowiązująco-rozporządzających, a także umów konsensualnych i realnych. Może ona również zobowiązywać do zawarcia umów z dziedziny prawa rzeczowego, spadkowego, rodzinnego, autorskiego, wynalazczego, umowy spółek, umowy o pracę (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 154; M. Krajewski, Umowa przedwstępna zgodnie z nowelą do kodeksu cywilnego, PPH 2003, nr 6, s. 4; M. Krajewski (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006, s. 732 i n. i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 635; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 830). Wskazując, że art. 389 k.c. nie określa bliżej charakteru umowy przyrzeczonej, proponuje się zgodnie z zasadą lege non distinquente przyjąć, że może nią być każda umowa z dziedziny prawa cywilnego (por. M. Krajewski (w:) System..., s. 732).
13. Przeciwny pogląd głosi, że umowa przedwstępna może zobowiązywać jedynie do zawarcia umowy zobowiązującej (por. E. Drozd, Umowa przedwstępna a umowa przyrzeczona, NP 1973, nr 11, s. 1561 i n.; M. Hałas, Dopuszczalność zawierania umowy przedwstępnej do umowy spółki handlowej, PUG 2005, nr 8, s. 15-17; wyrok SN z dnia 5 czerwca 1997 r., I CKN 162/97, OSNC 1997, nr 12, poz. 199). II. Umowa przedwstępna a umowa wzajemna 14. Umowa przedwstępna obustronnie zobowiązująca (uprawniająca) nie ma charakteru umowy wzajemnej w rozumieniu art. 487 § 2 k.c. – świadczenia stron nie podlegają wymianie, nie stanowiąc dla siebie odpłaty, ale raczej są wobec siebie komplementarne (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 635; por. także C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 154; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 829). 15. Istotą umów wzajemnych jest ekonomiczna ekwiwalentność świadczeń rozumiana w sensie subiektywnym. Tymczasem w umowie przedwstępnej świadczenie polega na złożeniu w przyszłości odpowiedniego oświadczenia woli. Z kolei zobowiązanie do złożenia w przyszłości określonego oświadczenia woli nie stanowi ekwiwalentu, zwłaszcza ekonomicznego, analogicznego zobowiązania drugiej strony (por. wyrok SN z dnia 14 grudnia 1999 r., II CKN 624/98, OSNC 2000, nr 6, poz. 120, Biul. SN 2000, nr 3, s. 9, M. Praw. 2000, nr 5, s. 311, Pr. Gosp. 2000, nr 7, s. 9 z glosami częściowo krytycznymi A. Olejniczaka, Rejent 2000, nr 7-8, s. 118 i M. Wrzołek-Romańczuk, Palestra 2000, z. 11-12, s. 221 oraz glosą aprobującą W. Kubali, Radca Prawny 2001, nr 1, s. 134). 16. Także przyczyna prawna umowy przedwstępnej (causa) nie przedstawia się tak samo, jak w wypadku umów wzajemnych. Strona, zobowiązując się do zawarcia umowy przyrzeczonej, nie ma na uwadze doraźnego przysporzenia w postaci uzyskania takiego zobowiązania drugiej strony, lecz celem jej działania są dopiero przyszłe korzyści, wynikające z zawarcia umowy przyrzeczonej (por. wskazany wyżej wyrok SN z dnia 14 grudnia 1999 r., II CKN 624/98). 17. Dodatkowo wskazuje się, że o odmiennej przyczynie prawnej umowy przedwstępnej świadczy istnienie jednostronnie zobowiązujących umów przedwstępnych, gdzie nawet gdy jedna strona nie zobowiązuje się do zawarcia umowy przyrzeczonej, druga strona podejmuje takie zobowiązanie, gdyż zainteresowana jest uzyskaniem świadczenia z umowy przyrzeczonej, a nie samym tylko zobowiązaniem się do zawarcia takiej umowy (wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2004 r., III CK 537/02, LEX nr 172786). III. Umowa przedwstępna a umowa zawarta pod warunkiem 18. Umowa przedwstępna różni się zasadniczo od umowy zawartej pod warunkiem. Świadczenie dłużnika w umowie przedwstępnej nakierowane jest na zawarcie umowy stanowczej, tymczasem w umowie zawartej pod warunkiem oświadczenie dłużnika jest definitywne w chwili zawarcia umowy, a tylko skuteczność aktu jest zależna od spełnienia się zdarzenia przyszłego i niepewnego. Gdy to zdarzenie spełni się, umowa podlega wykonaniu bez potrzeby składania dodatkowych oświadczeń przez strony (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 171; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 139). IV. Umowa przedwstępna a definitywna 19. Między umową przedwstępną a przyrzeczoną istnieje taka różnica, że umowa przedwstępna tylko zobowiązuje strony do zawarcia umowy przyrzeczonej, natomiast umowa przyrzeczona określa już zachowanie stron, choćby zawarta została z zastrzeżeniem warunku lub terminu (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 832). 20. W doktrynie panuje zapatrywanie, że w sytuacji gdy wątpliwe jest, czy strony zawarły umowę przedwstępną, czy definitywną – należy wyjść z założenia, iż strony z reguły dążą do bezpośredniego realizowania zamierzonego celu gospodarczego, stąd należałoby uznać taką umowę raczej za definitywną niż przedwstępną, pod takim wszakże warunkiem, że spełnione są wszystkie przesłanki dojścia umowy do
skutku (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 127). 21. Wyrażany jest również pogląd, że częściowe spełnienie świadczenia w chwili zawarcia umowy, w sytuacji gdy brak jest wyraźnych danych, że stronom chodziło o umowę przedwstępną, jest okolicznością przemawiającą za przyjęciem, iż strony zawarły umowę stanowczą (por. A. Lutkiewicz-Rucińska, M. Ruciński, Glosa do wyroku SN z dnia 28 lipca 1999 r., II CKN 552/98, PPH 2000, nr 8, s. 43). 22. Również w orzecznictwie uznano, że przyjęcie przez sprzedawcę przedpłaty na przyczepę campingową w wysokości odpowiadającej jej cenie w dacie przyjęcia przedpłaty stanowi zawarcie umowy kupna-sprzedaży, a nie tylko zawarcia umowy przedwstępnej, jeżeli w dokumencie potwierdzającym dokonanie przedpłaty określono termin odbioru przyczepy campingowej, a sprzedawca nie zastrzegł, że odbiór jej nastąpi według ceny z daty odbioru (uchwała SN z dnia 26 października 1984 r., III CZP 64/84, OSNC 1985, nr 7, poz. 87). V. Istotne postanowienia umowy przyrzeczonej 23. Dla ważności umowy przedwstępnej niezbędne jest zawarcie w jej treści istotnych postanowień umowy przyrzeczonej. 24. Twierdzi się, że wystarczającym jest, by strony w umowie przedwstępnej określiły tylko sposób ustalenia w przyszłości istotnych postanowień umowy przyrzeczonej, pod warunkiem wszakże, że będzie on miał obiektywny charakter, dający się stosować bez udziału stron oraz bez względu na ich wolę (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 637). 25. Sporne jest w doktrynie rozumienie terminu „istotne postanowienia" umowy przyrzeczonej. Wedle wcześniejszego poglądu przez istotne postanowienia umowy przyrzeczonej rozumie się te postanowienia, które z punktu widzenia ustawy konieczne są do zawarcia umowy (essentialia negotii). Strony mogą również zawrzeć, oprócz postanowień istotnych z punktu widzenia ustawy – także dalsze postanowienia, jeśli będą miały taką wolę. Mogą włączyć nadto postanowienia istotne podmiotowo (accidentalia negotii – F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 929; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 338; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 156. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 833). Przykładowo, jeżeli umową przyrzeczoną ma być sprzedaż, należy określić rzecz i cenę, lub wskazać podstawę do ustalenia ceny. 26. Wedle innego zapatrywania przez istotne postanowienia umowy przyrzeczonej rozumie się nie tylko elementy przedmiotowo istotne, ale również pewną część elementów podmiotowo istotnych, wydzielonych na podstawie specjalnego kryterium istotności. W konsekwencji uważa się, iż umowa przedwstępna winna zawierać te wszystkie elementy umowy przyrzeczonej, które mają takie znaczenie dla stron, że bez porozumienia się co do nich umowa przedwstępna nie zostałaby zawarta (por. E. Drozd, Umowa przedwstępna..., s. 1563 i n.; M. Krajewski (w:) System..., s. 743 i cyt. tam autorzy). 27. Przy umowie przedwstępnej kupna-sprzedaży nieruchomości najważniejszym elementem przedmiotowo istotnym jest dokładne, niebudzące wątpliwości stron, określenie przedmiotu umowy. Tylko bowiem takie jednoznaczne określenie przedmiotu umowy, oprócz dochowania formy wymaganej, od której zależy ważność umowy przyrzeczonej, pozwala na dochodzenie przez uprawnionego jej zawarcia. Przedmiot umowy winien zostać zindywidualizowany poprzez podanie położenia nieruchomości, jej powierzchni, numeru działki i numeru księgi wieczystej lub przynajmniej niektórych z wymienionych danych, pozwalających na jej indywidualizację (wyrok SA w Poznaniu z dnia 5 czerwca 2008 r., I ACa 204/08, LEX nr 465083). 28. Wskazuje się w piśmiennictwie, że konieczność określenia elementów przedmiotowo istotnych umowy przyrzeczonej ma umożliwić sądowi, w przypadku sporu, ustalenie treści umowy definitywnej – poprzez jej uzupełnienie przepisami dyspozytywnymi, zwyczajami, okolicznościami konkretnego przypadku (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 127; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 156; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 637).
29. W orzecznictwie wypowiedziano pogląd, że można wprowadzić do umowy przedwstępnej, w ramach swobody kontraktowania, dodatkowe postanowienia, niż wynikające z jej essentiale negotii, których niewykonanie uzasadnia skorzystanie z umownego prawa odstąpienia od tej umowy (wyrok SN z dnia 10 października 2008 r., II CSK 215/08, OSNC-ZD 2009, nr 1, poz. 28, Biul. SN 2009, nr 1, s. 11; wyrok SN z dnia 2 października 2008 r., II CSK 212/08, M. Praw. 2009, nr 12, s. 671). 30. Za dopuszczalne uznaje się także wprowadzenie do umowy przedwstępnej zobowiązania świadczenia pieniężnego równego świadczeniu z umowy przyrzeczonej. Często tak dzieje się w praktyce sprzedawania nieruchomości, gdy strony umowy przedwstępnej zastrzegają zapłatę ceny nieruchomości, uzależniając od tego zawarcie formalnej umowy sprzedaży. W piśmiennictwie podnosi się jednak, że ze względu na skutek gospodarczy można byłoby takie zobowiązanie traktować jako zapłatę ceny. Wskazuje się jednocześnie, że konstrukcja prawna wymaga przyjęcia, iż w takim wypadku chodzi o zobowiązanie zapłaty kwoty równej cenie przyrzeczonej umowy sprzedaży, zobowiązanie zapłaty ceny może bowiem wynikać z ważnej umowy sprzedaży, ta zaś może zostać zawarta dopiero w przyszłości (zob. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 156). 31. Zastrzeżone w umowie przedwstępnej świadczenie strony na poczet umowy przyrzeczonej nie czyni drugiej strony uprawnioną do żądania spełnienia tego świadczenia (wyrok SN z dnia 22 grudnia 2000 r., II CKN 353/00, OSNC 2001, nr 9, poz. 128, Biul. SN 2001, nr 5, s. 9, M. Praw. 2001, nr 13, s. 690). Jeśli natomiast strona spełni takie świadczenie, a nie dojdzie do zawarcia umowy przyrzeczonej – żądanie zwrotu znajdzie podstawę tylko w przepisach o nienależnym świadczeniu (wyrok SN z dnia 25 marca 2004 r., II CK 16/03, IC Biul. SN 2004, nr 10, s. 34). 32. W umowie przedwstępnej nie jest konieczne podanie nazwy umowy przyrzeczonej. Jednak w razie sprzeczności pomiędzy nazwą umowy przyrzeczonej a jej postanowieniami decydują postanowienia, chyba że wykładnia oświadczeń woli stron prowadzi do wniosku, iż strony zgodnie miały na celu umowę odpowiadającą nazwie. Wówczas umowę przedwstępną uznać należy za bezskuteczną (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 929; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 338). VI. Skutki prawne braku istotnych postanowień umowy przyrzeczonej 33. Sam przepis nie określa skutków prawnych niezawarcia w umowie przedwstępnej istotnych postanowień umowy przyrzeczonej. Twierdzi się, iż w sytuacji gdy istotne postanowienia umowy przyrzeczonej będą do tego stopnia niekompletne lub niejasne, że nie dadzą się uzupełnić dyspozycyjnymi przepisami ustawy lub zwyczajami – wówczas zobowiązanie nie powstanie z powodu niemożności określenia przedmiotu świadczenia, co w konsekwencji spowoduje ten sam efekt, co przy nieważności umowy (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 140) czy też umowa przedwstępna nie spowoduje skutków prawnych (zob. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 156). 34. Bardziej jednak rozpowszechniony jest pogląd, że brak któregokolwiek elementu przedmiotowo istotnego umowy przyrzeczonej powoduje jej nieważność (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 833; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 338; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 929; M. Wrzołek-Romańczuk, Umowa przedwstępna, Warszawa 1998, s. 35). 35. Także w orzecznictwie panuje zapatrywanie, że umowa przedwstępna, która nie określa elementów przedmiotowo istotnych (koniecznych) umowy przyrzeczonej – jest nieważna (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 5 czerwca 2008 r., I ACa 204/08, LEX nr 465083; także wyrok SA w Katowicach z dnia 14 stycznia 2000 r., I ACa 914/99, OSA 2001, z. 2, poz. 8, Pr. Gosp. 2001, nr 5, s. 61; wyrok SN z dnia 30 sierpnia 1972 r., III CRN 156/72, niepubl.). VII. Termin zawarcia umowy przyrzeczonej 36. Artykuł 389 § 2 k.c. przyjmuje dwa sposoby określenia terminu zawarcia umowy przyrzeczonej – w umowie przedwstępnej lub w oświadczeniu złożonym po zawarciu umowy przedwstępnej przez stronę mającą roszczenie o zawarcie umowy przyrzeczonej.
37. Strony umowy przedwstępnej mogą oznaczyć termin zawarcia umowy przyrzeczonej albo w treści umowy przedwstępnej, albo w odrębnym, zawartym wcześniej lub później od umowy przedwstępnej dodatkowym porozumieniu. Przyjmuje się, że za równoznaczne z bezpośrednim określeniem terminu zawarcia umowy przyrzeczonej w umowie przedwstępnej należy uznać wprowadzenie, opartego na obiektywnych przesłankach, mechanizmu określenia tego terminu (zob. M. Krajewski (w:) System..., s. 747). 38. Jednakże brak oznaczenia w umowie przedwstępnej terminu zawarcia umowy przyrzeczonej nie rodzi żadnych negatywnych konsekwencji, albowiem w takiej sytuacji strona uprawniona do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej może wyznaczyć drugiej stronie „odpowiedni" termin. W ten sposób ustawodawca wprowadził – jak podnosi się w doktrynie – szczególny mechanizm określania terminu, jeśli strony nie ustaliły go w umowie przedwstępnej (zob. M. Krajewski (w:) System..., s. 747). 39. Przyjmuje się, że pominięcie w umowie przedwstępnej oznaczenia terminu zawarcia umowy przyrzeczonej lub sposobu oznaczenia terminu stanowi również przejaw woli stron, obejmujący zgodę na to, by do wyznaczenia tego terminu doszło przez jego wyznaczenie przez wierzyciela (por. W. Kaliński, Jednostronne określenie terminu zawarcia umowy przyrzeczonej, KPP 2006, nr 2, s. 383). 40. W sytuacji gdy umowa przedwstępna jest dwustronnie zobowiązująca, może dojść do takiej sytuacji, gdy każda ze stron wykorzysta swoje uprawnienie do wyznaczenia terminu i zostaną wyznaczone dwa odmienne terminy. W takiej sytuacji wiążący dla obu stron, zgodnie z zasadą pierwszeństwa, staje się ten termin wyznaczony przez stronę, która wcześniej wykorzystała swe uprawnienie, składając stosowne oświadczenie (a nie np. ten, który jest krótszy). Przy ustalaniu, czyje oświadczenie było wcześniejsze, stosuje się art. 61 k.c. 41. Określony w umowie przedwstępnej termin zawarcia umowy przyrzeczonej nie jest terminem końcowym, a jedynie terminem spełnienia świadczenia, którego upływ nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania do zawarcia umowy przyrzeczonej. Przeciwnie, upływ tego terminu skutkuje wymagalnością roszczenia o zawarcie umowy, a konsekwencją tej wymagalności staje się rozpoczęcie biegu jednorocznego terminu przedawnienia, a także wynikającego z art. 390 § 2 k.c. roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej (wyrok SN z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 344/05, LEX nr 172178; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 638). 42. Termin wyznaczony przez stronę dla zawarcia umowy przyrzeczonej może być oznaczony kalendarzowo. Przyjmuje się także możliwość przybliżonego określenia terminu, np. poprzez określenie, że umowa przyrzeczona zawarta zostanie „na wiosnę", „po żniwach" (por. M. Krajewski (w:) System..., s. 748 i cyt. tam autorzy i orzecznictwo). Wskazuje się przy tym, że określając termin w odniesieniu do jakiegoś zdarzenia, jego zaistnienie musi być pewne w przyszłości, a nie uzależnione od jakiś innych niepewnych zdarzeń, w szczególności działania stron czy osób trzecich (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 639). 43. Jednakże na tle aktualnej redakcji art. 389 k.c., gdzie określenie terminu nie stanowi już przesłanki ważności umowy przedwstępnej, w doktrynie wysuwany jest postulat, by termin wyznaczony przez stronę dla zawarcia umowy przyrzeczonej został oznaczony możliwie precyzyjnie, najlepiej kalendarzowo (zob. M. Krajewski (w:) System..., s. 748). 44. Artykuł 389 § 2 k.c., ustanawiający uprawnienie do wyznaczenia terminu zawarcia umowy przyrzeczonej przez stronę, ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że strony nie mogą ograniczyć ani wyłączyć tego uprawnienia w umowie przedwstępnej (por. W. Kaliński, Jednostronne określenie..., s. 383). 45. Za dopuszczalne uznaje się powiązanie terminu ze spełnieniem formalności, umożliwiających zawarcie umowy przyrzeczonej – np. określenie terminu zawarcia umowy na 5 dni od dnia otrzymania określonego zezwolenia właściwej władzy (zob. M. Krajewski (w:) System..., s. 748). 46. W sytuacji gdy umowa przedwstępna ma charakter warunkowy, również za dopuszczalne uznaje się wyznaczenie przez uprawnionego terminu zawarcia umowy przyrzeczonej w połączeniu z warunkiem. Taka
możliwość nie dotyczy natomiast uprawnienia do wprowadzenia warunku przy okazji wyznaczania odpowiedniego terminu zawarcia umowy przyrzeczonej (zob. M. Krajewski (w:) System..., s. 748). 47. Jeśli strona w umowie przedwstępnej zobowiązała się do przejęcia długów drugiej strony, to uznać należy, że jej uprawnienie do wyznaczenia terminu zawarcia umowy przyrzeczonej mogło powstać tylko po wykonaniu przyjętych przez nią zobowiązań. Nadto przejęcie długów winno nastąpić przed upływem roku od zawarcia umowy przedwstępnej, skoro po upływie tego terminu nie można żądać zawarcia umowy przyrzeczonej (wyrok SN z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 296/06, LEX nr 233049). 48. Uprawnienie wyznaczenia chwili zawarcia umowy przyrzeczonej wygasa w ciągu roku od dnia zawarcia umowy przedwstępnej. Termin roczny jest terminem zawitym. Jego upływ oznacza niemożność wyznaczenia terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej – i w konsekwencji niemożność żądania zawarcia umowy przyrzeczonej (art. 389 § 2 zdanie trzecie k.c.). Niemożność żądania zawarcia umowy przyrzeczonej nie oznacza jednak, że strony nie mogą zawrzeć po upływie tego terminu dobrowolnie umowy przyrzeczonej – jeśli to uczynią, będzie ona ważna i niewadliwa. 49. Natomiast upływ rocznego terminu nie oznacza niemożności żądania samego zawarcia umowy przyrzeczonej, o ile wcześniej termin zawarcia tej umowy zostanie wyznaczony. 50. Wprowadzenie przez ustawodawcę rocznego terminu do wyznaczenia chwili zawarcia umowy podyktowane jest względami zapewnienia pewności obrotu i chęcią skrócenia stanu niepewności co do okresu związania umową przedwstępną. Istnienie tego terminu ma również za zadanie dyscyplinowanie uprawnionego z umowy przedwstępnej. VIII. „Odpowiedniość" terminu 51. Termin „odpowiedni" to termin stosowny do okoliczności, np. uwzględniający konieczność przybycia do miejsca zawarcia umowy, dopełnienia niezbędnych formalności. 52. Przy określeniu, jaki termin jest odpowiedni, przede wszystkim winno się brać pod uwagę okoliczność, z jakiego powodu strony odroczyły w czasie zawarcie umowy przyrzeczonej. Jeśli powodem tym była np. konieczność uzyskania zezwolenia odpowiednich władz – terminem odpowiednim będzie taki, który jest niezbędny do uzyskania tego zezwolenia (por. M. Krajewski (w:) System..., s. 747; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 640). 53. W piśmiennictwie postuluje się, wskazując na nieostrość pojęcia „odpowiedni", by strony w umowie przedwstępnej doprecyzowały jego znaczenie (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 640). 54. Może być też tak, że odpowiednim terminem będzie termin następujący niezwłocznie po jego wyznaczeniu – w sytuacji gdy wyznaczenie terminu następuje w jakiś czas po zawarciu umowy przedwstępnej, a w międzyczasie odpadły przesłanki, dla których strony odroczyły związanie się umową stanowczą. Z drugiej strony wypowiadany jest pogląd, że nie będzie odpowiednim terminem termin zbyt odległy – bowiem zawarcie umowy przedwstępnej powoduje swoisty stan zawieszenia, którego przedłużanie może prowadzić do niekorzystnych skutków dla obu stron (por. M. Krajewski, Umowa przedwstępna..., s. 4; M. Krajewski (w:) System..., s. 747). 55. Wyznaczenie terminu „nieodpowiedniego" jest bezskuteczne, wobec czego uprawniony wyznaczyć może inny termin. Nadto wskazuje się w piśmiennictwie, że wyznaczenie nieodpowiedniego terminu zawarcia umowy przyrzeczonej powoduje, iż dłużnik nie odpowiada w takim przypadku za zwłokę w wykonaniu zobowiązania, a odmowa zawarcia umowy w terminie nieodpowiednim nie może być traktowana jako uchylenie się od zawarcia umowy przyrzeczonej. Co do zachowania wierzyciela, który wyznaczył nieodpowiedni termin, a po jego upływie odmówił zawarcia umowy przyrzeczonej – przyjąć należy, że dłużnik będzie mógł domagać się naprawienia wyrządzonej mu szkody (por. W. Kaliński, Jednostronne określenie..., s. 383; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 640).
56. Prezentowane jest również stanowisko, że wskazanie przez stronę „nieodpowiedniego" terminu pociąga za sobą różne skutki, w zależności od hipotetycznej woli uprawnionego, który wyznaczył taki termin. Jeżeli z analizy tej woli będzie wynikało, że gdyby uprawniony wiedział, iż wyznaczony termin jest nieodpowiedni, to wyznaczyłby inny, stosowny termin, należy przyjąć, że umowa powinna zostać zawarta w terminie odpowiednim, najbliższym terminowi wyznaczonemu. Gdyby natomiast analiza sytuacji prowadziła do wniosku, że uprawniony nie byłby skłonny przystać na inny, odpowiedni, termin, jego oświadczenie nie wywrze żadnych skutków prawnych (zob. M. Krajewski, Umowa przedwstępna..., s. 4). 57. Także w sytuacji gdy z innych przyczyn oznaczenie terminu zawarcia umowy przyrzeczonej okaże się nieważne – będziemy mieli do czynienia z brakiem oznaczenia terminu, w rozumieniu art. 389 § 2 k.c. Stronie w dalszym ciągu przysługiwało będzie uprawnienie do wyznaczenia terminu (por. W. Kaliński, Jednostronne określenie..., s. 383). IX. Zagadnienia szczegółowe 58. Zobowiązania i uprawnienia z umowy przedwstępnej przechodzą na spadkobierców (orzeczenie SN z dnia 9 sierpnia 1962 r., 2 CR 379/62, OSN 1963, nr 9, poz. 205). 59. Roszczenie o zawarcie umowy przyrzeczonej może także być przedmiotem cesji (art. 509 k.c.) – wyrok SN z dnia 9 maja 2000 r., IV CKN 955/2000, LEX nr 52534. 60. Przepisy nie przewidują żadnej określonej formy zawarcia umowy przedwstępnej. Forma umowy przedwstępnej będzie miała natomiast istotne znaczenie ze względu na jej skutki prawne (art. 390 § 2 k.c.). Art. 390. I. Skutki niezawarcia umowy przyrzeczonej 1. Artykuł 390 § 1 i § 2 k.c. reguluje skutki prawne umowy przedwstępnej, które powstają w wyniku niezawarcia umowy przyrzeczonej. Mogą one być dwojakiego rodzaju. W sytuacji gdy strona zobowiązana do zawarcia umowy przyrzeczonej uchyla się od jej zawarcia – drugiej stronie przysługuje roszczenie odszkodowawcze (art. 390 § 1 zdanie pierwsze k.c. – tzw. skutek słabszy umowy przedwstępnej). Natomiast gdy dodatkowo, poza warunkami ważności umowy przedwstępnej, spełnione będą również warunki ważności umowy przyrzeczonej, opisane w art. 390 § 2 k.c. – druga strona będzie mogła żądać zawarcia umowy przyrzeczonej (skutek silniejszy umowy przedwstępnej). II. Odpowiedzialność odszkodowawcza – tzw. słabszy skutek umowy przedwstępnej 2. Odszkodowanie za uchylanie się przez drugą stronę od zawarcia umowy przyrzeczonej dochodzone może być w trzech sytuacjach: – umowa przedwstępna jest ważna, lecz nie czyni zadość wymogom ważności umowy przyrzeczonej (w szczególności co do formy), przez co strona zostaje pozbawiona skutecznego dochodzenia zawarcia umowy i może dochodzić wyłącznie naprawienia szkody, która powstała przez to, że liczyła na zawarcie umowy przyrzeczonej – w konsekwencji umowa przedwstępna wywrze ograniczony skutek prawny (tzw. skutek słabszy), – umowa przedwstępna jest ważna i czyni zadość wymogom ważności umowy przyrzeczonej (wywołuje skutek silniejszy) i uprawniony mógłby domagać się zawarcia umowy, lecz wybiera odszkodowanie, – gdy nie powiedzie się podjęta próba wyegzekwowania zawarcia umowy przyrzeczonej (por. art. 390 § 3 zdanie drugie k.c.). 3. Dla przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej zaistnieć musi tzw. wina kontraktowa, bowiem sam przepis art. 390 § 1 k.c. określa tylko rozmiar odszkodowania należnego wierzycielowi, natomiast podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika stanowią art. 471 i n. k.c. Roszczenie odszkodowawcze nie
będzie w takiej sytuacji służyło, mimo uchylania się przez stronę od zawarcia umowy, jeśli udowodni ona, iż uchylanie się (niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania) jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi ona odpowiedzialności (art. 471 k.c.) – por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 159; W. Popiołek, Kodeks..., s. 930; T. Treściński, Skutki umowy przedwstępnej, Pr. Spółek 2002, nr 1, s. 49; J. Stochel, Dochodzenie roszczeń z umowy przedwstępnej, M. Praw. 2000, nr 2, s. 78 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 837 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643; M. Krajewski, Umowa przedwstępna, Warszawa 2000, s. 146 i n.; M. Wrzołek-Romańczuk, Umowa przedwstępna..., s. 94 i n. 4. W orzecznictwie także przyjmuje się, że odpowiedzialność odszkodowawcza z art. 390 § 1 k.c. wchodzi w rachubę, gdy zobowiązany dopuszcza się świadomie działania lub zaniechania zmierzającego do bezpodstawnego niezawarcia umowy przyrzeczonej, a przynajmniej godzi się z takim skutkiem np. poprzez nieuzasadnioną zwłokę, odpowiadając w razie spełnienia ogólnych przesłanek z art. 471 k.c. z reguły za niezachowanie należytej staranności (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 stycznia 2001 r., I ACa 1094/00, Wokanda 2002, nr 2, s. 33; por. także wyrok SN z dnia 5 grudnia 2006 r., II CSK 274/06, LEX nr 238945). 5. Z kolei gdy nie dojdzie do wykonania umowy przedwstępnej z przyczyn niezależnych od stron, w orzecznictwie przyjęto, że nie może to niweczyć skutków zawartej w dobrej wierze umowy i przekształcić powstałego z woli stron stosunku umownego. Dlatego jeżeli w wykonaniu przedwstępnej umowy kupna-sprzedaży nastąpiło wydanie nieruchomości, a do zawarcia umowy ostatecznej bez winy stron nie doszło, odpowiedzialność niedoszłego nabywcy za korzystanie z nieruchomości oceniać należy według skutków wynikających z umowy przedwstępnej, a nie według zasad bezumownego użytkowania. Sprzeczne bowiem byłoby z zasadami słuszności przyznanie jednej stronie stosunkowo wysokiego wynagrodzenia tylko dlatego, że nie doszło do zawarcia ostatecznej umowy; jednakże z tych samych względów druga strona nie może odnieść nieuzasadnionych korzyści (por. wyrok SN z dnia 30 sierpnia 1965 r., I CR 154/65, OSNC 1966, nr 7-8, poz. 117). 6. W razie niewykonania zobowiązania zawarcia umowy przyrzeczonej na skutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności, zadatek wręczony przy zawarciu umowy przedwstępnej powinien być zwrócony (por. wyrok SN z dnia 23 lutego 2001 r., II CKN 314/99, LEX nr 52344). 7. Na tle odpowiedzialności dłużnika z umowy przedwstępnej wypowiadany jest także pogląd, że przepis art. 390 § 1 k.c. stwarza własne przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika i jednocześnie określa rozmiar odszkodowania przysługującego wierzycielowi. Przy takim rozumieniu tego przepisu dłużnik byłby zobowiązany do naprawienia szkody, którą wierzyciel doznał przez to, że liczył na zawarcie umowy przyrzeczonej, gdyż przepis ten przewiduje, iż dłużnik jest zobowiązany do naprawienia szkody, jeżeli nie wykonuje zobowiązania zawarcia umowy przyrzeczonej – natomiast przepis nie zawiera żadnej klauzuli wyłączającej odpowiedzialność dłużnika w razie udowodnienia określonych okoliczności (zob. E. Gniewek, Realizacja roszczenia z umowy przedwstępnej, Acta Uniwersitatis Wratislavientis, nr 609, Prawo CV, Wrocław 1983, s. 68). 8. Wskazuje się również, że art. 390 § 1 k.c. wykładany literalnie, przy uwzględnieniu użycia przez ustawodawcę specyficznego zwrotu „uchyla się", całkowicie odmiennego od terminologii zastosowanej w art. 471 k.c., może sugerować celowe postępowanie danej osoby, której wola nakierowana jest na uniknięcie jakiegoś skutku, a to z kolei sugeruje winę umyślną osoby „uchylającej się". Jednak z drugiej strony zwraca się uwagę przy takiej próbie interpretacji, że ustawodawca zawsze tam, gdzie zaostrza bądź łagodzi przesłanki odpowiedzialności, czyni to w taki sposób, iż brzmienie przepisu nie pozostawia co do tego żadnych wątpliwości. Nadto brak jest również przesłanek natury celowościowej, przemawiających przy umowie przedwstępnej za przyjęciem innych, niż wynikające z art. 471 i n. k.c. przesłanek odpowiedzialności (por. M. Krajewski (w:) System..., s. 763). 9. Niewykonaniem zobowiązania (niespełnieniem świadczenia) z umowy przedwstępnej jest uchylanie się od zawarcia umowy przyrzeczonej. 10. Przez uchylanie się od zawarcia umowy rozumiemy wyłącznie bezpodstawną, nieuzasadnioną odmowę zawarcia umowy przyrzeczonej (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 932; A. Rembieliński (w:)
Kodeks..., s. 339; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 128; wyrok SN z dnia 26 września 2001 r., IV CKN 461/00, LEX nr 52767; wyrok SN z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 344/05, LEX nr 172178). 11. Przez „uchylanie się" należy rozumieć takie sytuacje, w których zobowiązany z umowy przedwstępnej dopuszcza się świadomie, w sposób zamierzony, działania lub zaniechania prowadzącego do niezawarcia umowy przyrzeczonej lub co najmniej godzi się z takim skutkiem. Za uchylanie się od zawarcia umowy definitywnej może być uznana również sama zwłoka zobowiązanego (por. M. Wrzołek-Romańczuk, Glosa do wyroku SN z dnia 14 grudnia 1999 r., II CKN 624/98, Palestra 2000, z. 11-12, s. 221). 12. Jednakże w orzecznictwie wyrażono pogląd, że ponieważ przepis art. 390 § 1 k.c. nie przesądza w ogóle zasady odpowiedzialności za uchylanie się od zawarcia umowy przyrzeczonej, nie jest konieczne, aby dłużnik wykazał się „złą wolą", rozmyślnie zwlekając z zawarciem umowy przedwstępnej czy też wprost odmawiając jej zawarcia i szkodząc w ten sposób interesowi wierzyciela. Wystarczającym będzie, by wbrew swojemu obowiązkowi zaniedbał on dokonania takich czynności prawnych lub faktycznych, które zawarcie umowy przyrzeczonej w ogóle czynią możliwym (por. wyrok SN z dnia 5 grudnia 2006 r., II CSK 274/06, LEX nr 238945). W innym jednak judykacie Sąd Najwyższy przyjął, że uchylanie się od zawarcia umowy przyrzeczonej, będące przejawem niewykonania umowy przedwstępnej, powinno być rozumiane jako świadome działanie lub zaniechanie, zmierzające do bezpodstawnego niezawarcia umowy przyrzeczonej, a przynajmniej godzenie się z takim skutkiem (wyrok SN z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 344/05, LEX nr 172178; tak również w wyroku SA w Katowicach z dnia 17 stycznia 2001 r., I ACa 1094/00, Wokanda 2002, nr 2, s. 33). Ten ostatni pogląd spotkał się z krytyką w piśmiennictwie (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 644). 13. O uchylaniu się dłużnika od zawarcia umowy przyrzeczonej można mówić, jeżeli tylko nie wykonuje on zobowiązania zawarcia umowy przyrzeczonej, bez względu na to, czy został wezwany przez wierzyciela do zawarcia umowy przyrzeczonej. Wzywanie dłużnika do zawarcia umowy przyrzeczonej jest zbędne, ponieważ w umowie przedwstępnej określony jest termin, w którym ma być zawarta umowa przyrzeczona (zob. A. Maciąg, Odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika z umowy przedwstępnej, Palestra 1981, z. 5, s. 31). 14. W piśmiennictwie prezentowane jest także stanowisko, że nie można mówić o „uchylaniu się strony zobowiązanej od zawarcia umowy przyrzeczonej", gdy strona uprawniona nie żądała wcześniej zawarcia takiej umowy, gdyż możliwość dochodzenia na drodze sądowej zawarcia umowy przyrzeczonej zależy od uprzedniego, bezskutecznego wezwania strony zobowiązanej przez stronę uprawnioną (zob. I. Górski, Przygotowanie umowy w świetle kodeksu zobowiązań, Poznań 1938, s. 64 – cytuję za J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 15. Nie będziemy mieli do czynienia z bezpodstawną odmową, w sytuacji gdy strona odmawia zawarcia umowy, nie upłynął bowiem jeszcze termin do zawarcia umowy przyrzeczonej, czy gdy druga strona żąda zawarcia umowy przyrzeczonej na warunkach odbiegających od umowy przedwstępnej lub umowa przedwstępna jest nieważna (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 932; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 339). 16. Natomiast za bezpodstawną odmowę (opartą na tym, że umowy przedwstępnej nie zawarto w formie wymaganej przez ustawę dla ważności umowy przyrzeczonej) uznaje się uchylanie się strony od zawarcia umowy, choć nie można w takiej sytuacji skutecznie dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej. 17. Przez uchylanie się od zawarcia umowy przyrzeczonej należy rozumieć także brak współdziałania w celu zawarcia umowy przedwstępnej, gdy druga strona oferuje swoje współdziałanie albo już współdziała, bądź też w sytuacji, gdy obowiązek współdziałania wynika z treści umowy, przepisów prawa, zasad współżycia społecznego lub ustalonych zwyczajów (zob. P. Sadowski, Odszkodowanie z art. 390 § 1 k.c. (skutek słabszy umowy przedwstępnej), PUG 2005, nr 4, s. 13). 18. Jako uchylanie się od zawarcia umowy orzecznictwo zakwalifikowało zwłokę w wykonaniu przez zobowiązanego do zawarcia umowy przyrzeczonej świadczenia pieniężnego zastrzeżonego w umowie przedwstępnej (wyrok SN z dnia 14 grudnia 1999 r., II CKN 624/98, OSNC 2000, nr 6, poz. 120). Teza ta
spotkała się z krytyką w piśmiennictwie, gdzie wywiedziono, że z literalnego brzmienia art. 390 § 1 k.c. wynika, iż odnosi się on tylko do uchylania się od zawarcia umowy przyrzeczonej, a nie do dodatkowych obowiązków wynikających z umowy przedwstępnej (M. Wrzołek-Romańczuk, Glosa do wyroku..., s. 221). 19. Przesłanką odpowiedzialności jest również zaistnienie szkody (por. np. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643). Dodatkowo pomiędzy działaniem lub zaniechaniem poszkodowanego (powodowanym w sferze motywacyjnej liczeniem na zawarcie umowy przyrzeczonej) a poniesioną przez niego szkodą musi występować adekwatny związek przyczynowy. Wymóg ten wyklucza odszkodowanie w sytuacjach, w których szkoda nie jest normalnym następstwem działania lub zaniechania samego poszkodowanego (zob. P. Sadowski, Odszkodowanie..., s. 13). 20. Roszczenie odszkodowawcze obejmuje naprawienie tej szkody, którą strona uprawniona poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy przyrzeczonej. Jest to szkoda w granicach tzw. ujemnego (negatywnego) interesu umownego. Rozmiar szkody podlegającej naprawieniu ustala się, porównując stan majątkowy, jaki istniałby, gdyby uprawniony nie liczył na zawarcie umowy (nie podjął działań prowadzących do zawarcia umowy przyrzeczonej), ze stanem powstałym wskutek faktu, że uprawniony zawarł umowę przedwstępną i oczekiwał zawarcia umowy przyrzeczonej (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 140; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 933; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 838 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski, Umowa przedwstępna po nowelizacji kodeksu cywilnego. Wybrane zagadnienia, PPiA 2004, nr 60, s. 79; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 644; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 172; wyrok SN z dnia 24 marca 1998 r., I CKN 562/97, niepubl.; wyrok SN z dnia 28 października 1997 r., I CKN 390/97, niepubl.; wyrok SN z dnia 5 grudnia 2006 r., II CSK 274/06, LEX nr 238945). Teza ta znajduje również pełne uzasadnienie w brzmieniu art. 390 § 1 k.c., które przewiduje naprawienie szkody, jaką strona poniosła „przez to, że liczyła na zawarcie umowy przyrzeczonej". 21. Odszkodowanie powinno obejmować to, co by strona miała, gdyby umowy przedwstępnej nie zawarła. 22. Odszkodowania z art. 390 § 1 k.c. nie można utożsamiać wyłącznie z kosztami zawarcia umowy przedwstępnej i przyrzeczonej (por. P. Sadowski, Odszkodowanie..., s. 13). 23. Odszkodowanie obejmuje rzeczywiście poniesione straty (damnum emergens), np. wszelkie koszty, wydatki, nakłady poniesione w związku z zawarciem umowy przedwstępnej, w szczególności opłaty, jakie strona uiściła przy sporządzaniu umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego, koszty podróży, jakie strona poniosła w celu zawarcia umowy przedwstępnej, wydatki poniesione na porady prawne, opłaty fiskalne, szkody pozostające w normalnym związku z przekonaniem, że dojdzie do zawarcia umowy przyrzeczonej, wydatki mające na celu przygotowanie umowy przyrzeczonej, np. wydatki związane z uzyskaniem potrzebnych dokumentów, koszty uzyskania kredytu (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 339; M. Krajewski (w:) System..., s. 765; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 933; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 838) oraz utracone korzyści (lucrum cessans), np. różnica ceny przy sprzedaży nieruchomości, odrzucenie korzystniejszej oferty (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 339 i n.; T. Treściński, Skutki umowy..., s. 49; wyrok SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 471/02, LEX nr 175973). 24. W przedmiocie zaliczania w zakres odszkodowania także utraconych korzyści (lucrum cessans) aktualnie w piśmiennictwie dominuje pogląd, przyznający wprawdzie, że w świetle art. 461 § 2 k.c. brak jest podstaw do ich wyłączenia, jednocześnie wskazujący na mało realną możliwość ich dochodzenia, przy uwzględnieniu okoliczności, że szkoda polega tu tylko na niezawarciu umowy przyrzeczonej, a nie na jej niewykonaniu. W konsekwencji do szkody wlicza się wyłącznie wydatki i nakłady potrzebne do zawarcia umowy przyrzeczonej. Nie wlicza się natomiast wydatków i nakładów potrzebnych do realizacji umowy przyrzeczonej oraz korzyści utraconych przez jej niewykonanie (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 160; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 644; P. Sadowski, Odszkodowanie..., s. 13; A. Maciąg, Odpowiedzialność odszkodowawcza..., s. 31; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 838; P. Machnikowski, Umowa przedwstępna..., s. 79; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 141; J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.; także w orzecznictwie, gdzie mówi się o utraconych korzyściach „poniesionych w związku z zawarciem umowy przedwstępnej" – wyrok SN z dnia 14 października 2005 r., III CK 103/05, LEX nr 187044 oraz o „szkodzie, która wyraża się w skutkach niezawarcia umowy przyrzeczonej, nie zaś w jej niezrealizowaniu" –
wyrok SN z dnia 5 czerwca 2007 r., I PK 356/06, OSNP 2008, nr 13-14, poz. 193; por także wyrok SN z dnia 5 grudnia 2006 r., II CSK 274/06, LEX nr 238945; wyrok SA w Katowicach z dnia 5 marca 2004 r., I ACa 195/04, LEX nr 193586). Nadto postuluje się, by w praktyce o tym, czy strona osiągnęłaby i w jakim zakresie korzyści majątkowe, decydowały okoliczności konkretnej sytuacji i zasady doświadczenia życiowego (zob. J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 25. W piśmiennictwie jako przykład szkody w postaci utraconych korzyści wskazuje się zarobek utracony podczas prowadzenia negocjacji, a także korzyści, jakie by strona odniosła, gdyby umowy nie zawarła, jak np. korzyści z innej umowy sprzedaży nieruchomości, która nie doszła do skutku tylko dlatego, że została zawarta umowa przedwstępna (zob. M. Krajewski (w:) System..., s. 765; A. Maciąg, Odpowiedzialność odszkodowawcza..., s. 31). Natomiast jako kontrowersyjny uznaje się pogląd Sądu Najwyższego zaliczający do podlegającej naprawieniu taką szkodę, która powstała przez to, że kontrahent, licząc na zawarcie umowy przyrzeczonej, sprzedał swój grunt, a w tym czasie wartość tego gruntu wzrosła (wyrok SN z dnia 30 września 1960 r., III CR 203/60, OSNCK 1961, nr 3, poz. 89). 26. Poza kosztami, wydatkami i nakładami poniesionymi i poczynionymi świadomie i celowo przez stronę, odszkodowanie w ramach ujemnego interesu umowy przyrzeczonej obejmuje również stratę, tj. uszczerbek powstały bez woli poszkodowanego (zob. J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 27. Postanowienie art. 390 § 1 k.c. o rozmiarze odszkodowania ma charakter dyspozytywny. Można zatem w umowie przedwstępnej zastrzec, że obowiązek odszkodowawczy obejmie szkody poniesione wskutek niewykonania umowy przyrzeczonej, ograniczając do określonej kwoty wysokość szkody podlegającej naprawieniu (por. P. Machnikowski, Umowa przedwstępna..., s. 79. Zakres odszkodowania może być więc wyższy albo niższy od odszkodowania w granicach negatywnego interesu umowy. W 1 ramach swobody umów (art. 353 k.c.) strony mogą również zastrzec karę umowną (art. 484 § 1 k.c.) oraz zadatek (art. 390 § 1 zdanie drugie k.c.). 28. Okoliczność, że stronie uprawnionej służy roszczenie żądania zawarcia umowy przyrzeczonej nie stoi na przeszkodzie dochodzenia „tylko" roszczenia odszkodowawczego (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 932; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 339; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643). Także zrzeczenie się roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej nie pozbawia możliwości dochodzenia przez stronę uprawnioną roszczenia odszkodowawczego (art. 390 § 3 k.c.) – wyrok SN z dnia 9 maja 2001 r., II CKN 440/00, OSNC 2001, nr 12, poz. 185, Biul. SN 2001, nr 7, s. 10, M. Praw. 2001, nr 17, s. 861, Pr. Gosp. 2002, nr 1, s. 15. 29. Roszczenie odszkodowawcze (realizacja skutku słabszego z umowy przedwstępnej) może być dochodzone także wówczas, gdy nie powiedzie się podjęta najpierw próba wyegzekwowania zawarcia umowy przyrzeczonej. Roszczenie to może być dochodzone również, gdy szkoda powstała przez niewykonanie umowy przedwstępnej w terminie i to nawet wtedy, gdy po jego upływie doszło do zawarcia umowy przyrzeczonej (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 160) oraz gdy świadczenie o skutku silniejszym stało się niemożliwe na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 5 marca 2004 r., I ACa 195/04, LEX nr 193586). 30. Jednakże strona uprawniona, której służy zarówno roszczenie odszkodowawcze, jak i roszczenie o zawarcie umowy – nie może dochodzić obu tych roszczeń jednocześnie. 31. Natomiast w sytuacji, gdy uprawniony z umowy przedwstępnej wystąpi z roszczeniem odszkodowawczym, druga strona może się zwolnić od zapłaty odszkodowania przez to, że zgłosi gotowość zawarcia umowy przyrzeczonej (por. M. Krajewski, Sytuacja uprawnionego z umowy przedwstępnej o skutku silniejszym, PPH 1996, nr 7, s. 22; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643). 32. Także w stosunkach pracy, w przypadku zawarcia umowy przedwstępnej, przewidującej zawarcie w przyszłości umowy o pracę, w sytuacji gdy przyszły pracodawca uchyla się od zawarcia przyrzeczonej umowy o pracę, przyszłemu pracownikowi przysługuje albo roszczenie o zawarcie umowy przyrzeczonej (art. 390 § 2 k.c.), albo roszczenie o naprawienie szkody, którą poniósł przez to, że liczył na zawarcie umowy przyrzeczonej, zgodnie z art. 390 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 17 lipca 2009 r., I PK 26/09, LEX nr
523544). III. Zawarcie umowy przyrzeczonej jako tzw. silniejszy skutek umowy przedwstępnej 33. Powstanie obowiązku zawarcia umowy przyrzeczonej zależy wyłącznie od zawarcia ważnej umowy przedwstępnej. Zasadniczym skutkiem umowy przedwstępnej jest obowiązek zawarcia umowy przyrzeczonej – przy czym obowiązek ten powstaje bez względu na jakiekolwiek dodatkowe warunki. Natomiast określone w art. 390 § 2 k.c. wymogi dochowania w umowie przedwstępnej wszystkich warunków, od których zależy ważność umowy przyrzeczonej – dają możliwość dochodzenia roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej (por. wyrok SA w Lublinie z dnia 14 listopada 1991 r., I ACr 184/91, Wokanda 1992, nr 5, s. 29 gdzie przyjęto, że zachowanie określonej formy nie stanowi przesłanki ważności umowy przedwstępnej, wpływa jedynie na możliwość dochodzenia zawarcia umowy przyrzeczonej). 34. Z kolei umowa przedwstępna niespełniająca warunków, od jakich zależy skutek mocniejszy, jest uważana również za źródło zobowiązania (zawarcia umowy przyrzeczonej), jednakże nie rodzi odpowiedzialności, bo zobowiązania tego nie da się wyegzekwować (uchwała SN z dnia 20 listopada 1961 r., 3 CO 23/61, OSN 1962, nr III, poz. 117; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 161). Dłużnik ma więc w takiej sytuacji obowiązek prawny zawarcia umowy przyrzeczonej, lecz jest on niemożliwy do wyegzekwowania, bowiem mamy wówczas do czynienia z zobowiązaniem naturalnym, niezupełnym (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643). 35. Zgodnie z art. 390 § 2 k.c. uprawniony może dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej, jeżeli umowa przedwstępna czyni zadość wymaganiom, od których zależy ważność umowy przyrzeczonej, w szczególności wymaganiom co do formy. W piśmiennictwie wskazuje się, że przepis ten ma na celu zapobieganie wykorzystywaniu umowy przedwstępnej do omijania przesłanek ważności umowy przyrzeczonej – jego brak powodowałby, że ustnie zawarta umowa przedwstępna dawałaby możliwość wymuszenia przed sądem zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości (M. Krajewski (w:) System..., s. 757). 36. W piśmiennictwie zwrócono uwagę, że użyte przez ustawodawcę sformułowanie, iż uprawniony może „dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej" jest nieścisłe, bowiem umowę zawierają obie strony, a nie sam pozwany, dlatego bardziej poprawne w rozumieniu art. 390 § 2 k.c. byłoby stwierdzenie o możliwości dochodzenia obowiązku złożenia przez pozwanego oświadczenia woli oznaczonego w umowie przedwstępnej (zob. J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 37. Strona uprawniona ma roszczenie o zawarcie umowy przyrzeczonej (o spełnienie świadczenia in naturam), czyli złożenia oświadczenia woli określonej treści, jeśli umowa przedwstępna spełnia następujące warunki: – zawiera istotne postanowienia umowy przyrzeczonej, – istotne postanowienia umowy przyrzeczonej nie są dotknięte nieważnością, np. z powodu ich sprzeczności z ustawą lub z zasadami współżycia społecznego, – jeśli do ważności (a nie tylko dla celów dowodowych) umowy przyrzeczonej konieczne jest zachowanie szczególnej formy – umowa przedwstępna zawarta jest w tej właśnie (lub wyższej) formie, – zgoda (jeśli jest wymagana) osoby trzeciej (art. 63 § 1 k.c.), – zezwolenie (jeśli jest wymagane) właściwych władz (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 141; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 160; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 931). 38. Stanowisko to znajduje swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie, gdzie wyrażono pogląd, że skoro strony w umowie przedwstępnej ustaliły essentialia negotii przyszłej umowy przeniesienia własności nieruchomości i umowa ta zawarta była w formie notarialnej, to mogą skutecznie dochodzić sądowego zawarcia umowy przyrzeczonej (wyrok SN z dnia 12 stycznia 2000 r., III CKN 508/98, LEX nr 52730). 39. Przyjęto także w judykaturze, że umowa przedwstępna, określając czynsz podnajmu w walucie obcej, 1 jako sprzeczna z art. 358 k.c. jest nieważna, a więc nie może wywoływać skutku określonego w art. 390 § 2 k.c. (wyrok SA w Warszawie z dnia 16 listopada 2000 r., I ACa 596/00, Pr. Gosp. 2002, nr 1, s. 51).
40. Odmiennie jednak stanowisko w tym przedmiocie ogranicza zakres wymogów niezbędnych do wystąpienia skutku silniejszego wyłącznie do wymagania zachowania odpowiedniej formy umowy przedwstępnej. W sytuacji bowiem, gdy planowane postanowienia umowy przyrzeczonej byłyby niezgodne z ustawą lub zasadami współżycia społecznego, zobowiązanie takie byłoby od samego początku niemożliwe do wykonania, co skutkowałoby nieważnością całej umowy przedwstępnej (art. 387 § 1 k.c.) i w konsekwencji oznaczałoby niemożność dochodzenia roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej i roszczenia odszkodowawczego (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 839 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 641; M. Krajewski (w:) System..., s. 758 i n. – ten ostatni jako dodatkowy warunek wskazuje także w przypadku umów realnych wydanie rzeczy). 41. W sytuacji gdy umowa przyrzeczona wymaga formy szczególnej ad solemnitatem (czy to z mocy ustawy, czy z mocy umowy stron) – to umowa przedwstępna wymaga tej formy ad eventum. Bez jej zachowania bowiem pozostaje ważna, lecz nie wywołuje skutku silniejszego, a roszczenie o zawarcie umowy przyrzeczonej jest niezaskarżalne. Jeśli natomiast umowa przyrzeczona nie wymaga dla swej ważności żadnej szczególnej formy (lub forma ta zostanie zastrzeżona ad probationem lub ad eventum), umowa przedwstępna wywołuje skutek silniejszy (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 642; M. Krajewski (w:) System..., s. 758). 42. Wprawdzie określenie „uchyla się" występuje jedynie w art. 390 § 1 k.c. w związku z odpowiedzialnością odszkodowawczą dłużnika – to jednak nie budzi żadnych wątpliwości, iż pojęcie to jest podstawą także uprawnienia do żądania zawarcia umowy, z tym że skutek silniejszy obwarowany jest ponadto wystąpieniem dodatkowych warunków, które musi spełniać umowa przedwstępna, aby skutek ten mógł być zrealizowany (por. J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 43. W sytuacji gdy spełnione są wszystkie warunki dla zawarcia umowy przyrzeczonej, sąd ma obowiązek wydać orzeczenie zastępujące oświadczenie strony. Nie może brać pod uwagę innych jeszcze okoliczności, nie ma miejsca także na uznaniowość rozstrzygnięcia sądu (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 141). 44. Dochodząc przed sądem zawarcia umowy przyrzeczonej, strona uprawniona w pozwie winna podać jej treść i żądać zobowiązania pozwanego do złożenia oświadczenia. Strona uprawniona nie ma obowiązku wcześniejszego wezwania zobowiązanego do zawarcia umowy, bowiem roszczenie to ma charakter terminowy (art. 455 k.c.), wystarczy więc sam upływ terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej, określony w umowie przedwstępnej lub wyznaczony przez stronę uprawnioną. 45. Możność dochodzenia zobowiązania do zawarcia umowy przyrzeczonej wynika z przepisów o umowie przedwstępnej, art. 64 k.c. określa zaś tryb przymusowego zaspokojenia roszczenia wierzyciela, z kolei art. 1047 § 1 k.p.c. określa skutki procesowe takiego orzeczenia. 46. Określony w art. 64 k.c. tryb przymusowej realizacji obowiązku zawarcia umowy przyrzeczonej jest specyficzny, bowiem prawomocne orzeczenie sądu zastępuje tu oświadczenie woli zobowiązanego, choć sąd stwierdza jedynie obowiązek złożenia przez pozwanego oznaczonego oświadczenia woli i rzeczywiste złożenie takiego oświadczenia jest zbędne. 47. Treść umowy przyrzeczonej sąd ustala na podstawie jej postanowień zawartych w umowie przedwstępnej – jednak może je uzupełnić w miarę potrzeby postanowieniami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych, zasad współżycia społecznego, ewentualnie także z ustalonych zwyczajów zgodnie z zasadami przewidzianymi w art. 65 k.c. W wyniku tych zabiegów sądu orzeczenie zastępujące umowę przyrzeczoną może nie pokrywać się ściśle z treścią poszczególnych postanowień umowy przedwstępnej (por. wyrok SN z dnia 21 stycznia 2009 r., III CSK 268/08, LEX nr 488961; wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 414/07, LEX nr 445161). 48. Sąd nie może jednak bez zgody stron nadać umowie innej treści niż ustalona w umowie przedwstępnej. Istotne postanowienia umowy przyrzeczonej są ustalone już w umowie przedwstępnej, stąd treść oświadczeń woli składanych przez strony w zamiarze zawarcia umowy przyrzeczonej jest z góry określona. To samo dotyczy treści orzeczenia rozstrzygającego powództwo o zawarcie umowy
przyrzeczonej. Dlatego w sprawie o zawarcie umowy przyrzeczonej orzeczenie sądu stwierdza tylko zawarcie umowy i zastępuje tę umowę (por. wyrok SA w Lublinie z dnia 19 lutego 1998 r., I ACa 42/98, OSA 2000, z. 2, poz. 5). 49. Orzeczenie sądu, mające charakter konstytutywny i stwierdzające obowiązek drugiej strony do złożenia oznaczonego oświadczenia woli o zawarciu umowy przyrzeczonej skutkuje zawarciem tej umowy i zastępuje tę umowę, czyli oświadczenia woli obu stron (art. 64 oraz art. 1047 k.p.c. – por. uchwałę składu 7 sędziów SN z dnia 7 stycznia 1967 r., III CZP 32/66, OSN 1968, nr 12, poz. 199, M. Praw. – Zest. Tez 2000, nr 11, s. 727, NP 1970, nr 1, s. 107, OSNPG 1969, nr 3, poz. 12; wyrok SN z dnia 19 września 2002 r., II CKN 930/00, LEX nr 55569; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 161). Rozwiązaniu takiemu zarzuca się, że brak jest proceduralnych podstaw do orzekania w procesie o obowiązkach powoda, oraz że art. 64 k.c. mówi wyłącznie o obowiązku złożenia oświadczenia woli przez daną osobę (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 642; M. Krajewski (w:) System..., s. 767; J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 50. Odmienny pogląd głosi, że wyrok sądu zastępuje tylko oświadczenie woli dłużnika, natomiast wierzyciel składa swoje oświadczenie z chwilą wniesienia pozwu, dlatego umowa zawarta jest z chwilą uprawomocnienia się wyroku (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 840; tak również m.in. E. Gniewek, Realizacja roszczenia..., s. 76). 51. Zwraca się jednak uwagę w piśmiennictwie, że w sytuacji, gdy powództwo wytacza prokurator na podstawie art. 7 k.p.c. lub gdy umowa przyrzeczona wymaga pod rygorem nieważności kwalifikowanej formy pisemnej – powód winien złożyć odrębne oświadczenie woli (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643 i cyt. tam autorzy; M. Krajewski (w:) System..., s. 767). 52. W piśmiennictwie wskazuje się także, że w sytuacji wydania wyroku przez sąd nie dochodzi do przymusowego zawarcia umowy wbrew woli dłużnika, bowiem dłużnik wolę swą wyraził uprzednio w umowie przedwstępnej, po czym ją zmienił. Dlatego proponuje się przyjąć, że sąd w istocie rzeczy „znosi" skutki tej zmiany, orzekając o nawiązaniu stosunku między stronami i kształtując jego treść zgodnie z ich wcześniej wyrażoną wolą (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 161). 53. Strona, dochodząc zawarcia umowy przyrzeczonej, nie może zarazem dochodzić jednocześnie odszkodowania (nie jest bowiem możliwa kumulacja roszczeń, bowiem jedno żądanie wyklucza drugie – por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 141; por. także Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 129). Może natomiast, jeśli spełnione są wymagania wystąpienia skutku mocniejszego, w ramach przysługującego mu upoważnienia przemiennego, wybrać bądź dochodzenie zawarcia umowy, bądź roszczenie odszkodowawcze. Uprawniony z umowy przedwstępnej o skutku silniejszym może więc poprzestać na żądaniu odszkodowania, które zgodnie z art. 390 § 1 k.c. będzie ograniczało się do ujemnego interesu umowy (por. M. Krajewski, Sytuacja uprawnionego..., s. 22; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 172; E. Gniewek, Realizacja roszczenia..., s. 69; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643). 54. Natomiast w sytuacji zrealizowania bądź roszczenia odszkodowawczego, bądź o zawarcie umowy – obydwa te roszczenia wygasną (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 643). IV. Przedawnienie roszczeń 55. Bezskuteczny upływ terminu uzgodnionego lub wyznaczonego dla zawarcia umowy przyrzeczonej jest początkiem biegu terminu przedawnienia zarówno roszczenia o odszkodowanie, jak i roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej. 56. Roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej oraz o odszkodowanie przedawniają się z upływem roku od dnia, w którym umowa przyrzeczona miała być zawarta (art. 390 § 3 zdanie pierwsze k.c. – por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 142; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 129). 57.
Ratio legis wprowadzenia wyjątkowego, rocznego terminu przedawnienia jest taka, aby strony były
związane umową przedwstępną przez czas względnie krótki i żeby zarazem mogły z góry ten okres związania oznaczyć (zob. J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 58. Istniały kontrowersje w piśmiennictwie, czy omawiany przepis dotyczył wyłącznie przedawnienia roszczeń z art. 390 § 1 i 2 k.c., czy także innych, z tytułu dodatkowych zastrzeżeń umownych, np. kary umownej, zadatku. W judykaturze prezentowany był pogląd, że te inne roszczenia ulegają przedawnieniu ogólnemu – był on jednak wypowiedziany w innej redakcji komentowanego przepisu (wyrok SN z dnia 4 grudnia 1973 r., III CRN 281/73, OSN 1974, nr 11, poz. 194). Aktualnie należy zaaprobować stanowisko, że brzmienie przepisu „roszczenia z umowy przedwstępnej" (znowelizowanego w tym zakresie w 2003 r.) uzasadnia przyjęcie, iż roczny termin przedawnienia odnosi się do wszelkich roszczeń, zarówno o zawarcie umowy przyrzeczonej, odszkodowawczych, jak i wynikających z tytułu dodatkowych zastrzeżeń umownych, w szczególności zastrzeżenia zadatku czy kary umownej (tak P. Machnikowski, Umowa przedwstępna..., s. 79; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 645; M. Krajewski (w:) System..., s. 772). 59. Jednak roczny termin przedawnienia określony w art. 390 § 3 k.c. nie będzie miał zastosowania do roszczeń o zwrot kwoty zapłaconej na poczet świadczenia z umowy przyrzeczonej, która nie została zawarta (uchwała SN z dnia 8 marca 2007 r., III CZP 3/07, OSNC 2008, nr 2, poz. 15). 60. W sytuacji gdy wytoczone powództwo o zawarcie umowy zostanie oddalone (ale już nie w sytuacji, gdy dojdzie do odrzucenia pozwu, umorzenia postępowania wskutek np. cofnięcia pozwu oraz oddalenia powództwa wskutek przedawnienia), wówczas dochodzi do przedłużenia terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego – liczy się on od dnia prawomocności orzeczenia (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 142; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 129; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 645; M. Krajewski (w:) System..., s. 771). Sytuacja taka nie będzie miała natomiast miejsca w odwrotnym biegu zdarzeń. Gdy najpierw strona wystąpi z powództwem o odszkodowanie i dojdzie do oddalenia go – bieg terminu przedawnienia roszczenia o zawarcie umowy nie ulegnie przedłużeniu (art. 390 § 3 zdanie drugie k.c.). Tak więc możliwość przedłużenia rocznego terminu zależy od kolejności zgłoszonych roszczeń. 61. Intencję tego rozwiązania tłumaczy się w ten sposób, że w myśl art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się między innymi przez każdą czynność przedsięwziętą przed sądem w celu dochodzenia roszczenia. Natomiast wytoczenie powództwa o zawarcie umowy przyrzeczonej jest czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej. Dlatego też, aby nie pozbawić wierzyciela możliwości dochodzenia odszkodowania w razie oddalenia powództwa o zawarcie umowy przyrzeczonej, konieczne było wyraźne rozstrzygnięcie tej kwestii przez ustawodawcę, zawarte w art. 390 § 3 k.c. (zob. J. Stochel, Dochodzenie roszczeń..., s. 78 i n.). 62. Także do roszczeń o podwójny zadatek oraz karę umowną w aktualnie obowiązującym stanie prawnym (tj. po wejściu w życie nowelizacji z 2003 r.) znajdzie zastosowanie art. 390 § 3 zdanie drugie k.c., zgodnie z którym w razie oddalenia żądania zawarcia umowy przyrzeczonej bieg przedawnienia tych roszczeń rozpocznie się dopiero w dniu, kiedy orzeczenie stało się prawomocne (por. M. Krajewski, Umowa przedwstępna..., s. 4). 63. Wobec brzemienia art. 390 § 3 k.c. należy przyjąć, że termin przedawnienia do zawarcia umowy przyrzeczonej lub do dochodzenia odszkodowania winien być liczony – zgodnie z wyrażoną w tym przepisie zasadą – wyłącznie do tych umów przedwstępnych, co do których nastąpiło wyznaczenie terminu zawarcia umowy przyrzeczonej. Bez znaczenia pozostaje natomiast kwestia, w jaki sposób wyznaczenie to miało miejsce: czy stosowne postanowienia znalazły się od samego początku w umowie przedwstępnej, czy zostały do niej dodane później, czy wyznaczenie terminu nastąpiło na podstawie art. 389 § 2 k.c. (por. W. Kaliński, Jednostronne..., s. 383). 64. Początek biegu terminu przedawnienia roszczeń następuje od następnego dnia po dniu, w którym umowa przyrzeczona miała być zawarta (por. M. Krajewski (w:) System..., s. 771). Twierdzi się nadto, że tak określony początek biegu przedawnienia odnosi się także do roszczeń odszkodowawczych, w tym wynikających z zastrzeżenia zadatku i kary umownej, niezależnie od terminów ich wymagalności (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 645).
65. Do określenia końca terminu przedawnienia roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej należy stosować art. 115 k.c., z którego wynika, że w sytuacji, gdy koniec terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, termin upływa dnia następnego (wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2007 r., III CSK 409/06, LEX nr 315527). 66. Jeżeli termin zawarcia umowy przyrzeczonej nie został określony w ciągu roku od zawarcia umowy przedwstępnej, to roszczenia wierzyciela wynikające z tej umowy wygasają, co powoduje, że kwestia przedawnienia staje się bezprzedmiotowa (por. W. Kaliński, Jednostronne..., s. 383). 67. Także roszczenia z umowy przedwstępnej przewidującej zawarcie umowy o pracę przedawniają się z upływem roku od dnia, w którym przyrzeczona umów o pracę miała być zawarta, czyli według art. 390 § 3 k.c. (wyrok SN z dnia 17 lipca 2009 r., I PK 26/09, LEX nr 523544). 68. Upływ terminu przedawnienia powoduje, że strona uprawniona nie może skutecznie domagać się na drodze sądowej zobowiązania dłużnika do złożenia oświadczenia woli, jednakże strony mogą dobrowolnie zawrzeć w takiej sytuacji umowę przyrzeczoną (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 841). Art. 391. I. Istota zobowiązania w umowie o świadczenie przez osobę trzecią 1. Komentowany przepis reguluje umowę, gdzie jedna ze stron (przyrzekający, gwarant, dłużnik) przyrzeka drugiej stronie (beneficjentowi gwarancji, wierzycielowi), że osoba trzecia zaciągnie określone zobowiązanie lub spełni określone świadczenie. Umowa ta nazywana jest umową o świadczenie przez osobę trzecią (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 150; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 646). 2. Umowa o świadczenie przez osobę trzecią jest czynnością prawną dwustronną, konsensualną, inter vivos; nadto należy do umów co do zasady zobowiązujących jednostronnie. Co do zasady jest również nieodpłatna i ma charakter losowy (zob. E. Łętowska (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006, s. 838; wyrok SA w Warszawie z dnia 30 sierpnia 2005 r., I ACa 54/05, OSA 2006, z. 7, poz. 26). 3. Przepis art. 391 k.c. ma charakter dyspozytywny, bowiem strony mają możliwość innego ułożenia łączącego je stosunku prawnego, np. odmiennie wyznaczając zakres obowiązków odszkodowawczych czy wprowadzając dodatkowe przesłanki jego powstania (tak P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 646). 4.
Umowa o świadczenie przez osobę trzecią zawiera dwa elementy: – przyrzeczenie określonego zachowania się przez osobę trzecią, – element gwarancji, że osoba trzecia zachowa się w sposób określony w przyrzeczeniu (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 341).
5. Przyrzeczenie może być rozumiane dwojako: przyrzekający może zobowiązywać się do poczynienia starań w celu skłonienia osoby trzeciej, by zachowała się w sposób przyrzeczony albo przyrzekający przyjmuje gwarancję, że osoba trzecia zaciągnie zobowiązanie lub spełni świadczenie. W sytuacji gdy dłużnik jedynie przyrzekł zaciągnięcie zobowiązania lub spełnienie świadczenia, należy takie oświadczenie woli potraktować jako przyjmujące gwarancję. Jeśli więc dłużnik nie chce przyjąć gwarancji, a jedynie zobowiązuje się do dołożenia starań, że osoba trzecia zaciągnie zobowiązanie lub spełni świadczenie – winien wyraźnie zastrzec to w umowie. Wówczas dłużnik nie będzie odpowiadać, jeśli wykaże, że dołożył wszelkich starań, by skłonić osobę trzecią do świadczenia, lecz nie dało to rezultatu (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 143). 6. Bardziej rozpowszechniony jest jednak w piśmiennictwie pogląd, że unormowanie z art. 391 k.c. dotyczy wyłącznie gwarancji określonej osoby, że osoba trzecia zaciągnie zobowiązanie. Jednocześnie wskazuje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by strony zawarły taką umowę, gdzie dłużnik zobowiązałby się tylko do podjęcia starań u osoby trzeciej do zaciągnięcia zobowiązania lub spełnienia świadczenia. Wtedy
dłużnik odpowiadałby nie za brak rezultatu, lecz za brak należytej staranności, natomiast przepis art. 391 k.c. mógłby być stosowany odpowiednio do takiej umowy (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 935; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 842; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 646; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 166; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 174; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 150). 7. Wskazuje się także na możliwość zawierania innych niż uregulowana w art. 391 k.c. umów, w których gwarant zobowiązywałby się nie do naprawienia szkody, lecz do spełnienia umówionego świadczenia (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 646). 8. Przyrzeczenie dłużnika w umowie z art. 391 k.c. zawsze rodzi zobowiązanie odszkodowawcze (gwarancyjne), którego treścią jest naprawienie szkody na wypadek braku świadczenia przez osobę trzecią. Jednak, jak podkreśla się w doktrynie, błędem byłoby widzieć w nim legitymację do wyręczania się osobą trzecią w wykonaniu własnego zobowiązania przyrzekającego (zob. E. Łętowska (w:) System..., s. 833). 9. W doktrynie nie ma zgody co do tego, czy zastrzeżenie z art. 391 k.c. może stanowić samodzielną umowę (E. Łętowska, Umowa o świadczenie przez osobę trzecią, Warszawa 1970, s. 51 i n.), czy wyłącznie dodatkowy element innej, zasadniczej umowy zobowiązaniowej między dłużnikiem a wierzycielem. Zwolennicy drugiego poglądu wskazują na treść samego przepisu, w którym mówi się o zastrzeżeniu zamieszczonym w jakiejś umowie i jego usytuowanie wśród ogólnych przepisów o zobowiązaniach umownych. Z kolei konsekwencją przyjęcia drugiego poglądu jest, że poza zakresem zastosowania komentowanego przepisu pozostają umowy samodzielne (gwarancje autonomiczne) oraz możliwość powoływania się przez dłużnika na zarzuty z umowy zasadniczej (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 646; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 842; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 175). 10. Zastrzeżenie spełnienia świadczenia czy zaciągnięcia zobowiązania przez osobę trzecią nie wymaga formy szczególnej, bez względu na formę czynności, której dokonanie dłużnik gwarantuje. Wynika to z faktu, że umowa gwarancyjna nie rodzi żadnego roszczenia wobec osoby trzeciej (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 647; E. Łętowska (w:) System..., s. 831). 11. W doktrynie twierdzi się, że „z momentem zawarcia umowy o świadczenie przez osobę trzecią wierzyciel otrzymuje od gwaranta przysporzenie w postaci roszczenia, które stanie się wymagalne na wypadek braku zagwarantowanego rezultatu". To z kolei powoduje, że umowę tę należy zaliczać do czynności prawnych przysparzających (zob. E. Łętowska (w:) System..., s. 838). 12. Natomiast treść zobowiązania powstającego w wyniku zawarcia umowy z art. 391 k.c. stanowi z jednej strony obowiązek naprawienia przez dłużnika szkody, wynikającej z niespełnienia przez osobę trzecią świadczenia lub niezaciągnięcia zobowiązania, oraz z drugiej strony uprawnienie wierzyciela do wystąpienia ze stosownym roszczeniem wobec gwaranta (zob. E. Łętowska (w:) System..., s. 835). 13. Komentowany przepis ma zastosowanie także w stosunkach pracy. W orzecznictwie zajęto stanowisko, że dopuszczalne jest zawarcie na podstawie art. 391 k.c. w związku z art. 300 k.p. umowy, w której zakład pracy wskutek rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem uczyni przyrzeczenie, że inny zakład pracy zatrudni tego pracownika. Roszczenie odszkodowawcze z tytułu odmowy zatrudnienia przez ten zakład pracy przysługuje pracownikowi od zakładu pracy, który złożył przyrzeczenie (postanowienie SN z dnia 13 maja 1977 r., I PZ 23/77, OSP 1979, z. 3, poz. 47 z glosą J. Brola, OSP 1979, z. 3, poz. 47). II. Charakterystyka zachowania osoby trzeciej 14. Zachowanie osoby trzeciej ma polegać zgodnie z brzmieniem art. 391 k.c. albo na zaciągnięciu zobowiązania, albo na spełnieniu świadczenia. Ustawodawca wprowadził więc w komentowanym przepisie dwie postaci przyrzeczonego zachowania. Użycie alternatywy rozłącznej „albo" nie ma jednak w komentowanym przepisie uzasadnienia, bowiem spełnienie świadczenia może oznaczać jednocześnie zaciągnięcie zobowiązania, jeśli było poprzedzone wcześniejszym obowiązkiem. W doktrynie podkreśla się,
że oba typy zachowań nie wykluczają się wzajemnie i zachodzi tu stosunek krzyżowania (zob. E. Łętowska (w:) System..., s. 832). 15. Zaciągnięcie zobowiązania przez osobę trzecią polega na powołaniu do życia stosunku prawnego poprzez zawarcie umowy, złożenie jednostronnego oświadczenia woli lub inne działanie (np. prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia, wydanie aktu istracyjnego). Zobowiązanie powinno być określone poprzez podanie jego istotnych postanowień (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 342; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 934; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 646 i cyt. tam autorzy; E. Łętowska (w:) System..., s. 832). 16. Spełnienie świadczenia przez osobę trzecią polega na jej zachowaniu wynikającym z już istniejącego źródła zobowiązania. Spełnieniem świadczenia może być także zaciągnięcie innego zobowiązania, np. z umowy przedwstępnej. Świadczenie powinno być precyzyjnie, w sposób dostateczny określone, poprzez podanie np. liczby i jakości rzeczy będących przedmiotem sprzedaży, sposobu i terminu ich dostawy, sposobu i terminu zapłaty oraz ceny lub wskazania sposobu jej ustalenia (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 342; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 934; uchwała 7 sędziów SN z dnia 26 marca 1985 r., III CZP 71/84, OSNC 1985, nr 11, poz. 166 z glosą M. Kozińskiego, NP 1987, nr 2, s. 103). Możliwe jest ograniczenie odpowiedzialności dłużnika tylko do określonych postaci niespełnienia czy nienależytego spełnienia świadczenia. Możliwe jest także zawarcie umowy odnoszącej się do świadczenia z nieistniejącego jeszcze zobowiązania; wówczas umowa obejmuje także gwarancję zaciągnięcia tego zobowiązania (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 646; wskazana wyż. uchwała 7 sędziów SN z dnia 26 marca 1985 r., III CZP 71/84). 17. Strony mogą również określić w umowie termin zaciągnięcia zobowiązania lub spełnienia świadczenia, lecz gdy tego nie uczynią, zastosowanie znajdzie art. 455 k.c. III. Umowa o świadczenie przez osobę trzecią jako umowa rezultatu 18. Gdy osoba trzecia nie zachowa się w sposób przewidziany w umowie (nie zaciągnie zobowiązania, nie spełni świadczenia) – wówczas gwarant jest zobowiązany naprawić poniesioną przez beneficjenta gwarancji szkodę. W ten sposób powstaje obowiązek odszkodowawczy gwaranta. On bowiem odpowiada za brak rezultatu z umowy gwarancyjnej, a nie osoba trzecia. 19. Gwarant odpowiada z umowy nawet wtedy, gdyby podjął wszelkie możliwe środki, by osoba trzecia wykonała zobowiązanie. Odpowiada on więc niezależnie od tego, czy i jakich starań dołożył. Według umowy bowiem odpowiada on za brak rezultatu. W konsekwencji, jeśli osoba trzecia zachowa się w sposób przewidziany w umowie, lecz stanie się to bez żadnych starań dłużnika – odpowiedzialność gwaranta nie powstanie (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 844; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 166). 20. W judykaturze również przyjmuje się, że umowa o spełnienie świadczenia przez osobę trzecią (art. 391 k.c.) jest umową rezultatu. W konsekwencji niewykonanie przez wierzyciela gwarantowanego rezultatu rodzi odpowiedzialność dłużnika (przyrzekającego) za ewentualną szkodę wierzyciela. Dla powstania tej odpowiedzialności nie jest istotne, czy przyrzekający dołożył należytych starań, zmierzających do spełnienia świadczenia przez osobę trzecią (wyrok SN z dnia 8 kwietnia 1991 r., II CR 488/90, LEX nr 9054; por. także wyrok SA w Warszawie z dnia 30 sierpnia 2005 r., I ACa 54/05, OSA 2006, z. 7, poz. 26). W innym judykacie przyjęto, że odpowiedzialność gwaranta z art. 391 k.c. jest odpowiedzialnością za brak właściwego skutku, niezależną od jego winy (uchwała 7 sędziów SN z dnia 26 marca 1985 r., III CZP 71/84, OSNC 1985, nr 11, poz. 166 z glosą M. Kozińskiego, NP 1987, nr 2, s. 103). IV. Osoba trzecia – jej sytuacja prawna 21. Umowa o świadczenie przez osobę trzecią nie rodzi po stronie osoby trzeciej żadnych obowiązków. Wierzyciel (beneficjent gwarancji) także nie nabywa w stosunku do osoby trzeciej żadnych uprawnień. Umowa ta stanowi jedynie przyrzeczenie dłużnika (gwaranta), że osoba trzecia zaciągnie zobowiązanie lub spełni świadczenie, lecz osoby trzeciej nie zobowiązuje ani do zaciągnięcia zobowiązania, ani do spełnienia
świadczenia. 22. Jednakże, jak zasadnie przyjmuje się w piśmiennictwie, zachowanie osoby trzeciej stanowi podstawę odpowiedzialności gwaranta – dłużnika (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 647). 23. Jeśli dłużnik naprawił szkodę lub spełnił świadczenie – wówczas rodzaj stosunku łączącego go z osobą trzecią określa treść roszczeń regresowych do tej osoby. Jeśli taki stosunek nie występuje, w grę wchodzić może wyłącznie roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 845 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 648 i n.). V. Zakres odpowiedzialności gwaranta 24. Ponieważ skutkiem zawarcia umowy gwarancyjnej jest powstanie zobowiązania dłużnika, gdzie świadczenie polega na naprawieniu szkody, jaką poniósł wierzyciel przez to, że osoba trzecia nie zachowała się tak, jak wedle zapewnienia dłużnika powinna się zachować – przyjmuje się zasadnie w piśmiennictwie, że dłużnik-gwarant nie odpowiada za osobę trzecią (nie spełnia zamiast niej świadczenia), ale spełnia własne świadczenie. Sytuację gwaranta określa się jako ponoszenie ryzyka naprawienia szkody lub pozostawanie w gotowości do jej naprawienia (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 647 i cyt. tam autorzy). 25. Odpowiedzialność gwaranta ma charakter obiektywny w tym znaczeniu, że jeśli nie umówiono się inaczej, jest ona niezależna od tego, czy istnieją okoliczności uzasadniające niespełnienie świadczenia lub niezaciągnięcie zobowiązania przez osobę trzecią (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 844). 26. Odpowiedzialność gwaranta wobec beneficjenta gwarancji zależy od tego, co gwarancja obejmuje (innymi słowy: co dłużnik-gwarant gwarantował): – jeśli gwarant przyrzekł, że osoba trzecia zaciągnie zobowiązanie, odpowiada wobec beneficjenta w ramach tzw. ujemnego interesu umownego; w tym przypadku chodzi więc o doprowadzenie majątku wierzyciela do takiego stanu, w jakim by się on znajdował, gdyby wierzyciel nie podjął żadnych działań prowadzących do powstania zobowiązania, – jeśli gwarant zapewnił, że osoba trzecia spełni świadczenie – gwarant ma obowiązek wyrównać beneficjentowi gwarancji wszelkie szkody, jakie ten poniósł w następstwie niewykonania przez osobę trzecią przyrzeczonego świadczenia. 27. W ramach odpowiedzialności za niezaciągnięcie zobowiązania obowiązkiem odszkodowawczym objęte są koszty umowy gwarancyjnej, straty wynikające z przygotowań do zawarcia umowy z osobą trzecią, wreszcie straty wynikające z konieczności zawarcia umowy z inną osobą na gorszych warunkach. Natomiast w zakres szkód nie wlicza się strat poniesionych przez wierzyciela na skutek działań zmierzających do wykonania zobowiązania ani utraty korzyści, jakie dałoby zaciągnięcie zobowiązania i jego wykonanie (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 931; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 844; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 648; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 167; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 342; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 174; E. Łętowska (w:) System..., s. 836). 28. Szkodą wynikłą z niespełnienia świadczenia przez osobę trzecią jest wszystko to, co wierzyciel uzyskałby, gdyby świadczenie zostało należycie spełnione (tzw. pozytywny interes umowny). W szczególności chodzi tu o wartość samego świadczenia, które miał otrzymać wierzyciel. Ponadto dotyczy to również dalszych uszczerbków w majątku wierzyciela, będących normalnym następstwem tego, że świadczenie nie zostało przez osobę trzecią spełnione – innymi słowy korzyści, które wierzyciel mógłby osiągnąć, gdyby świadczenie zostało prawidłowo wykonane; przy czym zalicza się tu jedynie te korzyści, co do których istnieje wysoki stopień prawdopodobieństwa, graniczący z pewnością, że doszłoby do ich uzyskania (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 844; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 648 i cyt. tam autorzy; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 167; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 343; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 174; E. Łętowska (w:) System..., s. 836). W piśmiennictwie prezentowany jest również pogląd, że w tym wypadku wchodzi w grę tylko
odszkodowanie w granicach ujemnego interesu umownego w postaci kosztów umowy i rzeczywistej straty spowodowanej brakiem świadczenia. Nie są natomiast taką szkodą objęte korzyści, jakie przyniosłoby spełnione świadczenie (zob. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 931 i n.). 29. W doktrynie uzasadnia się różnicowanie odpowiedzialności w ramach niezaciągnięcia zobowiązania i niespełnienia świadczenia tym, że ryzyko niespełnienia świadczenia jest większe niż niezaciągnięcia zobowiązania, a nadto zabezpieczenie zaciągnięcia zobowiązania przez osobę trzecią gwarantuje mniej niż spełnienie świadczenia (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 343). 30. Gwarant może uwolnić się jednak od obowiązku wyrównania szkody, powstałej na skutek niespełnienia świadczenia przez osobę trzecią, spełniając świadczenie za osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to umowie (bo wyłączono w niej taką możliwość) lub właściwości świadczenia (np. osobisty charakter świadczenia). Gwarantowi przysługuje więc upoważnienie przemienne (facultas alternativa) do zwolnienia się z długu przez wykonanie innego świadczenia niż główne, w postaci naprawienia szkody (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 151; E. Łętowska (w:) System..., s. 836). Zwolnienie się od obowiązku odszkodowania przez gwaranta poprzez spełnienie świadczenia za osobę trzecią (gdy nie zachodzą negatywne przesłanki) może nastąpić nawet wbrew woli beneficjenta gwarancji. Z kolei beneficjentowi gwarancji nie służy roszczenie wobec dłużnika o spełnienie świadczenia. 31. Także w orzecznictwie przyjmuje się, że gwarant może się zwolnić z obowiązku naprawienia szkody przez spełnienie przyrzeczonego świadczenia, ciążącego na dłużniku (upoważnienie przemienne – facultas alternativa) (wyrok SA w Warszawie z dnia 30 sierpnia 2005 r., I ACa 54/05, OSA 2006, z. 7, poz. 26). 32. Jeśli jednak samo spełnienie świadczenia przez dłużnika nie wystarczy do zaspokojenia interesu wierzyciela, bo ten poniósł szkodę wynikającą ze spełnienia świadczenia po terminie – to oprócz spełnienia świadczenia dłużnik winien naprawić także tę szkodę (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 845; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 168). 33. Artykuł 391 k.c. nie przewiduje jednak możliwości zwolnienia się gwaranta od obowiązku wyrównania szkody w sytuacji niezaciągnięcia zobowiązania przez osobę trzecią (poprzez zaciągnięcie zobowiązania). W piśmiennictwie podnosi się, że nawet przy przyjęciu, iż termin „świadczenie" użyty w art. 391 zdanie drugie k.c. obejmuje również zawarcie zobowiązania, to i tak zawarcie umowy przez inną osobę (dłużnika) byłoby sprzeczne z właściwością tego świadczenia. Wskazuje się jednocześnie, że nic nie stoi na przeszkodzie, by strony w takiej sytuacji zawarły umowę objętą gwarancją zamiast wypłaty przez gwaranta odszkodowania, jeśli obie wyraziłyby na to zgodę (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 648; odmiennie E. Łętowska (w:) System..., s. 836). VI. Wyłączenie odpowiedzialności gwaranta 34. Co do zasady dla odpowiedzialności dłużnika (gwaranta) nie jest istotna przyczyna nieosiągnięcia gwarantowanego rezultatu. Nie ma więc także znaczenia, czy niespełnienie świadczenia lub niezaciągnięcie zobowiązania przez osobę trzecią jest konsekwencją okoliczności, za które osoba ta ponosi odpowiedzialność. Jednakże od tak określonej zasady istnieją wyjątki, gdy odpowiedzialność gwaranta w ogóle nie powstanie: – nieważność umowy, także w sytuacji, gdy zobowiązanie, które ma zaciągnąć osoba trzecia, oraz świadczenie, które ma spełnić, było nieważne ze względu na swój cel lub treść, – niemożliwość świadczenia osoby trzeciej, obiektywna i pierwotna, – zabezpieczane przez gwaranta zobowiązanie wygasło wskutek zwolnienia z długu, odnowienia, datio in solutum, innej przyczyny powodującej zaspokojenie wierzyciela (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 934; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 647). 35. Także w sytuacji, gdy nie doszło do zaistnienia szkody – odpowiedzialność z art. 391 k.c. nie będzie miała miejsca. Koniecznym jest także, by w ogóle można było mówić o odpowiedzialności gwaranta, zaistnienie związku przyczynowego pomiędzy szkodą a odmową zaciągnięcia przez osobę trzecią zobowiązania lub spełnienia świadczenia (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 647; C. Żuławska (w:)
Komentarz..., s. 166). Art. 392. I. Umowa o zwolnienie dłużnika przez osobę trzecią od obowiązku świadczenia – charakter prawny 1. Umowa o zwolnienie dłużnika przez osobę trzecią od obowiązku świadczenia (zwana także umową o tzw. przejęcie wypełnienia lub umową o zwolnienie dłużnika od obowiązku świadczenia, ewentualnie umową o zwolnienie dłużnika) – to taki rodzaj umowy, gdzie po jednej stronie występuje osoba, która jest dłużnikiem w jakimkolwiek zawiązanym już wcześniej stosunku prawnym, a po drugiej stronie podmiot, który w tym stosunku prawnym nie uczestniczy – zwany osobą trzecią (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 151). 2. Umowa o zwolnienie dłużnika od obowiązku świadczenia tworzy po stronie osoby trzeciej zobowiązanie stanowiące gwarancję, że nastąpi rezultat w postaci doprowadzenia przez nią (osobę trzecią) do tego, że wierzyciel nie będzie żądał od dłużnika spełnienia świadczenia. Osoba trzecia zobowiązuje się więc do osiągnięcia określonego rezultatu, a nie tylko do podjęcia starań (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 343; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 847; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 935; P. Drapała (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006, s. 851). 3. W doktrynie zwraca się uwagę, że umowa o zwolnienie dłużnika jest instytucją prawną, służącą zmniejszeniu ryzyka związanego z dochodzeniem przez wierzyciela świadczenia od dłużnika; natomiast cel ten osiągany jest z jednej strony poprzez zobowiązanie osoby trzeciej do powstrzymania wierzyciela od dochodzenia świadczenia od dłużnika, z drugiej poprzez przyznanie dłużnikowi wobec osoby trzeciej roszczenia o naprawienie szkody powstałej wskutek braku takiego rezultatu (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 850). 4. Umowa o zwolnienie dłużnika zawierana jest głównie w interesie dłużnika i pełni dla niego funkcję ochronną (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 850). 5. Jak obrazowo przedstawiono to w piśmiennictwie, umowa z art. 392 k.c. nie kreuje trójstronnego stosunku obligacyjnego. Mamy tu do czynienia jedynie z dwoma stosunkami obligacyjnymi, istniejącymi w „trójkątnym" układzie podmiotowym. Podstawowy stosunek prawny łączy dłużnika i wierzyciela, między dłużnikiem i osobą trzecią (gwarantem) zaś istnieje stosunek obligacyjny, wynikający wprost z umowy przewidzianej w art. 392 k.c. Na linii wierzyciel – gwarant brak natomiast jakiegokolwiek stosunku zobowiązaniowego (zob. P. Drapała, Umowa o zwolnienie dłużnika przez osobę trzecią z obowiązku świadczenia (art. 392 k.c.), PS 2003, nr 2, s. 16; tenże (w:) System..., s. 854; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 169). 6. Twierdzi się, że umowa o zwolnienie dłużnika z obowiązku świadczenia jest umową nazwaną (contractus nominati), albowiem spełnia dwa podstawowe kryteria, pozwalające wyróżnić ją jako oddzielny typ umowy. Po pierwsze, została w sposób wyodrębniony uregulowana normatywnie (art. 392 k.c.), po drugie, jest w nauce prawa cywilnego wyróżniana pod odrębną nazwą (zob. P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16; tenże (w:) System..., s. 854). 7. Umowa o zwolnienie dłużnika ma charakter zobowiązujący, bowiem powoduje po stronie osoby trzeciej powstanie obowiązku doprowadzenia do rezultatu w postaci powstrzymania się wierzyciela przed dochodzeniem od dłużnika świadczenia. Jednocześnie wskazuje się, że jest to umowa przysparzająca dla dłużnika, który uzyskuje roszczenie odszkodowawcze na wypadek nieosiągnięcia gwarantowanego rezultatu oraz umowa ta ma charakter kauzalny (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 854). 8. W piśmiennictwie słusznie zwraca się uwagę na nieprawidłową terminologię, jaką zastosowano w komentowanym przepisie, odmienną na dodatek od tej, jaka występuje w art. 391 i 393 k.c. Wierzycielem nazwano osobę, która nie jest stroną umowy gwarancyjnej, ale ma wierzytelność w stosunku do jednej ze
stron tej umowy (dłużnika). Natomiast mianem „osoby trzeciej" określono osobę, która jest stroną umowy gwarancyjnej i zaciąga zobowiązanie z tej umowy (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 649). 9. Przepis art. 392 k.c. ma dyspozytywny charakter, bowiem strony mogą w umowie odmiennie uregulować odpowiedzialność osoby trzeciej co do przesłanek odpowiedzialności, jak i rozmiaru odszkodowania; w piśmiennictwie podaje się przykład związania odpowiedzialności z samym faktem istnienia, po upływie oznaczonego terminu, obowiązku świadczenia, choćby wierzyciel go nie żądał (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 649; P. Drapała (w:) System..., s. 851; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 170). 10. Umowa o zwolnienie dłużnika od obowiązku świadczenia nie wymaga dla swej ważności zachowania formy szczególnej. W szczególności nie wymaga zachowania formy właściwej dla formy umowy, z której wynika objęte gwarancją zobowiązanie. Jeśli natomiast umowa ta stanowiła będzie składnik innej umowy – z natury rzeczy przybierze formę właściwą dla tej umowy (por. P. Drapała (w:) System..., s. 853; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 170). 11. Umowę z art. 392 k.c. odróżnić należy od umowy prowadzącej do zmiany dłużnika, uregulowanej w art. 519 § 2 pkt 2 k.c., na którą wyrazić musi zgodę wierzyciel (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 175). 12. Z kolei w judykaturze zaprezentowano pogląd, że błędne jest utożsamianie umownego zwolnienia dłużnika z długu (zwolnienia od obowiązku świadczenia – art. 392 k.c.) z kumulatywnym przystąpieniem do długu możliwym do zastosowania w ramach swobody kontraktowej, albowiem tzw. kumulatywne przystąpienie do długu skutkuje tym, że osoba trzecia staje się dodatkowym dłużnikiem ponoszącym solidarną odpowiedzialność wraz z dłużnikiem głównym wobec wierzyciela (wyrok SN z dnia 23 kwietnia 2009 r., IV CSK 558/08, LEX nr 512966). II. Przedmiot umowy o zwolnienie dłużnika przez osobę trzecią od obowiązku świadczenia 13. W umowie gwarancyjnej należy określić świadczenie, którego niespełnienie osoba trzecia gwarantuje dłużnikowi. 14. Przedmiotem umowy określonej w art. 392 k.c. może być co do zasady każdy cywilnoprawny dług o charakterze obligacyjnym. Umowa ta może dotyczyć długów wynikających z wszelkich źródeł – umów, deliktów, bezpodstawnego wzbogacenia, orzeczeń sądowych, aktów istracyjnych (por. P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16; tenże (w:) System..., s. 852). 15. W orzecznictwie zajęto stanowisko, że nie istnieją ograniczenia co do możliwego kręgu dłużników, z którymi osoba trzecia (gwarant) mógłby zawrzeć umowę określoną w art. 392 k.c. Dłużnikiem takim może być także poręczyciel (art. 876 k.c.), a więc dłużnik akcesoryjny, odpowiadający wobec wierzyciela obok dłużnika głównego (art. 881 k.c.) – wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 372/06, OSP 2009, z. 3, poz. 35. 16. Przedmiot świadczenia w umowie z art. 392 k.c. może mieć charakter pieniężny lub niepieniężny; dodatkowo umowa ta może dotyczyć tylko obowiązku spełnienia świadczenia ubocznego, takiego jak np. kara umowna, odsetki (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 652). 17. Zobowiązanie gwarancyjne z art. 392 k.c. może dotyczyć również świadczenia przyszłego. Przedmiotem umowy o zwolnienie dłużnika mogą być zarówno długi warunkowe (terminowe), długi przyszłe sensu stricto, a także długi przyszłe w znaczeniu szerokim (zob. P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16; tenże (w:) System..., s. 852; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 650). 18. Artykuł 392 k.c. nie może być jednak stosowany w odniesieniu do długów o charakterze publicznoprawnym (w szczególności prawnopodatkowych), z uwagi bowiem na osobisty charakter tych powinności osoba trzecia byłaby pozbawiona prawnych możliwości, zmierzających do powstrzymania
wierzyciela (najczęściej jakiegoś organu władzy publicznej) przed domaganiem się spełnienia świadczenia od dłużnika. Jednocześnie w doktrynie wskazuje się, że niemożność stosowania art. 392 k.c. do długów o charakterze publicznoprawnym nie wyklucza zawierania pomiędzy stronami innych umów o charakterze gwarancyjnym, których przedmiotem byłoby naprawienie szkody związanej z dochodzeniem od dłużnika świadczeń publicznoprawnych (por. P. Drapała (w:) System..., s. 853). III. Charakter gwarancyjny umowy o zwolnienie dłużnika przez osobę trzecią od obowiązku świadczenia 19. Umowa określona w art. 392 k.c. ma charakter gwarancyjny, bowiem wobec dłużnika osoba trzecia zaciąga zobowiązanie, biorąc odpowiedzialność za określone zachowanie się wierzyciela wobec dłużnika („wierzyciel nie będzie od niego żądał spełnienia świadczenia"). Osoba trzecia ponosi więc odpowiedzialność w stosunku do dłużnika za niewykonanie swego zobowiązania w postaci braku rezultatu, prowadzącego do tego, że wierzyciel będzie żądał spełnienia świadczenia przez dłużnika. Przy czym odpowiedzialność osoby trzeciej jest niezależna od tego, czy i jakie podjęła starania – odpowiada ona bowiem za sam skutek. 20. Metoda, za pomocą której osoba trzecia ma osiągnąć wskazany skutek (rezultat) nie została przez ustawodawcę określona, przyjąć zatem należy dopuszczalność wszelkich sposobów, rodzących rezultat w postaci nieżądania przez wierzyciela spełnienia świadczenia przez dłużnika. 21. Rezultat, do którego się zobowiązała osoba trzecia, może ona osiągnąć przede wszystkim przez zaspokojenie wierzyciela (np. zapłata długu). Rezultat osiągnięty może być również przez zwolnienie osoby trzeciej z długu przez wierzyciela, przez wstąpienie osoby trzeciej za zgodą wierzyciela na miejsce dłużnika, przez spowodowanie zwolnienia przez wierzyciela dłużnika z długu, spowodowanie, że wierzyciel zrezygnuje z długu na rzecz innego zaspokojenia, np. odnowienia, przejęcia długu (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 343; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 848; P. Drapała (w:) System..., s. 857; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 170). 22. Jednak zobowiązanie się osoby trzeciej wobec dłużnika, że zwolni go z obowiązku świadczenia w stosunku do wierzyciela – w niczym nie zmienia pozycji prawnej dłużnika w stosunku do wierzyciela. Wierzyciel nie uczestniczył w tej umowie i nadal ma wierzytelność do dłużnika (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 152). IV. Sytuacja prawna wierzyciela 23. Umowa o zwolnienie dłużnika od obowiązku świadczenia, ponieważ zawarta jest pomiędzy dłużnikiem a osobą trzecią (a wierzyciel nie bierze w niej udziału), nie tworzy żadnych zmian w stosunku prawnym pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem. Jednocześnie umowa ta nie daje żadnych uprawnień wierzycielowi w stosunku do osoby trzeciej. Wierzyciel nadal ma tylko roszczenie o spełnienie świadczenie w stosunku do dłużnika. 24. Jednocześnie zawarcie umowy z art. 392 k.c. nie wpływa w żaden sposób na roszczenia wierzyciela w stosunku do dłużnika o wykonanie zobowiązania; w takiej sytuacji tylko działania osoby trzeciej wpłynąć mogą na te roszczenia, np. spełnienie przez nią świadczenia (por. P. Drapała (w:) System..., s. 855). 25. Co do zasady wierzyciel nie może odmówić przyjęcia świadczenia spełnianego przez osobę trzecią, chyba że zachodzą okoliczności określone w art. 356 § 1 k.c. Jeśli natomiast wierzyciel odmówi przyjęcia świadczenia od osoby trzeciej (choć nie zachodzą żadne okoliczności, wymagające osobistego spełnienia świadczenia przez dłużnika) popada w zwłokę w stosunku do dłużnika. V. Sytuacja prawna dłużnika 26.
Z chwilą zaistnienia po stronie dłużnika szkody na skutek nieosiągnięcia gwarantowanego umową z
art. 392 k.c. rezultatu – dłużnik ma roszczenie do osoby trzeciej o naprawienie szkody. Jest to najistotniejszy skutek umowy o zwolnienie dłużnika od obowiązku świadczenia z punktu widzenia dłużnika. 27. Wskazuje się także, że z art. 392 k.c. płynie dla dłużnika obowiązek lojalnego zachowania wobec osoby trzeciej, co w szczególności oznaczać może konieczność udzielenia informacji co do miejsca, czasu i rozmiaru świadczenia na rzecz wierzyciela (por. P. Drapała (w:) System..., s. 860). 28. Słusznie w doktrynie podkreśla się, że dłużnikowi nie przysługuje możliwość żądania od osoby trzeciej zaspokojenia wierzyciela, bowiem to osoba trzecia samodzielnie decyduje, w jaki sposób powstrzyma wierzyciela przed dochodzeniem roszczenia wobec dłużnika (P. Drapała (w:) System..., s. 860). Jednocześnie wyrażany jest pogląd, że w sytuacji gdy termin zaspokojenia wierzyciela jest określony, dłużnik może domagać się od osoby trzeciej podjęcia działań zmierzających w kierunku uwolnienia go od obowiązku świadczenia (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 175). VI. Odpowiedzialność osoby trzeciej w stosunku do dłużnika 29. W doktrynie brak zgody co do tego, jaki jest właściwy przedmiot i treść zobowiązania osoby trzeciej, istota jego obowiązku wynikająca z art. 392 k.c. 30. Jeden z poglądów wskazuje na nieprecyzyjną redakcję komentowanego przepisu, która mogłaby sugerować, że świadczeniem osoby trzeciej jest zwolnienie dłużnika z obowiązku świadczenia i takiego działania dłużnik może dochodzić od osoby trzeciej. Tymczasem świadczeniem osoby trzeciej z umowy gwarancyjnej jest naprawienie szkody, jaką dłużnik poniósł przez to, że wierzyciel zażąda od niego spełnienia świadczenia, czyli odpowiedzialność za zaistnienie sytuacji, gdy przyrzeczony przez osobę trzecią rezultat nie zostanie osiągnięty. Innymi słowy świadczeniem tym jest poniesienie odpowiedzialności odszkodowawczej (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 649; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 152; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 848). 31. Inny pogląd głosi, że pierwotnym obowiązkiem gwaranta jest powstrzymanie wierzyciela przed żądaniem spełnienia świadczenia od dłużnika. Innymi słowy gwarant zobowiązuje się do zapewnienia rezultatu w postaci ochrony dłużnika przed działaniem wierzyciela nakierowanym na uzyskanie zaspokojenia jego roszczenia. Z kolei odpowiedzialność odszkodowawcza osoby trzeciej w stosunku do dłużnika stanowi element wtórny, będący skutkiem niewykonania wskazanego obowiązku (por. P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 372/06, OSP 2009, z. 3, poz. 35; tenże (w:) System..., s. 857 i cyt. tam autorzy). Nadto prezentowane jest także stanowisko, że obowiązek zwolnienia dłużnika z powinności świadczenia oraz odpowiedzialność odszkodowawcza powinny być traktowane jako równorzędne. 32. Szkoda dłużnika polegała będzie na tym, że wbrew umowie z osobą trzecią nie został zwolniony od zobowiązania w stosunku do wierzyciela. 33. W piśmiennictwie słusznie zwraca się uwagę na okoliczność, że obowiązek naprawienia szkody przez osobę trzecią powstanie dopiero wówczas, gdy dłużnik spełni należne wierzycielowi świadczenie, wtedy bowiem nastąpi po jego stronie szkoda, a nie w czasie, jak zdaje się sugerować redakcja przepisu – gdy wierzyciel zażąda spełnienia świadczenia od dłużnika (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 649). 34. Jednocześnie podnosi się, że dla powstania odpowiedzialności osoby trzeciej nie jest istotne to, czy dłużnik spełnił świadczenie z własnej woli, czy też stało się to na skutek czynności postępowania egzekucyjnego – istotnym jest tylko, czy po stronie dłużnika istniał zaktualizowany obowiązek świadczenia, a więc czy jego dług był wymagalny. Istnienie stanu wymagalności przesądza o tym, że dłużnik znajduje się w sytuacji przymusowej, uzasadniającej zapłatę, bowiem inaczej naraża się na możliwość wszczęcia postępowania sądowego i egzekucyjnego z jego kosztami i uciążliwościami (por. P. Machnikowski, Glosa do wyroku SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 372/06, OSP 2008, z. 6, poz. 69).
35. Z kolei w judykaturze przyjęto, że niewykonywanie przez osobę trzecią umowy o zwolnienie poręczyciela od obowiązku świadczenia (art. 392 k.c.) może nastąpić wówczas, gdy poręczyciel, po otrzymaniu zawiadomienia wierzyciela o opóźnieniu się dłużnika głównego (art. 880 k.c.), wykonał zobowiązanie wynikające z poręczenia (wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 372/06, OSP 2008, z. 6, poz. 69). 36.
Przesłanki obowiązku świadczenia przez osobę trzecią są więc następujące: – spełnienie przez dłużnika świadczenia na rzecz wierzyciela (ewentualnie świadczenia odszkodowawczego za niewykonanie zobowiązania), – powstanie po stronie dłużnika szkody, – związek przyczynowy pomiędzy wskazanymi powyżej okolicznościami (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 650).
37. Osoba trzecia nie może uwolnić się od odpowiedzialności, wskazując, że żądanie wierzyciela, skierowane do dłużnika, nastąpiło z przyczyn od niej niezależnych (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 848). 38. Żądanie wysunięte w stosunku do osoby trzeciej przez dłużnika, zanim ten nie spełnił swojego świadczenia na rzecz wierzyciela, uznaje się za przedwczesne (wyrok SN z dnia 17 czerwca 1993 r., I CRN 8/93, niepubl.). 39. Naprawienie szkody może polegać na zapłacie sumy pieniężnej lub na przywróceniu stanu poprzedniego, według wyboru dłużnika, zgodnie z art. 363 § 1 k.c. (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 650). 40. Zakres odszkodowania zależał będzie od rozmiaru szkody oraz od stosunku wewnętrznego łączącego osobę trzecią z dłużnikiem (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 344; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 936; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 174). 41. Osoba trzecia ma obowiązek przywrócenia majątku dłużnika do takiej postaci, w jakiej byłby on, gdyby dłużnik nie spełnił świadczenia. Odszkodowanie obejmuje więc stratę wynikłą ze spełnienia świadczenia przez dłużnika, inne szkody, jeśli pozostają one w związku przyczynowym z koniecznością spełnienia świadczenia (odsetki za opóźnienie, kary umowne), utracone przez dłużnika korzyści (por. P. Machnikowski, Glosa do wyroku SN z dnia 15 lutego 2007 r...; tenże (w:) Kodeks..., s. 651; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 848). 42. Roszczenie dłużnika o naprawienie szkody przez osobę trzecią przedawnia się zgodnie z zasadami określonymi w art. 118 k.c. Jeśli umowa łącząca dłużnika z osobą trzecią nie określa terminu wymagalności roszczenia, wówczas staje się ono wymagalne niezwłocznie po wezwaniu osoby trzeciej do naprawienia szkody (art. 455 k.c.). Art. 393. I. Istota konstrukcji umowy na rzecz osoby trzeciej 1. W umowie na rzecz osoby trzeciej (pactum in favorem tertii) strony tej umowy, wierzyciel (zastrzegający) i dłużnik (przyrzekający) postanawiają, że dłużnik spełni świadczenie na rzecz osoby trzeciej. Osoba trzecia nie bierze udziału w zawieraniu tej umowy, ale w wyniku zastrzeżenia umownego nabywa uprawnienie do żądania od dłużnika spełnienia świadczenia na swoją rzecz. 2. Podkreśla się, że analizowana umowa stanowi szczególny typ zobowiązania, co wynika z następujących przesłanek: – dłużnik z tej umowy ma spełnić świadczenie nie wobec wierzyciela, lecz wobec osoby trzeciej, – osoba trzecia nie jest stroną umowy i nie bierze w niej udziału, a jednak ma odnieść z tej umowy określoną korzyść poprzez spełnienie na jej rzecz świadczenia w niej zastrzeżonego, – zastrzeżenie tej korzyści z reguły stanowi konsekwencję stosunków łączących wierzyciela z osobą
trzecią, w wyniku których wierzyciel, poprzez przysporzenie na rzecz osoby trzeciej korzyści, wypełnia w ten sposób własny obowiązek, – z umowy tej nie wynikają dla osoby trzeciej obowiązki ani też uprawnienia względem wierzyciela (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 344; wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 786/00, LEX nr 54363). 3. Istotna cecha umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej polega na tym, że nie ma ona charakteru samodzielnego kontraktu, lecz stanowi konstrukcję techniczno-prawną, „figurę prawną", dodatek do różnych typów stosunków zobowiązaniowych. Zawsze więc umowa ta jest powiązana z jakimś innym stosunkiem prawnym i nie stanowi odrębnego typu zobowiązania, samodzielnie występującego w obrocie. Umowa o świadczenie na rzecz osoby trzeciej może stanowić element (integralną część) umowy głównej – w sytuacji, gdy stanowiła będzie dodatek do innej umowy. Może również wyczerpywać całą treść umowy pomiędzy wierzycielem i dłużnikiem. Działo się tak będzie w sytuacji, gdy umowa ta stanowiła będzie dodatek do stosunku prawnego (głównego, podstawowego), wynikającego z innych zdarzeń niż umowa (por. M. Bednarek (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006, s. 867; M. Bednarek, Umowa o świadczenie na rzecz osoby trzeciej – cz. I, M. Praw. 2005, nr 11, s. 529; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 172; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 651; wyrok SN z dnia 7 maja 2003 r., IV CKN 101/01, LEX nr 137595). 4. Umowę o świadczenie na rzecz osoby trzeciej określa się także mianem zastrzeżenia, modyfikującego inny stosunek obligacyjny, wynikający z umowy lub innego zdarzenia prawnego (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 849). 5. Twierdzi się, że zastrzeżenie świadczenia na rzecz osoby trzeciej nie musi być dokonywane w chwili powstawania stosunku zobowiązaniowego pomiędzy wierzycielem i dłużnikiem – lecz może nastąpić później. Natomiast w przypadku umów na rzecz osoby trzeciej towarzyszących innym niż umowne stosunkom obligacyjnym (np. deliktom) zastrzeżenie świadczenia na rzecz osoby trzeciej zawsze będzie późniejsze w stosunku do czasu powstania zobowiązania głównego (zob. M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 529). 6. Zobowiązanie dłużnika do świadczenia na rzecz osoby trzeciej wymaga wyraźnego zastrzeżenia. Nie można owego zobowiązania domniemywać (por. wyrok SN z dnia 4 października 1984 r., II CR 329/84, LEX nr 8628; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 850). Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że w sytuacji zamieszczenia w umowie kredytu bankowego postanowienia, iż kredytobiorca po ukończeniu budowy domu jednorodzinnego przekaże do dyspozycji spółdzielni mieszkaniowej lokal własnościowy uprzednio mu przez tę spółdzielnię przydzielony, postanowienie to nie jest zastrzeżeniem świadczenia na rzecz osoby trzeciej w rozumieniu art. 393 § 1 k.c., lecz warunkiem udzielenia kredytu o skutkach przewidzianych w umowie (wyrok SN z dnia 12 stycznia 1988 r., I CR 282/87, OSNC 1990, nr 3, poz. 48). 7. Zawarcie umowy na rzecz osoby trzeciej powoduje, że pomiędzy stronami tej umowy a osobą trzecią zachodzą łącznie trzy stosunki obligacyjne: pokrycia, zapłaty i waluty. 8. Stosunek pokrycia zachodzi między wierzycielem i dłużnikiem. U jego podstaw leży umowa podstawowa lub inne zdarzenie prawne będące źródłem głównego stosunku obligacyjnego, wzbogacone o zastrzeżenie świadczenia na rzecz osoby trzeciej. 9. Stosunek zapłaty (wykonania) zachodzi między dłużnikiem a osobą trzecią. Jego źródłem jest umowa na rzecz osoby trzeciej, zamieszczona w treści umowy głównej lub towarzysząca podstawowemu stosunkowi zobowiązaniowemu, wynikającemu z innego zdarzenia prawnego niż umowa główna. Postanowienia umowy na rzecz osoby trzeciej zobowiązują dłużnika do spełnienia świadczenia na rzecz osoby trzeciej i jednocześnie uprawniają osobę trzecią do domagania się bezpośrednio od dłużnika spełnienia świadczenia na jej rzecz. 10. Stosunek waluty zachodzi między wierzycielem a osobą trzecią. Ten stosunek obligacyjny, istniejący w momencie zawarcia umowy na rzecz osoby trzeciej lub mający powstać z chwilą spełnienia świadczenia na rzecz osoby trzeciej przez dłużnika, wyjaśnia przyczynę, dla której doszło do zastrzeżenia świadczenia
na rzecz osoby trzeciej w umowie podstawowej. 11. Użyteczność umowy na rzecz osoby trzeciej polega głównie na tym, że przyspiesza ona i ułatwia obrót gospodarczy – dzięki tej umowie przez spełnienie jednego świadczenia można od razu zaspokoić dwóch dłużników i dokonać dwóch przysporzeń: pomiędzy dłużnikiem i wierzycielem oraz pomiędzy wierzycielem a osobą trzecią (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 147; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 344; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 144). 12. Obrazowo ujmuje się rolę umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej, twierdząc, że świadczenie należne wierzycielowi „przeadresowuje" ona na osobę trzecią (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 172; wyrok SN z dnia 7 maja 2003 r., IV CKN 101/01, LEX nr 137595). 13. Można także przyjąć, że za pomocą jednego świadczenia (dłużnika na rzecz osoby trzeciej) dochodzi do wykonania trzech zobowiązań: dłużnika wobec wierzyciela na podstawie umowy podstawowej (stosunek pokrycia), dłużnika wobec osoby trzeciej na podstawie umowy o świadczenie na jej rzecz (stosunek zapłaty) oraz wierzyciela wobec osoby trzeciej (stosunek waluty – zob. M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 529). 14. W piśmiennictwie twierdzi się, że przyczyny decyzji o zastrzeżeniu świadczenia na rzecz osoby trzeciej (zarówno gospodarcze, jak i prawne) leżą w stosunku waluty pomiędzy wierzycielem a osobą trzecią. Relacje zachodzące pomiędzy tymi podmiotami powodują, że wierzyciel (zastrzegający) podejmuje inicjatywę uzgodnienia z dłużnikiem (przyrzekającym), by ten ostatni spełnił świadczenie wynikające ze stosunku pokrycia nie na rzecz wierzyciela, lecz na rzecz osoby trzeciej. W konsekwencji przyczyny zastrzeżenia świadczenia na rzecz osoby trzeciej znajdują się zatem poza dłużnikiem, który jedynie akceptuje inny od zwykłego sposób wypełnienia własnego zobowiązania wobec wierzyciela. Dłużnik nie musi więc znać treści stosunku waluty (zob. M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 529 i cyt. tam autorzy). 15.
Umowa na rzecz osoby trzeciej daje wierzycielowi następujące możliwości: a) zwolnienia się z obciążającego go zobowiązania wobec osoby trzeciej (przyczyną prawną przysporzenia na rzecz osoby trzeciej będzie causa solvendi), np. wierzyciel zaciągnął od osoby trzeciej pożyczkę; nie mając środków pieniężnych na jej spłatę zdecydował się sprzedać dłużnikowi samochód i zobowiązać dłużnika do zapłaty ceny za samochód (w kwocie odpowiadającej wysokości pożyczki) wprost do rąk osoby trzeciej, b) uzyskania od osoby trzeciej świadczenia wzajemnego w zamian za świadczenie spełnione przez dłużnika – w takim wypadku przyczyną prawną przysporzenia na rzecz osoby trzeciej będzie causa obligandi, np. wierzyciel chce kupić od osoby trzeciej przedmiot x, a zarazem sprzedać dłużnikowi przedmiot y; dłużnik, płacąc osobie trzeciej cenę przedmiotu y w kwocie równej cenie przedmiotu x, płaci zarazem za wierzyciela cenę przedmiotu x; wierzyciel uzyskuje od osoby trzeciej prawo do świadczenia wzajemnego – przeniesienie nań własności przedmiotu x, c) wierzyciel może chcieć obdarować osobę trzecią – wówczas przyczynę prawną przysporzenia stanowi causa donandi (por. M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 529 i cyt. tam autorzy; M. Bednarek (w:) System..., s. 891 i n.).
16. Osoba trzecia w rozumieniu art. 393 k.c. i „osoba trzecia" w rozumieniu art. 527 k.c. nie są tożsame. Osoba trzecia w rozumieniu art. 393 k.c. oznacza osobę uprawnioną ze stosunku obligacyjnego, zawartego między innymi stronami, mającą tylko roszczenie wynikające z tego stosunku. Natomiast osoba trzecia w rozumieniu art. 527 k.c. to strona czynności prawnej, której drugą stroną jest dłużnik z wcześniejszego stosunku obligacyjnego, dokonujący tejże czynności prawnej ze świadomością pokrzywdzenia swoich wierzycieli (wyrok SA w Łodzi z dnia 4 października 1996 r., I ACr 401/96, OSA 1997, z. 7-8, poz. 44). 17. Umowę z art. 393 k.c. odróżnić należy także od przedstawicielstwa (art. 95 k.c.) i cesji wierzytelności (art. 509 k.c. – por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 172). 18. Zawarcie umowy na rzecz osoby trzeciej nie wymaga jej zgody ani nawet wiedzy (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 852). 19.
Samo zastrzeżenie świadczenia na rzecz osoby trzeciej nie wymaga szczególnej formy; odnoszą się
do niego wymogi formalne stawiane umowom, które są w ten sposób modyfikowane (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 652; M. Bednarek (w:) System..., s. 886). 20. Treścią zastrzeżenia jest postanowienie, że świadczenie umówione z wierzycielem spełni dłużnik na rzecz osoby trzeciej (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 887). II. Sytuacja prawna osoby trzeciej, na rzecz której zawarto umowę 21. Z istoty umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej wynika, że osoba trzecia uzyskuje samodzielne, własne uprawnienia do żądania od dłużnika, aby spełnił na jej rzecz przyrzeczone świadczenie. Samodzielność jej uprawnienia weryfikuje fakt, że w razie spełnienia przez dłużnika świadczenia do rąk wierzyciela – nie ulega umorzeniu jego zobowiązanie do świadczenia na rzecz osoby trzeciej (wyrok SN z dnia 5 lipca 2000 r., I CKN 711/00, LEX nr 52782). 22. Pozycja osoby trzeciej kształtowana jest przez treść umowy. W zależności bowiem od postanowień umownych osoba trzecia albo będzie mogła żądać bezpośrednio od dłużnika spełnienia świadczenia, albo nie będzie służyło jej takie uprawnienie. Przy czym konstrukcja art. 393 § 1 k.c. jest taka, że w sytuacji braku postanowienia w tym względzie – osobie trzeciej służyło będzie uprawnienie do żądania spełnienia świadczenia przez dłużnika (skutek ten następuje wówczas automatycznie). Przepis ten bowiem stanowi, że uprawnienie takie przysługuje „w braku odmiennego postanowienia umowy". Dopiero więc wyłączenie tego uprawnienia przez strony powoduje skutek w postaci braku możliwości żądania spełnienia świadczenia przez dłużnika. W piśmiennictwie podkreśla się, że w razie wątpliwości, czy uprawnienie zostało wyłączone, przyjąć należy istnienie tego uprawnienia (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 937; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 346; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 173; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 852; M. Bednarek (w:) System..., s. 883). 23. Silniejsza pozycja osoby trzeciej zachodziła będzie wówczas, gdy będzie ona miała prawo żądania bezpośrednio od dłużnika spełnienia świadczenia. Mówimy wówczas o postaci uprawniającej (właściwej) umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 652). Powstanie wtedy bezpośredni stosunek zobowiązaniowy pomiędzy dłużnikiem a osobą trzecią, niezależnie i obok stosunku pomiędzy stronami umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej. Osoba trzecia będzie miała uprawnienie żądania od dłużnika, ażeby ten spełnił świadczenie na jej rzecz (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 173; M. Bednarek (w:) System..., s. 883). Co jednak niezmiernie istotne, żądanie to służyło jej będzie w imieniu własnym, bezpośrednio od dłużnika i będzie miało charakter roszczenia (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 176; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 147). 24. Słabsza pozycja osoby trzeciej zachodziła będzie, wtedy gdy w umowie postanowiono, że osoba trzecia nie może żądać od dłużnika spełnienia świadczenia. Wówczas mamy do czynienia z tzw. upoważniającą (niewłaściwą) umową o świadczenie na rzecz osoby trzeciej (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 652). Z takiej umowy dla osoby trzeciej wynika jedynie upoważnienie do przyjęcia świadczenia ze skutkiem zwalniającym wobec wierzyciela (zob. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 173; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 852; M. Bednarek (w:) System..., s. 883). Jednocześnie w takiej sytuacji dłużnik tylko w stosunku wewnętrznym zobowiązany jest do spełnienia świadczenia na rzecz osoby trzeciej. Za naruszenie zobowiązania odpowiada tylko wobec wierzyciela, lecz gdy już je spełni, nie będzie mógł domagać się zwrotu świadczenia (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 937; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 346). W takim przypadku także zgłoszenie chęci skorzystania z zastrzeżenia przez osobę trzecią nie wywoła żadnych skutków prawnych, w szczególności nie spowoduje niemożności zmiany czy odwołania zastrzeżenia przez strony. Do umów tych nie mają zastosowania § 2 i 3 komentowanego przepisu (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 652; M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 529; M. Bednarek (w:) System..., s. 884). 25. Z samego faktu zawarcia umowy na rzecz osoby trzeciej – osoba trzecia nie ma żadnych roszczeń ani obowiązków w stosunku do wierzyciela. Odpowiedzialność tego podmiotu może wynikać jedynie z innego stosunku prawnego łączącego go z osobą trzecią (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 937; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 344; wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 786/00, LEX nr 54363).
III. Odwołanie lub zmiana zastrzeżenia przez strony 26. Uzyskanie przez osobę trzecią roszczenia o spełnienie świadczenia na jej rzecz (art. 393 § 1 k.c.) nie ma charakteru ostatecznego. Bowiem i wówczas może dojść do takiej sytuacji, gdy prawo to zostanie zmienione lub odwołane, jeśli, zanim osoba trzecia oświadczy, że chce z tego prawa skorzystać, zostanie ono: – odwołane lub zmienione na podstawie zgodnych oświadczeń woli przez strony, – albo zostanie odwołane lub zmienione przez jedną ze stron, uprawnioną do tego na mocy umowy (art. 393 § 2 k.c.). 27. Wymieniony przepis art. 393 § 2 k.c. dotyczy tylko odwołania i zmiany zastrzeżenia co do świadczenia na rzecz osoby trzeciej, nie odnosi się natomiast do innych modyfikacji objętego tym zastrzeżeniem stosunku zobowiązaniowego. Odwołanie oznacza powrót do stanu, w którym jedynie wierzyciel może od dłużnika żądać spełnienia świadczenia, a zmiana – wskazanie innej osoby trzeciej, na rzecz której dłużnik powinien spełnić świadczenie. 28. W zakres hipotezy art. 393 § 2 k.c. (gdy mówimy o „zmianie zastrzeżenia") nie wchodzą zmiany dotyczące przedmiotu lub rozmiaru świadczenia albo terminu jego spełnienia. Zmiany te są modyfikacjami stosunku pokrycia, do których należy stosować ogólne reguły dotyczące przekształcenia treści stosunku zobowiązaniowego (zob. wyrok SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 142, Biul. SN 2007, nr 3, s. 13, M. Praw. 2007, nr 24, s. 1370, OSP 2008, z. 10, poz. 109 z glosą K. Topolewskiego, OSP 2008, z. 10, poz. 110). 29. Po wyrażeniu przez osobę trzecią woli otrzymania świadczenia zmiana lub odwołanie zastrzeżenia o świadczeniu na jej rzecz są niedopuszczalne, chyba że osoba trzecia wyrazi na to zgodę. 30. W piśmiennictwie słusznie zauważa się, że art. 393 § 2 k.c. ma charakter bezwzględnie obowiązujący w jednym tylko aspekcie: określenia chwili, do której dopuszczalna jest zmiana lub odwołanie zastrzeżenia. W pozostałym zakresie strony mają swobodę decydowania. Mogą uzgodnić, jakie przyczyny będą usprawiedliwiać wprowadzenie zmiany lub odwołanie zastrzeżenia, mogą zadecydować, komu będą przysługiwać uprawnienia do zmiany lub odwołania zastrzeżenia i w jakim czasie mogą być wprowadzone. Swoboda ta napotyka tylko na jedno ustawowe ograniczenie w postaci określenia momentu złożenia przez osobę trzecią oświadczenia, że chce skorzystać z poczynionego na jej rzecz zastrzeżenia (por. M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 531; wyrok SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 142, Biul. SN 2007, nr 3, s. 13, M. Praw. 2007, nr 24, s. 1370, OSP 2008, z. 10, poz. 109 z glosą K. Topolewskiego, OSP 2008, z. 10, poz. 110). 31. Odwołanie lub zmiana zastrzeżenia dla swej skuteczności nie wymaga złożenia oświadczenia osobie trzeciej ani jej zawiadomienia. 32. W piśmiennictwie wskazuje się, że kwestia odwołania lub zmiany zastrzeżenia może być przez strony odmiennie uregulowana w umowie, poprzez przyznanie np. tego prawa tylko jednej ze stron, chociażby dłużnikowi (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 654; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 853; odmiennie A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 346, który stoi na stanowisku, że uprawnienie zawarte w umowie do jednostronnego odwołania zastrzeżenia może być przyznane tylko wierzycielowi, nigdy zaś dłużnikowi; podobnie C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 175). 33. W orzecznictwie przyjęto, że przewidziane w art. 393 § 2 k.c. uprawnienie do odwołania zastrzeżenia spełnienia świadczenia na rzecz osoby trzeciej przysługuje jednostronnie zastrzegającemu (wierzycielowi) także w sytuacji, gdy brak jest takiego upoważnienia w umowie. Wynika to z faktu, że dłużnik (przyrzekający) do chwili wyrażenia przez osobę trzecią woli skorzystania z zastrzeżenia musi się liczyć z odrzuceniem zastrzeżenia przez osobę trzecią. W razie więc odrzucenia zastrzeżenia przez wierzyciela jego sytuacja nie ulegnie pogorszeniu, jest bowiem dla niego obojętne, do czyich rąk spełni świadczenie (wyrok SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 142, Biul. SN 2007, nr 3, s. 13, M. Praw. 2007, nr 24, s. 1370, OSP 2008, z. 10, poz. 109 z glosą K. Topolewskiego, OSP 2008, z. 10, poz.
110; por. także M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 531; M. Bednarek (w:) System..., s. 889). 34. Pogląd ten jednak nie jest akceptowany przez większość piśmiennictwa, gdzie przyjmuje się, że zastrzeżenie ma charakter umowny, dlatego do jego odwołania potrzebna jest zgoda obu stron (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 654; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 175; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 854). Nadto wywiedziono, że skoro art. 393 § 1 k.c. wymaga porozumienia w kwestii obowiązku świadczenia na rzecz osoby trzeciej, to konsekwentnie należy przyjąć, że takie wymaganie powinno dotyczyć odwołania zastrzeżenia (por. K. Topolewski, Glosa do wyroku SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06, OSP 2008, z. 10, poz. 110). 35. Natomiast co do samej zmiany zastrzeżenia wymaga się zgody obu stron umowy, argumentując, że zmiana zastrzeżenia może powodować pogorszenie sytuacji dłużnika (por. M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 531; M. Bednarek (w:) System..., s. 889; K. Topolewski, Glosa do wyroku SN z dnia 17 listopada 2006 r...; tak również wskazany wyżej wyrok SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06). 36. Nie ma jednak przeszkód, by doszło do umownego przyznania uprawnienia do jednostronnego odwołania albo jednostronnej zmiany zastrzeżenia co do obowiązku świadczenia na rzecz osoby trzeciej (zob. K. Topolewski, Glosa do wyroku SN z dnia 17 listopada 2006 r...). 37. Strony umowy mogą także zrzec się uprawnienia do zmiany lub odwołania zastrzeżenia na rzecz osoby trzeciej. W piśmiennictwie wskazuje się jednak, że nie do końca jasne są skutki takiego oświadczenia, a w szczególności jego wpływ na sytuację prawną osoby trzeciej. Pewne są jedynie konsekwencje w postaci konieczności wyrażenia zgody przez obie strony umowy, by wycofać się z oświadczenia na temat nieodwoływalności zastrzeżenia oraz możliwości wywodzenia przez osobę trzecią skutków prawnych z postanowienia stron o nieodwoływalności zastrzeżenia tylko wtedy, gdyby została o nim poinformowana. Dodatkowo przyjmuje się, że zmiana lub odwołanie zastrzeżenia winno wymagać zgody osoby trzeciej (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 346; M. Bednarek (w:) System..., s. 890; M. Bednarek, Umowa..., cz. I, s. 531). 38. Nie istnieje wymóg składania oświadczenia o zmianie lub odwołaniu zastrzeżenia osobie trzeciej. Nie jest ona stroną umowy, a do czasu złożenia przez nią chęci skorzystania z zastrzeżenia nie jest wymagana jej zgoda na jakąkolwiek zmianę zastrzeżenia. Brak jest również obowiązku powiadamiania osoby trzeciej o zmianie lub odwołaniu zastrzeżenia. Podnosi się jednak, że jeśli osoba trzecia została wcześniej poinformowana o przyznaniu jej prawa z umowy, taki obowiązek poinformowania wywodzi się z zasady współdziałania stron stosunku zobowiązaniowego (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 888). IV. Przyjęcie i odrzucenie zastrzeżenia przez osobę trzecią 39. Osoba trzecia, powziąwszy wiadomość o dokonanym na jej rzecz zastrzeżeniu, może zachować się w trojaki sposób: może przed nadejściem terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika korzyść odrzucić, może w tym terminie oświadczyć, że chce skorzystać z zastrzeżenia i wreszcie może zachować się biernie i dopiero w chwili spełniania świadczenia przez dłużnika podjąć decyzję, czy przyjmie świadczenie, czy też odmówi jego przyjęcia (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 899; M. Bednarek, Umowa o świadczenie na rzecz osoby trzeciej – cz. II, M. Praw. 2005, nr 12, s. 576). Tak więc osoba trzecia nie musi skorzystać z zastrzeżenia: może je przyjąć bądź odrzucić. 40. Uprawnienie do odrzucenia korzyści przez osobę trzecią nie zostało przewidziane wyraźnie w przepisach prawa, jednak możliwość taka jest powszechnie akceptowana w piśmiennictwie i orzecznictwie. Wywodzi się je z zasad ogólnych – nikt nie może „narzucić" drugiemu skutków cywilnoprawnych wynikających z czynności prawnej, choćby nawet korzystnych (zob. M. Bednarek (w:) System..., s. 899; M. Bednarek, Umowa..., cz. II, s. 579). 41. Jeśli osoba trzecia, na rzecz której uczyniono zastrzeżenie, nie chce z niego skorzystać, może je odrzucić. Odrzucenie jest możliwe tak długo, jak długo osoba trzecia nie oświadczyła, że zamierza z zastrzeżenia skorzystać. Jeśli je odrzuci, dłużnik ma obowiązek świadczyć swemu wierzycielowi, chyba że
zastrzeżenie było ściśle związane z właściwościami lub sytuacją osoby trzeciej. Odrzucenie zastrzeżenia powoduje również, że osoba trzecia nie może już skutecznie oświadczyć, że chce z zastrzeżenia skorzystać (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 936; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 654). 42. W piśmiennictwie wyrażono także stanowisko, że pomimo złożenia przez osobę trzecią oświadczenia, iż chce z zastrzeżenia skorzystać, może ona następnie odrzucić zastrzeżenie, pod warunkiem wszakże, że wyrażą na to zgodę obie strony umowy. Ponadto w sytuacji, gdy osoba trzecia odrzuciła zastrzeżenie, może przyjąć świadczenie, również pod warunkiem wyrażenia na to zgody obu stron umowy (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 346). 43. Dopóki osoba trzecia nie oświadczyła którejkolwiek ze stron, czyli zastrzegającemu lub przyrzekającemu, że chce z zastrzeżenia skorzystać, dopóty zastrzeżenie zgodnie z art. 393 § 2 k.c. może być przez strony odwołane lub zmienione. 44. Z kolei oświadczenie osoby trzeciej o skorzystaniu z zastrzeżenia powoduje definitywne nabycie tego uprawnienia, albowiem dopiero od tej chwili wyłączona zostaje możliwość odwołania (zmiany) zastrzeżenia świadczenia na rzecz osoby trzeciej (do tego czasu trwa swoiste „prowizorium", prawo osoby trzeciej ma charakter tymczasowy). Oświadczenie to może być złożone w dowolnym terminie, chyba że umowa wyznacza taki termin. Oświadczenie to dla swej skuteczności nie wymaga szczególnej formy, może być też złożone per facta concludentia, poprzez przyjęcie świadczenia (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 174; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 145; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 853; wyrok SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 142, Biul. SN 2007, nr 3, s. 13, M. Praw. 2007, nr 24, s. 1370, OSP 2008, z. 10, poz. 109 z glosą K. Topolewskiego, OSP 2008, z. 10, poz. 110). 45. Przyjmuje się, że oświadczenie o skorzystaniu z zastrzeżenia złożone może być nawet jeszcze przed zawarciem umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej, np. w umowie kształtującej stosunek prawny pomiędzy osobą trzecią a wierzycielem (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 654). 46. Uprawnienie do przyjęcia lub odrzucenia zastrzeżenia ma charakter uprawnienia kształtującego i wykonywane jest poprzez złożenie oświadczenia woli którejkolwiek ze stron umowy lub obydwu stronom. Powoduje skutek ex tunc (z mocą wsteczną, czyli od chwili dokonania zastrzeżenia – por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 174; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 853; M. Bednarek (w:) System..., s. 899; M. Bednarek, Umowa..., cz. II, s. 579; wyżej wskazany wyrok SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06). 47. Jednakże nawet po złożeniu przez osobę trzecią oświadczenia o przyjęciu korzyści możliwe jest rozwiązanie umowy przez strony, odstąpienie od niej i dokonanie innych czynności powodujących ustanie zobowiązania, a w konsekwencji i zastrzeżenia świadczenia na rzecz osoby trzeciej (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 654; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 853). V. Skutki przyjęcia zastrzeżenia przez osobę trzecią 48. Gdy osoba trzecia złoży oświadczenie o chęci skorzystania z zastrzeżenia, wówczas dłużnik ma obowiązek spełnić świadczenie wyłącznie na rzecz osoby trzeciej, a nie na rzecz wierzyciela (zastrzegającego) – natomiast wierzyciel nie może w takim wypadku domagać się spełnienia świadczenia na swoją rzecz, choć może żądać od dłużnika, by ten spełnił świadczenie na rzecz osoby trzeciej (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 902). 49. Osoba trzecia z chwilą złożenia oświadczenia o chęci skorzystania z zastrzeżenia nabywa roszczenie przeciwko dłużnikowi o spełnienie świadczenia na jej rzecz – w konsekwencji może wytoczyć powództwo przeciwko dłużnikowi. 50. W orzecznictwie przyznano również wierzycielowi możliwość wniesienia powództwa o zapłatę przeciwko dłużnikowi na rzecz osoby trzeciej (wyrok SN z dnia 21 czerwca 2002 r., V CKN 1069/00, OSNC 2003, nr 11, poz. 149, Wokanda 2003, nr 2, s. 9, Biul. SN 2003, nr 11, s. 9; wyrok SA w Poznaniu z dnia 22 lutego 2006 r., I ACa 882/05, LEX nr 194544; odmiennie wyrok SA w Rzeszowie z dnia 29 sierpnia 1991 r.,
I ACr 161/91). Osoba trzecia może wstąpić do procesu wytoczonego przez wierzyciela jako interwenient uboczny i popierać powództwo. W sytuacji gdy proces prowadzony byłby bez udziału osoby trzeciej i zakończyłby się wyrokiem oddalającym powództwo, wówczas osoba trzecia może wytoczyć w tej samej sprawie kolejne, samodzielne powództwo (por. wskazany wyżej wyrok SN z dnia 21 czerwca 2002 r., V CKN 1069/00). 51. Gdy dłużnik spełni świadczenie na rzecz osoby trzeciej, wówczas doprowadzi nie tylko do wygaśnięcia swego długu wobec osoby trzeciej, wynikającego ze stosunku zapłaty, lecz spowoduje również wygaśnięcie swego zobowiązania wobec wierzyciela, powstałego na podstawie stosunku pokrycia. Gdyby jednak dłużnik spełnił świadczenie na rzecz wierzyciela zamiast na rzecz osoby trzeciej, wówczas dojdzie jedynie do umorzenia zobowiązania przyrzekającego wobec wierzyciela; natomiast wierzytelność osoby trzeciej pozostanie niezaspokojona (wyrok SN z dnia 5 lipca 2000 r., I CKN 711/00, LEX nr 52782). 52. Jeśli osoba trzecia złoży oświadczenie o chęci skorzystania z zastrzeżenia, a dłużnik nie spełni świadczenia na jej rzecz lub spełni je nienależycie, wówczas zarówno osoba trzecia, jak i wierzyciel mogą wystąpić przeciwko dłużnikowi z roszczeniami odszkodowawczymi (art. 471 k.c.). Podstawę odpowiedzialności dłużnika wobec osoby trzeciej będzie stanowić stosunek zapłaty, natomiast podstawę odpowiedzialności w stosunku do wierzyciela stanowić będzie stosunek pokrycia. Dodatkowo wierzyciel może żądać poniesienia przez dłużnika odpowiedzialności za szkodę, której wierzyciel doznał wskutek tego, że naganne zachowanie dłużnika nie doprowadziło do umorzenia stosunku waluty (por. M. Bednarek (w:) System..., s. 904). V. Sposób oznaczenia osoby trzeciej w umowie o świadczenie na rzecz osoby trzeciej 53. Osoba trzecia z umowy, o której mowa w art. 393 k.c. musi zostać w tej umowie oznaczona w taki sposób, by okoliczności co do jej tożsamości nie budziły wątpliwości. 54. W orzecznictwie podkreślono, że osoba trzecia winna być w umowie wskazana, a przynajmniej muszą zostać w umowie zawarte takie postanowienia, które pozwolą na jej identyfikację (wyrok SN z dnia 28 listopada 2003 r., IV CK 206/02, LEX nr 164011). 55. Przyjmuje się również, że skuteczne jest takie postanowienie, w którym określa się, iż świadczenie spełnione zostanie na rzecz osoby wskazanej przez wierzyciela lub inny podmiot (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 653). 56. Twierdzi się także, że poza imiennym wskazaniem osoby wystarczające będzie jej określenie poprzez wskazanie cech czy okoliczności, które w przyszłości tę osobę zindywidualizują (zob. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 173). VI. Sytuacja prawna dłużnika w umowie na rzecz osoby trzeciej 57. Ponieważ umowa o świadczenie na rzecz osoby trzeciej nie może pogorszyć sytuacji prawnej dłużnika – przepis art. 393 § 3 k.c. przyznaje mu zarzuty z tej umowy także przeciwko osobie trzeciej (np. nieważność umowy, jej bezskuteczność, wygaśnięcie zobowiązania, nienadejście terminu wymagalności, błąd, groźba). 58. Dłużnik może także powoływać się na zarzuty osobiste przysługujące mu w stosunku do osoby trzeciej (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 149). 59. Dłużnik jednak nie może powoływać się na zarzuty ze stosunku łączącego wierzyciela z osobą trzecią – bowiem jest to stosunek zewnętrzny w stosunku do umowy na korzyść osoby trzeciej (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 347; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 855; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 176; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 145). 60.
W orzecznictwie przyjęto, że dłużnik zobowiązania zaciągniętego w umowie na rzecz osoby trzeciej
może przeciwko osobie trzeciej podnosić tylko te zarzuty, które mu przysługują na podstawie umowy z wierzycielem. Natomiast nie ma on prawa powoływać się na zarzuty, jakie mogłyby służyć wierzycielowi w stosunku do osoby trzeciej, na rzecz której zastrzeżono świadczenie w umowie (wyrok SN z dnia 23 stycznia 1970 r., III CRN 320/69, OSNC 1970, nr 11, poz. 199). Art. 394. I. Zadatek – uwagi ogólne 1. Przez zadatek rozumie się pewną sumę pieniężną lub rzecz daną przy zawarciu umowy. Znaczenie i skutki prawne danego zadatku zależeć będą od tego, jak strony w tym względzie się umówiły, ewentualnie, jakie panują w tym przedmiocie na danym terenie zwyczaje. Jeśli strony nie zawarły żadnych postanowień („odmiennych zastrzeżeń umownych"), brak jest też zwyczaju, który by przywiązywał do zadatku inne znaczenie, wówczas dopiero, niejako „w trzeciej kolejności", w grę wchodzą przepisy art. 394 k.c. Inaczej rzecz ujmując: regulacja zadatku i skutków jego przekazania zawarta w art. 394 k.c. ma charakter dyspozytywny, znajduje więc zastosowanie wtedy, gdy strony w umowie nie postanowią inaczej i brak jest między stronami umowy określonych zwyczajów, związanych z przekazaniem zadatku przy zawarciu umowy. 2. Na dyspozytywny charakter art. 394 § 1 k.c. i art. 394 § 3 k.c. (w konsekwencji i art. 394 § 2 k.c.) zwraca się uwagę w judykaturze. Podkreśla się, że skutki prawne określone w tych przepisach wystąpią wyłącznie w braku odmiennych postanowień umownych lub zwyczaju. Strony umowy mogą więc np. odmiennie uregulować sytuacje, kiedy zadatek podlega przepadkowi, odstąpienie od umowy uzależnić od wyznaczenia dodatkowego terminu do wykonania umowy, a nawet mogą przyjąć na siebie ryzyko niewykonania umowy niezależnie od okoliczności (czyli też w sytuacji, gdy strona nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie umowy). Jednak jak się podkreśla – wszelkie modyfikacje powinny wynikać z wyraźnego postanowienia umowy (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 26 października 2005 r., I ACa 762/05, OSA 2006, z. 4, poz. 12; wyrok SN z dnia 8 lutego 2008 r., I CSK 328/07, M. Praw. 2008, nr 5, s. 227; wyrok SN z dnia 29 stycznia 1997 r., I CKU 64/96, Prok. i Pr.-wkł. 1997, nr 5, s. 32; wyrok SN z dnia 11 stycznia 2006 r., III CK 357/05, LEX nr 191155). 3. Zadatek może pełnić rolę (jeśli strony tak postanowią w umowie) znaku zawarcia umowy, zaliczki na poczet świadczenia (a conto), zadośćuczynienia za zawód związany z odstąpieniem przez kontrahenta od umowy (odstępne), zabezpieczenia (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 938; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 181). Instytucja zadatku może zostać zastosowana przy zawarciu każdej umowy. 4. Zadatek „w ścisłym tego słowa znaczeniu" (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 938), czyli ten, nie poddany modyfikacjom przez strony („odmiennym zastrzeżeniom", o których mowa w art. 394 § 1 k.c.) lub zwyczaj jest szczególną umowną sankcją za niewykonanie umowy – a jego podstawową funkcją jest dyscyplinowanie stron w dotrzymaniu zawartej umowy, potwierdzonej zadatkiem (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2000 r., III CKN 245/00, LEX nr 51830; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 180). II. Zwyczaj 5. Zwyczaj można definiować jako „powszechnie stosowaną w danym okresie, w danym środowisku i w danych stosunkach społecznych praktykę określonego postępowania" (tak M. Tenenbaum, Instytucja zadatku w polskim prawie cywilnym, Warszawa 2008, s. 84 i cyt. tam autorzy). 6. Różne są koncepcje wyjaśniające istotę zwyczaju, jednak najczęściej zwyczaj traktowany jest jako wyraz woli stron, jako rozpowszechniona praktyka postępowania i jako pozaprawna norma postępowania (M. Olechowski, Odesłania ustawowe do zwyczaju (uwagi porządkujące), PiP 2002, z. 7, s. 22). 7. Panuje pogląd, że odesłanie w art. 394 § 1 k.c. do zwyczaju, nie zaś do zwyczaju „ustalonego", ma to znaczenie, że z uwagi na brak wykształcenia się w praktyce kontraktowej powszechnie stosowanych
zwyczajów, dotyczących wręczania przy zawieraniu umowy określonej sumy pieniężnej lub rzeczy, możliwe będzie zastosowanie zwyczaju, jaki wykształcił się pomiędzy stronami w łączących je stosunkach cywilnoprawnych (A. Olejniczak, Uwagi o zastrzeganiu zadatku w umowach przygotowujących zawarcie umów zasadniczych, red. L. Ogiegło, W. Popiołek, M. Szpunar, Rozprawy prawnicze. Księga pamiątkowa Profesora Maksymiliana Pazdana, Kraków 2005, s. 1242). Przyjmuje się również, że wystarczającym jest lokalne obowiązywanie zwyczaju, bowiem ustawodawca nie wymaga, tak jak to czyni w innych przepisach, aby był to zwyczaj ustalony, co mogłoby wskazywać na wymóg jego powszechności (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 939). 8. W piśmiennictwie twierdzi się, że obecnie nie istnieją zwyczaje o charakterze powszechnym, które precyzowałyby skutki wręczenia przy zawieraniu umowy określonej sumy pieniężnej lub rzeczy (A. Olejniczak, Uwagi..., s. 1241). Dlatego w razie nieuregulowania przez strony skutków wręczenia pieniędzy lub rzeczy przy zawarciu umowy zastosowanie znajdzie reguła interpretacyjna z art. 394 § 1 k.c. – chyba że między stronami, w ich praktyce gospodarczej, wykształciły się już w przeszłości określone reguły postępowania, którym przysługuje przymiot trwałości, a więc które można uznać za zwyczaj (A. Olejniczak (w:) System..., t. 5, s. 914). III. Zaliczka 9. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury zaliczka tym różni się od zadatku, że w sytuacji, gdyby nie doszło do zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży nieruchomości, zapłacona zaliczka na poczet ceny podlega zwrotowi, jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyrok SN z dnia 25 marca 2004 r., II CK 116/03, LEX nr 453645). 10. Określenie zadatku nazwą świadczącą o uiszczeniu z góry pewnej kwoty na poczet wykonania umowy („zaliczka") powoduje uznanie „prima facie", że zawiera ono „odmienne zastrzeżenie umowne" w rozumieniu art. 394 § 1 k.c. Wobec tego strona twierdząca, że mimo takiej nazwy wolą obu stron było nadanie zadatkowi znaczenia odszkodowawczego, powinna to udowodnić (art. 6 k.c. – wyrok SN z dnia 7 marca 1969 r., II CR 122/60, LEX nr 6468). 11. Panuje pogląd (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 938) że niekiedy sama wysokość zadatku przemawiać może za tezą, że mamy do czynienia z zaliczką, a nie zadatkiem. Jeśli bowiem wysokość zadatku zbliża się do wartości świadczenia i da się na nie zaliczyć, to będzie to raczej zaliczka niż zadatek. Jednak orzecznictwo odmiennie przyjęło, że sama okoliczność przyjęcia kwoty zadatku w znacznej wysokości lub nawet o wartości przekraczającej połowę całego świadczenia nie upoważnia do wniosku, że jest to zaliczka na poczet wynagrodzenia, a nie zadatek (wyrok SN z dnia 13 lutego 2002 r., IV CKN 672/00, OSNC 2003, nr 1, poz. 10, Wokanda 2002, nr 9, s. 6, Prok. i Pr.-wkł. 2003, nr 3, s. 40, OSP 2003, z. 6, poz. 76, M. Praw. 2003, nr 7, s. 319; wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2004 r., II CK 172/03, LEX nr 174163; wyrok SN z dnia 21 maja 2005 r., V CK 577/04, PUG 2006, nr 8, s. 32 – w tym ostatnim wyroku SN powołał się na zasadę swobody kontraktowania). IV. Wysokość zadatku 12. W doktrynie przyjęto, że pomimo tego, iż relacja między wysokością kwoty zadatku (wartością rzeczy) a wartością przedmiotu świadczenia nie została przez ustawodawcę poddana jakiemukolwiek ograniczeniu – to jednak wysokość zadatku nie może być całkowicie dowolna, w szczególności nie może przewyższać wartości głównego świadczenia z umowy, co jest konsekwencją skutków zadatku jako sankcji na wypadek niewykonania umowy. Stąd nierna wysokość zadatku może uzasadnić uznanie go za mający na celu obejście ustawy i jako taki – nieważny w świetle art. 58 k.c. (C. Żuławska (w:) Komentarz...., s. 179 i cyt. tam autorzy). 13. W piśmiennictwie nie brak jednak głosów odmiennych w tym przedmiocie. Opowiedziano się w 1 ramach zasady swobody umów, określonej w art. 353 k.c., zarówno w stosunkach między przedsiębiorcą i konsumentem, jak i w stosunkach między przedsiębiorcami, za możliwością zastrzeżenia zadatku o wartości przekraczającej połowę całego świadczenia. W konsekwencji, jak zauważono, spowoduje to, że w
razie niewykonania umowy przez jedną ze stron, druga strona, zachowując zadatek lub mogąc żądać zadatku o podwójnej wysokości, otrzyma quasi-odszkodowanie o większej wartości (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 13 lutego 2002 r., IV CKN 672/00, PiP 2003, z. 10, poz. 122). Wyrażono także pogląd, że zadatek może objąć nawet całość umownego świadczenia (dot. sytuacji, w której zapłata pełnej ceny nieruchomości nastąpiła na miesiąc przed sporządzeniem umowy materialnej – W. Katner, Glosa do wyroku NSA z 21 listopada 1996 r., I SA/Po 292/96, Glosa 1999, nr 7). V. Przedmiot zadatku 14. Przedmiotem zadatku może być albo kwota pieniężna (i tak jest najczęściej w praktyce), albo rzecz. W tym ostatnim wypadku może to być zarówno rzecz, stanowiąca część przyszłego świadczenia lub inna. Rzeczy, jakie mogą być przedmiotem zadatku, nie zostały przez ustawodawcę określone. Jednakże w piśmiennictwie wskazuje się, że z uwagi na konstrukcję przepisu art. 394 k.c., gdzie ustawodawca przewiduje konieczność zwrotu zadatku w podwójnej wysokości („sumy dwukrotnie wyższej") przedmiotem zadatku może być (poza sumą pieniężną) tylko rzecz zamienna. „Rzeczą" nie może być nieruchomość. Natomiast w drodze umowy stron możliwe będzie za przedmiot zadatku przyjęcie rzeczy niezamiennych i oznaczonych co do gatunku, a nawet oznaczonych co do tożsamości (M. Tenenbaum, Instytucja..., s. 105 i n.) 15. Przez danie sumy pieniężnej w rozumieniu art. 394 k.c. uznano nie tylko zapłatę za pomocą wręczenia znaków pieniężnych, ale również zapłatę za pomocą pieniądza bezgotówkowego, następującą z chwilą uznania rachunku bankowego drugiej strony (por. wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 129/03, LEX nr 457759). VI. Moment wręczenia zadatku 16. Porozumienie w sprawie zadatku stanowi dodatkowe zastrzeżenie umowne o charakterze realnym, bowiem zadatek musi być „dany" przy zawarciu umowy. W orzecznictwie prezentowany był pogląd, że kwota wręczona kontrahentowi po zawarciu umowy nie może być uznana za uiszczoną tytułem zadatku (wyrok SN z dnia 7 października 1999 r., I CKN 262/98, OSNC 2000, nr 4, poz. 71, Biul. SN 2000, nr 2, s. 9, Prok. i Pr.-wkł. 2000, nr 7-8, s. 31). Jednak w późniejszych orzeczeniach SN przyjął, że zadatek może zostać dany także po zawarciu umowy, w terminie uzgodnionym przez strony. Wniosek ten wywiedziony został z dyspozytywnego charakteru art. 394 § 1 k.c. i możliwości wskazania w umowie przez strony innego terminy wręczenia zadatku (wyrok SN z dnia 8 lutego 2008 r., I CSK 328/07, OSNC 2009, nr 4, poz. 60, Biul. SN 2008, nr 5, s. 6, M. Praw. 2009, nr 1, s. 43). Dodatkowo SN wzmocnił swoją argumentację, powołując się na względy natury celowościowej: wykluczenie możliwości zapłaty zadatku na konto bankowe, szczególnie przy zadatku stanowiącym znaczną wartość, narażałoby bezpieczeństwo takiej transakcji. Pośrednie stanowisko przyjęte zostało w wyroku SN z dnia 30 stycznia 2004 r., gdzie wyrażony został pogląd, że wpłata kwoty pieniężnej po zawarciu umowy może rodzić identyczne skutki, jak danie zadatku, jeśli strony 1 wprowadzą do umowy taką klauzulę; możliwość taka istnieje w ramach swobody umów (art. 353 k.c. – wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 129/03, LEX nr 457759; por. także wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2004 r., II CK 172/03, LEX nr 174163). To ostatnie stanowisko ma aktualnie również wielu zwolenników w piśmiennictwie prawniczym (por. R. Wrzecionek, Kiedy wręczyć zadatek? Radca Prawny 2007, nr 4, s. 80; A. Pyrzyńska, Glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1999 r., I CKN 262/98, PiP 2001, z. 10, poz. 106; J. Molis, Glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1999 r., I CKN 262/98, Pr. Spółek 2008, nr 4, s. 53). VII. Konsekwencje niewykonania umowy 17. W sytuacji niewykonania umowy przez jedną ze stron (także wycofania się kontrahenta z transakcji – por. wyrok SN z dnia 11 kwietnia 2006 r., I CSL 175/05, M. Praw. 2007, nr 19, s. 1104) druga strona ma dwojakiego rodzaju uprawnienia. Po pierwsze, może odstąpić od umowy bez wyznaczania terminu dodatkowego. Po drugie, jeśli to ona otrzymała zadatek, może go zachować, a jeśli sama dała zadatek, może żądać sumy dwukrotnie wyższej. Niewykonanie umowy w rozumieniu art. 394 § 1 k.c. może także polegać na świadczeniu rzeczy niewłaściwej jakości, jeśli świadczenie tak dalece odbiega od kryteriów
określających wykonanie zobowiązania (art. 354 k.c.), że zachodzi sytuacja niewykonania umowy (wyrok SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CKN 80/01, LEX nr 82127). 18. Skorzystanie przez stronę z możliwości zatrzymania zadatku w pojedynczej lub podwójnej wysokości jest niezależne od tego, czy na skutek niewykonania zobowiązania doznała ona jakiejkolwiek szkody; także bez względu na wysokość tej szkody (por. M. Tenenbaum, Instytucja..., s. 11; A. Jasiński, Wybrane formy zabezpieczenia wierzytelności pieniężnych. Rejent 1991, nr 3, s. 40). 19. Strona umowy, uprawniona do odstąpienia, nie musi korzystać z tego uprawnienia – może domagać się wykonania umowy. Z kolei druga strona nie może zwolnić się od świadczenia przez zrzeczenie się zadatku lub zapłatę sumy dwukrotnie wyższej. Jeśli więc jedna ze stron umowy nie wykona jej, druga strona ma do wyboru: może albo żądać wykonania umowy ze wszelkimi tego konsekwencjami i odpowiedzialnością na zasadach ogólnych albo też, rezygnując z wykonania, odstąpić od umowy bez wyznaczania terminu dodatkowego (por. orzeczenie SN z dnia 7 listopada 1950 r., C 480/50, OSN(C) 1952, nr 1, poz. 10). VIII. Prawo odstąpienia a odpowiedzialność za niewykonanie umowy 20. Przy skorzystaniu z uprawnienia odstąpienia od umowy i zachowania zadatku (lub żądania kwoty dwukrotnie wyższej) powstaje pytanie, czy niewykonanie umowy, stanowiące przesłankę tych uprawnień, musi być następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność druga strona, czy też wystarczy samo niewykonanie przez nią umowy. W tym przedmiocie przeważa pogląd, że chodzi tu tylko o takie niewykonanie umowy, za które dłużnik odpowiada (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 857 i n. i cyt. tam autorzy; wyrok SN z dnia 21 maja 2005 r., V CK 577/04, PUG 2006, nr 8, s. 32, gdzie SN uzasadnił to brzmieniem art. 394 § 3 k.c., z którego wynika, że jeżeli niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony, to zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada). IX. Zwrot zadatku 21.
Zadatek podlega zwrotowi i odpada obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej w razie: – wykonania umowy, gdy nie można zaliczyć zadatku na poczet świadczenia strony (bo stanowi rzecz innego rodzaju niż świadczenie strony, która zadatek otrzymała, albo strona otrzymała zadatek w określonej kwocie pieniężnej, a świadczenie strony jest niepieniężne) – natomiast gdy można zaliczyć zadatek, wówczas występuje on „w roli zaliczki" i zostaje zaliczony na poczet świadczenia z umowy; – rozwiązania umowy – nie tylko przez strony, ale również w drodze orzeczenia sądowego; – niewykonania umowy wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności; – niewykonania umowy wskutek okoliczności, za które ponoszą odpowiedzialność obie strony.
22. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury wygaśnięcie obowiązku zapłaty dwukrotnej sumy zadatku, mimo niewykonania umowy – ustawodawca powiązał z każdą okolicznością skutkującą niewykonaniem umowy, za którą żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności (art. 394 § 3 k.c.), a nie tylko z niemożliwością świadczenia (art. 475 § 1 k.c. – wyrok SN z dnia 27 stycznia 2000 r., II CKN 719/98, Wokanda 2000, nr 5, s. 7). W razie niewykonania zobowiązania zawarcia umowy przyrzeczonej na skutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności, zadatek wręczony przy zawarciu umowy przedwstępnej powinien być zwrócony (por. wyrok SN z dnia 23 lutego 2001 r., II CKN 314/99, LEX nr 52344; wyrok SA w Katowicach z dnia 14 października 2004 r., ACa 714/04, LEX nr 151724). X. Zadatek a odpowiedzialność kontraktowa 23. Na tle komentowanego przepisu istotne znaczenie ma odpowiedź na pytanie, czy ustanowienie w umowie zadatku wyłącza uprawnienie do dochodzenia naprawienia szkody związane z niewykonaniem umowy na zasadach ogólnych. W doktrynie i orzecznictwie od dawna problem ten jest sporny. W doktrynie
(W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 857 i cyt. tam autorzy; C. Żuławska (w:) Komentarz...., s. 183 i cyt. tam autorzy; A. Jasiński, Wybrane formy..., s. 40) i orzecznictwie przeważało stanowisko, że ustanowienie zadatku zgodnie z art. 394 k.c. uprawnia stronę tylko do wykonania uprawnień określonych w tym przepisie. W konsekwencji ustanowienie zadatku wyłącza możliwość, w razie gdy umowa została niewykonana, do dochodzenia odszkodowania na zasadach ogólnych lub prowadzi do tego, że strona nie może żądać odszkodowania przewyższającego wysokość zadatku albo gdy sama go dała – jego podwójnej wartości. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 marca 1979 r. stwierdził, że jeżeli strona uprawniona doznała szkody spowodowanej niewykonaniem umowy przez stronę przeciwną, zatrzymany zadatek albo dwukrotnie wyższa suma, a ściślej nadwyżka tej sumy ponad dany zadatek zalicza się na odszkodowanie, mające na celu naprawienie doznanej szkody (wyrok SN z dnia 7 marca 1979 r., III CRN 308/78, niepubl., będący kontynuacją linii orzeczniczej, która ukształtowała się na tle art. 74 kodeksu zobowiązań; por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1950 r., C 480/50, OSN(C) 1952, nr 1, poz. 10). Kodeks zobowiązań traktował jednak zadatek jako surogat odszkodowania, stanowiąc w art. 74 „zadatek [...] zastępuje odszkodowanie", co uzasadniało pogląd, że przy zadatku nie można domagać się odszkodowania uzupełniającego na zasadach ogólnych (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 182 i n.). 24. W piśmiennictwie wyrażono pogląd, uznający za dopuszczalne postanowienie umowne, zgodnie z którym stronie prawidłowo wykonującej zobowiązanie przysługuje prawo wyboru między zachowaniem zadatku (lub żądaniem jego podwójnej wartości) a dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych na zasadach ogólnych (art. 471 i n. k.c.), jak również inne postanowienie umowne, iż stronie tej przysługuje prawo dochodzenia odszkodowania uzupełniającego ponad wartość zadatku. Oba rodzaje tych postanowień mieszczą się w ramach „odmiennych zastrzeżeń umownych", o których stanowi przepis art. 394 § 1 k.c. (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 13 lutego 2002 r...). 25. W orzecznictwie ostatecznie przyjęto, że strona w razie niewykonania umowy przez drugą stronę, w zależności od tego co jest lepsze dla ochrony jej uzasadnionego interesu, winna mieć wybór pomiędzy możliwością skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 394 § 1 k.c. a żądaniem odszkodowania na zasadach ogólnych. Dlatego „w razie niewykonania zobowiązania wierzyciel, który nie odstąpił od umowy może dochodzić naprawienia szkody na zasadach ogólnych, a należne mu odszkodowanie nie jest ograniczone do wartości zadatku lub jego podwójnej wysokości" (teza uchwały SN z dnia 25 czerwca 2009 r., III CZP 39/09, Biul. SN 2009, nr 6, s. 9). Sąd Najwyższy wywiódł, że regulacje zawarte w przepisach o odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy oraz w art. 394 § 1 k.c. przewidują dwie odrębne instytucje prawne. Zadatek ma przede wszystkim stymulować strony do wykonania zawartej umowy, natomiast odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy stanowi prawną formę rekompensaty za szkody, jakie strona poniosła, w razie gdy umowa nie została wykonana lub wykonana nienależycie. XI. Wymagalność i przedawnienie 26. Data rozwiązania umowy przedwstępnej (art. 394 § 3 zdanie pierwsze k.c.) jest jednocześnie datą wymagalności roszczenia (art. 455 § 1 k.c.) o zwrot zadatku (wyrok SN z dnia 27 września 1997 r., II CRN 84/94, OSP 1995, z. 5, poz. 106). 27. Roszczenie związane z zadatkiem podlega przedawnieniu na zasadach ogólnych (art. 118 k.c.) – por. wyrok SN z dnia 4 grudnia 1973 r., III CRN 281/73, OSNC 1974, nr 11, poz. 194. Art. 395. I. Umowne prawo odstąpienia jako dodatkowe zastrzeżenie umowne 1. Zgodnie z zasadą pacta sunt servanda umowa nie może być wolą jednej strony tej umowy rozwiązana. Kodeks cywilny przewiduje jednak wyjątki od tej zasady. Jednym ze sposobów jednostronnego rozwiązania umowy (poza przede wszystkim wypowiedzeniem) jest odstąpienie od umowy. Komentowany przepis reguluje umowne prawo odstąpienia, zaliczane w doktrynie do tzw. „dodatkowych zastrzeżeń umownych".
2. Oprócz umownego prawa odstąpienia kodeks cywilny zna jeszcze inne dodatkowe zastrzeżenia umowne: zadatek, odstępne i karę umowną (art. 394, art. 396 i art. 483-485 k.c.). Wspólną cechą dodatkowych zastrzeżeń umownych jest to, że wpływają na trwałość umowy, do której zostają wprowadzone – albo wzmacniając więź umowną, albo ją osłabiając. Zastrzeżenie umownego prawa odstąpienia osłabia więź pomiędzy stronami umowy, pozostałe zastrzeżenia ją wzmacniają (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 178). II. Istota umownego prawa odstąpienia 3. Istotą umownego prawa odstąpienia jest pełna swoboda w możliwości odstąpienia od umowy – dla strony lub stron, stosownie do treści zastrzeżenia – bez konieczności wystąpienia i w konsekwencji wskazania jakiejkolwiek przyczyny oraz bez konieczności uzasadniania decyzji w tym przedmiocie (G. Tracz, Sposoby jednostronnej rezygnacji z zobowiązań umownych, Oficyna 2007, s. 309; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 267; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186). 4. Wykonanie umownego prawa odstąpienia powoduje ingerencję w autonomiczność drugiej strony stosunku prawnego przez wyeliminowanie swobody jego zakończenia, najczęściej wbrew woli strony drugiej. Dodatkowo realizacja uprawnienia odstąpienia od umowy jest skierowana przeciwko zasadzie pacta sunt servanda, ponieważ osłabia więź obligacyjną, umożliwiając doprowadzenie do ustania zobowiązania bez jego wykonania na podstawie oświadczenia jednej ze stron. III. Umowne a ustawowe prawo odstąpienia 5. Kodeks cywilny zna ustawowe (art. 491-494 k.c.) i umowne (art. 395 k.c.) prawo odstąpienia od zawartej już umowy. Ustawowe prawo odstąpienia oparte na ustawie regulują przepisy o wykonaniu zobowiązań wzajemnych. Ustawowe prawo odstąpienia uzasadnia zwłoka lub niemożność wykonania zobowiązania wskutek okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność strona zobowiązana. 6. Umowne prawo odstąpienia ma swe źródło w odpowiednim zastrzeżeniu umownym i niezależne jest od wykonania lub nienależnego wykonania zobowiązania. Prawo to polega na tym, że strona, na której rzecz zostało ono zastrzeżone, będzie mogła przez swe oświadczenie unicestwić dwustronną czynność prawną po jej dokonaniu, a więc w pewien czas po zawarciu umowy i to zarówno wykonaną, jak i niewykonaną (por. wyrok SN z dnia 30 stycznia 1998 r., III CKN 279/97, LEX nr 315347). 7. Nie można stosować, w drodze analogii legis, przepisu o ustawowym prawie odstąpienia do umownego prawa odstąpienia – bowiem nie pozwala na to odmienność funkcji obu rodzajów prawa do odstąpienia. Ustawowe prawo odstąpienia stanowi sankcję dla dłużnika, który nie wykonał albo nienależycie wykonał zobowiązanie i służy ochronie wierzyciela przed niesolidnym dłużnikiem, natomiast funkcją umownego prawa odstąpienia jest przyznanie stronom umowy możliwości łatwego, jednostronnego i wcześniejszego zakończenia powstałego stosunku umownego bez szczególnej przyczyny (G. Tracz, Sposoby..., s. 306 i tam cyt. autorzy). Stanowisko takie prezentowane jest również w orzecznictwie – Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 1998 r., III CKN 279/97, LEX nr 315347 stwierdził, że przepisy regulujące ustawowe prawo odstąpienia od umowy, a w szczególności art. 491 k.c., nie mają zastosowania do umownego od niej odstąpienia. IV. Umowy, w których można zastrzec prawo odstąpienia 8. Zastrzeżenia umownego prawa odstąpienia można dokonać w zasadzie we wszystkich umowach zobowiązujących prawa cywilnego, zarówno jednostronnie zobowiązujących, jak i wzajemnych, co ma 1 swoje uzasadnienie w art. 353 k.c. (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186; G. Tracz, Sposoby..., s. 306 i tam cyt. autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 859). 9. W piśmiennictwie wskazuje się na możliwość zastrzeżenia umownego prawa odstąpienia również co do umów stanowiących źródło stosunków zobowiązaniowych o skutku trwałym. Wynika to z faktu, że do
stosunków zobowiązaniowych o skutku trwałym zastosowanie znajduje ustawowe prawo odstąpienia. Jednocześnie podkreśla się, że znaczenie praktyczne zastrzeżenia umownego prawa odstąpienia w umowach o skutku trwałym należy ocenić jako wyjątkowo małe, skoro strony takich umów mogą je zawsze wypowiedzieć, jeżeli rodzą one bezterminowe stosunki zobowiązaniowe, a w przypadku, gdy rodzą one terminowe stosunki zobowiązaniowe mogą zastrzec prawo ich wypowiedzenia (G. Tracz, Sposoby..., s. 306 i tam cyt. autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 860 i tam cyt. autorzy). Nadto wskazuje się, że ponieważ w umowach tworzących stosunek prawny ciągły sposób jego zakończenia regulują w zasadzie przepisy o wypowiedzeniu, to wprowadzenie umownego prawa odstąpienia do tego rodzaju umowy można dopuścić jedynie wtedy, gdy nie będzie to prowadziło do obejścia bezwzględnie obowiązujących przepisów o wypowiedzeniu (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 185 i tam cyt. autorzy). 10. W odniesieniu do umów o przeniesienie własności nieruchomości umowne prawo odstąpienia jest możliwe do wprowadzenia jedynie do umowy o skutku zobowiązującym, umowa bowiem o skutku rzeczowym z tego rodzaju postanowieniem byłaby nieważna, co wynika z art. 58 k.c. w zw. z art. 157 § 1 k.c., stosowanym per analogiam, umowne prawo odstąpienia bowiem powoduje powstanie stanu niepewności analogicznego do tego, jaki jest następstwem dodania warunku lub terminu (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 185). 11. Judykatura stoi na stanowisku, że uznanie dopuszczalności wprowadzania do umów zobowiązująco-rozporządzających, na podstawie których doszło do przeniesienia własności nieruchomości umownego prawa odstąpienia stanowiłoby poważne zagrożenie dla zasad bezpieczeństwa i trwałości obrotu nieruchomościami. Tak jak własność nie może być przeniesiona pod warunkiem, tak też nie może przenieść własności umowa, w której stronie zastrzeżone zostało prawo odstąpienia. Taka umowa może jedynie wywołać skutki obligacyjne, a dla przeniesienia własności konieczne jest zawarcie osobnej umowy przenoszącej własność (por. uchwała SN z dnia 30 listopada 1994 r., III CZP 130/94, OSNC 1995, nr 3, poz. 42 z glosą krytyczną Edwarda Drozda, PS 1995, nr 10, s. 109; tak też w wyroku SN z dnia 8 grudnia 2004 r., I CK 191/04, LEX nr 194121, gdzie wywiedziono, że zastrzeżenie umownego prawa odstąpienia w skutkach odpowiada warunkowi, stąd nie jest dopuszczalne w umowach, które nie mogą być zawarte pod warunkiem, tak jak to ma miejsce w umowach przenoszących własność nieruchomości). 12. W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że umowne prawo odstąpienia może być wprowadzone do 2 umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 101 k.p.), o ile nie pozostaje to w sprzeczności z zasadami prawa pracy (art. 300 k.p.) – por. wyrok SN z dnia 26 lutego 2003 r., I PK 16/02, OSNP 2004, nr 14, poz. 239, OSNP-wkł. 2003, nr 18, poz. 4, M. Praw.-wkł. 2004, nr 1, s. 1, M. Praw. 2004, nr 2, s. 86, PiZS 2004, nr 10, s. 35; wyrok SN z dnia 8 lutego 2007 r., II PK 159/06, OSNP 2008, nr 7-8, poz. 91. W doktrynie zaprezentowano jednak odmienny pogląd – A. Świątkowski podniósł, że przepis regulujący skutki prawne odstąpienia jest jednoznacznie sprzeczny z zasadami prawa pracy, z ochronną funkcją tego prawa, a jednostronne zwolnienie pracownika z obowiązku prowadzenia działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy nie powinno zwolnić pracodawcy z obowiązku wypłacenia pracownikowi odszkodowania, nawet jeżeli zostało złożone w wyniku skorzystania z prawa do odstąpienia od umowy na podstawie art. 395 § 1 k.c. (A. Świątkowski, Glosa do wyroku SN z dnia 26 lutego 2003 r. I PK 16/02, PiP 2004, z. 4, poz. 125). 13. W sytuacji gdy dla określonego typu umowy obowiązujące normy prawne przewidują inne możliwości jednostronnej rezygnacji z zobowiązania, zastrzeżenie umownego prawa odstąpienia nie może prowadzić do obejścia tych norm prawnych (G. Tracz, Sposoby..., s. 306 i tam cyt. autorzy). 14. Zastrzeżenie umownego prawa odstąpienia może nastąpić zarówno przed, jak i po zawarciu umowy, w trybie zmiany umowy (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 185; G. Tracz, Sposoby..., s. 306 i tam cyt. autorzy; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 940). V. Funkcja prawa odstąpienia 15. Funkcja umownego prawa odstąpienia polega na przyznaniu stronom umowy możliwości łatwego, jednostronnego i wcześniejszego zakończenia powstałego stosunku zobowiązaniowego, bez szczególnej przyczyny i ponoszenia w związku ze skorzystaniem z tego uprawnienia negatywnych konsekwencji.
Potrzeba taka wynikać może ze szczególnych okoliczności towarzyszących zawarciu umowy lub jej wykonywaniu, trudności związanych z wywiązywaniem się z powstałego zobowiązania, czy też z konieczności ochrony interesów strony uprawnionej, gdy np. prowadzi ona nadal negocjacje z innymi partnerami w sprawie zawarcia umowy o podobnej treści, jak również gdy dalsze trwanie umowy i jej realizacja przestanie odpowiadać interesom strony (por. G. Tracz, Sposoby..., s. 306 i tam cyt. autorzy; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186). 16. Wskazana powyżej funkcja umownego zastrzeżenia prawa odstąpienia od umowy powoduje osłabienie mocy wiążącej zawartej umowy, jednak skutek taki, jako wynikający z woli stron, mieści się w zasadzie wolności umów. Zastrzeżenie odstąpienia od umowy stwarza więc stan niepewności co do tego, czy umowa utrzyma się, a uprawniony nie wykorzysta przysługującego mu prawa (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 267; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186). 17. W orzecznictwie również podkreśla się, że umowne prawo odstąpienia podważa trwałość umowy, do której zostało włączone, a więc stanowi element ograniczający zasadę pacta sunt servanda (por. wyrok SN z dnia 11 sierpnia 2005 r., V CK 86/05, LEX nr 371463), a instytucja odstąpienia od umowy stanowi wyjątek od zasady, iż strony są umową związane i żadna z nich nie może jej jednoznacznie zniweczyć (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 3 lipca 2008 r., V ACa 199/08, Biul. SAKa 2008, nr 4, s. 27). VI. Skuteczne zastrzeżenie umownego prawa odstąpienia 18.
Odstąpienie od umowy obwarowane zostało dwoma wymogami ustawowymi (condiciones iuris): – określenie terminu, w czasie biegu którego będzie możliwe skorzystanie z prawa odstąpienia, – wskazanie, czy prawo odstąpienia służyło będzie tylko jednej (oraz której) czy obu stronom umowy.
19. Wprowadzenie terminu, ograniczającego wykonywanie prawa odstąpienia wynika z konieczności ograniczenia elementu niepewności, jaki wprowadza do stosunku zobowiązaniowego zastrzeżenie prawa odstąpienia (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 860; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 267). 20. Niespełnienie wymogu podania terminu odstąpienia powoduje nieważność zastrzeżenia umownego (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 267; Z. Woźniak, Wpływ zastrzeżenia umownego prawa odstąpienia na sferę stosunku obligacyjnego, ks. pam. A. Kleina, Kraków 2000, s. 377; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186). Pogląd ten przyjęty jest również w orzecznictwie, gdzie wskazuje się, że zastrzeżenie prawa odstąpienia od umowy bez oznaczenia terminu powoduje nieważność zastrzeżenia albo nawet nieważność umowy (art. 58 § 1 i 3 k.c.), natomiast zapisy umowy dotyczące umownego prawa odstąpienia bez oznaczenia terminu, w czasie którego będzie możliwe skorzystanie z prawa odstąpienia – uznano za sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem art. 395 § 1 k.c. (por. wyrok SN z dnia 23 stycznia 2008 r., V CSK 379/07, OSNC-ZD 2008, nr 4, poz. 108; wyrok SN z dnia 8 lutego 2007 r., II PK 159/06, OSNP 2008, nr 7-8, poz. 9; wyrok SA w Katowicach z dnia 23 kwietnia 2008 r., V ACa 130/08, Biul. SAKa 2008, nr 3, s. 2; wyrok SN z dnia 6 maja 2004 r., II CK 261/03, LEX nr 174165). 21. Termin odstąpienia od umowy jest umownym terminem zawitym, co oznacza, że po jego upływie prawo odstąpienia wygasa. 22. W orzecznictwie słusznie wskazano, że określenie terminu może nastąpić nie tylko przez podanie konkretnej daty czy przedziału czasu, ale także przez wskazanie pewnego zdarzenia; jednak musi to być takie zdarzenie, które – przy rozsądnej ocenie sytuacji – powinno nastąpić, np. nadejście pory roku, osiągnięcie określonego wieku (por. wyrok SN z dnia 5 czerwca 2002 r., II CKN 701/00, OSP 2003, z. 10, poz. 124). 23. Nie stanowi zastrzeżenia terminu klauzula, zezwalająca na odstąpienie od umowy w przypadku niezapłacenia czterech rat przez dłużnika, skoro nie wiadomo, czy w ogóle zdarzenie takie nastąpi, nie jest znany jego początek, jego długość ani koniec; takie zastrzeżenie umownego prawa odstąpienia od umowy jako oczywiście sprzeczne z art. 395 § 1 k.c. jest nieważne (art. 58 § 1 k.c.) – wyrok SN z dnia 5 czerwca
2002 r., II CKN 701/00, OSP 2003, z. 10, poz. 124. Pogląd SN spotkał się z aprobatą w piśmiennictwie, gdzie wywiedziono, że za zastrzeżenie terminu nie może być uznana klauzula umowna uzależniająca prawo do odstąpienia od niezapłacenia czterech rat świadczenia przez dłużnika, ponieważ nie tylko nie jest pewne, czy to nastąpi, ale również – kiedy może się to zdarzyć (Z. Radwański, Glosa do wyroku SN z dnia 5 czerwca 2002 r., II CKN 701/00, OSP 2003, z. 10, poz. 124). 24. Wprowadzając wymóg określenia terminu, w ciągu którego prawo odstąpienia może być wykonane, ustawodawca w żaden sposób nie limituje jego długości. Dlatego w literaturze zauważono, że strony umowy mogą określić dowolnie długi okres, w którym jednej z nich bądź obu będzie przysługiwało uprawnienie do odstąpienia. W konsekwencji termin może być wyznaczony nie tylko do czasu poprzedzającego spełnienie świadczeń z umowy czy do czasu spełnienia tych świadczeń, ale także przez czas dłuższy, znacznie wykraczający poza okres, w którym świadczenia zostały już spełnione, nawet na kilkanaście lat po spełnieniu świadczeń; wprawdzie zauważa się, że tak długi termin z punktu widzenia pewności obrotu stwarzałby wyjątkowo niekorzystną sytuację, jednak wynikałby z porozumienia stron (G. Tracz, Sposoby..., s. 307). 25. Przeważa jednak tak w literaturze, jak w orzecznictwie pogląd, że skoro wyznaczenie terminu, w czasie którego może dojść do unicestwienia stosunku zobowiązaniowego narusza zasadę pacta sunt servanda – stąd niepewność co do istnienia umowy lub trwałości skutków umowy nie może być trwała (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186). Nadto wskazuje się, że zastrzeżenie zbyt długiego terminu może być uznane za obejście ustawowego wymogu o konieczności wskazania terminu (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 628.; P. Drapała (w:) System..., s. 939). Wymóg określenia przez strony terminu realizacji umownego prawa odstąpienia od umowy stanowi uregulowanie gwarantujące bezpieczeństwo obrotu cywilnego (por. wyrok SN z dnia 11 sierpnia 2005 r., V CK 86/05, LEX nr 371463). VII. Wykonanie prawa odstąpienia od umowy 26. Odstąpienie od umowy stanowi prawo kształtujące, które realizowane jest przez jednostronne oświadczenie złożone drugiej stronie umowy, zgodnie z art. 61 k.c. Pogląd ten znajduje potwierdzenie w treści art. 395 § 1 k.c., który w zdaniu drugim stanowi expressis verbis, że prawo odstąpienia od umowy wykonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 15 września 1997 r., I ACa 534/97, Apel.-W-wa 1998, nr 2, s. 18; wyrok SA w Katowicach z dnia 3 lipca 2008 r., V ACa 199/08, Biul. SAKa 2008, nr 4, s. 27; wyrok SN z dnia 13 października 1992 r., II CRN 104/92, LEX nr 9088). Pod pojęciem „prawa kształtującego" („uprawnienia kształtującego") w doktrynie rozumie się możliwość ukształtowania przez jedną stronę stosunku prawnego w drodze jego rozwiązania (G. Tracz, Sposoby..., s. 18). 27. Złożenie oświadczenia o odstąpieniu nie wymaga żadnego uzasadnienia. Składający to oświadczenie ma pełną swobodę w możliwości odstąpienia od umowy i nie muszą wystąpić jakiekolwiek przyczyny usprawiedliwiające jego złożenie (z wyjątkiem sytuacji, gdy strony przewidziały określony warunek zawieszający – por. uwagi w pkt 33 i n.; G. Tracz, Sposoby..., s. 309; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 267; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186). 28. Oświadczenie o odstąpieniu stanowi jednostronną czynność prawną – dlatego odwołanie tego oświadczenia jest możliwe wyłącznie wtedy, gdy doszło do adresata najpóźniej w chwili dojścia samego oświadczenia o odstąpieniu (art. 61 k.c.). Od skutków prawnych oświadczenia o odstąpieniu można się uchylić w oparciu o art. 84-88 k.c. Oświadczenie o odstąpieniu można złożyć przez pełnomocnika. Odstąpienie, jako uprawnienie kształtujące, podlega ocenie z punktu widzenia zgodności jego wykonywania z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem realizowanego przez zastosowanie tego uprawnienia prawa (art. 5 k.c.). 29. Słusznie wskazuje się w piśmiennictwie, że nie jest możliwe cofnięcie (odwołanie) oświadczenia o odstąpieniu od umowy, w sytuacji gdy strona, której owe oświadczenie złożono, wyrazi na to zgodę. Na skutek odstąpienia od umowy wygasa bowiem stosunek prawny łączący strony. Ponadto stworzenie możliwości dowolnego manipulowania stosunkami prawnymi przez ich „wygaszanie", a następnie
„ożywianie" ex tunc stwarzałoby nieograniczone pole do nadużyć. Strony mają natomiast możliwość ponownego nawiązania stosunku prawnego o identycznej treści (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 861 i n.). 30. Odstąpienie może zostać złożone w dowolnej formie (chyba że sama umowa została zawarta w formie pisemnej albo w innej formie szczególnej – (art. 77 § 2 i 3 k.c.), a nawet per facta concludentia, jednak wówczas zachowanie takie nie powinno pozostawiać wątpliwości co do zamiaru osoby dokonującej czynności prawnej (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 15 września 1997 r., I ACa 534/97, Apel.-W-wa 1998, nr 2, s. 18). 31. Jeśli strona uprawniona do odstąpienia składa się z więcej osób, mogą odstąpić tylko wszyscy; analogicznie nie można odstąpić w stosunku do niektórych osób strony przeciwnej (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 940). 32. Uprawnienie do złożenia oświadczenia do odstąpienia nie ulega przedawnieniu i może być wykonywane także po wykonaniu umowy (por. wyrok SN z dnia 30 stycznia 1998 r., III CKN 279/97, LEX nr 315347; Z. Woźniak, Wpływ..., s. 379; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 187). Jednakże zgodzić należy się ze stanowiskiem, że w pewnych sytuacjach wykonanie umowy w całości spowoduje wygaśnięcie umownego prawa odstąpienia – wtedy gdy brak będzie „jakiegokolwiek godnego ochrony interesu w odstąpieniu" albo z wykonania umowy przez obie strony wynika niewątpliwe zrzeczenie się tego prawa (jako przykład podaje się sytuację, gdy strony zawarły umowę najmu pokoju na miesiąc, najemca za zgodą wynajmującego zajął pokój, po miesiącu go opróżnił i zapłacił czynsz) (F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 940). 33. W doktrynie i orzecznictwie niemalże zgodnie przyjmuje się, że w ramach umownego prawa odstąpienia, uregulowanego w art. 395 k.c. – strony umowy mogą w niej zastrzec możliwość odstąpienia na wypadek zajścia określonego zdarzenia przyszłego i niepewnego (warunek zawieszający, art. 89 k.c.); jako przykład takiego zastrzeżenia wskazuje się tzw. lex commissoria, uregulowane w art. 492 k.c. Najczęściej jako warunek wskazuje się naruszenie zobowiązania przez dłużnika, choć dopuszcza się także wystąpienie innych warunków. Jednocześnie jako konieczny element takiego umownego zastrzeżenia zawsze wskazuje się wymóg określenia terminu, w ciągu którego z prawa tego strona będzie mogła skorzystać (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 860; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186; F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 940; wyrok SN z dnia 5 czerwca 2002 r., II CKN 701/00, OSP 2003, z. 10, poz. 124; wyrok SN z dnia 6 maja 2004 r., II CK 261/03, LEX nr 174165). 34. Prezentowany jest jednak w piśmiennictwie odmienny pogląd – co do braku możliwości zastrzeżenia warunku w ramach umownego prawa odstąpienia. Opiera się on na założeniu, że cechą konstytutywną tego uprawnienia (tj. umownego prawa odstąpienia) jest pełna swoboda w jego dokonaniu, bez konieczności powstania jakichkolwiek przesłanek i tylko dla tak określonego uprawnienia do odstąpienia odnosi się wymóg ustawowy wyznaczenia terminu, w ciągu którego prawo do odstąpienia będzie mogło zostać zrealizowane. Dlatego z jednej strony brak w umowie stron jednego z elementów przewidzianych w art. 395 § 1 k.c., a z drugiej uzależnienie prawa odstąpienia od jakiejkolwiek przesłanki powoduje, że zastrzegane przez strony prawo odstąpienia nie jest umownym prawem odstąpienia w rozumieniu tego przepisu. Dopuszczalność zastrzeżenia warunku ograniczona została jedynie do takich, których wypełnienie zależy wyłącznie od strony uprawnionej do odstąpienia, np. sposób realizacji umownego prawa odstąpienia, polegającego na obowiązku uprzedzenia w określonym terminie drugiej strony o realizacji odstąpienia, albo formy oświadczenia o odstąpieniu (G. Tracz, Sposoby..., s. 310). 35. Jeśli od umowy odstępuje jedna ze stron, to tym samym nie może następnie od niej odstąpić druga strona tej umowy. „Odstąpienie" zaś przez obie strony jednocześnie jest równoznaczne ze zwykłym (tj. za obopólną zgodą) rozwiązaniem umowy (por. wyrok SN z dnia 25 stycznia 2007 r., V CSK 411/06, LEX nr 319241). 36. W piśmiennictwie słusznie zwrócono uwagę, że odstąpienie od umowy w istocie stanowi odstąpienie od stosunku zobowiązaniowego, a nie od umowy. Umowa to zgodne oświadczenia woli stron, które doszły do adresatów (argument z art. 70 k.c.). Umowa może być źródłem stosunku zobowiązaniowego, którego treść określają nie tylko postanowienia zawarte w złożonych oświadczeniach woli, ale również przepisy ustawy, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (art. 56 k.c.). Treść ta podlega stałym
zmianom, które są zależne bądź niezależne od woli stron tego stosunku – wśród tych pierwszych wskazuje się na zmiany związane z określonymi zachowaniami stron, w szczególności dotyczące wykonywania zobowiązania. Oświadczenia woli stron składane po zawarciu umowy nie mają wpływu na tę umowę, lecz na stosunek zobowiązaniowy z tej umowy wynikający. Stąd twierdzi się, że użyte przez ustawodawcę sformułowanie „odstąpienie od umowy" nie może być inaczej interpretowane, jak tylko odstąpienie od stosunku zobowiązaniowego (G. Tracz, Sposoby..., s. 77). 37. Umowne prawo odstąpienia jest prawem zbywalnym, może zostać przeniesione wraz z wierzytelnością, względnie długiem, przez przelew (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186). Uprawnienie to przechodzi również na następcę prawnego uprawnionego pod tytułem ogólnym (Z. Woźniak, Wpływ..., s. 384). 38. W doktrynie istnieją rozbieżności stanowisk co do tego, czy oświadczenie o odstąpieniu może być warunkowe. Część autorów wskazuje, że ponieważ jest to oświadczenie prawokształtujące, musi być bezwarunkowe (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 186), inni wszelako twierdzą, że może być złożone pod warunkiem zawieszającym, który nie może nastąpić po terminie wyznaczonym dla skorzystania z prawa odstąpienia (uzasadnieniem: wola uprawnionego z prawa podmiotowego kształtującego (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 861 i tam cyt. autorzy). 39. W orzecznictwie przyjęto dopuszczalność umownego odstąpienia od umowy tylko co do części niewykonanego świadczenia (oczywiście, jeśli strony przewidzą taką możliwość w umowie). Wskazano na art. 491 § 2 k.c. (dotyczy ustawowego prawa odstąpienia), który stanowi, że jeżeli świadczenia obu stron są podzielne, a jedna ze stron dopuszcza się zwłoki tylko co do części świadczenia, uprawnienie do odstąpienia od umowy, przysługujące drugiej stronie, ogranicza się według jej wyboru albo do tej części, albo do całej reszty niespełnionego świadczenia. Uznano, że „nie widać powodu", aby odpowiednio przepisu tego nie stosować do oceny skutków odstąpienia od umowy, gdy prawo takie wynika z umowy (wyrok SN z dnia 9 lipca 2004 r., II CK 459/03, LEX nr 483290). VIII. Skutki odstąpienia od umowy 40. W razie wykonania prawa odstąpienia umowa uważana jest za niezawartą (art. 395 § 2 k.c. zdanie pierwsze). Skutkiem odstąpienia od umowy jest wygaśnięcie stosunku prawnego z mocą wsteczną – ex tunc i zniesienie dotychczasowego obowiązku świadczenia („zniweczenie umowy", zniesienie umowy ze skutkiem wstecznym). Moc wsteczna oznacza powrót do stanu, jaki istniał przed zawarciem umowy (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 3 lipca 2008 r. V ACa 199/08, Biul. SAKa 2008, nr 4, s. 27; wyrok SN z dnia 13 października 1992 r., II CRN 104/92, LEX nr 9088). Mamy więc tu do czynienia z fikcją prawną – polegającą na przyjęciu, że umowę uważa się za niezawartą (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 940). 41. W piśmiennictwie prezentowany jest interesujący pogląd, że na skutek odstąpienia stosunek zobowiązaniowy nie wygasa, lecz ulega zmianie. Pogląd ten wywiedziony został z założenia, że stosunek zobowiązaniowy wygasa wtedy, jeżeli przestanie istnieć przedmiot tego stosunku w postaci świadczenia oraz treść takiego stosunku zobowiązaniowego, na którą składają się uprawnienia i obowiązki. Natomiast jak długo istnieją między stronami stosunku zobowiązaniowego konkretne uprawnienia i obowiązki, tak długo trwa między nimi stosunek zobowiązaniowy – po odstąpieniu zaś nie jest możliwe w jednej chwili doprowadzenie przez strony do wykonania wszystkich obowiązków i realizacji wszystkich uprawnień, związanych z odstąpieniem. W tym celu zawsze będzie konieczne działanie stron takiego stosunku zobowiązaniowego w określonym przedziale czasowym (G. Tracz, Sposoby..., s. 78 i n.). 42. Warto również wskazać na pogląd, że skutki odstąpienia powstają w chwili, w której oświadczenie o odstąpieniu zostało skutecznie złożone drugiej stronie, a nie w jakiejkolwiek chwili, która miała miejsce wcześniej. Wedle tego stanowiska stosowane w doktrynie zwroty ex tunc i ex nunc należy rozumieć jako przyjęte zwroty konwencjonalne, określające niezbyt precyzyjnie pożądaną treść stosunku zobowiązaniowego, który ulega zmianie w wyniku skutecznego odstąpienia (G. Tracz, Sposoby..., s. 81 i n.).
43. Jeśli umowa w chwili odstąpienia była już wykonana w całości lub choćby częściowo, zachodzi konieczność rozliczenia się stron. Jeśli możliwy jest zwrot przedmiotu świadczenia, winno ono być zwrócone w stanie niezmienionym, z wyjątkiem zmian wynikających ze zwykłego zarządu (czyli zmierzających do zachowania przedmiotu świadczenia). Natomiast w przypadku gdy zwrot przedmiotu świadczenia nie jest możliwy bądź przedmiot znajduje się w stanie zmienionym – obowiązki osoby zobowiązanej do zwrotu oceniane będą według reguł odpowiedzialności kontraktowej i zależały będą od tego, czy zobowiązany ponosił będzie odpowiedzialność za taki stan rzeczy (Z. Woźniak, Wpływ..., s. 393). 44. Jeżeli przedmiotem umowy było świadczenie usług albo korzystanie z rzeczy, to nie wchodzi w grę dokonanie zwrotu. W takich zatem sytuacjach strona korzystająca ma obowiązek zapłaty drugiej stronie odpowiedniego wynagrodzenia (art. 395 § 2 zdanie trzecie k.c.). 45. Przy ustalaniu wysokości wynagrodzenia właściwe są przede wszystkim stawki (ceny) uzgodnione w umowie (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 863; C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 188). W braku określenia stawek w umowie znajdą zastosowanie stawki zwykle stosowane w obrocie (por. wyrok SN z dnia 23 maja 1975 r., II CR 208/75, niepubl.). Wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy obejmuje również wartość uzyskanych pożytków z rzeczy. Wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy przysługuje za okres do dnia odstąpienia. Natomiast jeśli rzeczy nie zwrócono niezwłocznie, zobowiązany musi się liczyć z koniecznością zapłaty wynagrodzenia, o którym mowa w art. 224 § 2 k.c. (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 863). 46. Możliwe jest odmienne ustalenie przez strony skutków odstąpienia, a także odmienne ustalenie obowiązków stron w razie wykonania tego prawa niż przewiduje to art. 395 § 2 k.c.; w szczególności strony mogą ustalić, że odstąpienie od umowy ma skutek ex nunc (tak wyrok SN z dnia 29 kwietnia 2003 r., V CKN 310/2001, Biul. SN 2004, nr 3, s. 38; wyrok SN z dnia 23 stycznia 2008 r., V CSK 379/07, OSNC-ZD 2008, nr 4, poz. 108; wyrok SN z dnia 27 marca 2008 r. II CSK 477/07, LEX nr 385595). IX. Odstąpienie od umowy a kary umowne 47. W orzecznictwie zarysowały się dwa odmienne stanowiska w przedmiocie skutków, jakie rodzi odstąpienie od umowy w zakresie uprawnienia do dochodzenia kar umownych zastrzeżonych w umowie. Zagadnienie to związane jest ze skutkami odstąpienia. Dominujące jest stanowisko, iż wykonanie prawa odstąpienia skutkuje zniesieniem umowy ex tunc (art. 395 § 2 zdanie pierwsze k.c.); skoro natomiast wykonanie prawa odstąpienia znosi umowę ze skutkiem wstecznym, to zniesieniu z takim skutkiem ulegają wszelkie zastrzeżenia zawarte w umowie (w tym kara umowna) jako logiczna konsekwencja koncepcji skutku ex tunc wykonania prawa odstąpienia. Odmienne stanowisko w tej materii zajął SN w wyroku z dnia 5 października 2006 r., IV CSK 157/06 oraz w wyroku z dnia 2 października 2007 r., II CNP 101/07 (charakterystycznym jednak jest, że przywoływane w tych wyrokach orzecznictwo Sądu Najwyższego, dopuszczające dochodzenie kar umownych w sytuacji odstąpienia od umowy dotyczy wyłącznie takich sytuacji, gdy kara umowna zastrzeżona została właśnie na wypadek odstąpienia od umowy). 48. Wykonanie prawa odstąpienia inwestora od umowy o roboty budowlane nie pozbawia go roszczenia o zapłatę kary umownej zastrzeżonej na wypadek przekroczenia terminu oddania obiektu (teza wyroku SN z dnia 5 października 2006 r., IV CSK 157/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 114, Biul. SN 2007, nr 2, s. 11, OSP 2007, z. 12, poz. 142, M. Praw. 2007, nr 22, s. 1261 z glosą aprobującą Michała Waracińskiego, OSP 2007, z. 12, poz. 886). Sąd Najwyższy stwierdza, iż wykonanie prawa odstąpienia powoduje, że zniesieniu ulegają jedynie podstawowe prawa i obowiązki stron oraz powstają nowe roszczenia określone w ustawie; wykonanie prawa odstąpienia nie skutkuje jednak zniesieniem ex tunc takiego elementu umowy, jakim jest zastrzeżenie kary umownej (analogiczną argumentacją posłużył się Sąd Najwyższy w swoim późniejszym wyroku z dnia 2 października 2007 r., II CNP 101/07, LEX nr 490505). Nadto SN, powołując się na zasadę życzliwej interpretacji umów, wskazał, że byłoby wbrew woli stron umowy, gdyby zapłata kary umownej była uwarunkowana nieskorzystaniem z prawa odstąpienia i dalszym utrzymywaniem się stosunku prawnego, którego wykonanie jest wadliwe lub zagrożone. 49.
W glosie (aprobującej) do wyroku SN z dnia 5 października 2006 r., wzmacniając argumentację SN,
zaprezentowano pogląd, że literalna wykładnia art. 395 § 2 zdanie pierwsze k.c. nie przesądza o tym, iż wskutek wykonania prawa odstąpienia umowa jest „wstecznie unicestwiana" jako zdarzenie prawne; uprawniona jest również taka interpretacja, że zwrot „umowę uważa się za niezawartą" jest ogólnym nakazem przywrócenia stanu sprzed zawarcia umowy – stanu, jakby umowy nie zawarto. Wykładnia językowa, systemowa i funkcjonalna art. 395 § 2 zdanie pierwsze k.c. daje podstawy do stwierdzenia, że skutkiem wykonania prawa odstąpienia jest powstanie ex nunc, z mocy czynności prawnej, przez którą prawo się wykonywa, zobowiązań do przywrócenia stanu sprzed zawarcia umowy – status quo ante (M. Waraciński, Glosa do wyroku SN z dnia 5 października 2006 r., IV CSK 157/06, OSP 2007, z. 12, poz. 886. 50. Poglądu Sądu Najwyższego zawartego w wyroku z dnia 5 października 2006 r. nie podzielił Sąd Apelacyjny w Katowicach, wskazując, że skutek ex tunc odstąpienia od umowy w postaci zniesienia stosunku obligacyjnego powoduje, iż prawnie przyjmuje się taki stan „jakby umowa nie była zawarta". Odstąpienie od umowy powoduje, że wygasają nie tylko zobowiązania podstawowe z umowy, ale również dodatkowe, akcesoryjne. Obowiązek świadczenia kary umownej ma charakter akcesoryjny wobec zobowiązania głównego, zgodnie więc z regułą orium seguitur principale, roszczenie o karę umowną dzieli los zobowiązania głównego. Dlatego nie istnieje obowiązek zapłaty kary umownej z nim związanej, zastrzeżonej na wypadek nienależytego wykonania zobowiązania (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 3 lipca 2008 r., V ACa 199/08, Biul. SAKa 2008, nr 4, s. 27). Por. także wyrok SA w Poznaniu z dnia 27 lutego 2001 r. z tezą „Przepisy umowy o dzieło nie przewidują wypowiedzenia tej umowy, natomiast regulują możliwość odstąpienia od umowy, czyli złożenia oświadczenia woli, na skutek którego stosunek prawny wygasa od momentu zawarcia umowy (ex tunc). Wskutek odstąpienia wygasa nie tylko zobowiązanie główne, ale i akcesoryjne: zobowiązanie zapłaty kary umownej" (wyrok SA w Poznaniu z dnia 27 lutego 2001 r., I ACa 981/2000, Pr. Gosp. 2002, nr 6, s. 54). 51. Jednak gdy strony zastrzegą w umowie kary umowne na wypadek odstąpienia od umowy, wówczas zgodnie z zasadą utrzymania w mocy postanowień umowy, które zgodnie z wolą stron mają działać nawet po rozwiązaniu umowy – istniał będzie obowiązek zapłaty kary umownej. Takie zastrzeżenie umowne dokonane zostaje na wypadek zniweczenia węzła obligacyjnego z określonych przyczyn i ma ze swej istoty zastosowanie dopiero w razie zaistnienia tego zdarzenia prawnego (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 3 lipca 2008 r., V ACa 199/08, Biul. SAKa 2008, nr 4, s. 27; wyrok SN z dnia 26 listopada 2004 r., V CK 411/04, Izba Cywilna 2005, nr 10, s. 48; wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 72/05, M. Praw. 2006, nr 22, s. 1222; wyrok SN z dnia 7 lutego 2007 r., III CSK 288/06, OSP 2009, z. 4, poz. 39; wyrok SN z dnia 6 maja 2004 r., II CK 261/03, niepubl.). 52. Także w piśmiennictwie przyjęto możliwość zastrzeżenia kary umownej, której wierzyciel będzie mógł żądać w razie odstąpienia od umowy – wówczas, gdy umowa będzie stanowić, że wierzyciel uprawniony jest odstąpić od umowy oraz żądać ustalonej kary umownej za niewykonanie zobowiązania. Natomiast gdy w umowie strony ustaliły karę umowną za niedotrzymanie końcowego terminu wykonania pracy, nie zastrzegając możliwości jej kumulacji z odstąpieniem, to nie jest możliwe żądanie tej kary w razie odstąpienia od umowy (J. Jastrzębski, Kara umowna, Oficyna 2006). Art. 396. I. Odstępne jako szczególna postać umownego prawa odstąpienia 1. Przez odstępne rozumieć należy uzgodnioną przez strony określoną sumę pieniężną, od której zapłaty uzależnione jest odstąpienie od umowy. Odstępnym może być tylko suma pieniężna, nie może być nim np. rzecz ruchoma. Odstępne może zostać zastrzeżone na rzecz jednej lub obu stron umowy. 2. Odstępne zaliczane jest do grupy tzw. dodatkowych zastrzeżeń umownych, jednocześnie stanowi kwalifikowaną postać umownego prawa odstąpienia (art. 395 k.c.). Odstępne jest ściśle powiązane z prawem odstąpienia i w oderwaniu od niego nie funkcjonuje (M. Boratyńska, Znaczenie terminów w umowach. Wybrane zagadnienia: umowa przedwstępna i umowne prawo odstąpienia, NPN 2004, nr 3, s. 7). Stąd zastrzeżenie odstępnego możliwe jest tylko w tych umowach, gdzie możliwe jest wprowadzenie klauzuli umownego prawa odstąpienia.
3. Prawo do odstąpienia od umowy uzależnione zostało w komentowanym przepisie (poza warunkami związanymi z umownym prawem odstąpienia) od zapłaty odstępnego. Odstępne zmienia zatem charakter umownego prawa odstąpienia, które w miejsce czynności dochodzącej do skutku poprzez samo oświadczenie (o odstąpieniu) przekształca się w czynność, której skuteczność zależy dodatkowo od zapłaty określonej kwoty pieniężnej. II. Funkcje odstępnego 4. Celem odstępnego jest zrekompensowanie drugiej stronie umowy strat, jakie poniosła, wdając się w umowę, której skutki zostały zniweczone (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 864). Jednocześnie wskazano w piśmiennictwie, że oceniając z perspektywy podmiotu korzystającego z prawa odstąpienia, odstępne należy traktować jako dodatkowe świadczenie umożliwiające mu zwolnienie się z obowiązku wykonania zobowiązania. Z drugiej strony konieczność uiszczenia odstępnego ma w założeniu zapobiegać zbyt pochopnemu podejmowaniu decyzji o zerwaniu więzi umownej, w czym wyraża się jego funkcja dyscyplinująca. Z perspektywy strony otrzymującej odstępne stanowi ono świadczenie o funkcji zbliżonej do odszkodowania za wygaśnięcie stosunku zobowiązaniowego (funkcja odszkodowawcza), stąd też w dawniejszej literaturze odstępne określano mianem „odszkodowania za zawód" bądź „kary za zawód" (M. Tenenbaum, Instytucja..., s. 30 i cyt. tam autorzy). III. Odstąpienie od umowy 5. Skuteczne odstąpienie od umowy w wyniku zapłaty odstępnego wymaga spełnienia następujących warunków: – zawarcia w umowie stron klauzuli umownego prawa odstąpienia od umowy; – zawarcia postanowienia co do odstępnego; – złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy; – równoczesna z tym oświadczeniem zapłata odstępnego. 6. Jeśli zastrzeżono w umowie odstępne, wówczas odstąpienie od umowy w wykonaniu umownego prawa odstąpienia jest skuteczne wtedy, gdy przed lub najpóźniej w momencie złożenia oświadczenia o odstąpieniu zostanie zapłacona kwota odstępnego. Takie uregulowanie momentu zapłaty odstępnego ma na celu ochronę interesów strony przeciwnej (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 268). Natomiast w razie zapłaty odstępnego po złożeniu oświadczenia woli o odstąpieniu – wykonanie prawa odstąpienia jest bezskuteczne. Strona jednak nie traci prawa odstąpienia do umowy i może ponowić oświadczenie o odstąpieniu, jeśli jest jeszcze otwarty termin na odstąpienie (por. C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 190; M. Boratyńska, Znaczenie...). 7. Ponieważ odstępne jest kwalifikowaną postacią umownego prawa odstąpienia, stąd, w braku ustawowych odmiennych regulacji w tym przedmiocie – stosuje się do niego przepisy dotyczące umownego prawa odstąpienia (art. 395 k.c.), m.in. dotyczące określenia terminu wykonania prawa odstąpienia, sposobu odstąpienia. 8. W razie skutecznego odstąpienia umowę uważa się za niezawartą. Do obowiązku zwrotu wykonanych już świadczeń oraz wynagrodzenia za usługi i korzystanie z rzeczy – stosuje się odpowiednio art. 395 k.c. (por. F. Błahuta (w:) Kodeks..., s. 942). 9. W doktrynie podkreśla się, że zastrzeżenie odstępnego wzmacnia więź umowną, osłabioną przez umowne prawo odstąpienia, zmusza bowiem uprawnionego do odstąpienia do liczenia się z wydatkiem („wykupienie się z umowy") (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 189; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 190; M. Wrzołek-Romańczuk, Umowa przedwstępna..., s. 57). Druga strona natomiast, której rachuby na utrzymanie się umowy zawiodły, otrzymuje odstępne („kara za zawód") na pokrycie ewentualnych kosztów zawarcia zniweczonej umowy lub kolejnej, podobnej umowy z innym kontrahentem. Dlatego odstępnemu przypisuje się funkcje odszkodowania za niedojście umowy do skutku (C. Żuławska (w:) Komentarz..., s. 189). Jednak część przedstawicieli doktryny uważa, że odstępne służy osłabieniu więzi umownych (M. Małota, Charakter wadium w prawie polskim, Przegląd
Prawniczy Uniwersytetu Warszawskiego 2004, nr 1, s. 87; A. Olejniczak (w:) System..., s. 909; P. Drapała (w:) System..., s. 950). IV. Akcesoryjność odstępnego 10. Odstępne jest świadczeniem akcesoryjnym w stosunku do umowy, do której jest zastrzeżone (por. wyrok SN z dnia 23 kwietnia 2004 r., I CK 548/03, LEX nr 334983). 11. Umowa o przeniesienie własności nieruchomości niezawarta w formie aktu notarialnego jest nieważna (art. 158 k.c. w zw. z art. 73 § 2 k.c.) i tym samym nieważne są dodatkowe do niej zastrzeżenia umowne (np. o zadatek, odstępne i prawo odstąpienia). Nieważność czynności prawnej uzasadnia zwrot nienależnych świadczeń stosownie do zasad art. 410 k.c. (wyrok SN z dnia 14 marca 1973 r., III CRN 33/73, LEX nr 7231). V. Odstępne jako wynagrodzenie za rezygnację z uprawnienia 12. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że odstępne (w rozumieniu art. 396 k.c.) stanowić może również wynagrodzenie za rezygnację z uprawnienia mającego charakter majątkowy (por. wyrok SN z dnia 23 kwietnia 2004 r., I CK 548/03, LEX nr 334983; wyrok SN z dnia 23 kwietnia 2004 r., I CK 550/03, LEX nr 188472). Art. 405. I. Bezpodstawne wzbogacenie jako samoistne źródło zobowiązania 1. Bezpodstawne wzbogacenie to odrębne zdarzenie prawne - obok czynności prawnych, czynów niedozwolonych - kreujące stosunek zobowiązaniowy. Bezpodstawne wzbogacenie, określane też terminem "niesłusznego" lub "nieuzasadnionego" wzbogacenia - polega na uzyskaniu korzyści majątkowej przez jedną osobę kosztem drugiej. Uzyskanie korzyści musi nastąpić "bez podstawy prawnej". W zasadzie sens komentowanego przepisu streścić można w następujący sposób: nikt nie może bogacić się kosztem innej osoby bez usprawiedliwionej podstawy prawnej (należytego usprawiedliwienia prawnego). Konsekwencją takiego "bogacenia się" jest obowiązek zwrotu bezpodstawnie uzyskanej korzyści. 2. Jeśli doszło do przesunięcia majątkowego bez podstawy prawnej - osoba, która utraciła wartość majątkową, może żądać jej zwrotu od tego, na kogo ona bezpodstawnie przeszła. Stąd w doktrynie wyraża się pogląd, że bezpodstawne wzbogacenie służy nie tylko ochronie majątku przed jego bezpodstawnym uszczupleniem, ale również umożliwia kontrolę poprawności wszelkich przesunięć majątkowych (Z. Radwański, Zobowiązania - część ogólna, Warszawa 1997, s. 217). 3. Twierdzi się, że przesłanka braku podstawy prawnej musi być rozumiana jako brak usprawiedliwienia prawnego wzbogacenia, nie zaś jako niesprawiedliwość czy niesłuszność przesunięcia majątkowego. Stąd niesłuszne orzeczenie czy niesprawiedliwe prawo stanowią ważną podstawę uzyskania korzyści (P. Księżak, Bezpodstawne wzbogacenie, Warszawa 2007, s. 72). 4. Celem roszczenia o wydanie bezpodstawnego wzbogacenia jest przywrócenie równowagi zachwianej nieuzasadnionym przejściem jakiejś wartości z jednego majątku do drugiego (wyrok SN z dnia 13 maja 1988 r., III CRN 83/88, OSN 1989, nr 5, poz. 84, OSPiKA 1989, z. 7-12, poz. 149, PiP 1990, z. 5, s. 114). II. Źródła bezpodstawnego wzbogacenia 5. Zobowiązanie z bezpodstawnego wzbogacenia może powstać na skutek różnych zdarzeń. Zdarzenia te mogą być zależne lub niezależne od woli człowieka. Mogą one powstać w wyniku działania wzbogaconego, ale również wbrew jego woli, z jego dobrą lub złą wiarą. Mogą być również następstwem
działań zubożonego, osób trzecich, a nawet sił przyrody (np. przemieszczenie się ryb między stawami w wyniku podniesienia się poziomu wody) czy przypadku (K. Pietrzykowski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002, s. 866 i cyt. tam autorzy; K. Kołakowski (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001, s. 195; wyrok SN z dnia 23 listopada 1998 r., II CKN 58/98, LEX nr 55389; wyrok SN z dnia 9 stycznia 2002 r., V CKN 641/00, LEX nr 54331; wyrok SN z dnia 6 grudnia 2005 r., I CK 220/05, LEX nr 172188). 6. W doktrynie wskazano również, że specyficzną odmianą działania osoby trzeciej może być działanie władzy publicznej, np. sprzedaż przez komornika rzeczy nienależącej do dłużnika czy błędny merytorycznie wyrok sądu. Jednak warunkiem dochodzenia zwrotu takiego wzbogacenia jest uchylenie orzeczenia, stanowiącego podstawę wzbogacenia. Wskazuje się również, że źródłem bezpodstawnego wzbogacenia może być przepis prawa, np. art. 191 i 192 k.c., gdzie normy porządkujące materię tytułu prawnego stają się źródłem bezpodstawnego wzbogacenia (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 56 i n.). 7. W judykaturze podkreślono, że bez znaczenia jest, w wyniku jakiego zdarzenia nastąpiło wzbogacenie; może to być działanie wzbogaconego, zubożonego, osoby trzeciej, a także jakiekolwiek inne zdarzenie. Istotnym jest jedynie, by w wyniku tego zdarzenia nastąpiło przesunięcie korzyści z majątku zubożonego do majątku wzbogaconego (wyrok SN z dnia 23 listopada 1998 r., II CKN 58/98, LEX nr 55389). Dodatkowo przyjęto, iż dla istnienia wzbogacenia w rozumieniu art. 405 k.c. nie ma znaczenia wina wzbogaconego lub jakakolwiek inna forma jego uchybienia lub zaniedbania, bezprawność ani związek przyczynowy w ujęciu art. 361 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 28 kwietnia 1999 r., I CKN 1128/97, niepubl.). Zauważono także, że dla istnienia bezpodstawnego wzbogacenia nie ma znaczenie ani wiedza, ani wola osoby wzbogaconej, a do bezpodstawnego wzbogacenia może dojść nawet wbrew woli tej osoby (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2002 r., V CKN 641/00, LEX nr 54331), natomiast zdarzenie prowadzące do wzbogacenia (i jednocześnie zubożenia) może polegać na jednej czynności faktycznej lub prawnej, ale może się na nie również składać kilka wzajemnie ze sobą powiązanych czynności dokonanych przez zubożonego, wzbogaconego lub przez osoby trzecie (wyrok SN z dnia 22 listopada 2006 r., V CSK 289/06, LEX nr 391791). 8. W kontekście źródeł bezpodstawnego wzbogacenia charakterystyczny jest wyrok SN z dnia 17 marca 1967 r., I CR 370/66, którego teza powtórzona została następnie w uchwale SN z dnia 2 września 1986 r., III CZP 66/86, gdzie przyjęto, że osoba pominięta wskutek zwykłej pomyłki jako spadkobierca ustawowy w postępowaniu spadkowym przeprowadzonym przez sąd zagraniczny może dochodzić przed sądem polskim roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przeciwko współspadkobiercom (wyrok SN z dnia 17 marca 1967 r., I CR 370/66, OSN 1967, nr 12, poz. 222; uchwała SN z dnia 2 września 1986 r., III CZP 66/86, OSN 1987, nr 9, poz. 132). 9. Jako przykład powstania bezpodstawnego wzbogacenia na skutek zachowania samego wzbogaconego podaje się zabór cudzej rzeczy lub prawa, korzystanie z cudzej rzeczy, zużycie cudzej rzeczy, przetworzenie cudzej rzeczy albo jej połączenie lub pomieszanie z własną (art. 192 i 193 k.c.), rozporządzenie cudzą rzeczą lub prawem w warunkach art. 169 k.c., korzystanie z cudzego prawa, skorzystanie z cudzej renomy. Z kolei działaniami samego zubożonego będzie sytuacja, gdy ten naprawi cudzą rzecz, mylnie sądząc, że naprawia własną, ulepsza cudzą rzecz, sądząc, że jest jego, np. buduje na cudzym gruncie z własnych cegieł, a przede wszystkim wszystkie przypadki nienależnego świadczenia (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 54 i n. i cyt. tam autorzy). III. Przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia 10. Z art. 405 k.c. wynikają cztery ogólne przesłanki powstania roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (tzw. roszczenia kondykcyjnego): - wzbogacenie jednego podmiotu; - zubożenie drugiego podmiotu; - związek pomiędzy wzbogaceniem a zubożeniem; - brak podstawy prawnej dla wzbogacenia (bezpodstawność wzbogacenia). 11.
W doktrynie prezentowany jest również pogląd co do istnienia trzech, a nie czterech przesłanek
powstania roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, pomijając przesłankę zubożenia. Twierdzi się, że ustawodawca przesłanki tej nie wymaga, a nawet gdy w szeregu stanów faktycznych dojdzie do bezpodstawnego wzbogacenia, nie będziemy mieli do czynienia z zubożeniem (jako przykład podaje się korzystanie z roweru sąsiada w czasie jego nieobecności i bez pozwolenia). Z kolei zamiast przesłanki związku pomiędzy wzbogaceniem a zubożeniem proponuje się przyjąć przesłankę, by wzbogacenie nastąpiło "kosztem innej osoby" - takie stanowisko jest konsekwencją przyjęcia, że nie zawsze musi nastąpić zubożenie (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 59). IV. Wzbogacenie 12. Wzbogacenie polega na uzyskaniu jakiejkolwiek korzyści majątkowej w dowolnej postaci. Może ono polegać na nabyciu rzeczy lub praw, lub powiększeniu zakresu praw poprzez przetworzenie, połączenie. Uzyskanie korzyści może też polegać na rozszerzeniu lub umocnieniu już istniejących praw, na używaniu albo osiąganiu pożytków z cudzych rzeczy lub praw, lub na korzystaniu z cudzych usług. Korzyść może także polegać na zwolnieniu z długu, zniesieniu praw rzeczowych obciążających rzeczy wzbogaconego, uchronieniu przed szkodą lub zmniejszeniu szkody (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 867; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 218; P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 62 i n.). 13. Jak więc wynika z powyższego, wzbogacenie w konsekwencji oznacza albo zwiększenie aktywów, albo zmniejszenie pasywów wzbogaconego (co do tego ostatniego por. wyrok SA w Warszawie z dnia 24 lutego 2004 r., VI ACa 546/03, M. Praw. 2005, nr 10, s. 506 z glosą krytyczną W. Machały). Innymi słowy, majątek wzbogaconego powiększa się o coś, o co nie powinien się powiększyć, albo nie pomniejsza się o coś, o co powinien się pomniejszyć. Ze zwiększeniem aktywów będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy dojdzie do bezpośredniego przesunięcia majątkowego z majątku zubożonego do majątku wzbogaconego, ale może również polegać na uzyskaniu przez wzbogaconego takich korzyści, które powinny wejść do majątku zubożonego (por. J. Pietrzykowski, (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. Z. Resicha, t. II, Warszawa 1972, s. 957). Przykładem tej ostatniej sytuacji może być stan faktyczny będący przedmiotem uchwały SN z dnia 2 września 1986 r. w tezie, której SN przyjął, że osoba pominięta wskutek zwykłej pomyłki jako spadkobierca ustawowy w postępowaniu spadkowym przeprowadzonym przez sąd zagraniczny może dochodzić przed sądem polskim roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przeciwko współspadkobiercom (uchwała SN z dnia 2 września 1986 r., III CZP 66/86, OSN 1987, nr 9, poz. 132). Zmniejszenie pasywów wzbogaconego to zaoszczędzenie przez niego wydatków, czyli uniknięcie przez niego pomniejszenia własnego majątku (np. zubożony płaci dług, do zapłaty którego zobowiązany był wzbogacony). 14. Ze wzbogaceniem nie będziemy mieli natomiast do czynienia w sytuacji uzyskania jakiejkolwiek korzyści niemajątkowej, przez którą rozumieć należy taką korzyść, która nie daje się wyrazić w pieniądzu i nie ma, nawet pośredniego, wpływu na stan majątku. Jednakże korzyścią majątkową będzie zaoszczędzenie wydatku na korzyść niemajątkową (np. korzystanie z cudzego telewizora). Z korzyścią majątkową będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy ze względu na swój charakter nie daje się ona łatwo (albo wcale) oszacować - np. jest korzyścią majątkową zyskanie lepszego miejsca hipotecznego, mimo że korzyści takiej nie sposób przeliczyć na pieniądze (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 61 i n.). IV. Zubożenie 15. Zubożenie polega na poniesieniu efektywnego uszczerbku majątkowego; albo majątek zubożonego pomniejsza się o coś, o co nie powinien się pomniejszyć, albo nie powiększa się o coś, o co powinien się powiększyć (czyli: zachodzą tu odwrotne relacje jak przy wzbogaceniu). Zubożenie skutkuje więc albo zwiększeniem pasywów, albo zmniejszeniem aktywów zubożonego. Zubożenie zawsze przyjmuje postać majątkową, co nie oznacza, że wiąże się tylko z określonymi ubytkami przedmiotów z majątku zubożonego. Może bowiem polegać również na nieodpłatnym świadczeniu przez zubożonego usług lub naruszeniu przysługujących mu praw. Zubożeniem są również utracone korzyści (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 218). Wyrażono też pogląd, że do zubożenia może dojść poprzez wykonanie przez zubożonego zobowiązania ciążącego na wzbogaconym, jeśli zubożony działał w błędnym przekonaniu, iż spełnia własne zobowiązanie (orzeczenie Głównej Komisji Arbitrażowej z dnia 30 września 1981 r., OT-5174/81,
OSPiKA 1983, z. 6, s. 128 z glosą E. Łętowskiej i W. Ludwiczaka). V. Związek pomiędzy wzbogaceniem a zubożeniem 16. Pomiędzy zubożeniem jednej osoby a wzbogaceniem innej musi istnieć związek, bowiem jak wynika z brzmienia art. 405 k.c. korzyść majątkowa musi być uzyskana "kosztem innej osoby". Jednakże związek, jaki musi istnieć pomiędzy zubożeniem a wzbogaceniem nie jest związkiem przyczynowym. W doktrynie wyrażono pogląd, że zubożenie i wzbogacenie należy rozumieć jako współwystępujące zjawiska kauzalne, uzależnione od jakiś innych zdarzeń (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 219; K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 867 i n. i cyt. tam autorzy). Twierdzi się także, iż między wzbogaceniem a zubożeniem musi istnieć "zależność tego rodzaju, że są to niejako dwie strony tego samego zjawiska" (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania. Zarys wykładu, Warszawa 2002, s. 185). 17. W judykaturze wskazuje się, że konieczną przesłanką roszczenia opartego na przepisie art. 405 k.c. jest istnienie współzależności pomiędzy powstaniem korzyści w majątku wzbogaconego a uszczerbkiem w majątku zubożonego. Ta współzależność polega przede wszystkim na tym, że zarówno korzyść, jak i uszczerbek są wynikiem jednego zdarzenia (wyrok SN z dnia 18 grudnia 1968 r., I CR 448/68, LEX nr 6431; wyrok SN z dnia 22 listopada 2006 r., V CSK 289/06, LEX nr 391791). Nadto podnosi się w orzecznictwie, że stosowanie art. 405 k.c. jest uzasadnione zawsze wtedy, gdy istnieje pewien stan obiektywny w postaci bezpodstawnego wzbogacenia po jednej i zubożenia po drugiej stronie, przy czym między zubożeniem a wzbogaceniem zachodzi tego rodzaju związek, który upoważnia do stwierdzenia, iż zubożenie jest funkcją wzbogacenia i na odwrót (wyrok SN z dnia 28 kwietnia 1999 r., I CKN 1128/97, niepubl.). Bezpodstawne wzbogacenie ma miejsce wtedy, gdy w rezultacie określonego zdarzenia następuje wzbogacenie jednej osoby kosztem innej, czyli gdy zachodzi wzajemna zależność pomiędzy uzyskaniem korzyści majątkowej przez wzbogaconego a uszczerbkiem majątkowym doznanym przez zubożonego (por. uchwała SN z dnia 5 października 1974 r., III CZP 53/74, OSN 1975, nr 9, poz. 131; wyrok SN z dnia 25 marca 2004 r., II CK 89/2003, LEX nr 175951). 18. Przy ocenie przesłanki określonej zwrotem "kosztem innej osoby" w orzecznictwie zwrócono uwagę na zmianę brzmienia art. 405 k.c. w stosunku do kodeksu zobowiązań oraz płynące z tego konsekwencje. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że formuła użyta w art. 405 k.c., iż wzbogacenie ma nastąpić "kosztem" zubożonego, a nie, jak to ujmował kodeks zobowiązań - "z majątku", stwarza podstawy do wniosku, że przesłanki związku między wzbogaceniem a zubożeniem nie należy rozumieć w duchu rygorystycznie pojmowanej "bezpośredniości" tego związku, a tym samym wykorzystywać w celu ograniczenia zobowiązania zwrotu wzbogacenia (wyrok SN z dnia 20 lipca 2007 r., I CSK 105/07, LEX nr 287769). VI. Brak podstawy prawnej 19. Przesłanką roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest uzyskanie korzyści majątkowej kosztem innej osoby bez podstawy prawnej. Brak tej podstawy prawnej ujmowany jest w judykaturze i piśmiennictwie w sposób zobiektywizowany - jako brak tytułu prawnego, legitymizującego przesunięcie korzyści majątkowej do majątku wzbogaconego (przysporzenie majątkowe dokonywane jest bez prawnego uzasadnienia). Brak podstawy prawnej oznacza brak (lub odpadnięcie) "celu prawnego", czyli causa świadczenia. 20. W judykaturze za ugruntowane należy uznać stanowisko, że tytułem prawnym, wyłączającym przyjęcie zaistnienia bezpodstawnego wzbogacenia jest czynność prawna, przepis ustawy, orzeczenie sądu lub decyzja istracyjna (tak: wyrok SN z dnia 17 listopada 1998 r., III CKN 18/98, LEX nr 479355; wyrok SN z dnia 25 marca 2004 r., II CK 89/2003, LEX nr 175951; w wyroku z dnia 23 maja 2003 r., III CKN 1211/2000, OSNC 2004, nr 3, poz. 39 SN stwierdził, że prawomocne orzeczenie sądowe tworzy tytuł prawny wyłączający przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia oraz nienależnego świadczenia). Przyjęto również w orzecznictwie, że podstawę prawną świadczenia może stanowić umowa wzbogaconego z osobą trzecią (co w literaturze określa się mianem wzbogacenia ex contractu alieno); wówczas nawet jeśli nastąpi przejście korzyści z majątku zubożonego do majątku wzbogaconego, nie zachodzi bezpodstawne wzbogacenie (wyrok SN z dnia 25 marca 2004 r., II CK 89/2003, LEX nr 175951). Z kolei w orzeczeniu z
dnia 28 czerwca 1938 r. Sąd Najwyższy przyjął, że pożyczkodawcy nie przysługuje roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przeciwko osobie, której pożyczkobiorca darował pożyczoną sumę, ponieważ podstawę prawną przysporzenia stanowi w tym przypadku umowa darowizny, usprawiedliwiająca wzbogacenie, a tym samym czyniąca je zgodnym z porządkiem prawnym (orzeczenie SN z dnia 28 czerwca 1938 r., C II 3337/37, Zb. Orz. 1939, poz. 17). 21. W piśmiennictwie wskazano, że jeśli przesunięcie wartości z majątku jednej osoby do majątku drugiej jest uzasadnione (posiada podstawę prawną) - wówczas nie można na podstawie innych kryteriów, np. moralnych, uznać, że transfer taki nastąpił bezpodstawnie (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 219 i n.). 22. Judykatura dostarcza nam szeregu przykładów, wskazujących na możliwość wystąpienia z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, bowiem nie istnieją inne podstawy prawne dochodzenia roszczeń. Odbiorca energii, który w rezultacie praktyki monopolistycznej przedsiębiorstwa energetycznego sfinansował budowę urządzeń, o których mowa w art. 49 k.c., może dochodzić zwrotu poniesionych kosztów na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (wyrok SN z dnia 7 listopada 1997 r., II CKN 424/97, OSNC 1998, nr 5, poz. 77 z glosą M. Lemkowskiego, M. Praw. 2001, nr 13, s. 700). Nieodpłatne wykonywanie stałej pracy w cudzym gospodarstwie rolnym stanowić może bezpodstawne wzbogacenie właściciela gospodarstwa o tę wartość majątkową, jaka nie wyszła z jego majątku jako ekwiwalent za pracę po potrąceniu kosztów utrzymania osoby, która tę pracę wykonywała (wyrok SN z dnia 12 czerwca 1975 r., III CRN 479/74, OSP 1976, z. 7, poz. 149 z glosą W. Patulskiego). Do rozliczeń majątkowych pomiędzy osobami pozostającymi w trwałym związku faktycznym (konkubinacie) mogą mieć zastosowanie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, natomiast nie mogą być w takich sytuacjach stosowane w drodze analogii przepisy o wspólności ustawowej (por. wyrok SN z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 32/00, OSNC 2000, nr 12, poz. 222; wyrok SN z dnia 26 czerwca 1974 r., III CRN 132/74, LEX nr 7537). Z kolei do roszczeń z tytułu nakładów dokonanych przez osobę żyjącą w związku pozamałżeńskim w przedmiotach należących do drugiej, a wchodzących w skład wspólnego gospodarstwa - stosuje się przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (uchwała SN z dnia 30 stycznia 1970 r., III CZP 62/69, LEX nr 6659). Wszelkiego rodzaju przypadki powodujące nienależne zapłacenie podatku lub nadpłacenie podatku, niewymienione w art. 72-74 ordynacji podatkowej, powodują po stronie świadczącego roszczenie o zwrot świadczenia według zasad określonych w art. 405 k.c. i n. (wyrok WSA w Warszawie z dnia 30 czerwca 2008 r., III SA/Wa 733/08, LEX nr 477562). 23. Jednocześnie w orzecznictwie nie brak również takich rozstrzygnięć, gdy odmawia się stronie dochodzenia roszczeń kondykcyjnych z uwagi na istnienie podstawy prawnej przesunięć majątkowych. W judykaturze uznano bowiem, że po zaprzeczeniu ojcostwa nie można skutecznie żądać świadczonych wcześniej kwot na dziecko jako spełnianych bez podstawy prawnej, albowiem ich podstawę stanowiły przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 23, art. 27 k.r.o.), a świadczenia te były dokonywane w celu umorzenia istniejących wtedy własnych zobowiązań. Nie można zatem twierdzić, że świadczenia te były spełniane bez tytułu prawnego (bez podstawy prawnej) w rozumieniu art. 405 k.c. (uchwała SN z dnia 22 lutego 1980 r., III CZP 6/80, OSN 1980, nr 9, poz. 159). Teściowie (rodzice), którzy pomagali synowej i synowi w budowie domu, nie mogą żądać zwrotu poniesionych nakładów, jeżeli świadcząc tę pomoc, postępowali dobrowolnie, z poczucia obowiązku moralnego, a nie w celu uzyskania odpowiedniej zapłaty lub innego świadczenia wzajemnego (por. wyrok SN z dnia 10 lutego 1998 r., II CKN 601/97, LEX nr 137789; por. też orzeczenie SN z dnia 18 sierpnia 1937 r., C.I. 2368/36, OSP 1937, poz. 705). Roszczenie usprawiedliwione przepisem art. 393 § 1 k.c. (dot. umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej) eliminuje możliwość dochodzenia roszczenia na podstawie art. 405 k.c. (wyrok SN z dnia 31 stycznia 2003 r., IV CKN 1716/00, LEX nr 78283; wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 786/00, LEX nr 54363). Jeżeli uzyskanie korzyści majątkowej kosztem drugiej strony nastąpiło na podstawie porozumienia stron, które ma charakter ważnej czynności prawnej w postaci umowy, chociażby nienazwanej, zatem - nie bez podstawy prawnej, nie stosuje się przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (postanowienie SN z dnia 12 marca 1986 r., III CZP 1/86, LEX nr 8750). 24. Także nieważna czynność prawna, poprzez którą nastąpiło świadczenie, rodzi roszczenie o zwrot tego świadczenia na podstawie ogólnych przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405-409 k.c.), ale już nie o zwrot nienależnego świadczenia (art. 410 k.c.). Dlatego w judykaturze przyjęto, że przelew bankowy, który został dokonany na skutek awarii systemu komputerowego powoduje powstanie roszczenia
zubożonego banku, oparte na nieważności tej czynności prawnej, na podstawie ogólnych zasad bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405-409 k.c.). Sąd Najwyższy zasadnie przyjął, że gdy czynność prawna, poprzez którą nastąpiło świadczenie, jest nieważna, nie powstaje roszczenie o zwrot świadczenia, lecz jedynie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia na ogólnej podstawie z art. 405 k.c. (wyrok SN z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 272/06, M. Praw. 2007, nr 2, s. 60; por. także wyrok SN z dnia 11 września 1997 r., III CKN 162/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 31, M. Praw. 1998, nr 3, s. 3). W innym judykacie SN przyjął, że nawet w sytuacji, gdy umowa, na podstawie której zostały wykonane roboty budowlane jest nieważna, od strony korzystającej z efektów przeprowadzonych prac sąd może zasądzić wynagrodzenie na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (wyrok SN z dnia 7 listopada 2007 r., II CSK 344/07, M. Praw. 2007, nr 24, s. 1339). VII. Zwrot korzyści w naturze (lub wartości wzbogacenia) 25. Przedmiotem roszczenia o zwrot z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest zwrot korzyści w naturze, a gdyby to było niemożliwe, zwrot wartości korzyści. Zgodnie bowiem z art. 405 k.c. in fine bezpodstawnie wzbogacony "obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości". Obowiązujące prawo pierwszeństwo przyznaje więc restytucji naturalnej, tzn. wzbogacony zobowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a dopiero, gdy jest to niemożliwe, do zwrotu jej wartości. Wzbogacony (ani zubożony) nie ma więc możliwości wyboru i nie może wydać (żądać) zwrotu wartości korzyści, jeśli zwrot w naturze jest możliwy. 26. Zwrot korzyści w naturze polega na wydaniu rzeczy stanowiącej przedmiot wzbogacenia, a więc tej samej rzeczy, która jest przedmiotem wzbogacenia, czyli oznaczonej co do tożsamości. Wzbogacony nie ma już jednak obowiązku zwrócenia - w zamian utraconych rzeczy rodzajowo oznaczonych - odpowiedniej ilości rzeczy tego samego gatunku; roszczenie zubożonego sprowadza się wówczas do zapłaty wartości wzbogacenia w pieniądzu (orzeczenie SN z dnia 31 stycznia 1959 r., 4 CR 380/58, OSPiKA 1960, z. 2, poz. 42). Z kolei gdy przedmiotem wzbogacenia było powstanie wierzytelności, zwolnienie z długu, ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego - zwrot w naturze polega na dokonaniu czynności prawnej, która niweczy ten skutek i przywraca stan prawny, jaki istniał przed zdarzeniem powodującym bezpodstawne wzbogacenie (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 89 i cyt. tam autorzy). 27. Wskazuje się w doktrynie, że nie zawsze samo istnienie przedmiotu wzbogacenia w majątku wzbogaconego przesądzało będzie o okoliczności, że jest on wzbogacony. Jako przykład podaje się sytuację, gdy obdarowany samochodem oddał swój własny pojazd, o podobnej wartości, na złomowisko. Jeśli darowizna okaże się nieważna - obdarowany nie jest już wzbogacony, pomimo że możliwy byłby zwrot w naturze (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 87). 28. W sytuacji sprzedaży przez wzbogaconego oznaczonej co do tożsamości rzeczy stanowiącej bezpodstawnie uzyskaną korzyść - przepis art. 405 k.c. nie przewiduje obowiązku nabycia przez osobę bezpodstawnie wzbogaconą i wydania osobie zubożonej innej rzeczy o podobnych właściwościach, lecz obowiązek zwrotu wartości rzeczy; tak więc zbywca zamiast wydania korzyści w naturze obowiązany jest do zwrotu jej wartości (wyrok SN z dnia 25 stycznia 1971 r., I CR 552/70, OSN 1971, nr 9, poz. 161). 29. Oprócz korzyści obowiązkiem zwrotu objęte są również pożytki cywilne i naturalne, które przynoszą korzyść. Jak wskazuje się bowiem w doktrynie, pożytki z rzeczy również stanowią korzyść majątkową uzyskaną przez wzbogaconego (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 868 i n. i cyt. tam autorzy; J. Pietrzykowski, (w:) Kodeks..., s. 958). Jednocześnie podnosi się, że nie dotyczy to wszystkich pożytków, a jedynie tych, które aktualnie pozostały w majątku wzbogaconego, dodatkowo po potrąceniu wydatków i nakładów własnej pracy wzbogaconego związanych z uzyskaniem pożytków (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 958). 30. Ponieważ najczęściej pomiędzy uzyskaniem korzyści a jej zwrotem upływa pewien czas, mogą nastąpić wówczas zmiany wartości korzyści; w szczególności w wyniku poczynionych nakładów rzecz może nabrać wartości większej, niż w chwili samego wzbogacenia. Jednakże i wówczas rzecz musi być wydana w naturze (wyjątek w tym zakresie przewidziany jest w art. 408 § 3 k.c.), a ewentualny zwrot tych nakładów
może nastąpić na podstawie art. 408 k.c. (por. K. Kołakowski (w:) Komentarz..., s. 197). 31. Jeśli przedmiotem wzbogacenia są pieniądze, wówczas powstaje roszczenie do zwrotu wartości wzbogacenia w pieniądzu. Wprawdzie pieniądze to swoiste rzeczy, jednak nie występują one w obrocie jako rzeczy oznaczone co do tożsamości lub gatunku (uchwała SN z dnia 2 września 1986 r., III CZP 66/86, OSN 1987, nr 9, poz. 132). Obowiązkiem zwrotu objęta jest taka sama ilość pieniędzy, nie zaś tych samych banknotów czy monet; jeśli przedmiotem wzbogacenia była waluta obca, zwrot winien nastąpić w tej walucie (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 88 i n.). 32. Gdy wzbogacenie polega na uzyskaniu sumy pieniężnej, wzbogacony, który korzystając z tych pieniędzy uzyskał określoną korzyść, powinien zwrócić świadczenie pieniężne przeliczone zgodnie z zasadą ekwiwalentności (wyrok SN z dnia 13 maja 1988 r., III CRN 83/88, OSNC 1989, nr 5, poz. 84 z glosami Z. Gawlika, PiP 1990, z. 5, s. 114 i B. Kordasiewicza, OSP 1989, z. 7, poz. 149). Wyrok ten wydany 1 został jeszcze przed wprowadzeniem do kodeksu cywilnego art. 358 § 3, pozwalającego na waloryzację zobowiązań pieniężnych w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza. Sąd Najwyższy powołał się w nim na cel roszczenia o wydanie bezpodstawnego wzbogacenia, którym jest przywrócenie równowagi zachwianej nieuzasadnionym przejściem jakiejś wartości z jednego majątku do drugiego i na konstytucyjną 1 zasadę równości stron wobec prawa. Natomiast w już okresie obowiązywania art. 358 § 3 k.c. w uchwale z dnia 8 października 1992 r. Sąd Najwyższy wskazał, iż uiszczona cena nieważnego nabycia nieruchomości podlega zwrotowi według wartości nominalnej, w razie zaś świadczenia na poczet ceny usług (prace polowe w gospodarstwie) - wartość ustalona według cen z chwili przysporzenia zbywcy korzyści majątkowej. W obu 1 wypadkach do świadczenia należnego niedoszłemu nabywcy ma zastosowanie art. 358 § 3 k.c. (uchwała SN z dnia 8 października 1992 r., III CZP 117/92, OSN 1993, nr 4, poz. 57, OSP 1993, z. 5, poz. 96). 33. Gdy przedmiotem wzbogacenia są papiery wartościowe (np. akcje), wówczas co do zasady należy przyjąć, że wydanie przedmiotu wzbogacenia polega w takiej sytuacji na przeniesieniu na zubożonego praw inkorporowanych w tych papierach wartościowych; oznacza to także co do zasady, że ryzyko zmian wartości papieru wartościowego ponosi zubożony, podobnie jak ponosi on ryzyko zmian wartości rzeczy, która stanowiła przedmiot wzbogacenia (wyrok SN z dnia 19 października 2007 r., I CSK 259/07, LEX nr 334977). 34. Zwrot korzyści w naturze nie zawsze będzie możliwy. Wynikać to może z samej istoty korzyści (np. wzbogacenie polegało na uzyskaniu usługi, zaoszczędzeniu wydatku) lub z konkretnej sytuacji faktycznej (np. wskutek zniszczenia, zbycia, utraty, przetworzenia cudzej rzeczy ruchomej, tak że stała się ona własnością wzbogaconego - art. 192 § 1 k.c.). Możemy mieć do czynienia również z taką sytuacją, gdy przedmiot wzbogacenia zostanie zużyty w takim stopniu, że nie przedstawia on już dla zubożonego żadnej wartości - a bezpodstawnie wzbogacony powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu. Wówczas powstaje obowiązek zwrotu przez wzbogaconego wartości korzyści wyrażonej w pieniądzu. 35. Jednakże gdy zwrot korzyści w naturze nie jest możliwy, wzbogacony w pierwszym rzędzie ma obowiązek wydać surogaty korzyści, zgodnie z art. 406 k.c. Dopiero tam, gdzie nie ma surogatów oraz w zakresie, gdy dług przewyższa wartość surogatu, obowiązek obejmuje zwrot wartości korzyści. 36. Wartość wzbogacenia, w sytuacji gdy wydanie korzyści w naturze jest niemożliwe, ustala się w kwocie pieniężnej według chwili żądania zwrotu; dlatego decydujące znaczenie ma aktualny stan wzbogacenia. Przy czym świadczenie wzbogaconego nie jest wówczas świadczeniem pieniężnym sensu stricto, lecz świadczeniem niepieniężnym spełnianym w pieniądzu (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 869 i cyt. tam autorzy). Jednak w doktrynie zaprezentowano stanowisko, że w wypadkach, gdy przedmiot wzbogacenia ze swej istoty nie nadawał się do zwrotu w naturze - chwilą, według której ocenia się wartość wzbogacenia, jest chwila jego nabycia (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 93). 37. Roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia mierzone jest zawsze wartością mniejszą, co oznacza, że zubożony nie może żądać więcej, niż wynosi jego uszczerbek albo korzyść uzyskana przez wzbogaconego. W orzecznictwie wskazano, że wartość bezpodstawnego wzbogacenia jest ograniczona dwiema wielkościami, a mianowicie wartością tego, co bez podstawy prawnej ubyło z majątku zubożonego i wartością tego, co bez podstawy prawnej powiększyło majątek wzbogaconego. W wypadku nierówności
tych wartości niższa kwota określa wartość bezpodstawnego wzbogacenia (wyrok SN z dnia 17 kwietnia 2000 r., V CKN 32/00, LEX nr 52429; wyrok SN z dnia 19 marca 2002 r., IV CKN 892/2000, LEX nr 54380; wyrok SN z dnia 24 października 1974 r., II CR 542/74, OSPiKA 1976, z. 6, poz. 115). Jak zauważa się w piśmiennictwie - roszczenie z bezpodstawnego wzbogacenia różni się więc od roszczenia odszkodowawczego, gdzie istotna jest wielkość uszczerbku poszkodowanego, bez względu na to, czy sprawca szkody odniósł jakąkolwiek korzyść (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 222). VIII. Subsydiarność czy samoistność roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia? 38. Na tle uregulowań prawnych, dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia, powstaje istotne zagadnienie, czy roszczenie to (oparte na bezpodstawnym wzbogaceniu) ma charakter samoistny i może być dochodzone niezależnie od istnienia jakichkolwiek innych roszczeń, czy też ma charakter subsydiarny (posiłkowy, uzupełniający), co oznaczałoby, że może być dochodzone dopiero wówczas, gdy nie istniałoby jakiekolwiek inne roszczenie, konkurujące do tego samego przedmiotu. Zagadnienie to nie zostało w kodeksie cywilnym rozstrzygnięte, z wyjątkiem art. 414 k.c., gdzie ustawodawca wyraźnie dopuścił zbieg roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem odszkodowawczym (verba legis: "przepisy niniejszego tytułu nie uchybiają przepisom o obowiązku naprawienia szkody"), ale i ten przepis budzi wątpliwości przy jego egzegezie. W orzecznictwie na tle art. 414 k.c. wyrażono pogląd, że w razie zbiegu roszczenia z czynu niedozwolonego z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 414 k.c.) uprawnionemu służy wybór: albo roszczenia przeciwko sprawcy czynu wyrządzającego szkodę (art. 361-363 k.c.), albo roszczenia przeciwko wzbogaconemu o wydanie korzyści majątkowej uzyskanej bez podstawy prawnej kosztem jego majątku (art. 405-406 k.c.). Zaspokojenie jednego z tych roszczeń zwalnia drugiego dłużnika od obowiązku świadczenia na rzecz wierzyciela (wyrok SN z dnia 14 grudnia 1983 r., IV CR 450/83, OSP 1984, z. 12, poz. 250 z glosą W. Siedleckiego). 39. Wielu przedstawicieli doktryny opowiada się za samoistnością (inaczej: samodzielnością, konkurencyjnością) roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia wobec innych roszczeń (E. Łętowska, Bezpodstawne wzbogacenie, Warszawa 2000, s. 53-62; J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 952; P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 107 i cyt. tam autorzy) lub ograniczoną samoistnością (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 194). Wskazuje się jednak, że w wielu przypadkach istnienie innych roszczeń spowoduje, iż kondykcja nie powstanie: - ze względu na niespełnienie wszystkich przesłanek z art. 405 k.c., w szczególności bezpodstawnego wzbogacenia (tak będzie przede wszystkim w sytuacji, gdy strony łączyła będzie umowa stanowiąca podstawę zachowania korzyści) albo - ze względu na to, iż niektóre przepisy stanowią lex specialis wobec art. 405 i 410 k.c., co ex definitione wyłącza możliwość zbiegu (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 107). 40. Jednakże nawet wówczas, gdy jako regułę przyjmuje się samoistność roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, wskazuje się na szereg wyjątków od tej zasady. Jednym z nich jest niemożność łączenia roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem wynikającym z praw rzeczowych, przede wszystkim własności (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 195; J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 952). Jednakże wielu przedstawicieli doktryny uważa, że możliwy jest zbieg kondykcji i roszczenia windykacyjnego - sama ustawa nie przewiduje wyłączenia takiego zbiegu. Dlatego twierdzi się, że gdy właściciel dochodzi zwrotu rzeczy, występuje z roszczeniem windykacyjnym, jeśli natomiast wykazuje nie własność, tylko zubożenie, wnosi skargę z bezpodstawnego wzbogacenia (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 108 i n. i cyt. tam autorzy). 41. Kolejnym wyjątkiem jest niemożność łączenia roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem odszkodowawczym z tytułu odpowiedzialności umownej, ex contractu - w tych sytuacjach, gdzie wyłączenie zbiegu wynika z przepisów kodeksu cywilnego (np. art. 494 i 495). Z kolei co do możliwości łączenia roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem odszkodowawczym z tytułu odpowiedzialności z czynów niedozwolonych, ex delicto - uznaje się, że nie istnieją przyczyny dla wyłączenia zbiegu roszczeń (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 195 i n.). J. Pietrzykowski z kolei podnosi, że przyjęcie samoistności roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie dotyczy takich sytuacji, gdzie z istoty łączącego strony stosunku
przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie mogą być stosowane nawet posiłkowo (jako przykład wskazano roszczenia wynikające ze stosunków umownych czy roszczenia windykacyjne - J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 952). 42. W doktrynie natomiast przyjmuje się możliwość zbiegu roszczeń kondykcyjnych z roszczeniami posesoryjnymi (wskazując na inny zakres i przesłanki zastosowania obu roszczeń) oraz z roszczeniami negatoryjnymi, podnosząc, że możliwym będzie dochodzenie obu roszczeń kumulatywnie jako prowadzących do innych skutków (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 109 i 111 i cyt. tam autorzy). 43. W judykaturze dominujący jest jednak pogląd, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mają w zasadzie charakter posiłkowy i mogą stanowić podstawę do odzyskania doznanego uszczerbku majątkowego tylko wówczas, gdy nie ma innego środka lub gdy inne środki połączone są z większymi trudnościami (wciąż aktualne w tym aspekcie są: orzeczenie SN z dnia 15 września 1945 r., C I 116/45, PiP 1946, z. 2, s. 12; wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1971 r., II CR 224/71, niepubl.; wyrok SN z dnia 27 kwietnia 1995 r., III CZP 46/95, OSNC 1995, nr 7-8, poz. 114; wyrok SN z dnia 18 stycznia 2002 r., I CKN 810/99, LEX nr 53141). 44. Oparcie żądania skierowanego do pozwanego na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu byłoby wyłączone tylko wtedy, gdyby wchodziła w grę inna podstawa prawna, na której powódka mogłaby dochodzić swego roszczenia od pozwanego (wyrok SN z dnia 22 listopada 2006 r., V CSK 289/2006, M. Praw. 2007, nr 3, s. 116). 45. Orzecznictwo uznało, że wykluczone jest wystąpienie z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, wówczas gdy pomiędzy stronami istnieje stosunek zobowiązaniowy i jest wyraźnie ustawowo sprecyzowane co do treści roszczenie o wykonanie zobowiązania. Tak długo bowiem, jak długo strony zobowiązania skutecznie go nie wzruszyły mimo dokonanych przesunięć majątkowych, nie ma bezpodstawnego wzbogacenia z uwagi na istnienie tytułu prawnego dokonanych transferów majątkowych. Natomiast przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie służą do konstruowania na ich podstawie odpowiedzialności dłużnika, która ma zastępować jego odpowiedzialność z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. Odpowiedzialność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ma bowiem charakter subsydiarny i wchodzi w grę tylko wówczas, gdy nie ma innej podstawy odpowiedzialności, w szczególności wynikającej z umowy, umożliwiającej przywrócenie równowagi majątkowej naruszonej bez prawnego uzasadnienia (por. wyrok SN z dnia 14 stycznia 2004 r., I CK 42/03, LEX nr 172790 i wyrok SN z dnia 21 grudnia 2005 r., IV CK 305/2005, M. Praw. 2006, nr 2, s. 60; także wyrok SN z dnia 29 stycznia 1971 r., III CRN 441/70, LEX nr 6865; wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1971 r., II CR 224/71, LEX nr 6981; wyrok SN z dnia 30 sierpnia 1972 r., III CRN 156/72, OSN 1971, nr 4, poz. 71; uchwała SN z dnia 27 kwietnia 1995 r., III CZP 46/95, OSNC 1995, nr 7-8, poz. 114; wyrok SN z dnia 18 lipca 1997 r., II CKN 289/97, LEX nr 50515; wyrok SN z dnia 12 marca 1998 r., I CKN 522/97, OSNC 1998, nr 11, poz. 176; wyrok SN z dnia 24 lutego 1999 r., III CKN 179/98, LEX nr 521903). 46. W orzecznictwie przyjęto również niedopuszczalność zbiegu roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem o wykonanie umowy w całości lub w części (wyrok SN z dnia 6 lipca 2006 r., III CSK 66/05, LEX nr 196957) oraz zbiegu roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 18 lipca 1997 r., II CKN 289/97, LEX nr 50515; wyrok SN z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 523/08, Biul. SN 2009, nr 10, s. 14). W tym ostatnim wypadku SN wskazał, że w odniesieniu do zobowiązań wzajemnych niemożność przyjęcia zbiegu wynika jednoznacznie z art. 494 i 495 k.c., bowiem w świetle tych przepisów w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wzajemnego wierzycielowi przysługuje albo roszczenie oparte na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, albo roszczenie oparte na przepisach o odpowiedzialności kontraktowej. Należy przyjąć, iż analogicznie sprawa przedstawia się w wypadkach niewykonania lub nienależytego wykonania innych zobowiązań. 47. W szeregu swoich orzeczeń SN w konkretnych stanach faktycznych wypowiada się przeciwko możliwości zbiegu roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem wynikającym z umowy, wskazując na szczególne przepisy kodeksu cywilnego, z których wynika wyłączenie zbiegu. Co do roszczeń wynikających ze stosunku najmu - to w sytuacji, gdy najemca dochodzi od wynajmującego zapłaty
określonej kwoty z tytułu nakładów poczynionych na przedmiot najmu, winny mieć zastosowanie przepisy normujące stosunek najmu, a nie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (wyrok SN z dnia 29 maja 2007 r., V CSK 83/07, LEX nr 442629; wyrok SN z dnia 4 listopada 1980 r., II CR 394/80, OSN 1981, nr 7, poz. 134). Podobna wypowiedź orzecznictwa dotyczyła umowy pożyczki. Istnienie obowiązku zwrotu pożyczonych sum, wynikającego z wiążących strony umów pożyczek, wyłącza możliwość oparcia wynikających z tych umów roszczeń o zwrot pożyczanych pieniędzy na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, ponieważ kodeks cywilny wyklucza zbieg roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy (wyrok SA w Szczecinie z dnia 22 grudnia 2005 r., I ACa 525/05, LEX nr 279967). Sąd Najwyższy wypowiedział się również przeciwko możliwości zbiegu, w sytuacji gdy sama umowa zawiera określone uregulowania. Przyjęto za niedopuszczalny zbieg roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem o zapłatę za wykonane roboty budowlane w ramach zawartej przez strony ważnej umowy. Wskazano również, że powództwo oparte na podstawie określonej w art. 405 czy art. 410 k.c. nie może być pojmowane jako condictio generalissima, dające możliwość obejścia krótszych terminów przedawnienia roszczeń wynikających z innych podstaw (wyrok SN z dnia 14 marca 2008 r., IV CSK 460/07, LEX nr 453070; wyrok SN z dnia 6 listopada 2006 r., III CSK 66/05, niepubl.). 48. Inaczej sprawa przedstawia się na gruncie prawa spadkowego i roszczenia o ochronę dziedziczenia (art. 1029 § 1 k.c.). Zgodnie ze stanowiskiem judykatury roszczenie o ochronę posiadania nie wyłącza roszczenia rzeczywistego spadkobiercy, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, przeciwko rzekomemu spadkobiercy o zwrot korzyści uzyskanej ze sprzedaży przedmiotów spadkowych (wyrok SN z dnia 14 lipca 1998 r., III CKN 578/97, OSNC 1999, nr 3, poz. 49, OSP 1999, z. 4, poz. 85, Rejent 1999, nr 4, s. 157). W glosie aprobującej do tego orzeczenia Adam Szpunar wyraził pogląd, że roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z pewnością nie ma charakteru subsydiarnego; istnieje ono obok roszczenia o ochronę spadku (glosator podkreślił, że przyznają to nawet ci autorzy, którzy zasadniczo bronią subsydiarnego charakteru roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia). Uzasadniając przedstawiony pogląd wywiedziono, że roszczenie z art. 405 k.c. daje więcej niż to, co wynika z przepisu art. 1029 k.c. o ochronie spadku, nie może być więc mowy o pochłonięciu przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu - a powód za pomocą roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia uzyska to, czego na podstawie art. 1029 k.c. nie może osiągnąć (A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia 14 lipca 1998 r., III CKN 578/97, OSP 1999, z. 4, poz. 222). 49. W orzecznictwie panuje pogląd wyłączający możliwość wystąpienia z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia w sytuacji istnienia roszczeń o zwrot nakładów poniesionych na rzecz opartych na art. 226 k.c. (także o wynagrodzenie za korzystanie z cudzej rzeczy bez podstawy prawnej - art. 224-225 k.c.). Uznaje się bowiem, że zarówno roszczenia przewidziane w art. 226 k.c., jak i wynikające z przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu mają taką samą co do zasady treść, tzn. zmierzają do wyrównania posiadaczowi straty, jaką poniósł na skutek tego, że dokonał inwestycji na cudzą rzecz. Przepisy zawarte w art. 226 k.c. stanowią więc lex specialis w stosunku do ogólnych norm o bezpodstawnym wzbogaceniu. W konsekwencji przyjęto, że przepisy art. 226 k.c. wyłączają stosowanie do zwrotu nakładów dokonanych przez posiadacza przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu i nie ma w danym wypadku zbiegu norm. Także roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z cudzej rzeczy bez podstawy prawnej jest roszczeniem szczególnym, unormowanym w art. 224-225 k.c., co wyklucza możliwość stosowania do rozliczeń stron bardziej ogólnych przepisów art. 405 oraz art. 415 i n. k.c. zgodnie z ogólną regułą stosunku lex specialis do lex generalis (por. uchwała SN z dnia 11 maja 1972 r., III CZP 22/72, OSNC 1972, nr 12, poz. 213; wyrok SN z dnia 25 marca 1986 r., IV CR 29/86, OSN 1987, nr 2-3, poz. 44). Niezwykle obrazowo ujął to SN w postanowieniu z dnia 5 marca 2009 r., III CZP 6/09: "jeżeli stosunek prawny, na gruncie którego dokonano nakładów, nie reguluje ich rozliczenia, wówczas, zgodnie z art. 230 k.c., mają odpowiednie zastosowanie przepisy art. 224-226 k.c. Przepisy te mają też zastosowanie wprost, gdy nakłady dokonywane były bez wiedzy czy zgody właściciela, a więc nie na podstawie umowy z nim zawartej. Dopiero wówczas, gdy okaże się, że umowa stron, ani przepisy regulujące dany stosunek prawny nie przewidują sposobu rozliczenia nakładów, jak również nie ma podstaw do stosowania wprost lub odpowiednio art. 224-226 k.c., zastosowanie znajdzie art. 405 k.c., bowiem przepisy art. 224-226 k.c. mają charakter szczególny wobec art. 405 k.c." (postanowienie SN z dnia 5 marca 2009 r., III CZP 6/09, LEX nr 496385). Jednak w judykaturze wyrażony został również odmienny pogląd w tym przedmiocie; podniesiono, że dochodzenie roszczenia zwrotu nakładów poniesionych na nieruchomości na podstawie art. 405 k.c. nie
stoi na przeszkodzie rozpoznaniu roszczenia na podstawie art. 226 k.c., bowiem faktyczna podstawa roszczenia jest ta sama, chodzi o zwrot wartości dokonanych nakładów (wyrok SN z dnia 28 lutego 2002 r. III CKN 2182/2001, niepubl.; wyrok SN z dnia 18 marca 2005 r., II CK 556/2004, Biul. SN 2005, nr 5, s. 10, OSNC 2006, nr 2, poz. 38, Radca Prawny 2006, nr 2, s. 118). 50. W doktrynie z kolei przedstawiono inny pogląd co do rozliczenia pożytków i nakładów. Uzależnione to będzie od tego, czy właściciel windykuje swą rzecz, czy żąda zwrotu rzeczy jako przedmiotu świadczenia nienależnego. Powód, przedstawiając podstawę faktyczną żądania, decyduje niejako, czy rozliczenie pożytków nastąpi według art. 224 k.c. i n., czy według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wskazuje się, że przepisy o roszczeniu windykacyjnym i związane z nim roszczenia uzupełniające oraz o zwrot nakładów, a z drugiej strony przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu tworzą dwa odrębne zespoły norm, a każdy z nich stanowi autonomiczną całość. W związku z tym nie można mieszać podstaw w ten sposób, że uzupełniająco do roszczenia windykacyjnego zastosowanie znajdą przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu i odwrotnie (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 109 i n.). 51. Przepisy kodeksu cywilnego pozwalają na wskazanie różnych rodzajów relacji pomiędzy roszczeniami wynikającymi z tych przepisów do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, bowiem przepisy kodeksu: - wprost odsyłają do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (np. art. 226 § 2, art. 495 § 1 in fine); - w sposób wyraźny wyłączają roszczenie z bezpodstawnego wzbogacenia (np. art. 182 § 3 zdanie drugie); - samodzielnie i w sposób odmienny regulują zwrot określonych korzyści w razie odstąpienia od umowy (np. art. 395 § 2, art. 494) lub zakończenia stosunku prawnego (np. art. 675, 718, 742, 766); - regulują kolizję przepisów o roszczeniach z bezpodstawnego wzbogacenia z przepisami o roszczeniach z innych tytułów prawnych (art. 194, 414); - ponadto pomimo braku wyraźnej dyspozycji sama treść i cel przepisu może wyłączać możliwość stosowania przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (np. osoba utraciła własność rzeczy na podstawie przepisów o zasiedzeniu) - por. J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 953 i n. IX. Przedawnienie roszczeń 52. Roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przedawniają się z upływem lat dziesięciu. Natomiast co do roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w orzecznictwie utrwalił się pogląd, że roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, z którym występuje przedsiębiorca, podlega trzyletniemu przedawnieniu przewidzianemu w art. 118 k.c., jeżeli powstaje ono w związku z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą (wyrok SN z dnia 16 lipca 2003 r., V CK 24/02, OSNC 2004, nr 10, poz. 157; wyrok SN z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117). Zgodnie ze stanowiskiem judykatury brak oznaczenia terminu spełnienia świadczenia z bezpodstawnego wzbogacenia (nie wynika on również z właściwości zobowiązania) powoduje, że zwrot bezpodstawnie uzyskanej korzyści powinien nastąpić niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania i od tej chwili biegnie termin przedawnienia (wyrok SN z dnia 17 grudnia 1976 r., III CRN 289/76, LEX nr 7893). Art. 406. I. Zasada surogacji 1. Komentowany przepis ustanawia zasadę surogacji. Jednocześnie stanowi uzupełnienie ogólnej reguły wyrażonej w art. 405 k.c. Jeśli bowiem doszło do zbycia, utraty lub uszkodzenia korzyści majątkowej wówczas obowiązkiem zwrotu objęta jest nie wartość korzyści, ale wszystko, co otrzymano w zamian korzyści lub jako naprawienie szkody. Surogatem jest więc wszystko to, co bezpodstawnie wzbogacony uzyskał w zamian bezpodstawnie uzyskanej korzyści lub jako naprawienie szkody w przypadku zbycia, utraty lub uszkodzenia tej korzyści. Samo pojęcie "surogat" w języku potocznym oznacza rzecz o charakterze zastępczym, używaną jako namiastkę, substytut innej rzeczy.
2. Z chwilą zbycia przez bezpodstawnie wzbogaconego korzyści bezpośrednio uzyskanej, zubożony traci zarówno roszczenie o jej wydanie w naturze, jak i o zwrot wartości (art. 405 k.c.), lecz może się domagać jedynie wydania mu tego, co wzbogacony w zamian za tę korzyść uzyskał (art. 406 k.c.). W sytuacji sprzedaży budynku zubożonemu nie służy więc w stosunku do wzbogaconego roszczenie o zwrot wartości budynku ustalonej przez biegłego, lecz tylko roszczenie o wydanie ceny kupna uzyskanej za sprzedany budynek (wyrok SN z dnia 21 sierpnia 1970 r., II CR 351/70, LEX nr 6777). 3. Właścicielowi rzeczy ruchomej, skonfiskowanej na rzecz Skarbu Państwa i sprzedanej, przysługuje, po uchyleniu orzeczenia o konfiskacie, na podstawie art. 405 i 406 k.c., roszczenie o zwrot jedynie kwoty uzyskanej z jej sprzedaży (wyrok SN z dnia 18 października 1986 r., II CR 138/86, OSN 1987, nr 10, poz. 159). 4. Cel społeczno-gospodarczy przepisu art. 406 k.c. nakazuje stosowanie rozszerzającej wykładni oraz objęcia wymienionymi w tym przepisie sposobami uzyskania nowych korzyści zamiast dotychczasowego, możliwie szerokiego wachlarza tzw. korzyści zastępczych (wyrok SN z dnia 6 lipca 1967 r., III CR 117/67, OSNC 1968, nr 4, poz. 67; pogląd ten podzielony został w wyroku SA w Szczecinie z dnia 4 czerwca 2008 r., I ACa 108/08, LEX nr 468602). 5. W doktrynie wskazuje się na niejasne ratio legis analizowanego uregulowania. Zasada surogacji jest bowiem w obecnym jej ujęciu korzystna dla wzbogaconego, np. w sytuacji, gdy dojdzie do zamiany korzyści na inny, trudno zbywalny przedmiot. Zubożony zazwyczaj bardziej byłby zainteresowany otrzymaniem wartości korzyści w pieniądzach niż surogatami. Jednak zasada surogacji działa ex lege i jeśli wzbogacony wykaże, że uzyskał surogaty, zubożony nie może żądać wartości korzyści. Także wzbogacony nie ma możliwości zwolnienia się z obowiązku wydania surogatów, jeśli zubożony wykaże, że uzyskano surogaty (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 112 i cyt. tam autorzy). 6. Artykuł 406 k.c. stanowi rozwinięcie przepisu art. 405 k.c. Kolejność, jaką wprowadzają te dwa przepisy w zakresie postaci roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, określa się w następujący sposób: a) wzbogacony może żądać wyłącznie korzyści w naturze - oczywiście jeśli jest to możliwe, b) jeśli korzyść została zbyta lub utracona, może żądać surogatów, c) natomiast gdy zwrot w naturze od początku nie jest możliwy i nie ma surogatów, wzbogacony może żądać zwrotu wartości korzyści (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 112). II. Surogat w postaci kwoty pieniężnej 7. W doktrynie wskazuje się, że najczęściej korzyścią otrzymaną za rzecz zbytą, utraconą lub uszkodzoną jest określona suma pieniężna (sprzedaż rzeczy, odszkodowanie za jej zniszczenie). Wówczas obowiązek zwrotu ogranicza się do wydania w drodze surogacji kwoty pieniężnej, nie obejmuje zaś dalszych korzyści nabytych przez wzbogaconego za tę kwotę (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 960). Przy czym obowiązek wydania kwoty pieniężnej dotyczy całości tej kwoty, nawet jeśli byłaby wyższa od rzeczywistej wartości korzyści (K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 872 i cyt. tam autorzy). III. Surogat w postaci rzeczy 8. Surogacja może też polegać na otrzymaniu przez wzbogaconego surogatu uzyskanej w wyniku bezpodstawnego wzbogacenia rzeczy w postaci innej rzeczy (np. poprzez zamianę), wówczas obowiązek wydania rzeczy przechodzi na tę inną rzecz, a w razie jej zbycia powstaje obowiązek zwrotu jej wartości (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 960; K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 872). Stanowisko takie przyjmowane jest również w judykaturze, gdzie uznano, że z art. 406 k.c. należy wyprowadzić wniosek, iż niekiedy surogacja może polegać na otrzymaniu przez wzbogaconego surogatu uzyskanej bezpodstawnie rzeczy w postaci innej rzeczy (wyrok SA w Szczecinie z dnia 4 czerwca 2008 r., I ACa 108/08, LEX nr 468602). IV. Szczególne postaci surogacji
9. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że nabyte w wyniku konwersji akcje spółki stanowią surogat (zamiennik) obligacji zamiennych. Sąd Najwyższy zauważył, że zawarte w art. 406 k.c. pojęcia "uszkodzenie" i "utrata" są klarowne, gdy chodzi o korzyść w postaci przedmiotu majątkowego; natomiast w sytuacji, gdy korzyść przybiera postać papieru wartościowego, analizowany przepis należy wykładać z uwzględnieniem szczególnych cech takiego wzbogacenia. W odniesieniu do papierów wartościowych nie wchodzi w grę ani uszkodzenie, ani utrata przedmiotu wzbogacenia - nie można także mówić o zbyciu, gdyż pojęcie to odnosi się do sytuacji, kiedy zmienia się podmiot określonego prawa, natomiast samo prawo nadal istnieje. Biorąc jednak pod uwagę specyfikę obligacji zamiennych jako przedmiotu wzbogacenia, należy uznać, że nabyte w wyniku konwersji akcje spółki stanowią surogat (zamiennik) takich obligacji (wyrok SN z dnia 19 października 2007 r., I CSK 259/2007, niepubl.). 10. Skuteczne odwołanie darowizny daje możliwość, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, domagania się zwrotu przedmiotu darowizny w naturze także wówczas, gdy obdarowany w zamian za podarowany mu udział we współwłasności nieruchomości uzyskał wyłączne prawo własności tej nieruchomości przyznane w postępowaniu o zniesienie współwłasności. Żądanie takie byłoby jednak nieuzasadnione, gdyby spłaty zasądzone od obdarowanego na rzecz pozostałych współwłaścicieli były tak znaczne, że wyłączałyby traktowanie nieruchomości jako surogatu darowanego udziału (wyrok SN z dnia 6 lipca 1967 r., III CR 117/67, OSNC 1968, nr 4, poz. 67 z aprobującą glosą A. Ohanowicza, PiP 1968, z. 8-9, s. 443). Uzasadniając ten pogląd, SN wskazał, że w wyniku zniesienia współwłasności, polegającego na podziale rzeczy wspólnej, dotychczasowy współwłaściciel nabywa zamiast udziału we współwłasności wyłącznie prawo własności nowej rzeczy. W tych warunkach ma więc miejsce zbycie dotychczasowego składnika majątkowego w zamian za inny, w ścisłym tego słowa znaczeniu. V. Wyłączenie zasady surogacji 11. Zasady surogacji nie stosuje się, gdy bezpośrednio uzyskana korzyść obejmuje określoną sumę pieniędzy. Wówczas bowiem obowiązek zwrotu dotyczy takiej właśnie kwoty, a nie tego, co wzbogacony za nią nabył. Jednakże w doktrynie wskazuje się wyjątek od tej zasady. Jeśli bowiem nienależne świadczenie określonej kwoty pieniężnej nastąpiło z wyraźnym przeznaczeniem (np. darowizna na zakup nieruchomości), wówczas obowiązek wydania dotyczy nabytej nieruchomości, bowiem surogat ten uzyskał wzbogacony zgodnie z wolą obu stron i zgodnie z celem nienależnego świadczenia (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 960). Także w orzecznictwie potwierdzono pogląd, że zasady surogacji nie stosuje się, gdy bezpośrednio uzyskana korzyść obejmuje określoną sumę pieniężną, bo wówczas obowiązek zwrotu dotyczy takiej kwoty, a nie tego, co wzbogacony za nią nabył. Zauważono jednocześnie wyjątek od tak ukształtowanej reguły. Jeśli przedmiotem wzbogacenia jest określona kwota pieniężna, lecz wręczona w ściśle określonym celu i tylko z takim przeznaczeniem, bez swobody podjęcia decyzji co do możliwości innego zadysponowania czy spożytkowania wręczanej kwoty (w stanie faktycznym rozstrzyganej sprawy celem był zakup udziału w lokalu mieszkalnym), wówczas obowiązek wydania obejmuje nabyty udział we współwłasności. Nie bez znaczenia w sprawie była też zdaniem Sądu okoliczność, że surogat ten uzyskał wzbogacony zgodnie z zamiarem obu stron i zgodnie z celem nienależnego świadczenia (wyrok SA w Szczecinie z dnia 4 czerwca 2008 r., I ACa 108/08, LEX nr 468602). 12. W sytuacji gdy stan wzbogacenia polega na zaoszczędzeniu wydatków, wyłączone jest w zasadzie zastosowanie art. 406 i 407 k.c. (wyrok SN z dnia 10 sierpnia 2006 r., V CSK 237/2006, Biul. SN 2006, nr 11, s. 17). Art. 407. I. Uwagi ogólne 1. Jeśli bezpodstawnie wzbogacony rozporządził bezpłatnie korzyścią na rzecz osoby trzeciej - na nią przechodzi ex lege obowiązek wydania korzyści zubożonemu. Taka osoba staje się zobowiązana z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia zamiast osoby bezpośrednio wzbogaconej. W ten sposób znajduje tu swój przejaw ogólna zasada polskiego prawa cywilnego, że nieodpłatne nabycie jest słabiej chronione niż
nabycie odpłatne. 2. Zakres obowiązku wydania korzyści osoby trzeciej jest taki sam, jak w art. 406 k.c. (por. K. Kołakowski (w:) Komentarz..., s. 199). Nadto do osoby trzeciej stosuje się przepisy art. 405, 406, 408 i 409 k.c. (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 872). 3. Odpowiedzialność osoby trzeciej jest niezależna od tego, czy wiedziała o okolicznościach, w których doszło do uzyskania korzyści przez wzbogaconego. Jednocześnie w doktrynie podkreśla się, że osoba trzecia, o której mowa w art. 407 k.c. nie jest bezpodstawnie wzbogacona kosztem zubożonego - gdyby bowiem tak było, przepis ten byłby zbędny (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 122). II. Zakres odpowiedzialności osoby trzeciej 4. Osoba trzecia odpowiada w zakresie wzbogacenia uzyskanego kosztem zubożonego - jeśli zatem bezpłatna korzyść, którą otrzymała osoba trzecia przekracza tę wielkość, nie jest zobowiązana do jej wydania. Jednocześnie osoba trzecia odpowiada w zakresie korzyści, które nieodpłatnie otrzymała od bezpośrednio wzbogaconego; jeśli otrzymała tylko część korzyści, odpowiada do tej części (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 127). 5. Osoba trzecia, dokonując zwrotu korzyści, może domagać się zwrotu nakładów zgodnie z art. 408 k.c. W doktrynie zauważono, że jeśli część z tych nakładów poczynił bezpodstawnie wzbogacony, a część osoba trzecia, to może stać się tak, iż do zwrotu poszczególnych nakładów będą stosowane odmienne kryteria dla oceny zakresu obowiązku zwrotu (w zależności od istnienia lub nie dobrej wiary) - por. J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 962. 6. W przypadku gdy obdarowany rozporządził przedmiotem darowizny pod tytułem darmym, zwrot darowizny następuje w trybie art. 407 k.c., tzn. że odwołujący pierwszą darowiznę może żądać zwrotu od wtórnie obdarowanego. Ten ostatni wstępuje bowiem w miejsce pierwotnie obdarowanego jako bezpodstawnie wzbogaconego; nabywca nie może przy tym być traktowany jako ten, który "powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu" w rozumieniu art. 409in fine k.c. (E. Skrzydło-Tefelska, Glosa do uchwały SN z dnia 10 sierpnia 1988 r., III CZP 67/88. OSP 1990, z. 8, poz. 296). III. Odpowiedzialność bezpośrednio wzbogaconego 7. W sytuacji gdy osoba bezpośrednio wzbogacona, rozporządzając korzyścią, musiała się liczyć z obowiązkiem zwrotu (art. 409 in fine k.c.) odpowiada ona obok zubożonego niezależnie od osoby trzeciej (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 872; J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 961 i n.). Również w orzecznictwie przyjmuje się, że rozporządzenie bezpodstawnie uzyskaną korzyścią na rzecz osoby trzeciej nie zwalnia rozporządzającego od odpowiedzialności (art. 405 k.c.), jeżeli w chwili wyzbycia się korzyści powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu; odpowiada on wówczas nadal obok tej osoby trzeciej (wyrok SN z dnia 20 listopada 1997 r., III CKU 67/97, OSNC 1998, nr 4, poz. 72, Wokanda 1998, nr 2, s. 8, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 4, s. 26). 8. W doktrynie prezentowany jest jednak odmienny pogląd. Wskazuje się, że art. 407 i 409 k.c. dotyczą różnych kwestii: pierwszy wyłącznie zagadnienia podmiotowego, drugi - nie jest źródłem żadnego roszczenia, a jedynie zakreśla granice obowiązku zwrotu, przy czym odnosi się on do osób zobowiązanych do wydania korzyści. Natomiast to, kim są te osoby określają przepisy art. 405, 407 i 410 k.c. (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 126 i cyt. tam autorzy). 9. Mówi się również w doktrynie o subsydiarnej odpowiedzialności osoby trzeciej, wówczas gdy stanie się ona wolna od odpowiedzialności z uwagi na odpadnięcie wzbogacenia wraz z bezpośrednio wzbogaconym (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 961 i n.). Jednak przeciwny pogląd głosi, że taka odpowiedzialność nie wynika z przepisów (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 126 i cyt. tam autorzy). IV. Zakres podmiotowy stosowania art. 407 k.c.
10. Artykuł 407 k.c. odnosi się do bezpłatnego rozporządzenia korzyścią na rzecz osoby trzeciej w drodze czynności prawnej inter vivos. Nie ma natomiast zastosowania w sytuacji, w której korzyść uzyskana przez bezpośrednio wzbogaconego przeszła do majątku innego podmiotu na podstawie dziedziczenia, rozporządzenia mortis causa, przepisów ustawy albo na podstawie aktu istracyjnego (wyrok SN z dnia 11 grudnia 2008 r., IV CSK 302/2008, niepubl.). W piśmiennictwie wyrażono jednak również pogląd, że można rozważać, czy artykułem 407 k.c. nie można objąć wszystkich przypadków rozporządzenia bez względu na podstawę prawną, a więc sytuacji, gdy chodzi o przeniesienie korzyści do majątku innego podmiotu bez ekwiwalentu. Wskazano, że art. 407 k.c. stanowi ogólnie o rozporządzeniu. Zwrócono również uwagę, że art. 407 k.c. nie określa podmiotu, na rzecz którego rozporządzenie następuje, jako nabywcy czy strony umowy; ustawodawca posługuje się pojęciem osoby trzeciej, co można interpretować, że nie chodzi tu tylko o umowę (M. Domański, Czy prokurator w sprawach z art. 412 K.C. może występować o dobrowolne spełnienie świadczenia przed uzyskaniem wyroku orzekającego jego przypadek (w:) Prawo w działaniu, t. 1, Warszawa 2006, s. 180). 11. Komentowany przepis dotyczy jedynie czynności rozporządzających - nie ma więc zastosowania do zobowiązań, gdy skutek rozporządzający nie nastąpił. W takich sytuacjach zubożony nadal może żądać wydania korzyści od bezpośrednio wzbogaconego (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 122). V. Wniesienie korzyści do majątku wspólnego małżonków 12. Jeżeli na skutek rozszerzenia przez małżonków wspólności ustawowej przedmiot darowizny dokonanej na rzecz jednego z nich wszedł w skład majątku wspólnego, do zwrotu tego przedmiotu - wobec odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanego - obowiązani są oboje małżonkowie (art. 898 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 407 k.c.). Uzasadniając ten pogląd wskazano, że umowa rozszerzająca wspólność ustawową o przedmiot wchodzący w skład majątku odrębnego jednego z małżonków ma charakter czynności prawnej rozporządzającej, nieodpłatnej. Wobec tego jeśli małżonek, zawierając umowę rozszerzającą wspólność ustawową o przedmiot darowizny wchodzącej w skład jego majątku odrębnego, rozporządził bezpłatnie tym przedmiotem na rzecz innej masy majątkowej, tj. majątku wspólnego małżonków, to rozporządził na rzecz "osoby trzeciej". Podmiotami prawa własności majątku wspólnego małżonków są bowiem oboje małżonkowie. Stąd do zwrotu przedmiotu darowizny obowiązani są oboje małżonkowie jako podmioty prawa własności masy majątkowej, w skład której wszedł ten przedmiot (uchwała SN z dnia 15 stycznia 1992 r., III CZP 142/91, OSN 1992, nr 7-8, poz. 130, OSP 1993, z. 3, poz. 54, OSP 1993, z. 5, poz. 92, Wokanda 1992, nr 5, s. 1). Uchwała została skomentowana dwiema glosami krytycznymi Z. Policzkiewicz (OSP 1993, z. 3, poz. 132) oraz A. Dyoniak (OSP 1993, z. 5, poz. 209). Z. Policzkiewicz wyraziła pogląd, że darczyńca może domagać się tylko zwrotu wartości posiadanej aktualnie korzyści i tylko od obdarowanego małżonka. Do zwrotu przedmiotu darowizny w naturze nie są zobowiązani oboje małżonkowie. Art. 408. I. Nakłady - rodzaje 1. Osoba zobowiązana do wydania korzyści może co do zasady żądać zwrotu nakładów, jakie poczyniła na rzecz. Jednakże zakres owego żądania przepis uzależnia od rodzaju tych nakładów z jednej strony, z drugiej zaś - od istnienia dobrej lub złej wiary osoby zobowiązanej do wydania korzyści. 2. Zobowiązany do wydania korzyści to bezpodstawnie wzbogacony oraz osoba trzecia w rozumieniu art. 407 k.c. 3. Nakłady konieczne to takie nakłady, które są niezbędne do utrzymania rzeczy w stanie zdatnym do użytku zgodnie z jej przeznaczeniem albo do zapobieżenia zniszczeniu lub uszkodzeniu rzeczy, np. nakłady na utrzymanie budynku w należytym stanie technicznym i sanitarnym, nakłady na utrzymanie zwierząt (por. J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 963). Pod pojęciem "innych nakładów" należy rozumieć nakłady
użyteczne i zbytkowne. Nakłady użyteczne to nakłady zmierzające do ulepszenia rzeczy, zwiększające jednocześnie wartość rzeczy (por. E. Gniewek (w:) Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe. Komentarz, Zakamycze 2001 - tezy do art. 226 k.c.; K.A. Dadańska, T.A. Filipiak, Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. A. Kidyby, t. II: Własność i inne prawa rzeczowe, LEX 2009 - tezy do art. 226 k.c.). Z kolei nakłady zbytkowne to nakłady zmierzające do nadania danej rzeczy cech odpowiadających szczególnym upodobaniom posiadacza bądź do zaspokojenia potrzeb estetycznych tego, kto ich dokonuje (por. przywołaną wyżej literaturę). 4. W orzecznictwie jako nakład uznano dopłaty, jakie uiściła osoba, której przyznano na wyłączną własność nieruchomość - na rzecz byłych współwłaścicieli; osoba ta otrzymała w drodze darowizny udział w nieruchomości, a następnie, już po "skupieniu" w jej rękach wyłącznego prawa do tej nieruchomości, darowizna została odwołana (wyrok SN z dnia 6 lipca 1967 r., III CR 117/67, OSN 1968, nr 4, poz. 67 z glosą A. Ohanowicza, PiP 1969, z. 8-9, s. 443). II. Zwrot nakładów przy dobrej wierze 5. Artykuł 408 § 1 k.c. reguluje materię zwrotu nakładów osoby zobowiązanej do wydania korzyści, w sytuacji gdy dokonując nakładów, nie wiedziała o tym, że korzyść się jej nie należy. W takiej sytuacji faktycznej zobowiązany do wydania korzyści (a jednocześnie czyniący nakłady na ową korzyść) ma następujące uprawnienia: - może żądać zwrotu nakładów koniecznych - ale tylko w takim zakresie, w jakim nie znalazły pokrycia w użytku, który z tych nakładów osiągnął. Wartość uzyskanych pożytków z korzyści musi być więc mniejsza od poczynionych nakładów koniecznych. Natomiast żądanie zwrotu nakładów koniecznych nie jest uzależnione od tego, czy zwiększają one wartość rzeczy; - może żądać zwrotu nakładów użytecznych i zbytkownych - pod warunkiem wszakże, że zwiększają one wartość korzyści w chwili jej wydania; - może zabrać nakłady użyteczne i zbytkowne, przywracając stan poprzedni (nie dotyczy to uprawnienia nakładów koniecznych). 6. Celem zbadania, czy nakłady użyteczne i zbytkowne zwiększają wartość korzyści w chwili jej wydania należy porównać wartość korzyści w chwili jej wydania (przy uwzględnieniu dokonania innych nakładów) z hipotetyczną wartością korzyści w tej samej chwili, zakładając, że nakłady nie zostały poczynione (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 874). III. Zwrot nakładów przy złej wierze 7. Artykuł 408 § 2 k.c. reguluje materię zwrotu nakładów osoby zobowiązanej do wydania korzyści, w sytuacji gdy dokonując nakładów, osoba ta wiedziała, że korzyść się jej nie należy. W takiej sytuacji faktycznej zobowiązany do wydania korzyści (a jednocześnie czyniący nakłady na ową korzyść) ma następujące uprawnienia: - może żądać zwrotu nakładów (zarówno koniecznych, jak i innych nakładów) - jednakże owo żądanie może mieć miejsce tylko wówczas, gdy nakłady zwiększają wartość korzyści w chwili jej wydania; - nie może zabrać nakładów. IV. Obliczanie wartości nakładów 8. W doktrynie zwraca się uwagę, że art. 408 k.c. nie wskazuje, wedle jakich cen i z jakiej daty oblicza się wartość nakładów. Co do chwili, z jakiej oblicza się wartość nakładów jako wskazówkę interpretacyjną, proponuje się traktować zasadę, że zwrotu nakładów innych niż konieczne wzbogacony może żądać tylko o tyle, o ile zwiększają wartość korzyści w chwili jej wydania. Co do nakładów użytecznych i zbytkownych decydować winna więc chwila wydania korzyści. Natomiast przy dokonywaniu nakładów koniecznych o chwili, w jakiej uwzględnia się wartość tych nakładów powinien decydować moment ich dokonania, przy uwzględnieniu inflacji (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 139 i n.).
9. Z kolei obliczając wartość nakładów, winno się co do zasady przyjmować ceny rynkowe z chwili zwrotu. Jednakże przy nakładach innych niż konieczne należy zbadać wartość rynkową korzyści z nakładami i taką wartość korzyści bez nakładów, bowiem drogi nakład zbytkowny może niewiele zwiększyć wartość rynkową korzyści (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 140). V. Wyjątek od zasady wydania korzyści w naturze 10. Artykuł 408 § 3 k.c. ustanawia wyjątek od określonej w art. 405 k.c. zasady zwrotu korzyści w naturze lub zwrotu surogatów (art. 406 k.c.). Jeśli więc zubożony jest zobowiązany do zwrotu nakładów, sąd może zamiast wydania korzyści w naturze nakazać zwrot jej wartości w pieniądzu po odliczeniu wartości nakładów, które zubożony zobowiązany byłby zwrócić. Przepis ten stosowany jest niezależnie od złej lub dobrej wiary osoby zobowiązanej do wydania korzyści. 11. Ratio legis wyjątku ustanowionego w art. 408 § 3 k.c. jest konieczność uwzględnienia sytuacji, gdy ze względu na wartość świadczenia lub znaczenie nakładów zwrot korzyści in natura byłby nieracjonalny lub prowadził do pokrzywdzenia osoby zobowiązanej do zwrotu lub zubożonego. Zastosowanie art. 408 § 3 k.c. może leżeć w interesie zubożonego, gdy nie będzie on miał środków na zaspokojenie żądania o zwrot nakładów lub gdy ze względu na charakter nakładów obciążona nimi korzyść nie przedstawia już dla niego wartości użytkowej, takiej jaką miała wcześniej (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 137 i n.). 12. Niedopuszczalne jest orzekanie przez sąd z urzędu, bez zgłoszonego przez stronę lub strony odpowiedniego żądania procesowego o przewidzianym w art. 408 § 3 k.c. nakazaniu przez sąd zamiast wydania korzyści w naturze - zwrotu jej wartości w pieniądzu z odliczeniem wartości nakładów, które żądający byłby obowiązany zwrócić. Dotyczy to także wypadku, gdy wartość nakładów znacznie przewyższa wartość nieruchomości (wyrok SN z dnia 30 czerwca 1987 r., III CRN 152/87, OSNC 1988, nr 12, poz. 178 z krytyczną glosą A. Szpunara, PiP 1989, z. 9, s. 148). W orzecznictwie zajęte zostało również odmienne stanowisko w tej materii. Wyrażono je na tle stanu faktycznego, gdzie po odwołaniu darowizny darczyńca wystąpił z powództwem o zwrot korzyści w postaci przedmiotu darowizny, którym była nieruchomość. Wywiedziono, że jeżeli ze względu na dokonane przez obdarowanego nakłady brak będzie podstaw do przeniesienia własności darowanej nieruchomości na darczyńcę - wówczas sąd może zasądzić (działając z urzędu, samodzielnie, bez wniosku którejkolwiek strony procesu) na rzecz darczyńcy równowartość wzbogacenia. Sąd tylko wówczas nie mógłby z urzędu zasądzić równowartości wzbogacenia, gdyby darczyńca wyraźnie w procesie zastrzegł, że drugiego, ewentualnego żądania nie chce realizować (uchwała SN z dnia 21 grudnia 1973 r., III CZP 80/73, OSNC 1974, nr 10, poz. 166, z aprobującą glosą A. Oleszko, NP 1975, nr 12, s. 1644 i glosą B. Dobrzańskiego, OSP 1975, z. 2, poz. 31). 13. Komentowany przepis nie wskazuje żadnych kryteriów, którymi powinien kierować się sąd, podejmując decyzję o jego zastosowaniu. Sąd może skorzystać z komentowanego przepisu zarówno w interesie zubożonego, jak w interesie zobowiązanego do wydania korzyści. W interesie zobowiązanego do wydania korzyści taka sytuacja może zachodzić wówczas, gdy korzyść na skutek dokonanych nakładów zmieniła swój dotychczasowy charakter, wskutek czego jej przeznaczenie przemawia za pozostawieniem jej w rękach zobowiązanego (por. J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 965). Natomiast interes zubożonego zachodzić może w sytuacji, gdy ze względu na dużą wartość nakładów i nikłe środki finansowe zubożonego nie mógłby on praktycznie zrealizować swego roszczenia o wydanie korzyści, gdyż równocześnie musiałby zapłacić zobowiązanemu do wydania korzyści wyższą kwotę, niż sama korzyść (por. J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 965). Stanowisko takie prezentowane jest również w orzecznictwie, gdzie przyjmuje się, że jeżeli wartość nakładów dokonanych na darowanej nieruchomości przekracza znacznie wartość przedmiotu darowizny w postaci nieruchomości, a darowizna została skutecznie odwołana, brak jest z reguły podstaw do orzeczenia przez sąd o przeniesieniu własności darowanej uprzednio nieruchomości z powrotem na darczyńcę. W takim wypadku darczyńca może dochodzić roszczeń z tytułu równowartości przedmiotu darowizny, a obdarowany zatrzymuje własność nieruchomości w naturze wraz z dokonanymi przez siebie nakładami. Jednakże i w takim wypadku nie można wykluczyć sytuacji, gdy w danych okolicznościach darczyńcy będzie zależeć na uzyskaniu zwrotu nieruchomości jako przedmiotu darowizny i dlatego gotów jest zwrócić w formie pieniężnej wartość nakładów znacznie przewyższających wartość nieruchomości (wyrok SN z dnia 30 czerwca 1987 r., III CRN 152/87, OSNC 1988, nr 12, poz. 178).
Art. 409. I. Zasada aktualności wzbogacenia 1. Komentowany przepis statuuje zasadę obowiązku wydania korzyści w granicach aktualnie istniejącego wzbogacenia. Bezpodstawnie wzbogacony (także osoba trzecia - art. 407 k.c. oraz odbiorca świadczenia nienależnego z art. 410 k.c.) ma obowiązek wydania zubożonemu aktualnie istniejącego wzbogacenia, czyli tej korzyści, którą w chwili żądania zwrotu ma jeszcze w swoim majątku. Natomiast jeśli zobowiązany do zwrotu zużył korzyść lub ją utracił, lecz pod warunkiem wszakże, że nie jest już wzbogacony - wówczas obowiązek zwrotu korzyści wygasa. Dowód zużycia lub utraty korzyści ciąży na zobowiązanym do zwrotu korzyści (art. 6 k.c.). 2. Jeśli utrata lub zużycie dotyczy jedynie części korzyści, obowiązek zwrotu ogranicza się do pozostałej części (por. J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 965). II. Cel art. 409 k.c. 3. Zasada określona w art. 409 k.c., jak zwraca się uwagę w doktrynie, w istotny sposób osłabia funkcję ochronną bezpodstawnego wzbogacenia; istnieje jednak od niej wyjątek, podyktowany względami moralnymi - zawarty w art. 409 in fine k.c. (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 222). Zasada ta uprzywilejowuje bezpodstawnie wzbogaconego, nawet takiego, który uzyskaną korzyść roztrwoni lub niepraktycznie zużyje. Jednak - jak się podkreśla - zasadniczym celem roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest naprawienie w rozsądnych granicach uszczerbku osoby, która go doznała, a nie odbieranie korzyści temu, kto ją uzyskał. Ryzyko utraty korzyści obciąża w większym stopniu zubożonego (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 187). 4. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że celem art. 409 k.c. jest również ochrona interesów zubożonego, w sytuacji gdy zmniejsza się wartość wzbogacenia albo wzbogacenie przestaje istnieć, ale dzieje się tak, gdy wzbogacony powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu (wyrok SN z dnia 19 października 2007 r., I CSK 259/07, LEX nr 334977). 5. Twierdzi się, że skoro przepis art. 409 k.c. jest niewątpliwie pomyślany jako wyjątek od przewidzianej w art. 405 k.c. ogólnej zasady o obowiązku zwrotu - wobec tego nie może być przedmiotem wykładni rozszerzającej. W konsekwencji to odbiorca świadczenia musi wykazać istnienie przesłanek wymienionego przepisu (A. Szpunar, Glosa do wyroku SN...). III. Przesłanki stosowania in principio art. 409 k.c. 6. Zawarte w art. 409 k.c. określenia "zużył" i "utracił" odnoszą się przede wszystkim do przedmiotów materialnych. Co do papierów wartościowych, to można wprawdzie mówić o ich utraceniu, jednak trudno wyobrazić sobie ich zużycie (wyrok SN z dnia 19 października 2007 r., I CSK 259/07, LEX nr 334977). 7. W art. 409 k.c. mowa jest o zużyciu lub utracie korzyści w taki sposób, że ten, kto korzyść uzyskał, "nie jest już wzbogacony". Chodzi zatem tylko o takie sytuacje, kiedy zużycie wzbogacenia nastąpiło bezproduktywnie, a więc bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu czy też innej korzyści dla majątku wzbogaconego (np. zużycie konsumpcyjne, które by nie nastąpiło) lub też utrata korzyści była przypadkowa, np. kradzież, przypadkowe zniszczenie (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 17 maja 2006 r., I ACa 1354/05, LEX nr 215619; M. Nesterowicz (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1980, s. 370). Natomiast z tego przepisu wykładanego a contrario wynika, że obowiązek wydania korzyści istnieje, nie wygasa, gdy mimo utraty lub zużycia korzyści zobowiązany do wydania korzyści jest nadal wzbogacony. Jeśli więc zobowiązany do zwrotu wyzbył się korzyści, oszczędzając sobie wydatków z własnego majątku, np. płacąc własny dług, to nadal jest wzbogacony, gdyż zmniejszyły się jego pasywa (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 370; P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 144). Stanowisko takie prezentowane jest również w orzecznictwie. Ten, kto otrzymał pieniądze od innej osoby, które
zakwalifikowane zostały jako nienależne świadczenie, i zużył je na spłacenie swego długu, wprawdzie pieniędzy tych już nie ma, ale mimo to jego wzbogacenie trwa nadal, przez zapłatę długu zmniejszyły się bowiem jego pasywa, tym samym więc nastąpił wzrost majątku (wyrok SN z dnia 10 grudnia 1998 r., I CKN 918/97, LEX nr 55395; wyrok SA w Poznaniu z dnia 17 maja 2006 r., I ACa 1354/05, LEX nr 215619). 8. Zasadne powołanie się na wygaśnięcie obowiązku wydania korzyści wymaga nie tylko udowodnienia jej zużycia, lecz nadto takiego zużycia, które powoduje trwający brak wzbogacenia. Gdy korzyść stanowią sumy pieniężne - nie wystarcza zatem samo ich wyzbycie się (wydatkowanie) - wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07 (LEX nr 465977). W doktrynie zauważono, że jest czasem rzeczą praktycznie niemożliwą ustalenie, co się stało z uzyskaną sumą pieniężną; zubożony ma z reguły prawo żądać zwrotu tej kwoty. Tylko wyjątkowo odbiorca świadczenia może wykazać, że już nie jest wzbogacony, bo zużył tę kwotę na bieżące wydatki lub na cele nieprodukcyjne (A. Szpunar, Glosa do wyroku SN...). IV. Powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu 9. Zgodnie z art. 409 k.c. nie ma obowiązku zwrotu uzyskanych korzyści, gdy ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, iż nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. O zakresie zwrotu decyduje więc powinność przewidywania obowiązku zwrotu, a nie jak w sytuacji określonej w art. 408 k.c. - stan wiedzy wzbogaconego. "Powinność" oznacza zarówno sytuację, w której zobowiązany do zwrotu wiedział, że korzyść mu się nie należy, jak również sytuację, gdy co prawda był subiektywnie przekonany, iż korzyść mu się należy, lecz na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinien się liczyć z możliwością obowiązku zwrotu (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 966; K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 876; P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 155). Jeżeli przy zachowaniu należytej staranności wzbogacony powinien liczyć się w danych okolicznościach z obowiązkiem zwrotu korzyści, odpowiada także za przypadkową utratę lub uszkodzenie przedmiotu wzbogacenia, chyba że doszłoby do tego także wtedy, gdyby przedmiot ten znalazł się już wówczas w posiadaniu zubożonego (K. Kołakowski (w:) Komentarz..., s. 201). 10. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że zasadą jest, iż w razie zużycia lub utraty korzyści obowiązek ich wydania lub zwrotu wygasa, natomiast utrzymanie tego obowiązku jest wyjątkiem, a wobec tego jego zakres nie może być interpretowany w sposób rozszerzający. Zakres zastosowania wyjątku należy ograniczać, wąsko pojmując "powinność" liczenia się z obowiązkiem zwrotu. Zasada ograniczania zakresu winna dotyczyć zwłaszcza stosunków pracy (wyrok SN z dnia 27 maja 1999 r., I PKN 78/99, OSNAPiUS 2000, nr 18, poz. 682, OSP 2001, z. 11, poz. 167 z glosą aprobującą A. Nowaka). 11. Chwilą, w której bada się powinność przewidywania obowiązku zwrotu - jest nie moment uzyskania korzyści, lecz moment jej wyzbywania się lub zużywania. Potwierdził to SN, stwierdzając, że jeżeli świadczenie zostało wyegzekwowane na podstawie nieprawomocnego orzeczenia, lecz wyzbycie się korzyści nastąpiło wtedy, gdy orzeczenie się uprawomocniło, to nie można stronie zarzucić, iż wyzbywając się korzyści, powinna się liczyć z obowiązkiem zwrotu, nawet jeśli w późniejszym czasie orzeczenie zostałoby uchylone na skutek wznowienia postępowania (orzeczenie SN z dnia 5 lutego 1966 r., III CR 214/65). 12. Judykatura dostarcza nam szereg przykładów, gdy zachodzi "powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu" zobowiązanego do wydania korzyści: - uzyskanie korzyści na podstawie nieprawomocnego wyroku (wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07, M.P.Pr. 2009, nr 4, poz. 204); - uzyskanie korzyści w postaci kwoty pieniężnej na podstawie nieprawomocnego, ale natychmiast wykonalnego orzeczenia sądu II instancji (wyrok SA w Poznaniu z dnia 17 maja 2006 r., I ACa 1354/05, LEX nr 215619; uchwała SN z dnia 24 marca 1967 r., III PZP 42/66, OSNC 1967, nr 7-8, poz. 124; wyrok SN z dnia 26 lutego 2002 r., V CK 220/03, OSNC 2005, nr 3, poz. 49, Biul. SN 2004, nr 7, s. 10); - uzyskanie wiadomości o zaskarżeniu prawomocnego wyroku rewizją nadzwyczajną (wyrok SN z dnia 25 stycznia 1971 r., I CR 552/70, OSNC 1971, nr 9, poz. 161); - uzyskanie wiadomości o wytoczeniu przeciwko wzbogaconemu powództwa o wydanie korzyści, jeśli
to powództwo nie jest oczywiście bezzasadne (orzeczenie SN z dnia 19 czerwca 1951 r., C 364/51, OSN 1953, nr 1, poz. 12, PiP 1951, z. 12, s. 977); - odwołanie się pracownika od wypowiedzenia umowy o pracę, złożonego na podstawie art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 112, poz. 980 z późn. zm.), w sytuacji gdy kwestionuje on istnienie przyczyny wypowiedzenia - powoduje, że powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu otrzymanej odprawy z art. 8 tej ustawy (wyrok SN z dnia 3 października 2005 r., III PK 82/05, OSNP 2006, nr 15-16, poz. 239); - otrzymywanie przez pracownika wynagrodzenia za pracę "z góry" w sytuacji niewykonywania pracy rodzi obowiązek liczenia się z obowiązkiem zwrotu, chyba że za określony czas z mocy przepisu szczególnego zachowuje do niego prawo (uchwała SN z dnia 8 grudnia 1994 r., I PZP 49/94, OSNP 1995, nr 16, poz. 202); - otrzymanie wynagrodzenia za pracę na podstawie nierzetelnych zapisów pracownika (wyrok SN z dnia 13 maja 1986 r., IV PR 176/85, LEX nr 14642). 13.
Nie musi się natomiast liczyć z obowiązkiem zwrotu: - strona, która rozporządziła korzyścią majątkową, uzyskaną na podstawie prawomocnego wyroku, w czasie od daty uprawomocnienia się wyroku do chwili uzyskania wiadomości o jego zaskarżeniu rewizją nadzwyczajną, nie ponosi ujemnych następstw przewidzianych w art. 409in fine k.c. w razie uchylenia tego wyroku (wyrok SN z dnia 25 stycznia 1971 r., I CR 552/70, OSNC 1971, nr 9, poz. 161); - pracownik, który ma prawo uważać, że świadczenie wypłacane przez pracodawcę posługującego się wyspecjalizowanymi służbami jest spełniane zasadnie i zgodnie z prawem (z wyjątkiem sytuacji, gdy ma świadomość otrzymania nienależnego świadczenia; ciężar dowodu w tej kwestii spoczywa na pracodawcy) - wyrok SN z dnia 9 stycznia 2007 r., II PK 138/06, OSNP 2008, nr 3-4, poz. 38; - osoba, która zużyła prawomocnie zasądzone na jej rzecz świadczenie (wyrok SN z dnia 16 listopada 1977 r., I PRN 146/77, LEX nr 14439).
14. Rozporządzenie bezpodstawnie uzyskaną korzyścią na rzecz osoby trzeciej (art. 407 k.c.) nie zwalnia rozporządzającego od odpowiedzialności (art. 405 k.c.), jeżeli w chwili wyzbycia się korzyści powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu (art. 409 k.c.) - wyrok SN z dnia 20 listopada 1997 r., III CKU 67/97, OSNC 1998, nr 4, poz. 72. V. Papiery wartościowe jako przedmiot bezpodstawnego wzbogacenia - zmiana wartości 15. Wymóg wydania korzyści w naturze, gdy przedmiotem wzbogacenia są papiery wartościowe, co do zasady polega na przeniesieniu na zubożonego praw inkorporowanych w tych papierach wartościowych. Z art. 409 k.c. in principio (wykładanego z uwzględnieniem szczególnych cech papieru wartościowego, jako przedmiotu wzbogacenia) wynika, że ryzyko zmian wartości papieru wartościowego ponosi zubożony, podobnie jak ponosi on ryzyko zmian wartości rzeczy, która stanowiła przedmiot wzbogacenia (wyrok SN z dnia 19 października 2007 r., I CSK 259/07, LEX nr 334977). 16. Jednak gdy wzbogacony liczy się z obowiązkiem zwrotu (art. 409in fine k.c.), wówczas jest zobowiązany do wydania akcji o wartości istniejącej w chwili wystąpienia powinności liczenia się z obowiązkiem zwrotu; od tego bowiem momentu ryzyko zmian wartości papieru wartościowego przechodzi na wzbogaconego. Taki wniosek uzasadnia cel uregulowania zawartego w art. 409 w związku z art. 405 k.c. (wyrok SN z dnia 19 października 2007 r., I CSK 259/07, LEX nr 334977). Art. 410. I. Pojęcie nienależnego świadczenia 1. Nienależne świadczenie jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia; w związku z tym stosuje się do niego przepisy art. 405-409 k.c. Nienależne świadczenie odróżnia się od pozostałych
przypadków bezpodstawnego wzbogacenia źródłem powstania, bowiem do zaistnienia tego zobowiązania dochodzi w wyniku spełnienia świadczenia przez zubożonego, a nie poprzez jakiekolwiek inne przesunięcia majątkowe, niebędące świadczeniem (jak w pozostałych wypadkach bezpodstawnego wzbogacenia). Jednocześnie zachodzi brak podstawy prawnej do świadczenia. 2. W kodeksie cywilnym nienależne świadczenie jest tylko szczególnym przypadkiem niesłusznego wzbogacenia (art. 410 k.c.), co ma istotne znaczenie, bowiem przyczyną powstania roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia pozostaje bezpodstawność ("bez podstawy prawnej") przesunięcia majątkowego, a zatem jego "niesłuszność" (wyrok SN z dnia 21 listopada 1966 r., II PR 512/66, LEX nr 6075). 3. Brak podstawy prawnej oznacza brak causae świadczenia lub jej wadliwość (K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 877; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 189; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 371). 4. Gdy do wzbogacenia doszło w wyniku świadczenia, przypadek musi być analizowany pod kątem nienależnego świadczenia, natomiast nie może wystarczyć tu ogólna hipoteza art. 405 k.c. Jeśli więc doszło do świadczenia, a nie są spełnione żadne przesłanki kondykcji z art. 410 k.c. - nie powstaje w ogóle roszczenie zwrotne i nie można odwołać się już do ogólnej normy art. 410 k.c. Tak więc podział na wypadki nienależnego świadczenia i bezpodstawnego wzbogacenia w inny sposób ma charakter ścisły i z jednego zdarzenia między tymi samymi podmiotami może powstać albo roszczenie ogólne z art. 405 k.c., albo kondykcja z art. 410 k.c.; nie ma tu nigdy stosunku zazębiania (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 166 i 168 i cyt. tam autorzy). 5. Gdy określone przesunięcie majątkowe nie jest wynikiem świadczenia, nie może powstać roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia, lecz jedynie roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia na zasadach ogólnych (art. 405-409 k.c.) - wyrok SN z dnia 11 września 1997 r., III CKN 162/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 31, M. Praw. 1998, nr 3, s. 3. 6. Pojęcie świadczenia na gruncie art. 410 k.c. co do zasady odpowiada ogólnemu pojęciu świadczenia. W doktrynie jednak zauważa się konieczność częściowej modyfikacji tej definicji, uznając, że przez świadczenie należy rozumieć każde celowe i świadome przysporzenie na rzecz majątku innej osoby, które z punktu widzenia odbiorcy można przyporządkować jakiemuś zobowiązaniu, choćby w ogóle lub jeszcze nieistniejącemu, albo nieważnemu. Z kolei przysporzenie rozumieć należy szeroko, jako każde zachowanie prowadzące do wzbogacenia innej osoby (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 166 i n.). 7. Przy ocenie, czy miało miejsce świadczenie w ramach danego stosunku, rozstrzygające znaczenie powinien mieć punkt widzenia wierzyciela z tego stosunku: czy może on na podstawie rozpoznawalnych okoliczności uważać dane działanie za świadczenie (wyrok SN z dnia 11 września 1997 r., III CKN 162/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 31, M. Praw. 1998, nr 3, s. 3). Pogląd taki aprobowany jest również w doktrynie, gdzie twierdzi się, że celowość i świadomość działania spełniającego świadczenie należy oceniać z obiektywnie ujmowanego punktu widzenia odbiorcy. Stąd należy zawsze badać, jak - w świetle obiektywnych okoliczności - odbiorca świadczenia mógł zinterpretować zachowanie spełniającego świadczenie. Przy czym rzeczywista świadomość odbiorcy świadczenia nie ma znaczenia - istotne znaczenie ma tylko ocena obiektywna, choć dokonana przy przyjęciu punktu widzenia odbiorcy świadczenia (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 167). 8. Obowiązek zapłaty na rzecz przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego za dostarczoną wodę i odprowadzone ścieki wynika z umowy, która może być zawarta przez czynności dorozumiane. W razie braku umowy mogą mieć zastosowanie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (uchwała SN z dnia 5 lutego 1998 r., III CZP 71/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 13, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 7-8, s. 30). 9. Kodeks cywilny zawiera zamknięty katalog czterech przypadków, rodzących roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego, tzw. kondykcje (condictiones), określone w art. 410 § 2 k.c. Stronami stosunku restytucyjnego wynikającego z nienależytego świadczenia są spełniający świadczenie (solvens) oraz odbiorca świadczenia (accipiens). Między hipotezami poszczególnych
kondykcji zachodzi stosunek wyłączania, nie ma możliwości zbiegu; każdy stan faktyczny może odpowiadać wyłącznie jednej kondykcji, co nie oznacza, że zawsze łatwo określić, o jaką kondykcję chodzi (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 168 i cyt. tam autorzy). II. Brak podstawy świadczenia - condictio indebiti 10. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany (względem nikogo) lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył. 11. Świadczenie musi zostać spełnione w zamiarze wykonania zobowiązania, które nie istnieje, ale świadczący musi błędnie mniemać, że takie zobowiązanie istnieje. Jest to więc działanie pod wpływem błędu - jednak błędu nie trzeba wykazywać, wystarczy wykazać, że zobowiązanie nie istnieje. 12. Nie ma znaczenia dla bytu tej kondykcji, czy zobowiązanie, którego wykonanie służyło świadczeniu, miało powstać na podstawie umowy, orzeczenia czy czynności prawnej. Nie ma również znaczenia, czy zobowiązanie to w ogóle nigdy nie istniało, czy może w chwili spełnienia świadczenia już wygasło. Bez znaczenia są też przyczyny nieistnienia zobowiązania - czy będzie to świadczenie z powodu mylnej interpretacji ustawy, orzeczenia, pomyłki, braku oświadczeń woli (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 176 i n. i cyt. tam autorzy). 13. Spełnienie zobowiązania naturalnego nie rodzi tej kondykcji, bowiem pomimo braku odpowiedzialności, dług istnieje; takie świadczenie jest więc należne (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 176). 14. Przykładem analizowanej kondykcji (condictio indebiti) jest zapłata ceny obejmującej bezpodstawnie ustalony podatek od towarów i usług (VAT) czy świadczenie celem umorzenia długu, który w rzeczywistości nie istniał bądź istniał w mniejszym rozmiarze; przesłanką powstania roszczenia z nienależnego świadczenia jest, by po stronie świadczącego zachodził błąd co do istnienia długu (wyrok SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 293/03, OSNC 2005, nr 3, poz. 51, Biul. SN 2004, nr 10, s. 9; wyrok SA w Katowicach z dnia 7 maja 1993 r., I ACr 182/93, OSA 1994, z 2, poz. 13). 15. Zgoda nabywcy na pokrycie - w ramach ceny samochodu - niespłaconej części kredytu obciążającego poprzedniego właściciela, wyłącza możliwość skutecznego powołania się na fakt, że świadczenie to było nienależne lub że doszło w inny sposób do bezpodstawnego wzbogacenia (wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2000 r., V CKN 6/00, Biul. SN 2000, nr 6, s. 12, Glosa 2001, nr 1, s. 45, Glosa 2001, nr 3, s. 45, M. Praw. 2000, nr 9, s. 582, Pr. Gosp. 2000, nr 11, s. 16, Radca Prawny 2000, nr 6, s. 127, Rejent 2000, nr 11, s. 112 z aprobującą glosą A. Szpunara). 16. W piśmiennictwie jako przykłady sytuacji, w których powstaje condictio indebiti wskazuje się: omyłkowe udzielenie pożyczki, świadczenie z gwarancji, gdy brak materialnych przesłanek do jej wykonania, dostarczenie towaru pod zły adres, zawyżony czynsz, podwójna zapłata, wypłata odszkodowania z OC na rzecz rzekomo poszkodowanego, który następnie okazał się sprawcą szkody (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 177). III. Odpadnięcie podstawy świadczenia - condictio causa finita 17. Świadczenie jest nienależne, jeśli w chwili jego spełniania miało ono podstawę prawną, jednak później podstawa prawna odpadła. 18. Sytuacja taka będzie mieć miejsce np. w razie uchylenia się od skutków prawnych wadliwego oświadczenia woli (art. 84-88 k.c.), odwołania darowizny (art. 898 k.c.), rozwiązania umowy przez sąd (art. 913 § 2 k.c.), spełnienia świadczenia z zastrzeżeniem warunku rozwiązującego, o ile warunek się ziścił 19. Roszczenie powstaje tylko w wyniku ostatecznego i trwałego odpadnięcia podstawy prawnej; nie powstaje natomiast, gdy odpadnięcie ma charakter jedynie przejściowy - np. w sytuacji wyegzekwowania nieprawomocnego wyroku jego uchylenie nie rodzi kondykcji, jeśli przekazano sprawę do ponownego
rozpoznania (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 182 i n. i cyt. tam autorzy). 20. Condictio causa finita nie wyłącza świadomość spełniającego świadczenie, że podstawa prawna świadczenia odpadnie w przyszłości, bowiem w chwili spełniania świadczenia zobowiązanie istniało. Bez znaczenia są również wątpliwości spełniającego świadczenie co do trwałości podstawy prawnej świadczenia, np. gdy zamierza w przyszłości uchylić się od skutków prawnych wadliwego oświadczenia woli. Także odpadnięcie podstawy prawnej ex tunc nie wyłącza tej kondykcji, albowiem w chwili spełniania świadczenia podstawa prawna istniała (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 183 i cyt. tam autorzy). 21. W judykaturze uznano, że świadczenie spełnione na podstawie wykonalnego, chociaż nieprawomocnego wyroku nie jest nienależne; staje się nienależne, gdy odpadnie jego podstawa wobec uchylenia lub zmiany tego wyroku (wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2008 r., OSNP 2009, nr 17-18, poz. 223; wyrok SN z dnia 7 lipca 2005 r., IV CK 24/05, LEX nr 311333). IV. Nieosiągnięcie celu świadczenia - condictio ob causam datorum 22. Świadczenie jest nienależne, jeśli zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty (condictio ob causam datorum, inaczej condictio causa data causa non secuta). Zubożony (świadczący) świadczy na rzecz wzbogaconego (odbiorcy świadczenia) w przekonaniu, że później, przy współudziale wzbogaconego zostanie osiągnięty zamierzony cel, który stworzy podstawę prawną świadczenia, co jednak nie nastąpi. Błąd nie dotyczy aktualnej sytuacji prawnej, lecz dalszego biegu wydarzeń (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 221). Przykładem jest świadczenie na rzecz przyszłej umowy, która nie zostaje zawarta. 23. Kondykcja ta powstaje w sytuacjach, gdy w chwili dokonania świadczenia podstawa prawna nie istniała, jednakże miała się w przyszłości zrealizować - natomiast powstanie podstawy prawnej ma wynikać z osiągnięcia zamierzonego celu świadczenia. Cel natomiast może być dowolnym, przyszłym stanem faktycznym, z reguły uzgodnionym lub co najmniej znanym obu stronom, a jego osiągnięcie dopiero urzeczywistnia podstawę dla już dokonanego świadczenia. Wskazuje się, że analizowana kondykcja stanowi lustrzane odbicie condictio causa finita (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 190). 24. Nie będzie zachodziła sytuacja "nieosiągnięcia celu świadczenia", jeżeli cel, który świadczący miał na względzie, spełniając świadczenie, wynika z istotnych postanowień umowy, zawartej z odbiorcą świadczenia. Będzie natomiast miała miejsce sytuacja "nieosiągnięcia celu świadczenia", wówczas gdy celem świadczenia było otrzymanie zamierzonego ekwiwalentnego świadczenia od odbiorcy, który nie był zobowiązany do jego spełnienia i cel ten nie został osiągnięty (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2002 r., III CKN 1500/00, OSNC 2002, nr 11, poz. 140, Biul. SN 2002, nr 6, s. 15, M. Praw. 2002, nr 20, s. 951, Glosa 2003, nr 1, s. 48, Jurysta 2002, nr 9, s. 28, Radca Prawny 2002, nr 6, s. 96). Wyrażono również pogląd, że z kondykcji tej może skorzystać osoba, którą z odbiorcą świadczenia nie łączy taki stosunek obligacyjny, z którego obowiązek świadczenia wynika, a ponadto, że przyjmujący świadczenie nie jest ani po otrzymaniu świadczenia, ani też nie był wcześniej zobowiązany do spełnienia oczekiwanego od niego świadczenia (wyrok SN z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 342/2005, Biul. SN 2006, nr 3, s. 13, M. Praw. 2006, nr 23, s. 1273, OSNC 2006, nr 10, poz. 170, OSP 2006, z. 10, poz. 113, OSP 2007, z. 4, poz. 50, Radca Prawny 2006, nr 5, s. 120 z glosami W. Dubisa, OSP 2006, z. 10, poz. 527, M. Olechowskiego, OSP 2007, z. 4, poz. 298, P. Księżaka, M. Praw. 2007, nr 10, s. 574, M. Gutowskiego, Palestra 2008, z. 1-2, s. 288, W. Borysiaka, PS 2009, nr 3, poz. 123). 25. Nie każdy cel, którego realizacji oczekuje świadczący, jest z punktu widzenia omawianej kondykcji prawnie relewantny; musi to być cel objęty porozumieniem woli stron (określany w doktrynie jako porozumienie co do podstawy prawnej świadczenia). Oznacza to możliwość stwierdzenia - na podstawie ogólnych zasad wykładni - istnienia między stronami porozumienia woli, z którego treści wynika, że odbiorca otrzymuje świadczenie tylko ze względu na oczekiwany cel (por. cyt. wyrok SN z dnia 17 stycznia 2002 r., III CKN 1500/00). Dodatkowo w orzecznictwie wskazano, że porozumieniem stron powinna być objęta podstawa świadczenia w tym sensie, że odbiorca świadczenia powinien znać cel świadczącego i przez przyjęcie świadczenia dać wyraz, iż go aprobuje (por. cyt. wyrok SN z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 342/2005). Twierdzi się także, że cel ten musi być przez obie strony uzgodniony i akceptowany, w
szczególności przy przyjęciu, iż w tym przypadku przez spełnienie świadczenia chodzi bardziej o osiągnięcie określonego skutku, który (zazwyczaj) uzależniony jest od zachowania się odbiorcy przysporzenia, a zatem celem świadczenia jest cel samego zobowiązania do jego spełnienia (W. Dubis, Glosa do wyroku SN z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 342/2005, OSP 2006, z. 10, poz. 527). 26. Cel świadczenia ujmować trzeba raczej jako oczekiwanie świadczącego co do zaistnienia okoliczności usprawiedliwiających samo świadczenie, a więc tworzących dla niego określoną podstawę prawną; z kolei podstawę prawną świadczenia postrzegać trzeba jako przyczynę, powód dokonywanego przysporzenia (W. Dubis, Glosa...). 27.
Konieczność istnienia celu objętego porozumieniem woli stron rodzi trzy konsekwencje: - nie jest uważany za cel świadczenia sam motyw działania świadczącego, nawet jeśli był możliwy do rozpoznania przez odbiorcę świadczenia; - porozumienie co do podstawy prawnej świadczenia nie jest uważane za czynność prawną, zwłaszcza zdatną do wysuwania roszczeń (w przeciwnym razie w braku zamierzonego skutku miałyby zastosowanie ogólne zasady o skutkach niewykonania zobowiązań); - porozumienie stwarza na rzecz odbiorcy podstawę do zatrzymania świadczenia i to tak długo, dopóki zamierzony cel może być jeszcze zrealizowany; w tym czasie nie powstaje roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia spowodowanego nieosiągnięciem zamierzonego celu (por. cyt. wyrok SN z dnia 17 stycznia 2002 r., III CKN 1500/00).
28. Porozumienie stron, będące przesłanką żądania zwrotu świadczenia w związku z nieosiągnięciem zamierzonego celu, dotyczyć może tylko samej podstawy świadczenia, nie zaś jego ewentualnego zwrotu (por. cyt. wyrok SN z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 342/2005). 29. Porozumienie stron, będące przesłanką żądania zwrotu świadczenia nie jest porozumieniem składającym się na treść czynności prawnej, lecz tylko co do podstawy prawnej świadczenia. Gdyby bowiem porozumienie to miało stanowić czynność prawną, to w razie nieosiągnięcia celu zastosowanie powinny znaleźć przepisy o odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania, a nie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. cyt. wyrok SN z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 342/2005). 30. Judykatura dostarcza nam szeregu przykładów nienależnego świadczenia w postaci nieosiągnięcia celu świadczenia: - kwota zapłacona dopiero po zawarciu umowy przedwstępnej sprzedaży nie może być uznana za zadatek w rozumieniu art. 394 § 3 k.c., a jedynie za świadczenie na poczet ceny sprzedaży; w sytuacji niedojścia do skutku umowy sprzedaży kwota ta staje się świadczeniem nienależnym, zamierzony cel świadczenia nie został bowiem osiągnięty (art. 410 § 2 k.c.), a wierzyciel uzyskuje tym samym roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia (wyrok SN z dnia 7 marca 2007 r., II CSK 479/06, LEX nr 457815); - gdy darczyńca wskazuje konkretne cele, na jakie ma zostać przeznaczona darowizna, inne wykorzystanie jej przez obdarowanego uprawnia darczyńcę do żądania zwrotu darowizny na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jako świadczenia nienależnego (wyrok SN z dnia 17 czerwca 2007 r., IV CSK 48/09, M. Praw. 2009, nr 14, s. 748); - celem świadczenia (w postaci przekazania pieniędzy na zakup mieszkania i jego wyposażenie), którego zwrotu żąda powód, było pozostawanie stron w nieformalnym związku partnerskim; zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, gdyż pozwana zerwała związek, jaki łączył strony (wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 czerwca 2006 r., I ACa 131/06, LEX nr 215627). V. Nieważność czynności prawnej - condictio sine causa 31. Świadczenie jest nienależne, jeśli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Obowiązek zwrotu takiego świadczenia jest niezależny od okoliczności, czy osoba świadcząca była świadoma nieważności (por. J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 973). Przez nieważność należy rozumieć bezwzględną nieważność czynności. Czynność prawna nieważna nie może podlegać konwalidacji. Jednak zasada ta nie jest bezwzględna (por. art. 890 k.c.).
32. Umowa o przeniesienie własności nieruchomości, niezawarta w formie aktu notarialnego, jest nieważna (art. 158 k.c. w zw. z art. 73 § 2 k.c.) i tym samym nieważne są dodatkowe do niej zastrzeżenia umowne (np. o zadatek, odstępne i prawo odstąpienia). Nieważność czynności prawnej uzasadnia zwrot nienależnych świadczeń stosownie do zasad art. 410 k.c. (wyrok SN z dnia 14 marca 1973 r., III CRN 33/73, LEX nr 7231). 33. Przykładami tej kondykcji będą sytuacje nieważności czynności prawnej z uwagi na wadliwą reprezentację osoby prawnej, brak zastrzeżonej formy pod rygorem nieważności (art. 73 § 2 zdanie pierwsze k.c.), brak wymaganej zdolności do czynności prawnych, sprzeczność z prawem lub zasadami 1 współżycia społecznego treści lub celu czynności prawnej (art. 58 i 353 k.c.). Art. 411. I. Uwagi ogólne 1. Artykuł 411 k.c. wymienia sytuacje, w których mimo spełnienia ogólnych przesłanek zwrotu nienależnego świadczenia z art. 410 § 2 k.c. wyłączone jest roszczenie o dokonanie tego zwrotu. Dotyczy to czterech, enumeratywnie wyliczonych przypadków. 2. W piśmiennictwie jednak twierdzi się, że art. 411 k.c. nie stanowi wyczerpującej regulacji wykluczającej żądanie zwrotu świadczenia nienależnego w innych przypadkach, w przepisie tym nie wskazanych. Wywiedziono, że przeciwnego wniosku nie da się wysnuć z treści art. 411 k.c., gdzie brak jest stanowczych sformułowań typu: "tylko", "wyłącznie", "jedynie w przypadkach wskazanych". Nie można zatem twierdzić, by inne przepisy dopuszczające możliwość wykluczenia żądania zwrotu spełnionego świadczenia nienależnego były z woli ustawodawcy wyłączone; takim właśnie przepisem jest art. 5 k.c. (T. Justyński, Glosa do wyroku SN z dnia 17 maja 2002 r., I CKN 827/00, OSP 2003, z. 12, poz. 157). 3. Twierdzi się, że jedynie dwie spośród czterech przesłanek wymienionych w komentowanym przepisie (określone w pkt 1 i 2) odnoszą się do nienależnego świadczenia, bowiem ten kto płaci po upływie terminu lub przed nadejściem wymagalności, wypełnia istniejące zobowiązanie (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 206). II. Świadomość braku obowiązku świadczenia A. Ograniczony zakres uregulowania 4. Nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, iż nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. Przepis ten dotyczy jedynie condictio indebiti. 5. W doktrynie zwrócono uwagę, że przepis art. 411 pkt 1 k.c. nie powinien w ogóle być brany pod uwagę w sprawach, w których roszczenie wynika z odpadnięcia podstawy prawnej świadczenia, odnosi się on bowiem wyłącznie do condictio indebiti. W wypadku condictio causa finita w chwili spełnienia świadczenia istnieje podstawa prawna przesunięcia majątkowego. Nie można więc w takich sytuacjach sensownie rozważać, czy świadczący był świadomy braku zobowiązania; spełnił on bowiem świadczenie z istniejącej i ważnej podstawy prawnej (P. Księżak, Glosa do wyroku SN z dnia 10 czerwca 2003 r., I CKN 390/2001, OSP 2005, z. 9, poz. 498). B. Cel uregulowania 6. W doktrynie wyrażono zapatrywanie, że uzasadnieniem wyłączenia (określonego w art. 411 pkt 1 k.c. in principio) kondykcji jest, przy założeniu pewnego uproszczenia, zasada volenti non fit iniuria. Jeżeli
świadczący wiedział, że nie jest zobowiązany, to nie działał w rzeczywistości w celu zwolnienia się z zobowiązania, lecz po to, by spełnić jakiś obowiązek moralny albo licząc na ukryte świadczenie wzajemne. Intencją spełniającego świadczenie może być również chęć udowodnienia swojej dobrej woli, chęć uniknięcia procesu, niechęć ryzykowania utraty stosunków w interesach, chęć zaspokojenia zobowiązania naturalnego (por. P. Księżak, Glosa do wyroku SN z dnia 27 czerwca 2001 r., IV CKN 1166/2000, OSP 2004, z. 7-8, poz. 421 i cyt. tam autorzy). C. Pojęcie "wiedzy" 7. Zgodnie z art. 411 pkt 1 k.c. in principio nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany. Przy wykładni pojęcia "wiedzy" w rozumieniu tego przepisu wskazywano, że jest to całkowita świadomość tego, iż świadczenie się nie należy i że spełniający je może bez ujemnych dla siebie konsekwencji prawnych go nie wykonać, a mimo to je spełnia (wyrok SN z dnia 28 października 1938 r. C I 1642/37, Zb. Orz. 1938, nr 7, poz. 306, wydany jeszcze na gruncie art. 131 pkt 3 kodeksu zobowiązań). Świadomość spełniającego świadczenie zachodzi wtedy, gdy zarówno znany jest mu stan faktyczny, jak i stan prawny uzasadniający brak obowiązku świadczenia (orzeczenie SN z dnia 18 lipca 1952 r. C 809/52, OSN 1954, nr 2, poz. 27). Jeśli natomiast podmiot zatrudniający wypłaca pracownikowi nienależne świadczenie pod wpływem błędu co do prawa lub sytuacji faktycznej, to nie można przyjąć, by spełniający świadczenie wiedział, iż nie był do świadczenia zobowiązany w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. (wyrok SN z dnia 21 listopada 1966 r., II PR 512/66, LEX nr 6075). Jeżeli dłużnik ma wątpliwości co do powinności spełnienia świadczenia - wówczas nie można mówić o jego wiedzy (pozytywnej) o braku tej powinności. Oznacza to zatem, że uchylenie się od obowiązku zwrotu możliwe jest wyłącznie w sytuacji istnienia po stronie świadczącego wiedzy, a nawet swoistego przekonania, iż nie był on zobowiązany świadczyć (w stanie faktycznym sprawy zakres obowiązku ponoszenia opłat eksploatacyjnych był sporny i został rozstrzygnięty dopiero przez sąd) - wyrok SN z dnia 12 grudnia 1997 r., III CKN 236/97, OSNC 1998, nr 6, poz. 101; por. także wyrok SN z dnia 10 czerwca 2003 r., I CKN 390/2001, OSP 2005, z. 9, poz. 111 z glosą P. Księżaka, OSP 2005, z. 9, poz. 498. 8. Uznano również w orzecznictwie, iż spełniający świadczenie nie wie, że jest do świadczenia zobowiązany, gdy działa pod wpływem błędu, to znaczy pozostaje w przekonaniu, iż spełnia należne świadczenie, podczas gdy przekonanie to nie ma oparcia w okolicznościach lub jest wynikiem mylnego o nich wyobrażenia. Nie ma przy tym znaczenia przez kogo błąd został wywołany i że spełniający świadczenie, przy dołożeniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, iż do świadczenia nie jest zobowiązany, a nawet, że błąd został zawiniony przez spełniającego świadczenie (wyrok SN z dnia 6 grudnia 2002 r., IV CKN 1575/2000, niepubl.). Pracownik, który pobrał świadczenie od pracodawcy działającego w błędnym przekonaniu o obowiązku świadczenia - obowiązany jest zwrócić świadczenie i nie może się od tej powinności uwolnić zarzutem, że przy dołożeniu należytej staranności pracodawca mógł wypadek prawidłowo zakwalifikować pod względem faktycznym i prawnym (art. 411 pkt 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. - wyrok SN z dnia 3 marca 2005 r., I PK 192/04, OSNP 2005, nr 21, poz. 336). Jednakże w innym judykacie SN przyjął, że mieści się w granicach dopuszczalnej interpretacji art. 411 pkt 1 k.c. przyjęcie, że świadczący nie powinien móc powoływać się na błąd, jeżeli przy dołożeniu należytej staranności powinien wiedzieć o nieistnieniu zobowiązania (wyrok SN z dnia 23 listopada 2007 r., IV CNP 72/07, LEX nr 469159). 9. W judykaturze za ugruntowane należy uznać jednak stanowisko co do oddzielenia od siebie przypadków posiadania wiedzy o braku zobowiązania do świadczenia od niedołożenia należytej staranności w "dowiedzeniu się", że nie jest się do niego zobowiązanym. Wystąpienie niestaranności po stronie świadczącego nie przesądza bowiem o uprawnieniu przyjmującego świadczenie do uchylenia się od jego zwrotu, albowiem przepis art. 411 pkt 1 k.c. takiej niestaranności nie sankcjonuje. Tym samym niestaranność w dowiedzeniu się o nieistnieniu zobowiązania, a posiadanie wiedzy o takim braku, to dwie odmienne kategorie faktyczne i prawne: pierwsza odnosi się do niepodjęcia określonego działania, druga do "znajdowania" się w określonym stanie świadomości (wyrok SN z dnia 3 marca 2005 r., I PK 192/04, OSNP 2005, nr 21, poz. 336). 10.
Odpowiednie stosowanie art. 411 pkt 1 k.c. w stosunkach między pracownikiem (spełniającym
nienależne świadczenie na rzecz pracodawcy) a wzbogaconym pracodawcą powinno uwzględniać, że pracownik (dbający o dobro zakładu pracy i jego mienie - art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) może czuć się zobowiązany do świadczenia na rzecz pracodawcy, obawiając się o kondycję swego zakładu pracy, która ma bez wątpienia wpływ także na jego sytuację życiową. Pracownik działa wówczas w poczuciu lojalności wobec pracodawcy, licząc na zwrot spełnionego świadczenia. Wyłącza to uznanie kwalifikowanej wiedzy pracownika o braku obowiązku spełnienia świadczenia (art. 411 pkt 1 k.c.) - wyrok SN z dnia 13 czerwca 2007 r., II PK 356/06, OSNP 2008, nr 15-16, poz. 217. D. Zastrzeżenie zwrotu 11. Nie można żądać zwrotu nienależnego świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany. Przepis art. 411 pkt 1 k.c. in principio przewiduje wyjątek od zasady zwrotu nienależnego świadczenia, jednocześnie przewidując (w art. 411 pkt 1 k.c. in fine) trzy odstępstwa od tego wyjątku (czyli powrót do zasady obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia). Jednym z nich jest zastrzeżenie zwrotu. Można więc żądać zwrotu świadczenia, jeżeli zostało ono spełnione z zastrzeżeniem zwrotu. Zastrzeżenie zwrotu jest jednostronnym oświadczeniem woli i może być uczynione nawet wbrew woli przyjmującego świadczenie. Wyrażone może być w dowolny sposób, jednak musi dotrzeć do przyjmującego świadczenie najpóźniej w chwili spełnienia świadczenia. Jako przykład podaje się w piśmiennictwie sytuację, gdy świadczący nie dysponuje pokwitowaniem i spełnia świadczenie ponownie, chcąc uniknąć skutków zwłoki - zastrzegając sobie zwrot ponownie świadczonej kwoty po odszukaniu pokwitowania (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 974). 12. Zastrzeżenie zwrotu uczynić można tylko w sytuacji braku zobowiązania, a nie na wypadek zajścia jakiegoś innego zdarzenia. Spełniający świadczenie musi więc dać wyraz swoim wątpliwościom co do istnienia zobowiązania i oświadczyć, że płaci, lecz gdy będzie mógł udowodnić, iż zobowiązanie nie istnieje, będzie żądał zwrotu. Zastrzeżenie zwrotu na wypadek innych okoliczności spowoduje, że takie zastrzeżenie będzie bezskuteczne (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 212 i cyt. tam autorzy). E. Pojęcie "przymusu" 13. Nie można żądać zwrotu nienależnego świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, iż nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło w celu uniknięcia przymusu. Spełniający świadczenie może więc żądać zwrotu świadczenia także wówczas, gdy świadczył w celu uniknięcia przymusu. 14. Twierdzi się, że spełnienie świadczenia "w celu uniknięcia przymusu" rozumieć należy szeroko, jako świadczenie spełnione pod naciskiem okoliczności (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 224). Spełnieniem świadczenia "w celu uniknięcia przymusu" będzie każda sytuacja, gdy świadczenie nie jest spełniane dobrowolnie lub będzie spełniane w sytuacji zagrożenia, z którym spełniający świadczenie musi się liczyć. Wskazuje się, że takie rozumienie przymusu jest szersze od pojęcia braku swobody oraz groźby (art. 82 i 87 k.c.). Pojęcie "w celu uniknięcia przymusu" obejmuje wszystkie przypadki grożącego przymusu albo przymusowego położenia; będą to wszystkie sytuacje, gdy ktoś świadczy w celu ochrony własnych praw podmiotowych, które nie zawsze muszą być bezpośrednio związane z samym świadczeniem (K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 880 i cyt. tam autorzy; J. Pietrzykowski, (w:) Kodeks..., s. 974; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 373; P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 212 i cyt. tam autorzy). 15. Również w orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie przymusu, o jakim mowa w art. 411 pkt 1 k.c., nie może być interpretowane w sposób zawężający. Przymus to nie tylko zagrożenie egzekucją świadczenia, ale także stworzenie takich sytuacji, w których spełniający świadczenie, by uniknąć niekorzystnych i często nieodwracalnych skutków, zmuszony jest spełnić świadczenie, mimo świadomości, że świadczy nienależnie (wyrok SN z dnia 9 listopada 2005 r., II CK 177/05, LEX nr 346049). 16. W orzecznictwie i doktrynie prezentowany jest również pogląd co do wąskiego rozumienia pojęcia "przymusu" - twierdzi się bowiem, że art. 411 pkt 1 k.c. nie ma na względzie uniknięcia przymusowego położenia (art. 388 k.c.), lecz jedynie uniknięcie przymusu (orzeczenie SN z dnia 17 stycznia 1958 r., I CR
560/57, OSN 1958, nr 3, poz. 82; K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 880; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 373). Pod wpływem wskazanego wyżej orzeczenia SN z dnia 17 stycznia 1958 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi przyjął, że nie jest świadczeniem "w celu uniknięcia przymusu" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. świadczenie nienależnej kwoty za przewóz opakowań zwrotnych w celu niedopuszczenia do niewykonania tego przewozu, a przez to uniknięcia grożących kar umownych nałożonych przez sprzedawcę za opóźnienie w zwrocie opakowań. W przepisie tym chodzi o świadczenie w celu uniknięcia przymusu, a nie w celu uniknięcia przymusowego położenia, w tym niekorzystnej sytuacji ekonomicznej (wyrok SA w Łodzi z dnia 27 stycznia 1991 r., I ACr 70/91, OSP 1992, z. 1, poz. 9). Orzeczenie to spotkało się ze słuszną krytyką w piśmiennictwie (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 213). 17. Spełnieniem świadczenia w celu uniknięcia przymusu będzie np. działanie pod wpływem groźby, w celu uniknięcia egzekucji omyłkowo skierowanej do majątku spełniającego świadczenie, w razie dania łapówki lekarzowi dla skłonienia go, by przyjął ciężko chorego krewnego do szpitala. 18. W piśmiennictwie zasadnie twierdzi się, że nie będzie świadczeniem "w celu uniknięcia przymusu" w rozumieniu komentowanego przepisu spełnienie świadczenia w wyniku prowadzonej egzekucji przeciwko osobie wymienionej w tytule wykonawczym, w sytuacji gdy z różnych przyczyn zobowiązanie wymienione w tytule nie istnieje w sensie materialnoprawnym. Świadczenie takie nie jest bowiem nienależne, ma podstawę w tytule wykonawczym. Dopiero jeśli doszłoby do uchylenia tytułu wykonawczego, będziemy mieli do czynienia ze świadczeniem, którego podstawa prawna odpadła, przez co świadczenie stało się nienależne; wówczas temu, kto spełnił świadczenie, przysługuje condictio causa finita. Natomiast do condictio causa finita nie stosuje się art. 411 pkt 1 k.c., co wynika z samej jej istoty - skoro dopiero później odpadła podstawa świadczenia i później stało się ono nienależne, nie może być mowy o świadomym spełnieniu świadczenia, do którego świadczący nie był zobowiązany. Inna będzie natomiast sytuacja osoby, wobec której omyłkowo prowadzona jest egzekucja (osoba nie wymieniona w tytule wykonawczym). Spełnia ona świadczenie, do którego nie jest zobowiązania, więc przesunięcie majątkowe nie ma żadnej podstawy prawnej. Wobec tego służyło jej będzie condictio indebiti, świadczenie bowiem nastąpiło w celu uniknięcia przymusu, np. zajęcie, licytacja (P. Księżak, Glosa do wyroku SN z dnia 27 czerwca 2001 r...). 19. Przepis art. 411 pkt 1 k.c. miałby zastosowanie także wówczas, gdyby z żądaniem zwrotu nienależnego świadczenia wystąpiła osoba, która wiedziała o braku własnego zobowiązania wobec egzekwującego wierzyciela i nie podjęła żadnych przewidzianych prawem czynności, zmierzających do ograniczenia lub uniemożliwienia kontynuowania egzekucji (wyrok SN z dnia 27 czerwca 2001 r., IV CKN 1166/2000, Biul. SN 2002, nr 12, s. 9, OSNC 2003, nr 6, poz. 90, OSP 2004, z. 7-8, poz. 96, Jurysta 2003, nr 2, s. 25, M. Praw. 2003, nr 5, s. 225, OSNC 2003, nr 6, poz. 90, OSP 2004, z. 7-8, poz. 96, Radca Prawny 2003, nr 4, s. 136 z krytyczną glosą P. Księżaka, OSP 2004, z. 7-8, poz. 421). W glosie do tego wyroku słusznie zauważono, że z punktu widzenia art. 411 pkt 1 k.c. nie powinno mieć znaczenia, czy możliwe było przeciwstawianie się egzekucji w drodze środków procesowych. To, iż osoba, przeciw której jest prowadzona egzekucja, nie broni się albo - co równie częste - nie robi tego właściwie, nie może być utożsamiane z dobrowolnym spełnieniem świadczenia. F. Spełnienie świadczenia w wykonaniu nieważnej czynności prawnej 20. Można żądać zwrotu świadczenia również wówczas, gdy zostało ono spełnione w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. W tym przypadku zwrot następuje bez względu na wiedzę świadczącego co do obowiązku świadczenia (K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 881). III. Zgodność świadczenia z zasadami współżycia społecznego 21. Nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego (art. 411 pkt 2 k.c.). Przepis ten odnosi się do świadczeń, które nie mają podstawy prawnej, w tym z umowy darowizny. 22. W judykaturze przyjęto, że przepis art. 411 pkt 2 k.c. ma zastosowanie, w sytuacji gdy ten, kto spełnił świadczenie, nie był prawnie zobowiązany, lecz można mu przypisać moralny obowiązek wobec
przyjmującego świadczenie; w takiej sytuacji spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego (wyrok SN z dnia 21 września 2004 r., II PK 18/2004, OSNPiUS 2005, nr 6, poz. 84). Jednocześnie o tym, czy świadczenie czyni zadość zasadom współżycia społecznego decyduje każdorazowo całokształt okoliczności konkretnego przypadku; czynią zadość zasadom współżycia społecznego zwłaszcza tzw. świadczenia quasi-alimentacyjne (por. wyrok SN z dnia 17 lutego 2000 r., I PKN 537/99, OSNP 2001, nr 14, poz. 461, M. Praw. 2000, nr 9, s. 550, Prok. i Pr.-wkł. 2000, nr 12, s. 38, OSNP-wkł. 2000, nr 15, poz. 1, M. Praw. 2001, nr 16, s. 838). Przesłanka zgodności z zasadami współżycia społecznego i czynieniu im zadość odwołuje się do systemu wartości i ocen, dlatego powinna być ona dokładnie badana w każdej sytuacji faktycznej związanej z jej podniesieniem. Nie będzie można żądać zwrotu świadczenia, gdy odpowiada ono obowiązkom akceptowanym przez społeczeństwo lub też przyjętym zwyczajom postępowania (B. Paul, Koncepcje rozliczeń majątkowych między konkubentami, PS 2003, nr 3, s. 16). 23. Przyjmuje się powszechnie, że czynią zadość zasadom współżycia społecznego świadczenia o charakterze quasi-alimentacyjnym oraz związane ze stosunkiem pracy. Niemalże klasycznym przykładem pierwszej sytuacji będzie pomoc finansowa na rzecz starej i ubogiej krewnej, która jest błędnie przekonana, że istnieje prawny obowiązek takiego świadczenia (J. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 975). 24. Może czynić zadość zasadom współżycia społecznego spełnienie przez pracodawcę nienależnego świadczenia w postaci wynagrodzenia za pracę podwyższonego bez podstawy prawnej, wypłaconego dyrektorowi generalnemu spółki handlowej, pełniącemu funkcję jednoosobowego jej zarządu (wyrok SN z dnia 26 września 2000 r., I PKN 42/00, OSNP 2002, nr 8, poz. 188, M. Praw. 2003, nr 11, s. 516). Zgodne jest z zasadami współżycia społecznego udzielenie przez zakład pracy pomocy swojemu pracownikowi, który podczas wykonywania obowiązków pracowniczych bezprawnie został pozbawiony wolności przez funkcjonariuszy obcego państwa (wyrok SN z dnia 18 marca 1981 r., IV PR 59/81, OSNC 1981, nr 9, poz. 179 z glosą A. Szpunara, OSP 1982, z. 1-2, poz. 20). 25. W sprawach z zakresu prawa pracy - jeżeli spełnienie świadczenia nienależnego czyni zadość zasadom współżycia społecznego w rozumieniu art. 411 pkt 2 k.c. - osoba żądająca zwrotu świadczenia jako nienależnego nie może powołać się na nadużycie prawa podmiotowego (art. 8 k.p.). Norma zamieszczona w art. 8 k.p. ma bowiem charakter wyjątkowy, a zatem przepis ten nie może być stosowany w sytuacji, gdy w inny sposób można zabezpieczyć interes zagrożony wykonywaniem prawa podmiotowego (cyt. wyżej wyrok SN z dnia 17 lutego 2000 r., I PKN 537/99). 26. Nie podlega zwrotowi świadczenie rodziców, którzy pomagali synowej i synowi w budowie domu; nie mogą oni żądać zwrotu poniesionych nakładów, jeżeli czynili to dobrowolnie, z poczucia obowiązku moralnego, a nie w celu uzyskania odpowiedniej zapłaty (wyrok SN z dnia 10 lutego 1998 r., II CKN 601/97, LEX nr 137789). 27. W kontekście analizowanego przepisu rozważane były również możliwe roszczenia osób, które pozostawały w związku partnerskim, a następnie rozstały się. W piśmiennictwie uznano, że nie można twierdzić, iż wszystkie świadczenia (lub ich większość) w ramach wspólnoty konkubenckiej (związku partnerskiego) są należne lub też zgodne z zasadami współżycia społecznego (B. Paul, Koncepcje...). W orzecznictwie przyjęto, że istnieje możliwość odzyskania podarowanych w trakcie trwania nieformalnego związku pieniędzy i przedmiotów wartościowych. Partner musi jednak udowodnić, że druga osoba dawała mu podstawy do stwierdzenia, iż związek będzie trwał dłużej (wyrok SN z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 324/2005, M. Praw. 2006, nr 23, s. 1274, M. Praw. 2006, nr 4, s. 172). IV. Zadośćuczynienie roszczeniu przedawnionemu 28. Nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli zostało ono spełnione w celu zadośćuczynienia przedawnionemu roszczeniu. Roszczenia po upływie terminów przedawnienia nie wygasają, zobowiązanie dłużnika nadal istnieje jako zobowiązanie prawne, choć niezaskarżalne (niezupełne, naturalne). Roszczenia takie nie mogą być jedynie przymusowo dochodzone. Jeśli dłużnik spełnia takie świadczenie, nie może żądać jego zwrotu, choćby działał w mylnym przekonaniu co do zaskarżalności swego
zobowiązania. Nie jest także istotne, czy spełniający świadczenie miał świadomość upływu terminów i skutków przedawnienia (M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 373). 29. W doktrynie przepis ten uznaje się za zbędne superfluum, bowiem i bez niego nie można byłoby żądać zwrotu spełnionego świadczenia przedawnionego; nadto jego umiejscowienie sugeruje, że spełnienie świadczenia przedawnionego jest nienależne. Pojawił się jednak również pogląd, mający na celu nadanie art. 411 pkt 3 k.c. "normatywnej treści". Jeśli świadczący nie wiedział, że wierzytelność się przedawniła i spełnił świadczenie - nie może powoływać się na swój błąd, by żądać zwrotu świadczenia (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 222). V. Brak wymagalności świadczenia 30. Nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Ustawodawca kierował się tu względami praktycznymi - nie byłoby bowiem celowe domaganie się zwrotu świadczenia, które w przyszłości musi być wykonane (por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 226). 31. Hipoteza art. 411 pkt 4 k.c. dotyczy zwrotu świadczenia spełnionego przed terminem wymagalności roszczenia, co do którego podstawa prawna od chwili spełnienia świadczenia nie uległa zmianie, jednakże ze względów praktycznych nie jest celowe dopuszczenie do zwrotu tej kwoty, która z chwilą nadejścia terminu wymagalności roszczenia musiałaby być świadczona między stronami (wyrok SN z dnia 23 maja 1980 r., IV PR 200/80, LEX nr 8238). Art. 412. I. Uwagi ogólne 1. Przepis art. 412 k.c. pełni nietypową dla prawa cywilnego funkcję represyjną (karną), co należy mieć na uwadze dla jego właściwej interpretacji i zrozumienia. Owa funkcja represyjna polega na tym, że w przypadkach w tym przepisie wskazanych nienależne świadczenie podlega konfiskacie na rzecz Skarbu Państwa na mocy orzeczenia sądowego. Jednocześnie w doktrynie podkreślono, że wprawdzie art. 412 k.c. zawiera i obecnie (tj. po nowelizacji kodeksu cywilnego w 1990 r.) normę o "penalnym" charakterze, to jednak konstrukcyjnie nie może być już obecnie uznawany (jak poprzednio) za wykraczający poza ramy instytucji bezpodstawnego wzbogacenia (E. Łętowska, Glosa do uchwały SN z dnia 29 czerwca 2000 r., III CZP 19/00, OSP 2001, z. 3, poz. 44). 2. W doktrynie wyrażono pogląd, że celem komentowanego przepisu nie jest przysporzenie Skarbowi Państwa dodatkowych dochodów, lecz przede wszystkim odebranie możliwości dochodzenia zwrotu świadczenia spełnionego w zamian za dokonanie czynu zabronionego lub w celu niegodziwym (M. Kozaczek, Powództwo o orzeczenie przepadku świadczenia spełnionego w zamian za dokonanie czynu zabronionego lub w celu niegodziwym, PS 2006, nr 4, s. 22). Wskazuje się nadto, że funkcja przepadku nie polega na pozbawieniu przestępców owoców ich czynów ani ich ukaraniu. Jednym z celów tej instytucji jest ochrona porządku publicznego poprzez uniknięcie sytuacji, gdy sąd cywilny stanąłby wobec dylematu, której z niegodziwych stron przyznać świadczenie. Dodatkowo niegodziwy nie odniesie korzyści z własnej niegodziwości (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 228 i n.). 3. Roszczenie Skarbu Państwa o wydanie przedmiotu świadczenia objętego przepadkiem na podstawie art. 412 k.c. ulega dziesięcioletniemu przedawnieniu (wyrok SN z dnia 19 grudnia 1973 r., III CRN 312/73, OSP 1974, z. 7, poz. 162 z glosą K. Bajora, NP 1976, nr 11, s. 1590). 4. Do okoliczności skutkujących przepadkiem świadczenia na rzecz Skarbu Państwa należy spełnienie świadczenia w zamian za dokonanie czynu: - zabronionego przez ustawę, - w celu niegodziwym.
Ponieważ oba wskazane powyżej terminy oddzielone są funktorem alternatywy nierozłącznej ("lub") spełnienie tylko jednej z tych przesłanek wystarczy do zastosowania skutków z art. 412 k.c. II. Czyn zabroniony przez ustawę 5. Czynem zabronionym przez ustawę są wszelkie zachowania, zakazane przez ustawę lub wydany z upoważnienia ustawy akt niższego rzędu i zagrożony sankcją państwową. Pojęcie to nie obejmuje natomiast norm jedynie konstruujących czynność prawną, opatrzonych wyłącznie tzw. sankcją nieważności, normy tego typu nie zabraniają bowiem niczego (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 227). Jako czyn zabroniony przez ustawę należy traktować czyn dokonany umyślnie, którego popełnienie zagrożone jest karą sądową (por. aktualna w tym przedmiocie teza 2 uchwały Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1972 r., III CZP 57/71, OSN 1973, nr 3, poz. 37 z glosą J. Gwiazdomorskiego, PiP 1973, z. 3, s. 37). 6. W piśmiennictwie wyrażono zapatrywanie, że pojęcie czynu zabronionego przez ustawę jest równoznaczne z pojęciem czynu zabronionego funkcjonującym w prawie karnym (art. 115 § 1 k.k., art. 47 § 1 k.w., art. 53 § 1 k.k.s.). Obejmuje ono czyny zabronione jako przestępstwa, wykroczenia oraz przestępstwa i wykroczenia skarbowe. Równocześnie jednak nie muszą to być czyny będące przestępstwami - nie muszą więc spełniać cech bezprawności, szkodliwości społecznej w stopniu wyższym niż znikomy, nie muszą również być czynami zawinionymi. W konsekwencji znikoma szkodliwość społeczna czynu czy wystąpienie okoliczności wyłączających bezprawność lub winę nie wyłączają zastosowania art. 412 k.c. Realizacja czynu zabronionego może zatrzymać się na etapie usiłowania lub przygotowania (M. Kozaczek, Powództwo...). 7. Świadczenie ma być zgodnie z brzmieniem przepisu spełnione świadomie w zamian za dokonanie czynu zabronionego. Twierdzi się, że z językowej wykładni wynika, iż warunek świadomości odnosi się wyłącznie do osoby spełniającej świadczenie (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 227). Jednak przeważa w doktrynie pogląd, że do zaistnienia przepadku świadczenia konieczna jest u obu stron świadomość spełnienia świadczenia w zamian za dokonanie czynu zabronionego ustawą (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 193; E. Smaga. Przepadek świadczenia (art. 412 k.c.) - po nowelizacji, Prok. i Pr. 1996, nr 1, s. 79; K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 886). Również w judykaturze przyjęto, że przesłanką orzeczenia przepadku mienia jest świadomość czynu zabronionego zarówno po stronie spełniającego, jak i przyjmującego świadczenie (wyrok SN z dnia 12 kwietnia 1996 r., I CRN 48/96, Prok. i Pr.-wkł. 1996, nr 11, s. 34, z powołaniem się na uchwałę Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1972 r., III CZP 57/71, OSN 1973, nr 3, poz. 37). 8. Natomiast nie wystarcza niedbalstwo osoby świadczącej w upewnieniu się o tym, czy czyn jest przez ustawę zabroniony; nie wystarcza również sama znajomość przez taką osobę okoliczności faktycznych przepis art. 412 k.c. wymaga bowiem, by skutek czynu zabronionego przez ustawę był objęty świadomością osoby spełniającej świadczenie (wyrok SN z dnia 9 października 1968 r., I CR 364/68, OSP 1969, z. 7, poz. 166 z glosą A. Ohanowicza, OSP 1969, z. 7, poz. 166; A. Szpunar, Przepadek nienależnego świadczenia na rzecz Skarbu Państwa, PS 1999, nr 2, s. 3). 9. Przykładami czynów zabronionych przez ustawę są: łapówkarstwo i inne formy korupcji, pośrednictwo przy zwolnieniu z więzienia, zapłata za ściągnięcie długu niedozwolonymi metodami (U. Wilk, Korzyści ze sprzedaży dymu, Rzeczpospolita 2005, nr 9, s. 22). III. Cel niegodziwy 10. Przez cel niegodziwy rozumie się stan rzeczy, który rażąco narusza powszechnie akceptowalne normy moralne lub porządek społeczny. Charakter tej przesłanki wyraża się w szczególnie ujemnej z punktu widzenia moralnego lub społecznego ocenie świadczenia dokonanego w zamian za działanie zabronione przez prawo lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Niegodziwość oznacza więc, że działanie nią dotknięte zasługuje na powszechne potępienie z uwagi na niski moralnie lub społecznie szkodliwy jego charakter.
11. Niegodziwości nie należy utożsamiać ze sprzecznością z zasadami współżycia społecznego (por. A. Szpunar, Przepadek...), choć można w pewnym uproszczeniu przyjąć, że niegodziwość stanowi swoiście kwalifikowaną postać działań sprzecznych z zasadami współżycia społecznego. 12. W doktrynie cel niegodziwy definiuje się również jako przyszły rezultat, który według porozumienia stron ma nastąpić, a który jednocześnie z punktu widzenia norm moralnych i podstawowych zasad prawnych nie może być zaakceptowany (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 235). 13. Świadczenie ma być spełnione świadomie w celu niegodziwym. Dający świadczenie musi zdawać sobie sprawę, co robi, tzn. być świadomym wszystkich okoliczności. Nie jest wystarczające niedbalstwo lub naiwność dającego świadczenie. Natomiast bez znaczenia jest, czy osoba świadcząca świadoma jest, że dane zachowanie jest niegodziwe; zarzucalność moralną winien oceniać sąd, a świadczący nie może swą niewiedzą na temat niegodziwości usprawiedliwiać swego postępowania (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 235). 14. Ponieważ art. 412 k.c. mówi obecnie tylko o "celu niegodziwym", twierdzi się, iż "niegodziwość czynu" nie stanowi przesłanki orzeczenia przepadku, choć może mieć znaczenie dla ważności czynności dokonanej w celu niegodziwym. Wydaje się jednak, że wątki te łączą się ze sobą, ponieważ czynność dokonywana w celu niegodziwym często jest także niegodziwa (T. Sokołowski, Wzbogacenie ze świadczenia niegodziwego, GSP 2000, nr 7, s. 441). 15. Realizacja celu niegodziwego musi być zamierzona przez świadczącego oraz znana odbiorcy świadczenia. Wprawdzie wiedza odbiorcy co do celu niegodziwego świadczenia nie została wprost wysłowiona w przepisie, jednak wynika to z samego pojęcia "celu", który przy czynnościach prawnych wtedy tylko się liczy, gdy jest wspólny dla obu stron (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 228). Podobne stanowisko zajął Adam Szpunar, wskazując, że wykładnia celowościowa przemawia za tym, żeby przepadek następował tylko wówczas, gdy niegodziwość zachodziła także po stronie odbiorcy świadczenia, bowiem z pojęcia celu czynności prawnej, o którym mówi art. 412 k.c., logicznie wynika, iż świadomość niegodziwości muszą mieć obie strony. Natomiast jeśli odbiorca byłby w dobrej wierze, represja w stosunku do niego byłaby nieuzasadniona (por. A. Szpunar, Przepadek...). Zaprezentowano również pogląd, że postawa biorącego świadczenie jest obojętna, bo zobowiązany jest on zwrócić świadczenie, więc jego sytuacja na skutek przepadku nie ulega zmianie. Jednak w rzeczywistości przepadek dotyka przede wszystkim jego - bo dający najczęściej nie występuje do sądu o zwrot świadczenia, a nawet gdyby wystąpił, powództwo zostałoby oddalone. Dlatego postuluje się, by sąd, badając wszystkie okoliczności sprawy, w sytuacji gdy nie zachodziłaby niegodziwość po stronie biorącego świadczenie, nie orzekał przepadku, który jest fakultatywny (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 236 i n.). Również w judykaturze przyjęto, że przesłanką orzeczenia przepadku mienia jest świadomość niegodziwości celu czynności prawnej zarówno po stronie spełniającego, jak i przyjmującego świadczenie (wyrok SN z dnia 12 kwietnia 1996 r., I CRN 48/96, Prok. i Pr.-wkł. 1996, nr 11, s. 34 z powołaniem się na uchwałę Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1972 r., III CZP 57/71, OSN 1973, nr 3, poz. 37). 16. Wymóg posiadania świadomości przez dającego świadczenie w konsekwencji powoduje, że nie można postawić zarzutu niegodziwości osobie niepoczytalnej i niemającej zdolności deliktowej, osobie działającej pod wpływem groźby, wyzysku oraz osobie działającej w nietypowej sytuacji motywacyjnej (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 236). 17. Artykuł 412 k.c. obejmuje swoim zakresem zabronione przez ustawę zachowania (które mogą być jednocześnie niegodziwe) oraz dążenie do osiągnięcia niegodziwego stanu rzeczy - jednak zakres ostatniej sytuacji jest szerszy, ponieważ cel niegodziwy osiągnąć można zarówno drogą zachowań nie zabronionych jeszcze przez prawo, jak i poprzez zabronione już zachowania (T. Sokołowski, Wzbogacenie...). 18. W literaturze podaje się jako przykłady świadczeń niegodziwych: świadczenie w zamian za zgodę na rozwód, za dobrowolne odejście konkubenta, za zdradę lub tworzenie pozorów zdrady małżeńskiej, za milczenie wobec organów ścigania czy wobec małżonka, najem mieszkania na siedzibę związku przestępczego lub na dom publiczny, dostarczanie broni dla celów przestępczych (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 239; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 228).
IV. Orzeczenie sądu o przepadku 19. Skutkiem świadczenia świadomie spełnionego w zamian za dokonanie czynu zabronionego przez ustawę lub w celu niegodziwym - jest możliwość wydania przez sąd orzeczenia przepadku na rzecz Skarbu Państwa przedmiotu spełnionego świadczenia, a gdy został on zużyty lub utracony - jego wartości. W piśmiennictwie twierdzi się, że konstrukcja art. 412 k.c. nie pozwala na przyjęcie tezy, iż przepadek świadczenia spełnionego w zamian za dokonanie czynu zabronionego obejmuje jakiekolwiek pożytki lub odsetki. Artykuł 412 k.c. mówi o "świadczeniu", a nie o "wzbogaceniu" lub "korzyści". Świadczenie w rozumieniu art. 412 k.c. obejmuje zatem tylko to, co zostało spełnione w zamian za dokonanie czynu zabronionego lub w celu niegodziwym i nie zawiera w sobie korzyści, które uzyskane świadczenie mogło przynieść później (M. Kozaczek, Powództwo...; odmiennie K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 887). Natomiast Skarb Państwa z chwilą uprawomocnienia się wyroku orzekającego przepadek może żądać odsetek za opóźnienie, występując w roli wierzyciela, na podstawie art. 481 § 1 k.c., który stanowi, że wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego (M. Kozaczek, Powództwo...; A. Szpunar, Przepadek...). W orzecznictwie zwrócono również uwagę, że chociaż art. 412 k.c. wymienia tylko zużycie lub utratę przedmiotu świadczenia, nie wspominając o jego zbyciu, to jednak logiczna wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że również zbycie - tak odpłatne, jak i nieodpłatne - przedmiotu świadczenia przez przyjmującego nie zwalnia go od obowiązku wydania Skarbowi Państwa jego wartości. Trudno bowiem byłoby znaleźć słuszną rację, dla której ustawodawca, obciążając przyjmującego świadczenie obowiązkiem wydania Skarbowi Państwa wartości przedmiotu świadczenia pomimo nie zawinionej przez niego jego utraty, wyłączałby spod działania normy zawartej w zdaniu ostatnim art. 412 k.c. sytuacje, gdy przyjmujący niegodziwe świadczenie świadomie zbywa jego przedmiot w drodze czynności prawnej (por. aktualna ciągle teza 5 uchwały Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1972 r., III CZP 57/71, OSN 1973, nr 3, poz. 37). 20. Orzeczenie sądu ma charakter konstytutywny. Jednak nie istnieje tu bezwzględny obowiązek orzeczenia przepadku przez sąd. Zgodnie z brzmieniem przepisu "sąd może orzec przepadek świadczenia". Wskazuje się, że pozostawienie sądowi szerokiej władzy dyskrecjonalnej wiąże się z występowaniem wśród przesłanek orzeczenia przepadku niedookreślonego terminu "niegodziwość". Nadto fakultatywność przepadku jest swoistym "wentylem bezpieczeństwa" dla sądu w nietypowych wypadkach, gdzie pomimo spełnienia wszystkich przesłanek przepadku - jego orzeczenie sprzeczne byłoby z poczuciem sprawiedliwości lub rozsądkiem (por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 237 i n.). Zwraca się również uwagę, iż nietypowy (dla prawa cywilnego), represyjny charakter komentowanego przepisu powoduje, że winno się go stosować raczej do rzadkich tylko przypadków. Takie okoliczności jak znikoma szkodliwość społeczna czynu czy okoliczności łagodzące winę winny skłaniać sądy do nieorzekania o przepadku świadczenia (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 229). 21. W judykaturze przyjęto, że orzeczenie przepadku korzyści na podstawie art. 412 k.c. jest fakultatywne, ale nie dowolne, w związku z tym decyzja odmowna sądu wymaga stosownego uzasadnienia, ze wskazaniem kryteriów odmowy. Powód ma obowiązek wykazania przesłanek zastosowania art. 412 k.c., nie obciąża go natomiast wykazanie okoliczności uzasadniających nieorzekanie o przepadku, ponieważ leży to w interesie pozwanego (art. 6 k.c.) - wyrok SN z dnia 23 marca 2007 r., V CSK 60/07, LEX nr 315405. 22. Przepadkowi podlega co do zasady przedmiot świadczenia - np. pieniądze, rzeczy oznaczone co do gatunku czy co do tożsamości. Natomiast przepadkowi podlegała będzie wartość świadczenia, w sytuacji gdy przedmiotem świadczenia ulegającego przepadkowi są określone czynności (usługi, praca) oraz w wypadku gdy doszło do utraty lub zużycia (a także zbycia) przedmiotu świadczenia. 23. Dyskusyjny jest pogląd Sądu Apelacyjnego w Warszawie, że podstawą do odstąpienia o orzeczeniu przepadku świadczenia (art. 412 k.c.) może być dobra wiara odbiorcy świadczenia, który nie ma świadomości niegodziwości transakcji (wyrok SA w Warszawie z dnia 28 października 2005 r., VI ACa 490/05, Apel.-W-wa 2006, nr 3, s. 28) - skoro istnienie dobrej wiary odbiorcy świadczenia wyklucza stosowanie art. 412 k.c. 24.
W razie spełnienia przesłanek z art. 412 k.c. Skarb Państwa powinien wystąpić z interwencją główną
(art. 75 k.p.c.) lub odrębnym pozwem o zasądzenie świadczenia (wyrok SN z dnia 30 maja 1995 r., II CRN 42/95, Biul. SN 1995, nr 9, s. 24; wyrok SN z dnia 12 kwietnia 1996 r., I CRN 48/96, Prok. i Pr.-wkł. 1996, nr 11, s. 34). 25. W obecnym stanie prawnym zastępstwo Skarbu Państwa (jednostki organizacyjnej właściwej dla spraw finansów publicznych) sprawuje Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa. Jednocześnie w orzecznictwie zauważono, że kompetencje obligatoryjne Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa nie są kolizyjne z kompetencjami prokuratora, gdy wytoczył on powództwo na rzecz Skarbu Państwa (art. 55 k.p.c.); każdy z tych podmiotów działa samodzielnie i niezależnie. Występujący w trybie art. 55 k.p.c. prokurator nie jest Skarbem Państwa, tylko odrębnym, samodzielnym organem, nie podlega więc zastępstwu Prokuratorii. Ich wzajemne oddziaływanie procesowe określone jest w art. 56 § 1 zdanie drugie k.p.c.; stosuje się tu odpowiednio przepisy o współuczestnictwie jednolitym (wyrok SN z dnia 23 marca 2007 r., V CSK 60/07, LEX nr 315405). 26. W sytuacji gdy sąd nie orzeknie przepadku świadczenia zastosowanie mogą znaleźć ogólne przepisy o świadczeniach nienależnych, dające świadczącemu możliwość żądania zwrotu. Z kolei jeżeli sąd karny orzeknie przepadek korzyści uzyskanej z przestępstwa na podstawie art. 45 k.k. (obecnie ten środek karny jest obligatoryjny), to bezprzedmiotowe będzie dochodzenie przepadku w trybie art. 412 k.c., ponieważ przestanie istnieć przedmiot przepadku. Sąd cywilny będzie natomiast kompetentny, wówczas gdy w postępowaniu karnym przepadku nie orzeczono z jakichkolwiek przyczyn. Nie można również wykluczyć, że w postępowaniu cywilnym szerzej zostanie ujęty zakres przepadku (wyrok SN z dnia 23 marca 2007 r., V CSK 60/07, LEX nr 315405). 27. Zobowiązanym do wydania Skarbowi Państwa przedmiotu świadczenia lub jego wartości jest osoba, która świadczenie przyjęła; dopiero w sytuacji, gdy zwróciła ona przedmiot świadczenia lub jego wartość osobie spełniającej świadczenie - obowiązek wydania dotyczy tej osoby (por. wyrok SN z dnia 15 kwietnia 1970 r., II CR 52/70, OSP 1971, z. 5, poz. 89 z glosą A. Kędzierskiej-Cieślak). Natomiast jeżeli przedmiotem świadczenia jest rzecz oznaczona co do tożsamości i rzecz ta została już po uprawomocnieniu się wyroku orzekającego jej przepadek - zbyta osobie trzeciej, Skarb Państwa może dochodzić wydania rzeczy przeciwko tej osobie, chyba że chronią ją przepisy o nabyciu własności w dobrej wierze (por. aktualna ciągle teza 5 uchwały Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1972 r., III CZP 57/71, OSN 1973, nr 3, poz. 37). W doktrynie wyrażono pogląd, że jeżeli zbycie rzeczy oznaczonej co do tożsamości nastąpi przed uprawomocnieniem się wyroku orzekającego jej przepadek - wówczas można orzec jedynie o przepadku wartości rzeczy zgodnie z art. 412 zdanie drugie k.c. (K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 888). Art. 413. 1. Gra i zakład są umowami o charakterze losowym, w których świadczenia jednej lub obu stron są zależne w większym lub mniejszym stopniu od przypadku. Gra jest umową, w której strony dla rozrywki lub zysku przyrzekają sobie świadczenie pod przeciwnymi warunkami, natomiast zakład jest umową, w której strony dla umocnienia swojego twierdzenia przyrzekają sobie wzajemne świadczenia, jeśli twierdzenie to okaże się prawdziwe lub nieprawdziwe (M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 376; por. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania - część szczegółowa. Warszawa 1996, s. 339 i n.). 2. Definicja gry losowej i zakładu wzajemnego zawarta jest w art. 2 ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach (tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 4, poz. 27 z późn. zm.). Grami losowymi są gry o wygrane pieniężne lub rzeczowe, których wynik w szczególności zależy od przypadku, a warunki gry określa regulamin. Są to gry liczbowe, loterie pieniężne, wideoloterie, gra telebingo, loterie fantowe, gry cylindryczne, gry w karty, gry w kości, gra bingo pieniężne, gra bingo fantowe, loterie promocyjne, loterie audioteksowe (art. 2 ust. 1 ustawy). Zakładami wzajemnymi są zakłady o wygrane pieniężne, polegające na odgadywaniu: 1) wyników sportowego współzawodnictwa ludzi lub zwierząt, w których uczestnicy wpłacają stawki, a wysokość wygranej zależy od łącznej kwoty wpłaconych stawek - totalizatory; 2) zaistnienia różnych zdarzeń, w których uczestnicy wpłacają stawki, a wysokość wygranych zależy
od umówionego, pomiędzy przyjmującym zakład a wpłacającym stawkę, stosunku wpłaty do wygranej - bukmacherstwo (art. 2 ust. 2 ustawy). 3. Z perspektywy przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu w piśmiennictwie wyróżniono trzy rodzaje gier i zakładów: - gry lub zakłady nierzetelne lub zakazane (art. 413 § 1 k.c. in fine); - gry lub zakłady prowadzone na podstawie zezwolenia właściwego organu państwowego (art. 413 § 2 k.c.); - gry lub zakłady, które nie są ani nierzetelne, ani zakazane (art. 413 § 2 k.c.), ani prowadzone na podstawie zezwolenia właściwego organu państwowego (art. 413 § 2 k.c.) - K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 889. Podobny podział gier i zakładów (ze względu na skutki prawne) polega na wyróżnieniu ich jako: a) prowadzonych na podstawie zezwolenia właściwego organu państwowego, b) zakazane przez prawo, c) innego rodzaju (Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania..., s. 339). 4. Z art. 413 § 1 k.c. wykładanego a contrario wynika, iż osoba, która spełniła świadczenie z gry lub zakładu, które są zakazane lub nierzetelne może żądać zwrotu świadczenia na ogólnych zasadach dotyczących świadczeń nienależnych (art. 413 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c.), chyba że świadczenie takie zostanie uznane za niegodziwe w rozumieniu art. 412 k.c. i orzeczony zostanie przepadek na rzecz Skarbu Państwa. Za nierzetelne uznaje się te gry, które są prowadzone w sposób sprzeczny z regułami oraz zasadami uczciwej gry (np. znaczenie kart) - por. P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 261. 5. Zgodnie z art. 3 w zw. z art. 24 ust. 1 ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach w zw. z art. 107 i 108 k.k.s. zakazane jest urządzanie lub prowadzenie bez zezwolenia gier losowych. Zobowiązania z gier i zakładów zakazanych (a do takich należą gry lub zakłady prowadzone bez zezwolenia) nie wywierają między ich uczestnikami żadnych skutków prawnych i nie mogą stanowić podstawy do dochodzenia roszczeń. Umowa o grę losową urządzaną i prowadzoną przez dany podmiot bez zezwolenia właściwego organu jest z mocy prawa nieważna, jako sprzeczna z ustawą albo z zasadami współżycia społecznego (art. 58 k.c.). Świadczenie spełnione na jej podstawie podlega zwrotowi jako nienależne (condictio sine causa) na podstawie art. 413 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 17 marca 2006 r., I ACa 625/05, Apel.-W-wa 2007, nr 1, s. 59, OSA 2008, z. 1, poz. 6). 6. Jeżeli gra lub zakład były prowadzone na podstawie zezwolenia właściwego organu państwowego wówczas roszczenia wynikające z tych gier i zakładów korzystają z pełnej ochrony sądowej, a ich reżim prawny określają przepisy kodeksu cywilnego oraz inne ustawy, w szczególności ustawa o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach (por. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania..., s. 342). Roszczenia z takich gier (zakładów) są zaskarżalne i mogą być przedmiotem ugody, uznania bądź odnowienia. Nie zachodzą także przeszkody do obejmowania wierzytelności wynikających z tej kategorii gier i zakładów skutecznymi zabezpieczeniami prawnymi (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 17 marca 2006 r., I ACa 625/05, Apel.-W-wa 2007, nr 1, s. 59, OSA 2008, z. 1, poz. 6). 7. Zobowiązania z gier i zakładów, które nie są ani nierzetelne, ani zakazane, ani nie są prowadzone na podstawie zezwolenia właściwego organu państwowego - mają charakter zobowiązań niezupełnych, np. gra w brydża przy ustalonej niewielkiej stawce od punktu (K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 889). Kodeks cywilny nie zapewnia roszczeniom z takich gier i zakładów możliwości przymusowej realizacji (art. 413 § 2 k.c. a contrario), stanowi za to, że w razie spełnienia świadczenia nie można żądać jego zwrotu (art. 413 § 1 k.c.) - por. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania..., s. 344. Art. 414. I. Uwagi ogólne 1. Przepis art. 414 k.c. reguluje zagadnienie zbiegu roszczeń z bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami wynikającymi z obowiązku naprawienia szkody (z tytułu czynu niedozwolonego - art. 415 k.c. oraz niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania - art. 471 i n. k.c.). Innymi słowy art. 414 k.c.
dotyczy zbiegu roszczeń z kondykcji i odszkodowawczych. 2. Powszechny jest pogląd, że dochodzenie roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest łatwiejsze od dochodzenia roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych oraz niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. W wypadku roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie trzeba bowiem dowodzić istnienia rygorystycznych przesłanek określonych w art. 361, art. 415, art. 471 i n. k.c. - ale jedynie tych, określonych w art. 405 k.c. Jednak roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia zapewnia słabszą ochronę - obowiązek zwrotu korzyści ograniczony jest co do zasady do stanu aktualnego wzbogacenia - art. 409 k.c. (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 890). II. Zbieg roszczenia z kondykcji z roszczeniem z tytułu czynów niedozwolonych 3. W razie zbiegu roszczenia z tytułu czynu niedozwolonego z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 414 k.c.), uprawnionemu służy wybór: albo roszczenia przeciwko sprawcy czynu wyrządzającego szkodę (art. 361-363 k.c.), albo roszczenia przeciwko wzbogaconemu o wydanie korzyści majątkowej uzyskanej bez podstawy prawnej kosztem jego majątku (art. 405-406 k.c.). Zaspokojenie jednego z tych roszczeń zwalnia drugiego dłużnika od obowiązku świadczenia na rzecz wierzyciela (wyrok SN z dnia 14 grudnia 1983 r., IV CR 450/83, OSP 1984, z. 12, poz. 250 z glosą W. Siedleckiego). Roszczenia pozostające ze sobą w zbiegu mogą być kierowane przeciwko różnym osobom, jednak możliwy jest zbieg podstaw odpowiedzialności w stosunku do tej samej osoby (por. wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 21/00, LEX nr 52452). 4. Uprawnienie z art. 414 k.c. do dokonania wyboru albo roszczenia przeciwko wzbogaconemu o wydanie korzyści majątkowej uzyskanej bez podstawy prawnej kosztem majątku uprawnionego (art. 405 k.c.), albo roszczenia przeciwko sprawcy czynu wyrządzającego szkodę (art. 415 k.c.) - nie oznacza, że można jednocześnie powoływać się na wybrane przesłanki odpowiedzialności właściwe każdemu z tych rodzajów roszczeń. Stąd powód, dokonując wyboru rodzaju roszczenia, powinien ocenić możność wykazania wszystkich przesłanek związanych z jedną bądź drugą podstawą odpowiedzialności pozwanego (wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2001 r., II CKN 33/99, LEX nr 52340). 5. Dokonanie wyboru pomiędzy roszczeniem o naprawienie szkody a roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia rodzi określone konsekwencje prawne co do przesłanek odpowiedzialności, zakresu odpowiedzialności; inne też okoliczności stanowią przedmiot dochodzenia (wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 21/00, LEX nr 52452; wyrok SN z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 459/02, LEX nr 175939). 6. Wybór, o jakim mowa w art. 414 k.c., przysługuje uprawnionemu, jeżeli zatem uprawniony tego wyboru dokonał, zgłaszając roszczenie odszkodowawcze z tytułu czynu niedozwolonego, to nie jest obowiązkiem sądu rozważanie, czy w okolicznościach sprawy mogą być zastosowane także przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia (wyrok SN z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 459/02, LEX nr 175939). 7. Zgodnie z art. 414 k.c. możliwy jest zbieg roszczeń z obu tych podstaw i jeśli do niego dojdzie, uprawniony powinien dokonać wyboru roszczenia albo z tytułu czynu niedozwolonego, albo z bezpodstawnego wzbogacenia. Nieprawidłowe zatem jest sformułowanie zarzutu kasacyjnego jako naruszenia art. 405 k.c. "w zbiegu" z art. 415 k.c., przepisy te bowiem nie pozostają ze sobą w zależności ani zbiegu (wyrok SN z dnia 13 lutego 2004 r., IV CK 40/03, LEX nr 151636). 8. W doktrynie wskazuje się, że rzeczywiste znaczenie zbiegu roszczenia kondykcyjnego z roszczeniem odszkodowawczym z tytułu czynu niedozwolonego ujawni się w razie przedawnienia roszczenia odszkodowawczego (art. 442 § 1 k.c. i 3-letni okres przedawnienia). Wówczas sprawca szkody nadal zobowiązany będzie wydać bezpodstawnie uzyskaną korzyść (art. 118 k.c.) - P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 265. 9. W judykaturze przyjmuje się, że art. 414 k.c. stanowi wyjątek od zasady, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należy stosować tylko wówczas, gdy brak jest innego środka prawnego, umożliwiającego
przywrócenie równowagi majątkowej naruszonej bez prawnego uzasadnienia (por. wyrok SN z dnia 14 stycznia 2004 r., I CK 42/03, LEX nr 172790). III. Zbieg roszczenia z kondykcji z roszczeniem z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania 10. Co do zasady możliwy jest również zbieg roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami wynikającymi z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania - wówczas uprawniony dochodzi wedle swego wyboru albo jednych, albo drugich roszczeń (por. K. Pietrzykowski (w:) Kodeks..., s. 890). Jednakże od zasady tej w judykaturze wskazuje się na tak liczną grupę wyjątków, że praktyczne znaczenie tego zbiegu jest znikome. 11. Za ugruntowany należy uznać w judykaturze pogląd wykluczający konstruowanie roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia) wewnątrz umownych stosunków zobowiązaniowych. Jeśli w danym wypadku stronie przysługuje wierzytelność, wynikająca z umowy, może ona dochodzić tylko tej wierzytelności. Podkreśla się, że dopuszczenie w takiej sytuacji możliwości dochodzenia zamiast tej wierzytelności roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia podważałoby sens szczegółowych unormowań stosunków obligacyjnych, uwzględniających ich specyfikę (por. uchwała SN z dnia 27 kwietnia 1995 r., III CZP 46/95, OSNC 1995, nr 7-8, poz. 114; wyrok SN z dnia 31 stycznia 1969 r., II CR 530/68, OSN 1969, nr 12, poz. 224; uchwała SN z dnia 27 listopada 1985 r., III CZP 65/85, LEX nr 8738; wyrok SN z dnia 12 marca 1998 r., I CKN 522/97, Glosa 1998, nr 10, s. 20, OSNC 1998, nr 11, poz. 176, Biul. SN 1998, nr 7, s. 11; wyrok SN z dnia 31 stycznia 2003 r., IV CKN 1716/00, LEX nr 78283; wyrok SN z dnia 25 lutego 2004 r., I CK 212/2003, LEX nr 176088). 12. Także w doktrynie przyjmuje się, że możliwość podniesienia roszczeń kondykcyjnych pojawia się dopiero wówczas, gdy odpada podstawa prawna zachowania korzyści przez strony (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 266). Podobne stanowisko głosi, że dopuszczalność zbiegu kondykcji z roszczeniami odszkodowawczymi ex contractu nie może być analizowana wyłącznie w świetle art. 414 k.c., ten bowiem co do zasady przewiduje konkurencyjny charakter tych skarg, jednakże konieczne jest ponadto odniesienie do ogólnej konstrukcji stosunków zobowiązaniowych, mających swe źródło w umowie. W przypadku roszczenia o wykonanie umowy skarga z bezpodstawnego wzbogacenia w ogóle nie powstanie, gdyż w sytuacji dokonania określonych przesunięć majątkowych między podmiotami stosunku zobowiązaniowego, wynikających z realizacji jego treści, nie da się przyjąć, iż uzyskane w ten sposób wzbogacenie pozbawione jest podstawy prawnej. Jednocześnie zauważa się, że w świetle dyspozycji art. 414 k.c. dopuścić należy konkurencję roszczeń restytucyjnych z kondykcji i art. 471 k.c., nie da się bowiem przyjąć w żaden sposób wyłączenia takiego zbiegu (W. Dubis, Zbieg roszczeń a skarga z bezpodstawnego wzbogacenia, PS 2002, nr 1, s. 33). 13. W orzecznictwie ugruntowane jest także stanowisko, że kodeks cywilny wyklucza zbieg roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 18 lipca 1997 r., II CKN 289/97, LEX nr 50515). Uzasadniając swój pogląd SN wskazał, że w odniesieniu do zobowiązań wzajemnych wynika to jednoznacznie z art. 494 i 495 k.c., bowiem w świetle tych przepisów w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wzajemnego wierzycielowi przysługuje albo roszczenie oparte na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, albo roszczenie oparte na przepisach o odpowiedzialności kontraktowej. Dodatkowo ogólniejszy charakter założenia przyjętego w art. 494 i 495 k.c. potwierdzają w szczególności przepisy art. 395 § 2, art. 560 § 2, art. 574, 675, 705, 718, 740, 742, 766, 844, 871 k.c. Gdy więc wierzycielowi w danym wypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przysługuje roszczenie oparte na przepisach o odpowiedzialności kontraktowej, może on dochodzić tylko tego roszczenia. Mimo więc takiego sformułowania art. 414 k.c., które mogłoby skłaniać do wniosku, że przepis ten dopuszcza zbieg roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia także z roszczeniem z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, w istocie dopuszcza on jedynie zbieg roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem z tytułu czynów niedozwolonych. Stanowisko to podzielił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 523/08, przyjmując, że zbieg roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania jest
wyłączony. Jednocześnie SN opowiedział się za zawężającym stosowaniem art. 414 k.c. (podając jednocześnie, że taki był zamiar projektodawców kodeksu cywilnego) tylko do roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia i roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym (wyrok SN z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 523/08, Biul. SN 2009, nr 10, s. 14; por. też wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 786/00, LEX nr 54363; wyrok SN z dnia 24 lutego 2005 r., III CK 454/04, LEX nr 197625; wyrok SN z dnia 26 października 2005 r., V CK 211/2005, LEX nr 187068; wyrok SN z dnia 6 lipca 2006 r., III CSK 66/05, LEX nr 196956; wyrok SN z dnia 30 stycznia 2007 r., IV CSK 221/06, LEX nr 369185). Podobne stanowisko prezentowane jest w doktrynie, gdzie podnosi się, że tam, gdzie ustawa wprowadza przepisy szczególne, odnoszące się do zasad rozliczeń w razie upadku zobowiązania (np. art. 395 § 2, art. 494, art. 495 § 1 k.c.) oraz gdy istnieją przepisy szczególne regulujące zasady zwrotu korzyści w razie zakończenia określonych stosunków prawnych (np. art. 262, 675, 705, 742, 762, 766 k.c.) możliwość podniesienia roszczeń kondykcyjnych nie wchodzi w rachubę (P. Księżak, Bezpodstawne..., s. 266 i n.). 14. Jednak w orzecznictwie wyrażane są również poglądy co do możliwości przysługiwania dwu samoistnych roszczeń przeciwko dwu różnym podmiotom, tzn. roszczenie o wykonanie umowy przeciwko jednej osobie oraz o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia przeciwko innej. Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter samoistny, a nie subsydiarny - stąd przyjęto dopuszczalność dochodzenia współistniejących roszczeń, bez konieczności dokonywania przez uprawnionego wyboru jednego z nich (wyrok SN z dnia 25 lutego 2004 r., I CK 212/2003, LEX nr 176088). Wskazuje się także, że przedawnienie roszczeń z tytułu nienależnego wykonania umowy oraz wygaśnięcie uprawnień w zakresie rękojmi i gwarancji nie wyłącza możliwości dochodzenia roszczenia na podstawie art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. - przepis art. 414 k.c. wyraźnie bowiem dopuszcza zbieg roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia oraz o naprawienie szkody (wyrok SN z dnia 11 stycznia 2002 r., IV CKN 571/00, LEX nr 483297). Art. 422. I. Zakres stosowania art. 422 k.c. 1. Za szkodę jej bezpośredni sprawca odpowiada na podstawie innych przepisów niż art. 422 k.c., w szczególności na podstawie art. 415 k.c. Komentowany przepis nazywa takiego sprawcę mianem tego, kto „bezpośrednio wyrządził" szkodę. 2. Na podstawie komentowanego przepisu odpowiedzialność odszkodowawczą ponoszą trzy podmioty: a) ten, kto nakłonił bezpośredniego sprawcę szkody do jej wyrządzenia (podżegacz), b) ten, kto był pomocny sprawcy szkody (pomocnik), c) ten, kto świadomie skorzystał z wyrządzonej drugiemu szkody (np. paser). 3. Podkreśla się, że motywem wprowadzenia uregulowania zawartego w komentowanym przepisie jest szczególna naganność postępowania podżegacza, pomocnika i osoby, która świadomie skorzystała z wyrządzonej szkody. Z kolei w braku tego uregulowania wymienione podmioty nie zawsze mogłyby odpowiadać przy zastosowaniu konstrukcji współsprawstwa (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa 2008, s. 1328). Dlatego przyjmuje się, że art. 422 k.c. stwarza podstawę odpowiedzialności za odrębne czyny niedozwolone w postaci podżegania, pomocnictwa oraz świadomego skorzystania ze szkody (wyrok SN z dnia 23 stycznia 2007 r., III CSK 338/06, OSNC 2007, nr 12, poz. 187, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2008, nr 10, s. 534). 4. Wszystkie wymienione podmioty mają współudział w czynie podstawowym (w wyrządzeniu szkody), choć ten współudział ma charakter pośredni, a nie bezpośredni. Jednak pomimo pośredniego tylko współudziału w czynie wyrządzającym szkodę zarówno podżegacz, jak i pomocnik oraz osoba, która świadomie skorzystała z wyrządzonej szkody ze sprawcą odpowiadają solidarnie, jeśli sprawca jest zobowiązany do naprawienia szkody (art. 441 § 1 k.c.). Dodatkowo podmioty te odpowiadały będą także wówczas, gdy sprawca szkody zwolniony zostanie z odpowiedzialności (np. z powodu braku winy). Wówczas podżegacz, pomocnik lub ten, kto świadomie skorzystał ze szkody wyłącznie odpowiadał będzie
za szkodę (por. wyrok SN z dnia 23 stycznia 2007 r., III CSK 338/06, OSNC 2007, nr 12, poz. 187, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2008, nr 10, s. 534). 5. Zakres odpowiedzialności podżegacza, pomocnika i osoby, która świadomie skorzystała ze szkody jest różny. O ile pomocnik i podżegacz odpowiadają za całość szkody, o tyle osoba, która świadomie skorzystała ze szkody odpowiada za własny czyn, tak więc jej odpowiedzialność będzie zazwyczaj inna niż odpowiedzialność sprawcy szkody i nie będzie obejmowała całości szkody wyrządzonej poszkodowanemu (zob. W. Dubis (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008, s. 748). Jednakże zarówno pomocnik, jak i podżegacz odpowiadają wyłącznie za szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z ich czynem niedozwolonym, a nie także z czynem niedozwolonym innej osoby, będącej w rozumieniu art. 422 k.c. współsprawcą (wyrok SN z dnia 30 października 2008 r., II CSK 234/08, LEX nr 483287). II. Przesłanki odpowiedzialności na podstawie art. 422 k.c. 6. Komentowany przepis nie wskazuje przesłanek odpowiedzialności, w konsekwencji – nie określa jej charakteru. Z tego względu dla określenia istnienia tej odpowiedzialności w konkretnym stanie faktycznym niezbędne jest zastosowanie reguły ogólnej zawartej w art. 415 k.c. (zob. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wyrządzenie szkody..., s. 106; wyrok SN z dnia 23 stycznia 2007 r., III CSK 338/06, OSNC 2007, nr 12, poz. 187, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2008, nr 10, s. 534). Nie wystarczy więc samo ustalenie zaistnienia faktu podżegania czy pomocnictwa (por. L. Bełza, Dopuszczalność stosowania odpowiedzialności in solidum w ramach czynów niedozwolonych, PiP 1995, z. 7, poz. 57). 7. Zarówno podżegacz, pomocnik, jak i ten, kto świadomie skorzystał z wyrządzonej szkody odpowiadają za szkodę na zasadzie winy, bowiem wina stanowi przesłankę ich odpowiedzialności (por. wyrok SN z dnia 23 stycznia 2007 r., III CSK 338/06, OSNC 2007, nr 12, poz. 187, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2008, nr 10, s. 534). 8. Pomiędzy zawinionym zachowaniem podmiotów określonych w komentowanym przepisie a działaniem sprawcy musi zachodzić normalny związek przyczynowy. III. Pomocnictwo 9. W orzecznictwie i piśmiennictwie przyjmuje się rozumienie pojęcia „tego, kto był pomocny sprawcy szkody" zgodnie ze znaczeniem pojęcia „pomocnika" na gruncie prawa karnego. Podkreśla się jednak, iż nie można odwoływać się wprost przy rozumieniu tego terminu do reguł wynikających z prawa karnego – nie znajdzie zatem zastosowania np. art. 19 kodeksu karnego, który przewiduje odpowiedzialność pomocnika w granicach swego zamiaru (zob. Z. Masłowski (w:) Kodeks cywilny..., s. 1026; G. Bieniek (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, ks. III, t. I, pod red. G. Bieńka, Warszawa 2001, s. 314; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1329). 10. Pomocnikiem jest ten, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie (art. 18 § 3 kodeksu karnego). 11. Pomocnictwo polega więc na współdziałaniu w popełnieniu czynu niedozwolonego poprzez fizyczne lub psychiczne wspieranie sprawcy szkody (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 201; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1330). Pomocnik nie uczestniczy jednak w samym dokonaniu czynu powodującego szkodę, lecz jego zachowanie jest niezbędne, by do niego doszło albo też jego zachowanie ułatwia popełnienie przez sprawcę tego czynu (zob. P. Machnikowski (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 6, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2009, s. 422). Psychiczne wspieranie (pomocnictwo intelektualne) różni się od podżegania tym, że inicjatywa dokonania czynu niedozwolonego nie pochodzi od pomocnika (por. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wyrządzenie szkody...,
s. 109). 12. Pomocnictwo może przybrać formę aktywną – działania. Wówczas działanie pomocnika polega na dostarczeniu sprawcy przedmiotów materialnych, ułatwiających popełnienie czynu szkodzącego (pomocnictwo fizyczne) lub na dostarczeniu informacji (pomocnictwo intelektualne, psychiczne) – por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 422. 13. Pomocnictwo może także – oprócz formy czynnej – przybrać formę bierną (umyślnego zaniechania). Pomocnikiem może więc być osoba, która nie przeszkodziła czynowi wyrządzającemu szkodę, choć taki obowiązek na niej spoczywał; natomiast w wyjątkowych wypadkach jako pomocnika można uznać osobę zachowującą się biernie, na której nie ciążył konkretny obowiązek, lecz szczególne okoliczności uzasadniają przypisanie jej winy (wyrok SN z dnia 15 września 1958 r., I CR 883/57, niepubl.). Odmienne stanowisko wskazuje, że obowiązek przeszkodzenia czynowi zabronionemu musi być skonkretyzowany normatywnie; natomiast jeśli na danej osobie nie ciąży konkretny obowiązek przeszkodzenia czynowi niedozwolonemu, nie można jej uznać za pomocnika (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1330). Prezentowany jest również pogląd, że osoba, która wbrew ciążącemu na niej obowiązkowi nie przeszkodziła czynowi wyrządzającemu szkodę na skutek swego niedbalstwa, nie odpowiada jako pomocnik, lecz na podstawie art. 415 k.c. (M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 395). 14. W orzecznictwie przyjmuje się, że przesłanką odpowiedzialności pomocnika w wyrządzeniu szkody przez sprawcę jest jego wina – przy czym nie musi to być wina umyślna czy rażące niedbalstwo, może to być również każde niedbalstwo (wyrok SN z dnia 10 lipca 1975 r., I CR 399/75, LEX nr 7726; wyrok SN z dnia 3 kwietnia 1998 r., III CKN 441/97, niepubl.; wyrok SN z dnia 17 lipca 2003 r., III CKN 29/01, OSP 2005, z. 5, poz. 59, Biul. SN 2004, nr 1, s. 10). 15. W piśmiennictwie prezentowany jest pogląd, opierający się na założeniu, że niezdefiniowanie w kodeksie cywilnym pojęcia „pomocnika" nie wyklucza jego potocznego ujęcia jako ułatwienia, stworzenia warunków czy umożliwienia działania lub zaniechania. W konsekwencji przyjmuje się, że możliwe będzie udzielenie komuś pomocy, w sytuacji gdy pomocnik nawet nie wie o istnieniu osoby, której pomaga. Przyjmuje się także, że możliwe będzie pomaganie komuś w sytuacji, gdy nie zdaje się z tego sprawy. W obu przypadkach o odpowiedzialności decydować będą dwa elementy: normalny związek przyczynowy oraz zawinienie, co najmniej nieumyślne, w postaci lekkomyślności lub niedbalstwa (L. Bełza, Dopuszczalność stosowania..., s. 57; stanowisko dopuszczające pomocnictwo nieumyślne prezentują także Z. Masłowski i G. Bieniek – por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1025 i G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 317). 16. Dominującym poglądem nauki prawa jest stanowisko co do niemożności popełnienia pomocnictwa z winy nieumyślnej (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 202; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1331). Przyjmuje się konieczność istnienia po stronie pomocnika świadomości współdziałania (zob. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 395; A. Szpunar, Wyrządzenie szkody..., s. 287), wskazując, że osoba działająca nieumyślnie raczej stwarza okazję do popełnienia czynu niedozwolonego, niż pomaga w jego popełnieniu (B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wyrządzenie szkody..., s. 112). Przy czym akcentuje się, że pomocnictwo może być popełnione zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym, co odróżnia je od podżegania, możliwego wyłącznie w zamiarze bezpośrednim (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 748). 17. Zgodzić się jednak należy ze stanowiskiem P. Machnikowskiego, że odpowiedzialność pomocnika jest nie tylko odpowiedzialnością za zawiniony czyn umyślny, lecz także za czyn nieumyślny (lekkomyślny), pod warunkiem że będzie on świadomy. Autor ten zauważa, że możliwa jest postać działania nieumyślnego połączona ze świadomością możliwości działania bezprawnego. Będziemy mieli do czynienia z pomocnictwem, gdy dana osoba wprawdzie nie ma zamiaru przyczynić się swym zachowaniem do popełnienia czynu szkodzącego, lecz postępując w określony sposób, ma świadomość, że jej postępowanie może pomóc w popełnieniu tego czynu, a błędnie przewiduje, iż tego uniknie (P. Machnikowski (w:) System..., s. 423). Podobne stanowisko prezentowane jest w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że przepis art. 422 k.c. dla odpowiedzialności pomocnika nie wymaga jego winy umyślnej, ale wówczas istnieć musi świadomość danej osoby, iż pomaga w wykonywaniu deliktu (wyrok SN z dnia 17 lipca 2003 r., III CKN 29/01, OSP 2005, z. 5, poz. 59, Biul. SN 2004, nr 1, s. 10). W glosie do tego wyroku M. Nesterowicz takie
stanowisko Sądu Najwyższego uznał za niekonsekwentne, wskazując, że wina nieumyślna wyklucza świadomość (M. Nesterowicz, Glosa do wyroku SN z dnia 17 lipca 2003 r., III CKN 29/01, OSP 2005, z. 5, s. 245). 18. Pomiędzy zawinionym zachowaniem pomocnika a działaniem sprawcy (powstałą szkodą) musi zachodzić normalny związek przyczynowy. Związek ten zaś będzie zachodził tylko wówczas, gdy rola pomocnika skierowana będzie na dokonanie czynu niedozwolonego. W konsekwencji pomocnik jest odpowiedzialny za szkodę tylko o tyle, o ile działaniem swoim polegającym na udzieleniu sprawcy pomocy szkodę tę wyrządził (por. wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1975 r., II CR 404/75, LEX nr 7740). 19. Ponieważ pomiędzy zawinionym zachowaniem pomocnika a działaniem sprawcy musi zachodzić normalny związek przyczynowy, dlatego w sytuacji, gdy dana osoba pomoże w ukryciu szkody już wyrządzonej przez sprawcę, nie będzie odpowiadała na podstawie art. 422 k.c., chyba że jeszcze przed wyrządzeniem szkody zapewniała sprawcę o gotowości udzielenia mu pomocy. Natomiast samo udzielenie pomocy po popełnieniu czynu może wypełniać znamiona poplecznictwa, ale takiej postaci czynu niedozwolonego nie obejmuje hipoteza art. 422 k.c. (por. uchwała SN z dnia 13 listopada 1969 r., III PZP 39/69, Biul. Inf. SN 1969, nr 12 poz. 219; wyrok SN z dnia 23 stycznia 2007 r., III CSK 338/06, OSNC 2007, nr 12, poz. 187, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2008, nr 10, s. 534; L. Bełza, Dopuszczalność stosowania..., s. 57; M. Nesterowicz (w:) Kodeks cywilny..., s. 395). Podkreśla się, że z komentowanego przepisu wynika, iż pomocnik odpowiada za szkodę tylko wtedy, o ile swoim działaniem, polegającym na udzieleniu sprawcy pomocy, szkodę wyrządził (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1027). 20. Przy pomocnictwie działanie pomocnika nie musi stanowić warunku koniecznego powstania szkody; działanie takie może bowiem tylko ułatwiać i przyspieszać wyrządzenie szkody, które i bez działania pomocnika by nastąpiło. W konsekwencji bada się związek przyczynowy między zachowaniem pomocnika a działaniem osoby wyrządzającej szkodę (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 422; L. Bełza, Dopuszczalność stosowania..., s. 57). 21. Pomocnik odpowiada za całość szkody, w wyrządzeniu której pomógł sprawcy (por. wyrok SN z dnia 6 grudnia 1972 r., I PR 212/72, niepubl.), niezależnie od przewidywań co do jej rozmiaru oraz niezależnie od tego, czy ze szkody odniósł jakąkolwiek korzyść. Jednakże odpowiedzialność pomocnika ograniczona jest wyłącznie do takiego zakresu szkody, do jakiego pomagał (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 202; P. Machnikowski (w:) System..., s. 422). Pomocnik odpowiada więc tylko za szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z jego czynem niedozwolonym (wyrok SN z dnia 30 października 2008 r., II CSK 234/08, LEX nr 483287). IV. Podżeganie 22. Rozumienie pojęcia „tego, kto nakłonił bezpośredniego sprawcę szkody do jej wyrządzenia" również przyjmuje się zgodnie z jego znaczeniem, jakie ma na gruncie prawa karnego określenie „podżegacza", z zastrzeżeniem, by nie odwoływać się wprost przy rozumieniu tego terminu do reguł wynikających z prawa karnego (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 316; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1329). 23. Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego (art. 18 § 2 kodeksu karnego). 24. Podżegaczem jest ten, kto inną osobę zachęca do wyrządzenia drugiemu szkody i udziela porady co do sposobu sprzecznego z prawem działania (wyrok SN z dnia 6 grudnia 1972 r., I PR 212/72, niepubl.). Zamiarem podżegacza jest wywołanie w psychice sprawcy decyzji popełnienia czynu zabronionego lub umocnienia sprawcy w powziętej już decyzji popełnienia takiego czynu. Podżegacz oddziaływuje więc na sferę motywacyjną bezpośredniego sprawcy, dążąc do wywołania u niego postanowienia określonego zachowania (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1329; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 202; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 748). Jednocześnie wskazuje się, że zachowanie podjęte musi być przez osobę, która z racji swego autorytetu lub powiązania o charakterze osobistym jest w stanie wywrzeć wpływ na sferę decyzyjną sprawcy; nie chodzi tutaj bowiem o narzucenie woli sprawcy, lecz o wpłynięcie na niego
poprzez prośbę, namowę (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 420). 25. Podżegacz może działać w sposób bezpośredni poprzez nakłanianie do wyrządzenia czynu wywołującego szkodę. Może także działać w sposób pośredni, zapewniając sprawcę o łatwości dokonania czynu zabronionego (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1329). 26. Podżeganie może być dokonane tylko umyślnie, w zamiarze bezpośrednim (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 202; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 748; P. Machnikowski (w:) System..., s. 422 – przyjmuje także możliwość dopuszczenia się podżegania w zamiarze ewentualnym; odmiennie co do wymogu umyślności – Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1025, 1027). Przy czym podkreśla się, że owa umyślność obejmować musi fakt podjęcia przez sprawcę czynu niedozwolonego, a nie fakt szkody czy jej rozmiaru (zob. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 395; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1330). 27. Związek przyczynowy w przypadku podżegania łączy zachowanie podżegacza z zachowaniem sprawcy szkody, a nie ze szkodą. Nie będzie więc zachodził bezpośredni związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem podżegacza a szkodą. Jeżeli więc sprawca wyrządzi szkodę, a jego działanie stanowiło będzie normalne następstwo działania podżegacza, wówczas będziemy mogli mówić o przyczynieniu się podżegacza (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1331; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 748). Stąd mówi się o złożoności związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem podżegacza a szkodą, polegającej na tym, że nakłanianie jest jedną z przyczyn decyzji sprawcy o dokonaniu czynu szkodzącego, a z kolei ta decyzja jest przyczyną szkody (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 421). Ponieważ działanie podżegacza polega na oddziaływaniu na świadomość i wolę sprawcy – twierdzi się także, że powiązanie przyczynowe przebiegało będzie w płaszczyźnie psychologicznej (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1331). 28. Oddziaływanie podżegacza na sprawcę szkody musi mieć charakter zindywidualizowany w tym znaczeniu, że musi odnosić się do konkretnej osoby lub grupy osób. Nie oznacza to jednak, że podżegacz musi znać osoby, które nakłania do popełnienia czynu. Dlatego każde zachowanie nie nakierowane na nakłonienie innej osoby do popełnienia czynu zabronionego nie stanowi podżegania (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1330). 29. Podżegacz odpowiada za całość szkody, do wyrządzenia której nakłonił sprawcę (por. wyrok SN z dnia 6 grudnia 1972 r., I PR 212/72, niepubl.), niezależnie od przewidywań co do jej rozmiaru. Zaakcentować jednak trzeba, że odpowiedzialność podżegacza ograniczona jest tylko do tej szkody, do której powstania nakłaniał (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 202; P. Machnikowski (w:) System..., s. 421). Podżegacz odpowiada więc tylko za szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z jego czynem niedozwolonym (wyrok SN z dnia 30 października 2008 r., II CSK 234/08, LEX nr 483287). V. Świadome skorzystanie z wyrządzonej szkody 30. W przypadku odpowiedzialności osoby, która świadomie skorzystała z wyrządzonej szkody – najczęściej chodziło będzie o czyn niedozwolony, który nie będzie pozostawał w żadnym związku przyczynowym ze szkodą wyrządzoną poszkodowanemu. Pomimo tego będziemy mieli do czynienia z odpowiedzialnością za czyn własny osoby, która skorzystała z wyrządzonej szkody (por. wyrok SN z dnia 15 lutego 1980 r., IV PR 371/79, OSPiKA 1981, nr 4, poz. 68; P. Machnikowski (w:) System..., s. 423). To z kolei uzasadnia ograniczenie odpowiedzialności osoby, która świadomie skorzystała z wyrządzonej szkody do granic mieszczących się w następstwach jej indywidualnego czynu (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 317). 31. Odpowiedzialność korzystającego na podstawie art. 422 in fine k.c. zachodzi tylko wówczas, gdy dojdzie do wyrządzenia szkody osobie trzeciej czynem niedozwolonym. Gdyby szkoda została wyrządzona w związku z niewykonaniem zobowiązania – wówczas skorzystanie z takiej szkody nie będzie rodziło odpowiedzialności, o której mowa w komentowanym przepisie, choć może rodzić odpowiedzialność na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 425).
32. Wskazuje się, że konstrukcja odpowiedzialności osoby, która świadomie skorzystała z wyrządzonej szkody stanowi przejaw swoistej penalizacji odpowiedzialności cywilnej; komentowany przepis w tej części pełni więc funkcję represyjną i prewencyjną, typizując czyn niedozwolony w postaci świadomego skorzystania z wyrządzonej szkody (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 317; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1028; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1332). 33. W czynie w postaci świadomego skorzystania ze szkody zawarte muszą być trzy elementy. Po pierwsze, musi dojść do uzyskania korzyści. Po wtóre, osoba korzystająca musi mieć świadomość uzyskania korzyści oraz wyrządzenia drugiemu szkody. Po trzecie, źródłem korzyści musi być szkoda wyrządzona drugiemu. Wskazuje się nadto, że istnieć winno następstwo czasowe pomiędzy wyrządzeniem szkody a uzyskaniem korzyści ze szkody (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 316; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1332, 1333; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 396). 34. „Skorzystaniem" ze szkody będzie uzyskanie jakiejkolwiek korzyści albo o charakterze majątkowym w postaci zwiększenia aktywów, zmniejszenia pasywów, uniknięcia możliwego zmniejszenia aktywów, albo o charakterze niemajątkowym, osobistym (np. uzyskanie prestiżu, poprawa pozycji zawodowej – zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1333). Przyjmuje się, że skorzystanie ze szkody nie musi mieć charakteru bezpośredniego, poprzez nabycie danego przedmiotu uzyskanego w wyniku zdarzenia szkodzącego, lecz również pośredni, poprzez używanie jakiegoś przedmiotu czy inne korzystanie z niego. Korzyść może być uzyskana nie tylko pod tytułem darmym, lecz również pod tytułem odpłatnym, przy czym w tym drugim wypadku możliwa będzie sytuacja, gdy nabycie korzyści nastąpi po cenie wyższej od wartości rzeczy. Skorzystanie ze szkody nie musi być bowiem korzyścią w znaczeniu gospodarczym. Uzyskanie korzyści może nastąpić w drodze czynności prawnych lub faktycznych (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 749; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1333; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 396; P. Machnikowski (w:) System..., s. 425). 35. „Źródłem" korzyści musi być szkoda wyrządzona drugiemu, czyli uzyskana korzyść musi jednocześnie stanowić element szkody wyrządzonej innej osobie. Bez znaczenia będzie natomiast, czy korzyść uzyskana zostanie bezpośrednio od sprawcy szkody, innej osoby czy też w inny sposób (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1333; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 750). 36. W przypadku odpowiedzialności osoby, która skorzystała z wyrządzonej szkody – przesłanką tej odpowiedzialności jest jej wina w postaci świadomego skorzystania ze szkody wyrządzonej drugiemu. Wymagana jest jednak wina umyślna lub rażące niedbalstwo (wyrok SN z dnia 10 lipca 1975 r., I CR 399/75, LEX nr 7726). Przyjmuje się więc, że o świadomym skorzystaniu ze szkody wyrządzonej przez inną osobę można mówić jedynie wówczas, gdy temu, kto ze szkody skorzystał, można przypisać winę umyślną (wyrok SN z dnia 15 lutego 1980 r., III PR 371/79, OSPiKA 1981, nr 4, poz. 68; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1334 i cyt. tam autorzy; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 396; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 749; odmiennie w wyroku SN z dnia 17 lutego 1964 r., I CR 30/63, OSN 1966, nr 1, poz. 1 z krytycznymi glosami A. Ohanowicza, OSPiKA 1966, poz. 90, A. Kubasa i J. Szwai, OSPiKA 1966, poz. 212). 37. Odpowiedzialność na podstawie art. 422 k.c. za świadome skorzystanie ze szkody wyrządzonej przez kogo innego osobie trzeciej jest odpowiedzialnością za czyn własny nawet wówczas, gdy ten czyn niedozwolony nie pozostaje w żadnym związku przyczynowym ze szkodą poszkodowanego (wyrok SN z dnia 15 lutego 1980 r., III PR 371/79, OSPiKA 1981, nr 4, poz. 68; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1028). Jednakże pomimo tego, że jest to odpowiedzialność za czyn własny, nie jest to odpowiedzialność sprawcza, bowiem korzystający nie jest sprawcą szkody (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 425). 38. Pomiędzy czynem korzystającego a szkodą osoby trzeciej występuje wyłącznie związek o charakterze normatywnym, natomiast nie występuje adekwatny związek przyczynowy (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1332). Wynika to z faktu, że zachowanie korzystającego w postaci skorzystania ze szkody nie jest przyczyną szkody. Dlatego związek pomiędzy zachowaniem korzystającego a szkodą przebiega w przeciwnym niż zwykle kierunku, bowiem to nie zachowanie korzystającego jest przyczyną szkody, ale istnienie szkody stanowi warunek niezbędny zaistnienia zachowania korzystającego w postaci skorzystania ze szkody (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 424).
39. Ponieważ odpowiedzialność osoby, która świadomie skorzystała ze szkody jest odpowiedzialnością za własny, a nie cudzy czyn, wobec tego zakres jej odpowiedzialności ograniczony jest do wysokości uszczerbku, jaki został utrwalony przez jej zachowanie (zob. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wyrządzenie szkody..., str. 119; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1334; odmiennie Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1026, przyjmując, że korzystający powinien odpowiadać za całą szkodę). Oznacza to, że osoba korzystająca odpowiada tylko za taką część szkody, z jakiej skorzystała (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 427 i 428 i cyt. tam autorzy, choć P. Machnikowski kwestionuje ograniczenie odpowiedzialności do wysokości uszczerbku, jaki został utrwalony przez zachowanie korzystającego; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 749). Osoba odnosząca korzyść odpowiada więc w granicach następstw własnego czynu, a nie za całą szkodę wyrządzoną przez bezpośredniego sprawcę. W tych samych granicach odpowiadała będzie solidarnie ze sprawcą (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 202). 40. Co do sposobu wyliczenia korzyści w orzecznictwie przyjęto, że paser, który świadomie skorzystał z wyrządzonej drugiemu szkody, obowiązany jest do jej naprawienia nie tylko do wysokości uzyskanych przez siebie korzyści, ale w stopniu odpowiadającym wartości nabytej rzeczy, pochodzącej z kradzieży (wyrok SN z dnia 8 czerwca 1966 r., I PR 162/66, niepubl.). W konsekwencji korzyść odniesioną przez pasera oblicza się z reguły w wartości przyjętego przez pasera mienia pochodzącego z przestępstwa (wyrok SN z dnia 7 stycznia 1970 r., II PR 540/68, OSN 1970, nr 11, poz. 198; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 396). 41. Dla zaistnienia odpowiedzialności pasera istotne jest, że odniósł on korzyść w chwili nabycia przedmiotu pochodzącego z przestępstwa; natomiast bez znaczenia są dalsze losy tej korzyści, w szczególności jej utrata i pozbawienie korzyści w chwili wyrokowania (wyrok SN z dnia 7 stycznia 1970 r., II PR 540/68, OSN 1970, nr 11, poz. 198). Bez znaczenia będzie również zysk, jaki uzyskał paser, sprzedając później to mienie (wyrok SN z dnia 7 listopada 1979 r., II CR 360/79, OSN 1980, nr 7-8, poz. 142). 42. Odpowiedzialność za świadome skorzystanie z wyrządzonej drugiemu szkody wyłącza stosowanie odpowiedzialności na podstawie innych przepisów, w szczególności o bezpodstawnym wzbogaceniu (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 316). Odmienny pogląd głosi, że takiego wyłączenia nie przewidują ani żadne przepisy prawa, ani reguły rozstrzygania zbiegu norm, zwłaszcza gdy się uwzględni, że obie grupy przepisów mają zupełnie inny zakres, inne cele i granice ochrony (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 750; P. Machnikowski (w:) System..., s. 424). Art. 423. I. Uwagi ogólne 1. Kodeks cywilny nie zawiera wyczerpującego katalogu przyczyn wyłączających bezprawność czynu, ale wymienia najbardziej typowe z nich. Jednym z takich wyłączeń jest unormowane w komentowanym przepisie działanie w ramach obrony koniecznej. Kto działa w obronie koniecznej nie ponosi odpowiedzialności cywilnej, bowiem działa prawnie, a nie bezprawnie. 2. Treść komentowanego przepisu odpowiada rozwiązaniu przyjętemu na gruncie prawa karnego, gdzie w art. 25 § 1 k.k. zawarte jest unormowanie: „nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem". Przy wykładni analizowanego przepisu można więc korzystać posiłkowo z dorobku nauki i judykatury prawa karnego, gdzie zagadnienie obrony koniecznej z uwagi na o wiele większe znaczenie praktyczne doczekało się licznych wypowiedzi (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1029; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397). II. Warunki stosowania art. 423 k.c. 3. Pierwszym warunkiem zastosowania komentowanego przepisu jest konieczność wystąpienia zamachu. Zamach to naruszenie lub zagrożenie cudzego dobra, pochodzący od człowieka. Bez znaczenia jest przy
tym, czy zamach jest zawiniony (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 318; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 208). 4. Drugim warunkiem jest, by zamach spełniał następujące cechy: a) był skierowany na jakiekolwiek dobro własne (osoby odpierającej zamach) lub innej osoby, b) był bezpośredni, c) był bezprawny. 5. Dobro, na jakie skierowany jest zamach może być o charakterze osobistym oraz majątkowym. Dobrem tym może być życie, zdrowie, cześć, wolność, integralność osobista, mienie własne lub drugiej osoby, przy czym przyjmuje się, że nie jest istotna wartość tego mienia (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 318; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 195; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 208). Jednakże w sytuacji, gdy dojdzie do naruszenia dobra innej osoby za jej zgodą, wówczas nie mamy do czynienia z działaniem w ramach obrony koniecznej. 6. Bezpośredniość zamachu oznacza, że pomiędzy obroną a zamachem musi istnieć powiązanie czasowe polegające na tym, iż obrona może nastąpić wyłącznie w czasie trwania zamachu i zagrożenia z nim związanego, a nie może nastąpić przed zamachem ani po jego ustaniu. Dlatego zgodnie przyjmuje się, że wszelkie działanie przed podjęciem zamachu lub po jego zakończeniu nie mieści się w granicach obrony koniecznej (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 750; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 195; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 208). Nie będzie stanowiło obrony koniecznej zapobiegnięcie spodziewanemu zamachowi. Judykatura wskazała, że nie może być uznane za działanie w obronie koniecznej oddanie strzału do sprawców kradzieży w sytuacji, gdy oni już uciekali, nie zabierając ze sobą przedmiotu kradzieży (wyrok SN z dnia 13 listopada 1945 r., C III 428/45, PiP 1946, z. 2, s. 139). Zamach i obrona muszą stanowić więc jedno zdarzenie ciągłe, pozostając ze sobą w ścisłym związku (Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1030). Słusznie zauważa się, że „bezpośredniość" zamachu oznacza w istocie wymóg jego aktualności, czyli warunek współczesności, równoczesności obrony (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 390). 7. Bezprawność zamachu oznacza każde zachowanie, które zagraża określonemu dobru lub już je narusza (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 389). Bezprawność rozumiana jest szeroko, co oznacza, że chodzi tu o każde zachowanie, które pozostaje w sprzeczności z szeroko pojętym porządkiem prawnym, czyli jest niezgodne nie tylko z przepisami prawa, lecz także z zasadami współżycia społecznego (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1335; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 318; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 208; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397; wyrok SN z dnia 4 maja 1965 r., I CR 5/65, LEX nr 5796). Zamach, skoro musi pozostawać w sprzeczności z porządkiem prawnym, może pochodzić tylko od człowieka. Oczywiście człowiek przy dokonywaniu zamachu może się posługiwać zwierzętami, rzeczami. Zamach musi być bezprawny, lecz niekoniecznie musi być zawiniony (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 750; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 195; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1030). 8. Trzecim warunkiem jest, by obrona była konieczna. Sam warunek obrony oznacza, że sprawca działa celowo, a jego intencją jest odparcie zamachu (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 390). 9. Z kolei obrona jest „konieczna", gdy zastosowane zostaną tylko takie środki obrony, które są niezbędne do odparcia zamachu. Środki te muszą więc pozostawać w proporcji do rodzaju zamachu i osoby napastnika, a także być odpowiednie do cech zamachu – zarówno pod względem natężenia, jak i użytych narzędzi i innych środków (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 390; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 208). Ponadto konieczność obrony rozumie się także jako niemożność odparcia zamachu w sposób powodujący u napastnika szkody w mniejszym rozmiarze. Innymi słowy – bez czynu wyrządzającego szkodę nie można odeprzeć zamachu, a każdy inny sposób odparcia zamachu powodowałby jeszcze większą szkodę niż wyrządzona (por. wyrok SN z dnia 13 listopada 1945 r., C III 428/45, PiP 1946, z. 3, s. 139; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 195; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1030; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1335). Twierdzi się również, że konieczność obrony oznacza raczej brak alternatywnego sposobu odparcia zamachu, który byłby łatwo dostępny broniącemu się i społecznie mniej szkodliwy. W konsekwencji takiego stanowiska przyjmuje się, że obrona będzie konieczną nie tylko wtedy, gdy stanowiła będzie jedyne
możliwe rozwiązanie, lecz także wówczas, gdy będzie najlepszym z możliwych rozwiązań, a inne sposoby obrony spowodowałyby wyrządzenie większej szkody (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 390). 10. Istotą obrony koniecznej jest, że osoba stosująca obronę może w razie potrzeby zaatakować osobę dokonującą zamachu i zastosować względem niej niezbędną przemoc, nawet jeżeli dobro chronione przez nią przedstawia mniejszą wartość w porównaniu z dobrem zagrożonym zniszczeniem lub uszkodzeniem w obronie koniecznej (por. wyrok SN z dnia 27 maja 1985 r., I CR 152/85, OSPiKA 1986, nr 2, poz. 31, NP 1987, nr 6, s. 120, OSN 1986, nr 7-8, poz. 119 z glosą A. Szpunara, NP 1987, nr 6, s. 120). Dlatego podkreśla się, że brak w komentowanym przepisie wymogu co do proporcji wartości dób chronionych i naruszanych daje podstawę do przyjęcia, iż ustawodawca uznaje, że osoba, która dokonuje bezprawnego zamachu na cudze dobra stawia się poza ochroną prawną (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 389). 11. Obrona konieczna nie musi polegać tylko na biernym oporze czy salwowaniu się ucieczką; napadnięci mogą stosować opór czynny. Napadnięty nie musi się usuwać przed zamachem. Wolno mu natomiast przedsiębrać czynności zmierzające do jego odparcia, o ile pozostają one w stosownej proporcji do usunięcia skutków zagrożenia (wyrok SN z dnia 16 marca 2005 r. II CK 533/2004, niepubl.). Przyjmuje się nadto, że napadnięty nie musi się ratować przed zamachem ucieczką nawet wówczas, gdy ucieczka jest możliwa (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1030). 12. Obronę konieczną może zastosować także osoba, której posiadanie jest wadliwe, niezgodne z prawem (wyrok SN z dnia 27 maja 1985 r., I CR 152/85, OSPiKA 1986, nr 2, poz. 31, NP 1987, nr 6, s. 120, OSN 1986, nr 7-8, poz. 119 z glosą A. Szpunara, NP 1987, nr 6, s. 120). III. Przekroczenie granic obrony koniecznej 13. Kodeks cywilny nie zawiera unormowania na kształt takiego, jak w art. 25 § 2 k.k., który stanowi, że w razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Jednakże prawo cywilne także posługuje się pojęciem przekroczenia granic obrony koniecznej (por. wyrok SN z dnia 8 kwietnia 1948 r., Kr C 48/48, PN 1949, nr 3-4, s. 319; wyrok SA w Poznaniu z dnia 18 września 1991 r., I ACr 344/91, Wokanda 1992, nr 1, s. 26). 14. Przekroczenie granic obrony koniecznej powoduje, że nie można wyłączyć bezprawności sprawcy szkody – dlatego odpowiadał on będzie za szkodę na zasadach ogólnych. Tylko osoba działająca w obronie koniecznej nie odpowiada bowiem za szkodę wyrządzoną napastnikowi. Jeśli natomiast osoba ta działać będzie z przekroczeniem granic obrony koniecznej – wówczas nie wyłącza to jej odpowiedzialności cywilnej za wynikłe stąd ujemne, trwałe skutki w zdrowiu. Możliwe będzie jednak w takiej sytuacji przyjęcie przez sąd przyczynienia się napastnika do powstania szkody, na podstawie art. 362 k.c. lub uznanie żądania odszkodowania za nadużycie prawa zgodnie z art. 5 k.c. (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 18 września 1991 r., I ACr 344/91, Wokanda 1992, nr 1, s. 26; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 196; P. Machnikowski (w:) System..., s. 391). 15. Przekroczenie obrony koniecznej następuje np. w razie zastosowania środka obrony niewspółmiernie silnego w stosunku do dokonywanego zamachu lub naruszenia granic czasowych obrony, a także w każdym innym przypadku naruszenia przesłanek obrony koniecznej. Także błąd co do obrony koniecznej, czyli błąd co do bezprawności zamachu nie łagodzi odpowiedzialności (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 318; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 397; P. Machnikowski (w:) System..., s. 391). 16. Prezentowany jest pogląd, że o tym, czy obrona konieczna była w danych okolicznościach usprawiedliwiona i czy nie zostały przekroczone jej granice, powinny decydować zasady współżycia społecznego (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 318). 17. Nie usprawiedliwia zarzutu przekroczenia granic obrony koniecznej samo tylko przeciwstawienie doznanych przez napastnika obrażeń ciała brakowi takich obrażeń u osób odpierających napaść (por. wyrok SN z dnia 16 marca 2005 r., II CK 533/04, niepubl.).
Art. 424. I. Istota stanu wyższej konieczności 1. Nie odpowiada za szkodę ten, kto działa w stanie wyższej konieczności. Stan ten wyłącza bowiem bezprawność działania (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1337). Przyjmuje się nadto, że działanie w stanie wyższej konieczności wyłącza również odpowiedzialność za szkodę, bowiem usunięcie stanu zagrożenia może zostać podjęte także w taki sposób i za pomocą takich środków, które uzasadniają odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (np. działania przy użyciu pojazdów mechanicznych – W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 751; por. także P. Machnikowski (w:) System..., s. 391). 2. Działanie w stanie wyższej konieczności zachodzi wówczas, gdy określonej osobie (lub innym osobom) grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo od cudzej rzeczy lub zwierzęcia – i osoba ta w celu odwrócenia tego niebezpieczeństwa zniszczy (uszkodzi) tę rzecz albo zabije (zrani) zwierzę. Stan wyższej konieczności jest więc sytuacją, gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie dla dobra (osobistego, majątkowego) własnego lub cudzego i z tego powodu dochodzi do wyrządzenia komuś szkody. 3. Szkoda, którą można wyrządzić, działając w stanie wyższej konieczności, ograniczona została wyłącznie do mienia w postaci rzeczy (także wielu rzeczy) oraz do zwierząt (w tym także wielu zwierząt) – por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 391. 4. Podjęcie działania w stanie wyższej konieczności następuje więc w sytuacji wystąpienia kolizji pomiędzy potrzebą ochrony dobra ratowanego (zagrożonego) a poszanowaniem własności cudzej rzeczy lub zwierzęcia. Osoba podejmująca takie działanie dokonuje wyboru pomiędzy dwoma dobrami i decyduje się na ratowanie jednego z nich kosztem drugiego, poświęcając dobro mniejszej wartości dla dobra cenniejszego (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 751; P. Machnikowski (w:) System..., s. 391). 5. Niebezpieczeństwo winno być rzeczywiste (a nie tylko potencjalne) oraz bezpośrednie. Ten drugi warunek oznacza konieczność istnienia stanu zagrożenia w momencie wyrządzenia szkody, która ma na celu odwrócenie niebezpieczeństwa. Działanie ochronne musi więc być podjęte w odpowiednim do zagrożenia (niebezpieczeństwa) czasie. Działania przed wystąpieniem niebezpieczeństwa oraz po jego ustaniu nie będą podjęte w stanie wyższej konieczności (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 752). Podobnie jak działania podjęte w sytuacji, gdy zagrożenie jest wprawdzie dopiero w toku, lecz osiągnęło już taki poziom, że nie ma możliwości zapobiegnięcia mu (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 392). 6. Wyjątkiem od zasady współczesności działania ochronnego do niebezpieczeństwa będzie sytuacja, gdy wprawdzie niebezpieczeństwo jeszcze nie wystąpiło, lecz było nieuchronne (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 752). Ową nieuchronność oceniamy przy uwzględnieniu prawdopodobieństwa wystąpienia niebezpieczeństwa. Nawet więc wówczas, gdy nie doszło jeszcze do jakiejkolwiek zmiany w układzie rzeczy, które mogłyby spowodować szkodę, lecz jej nastąpienie jest wysoce prawdopodobne (np. zwierze pozostawione bez opieki nie wyrządziło jeszcze nikomu szkody, lecz zachowuje się agresywnie) – możemy mieć do czynienia z bezpośrednim niebezpieczeństwem, a działania podjęte w takich warunkach uznać można za realizowane w stanie wyższej konieczności (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 392). 7. Wymóg rzeczywistego istnienia niebezpieczeństwa oznacza z jednej strony konieczność jego prawdziwego zaistnienia, a nie tylko w wyobraźni sprawcy szkody. Z drugiej strony oznacza wymóg, by niebezpieczeństwo winno być na tyle poważne, a jego wystąpienie tak prawdopodobne, że podjęcie działań ochronnych jest racjonalne i uzasadnione (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 392). 8. Niebezpieczeństwo może dotyczyć dobra własnego i dobra innej osoby. Ponieważ ustawodawca nie precyzuje, jakiego rodzaju ma to być dobro, przyjmuje się, że dobro zagrożone może mieć charakter zarówno osobisty, jak i majątkowy (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 392). 9. Stan zagrożenia, o którym mowa w komentowanym przepisie nie pochodzi od człowieka, lecz jest związany z „oddziaływaniem" rzeczy lub zwierzęcia (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1337). Przy czym
przyjmuje się w orzecznictwie, że zagrożenie winna stwarzać rzecz, a nie działalność określonego przedsiębiorstwa. Dlatego uznano, że w sytuacji gdy niebezpieczeństwo powstało na skutek wadliwego systemu odwadniania odkrywki, a nie na skutek przepływu wody, nie mamy do czynienia ze stanem powodującym przyjęcie wystąpienia okoliczności uzasadniających stan wyższej konieczności (wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CK 144/2002, niepubl.). II. Warunki stosowania art. 424 k.c. 10. Komentowany przepis przewiduje istnienie określonych warunków powstania stanu wyższej konieczności. Jeśli zostaną one kumulatywnie spełnione, wówczas wyłączona zostanie odpowiedzialność odszkodowawcza sprawcy szkody. Niezbędne jest jednak spełnienie czterech przesłanek działania w stanie wyższej konieczności. 11. Przesłanki przyjęcia stanu wyższej konieczności są następujące: a) działający w stanie wyższej konieczności nie wywołał sam stanu niebezpieczeństwa (np. poprzez drażnienie zwierzęcia), b) niebezpieczeństwa nie można było inaczej uniknąć, jak przez wyrządzenie szkody, c) ratowane dobro musi być oczywiście ważniejsze niż dobro naruszone, np. ratowane jest życie ludzkie kosztem zniszczenia rzeczy, d) sprawca szkody nie poświęca dobra, które miał szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste (por. art. 26 § 4 k.k.). 12. Sprawca szkody sam wywołuje stan niebezpieczeństwa, wówczas gdy doprowadza do niego swoim nieprawidłowym zachowaniem, czyli sprzecznym z prawem, zasadami współżycia społecznego i regułami ostrożności. Jednocześnie zachowanie to jest koniecznym warunkiem powstania niebezpieczeństwa, lecz nie wystarczającym, gdyż na powstanie niebezpieczeństwa mogą się złożyć także inne przyczyny. Natomiast bez znaczenia jest wina sprawcy szkody w wywołaniu niebezpieczeństwa (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 394). W piśmiennictwie prezentowany jest także pogląd, że wystąpienie niebezpieczeństwa bez związku z zachowaniem działającego w stanie wyższej konieczności nie oznacza, że zawsze powstanie takiego stanu musi być od niego niezależne (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 752). 13. Wymóg niemożności uniknięcia niebezpieczeństwa nie będzie spełniony, gdy można było zastosować inne środki uniknięcia niebezpieczeństwa, nie powodujące szkody, a jednocześnie łatwo dostępne, dozwolone (np. ucieczka) lub społecznie mniej szkodliwe i wyrządzające mniejszą szkodę, np. zastosowanie innych środków (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 394). 14. W sytuacji gdy zarówno dobro ratowane, jak i dobro naruszone będą miały charakter materialny, wówczas „ważniejszym" dobrem będzie to, które przedstawia wyższą wartość majątkową (por. m.in. P. Machnikowski (w:) System..., s. 393). W innych przypadkach przyjmuje się, że dobro ratowane jest „ważniejsze" od dobra naruszonego, wówczas gdy stanowi dobro wyższego rzędu (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1031). Dla oceny proporcji tych dóbr uwzględnić należy brzmienie art. 142 k.c., który ustanawia przewagę dóbr osobistych nad dobrami majątkowymi. Dlatego zawsze zagrożenie dla życia i zdrowia człowieka będzie dobrem nadrzędnym („ważniejszym") od uszkodzenia lub zniszczenia mienia, bez względu na jego wartość. W konsekwencji wykładnia pojęcia „dobro oczywiście ważniejsze" determinowana będzie przez okoliczności konkretnego przypadku (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 319; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 196; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1337). Dlatego nie będzie odpowiedzialny za szkodę kierowca, który zniszczy prowadzony przez siebie pojazd, chcąc uniknąć niebezpieczeństwa w postaci zranienia lub zabicia człowieka (wyrok SN z dnia 31 października 1950 r., C 281/50, OSN 1951, nr 2, poz. 44). Działanie w stanie wyższej konieczności należy przyjąć również w sytuacji, gdy dana osoba zrani lub zabije cudze zwierze, którego zachowanie grozi życiu tej osoby (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 208). 15. W przypadku gdy zarówno dobro ratowane, jak i dobro naruszone będą miały charakter materialny, wówczas może pojawić się problem możliwości prawidłowej oceny „ważności" tych dóbr przez sprawcę szkody w sytuacji, gdy często musi działać on szybko, a nie ma dokładnej wiedzy na temat ich wartości
majątkowej. Dlatego ustawodawca wyłącza stan wyższej konieczności tylko wtedy, gdy różnica pomiędzy wartością tych dóbr jest „oczywista", przy założeniu wyższej wartości dobra naruszonego. Przy czym podkreśla się, że chodzi tu nie tyle o różnicę wartości, co o łatwość jej zauważenia, czyli taką, jaka widoczna jest już na pierwszy rzut oka (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 393). III. Przekroczenie granic stanu wyższej konieczności 16. Przekroczenie granic stanu wyższej konieczności powoduje, że zachowanie sprawcy nie będzie uznane za działanie prawne (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 208). Przekroczeniem stanu wyższej konieczności, rodzącym w konsekwencji odpowiedzialność cywilnoprawną za szkodę, będą następujące sytuacje: a) sprawca szkody sam wywoła niebezpieczeństwo, b) sprawca szkody mógł zapobiec w inny sposób niebezpieczeństwu, nie wyrządzając szkody, a z możliwości tej nie skorzystał, c) działanie ochronne zostanie podjęte przedwcześnie lub będzie spóźnione, d) naruszona zostanie zasada dysproporcji dobra ratowanego i naruszonego. 17. Nie będzie działała w stanie wyższej konieczności osoba, która poświęci dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste (por. art. 26 § 4 k.k.). Wprawdzie kodeks cywilny nie przewiduje wprost w swoich przepisach takiego wyłączenia, lecz w piśmiennictwie przyjmuje się, że zachowanie sprawcy cechuje wówczas szczególna postać bezprawności, bowiem sprawca szkody narusza nie tylko cudzą własność lub inne prawa do rzeczy lub zwierzęcia, lecz również narusza przepis, który nakłada na niego szczególny obowiązek pieczy (zob. P. Machnikowski (w:) System..., s. 392; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1031; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1338). 18. Okoliczność, że sprawca odpowiadał będzie za szkodę, wówczas gdy przekroczy granice stanu wyższej konieczności może zostać uwzględniona poprzez przyjęcie współprzyczynienia się do szkody przez poszkodowanego, jeśli ten wywołał stan sprowadzający niebezpieczeństwo grożące od jego zwierzęcia lub rzeczy (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1338). IV. Stan wyższej konieczności a obrona konieczna 19. Zasadnicza różnica pomiędzy stanem wyższej konieczności a obroną konieczną polega na tym, że przy obronie koniecznej dochodzi do zamachu ze strony człowieka, a w stanie wyższej konieczności niebezpieczeństwo grozi ze strony cudzej rzeczy lub cudzego zwierzęcia. 20. Nadto przy obronie koniecznej wartość bronionego dobra jest bez znaczenia, natomiast dla przyjęcia działania w stanie wyższej konieczności dobro ratowane musi być oczywiście ważniejsze od dobra naruszonego. 21. Z kolei stan wyższej konieczności z obroną konieczną łączy to, że w obu przypadkach chodzi o obronę przed niebezpieczeństwem (zamachem), które grozi danej osobie lub innym osobom, w obu przypadkach chodzi o ochronę dobra osobistego lub majątkowego. Nadto spełniona być musi w obu przypadkach przesłanka bezpośredniości (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1031). V. Stan wyższej konieczności – uregulowania w prawie cywilnym i w prawie karnym 22. W porównaniu do uregulowania w prawie karnym stan wyższej konieczności na gruncie prawa cywilnego ma węższy zakres. O ile ten kontratyp na gruncie prawa karnego dotyczy wszelkich działań dla odwrócenia niebezpieczeństwa, o tyle na gruncie komentowanego przepisu obejmuje jedynie zniszczenie i uszkodzenie cudzej rzeczy oraz zabicie i zranienie cudzego zwierzęcia, jeśli od nich pochodzi niebezpieczeństwo. 23. Odmiennie uregulowane zostało zagadnienie stosunku dobra ratowanego do dobra naruszonego. W
prawie karnym wystarczającym jest, by dobra te miały porównywalną wartość, natomiast wyłączy stan wyższej konieczności sytuacja, gdy dobro poświęcone będzie miało wartość oczywiście wyższą od dobra ratowanego (art. 26 § 2 k.k.). Na gruncie prawa cywilnego dobro ratowane musi przedstawiać wartość oczywiście ważniejszą od dobra naruszonego. W konsekwencji w sytuacji równej wartości dobra ratowanego i naruszonego (poświęconego) na gruncie prawa karnego zachodził będzie stan wyższej konieczności i wyłączona będzie odpowiedzialność karna, zaś na gruncie prawa cywilnego odwrotnie – tak podjęte działanie nie będzie kwalifikowane jako stan wyższej konieczności, a sprawca poniesie odpowiedzialność odszkodowawczą. Art. 425. I. Niepoczytalność – istota, przyczyny 1. Komentowany przepis zawiera unormowanie wyłączające odpowiedzialność za szkodę, jeżeli sprawca szkody, w chwili jej wyrządzenia, był niepoczytalny, czyli znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Przyjęcie takiej konstrukcji uzasadnione jest przez okoliczność, że winę można przypisać tylko takiej osobie, która ma dostateczny stopień rozeznania i dostateczną swobodę kierowania swoim postępowaniem (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 206). 2. Pojęcie niepoczytalności, czyli stanu, gdy sprawcy szkody nie można przypisać winy, obejmuje oprócz osób znajdujących się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli także osoby, które nie ponoszą winy z powodu wieku (art. 426 k.c.) oraz stanu cielesnego (art. 427 k.c.). 3. Zwraca się uwagę w piśmiennictwie, że wbrew dosłownemu brzmieniu komentowanego przepisu – odnosi się on jedynie do wyłączenia odpowiedzialności osoby, która odpowiada na zasadzie winy. Bowiem brak świadomości i swobody nie wyłącza odpowiedzialności opartej na innych zasadach odpowiedzialności, oderwanych od przesłanki winy, czyli na zasadzie ryzyka i słuszności (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1339 i cyt. tam autorzy; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 752). 4. Stan wyłączający świadomość to – najogólniej rzecz ujmując – brak rozeznania, niemożność rozumienia zachowań własnych i zachowań innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Stan taki musi przy tym wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu, w jakim znajduje się dana osoba, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła (por. wyrok SN z dnia 7 lutego 2006 r., IV CSK 7/2005, niepubl.). 5. Pojęcie „stanu wyłączającego świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli" występuje także w art. 82 k.c., gdzie jednocześnie wymienione są przyczyny tego stanu. Tożsame przyczyny powodują stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, o którym mowa w komentowanym przepisie. 6. Przyczyny niepoczytalności są obojętne, skoro ustawodawca posługuje się zwrotem „jakiekolwiek powody". Wyróżnić możemy trzy grupy takich przyczyn, lecz ten podział nie jest wyczerpujący: a) niedorozwój psychiczny, b) choroba psychiczna, c) inne zaburzenia psychiczne. 7. Istnienie stanu niepoczytalności należy badać, uwzględniając okoliczności z chwili wyrządzenia szkody. Nie można więc z góry przyjmować niepoczytalności np. osoby chorej psychicznie, albowiem mogła ona w momencie wyrządzenia szkody działać z pełnym rozeznaniem (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 753). II. Przyczyny zakłócenia czynności psychicznych inne niż choroba psychiczna i niedorozwój umysłowy
8. Zaburzenia psychiczne to wszelkie zakłócenia czynności psychicznych, wynikające z przyczyn chorobowych lub czynników wewnętrznych, jeżeli w konkretnych okolicznościach wyłączyły świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, z wyjątkiem sytuacji opisanej w art. 425 § 2 k.c. (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 320). Mogą to być stany związane z zażywaniem leków, silnym wzburzeniem lub poważnym wyczerpaniem organizmu. Natomiast sam brak rozeznania, wynikający z niedoświadczenia, niedołęstwa nie świadczy jeszcze o braku świadomości i swobody i nie wyłącza odpowiedzialności (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 398). 9. Nie zawsze stan przemijających zaburzeń psychicznych uznawany jest jako okoliczność wyłączająca odpowiedzialność. Orzecznictwo przyjęło, że jeżeli kierowca w chwili katastrofy samochodowej znajdował się w stanie odrętwienia fizycznego i przymglenia świadomości, to nie wyłącza ten stan jego winy w spowodowaniu wypadku, ponieważ zawinione zachowanie się kierowcy polegało na kontynuowaniu jazdy w stanie wyczerpania, które istniało już przed stanem odrętwienia, zaś pomiędzy tym zawinionym zachowaniem się kierowcy a katastrofą zachodzi normalny związek przyczynowy (wyrok SN z dnia 30 kwietnia 1962 r., 2 CR 391/61, OSN 1964, nr 3, poz. 46). 10. Nie zwalnia również od odpowiedzialności fakt używania przez kierowcę leku powodującego bóle i zawroty głowy, senność, osłabienie, a nawet zaburzenie widzenia i w pojedynczych wypadkach utratę przytomności. Kierowca ma obowiązek zapoznania się z treścią dołączonej do leku informacji i nawet wtedy, gdy nie został ostrzeżony przez lekarza o skutkach zażywania danego leku nie zwalnia go to od odpowiedzialności, ponieważ prowadząc auto na drodze publicznej, musi on upewnić się, że nie stanowi zagrożenia dla innych osób (wyrok SN z dnia 22 maja 2002 r., I CKN 127/00, LEX nr 75254). 11. Uznano również w orzecznictwie, że sprawca szkody może być pozbawiony możności świadomego albo swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia woli wskutek długotrwałego używania środków odurzających, decydujące znaczenie ma tylko to, czy zachodzą przesłanki z art. 425 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 22 października 1975 r., V PRN 4/75, OSN 1976, nr 5, poz. 90). III. Stan zmniejszonej poczytalności a prawo cywilne 12. Jeżeli sprawca działał w stanie zmniejszonej poczytalności (art. 31 § 2 k.k.), nie wyłącza to jego odpowiedzialności za szkodę. Prawo cywilne nie zna bowiem pojęcia poczytalności zmniejszonej, a odpowiedzialność cywilna nie zależy od stopnia winy, lecz jedynie wyłącza tę odpowiedzialność sytuacja, gdy sprawcy szkody nie można w ogóle postawić zarzutu winy (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 398; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1033; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 752). Dlatego orzecznictwo przyjęło, że stwierdzone w postępowaniu karnym ograniczenie zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim zachowaniem, które było przyczyną nadzwyczajnego złagodzenia kary nie wyłącza odpowiedzialności na gruncie prawa cywilnego (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 18 lipca 2003 r., I ACa 1652/02, Wokanda 2004, nr 6, s. 39). 13. Odpowiedzialność cywilna za szkodę nie zależy więc od stopnia winy, a wyłączenie tej odpowiedzialności jest możliwe tylko wówczas, gdy w ogóle winy przypisać nie można (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 322). W konsekwencji skazanie sprawcy w warunkach art. 31 § 2 k.k. wiąże sąd cywilny co do faktu popełnienia przestępstwa zgodnie z art. 11 k.p.c. 14. Prezentowany jest także pogląd, że sąd cywilny stan ograniczonej poczytalności może uwzględnić, zmniejszając zakres odpowiedzialności odszkodowawczej w oparciu o art. 440 k.c. (zob. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1340; odmiennie Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1033, który wskazuje, że przepis ten pozwala zmniejszyć odszkodowanie tylko z uwagi na stan majątkowy obu stron stosunku odszkodowawczego). 15. W orzecznictwie prezentowany jest także pogląd, że jeżeli ktoś, mimo niedorozwoju psychicznego, znajduje się w takim stanie, iż winę można mu przypisać, odpowiada za szkodę, którą wyrządził, z tym jednak zastrzeżeniem, że odszkodowanie w związku z ograniczoną poczytalnością sprawcy i na podstawie zasad słuszności może zostać zmniejszone (wyrok SN z dnia 8 października 1956 r., 4 CR 520/56, OSN
1957, nr 4, poz. 107). IV. Ubezwłasnowolnienie a niepoczytalność 16. Okoliczność całkowitego lub częściowego ubezwłasnowolnienia nie ma wpływu na przyjęcie istnienia stanu wyłączającego świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Zwraca się bowiem uwagę, że komentowany przepis może znaleźć zastosowanie wobec osoby, która nie jest ubezwłasnowolniona. Może również zdarzyć się i tak, że przyjmie się poczytalność osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej z powodu choroby psychicznej, jeżeli czynu niedozwolonego dopuściła się, działając z pełnym rozeznaniem, nie będąc w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, np. będąc w bezobjawowym okresie remisji choroby psychicznej (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 320). Nie można więc postawić znaku równości pomiędzy zdolnością do czynności prawnych a zdolnością deliktową, czyli pomiędzy faktem ubezwłasnowolnienia a brakiem odpowiedzialności za szkodę (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1340). 17. Natomiast fakt ubezwłasnowolnienia sprawcy czynu niedozwolonego może, na zasadzie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.), pozwolić na wykazanie w danej sytuacji spełnienia przesłanek z komentowanego przepisu (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 320; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1033). V. Użycie napojów odurzających i innych środków 18. Przepis art. 425 § 2 k.c. zawiera wyjątek od zasady przewidzianej w § 1 tego artykułu. Wprowadza on obowiązek wynagrodzenia szkody przez sprawcę, który uległ zakłóceniu czynności psychicznych wskutek użycia napojów odurzających lub innych środków (alkohol, narkotyki, hipnoza). Przy czym użycie tych środków może być jednorazowe, nie musi być ciągłe. 19. Wina sprawcy, powodująca odpowiedzialność na podstawie art. 425 § 2 k.c., polega na użyciu środków odurzających albo innych podobnych i na doprowadzeniu przez to do zakłócenia czynności psychicznych; nie chodzi tu natomiast o winę sprawcy szkody jako przesłanki jego odpowiedzialności (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 322; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1034; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 753). Unormowanie to oparte jest więc na domniemaniu winy sprawcy, która polega na spowodowaniu stanu niepoczytalności (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 398). 20. Jeżeli sprawca obali domniemanie winy polegającej na wprowadzeniu się w stan zakłócenia czynności psychicznych – wówczas nie będzie odpowiadał za szkodę. Nie odpowiada bowiem za szkodę osoba, która znalazła się w stanie zakłócenia czynności psychicznych bez swojej winy. Przykładowo, stan upojenia, czyli sytuacja, gdy nie można postawić zarzutu niedołożenia należytej staranności w użyciu substancji odurzającej, stanowi taką okoliczność, która wyłącza winę (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1341). 21. Ciężar dowodu znalezienia się w stanie zakłócenia czynności psychicznych bez swojej winy spoczywał będzie na sprawcy. On musi wykazać, że nie było możliwe, przy zachowaniu należytej staranności, uniknięcie stanu zakłócenia czynności psychicznych, które z kolei spowodowały niepoczytalność. Jak się zauważa – wina oceniana jest dwuetapowo: najpierw co do wywołania stanu niepoczytalności, potem co do wyrządzenia szkody (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 753). 22. Jednak jeżeli używanie napojów odurzających lub innych podobnych środków nie doprowadziło do zakłóceń czynności psychicznych, lecz do choroby umysłowej i sprawca w tym stanie wyrządził szkodę, to wówczas znajduje zastosowanie § 1, a nie § 2 art. 425 k.c. (por. wyrok SN z dnia 24 lutego 1961 r., 2 CR 1036/59, OSPiKA 1962, poz. 194). Prezentowany jest jednak pogląd, by w takiej sytuacji sprawca, który własnym działaniem doprowadził do choroby, na podstawie art. 428 k.c. naprawił szkodę, bowiem przemawiają za tym zasady współżycia społecznego (zob. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1034). 23. Stosunek psychiczny do podejmowanego zachowania się i jego skutków opiera się na dwóch momentach: przewidywania i woli. Oba te momenty zakładają istnienie nieupośledzonego działania funkcji psychicznych, pozwalającego na właściwe rozeznanie znaczenia i skutków swego zachowania się oraz
pokierowanie swym postępowaniem. Okoliczność, że w okresie remisji poszkodowany, cierpiący na schizofrenię paranoidalną, zdawał sobie sprawę z tego, iż w czasie przyjmowania leków neuroleptycznych nie wolno mu pić alkoholu, nie wyłącza stanowiska, że upośledzenie w działaniu funkcji psychicznych nie pozwoliło mu na właściwe rozeznanie znaczenia i skutków wypicia alkoholu (przewidywanie), a zwłaszcza – na pokierowanie swym postępowaniem (wola) – (wyrok SN z dnia 11 grudnia 1979 r., II CR 448/79, OSPiKA 1981, nr 3, poz. 45 z glosą A. Szpunara, OSPiKA 1981, nr 3, s. 119). VI. Zagadnienia szczególne 24. Komentowany przepis ma zastosowanie także do odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej pracownika, w razie stwierdzenia, że sprawca szkody spełnia wszystkie przesłanki zastosowania tego przepisu (wyrok SN z dnia 22 października 1975 r., V PRN 4/75, OSN 1976, nr 5, poz. 90; wyrok SN z dnia 16 lutego 1981 r., IV PR 22/81, niepubl.). Art. 426. I. Odpowiedzialność małoletniego do lat 13 1. Komentowany przepis wyłącza odpowiedzialność osób małoletnich w wieku do lat 13 na zasadzie winy, uznając, że osobom tym nie można przypisać winy. Uzasadnieniem dla takiego rozwiązania legislacyjnego jest okoliczność, że osoby małoletnie w wieku do 13 lat ze względu na stopień rozwoju psychofizycznego nie są w stanie w sposób właściwy kierować swoim postępowaniem. 2. Treść komentowanego przepisu powoduje, że w ogóle nie bada się sprawności intelektualnej osób małoletnich do lat 13, bowiem bez względu na wynik tego badania i tak nie można byłoby obciążyć ich winą (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 199). Nawet więc w sytuacji, gdy poziom rozwoju małoletniego sprawcy wystarczałby na postawienie mu zarzutu, nie ponosi on odpowiedzialności za czyn własny na zasadzie winy (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 405). 3. W piśmiennictwie prezentowany jest pogląd, że komentowany przepis zawiera ustawowe domniemanie – ograniczone jednak tylko do odpowiedzialności za czyn własny na zasadzie winy – braku winy małoletniego, który nie ukończył trzynastu lat. Domniemanie to ma charakter niewzruszalnego (praesumptio iris ac de iure) – (por. Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1342; tenże: Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000, OSP 2002, z. 1, str. 6; S. Garlicki, Odpowiedzialność cywilna za nieszczęśliwe wypadki, Warszawa 1970, s. 43). Przeciwnicy takiego stanowiska podnoszą, że w komentowanym przepisie chodzi tylko o określenie granicy tzw. odpowiedzialności deliktowej, natomiast nie ma potrzeby odwoływania się do konstrukcji domniemania braku winy. W tym więc sensie komentowany przepis modyfikuje zasadę wyrażoną w art. 415 k.c. oraz innych przepisach ustanawiających odpowiedzialność na zasadzie winy, wyłączając z kręgu ich adresatów grupę osób, które nie ukończyły 13 roku życia (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 199; A. Szpunar, Odpowiedzialność osób zobowiązanych do nadzoru, Warszawa 1978, s. 63; tenże: Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000, OSP 2002, z. 6, s. 304; P. Machnikowski (w:) System..., s. 406). 4. Wykładnia systemowa i gramatyczna przepisu art. 426 k.c. pozwala na przyjęcie, że odnosi się on wyłącznie do przypadków odpowiedzialności za czyn własny na zasadzie winy (zob. Z. Banaszczyk, Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000..., s. 6). Artykuł 426 k.c. odnosi się więc tylko do odpowiedzialności na zasadzie winy, natomiast przepis ten nie uchyla odpowiedzialności na zasadzie ryzyka i na zasadzie słuszności. Małoletniość nie stanowi bowiem okoliczności egzoneracyjnej, a wręcz – zgodnie z art. 428 k.c. – stanowi jedną z przesłanek odpowiedzialności (por. P. Machnikowski (w:) System..., s. 405; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 323; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 754). 5. Brak odpowiedzialności małoletniego, który nie ukończył 13 lat dotyczy wyłącznie chwili wyrządzenia szkody. Dlatego małoletni, który w chwili wyrządzenia szkody nie ukończył lat trzynastu, nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę także wówczas, gdy w chwili wyrokowania jest już pełnoletni (art.
426 k.c.) – (wyrok SN z dnia 22 marca 1996 r., II CKN 36/96, niepubl.; P. Machnikowski (w:) System..., s. 405). II. Odpowiedzialność małoletniego w wieku powyżej 13 lat 6. Z zasady nieodpowiedzialności deliktowej osób poniżej trzynastego roku życia nie można wyprowadzić, na drodze wnioskowania a contrario, ogólnej tezy, że osoby małoletnie powyżej trzynastego roku życia mają pełną zdolność deliktową i odpowiadają za wyrządzoną szkodę tak samo, jak osoby pełnoletnie. Dlatego małoletni, pomimo ukończenia 13 roku życia, jeśli nie ma jeszcze dostatecznego rozeznania i odbiega od normy rozwoju umysłowego, winien być traktowany jak osoba niepoczytalna. O jego odpowiedzialności decyduje natomiast fakt osiągnięcia dostatecznego stopnia dojrzałości w zakresie rozeznania, swobodnej decyzji i jej wyrażania (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 754; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 323). 7. Zdolność deliktowa w zakresie odpowiedzialności na zasadzie winy – biorąc pod uwagę wiek człowieka – przedstawia się następująco: od urodzenia do 13 roku życia istnieje stan bezwzględnej nieodpowiedzialności, a pomiędzy 13 rokiem życia do chwili śmierci stan potencjalnej odpowiedzialności (zob. Z. Banaszczyk, Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000..., s. 6). 8. W orzecznictwie przyjęto, że przy ocenie roszczeń odszkodowawczych dochodzonych od małoletnich w wieku powyżej 13 lat w świetle art. 5 k.c. jako okoliczności wyrządzenia szkody nie mogą być objęte: stopień winy sprawców oraz zachowanie się, a przede wszystkim zakres ich świadomości co do rozmiarów skutków czynu. Jeżeli okoliczności ustalone w sprawie cywilnej wskazują na zupełną przypadkowość czynu małoletnich pozwanych, to fakt uznania przez sąd karny, że pozwani działali z rozeznaniem, oraz zastosowanie wobec nich środków wychowawczych nie przesądza samo przez się o tym, że pozwani uświadamiali sobie w pełni rozmiar skutków czynu i wysokość wyrządzonej nim szkody, jak również, że mieli świadomość własnej odpowiedzialności cywilnej za tę szkodę (wyrok SN z dnia 16 maja 1973 r., I CR 203/73, niepubl.). 9. Przedmiotem kontrowersji w piśmiennictwie jest kwestia rozkładu ciężaru dowodu stopnia rozwoju umysłowego (dojrzałości) nieletniego, który ukończył 13 lat, w kontekście brzmienia komentowanego przepisu. Jedno ze stanowisk głosi, że z art. 426 k.c. wynika, iż małoletni, który ukończył 13 lat, jest osobą dojrzałą w stopniu pozwalającym na ponoszenie winy. Małoletni, jeżeli ukończył 13 lat, ponosi więc odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę, chyba że działał bez należytego rozeznania. Dlatego to pozwany małoletni musi wykazać, iż w czasie zdarzenia szkodzącego nie osiągnął odpowiedniego stopnia rozwoju intelektualnego. Jeśli tego nie zdoła uczynić, zostanie on uznany za zdolnego do ponoszenia winy i będzie odpowiadał za wyrządzoną szkodę na zasadzie winy (por. A. Szpunar, Odpowiedzialność osób..., s. 63; tenże, Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000..., s. 304; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 199). 10. Z kolei drugi pogląd głosi, że z art. 426 k.c. nie wynika, że małoletni, który ukończył 13 lat, jest osobą dojrzałą w stopniu pozwalającym na ponoszenie winy. Dlatego to powód (poszkodowany) musi wykazać, że małoletni pozwany, mający w chwili wyrządzenia szkody ukończone 13 lat, był w tym czasie dojrzały w stopniu pozwalającym na działanie z rozeznaniem. Jeżeli dowód taki nie zostanie przeprowadzony, wówczas małoletni nie zostanie uznany za zdolnego do ponoszenia winy, co w konsekwencji wyłączy jego odpowiedzialność odszkodowawczą. Ponieważ zaś wykazanie winy sprawcy co do zasady obciąża poszkodowanego, dlatego ciężar dowodu braku winy spoczywać może na małoletnim sprawcy tylko w sytuacji przedstawienia dowodu jego winy (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 323; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 754). Wskazuje się nadto, że z art. 426 k.c. nie wynika, na kim będzie ciążył dowód poczytalności sprawcy szkody, który ukończył 13 lat. Dlatego dla rozstrzygnięcia tej kwestii należy odwołać się do treści art. 415 k.c. w związku z art. 6 k.c. Jeśli więc podstawą odpowiedzialności danej osoby będzie art. 415 k.c., to zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar dowodu winy sprawcy szkody oraz jego poczytalności obciąża poszkodowanego. Nie zmienia tej zasady okoliczność, że w okresach od 13 do 18 roku życia oraz w wieku starczym zwiększa się prawdopodobieństwo uznania danej osoby za niepoczytalną, bowiem w zakresie odpowiedzialności deliktowej ustawodawca nie przewidział odrębnych zasad odpowiedzialności takich osób (Z. Banaszczyk, Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV
CKN 1469/2000..., s. 6). 11. Orzecznictwo także opowiedziało się za drugim ze wskazanych poglądów. Przyjmuje się, że w sprawie o naprawienie szkody wyrządzonej przez małoletniego sprawcę, który w chwili popełnienia czynu niedozwolonego miał ukończone 13 lat, na stronie powodowej ciąży dowód dojrzałości umysłowej sprawcy, pozwalającej na przypisanie mu winy (wyrok SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000, OSNC 2001, nr 9, poz. 129, Biul. SN 2001, nr 5, s. 10, Jurysta 2001, nr 7-8, s. 19, OSP 2002, z. 1, poz. 2, OSP 2002, z. 6, poz. 81, PS 2003, nr 6, r. 148, Radca Prawny 2001, nr 4, s. 119 z glosami B. Janiszewskiej, PS 2003, nr 6, s. 148, A. Szpunara, OSP 2002, z. 6, s. 304, Z. Banaszczyka, OSP 2002, nr 1, s. 6; wyrok SN z dnia 13 lutego 2004 r., IV CK 269/2002, niepubl.). 12. Niemożność przypisania winy osobie małoletniej poniżej 13 lat rodzi konsekwencje w ujmowaniu okoliczności egzoneracyjnych przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. W orzecznictwie prezentowane jest stanowisko, że zachowanie się małoletniego poszkodowanego, któremu z powodu wieku winy przypisać nie można (art. 426 k.c.), może, stosownie do art. 362 k.c., uzasadniać zmniejszenie odszkodowania należnego od osoby odpowiedzialnej za szkodę na podstawie art. 436 k.c. (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSN 1976, nr 7-8, poz. 151, OSNPG 1976, nr 5, poz. 17, s. 30; por. także wyrok SN z dnia 3 czerwca 1974 r., II CR 786/73, niepubl.; wyrok SN z dnia 15 marca 1976 r., IV CR 68/76, OSN 1977, nr 1, poz. 12). Art. 427. I. Konstrukcja odpowiedzialności za cudze czyny 1. Komentowany przepis reguluje jeden z wypadków odpowiedzialności za cudze czyny, czyli za szkodę wyrządzoną przez inną osobę. Jest to odpowiedzialność osób zobowiązanych do nadzoru nad osobami powierzonymi ich pieczy (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 325). Ratio legis regulacji zawartej w art. 427 k.c. jest wzmożenie ochrony interesu poszkodowanego wskutek zachowania osoby, której nie można przypisać winy, a tym samym odpowiedzialności (zob. M. Walasik, Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96, PS 2002, nr 3, s. 152). Natomiast odpowiedzialność zostaje nałożona na nadzorującego, bowiem jego zachowanie w postaci niewłaściwie sprawowanego nadzoru stało się pośrednio przyczyną szkody (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 219). 2. Kodeks cywilny przewiduje kilka przypadków odpowiedzialności za cudze czyny. Odpowiedzialność, o której mowa w art. 427 k.c. opiera się na winie osoby zobowiązanej do nadzoru (culpa in custodiendo). Natomiast odpowiedzialność za cudze czyny, o której mowa w art. 429 k.c. dotyczy winy w wyborze (culpa in eligendo), z kolei przewidziana w art. 430 k.c. opiera się na ryzyku. Przepis art. 427 k.c. odnosi się więc tylko do szczególnej postaci winy (culpa in custodiendo), która polega na niedopełnieniu ciążącego na kimś – z mocy ustawy, umowy albo faktycznego stanu stałej pieczy – obowiązku nadzoru. 3. Jednocześnie zwraca się uwagę, że komentowany przepis stanowi o winie w nadzorze wyłącznie nad szczególną grupą osób, tzn. grupą osób, którym z powodów w tym przepisie wskazanych (tj. wieku, stanu psychicznego, stanu cielesnego) winy poczytać nie można (zob. M. Walasik, Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96..., s. 152). Zakres zastosowania komentowanego przepisu nie obejmuje więc wszystkich sytuacji sprawowania nadzoru, lecz tylko nadzoru nad osobami, którym winy poczytać nie można z powodu wieku, stanu psychicznego, stanu cielesnego. Natomiast krąg osób pozostających pod nadzorem z powodu wieku jest szerszy, obejmuje bowiem także osoby w wieku powyżej 13 roku życia (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1345). 4. Odpowiedzialność, o której mowa w analizowanym przepisie jest wypadkową dwóch okoliczności: odpowiedzialności za winę w nadzorze (culpa in custodiendo), czyli za własne zachowanie się noszące znamiona winy nadzorującego oraz cudzego czynu, czyli zachowania się osoby, która jest bezpośrednim sprawcą szkody. Uzasadniony jest więc wniosek, że odpowiedzialność, o której mowa w analizowanym przepisie jest odpowiedzialnością za własny czyn nadzorującego w postaci nienależytego sprawowania
nadzoru. Dlatego w piśmiennictwie nadzorującego niekiedy określa się mianem sprawcy pośredniego dla odróżnienia go od sprawcy bezpośredniego, czyli nadzorowanego, któremu winy poczytać nie można (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 325; A. Śmieja (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań-część ogólna, t. 6, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2009, s. 454; Z. Masłowski kwestionuje poprawność takiej terminologii, proponując określenie „sprawcy" i odpowiedzialności „zobowiązanego do nadzoru" – Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1041). II. Przesłanki odpowiedzialności 5. Omawiany przepis przewiduje następujące przesłanki odpowiedzialności osoby zobowiązanej do nadzoru: a) wyrządzenie szkody przez nadzorowanego, któremu nie można poczytać winy, pod warunkiem wszakże, że jego zachowanie ma znamiona bezprawności, b) związek przyczynowy pomiędzy działaniem nadzorowanego a szkodą, c) istnienie po stronie osoby odpowiedzialnej za szkodę obowiązku nadzoru, d) wina w nadzorze, e) związek przyczynowy pomiędzy nienależytym (wadliwym) wykonywaniem nadzoru a szkodą. 6. Wśród wskazanych przesłanek występują dwie relacje kauzalne: pomiędzy zachowaniem sprawcy a szkodą oraz pomiędzy brakiem nadzoru a zachowaniem sprawcy, czyli pośrednio samą szkodą (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1349). Poszkodowany musi wykazać istnienie tylko pierwszej z tych relacji – pierwszych trzech ze wskazanych przesłanek, natomiast pozostałe przesłanki objęte są domniemaniem prawnym. Są to domniemania prawne zwykłe i mogą być obalone przeciwdowodem (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 201). Na poszkodowanym nie ciąży więc ciężar udowodnienia winy osoby zobowiązanej do nadzoru. Komentowany przepis wprowadza zaostrzoną odpowiedzialność w stosunku do ogólnych zasad odpowiedzialności deliktowej poprzez zastosowanie ułatwień dowodowych (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1043; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 400; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1344). 7. Ustawodawca wprowadził domniemanie winy w nadzorze osoby zobowiązanej do nadzoru oraz domniemanie związku przyczynowego między wyrządzeniem szkody przez osobę poddaną pieczy a wadliwym wykonywaniem nadzoru. Każde z tych domniemań jest domniemaniem wzruszalnym (praesumptio iuris tantum). Dlatego nadzorujący, chcąc się uwolnić od odpowiedzialności, musi obalić te domniemania. Winien więc wykazać z jednej strony brak winy w nadzorze, czyli swoją „bezwinność", dowodząc, że nadzór był sprawowany należycie i zachował się zgodnie z ciążącymi na nim obowiązkami pieczy (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 454; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 327; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1349; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 220; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 201; wyrok SA w Katowicach z dnia 25 czerwca 2008 r., I ACa 333/2008, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2008, nr 4, poz. 3, s. 29). Z drugiej strony winien wykazać brak związku przyczynowego pomiędzy nienależytym wykonywaniem nadzoru a szkodą, czyli że szkoda by nastąpiła również wtedy, gdyby nadzór wykonywany był należycie (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 201). Obalić domniemanie związku przyczynowego pomiędzy szkodą a wadliwie wykonywanym nadzorem można poprzez wykazanie, że czyn pozostającego pod nadzorem nastąpił tak niespodziewanie, iż nie można mu było przeszkodzić pomimo starannego nadzoru (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1043). 8. Wskazane domniemania ustanawiają więc odpowiedzialność nadzorującego za szkodę wyrządzoną przez podopiecznego w każdym przypadku, gdy nie zdoła on dowieść, że uczynił zadość obowiązkowi nadzoru albo że szkoda powstałaby także przy starannym wykonywaniu nadzoru (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 220). Jak zauważa się w piśmiennictwie – ciężar udowodnienia (onus probandi) spoczywa więc na osobie niewywodzącej z faktu (powstania szkody) korzystnych dla siebie skutków prawnych. Innymi słowy, ujemne konsekwencje nieprzeprowadzenia dowodu istotnych dla sprawy faktów poniesie w tej sytuacji nadzorujący (zob. M. Walasik, Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96..., s. 152). 9.
Dlatego zasadnie podkreśla się, że brak przepisu art. 427 k.c. w praktyce często powodowałby
faktyczną niemożliwość realizacji roszczenia przysługującego poszkodowanemu – wyłącznie na podstawie art. 415 k.c. – z uwagi na trudności w przeprowadzeniu dowodu winy w nadzorze oraz dowodu związku przyczynowego między zachowaniem się osoby nadzorującej a szkodą wyrządzoną przez podopiecznego. Przepis art. 427 k.c. wzmacnia ochronę prawną roszczeń poszkodowanego, zwalniając go z obowiązku udowodnienia dwu wymienionych przesłanek odpowiedzialności, jakkolwiek musi on nadal wykazać najistotniejszy dla sprawy fakt powstania szkody oraz jej wysokość (zob. M. Walasik, Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96..., s. 152). 10. Wykazanie bezwinności nadzorującego polega na przeprowadzeniu dowodu zachowania należytej staranności w nadzorze, czyli „uczynieniu zadość obowiązkowi nadzoru". Obowiązek nadzoru jest bowiem obowiązkiem należytej staranności. Wykazanie bezwinności wiąże się z koniecznością ustalenia zakresu nadzoru, gdyż wina w nadzorze polega najczęściej na zaniechaniu (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 220). III. Zakres nadzoru 11. Zakres obowiązku nadzoru zdeterminowany jest za każdym razem konkretnymi okolicznościami, które powodują, że dopiero po ich uwzględnieniu możemy rozważać, czy nadzór wykonywany był starannie czy wadliwie. Natomiast nie da się określić jednego, abstrakcyjnego wzorca, określającego zakres wymaganej staranności, aktualnego w każdym przypadku (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 328; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 756; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 220). 12. Rozmiaru obowiązku nadzoru nie da się określić w taki sposób, by mógł się on odnosić do każdego przypadku. Zakres ten zależy bowiem od takich czynników, jak: a) rodzaj stosunku powodujący obowiązek nadzoru, b) wiek i właściwości osoby poddanej nadzorowi (poziom rozwoju fizycznego i psychicznego, osobowości) i związany z tym stopień potencjalnego zagrożenia dla osób trzecich, c) faktyczna możliwość wykonywania nadzoru. Ten ostatni warunek zależał będzie od szeregu takich okoliczności, jak stan materialny, rodzinny, zaabsorbowanie zajęciami zawodowymi osoby zobowiązanej do nadzoru (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1041; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 329). 13. Istotnym elementem, zakreślającym zakres obowiązku nadzoru jest też cel nadzoru. Tym celem, z perspektywy art. 427 k.c., jest takie roztoczenie pieczy nad osobą, której nie można postawić zarzutu winy, żeby w wyniku jej zachowania osoby trzecie nie doznały szkody. Inaczej więc przebiegać winien nadzór nad osobą chorą psychicznie, niebezpieczną dla otoczenia, a inaczej nad prawidłowo rozwiniętym 12-latkiem (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1041). Również wiek uczniów wpływa na zróżnicowanie stopnia i formy sprawowanego nad uczniami nadzoru przez nauczycieli w tym rozumieniu, iż młodzieży starszej należy pozostawić więcej samodzielności (wyrok SN z dnia 19 czerwca 1974 r., II CR 289/74, LEX nr 7526). Z kolei względy wychowawcze przemawiają za przyjęciem, że nadzór nad młodzieżą starszą nie może być ciągły, gdyż młodzieży takiej należy stwarzać warunki do znacznej samodzielności (wyrok SN z dnia 8 lutego 1977 r., IV CR 8/77, LEX nr 7909). 14. Orzecznictwo przyjęło, że w czasach, gdy z reguły oboje rodzice pracują zawodowo, nie można wymagać od nich, aby nadzorowali każdy krok swoich dzieci, jeśli specjalne zachowanie dzieci tego nie uzasadnia. W szczególności brak dozoru ze strony osób starszych nad zabawą dzieci 12-13-letnich, nie może być poczytany za brak nadzoru w rozumieniu art. 427 k.c. (wyrok SN z dnia 24 września 1971 r., II CR 375/71, LEX nr 6991). Z drugiej strony pozwalanie na posługiwanie się przez małoletniego niebezpiecznymi przedmiotami, dawanie złego przykładu, tolerowanie przebywania dziecka w niewłaściwym towarzystwie – to wszystko są zachowania świadczące o winie w nadzorze (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 400). IV. Osoby pozostające pod nadzorem; wymóg bezprawności 15.
Sprawcą szkody na tle komentowanego przepisu jest osoba, której z powodu wieku, stanu
psychicznego lub cielesnego winy poczytać nie można. Zakresem tego przepisu objęte zostały więc trzy grupy osób: a) małoletni, którzy nie ukończyli 13 roku życia, b) osoby niepoczytalne, c) osoby, które z uwagi na swoją ułomność fizyczną nie mogły rozpoznać znaczenia swojego czynu lub pokierować swoim postępowaniem w taki sposób, by uniknąć wyrządzenia szkody. 16. W grupie osób niepoczytalnych znajdować się mogą osoby chore psychicznie czy niedorozwinięte umysłowo. 17. W grupie osób, którym z powodu wieku winy poczytać nie można znajdować się mogą także małoletni powyżej 13 roku życia, o ile stopień ich rozwoju umysłowego nie pozwala im na działanie z rozeznaniem. W grupie tej znajdować się także mogą osoby w wieku starczym, dotknięte procesami degeneracji funkcji psychofizycznych (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 755). 18. Podkreśla się, że niemożność poczytania winy musi mieć charakter stały w związku z wiekiem lub stanem psychicznym i fizycznym tych osób. Dlatego w sytuacji, gdy danej osobie nie będzie można postawić zarzutu winy z uwagi na chwilową niepoczytalność, omawiany przepis nie znajdzie zastosowania (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 755). 19. Zachowanie osoby, której nie można postawić zarzutu winy – musi być jednak bezprawne, by mogło dojść do odpowiedzialności osoby zobowiązanej do nadzoru. Niemożność przypisania winy odnosi się więc do pojęcia winy w znaczeniu subiektywnym (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1346). Dlatego w sytuacji, gdy objęty nadzorem działał będzie np. w stanie wyższej konieczności, w obronie koniecznej, wówczas z uwagi na brak bezprawności jego czynu omawiany przepis nie znajdzie zastosowania (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 755; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1038; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 400; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 201). V. Okoliczności determinujące odpowiedzialność nadzorującego 20. Omawiany przepis znajdzie zastosowanie, jeżeli sprawcą szkody jest małoletni do lat 13, natomiast nie znajdzie, gdy będzie nim małoletni powyżej 13 roku życia (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 326). 21. Przepis art. 427 k.c. dotyczył będzie także przypadków, gdy zarówno poszkodowany, jak i sprawca szkody poddani są nadzorowi tej samej osoby sprawującej pieczę, np. na tle stosunków szkolnych, w zakładach leczniczych (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 455; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 326; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1344; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 220). 22. Z kolei odpowiedzialność osoby zobowiązanej do nadzoru na podstawie art. 427 k.c. nie powstanie, jeśli czyn sprawcy poddanego nadzorowi nie ma znamion czynu bezprawnego, np. 10-letni sprawca działał w ramach obrony koniecznej (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 458; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 326). 23. Omawiany przepis nie będzie miał również zastosowania w sytuacji, gdy nadzorowany wyrządzi szkodę sam sobie. Wówczas do odpowiedzialności nadzorującego może znaleźć zastosowanie art. 415 k.c. lub art. 471 k.c. (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1344; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 220). VI. Odpowiedzialność za małoletniego powyżej 13 roku życia działającego z rozeznaniem 24. Specyficzna sytuacja powstanie, gdy szkodę wyrządzi małoletni powyżej 13, działając z rozeznaniem. W takiej sytuacji osoby, pod których nadzorem małoletni się znajduje, nie mogą – obok małoletniego – odpowiadać na podstawie art. 427 k.c., a domniemanie winy w nadzorze nie ma do nich zastosowania. Nie wyklucza to jednak ich odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c. (uchwała SN z dnia 26 czerwca 1959 r., 1 CO 18/59, OSN 1960, nr 3, poz. 80).
25. Przyjmuje się, że w takiej sytuacji osoby, pod których nadzorem małoletni się znajduje mogą również odpowiadać za naruszenie ciążących na nich obowiązków nadzoru, bowiem okoliczność, że nie zachodzą przesłanki wyłączenia winy małoletniego nie czyni zbędnym wykonywania nad nim nadzoru. Ponieważ jednak do takiej odpowiedzialności za uchybienia obowiązkom nadzoru nie ma zastosowania domniemanie winy z art. 427 k.c., lecz odpowiedzialność ta opiera się na ogólnej podstawie z art. 415 k.c. – do jej powstania konieczne jest udowodnienie konkretnego naruszenia obowiązków nadzoru (czyli: własnej winy zobowiązanego do nadzoru) oraz istnienia pomiędzy tym uchybieniem a powstaniem szkody normalnego związku przyczynowego (por. uchwała SN z dnia 26 czerwca 1959 r., 1 CO 18/59, OSN 1960, nr 3, poz. 80; wyrok SN z dnia 27 stycznia 1971 r., III CRN 448/70, niepubl.; wyrok SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96, PS 2002, nr 3, s. 152, Wokanda 1997, nr 11, s. 42). 26. Jeżeli więc sprawcy szkody można przypisać winę, przy czym istnieje osoba zobowiązana do nadzoru nad sprawcą, posłużenie się, przy ustalaniu odpowiedzialności nadzorującego, domniemaniami z art. 427 k.c. byłoby niezgodne z prawem (zob. M. Walasik, Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96..., s. 152). 27. Poszkodowany może dochodzić świadczenia odszkodowawczego od nadzorującego wyłącznie na zasadach ogólnych (art. 415 k.c.), co powoduje inne rozłożenie ciężaru dowodu i niemożność korzystania przez niego z domniemania winy osoby zobowiązanej do nadzoru. W konsekwencji to na poszkodowanym spoczywa ciężar udowodnienia wszystkich okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności nadzorującego, w tym także obowiązek wykazania winy w nadzorze oraz istnienia związku przyczynowego między zachowaniem się osoby nadzorującej a szkodą wyrządzoną przez podopiecznego (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1038; M. Walasik, Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96..., s. 152). 28. Wykazanie winy w nadzorze w praktyce będzie bardzo trudne, często niemożliwe. Na proces wychowawczy składa się bowiem zespół różnych działań rozłożonych w czasie, których celem jest kształtowanie osobowości, światopoglądu oraz systemu wartości dziecka. Dlatego wskazanie konkretnych zaniedbań rodziców, przy uwzględnieniu faktu, że nie są oni jedynymi osobami odpowiedzialnymi za wychowanie, które uzasadniałyby przyjęcie ich winy w nadzorze, jest w praktyce zadaniem niezwykle trudnym. Dodatkowo wymagałoby szerokiej i szczegółowej wiedzy o stosunkach rodzinnych między nadzorowanym a nadzorującym, i to na przestrzeni kilkunastu lat. Trudnym zadaniem jest też udowodnienie, iż między ustalonymi zaniedbaniami rodziców a szkodą wyrządzoną przez ich dziecko zachodzi normalny związek przyczynowy (zob. M. Walasik, Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96..., s. 152). 29. Przykładem zachowania, mogącego skutkować przyjęciem naruszenia obowiązku nadzoru może być świadome tolerowanie przez rodziców takiego postępowania małoletniego (np. posiadania i noszenia przy sobie noża), które doprowadziło do wyrządzenia szkody. W praktyce będą to wypadki rażących zaniedbań uzasadniających przyjęcie winy własnej rodziców. 30. Judykatura przyjmuje, że nie można tylko na podstawie samego nagannego zachowania dzieci wnioskować o błędach wychowawczych, zaniedbaniach i winie w nadzorze ich rodziców (wyrok SA w Warszawie z dnia 20 maja 1997 r., I ACr 41/97, Wokanda 1998, nr 8, s. 40). 31. Odpowiedzialność małoletniego i osoby zobowiązanej do nadzoru jest solidarna na podstawie art. 441 k.c. (por. uchwała SN z dnia 26 czerwca 1959 r., 1 CO 18/59, OSN 1960, nr 3, poz. 80). Poszkodowany może żądać naprawienia szkody bezpośrednio od sprawcy i od odpowiedzialnej solidarnie ze sprawcą osoby nadzorującej. VII. Źródła obowiązku nadzoru 32. Odpowiedzialność z tytułu nadzoru może wynikać z trzech tytułów: a) ustawy, b) umowy,
c) faktycznego podjęcia się stałego wykonywania pieczy, mimo braku obowiązku ustawowego lub umownego. 33. Największe praktyczne znaczenie ma obowiązek nadzoru wynikający z ustawy. Obowiązek taki przewidują przede wszystkim przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz przepisy z zakresu prawa cywilnego, karnego i istracyjnego (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 327). Ustawowy obowiązek nadzoru obciąża przede wszystkim rodziców, opiekuna, a także różne instytucje, które z mocy przepisów są zobowiązane o troszczenie się, zdrowie, bezpieczeństwo powierzonych im dzieci (szkoły, przedszkola, domy dziecka, domy poprawcze, internaty, ośrodki szkolno-wychowawcze). VIII. Nadzór wynikający z ustawy 34. Nadzór rodziców nad małoletnimi powiązany jest z władzą rodzicielską. Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowią, że władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka (art. 95 § 1 k.r.o.). Nadto władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny (art. 95 § 3 k.r.o.), a rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim (art. 96 k.r.o.). 35. Jeśli małoletni wyrządzi szkodę, wówczas przy uwzględnieniu okoliczności danego zdarzenia dokonywana będzie ocena postępowania rodziców – czy stosowali oni odpowiednie środki wychowawcze oraz czy stosowali je w wystarczającym stopniu. Innymi słowy, czy rodzice uczynili wszystko, co było możliwe, biorąc pod uwagę ich obowiązki zawodowe oraz możliwości materialne i rodzinne, by małoletniemu stworzyć odpowiednie warunki wychowawcze, możliwości kształcenia, spędzania wolnego czasu (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 327). 36. Nadzór rodziców nie oznacza wszakże obowiązku ciągłej kontroli nad dzieckiem, a winy osoby nadzorującej nie można upatrywać wyłącznie w błędach procesu wychowawczego lub w braku nieprzerwanej ciągłości nadzoru. Orzecznictwo przyjęło, że w obecnej dobie, kiedy z reguły oboje rodzice pracują zawodowo, nie można wymagać od nich, aby nadzorowali każdy krok swoich dzieci, jeśli specjalne zachowanie dzieci tego nie uzasadnia. W szczególności brak dozoru ze strony osób starszych nad zabawą dzieci 12-13-letnich nie może być poczytany za brak nadzoru w rozumieniu art. 427 k.c. (wyrok SN z dnia 24 września 1971 r., II CR 375/71, niepubl.), podobnie jak przebywanie 14-letniego syna na podwórku bez bezpośredniej opieki dorosłych (wyrok SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96, PS 2002, nr 3, s. 152, Wokanda 1997, nr 11, s. 42; por. także wyrok SN z dnia 8 lutego 1977 r., IV CR 8/77, niepubl.). Przyjęto także, że nie można uznać za uzasadnione dopatrywania się winy pozwanych małżonków jedynie w tym, że ich prawie 17-letni syn był na zabawie po godz. 24 w świetlicy gromadzkiej, znajdującej się w tej samej wsi, w której mieszkał (wyrok SN z dnia 27 stycznia 1971 r., III CRN 448/70, niepubl.). Wreszcie uznano w judykaturze, że obowiązek nadzoru rodziców nad małoletnim powyżej 13 lat jest obowiązkiem należytej staranności i zakres tego obowiązku oraz stawiane wymagania nie mogą być określane w oderwaniu od środowiska i miejscowych stosunków, a także poziomu rozwoju małoletniego oraz istniejącego stopnia zagrożenia przed zdarzeniem wyrządzającym szkodę dla osób trzecich (wyrok SN z dnia 8 kwietnia 2003 r., IV CKN 50/2001, niepubl.). 37. Do nadzoru obowiązani są oboje rodzice, jeżeli obojgu z nich przysługuje władza rodzicielska; odpowiadają oni solidarnie wobec poszkodowanego. Z kolei w stosunku wewnętrznym winni przyczynić się do naprawienia szkody według zasad z art. 27 k.r.o., czyli według swoich sił i możliwości zarobkowych oraz majątkowych (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1039). 38. Rodzic pozbawiony władzy rodzicielskiej nie ma obowiązku nadzoru przewidzianego w omawianym przepisie. Z kolei ograniczenie władzy rodzicielskiej powoduje, że o istnieniu obowiązku nadzoru decydowały będą zapisy sentencji wyroku sądu. Jeśli zakres uprawnień i obowiązków tak zostanie wytyczony, że możliwym było realne wykonywanie nadzoru – wówczas można przyjąć, że obowiązek ten istniał (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 327; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1039). 39.
Wszystkie zasady dotyczące nadzoru sprawowanego przez rodziców znajdują odpowiednie
zastosowanie do przysposabiającego. Przez przysposobienie pełne powstaje bowiem między przysposabiającym a przysposobionym taki stosunek, jak między rodzicami a dziećmi, a dotychczasowa władza rodzicielska ustaje (art. 121 § 1 k.r.o.). Także i przy przysposobieniu niepełnym obowiązek nadzoru nad przysposobionym przejmuje przysposabiający, a dotychczasowa władza rodzicielska ustaje (art. 123 § 1 k.r.o.). 40. Opiekun, który podobnie jak rodzice, sprawuje pieczę nad osobą dziecka (art. 155 § 1 k.r.o.) – ponosi na podstawie omawianego przepisu odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez małoletniego. Analogiczna sytuacja zachodzi w razie powierzenia opieki rodzicom zastępczym (art. 146, 149 § 4 k.r.o.) – wówczas rodzice zastępczy ponoszą solidarną odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez małoletniego. 41. Także opiekun nad osobą ubezwłasnowolnioną całkowicie i kurator dla osoby częściowo ubezwłasnowolnionej są zobowiązani z mocy ustawy do nadzoru nad ubezwłasnowolnionym i ponoszą odpowiedzialność za wyrządzoną przez niego szkodę. 42. W orzecznictwie dużo miejsca poświęcone zostało nadzorowi sprawowanemu przez pracowników oświaty – nauczycieli, wychowawców. Przyjęto, że cały teren szkoły, w czasie gdy odbywają się zajęcia, pozostaje pod jej opieką i nadzorem, wobec czego obowiązek należytego nadzoru obciąża szkołę również w stosunku do młodzieży, która nie ma zlecenia zajęć dodatkowych, ale w czasie, gdy szkoła jest czynna, ma możność przebywania na szkolnym boisku (wyrok SN z dnia 10 września 1971 r., I CR 260/71, OSN 1972, nr 4, poz. 71, OSNPG 1972, nr 8, poz. 51, PiP 1973, z. 1, s. 164). 43. Do podstawowych obowiązków istracji szkolnej należy zapewnienie bezpieczeństwa młodzieży szkolnej w czasie jej przebywania w szkole. Takie same wymagania dotyczą istracji przedszkoli. Obejmują one w szczególności obowiązek zastosowania takich urządzeń przeznaczonych do ćwiczeń i zabaw dziecięcych, których konstrukcja zapewnia dzieciom pełne bezpieczeństwo i nie grozi nieszczęśliwym wypadkiem. Jeżeli korzystanie z tych urządzeń grozi niebezpieczeństwem, to Skarb Państwa nie może uwolnić się od odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez dziecko w następstwie ich używania (art. 417 k.c.) przez powołanie się na to, że urządzenia te zostały wykonane przez przedsiębiorstwo lub zakład, które w zakresie swej działalności gospodarczej wyrabiają tego rodzaju przedmioty (wyrok SN z dnia 16 stycznia 1974 r., II CR 482/73, OSN 1975, nr 2, poz. 26). 44. Obowiązek zachowania bezpieczeństwa i higieny w szkołach nie ogranicza się do stosowania nakazów i zakazów wynikających ze szczegółowych przepisów. Szkoła i nauczyciele muszą podejmować wszystkie potrzebne środki ochrony. Nieszczęśliwe wypadki się zdarzają, ale nauczyciel powinien zrobić wszystko, by zapewnić uczniom bezpieczeństwo. Nauczycielka, gdy się dowiedziała, że chłopcy okładają się kijami hokejowymi, powinna przewidywać, iż może się coś stać, i przerwać grę (wyrok SN z dnia 2 lutego 2011 r., II CSK 392/2010, niepubl.). 45. Jednocześnie orzecznictwo uznało, że szkoła ma prawo bronić się przed zdarzającymi się przejawami dążenia do nieusprawiedliwionego przerzucenia na nią opieki nad dziećmi, jednak obrona taka nie może prowadzić do sytuacji, w której dziecko, zwłaszcza w młodszym wieku, byłoby z tego powodu w ogóle pozbawione pieczy. Wymaga to więc takiego zorganizowania pracy szkoły, by na jej terenie mogli znajdować się tylko uczniowie, którzy są do tego uprawnieni i względem których funkcjonariusze szkoły mają możność sprawowania nadzoru, w zakresie niezbędnym ze względu na ich wiek (wyrok SN z dnia 5 sierpnia 1971 r., I CR 301/71, OSPiKA 1972, nr 2, poz. 32). 46. W zakresie problematyki nadzoru pracowników służby zdrowia (lekarzy, pielęgniarek) w orzecznictwie zaprezentowany został pogląd, że zachodzi normalny związek przyczynowy między wypadkiem polegającym na wyskoczeniu przez chorego przebywającego w szpitalu przez okno w stanie zakłócenia czynności psychicznej, wyłączającego przypisanie mu winy lub przyczynienie się, a niedopilnowaniem tego chorego (wyrok SN z dnia 4 listopada 1960 r., OSPiKA 1962, poz. 251). Przyjęto również, że szpital zobowiązany jest zapewnić nieprzytomnemu choremu całkowitą opiekę, wyłączającą wyrządzenie sobie krzywdy (wyrok SN z dnia 19 listopada 1969 r., II CR 294/69, OSPiKA 1970, nr 12, poz. 249; wyrok SN z dnia 24 września 1971 r., NP 1971, nr 7-8, s. 1187).
IX. Nadzór wynikający z umowy 47. Obowiązek nadzoru może także wynikać z umowy. Obecnie wzrasta liczba przypadków, gdy źródłem obowiązku nadzoru będzie umowa. Takim źródłem obowiązku nadzoru może być zawarcie umowy o sprawowanie opieki nad osobą chorą przez pielęgniarkę, umowa dotycząca opieki nad dzieckiem, umowa o umieszczenie dziecka w prywatnym pensjonacie. 48. Obowiązek nadzoru wynikający z umowy może dotyczyć krótkotrwałej opieki, np. umowa związana z letnim wypoczynkiem czy z opiekunką na kilkugodzinną opiekę w czasie nieobecności rodziców. X. Nadzór faktyczny (faktyczna piecza) 49. Komentowany przepis (zdanie drugie) przewiduje odpowiedzialność osób wykonujących faktyczną (bez obowiązku ustawowego lub umownego) stałą pieczę nad osobą, której nie można przypisać winy z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego. W tym zakresie przepis ten więc stanowi bezpośrednie źródło obowiązku nadzoru. Do odpowiedzialności tych osób stosuje się zasady rządzące odpowiedzialnością osób zobowiązanych do nadzoru. 50. Warunkiem odpowiedzialności osoby sprawującej faktyczny nadzór jest, by wykonywana piecza miała charakter stały, a nie tylko krótkotrwały, „dorywczy" (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1044; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 220). Przez stałość należy rozumieć stan istniejący jakiś czas, niekoniecznie liczony w latach, lecz nieprzypadkowy i nieprzejściowy. Często znaczenie istotne dla oceny stałości nadzoru będzie miała intencja osoby nadzorującego, ukierunkowana na traktowanie danej pieczy jako stanu stałego (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1348). 51. Gdy obowiązek nadzoru wynikał będzie z nieważnej umowy, wówczas także będziemy mieli do czynienia z faktyczną pieczą (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1348). 52. Faktycznie wykonywany nadzór wobec małoletnich, którzy nie ukończyli 13 lat najczęściej dotyczył będzie sytuacji, gdy małoletni przebywał będzie pod opieką swoich krewnych, np. dziadków, rodzeństwa oraz pod opieką ojczyma lub macochy. Nadzór taki dotyczyć również może pełnoletnich krewnych, którym z powodu stanu psychicznego winy poczytać nie można – przez pełnoletnie dzieci lub innych krewnych. 53. Ustalenie, kiedy miało miejsce przejęcie stałej pieczy nad osobą, której nie można przypisać winy z powodu stanu psychicznego lub cielesnego, może nastąpić tylko przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności konkretnej sprawy, np. rodzice sprawują stałą pieczę nad dorosłym dzieckiem, które cierpi na niedorozwój umysłowy; mąż, mimo że nie jest formalnym opiekunem lub kuratorem, sprawuje faktyczny nadzór nad chorą psychicznie żoną. Art. 428. I. Przesłanki odpowiedzialności na zasadzie słuszności z art. 428 k.c. 1. Omawiany przepis pozwala na domaganie się (na zasadzie słuszności) naprawienia szkody od samego sprawcy szkody, któremu ze względu na wiek, stan psychiczny lub fizyczny winy poczytać nie można – gdy brak jest osoby zobowiązanej do nadzoru albo nie można domagać się odszkodowania od takiej osoby. Artykuł 428 k.c. przewiduje więc osobistą odpowiedzialność osoby, która według ogólnych zasad odpowiedzialności (art. 415 k.c.) odpowiadać nie może ze względu na niemożność przypisania jej własnej winy. 2. Odpowiedzialność na zasadzie słuszności pełni w prawie cywilnym rolę posiłkową i uzupełniającą. Uruchamiana jest ona wówczas, gdy nie można domagać się kompensacji na zasadzie winy czy zasadzie ryzyka (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1350; W. Dubis twierdzi jednak, że nie dotyczy to zasady ryzyka,
albowiem stan psychiczny, cielesny i wiek sprawcy nie prowadzą do wyłączenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka – zob. Kodeks..., s. 758; tak również A. Śmieja (w:) System..., s. 483). Ponieważ jest to szczególny rodzaj odpowiedzialności, znajdzie ona zastosowanie tylko w przypadkach wyraźnie w ustawie przewidzianych. Nadto przepisy kreujące odpowiedzialność na zasadzie słuszności podlegają, jako stanowiące wyjątek, ścisłej wykładni (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 333). 3. Trzy przesłanki muszą zostać spełnione, by doszło do odpowiedzialności określonej z art. 428 k.c. Podstawową przesłanką jest wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym przez osobę, której nie można obciążyć obowiązkiem naprawienia szkody ze ściśle określonego powodu (wiek albo stan psychiczny lub cielesny), które uniemożliwiają przypisanie winy. 4. Kolejną przesłanką stosowania komentowanego przepisu jest, by wystąpił jeden z trzech przypadków: a) nie będzie osób zobowiązanych do nadzoru (bo nadzoru nie ustanowiono, choć istniały ku temu przesłanki lub przesłanki ustanowienia nadzoru nie istniały, a sprawca w chwili wyrządzenia czynu był niepoczytalny), b) osoby zobowiązane do nadzoru obalą domniemanie winy lub związku przyczynowego z art. 427 k.c., c) ściągnięcie od osób zobowiązanych do nadzoru odszkodowania będzie niemożliwe lub bardzo utrudnione – co dotyczyć może osób niewypłacalnych oraz takich, których miejsce pobytu nie jest znane. 5. Ostatnią przesłanką, która musi być spełniona, by można się domagać odszkodowania bezpośrednio od sprawcy jest warunek, by naprawienia szkody przez sprawcę wymagały zasady współżycia społecznego. 6. By mogło dojść do odpowiedzialności wskazanej w art. 428 k.c., przyczyną wyłączenia winy sprawcy szkody może być wyłącznie jego niepoczytalność. Dodatkowo jednak spełnione muszą być inne przesłanki, które powodowałyby odpowiedzialność za szkodę, gdyby sprawca był poczytalny. W konsekwencji działanie sprawcy musi być bezprawne (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 758). Gdyby natomiast wyłączona była bezprawność działania sprawcy szkody lub np. brak będzie związku przyczynowego pomiędzy czynem sprawcy a szkodą, wówczas omawiany przepis nie znajdzie zastosowania (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 333). 7. Poszkodowany musi udowodnić wszystkie przesłanki dochodzonego roszczenia, natomiast ocena okoliczności uzasadniających odszkodowanie zgodnie z zasadami współżycia społecznego należy do sądu (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1350). 8. Odpowiedzialność na zasadach słuszności stosuje się nie tylko do osób, które z uwagi na swój wiek lub stan psychiczny pozostają pod nadzorem władzy rodzicielskiej albo opiekuna lub kuratora, lecz także do osób, które takiego nadzoru nie wymagają, jakkolwiek z uwagi na swój stan psychiczny nie odpowiadają za wyrządzoną szkodę na zasadzie winy (wyrok SN z dnia 9 marca 1963 r., 4 CR 280/62, OSPiKA 1964, nr 2, poz. 151). 9. Orzecznictwo przyjmuje, że również w sytuacji, gdy pracownik wyrządzi szkodę, znajdując się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, zachodzi potrzeba rozważenia, czy pomimo zwolnienia pozwanego od odpowiedzialności z powodu jego niewątpliwej niepoczytalności zasady współżycia społecznego przemawiają za uwzględnieniem powództwa choćby tylko w pewnej części przy rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy (wyrok SN z dnia 16 lutego 1981 r., IV PR 22/81, LEX nr 14574). II. Kryteria ustalania odszkodowania 10. Kryteriami, które ustawodawca każe stosować, by uznać, że należy zasądzić odszkodowanie od sprawcy, któremu winy poczytać nie można jest porównanie stanu majątkowego sprawcy i poszkodowanego. Dodatkowo należy uwzględnić inne „okoliczności" sprawy. Te dwa kryteria należy ocenić
w aspekcie zasad współżycia społecznego. 11. Porównanie stanu majątkowego sprawcy i poszkodowanego winno uwzględniać wiek, stan rodzinny, zamożność, możliwości zarobkowe, istnienie ewentualnego obowiązku alimentacyjnego sprawcy i poszkodowanego. W takiej sytuacji zaleca się kierowanie zasadą, że „przy braku winy po obu stronach łatwiej ponieść szkodę zamożniejszemu" (A. Ohanowicza, cytuje Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1045). 12. Okoliczności, dzięki którym przyznanie poszkodowanemu odszkodowania odpowiadałoby względom słuszności, muszą istnieć w czasie wyrokowania. Wynika to tak ze sformułowania przepisu, w którym hipotezy odniesiono do teraźniejszości, jak również z zasady, że podstawą wyrokowania jest stan rzeczy istniejącej w chwili zamknięcia rozprawy. Wyjątkowo przy określaniu renty, której raty mają wynagrodzić przyszły uszczerbek, rozmiar tego ocenia się na przyszłość, ale na podstawie obecnych danych, pozwalających określić przyszłość z dużą dozą prawdopodobieństwa (wyrok SN z dnia 25 kwietnia 1969 r., I CR 92/69, LEX nr 6496; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 759). 13. „Innymi okolicznościami" sprawy, poza stanem majątkowym sprawcy i poszkodowanego, będą okoliczności, w jakich doszło do wyrządzenia szkody. Jak się zauważa, okoliczności te związane będą każdorazowo z daną sprawą i nie da się ich wyspecyfikować, z góry określić. W każdym razie będą to takie okoliczności, które w świetle zasad współżycia społecznego decydują o uprawnieniu do żądania odszkodowania (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1045). Przykładami takich okoliczności może być postać, rodzaj i rozmiar doznanej szkody, kształt samego zdarzenia wyrządzającego szkodę, w szczególności fakt znacznego przyczynienia się poszkodowanego do szkody, stan psychiczny i fizyczny, sytuacja rodzinna poszkodowanego i sprawcy, ich konieczne wydatki np. związane z leczeniem, kształceniem (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1351; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 758; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 401; A. Śmieja (w:) System..., s. 484). 14. Okoliczności konkretnej sprawy winny decydować o tym, czy na podstawie art. 428 k.c. dojdzie do całkowitego lub częściowego naprawienia szkody. Odszkodowanie przyznane na podstawie omawianego przepisu nie musi więc odpowiadać zasadzie pełnego odszkodowania (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1351; A. Śmieja (w:) System..., s. 484; wyrok SN z dnia 16 lutego 1981 r., IV PR 22/81, LEX nr 14574). Art. 429. I. Wprowadzenie 1. Odpowiedzialność za czyny osób, którym powierzono wykonanie czynności, z której wynikła szkoda może dotyczyć dwóch stanów faktycznych. Pierwszy z nich, o którym mowa w komentowanym przepisie, związany jest z powierzeniem wykonania czynności osobie, która zajmuje wobec powierzającego pozycję samodzielną. Wówczas odpowiedzialność za cudzy czyn po stronie powierzającego oparta jest na zasadzie winy. Z kolei na zasadzie ryzyka oparta jest odpowiedzialność powierzającego, o której mowa w art. 430 k.c., jeśli osoba, której powierzono wykonanie danej czynności, nie ma wobec powierzającego pozycji samodzielnej i może być traktowana jako podwładny. 2. Komentowany przepis przewiduje odpowiedzialność za cudzy czyn, wyrządzony przez osobę, której powierzono wykonanie określonej czynności. Warunkiem tej odpowiedzialności jest jednak istnienie związku przyczynowego pomiędzy powierzeniem czynności a szkodą. Odpowiedzialność powierzającego wykonanie czynności oparta jest na zasadzie winy w wyborze (culpa in eligendo). Powierzający odpowiada więc za cudzy czyn, choć jednocześnie za czyn własny, polegający na dokonaniu niewłaściwego wyboru, co stało się przyczyną szkody. II. Warunki odpowiedzialności 3. Odpowiedzialność na podstawie omawianego przepisu zachodziła będzie, gdy spełnione zostaną następujące przesłanki:
– powierzenie czynności drugiemu, – wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności, – wina w wyborze, czyli wina powierzającego wykonanie czynności. 4. Dowód co do tych okoliczności obciąża poszkodowanego z wyjątkiem winy w wyborze, bowiem objęta jest ona domniemaniem i poszkodowany nie musi jej dowodzić. Z kolei wina osoby, której powierzono czynność, nie stanowi przesłanki odpowiedzialności na podstawie omawianego przepisu (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1352; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 402). Jeśli natomiast zachodziła będzie wina osoby, której powierzono wykonanie czynności – wówczas odpowiadała będzie ona razem z powierzającym solidarnie (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1046). 5. Powierzenie wykonania czynności może mieć charakter jednorazowy lub stały, ewentualnie może dotyczyć wykonania pewnego ciągu czynności. Obojętne jest, o jaką czynność chodzi (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 208). Czynności, które się powierza mogą polegać na działaniu lub zaniechaniu, mieć charakter czynności faktycznych lub prawnych, prostych lub złożonych, czyli wymagających wiedzy specjalistycznej. 6. Powierzenie może być odpłatne lub nieodpłatne (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 335). Osoba powierzająca również nie musi posiadać własnego interesu majątkowego, zlecając wykonanie czynności drugiemu (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1353). Podstawą do powierzenia czynności może być jakiś stosunek prawny (umowa o pracę, umowa cywilnoprawna) lub relacje czysto faktyczne, np. rodzinne (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 759; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1352). 7. Powierzenie drugiemu wykonania czynności w rozumieniu art. 429 k.c. może być dokonane przez powierzającego bądź osobiście, bądź też przez inną osobę, która sprawuje w określonym zakresie zarząd jego spraw i z jego woli w tym zakresie działa w jego imieniu. Taka inna osoba musi jednak działać w imieniu powierzającego w granicach umocowania do wykonania określonej czynności lub określonego rodzaju czynności (wyrok SN z dnia 21 grudnia 1971 r., III CRN 402/71, OSNC 1972, nr 6, poz. 115; wyrok SA w Warszawie z dnia 22 maja 2009 r., I ACa 160/2009, niepubl.). 8. Osoba, której powierzono wykonanie czynności musi działać samodzielnie i nie może podlegać kierownictwu powierzającego i stosować się do jego wskazówek; nie może być w szczególności jego podwładnym (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 760; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 401; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 335; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 208; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1046). 9. Wyrządzenie szkody musi nastąpić w związku z powierzeniem czynności drugiemu, a nie tylko „przy okazji" czy „przy sposobności" tego wykonywania, co oznacza, że osoba, której powierzono wykonanie czynności działać musi w granicach otrzymanego umocowania (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 759; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 208; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1047). Podkreśla się więc konieczność zaistnienia funkcjonalnego związku szkody ze sposobem wykonania czynności, bowiem tylko wówczas powierzający będzie mógł kierować się jakimiś obiektywnymi kryteriami przy dokonywaniu wyboru właściwej osoby. Związek ten z kolei determinowany jest przez cel podejmowanego działania (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 336; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1353; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 221; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1047). Dlatego cel osobisty co do zasady wyłącza odpowiedzialność za winę w wyborze (zob. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 401). III. Wina w wyborze 10. Odpowiedzialność powierzającego opiera się na założeniu, że z jego strony miało miejsce uchybienie co do wyboru właściwej osoby. Dlatego mówimy o winie w wyborze (culpa in eligendo) – (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 336). 11. Odpowiedzialność powierzającego wykonanie czynności drugiemu jest samodzielna i niezależna od
odpowiedzialności sprawcy bezpośredniego. Jest to odpowiedzialność za własne czyny i za własną winę – „winę w wyborze" (wyrok SN z dnia 24 maja 2007 r., II CSK 113/07, LEX nr 286755; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1046). Uzasadniona jest ona faktem istnienia związku przyczynowego pomiędzy powierzeniem czynności a wyrządzeniem przez sprawcę szkody. Opiera się na założeniu, że ze strony powierzającego miało miejsce uchybienie co do wyboru właściwej osoby (culpa in eligendo) – (wyrok SA w Warszawie z dnia 30 czerwca 2009 r., I ACa 427/2009, niepubl.). 12. Wina w wyborze (culpa in eligendo) polega na braku staranności w doborze osoby, za pomocą której wykonuje się czynność. Kto bowiem dla wykonania czynności posługuje się inną osobą, powinien wyboru dokonać starannie i przy zachowaniu należytej staranności, w szczególności sprawdzić, czy osoba ta ma dostateczne kwalifikacje fachowe. Staranność w dokonaniu wyboru winna polegać także na sprawdzeniu, czy dana osoba nie ma takich predyspozycji i nawyków, które mogą narazić osoby trzecie na szkodę. Staranność to również wzięcie pod uwagę doświadczenia życiowego i zawodowego, wykształcenia, sprawności fizycznej, psychicznej i innych cech osoby, której powierzono wykonanie czynności, udzielenie jej niezbędnych wskazówek i pouczeń (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 336; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1354; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 760; wyrok SA w Warszawie z dnia 30 czerwca 2009 r., I ACa 427/2009, niepubl.). 13. Wina powierzającego najczęściej polegała będzie na niedbalstwie, chociaż nie można z góry wykluczyć winy umyślnej (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 336). IV. Uwolnienie się od odpowiedzialności 14. Przepis art. 429 k.c. nakłada odpowiedzialność na powierzającego wykonanie czynności drugiemu, o ile powierzający czynności nie potrafi udowodnić, że nie ponosi żadnej winy w wyborze (wyrok SN z dnia 24 maja 2007 r., II CSK 113/07, LEX nr 286755). 15. Wina w wyborze objęta jest domniemaniem, jest to jednak domniemanie wzruszalne (praesumptio iuris tantum), które można obalić dowodem braku winy. 16. Ciężar dowodu braku winy spoczywa na powierzającym. Ustawodawca przerzuca więc ciężar dowodu i to powierzający, by uwolnić się od odpowiedzialności musi wykazać, że wybór był prawidłowy i zostały zachowane wymagane mierniki staranności (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1354; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1046). Przy czym ocenę prawidłowości zachowania się powierzającego i konieczność uwzględnienia określonych cech osoby, której powierza się wykonanie czynności odnosić należy do okoliczności konkretnego przypadku (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 30 czerwca 2009 r., I ACa 427/2009, niepubl.). 17. Gdy osoba, której powierzono wykonanie czynności będzie anonimowa, wykluczy to możliwość skutecznej ekskulpacji. Orzecznictwo przyjmuje, że anonimowość sprawcy nie pozwala na wyłączenie go z kręgu osób, za zachowanie których odpowiedzialność ponosi prowadzący zakład (art. 429 i 430 k.c.), a także spośród kręgu osób korzystających z ustawowego unormowania nieodpowiedzialności, skoro nie można ich w ogóle (w znaczeniu subiektywnym) obarczyć winą (art. 426 i n. k.c.) – wyrok SN z dnia 18 października 1982 r., I CR 160/82, OSP 1985, z. 12, poz. 224. 18. Omawiany przepis przewiduje również innego rodzaju okoliczność ekskulpacyjną w postaci wykazania, że czynność została powierzona osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 336; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1354). Przy czym przyjmuje się, że alternatywne ujęcie okoliczności eskulpujących daje podstawę do wniosku, iż są to okoliczności niezależne, zatem dla zwolnienia się powierzającego z odpowiedzialności wystarczy wykazanie jednej z nich (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 30 czerwca 2009 r., I ACa 427/2009, niepubl.). 19. Gdy wykonanie czynności zostało powierzone profesjonaliście, ekskulpacja będzie miała charakter uproszczony, ponieważ powierzający nie będzie musiał udowadniać zachowania staranności po swojej
stronie, a wystarczającym będzie wykazanie faktu profesjonalizmu (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1354; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 402). 20. Wyrażany jest pogląd, że samo wykazanie, iż czynność została powierzona profesjonalnemu wykonawcy nie przesądza jeszcze definitywnie o braku odpowiedzialności, albowiem poszkodowany może wykazać winę w wyborze po stronie powierzającego. Przy takim założeniu udowodnienie profesjonalnego charakteru wykonawcy powoduje przerzucenie ciężaru dowodu winy w wyborze na poszkodowanego (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1354). 21. Prezentowane jest także stanowisko, że dowód w postaci wykazania, iż czynność została powierzona osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności – nie stanowi okoliczności ekskulpującej, a powoduje wyłączenie odpowiedzialności ze względu na brak związku przyczynowego pomiędzy niestarannie dokonanym wyborem a szkodą (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 760). 22. Zwolnienie się od odpowiedzialności przez powierzającego nie wyklucza jego odpowiedzialności za szkodę na podstawie art. 415 k.c. (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 402). V. Powierzenie czynności przez inwestora 23. Odpowiedzialność za sposób prowadzenia robót budowlanych (w tym za zabezpieczenie terenu budowy przed osobami nieupoważnionymi) ponosi wykonawca robót, a nie inwestor (wyrok SA w Warszawie z dnia 2 marca 2006 r., I ACa 977/2005, niepubl.). 24. Podmiot, który działa jako inwestor nie ponosi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem powierzonych przez nią robót (art. 429 k.c.), nie jest natomiast zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem (por. wyrok SN z dnia 6 grudnia 2001 r., IV CKN 1585/00, LEX nr 78320; wyrok SN z dnia 11 listopada 1977 r., IV CR 308/77, OSN 1978, nr 9, poz. 160; wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2003 r., II CKN 1466/2000, niepubl.). Przepis ten ma zastosowanie także wtedy, gdy inwestorem jest jednostka organizacyjna Skarbu Państwa, odpowiadająca na podstawie art. 417 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 8 listopada 1999 r., III CKN 376/99, niepubl.; wyrok SN z dnia 29 kwietnia 1981 r., IV CR 121/81, OSN 1981, nr 12, poz. 244). 25. Jednocześnie orzecznictwo przyjęło, że inwestor, który zlecił prowadzenie budowy i wykonywanie nadzoru inwestorskiego wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu, nie może skutecznie powołać się na przewidziane w art. 429 k.c. przesłanki zwolnienia od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej w trakcie budowy, w sytuacji gdy mógł z łatwością przewidzieć wystąpienie tej szkody już na etapie zatwierdzania projektu technicznego realizacji inwestycji (wyrok SN z dnia 9 lipca 1998 r., II CKN 835/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 225, Jurysta 1998, nr 12, s. 20, Pr. Gosp. 1999, nr 1, s. 17). VI. Wyłączenie stosowania art. 429 k.c. 26. Przepis art. 429 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności Skarbu Państwa (wyrok SN z dnia 21 maja 2003 r., IV CKN 178/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 123, Biul. SN 2003, nr 11, s. 12, Jurysta 2004, nr 1, s. 32, Radca Prawny 2004, nr 6, s. 133). 27. Artykuł 429 k.c. nie odnosi się do sytuacji, gdy biuro podróży zleca w ramach umowy o wycieczkę dokonanie niektórych usług osobom trzecim, tj. innym biurom podróży, przedsiębiorstwom lub zakładom hotelarskim, przewoźnikom. Odpowiedzialność biura podróży wobec swoich klientów ma charakter kontraktowy i zastosowanie znajduje art. 474 k.c. (por. uchwałę SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86, OSN 1987, nr 1, poz. 10). 28. Powierzenie dbałości o bezpieczeństwo imprezy masowej wyspecjalizowanej jednostce trudniącej się
zawodowo ochroną osób i mienia nie zwalnia organizatora imprezy od odpowiedzialności za niewykonanie obowiązków określonych w art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. Nr 106, poz. 680 z późn. zm.) – wyrok SN z dnia 26 września 2003 r., IV CK 8/2002, OSNC 2004, nr 11, poz. 180, Biul. SN 2004, nr 3, s. 6, Jurysta 2004, nr 5, s. 36, Radca Prawny 2004, nr 6, s. 143). Art. 430. I. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka – zwierzchnika za podwładnego 1. Osoba, która powierza wykonanie czynności drugiemu, zachowując możliwość kierowania jego zachowaniem – odpowiada za szkodę przez niego wyrządzoną i ma obowiązek jej naprawienia. Jest to odpowiedzialność zwierzchnika za podwładnego. 2. Odpowiedzialność zwierzchnika za podwładnego oparta jest na zasadzie ryzyka. Zwierzchnik nie może uwolnić się od tej odpowiedzialności poprzez wykazanie braku winy w wyborze czy w nadzorze. Jedyną okoliczność egzoneracyjną stanowi brak winy podwładnego (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 761). 3. Zasada ryzyka jako podstawa odpowiedzialności przyjęta w omawianym przepisie nadaje tej odpowiedzialności charakter obiektywny. Odpowiedzialność tę określa się, w pewnym uproszczeniu, jako odpowiedzialność za skutek (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 339). Uzasadnia się tę odpowiedzialność zasadą cuius commodum eius periculum (czyj zysk, tego odpowiedzialność). 4. Uzasadnieniem dla surowej odpowiedzialności na zasadzie ryzyka jest okoliczność, że stosunek podporządkowania z jednej strony pozwala na bezpośredni wpływ na działania podwładnego, z drugiej natomiast daje możliwość uzyskiwania korzyści ekonomicznych z tego działania. Nadto odpowiedzialność zwierzchnika ustanowiona została ze względu na ochronę interesów osób trzecich, bowiem łatwiej jest dochodzić odszkodowania od silniejszego zazwyczaj ekonomicznie zwierzchnika (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 210). Stąd przyjmuje się, że odpowiedzialność osoby na podstawie komentowanego przepisu ma nie tylko słusznościowe, ale i ekonomicznie usprawiedliwienie. Jest bowiem odpowiedzialnością tego, kto na danym działaniu skorzystał i miał zazwyczaj możliwość zapobieżenia nieprawidłowościom (zob. T. Targosz, Odpowiedzialność wspólnika wobec wierzycieli spółki, PPH 2003, nr 4, s. 23). II. Zakres stosowania 5. Skarb Państwa i państwowe osoby prawne nie odpowiadają na podstawie art. 430 k.c. za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy przy wykonywaniu czynności o charakterze władczym (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 339). 6. Omawiany przepis nie ma zastosowania do wzajemnych stosunków między podwładnym jako poszkodowanym i jego zwierzchnikiem (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1049). 7. Osobą, której wyrządzono szkodę może być podwładny tego samego zwierzchnika powierzającego wykonanie czynności sprawcy szkody (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 339). III. Przesłanki odpowiedzialności 8. Przesłanki odpowiedzialności na podstawie komentowanego przepisu są następujące: a) szkoda wyrządzona osobie trzeciej przez podwładnego, b) wina podwładnego, c) wyrządzenie szkody nastąpiło przy wykonywaniu przez podwładnego powierzonej mu czynności.
IV. Wina podwładnego, odpowiedzialność 9. Przesłanką odpowiedzialności zwierzchnika jest wina podwładnego, a normalnym jej następstwem – szkoda wyrządzona osobie trzeciej. Ciężar dowodu winy podwładnego, powstania szkody i jej wysokości obciąża poszkodowanego. 10. Orzecznictwo wskazuje, że do przyjęcia winy osoby, o której mowa w art. 430 k.c., nie jest potrzebne wykazanie, iż osoba ta naruszyła przepisy dotyczące bezpieczeństwa życia i zdrowia ludzkiego; wystarczy, jeżeli wina tej osoby polega na zaniechaniu zasad ostrożności i bezpieczeństwa, wynikających z doświadczenia życiowego i okoliczności danego wypadku (wyrok SN z dnia 30 kwietnia 1975 r., II CR 140/75, niepubl.). 11. Gdy osoba sprawcy szkody nie jest ustalona, lecz daje się określić z pewnością jako należąca do grona podwładnych danego zwierzchnika, wówczas mamy do czynienia z winą anonimową (bezimienną). Badanie przesłanek odpowiedzialności ograniczone zostaje wówczas do ustalenia „winy" sprawcy, bez oceny strony psychicznej podwładnego (nieustalonego). Jest to istotne, dopuszczone przez praktykę złagodzenie wymagań w zakresie udowodnienia winy sprawcy (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 339). 12. Zastosowanie art. 430 k.c. nie wymaga natomiast jakiejkolwiek winy zwierzchnika. Nawet w sytuacji, gdy zwierzchnikowi nie można przypisać winy z powodu wieku, stanu psychicznego lub cielesnego – będzie on ponosił odpowiedzialność na podstawie komentowanego przepisu (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1049; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403). 13. Zwierzchnik odpowiada na zasadzie ryzyka i nie może się ekskulpować, wskazując na brak winy w nadzorze lub w wyborze. Zwierzchnik, nawet wykazując, że podwładny działał, nie stosując się do jego wskazówek, a nawet wbrew takim wskazówkom, nie uwolni się od odpowiedzialności (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1049). 14. Gdy okaże się, że podwładnemu nie można przypisać winy (np. z uwagi na jego stan niepoczytalności), wówczas poszkodowany będzie mógł dochodzić odszkodowanie od powierzającego czynność na podstawie art. 429 k.c. (wina przy wyborze) – por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 211; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403. 15. Co do zasady zwierzchnik z podwładnym ponoszą solidarną odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez podwładnego (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403). W stosunku wewnętrznym między zwierzchnikiem a podwładnym zwierzchnikowi przysługuje, gdy naprawi szkodę, roszczenie zwrotne do podwładnego. Roszczenie regresowe zazwyczaj będzie obejmowało całość pokrytej szkody. Jedynie w sytuacji, gdy szkoda była następstwem zawinionego zachowania zwierzchnika (działania i zaniechania – np. nieudzielania wskazówek), wówczas stosować się będzie art. 441 § 2 k.c. i zwierzchnik, który naprawił szkodę będzie mógł żądać zwrotu tylko odpowiedniej części wypłaconego odszkodowania, zależnie od okoliczności, a zwłaszcza od winy i stopnia przyczynienia się do szkody przez podwładnego (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1048). 16. Zasada solidarnej odpowiedzialności doznaje wyjątku w stosunkach pracy. Zgodnie z art. 120 k.p. w razie wyrządzenia szkody przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych zobowiązany do jej naprawienia jest wyłącznie pracodawca. Wobec pracodawcy pracownik odpowiada tylko do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia (art. 119 k.p.). Judykatura wskazała, że art. 120 k.p. wprowadza wyłom w zasadach przyjętych w kodeksie cywilnym przez odebranie osobie trzeciej (poszkodowanemu) czynnej legitymacji materialnoprawnej w stosunku do sprawcy szkody, gdyż do naprawienia szkody w takim układzie zobowiązany jest wyłącznie zakład pracy. Przepis ten wychodzi poza ramy regulacji zakreślonej art. 1 k.p. i wkracza tylko o tyle w unormowanie prawa cywilnego, o ile ustanawia wyłączną legitymację bierną zakładu pracy wobec poszkodowanej osoby trzeciej (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 12 czerwca 1976 r., III CZP 5/76, OSN 1977, nr 4, poz. 61). V. Zwierzchnictwo i podporządkowanie
17. Pomiędzy osobą powierzającą wykonanie czynności a tym, komu czynność powierzono, musi istnieć stosunek zwierzchnictwa i podporządkowania – z jednej strony zachodzić musi kierownictwo, a z drugiej obowiązek stosowania się do wskazówek powierzającego wykonanie czynności (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 340; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 761). 18. Podporządkowanie może wynikać z umowy, ustawy, stosunku faktycznego (rodzinnego, towarzyskiego). W praktyce najczęściej podporządkowanie wynikało będzie ze stosunku pracy, którego źródłem może być umowa o pracę lub inne podstawy nawiązania stosunku pracy (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 210; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 340). Stosunek łączący podwładnego ze zwierzchnikiem może mieć charakter nieodpłatny oraz niestały (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 761), a wręcz nawet tylko dorywczy (wyrok SN z dnia 11 grudnia 1965 r., I CR 326/65, PiP 1967, nr 2, s. 335). 19. Zgodnie z art. 430 k.c. zwierzchnikiem jest ten, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy jej wykonywaniu podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek. Wynika z tego, że podwładnym jest osoba podlegająca temu kierownictwu i mająca obowiązek stosowania się do poleceń danych jej przez zwierzchnika. 20. Istotną cechą relacji zwierzchnik – podwładny jest to, że podwładny wykonuje czynność powierzoną mu przez zwierzchnika na „własny rachunek" zwierzchnika. Zwierzchnik działa dla przełożonego. Komentowany przepis kładzie nacisk na okoliczność, w czyim interesie działa podwładny – winien on działać w interesie przełożonego. Z kolei zwierzchnikiem określonego pracownika nie jest jego przełożony w rozumieniu wynikającym ze schematu organizacyjnego danej jednostki, lecz sama ta jednostka (np. spółka) – jako osoba prawna lub inna jednostka organizacyjna. Istotnym jest, by był to taki podmiot, na którego rachunek następuje powierzenie wykonania czynności. Terminologia użyta w komentowanym przepisie odbiega więc od jej potocznego rozumienia (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 761; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 340; A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia 17 czerwca 1988 r., II CR 146/88, OSP 1991, z. 9, s. 226; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 209; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1050). 21. Artykuł 430 k.c. kładzie nacisk na okoliczność, w czyim interesie działał podwładny. Przełożonym jest osoba, która czerpała korzyści z aktywności pracownika, powierzając mu wykonanie czynności na własny rachunek (zob. A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia z dnia 17 czerwca 1988 r., II CR 146/88..., s. 226). 22. W sytuacji gdy szkodę w sposób zawiniony wyrządzi osoba pełniąca obowiązki piastuna organu danej osoby prawnej (np. prezes jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością), wówczas art. 430 k.c. nie znajdzie zastosowania. Znajdzie natomiast zastosowanie art. 416 k.c. – osoba prawna zobowiązana jest do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu. 23. Istotne znaczenie dla relacji zwierzchnik – podwładny ma okoliczność, że podwładny nie jest w wykonywaniu danych czynności samodzielny. Przy czym przyjmuje się, że podporządkowanie podwładnego należy rozumieć szeroko, jako zależność ogólnoorganizacyjną. Stosunek podporządkowania nie odnosi się więc tylko do podlegania wskazówkom przełożonego, które są wydawane przy wykonywaniu konkretnych czynności (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 402; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 209). Także samo powierzenie wykonania czynności nie musi być wyrażone i nie musi odnosić się do konkretnej czynności (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1977 r., IV CR 46/77, niepubl.). Może ono bowiem wynikać z rodzaju zajmowanego stanowiska i charakteru pełnionej funkcji (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1052). 24. Zakres zwierzchnictwa może być różny w odniesieniu do różnych osób, bowiem podwładnym może być pracownik wykonujący proste czynności (robotnik), jak i osoba, mająca duży zakres samodzielności (lekarz, inżynier). Zakres zwierzchnictwa może być różny także w odniesieniu do jednego podwładnego, w zależności od rodzaju czynności. Podwładny bowiem w zakresie określonych czynności może zachowywać pełną lub dużą samodzielność, w zakresie zaś innych – podlegał będzie kierownictwu zwierzchnika. W tym pierwszym przypadku odpowiedzialność na podstawie komentowanego przepisu będzie zachodziła, gdy dane działania podwładnego podlegają kontroli zwierzchnika. Argumentem przesądzającym za
odpowiedzialnością z art. 430 k.c. zawsze będzie okoliczność, że dana czynność była podejmowana w interesie i na rachunek własny zwierzchnika (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1358 i cyt. tam autorzy). 25. Stosunkiem podporządkowania obejmuje się działania podwładnych, którym przysługuje stosunkowo szeroki zakres samodzielności w podejmowaniu decyzji (np. zatrudnieni lekarze decydujący w zakresie diagnozy i terapii), a nawet mogą oni faktycznie nie stosować się do poleceń swego zwierzchnika (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 340; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 761; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 209; wyrok SN z dnia 12 maja 1999 r., II CKN 325/98, niepubl.). 26. Podmiotem podporządkowanym może być – poza osobą fizyczną – także osoba prawna. W szczególności spółkę zależną uznać można za podmiot podporządkowany, jeśli zawrze ona ze spółką dominującą umowę, o której mowa w art. 7 k.s.h. (zob. T. Targosz, Odpowiedzialność wspólnika..., s. 23). 27. Jeżeli pracownik zostanie oddelegowany do innego pracodawcy (tzw. zwierzchnictwo tymczasowe), wówczas ten pracodawca, a nie przełożony „stały", będzie ponosić odpowiedzialność cywilną na podstawie art. 430 k.c., bowiem to do poleceń i wskazówek „tymczasowego" pracodawcy pracownik musiał się stosować i podlegał jego kierownictwu. Źródłem uprawnień pracodawcy „tymczasowego" do wydawania poleceń pracownikowi jest umowa zawarta z pracodawcą „stałym" pracownika (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 340; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1051; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403). VI. Wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności 28. Ostatnią przesłanką odpowiedzialności zwierzchnika jest ustalenie, czy wyrządzenie szkody nastąpiło przy wykonywaniu powierzonej czynności. Oznacza to, że wyrządzenie szkody nie może nastąpić „przy okazji", „przy sposobności" wykonywania czynności, lecz „przy wykonywaniu" czynności. Tylko za te ostatnie działania odpowiada zwierzchnik, natomiast za działania dokonane „przy okazji" czy „przy sposobności" nie odpowiada (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 210). Dlatego obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przez pracownika osobie trzeciej nie obciąża zakładu pracy, gdy wyrządzenie tej szkody nastąpiło jedynie przy sposobności zatrudnienia w zakładzie pracy, tj. nie przy wykonywaniu powierzonych pracownikowi zadań w stosunku pracy (wyrok SN z dnia 5 maja 1998 r., I CKU 110/97, LEX nr 34023). Odpowiedzialność przełożonego wchodzi w grę tylko wtedy, gdy szkoda jest w jakiś sposób powiązana z działalnością podwładnego, prowadzoną w interesie zwierzchnika, a nie wykonywaną w interesie własnym bezpośredniego sprawcy (zob. T. Targosz, Odpowiedzialność wspólnika..., s. 23). 29. Warunek wyrządzenia szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności oznacza również, że pomiędzy powierzeniem czynności a działaniem, w którego wyniku nastąpiła szkoda, powinien zachodzić związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c., ograniczający się do następstw normalnych, tj. takich, jakie na podstawie doświadczenia życiowego należy uznać za stanowiące z reguły skutki danego rodzaju działań lub zaniechań (wyrok SN z dnia 9 grudnia 1958 r., I CR 867/58, OSPiKA 1960, poz. 292). 30. Akcentuje się również konieczność istnienia związku przyczynowego – w ujęciu funkcjonalnym – między wykonywaniem powierzonej czynności a powstaniem szkody. Przełożony odpowiada bowiem za szkodę pozostającą w związku przyczynowym jedynie z czynnością powierzoną, a więc z taką czynnością, którą podwładny (pracownik) wykonywał na rachunek, tj. dla i w interesie przełożonego. Powierzając wykonywanie czynności na własny rachunek, przełożony rozszerza swoją działalność za pomocą podwładnego. W konsekwencji, jeżeli czynność, przy której podwładny wyrządził szkodę, nie była wykonywana na rachunek przełożonego, to za tę szkodę przełożony nie odpowiada (wyrok SN z dnia 15 grudnia 1977 r., I CR 444/77, niepubl.). 31. Wyłączyć z zakresu art. 430 k.c. należy takie stany faktyczne, w których wyrządzenie szkody nie pozostaje w żadnym związku z wykonywaniem powierzonej podwładnemu czynności, oraz wypadki, gdy „podwładny" wyrządza szkodę tylko przy sposobności spełnienia powierzonych mu obowiązków (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1977 r., IV CR 46/77, niepubl.).
32. Poszukując wyjaśnienia pojęcia „wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności", judykatura przyjęła, że odpowiedzialność zwierzchnika jest wyłączona, wówczas gdy podwładny wyrządził szkodę tylko przy sposobności wykonywania powierzonej mu czynności. Z kolei o tym, czy szkoda została wyrządzona przez podwładnego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, czy tylko przy sposobności jej wykonywania, decyduje cel działania sprawcy. Zgodnie z tym zwierzchnik odpowiada tylko wówczas, gdy zawinione działanie lub zaniechanie podwładnego było związane z realizacją celu, wynikającego z powierzonej mu czynności, chociażby było ono nawet wynikiem nieudolności. Zwierzchnik nie ponosi natomiast odpowiedzialności, wtedy gdy podwładny, wykorzystując fakt powierzonej mu czynności, dąży do osiągnięcia innego celu niż ten, który wynika z powierzonej mu funkcji (np. do osiągnięcia celu osobistego) – uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 15 lutego 1971 r., III CZP 33/70, OSN 1971, nr 4, poz. 59; podobnie M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403. 33. W późniejszym orzecznictwie przyjęto, że w zakresie poszukiwania kryterium służącego do oceny tego, czy szkoda została wyrządzona „przy wykonywaniu" powierzonych czynności decydującego znaczenia nie może mieć cel działania podwładnego, inny niż oczekiwania przełożonego i poszkodowanego. Nieuzasadnione byłoby zatem twierdzenie, że zwierzchnik mógłby odpowiadać za szkodę wobec poszkodowanego tylko wówczas, gdyby podwładny nie działał zgodnie z zasadniczym celem, jakim kierował się zwierzchnik, powierzając podwładnemu wykonywanie powierzonych czynności na swój rachunek (wyrok SN z dnia 25 listopada 2005 r., V CK 396/2005, Pr. Bank. 2006, nr 11, s. 16). Dlatego przyjęto, że niezgodność celu działania podwładnego z oczekiwaniem zwierzchnika nie stanowi wyłącznego kryterium pozwalającego na stwierdzenie, czy przesłanka odpowiedzialności w postaci wyrządzenia szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności została spełniona (wyrok SN z dnia 15 marca 2007 r., II CSK 497/2006, niepubl.). Art. 431. I. Konstrukcja odpowiedzialności za zwierzęta 1. Odpowiedzialność za zwierzęta opiera się na założeniu, że jeżeli zwierzę wyrządza szkodę, jest to skutkiem nienależycie sprawowanego nad nim nadzoru (wina w nadzorze). 2. Uzasadnieniem dla zaostrzonej odpowiedzialności osoby, która zwierzę chowa lub się nim posługuje jest okoliczność, że zwierzę może, z uwagi na swoje właściwości oraz zdolność samodzielnego poruszania się, wyrządzić szkodę niezależnie od człowieka, z czym łączy się wzmożone niebezpieczeństwo dla otoczenia (wyrok SN z dnia 6 czerwca 1968 r., I CR 148/68, OSNC 1969, nr 11, poz. 199; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 436). II. Przesłanki odpowiedzialności za zwierzęta 3. Przesłanki zastosowania art. 431 k.c. są następujące: a) fakt chowania zwierzęcia lub posługiwanie się nim, b) wyrządzenie szkody przez zwierzę, c) związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zachowaniem zwierzęcia, d) wina tego, kto zwierzę chowa lub się nim posługuje (culpa in custodiendo). 4. Ciężar dowodu zaistnienia wskazanych przesłanek obciąża poszkodowanego, z wyjątkiem dowodu winy w nadzorze. Ta bowiem objęta jest domniemaniem prawnym (praesumptio iuris tantum) – por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1361. III. Pojęcie zwierząt „chowanych" 5. Artykuł 431 k.c. stosuje się wyłącznie do zwierząt hodowlanych, a nie do zwierząt żyjących w stanie wolnym
(wyrok SN z dnia 17 czerwca 1966 r., I CR 360/66, OSN 1967, nr 2, poz. 30; wyrok SN z dnia 3 grudnia 2008 r., V CSK 310/08, LEX nr 484695). Dlatego przyjmuje się, że uzasadniona jest odmienna odpowiedzialność dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego za zwierzynę wolną, niepoddającą się bezpośredniej pieczy (wyrok SN z dnia 3 grudnia 2008 r., V CSK 310/08, LEX nr 484695). 6. Pojęcie „zwierząt chowanych" zakresem swoim obejmowało będzie zwierzęta domowe, w tym zwierzęta w gospodarstwach rolnych, hodowlanych. Nadto pojęciem tym obejmuje się także dzikie zwierzęta, przebywające pod pieczą człowieka, np. w ogrodach zoologicznych, cyrkach (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 231; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 404). Dlatego orzecznictwo przyjęło, że przedsiębiorstwo cyrkowe ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną przez dzikie zwierzęta na skutek niezabezpieczenia widowni przez odgrodzenie areny siatką, która by zapobiegała możliwości wypadku (wyrok SN z dnia 21 listopada 1961 r., 4 CR 138/61, OSN 1963, nr 7-8, poz. 144). 7. Szkody wyrządzone przez zwierzęta żyjące w stanie wolnym (dzikim) ponosił będzie Skarb Państwa bądź na zasadach ogólnych, bądź na podstawie szczególnych przepisów, w tym ustawy z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 127, poz. 1066 z późn. zm.), gdzie przewidziano odpowiedzialność dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego za szkody wyrządzone w uprawach i plonach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny oraz odpowiedzialność Skarbu Państwa za wszelkie szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną. 8. Skarb Państwa odpowiada także na podstawie art. 50 ust. 1 ustawy Prawo łowieckie za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne żyjące na obszarze rezerwatu przyrody, jeżeli zgodnie z zasadami obowiązującymi na obszarze rezerwatu zwierzęta te podlegają całorocznej ochronie (wyrok SN z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 431/00, OSNC 2002, nr 4, poz. 53). 9. Jednocześnie judykatura przyjmuje, że Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności za powstałą na drodze ruchu publicznego szkodę, w wyniku zderzenia się zwierzęcia, żyjącego w stanie wolnym, z mechanicznym środkiem komunikacji, gdy do zderzenia doszło poza obszarem, którego charakter uzasadniałby ustawienie ostrzegającego znaku drogowego (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 1974 r., II CR 157/74, OSP 1975, z. 5, poz. 104). IV. Podmiot odpowiadający za zwierzę 10. Zgodnie z art. 431 k.c. odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez zwierzęta, które nie znajdują się w stanie wolnym obciąża osobę, która zwierzę to chowa lub się nim posługuje. Pojęcie osób, które zwierzę „chowają lub się nim posługują" postuluje się rozumieć szeroko, jako obejmujące wszelkie przypadki władztwa faktycznego nad zwierzęciem. Władztwo to może zarówno wynikać z jakiegoś tytułu prawnego, jak również przybierać taką formę władania, za którym nie stoi żadne uprawnienie (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1361). 11. Zwierzę chowa ten, kto przez dłuższy czas sprawuje nad nim pieczę dla własnych (nie tylko majątkowych) celów, dostarczając mu schronienia i utrzymania. Brak jest wymogu, by chowający zwierzę był jego właścicielem lub miał do niego jakieś inne prawo. Chowającym będzie więc ten, kto będzie jego posiadaczem, samoistnym lub zależnym, w dobrej lub złej wierze. W konsekwencji chowającym może być osoba, która ukradła zwierzę (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 763; P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 493, 494; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 231). 12. Natomiast za posługującego się zwierzęciem uznajemy tego, kto w sposób bardziej dorywczy posługuje się nim dla realizacji własnego celu, przy czym nie może to być osoba, która chowa zwierzę. Będzie to również osoba, która tylko czasowo będzie posiadać zwierzę (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 347; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 231; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 763; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1054). Najczęściej posługiwać się zwierzęciem będzie osoba, która korzystała będzie ze zwierzęcia w czasie krótkotrwałym, np. na podstawie umowy użyczenia, najmu czy uzyskując status dzierżawcy (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 403; P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 494).
13. W sytuacji gdy kto inny będzie chował zwierzę, a jednocześnie inna osoba będzie się nim posługiwała i dojdzie do wyrządzenia szkody przez zwierzę – odpowiadała będzie ta osoba, pod której nadzorem zwierzę się znajdowało. Analogicznie należy przyjąć w sytuacji, gdy zwierzę ucieknie i wyrządzi szkodę – jeśli znajdowało się pod dozorem osoby, która się nim posługiwała, ta osoba będzie ponosiła odpowiedzialność, a nie podmiot, który zwierzę chowa (por. P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 495). 14. Odpowiedzialność osoby, która zwierzę to chowa lub się nim posługuje istnieje niezależnie od tego, czy w chwili wyrządzenia szkody zwierzę znajdowało się pod faktycznym nadzorem człowieka, czy też nie było pod takim nadzorem, w szczególności gdy się zabłąkało lub uciekło (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 349). 15. Do osób posługujących się zwierzęciem należy zaliczyć również zakład pracy, z którego personel w ramach pełnionych przez niego funkcji i w interesie zakładu zwierzęciem bezpośrednio się posługuje (wyrok SN z dnia 2 czerwca 1981 r., III CRN 213/80, LEX nr 8330). 16. W orzecznictwie przyjęto, że za chowającego – w rozumieniu art. 431 k.c. – zwierzę dzikie żyjące na wolności (wilka) może być uznany zarządca lub dzierżawca obwodu łowieckiego; chowającym nie jest Skarb Państwa (uchwała SN z dnia 17 października 1991 r., III CZP 100/91, OSP 1992, z. 7-8, poz. 166 z krytyczną glosą A. Szpunara, OSP 1993, z. 2, poz. 29). V. Wina w nadzorze 17. Podstawą odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zwierzę jest wina, przy czym jest to postać winy w nadzorze. Odpowiedzialność dotyczy więc własnego czynu nadzorującego (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1054). 18. Przepis art. 431 § 1 k.c. kreuje odpowiedzialność na zasadzie domniemania winy w nadzorze (culpa in custodiendo). Jest to wprawdzie domniemanie wzruszalne, wszakże jego obalenie jest utrudnione. Ekskulpacja osoby, jako tej, która „zwierzę chowa" w rozumieniu art. 431 § 1 k.c. polega na obaleniu domniemania jej winy w nadzorze. Oznacza to, że pozwany winien wykazać, iż jego nadzór nad zwierzętami był staranny (wyrok SN z dnia 12 sierpnia 1999 r., I CKN 1232/98, LEX nr 527150) oraz że zwierzę nie zabłąkało się lub nie uciekło. Ponosi on także odpowiedzialność za osoby, której działania lub zaniechania idą na rachunek nadzorującego, a którym powierzył on opiekę nad zwierzęciem (np. domownik, podwładny) – por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 349; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 763; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 232. Ten dodatkowy wymóg (zbliżający odpowiedzialność do zasady ryzyka) wraz z domniemaniem winy w nadzorze czyni omawianą odpowiedzialność bardzo surową (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1361). 19. Brak staranności w nadzorze może polegać na braku bezpośredniego nadzoru nad zwierzęciem, odnosić się może również do kierowania i przechowywania zwierzęcia. Zakres obowiązków w stosunku do zwierzęcia każdorazowo zależał będzie od okoliczności danego przypadku, w szczególności cech danego zwierzęcia, miejsca, gdzie się znajduje, stopnia niebezpieczeństwa, jakie stwarza dla otoczenia (por. P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 500). 20. Wykazanie staranności w sprawowaniu nadzoru polega na dowiedzeniu, że we wszystkich obszarach opieki nad zwierzęciem (w szczególności w nadzorze, przechowywaniu, kierowaniu) postępowanie nadzorcy było obiektywnie właściwe (por. P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 501). 21. Odpowiedzialność za zwierzę trwa dotąd, dokąd nie zostanie zerwany węzeł prawny lub faktyczny z posiadaniem lub korzystaniem ze zwierzęcia. Dlatego nawet wówczas, gdy zwierzę ucieknie lub zabłądzi, odpowiedzialność ta trwa i nadzorujący zwierzę nie może bronić się, wykazując, że zwierzę w chwili wyrządzenia szkody nie było pod jego nadzorem. Dopiero gdy zwierzę, pomimo starannie wykonywanego nadzoru, zostanie skradzione lub uwolnione przez osobę trzecią, ewentualnie gdy inna osoba zacznie nim się posługiwać albo je chować – odpowiedzialność przestanie istnieć (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s.
404; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 763 M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1362; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 232). 22. Pomimo winy w nadzorze osoba chowająca zwierzę nie będzie odpowiadała za szkodę przez zwierzę wyrządzoną, gdy szkoda nie będzie pozostawała w związku przyczynowym z jej zaniedbaniem, lecz z innym zdarzeniem, które nie wynikło z naturalnego zachowania się zwierzęcia, np. znęcanie się nad psem przez poszkodowanego (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 404; P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 501; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 232). 23. W art. 431 § 2 k.c. przewidziano odpowiedzialność osoby, która nie ponosi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zwierzynę w myśl art. 431 § 1 k.c. Osoba taka może, jeżeli należy do kręgu osób wymienionych w tym przepisie, zostać obciążona obowiązkiem naprawienia szkody według zasady słuszności. VI. Wyrządzenie szkody przez zwierzę 24. Komentowany przepis zgodnie z dominującym poglądem piśmiennictwa i judykatury ma zastosowanie tylko wtedy, gdy zwierzę wyrządza szkodę z własnego popędu, a więc w wyniku samoistnego, niezależnego od człowieka i niekierowanego ręką człowieka zachowania się (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 404; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 762; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 346; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 242; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1054; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1361; wyrok SN z dnia 6 czerwca 1968 r., I CR 148/68, OSNC 1969, nr 11, poz. 199; wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 czerwca 1991 r., I ACr 69/90, OSA 1992, z. 2, poz. 14; wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 231/2003, niepubl.). 25. Jeżeli natomiast zwierzę jest tylko narzędziem człowieka, a więc gdy jest przez niego kierowane czy to w zaprzęgu, czy przy jeździe konnej, czy też w sytuacji, gdy jest prowadzone, to odpowiedzialność za szkody wyrządzone zachowaniem się zwierzęcia opiera się na zasadach ogólnych, na podstawie art. 415 k.c. (wyrok SN z dnia 6 czerwca 1968 r., I CR 148/68, OSNC 1969, nr 11, poz. 199; por. także wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 czerwca 1991 r., I ACr 69/90, OSA 1992, z. 2, poz. 14; wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 231/2003, niepubl.; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 242; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1054; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1361). 26. Także w sytuacji, gdy zwierzę jest wprawdzie kierowane ręką człowieka, lecz pod wpływem strachu lub innego bodźca odmawia posłuszeństwa i nie reaguje na polecenie człowieka, np. prowadzony na smyczy pies wyrywa się i gryzie przechodzącego obok człowieka – zastosowanie znajdzie art. 431 k.c. (por. P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 496). Nadto zasada odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zwierzę nie jest zależna od zdolności do efektywnego pokierowania nim przez człowieka, lecz od tego, czy wyrządzając szkodę, zwierzę jest w ogóle kierowane przez człowieka (wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 231/2003, niepubl.). 27. W piśmiennictwie prezentowany jest pogląd, że art. 431 k.c. nie przesądza, jakie zachowanie zwierzęcia rodzi odpowiedzialność, co daje możliwość rozumienia tego zachowania jako nienawiązującego do zachowania człowieka, a więc niezależnego od jakiegokolwiek jego zachowania (w tym drażnienia, szczucia zwierzęcia). Zwolennicy tego poglądu wskazują, że trudno z samego faktu użycia zwrotu „wyrządzenie szkody" wnioskować, że chodzi tylko o te zachowania zwierzęcia, które są sterowane przez jego układ nerwowy. Nadto przyjęcie wyłączenia stosowania art. 431 k.c. w sytuacji, gdy zwierzę będzie kierowane przez człowieka powoduje, że nadzorujący zwierzę odpowiadał będzie na zasadach ogólnych (art. 415 k.c.), co powodowałoby przyjęcie mniej korzystnego rozkładu ciężaru dowodów dla poszkodowanego, stanowiąc swoisty „bonus" dla nadzorującego, którego zachowanie będzie wówczas przecież bardziej naganne. Dlatego postuluje się, by zagadnienia odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zwierzę działające pod wpływem człowieka nie rozstrzygać w każdym przypadku za pomocą zawężającej wykładni art. 431 k.c. To bowiem sądy winny, uwzględniając sytuacje graniczne lub nietypowe, rozstrzygać co do przyjętej podstawy odpowiedzialności w poszczególnych przypadkach (por. P. Machnikowski, A. Śmieja (w:) System..., s. 497, 499).
28. Jeżeli zwierzę jest kierowane przez człowieka, wówczas zasada odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zwierzę nie jest zależna od zdolności do efektywnego pokierowania nim przez człowieka, lecz od tego, czy wyrządzając szkodę, zwierzę jest w ogóle kierowane przez człowieka, czy też nie będąc jego narzędziem, np. puszczone wolno, wyrządza szkodę w wyniku samoistnego i niezależnego od człowieka zachowania się (wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 231/03, LEX nr 176080). VII. Zagadnienia szczególne 29. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rolnika z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego obejmuje także odpowiedzialność opartą na art. 431 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 21 maja 2002 r., III CKN 957/2000, niepubl.). Art. 432. 1. Omawiany przepis ma charakter regulacji wyjątkowej, gdyż dotyczy rzadkich wypadków, gdy ustawodawca zezwala na korzystanie z samopomocy. Reguluje on instytucję dozwolonej samopomocy, polegającej na zajęciu cudzego zwierzęcia, które wyrządza szkodę na gruncie, pod warunkiem wszakże, że zajęcie to jest potrzebne do zabezpieczenia roszczenia posiadaczowi gruntu – przy czym, uwzględniając szczególny charakter analizowanego uregulowania, uznać trzeba wskazany warunek za niezbędny do skorzystania z dozwolonej samopomocy (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 350; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1056). 2. Uprawnienie, o którym mowa w art. 432 k.c. przysługuje każdemu posiadaczowi gruntu, a więc zarówno posiadaczowi samoistnemu, jak i zależnemu (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 405). 3. Zabezpieczenie, jeżeli jest dopuszczalne, przybiera formę zastawu ustawowego. Jest ono dopuszczalne niezależnie od winy posiadacza zwierzęcia – jednak wyłączenie odpowiedzialności posiadacza zwierzęcia za szkodę powoduje, że zabezpieczenie odpada (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 405). Art. 433. I. Podmioty odpowiedzialne 1. Odpowiedzialność za szkodę – w wypadku wyrzucenia, wylania lub spadnięcia czegoś z pomieszczenia – ponosi ten, kto pomieszczenie zajmuje. Za pomieszczenie w piśmiennictwie uznaje się, w najszerszym tego słowa znaczeniu, przestrzeń wewnątrz budynku (zob. M. Warciński, Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99, OSP 2005, z. 10, s. 517). 2. Określenie tego, kto pomieszczenie „zajmuje" oznacza każdą osobę, w faktycznym władaniu której znajduje się to pomieszczenie z jakiegokolwiek tytułu (wyrok SN z dnia 15 września 1959 r., 4 CR 1071/58, OSPiKA 1961, nr 6, poz. 159). Odpowiedzialność ciąży więc zarówno na każdej osobie, która faktycznie włada wyodrębnionym pomieszczeniem na podstawie tytułu prawnego (własności, najmu, podnajmu, gdy dotyczył będzie odrębnego pomieszczenia, dzierżawy, użytkowania, użyczenia służebności mieszkania czy np. spółdzielczego prawa do lokalu), jak i na tym, kto jest posiadaczem pomieszczenia bez tytułu prawnego (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 351; M. Warciński, Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99..., s. 517). Odpowiedzialność nie będzie obciążała domowników władających (zob. A. Śmieja (w:) System..., s. 512). Natomiast jeśli kilka osób będzie zajmowała lokal bez tytułu prawnego, odpowiadają te, które miałyby prawo uzyskać tytuł do lokalu (zob. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1057). 3. Zajmującym pomieszczenie będzie tylko ten, kto faktycznie włada nim w sposób wyłączny, a dostęp innych osób będzie przez niego kontrolowany i może zabronić go komukolwiek (zob. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1057). Wymaga się również, by osoba, która zajmuje pomieszczenie, robiła to we własnym interesie. Z tego wyciąga się wniosek, że gdy podczas nieobecności właściciela dana osoba zamieszka w
jego mieszkaniu, by się nim opiekować, nie będzie odpowiadać na podstawie art. 433 k.c. (zob. A. Śmieja (w:) System..., s. 511). 4. Zajmującym pomieszczenie nie jest także tzw. prekarzysta, czyli osoba, która korzysta z pomieszczenia bez tytułu prawnego, a jedynie dzięki grzeczności uprawnionego do pomieszczenia. Wydawałoby się, iż pojęcie „zajmowania" jest na tyle pojemne, że z całą pewnością można zakwalifikować jako zajmującego pomieszczenie każdego, kto w nim choćby przebywa, korzystając z grzeczności uprawnionego. Dlatego gość władającego pomieszczeniem może odpowiadać za delikt wyrządzony przez wyrzucenie czy wylanie tylko na zasadach ogólnych (art. 415 k.c.) – por. M. Warciński, Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99..., s. 517 i cyt. tam autorzy. 5. Za szkodę spowodowaną wyrzuceniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia położonego w stałym hotelu pracowniczym odpowiada ten, kto faktycznie władał tym pomieszczeniem w sposób wyłączny (art. 433 k.c.), a jeśli dostępne ono było dla wszystkich mieszkańców hotelu – zakład pracy prowadzący hotel pracowniczy (wyrok SN z dnia 16 maja 1985 r., II CR 136/85, OSN 1986, nr 4, poz. 55). 6. Jeżeli status zajmującego pomieszczenie służył będzie kilku osobom, wówczas ich odpowiedzialność będzie solidarna (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 511; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 351; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1364; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1057; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 233). 7. Jeśli kilka osób korzysta z danego pomieszczenia, ale żadna z nich nie ma prawa wyłączności do niego, jednocześnie osoby trzecie nie mają do niego dostępu (np. wspólna suszarnia w bloku) – wówczas również odpowiedzialność tych osób jest solidarna (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 511; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 764; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 351; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 405). 8. Jeśli kilka osób korzysta z danego pomieszczenia, lecz do tego pomieszczenia mają dostęp osoby trzecie (np. klatka schodowa), wówczas komentowany przepis nie znajdzie zastosowania, a za szkodę odpowiada posiadacz całego budynku (wyrok SN z dnia 15 września 1959 r., IV CR 1071/58, OSP 1961, z. 6, poz. 159). Wywodzi się w piśmiennictwie, że istota zasady ryzyka nakazuje pojęcie zajmującego pomieszczenie rozumieć szeroko. Dlatego pod pojęciem osoby zajmującej pomieszczenie należy rozumieć również podmiot, we władztwie którego znajduje się cały budynek; ma on wpływ na to, kto wchodzi do budynku i w nim przebywa, winien więc zadbać o bezpieczeństwo osób, które mogą być narażone na szkodę na skutek wyrzucenia czy wylania czegoś z budynku (W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 764; tak również M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1364; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 405). A. Śmieja uzasadnienie dla tego poglądu upatruje w zasadzie eius damnum, cuius commodum, przy szerokim rozumieniu korzyści, jako niemających tylko źródła majątkowego (A. Śmieja (w:) System..., s. 511). Odmienny pogląd zajmuje G. Bieniek, stojąc na stanowisku, że w takiej sytuacji sprawca szkody odpowiada na podstawie art. 415 k.c., a art. 433 k.c. nie ma w ogóle zastosowania (G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 351). 9. Podnajemca będzie odpowiadał na podstawie komentowanego przepisu, gdy zajmuje wyodrębnione pomieszczenie (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 351). II. Sposoby wyrządzenia szkody 10. Jeżeli szkoda następuje na skutek wyrzucenia czy wylania, stanowi to konsekwencję cudzego działania. Natomiast jeśli szkoda następuje na skutek spadnięcia czegoś z pomieszczenia – wówczas jest konsekwencją albo ludzkiego zaniechania, albo przypadku (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 351). Dla przyjęcia odpowiedzialności z art. 433 k.c. nie jest jednak istotna rzeczywista przyczyna zdarzenia powodującego szkodę – może to być działanie sił przyrody lub człowieka. Działanie człowieka może być skutkiem jego nieostrożności. Może to być również jego celowe, umyślne działanie, a nawet akty agresji (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1365; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1058; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 406). Wskazuje się jednak na kontrowersyjność poglądu co do stosowania omawianego przepisu do intencjonalnego działania sprawcy (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian,
Zobowiązania..., s. 243). 11. Gdy szkoda powstanie na skutek wypadnięcia człowieka, przypadek taki nie będzie objęty omawianym przepisem. Mowa w nim jest bowiem o przedmiocie. Inaczej będzie w sytuacji, gdy wypadnie z pomieszczenia zwierzę. Przepis nie będzie miał również zastosowania, gdy szkoda wyrządzona zostanie na skutek poparzenia się płomieniami, wydobywającymi się z lokalu – niespełniona wówczas zostanie przesłanka wyrzucenia lub wypadnięcia (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 508). 12. Gdy szkoda powstaje na skutek oderwania się części budowli, wówczas nie stosujemy art. 433 k.c., lecz art. 434 k.c. (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 765; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 351; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 405). 13. Podstawę odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa za szkody powstałe w wyniku zrzucenia śniegu i lodu z dachu domu przezeń istrowanego stanowi zawinione działanie pracowników pozwanego przy wykonywaniu powierzonych im czynności, czyli Skarb Państwa winien odpowiadać nie na podstawie art. 433 k.c., lecz na zasadach ogólnych (art. 430 k.c.) – por. wyrok SN z dnia 31 marca 1971 r., I CR 16/71, OSN 1972, nr 1, poz. 8. W takiej sytuacji nie mamy do czynienia ze szkodą powstałą na skutek spadnięcia lub wyrzucenia przedmiotów (W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 764; odmiennie M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1365). 14. Przepis art. 433 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności za szkody spowodowane przelaniem się wody w budynku z lokalu położonego wyżej do lokalu usytuowanego niżej (wyrok SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99, OSP 2005, z. 10, poz. 116; tak również uchwała SN z dnia 12 lutego 1969 r., III CZP 3/69, OSN 1969, nr 7-8, poz. 130; wyrok SN z dnia 11 października 1980 r., I CR 295/80, OSN 1981, nr 8, poz. 151). Stanowisko takie prezentuje również F. Zoll, wskazując, że art. 433 k.c. statuujący odpowiedzialność opartą na zasadzie ryzyka stanowi regułę wyjątkową – zasadą jest odpowiedzialność na zasadzie winy, a odpowiedzialność na zasadzie ryzyka jest wyjątkiem – wobec czego wykładnia rozszerzająca tego przepisu prowadziłaby do sprzeczności z zakazem exceptiones non sunt extendendae (F. Zoll, Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99, OSP 2003, z. 1, str. 17). Odmienne stanowisko oparte na wykładni funkcjonalnej analizowanego przepisu i przyjęcie, że wylanie czy spadnięcie z pomieszczenia nie musi nastąpić na zewnątrz budynku zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 września 1959 r., 4 CR 1071/58, OSPiKA 1961, poz. 159, a pogląd ten akceptuje zdecydowana część piśmiennictwa (por. np. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 764; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1365; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1057; A. Śmieja (w:) System..., s. 517; A. Szpunar, Szkoda wyrządzona przez wyrzucenie rzeczy z pomieszczenia, NP 1972, nr 10, s. 1498; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 405; M. Warciński, Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99..., s. 517). 15. Wykładnia art. 433 k.c. nie może iść tak daleko, żeby określoną w tym przepisie odpowiedzialność opartą na podstawie ryzyka można było rozciągać na osobę zajmującą pomieszczenie również wtedy, gdy wyrzucenie przedmiotu jest świadomym i przez sprawcę zamierzonym aktem agresji i ataku, wymierzonym przeciwko interweniującym funkcjonariuszom MO i zmierza do uniemożliwienia podjętej przez nich interwencji (wyrok SN z dnia 7 lutego 1968 r., II CR 337/67, OSN 1969, nr 1, poz. 15). Pogląd ten kwestionowany jest w piśmiennictwie (por. np. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1058; A. Śmieja (w:) System..., s. 515 i cyt. tam autorzy). III. Podstawa odpowiedzialności 16. Zajmujący pomieszczenie ponosi surową odpowiedzialność opartą na zasadzie ryzyka. Jest to odpowiedzialność za sam skutek. Nie można się od niej uwolnić, wykazując brak winy własnej ani osób, za które ponosi się odpowiedzialność. Obejmuje ona wszelkiego rodzaju szkody, zarówno na osobach, jak i na rzeczach. 17. Uzasadnieniem dla tego rodzaju odpowiedzialności jest ochrona osób trzecich (najczęściej przechodniów), które napotykają na szczególne trudności dowodowe związane z ustaleniem tożsamości i winy sprawcy. Osoby te z reguły nie mogą w inny sposób wskazać źródła wyrządzonej im szkody, niż przez
wskazanie pomieszczenia, z którego wypadł przedmiot lub wylała się ciecz powodująca szkodę. Nadto wskazuje się, że koncepcja tego przepisu uzasadniona jest względami bezpieczeństwa w stosunkach miejskich oraz szczególne niebezpieczeństwo dla osób trzecich związane z eksploatacją pomieszczeń w budynkach wielopiętrowych i rozmiar szkód, jakie mogą powstać na skutek upadku z wysokości określonego przedmiotu lub jego części (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 243; A. Śmieja (w:) System..., s. 508; M. Warciński, Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99..., s. 517). IV. Okoliczności egzoneracyjne 18. Uchylenie się o odpowiedzialności w wypadku wyrzucenia, wylania lub spadnięcia czegoś z pomieszczenia zachodzi wyłącznie wówczas, gdy osoba zajmująca pomieszczenie wykaże, że zachodzi jedna z trzech okoliczności egzoneracyjnych: a) siła wyższa, b) wyłączna wina poszkodowanego, c) wyłączna wina osoby trzeciej, za którą zajmujący pomieszczenie nie ponosi odpowiedzialności i której działaniu nie mógł zapobiec. 19. Wskazanie na wyłączną winę osoby trzeciej, za którą zajmujący pomieszczenie nie ponosi odpowiedzialności i której działaniu nie mógł zapobiec, oznacza, że warunek zwalniający od odpowiedzialności ujęty jest w sposób zaostrzony w porównaniu do innych przepisów, w których taka okoliczność ekskulpująca jest również przewidziana. W analizowanym przypadku powołanie się na winę osoby trzeciej jest bowiem skuteczne nie tylko poprzez wykazanie, że szkodę wyrządziła osoba, za którą on nie odpowiada. Musi bowiem zajmujący pomieszczenie dodatkowo wykazać, że działaniu osoby trzeciej „nie mógł zapobiec". Oznacza to, że zajmujący pomieszczenie musi przedstawić dowód na wykazanie się należytą starannością w dążeniu do zapobieżenia działaniom osoby trzeciej, które wyrządziły szkodę. Zajmujący pomieszczenie musi więc dowieść, że nie mógł skutecznie i na czas zapobiec działaniom osoby trzeciej, które wyrządziły szkodę (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 765; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1366; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1058). 20. Do grona osób, za które zajmujący pomieszczenie ponosi odpowiedzialność należały będą wszystkie te osoby, które znalazły się w pomieszczeniu za jego zgodą (np. goście – odmiennie co do możliwości zaliczenia gości zajmującego pomieszczenie do kategorii osób, za które on odpowiada – A. Śmieja (w:) System.., s. 520, 521). Do grona osób, za które zajmujący pomieszczenie odpowiada należą także osoby wymienione w art. 417, 427, 429, 430 k.c. Nie odpowiada natomiast zajmujący pomieszczenie za osoby, które znalazły się w pomieszczeniu wbrew jego woli, bez znaczenia przy tym jest okoliczność, czy znalazły się w tym pomieszczeniu legalnie, czy też nie (oraz – zgodnie ze stanowiskiem A. Śmiei (w:) System..., s. 521 – goście). Osoby te odpowiadały będą na zasadach ogólnych, a w sytuacji, gdy można byłoby je uznać za władające pomieszczeniem we własnym interesie – osoby te będą odpowiadały na podstawie komentowanego przepisu (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 765). 21. Nawet w sytuacji, gdy sprawca szkody jest znany – nie uchyla to odpowiedzialności na podstawie omawianego przepisu. Wówczas odpowiedzialność zajmującego pomieszczenie i sprawcy jest solidarna (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 352; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1059). Art. 434. I. Podstawa odpowiedzialności za zawalenie się budowli lub oderwanie jej części 1. Odpowiedzialność za zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części została ukształtowana jako odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Ustawodawca uznał bowiem, że oparcie odpowiedzialności posiadacza budowli na zasadzie winy często pozbawiałoby poszkodowanego możliwości naprawienia szkody. Wady w budowie oraz występowanie niezależnych od ludzkiej woli zdarzeń, jak np. wpływ czynników atmosferycznych, skutkować mogą tym, że prawidłowo eksploatowana budowla ulega
zniszczeniu, stwarzając niebezpieczeństwo dla otoczenia i w konsekwencji może spowodować szkodę na mieniu i na osobie (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 353). 2. Poszkodowany musi wykazać zaistnienie czterech okoliczności: a) szkodę, b) zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części, c) związek przyczynowy pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami (a i b), d) fakt posiadania samoistnego budowli. Natomiast poszkodowany nie musi wykazywać przyczyny zawalenia się budowli lub oderwania się jej części, czyli w konsekwencji nie musi także wykazywać wadliwego stanu budowli i jej wadliwego utrzymania (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1068; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1369; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 407). 3. Ponieważ odpowiedzialność posiadacza budynku oparta jest na zasadzie ryzyka, dlatego nie może on uwolnić się od odpowiedzialności, wykazując brak swojej winy (por. np. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 243). Jedyną możliwością uwolnienia się od odpowiedzialności jest natomiast zgodnie z art. 434 k.c. łączne wykazanie dwóch okoliczności: a) wypadek nie nastąpił na skutek braku utrzymania budynku w należytym stanie, b) wypadek nie nastąpił na skutek wady w jego budowie. 4. Zakres ryzyka posiadacza budowli ograniczony jest do dwóch zdarzeń: a) brak utrzymania budowli w należytym stanie, b) wady w budowie (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 235). Bez znaczenia natomiast, z punktu widzenia odpowiedzialności posiadacza budynku jest to, czy brak utrzymania budynku w należytym stanie lub wady budynku były przez posiadacza zawinione (wyrok SN z dnia 22 czerwca 1954 r., II C. 503/54, OSN 1955, nr III, poz. 55). 5. Jeżeli posiadacz budowli nie wykaże, że wypadek nie nastąpił na skutek braku utrzymania budynku w należytym stanie ani na skutek wady w jego budowie – wówczas domniemanie prawne przemawia za istnieniem tego związku przyczynowego, a tym samym uzasadnia odpowiedzialność pozwanego jako posiadacza (wyrok SN z dnia 22 czerwca 1954 r., II C. 503/54, OSN 1955, nr III, poz. 55; por. także M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1369). Stąd podnosi się, że sens zaostrzonej odpowiedzialności nie polega tylko na ustanowieniu odpowiedzialności na zasadzie ryzyka ograniczonej do dwóch zdarzeń, lecz na tym również, iż przepis art. 434 k.c. konstruuje domniemanie prawne, że te właśnie zdarzenia stały się przyczyną zawalenia się budowli lub oderwania się jej części (wyrok SA w Warszawie z dnia 14 października 2009 r., I ACa 655/2009, niepubl.). 6. Gdy w sprawie zachodzi możliwość odpowiedzialności za szkodę dwóch różnych podmiotów odpowiadających na zasadzie ryzyka (art. 434 i art. 435 k.c.) i nie ma podstaw do wykazania, działalność którego z tych podmiotów była rzeczywistą przyczyną powstania szkody, oba te podmioty odpowiadają solidarnie (art. 441 k.c.) wobec niemożności wykazania przez każdego z nich przesłanek wyłączenia odpowiedzialności opartej na wspomnianej zasadzie (wyrok SN z dnia 4 lipca 1985 r., IV CR 202/85, niepubl.). 7. Natomiast przepisy art. 434 i 433 k.c. wzajemnie się wyłączają. Ten pierwszy przepis dotyczy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną spadnięciem przedmiotów ruchomych, a więc niebędących „częścią budowli", jako trwale z nią związanych, choćby nawet do przemijającego użytku (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 354; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1060). II. Podmiot odpowiedzialny 8. Za szkodę powstałą na skutek zawalenia się budowli lub oderwania się jej części odpowiada samoistny posiadacz budowli, czyli osoba fizyczna lub prawna, która faktycznie włada budowlą jak właściciel, choćby nie była właścicielem. Nie jest więc istotne, czy posiadacz jest właścicielem. Natomiast odpowiedzialność na podstawie komentowanego przepisu nie obciąża posiadacza zależnego, a więc użytkownika, najemcy, dzierżawcy lub mającego jakieś inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad rzeczą (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 356; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1064; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 407).
9. Samoistnym posiadaczem będzie w szczególności właściciel oraz użytkownik wieczysty gruntu, który będzie właścicielem budynków i innych urządzeń wzniesionych na gruncie Skarbu Państwa lub gminy. Samoistnym posiadaczem będzie osoba, która bez tytułu prawnego włada budowlą jak właściciel, nawet będąc w złej wierze. 10. W sytuacji gdy budowla będzie we współposiadaniu dwóch lub więcej podmiotów, ich odpowiedzialność będzie solidarna. W konsekwencji jeśli jeden z nich naprawi szkodę, służył będzie mu regres w stosunku do pozostałych posiadaczy. Jeśli obok posiadacza, który odpowiada na zasadzie ryzyka, istniał będzie jakiś inny podmiot odpowiedzialny na podstawie winy, wówczas posiadaczowi służył będzie pełny regres przeciwko sprawcy winnemu (art. 441 § 3 k.c.) – zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 766; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1063; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1367. 11. Odpowiedzialność ponosił będzie ten posiadacz samoistny, który posiada budowlę w chwili wyrządzenia szkody, a nie jego następca lub poprzednik prawny (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1064). III. Wpływ na odpowiedzialność posiadacza umów zawieranych z innymi osobami; współposiadanie 12. Przepis art. 434 k.c. stwarza stan prawny obowiązujący bezwzględnie i żadna umowa zawarta pomiędzy posiadaczem budowli a osobą trzecią nie zwolni go od odpowiedzialności, nawet w szczególności ustalenie w drodze umowy pomiędzy posiadaczem a osobą trzecią, że osoba ta przejmuje na siebie ciężar odpowiedzialności za szkody powstałe na skutek zawalenia się budowli lub oderwania się jej części. Umowy takie obowiązywać mogą natomiast inter partes, w stosunku wewnętrznym pomiędzy posiadaczem i osobą trzecią i uzasadniać mogą przejęcie długu posiadacza lub regres w stosunku do osoby trzeciej (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1061; A. Szpunar, Uwagi o odpowiedzialności cywilnej za zawalenie się budowli, KPP 1995, z. 2, poz. 149; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1368; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 407). Judykatura przyjęła, że samoistnego posiadacza nie zwolni od odpowiedzialności przewidzianej w omawianym przepisie okoliczność zawarcia przez niego umów z osobami trzecimi, mającymi za przedmiot remont budynku, bowiem umowy takie obowiązują tylko w stosunku wewnętrznym między kontrahentami (wyrok SN z dnia 15 maja 1946 r., C. II. 90/46, OSN 1947, nr I, poz. 23). 13. Zdaniem Z. Masłowskiego od zasady, że za szkodę odpowiada samoistny posiadacz budowli art. 652 k.c. przewiduje wyjątek. Jeśli bowiem wykonawca przejął protokolarnie od inwestora teren budowy, ponosi aż do chwili oddania obiektu odpowiedzialność na zasadach ogólnych za szkody wynikłe na tym terenie. Dotyczy to więc także szkód, o których mowa w komentowanym przepisie, które obciążały będą wykonawcę budowy, pomimo że z tytułu wykonawstwa nie może być on uważany za posiadacza samoistnego. Wykonawca ponosił będzie odpowiedzialność na podstawie art. 434 k.c. aż do chwili oddania budowy inwestorowi (zob. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1065; tak również G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 358, M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 407 oraz E. Strzępka-Frania, Przekazanie i udostępnienie terenu budowy przez inwestora wykonawcy budowlanemu, cz. I, Pr. Spółek 2007, nr 6, s. 25). 14. Prezentowane jest jednak odmienne stanowisko, głoszące, że art. 652 k.c. stanowi jedynie dla poszkodowanego osobną podstawę roszczenia wobec wykonawcy robót budowlanych, nie wyłącza zaś i nie eliminuje odpowiedzialności inwestora na zasadzie ryzyka, pozostaje on bowiem nadal posiadaczem samoistnym budowli. Dlatego inwestor jako samoistny posiadacz budowli ponosił będzie odpowiedzialność na podstawie omawianego przepisu na etapie prac remontowych, rozbiórkowych czy zmierzających do powstania obiektu. Podmiot, który będzie wykonywał te prace nie może być natomiast uznany za posiadacza samoistnego budowli, nie można mu bowiem nadać waloru bycia samoistnym posiadaczem, lecz zależnym, a najczęściej będzie miał on przymiot dzierżyciela (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 766; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1370). 15. Jeszcze inne jest stanowisko Adama Szpunara, zdaniem którego wykonawca odpowiadał będzie na podstawie art. 434 k.c. w wypadku szkody wyrządzonej przez zawalenie się budowli lub oderwanie jej części, jeśli był samoistnym posiadaczem budowli aż do chwili odebrania jej przez inwestora („o tym, kto jest samoistnym posiadaczem budowli w chwili wyrządzenia szkody, rozstrzygają nie tylko postanowienia art. 336-352 k.c., ale także całokształt obowiązujących przepisów"). Może zachodzić także współposiadanie
wykonawcy i inwestora, którzy ponoszą wówczas solidarną odpowiedzialność. Natomiast gdy inwestor powierza całość robót kilku wykonawcom, zachowując jednak prawo do koordynowania ich poczynań – wówczas odpowiedzialność z art. 434 k.c. ciąży na inwestorze jako samoistnym posiadaczu budowli (A. Szpunar, Uwagi o odpowiedzialności..., s. 149). 16. Nieruchomość może być przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych właścicieli odrębnych lokali tworzących wspólnotę mieszkaniową (por. ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali – tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903 z późn. zm.). Oprócz gruntu wszelkie części budynku i inne urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali lub dotychczasowego właściciela nieruchomości, stanowią współwłasność właścicieli poszczególnych lokali w budynku. Przyjmuje się, że właściciele lokali, będący współwłaścicielami części wspólnych budynku, ponoszą solidarną odpowiedzialność na podstawie art. 434 k.c. w związku z art. 441 k.c. (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 357). 17. Twierdzi się także, że odpowiedzialność ponosiła będzie wspólnota mieszkaniowa, a każdy właściciel będzie odpowiadał w części odpowiadającej jego udziałowi w nieruchomości, a więc dojdzie do wyłączenia solidarnej odpowiedzialności (M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1367). Prezentowane jest również stanowisko negujące możliwość obciążania wspólnoty mieszkaniowej odpowiedzialnością na podstawie komentowanego przepisu, bowiem nie da się przypisać statusu posiadacza samoistnego nieruchomości wspólnej wszystkich właścicieli odrębnych lokali (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 766). IV. Budowla, część budowli – pojęcie 18. W orzecznictwie panuje zapatrywanie, że pojęcie „budowli" należy rozumieć szeroko w tym znaczeniu, iż obejmuje ono wszelkie trwałe urządzenia, do których należy także siatka druciana z ogrodzeniem na betonowej podmurówce (wyrok SN z dnia 22 czerwca 1981 r., II CR 237/81, niepubl.). 19. Potocznie można określić budowlę jako związane z gruntem dzieło rąk ludzkich („twór wykonany sztucznie" – zob. orzeczenie SN z dnia 7 grudnia 1964 r., I CR 218/64, OSN 1965, poz. 153, dlatego np. drzewo, wodospad, grota nie będą zaliczały się do budowli). Różny może być charakter budowli: może to być budynek lub inne obiekty i urządzenia takie jak mur, słup, wieża triangulacyjna, tama, zapora, tunel, pomnik, latarnia uliczna, płot, komin, rurociąg, studnia, nagrobek. Nadto połączenie z gruntem budowli nie musi być trwałe, dlatego za budowlę można uważać np. kiosk, szałas, pawilon wystawowy, szopa, szałas, rusztowanie (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 354; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 234; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1066; A. Szpunar, Uwagi o odpowiedzialności..., s. 149). Wyłączyć należy jednak z tego pojęcia urządzenia postawione na gruncie wyłącznie prowizorycznie, takie jak przenośny stragan czy ławkę (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 406). Budowla może stanowić konstrukcję podziemną, naziemną, wreszcie nadziemną (por. np. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 767). Postuluje się, by w sytuacjach wątpliwych brać pod rozwagę kryterium podobieństwa obiektu do budynku (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1368). 20. Przepis art. 434 k.c. dotyczy przede wszystkim budynków, przy czym obojętnym jest, jakim celom one służą – mieszkalnym, gospodarczym, czy będą to fabryki, magazyny, garaże. Omawiany przepis dotyczył także będzie budynków przeznaczonych do użytku powszechnego. Nadto zakresem tego przepisu objąć można urządzenia podobne do budynków (zob. A. Szpunar, Uwagi o odpowiedzialności..., s. 149). 21. Nie ma znaczenia z perspektywy odpowiedzialności posiadacza stan, w jakim znajduje się budowla. Posiadacz budowli odpowiada za szkodę zarówno wówczas, gdy budowla jest wznoszona, jak i wtedy, gdy jest starym budynkiem, chylącym się ku ruinie (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1066; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 767; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 406). Nie ma także znaczenia okoliczność, że posiadacz nabył budowlę w stanie gotowym i nie znał jej wad (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1069). 22. Częścią budowli są przedmioty złączone z całością w taki sposób, że stanowią one części składowe tej rzeczy w rozumieniu art. 47 § 2 k.c. (np. piec, drzwi, winda, balkon, balustrada). Nadto częścią budowli będą także przedmioty, o których mowa w art. 47 § 3 k.c., czyli połączone z rzeczą dla przemijającego użytku, a
więc takie, które nie będą jej częścią składową (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1368; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 767; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 355; A. Szpunar, Uwagi o odpowiedzialności..., s. 149). 23. Oderwaniem się części budowli w rozumieniu art. 434 k.c. orzecznictwo uznało rozerwanie ściany w pomieszczeniu mieszkalnym na skutek rozsadzenia przewodu kominowego spowodowanego zapaleniem się nagromadzonych w nim sadzy, w takim bowiem razie dochodzi do naruszenia spoistości połączeń (wyrok SN z dnia 13 września 1988 r., IV CR 231/88, OSN 1990, nr 12, poz. 155, OSPiKA 1989, nr 7-12, poz. 150). V. Okoliczności egzoneracyjne 24. W sytuacji gdy zachodzi związek przyczynowy pomiędzy zawaleniem się budowli (oderwaniem się jej części) a szkodą, do wyłączenia odpowiedzialności samoistnego posiadacza może dojść wyłącznie na skutek wykazania zaistnienia łącznie dwóch przyczyn egzoneracyjnych: wypadek nie nastąpił wskutek braku utrzymania budowli w należytym stanie oraz wypadek nie nastąpił wskutek wady w budowie. 25. Wynika z powyższego, że w omawianym przepisie przyjęto konstrukcję dowodu negatywnego jako okoliczności egzoneracyjnej posiadacza budowli. Ryzyko w art. 434 k.c. rozciąga się na dwie konkretne przyczyny. Nadto orzecznictwo przyjmuje, że w przepisie tym przyjęto domniemanie prawne, że te właśnie zdarzenia stały się przyczyną zawalenia się budowli lub oderwania się jej części. Dlatego samoistny posiadacz budowli jest zobligowany do obalenia tego domniemania, a jeśli tego nie uczyni, będzie odpowiadał za szkodę (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 14 października 2009 r., I ACa 655/2009, niepubl.; tak również Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 235). W piśmiennictwie jednak podnosi się, że zbędne jest przyjmowanie – na tle komentowanego przepisu – konstrukcji domniemania. Poszkodowany przecież w ogóle nie musi wykazywać przyczyn zawalenia się budowli, bowiem ryzyko niewykazania tych przyczyn obciąża nie jego, lecz posiadacza budowli. Dlatego przyjmowanie konstrukcji domniemania nie ma żadnego uzasadnienia (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 767). 26. Posiadacz budowli w sytuacji jej zawalenia się lub oderwania części uwolni się od odpowiedzialności wyłącznie poprzez wykazanie, że jakieś inne zdarzenia niż wada budowli lub jej niewłaściwe utrzymywanie spowodowały zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 355). W praktyce posiadacz budowli będzie musiał przeprowadzić dowód negatywny (tak W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 768; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1369; odmiennie Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 236, podnosząc, że konstrukcja dowodu negatywnego jako okoliczności egzoneracyjnej posiadacza budowli utrudnia wyjaśnienie sensu omawianego przepisu). Najpierw zobligowany jest wskazać przyczynę zawalenia się budowli lub oderwania się jej części. Elementem tego dowodu będzie wykazanie, że pomiędzy tą przyczyną a zawaleniem się budowli lub oderwaniem się jej części zachodzi adekwatny związek przyczynowy. W dalszej kolejności posiadacz budowli będzie musiał wykazać, że przyczyna ta nie miała związku z utrzymaniem budowli w należytym stanie lub z wadami w budowie (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 768; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1369; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 243). 27. Posiadacz budowli będzie odpowiadał w trzech (alternatywnych) sytuacjach: a) jeżeli nie przeprowadzi dowodu co do tego, że przyczyna zawalenia się budynku była inna niż wskutek braku utrzymania budowli w należytym stanie oraz wskutek wady w budowie albo b) jeżeli dojdzie do pozytywnego ustalenia, że wypadek nastąpił na skutek jednej ze wskazanych wyżej przyczyn (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1068), albo c) jeżeli brak będzie jakichkolwiek ustaleń co do przyczyn zawalenia się budowli lub oderwania się jej części (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1369). 28. Samoistny posiadacz budowli nie zwolni się od odpowiedzialności przez to, że wykaże, iż nie ponosi winy ani za istnienie wady konstrukcyjnej budowli, ani za nieutrzymywanie budowli w należytym stanie. Bez znaczenia w tym względzie jest także wykazanie przez posiadacza budowli, że winy nie ponoszą osoby, za które on odpowiada (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 14 października 2009 r., I ACa 655/2009, niepubl.).
29. Posiadacza budowli nie uwalnia od odpowiedzialności za szkodę spowodowaną przez rozsadzenie przewodu kominowego na skutek zapalenia się nagromadzonej w nim sadzy powierzenie jednostce wyspecjalizowanej okresowego czyszczenia przewodów kominowych. Zgodnie bowiem z art. 434 k.c. zwolnienie z odpowiedzialności posiadacza budowli za szkodę wyrządzoną jej zawaleniem się lub oberwaniem części może nastąpić dopiero wówczas, gdy przyczyna szkody nie wynikła z braku utrzymania budowli w należytym stanie ani z wady w budowie. Natomiast samo zlecenie spółdzielni usług kominiarskich czynności koniecznych do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania przewodów kominowych nie oznacza jeszcze, że budowla jest utrzymana w należytym stanie, skoro doszło do rozerwania ściany na skutek niedrożności przewodów (wyrok SN z dnia 13 września 1988 r., IV CR 231/88, OSN 1990, nr 12, poz. 155, OSPiKA 1989, nr 7-12, poz. 150). Jednakże zawarta umowa dotycząca czyszczenia przewodu kominowego może stanowić podstawę roszczeń regresowych posiadacza budowli w stosunku do podmiotu, któremu powierzono te czynności (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 766). 30. Samoistny posiadacz budowli nie ponosi odpowiedzialności, jeżeli zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części było następstwem innych zdarzeń, niż objęte ryzykiem. W szczególności nie będzie odpowiadał, jeżeli wypadek spowodowany został: a) zachowaniem się osoby trzeciej, za którą posiadacz nie ponosi odpowiedzialności, niekoniecznie zawinionym, byle tylko stanowiło ono wyłączną przyczynę szkody, b) przez samego poszkodowanego, który niekoniecznie musi ponosić winę, byle tylko jego zachowanie stanowiło wyłączną przyczynę wypadku, c) siłą wyższą, a nawet zdarzeniami, nie mającymi takiego waloru, np. przybór wody w rzece (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 234; A. Szpunar, Szkoda wyrządzona przez zawalenie się budowli, NP 1965, nr 6, s. 609; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1370). 31. Zasadnie podkreśla się jednak w piśmiennictwie, że wymienione powyżej okoliczności mieszczą się w przesłankach egzoneracyjnych, o których mowa w komentowanym przepisie, bowiem w tych przypadkach zawalenie się budowli lub oderwanie się ich części nie było wynikiem braku utrzymania budowli w należytym stanie ani wadami w budowie (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 768). 32. Ponieważ katalog przyczyn wyłączających odpowiedzialność posiadacza budowli nie jest zamknięty – słusznie przyjmuje się, że odpowiedzialność na podstawie tego przepisu ma łagodniejszy charakter w porównaniu z odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka, przyjętą w art. 433, 435 i 436 k.c. (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 235; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 359). 33. Odpowiedzialność posiadacza budowli nie może opierać się na art. 434 k.c., jeżeli zawalenie się budynku nastąpiło z przyczyn zewnętrznych, niemających źródła w brakach utrzymania lub wadach budowy (wyrok SN z dnia 7 grudnia 1964 r., I CR 128/64, OSN 1965, nr 9, poz. 153). Także w sytuacji, gdy szkoda została spowodowana nieoberwaniem się windy, lecz jej złym działaniem, nie wchodzi w rachubę odpowiedzialność posiadacza budowli z art. 434 k.c. (wyrok SN z dnia 19 listopada 1959 r., 3 CR 868/59, OSPiKA 1960, nr 11, poz. 297). 34. Posiadacz budowli w postaci wieży triangulacyjnej nie będzie jednak zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez oderwanie się części tej budowli z powołaniem się na okoliczność, że wieże triangulacyjne nie są przeznaczone do korzystania z nich przez osoby do tego nieuprawnione, jeśli wypadek jest wynikiem braku konserwacji (orzeczenie SN z dnia 16 maja 1964 r., II CR 694/63, OSN 1965, poz. 42). 35. W sytuacji kumulacji dwóch lub więcej przyczyn szkody spowodowanej zawaleniem się budynku lub oberwaniem jego części: jednej, związanej z utrzymaniem budynku w należytym stanie (lub wadą w jego budowie), i innych, mających charakter zewnętrzny, związanych np. z działalnością osoby trzeciej, posiadacz budynku nie jest zwolniony od odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę na zasadzie ryzyka, tylko bowiem wykazanie, że wyłączną przyczyną wypadku była okoliczność inna niż wymieniona w art. 434 k.c. zwalnia posiadacza budynku od odpowiedzialności objętej tym przepisem (wyrok SN z dnia 8 stycznia 1964 r., II CR 195/63, OSN 1965, nr 1, poz. 6). 36. Dlatego przyjęto również, że przewidziana w art. 434 k.c. odpowiedzialność samoistnego posiadacza
budynku nie wyłącza odpowiedzialności innej osoby za szkodę wyrządzoną przez oderwanie się części budowli, jeżeli pomiędzy zaniedbaniem tej osoby a oderwaniem się części budowli zachodzi związek przyczynowy (wyrok SN z dnia 18 lutego 1981 r., IV CR 605/80, OSN 1982, nr 4, poz. 50). Niezależnie więc od odpowiedzialności posiadacza budynku – nie wyłącza odpowiedzialności innych osób za szkodę spowodowaną zawaleniem się budynku albo oberwaniem jego części lub innego urządzenia, jeżeli osoby te rozmyślnie lub przez niedbalstwo spowodowały zawalenie się budynku albo oberwanie jego części. Odpowiedzialność tych osób i posiadacza, który nie udowodnił okoliczności zwalniających będzie solidarna (wyrok SN z dnia 5 grudnia 1963 r., I PR 251/62, OSN 1964, nr 11, poz. 230). VI. Zdarzenia powodujące szkodę 34. Zawaleniem się budowli będzie załamanie się jej konstrukcji – w całości albo w części. Z kolei oderwaniem się części budowli będzie naruszenie spoistości trwałych połączeń z pozostałymi częściami budowli (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 234; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 355; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 767). Przez oberwanie się rozumieć należy spadnięcie oberwanej części z powodu zerwania mechanicznego połączenia jej z całością, przy czym spadnięcie to musi nastąpić nie na skutek ludzkiego zawinionego działania (orzeczenie SN z dnia 14 października 1955 r., III CR 1168/54, OSN 1956, nr III, poz. 79). 35. Odpadnięcie – w wyniku potknięcia się i upadku na osobę znajdującą się na balkonie – fragmentu balustrady urządzonej z płyty szklanej stanowi oderwanie się części budowli. Za szkodę, jaka zaistniała na skutek wypadnięcia wraz z odłamkami balustrady na zewnątrz balkonu odpowiada więc na podstawie art. 434 k.c. samoistny posiadacz tej budowli. Brzmienie tego przepisu bowiem wskazuje, że wobec poszkodowanego, który wykaże, iż jego szkoda jest skutkiem oderwania się części budowli, może samoistny posiadacz uwolnić się od odpowiedzialności, gdy udowodni, iż oderwanie się części budowli nie wynikało ani z braku utrzymania budowli w należytym stanie, ani z wady w budowie. Dlatego posiadacz budowli nie będzie odpowiadał, z uwagi na brak związku przyczynowego między szkodą a oderwaniem się części balkonu, gdyby się okazało, że osoba bezpośrednio poszkodowana z tego balkonu wyskoczyła na zewnątrz w zamiarze popełnienia samobójstwa (wyrok SN z dnia 22 listopada 1985 r., II CR 378/85, OSPiKA 1986, nr 7-8, poz. 146). 36. Rozsadzenie przewodu kominowego spowodowane zapaleniem się nagromadzonych w nim sadzy, a w konsekwencji rozerwanie ściany w pomieszczeniu mieszkalnym uwidaczniającej się w powstałej w niej szparze jest oderwaniem się części budowli w rozumieniu art. 434 k.c., skutkującym odpowiedzialność posiadacza budowli za szkodę wyrządzoną tym oberwaniem. W takim bowiem razie dochodzi do naruszenia spoistości połączeń (wyrok SN z dnia 13 września 1988 r., IV CR 231/88, OSN 1990, nr 12, poz. 155, OSPiKA 1989, nr 7-12, poz. 150). 37. Orzecznictwo przyjęło również odpowiedzialność posiadacza budowli z art. 434 k.c. za szkodę wyrządzoną przez oderwanie się części siatki drucianej z ogrodzenia na betonowej podmurówce albo przez zawalenie się jej (wyrok SN z dnia 22 czerwca 1981 r., II CR 237/81, niepubl.) oraz za szkody związane z awarią centralnego ogrzewania, na skutek pęknięcia kaloryferów (wyrok SN z dnia 10 maja 1962 r., 2 CR 60/62, OSPiKA 1963, nr 10, poz. 249). Ten drugi pogląd spotkał się z rozbieżnymi stanowiskami w piśmiennictwie. 38. Artykuł 434 k.c. nie obejmuje natomiast szkód wynikłych wskutek zawalenia się mas ziemi wydobytych w czasie budowy albo strącania śniegu lub lodu z dachu domu; analogicznie w sytuacji gdy śnieg lub lód odpada pod wpływem swego ciężaru albo topnienia. W takich sytuacjach może jednak zachodzić odpowiedzialność na zasadach ogólnych (art. 415 k.c.). (por. A. Szpunar, Uwagi o odpowiedzialności..., s. 149). Art. 435. I. Odpowiedzialność przedsiębiorstwa lub zakładu – istota
1. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 k.c.) oparta jest na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody, niezależnie od działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 424/00, OSNP 2003, nr 6, poz. 155). 2. Dlatego podstawową przyczynę wprowadzenia obostrzonej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwa wprawiane w ruch siłami przyrody stanowi szczególne zagrożenie dla otoczenia, gdyż siły te mogą dochodzić do wielkich napięć i dlatego kontrola nad nimi nie stwarza pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Stopień komplikacji utrudnia też ocenę, czy zachodzi wina po stronie obsługującego określoną maszynę (por. wyrok SN z dnia 12 lipca 1977 r., IV CR 216/77, OSN 1978, nr 4, poz. 73). 3. Również w piśmiennictwie zauważa się, że ciągły postęp techniczny powoduje, iż w wielu gałęziach gospodarki, w szczególności w transporcie i przemyśle powszechnie stosowane są maszyny i urządzenia, które stanowią bardzo duże zagrożenie dla ludzi i otoczenia. Dlatego przyjęto, że odpowiedzialność powinny ponosić osoby, które posługują się tymi środkami technicznymi, wykorzystując je w swoim interesie – czyli prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład, wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody (art. 435 k.c.) – por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 360. II. Pojęcie „przedsiębiorstwa" 1
4. Pojęcie przedsiębiorstwa zdefiniowane jest w art. 55 k.c. Przedsiębiorstwo jest zespołem składników materialnych i niematerialnych przeznaczonych do realizacji określonych zadań gospodarczych. Przyjmuje się, że tak należy również rozumieć pojęcie przedsiębiorstwa na gruncie komentowanego przepisu, czyli w znaczeniu przedmiotowym, jako zorganizowaną całość, to znaczy zespół materialnych i niematerialnych składników (wyrok SA w Warszawie z dnia 30 listopada 2010 r., VI ACa 1058/10, LEX nr 681006; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1372). 5. Za zakład uznaje się jednostkę organizacyjną przeznaczoną do innych (niż przedsiębiorstwo), określonych celów. Niekoniecznie muszą to być cele gospodarcze (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 361; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 769; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 237). 6. Przy konstruowaniu pojęcia przedsiębiorstwa i zakładu bez znaczenia jest, czy dana jednostka organizacyjna wyposażona jest w osobowość prawną. Istotne jest bowiem tylko, czy mamy do czynienia z zespołem składników materialnych i niematerialnych jako całością, którą ktoś prowadzi „na własny rachunek", a więc w szeroko pojętym, własnym interesie (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 408). Przy czym dla przyjęcia działania na własny rachunek zaistnieć musi okoliczność wykonywania faktycznego władztwa dla siebie, obojętnie zaś jest, na podstawie jakiego tytułu prawnego się to odbywa, a nawet przedsiębiorstwo może być prowadzone bez jakiegokolwiek tytułu (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 769). Natomiast dopiero przy ustalaniu podmiotu, który ponosił będzie odpowiedzialność – powstanie i będzie musiała być rozstrzygnięta kwestia, jaki dana jednostka ma status prawny. III. Pojęcia „wprawiania w ruch za pomocą sił przyrody" oraz „ruchu" 7. Prowadzenie na własny rachunek przedsiębiorstwa lub zakładu nie uzasadnia jeszcze odpowiedzialności na podstawie omawianego przepisu, bowiem istotne jest, by te jednostki organizacyjne były „wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody", czyli uruchamiane dzięki wykorzystaniu sił przyrody, za pomocą wszelkich źródeł energii, z wyłączeniem zaś sił człowieka i zwierzęcia (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1071). Dlatego przyjęto w judykaturze, że przedsiębiorstwo należy pojmować w znaczeniu przedmiotowym, jako zorganizowaną całość, czyli zespół materialnych i niematerialnych składników, a przy zakwalifikowaniu przedsiębiorstwa do art. 435 k.c. istotne jest to, czy dla prawidłowego funkcjonowania musi opierać swą działalność na wykorzystaniu odpowiednio przetworzonych sił przyrody (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 30 listopada 2010 r., VI ACa 1058/10, LEX nr 681006). Funkcjonowanie przedsiębiorstwa musi więc być zależne od stosowania sił przyrody (zob. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 408). 8. Jednakże dla uznania, że dane przedsiębiorstwo lub zakład są „wprawiane w ruch za pomocą sił
przyrody" nie będzie wystarczające, gdy jednostki te będą bezpośrednio wykorzystywały elementarne siły przyrody (energię elektryczną, parę, paliwa płynne, gaz, energię atomową i inne źródła energii), lecz chodzi o procesy polegające na przetwarzaniu energii elementarnej na pracę lub inne postacie energii, co wymaga użycia maszyn i innych urządzeń przetwarzających (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 237; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 361). 9. Przyjmuje się jednocześnie, że zastosowana jako źródło energii siła przyrody (czyli z wyłączeniem sił człowieka i zwierzęcia) winna stanowić siłę napędową przedsiębiorstwa lub zakładu jako całości. Nie wystarczy więc posługiwanie się siłami przyrody tylko do działań wspomagających, nie wystarczy gdy jedynie poszczególne elementy lub urządzenia w przedsiębiorstwie będą wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Samo używanie w przedsiębiorstwie lub zakładzie poszczególnych maszyn zaopatrzonych w silniki nie daje jeszcze podstawy do przyjęcia, że przedsiębiorstwo lub zakład są „wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody" (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1071; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 363; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1372). 10. Wymóg, by siły przyrody stanowiły siłę napędową przedsiębiorstwa powoduje, że nie może chodzić o przedsiębiorstwo, które jedynie wykorzystuje do realizacji części zadań ruch urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, lecz o takie przedsiębiorstwo, które jako całość wprawiane jest w ruch za pomocą sił przyrody (wyrok SN z dnia 10 października 2008 r., II CSK 232/08, LEX nr 497665). Innymi słowy, przepis art. 435 § 1 k.c. dotyczy tych przedsiębiorstw lub zakładów, których działalność opiera się na funkcjonowaniu maszyn i urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 237), a których istnienie i praca w danym czasie i miejscu są uzależnione od wykorzystania sił przyrody i które bez użycia tychże sił nie osiągnęłyby celu, dla jakiego zostały utworzone (wyrok SN z dnia 18 września 2002 r., III CKN 1334/2000, niepubl.). Nadto korzystanie z sił przyrody stanowić musi warunek konieczny istnienia przedsiębiorstwa, a jego struktura, system organizacji i pracy dostosowany jest do sił przyrody, którymi się posługuje. Inną zupełnie rzeczą jest korzystanie z maszyn lub urządzeń poruszanych za pomocą sił przyrody, która to cecha nie ma znaczenia z punktu widzenia zakwalifikowania danego podmiotu jako przedsiębiorstwa wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody (por. wyrok SN z dnia 6 lutego 2004 r., II CK 397/02, LEX nr 602674). 11. Przy ustalaniu zakresu stosowania art. 435 k.c. należy brać pod uwagę trzy elementy: a) stopień zagrożenia ze strony stosowanych urządzeń, b) stopień komplikacji przy przetwarzaniu energii elementarnej na pracę oraz c) ogólny poziom techniki. Nadto w orzecznictwie przyjęto, że problematykę „wprawiania w ruch za pomocą sił przyrody" należy też oceniać w świetle nowoczesnego rozwoju techniki, mając na uwadze szerokie posługiwanie się społeczeństwa urządzeniami wprawianymi w ruch za pomocą elektryczności w życiu codziennym. Tam zatem, gdzie nie chodzi o uruchomienie dużych mocy elementarnych, nie można mówić o szczególnym niebezpieczeństwie, które leżało u podstaw wprowadzenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Dlatego prowadzący na własny rachunek kino nie ponosi odpowiedzialności za wywołaną przez ruch tego przedsiębiorstwa szkodę na osobie lub mieniu na zasadzie ryzyka na podstawie art. 435 § 1 k.c. Przy pracy kina chodzi bowiem o urządzenie stosunkowo proste, użyta energia nie jest zbyt wielka, niebezpieczeństwo zaś dla otoczenia minimalne. Istnieje zatem pełna – w granicach zasad doświadczenia życiowego – możliwość zapanowania człowieka nad tymi urządzeniami (wyrok SN z dnia 12 lipca 1977 r., IV CR 216/77, OSN 1978, nr 4, poz. 73). 12. Przez „ruch przedsiębiorstwa" rozumieć należy każdy przejaw działalności przedsiębiorstwa, wynikający z określonej jego struktury organizacyjnej i jego funkcji usługowo-produkcyjnej, a związane z ruchem przedsiębiorstwa są szkody powstałe z każdej jego działalności, a nie tylko takiej, która jest bezpośrednio związana z działaniem sił przyrody i stanowi następstwo ich działania (wyrok SN z dnia 5 stycznia 2001 r., V CKN 190/2000, niepubl.; wyrok SN z dnia 13 grudnia 2001 r., IV CKN 1563/00, LEX nr 52720; wyrok SA w Poznaniu z dnia 13 listopada 2008 r., I ACa 714/08, LEX nr 518083). 13. Pojęcie „ruchu przedsiębiorstwa" ujmowane jest więc szeroko. Wyrządzenie szkody przez „ruch przedsiębiorstwa lub zakładu" ma miejsce zarówno wtedy, gdy szkoda jest bezpośrednim skutkiem użycia sił przyrody i pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z niebezpieczeństwem wynikającym z zastosowania tych sił, jak i wtedy, gdy pozostaje w związku z samym tylko ruchem przedsiębiorstwa lub zakładu jako całości (wyrok SN z dnia 5 stycznia 2001 r., V CKN 190/00, LEX nr 52421).
14. Pojęcie ruchu przedsiębiorstwa odnosi się więc do jego funkcjonowania jako całości, a nie do poszczególnych elementów. Związek przyczynowy między ruchem a szkodą występuje na gruncie tego unormowania już wtedy, gdy uszczerbek nastąpił w wyniku zdarzenia funkcjonalnie powiązanego z działalnością przedsiębiorstwa (por. orzeczenie SN z dnia 11 grudnia 1963 r., II CR 116/63, OSPiKA 1965, nr 5, poz. 94; wyrok SN z dnia 9 maja 2008 r., III CSK 360/07, LEX nr 424387). 15. W konsekwencji przyjmuje się, że szkody nie musi powodować konkretne urządzenie wprawiane w ruch siłami przyrody, wystarczy zaistnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy funkcjonowaniem zakładu, przedsiębiorstwa jako całości a zaistniałą szkodą (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 239). Ruchem przedsiębiorstwa będzie więc każda działalność tego przedsiębiorstwa – a nie tylko taka, która jest bezpośrednio związana z działaniem sił przyrody i która stanowi następstwo ich działania, np. poślizgnięcie się pasażera na peronie, mimo że pociągu nie ma na stacji (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 363). 16. Na pojęcie ruchu przedsiębiorstwa (zakładu) składa się funkcjonowanie wszystkich jego agend bez względu na to, w jakim stosunku pozostaje ich funkcjonowanie do stosowanych sił przyrody. Pojęcie ruchu przedsiębiorstwa obejmuje także funkcjonowanie wszelkich urządzeń należących do tak pojmowanego przedsiębiorstwa (zakładu) – wyrok SN z dnia 9 lutego 1976 r., IV CR 2/76, LEX nr 7799. 17. Związane z ruchem przedsiębiorstwa lub zakładu są także szkody powstałe na skutek wydzielania przez z jego urządzeń ścieków, gazów, paliw płynnych. Dlatego orzecznictwo przyjęło, że związek przyczynowy między określonym schorzeniem poszkodowanego a ruchem przedsiębiorstwa lub zakładu przemysłowego emitującego szkodliwe dla zdrowia substancje należy uznać za wykazany już w razie ustalenia, iż poszkodowany był narażony na działanie szkodliwych zanieczyszczeń, emitowanych przez to przedsiębiorstwo lub zakład, których normalnym następstwem może być schorzenie poszkodowanego (wyrok SN z dnia 6 października 1976 r., IV CR 380/76, OSN 1977, nr 5-6, poz. 93). Podobnie uznano, że wywołanie rozstroju zdrowia u osób mieszkających w domu położonym w pobliżu kopalni, wskutek hałasu wytwarzanego pracą wentylatora szybu kopalni i przekraczającego dopuszczalne normy, wyczerpuje przesłanki z art. 435 k.c. (wyrok SN z dnia 24 lutego 1971 r., II CR 619/70, OSN 1971, nr 10, poz. 182). 18. Orzecznictwo do zbioru przedsiębiorstw wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody zaliczyło: – przedsiębiorcę prowadzącego działalność w transporcie kolejowym (jako że prowadzi przedsiębiorstwo komunikacyjne i globalny cel jego pracy uzależniony jest od użycia sił przyrody, a cała jego struktura i organizacja pracy dostosowana jest do sił przyrody, jakimi się posługuje – wyrok SA w Lublinie z dnia 4 listopada 2010 r., I ACa 513/10, LEX nr 660598), – gospodarstwo rolne, pod warunkiem że samo prowadzenie danego rodzaju produkcji wytwórczej (roślinnej, zwierzęcej, ogrodniczej lub sadowniczej) oraz uzyskiwanie jej efektów pozostaje w bezpośrednim związku ze stanem nasycenia i wykorzystania urządzeń poruszanych za pomocą sił przyrody, i to w takiej relacji, że od stopnia wykorzystania tych sił zależy w ogóle funkcjonowanie gospodarstwa w zakresie określonego rodzaju produkcji i uzyskanie jej efektów, a nie tylko ułatwienie ich osiągnięcia (wyrok SA w Krakowie z dnia 22 października 1993 r., I ACr 429/93, PS-wkł. 1996, nr 2, s. 47; wyrok SN z dnia 15 lutego 2008 r., I CSK 376/07, OSNC-ZD 2008, nr 4, poz. 117, Biul. SN 2008, nr 5, s. 7), – przedsiębiorstwa posługujące się statkami powietrznymi przy zabiegach agrotechnicznych (wyrok SN z dnia 11 stycznia 1990 r., I CR 1377/89, OSN 1991, nr 2-3, poz. 32), – przedsiębiorstwo transportowe posługujące się mechanicznymi środkami komunikacji (wyrok SN z dnia 27 listopada 1985 r., II CR 399/85, niepubl.), – kopalnię (wyrok SN z dnia 10 maja 1962 r., 3 CR 941/61, OSN 1963, nr 10, poz. 226), – państwowy ośrodek maszynowy – za szkodę powstałą wskutek zniszczenia upraw środkami ochrony roślin rozpylanymi przez ośrodek (wyrok SN z dnia 22 lutego 1983 r., I CR 472/82, niepubl.; wyrok SN z dnia 18 grudnia 1961 r., 4 CR 328/61, OSPiKA 1963, poz. 101), – zakład gazownictwa (wyrok SN z dnia 24 maja 1961 r., 3 CR 962/60, OSPiKA 1962, poz. 110), – nowoczesne przedsiębiorstwo budowlane (wyrok SN z dnia 1 grudnia 1962 r., I CR 460/62, OSPiKA 1964, nr 4, poz. 88).
19. O niektórych przedsiębiorstwach z góry można powiedzieć, że nie są wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, niejako ze swojej istoty takimi nie mogą być, np. banki, teatry, kina. Co do niektórych natomiast konieczne będą ustalenia faktyczne (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 408). 20. Orzecznictwo za przedsiębiorstwa, które nie mogą być uznane za wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody orzecznictwo uznało: – port lotniczy – nawet jeżeli poszczególne elementy organizacji takiego przedsiębiorstwa korzystają z sił przyrody (wyrok SA w Warszawie z dnia 30 listopada 2010 r., VI ACa 1156/10, LEX nr 682525), – spółdzielnię mieszkaniową, pod warunkiem że nie prowadzi działalności w zakresie budownictwa (remontów) w formie wydzielonego zakładu remontowo-budowlanego posługującego się na większą skalę maszynami (wyrok SN z dnia 8 grudnia 2005 r., I UK 97/05, OSNP 2006, nr 21-22, poz. 336; por. także wyrok SN z dnia 6 lutego 2004 r., II CK 397/02, LEX nr 602674), – prowadzącego na własny rachunek fermę kurzą (wyrok SN z dnia 21 sierpnia 1987 r., II CR 222/87, OSN 1989, nr 1, poz. 17), – prowadzącego na własny rachunek kino (wyrok SN z dnia 12 lipca 1977 r., IV CR 216/77, OSN 1978, nr 4, poz. 73). IV. Podmioty ponoszące odpowiedzialność 21. Omawiany przepis wskazuje, że za szkodę odpowiada prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład na własny rachunek. Prowadzącym przedsiębiorstwo lub zakład może być osoba fizyczna lub prawna. 22. Z kolei o tym, czy dany podmiot będzie miał walor „prowadzącego" przedsiębiorstwo lub zakład na własny rachunek decydowała będzie sytuacja faktyczna, a nie prawna, czyli okoliczność, kto we własnym interesie sprawował będzie władztwo nad przedsiębiorstwem (zakładem). Pominięte jest więc kryterium formalne własności, a decyduje kryterium materialne. W danych okolicznościach może to być właściciel, posiadacz samoistny, posiadacz zależny. Nie może to być dzierżyciel, gdyż włada on przedsiębiorstwem lub zakładem w cudzym imieniu. Z kolei w sytuacji, gdy przedsiębiorstwo jest we współwłasności kilku osób, może w konkretnych okolicznościach za szkodę odpowiadać tylko jeden ze współwłaścicieli (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 4089; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 362; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1070). 23. Odpowiedzialnością przewidzianą w art. 435 § 2 k.c. zostały objęte przedsiębiorstwa lub zakłady, wytwarzające środki wybuchowe lub posługujące się takimi środkami. Uzasadnione jest to także wówczas, gdy jednostki te jako całość nie są wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Wynika to z wysokiego stopnia niebezpieczeństwa dla otoczenia (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 362). V. Przesłanki odpowiedzialności 24. Prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch siłami przyrody ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka za szkodę wyrządzoną przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu. 25. Przesłanki odpowiedzialności na podstawie komentowanego przepisu są następujące: ruch przedsiębiorstwa, szkoda, związek przyczynowy pomiędzy ruchem a szkodą. Przesłanki te udowodnić musi poszkodowany (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1373). Z kolei wystąpienie jednej z trzech przesłanek egzoneracyjnych, wskazanych w omawianym przepisie, powoduje wyłącznie odpowiedzialności. 26. Rozszerzona odpowiedzialność przedsiębiorstw wprowadzanych w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) na zasadzie ryzyka istnieje, pod warunkiem że szkoda pozostaje w normalnym związku przyczynowym z ruchem przedsiębiorstwa. Nie istnieje domniemanie, że szkoda powstaje w związku z ruchem przedsiębiorstwa, i okoliczność tę należy wykazać, przy czym ciężar dowodu tego faktu spoczywa zgodnie z ogólnymi zasadami (art. 6 k.c.) na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, to znaczy na powodzie (wyrok SN z dnia 3 czerwca 1977 r., IV CR 185/77, niepubl.; wyrok SN z dnia 13 marca 2009 r., V CSK 352/08, LEX nr 515424).
27. Zaostrzony reżim odpowiedzialności na zasadzie ryzyka rozszerza odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo tak dalece, że odpowiada on zarówno za zawinione wyrządzenie szkody, jak i w braku takiego zawinienia, a odpowiedzialności tej nie wyłącza przeprowadzenie dowodu bezwinności (por. wyrok SN z dnia 27 października 2005 r., III CK 171/05, LEX nr 346045; wyrok SN z dnia 9 maja 2008 r., III CSK 360/07, LEX nr 424387). Jest to więc odpowiedzialność oparta na zasadzie czystego ryzyka – oderwana od winy prowadzącego przedsiębiorstwo i osób, za które ponosi on odpowiedzialność (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 493). 28. Bez znaczenia dla odpowiedzialności przedsiębiorstwa jest również bezprawność działania. Dlatego nawet wówczas, gdy działanie przedsiębiorstwa było zgodne z wymogami określonymi przez prawo oraz z przyjętymi powszechnie nakazami ostrożności – będzie ono odpowiadało, jeśli zaistnieją i zostaną wykazane przesłanki odpowiedzialności (por. wyrok SN z dnia 9 maja 2008 r., III CSK 360/07, LEX nr 424387; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 768; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1374). 29. Ponieważ prowadzący przedsiębiorstwo odpowiada zarówno za zawinione wyrządzenie szkody, jak również w sytuacji braku takiego zawinienia – dlatego przesłanką jego odpowiedzialności jest normalny (adekwatny) związek przyczynowy pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a szkodą, nie zaś zawinionym działaniem (zaniechaniem) przedsiębiorcy a szkodą (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 13 listopada 2008 r., I ACa 714/08, LEX nr 518083). 30. Jednocześnie przyjmuje się, że odpowiedzialność z art. 435 § 1 k.c. zachodzi wówczas, gdy szkoda wyrządzona została przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody, natomiast nie wchodzi w grę odpowiedzialność za jakąkolwiek szkodę związaną z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa czy zakładu. Nie można bowiem byłoby przyjąć, że każdy producent, np. samochodów, noży, cegły odpowiadałby za wszystkie wypadki spowodowane przy udziale tych produktów, gdyż przy ich produkcji też stosowano siły przyrody (wyrok SA w Katowicach z dnia 10 października 1996 r., I ACr 500/96, Wokanda 1998, nr 2, s. 40). 31. Gdy w sprawie zachodzi możliwość odpowiedzialności za szkodę dwóch różnych podmiotów odpowiadających na zasadzie ryzyka (art. 434 i 435 k.c.) i nie ma podstaw do wykazania, działalność którego z tych podmiotów była rzeczywistą przyczyną powstania szkody, oba te podmioty odpowiadają solidarnie (art. 441 k.c.) wobec niemożności wykazania przez każdego z nich przesłanek wyłączenia odpowiedzialności opartej na wspomnianej zasadzie (wyrok SN z dnia 4 lipca 1985 r., IV CR 202/85, LEX nr 8724). 32. Odpowiedzialność z komentowanego przepisu dotyczy szkody na mieniu i osobie wyrządzonej komukolwiek (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 409). VI. Przesłanki wyłączenia odpowiedzialności za ruch przedsiębiorstwa lub zakładu 33. Odpowiedzialność na podstawie komentowanego przepisu z powodów w nim określonych może zostać wyłączona (okoliczności egzoneracyjne). Przy czym są to jedyne przesłanki wyłączenia odpowiedzialności, w szczególności więc nawet dowód braku winy prowadzącego przedsiębiorstwo nie zwolni go od niej (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 242). 34. Dowód zaistnienia którejś z przyczyn wyłączających odpowiedzialność obciąża tego, kto chce wyłączenia swej odpowiedzialności, czyli prowadzącego przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 242). Zgodnie bowiem z ogólną regułą art. 6 k.c. wskazane podmioty z faktów tych wywodzą skutek prawny w postaci uwolnienia się od obowiązku naprawienia szkody. Nie istnieje jednak potrzeba wykazania zaistnienia którejś z okoliczności egzoneracyjnych, jeśli poszkodowany nie udowodni przesłanek odpowiedzialności. Bowiem dowód zaistnienia którejś z przesłanek egzoneracyjnych stanowi sposób obrony, dlatego najpierw to poszkodowany winien wykazać przesłanki odpowiedzialności prowadzącego przedsiębiorstwo (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1374; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 771).
35. Okoliczności wyłączające odpowiedzialność (przesłanki egzoneracyjne) są następujące: a) siła wyższa, b) sytuacja, gdy szkoda nastąpi wyłącznie z winy poszkodowanego oraz c) gdy szkoda nastąpi wyłącznie z winy osoby trzeciej, za której czyny prowadzący przedsiębiorstwo (zakład) nie ponosi odpowiedzialności. 36. Egzoneracja odpowiedzialnego na podstawie art. 435 § 1 k.c. polega na wykazaniu jako przyczyny szkody siły wyższej lub działania innej osoby, nie wyłączając poszkodowanego, przy jednoczesnym spełnieniu wymogu wyłączności tej przyczyny, zewnętrznej w stosunku do przedsiębiorstwa (wyrok SN z dnia 11 sierpnia 2010 r., I CNP 112/09, LEX nr 603888). 37. Wyłączenie odpowiedzialności z tytułu ryzyka (art. 435 § 1 i art. 436 § 1 k.c.) następuje nie tylko wówczas, gdy szkoda nastąpiła wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, lecz także wtedy, gdy szkoda jest wyłącznie następstwem zawinionych działań (zaniechań) poszkodowanego i osoby trzeciej (wyrok SN z dnia 6 lipca 1973 r., II CR 156/73, OSP 1974, z. 5, poz. 95). VII. Siła wyższa 38. Pierwszą okolicznością, która zwalnia prowadzącego przedsiębiorstwo lub zakład od odpowiedzialności jest siła wyższa. Jeżeli szkoda jest następstwem siły wyższej, wówczas zachodził będzie brak adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a szkodą (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 242). Twierdzi się jednak także, że sam fakt występowania siły wyższej nie powoduje automatycznie, iż pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a szkodą nie zachodzi adekwatny związek przyczynowy, dlatego nie można mówić o zbędności tej przesłanki egzoneracyjnej (zob. A. Barczak, Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka na przykładzie art. 435 k.c. Wybrane problemy, TPP 2000, nr 1-2, s. 65). 39. Ustawodawca ani nie określa pojęcia siły wyższej, ani nie wskazuje jakichkolwiek kryteriów, niezbędnych do oceny określonych zdarzeń jako siły wyższej i odróżniających je od zwykłego przypadku. Pojęciem tym jednak ustawodawca posługuje się w wielu przepisach kodeksu cywilnego, choć – jak się przyjmuje – nie jest ono we wszystkich przypadkach używane w identycznym znaczeniu (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1075). 40. Przyjmuje się w nauce dwa sposoby rozumienia pojęcia „siły wyższej". Jednym z nich (zwanym subiektywnym) jest uważanie za siłę wyższą zjawisk, którym nie można zapobiec, nawet przy dołożeniu należytej staranności. Wedle drugiego sposobu (zwanego obiektywnym) za kryterium wyróżniające uznaje się kwalifikację samego zdarzenia, a bez znaczenia dla tej oceny jest stopień staranności działającego człowieka (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 84). 41. Przyjmuje się, że siłą wyższą jest – spełniające kumulatywnie wskazane poniżej cechy – zdarzenie: a) zewnętrzne, mające swoje źródło poza urządzeniem, z którego funkcjonowaniem związana jest odpowiedzialność odszkodowawcza, co niekoniecznie oznacza, że musi powstać poza terenem przedsiębiorstwa, lecz istotne jest tutaj źródło oddziaływania; zdarzenie powstać musi więc poza sferą działania przedsiębiorstwa; b) niemożliwe do przewidzenia – przez co rozumieć należy ocenianą w kategoriach obiektywnych niemożność przewidzenia w konkretnej sytuacji skutków siły wyższej (zasięg, siła i skutki są niemalże nieprawdopodobne), choć samo nadejście siły wyższej (np. huraganu) było możliwe do przewidzenia (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 410; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 771). Przesłankę te określa się również nie jako zupełną niemożność przewidywania jakiegoś zdarzenia, lecz mały stopień prawdopodobieństwa jego wystąpienia w określonej sytuacji, przy obiektywnej ocenie wydarzeń (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 365); c) niemożliwe do zapobieżenia – przy czym nie chodzi tutaj o niemożliwość zapobieżenia samemu zjawisku, ile o zapobieżenie jego skutkom przy zastosowaniu współczesnej techniki, czyli gdy zapobieżenie takie przekracza granice możliwości ludzkich. Zdarzenie stanowiące siłę wyższą ma więc charakter przemożny, co oznacza, że w tym momencie, w którym siła wyższa występuje,
wymyka się ona spod kontroli ludzkiej. W konsekwencji rozwój techniki zawęża zakres pojęcia siły wyższej (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 85; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 410, 411; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 365; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 771; wyrok SN z dnia 9 kwietnia 1952 r., CR 962/51, OSN 1954, poz. 2; wyrok SN z dnia 7 lutego 1953 r., I C 60/53, OSN 1954, poz. 35 i wyrok SN z dnia 9 lipca 1962 r., I CR 34/62, OSN 1963, nr 11, 32). 42. Pojęcie siły wyższej z art. 435 § 1 k.c. nie obejmuje podatności poszkodowanego na zachorowania (wyrok SN z dnia 16 grudnia 2004 r., II UK 83/04, OSNP 2005, nr 14, poz. 215). 43. Uderzenie pioruna (wyładowania elektryczne w czasie burzy) w przewody wysokiego napięcia i ich uszkodzenie w sposób narażający na wyrządzenie szkody nie może być uważane za nastąpienie szkody wskutek siły wyższej, jeżeli zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody nie stosuje bez względu na przyczynę – najwyższego standardu środków i zabezpieczeń technicznych (wyrok SN z dnia 31 sierpnia 1989 r., I CR 378/89, LEX nr 8984). Podobnie w judykaturze uznano, że nie można się powołać na siłę wyższą jako na okoliczność wyłączającą odpowiedzialność, wtedy gdy szkoda powstała w wyniku nieusunięcia zagrażających bezpieczeństwu skutków działania siły wyższej, jeżeli można im zapobiec przez ich zlikwidowanie lub przez skuteczne ostrzeżenie przed grożącym niebezpieczeństwem za pomocą powszechnie przyjętych środków (wyrok SN z dnia 28 września 1971 r., II CR 388/71, OSN 1972, nr 3, poz. 58). Również w sytuacji, gdy brak było bezpośredniego związku czasowego między uderzeniem pioruna a dotknięciem przez powódkę odpadłego przewodu energetycznego znajdującego się pod napięciem, wywołującego szkodę (wyrok SN z dnia 9 maja 2008 r., III CSK 360/2007, niepubl.). VIII. Wina poszkodowanego 44. Wina poszkodowanego jako kolejna okoliczność egzoneracyjna występuje powszechnie jako przesłanka zwalniająca od odpowiedzialności przy zasadzie ryzyka. Przy czym pojęcie winy ujmowane jest jako możliwość postawienia zarzutu. Nie zawsze będzie to postępowanie bezprawne, bowiem zarzut może zostać także zbudowany na podstawie porównania zachowania się sprawcy (poszkodowanego) z ogólnymi zasadami postępowania w społeczeństwie. Twierdzi się więc, że z winą poszkodowanego będziemy mieli do czynienia także wówczas, gdy nie okaże on właściwej troski o swe własne interesy i wobec samego siebie, czyli nie dołoży takiej staranności, jaką powinien przejawiać w danych okolicznościach człowiek rozważny. Dlatego przyjmuje się, że ocena zachowania się poszkodowanego może być dokonywana w kategoriach oceny winy sprawcy jedynie w drodze pewnej przenośni. Zawsze jednak postępowanie poszkodowanego należy oceniać tak, jakby chodziło o ocenę jego zachowania się wobec kogoś trzeciego (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1074; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 366; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 242). 45. Z art. 435 § 1 k.c. wynika, że odpowiedzialność przedsiębiorstwa wyłącza tylko takie zachowanie poszkodowanego, stanowiące wyłączną przyczynę szkody, które jest zawinione. Istnieje więc normalny związek przyczynowy wyłącznie pomiędzy zawinionym zachowaniem się poszkodowanego a doznaną przez niego szkodą – ruch przedsiębiorstwa jest tylko czynnikiem przypadkowym, który został włączony do postępowania poszkodowanego i umożliwił mu wyrządzenie sobie szkody (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 411). Dlatego jeżeli wyłączną przyczyną szkody jest niezawinione zachowanie poszkodowanego (co obejmuje sytuację, w której poszkodowanemu ze względu na cechy osobiste winy przypisać nie można), przesłanka egzoneracyjna nie zachodzi, a tym samym odpowiedzialność przedsiębiorstwa nie zostaje wyłączona (wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 207/09, LEX nr 533046). 46. Z kolei określenie winy jako „zarzucalność" odnosi się do wszystkich form winy w ujęciu kodeksu cywilnego i brak podstaw do twierdzenia, że termin „wina" oznacza co innego w odniesieniu do sprawcy i do poszkodowanego. Wynika z tego, że zachowanie się poszkodowanego musi być zawinione według ogólnych pojęć winy, tzn. takie, aby uzasadniało możliwość postawienia zarzutu (wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 207/09, LEX nr 533046). 47. Dlatego ustalenie, że przyczyną szkody było zachowanie małoletniego, który ukończył 13 lat, lecz winy
przypisać mu nie można, nie wyłącza odpowiedzialności prowadzącego zakład na podstawie art. 435 k.c. (wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 207/09, OSNC 2010, nr 4, poz. 58) – uzasadnia jednak odpowiednie zmniejszenie wysokości odszkodowania na podstawie art. 362 k.c. (wyrok SN z dnia 20 stycznia 1970 r., II CR 624/69, NC 1970, nr 9, s. 1630; wyrok SN z dnia 3 czerwca 1974 r., II CR 786/73, niepubl.; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSN 1976, nr 7-8, poz. 151). 48. Przyjmuje się, że wina poszkodowanego jako okoliczność egzoneracyjna musi zawierać subiektywne elementy, bowiem nie jest wystarczające obiektywne naruszenie zasad właściwego postępowania (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 367; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 11 stycznia 1960 r., I CO 44/59, OSN 1960, nr 4, poz. 92). 49. Wskazuje się w piśmiennictwie na niejasny sens formuły, by szkoda nastąpiła „wyłącznie z winy poszkodowanego" (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 243). Judykatura przyjmuje, że wymóg, by szkoda nastąpiła „wyłącznie z winy poszkodowanego" oznacza, iż zawinione zachowanie poszkodowanego musi stanowić wyłączną przyczyną szkody (por. wyrok SN z dnia 6 czerwca 1974 r., I CR 275/74, LEX nr 7515). Zachowanie poszkodowanego musi stanowić wyłączną przyczynę szkody i jednocześnie być zawinione. Przyczyną szkody (niejako wbrew brzmieniu przepisu) ma więc być nie wina poszkodowanego, ale jego zachowanie się (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 772; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1376). W konsekwencji uznaje się, że jeżeli szkoda, mimo iż została spowodowana przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, pozostaje w normalnym związku przyczynowym z winą poszkodowanego, to okoliczność ta stanowi wystarczającą podstawę do wyłączenia odpowiedzialności na podstawie omawianego przepisu świetle art. 435 k.c. (por. wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 207/09, LEX nr 533046; wyrok SN z dnia 6 czerwca 1974 r., I CR 275/74, LEX nr 7515). 50. Prezentowane jest także stanowisko, że zwrot „wyłączna wina" osoby trzeciej należałoby rozumieć zgodnie z dosłownym brzmieniem przepisu jako możliwość postawienia zarzutu wyłącznie osobie trzeciej. Nie obejmowałby wówczas takich sytuacji, jak niestaranne prowadzenie przedsiębiorstwa – w takich sytuacjach nie powinno dojść do egzoneracji przedsiębiorstwa (zob. A. Barczak, Odpowiedzialność..., s. 65). 51. Szkoda nie powstaje z wyłącznej winy poszkodowanego, w sytuacji gdy poza zawinionym jego działaniem istnieją jeszcze inne, choćby niezawinione przez przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody przyczyny wypadku, związane z ruchem tegoż przedsiębiorstwa – o ile nie wynikają z siły wyższej bądź działania osoby trzeciej, za którą przedsiębiorstwo nie ponosi odpowiedzialności (art. 435 § 1 k.c.) – wyrok SA w Łodzi z dnia 31 stycznia 1997 r., I ACa 70/96, OSA 1997, z. 6, poz. 41. 52. Okoliczność niezależna od poszkodowanego, choć leżąca po jego stronie (samoistna choroba), nie związana z jego zachowaniem (działaniem czy zaniechaniem) nie może być uznana za przyczynienie się do powstania lub zwiększenia szkody (wyrok SN z dnia 13 stycznia 1997 r., I PKN 2/97, OSNP 1997, nr 18, poz. 336). 53. Użyty w art. 435 § 1 k.c. zwrot „wyłącznie z winy" należy odnosić do przyczyny, gdyż konstrukcja przepisu została oparta na przeciwstawieniu przyczyn powstania szkody w płaszczyźnie przyczynowości, a nie winy. Ocena winy poszkodowanego jako okoliczności egzoneracyjnej jest dokonywana w kategoriach adekwatnego związku przyczynowego, a więc przewidziana w tym przepisie wyłączna wina w spowodowaniu szkody występuje jedynie wtedy, gdy zawinione zachowanie poszkodowanego było jedyną jej przyczyną. Tylko wyłączny związek między tym zawinionym zachowaniem a szkodą zwalnia prowadzącego przedsiębiorstwo od odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 207/09, LEX nr 533046; wyrok SN z dnia 7 maja 1996 r., III CKN 60/95, M. Praw. 2010, nr 19, s. 1082). 54. Przy odpowiedzialności przedsiębiorstwa lub zakładu wprawianego w ruch za pomocą siły przyrody (art. 435 § 1 k.c.) wadliwość urządzeń, które w określonych warunkach same przez się mogłyby stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego, nie uzasadnia obowiązku odszkodowania po stronie tego przedsiębiorstwa lub zakładu, jeżeli szkoda jest następstwem wyłącznej winy poszkodowanego i pozostaje w normalnym i wyłącznym związku przyczynowym z winą tego poszkodowanego. Szkoda nie może być
uznana za pozostającą w związku z ruchem przedsiębiorstwa, jeżeli poszkodowany wskakiwał do będącego już w ruchu tramwaju. Nie można wymagać od przedsiębiorstwa komunikacyjnego, aby było ono zmuszone do takiego wyposażenia pojazdu, które byłoby w stanie zapobiec wszelkim możliwym szkodom wywołanym przez sprzeczne z przepisami o bezpieczeństwie ruchu zachowania się obywateli. Obowiązek przestrzegania przepisów ciąży na obu stronach. Dlatego osoba wskakująca do tramwaju podczas jazdy ponosi całkowite ryzyko swego nieprawidłowego zachowania (wyrok SN z dnia 22 października 1973 r., II CR 537/73, LEX nr 7323). 55. Jednocześnie orzecznictwo uznało, że ustalenie, iż wina może być przypisana jedynie poszkodowanemu, nie uchyla odpowiedzialności prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody (art. 435 § 1 k.c.), jeżeli równocześnie wystąpiły inne, choćby niezawinione przyczyny szkody w rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego, leżące po stronie odpowiedzialnego (wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2007 r., I UK 367/06, OSNP 2008, nr 19-20, poz. 294). IX. Wina osoby trzeciej 56. Nie jest osobą trzecią w rozumieniu komentowanego przepisu podmiot, którego zachowanie objęte jest ryzykiem prowadzącego przedsiębiorstwo lub zakład (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1378). Nie będzie więc osobą trzecią osoba, której zachowanie z racji wykonywanych czynności rodzi odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo (pracownik, przedstawiciel prowadzącego przedsiębiorstwo, członek organu, wykonawca określonych czynności). Nie można zaliczyć do osób trzecich podmiotów związanych z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa, np. dostawców surowców wykorzystywanych w produkcji, producentów maszyn, urządzeń, osoby wymienione w art. 417, 427, 429 i 430 k.c., osoby, które z upoważnienia przedsiębiorstwa uczestniczyły w ruchu przedsiębiorstwa (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 772; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 243). 57. Osobami trzecimi – w rozumieniu analizowanego przepisu – będą takie podmioty, których nie łączy z przedsiębiorstwem żaden stosunek prawny i za które przedsiębiorstwo nie odpowiada, a także takie, które nie są włączone w ruch przedsiębiorstwa, pozostając poza ruchem przedsiębiorstwa. Do grupy takich osób zaliczyć można klientów przedsiębiorstwa, osobę samowolnie wchodzącą na zastrzeżony teren, włamywacza, terrorystę, członka rodziny odwiedzającego pracownika, uczestnika wycieczki zwiedzającej przedsiębiorstwo (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 412; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1074; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 368; A. Śmieja (w:) System..., s. 570; wyrok SA w Katowicach z dnia 14 lipca 1992 r., III APr 41/92, OSA 1993, z. 2, poz. 8). 58. Pracodawca względem swego pracownika może ponosić odpowiedzialność również na podstawie art. 435 § 1 k.c., ale tylko w tych wypadkach, gdy jej pracownik znajduje się w sytuacji osób trzecich, a więc np. jest pasażerem podróżującym poza służbą lub znajduje się na terenie eksploatowanym przez kolej nie w ramach wykonywania pracy (wyrok SN z dnia 23 marca 1967 r., I PR 60/67, LEX nr 13925). 59. Wina osoby trzeciej tylko wtedy może stanowić przyczynę egzoneracyjną, gdy szkoda następuje „wyłącznie z winy osoby trzeciej". Oznacza to, że postępowanie osoby trzeciej musi pozostawać w danej sytuacji jedynym zachowaniem ocenianym jako podmiotowo naganne, natomiast ani prowadzącemu przedsiębiorstwo, ani osobie, za którą on ponosi odpowiedzialność winy przypisać się nie da (por. A. Śmieja (w:) System..., s. 570). Gdy szkoda zostanie spowodowana przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, pozostaje więc jednak w normalnym związku przyczynowym z winą osoby trzeciej, to okoliczność ta powoduje wyłączenie odpowiedzialności na podstawie omawianego przepisu (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 368). 60. Ponieważ wina osoby trzeciej musi zawierać elementy subiektywne, to dla przyjęcia wyłącznej winy osoby trzeciej wymagana jest identyfikacji tej osoby, nie może ona więc pozostać anonimowa, lecz zawsze łączyć się z określonym podmiotem (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 772). Z kolei nieustalenie osoby trzeciej objęte jest ryzykiem przedsiębiorstwa i nie może obciążać poszkodowanego (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 412; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 368). Judykatura również przyjęła, że ustalenie i przypisanie winy osobie trzeciej, której działanie miało być wyłączną – w rozumieniu art. 435 § 1 k.c. –
przyczyną powstania szkody, musi być zawsze związane z konkretnie oznaczonym podmiotem. W konsekwencji wyłączenie odpowiedzialności przedsiębiorstwa z uwagi na przewidzianą w art. 435 k.c. wyłączną winę osoby trzeciej wymaga identyfikacji tej osoby. Bez takiej bowiem identyfikacji nie będzie z reguły możliwe ustalenie w sposób pewny, czy dana osoba jest rzeczywiście „trzecią" w rozumieniu powyższego przepisu i jego przyjętej wykładni, tj. czy chodzi o osobę, za którą przedsiębiorstwo nie odpowiada z jakiejkolwiek podstawy lub pozostającą całkowicie poza jego ruchem. Nie będzie też możliwe przypisanie winy w sposób nie budzący wątpliwości osobie niezidentyfikowanej, a to z uwagi na niemożność ustalenia, czy nie zachodzi przypadek niepoczytalności (art. 425 k.c.) lub nieodpowiedzialności ze względu na wiek (art. 426 k.c.) – wyrok SN z dnia 8 listopada 1988 r., II CR 315/88, OSPiKA 1990, nr 10, poz. 217 z glosą A. Szpunara, OSP 1990, z. 4, poz. 217; wyrok SN z dnia 18 października 1982 r., I CR 160/82, OSPiKA 1985, nr 12, poz. 224. 61. Prezentowane jest jednak w piśmiennictwie także stanowisko dopuszczające przyjęcie wyłącznej winy nieustalonej (niezidentyfikowanej) osoby trzeciej jako okoliczności egzoneracyjnej – pod warunkiem istnienia w określonych okolicznościach dostatecznie mocnych podstaw do przyjęcia domniemania faktycznego, że szkoda została wyrządzona zawinionym zachowaniem się osoby „z zewnątrz", za którą prowadzący przedsiębiorstwo nie ponosi odpowiedzialności (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1378). Kwestionuje ten pogląd W. Dubis, wskazując, że nie znając osoby trzeciej, nie można rozstrzygnąć, czy nie należy ona do kręgu osób objętych ustawowo nieodpowiedzialnością (W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 773). Ze stanowiskiem tym koresponduje przyjęte w orzecznictwie założenie, że nie można przypisać poszkodowanemu zawinionego przyczynienia się do powstania szkody bez ustalenia podstaw odpowiedzialności sprawcy szkody (art. 362 w związku z art. 415 i 435 § 1 in fine k.c.) – wyrok SN z dnia 13 października 1998 r., II UKN 259/98, OSNP 1999, nr 21, poz. 698. Jednakże A. Śmieja wskazuje, że można byłoby przyjąć rozumowanie M. Safjana, pod warunkiem wykluczenia – z dostateczną dozą prawdopodobieństwa – działania osoby, której z przyczyn określonych w art. 425 i 426 k.c. winy poczytać nie można (zob. A. Śmieja (w:) System..., s. 571). 62. Wyłączenie odpowiedzialności z tytułu ryzyka następuje nie tylko wówczas, gdy szkoda nastąpiła z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, lecz także wtedy, gdy szkoda jest wyłącznie następstwem zawinionych działań (zaniechań) poszkodowanego i osoby trzeciej (wyrok SN z dnia 6 lipca 1973 r., II CR 156/73, OSPiKA 1974, nr 5, poz. 95). 63. Jeżeli wina osoby trzeciej ma miejsce obok ruchu przedsiębiorstwa lub zakładu jako jedna z przyczyn, ale nie jedyna powstania szkody, wówczas prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład nie zostaje zwolniony od odpowiedzialności. W tej sytuacji osoba trzecia i prowadzący przedsiębiorstwo odpowiadają solidarnie (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1378; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 773). 64. Dlatego wykonawca nie będzie mógł zwolnić się od odpowiedzialności przewidzianej w art. 435 k.c., wykazując, że inwestor swoje obowiązki wykonał wadliwie. Nie ma też znaczenia, na kim ciążył obowiązek dostarczenia właściwego projektu budowlanego, ani nie mają znaczenia – oparte na przepisach regulujących obowiązki stron umowy o roboty budowlane – zasady dotyczące sprawdzania dokumentacji projektowej w celu wykrycia jej wad (wyrok SN z dnia 28 listopada 2007 r., V CSK 282/2007, OSNC-ZD 2008, nr B, poz. 54). Art. 436. I. Wprowadzenie 1. Artykuł 436 k.c. nie reguluje zasad odpowiedzialności samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, posiłkując się w tym względzie zasadami, określonymi w art. 435 k.c. Samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody odpowiada tak jak prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody i ponosi odpowiedzialności za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek
przez ten ruch, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, z wyłącznej winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Obowiązkiem samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego jest wykazanie istnienia jednej z trzech wyżej wymienionych przyczyn egzoneracyjnych (wyrok SN z dnia 18 marca 1997 r., I CKU 25/97, Prok. i Pr.-wkł. 1997, nr 10, s. 32). 2. Uzasadnieniem zaostrzonej odpowiedzialności z art. 436 § 1 k.c. jest przede wszystkim szczególne lub wzmożone niebezpieczeństwo, jakie wiąże się z użyciem sił przyrody do poruszania się mechanicznych środków komunikacji (wyrok SN z dnia 18 marca 1997 r., I CKU 25/97, Prok. i Pr.-wkł. 1997, nr 10, s. 32). Znaczenie odgrywa także motyw korzyści, jakie odnosi korzystający z niego posiadacz samoistny lub zależny. II. Mechaniczny środek komunikacji – pojęcie 3. Podstawową przesłankę odpowiedzialności na podstawie omawianego przepisu stanowi wymóg, by szkoda została wyrządzona przez ruch mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Taki mechaniczny środek komunikacji, w rozumieniu art. 436 § 1 k.c. spełniać musi – kumulatywnie – następujące cechy: a) napędzanie własnym urządzeniem mechanicznym (silnikiem), b) poruszanie się za pomocą sił przyrody (przy czym jednoczesny jest tu wymóg, by był zdolny do samodzielnego poruszania się), c) służenie celom komunikacyjnym (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 372; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 774; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 412). 4. Do mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody zalicza się samochody osobowe i ciężarowe, motocykle, skutery, autobusy, pociągi, trolejbusy, ciągniki, statki powietrzne i morskie, statki żeglugi śródlądowej, motorówki (por. np. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1077). Wszystkie te urządzenia napędzane są mechanicznie, czyli za pomocą sił przyrody. M. Nesterowicz wyłącza z tej grupy pojazdy „biegnące po szynach" bez umotywowania przyjęcia takiego wyjątku (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 412). 5. Zwraca się uwagę, że bez znaczenia jest, czy mechaniczne środki komunikacji przystosowane są do poruszania się na drogach, na wodzie, w powietrzu. Mogą także poruszać się po szynach albo innych stałych przewodach trakcyjnych. 6. Nie zalicza się natomiast do mechanicznych środków komunikacyjnych pojazdów nie wyposażonych we własne mechanizmy napędowe, lecz poruszane siłą mięśni ludzkich (np. rower, hulajnoga, łodzie wiosłowe) lub zwierzęcych (np. wozy konne). Nie zalicza się do tej grupy urządzeń poruszanych bezpośrednio siłami przyrody (żaglówki, lotnie). Nie zalicza się również urządzeń niezdolnych do samodzielnego poruszania się, czyli przemieszczania się po dowolnej nawierzchni (dźwigi, windy, ruchome schody). Wreszcie do grupy tej nie wchodzą urządzenia ruchome, ale nie przeznaczone do komunikacji, czyli niebędące mechanicznymi środkami komunikacji i nie służące ani do komunikacji pomiędzy ludźmi, ani do transportu ludzi i towaru, ani rekreacji (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1077; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 239; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 774). 7. Nie zalicza się również do grupy mechanicznych środków komunikacyjnych tych pojazdów, które wchodzą w skład przedsiębiorstwa lub zakładu, stanowiąc element przedsiębiorstwa komunikacyjnego (kolej, tramwaje, trolejbusy). W takiej sytuacji bowiem, na zasadzie absorpcji, zastosowanie znajdzie przepis art. 435 k.c., który przewiduje szerszą przesłankę odpowiedzialności (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 239). Judykatura przyjęła, że przedsiębiorstwo komunikacyjne odpowiada na podstawie art. 435 k.c. za szkodę wyrządzoną przez nie jako całość, a nie przez wchodzące w jego skład poszczególne środki komunikacyjne (por. wyrok SN z dnia 19 września 1967 r., I PR 288/67, OSPiKA 1968, nr 9, poz. 201). 8. Jednakże w sytuacji, gdy dane przedsiębiorstwa, w ramach swej działalności gospodarczej będą posługiwały się pojazdami mechanicznymi jako środkami transportu, odpowiadały będą na podstawie
analizowanego przepisu (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 373). Judykatura przyjmuje, że przepisy art. 436 § 1 k.c. odnoszą się do przedsiębiorstw, które wprawdzie posługują się samochodami, ale w ramach innej swojej działalności gospodarczej (wyrok SN z dnia 19 września 1967 r., I PR 288/67, OSPiKA 1968, nr 9, poz. 201). III. Ruch mechanicznego środka komunikacji – pojęcie 9. Szkoda wywołująca odpowiedzialność z tytułu ryzyka na podstawie art. 436 k.c. musi być wyrządzona przez ruch mechanicznego środka komunikacji. Jednakże pojęcie „ruchu" nie zostało przez ustawodawcę sprecyzowane i budzi spory co do swego zakresu. 10. Wedle ujęcia węższego pojazd jest tylko wówczas w ruchu, gdy pracuje jego silnik lub mechaniczny środek komunikacji przemieszcza się w przestrzeni albo siłą bezwładności. W tym ujęciu pojazd będzie w ruchu również wtedy, gdy będzie poruszał się po drodze, choćby z wyłączonym silnikiem. 11. Szersze ujęcie pojęcia ruchu uznaje, że pojazd jest w ruchu od chwili uruchomienia silnika do momentu ukończenia jazdy w następstwie osiągnięcia miejsca przeznaczenia lub zaplanowanej przerwy w podróży. Dlatego zatrzymanie pojazdu, w tym jego krótkotrwały postój w toku podróży zalicza się do ruchu pojazdu. Dopiero postój mający pewne elementy trwałości (o czym mogą świadczyć fakty obiektywne i subiektywne, jak miejsce, w którym zatrzymał się pojazd czy zamiar zrealizowania planowej przerwy) wyłącza pojazd z ruchu. Unieruchomienie pojazdu na trasie, wskutek awarii, nie wyłącza pojazdu z ruchu. Judykatura przyjmuje, że ciągnik jest w ruchu, gdy na skutek awarii stanie na przejeździe kolejowym (por. wyrok SN z dnia 4 marca 1958 r., I CR 154/56, OSPiKA 1959, nr 10, poz. 257; wyrok SN z dnia 5 lutego 2002 r., V CKN 644/2000, OSNC 2002, nr 12, poz. 156; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 240; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 775; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 373; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1383; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 413; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1077). 12. Szerszym ujęciem pojęcia „ruchu" obejmuje się także czas wsiadania i wysiadania z pojazdu (wyrok SN z dnia 14 kwietnia 1975 r., II CR 114/75, OSN 1976, nr 2, poz. 37; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 775). Dlatego odpowiedzialnością na podstawie art. 436 k.c. objęty zostanie przypadek wyrządzenia szkody przez otwieranie drzwi pojazdu przy wsiadaniu lub wysiadaniu, wówczas gdy pojazd nie będzie poruszał się w przestrzeni ani też nie będzie uruchomiony silnik pojazdu. Jeśli więc wypadku dozna pasażer w czasie wsiadania do pojazdu stojącego w gotowości do odjazdu z nieuruchomionym jeszcze silnikiem – za szkodę odpowiada samoistny posiadacz pojazdu mechanicznego (wyrok SN z dnia 14 kwietnia 1975 r., II CR 114/75, OSN 1976, nr 2, poz. 37). Prezentowany jest jednak w piśmiennictwie pogląd wyłączający odpowiedzialność na podstawie omawianego przepisu w sytuacjach, w których do wyrządzenia szkody dochodzi przy załadowaniu (lub wyładowaniu) towarów i wsiadania ludzi do pojazdu, który jazdy jeszcze nie rozpoczął i stoi z unieruchomionym silnikiem (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 373; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 413). 13. Za pojazd nie będący w ruchu uznaje się pojazd, który jest holowany, a za będący w ruchu – pojazd jadący z wyłączonym silnikiem, siłą bezwładności, np. staczający się z góry (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 413). 14. Twierdzi się, że w szerszym ujęciu pojęcia ruchu przyjąć należy, że pojazd wtedy jest w ruchu, gdy uczestniczy w ruchu drogowym. Stąd uznaje się, że nawet długo po zatrzymaniu i opuszczeniu pojazdu przez kierowcę może pojazd być w ruchu drogowym – tak będzie wówczas, gdy zostanie nieprawidłowo zaparkowany i doprowadzi do wypadku drogowego (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 240). Orzecznictwo przyjęło, że pojazd jest w ruchu także wtedy, gdy pozostaje na drodze publicznej po kolizji z innym pojazdem (wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK 527/04, niepubl.). 15. Przyjmuje się, że również czynności manewrowania przedsiębrane w celu połączenia z samochodem ciężarowym odłączonej od niego na czas załadunku przyczepy, stanowiącej część pojazdu drogowego, dotyczą ruchu tego pojazdu także wówczas, gdy przyczepa popychana jest siłą mięśni ludzkich (por. wyrok SN z dnia 30 maja 1974 r., I PR 173/74, niepubl.).
16. Za zakończenie ruchu uznaje się trwały postój następujący poza drogą publiczną, związany z zaparkowaniem pojazdu w wydzielonym do tego miejscu (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 775). Wyjątkowo postój na drodze publicznej pozwala na przyjęcie, że pojazd zakończył już ruch, gdy np. będzie to stałe miejsce parkowania samochodu (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 413). Także pojazd, który dojechawszy do celu został unieruchomiony na poboczu na czas dłuższy niż jedną minutę z przyczyn niewynikających z warunków lub przepisów ruchu drogowego, nie jest w ruchu – w rozumieniu przepisów prawa o ruchu drogowym – w stosunku do innych jadących pojazdów mechanicznych (por. wyrok SN z dnia 5 lutego 2002 r., V CKN 644/2000, OSNC 2002, nr 12, poz. 156). Zakończenie jazdy wcale nie musi nastąpić w miejscu z góry zaplanowanym, jednak z reguły nie nastąpi ono dopóki samochód pozostaje na drodze publicznej. Jeżeli więc nastąpił defekt samochodu, czyniący go niezdatnym do dalszej podróży, to ruch samochodu ustanie dopiero po odholowaniu go do bazy remontowej. Samochód pozostawiony na szosie stwarza bowiem niebezpieczeństwo dla innych użytkowników i dlatego musi być uważany za będący w ruchu tak w świetle art. 436 § 1 k.c., jak i przepisów o obowiązkowych ubezpieczeniach komunikacyjnych (wyrok SN z dnia 13 lipca 1976 r., IV CR 241/76, LEX nr 7835). 17. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 436 w związku z art. 435 k.c.) nie może iść tak daleko, aby można było ją wiązać z każdym ruchem pojazdu mechanicznego, przy pominięciu przyczynowości w rozumieniu art. 361 k.c. Odpowiedzialność ta nie wchodzi zatem w grę, wówczas gdy rowerzysta na skutek niewłaściwego stanu jezdni, upadając, zostanie wyrzucony pod nadjeżdżający z przeciwka samochód, którego kierowcy nie można postawić żadnego zarzutu. Przyjmuje się bowiem, że konstrukcja przepisu art. 436 w związku z art. 435 k.c. polega na przeciwstawieniu przyczyn powstania szkody i okoliczności wyłączających odpowiedzialność na zasadzie ryzyka w płaszczyźnie przyczynowości w sensie art. 361 § 1 k.c. W konsekwencji powstanie wypadku musi być przyczynowo rzeczywiście powiązane z ruchem pojazdu mechanicznego poruszanego za pomocą sił przyrody (wyrok SN z dnia 28 grudnia 1981 r., IV CR 465/81, OSN 1982, nr 5-6, poz. 88). 18. Judykatura wskazała, że w aspekcie prawnym ujmuje się ruch w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 z późn. zm.). Pojazd jest w ruchu, wtedy gdy znajduje się w ruchu fizycznym (jedzie) albo gdy nie znajduje się wprawdzie w ruchu fizycznym, ale jest unieruchomiony na trasie jazdy na czas nie dłuższy niż jedna minuta z przyczyn niewynikających z warunków lub przepisów ruchu drogowego bądź jest unieruchomiony na czas dłuższy niż jedna minuta z przyczyn wynikających z tych warunków lub przepisów. Z kolei pojazd nie jest w ruchu, gdy został unieruchomiony na czas dłuższy niż jedna minuta, z przyczyn niewynikających z warunków lub przepisów prawa o ruchu drogowym (wyrok SN z dnia 3 lutego 2002 r., V CKN 644/2000, OSNC 2002, nr 12, poz. 156). 19. W piśmiennictwie zauważa się jednak, że na potrzeby stosowania art. 436 § 1 k.c. pojęcie ruchu w rozumieniu przepisów o ruchu drogowym nie jest wystarczające. Zwraca się uwagę w szczególności na okoliczność, że zwiększone niebezpieczeństwo stwarza np. sam pracujący silnik pojazdu niebędącego w ruchu w rozumieniu wskazanych przepisów (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 374). 20. Z kolei na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów w art. 34 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) za szkodę powstałą w związku z ruchem uznano również szkodę powstałą przy wsiadaniu do pojazdu i wysiadaniu z niego; bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu oraz podczas zatrzymania, postoju lub garażowania. Nadto w art. 37 ww. ustawy określono sytuacje, gdy szkoda została spowodowana ruchem zespołu pojazdów (pojazd mechaniczny wraz z przyczepą) lub podczas holowania i postanowiono, że w obu przypadkach powstała szkoda objęta jest ubezpieczeniem OC posiadacza pojazdu ciągnącego. Dodatkowo w przepisie tym ubezpieczeniem OC posiadacza przyczepy objęto szkody spowodowane przyczepą, jeśli nie jest ona złączona z pojazdem silnikowym ciągnącym bądź odłączyła się od tego pojazdu i przestała się już toczyć. Wynika to z okoliczności uznania przyczepy, w rozumieniu prawa o ruchu drogowym, za pojazd mechaniczny (art. 2 ust. 1 pkt 10 lit. a ww. ustawy). 21. Piśmiennictwo zwraca więc uwagę, że pojęcie ruchu w aspekcie prawnym nie jest jednolite. Wyróżnić można bowiem pojęcie ruchu w rozumieniu przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, pojęcie ruchu na
potrzeby odpowiedzialności na podstawie art. 436 § 1 k.c., wreszcie pojęcie ruchu w rozumieniu przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych – i zakres tych pojęć będzie różny. Wynika to z faktu, że wedle prawa o ruchu drogowym ruch definiowany jest w oparciu o kryteria formalne, z kolei w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych zdefiniowano ruch pojazdu mechanicznego dla celów jak najszerszej ochrony ubezpieczającego. Natomiast w omawianym przepisie pojęcie ruchu uzasadnione jest przesłanką wzmożonego niebezpieczeństwa, jakie związane jest z posługiwaniem się pojazdem wprawionym w ruch za pomocą sił przyrody (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 374). 22. Zwraca się również uwagę, że zapewnienie szerokiej ochrony ubezpieczeniowej posiadaczowi pojazdu lub kierującemu pojazdem mechanicznym uzasadnione jest funkcją gwarancyjno-repartycyjną, w konsekwencji ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów zarówno wówczas, gdy odpowiedzialność posiadacza lub kierującego pojazdem oparta jest na zasadzie ryzyka, jak i wówczas, gdy oparta jest na zasadzie winy (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 374). IV. Podmiot ponoszący odpowiedzialność 23. Odpowiedzialność za szkodę na podstawie omawianego przepisu obciąża posiadacza mechanicznego środka komunikacji – zarówno samoistnego, jak i zależnego. Określenie posiadacza zawiera treść art. 336 k.c., gdzie wyróżnia się samoistnego posiadacza, czyli osobę władającą rzeczą jak właściciel w zakresie odpowiadającym treści prawa własności oraz posiadacza zależnego, sprawującego tylko ograniczone władztwo nad rzeczą. O odpowiedzialności z art. 436 § 1 k.c. decydują więc kryteria materialne (faktyczne władztwo), a nie formalne uprawnienia do korzystania i władania (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1078). 24. Posiadacz zależny włada pojazdem innej osoby na podstawie zawartej z nią umowy i ma całkowitą swobodę w dysponowaniu pojazdem co do sposobu, czasu i miejsca jego użycia (np. użytkownik, najemca dzierżawca, zastawnik). Jeśli takiej swobody nie ma, wówczas nie można zaliczyć go do kręgu posiadaczy zależnych pojazdu (por. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 413). Posiadanie zależne wiąże się z oddaniem samochodu w najem, dzierżawę, użytkowanie lub leasing. Przy oddaniu w posiadanie zależne niezbędna jest pewna trwałość w wykonywaniu tego prawa, a nie np. chwilowe użycie samochodu, a nadto istotne jest wyrzeczenie się samoistnego posiadacza wpływu na ruch pojazdu. Samoistny posiadacz nie zostanie zwolniony od odpowiedzialności, jeżeli zachował przynajmniej część uprawnień wiążących się z możliwością używania pojazdu, dysponowania nim i kontroli (wyrok SA w Poznaniu z dnia 23 listopada 2006 r., I ACa 678/06, LEX nr 298407). 25. Odpowiedzialność posiadacza zależnego jest alternatywna wobec odpowiedzialności posiadacza samoistnego (zob. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1382). Dlatego gdy samoistny posiadacz odda środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność na zasadzie ryzyka obciążała będzie wyłącznie posiadacza zależnego i on będzie zobowiązany do naprawienia szkody jako osoba, która dysponuje samodzielnie środkiem komunikacji i uzyskuje władztwo nad rzeczą. Odpowiedzialność posiadacza samoistnego zostaje więc wyłączona przez posiadacza zależnego. Jeśli więc np. samoistny posiadacz pojazdu wynajął go osobie trzeciej, wówczas osoba ta ponosiła będzie w całości odpowiedzialność, będąc posiadaczem zależnym (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 238; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 774; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1078). 26. Zwraca się jednak uwagę w piśmiennictwie na konieczność odróżnienia sytuacji, gdy pojazd został oddany na podstawie umowy użyczenia lub innej podobnej umowy. Jeśli umowa taka nie ma charakteru doraźnego i trwa przez okres pozwalający na uznanie, że nastąpiła utrata atrybutu władztwa nad pojazdem przez posiadacza samoistnego – wówczas odpowiedzialność przejmuje biorący pojazd w użyczenie, jako posiadacz zależny. W odmiennej sytuacji, gdy posiadacz samoistny nie traci całkowicie władztwa faktycznego nad pojazdem, a umowa użyczenia nie zapewnia biorącemu w użyczenie swobody dysponowania pojazdem, w szczególności w przypadku zezwolenia tylko przez właściciela pojazdu na krótkotrwałe jego użycie – odpowiedzialność ponosi samoistny posiadacz pojazdu, bowiem przyjmuje się, że nie doszło do oddania pojazdu w posiadanie zależne (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 775; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 413).
27. Odpowiedzialność na podstawie art. 436 k.c. nie ciąży na dzierżycielach rzeczy, czyli osobach, które prowadzą pojazd w imieniu posiadacza, a także osobach, które uzyskują władztwo prekaryjne (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1382; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 413). 28. Nie nastąpi utrata posiadania, w sytuacji gdy posiadacz samoistny odda pojazd do zakładu naprawczego. Wówczas osoba prowadząca warsztat i jej pracownicy nie będą ponosili odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez ten pojazd, bowiem będą dzierżycielami pojazdu, nawet wykorzystując go dla celów osobistych lub dla zarobku. Podobnie w sytuacji oddania pojazdu do chwilowego użytku, np. celem wypróbowania pojazdu przed jego zakupem. Nie nastąpi również przejście posiadania pojazdu w czasie nauki jazdy oraz w razie oddania pojazdu do używania wraz z kierowcą (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 238; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 414). 29. W sytuacji gdy dotychczasowy posiadacz samoistny utraci posiadanie, a ktoś inny uzyska posiadanie w zakresie odpowiadającym treści prawa własności, wówczas to na tej osobie, a nie na dotychczasowym posiadaczu ciążyć będzie odpowiedzialność. Decydującym jest bowiem element swobodnej dyspozycji pojazdem przez posiadacza zależnego i od tego zależy jego odpowiedzialność (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1382). Dlatego judykatura uznała, że nieznany sprawca zaboru cudzego samochodu nie jest osobą trzecią w rozumieniu art. 435 § 1 k.c. (w związku z art. 436 k.c.), lecz posiadaczem tego samochodu (uchwała SN z dnia 26 listopada 1969 r., III CZP 79/69, OSN 1970, nr 10, poz. 170). Natomiast nie zwolni dotychczasowego posiadacza od odpowiedzialności niemożność posiadania wywołana przez przemijającą przeszkodę (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 375). 30. Bez znaczenia dla odpowiedzialności, o której mowa w komentowanym przepisie pozostaje okoliczność, czy posiadacz jest osobą prowadzącą pojazd. Jeżeli posiadacz pojazdu odda go do prowadzenia np. swojemu krewnemu lub znajomemu, sam jadąc w pojeździe – wówczas odpowiedzialność obu podmiotów będzie solidarna. Posiadacz pojazdu odpowiadał będzie na podstawie art. 436 k.c., a kierowca – dzierżyciel na podstawie art. 415 k.c. (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 238; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1079). Także w sytuacji, gdy pojazd zostanie oddany w posiadanie zależne, posiadacz samoistny może zostać obarczony odpowiedzialnością, ale tylko na zasadach ogólnych – pod warunkiem wszakże, że szkoda pozostaje w związku przyczynowym z jego zawinionym zachowaniem. Wówczas odpowiadał on będzie solidarnie z posiadaczem zależnym (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 775). 31. Jeżeli oddanie pojazdu nastąpiło w ramach umowy najmu, którą właściciel pojazdu zobowiązał się do przeprowadzenia we własnym zakresie w czasie trwania tej umowy remontów samochodu i zaopatrywania go w paliwo, zastrzegając jednocześnie sposób używania samochodu – to właściciel samochodu, nie będąc pozbawiony wpływu na ruch pojazdu, ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu z tytułu ryzyka. Jeśli natomiast oddanie pojazdu następuje z jednoczesnym pozbyciem się przez właściciela wszelkiego wpływu na ruch tegoż pojazdu i w warunkach umożliwiających innej osobie jego eksploatację w nieograniczonym zakresie, np. w przypadku umowy dzierżawy lub użytkowania, gdy osoba, której oddano pojazd mechaniczny, ma całkowitą swobodę w dysponowaniu tym pojazdem, osiąganie z tego korzyści i ponoszenie wszelkich kosztów – wówczas przyjąć należy, że oddanie pojazdu mechanicznego innej osobie nastąpiło na jej własny rachunek i ona ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, o której mowa w komentowanym przepisie (por. wyrok SN z dnia 20 maja 1972 r., II CR 109/72, LEX nr 7091). 32. Użycie przez kierowcę dla własnych celów powierzonego mu samochodu nie zwalnia posiadacza samoistnego od odpowiedzialności przewidzianej w komentowanym przepisie (wyrok SN z dnia 4 lutego 1970 r., II CR 527/69, OSN 1970, nr 11, poz. 202; wyrok SN z dnia 28 maja 1976 r., IV PR 49/76, niepubl.). 33. Artykuł 436 § 1 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności osoby prowadzącej warsztat naprawy samochodów za zniszczenie pojazdu przyjętego do naprawy. Odpowiedzialność tę należy oceniać w świetle przepisów art. 471-474 k.c. (wyrok SN z dnia 8 grudnia 1998 r., I CKN 877/97, niepubl.). 34. Współposiadanie pojazdu uzasadnia przyjęcie solidarnej odpowiedzialności współposiadaczy.
V. Uwolnienie się od odpowiedzialności; zderzenie się pojazdów 35. W dwóch przypadkach dochodzi do modyfikacji podstawowej reguły odpowiedzialności samoistnego posiadacza na zasadzie ryzyka. Dzieje się tak w przypadku zderzenia się pojazdów, jeśli chodzi o szkody poniesione przez ich posiadaczy oraz wyrządzenia szkody osobie przewożonej z grzeczności. W obu tych przypadkach następuje powrót do zasad ogólnych odpowiedzialności, czyli do zasady winy. Motywem takiego rozwiązania jest w przypadku zderzenia się pojazdów – chęć uniknięcia przypadkowości rozstrzygnięcia opartego o zasadę ryzyka, a w przypadku przewozu z grzeczności – złagodzenie odpowiedzialności osób, które ze względów altruistycznych przewożą inne osoby (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1385). 36. Zderzeniem się pojazdów w rozumieniu art. 436 § 2 k.c. jest każde – bez względu na przyczynę – zetknięcie się tych pojazdów będących w ruchu (wyrok SN z dnia 24 listopada 1998 r., I CKU 87/98, Prok. i Pr.-wkł. 1999, nr 3, s. 31; tak również uchwała SN z dnia 2 stycznia 1976 r., III CZP 79/75, OSN 1976, nr 7-8, poz. 155). Ze „zderzeniem się" dwóch pojazdów mamy do czynienia wówczas, gdy obydwa z nich znajdują się w ruchu fizycznym (rzeczywistym) wobec siebie i wobec otoczenia. Natomiast z „najechaniem" mamy do czynienia wówczas, gdy jeden z pojazdów wobec drugiego nie jest w ruchu fizycznym (rzeczywistym), lecz stanowi element rzeczywistości znajdującej się w bezruchu wobec poruszającego się obiektu (wyrok SN z dnia 3 lutego 2002 r., V CKN 644/2000, OSNC 2002, nr 12, poz. 156). 37. Podstawą odpowiedzialności w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacyjnych nie jest zasada ryzyka, lecz zasada winy (art. 436 § 2 k.c.) – wyrok SN z dnia 10 stycznia 1978 r., I CR 454/77, LEX nr 8046. 38. Odpowiedzialność za skutki wypadku, jakich doznają osoby trzecie w wyniku zderzenia się pojazdów, przedstawia się następująco: – podstawą odpowiedzialności obydwu posiadaczy jest art. 436 § 1 k.c., przy czym zachodzi tu solidarność (wyrok SN z dnia 19 maja 1970 r., II CR 137/70, OSPiKA 1971, nr 5, poz. 90), – gdy osobą trzecią był pasażer przewożony z grzeczności, posiadacz pojazdu dokonujący takiego przewozu odpowiada wobec niej na zasadzie winy, drugi zaś – na zasadzie ryzyka (wyrok SN z dnia 18 października 1975 r., I CR 608/75, OSPiKA 1977, nr 3, poz. 53), – gdy szkody doznał przewożony jeden z małżonków, a pojazd wchodzi do majątkowej wspólności ustawowej, nie może on być uznany za osobę trzecią, lecz za posiadacza pojazdu (wyrok SN z dnia 30 stycznia 1963 r., 3 CR 111/62, OSPiKA 1964, nr 3, poz. 39). 39. Zasada z art. 436 § 2 k.c. nie ma zastosowania, gdy nie było zderzenia, a tylko najechanie; wtedy – na podstawie art. 436 § 1 – odpowiada tylko posiadacz pojazdu będącego w ruchu (wyrok SN z dnia 4 marca 1958 r., I CR 154/56, OSPiKA 1959, nr 10, poz. 257). VI. Przewóz z grzeczności 40. Przewóz z grzeczności ma miejsce tylko wówczas, gdy zamiarem przewożącego jest świadczenie przewozu bezinteresownie (wyrok SN z dnia 11 stycznia 1978 r., II CR 487/77, LEX nr 8048). 41. Przewóz grzecznościowy nie jest identyczny z pojęciem przewozu nieodpłatnego, aczkolwiek nieodpłatność stanowi jedną z cech przewozu z grzeczności (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1386). Nieodpłatność oznacza brak wynagrodzenia w jakiejkolwiek postaci, choćby tylko za zwrotem kosztów (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 779). 42. Przewóz z grzeczności ma miejsce tylko wówczas, gdy osoba przewożąca kieruje się poczuciem grzeczności w potocznym tego słowa znaczeniu. Sytuacja taka nie zachodzi, gdy działanie przewożącego jest skierowane nie na wyświadczenie grzeczności przewożonemu, lecz na osiągnięcie innego celu (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 23 listopada 2006 r., I ACa 678/06, LEX nr 298407; wyrok SN z dnia 17 czerwca 1969 r., II CR 191/69, OSN 1970, nr 3, poz. 49).
43. Przewóz z grzeczności nie może stanowić realizacji jakiegokolwiek interesu posiadacza pojazdu (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 779). Nie stanowi przewożenia z grzeczności w rozumieniu art. 436 § 2 k.c. przewożenie dokonywane na zlecenie i w interesie posiadacza pojazdu mechanicznego (wyrok SN z dnia 11 marca 1971 r., III CRN 524/70, OSP 1972, z. 7, poz. 136). 44. Nie jest przewozem z grzeczności w rozumieniu przepisu art. 436 § 2 zdanie drugie k.c. przewóz dokonany przez posiadacza samochodu w wykonaniu zawartej z przewożonym umowy, że wspólnie tym samochodem odbędą wycieczkę, przy czym część kosztów podróży poniesie przewożony (wyrok SN z dnia 17 kwietnia 1970 r., I CR 73/70, OSNC 1970, nr 12, poz. 233). Nie będziemy również mieli do czynienia z przewozem z grzeczności, gdy posiadaczowi pojazdu należy się wynagrodzenie za przewóz, pasażer jednak go nie uiści (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 779). VII. Okoliczności egzoneracyjne 45. Okoliczności egzoneracyjne, pozwalające na uwolnienie się od odpowiedzialności, o której mowa w art. 436 k.c. są następujące: a) siła wyższa, b) okoliczność, że szkoda nastąpiła wyłącznie z winy poszkodowanego, c) okoliczność, że szkoda nastąpiła wyłącznie z winy osoby trzeciej, za którą posiadacz odpowiedzialności nie ponosi. 46. Odpowiedzialność na podstawie komentowanego przepisu nie będzie zachodziła, zostanie wyłączona z powodu siły wyższej, wówczas gdy między zdarzeniem mającym cechy siły wyższej a powstaniem szkody zachodzi bezpośredni związek przyczynowy oraz gdy szkoda powstaje w momencie działania siły wyższej. Z kolei siła wyższa nie będzie stanowiła okoliczności wyłączającej odpowiedzialność, gdy szkoda powstała w wyniku nieusunięcia zagrażających bezpieczeństwu skutków działania siły wyższej, jeżeli można im zapobiec przez ich zlikwidowanie lub przez skuteczne ostrzeżenie przed grożącym niebezpieczeństwem za pomocą powszechnie przyjętych środków (por. wyrok SN z dnia 28 września 1971 r., II CR 388/71, OSN 1972, nr 3, poz. 58). 47. Charakteru siły wyższej nie mają zdarzenia, które są spowodowane przez wadliwie działające mechanizmy pojazdu (np. awaria hamulców, pęknięcie opony). Nie mają też cech siły wyższej takie zjawiska jak gołoledź, awaria sygnalizacji świetlnej, błędny sygnał kierującego ruchem. Również atak epilepsji, któremu uległ kierowca pojazdu, nie jest siłą wyższą (wyrok SN z dnia 9 lipca 1962 r., I CR 54/62, OSN 1963, nr 12, poz. 262). Cechy siły wyższej natomiast mają zdarzenia związane z działaniem sił natury, lecz tylko wtedy, gdy mają one cechy przemożności i wyjątkowości, np. powódź, huragan, uderzenie pioruna. Natomiast nie będzie miało cech siły wyższej pogorszenie się warunków atmosferycznych, które zwiększają ryzyko wypadków drogowych (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 377; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1384). 48. Wina poszkodowanego – jako okoliczność egzoneracyjna – występuje wówczas, gdy szkoda powstała z wyłącznej winy poszkodowanego. Inaczej rzecz ujmując, wina poszkodowanego wyłącza odpowiedzialność, wtedy gdy jest tak poważna, że według zasad nauki i doświadczenia życiowego tylko ona może być brana pod uwagę i absorbuje inne okoliczności sprawy (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 378). 49. Jeżeli wyłączną przyczyną wypadku, jakiemu uległa powódka, była podjęta przez nią próba rażąco nieprawidłowego przejścia jezdni, to jest to tak zwana okoliczność egzoneracyjna, która wyłącza odpowiedzialność na zasadzie ryzyka ponoszoną przez samoistnego posiadacza za szkodę powstałą w związku z ruchem należącego do niego pojazdu (wyrok SN z dnia 25 stycznia 2001 r., IV CKN 243/2000, niepubl.). 50. Osobą trzecią w rozumieniu komentowanego przepisu jest inny użytkownik drogi, czyli kierowca innego pojazdu, pieszy, rowerzysta, woźnica (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1385; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 777). 51. Osobą trzecią może też być ten, kto jest odpowiedzialny za zły stan dróg, wywołujący powstanie
szkody – choć wskazuje się, że powoływanie się na tę przyczynę wymaga dużej rozwagi i ostrożności. Osobą trzecią natomiast nie jest ani sam poszkodowany, ani samoistny posiadacz, ani kierowca, ani domownicy posiadacza, jego podwładni lub osoby, którymi posłużono się przy obsłudze lub naprawie pojazdu na podstawie umowy o dzieło lub zlecenia. Osobą trzecią nie jest producent pojazdu mechanicznego, bowiem ryzyko wszelkich wad konstrukcyjnych wobec poszkodowanego przez ruch pojazdu obciąża samoistnego posiadacza pojazdu. Za osobę taką nie może być również uznany podmiot prowadzący serwis techniczny pojazdu, bowiem usterki techniczne pojazdu objęte są ryzykiem posiadacza pojazdu (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 380; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1385). Art. 437. 1. Omawiany przepis czyni z regulacji określonych w art. 435 i 436 k.c. charakter bezwzględnie obowiązujący (ius cogens) w tym sensie, że umowa o wyłączeniu lub ograniczeniu określonej w tych przepisach odpowiedzialności byłaby nieważna (art. 58 § 1 k.c.). Dlatego przyjmuje się, że przepisy art. 435 i 436 k.c. mają charakter semiimperatywny. Jednak strony mogą rozszerzyć odpowiedzialność unormowaną w art. 435 i 436 k.c. Mogą również zmienić sposób odpowiedzialności, byle tylko nie naruszyły zakazu zawartego w art. 437 k.c. (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 780; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1389; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 419; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1082). 2. Nie stanowi naruszenia art. 437 k.c. oddanie pojazdu przez posiadacza samoistnego w posiadanie zależne, pomimo że prowadzi to do wyłączenia odpowiedzialności posiadacza samoistnego – albowiem omawiany przepis odnosi się jedynie do tzw. samoistnego wyłączenia lub ograniczenia odpowiedzialności (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1082 i wskazane tam orzecznictwo; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 390). 3. Umowy zawierane pomiędzy osobą odpowiedzialną za szkodę a osobami trzecimi co do ponoszenia odpowiedzialności za szkodę z art. 435 i 436 są wobec samego poszkodowanego bezskuteczne (wyrok SN z dnia 17 stycznia 1961 r., I CR 1038/60, OSPiKA 1961, poz. 346 z glosą A. Szpunara). Jednakże omawiany przepis nie stoi na przeszkodzie zawieraniu takich umów, wywierały one będą jednak skutek pomiędzy stronami umów inter partes, nie odnosząc się do relacji pomiędzy poszkodowanym a osobą odpowiedzialną (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1389; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 419). Art. 438. I. Warunki stosowania 1. Podstawą roszczenia z art. 438 k.c. jest okoliczność poniesienia uszczerbku majątkowego w związku z zachowaniem samego poszkodowanego lub osób trzecich. Warunkiem koniecznym jest jednak, by uszczerbek poniesiony był w celu: a) odwrócenia szkody grożącej drugiemu, b) odwrócenia wspólnego niebezpieczeństwa. 2. Przepis ten odnosi się to do zagrożenia zarówno dóbr osobistych, jak i dóbr majątkowych (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 391). Jednak roszczenie z omawianego przepisu zawsze ograniczone jest do strat majątkowych i nie można w oparciu o nie żądać wyrównania krzywdy niemajątkowej (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1391). 3. Bez znaczenia jest, dla zastosowania komentowanego przepisu, czy szkoda poniesiona została przez poszkodowanego dobrowolnie, z motywów altruistycznych, czy też przymusowo. Bez znaczenia jest również, czy dochodzi do wyrządzenia szkody przez działanie samego poszkodowanego, czy też osób trzecich. 4. Natomiast istotna jest okoliczność, w jakim zakresie działania podjęte w celu przewidzianym w art. 438 k.c. odniosły skutek. Bowiem roszczenie o pokrycie uszczerbku poniesionego przez poszkodowanego
zostaje mu przyznane wobec osób, „które z tego odniosły korzyść" (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 391). II. Charakter roszczenia i jego zakres 5. Biernie legitymowanym z art. 438 k.c. jest wyłącznie ten, kto odniósł korzyść majątkową (uniknął straty), natomiast legitymację czynną ma podmiot, który poniósł stratę (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 391). 6. Pomiędzy szkodą majątkową a korzyścią uzyskaną przez inny podmiot musi istnieć związek, choć nie musi to być koniecznie związek przyczynowy kauzalny (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1392). 7. Zakres roszczenia ponoszącego stratę ograniczony jest jedynie do poniesionej straty (damnum emergens), nie obejmuje natomiast utraconych korzyści (lucrum cessans). Nadto o zakresie roszczeń decyduje, poza wielkością poniesionej straty, także wielkość odniesionej korzyści – nie może więc obowiązek naprawienia poniesionych strat przewyższać wysokości uzyskanych korzyści (por. M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1391; M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 419). 8. Nie będzie podstaw do zastosowania art. 438 k.c., w sytuacji gdy mamy do czynienia z określonym zdarzeniem wywołującym szkodę i sama szkoda nie budzi wątpliwości. Celem komentowanego przepisu nie jest bowiem konstruowanie alternatywnych źródeł odpowiedzialności za szkodę (por. wyrok SN z dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 790/2004, niepubl.; M. Safjan (w:) Kodeks..., s. 1390). 9. Niepodjęcie przez gminę działań koniecznych do usunięcia zagrożeń bezpieczeństwa dla ludzi może być uznane za czyn niedozwolony. Odpowiedzialności deliktowej gminy nie wyłącza okoliczność, że szkoda powstała w wyniku działania obywatela podjętego w celu usunięcia tych zagrożeń (wyrok SN z dnia 28 maja 1997 r., III CKN 82/97, OSNC 1997, nr 11, poz. 178). Art. 439. I. Wprowadzenie 1. Komentowany przepis kreuje roszczenie o charakterze prewencyjnym, którego przesłankę uruchomienia stanowi bezpośrednie zagrożenie szkodą (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 781). 2. Pojęcie szkody, na gruncie omawianego przepisu, rozumieć należy szeroko, nie tylko jako szkodę majątkową, ale również jako niemajątkową (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 781; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 392). 3. Roszczenia z art. 439 k.c. nie można uznać za szczególne w stosunku do roszczeń wynikających z art. 24 i 347 k.c., bowiem różni je nie tylko sposób ukształtowania przesłanek, ale także zakres przyznanej ochrony osobie zagrożonej (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 781; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 259; odmiennie G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 392). II. Zagrożenie 4. Zagrożenie powstania szkody powinno być bezpośrednie, co oznacza, że musi być realne, bowiem nie wystarczy samo przekonanie o jej wystąpieniu. Zatem prawdopodobieństwo wystąpienia szkody musi być bardzo wysokie, graniczące z pewnością (zob. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 781). Zagrożenie winno też być skonkretyzowane w danych okolicznościach i w odniesieniu do szkód określonego typu (zob. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 392). 5. Źródła zagrożenia powstania szkody w komentowanym przepisie wymienione zostały jedynie przykładowo. Chodzi bowiem o wszelkie działania i zaniechania, które skutkować mogą zaistnieniem
odpowiedzialności deliktowej innej osoby, gdyby szkoda wystąpiła (por. W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 781; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 258). Przepis nie przesądza jednak, czy ewentualna odpowiedzialność, która by powstała, ma opierać się na zasadzie winy czy ryzyka, jednak najbardziej uzasadnione wydaje się być stanowisko, by podstawą roszczenia z komentowanego przepisu stanowiło zachowanie obiektywnie naganne (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 258, 259). 6. Legitymacja czynna z art. 439 k.c. służy podmiotowi, którego indywidualny interes został zagrożony bezpośrednio, a nie każdemu, który może znaleźć się w zasięgu niebezpieczeństwa. Natomiast legitymacja bierna odnosi się do tej osoby, której zachowanie stwarza bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania szkody (por. G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 392; Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 1083). 7. Osoba bezpośrednio zagrożona przede wszystkim może żądać przedsięwzięcia środków niezbędnych do odwrócenia grożącego niebezpieczeństwa. Charakter tych środków każdorazowo zależał będzie od okoliczności konkretnego przypadku (np. dokonanie rozbiórki domu, naprawa budynku). 8. W razie potrzeby można również żądać dania „odpowiedniego zabezpieczenia". Zasadniczą formą zabezpieczenia jest złożenie do depozytu sądowego odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 364 § 1 k.c.), a ważne powody mogą również uzasadniać udzielenie zabezpieczenia w inny sposób (art. 364 § 2 k.c.). 9. Stosowaniu tego przepisu nie stoi na przeszkodzie, że szkoda już wystąpiła, jeśli stan niebezpieczeństwa, grożący powstaniem szkód trwa nadal (zob. M. Nesterowicz (w:) Kodeks..., s. 420). 10. Dopuszczalna jest droga sądowa dla dochodzenia roszczenia o zobowiązanie do nieprzeszkadzania w wycince i podkrzesywaniu drzewostanu, zmierzającym do poszerzenia pasów pod liniami energetycznymi, jeżeli żądanie oparte jest na twierdzeniu, że drzewostan stwarza niebezpieczeństwo dla tych linii (uchwała SN z dnia 17 grudnia 2002 r., III CZP 76/2002, Biul. SN 2002, nr 12, s. 8, Jurysta 2003, nr 2, s. 25, OSNC 2003, nr 10, poz. 136, Radca Prawny 2003, nr 6, s. 159). Art. 450. I. Świadczenie częściowe – przesłanki 1. Co do zasady – zgodnie z art. 354 k.c. – prawidłowo wykonane zobowiązanie powinno zostać spełnione w całości. Ustawodawca dopuszcza jednak wyjątkowo możliwość częściowego spełnienia świadczenia – 1 np. z mocy ustawy (art. 450 k.c.) lub orzeczenia sądu (art. 357 § 1 k.c.). W przypadku świadczenia całości zobowiązanie wygasa, natomiast w przypadku częściowego świadczenia zobowiązanie utrzymuje się w części, w jakiej wierzyciel nie został jeszcze zaspokojony. 2. Świadczeniem częściowym jest takie zachowanie dłużnika, które tylko w części odpowiada treści zobowiązania, polegające np. na dostarczeniu tylko części towaru, podczas gdy umowa przewiduje obowiązek dostarczenia w tym czasie całej partii towaru. 3. Omawiany przepis dopuszcza spełnienie częściowe świadczenia, gdy wypełnione zostaną kumulatywnie dwie przesłanki: – świadczenie, będące przedmiotem zobowiązania, musi być podzielne (świadczenia niepodzielnego z jego istoty nie da się wykonać częściowo), – dług, który spełnia dłużnik, musi być wymagalny. 4. Komentowany przepis jest wyrazem tendencji do umacniania realnego wykonywania zobowiązań, bowiem wychodzi się z założenia, że lepsze jest, z gospodarczego punktu widzenia, choćby częściowe wykonanie zobowiązania, niż jego niewykonanie (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 297; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 439). 5. Jeśli więc świadczenie jest podzielne i wymagalne, to zgodnie z omawianym przepisem wierzyciel nie
może odmówić przyjęcia części świadczenia. Także i ta zasada doznaje wyjątku. Mianowicie wierzyciel może odmówić przyjęcia części świadczenia, jeśli przyjęcie takiego świadczenia naruszałoby jego uzasadniony interes (art. 450 in fine k.c.). 6. Jak słusznie zauważa A. Rembieliński, w art. 450 k.c. została przyjęta zasada, w której wyważone są interesy obu stron: dłużnik może częściowo zwolnić się z zobowiązania, a wierzyciel nie może bez uzasadnionych powodów odmówić przyjęcia świadczenia częściowego (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 439). 7. Dodatkowo przy egzegezie omawianego przepisu w piśmiennictwie zwrócono uwagę na użyty w nim zwrot – w kontekście zachowania wierzyciela – że świadczenie powinno być przez niego „przyjęte". Oznacza to, że przy spełnianiu świadczenia zachodzi konieczność współdziałania dłużnika i wierzyciela. Przepis ten dotyczy więc tylko świadczeń polegających na działaniu, nie obejmuje natomiast tych, polegających na zaniechaniu (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., Warszawa 2001, s. 485). II. Uzasadniony interes wierzyciela 8. Z naruszeniem uzasadnionego interesu wierzyciela będziemy mieli do czynienia, wówczas gdy częściowe świadczenie nie byłoby dla wierzyciela przydatne lub narażałoby go na znaczne trudności lub szkodę (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 485; tak również W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 3; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 297) lub nie przedstawiałoby dla niego wartości, np. dla uruchomienia produkcji potrzebna byłaby większa ilość surowca niż dostarczona przez dłużnika świadczącego częściowo, a oczekiwanie na dalszą partię naraża wierzyciela na znaczną szkodę (zob. M. Piekarski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, pod red. Z. Resicha, Warszawa 1972, s. 1135; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 155). 9. Z naruszeniem uzasadnionego interesu wierzyciela będziemy mieli do czynienia również wtedy, gdy świadczenie z woli stron jest niepodzielne, tzn. gdy strony zastrzegły w umowie, że świadczenie będzie wykonane w całości (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 155; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 439). 10. Nie dojdzie do naruszenia interesu wierzyciela przy świadczeniu pieniężnym, gdyż częściowa zapłata z reguły nie narusza interesu wierzyciela, dlatego odmowa przyjęcia części świadczenia nie będzie uzasadniona i spowoduje zwłokę wierzyciela (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 297; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 440). Co do innych świadczeń wskazuje się, że pomimo tego, iż częściowe ich spełnienie może zachodzić bez istotnej zmiany samego ich przedmiotu lub wartości, w konkretnych jednak okolicznościach faktycznych może dojść do naruszenia uzasadnionego interesu wierzyciela (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 484 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 3), np. dłużnik dostarcza jedynie część materiałów koniecznych do remontu domu, w sytuacji gdy wierzyciel ma już uzgodniony termin wykonania tego remontu z firmą budowlaną. 11. Naruszeniem uzasadnionego interesu wierzyciela będzie, przykładowo, świadczenie określonej ilość rzeczy oznaczonej co do gatunku, które wierzyciel przekazuje następnie w takiej samej ilości, na podstawie wcześniej zawartej umowy, innemu podmiotowi (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 819). 12. Zwraca się uwagę, że okoliczność, czy dłużnik wiedział lub przy dołożeniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, iż narusza swoim zachowaniem uzasadniony interes wierzyciela – jest bez znaczenia z punktu widzenia jakichkolwiek skutków prawnych z omawianego przepisu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 819; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 3). 13. Konstrukcja art. 450 k.c. wskazuje, że ciężar dowodu, czy doszło do naruszenia uzasadnionego interesu wierzyciela ciąży na wierzycielu – art. 6 k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 819; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 485; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1135; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 155; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 308). Twierdzi się więc, że omawiany przepis uprzywilejowuje dłużnika, to bowiem wierzyciel musi udowodnić naruszenie jego uzasadnionego interesu w przypadku odmowy przyjęcia części świadczenia podzielnego, np. wykazać, iż potrzebna jest mu cała partia
materiałów, surowców (por. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 566). III. Skutki uchylenia się od przyjęcia świadczenia 14. Jeśli dłużnik gotowy był do świadczenia częściowego, a wierzyciel uchylił się od przyjęcia świadczenia częściowego, wówczas wierzyciel popada w zwłokę (art. 486 § 2 k.c.). Nie dochodzi także do częściowego wykonania zobowiązania (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 819; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 3; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1135; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 155). Jednak zwłoka wierzyciela uprawnia dłużnika do złożenia przedmiotu częściowego świadczenia do depozytu sądowego (art. 486 § 1 k.c.). 15. Jeśli natomiast wierzyciel w takiej sytuacji (tj. braku współdziałania, uchylania się od przyjęcia świadczenia) wykaże, że jego bierność była uzasadniona, ponieważ spełnienie świadczenia naruszyłoby jego uzasadniony interes – wówczas to dłużnik znajdzie się w zwłoce, a zwłoka obejmowała będzie całość świadczenia (art. 476 i n. k.c. – por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 819; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 4; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1135; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 155). IV. Zagadnienia szczegółowe 16. Przyjęcie przez wierzyciela świadczenia częściowego nie uzasadnia wniosku, iż resztę długu rozkłada on dłużnikowi na raty bądź odracza jego zapłatę. Byłoby tak, gdyby strony się co do tego umówiły (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 485). 17. Wierzyciel nie może odmówić przyjęcia świadczenia częściowego nawet wówczas, gdy zostanie ono zaoferowane przed terminem wymagalności, jeśli termin ten został zastrzeżony na korzyść dłużnika (art. 457 k.c.) – zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 4; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1134 i n. 18. Do spełnienia świadczenia częściowo stosuje się przepis art. 462 k.c., dotyczący żądania odpowiedniego pokwitowania. Dłużnik może również, spełniając świadczenie częściowe, żądać – w sytuacji gdy istnieje dokument, o którym mowa w art. 465 § 1 k.c. – poczynienia na nim stosownej wzmianki. 19. Przyjęcie świadczenia częściowo nie oznacza, że pozostałą część świadczenia dłużnik również może spełnić częściowo. Pozostałe świadczenie stanowi całość, natomiast ewentualna dalsza możliwość spełnienia go w częściach uzależniona będzie od spełnienia przesłanek z art. 450 k.c. (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 440). Art. 451. I. Zarachowanie zapłaty – przesłanki 1. Omawiany przepis, dotyczący zarachowania zapłaty, ma charakter dyspozytywny, albowiem znajdzie on zastosowanie wówczas, gdy strony nie umówiły się inaczej (por. wyrok SN z dnia 21 czerwca 2007 r., IV CSK 95/2007, niepubl.). Jak podkreśla się w piśmiennictwie – zastosowanie tego przepisu odpadnie, gdy nie później niż dłużnik zacznie spełniać świadczenie, nie zostanie pomiędzy stronami zawarta odpowiednia umowa w przedmiocie zarachowania zapłaty (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 486; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 5). 2. Komentowany przepis dotyczy takich sytuacji, gdy spełnione są następujące przesłanki, wskazane w hipotezie art. 451 § 1 k.c.: a) pomiędzy tymi samymi stronami, b) występują co najmniej dwa długi (jednak oparte na różnych tytułach, zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 486), c) są one tego samego rodzaju, d) świadczenie dłużnika nie wystarczy na ich zaspokojenie (por. np. wyrok SN z dnia 24 czerwca
2005 r., V CK 806/2004, niepubl.). II. Tożsamość stron 3. Co do tożsamości stron istotna jest ona w chwili spełniania świadczenia niewystarczającego na pokrycie wszystkich długów – tak więc wierzyciel lub dłużnik nie musi występować w zobowiązaniu od początku, lecz może uzyskać swój status na skutek późniejszych zdarzeń, np. przelewu wierzytelności lub przejęcia długu, przystąpienia do długu, dziedziczenia, byle przed chwilą spełnienia świadczenia (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 820; R. Kolano, Zarachowanie wierzytelności w świetle regulacji art. 451 k.c., PUG 2002, nr 7, s. 26). 4. K. Zagrobelny przyjmuje, że jeżeli wierzycielami będą oboje małżonkowie, pozostający w ustawowym ustroju małżeńskim, natomiast wierzytelność dotyczyła będzie ich majątków osobistych, to tożsamość strony w takim wypadku nie będzie zachodziła, z uwagi na treść art. 41 § 2 i 3 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 820). 5. W sytuacji gdy po stronie dłużniczej występowało będzie kilka podmiotów, to przewidziane w art. 451 k.c. prawo wskazania, na poczet którego z kilku długów wobec tego samego wierzyciela zarachowuje się zapłatę, należy wyłącznie do dłużnika dokonującego zapłaty, wobec czego współdłużnicy solidarni poszczególnych długów nie mogą – w ramach art. 375 § 1 k.c. – domagać się innego zarachowania (wyrok SN z dnia 13 listopada 1973 r., II PR 287/73, Biul. SN 1974, nr 2, poz. 32). III. Jednorodzajowość długów 6. Dług, który może być zarachowany, musi być tego samego rodzaju co inny dług, jaki dłużnik ma w stosunku do tego samego wierzyciela. Zawsze owa jednorodzajowość będzie występowała w odniesieniu do długu pieniężnego oraz rzeczy oznaczonych co do gatunku, jeśli będą tej samej jakości. 7. Wskazuje się, że przesłankę tożsamości rodzajowej (jednorodzajowości) długów należy rozumieć wyłącznie jako tożsamość dotyczącą przedmiotu świadczenia. Długiem tego samego rodzaju mogą być przykładowo długi opiewające na świadczenia pieniężne wyrażone w tej samej walucie. Bez znaczenia jest natomiast źródło powstania długu, np. czynność prawna, zdarzenie faktyczne (por. M. Lemkowski, Glosa do wyroku SN z dnia 8 marca 2002 r., III CKN 548/00, M. Praw. 2003, nr 22, s. 1045). IV. Oświadczenie dłużnika o zarachowaniu 8. Zgodnie z art. 451 § 1 k.c. to dłużnik w pierwszej kolejności (przed wierzycielem) ma uprawnienie do wskazania, który ze swoich długów chce zaspokoić. Wyborowi dłużnika wierzyciel nie może się sprzeciwić, bowiem popadnie w zwłokę (art. 486 § 2 k.c.), chyba że zachodzi sytuacja wskazana w art. 451 § 1 zdanie drugie k.c. 9. W piśmiennictwie podkreśla się, że art. 451 § 1 k.c. uprzywilejowuje dłużnika. Ma on pierwszeństwo w wyborze sposobu zarachowania, a jeśli nawet z tego prawa nie skorzysta, może odmówić przyjęcia pokwitowania od dłużnika (stanowiącego formę wyboru przez wierzyciela sposobu zarachowania) i wskazać własny sposób (zob. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks...s. 566). 10. Oświadczenie dłużnika ma charakter prawny czynności prawnej, a nie oświadczenia wiedzy. W konsekwencji podlegać będzie ocenie z punktu widzenia ogólnych przesłanek ważności czynności prawnych (R. Kolano, Zarachowanie..., s. 28; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 820). Będzie ono złożone z chwilą, gdy dojdzie do drugiej strony w taki sposób, że mogła się zapoznać z jego treścią (art. 61 § 1 k.c.). 11. Oświadczenie o zarachowaniu dłużnik złożyć może już przy spełnianiu świadczenia. Takie oświadczenie dłużnik może również złożyć już po spełnieniu świadczenia, najpóźniej jednak przy przyjęciu (bez zastrzeżeń) pokwitowania, w którym wierzyciel zaliczył świadczenie na jeden z długów (wyrok SN z
dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 806/2004, niepubl.; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 167). Jeśli jednak inicjatywę przejmie wierzyciel i w sporządzonym przez siebie pokwitowaniu określi sposób zarachowania, a pokwitowanie to zostanie przyjęte przez dłużnika – dłużnik traci swoje uprawnienie do wskazania sposobu zarachowania. 12. Zgodzić się należy także ze stanowiskiem zajętym przez Sąd Najwyższy, że próba skorzystania przez wierzyciela z uprawnienia przewidzianego w art. 451 § 2 k.c. ponownie uprawnia dłużnika, tj. daje mu możliwość skutecznego wskazania długu, który chciałby zaspokoić, dłużnik jest jednak uprawniony tego dokonać tylko niezwłocznie po otrzymaniu pokwitowania. Z kolei niedokonanie wyboru przez dłużnika w chwili realizacji świadczenia i bierność wierzyciela w kwestii zarachowania nie uprawnia już dłużnika do dokonywania w dalszym ciągu wyboru, na poczet którego długu chce zaliczyć swoje świadczenie (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 412/2006, Biul. SN 2007, nr 5, M. Praw. 2007, nr 4, s. 171, OSNC 2008/A, poz. 15; podobnie wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 października 2005 r., I ACa 746/2005, OSA 2006, z. 11, poz. 39, s. 21). 13. Pomimo dania dłużnikowi uprawnień w zakresie sposobu zarachowania długu, jednocześnie w przepisie art. 451 § 1 zdanie drugie k.c. zawarte zostało ograniczenie dla dłużnika, a jednocześnie uprawnienie dla wierzyciela, który może „to, co przypada na poczet danego długu" zaliczyć na związane z tym długiem zaległe należności uboczne oraz na zalegające świadczenia główne. Wierzyciel może więc w pewnych granicach zakwestionować dyspozycje dłużnika co do sposobu zarachowania zapłaty. 14. Także w odniesieniu do zaliczenia dokonywanego przez wierzyciela na podstawie art. 451 § 1 zdanie drugie k.c. uznaje się, że ma ono charakter czynności prawnej (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 821). 15. W orzecznictwie wskazano, że dłużnik mający względem tego samego wierzyciela długi główny i uboczny tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który z długów chce zaspokoić, jednakże wierzyciel może w takiej sytuacji zaliczyć to, co przypada na poczet danego długu, przede wszystkim na związane z nim należności uboczne. Oznacza to, że przy istnieniu takich długów dłużnik ma wprawdzie prawo wskazać, na który dług zalicza świadczenie, ale to wierzyciel decyduje, czy w ramach tego długu chce zaliczyć wpłatę na należności uboczne (wyrok SN z dnia 24 stycznia 2002 r., III CKN 495/2000, OSNC 2002, nr 11, poz. 143 z aprobującą glosą P. Drapały, PS 2003, nr 11-12, s. 153 i n.). 16. Wierzyciel może złożyć oświadczenie o zarachowaniu zapłaty na należności uboczne najwcześniej z momentem rozpoczęcia spłaty długu przez dłużnika (por. M. Lemkowski, Glosa do wyroku SN z dnia 8 marca 2002 r...., s. 1045). 17. Jednocześnie na tle uprawnienia wierzyciela do zarachowania zapłaty na należności uboczne powstaje problem, jak długo może on je realizować po dokonaniu zarachowania przez dłużnika. Wskazuje się, że sam przepis odpowiedzi na to pytanie nie udziela, jednakże biorąc pod uwagę zasadę pewności obrotu, należałoby przyjąć, że wierzyciel winien bez zbędnej zwłoki, w normalnym toku czynności, powiadomić dłużnika o skorzystaniu przez siebie z tego uprawnienia (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 821) – lecz nie później niż z chwilą doręczenia dłużnikowi pokwitowania. (por. M. Lemkowski, Glosa do wyroku SN z dnia 8 marca 2002 r..., s. 1045). 18. Należnościami ubocznymi mogą być np. zaległe odsetki za opóźnienie (por. wyrok SN z dnia 7 maja 1998 r., I PKN 88/98, OSNAPiUS 1999, nr 9, poz. 306), odsetki kapitałowe, kary umowne, koszty, a zaległymi świadczeniami głównymi mogą być np. raty. 19. Dodatkowo w orzecznictwie przyjęto, że ustawowe odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, którego termin był oznaczony, stają się zaległą należnością uboczną w rozumieniu art. 451 § 1 zdanie drugie k.c. bez potrzeby uprzedniego wezwania dłużnika do zapłaty tych odsetek (wyrok SN z dnia 8 marca 2002 r., III CKN 548/2000, Biul. SN 2002, nr 11, s. 11, Glosa 2003, nr 4, s. 48, Jurysta 2003, nr 1, s. 43, M. Praw. 2003, nr 22, s. 1045, M. Praw. 2003, nr 4, s. 171, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91, OSNC 2003, nr 5, poz. 60, Pr. Bank. 2003, nr 1, s. 33, Radca Prawny 2003, nr 3, s. 120 z glosą aprobującą M. Lemkowskiego, M. Praw. 2003, nr 22, s. 1045).
20. Artykuł 451 § 1 zdanie drugie znajduje zastosowanie również wtedy, gdy spełniający świadczenie ma wobec wierzyciela jeden tylko dług, złożony z należności głównej i odsetek lub podzielony na raty (wyrok SN z dnia 19 listopada 1998 r., III CKN 17/98, niepubl.; wyrok SN z dnia 24 stycznia 2002 r., III CKN 495/2000, OSNC 2002, nr 11, poz. 143 z aprobującą glosą P. Drapały, PS 2003, nr 11-12, s. 153 i n.). W piśmiennictwie uznano, że racje jurydyczne przemawiające za ochroną pozycji prawnej wierzyciela odnoszą się w równej mierze do sytuacji, w której wierzycielowi przysługuje tylko jedno roszczenie wobec dłużnika (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 24 stycznia 2002 r., III CKN 495/2000, PS 2003, nr 11-12, s. 153 i n.). 21. Z kolei koszty egzekucyjne nie są należnością uboczną w rozumieniu art. 451 k.c., lecz odrębnym długiem, który pozostaje w związku podjęciem czynności egzekucyjnych (wyrok SN z dnia 7 czerwca 2002 r., IV CKN 1155/2000, Biul. SN 2003, nr 2, s. 10). V. Zarachowanie przez wierzyciela 22. Jeśli dłużnik nie skorzystał z przysługującego mu prawa zarachowania spełnionego świadczenia (art. 451 § 1 k.c.), może uczynić to wierzyciel (art. 451 § 2 k.c.). 23. Oświadczenie o sposobie zarachowania wierzyciel może wyrazić wyłącznie poprzez zamieszczenie go w pokwitowaniu (art. 462 k.c.) – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 5; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 821. 24. Dopiero jednak przyjęcie przez dłużnika owego pokwitowania bez zastrzeżeń przesądza o: a) przyjęciu wskazanego przez wierzyciela sposobu zarachowania, b) pozbawia dłużnika możliwości wskazania sposobu zarachowania. Przyjęcie pokwitowania traktuje się jako dorozumianą zgodę dłużnika na przedstawioną przez wierzyciela propozycję (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 309; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 298). Natomiast samo sporządzenie pokwitowania i próba jego wręczenia dłużnikowi – nie są wystarczające dla przyjęcia, że to wierzyciel decyduje o sposobie zarachowania (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 821; wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 października 2005 r., I ACa 746/2005, OSA 2006, z. 11, poz. 39, s. 21). Z kolei przyjęcie pokwitowania, w którym wierzyciel zaliczył wpłatę na poczet jednego z długów wyłącza uprawnienie dłużnika do domagania się zmiany zarachowania (wyrok SN z dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 806/2004, niepubl.). 25. Samo wysłanie przez wierzyciela pokwitowania pocztą, nawet gdy doszło do skutecznego doręczenia go dłużnikowi, nie przesądza o przyjęciu pokwitowania. Dłużnik może je odesłać bądź w inny sposób wyrazić swój sprzeciw, np. powiadamiając wierzyciela, że pokwitowania nie przyjmuje, zachowując w ten sposób swoje uprawnienie do wskazania sposobu zarachowania (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 821; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1136). W takiej sytuacji powinien jednak wskazać dług, który chce zaspokoić (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 441). 26. Wskazuje się w orzecznictwie, że pomiędzy spełnieniem świadczenia przez dłużnika, który nie wskazał, na poczet którego z wielu długów dokonał zapłaty, a wystawieniem przez wierzyciela pokwitowania winno zachodzić bezpośrednie następstwo czasowe. W przeciwnym razie należy przyjąć, że żadna ze stron nie skorzystała z możliwości wyboru przewidzianej w art. 451 k.c. (wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 października 2005 r., I ACa 746/2005, OSA 2006, z. 11, poz. 39, s. 21). W innym judykacie przyjęto wręcz, że dłużnik powinien otrzymać pokwitowanie natychmiast z chwilą spełnienia świadczenia (wyrok SN z dnia 27 listopada 2002 r., I CKN 133/2000, LEX nr 75340). 27. Możemy mieć do czynienia z taką jeszcze sytuacją, gdy dłużnik najpierw wskaże sposób zarachowania, a następnie przyjmie pokwitowanie wierzyciela, określające inny sposób zarachowania. W piśmiennictwie przyjmuje się wówczas, że dłużnik zmienił swoją wolę w tym zakresie i wiążący będzie sposób zarachowania określony w pokwitowaniu wystawionym przez wierzyciela. Domniemanie to może zostać obalone wszelkimi dowodami (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 822; R. Kolano, Zarachowanie..., s. 29; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 487). Analogicznie należałoby przyjąć w sytuacji, gdy strony
umownie określą kolejność zaspokajania długów, a następnie dłużnik przyjmuje pokwitowanie o treści odmiennej z umową (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 487). 28. Ponadto, jak się zauważa, przy założeniu, że dłużnik może w każdym czasie złożyć oświadczenie o zarachowaniu, to cel omawianego przepisu zostałby zniweczony. Wierzyciel, dochodząc swojej wierzytelności na drodze sądowej, nigdy nie miałby pewności, czy dłużnik nie złoży oświadczenia o zaliczeniu wcześniej spełnionego świadczenia na poczet tego właśnie długu, którego spełnienia wierzyciel żąda w tym procesie (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 412/2006, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2007, nr 4, s. 171, OSNC 2008/A, poz. 15). VI. Zarachowanie z mocy prawa 29. Jeśli strony nie zawarły umowy co do sposobu zarachowania, z uprawnienia tego także nie skorzystał ani dłużnik, ani wierzyciel – wówczas z mocy art. 451 § 3 k.c. spełnione świadczenie zalicza się przede wszystkim na poczet długu wymagalnego, a jeżeli jest kilka długów wymagalnych – na poczet najdawniej wymagalnego (por. także wyrok SN z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 412/2006, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2007, nr 4, s. 171, OSNC 2008/A, poz. 15). 30. Dawność długu liczy się według daty powstania zobowiązania, a nie terminu płatności (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 168; wyrok SN z dnia 27 listopada 2002 r., I CKN 133/2000, LEX nr 75340). 31. Zwraca się uwagę w judykaturze, że w sytuacji gdy żadna ze stron nie dokonała zarachowania, unormowanie zawarte w art. 451 § 3 k.c. leży w interesie wierzyciela, skoro spełnione świadczenie na jego podstawie podlega zaliczeniu na poczet wierzytelności najwcześniej wymagalnych, a zatem tych, co do których istnieje największe ryzyko ich przedawnienia. Dlatego, jak się zauważa, istotnym jest określenie, od kiedy działa zawarta w art. 451 § 3 k.c. norma (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 412/2006, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2007, nr 4, s. 171, OSNC 2008/A, poz. 15). 32. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że błędny jest pogląd, zgodnie z którym w razie niezłożenia przez wierzyciela w pokwitowaniu oświadczenia, na rzecz jakiego długu ma być dane świadczenie zarachowane, prawo do zarachowania zachowuje dłużnik. Stanowisko takie w zasadzie wykluczałoby stosowanie art. 451 § 3 k.c. mającego sens tylko wtedy, gdy istnieją ramy czasowe, w których oświadczenie o zarachowaniu świadczenia może zostać złożone (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 412/2006, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2007, nr 4, s. 171, OSNC 2008/A, poz. 15). Nadto przyjęcie takiej możliwości wiązałoby się z niekorzystnymi konsekwencjami dla pewności obrotu i podważeniem funkcji, które w tym zakresie spełnia regulacja przewidziana w art. 451 k.c. (wyrok SA w Poznaniu z dnia 11 października 2005 r., I ACa 746/2005, OSA 2006, z. 11, poz. 39, s. 21). 33. Jednocześnie w judykaturze zwraca się uwagę, że z art. 451 § 3 k.c. wynika bezpośrednio, iż prawo do zarachowania dłużnika i wierzyciela jest ograniczone w czasie. Przepis ten potwierdza tezę, że prawo wskazania, który z kilku długów ma zostać zaspokojony przez dane świadczenie, trwa do spełnienia świadczenia lub do otrzymania pokwitowania, bowiem obejmuje on swoją hipotezą dopiero stan, w którym nie dokonano zarachowania (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 412/2006, Biul. SN 2007, nr 5, s. 12, M. Praw. 2007, nr 4, s. 171, OSNC 2008/A, poz. 15). 34. Zasada dotycząca zarachowania określona w art. 451 § 3 k.c. nie zawsze znajdzie zastosowanie. Możemy bowiem mieć do czynienia z sytuacją, gdy kilka długów będzie wymagalnych w tym samym czasie albo dłużnik świadczył będzie na poczet długów jeszcze niewymagalnych. W piśmiennictwie postuluje się, by w takiej sytuacji przyjąć spełnione świadczenie proporcjonalnie (stosunkowo) na rzecz wszystkich długów (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 822 i cyt. tam autorzy; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 487; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 6; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1136; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 441; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 168; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 309; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 298). Wprost taką sytuację regulował art. 214 kodeksu zobowiązań, mówiąc wówczas o zaliczaniu stosunkowym do wysokości każdego z długów.
35. Dla uzasadnienia stosunkowego zaliczenia spełnionego świadczenia w piśmiennictwie wskazuje się możliwość posiłkowego stosowania art. 1025 § 3 zdanie pierwsze i art. 1026 § 1 in fine k.p.c., bowiem w prawie polskim prymat przyznaje się zasadzie stosunkowego rozliczania, a nie zasadzie pierwszeństwa (por. M. Lemkowski, Glosa do wyroku SN z dnia 8 marca 2002 r..., s. 1045). 36. Również w orzecznictwie zajęto stanowisko, że w sytuacji gdy żadna ze stron nie skorzystała z uprawnień określonych w art. 451 § 1 i 2 k.c. – to w okolicznościach jednakowych zaliczenie następuje stosunkowo na poczet wszystkich długów (wyrok SN z dnia 27 listopada 2002 r., I CKN 133/2000, LEX nr 75340). VII. Świadczenia okresowe a art. 451 k.c. 37. Judykatura przyjmuje, że świadczenie najemcy z tytułu czynszu stanowi świadczenie okresowe, polegające na przekazywaniu określonej kwoty pieniężnej w oznaczonych odstępach czasu. Różnią się więc te świadczenia od świadczeń jednorazowych, spełnianych sukcesywnie lub ratalnie tym, że wpłacane okresowo kwoty nie są zaliczane na poczet jednego świadczenia. 38. W przypadku świadczeń okresowych mamy więc do czynienia z wieloma świadczeniami okresowymi, z których każde wymagalne jest w innym terminie, w innym też terminie ulega przedawnieniu. W konsekwencji każde z tych świadczeń stanowi odrębny dług, chociaż jest to dług tego samego rodzaju. Dlatego dłużnik może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług (czynsz najmu za jaki okres) chce zaspokoić. 39. Natomiast to, co przypada na poczet tego długu (za konkretnie wskazany okres), wierzyciel może zarachować na związane z tym konkretnym świadczeniem należności uboczne. W ten sposób art. 451 § 1 k.c. znajduje zastosowanie przy świadczeniach okresowych (wyrok SN z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 409/2008, niepubl.). VIII. Dług przedawniony 40. W orzecznictwie przyjęto, że jeżeli dłużnik spełnia świadczenie pieniężne bez wskazania, który z kilku długów pragnie zaspokoić, a jeden z nich jest przedawniony, tj. stwarzający zobowiązanie niezupełne, to wówczas nie ma podstaw do przyjęcia, że wolą jego była zapłata długu przedawnionego przed innymi nieprzedawnionymi. Artykuł 451 k.c. więc nie może być stosowany do długu przedawnionego (orzeczenie SN z dnia 18 czerwca 1957 r., CR 456/56, OSP 1958, z. 9, poz. 228). 41. Orzeczenie to spotkało się z przychylnym stanowiskiem piśmiennictwa (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1136; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 441; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 487). Natomiast krytycznie w odniesieniu do niego wypowiedział się K. Zagrobelny, wskazując, że dług przedawniony może być skutecznie dochodzony przed sądem. Sam przepis art. 451 k.c. również nie wspomina nic o długach przedawnionych, wyłączając je z zakresu stosowania art. 451 k.c. (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 822). IX. Wyłączenie stosowania art. 451 k.c. 42. W orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że reguły interpretacyjne zawarte w omawianym przepisie nie wchodzą w rachubę, jeżeli wierzyciel zostaje zaspokojony w wyniku egzekucji (sądowej, istracyjnej), a więc nie przez dobrowolną zapłatę dłużnika (orzeczenie SN z dnia 14 stycznia 1957 r., 4 CR 589/55, PUG 1957, nr 12, s. 462, PUG 1958, nr 2, s. 75). Art. 452. 1. W celu zwolnienia się z zobowiązania dłużnik powinien świadczyć na rzecz wierzyciela – bezpośrednio do jego rąk albo do rąk osoby uprawnionej do przyjęcia świadczenia. Jeśli tego nie uczyni, jego zobowiązanie nie wygaśnie. Przy czym, jak akcentuje się w piśmiennictwie, nie ma znaczenia jego dobra
lub zła wiara, bowiem omawiany przepis nie wprowadza zasady ochrony dłużnika działającego w dobrej wierze. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach, przewidzianych w przepisach prawa, dobra wiara ma znaczenie (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 7; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 823). 2. W wyjątkowych przypadkach dobra wiara dłużnika świadczącego do rąk nieuprawnionego będzie miała skutek zwalniający wobec wierzyciela. Przepisy te uzasadnione są szczególną potrzebą ochrony dobrej wiary dłużnika. Do nich zalicza się świadczenie do rąk nieumocowanego pełnomocnika (art. 105 k.c.), świadczenie do rąk osoby okazującej pokwitowanie wierzyciela (art. 464 k.c.), świadczenie do rąk poprzedniego wierzyciela przy przelewie (art. 512 k.c.), świadczenie do rąk osoby legitymującej się stwierdzeniem praw do spadku (art. 1028 k.c.). 3. Osobą uprawnioną do przyjęcia świadczenia może być przedstawiciel ustawowy, komornik, syndyk (wówczas uprawnienie wynikało będzie z mocy ustawy) lub pełnomocnik, posłaniec (w takich sytuacjach uprawnienie ma swe źródło w woli samego wierzyciela) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 488. Osobą nieuprawnioną do przyjęcia świadczenia w rozumieniu art. 452 zdanie pierwsze k.c. będzie więc taki podmiot, który nie będzie legitymował się jakimkolwiek umocowaniem, by przyjąć świadczenie w zastępstwie wierzyciela. 4. Z kolei niezdolność wierzyciela do przyjęcia świadczenia może być natury prawnej (brak zdolności do czynności prawnych – art. 11 i n. k.c.) albo natury faktycznej, np. z powodu choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych (zob. art. 82 k.c.), nieobecności – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 488; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 442. 5. Z treści omawianego przepisu wynika więc, że nie zawsze spełnienie świadczenia do rąk wierzyciela prowadzi do zwolnienia dłużnika z długu. W sytuacji gdy świadczenie odebrał wierzyciel do tego niezdolny, dłużnik pozostaje nadal zobowiązany. Wierzyciel nie zwolni się również z zobowiązania, gdy świadczył na rzecz osoby nieuprawnionej do przyjęcia świadczenia. 6. W orzecznictwie wskazano, że do elementów czynności prawnej, jaką jest wykonanie świadczenia pieniężnego, należy zgodna wola stron co do spełnienia zobowiązania i co do przyjęcia zapłaty na jego umorzenie. Jeżeli świadczenie przyjmuje nieuprawniona do tego osoba trzecia, to jej oświadczenia woli nie rodzą skutków prawnych dla wierzyciela (wyrok SN z dnia 5 czerwca 1997 r., II CKN 195/97, LEX nr 50607). 7. Skutkiem świadczenia przez dłużnika na rzecz osoby nieuprawnionej lub na rzecz wierzyciela, niezdolnego do przyjęcia świadczenia – jest niewygaśnięcie zobowiązania i konieczność spełnienia świadczenia przez dłużnika ponownie – wymaga tego bowiem ochrona interesu wierzyciela – z tym zastrzeżeniem, że już do rąk osoby właściwej (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 488; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 307; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 165). W stosunku do osoby nieuprawnionej dłużnik może żądać zwrotu świadczenia na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 7). 8. Skutek wskazany powyżej nie nastąpi, a wierzyciel zostanie zwolniony z zobowiązania, gdy on sam lub jego przedstawiciel ustawowy potwierdzi odbiór świadczenia, czyli niejako udzieli ex post upoważnienia do odbioru. Potwierdzenie to może zostać dokonane w dowolnej formie, nawet w sposób dorozumiany, choć ze względów dowodowych dłużnik powinien żądać od wierzyciela wystawienia pokwitowania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 7; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 307). 9. Mimo braku potwierdzenia wierzyciel zostanie zwolniony z zobowiązania (a skutek w postaci konieczności powtórnego świadczenia nie nastąpi), gdy wierzyciel skorzysta ze świadczenia – w całości lub części; w tym drugim wypadku zwolnienie z zobowiązania dotyczyło będzie tylko tej części. Pogląd ten znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że świadczenie dłużnika spełnione do rąk osoby nieuprawnionej do jego przyjęcia zwalnia dłużnika tylko w takim zakresie, w jakim wierzyciel ze świadczenia skorzystał (wyrok SN z dnia 21 marca 1997 r., II CKN 55/97, LEX nr 50784). W razie niezdolności wierzyciela potwierdzenia (uznania) dokonuje jego przedstawiciel ustawowy albo też on sam, jeżeli uzyskał lub odzyskał tę zdolność (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 7; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 165; A.
Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 441). 10. Skorzystanie przez wierzyciela ze świadczenia oznacza zwiększenie stanu czynnego lub zmniejszenie stanu biernego jego majątku (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 488; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 7). 11. Zapłata dokonana do rąk małoletniego nie wywoła co do zasady skutków prawnych. Nie zwolni więc dłużnika z długu. Jednak zapłata drobnej kwoty do rąk małoletniego będzie ważna, chociaż działał bez zgody przedstawiciela ustawowego. Poza tym z art. 452 k.c. wynika, że dłużnik będzie zwolniony w takim zakresie, w jakim małoletni skorzystał ze świadczenia (zob. A. Szpunar, Charakter prawny wykonania zobowiązania, Rejent 1998, nr 5, s. 9). 12. Operator, który wie, że z telefonu korzysta osoba nieuprawniona, nie wykonuje swego zobowiązania wynikającego z umowy o świadczenie usługi telefonicznej (wyrok SN z dnia 27 kwietnia 2001 r., III CKN 368/2000, Biul. SN 2001, nr 10, s. 10, Glosa 2002, nr 4, s. 45, OSNC 2002, nr 1, poz. 8, Pr. Gosp. 2002, nr 2, s. 6, Radca Prawny 2002, nr 1, s. 95). 13. T. Wiśniewski wskazuje, że zagadnienie zdolności wierzyciela do przyjęcia świadczenia w ogóle się nie pojawia, jeżeli wykonanie zobowiązania przez dłużnika jest jedynie czynnością faktyczną (np. uszycie ubrania) albo też przedmiotem świadczenia jest zaniechanie (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 488). Z charakteru świadczenia może bowiem wynikać, że ich odbiór nie jest wymagany (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 299). 14. Ciężar dowodu co do wystąpienia przesłanki „potwierdzenia" lub „skorzystania", spoczywa na dłużniku (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 8; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 307; wyrok SA w Białymstoku z dnia 3 lipca 2003 r., I ACa 350/03, OSAB 2003, nr 4, poz. 8, OSA 2004, z. 6, poz. 16). 15. W razie dokonania wypłaty osobie nieuprawnionej poszkodowanym tą czynnością jest bank, a nie osoba, która zdeponowała środki na rachunku. Zachowuje ona nadal roszczenie o ich zwrot w całości lub w części. Bank może się zwolnić z zobowiązania wynikającego z umowy rachunku bankowego w takim zakresie, w jakim wierzyciel ze świadczenia korzystał (art. 452 k.c.) albo w razie wykazania przesłanek odpowiedzialności kontraktowej posiadacza rachunku (wyrok SA w Białymstoku z dnia 3 lipca 2003 r., I ACa 350/03, OSAB 2003, nr 4, poz. 8, OSA 2004, z. 6, poz. 16). 16. Sposobem przeciwdziałania przez dłużnika skutkom świadczenia na rzecz osoby nieuprawnionej jest spełnienie świadczenia z zastrzeżeniem zwrotu (art. 411 pkt 1 k.c.). Wierzyciel, jeśli odmówiłby przyjęcia tak zaoferowanego świadczenia, naraziłby się na zarzut zwłoki (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 7; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s.). Innym sposobem jest złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego (art. 467 pkt 2 i 4 k.c. – por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 823). 17. W orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że dłużnik nie ma obowiązku już tylko na podstawie doniesienia cesjonariusza uiścić jemu zapłatę. Powinien zbadać, kto występuje w charakterze cesjonariusza, zaś w wypadku wątpliwości, np. w razie niedostatecznego wykazania cesji albo kolizji między kilku pretendentami, złożyć, dla uniknięcia niebezpieczeństwa zarzutu spełnienia świadczenia do rąk osoby nieuprawnionej do jego przyjęcia (art. 452 k.c.), dłużną sumę do depozytu sądowego (art. 467 pkt 1, 3 k.c.) – wyrok SA w Gdańsku z dnia 14 kwietnia 1994 r., I ACr 178/94, OSA 1994, z. 6, poz. 30. Art. 453. I. Wprowadzenie 1. Stosownie do art. 354 § 1 k.c. dłużnik powinien spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania. Dlatego wierzyciel nie może być zmuszony do przyjęcia innego świadczenia niż to, które wynika z zobowiązania, nawet jeśli miałoby być tylko w niewielkim stopniu zmienione. Zgodnie jednak z treścią art. 453 k.c. nie ma przeszkód, aby dłużnik zwolnił się, za zgodą wierzyciela, z zobowiązania, poprzez spełnienie innego świadczenia (wtórnego), zamiast pierwotnego; zobowiązanie pierwotne wówczas
wygasa. 2. Świadczenie w miejsce wypełnienia (datio in solutum) zachodzi więc wówczas, gdy dłużnik zamiast świadczenia, które powinien spełnić zgodnie z treścią zobowiązania, ofiarowuje wierzycielowi inne świadczenie, a wierzyciel je przyjmuje (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 346). Innymi słowy dłużnik, za zgodą wierzyciela, w celu zwolnienia się z zobowiązania spełnia świadczenie inne niż wynikające z pierwotnie zawartej umowy (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 68/05, LEX nr 479353). Owo „inne" świadczenie określane jest zamiennie mianem „nowego", „wtórnego", „subsydiarnego", „zastępczego". 3. Instytucja określona w art. 453 k.c. prowadzi do zaspokojenia interesu wierzyciela bez spełnienia umówionego świadczenia. Należy więc do grupy tzw. surogatów wykonania zobowiązania. II. Przesłanki świadczenia w miejsce wypełnienia 4. Pierwszym warunkiem datio in solutum jest zawarcie umowy. W piśmiennictwie wskazuje się, że skoro zgodnie z treścią art. 453 k.c. dłużnik spełnia za zgodą wierzyciela inne świadczenie, przyjąć trzeba, że wcześniej doszło do uzgodnienia pomiędzy stronami zmiany treści zobowiązania. Z kolei tak zawarte porozumienie intelektualne musi wyprzedzać wykonanie lub być równoczesne z nim. W ten sposób wymóg zawarcia umowy wyprowadza się z brzmienia art. 453 k.c. (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1091, 1076). 5. Natomiast brak zgody wierzyciela na nowe świadczenie powoduje, że dłużnik jest dalej zobowiązany zgodnie z treścią pierwotnego zobowiązania (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 442). 6. Świadczenie w miejsce wypełnienia (datio in solutum) oparte jest więc na umowie. Wskazuje się, że sensem tej umowy jest zgoda wierzyciela na proponowane mu przez dłużnika umorzenie istniejącego zobowiązania przez spełnienie innego świadczenia niż pierwotne (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1076). 7. Umowa ta powinna spełniać ogólne przesłanki ważności czynności prawnych. Umowa co do świadczenia w miejsce wykonania może być więc w konkretnych okolicznościach nieważna, m.in. z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego lub dlatego że miała na celu obejście ustawy (wyrok SN z dnia 20 marca 2003 r., III CKN 84/2000, Pr. Bank. 2004, nr 4, s. 24, LEX nr 78896). 8. Jednakże dla skuteczności świadczenia w miejsce wypełnienia sama umowa nie jest wystarczająca, bowiem wówczas doszłoby do odnowienia (art. 506 k.c.; odmiennie P. Drapała w: P. Drapała, Świadczenie w miejsce wykonania (datio in solutum), PiP 2003, z. 12, s. 39). Przy świadczeniu w miejsce wypełnienia niezbędne jest także realne spełnienie przez dłużnika wtórnego świadczenia (por. np. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1079). Jak się podkreśla, datio in solutum obejmuje więc dwa elementy: umowę pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem co do zmiany przedmiotu świadczenia (pactum de in solutum dando) oraz faktyczne spełnienie świadczenia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 489; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 348; wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 68/05, LEX nr 479353). Dodatkowo wskazuje się, iż te dwa elementy, poza tym, że winny wystąpić łącznie, to dodatkowo co do zasady także równocześnie – co wynika z natury świadczenia w miejsce wypełnienia i jednocześnie pozwala odróżnić datio in solutum od odnowienia (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1074; odmiennie P. Drapała, Świadczenie..., s. 31 i n., dopuszczając rozbicie w czasie obu elementów składających się na datio in solutum). 9. Jak zauważa M. Pyziak-Szafnicka, umowa wprowadzająca nowe świadczenie stanowi warunek swoistej legalizacji wtórnego świadczenia, natomiast o wygaśnięciu zobowiązania decyduje dopiero realne spełnienie świadczenia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1078). 10. Umowa o świadczenie w miejsce wypełnienia wymaga zachowania formy szczególnej tylko wówczas, gdy wymóg taki wynika z uwagi na przedmiot świadczenia (np. jeżeli przedmiotem świadczenia nowego
będzie własność nieruchomości, umowę należy zawrzeć w formie aktu notarialnego). Natomiast w praktyce umowa ta najczęściej zawierana jest w sposób konkludentny, w wyniku przyjęcia świadczenia przez wierzyciela (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1076). 11. W piśmiennictwie zaprezentowano pogląd, że przy datio in solutum ustawodawca podkreśla wolę stron nakierowaną na umorzenie zobowiązania. Z kolei zgodna intencja stron stanowi element konstrukcji prawnej czynności prowadzących do wygaśnięcia stosunku obligacyjnego bez spełnienia świadczenia pierwotnego. W konsekwencji – analogicznie jak przy badaniu zgodnego zamiaru stron w zakresie spowodowania wygaśnięcia zobowiązania przez czynność odnowienia (animus novandi) – należy badać taką intencję w przypadku czynności datio in solutum, w której świadczenie substytucyjne polega na przelewie wierzytelności (animus solvendi) – P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 17 października 2008 r., I CSK 100/08, OSP 2010, z. 3, poz. 31. 12. Przyjmuje się, iż umowa o świadczenie w miejsce wypełnienia może być zawarta również w ten sposób, że z inicjatywą wystąpi wierzyciel, wskazując świadczenie zastępcze. Propozycja wierzyciela będzie miała charakter prawny oferty. Jeżeli dłużnik ją przyjmie i spełni świadczenie zaproponowane przez wierzyciela, dojdzie do datio in solutum. Dłużnik może jednak spełnić świadczenie z pierwotnego zobowiązania, nie przyjmując oferty wierzyciela (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 824). III. Charakter prawny umowy 13. Twierdzi się, że umowa o świadczenie w miejsce wypełnienia ma charakter odpłatnej umowy rozporządzającej (pactum de in solutum dando), skoro wierzyciel w miejsce dotychczasowego roszczenia uzyskuje inne (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 8; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 824). Panuje również zapatrywanie, że jest to umowa przysparzająca i kauzalna (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 8; P. Drapała, Świadczenie..., s. 34 i n.). Podkreśla się, że przysporzenie dokonywane jest przez dłużnika solvendi causa, co wynika z zawartego w przepisie wymogu, by dłużnik działał „w celu zwolnienia się z zobowiązania" (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1077). Nadto twierdzi się, że umowa ta ma charakter realny, wskazując, iż wynika to z samego brzmienia komentowanego przepisu (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 9) oraz okoliczności, że tylko rzeczywiste spełnienie innego świadczenia powoduje zgaśnięcie pierwotnego zobowiązania (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 824). 14. Zdaniem M. Pyziak-Szafnickiej umowa o świadczenie w miejsce wypełnienia ma charakter rozporządzający tylko wówczas, gdy dojdzie do przeniesienia własności lub innego prawa. Natomiast w szeregu sytuacji, gdy dłużnik zobowiązuje się do określonego działania lub zaniechania, nie będzie miała takiego charakteru. Co do cechy odpłatności Autorka ta stoi na stanowisku, że okoliczność, iż przysporzenie dokonywane jest „w celu zwolnienia się z zobowiązania" wskazuje raczej na causae przysporzenia, niż jego odpłatny charakter (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1077). Także realny charakter umowy jest kwestionowany w piśmiennictwie. Wskazuje się, że dla uznania czynności za realną konieczne jest wydanie rzeczy. Natomiast ze wszystkich możliwych zachowań dłużnika, spełniającego świadczenie zastępcze (np. wykonanie usługi, powstrzymanie się od konkretnego zachowania), o wydaniu rzeczy można mówić wyłącznie w przypadku przeniesienia własności i to nie zawsze (por. art. 155 § 1 k.c.) – M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1079; P. Drapała, Świadczenie..., s. 31 i n. IV. Skutki 15. Konsekwencją spełnienia wtórnego świadczenia jest wygaśnięcie dotychczasowego zobowiązania, z którego wynikał obowiązek świadczenia, zastąpiony przez dłużnika zgodnie z art. 453 k.c. na świadczenie subsydiarne (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 489; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 346; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 9). Skutek ten nastąpi w momencie rzeczywistego spełnienia nowego świadczenia (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 442). Jeśli natomiast świadczenie to spełniane jest przez dłuższy okres (usługi, korzystanie z rzeczy), to roszczenie wygasa dopiero z upływem tego okresu (por. P. Drapała, Świadczenie..., s. 33). 16. Jak się jednak podkreśla w piśmiennictwie, świadczenie w miejsce wypełnienia nie ma wpływu na
wzajemne zobowiązanie wierzyciela, o ile takie istnieje (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 9). 17. Samo przystąpienie do wykonania świadczenia zastępczego nie wywołuje skutku w postaci wygaśnięcia zobowiązania, bowiem skutek taki powstaje dopiero w chwili spełnienia świadczenia zastępczego. Również przystąpienie do wykonania tych prac nie ma żadnego wpływu na bieg odsetek ustawowych (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 68/05, LEX nr 479353). 18. Wraz z roszczeniem wierzyciela wygasają – zgodnie z zasadą accessorium sequitur principale – akcesoryjne zabezpieczenia o charakterze osobistym (np. poręczenie) i rzeczowym (hipoteka, zastaw) – por. P. Drapała, Świadczenie..., s. 33; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1084. 19. Judykatura przyjmuje, że nie ma przeszkód, aby spełnienie świadczenia zastępczego prowadziło do częściowego wykonania zobowiązania, o ile strony w umowie o świadczenie w miejsce wykonania tak postanowiły. Takiego ułożenia wzajemnych stosunków przepis art. 453 k.c. nie wyklucza, a umowa w tym 1 przedmiocie mieści się w ramach swobody, o jakiej mowa w art. 353 k.c. (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 68/05, LEX nr 479353; tak również K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 824, wskazując, że w takiej sytuacji dotychczasowy stosunek zobowiązaniowy nie wygaśnie, jedynie zmniejszeniu ulegnie dług ciążący na dłużniku). 20. W przypadku, w którym wartość świadczenia wtórnego (substytucyjnego) przewyższa wartość świadczenia pierwotnego, nadwyżka podlega zwrotowi na rzecz dłużnika tylko wówczas, gdy strony wyraźnie tak postanowiły (por. P. Drapała, Świadczenie..., s. 33). Z kolei w orzecznictwie wyrażono pogląd, że w sytuacji gdy wartość spełnionego świadczenia zastępczego nie odpowiada wartości pierwotnego zobowiązania, wartość tych prac może być zaliczona na poczet zobowiązania stosownie do reguł określonych w art. 451 k.c. (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 68/05, LEX nr 479353). V. Rękojmia za wady 21. Niedojście do skutku datio in solutum wystąpić może w trzech sytuacjach, wadliwych z różnych przyczyn. Po pierwsze: może nie dojść do spełnienia świadczenia mimo zawarcia umowy. Po drugie: zawarta umowa może być nieważna. Po trzecie: przy ważności umowy może dojść do spełnienia świadczenia, lecz przedmiot tego świadczenia będzie miał wady. W sytuacji gdy pomimo zawarcia umowy nie doszło do spełnienia świadczenia, dotychczasowe zobowiązanie nie wygaśnie, lecz zmieni się jego treść w ten sposób, że wierzyciel uzyska upoważnienie przemienne wobec dłużnika. W sytuacji gdy zawarta umowa okazała się nieważna, pozostaje w mocy dotychczasowe zobowiązanie w niezmienionym kształcie. Natomiast w ostatniej sytuacji pierwotne zobowiązanie pozostaje umorzone, a zastosowanie znajdą przepisy o odpowiedzialności dłużnika z tytułu rękojmi za wady rzeczy zgodnie z art. 453 zdanie drugie k.c. (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1084, 1086). 22. Dyspozycję przepisu art. 453 zdanie drugie k.c. należy rozumieć w ten sposób, iż normy regulujące rękojmię mogą być stosowane dopiero po uprzednim przesądzeniu skuteczności dokonanego między stronami datio in solutum (por. P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 985/00, OSP 2003, z. 7-8, poz. 97). 23. Jeżeli przedmiot nowego świadczenia ma wady, to wierzycielowi przysługują jedynie uprawnienia przewidziane dla rękojmi przy sprzedaży, nie może zaś domagać się spełnienia poprzedniego świadczenia, które definitywnie wygasło (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 489; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1137; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 348; wyrok SN z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 985/00, LEX nr 55487). W tej sytuacji dłużnik odpowiada jedynie za wady (zarówno fizyczne, jak i prawne) według odpowiednio stosowanych przepisów o rękojmi przy sprzedaży (zob. P. Drapała, Świadczenie..., s. 35; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1087). 24. Zwraca się jednak uwagę na ograniczony zasięg ochrony w ramach rękojmi – uregulowania dotyczące rękojmi nie znajdą bowiem zastosowania, gdy wtórne świadczenie polegało będzie na świadczeniu usług, zaniechaniu i znoszeniu (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1086).
25. Uwzględniając naturę prawną datio in solutum, przyjmuje się, że wierzyciel w ramach rękojmi nie może domagać się usunięcia wady (art. 561 § 2 k.c.) ani wydania rzeczy wolnej od wad (art. 561 § 1 k.c.), gdyż roszczenia te są ściśle związane ze stosunkiem sprzedaży i sytuacją, w której sprzedawca jest wytwórcą rzeczy lub ma możliwość świadczenia rzeczy zastępowalnych. Natomiast wierzycielowi przysługuje według jego wyboru uprawnienie do odstąpienia od umowy (art. 560 § 2 k.c.) lub prawo obniżenia ceny (art. 560 § 3 k.c.) – P. Drapała, Świadczenie..., s. 35. Inny pogląd głosi, że poza wskazanymi roszczeniami także dwa dodatkowe, tj. o wydanie rzeczy wolnej od wad (art. 561 § 1 k.c.) oraz o usunięcie wady (art. 561 § 2 k.c.) mogą znaleźć zastosowanie, przy uwzględnieniu ograniczeń w stosowaniu tych przepisów. Pierwsze roszczenie dotyczy wyłącznie rzeczy oznaczonych co do gatunku, a drugie – co do tożsamości i jednocześnie wytworzonych przez sprzedawcę (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1088). 26. Jeśli wierzyciel w ramach rękojmi odstąpi od umowy (złoży oświadczenie prawnokształtujące) – spowoduje to wygaśnięcie umowy o datio in solutum i reaktywowanie istniejącego uprzednio stosunku zobowiązaniowego (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 489; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 825; P. Drapała, Świadczenie..., s. 35). 27. Wierzyciel może także zamiast żądania obniżenia ceny – przez analogię do art. 560 § 3 k.c. – żądać uznania, że poprzednie zobowiązanie wygasło tylko częściowo (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 489; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 8; odmiennie K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 825, uznając, że jest to pogląd zbyt daleko idący). 28. Za dopuszczalne uznaje się dokonanie w umowie o świadczenie w miejsce wypełnienia rozszerzenia, ograniczenia lub wyłączenia odpowiedzialności dłużnika z tytułu rękojmi. Granicę dopuszczalnych zmian umownych określa treść art. 558 § 1 k.c. (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 8; P. Drapała, Świadczenie..., s. 35). 29. W razie datio in solutum (art. 453 k.c.) przepisy o rękojmi przy sprzedaży mają zastosowanie także wówczas, gdy przedmiotem nowego świadczenia jest wierzytelność (wyrok SN z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 985/00, LEX nr 55487). VI. Nowe świadczenie 30. Co do rodzaju i charakteru nowego świadczenia omawiany przepis nie przewiduje żadnych ograniczeń. Najczęściej dłużnik ofiaruje zamiast świadczenia pieniężnego świadczenie w naturze i odwrotnie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 490; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 346). Nowe świadczenie może być jednorazowe, okresowe lub ciągłe, podzielne lub niepodzielne, może to być świadczenie pieniędzy, rzeczy oznaczonych co do tożsamości lub co do gatunku (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1075 i cyt. tam autorzy). 31. Dłużnik powinien spełnić inne świadczenie niż określone treścią zobowiązania. Zdaniem W. Popiołka zupełnie obojętne jest, na ile to świadczenie jest „inne", wystarczy, by jego spełnienie nastąpiło w momencie zawarcia umowy (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 8). P. Drapała zwraca uwagę, że użyte wyrażenie „inne" w omawianym przepisie wskazuje, iż świadczenie substytucyjne powinno być innego rodzaju lub innej treści niż pierwotne. Dlatego przy świadczeniu w miejsce wypełnienia nie jest wystarczająca sama modyfikacja pierwotnego świadczenia. Natomiast w ramach datio in solutum dłużnik może np. w miejsce świadczenia niepieniężnego spełnić świadczenie pieniężne lub odwrotnie (zob. P. Drapała, Świadczenie..., s. 30). 32. W orzecznictwie przyjęto, że porozumieniem przewidzianym w art. 453 k.c. (datio in solutum) można objąć świadczenie polegające na przeniesieniu własności nieruchomości przez pożyczkobiorcę w celu zwolnienia się z długu wynikającego z umowy pożyczki (wyrok SN z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 149/08, Biul. SN 2008, nr 10, s. 13). 33. Artykuł 453 k.c. może znaleźć zastosowanie również na gruncie kodeksu spółek handlowych, np. za zgodą pozostałych wspólników w odniesieniu do świadczenia wspólnika spółki jawnej (art. 48 § 2 k.s.h.), świadczenia komandytariusza w spółce komandytowej (art. 107 § 1 k.s.h.), świadczeń dodatkowych
wspólników w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 174 § 5 i art. 176 § 1 k.s.h.) oraz akcjonariuszy w spółce akcyjnej (art. 304 § 2 pkt 2 k.s.h.) – zob. P. Drapała, Świadczenie..., s. 30. 34. Zdaniem J.P. Naworskiego czek nie może być „innym świadczeniem" w rozumieniu omawianego przepisu, ponieważ nie stanowi świadczenia, lecz zawiera zobowiązanie do świadczenia (J.P. Naworski, Opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego z umów wzajemnych, PUG 1991, nr 11-12, s. 193). 35. Za niedopuszczalne uznano wniesienie innego wkładu niepieniężnego do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnej niż wskazany w aktach założycielskich. Jak się wywodzi, takie świadczenie na podstawie przepisu art. 453 k.c. pozostawałoby w sprzeczności z zasadami sądowej kontroli zgodności z prawem procesu tworzenia spółki kapitałowej (art. 167 § 1 pkt 2, art. 320 § 1 pkt 3 k.s.h.), a w przypadku spółki akcyjnej także z regułą wyceny aportów przez biegłych (art. 311 i 312 k.s.h.) – zob. P. Drapała, Świadczenie..., s. 30. VII. Rodzaj zobowiązań, do których można stosować art. 453 k.c. 36. Datio in solutum może być wykonywane we wszelkiego rodzaju stosunkach cywilnoprawnych, bez względu na ich źródło i podstawę odpowiedzialności dłużnika. 37. Świadczenie w miejsce wypełnienia może być dokonywane w ramach stosunków obligacyjnych wynikających z jednostronnych czynności prawnych, z umów, z deliktów, z bezpodstawnego wzbogacenia, z tytułu prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia, jak również z ustaw, orzeczeń sądowych, aktów istracyjnych oraz z innych źródeł (P. Drapała, Świadczenie..., s. 30). 38. Przy zobowiązaniu naturalnym (uwzględniając wszystkie przypadki zobowiązania naturalnego, w tym zobowiązania z gry i zakładów) również nie ma przeszkód do dokonania świadczenia w miejsce wypełnienia (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1075). 39. Przyjmuje się, że zobowiązanie nie musi być wymagalne, by można było dokonać świadczenia w miejsce wypełnienia, choć, jak się podkreśla, w takich przypadkach ocena dokonanych czynności powinna być szczególnie ostrożna z uwagi na niebezpieczeństwo pokrzywdzenia innych wierzycieli (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1075). VIII. Zagadnienia szczegółowe 40. Szczególną odmianą datio in solutum jest przelew wierzytelności w miejsce wykonania – cessio in solutum. W takiej sytuacji skuteczne dokonanie przelewu powoduje wygaśnięcie pierwotnego zobowiązania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 8; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 824; P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 17 kwietnia 2002 r..., s. 97). W orzecznictwie przyjęto, że skoro w przepisie art. 453 k.c. mówi się o innym świadczeniu, oznacza to, iż wierzyciel na poczet swej wierzytelności może przyjąć świadczenie wszelkiego rodzaju, również inną wierzytelność (wyrok SN z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 985/00, LEX nr 55487). 41. Za dopuszczalne uznano również świadczenie w miejsce wypełnienia z udziałem osoby trzeciej. W takiej sytuacji niezbędnym jest zawarcie między dłużnikiem i wierzycielem pactum de in solutum dando oraz spełnienie świadczenia substytucyjnego przez inny podmiot. Jednocześnie podkreśla się, że nie mamy wówczas do czynienia z sytuacjami wskazanymi w przepisach art. 356 § 2 k.c. oraz art. 518 § 1 pkt 4 k.c. Wspomniane normy dotyczą bowiem jedynie spełnienia przez osobę trzecią tego świadczenia pieniężnego, do wykonania którego zobligowany był dłużnik (zob. P. Drapała, Świadczenie..., s. 30). 42. Zapłata przez dłużnika, za zgodą wierzyciela, kary umownej w miejsce spełnienia świadczenia powinna być kwalifikowana jako przypadek datio in solutum (art. 453 k.c.) – zob. P. Drapała, Kara umowna..., s. 55. Art. 454.
I. Miejsce spełnienia świadczenia 1. Miejsce spełnienia świadczenia to jeden z elementów prawidłowego wywiązania się przez dłużnika z zobowiązania. Świadczenie powinno być więc spełnione w należytym miejscu (por. wyrok SA w Lublinie z dnia 28 lutego 1991 r., I ACr 20/91, OSA 1992, z. 3, poz. 23). Jeżeli zatem dłużnik zaoferuje spełnienie świadczenia w innym miejscu niż właściwe, to wierzyciel może odmówić jego przyjęcia (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1139; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 156). W takiej sytuacji dłużnik popada w zwłokę (zob. art. 477 k.c.). Możliwa jest także kwalifikacja, że zobowiązanie nie zostało w ogóle wykonane (zob. art. 471 i n. k.c.). Jak się przyjmuje, świadczenie w innym miejscu za zgodą dłużnika w określonych okolicznościach może zostać uznane za datio in solutum (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 10 i cyt. tam autorzy). 2. Określenie miejsca spełnienia świadczenia wynika przede wszystkim z treści zobowiązania, w szczególności może być oznaczone przez czynność prawną, zwłaszcza umowę, np. w umowie strony określiły, gdzie dłużnik ma dostarczyć tonę ziarna. Określenie miejsca spełnienia świadczenia dotyczyć może także zobowiązań, których źródłem są bezpodstawne wzbogacenie, czyn niedozwolony, ustawa lub akt istracyjny (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 826; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 490). W 1 orzecznictwie przyjęto, że miejsce spełnienia świadczenia może zostać określone w ugodzie (art. 353 k.c. i 454 § 1 k.c.) – wyrok SN z dnia 22 września 2005 r., IV CK 94/05, LEX nr 187118. 3. Miejsce spełnienia świadczenia może też wynikać z samej właściwości (natury) zobowiązania, np. wydanie działki gruntu, pomalowanie określonego pokoju w określonym mieszkaniu. Kryterium to znajdzie zastosowanie, gdy treść zobowiązania nie pozwoli określić miejsca spełnienia świadczenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 825). 4. Natomiast jeśli miejsce spełnienia świadczenia nie jest oznaczone ani nie wynika z właściwości zobowiązania, to zgodnie z art. 454 § 1 k.c. jest ono uzależnione od rodzaju świadczenia (czy jest to świadczenie pieniężne, czy niepieniężne). 5. Świadczenie niepieniężne powinno zostać spełnione w miejscu, w którym w chwili powstania zobowiązania dłużnik miał miejsce zamieszkania lub siedzibę (tzw. dług odbiorczy). 6. Świadczenie pieniężne winno być spełnione w miejscu zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela w chwili spełnienia świadczenia (tzw. dług oddawczy). 7. Długi dzielimy więc na odbiorcze i na oddawcze. Dług jest odbiorczy, jeśli to wierzyciel powinien zgłosić się u dłużnika po odbiór świadczenia. Z kolei dług jest oddawczy, gdy przedmiot świadczenia dłużnik powinien dostarczyć wierzycielowi. Dług niepieniężny – jeżeli strony nie umówiły się inaczej i nic innego nie wynika z właściwości zobowiązania – ma więc charakter długu odbiorczego. Z kolei dług pieniężny jest długiem oddawczym, chyba że strony w ramach swobody kontraktowej umówią się inaczej. W przypadku długu pieniężnego właściwość zobowiązania, z natury rzeczy, nie odgrywa istotnej roli (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 11). 8. Reguły co do miejsca spełnienia długu pieniężnego i niepieniężnego mają charakter względnie obowiązujący. Strony zobowiązania, w ramach swobody kontraktowej, mogą umówić się inaczej i np. ustalić, że świadczenie pieniężne zostanie spełnione w miejscu zamieszkania lub w siedzibie dłużnika (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 310). 9. Miejsce zamieszkania w rozumieniu omawianego przepisu należy rozumieć węziej niż miejsce zamieszkania w rozumieniu art. 25 k.c. W art. 454 k.c. chodzi o konkretny lokal mieszkalny czy też dokładny adres, nie zaś o miejscowość oznaczoną istracyjnie. Analogicznie jest z siedzibą (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 490 i n.; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 310; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 11).
10. W sytuacji gdyby dłużnik lub wierzyciel nie miał miejsca zamieszkania – wówczas bierze się pod uwagę jego miejsce pobytu (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 491; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 11; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1139). II. Świadczenie pieniężne i jego specyfika 11. Jak już o tym była mowa, świadczenie pieniężne, o ile strony nie umówiły się inaczej, winno być spełnione w miejscu zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela w chwili spełnienia świadczenia (tzw. dług oddawczy). Nie ma znaczenia, że pomiędzy powstaniem zobowiązania a jego wykonaniem zmieniła się osoba wierzyciela, np. na skutek sukcesji uniwersalnej lub singularnej (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 826). 12. Oddawczy charakter długu pieniężnego oznacza, iż dłużnik ma obowiązek ustalić aktualne miejsce zamieszkania (siedziby) wierzyciela. Jeżeli jednak wierzyciel zmienił miejsce zamieszkania lub siedzibę po powstaniu zobowiązania, to obciąża go wynikająca z tej zmiany nadwyżka kosztów przesyłki. W pozostałym zakresie koszty przesyłki ponosi dłużnik. 13. Oddawczy charakter długu pieniężnego sprawia, iż dłużnik obowiązany jest świadczyć z uwzględnieniem zmiany miejsca zamieszkania bądź siedziby wierzyciela. W konsekwencji obciąża takiego dłużnika obowiązek ustalenia aktualnego miejsca zamieszkania wierzyciela lub nowej siedziby jego przedsiębiorstwa. Spełnienie świadczenia z zaniechaniem aktów staranności, o których mowa, oznacza niewłaściwe wykonanie zobowiązania (wyrok SN z dnia 5 stycznia 2001 r., V CKN 185/00, LEX nr 553824). Jednakże w innym judykacie Sąd Najwyższy przyjął, że skutki podania przez wierzyciela niewłaściwego adresu lub zaniechania poinformowania dłużnika o zmianie miejsca zamieszkania w trakcie załatwiania wniosku o przyznanie (wypłatę) należnych świadczeń (ubezpieczeniowych) obciążają wierzyciela, a nie dłużnika (wyrok SN z dnia 13 września 1985 r., IV CR 225/85, OSN 1986, nr 9, poz. 143). 14. W odniesieniu do świadczeń bezgotówkowych miejscem spełnienia świadczenia, stosownie do art. 454 k.c., jest rachunek bankowy wierzyciela, chyba że co innego wynika z umowy lub z przepisów szczególnych (wyrok SN z dnia 8 listopada 1989 r., III CRN 345/89, Palestra 1992, z. 1-2, s. 88 z glosą aprobującą J.P. Naworskiego, Palestra 1992, z. 1-2, s. 88; tak samo postanowienie SN z dnia 3 grudnia 1987 r., II CZ 162/87 LEX nr 885; uzasadnienie uchwały SN z dnia 20 listopada 1992 r. III CZP 138/92, OSN 1993, nr 6, poz. 196; wyrok SA w Lublinie z dnia 28 lutego 1991 r., I ACr 20/91, OSA 1992, z. 3, poz. 23). W innym judykacie wskazano, że w przypadku rozliczenia bezgotówkowego miejscem spełnienia świadczenia jest miejsce, gdzie prowadzony jest bankowy rachunek wierzyciela, dokonanie bowiem wpisu na tym rachunku („uznanie") jest równoznaczne z uzyskaniem przez wierzyciela możności rozporządzania odnośną kwotą, to zaś dopiero może być uznane za równoważne z „otrzymaniem" należności (wyrok SN z dnia 12 lipca 1996 r., II CRN 79/96). Miejscem spełnienia świadczenia pieniężnego w rozumieniu art. 454 k.c. za pomocą rozliczeń bezgotówkowych jest siedziba banku (oddziału banku) prowadzącego rachunek wierzyciela. Siedziba banku, według tego stanowiska, jest niejako odpowiednikiem miejsca zamieszkania lub siedziby wierzyciela. Jeżeli więc strony nie postanowiły co innego, zapłata w drodze rozliczeń bezgotówkowych powinna nastąpić w miejscu ulokowania przez wierzyciela rachunku bankowego (uchwała SN z dnia 14 lutego 2002 r., III CZP 81/01, OSNC 2002, nr 11, poz. 131, Biul. SN 2002, nr 2, s. 9, Wokanda 2002, nr 4, s. 7, Prok. i Pr.-wkł. 2002, nr 9, s. 29, M. Praw. 2002, nr 9, s. 389, Pr. Gosp. 2002, nr 12, s. 1, M. Praw. 2002, nr 16, s. 746, Glosa 2002, nr 8, s. 46, Jurysta 2002, nr 4, s. 21, M. Praw. 2006, nr 5, s. 25, Palestra 2002, z. 5-6, s. 154, Pr. Bank. 2002, nr 7-8, s. 7, Radca Prawny 2002, nr 6, s. 97, Rejent 2002, nr 12, s. 157; uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 138/92, OSN 1993, nr 6, poz. 96; uchwała SN z dnia 4 stycznia 1995 r., III CZP 164/94, OSNC 1995, nr 4, poz. 62). 15. Niekiedy miejsce spełnienia świadczenia pieniężnego (miejsce płatności) musi być oznaczone. Na przykład wymaganie takie wynika z art. 1 pkt 5 i art. 101 pkt 4 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. – Prawo wekslowe (Dz. U. Nr 37, poz. 282) w odniesieniu do zapłaty sumy wekslowej, przy czym – według tych przepisów – miejsce płatności oznacza określoną miejscowość. Dokładniejszego adresu, pod którym powinna nastąpić zapłata sumy wekslowej dotyczy art. 87 prawa wekslowego (por. uchwała SN z dnia 14 lutego 2002 r., III CZP 81/01, OSNC 2002, nr 11, poz. 131, Biul. SN 2002, nr 2, s. 9, Wokanda 2002, nr 4, s.
7, Prok. i Pr.-wkł. 2002, nr 9, s. 29, M. Praw. 2002, nr 9, s. 389, Pr. Gosp. 2002, nr 12, s. 1, M. Praw. 2002, nr 16, s. 746; uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 138/92, OSN 1993, nr 6, poz. 96). 16. Jak zauważa T. Wiśniewski, z omawianego przepisu pośrednio należy wnioskować, że do zwolnienia dłużnika z zobowiązania pieniężnego dochodzi dopiero z momentem faktycznego spełnienia świadczenia w miejscu zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 491). Nadto wskazuje się, że dłużnik zobowiązany jest dostarczyć wierzycielowi przedmiot świadczenia w postaci pieniędzy na swój koszt i ryzyko (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 11). 17. W orzecznictwie również wskazuje się, że w braku odmiennego postanowienia umowy dłużnik zobowiązany jest sumę pieniężną przesłać wierzycielowi na swój koszt i niebezpieczeństwo do jego miejsca zamieszkania lub siedziby przedsiębiorstwa i jest on zwolniony od zobowiązania dopiero wtedy, kiedy przesłana suma dojdzie do rąk wierzyciela (wyrok SA w Lublinie z dnia 28 lutego 1991 r., I ACr 20/91, OSA 1992, z. 3, poz. 23). 18. Sąd Najwyższy, jeszcze na gruncie art. 191 § 1 kodeksu zobowiązań przyjął, że fakt nadania na pocztę sumy pieniężnej w celu przekazania jej wierzycielowi uprawnionemu z tytułu umowy kupna-sprzedaży nie powoduje sam przez się wygaśnięcia zobowiązania pieniężnego. Niebezpieczeństwo utraty przesyłki w takim przypadku ponosi nadal dłużnik, aż do czasu wydania jej wierzycielowi przez pocztę, spełniającą rolę posłańca. Wcześniejsze przejście niebezpieczeństwa na wierzyciela następuje w przypadku, gdy się tak strony umówiły (orzeczenie SN z dnia 23 lutego 1954 r., I CR 147/54, OSN 1955, nr 1, poz. 8). 19. Także piśmiennictwie zauważa się, że oddawczy charakter długu pieniężnego oznacza, że dłużnik, który zobowiązany jest na własny koszt dostarczyć wierzycielowi określoną kwotę, a posłuży się do tego osobą trzecią, poniesie ryzyko jej działania. Przesłanie kwoty długu za pomocą podmiotu, który nawet profesjonalnie świadczy tego rodzaju usługi, nie zmieni faktu, że dłużnik uwolni się od ciążącego na nim długu wtedy, gdy wierzyciel otrzyma zapłatę (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 826; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 443). 20. Przyjmuje się, że zmiana wierzyciela powoduje, iż dotychczasowe uzgodnienia co do banku i rachunku stają się nieaktualne, a obowiązki dłużnika wobec nowego wierzyciela wracają do stanu przewidzianego w art. 454 § 1 zdanie drugie k.c., to znaczy ma on obowiązek świadczyć w siedzibie wierzyciela w chwili spełnienia świadczenia. Z kolei nabywca wierzytelności nie ma uprawnienia do jednostronnego wiążącego wskazania swojego rachunku bankowego jako miejsca zapłaty, nawet wówczas kiedy umowa ze zbywcą przyjmowała, że zapłata nastąpi na rachunek bankowy zbywcy (wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 października 2003 r., I ACa 842/03, OSA 2005, z. 3, poz. 15). III. Związek z przedsiębiorstwem 21. Zgodnie z art. 454 § 2 k.c. jeżeli zobowiązanie ma związek z przedsiębiorstwem dłużnika lub wierzyciela, o miejscu spełnienia świadczenia rozstrzyga siedziba przedsiębiorstwa. W orzecznictwie przyjęto, że określone w art. 454 § 2 k.c. miejsce spełnienia świadczenia należy rozumieć w ten sposób, iż świadczenie pieniężne powinno być spełnione w zasadzie w miejscu zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela; jeżeli jednak wierzyciel prowadzi przedsiębiorstwo i zobowiązanie ma związek z tym przedsiębiorstwem, o miejscu spełnienia świadczenia rozstrzyga siedziba przedsiębiorstwa (wyrok SN z dnia 8 listopada 1991 r., II CO 16/91, OSN 1993, nr 3, poz. 40, Wokanda 1992, nr 2, s. 5). 22. Jeżeli zobowiązanie będzie miało związek z przedsiębiorstwem dłużnika lub wierzyciela – zasady spełnienia świadczenia przewidziane w art. 454 § 1 k.c. w pewnych sytuacjach nie zmienią się. Będzie tak wtedy, gdy zobowiązanie pieniężne pozostaje w związku z przedsiębiorstwem dłużnika, bowiem wówczas i tak zapłata powinna być dokonana w miejscu zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela w chwili spełnienia świadczenia. Natomiast jeżeli zobowiązanie będzie miało związek z przedsiębiorstwem wierzyciela, wówczas miejscem zapłaty będzie siedziba tego przedsiębiorstwa zgodnie z art. 454 § 2 k.c. Z kolei świadczenie niepieniężne powinno być spełnione w siedzibie przedsiębiorstwa dłużnika lub w miejscu zamieszkania lub w siedzibie dłużnika, w zależności od tego, czy jest związane z przedsiębiorstwem
dłużnika, czy też nie (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 491). IV. Świadczenia wzajemne 23. Artykuł 488 k.c. zawiera zasadę równoczesności świadczeń wzajemnych. W sytuacji gdy w zobowiązaniu wzajemnym miejsce spełnienia jednego ze świadczeń wynika z umowy lub z właściwości zobowiązania, wówczas w razie wątpliwości świadczenie wzajemne powinno być spełnione w tym samym miejscu (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 492; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 11). Art. 455. I. Wprowadzenie 1. Dla przyjęcia, że zobowiązanie zostało wykonane należycie, dłużnik winien świadczyć w ustalonym terminie. Jeśli tego nie uczyni, a zachodziły będą przesłanki obciążające dłużnika, wierzyciel będzie mógł dochodzić odszkodowania na podstawie art. 477 § 1 k.c. 2. Jednocześnie wraz z nadejściem terminu do spełnienia świadczenia roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje się wymagalne. Dłużnik, który nie spełni świadczenia w odpowiednim terminie, dopuszcza się opóźnienia lub zwłoki (art. 481, 476 k.c.). Konsekwencją wymagalności jest również rozpoczęcie biegu przedawnienia (art. 120 k.c.), możliwość skorzystania z potrącenia (art. 498 § 1 k.c.). II. Zobowiązania terminowe 3. Treść omawianego przepisu przesądza o podziale zobowiązań na terminowe oraz bezterminowe. Do zobowiązań terminowych zaliczamy te, których termin spełnienia świadczenia jest oznaczony lub wynika z właściwości zobowiązania. Natomiast zobowiązania bezterminowe to takie, których termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania. 4. Komentowany przepis stanowi, że o terminie spełnienia świadczenia decyduje treść zobowiązania albo właściwość zobowiązania. W tym pierwszym przypadku sposobów oznaczenia terminu może być kilka. Termin ten może być określony poprzez wskazanie konkretnej daty kalendarzowej, poprzez ustalenie okresu, w którym dłużnik powinien świadczyć; może on zostać również oznaczony opisowo, poprzez wskazanie zdarzenia przyszłego i pewnego, np. do wykonania określonych prac przystąpi się z chwilą nadejścia właściwych warunków pogodowych (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 827 i cyt. tam autorzy; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 492; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 444). 5. Źródłem określenia terminu spełnienia świadczenia – poza treścią zobowiązania – może być sam dłużnik. Strony mogą się bowiem umówić, że o terminie spełnienia świadczenia zadecyduje dłużnik. W takiej sytuacji przyjmuje się, że dłużnik powinien spełnić swoje świadczenie najpóźniej do chwili śmierci (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 827; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 444; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 13; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1132; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 157). W orzecznictwie przyjęto, że z treści zobowiązania może wynikać, że dłużnik obowiązany jest spełnić świadczenie, gdy będzie mógł, lub będzie miał ku temu środki, a nawet strony mogą pozostawić termin spełnienia świadczenia wyłącznie dłużnikowi (wyrok SA z Łodzi z dnia 2 kwietnia 1993 r., I ACr 121/93, OSA 1994, z. 3, poz. 16; tak również M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1132). 6. Źródłem określenia terminu spełnienia świadczenia może być w niektórych sytuacjach ustawa (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 13; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1132), orzeczenie sądu lub innego uprawnionego organu (art. 212 § 3 k.c.) – wyrok SN z dnia 29 stycznia 1997 r., I CKU 60/96, LEX nr 28798. 7. Jeżeli o terminie spełnienia świadczenia decyduje właściwość zobowiązania – wówczas to natura zobowiązania wyznaczała będzie termin spełnienia świadczenia i z istoty zobowiązania wynikało będzie w sposób nie budzący wątpliwości, że spełnienie świadczenia po terminie będzie bezprzedmiotowe, np.
leczenie chorego, uszycie garnituru ślubnego (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 444; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 492). Wskazuje się dodatkowo, że termin spełnienia świadczenia wynika z właściwości zobowiązania, w sytuacji gdy świadczenie powinno być spełnione jak najszybciej (np. usunięcie skutków ulewy) – H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 569. 8. Zdaniem A. Szpunara termin wymagalności zachowku powinien być oznaczony zgodnie z właściwością zobowiązania, bowiem z właściwości zobowiązania do wypłacenia zachowku wynika, że często okoliczności wpływające na istnienie i wysokość roszczenia nie są znane zaraz po śmierci spadkodawcy. Należy więc uwzględnić wszystkie istotne okoliczności wpływające na określenie podmiotowych i przedmiotowych elementów stosunku prawnego, zachodzącego między uprawnionym do zachowku a powołanym spadkobiercą (zob. A. Szpunar, Przedawnienie uprawnień z tytułu zachowku, Rejent 2001, nr 9, s. 61). III. Zobowiązania bezterminowe 9. W sytuacji gdy ustalenie terminu spełnienia świadczenia na podstawie treści oraz właściwości zobowiązania jest niemożliwe – będziemy mieli do czynienia z zobowiązaniem bezterminowym, które spełnione być powinno niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 157; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 493; wyrok SN z dnia 22 listopada 1972 r., III CRN 2/72, LEX nr 7184; wyrok SN z dnia 20 listopada 2002 r., V CKN 1300/2000, niepubl.; wyrok SN z dnia 22 listopada 1972 r., III CRN 2/72, niepubl.). Wezwanie to przekształca zobowiązanie z bezterminowego w terminowe. 10. W zobowiązaniu bezterminowym czas spełnienia świadczenia zależy od inicjatywy wierzyciela. Jak długo wierzyciel nie wezwie dłużnika do spełnienia świadczenia, ten nie będzie miał takiego obowiązku (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 444). Oznacza to więc, że znaczenie wezwania wierzyciela polega na tym, iż z jego chwilą na dłużniku zaczyna ciążyć obowiązek niezwłocznego spełnienia świadczenia (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 493). 11. Jeżeli wierzyciel wcześniej nie wezwał dłużnika do świadczenia, równoznaczne z wezwaniem będzie doręczenie mu odpisu pozwu. Z kolei w razie rozszerzenia powództwa ustnie na rozprawie sądowej w obecności pozwanego, datę wezwania wyznacza dzień tej rozprawy (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 494; wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 listopada 1996 r., I ACr 607/96, Wokanda 1998, nr 1, s. 44). 12. Wezwanie przez wierzyciela skierowane do dłużnika ma charakter prawny jednostronnego oświadczenia woli o charakterze prawnokształtującym i powinno odpowiadać zasadom z art. 60 i 61 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 493; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 444; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 311; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 302; K. Korzan, Miejsce i termin zapłaty w pozaegzekucyjnym wykonaniu zobowiązania, Radca Prawny 1993, nr 4, s. 5). Broniony jest wszakże pogląd, że wezwanie ma charakter oświadczenia zbliżonego do oświadczenia woli (M. Smyk, Glosa do wyroku SN z dnia 23 października 2001 r., I CKN 323/99, OSP 2003, z. 10, poz. 122 wskazując, że skutek prawny wezwania do zapłaty, jakim jest aktualizacja obowiązku wykonania zobowiązania, powstaje niezależnie od tego, czy był on objęty treścią oświadczenia wzywającego, czy też wierzyciel zamierzał (poprzez wezwanie) jedynie zakomunikować dłużnikowi swoją gotowość do przyjęcia świadczenia). 13. W sytuacji gdy wezwania do zapłaty podpisywane są przez pracownika przedsiębiorcy, niemającego umocowania do działania w jego imieniu – przyjmuje się, że sama okoliczność zatrudnienia pracownika, który ma sporządzać wezwania do zapłaty oznacza udzielenie mu w tym przedmiocie stałego pełnomocnictwa do dokonywania tych czynności (wyrok SN z dnia 23 października 2001 r., I CKN 323/99, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 94; wyrok SN z dnia 7 lipca 2005 r., IV CK 28/05, LEX nr 180911; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 828). 14. Wezwanie nie wymaga zachowania szczególnej formy. Może zostać złożone w sposób wyraźny lub dorozumiany, można go dokonać ustnie lub pisemnie, w tym również w formie telefonicznej, telegraficznej czy też teleksowej (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s 493; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 828; W.
Popiołek (w:) Kodeks..., s. 15; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 302). Także w orzecznictwie przyjmuje się, że wezwanie do wykonania świadczenia nie wymaga żadnej szczególnej formy, wystarczy jeśli wierzyciel wyrazi w sposób dostateczny przez swoje zachowanie swoją wolę, aby dłużnik spełnił świadczenie (wyrok SN z dnia 22 listopada 1972 r., III CRN 2/72, LEX nr 7184). Jednakże zgodnie z art. 6 k.c. to wierzyciel będzie musiał wykazać, że wzywał dłużnika do spełnienia świadczenia. 15. Wezwanie rodzi konieczność niezwłocznego spełnienia świadczenia. Jednocześnie, jak się zauważa, wierzyciel nie ma uprawnienia do jednostronnego oznaczenia w wezwaniu terminu spełnienia świadczenia. Termin ten bowiem określa sama ustawa – „niezwłocznie" po wezwaniu dłużnika do wykonania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 493; K. Korzan, Glosa do uchwały SN z dnia 19 maja 1992 r., III CZP 56/92, OSP 1994, z. 3, poz. 48; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 15, który jednak stoi na stanowisku, że wierzyciel może jednostronnie wyznaczyć dłuższy termin od niezwłocznego; tak samo W. Dubis, Odsetki za opóźnienie co do nienależnego świadczenia, Rejent 2000, nr 1, s. 90, wskazując, że wierzyciel zawsze jest upoważniony do udzielenia dłużnikowi stosownego odroczenia). Zastosowanie reguły, iż dłużnik ma spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu, może być wyłączone lub ograniczone tylko zgodną wolą stron. Jeśli natomiast wierzyciel wskazałby w wezwaniu konkrety termin, należałoby go potraktować jako propozycję wierzyciela modyfikacji dyspozytywnej normy z art. 455 k.c. Z kolei odmawiając przyjęcia świadczenia z powodu nienadejścia terminu jednostronnie oznaczonego, wierzyciel dopuściłby się zwłoki (zob. M. Smyk, Glosa do wyroku SN z dnia 23 października 2001 r., I CKN 323/99..., poz. 122). 16. Wierzyciel wezwany do spełnienia świadczenia powinien uczynić to „niezwłocznie". „Niezwłocznie" nie oznacza jednak „natychmiast", lecz bez nieuzasadnionego odwlekania. Jest to termin realny, przy jego spełnieniu należy uwzględnić okoliczności miejsca i czasu, rodzaj i rozmiar świadczenia. Dłużnik powinien mieć możliwość przygotowania przedmiotu świadczenia, odliczenia lub zapakowania towaru itp. Dlatego przyjmuje się, że czas potrzebny do spełnienia świadczenia musi być oceniany indywidualnie, a nie in abstracto. Przy ocenie zachowania czasu potrzebnego do świadczenia uwzględnia się przepisy art. 354 § 1 i art. 355 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 493; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 827; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 444; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 15; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1132; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 157; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 302; K. Korzan, Glosa do uchwały SN z dnia 19 maja 1992 r., III CZP 56/92..., poz. 48; postanowienie SA w Katowicach z dnia 9 listopada 1993 r., ACz 891/93, Wokanda 1994, nr 7, s. 52). Z tego względu z powszechną dezaprobatą w piśmiennictwie spotkał się wyrok Sądu Najwyższego, gdzie uznano, że w typowych sytuacjach, gdy z okoliczności nic innego nie wynika, należy przyjmować, iż spełnienie świadczenia oznacza spełnienie w terminie 14 dni od wezwania (wyrok SN z dnia 28 maja 1991 r., II CR 623/90, LEX nr 9056). Zdaniem K. Korzana uznanie, że użyte w art. 455 k.c. określenie „niezwłocznie" oznacza termin 14-dniowy, byłoby jednoznaczne ze skorygowaniem art. 455 k.c. w drodze działalności orzeczniczej (K. Korzan, Miejsce i termin..., s. 5). 17. O zakresie pojęcia „niezwłocznego świadczenia" powinny decydować każdorazowo okoliczności konkretnego przypadku, analizowane zgodnie z ogólnymi regułami art. 354 i art. 355 k.c. Dopiero w ten sposób sprecyzowany termin stanowi podstawę formułowania zarzutu opóźnienia dłużnika i daje wierzycielowi roszczenie o zapłatę odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 461/03, LEX nr 174217). 18. Użytego w art. 455 k.c. terminu „niezwłocznie" nie należy utożsamiać z terminem natychmiastowym, termin „niezwłocznie" oznacza bowiem termin realny, mający na względzie okoliczności miejsca i czasu, a także regulacje zawarte w art. 354 i art. 355 k.c. (wyrok SN z dnia 13 grudnia 2006 r., II CSK 293/06, LEX nr 453147). 19. Świadczenie staje się wymagalne nie w chwili otrzymania przez dłużnika wezwania, lecz dopiero po uwzględnieniu czasu potrzebnego do jego przygotowania (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 827). W orzecznictwie słusznie zauważono, że przy świadczeniach terminowych termin wymagalności roszczenia i termin spełnienia świadczenia pokrywają się. Natomiast takiej prawidłowości już nie ma w przypadku świadczeń bezterminowych (wyrok SA w Krakowie z dnia 4 września 2008 r., I ACa 635/08, LEX nr 516553).
20. W orzecznictwie okoliczność wysłania faktury zawierającej datę zapłaty uznaje się za wezwanie do zapłaty. Przyjęto, że doręczenie dłużnikowi dokumentu rozliczeniowego (faktury) jest wezwaniem do spełnienia świadczenia pieniężnego, wówczas gdy zawarto w nim stosowną wzmiankę co do sposobu i czasu zapłaty. Wezwania doręczone skarżącemu w postaci faktur wskazujących datę zapłaty spełniają przeto wymogi z art. 455 k.c. (uchwała SN z dnia 19 maja 1992 r., III CZP 56/92, OSNC 1992, nr 12, poz. 219; wyrok SN z dnia 16 września 2004 r., IV CK 659/03, LEX nr 146328; wyrok SN z dnia 23 października 2001 r., I CKN 323/99, OSNC 2002, nr 7-8, poz. 94; wyrok SN z dnia 7 lipca 2005 r., IV CK 28/05, LEX nr 180911). 21. Jednocześnie prezentowany jest w orzecznictwie pogląd, że doręczenie dłużnikowi dokumentu rozliczeniowego (faktury) nie stanowi wezwania go do spełnienia świadczenia pieniężnego. Określony w art. 455 k.c. skutek prawny natomiast wywołuje zamieszczona ewentualnie w nim wzmianka wzywająca do zapłaty długu (wyrok SN z dnia 19 maja 1992 r., III CZP 56/92, OSN 1992, nr 12, poz. 219, OSP 1994, z. 3, poz. 48). 22. Niekiedy spełnienie świadczenia z zobowiązania bezterminowego może być uzależnione od wypowiedzenia ze strony wierzyciela lub dłużnika. Dotyczy to zobowiązań, w których występują świadczenia ciągłe, np. najem, użyczenie, dzierżawa. 23. Zobowiązaniem bezterminowym jest świadczenie z tytułu zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia (wyrok SA w Krakowie z dnia 4 września 2008 r., I ACa 635/08, LEX nr 516553), zobowiązanie z tytułu nienależnego świadczenia (wyrok SN z dnia 3 kwietnia 1998 r., III CKN 436/97, OSNC 2001, nr 3, poz. 36; wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 461/2003, niepubl.), zobowiązanie o naprawienie szkody wynikłej ze zwłoki dłużnika (wyrok SN z dnia 19 września 2000 r., IV CKN 92/ 00, OSNC 2001, nr 3, poz. 36), zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia (art. 445 § 1 k.c.). Przekształcenie zobowiązania do zapłaty odszkodowania w zobowiązanie terminowe następuje w wyniku wezwania dłużnika przez wierzyciela (pokrzywdzonego) do spełnienia świadczenia, dlatego orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego (wyrok SN z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/2005, niepubl.; wyrok SN z dnia 22 lutego 2007 r., I CSK 433/2006, niepubl.). IV. Zobowiązania z umów wzajemnych 24. Jeżeli strony w umowie wzajemnej nie ustalą terminu spełnienia świadczenia wzajemnego, w tym również terminu płatności – wówczas nie znajdzie zastosowania art. 455 k.c., lecz art. 488 § 1 k.c. statuujący zasadę równoczesności spełniania świadczeń wzajemnych. Jeśli mamy więc do czynienia z umowami wzajemnymi – nie można mówić o zobowiązaniach bezterminowych (zob. J.P. Naworski, Glosa do wyroku SN z dnia 15 listopada 1989 r., III CRN 354/89, OSP 1991, z. 7-8, poz. 187). 25. W sytuacji gdy strony nie oznaczyły w umowie sprzedaży innego terminu zapłaty ceny, to wobec obowiązywania zasady równoczesności świadczeń – roszczenie o uiszczenie ceny staje się wymagalne z chwilą spełnienia przez sprzedawcę świadczenia niepieniężnego (wyrok SN z dnia 2 września 1993 r., II CRN 84/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 158, Wokanda 1994, nr 2, s. 4; uchwała SN z dnia 18 listopada 1994 r., III CZP 144/94, OSNC 1995, nr 3, poz. 47, Wokanda 1995, nr 1, s. 5, Orzecznictwo Sądów w sprawach Gospodarczych 1994, nr 9, poz. 161). 26. Wyjątek od zasady jednoczesności świadczeń określony jest w art. 544 § 2 k.c. i dotyczy rzeczy przesłanej przez sprzedawcę. W takiej sytuacji kupujący obowiązany jest zapłacić cenę dopiero po nadejściu rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu mu zbadania rzeczy. V. Zobowiązania z czynów niedozwolonych 27. Zobowiązania z czynów niedozwolonych mają co do zasady charakter bezterminowy, stąd stan opóźnienia w ich wykonaniu pojawia się dopiero wtedy, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela (por. wyrok SN z dnia 5 czerwca 2009 r., I CSK 494/08, LEX nr 518079; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 495).
28. W orzecznictwie Sądu Najwyższego zasada o bezterminowym charakterze zobowiązań z czynów niedozwolonych doznaje wyjątków, gdy czyn niedozwolony polega na kradzieży lub innej postaci przywłaszczenia cudzych pieniędzy. Jak się przyjmuje, termin spełnienia świadczenia, a więc zwrotu zagarniętej kwoty, wynika z natury (właściwości) zobowiązania. Dłużnik zagarniający pieniądze wie, że należą one do kogo innego i że nie powinny być w jego posiadaniu. Z istoty zagarnięcia pieniędzy wynika więc, że sprawca zagarnięcia jest w zwłoce już od dnia popełnienia przestępstwa i że nie zachodzi potrzeba wezwania go do ich zwrotu, aby uczynić mu skuteczny zarzut, iż opóźnia się ze spełnieniem świadczenia (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 22 września 1970 r., III PZP 18/ 70, OSN 1971, nr 1, poz. 5; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 23 stycznia 1964 r. VI KO 14/63, OSNKW 1964, nr 5, poz. 69). VI. Zagadnienia szczegółowe 29. Spełnienie świadczenia bezgotówkowego następuje w dniu uznania rachunku bankowego wierzyciela, chyba że strony stosunku zobowiązaniowego postanowiły inaczej (uchwała SN z dnia 4 stycznia 1995 r., III CZP 164/94, OSNC 1995, nr 4, poz. 62; wyrok SN z dnia 12 lipca 1996 r., II CRN 79/96, Palestra 1996, z. 11, s. 190). 30. Jeżeli komornik prowadzi egzekucję z rachunku bankowego dłużnika, spełnienie świadczenia na rzecz wierzyciela następuje w chwili uznania rachunku bankowego komornika (wyrok SN z dnia 6 lipca 1999 r., II CKN 394/98, OSNC 2000, nr 2, poz. 30). Art. 456. 1. Przepis określa sytuację, w której strony w umowie dokładnie oznaczyły świadczenie oraz zastrzegły, że będzie ono spełniane częściami w określonym czasie, lecz nie ustaliły wielkości oraz terminów poszczególnych świadczeń częściowych. 2. W takich wypadkach art. 456 k.c. daje wierzycielowi uprawnienie do jednostronnego ukształtowania treści stosunku zobowiązaniowego (uprawnienie kształtujące) poprzez określenie wielkości oraz terminów poszczególnych świadczeń częściowych. Jednakże wierzyciel przy składaniu oświadczenia woli w tym przedmiocie związany jest następującymi zasadami, ustanowionymi w interesie dłużnika, które jednocześnie przesądzają o skuteczności jego oświadczenia: – oświadczenie wierzyciela powinno zostać złożone w czasie właściwym, tj. ze stosownym wyprzedzeniem, tak aby umożliwić dłużnikowi przygotowanie przedmiotu świadczenia, – wierzyciel musi mieć na względzie możliwości dłużnika, np. jego sytuację gospodarczą, w szczególności produkcyjną i handlową, stan realizacji umów z innymi partnerami, – wierzyciel musi uwzględnić sposób spełnienia świadczenia, np. uwzględniając techniczne możliwości jego wykonania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 496; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 18; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 827; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 445; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 311). 3. Przyjmuje się, że warunki, jakie musi spełnić wierzyciel, przy składaniu oświadczenia woli odnosić należy do ogólnej zasady jego współdziałania i lojalności, o której mowa w art. 354 § 2 k.c. (zob. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 571 W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 18). 4. Sukcesywność świadczeń występuje przy umowie dostawy, umowie o roboty budowlane, może wystąpić przy umowie sprzedaży, umowie rachunku bankowego. Art. 457. 1. Termin może być zastrzeżony na korzyść dłużnika, wierzyciela lub obu stron. 2. Zastrzeżenie terminu tylko na korzyść dłużnika oznacza, że dłużnik jest uprawniony, ale nie zobowiązany spełnić świadczenie przed jego nadejściem, natomiast wierzyciel, aby nie popaść w zwłokę
(art. 486 k.c.), powinien przyjąć ofiarowane świadczenie. Z kolei dłużnik, który świadczył wcześniej, nie może żądać zwrotu spełnionego świadczenia (art. 411 pkt 4 k.c.). 3. Zastrzeżenie terminu tylko na korzyść wierzyciela oznacza, że wierzyciel może żądać, aby dłużnik świadczył wcześniej, a jeżeli tego nie uczyni, popada w zwłokę (art. 476 i n. k.c.). Sam fakt zaofiarowania świadczenia przez dłużnika nie rodzi po stronie wierzyciela obowiązku jego odbioru. 4. Jeżeli termin zastrzeżony jest na korzyść obu stron oznacza to, że żadna ze stron nie ma obowiązku zarówno spełnienia, jak i przyjęcia świadczenia przed nadejściem terminu. Zastrzeżenie terminu na korzyść obu stron najczęściej występuje w umowach wzajemnych. 5. Jeżeli termin wykonania zobowiązania jest oznaczony w czynności prawnej (a nie wynika z ustawy lub orzeczenia sądu, orzeczenia organu istracyjnego, z właściwości zobowiązania), a jednocześnie strony nie określiły, na czyją korzyść jest zastrzeżony – w takiej sytuacji termin uważa się za ustanowiony na korzyść dłużnika (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 19; M. Romanowski, Wartość obligacji zamiennej, PPH 1997, nr 4, poz. 25). Stanowi to konsekwencję ustawowego domniemania wprowadzonego w art. 457 k.c. (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 446). Domniemanie to nie znajdzie zastosowania, gdy nie byłoby wątpliwości co do postanowienia stron w przedmiocie zastrzeżenia terminu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 830). 6. Komentowany przepis odnosi się wyłącznie do umownego wskazania terminu świadczenia, lecz – jak zauważa K. Zagrobelny – nie oznacza to, że dotyczy tylko stosunków umownych. Dlatego w razie umownego określenia terminu spełnienia świadczenia w stosunkach, gdzie źródłem świadczenia jest inne od umowy zdarzenie prawne, przyjąć należy, że art. 457 k.c. znajdzie zastosowanie, np. w razie sporu o odszkodowanie z czynów niedozwolonych, jeśli strony zawrą ugodę, ustalony termin świadczenia zastrzeżony jest na korzyść dłużnika (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 830). 7. Termin spełnienia świadczenia, ustanowiony na korzyść dłużnika, ma znaczenie przede wszystkim dla dłużnika i ma dla niego charakter gwarancyjny. Jeśli bowiem dłużnik prawidłowo spełni świadczenie przed jego upływem, nie mogą spotkać go żadne negatywne konsekwencje ze strony wierzyciela, zaś do jego upływu wierzyciel w zasadzie pozbawiony jest jakichkolwiek instrumentów prawnych, które mógłby skierować przeciwko dłużnikowi w związku z przysługującym mu niewymagalnym roszczeniem (zob. M. Lemkowski, Glosa do wyroku SN z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01, OSP 2005, z. 7-8, poz. 94). Jednocześnie zastrzeżenie terminu na korzyść dłużnika ma chronić go przed żądaniem wierzyciela wcześniejszego spełnienia świadczenia (zob. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1140). 8. Przyjmuje się, że domniemanie wprowadzone omawianym przepisem ma charakter wzruszalny i nie wyłącza dowodu przeciwnego, zmierzającego do wykazania, iż termin został zastrzeżony na korzyść wierzyciela lub obu stron (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 496; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 446; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1140). W takiej sytuacji ma jednak zastosowanie przepis art. 6 k.c. 9. Ponadto, jeżeli nawet termin jest zastrzeżony na korzyść dłużnika, mogą zaistnieć okoliczności opisane w art. 458 k.c. Dowód zaistnienia przesłanek z tego przepisu obciąża wierzyciela (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 496). 10. Zgodnie z art. 457 k.c. dłużnik może spełnić umówione świadczenie wcześniej, a więc przed nadejściem określonego w umowie terminu. Jednak przedmiotem świadczenia spełnianego wcześniej przez dłużnika może być wyłącznie ten przedmiot, który strony jednoznacznie w umowie określiły, a uprawnienie do wcześniejszego spełnienia świadczenia nie może być rozumiane jako uprawnienie do wydania wierzycielowi innego przedmiotu świadczenia lub spełnienia go w inny sposób, aniżeli to zostało określone przez strony w łączącej je umowie (wyrok SN z dnia 22 marca 2002 r., I CKN 998/97, niepubl.). 11. W sytuacji gdy dłużnik spełni świadczenie wcześniej, będąc do tego uprawnionym poprzez zastrzeżenie terminu na jego korzyść, to i tak nie może odliczyć sobie tzw. odsetek interpolarnych (interkalarnych), czyli należnych za okres między dniem rzeczywistej zapłaty a terminem wymagalności. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy przepis szczególny będzie taką możliwość wprost przewidywał lub wynikało
to będzie z treści zobowiązania (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 497; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 19; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 446; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1140; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 163). Takim przepisem szczególnym jest np. art. 585 k.c. stanowiący, że kupujący może płacić raty przed terminem płatności, a w razie przedterminowej zapłaty kupujący może odliczyć kwotę, która odpowiada wysokości stopy procentowej obowiązującej dla danego rodzaju kredytów Narodowego Banku Polskiego. 12. Możemy mieć również do czynienia z taką sytuacją, gdy przepis szczególny, pomimo zastrzeżenia spełnienia świadczenia na korzyść dłużnika, wyłączał będzie możliwość wcześniejszego świadczenia. Dotyczy to, przykładowo, opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego. Zgodnie z art. 71 ust. 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651 z późn. zm.) użytkownik wieczysty nie może z góry zapłacić opłat rocznych za cały okres użytkowania wieczystego. Z tego wynika, że Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego może nawet odmówić przyjęcia opłaty rocznej płaconej przed rozpoczęciem roku, za który ta opłata się należy (por. Z. Truszkiewicz, Wymagalność opłat z tytułu użytkowania wieczystego w świetle ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce gruntami, CASUS 2000, nr 3, s. 26). 13. Przepis art. 457 k.c. znajdzie również zastosowanie w stosunkach kredytu bankowego, co oznacza, że kredytobiorca ma prawo do przedterminowej spłaty kredytu. Ponieważ jednak wskazany przepis ma charakter względnie obowiązujący, to umowa kredytowa może ograniczać prawo kredytobiorcy do wcześniejszej spłaty kredytu, np. stawiając wymóg uprzedniego zawiadomienia banku o zamiarze przedterminowej spłaty, obciążając kredytobiorcę dodatkową prowizją z powodu spłaty kredytu przed terminem albo nawet przewidując obowiązek zapłaty odsetek za cały okres umowny, pomimo skróconego okresu korzystania z kredytu (zob. A. Janiak, Bankowe umowy kredytowe, Pr. Bank. 2002, nr 4, s. 53). Art. 458. I. Wprowadzenie 1. Komentowany przepis wskazuje dwie sytuacje, których zaistnienie powoduje, że wierzyciel będzie mógł żądać od dłużnika natychmiastowego spełnienia świadczenia, bez względu na to, jak został określony termin spełnienia świadczenia w umowie stron, a nawet w sytuacji, gdy termin ten zastrzeżony został na korzyść dłużnika. Innymi słowy – zajście któregoś ze zdarzeń z art. 458 k.c. powoduje, że zobowiązanie staje się natychmiast wymagalne. 2. Celem przepisu art. 458 k.c., wprowadzającego wyjątek od zasad określających termin wymagalności, jest ochrona wierzyciela, w sytuacji gdy spełnienie świadczenia przez dłużnika jest zagrożone (uzasadnienie wyroku SN z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 9/2008, niepubl.) i występuje niepewność, czy dłużnik spełni świadczenie w terminie zastrzeżonym (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 446). Wierzyciel może więc zostać zaspokojony bez konieczności wyczekiwania na nadejście tego terminu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 831). 3. Wierzytelność zostaje postawiona w stan natychmiastowej wykonalności, w sytuacji gdy zaistnieje stan niewypłacalności dłużnika albo zabezpieczenie wierzytelności ulegnie znacznemu zmniejszeniu. W tym drugim wypadku dłużnik musi ponosić odpowiedzialność za zmniejszenie zabezpieczenia, natomiast w pierwszym zaistnienie przesłanki niewypłacalności jest niezależne od winy dłużnika, ujmowane jest obiektywnie. 4. Omawiany przepis przewiduje przekształcenie zobowiązania terminowego w niezwłocznie wymagalne (uzasadnienie uchwały SN z dnia 11 lipca 1996 r., III CZP 75/96, Glosa 1997, nr 6, s. 32, Glosa 1998, nr 5, s. 32, OSNC 1996, nr 11, poz. 147, PiP 1998, z. 1, s. 99). 5. Jednocześnie w orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że w przepisie art. 458 k.c. mamy do czynienia z natychmiastową wymagalnością ex lege roszczenia wierzyciela w razie powstania zdarzeń w nim wymienionych i nie jest w tej sytuacji potrzebne wykonywanie przez wierzyciela uprawnienia
kształtującego w postaci wypowiedzenia umowy (wyrok SN z dnia 25 listopada 2004 r., III CK 632/2003, niepubl.), bez potrzeby wzywania dłużnika do spełnienia świadczenia (uzasadnienie wyroku SN z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 9/2008, niepubl.) czy wreszcie bez potrzeby odstąpienia od umowy, albowiem przewiduje on jedynie przekształcenie zobowiązania terminowego w niezwłocznie wymagalne (uzasadnienie uchwały SN z dnia 11 lipca 1996 r., III CZP 75/96, Glosa 1997, nr 6, s. 32, Glosa 1998, nr 5, s. 32, OSNC 1996, nr 11, poz. 147, PiP 1998, z. 1, s. 99). 6. Jeśli zaistnieje jedna z dwóch przesłanek z analizowanego przepisu – poza skutkiem w postaci natychmiastowej wymagalności – możliwe staje się również potrącenie. Przy czym ocena, że dłużnik jest niewypłacalny, należy do wierzyciela, który składa oświadczenie o potrąceniu. W razie sporu o jego skuteczność wierzyciela obciąża ciężar dowodu, że zachodziły określone ustawą przesłanki potrącenia, w tym wymagalność jego wierzytelności będąca następstwem okoliczności, które określa art. 458 k.c. (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 9/2008, niepubl.). 7. Artykuł 458 k.c. ma charakter przepisu wprowadzającego wyjątek od zasady pacta sunt servanda i nie powinien być interpretowany rozszerzająco na korzyść którejkolwiek ze stron. Nie daje on również podstawy do odczytywania go jako argumentu za celowością dalszego rozszerzania uprawnień wierzycieli do przedterminowego żądania zapłaty w przepisach szczególnych (A. Janiak, Nietrafność i nieaktualność orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 maja 1995 r. o zgodności przywilejów bankowych z Konstytucją, PS 2001, nr 5, s. 18; wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 433/07, LEX nr 442521). 8. W przypadku zobowiązania pieniężnego będącego ekwiwalentem za korzystanie z rzeczy nie jest możliwe, z powołaniem się tylko na treść art. 458 k.c., postawienie w stan wymagalności tych świadczeń za okresy przyszłe, kiedy dłużnik nie uzyskał jeszcze stosownego ekwiwalentu, zwłaszcza kiedy został rozwiązany stosunek prawny, z którego wynikały wzajemne zobowiązania stron (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 433/07, LEX nr 442521). 9. Przepisy szczególne mogą przewidywać inne warunki wymagalności. Zgodnie z art. 75 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. poz. 665 z późn. zm.) w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu albo w razie utraty przez kredytobiorcę zdolności kredytowej bank może obniżyć kwotę przyznanego kredytu albo wypowiedzieć umowę kredytu. Termin wypowiedzenia, o którym mowa w ust. 1, o ile strony nie określą w umowie dłuższego terminu, wynosi 30 dni, a w razie zagrożenia upadłością kredytobiorcy – 7 dni. II. Niewypłacalność dłużnika 10. Pomimo braku legalnej definicji niewypłacalności rozumie się przez nią powszechnie sytuację, gdy majątek dłużnika nie jest wystarczający na pokrycie jego wierzytelności, a egzekucja prowadzona zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego nie może zaspokoić wierzyciela (por. np. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 446; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 831; M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela..., s. 5; wyrok SN z dnia 23 marca 2000 r., II CKN 874/98, niepubl.). 11. Przesłanka niewypłacalności dłużnika, skutkująca zaistnieniem stanu natychmiastowej wymagalności wierzytelności, ma charakter obiektywny, niezależny od zawinienia dłużnika. Bez względu więc na to, czy do niewypłacalności dłużnika doszło z jego winy, czy też na skutek działania czynników od dłużnika niezależnych, np. siły wyższej. 12. Także przyczyna niewypłacalności jest obojętna (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 497). 13. Przepis nie ma zastosowania, jeżeli dłużnik był niewypłacalny w momencie powstania zobowiązania, nawet jeśli wierzyciel o tym by nie wiedział (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 497; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 19). 14. Stan niewypłacalności może być wykazany za pomocą jakiegokolwiek dowodu wskazującego na to, że dłużnik nie może zadośćuczynić swoim zobowiązaniom z powodu braku majątku (wyrok SN z dnia 23
marca 2000 r., II CKN 874/98, niepubl.). Nie musi być stwierdzony orzeczeniem sądu (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 20) ani wszczęciem egzekucji z mienia dłużnika (zob. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1141). 15. Z niewypłacalnością będziemy mieli do czynienia w sytuacji ogłoszenia upadłości dłużnika (choć pamiętać musimy, że nie każdy dłużnik podlega przepisom o upadłości), wszczęcia postępowania układowego, bezskuteczności egzekucji prowadzonej przez innych wierzycieli ze składników majątkowych dłużnika, zaprzestania regulowania innych długów pieniężnych przez dłużnika, złożenie przez dłużnika spisu majątku, zawieszenie wypłat, zaprzestania płacenia przez niego długów (por. wyrok SN z dnia 23 marca 2000 r., II CKN 874/98, niepubl.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 19; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1141; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 157). Natomiast samo krótkotrwałe i przejściowe wstrzymanie wypłat nie przesądza o niewypłacalności. 16. Zwraca się jednak uwagę w piśmiennictwie, że o ile art. 458 k.c. stosuje się w każdym wypadku niewypłacalności, to zgodnie z prawem upadłościowym mimo niewypłacalności może nie dojść do ogłoszenia upadłości, ale też nie tylko niewypłacalność może być podstawą ogłoszenia upadłości (w wypadku osób prawnych również negatywny bilans majątkowy) – A.W. Wiśniewski, Glosa do uchwały SN z dnia 11 lipca 1996 r., III CZP 75/96, PiP 1998, z. 1, poz. 99. III. Zmniejszenie zabezpieczenia wierzytelności 17. Zmniejszenie zabezpieczenia wierzytelności jest kolejną przesłanką z omawianego przepisu, skutkującą natychmiastową wymagalnością wierzytelności, pod warunkiem spełnienia wszakże kumulatywnie dwóch dodatkowych warunków. Po pierwsze – zmniejszenie zabezpieczenia nieruchomości musi nastąpić z przyczyn, za które dłużnik odpowiada. Po drugie – zmniejszenie zabezpieczenia ma być znaczne, czyli istotne jest, jaki jest jego stosunek do wartości wierzytelności. Jak dodatkowo wskazuje K. Zagrobelny, zabezpieczenie musi dotyczyć całej wierzytelności (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 831). 18. Z odpowiedzialnością dłużnika będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy zmniejszenie zabezpieczenia wierzytelności nastąpi z przyczyn, za które dłużnik odpowiada (wszelkie czynne lub bierne zachowania dłużnika). Dłużnik nie odpowiada natomiast za skutki działania przypadkowych okoliczności czy siły wyższej. Dlatego w sytuacji, gdy zmniejszenie zabezpieczenia w postaci hipoteki obciążającej daną nieruchomość jest skutkiem przypadkowego pożaru budynku wzniesionego na tej nieruchomości, czy też działania siły wyższej lub normalnego zużycia, to wówczas przepis art. 458 k.c. nie znajdzie zastosowania. Z kolei w sytuacji, gdy dojdzie do znacznego zmniejszenia wartości nieruchomości zabezpieczonej hipoteką wskutek nieracjonalnej gospodarki prowadzonej przez dłużnika – wówczas omawiany przepis znajdzie zastosowanie (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 497; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 447). 19. Twierdzi się, choć nie znajduje to odzwierciedlenia w brzmieniu art. 458 k.c. (tak słusznie K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 831), że z odpowiedzialnością dłużnika mamy do czynienia także wówczas, gdy dłużnik nie wykonał albo wykonał nienależycie swoje zobowiązanie do udzielenia zabezpieczenia (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 498; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 20). 20. Natomiast w sytuacji, gdy zmniejszenie zabezpieczenia będzie nieznaczne lub będzie znaczne, lecz nie będzie wynikało z przyczyn, za które dłużnik odpowiada – przepis art. 458 k.c. nie będzie mógł zostać zastosowany (por. np. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 446; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1141; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 157). 21. Przyjmuje się w piśmiennictwie, że dla zaistnienia skutku w art. 458 k.c. obojętne jest, czy wierzyciel wcześniej uruchamiał odpowiednie środki prawne służące ochronie przedmiotu zabezpieczenia (np. przewidziane w przepisach dotyczących ochrony hipoteki). Istotne jest to, że ostatecznie doszło do „znacznego zmniejszenia zabezpieczenia" z przyczyn obciążających dłużnika (M. Bączyk, Potrącenie na podstawie przepisu art. 52 prawa bankowego, Pr. Bank. 1995, nr 4, s. 75). 22. Twierdzi się również, że przesłanką postawienia świadczeń w stan natychmiastowej wymagalności jest zagrożenie umniejszenia zabezpieczenia, np. w sytuacji gdy do przedmiotu zabezpieczenia skierowano
egzekucję, co w konsekwencji może doprowadzić do wygaśnięcia zabezpieczenia (art. 879 k.p.c.) – P. Lis, M. Strzeszyński, Glosa do wyroku SN z dnia 29 listopada 2001 r., V CKN 616/00, M. Praw. 2002, nr 18, s. 859. Art. 459. 1. Spis inwentarza sporządza podmiot zobowiązany do wydania zbioru rzeczy, masy majątkowej lub do udzielania wiadomości o zbiorze (masie). Zobowiązanie takie wynikać może z ustawy lub czynności prawnej. 2. Omawiany przepis dotyczy obowiązków określanych mianem ubocznych (dodatkowych), które mają za zadanie wspomaganie realizacji świadczenia głównego lub je uzupełniają (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 20). 3. Zbiór rzeczy określany być może mianem pewnego kompleksu, na który składają się rzeczy indywidualne, najczęściej tego samego rodzaju, jak np. kolekcja znaczków, księgozbiór, kolekcja numizmatów (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 498; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 21). 4. Masa majątkowa – to ogół rozmaitych praw majątkowych lub niemajątkowych, który z woli ustawodawcy 1 3 traktowany jest jako pewna całość, np. przedsiębiorstwo (art. 55 k.c.), gospodarstwo rolne (art. 55 k.c.), majątek spółki cywilnej (art. 863 k.c.), majątek spadkowy (art. 1030 k.c.), majątek wspólny małżonków (art. 31 k.r.o.) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 498; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832. 5. Przedstawienie spisu ma na celu zorientowanie się przez uprawnionego co do istnienia lub zakresu przysługującego mu prawa (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 498; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 21). Wyprzedza ono obowiązek wydania lub udzielenia wiadomości o zbiorze rzeczy lub masie majątkowej (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 447). 6. Pomimo tego, że omawiany przepis nie zawiera sankcji na wypadek odmowy sporządzenia spisu – uprawniony może wymusić wykonanie tego obowiązku przez wytoczenie powództwa o sporządzenie spisu, a następnie – po uzyskaniu korzystnego wyroku – wszczęcie egzekucji na podstawie art. 1050 k.p.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 498; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 21). 7. Może również żądać naprawienia szkody na podstawie art. 471 k.c., o ile zostaną spełnione przesłanki z tego przepisu – w sytuacji gdy żądanie sporządzenia spisu nie zostało wykonane (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832). 8. Aby żądać zapewnienia przed sądem od dłużnika, że sporządził spis według swojej najlepszej wiedzy – należy uprawdopodobnić przypuszczenie, że spis jest nierzetelny lub niedokładny (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832). Fałszywe zapewnienie powoduje te same skutki w zakresie odpowiedzialności karnej, co fałszywe zeznanie przed sądem (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 447; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 21) o czym sąd powinien uprzedzić składającego zapewnienie (zob. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1142). 9. Tryb i właściwość sądu w przedmiocie złożenia zapewnienia określa art. V ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. – Przepisy wprowadzające przepisy ogólne prawa cywilnego (Dz. U. Nr 34, poz. 312), bowiem przepis ten został utrzymany w mocy zgodnie z art. VIII § 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Przepisy wprowadzające kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 94 z późn. zm.). Art. 460. 1. Złożenie rachunku z zarządu jest również udzieleniem wiadomości (art. 459 k.c.), z tą różnicą, że o szczególnym charakterze. Jest to również obowiązek o charakterze ubocznym (dodatkowym) – W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 21; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 499; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832.
2. Obowiązek złożenia rachunku z zarządu może wynikać z czynności prawnej albo z ustawy, np. art. 208 k.c., art. 753 § 2 k.c., art. 875 k.c. Jak się wskazuje, obowiązek złożenia rachunku z zarządu zachodzi wtedy, gdy ktoś działa w sferze prawnej innej osoby albo też we własnej, ale powiązanej z cudzą (jak przy współwłasności, w stosunkach spółki cywilnej) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 499; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 21. 3. Jak się wskazuje, zakres tego obowiązku ograniczony jest do zestawienia wpływów i wydatków, nie dotyczy natomiast innych aspektów, np. odnoszących się do wyjaśnienia zasadności dokonywanych wydatków (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832). 4. Zgodnie z brzmieniem omawianego przepisu rachunek powinien być złożony na piśmie, natomiast forma ustna jest niewystarczająca (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832). 5. Przepis art. 460 k.c. nie dotyczy sytuacji, gdy obowiązek złożenia rachunku obciąża zarządcę ustanowionego przez sąd, ponieważ wówczas zarząd cudzym majątkiem podlega ex lege nadzorowi sądu (np. art. 166 § 1 k.r.o., art. 667 § 2 k.c.). 6. Celem wymuszenia obowiązku złożenia rachunku z zarządu istnieje możliwość wystąpienia na drogę sądową (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 499; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 832). Potwierdza to orzecznictwo, gdzie wskazano, że współwłaścicielowi niesprawującemu zarządu rzeczą wspólną służy powództwo o złożenie rachunku z zarządu (uchwała SN z dnia 26 listopada 1992 r., III CZP 147/92, OSP 1993, z. 6, poz. 123). 7. W razie uzasadnionego podejrzenia co do rzetelności i prawdziwości przedstawionego zestawienia wpływów (ale już nie wydatków, bowiem w takich sytuacjach wydatków nieudowodnionych wierzyciel może nie uznać – zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 22; por. także A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 448) wierzyciel może żądać złożenia stosownego zapewnienia przed sądem. Dłużnik winien złożyć zapewnienie, że sporządził zestawienie według swojej najlepszej wiedzy. Za fałszywe zapewnienie grozi sankcja karna (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 499 i n.) jak za złożenie fałszywego zeznania przed sądem, o czym sąd powinien uprzedzić składającego zapewnienie (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1142). Art. 461. I. Prawo zatrzymania – wprowadzenie 1. Prawo zatrzymania, zwane prawem retencji (ius retentionis) to uprawnienie do odmówienia spełnienia świadczenia do czasu, aż wierzyciel nie zaspokoi lub nie zabezpieczy roszczenia, jakie dłużnik (retencjonista, zwany także zatrzymującym lub uprawnionym z tytułu prawa zatrzymania) ma w stosunku do wierzyciela (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 22; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 171; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 313). Poza omawianym przepisem w kodeksie cywilnym z prawem zatrzymania mamy do czynienia w art. 496 i 497 k.c. (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 335). 2. Prawo zatrzymania charakteryzuje się tym, iż uprawnionemu, w sytuacjach określonych przepisami prawa, służy prawo posiadania rzeczy, a ściślej: prawo utrzymania się w posiadaniu rzeczy, która znajduje się już w dyspozycji uprawnionego, usprawiedliwionej prawem (zob. G. Sikorski, Przewłaszczenie na zabezpieczenie w polskim systemie prawnym, PPH 1996, nr 10, s. 29). 3. Nie jest prawem zatrzymania zbliżona do niego instytucja prawa powstrzymania się ze spełnieniem świadczenia z umowy wzajemnej (exceptio non adimpleti contractus) – art. 488 k.c. Prawa zatrzymania nie regulują też art. 463, art. 465 § 3 i art. 490 k.c., gdzie mowa jest o „wstrzymaniu świadczenia". Od prawa zatrzymania należy również odróżnić inne wypadki używania terminu „zatrzymanie", np. art. 671 § 2 i art. 676 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 500; tenże: Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, cz. I, PS 1999, nr 2, s. 27; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 22; odmiennie M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1142 i n. i A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 448).
4. Prawo zatrzymania, oprócz ustawy (art. 461, art. 496 i art. 497 k.c.), może wynikać także z umowy (umowne prawo zatrzymania) i wówczas strony mogą w sposób odmienny ustalić przesłanki zastosowania tego prawa, szerzej zakreślając granice jego zastosowania (por. uchwała SN z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP 124/91, OSP 1992, z. 9, poz. 207; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 83; A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP 124/91, OSP 1993, z. 4, poz. 86). Prawo zatrzymania może też wynikać z orzeczenia sądu (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 23). 5. Dla zaistnienia prawa zatrzymania konieczne jest złożenie wierzycielowi stosownego oświadczenia woli i faktyczne zatrzymanie jego rzeczy. Prawo to nie powstaje nigdy z mocy samego prawa, choć, jak się zauważa, wynika z ustawy. Oświadczenie to ma charakter jednostronny i prawokształtujący (prowadzi do zmiany dotychczasowej sytuacji prawnej obu stron). Oświadczenie woli nie wymaga szczególnej formy, a nawet może zostać złożone w sposób konkludentny (wyrok SN z dnia 10 września 1993 r., I CRN 115/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 161, OSP 1994, z. 6, poz. 113) i ma do niego zastosowanie art. 61 k.c. (por. E. Klat-Górska, Instytucja prawa zatrzymania, NZS 2007, nr 6, s. 92; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 502; tenże, Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP 124/91..., poz. 207; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 24; wyrok SN z dnia 26 czerwca 2003 r., V CKN 417/2001, niepubl.). Jeżeli prawo zatrzymania wynika z umowy – wówczas, co oczywiste, dla jego powstania potrzebne jest zgodne oświadczenie dwóch stron. Również w sytuacji gdy wynika ono z orzeczenia sądu – dla jego powstania zbędne będzie oświadczenie strony. 6. Prawo zatrzymania jest uprawnieniem o charakterze względnym, skutecznym pomiędzy dłużnikiem zobowiązanym do wydania rzeczy oraz wierzycielem. Nie ma ono mocy prawnej wobec osób trzecich, np. w sytuacji gdy wydania rzeczy żąda osoba, która nabyła jej własność od wierzyciela, dłużnikowi prawo zatrzymania nie przysługuje (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 22; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 335; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 448; W.J. Kocot, Prawo zatrzymania w prawie cywilnym i handlowym, PiP 1994, z. 5, s. 54; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 833; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 313). Jednakże Sąd Najwyższy przypisał prawu zatrzymania cechy tzw. obligacji realnej, uznając, że jest ono skuteczne wobec osoby trzeciej, która nie była stroną umowy. W tej koncepcji prawo zatrzymania jest związane z faktem posiadania rzeczy, a więc wynika z określonej sytuacji prawno-rzeczowej, mimo że warunkiem jego powstania jest istnienie roszczeń retencjonisty o zwrot nakładów (wyrok SN z dnia 22 maja 1970 r., III CRN 122/70, Inf. Pr. 1970, nr 9-10, poz. 4; wyrok SN z dnia 24 marca 1970 r. III CRN 65/70, Gazeta Sądowa i Penitencjarna 1970, nr 19, s. 2; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 449). W kolejnym judykacie przyjęto jednak, że późniejszy nabywca nieruchomości nie jest związany obowiązkiem zaspokojenia roszczeń przysługujących posiadaczowi wobec zbywcy (wyrok SN z dnia 13 września 1977 r., III CRN 187/77, OSPiKA 1978, nr 9, poz. 166). Zbieżne z tym ostatnim stanowisko zaprezentowane zostało w wyroku z dnia 4 listopada 1999 r., II CKN 561/98, gdzie wywiedziono, że przewidziane w art. 461 § 1 k.c. prawo zatrzymania cudzej rzeczy ze względu na poczynienie nakładów na tę rzecz nie przysługuje, jeżeli zobowiązanym do zwrotu nakładów nie jest osoba domagająca się wydania rzeczy (wyrok SN z dnia 4 listopada 1999 r., II CKN 561/98, Biul. SN 1999, nr 12, s. 10, Jurysta 2000, nr 2-3, s. 40, M. Praw. 2000, nr 3, s. 174, OSNC 2000, nr 5, poz. 9, Pr. Gosp. 2000, nr 5, s. 14, Wokanda 2000, nr 1, s. 6). 7. Prawo zatrzymania ma charakter akcesoryjny i trwa tak długo, jak długo istnieje niezabezpieczona wierzytelność osoby zobowiązanej do wydania rzeczy. Jest ono więc każdorazowo sprzężone z zabezpieczanym roszczeniem, a byt prawa zatrzymania jest ściśle uzależniony od losu wierzytelności stanowiącej jego podstawę. Prawo to wygasa, gdy wygasa roszczenie, w szczególności gdy dłużnik zostaje zaspokojony lub gdy wierzyciel zabezpieczył wykonanie roszczenia (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 335; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 23; W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54; wyrok SN z dnia 10 września 1993 r., I CRN 115/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 161, OSP 1994, z. 6, poz. 113). Akcesoryjność prawa zatrzymania ma więc znaczenie, zarówno gdy chodzi o powstanie prawa zatrzymania, jak i jego trwanie oraz ustanie (zob. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania..., s. 27; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 834). Akcesoryjny charakter tego prawa oznacza również, że nie może ono przejść na inny podmiot bez jednoczesnego przejścia związanej z nim wierzytelności (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 502). II. Istota prawa zatrzymania z art. 461 k.c.
8. Prawo zatrzymania, o którym mowa w art. 461 k.c. polega na tym, że osoba zobowiązana do wydania cudzej rzeczy może ją zatrzymać do czasu zaspokojenia lub zabezpieczenia przysługujących jej roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 334). Prawo zatrzymania nie przysługuje, gdy obowiązek wydania rzeczy wynika z czynu niedozwolonego albo gdy chodzi o zwrot rzeczy wynajętych, wydzierżawionych lub użyczonych (art. 461 § 2 k.c.). 9. Celem prawa zatrzymania jest zabezpieczenie ustawowo określonych wierzytelności przysługujących uprawnionemu do zatrzymania. Jak się wskazuje, prawo zatrzymania daje retencjoniście, biorąc pod rozwagę, że jego wzajemne wierzytelności są związane z podlegającą wydaniu rzeczą, oparte na względach słusznościowych większe szanse zaspokojenia przysługujących mu wierzytelności. W konsekwencji pośrednim celem prawa zatrzymania jest realizacja roszczenia, a retencjonista występuje w podwójnej roli: dłużnika i wierzyciela (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 500; por. wyrok SA w Katowicach z dnia 29 lipca 2005 r., I ACa 445/2005, Wokanda 2006, nr 7-8, s. 81). 10. Ius retentionis stanowi rodzaj dozwolonej samopomocy, w wyniku której retencjonista ma możliwość psychicznego oddziaływania na swego dłużnika poprzez wywieranie na nim presji (nacisku) w tym celu, by ten zaspokoił lub zabezpieczył wykonanie roszczenia (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 501; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 833; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 22; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 313). Ponieważ prawo zatrzymania nie jest sposobem zaspokojenia retencjonisty, lecz środkiem zmierzającym do wymuszenia zaspokojenia – możliwość stosowania tego środka przymusu w stosunku do wierzyciela jest ograniczona w czasie do chwili rzeczywistego zaspokojenia bądź udzielenia zabezpieczenia (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00, PS 2003, nr 10, s. 127). III. Źródła obowiązku wydania cudzej rzeczy 11. Obowiązek wydania cudzej rzeczy może wynikać ze stosunku obligacyjnego, ale również ze stosunków prawa rzeczowego, spadkowego i rodzinnego (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 501; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 24). Nie stanowi przeszkody do zastosowania prawa zatrzymania okoliczność, że stron nie łączył żaden stosunek obligacyjny, a zwłaszcza umowny, w zakresie obowiązku wydania nieruchomości, natomiast obowiązek ten wypływał z przepisów prawa rzeczowego – art. 140 i 222 k.c. (wyrok SN z dnia 24 marca 1970 r., III CRN 65/70, LEX nr 6700) lub (węziej) z przepisów dotyczących ochrony prawa własności (art. 222 § 1 k.c. i art. 251 k.c.) – wyrok SN z dnia 11 marca 2004 r., V CK 329/03, LEX nr 183781. 12. Obojętny jest więc dla możliwości zastosowania art. 461 k.c. tytuł prawny, z jakiego wynika obowiązek wydania cudzej rzeczy, z wyjątkiem sytuacji gdy obowiązek wydania rzeczy wynika z czynu niedozwolonego albo gdy chodzi o zwrot rzeczy wynajętych, wydzierżawionych lub użyczonych (art. 461 § 2 k.c.). Podstawą prawną roszczenia o zwrot może być roszczenie windykacyjne, tzw. roszczenie o zwrot (w stosunkach obligacyjnych, w razie uprzedniego oddania rzeczy w wykonaniu obowiązku umownego) – W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 501 i n.; wyrok SN z dnia 15 kwietnia 1948 r., Po. C. 107/48, Przegląd Notarialny 1949, nr III-IV, s. 319). IV. Przesłanki prawa zatrzymania 13. Podstawowym warunkiem prawa zatrzymania jest istnienie po stronie retencjonisty ściśle określonych podmiotowo i przedmiotowo wierzytelności. Jednak, jak się podkreśla, sam art. 461 k.c. nie stanowi źródła roszczenia o nakłady, wskazuje jedynie na możliwość zatrzymania cudzej rzeczy. Źródło roszczenia o nakłady stanowią natomiast przepisy dotyczące stosunku prawnego, z którego wynika zabezpieczone roszczenie (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 501). W orzecznictwie mówi się o istnieniu uzasadnionym prawnie roszczeniu o zwrot nakładów (wyrok SN z dnia 15 maja 2001 r., I CKN 354/00, LEX nr 52670).
14. Wierzytelności zabezpieczone prawem zatrzymania powinny być wymagalne i zaskarżalne. Z kolei nie musi zachodzić tzw. płynność wierzytelności, czyli jej pewność, a wysokość i istnienie zabezpieczanej wierzytelności może być między stronami sporna (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 501; tenże, Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP 124/91, OSP 1992, z. 9, poz. 207; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 834; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 24). Jednocześnie wskazuje się, że w sytuacji gdy istnieje sporna wierzytelność pomiędzy stronami, dłużnik działa na własne ryzyko i może ponieść konsekwencje uznania przez sąd niepowstania prawa zatrzymania i zakwalifikowania odmowy wydania rzeczy jako zwłoki, co po spełnieniu dodatkowych przesłanek może rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą dłużnika (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 834). 15. Retencjonista powinien dokładnie oznaczyć swoją wierzytelność pod względem wysokości (orzeczenie SN z dnia 9 lutego 1946 r., C.I. 3/46, OSN 1945/46, nr 1, poz. 29). Jak się bowiem wskazuje – gdyby wysokość roszczenia nie została określona w wyroku, jego wykonanie w drodze egzekucji napotkałoby trudne do przezwyciężenia przeszkody, gdyż organ egzekucyjny byłby pozbawiony możności sprawdzenia, czy wierzyciel spełnił obowiązki wynikające z orzeczonego przez sąd prawa zatrzymania (zob. uzasadnienie uchwały SN z dnia 18 stycznia 1982 r., III CZP 54/81, OSNC 1982, nr 5-6, poz. 71). Dlatego jedną z przesłanek warunkujących wydanie orzeczenia o zatrzymaniu jest ścisłe ustalenie wysokości należnego zobowiązanemu roszczenia (uzasadnienie uchwały SN z dnia 12 czerwca 1986 r., III CZP 26/86, OSNC 1987, nr 5-6, poz. 73). 16. Artykuł 461 k.c. ściśle określa źródło pochodzenia wierzytelności. Jak wynika z jego brzmienia, celem prawa zatrzymania jest zabezpieczenie wierzytelności przysługujących zobowiązanemu do wydania rzeczy z tytułu poczynionych na rzecz nakładów albo roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez rzecz. 17. Prawo zatrzymania dotyczy rzeczy ruchomych, jak i nieruchomości (por. W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 501; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 833). Jednakże w grę wchodzić może jedynie rzecz samoistna, a więc niedopuszczalne jest zatrzymanie np. części składowej rzeczy, możliwe zaś jest zatrzymanie przynależności, które są rzeczami ruchomymi (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). 18. Jednocześnie podkreśla się, że prawo zatrzymania dotyczy tylko rzeczy (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 23; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 833). Stanowisko takie znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że osoba wychowująca dziecko, pozwana o jego wydanie, nie może powoływać się na prawo zatrzymania dziecka do czasu zwrotu lub zabezpieczenia wydatków na jego utrzymanie (orzeczenie SN z dnia 7 maja 1952 r., C. 1440/51, Nowe Prawo 1953, nr 5, s. 84). 19. Przedmiotem prawa zatrzymania może być jedynie cudza rzecz, a nie np. rzeczy własne zatrzymującego, które powinien on wydać wierzycielowi (zob. W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 501; J. Gołaczyński, Zabezpieczenie o charakterze kaucyjnym, Rejent 2001, nr 11, s 69). W orzecznictwie przyjęto, że w procesie o eksmisję rozwiedzionego małżonka z budynku stanowiącego nakład na nieruchomość wchodzącą w skład odrębnego majątku drugiego małżonka, dokonany z majątku wspólnego, o którego podział toczy się odrębne postępowanie nieprocesowe, nie jest dopuszczalne orzeczenie o prawie zatrzymania przewidzianym w art. 461 k.c. (uchwała SN z dnia 18 stycznia 1982 r., III CZP 54/81, OSNC 1982, nr 5-6, poz. 71). Przyjęto również, że prawo zatrzymania z art. 461 § 1 k.c. nie przysługuje, jeżeli zobowiązanym do zwrotu nakładów nie jest osoba domagająca się wydania rzeczy (wyrok SN z dnia 23 marca 2006 r., IV CSK 119/2005, LEX nr 369413; por. także wyrok SN z dnia 4 listopada 1999 r., II CKN 561/98, Biul. SN 1999, nr 12, s. 10, Jurysta 2000, nr 2-3, s. 40, M. Praw. 2000, nr 3, s. 174, OSNC 2000, nr 5, poz. 9, Pr. Gosp. 2000, nr 5, s. 14, Wokanda 2000, nr 1, s. 6). Natomiast w sprawie z powództwa spadkobiercy przeciwko małżonkowi spadkodawcy o eksmisję z zabudowań znajdujących się na gruncie powoda nie jest dopuszczalne orzeczenie o prawie zatrzymania (art. 461 k.c.) z tytułu nakładów poczynionych z majątku wspólnego na majątek odrębny spadkodawcy, jeżeli dotychczas nie nastąpił podział majątku wspólnego (uchwała SN z dnia 12 czerwca 1986 r., III CZP 26/86, OSNC 1987, nr 5-6, poz. 73). 20. Dla istnienia prawa zatrzymania obojętne jest, czy rzecz znajduje się w posiadaniu osoby uprawnionej do zatrzymania, czy też tylko w faktycznym dzierżeniu oraz czy władztwo nad rzeczą wykonywane jest
przez daną osobę bezpośrednio, czy też pośrednio za pomocą powiernika lub inną osobę (wyrok SN z dnia 15 kwietnia 1948 r., Po. C. 107/48, Przegląd Notarialny 1949, nr III-IV, s. 319). 21. Również obojętna jest okoliczność, czy roszczenia uprawnionego z tytułu prawa zatrzymania ustalone zostały wyrokiem sądowym (wyrok SN z dnia 15 kwietnia 1948 r., Po. C. 107/48, Przegląd Notarialny 1949, nr III-IV, s. 319; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 834). 22. Prawo zatrzymania przysługuje bez względu na stosunek między wartością zatrzymanej rzeczy a wysokością zabezpieczanej wierzytelności (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 833; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 24). Jednakże, jak zauważa T. Wiśniewski, jeżeli wartość zatrzymanej rzeczy jest o wiele większa od wartości zabezpieczonej wierzytelności, tym skuteczniejsze powinno okazać się prawo zatrzymania. Jednocześnie wskazuje się, że w uzasadnionych wypadkach możliwe będzie uznanie, że wykonywanie prawa zatrzymania stanowi nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 k.c.) – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 504. 23. Z prawa zatrzymania może skorzystać podmiot, który jest posiadaczem rzeczy w dobrej lub złej wierze, bowiem nie jest to prawo uzależnione od kwalifikacji posiadania (E. Klat-Górska, Instytucja..., s. 92; wyrok SN z dnia 10 września 1993 r., I CRN 115/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 161, OSP 1994, z. 6, poz. 113). V. Uprawnienia retencjonisty do zatrzymanej rzeczy 24. Realizacja prawa zatrzymania pozbawia właściciela władztwa nad jego rzeczą w wąskim jedynie zakresie, ponieważ rzecz zatrzymana nie wychodzi ze sfery pozostałych uprawnień majątkowych właściciela, a zatrzymujący nie nabywa żadnych uprawnień do rzeczy (zob. T. Wiśniewski, Prawo..., s. 27). Z prawa zatrzymania płynie dla dłużnika wyłącznie uprawnienie do wstrzymania się ze spełnieniem świadczenia należnego wierzycielowi, aż do zaspokojenia (zabezpieczenia) przez wierzyciela własnego roszczenia dłużnika – żadne dalej idące uprawnienia nie są z prawem zatrzymania związane (zob. W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54; uchwała SN z dnia 11 listopada 1977 r., III CZP 75/77, OSN 1978, nr 5-6, poz. 86). Natomiast przewidziane w art. 222 § 1 k.c. skuteczne wobec właściciela uprawnienie do władania rzeczą nie obejmuje prawa zatrzymania (zob. W.J. Kocot, Glosa do postanowienia sądu apelacyjnego z dnia 5 listopada 2007 r., I Acz 1707/07, Glosa 2008, nr 2, s. 70). 25. Prawo zatrzymania nie daje retencjoniście prawa do zaspokojenia się z rzeczy, będącej przedmiotem prawa zatrzymania (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 22 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 833; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 313). Nie może on również wykorzystywać rzeczy w innym celu niż zabezpieczenie roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej (por. uchwała SN z dnia 11 listopada 1977 r., III CZP 75/77, OSN 1978, nr 5-6, poz. 86). 26. Jednocześnie osoba wykonująca prawo zatrzymania nie ma uprawnienia do używania zatrzymanej rzeczy i czerpania z niej pożytków, dlatego retencjonista ma obowiązek do wynagrodzenia za korzystanie z niej (wyrok SN z dnia 22 września 2005 r., IV CK 103/05, LEX nr 286773; uchwała SN z dnia 24 stycznia 1996 r., III CZP 193/95, OSNC 1996, nr 7-8, poz. 94; W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54; tenże, Glosa do postanowienia sądu apelacyjnego z dnia 5 listopada 2007 r..., s. 70; J. Gołaczyński, Zabezpieczenie..., s. 69; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 24). 27. Ponieważ zatrzymujący nie posiada uprawnień do czerpania pożytków z rzeczy, dlatego ma obowiązek zwrócić pożytki pobrane oraz wartość pożytków zużytych (zob. T. Wiśniewski, Prawo..., s. 27). 28. Także prawo zatrzymania przyznane w wyroku sądowym nie przyznaje retencjoniście uprawnienia do korzystania z zatrzymanej rzeczy bez odpłatności (E. Klat-Górska, Instytucja..., s. 92). 29. Prawo zatrzymania nie zwalnia dłużnika z obowiązku zwrotu zatrzymanej rzeczy (ibidem, s. 92; W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54).
30. Retencjonista ma obowiązek pieczy nad zatrzymaną rzeczą w sposób zgodny z właściwością zatrzymywanej rzeczy i wynikający z okoliczności. Miarą jego staranności winny być kryteria, o których mowa w art. 355 k.c. W konsekwencji zatrzymujący jest uprawniony i jednocześnie zobowiązany do dokonania zmian w rzeczy w granicach zwykłego zarządu, jeżeli okazałoby się to konieczne, np. w celu zachowania substancji rzeczy (zob. T. Wiśniewski, Prawo..., s. 27; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 834). W orzecznictwie przyjęto, że z chwilą zastosowania prawa zatrzymania obowiązek pieczy nad zatrzymaną rzeczą powstaje z mocy samego prawa i stanowi pochodną powinności zwrócenia rzeczy w stanie, w jakim się ona znajdowała w momencie przystąpienia przez uprawnionego do realizowania prawa zatrzymania. Natomiast w przypadku konieczności odpowiedniego zabezpieczenia rzeczy zatrzymanej przed uszkodzeniem lub utratą zatrzymujący może domagać się zwrotu poniesionych niezbędnych wydatków, przy odpowiednim zastosowaniu przepisów o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia (wyrok SA w Poznaniu z dnia 7 grudnia 2006 r., I ACa 820/06, LEX nr 331029). 31. Konsekwencją założenia, że ryzyko przypadkowej utraty lub pogorszenia zatrzymanej rzeczy obciąża właściciela jest przyjęcie, iż uprawniony do żądania wydania rzeczy może domagać się od zatrzymującego zmiany sposobu jej zatrzymywania, gdy pojawia się niebezpieczeństwo uszkodzenia lub nawet zniszczenia rzeczy, choć nie wynika to wprost z art. 461 k.c. Przyjmuje się również, że w razie nienależytego czuwania przez zatrzymującego nad zatrzymaną rzeczą zastosowanie może znaleźć sankcja w postaci wcześniejszego odebrania mu rzeczy (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 504; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 24). 32. Za niedołożenie należytej staranności w wykonywaniu obowiązku czuwania nad zatrzymaną rzeczą retencjonista odpowiada na zasadach ogólnych (art. 471 i art. 472 k.c.). Właściciel rzeczy może domagać się należytego czuwania nad zatrzymywaną rzeczą (zob. T. Wiśniewski, Prawo..., s. 27). VI. Roszczenia retencjonisty 33. Prawo zatrzymania ograniczone zostało do dwóch sytuacji: gdy dłużnikowi służy roszczenie o zwrot nakładów oraz o naprawienie szkody wyrządzonej przez rzecz. Jak się podkreśla – inne roszczenia nie mogą być chronione prawem zatrzymania (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 833). 34. Kodeks cywilny w art. 461 § 1 używa pojęcia nakłady w takim samym znaczeniu, jak w art. 226. Przez nakłady w rozumieniu art. 226 k.c. należy uznać dobrowolne użycie własnych dóbr majątkowych na rzecz innej osoby (właściciela rzeczy). Nakładami są więc wszelkie inwestycje utrzymujące rzecz w należytym stanie lub ulepszające ją, poczynione niezależnie od woli właściciela rzeczy. Ta cecha odróżnia nakłady od świadczeń, które są zachowaniem dłużnika, spełnionym na poczet długu, zgodnie z treścią zobowiązania (wyrok SN z dnia 15 maja 2001 r., I CKN 354/00, LEX nr 52670). 35. Ponieważ przepis art. 461 k.c. nie precyzuje, czy chodzi w nim o nakłady konieczne, czy też nakłady użyteczne, wobec tego przyjąć należy, że chodzi o wszelkie rodzaje nakładów (por. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). 36. Granice roszczenia o zwrot nakładów zależą od różnych okoliczności, takich przykładowo jak: dobra lub zła wiara posiadacza, samoistny lub niesamoistny charakter posiadania, charakter nakładów (konieczne, użyteczne, zbytkowne) – wyrok SN z dnia 10 września 1993 r., I CRN 115/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 161, OSP 1994, z. 6, poz. 113. 37. Cena nabycia nie jest nakładem na rzecz w rozumieniu art. 461 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 11 października 1990 r., III CZP 58/90, OSNC 1991, nr 5-6, poz. 57). Również wydatki na pokrycie części wkładu budowlanego nie mogą być uznane za nakład na rzecz w rozumieniu art. 461 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 13 stycznia 2006 r., III CSK 5/2005, LEX nr 191157; wyrok SN z dnia 15 maja 2001 r., I CKN 354/2000, niepubl.). Także wynagrodzenie za naprawę samochodu nie jest nakładem na rzecz w rozumieniu art. 461 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 23 listopada 1998 r., II CKN 53/98, LEX nr 319231). 38. Prawo zatrzymania przy roszczeniu o naprawienie szkody wyrządzonej przez rzecz skuteczne będzie
tylko wówczas, gdy roszczenie o naprawienie szkody znajduje podstawę w przepisach o odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych lub nienależytego wykonania umowy (art. 415 i art. 471 k.c.). Wynika z tego dodatkowy wymóg, aby szkoda powstała z winy wierzyciela (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 449). VII. Wygaśnięcie prawa zatrzymania 39. Prawo zatrzymania wygasa przede wszystkim w razie zaspokojenia zabezpieczonej nim wierzytelności. Może także wygasnąć w następstwie wygaśnięcia wierzytelności z innych powodów (np. wobec potrącenia) lub na skutek zrzeczenia się tego prawa przez retencjonistę (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 503). 40. Prawo zatrzymania wygasa również z chwilą utraty faktycznego władztwa nad rzeczą przez retencjonistę. Zwraca się uwagę w piśmiennictwie, że pomimo szczególnego charakteru corpus possesionis przy prawie zatrzymania – należy uznać, iż retencjonista jest posiadaczem zależnym w rozumieniu art. 336 k.c. Jako posiadacz zależny retencjonista może skorzystać ze środków służących ochronie posiadania – dlatego tylko definitywna utrata posiadania oznaczałaby wygaśnięcie omawianego prawa (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 503). 41. Prawo zatrzymania może także wygasnąć przez danie zabezpieczenia. W przepisie art. 461 k.c. ustawodawca w najmniejszym nawet stopniu nie określił warunków zabezpieczenia, przyjmuje się jednak, że powinno ono być należyte (inaczej dostateczne – czy będzie takie, może to zostać ewentualnie poddane ocenie sądu), a z perspektywy zatrzymującego istotne jest, by na skutek zmiany sposobu zabezpieczenia nie pogorszyła się jego sytuacja. W piśmiennictwie podkreśla się nadto, że skorzystanie z możliwości uzyskania zabezpieczenia jest prerogatywą zatrzymującego, a nie strony przeciwnej. W razie sporu kwestia podlega ocenie sądu (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 503). 42. Wreszcie prawo zatrzymania może wygasnąć, gdy retencjonista dokona zbycia wierzytelności. Natomiast samo prawo zatrzymania nie może być przedmiotem samodzielnego przelewu (E. Klat-Górska, Instytucja..., s. 92). VIII. Wyłączenia prawa zatrzymania 43. Prawo zatrzymania nie przysługuje dłużnikowi, gdy obowiązek wydania rzeczy wynika z czynu niedozwolonego, bowiem w takiej sytuacji przyjmuje się, że postępowanie dłużnika jest na tyle naganne, iż nie zasługuje na ochronę, jaką zapewnia prawo zatrzymania (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 449). 44. Natomiast gdy obowiązek wydania rzeczy wynika z umowy najmu, dzierżawy i użyczenia – przyjmuje się, że uprawnienie wierzyciela jest tak silne, iż ustawodawca nadał mu pierwszeństwo przed ochroną dłużnika (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 449). 45. Przyjmuje się również, poszukując ratio legis wyłączeń od prawa zatrzymania, że w tych sytuacjach ustawodawca uznał, iż interes wierzyciela przemawiający za wydaniem rzeczy jest silniejszy niż interes dłużnika w uzyskaniu zaspokojenia lub zabezpieczenia jego roszczeń związanych z rzeczą i przeważa nad potrzebą szczególnej ochrony dłużnika (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 335; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 313). 46. Wskazuje się ponadto, że wynikający z art. 461 § 2 k.c. zakaz prawa zatrzymania rzeczy najętej wprowadzony został w interesie wynajmującego, zwłaszcza jeśli uwzględni się, iż prawo zatrzymania realizuje się mocą jednostronnego oświadczenia zobowiązanego do zwrotu rzeczy (zob. T. Wiśniewski, Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r..., poz. 207). Jak dodaje A. Szpunar – zakaz ten jest zrozumiały zwłaszcza wówczas, gdy wysokość nakładów była wątpliwa, a zatrzymanie rzeczy najętej może być środkiem przewlekania procesu o eksmisję (zob. A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r..., poz. 86). 47. W piśmiennictwie zaprezentowano pogląd, że najemca, dzierżawca lub użyczający w trakcie trwania
stosunków prawnych nie tylko nie mają obowiązku wyzbywać się posiadania rzeczy na rzecz właściciela, ale przysługuje im względem właściciela ochrona posesoryjna. Z kolei posiadacz cudzej rzeczy, który nie ma obowiązku wydania jej właścicielowi, nie może wykonywać prawa zatrzymania. W ten sposób tłumaczy się wyjątek z art. 461 § 2 k.c. (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). Argumentacja ta jest jednak wątpliwa, jako że dotyczy sytuacji, gdy trwają stosunki najmu, dzierżawy i użyczenia. 48. Użyty w art. 461 § 2 k.c. zwrot „nie stosuje się" nie oznacza, że przepis ma charakter iuris cogentis, lecz oznacza jedynie niemożność powołania się na prawo zatrzymania przez zainteresowaną osobę na podstawie jej jednostronnego oświadczenia woli, jeżeli strony w tym zakresie nie postanowiły inaczej. Osoby, na rzecz których zakaz działa, mogą zrezygnować z przysługującej im ochrony i wyrazić zgodę na zastosowanie wobec nich prawa zatrzymania (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 504; tenże, Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r..., poz. 207). 49. Strony mogą również w drodze umowy poszerzyć katalog przypadków, kiedy prawo zatrzymania nie przysługuje (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 25; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 504). Stąd w orzecznictwie przyjęto, że dopuszczalne jest zastrzeżenie w umowie najmu lokalu obowiązku wynajmującego dokonania – w chwili rozwiązania umowy – zwrotu wszelkich nakładów poczynionych przez najemcę na lokal i uzależnienie obowiązku najemcy zwrotu lokalu od wykonania tego zobowiązania (uchwała SN z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP 124/91, OSP 1992, z. 9, poz. 207). 50. Przez pojęcie czynu niedozwolonego nie można rozumieć tylko deliktów cywilnych, o których mowa w kodeksie cywilnym (art. 415 i n. k.c.), ale wszelkie sytuacje sprzeczne z prawem (M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). Czyn niedozwolony określony w art. 461 § 2 k.c. to taka sytuacja, kiedy posiadacz obowiązany do wydania rzeczy sam bezpośrednio wszedł w jej posiadanie w drodze czynu niedozwolonego. Natomiast przepis nie dotyczy posiadaczy, którzy nabyli rzecz zgodnie z przepisami prawa, chociażby ich poprzednik nabył rzecz w drodze czynu niedozwolonego (zob. E. Klat-Górska, Instytucja..., s. 92). IX. Prawo zatrzymania w procesie 51. W orzecznictwie zauważono, że zarzut prawa zatrzymania ma podwójny charakter. W zakresie prawa materialnego stanowi on jednostronne oświadczenie woli, prowadzące do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej (art. 461 § 1, art. 496, art. 497 k.c.). Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego (wyrok SN z dnia 26 czerwca 2003 r., V CKN 417/2001, niepubl.). 52. Osobie wykonującej prawo zatrzymania przysługuje prawo wystąpienia z roszczeniem o zwrot nakładów po wystąpieniu przez właściciela z roszczeniem windykacyjnym. Jak się bowiem wskazuje, względy słuszności wymagają, aby żadna ze stron nie została zmuszona do wykonania swojego zobowiązania bez jednoczesnego otrzymania lub co najmniej zabezpieczenia spełnienia świadczenia, które jej się należy od drugiej strony, zwłaszcza przy uwzględnieniu zachodzącego związku pomiędzy rzeczą, którą się zatrzymuje, a wierzytelnością (por. wyrok SN z dnia 10 września 1993 r., I CRN 115/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 161, OSP 1994, z. 6, poz. 113). 53. Skorzystanie z prawa zatrzymania może nastąpić w formie zarzutu zgłoszonego w procesie przez pozwanego o wydanie rzeczy. Nie ma potrzeby wytaczania w takiej sytuacji powództwa wzajemnego (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 834; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 25). 54. Powołanie się na prawo zatrzymania ma charakter zarzutu odraczającego, a jego skuteczność zależy od skonkretyzowania roszczenia uprawnionego i od oznaczenia zakresu tego roszczenia, a przy zobowiązywaniu pieniężnym od określenia wysokości sumy pieniężnej (wyrok SA w Poznaniu z dnia 29 lutego 1996 r., I ACr 769/95, OSA 1997, z. 9, poz. 54; orzeczenie SN z dnia 9 lutego 1946 r., I C 39/46, OSN 1945, nr 46, poz. 29, PiP 1946, z. 9-10, s. 160).
55. W sytuacji gdy powództwo o wydanie rzeczy oraz zarzut prawa zatrzymania są uzasadnione, przyjmuje się, że należy zobowiązać pozwanego do wydania rzeczy z zastrzeżeniem równoczesnego zaspokojenia przez powoda (wierzyciela) roszczeń pozwanego dłużnika związanych z zatrzymaną, wydawaną rzeczą. W takim wypadku więc uwzględnienie zarzutu prawa zatrzymania nie prowadzi do oddalenia powództwa, a jedynie powoduje ograniczenie praw powoda przez zobowiązanie go do wykonania określonego świadczenia. W konsekwencji zarzut zatrzymania nie niweczy roszczenia windykacyjnego ani też nie czyni go nieuzasadnionym (wyrok SA w Poznaniu z dnia 29 lutego 1996 r., I ACr 769/95, OSA 1997, z. 9, poz. 54; orzeczenie SN z dnia 9 lutego 1946 r., I C 39/46, OSN 1945, nr 46, poz. 29, PiP 1946, z. 9-10, s. 160; wyrok SA w Katowicach z dnia 29 lipca 2005 r., I ACa 445/2005, Wokanda 2006, nr 7-8, s. 81; orzeczenie SN z dnia 19 maja 1958 r., 1 CR 971/57, OSN 1960/II, poz. 36; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 172; W.J. Kocot, Glosa do postanowienia sądu apelacyjnego z dnia 5 listopada 2007 r..., s. 70). 56. Judykatura przyjmuje, że sam art. 461 k.c. ustanawia tylko zasadę dopuszczalności zgłoszenia zarzutu zatrzymania, jednak nie stanowi źródła roszczenia. Z tych względów przy rozstrzyganiu sprawy art. 461 k.c. powinien być powoływany w związku z przepisem prawa materialnego, który wskazywał będzie, jakie roszczenia oraz z tytułu jakich nakładów przysługują pozwanemu (por. wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2007 r., II CSK 550/06, LEX nr 315533). 57. Co do określenia nakładów przyjęto w judykaturze, że strona zgłaszająca zarzut z tego tytułu nie musi sama precyzyjne określić wartości każdego detalu składającego się na te nakłady oraz wskazać, jaki jest konkretnie charakter każdego detalicznego nakładu (konieczne lub nie). Jak się zauważa, często wypowiedzenie się w tej materii wymaga wiadomości specjalnych i powołania biegłego, co jednak nie oznacza przerzucania na biegłego obowiązku wykazania wysokości roszczenia (wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2007 r., II CSK 550/06, LEX nr 315533). 58. W procesie zarzut wynikający z prawa zatrzymania ma skutek podobny do zarzutu non adimpleti contractus (gdy strony są obowiązane do jednoczesnego świadczenia – art. 488 § 2 k.c.) – zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 23. 59. Wyrok z klauzulą prawa zatrzymania ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny (zob. E. Klat-Górska, Instytucja..., s. 92). Art. 462. I. Wprowadzenie 1. Ciężar dowodu wykonania zobowiązania spoczywa na dłużniku zgodnie z ogólną regułą zawartą w art. 6 k.c. Dłużnik powinien wykazać, że spełnił świadczenie, z wyjątkiem świadczenia polegającego na zaniechaniu, które nie wymaga udowodnienia; w tym przypadku to wierzyciel będzie musiał udowodnić, że dłużnik postąpił wbrew obowiązkowi zaniechania (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 175; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 25; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 314; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 314). 2. Jeżeli dłużnik spełnił świadczenie, może żądać od wierzyciela pokwitowania. Wierzyciel natomiast zobowiązany jest do jego wydania. Ustawodawca nałożył więc na wierzyciela obowiązek, by ułatwić dłużnikowi przeprowadzenie dowodu wykonania zobowiązania poprzez dostarczenie dłużnikowi środka dowodowego w postaci pokwitowania (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 175). Dłużnik (ewentualnie osoba wykonująca zobowiązanie za dłużnika) może żądać pokwitowania albo w chwili spełnienia świadczenia albo później (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 506). 3. Z kolei, jak zauważa się w orzecznictwie, art. 462 § 1 k.c. daje dłużnikowi uprawnienie do żądania od wierzyciela pokwitowania, ale obowiązek wystawienia takiego pokwitowania, obwarowany sankcjami (por. art. 463 k.c.) powstaje dopiero po zgłoszeniu przez dłużnika takiego żądania. Dlatego wierzyciel nie jest zobowiązany informować dłużnika o zaliczeniu spełnionego świadczenia na poczet należności z tytułu
odsetek; nie jest także zobowiązany do wystawienia pokwitowania, z którego treści wynika, że dokonał takiego zaliczenia (wyrok SN z dnia 9 lutego 2005 r., II CK 433/04, LEX nr 284127). II. Pokwitowanie – istota, treść, funkcje 4. Pokwitowanie to oświadczenie woli wierzyciela lub upoważnionej przez niego osoby, wydane do rąk dłużnika, zawierające poświadczenie, że dłużnik świadczenie spełnił (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 315) oraz wskazujące dług, na poczet którego świadczenie zostało spełnione (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 175; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 835; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1146; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 450). Również orzecznictwo przyjmuje, że z treści pokwitowania wynikać winno potwierdzenie spełnienia świadczenia przez dłużnika oraz wskazanie długu, na poczet którego świadczenie to zostało spełnione (wyrok SN z dnia 20 listopada 2007 r., II PK 81/2007, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 5). 5. Wskazuje się, że treść pokwitowania, by mogła przynieść oczekiwany skutek, nie może być zbyt ogólna czy też abstrakcyjna, z wyjątkiem długu z czynności prawnej oderwanej, gdyż wówczas wystarczy powołanie się w pokwitowaniu na dokument dotyczący takiej czynności. W treści pokwitowania znaleźć się winno potwierdzenie faktu spełnienia świadczenia w całości lub w określonej części, oznaczenie osoby wierzyciela i dłużnika, wskazanie tytułu zadłużenia, określenie daty i miejsca przyjęcia świadczenia. Nadto wystawca pokwitowania powinien je podpisać własnoręcznym podpisem (a nie np. za pomocą maszyny do pisania, faksymile), a podpis powinien być złożony pod treścią pokwitowania (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507). 6. Pokwitowanie – co wynika z art. 466 k.c. – stanowi dowód wykonania świadczenia głównego i dodatkowo łączy się z nim domniemanie prawne, że spełnione zostały również świadczenia okresowe wymagalne wcześniej oraz gdy dłużnik spełnił świadczenie pieniężne – że dłużnik uiścił również należności uboczne. 7. Funkcją pokwitowania jest ułatwienie dłużnikowi udowodnienia spełnienia świadczenia, czego dowód zgodnie z art. 6 k.c. na nim spoczywa (wyrok SN z dnia 20 listopada 2007 r., II PK 81/2007, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 5; wyrok SN z dnia 5 grudnia 2007 r., II PK 95/07, LEX nr 465927). 8. Jeżeli pokwitowanie będzie wadliwe, wówczas możliwe będzie uchylenie się od jego skutków (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 835), będąc bowiem wyrazem oświadczenia woli wierzyciela podlega ono przepisom o wadach oświadczenia woli (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507). 9. Pokwitowania od wierzyciela może domagać się również osoba, która za dłużnika spełniła świadczenie (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 175; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 835; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1146). 10. Z kolei gdy pokwitowanie zostanie wystawione przez osobę trzecią, upoważnioną przez wierzyciela do przyjęcia świadczenia, dłużnik może odmówić takiego pokwitowania i domagać się pokwitowania wystawionego przez wierzyciela (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26). Może też pokwitowanie przyjąć, ale wówczas również zachowuje uprawnienie żądania wystawienia pokwitowania przez wierzyciela (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 835). 11. Orzecznictwo przyjmuje, że pokwitowanie nie jest oświadczeniem woli, lecz oświadczeniem mającym charakter potwierdzenia faktów, niebędących oświadczeniami woli, bowiem pokwitowanie nie kreuje skutków prawnych w znaczeniu wywierania wpływu na ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego, lecz jedynie potwierdza zaistnienie faktu, którym jest spełnienie świadczenia. Ponieważ pokwitowanie może być zakwestionowane, a domniemanie z niego wynikające obalone jako nieodpowiadające rzeczywistemu stanowi rzeczy – oznacza to, że stan stwierdzony w pokwitowaniu podlega ocenie w kategoriach prawdy lub fałszu, co nie może odnosić się do oświadczeń woli, które takiej weryfikacji nie podlegają (wyrok SN z dnia 20 listopada 2007 r., II PK 81/2007, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 5; tak samo wyrok SN z dnia 5 grudnia 2007 r., II PK 95/07, LEX nr 465927; wyrok SN z dnia 2 lipca 2009 r., V CSK 4/09, LEX nr 527176).
III. Domniemanie z pokwitowania 12. Pokwitowanie jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c. nie jest dowodem rzeczywistego stanu rzeczy, lecz jedynie stwarza korzystne dla dłużnika domniemanie, że świadczenie faktycznie spełnił. Domniemanie to może być obalone przez wierzyciela poprzez twierdzenie i dowodzenie, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu (wyrok SN z dnia 20 listopada 2007 r., II PK 81/2007, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 5; wyrok SN z dnia 5 grudnia 2007 r., II PK 95/07, LEX nr 465927; wyrok SN z dnia 2 lipca 2009 r., V CSK 4/09, LEX nr 527176; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 506). Pokwitowanie stanowi więc dowód wykonania zobowiązania tylko w tym sensie, że domniemywa się, iż ten, kto legitymuje się pokwitowaniem, wykonał zobowiązanie. W piśmiennictwie wyrażane jest jednak zapatrywanie, że pokwitowanie jest dokumentem o charakterze dowodowym (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26). Pogląd taki prezentowany jest również w orzecznictwie, gdzie przyjmuje się, że pokwitowania nie są papierami wartościowymi, gdyż w pokwitowaniu nie jest inkorporowane prawo majątkowe, stanowią one natomiast dokument o charakterze wyłącznie dowodowym (postanowienie SN z dnia 5 czerwca 1964 r., III CR 100/64, OSN 1965, nr 3, poz. 46). 13. Konsekwencją przyjęcia w orzecznictwie, że pokwitowanie stanowi oświadczenie wiedzy, a nie woli, jest wniosek, iż podważenie prawdziwości oświadczenia zawartego w pokwitowaniu może być dokonane wszelkimi środkami dowodowymi i nie mają przy tym zastosowania ograniczenia przewidziane w art. 247 k.p.c., które odnoszą się do treści czynności prawnej, to znaczy do oświadczeń woli zawartych w dokumencie, a nie do ujętych w nim oświadczeń wiedzy (wyrok SN z dnia 2 lipca 2009 r., V CSK 4/09, LEX nr 527176). 14. Pokwitowanie jako dowód wykonania zobowiązania ma dla stron stosunku zobowiązaniowego istotne znaczenie. Z punktu widzenia wierzyciela rozstrzyga, czy może się on jeszcze domagać od dłużnika świadczenia, natomiast z perspektywy dłużnika – czy zobowiązanie wygasło, a dłużnik jest wolny od obowiązku spełnienia świadczenia. IV. Ciężar dowodu 15. W razie sporu co do wykonania zobowiązania przez dłużnika ciężar udowodnienia tego faktu spoczywa na dłużniku zgodnie z art. 6 k.c. Jeżeli dłużnik okaże pokwitowanie wystawione przez wierzyciela – wówczas na wierzyciela przerzucony zostaje obowiązek obalenia domniemania związanego z posiadaniem pokwitowania, czyli że dłużnik zobowiązania nie wykonał (art. 247 k.p.c.). 16. Jednakże, jak wskazano w judykaturze, w sytuacji gdy pracodawca narusza obowiązek prawidłowego prowadzenia dokumentacji w zakresie wynagrodzenia za pracę w stopniu uniemożliwiającym lub poważnie utrudniającym pracownikowi kontrolę prawidłowości dokonanej zapłaty, pokwitowanie przez pracownika tej zapłaty nie zwalnia pracodawcy od obowiązku wykazania, że wynagrodzenie lub inne świadczenie zostało wypłacone w należnej wysokości (wyrok SN z dnia 20 listopada 2007 r., II PK 81/2007, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 5). V. Dokumenty, będące pokwitowaniem 17. Przyjmuje się, że dokument pisemny, stwierdzający spełnienie świadczenia, lecz nie pochodzący od wierzyciela (np. odcinek przekazu pocztowego, dowód nadania przesyłki) nie jest pokwitowaniem, choć może stanowić dowód spełnienia świadczenia. W takich wypadkach dłużnik może domagać się od wierzyciela potwierdzenia faktu odebrania przesyłki czy pieniędzy (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 836; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 506). 18. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy pokwitowanie sporządzi komornik w formie dokumentu urzędowego (art. 815 § 2 k.p.c.). Taki dokument stanowi dowód tego, co zostało w nim urzędowo zaświadczone zgodnie z art. 244 § 1 k.p.c., i korzysta on z domniemania prawdziwości (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 836; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507).
19. W obrocie gospodarczym, w którym udział biorą przedsiębiorcy za pokwitowanie uznaje się wystawiony przez przedsiębiorcę rachunek. Zgodnie z art. 87 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 z późn. zm.) podatnicy prowadzący działalność gospodarczą obowiązani są na żądanie kupującego lub usługobiorcy wystawić rachunek potwierdzający dokonanie sprzedaży lub wykonanie usługi. 20. Natomiast w sytuacji gdy przedsiębiorca jest podatnikiem podatku od towarów i usług, wówczas ma obowiązek wystawiania faktur VAT (art. 106 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług – Dz. U. Nr 54, poz. 535). Wprawdzie potwierdzenie zapłaty nie jest elementem koniecznym faktury, to jednak w praktyce okoliczność ta jest w treści faktury odnotowywana. W takiej więc sytuacji będzie to pokwitowanie w rozumieniu art. 462 k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 835; W.J. Katner, Glosa do wyroku NSA z dnia 21 listopada 1996 r..., s. 17). 21. W orzecznictwie wskazano, że powszechnie przyjętą w obrocie gospodarczym formą pokwitowania jest zamieszczenie na fakturze klauzuli „zapłacono gotówką" lub tylko „zapłacono". Natomiast sama adnotacja „gotówka" nie wystarczy do uznania faktury za pokwitowanie. Taki zapis nie jest określony i równie dobrze może znaczyć, że gotówka „została zapłacona", jak i że „jest należna" czy „pozostaje do zapłaty" (wyrok SN z dnia 7 października 2003 r., IV CK 57/2002, niepubl.). 22. Również tzw. potwierdzenie salda może zostać uznane za pokwitowanie, pod warunkiem wszakże, że zostanie podpisane przez upoważnioną do tego osobę (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 836). 23. Przy zapłacie sumy wekslowej nie wystarczy wydanie osobnego pokwitowania przez wierzyciela. W takiej sytuacji bowiem powinien nastąpić zwrot pokwitowanego weksla (świadczenie z ręki do ręki). Samo pokwitowanie zazwyczaj jest wówczas zamieszczane na odwrotnej stronie weksla i może nastąpić w dowolnej formie, na przykład przez dokonanie indosu in blanco na rzecz trasata. Jednakże już sama okoliczność, że trasat ma w swoim ręku weksel, przemawia za domniemaniem, iż zapłata została dokonana, nawet gdyby na dokumencie nie było pokwitowania (zob. A. Szpunar, O zapłacie sumy wekslowej, PPH 1999, nr 9, s. 1). 24. Judykatura przyjmuje, że protokół odbioru robót sporządzony pomiędzy stronami umowy o dzieło jest odzwierciedleniem faktu wykonania przedmiotu umowy. Natomiast w odebraniu dzieła mieści się deklaracja, że dzieło zostało ukończone i spełnia umówione wymagania. Dlatego odbiór stanowi pokwitowanie spełnienia świadczenia (wyrok SA w Katowicach z dnia 24 lutego 2005 r., I ACa 1533/04, LEX nr 151734). 25. Natomiast absolutorium udzielane członkom organów spółek kapitałowych nie może być uznawane za przykład pokwitowania w rozumieniu art. 462 § 1 k.c. (zob. R. Pabis, Prawny charakter absolutorium udzielanego członkom organów spółki kapitałowej, M. Praw. 2005, nr 1, s. 13). Jednocześnie przyjmuje się, że sama specyfika (natura) relacji spółka-członek zarządu przemawia za niestosowaniem do skwitowania przepisów art. 462-466 k.c. nawet w drodze ostrożnej analogii (B. Popielarski, Zwolnienie członków zarządu z odpowiedzialności wobec spółki, PPH 2001, nr 6, s. 5). VI. Kiedy nie można żądać pokwitowania 26. W piśmiennictwie panuje zapatrywanie, że uprawnienie do żądania pokwitowania powinno być zgodne z zasadami współżycia społecznego, wobec czego przyjęto, iż uprawnienie to nie przysługuje w sytuacjach drobnych transakcji lub gdy nie jest to zwyczajowo przyjęte, np. w przypadku gotówkowych zakupów na targowisku. Twierdzi się, że pokwitowania nie można żądać również wtedy, gdy jego wydanie byłoby dla wierzyciela wielkim utrudnieniem, a jednocześnie jest dla dłużnika zbyteczne; takie żądanie dłużnika miałoby charakter szykany (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 175 i n.; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 506; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1146; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 450). Pokrewna koncepcja głosi, że wierzyciel może odmówić żądaniu wydania pokwitowania, gdy wykaże, iż żądanie pokwitowania stanowi naruszenie jego prawa podmiotowego (zob. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 576). Odmienny, zasługujący na aprobatę pogląd prezentuje K. Zagrobelny, wskazując, że panujący zwyczaj nie
może uzasadniać odmowy wydania pokwitowania, wówczas gdy jego wydania żąda dłużnik (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 835). 27. Z kolei sankcją za odmowę wydania pokwitowania jest zgodnie z art. 463 k.c. możliwość powstrzymania się dłużnika ze spełnieniem świadczenia albo złożenie go do depozytu sądowego. VII. Forma i koszty pokwitowania 28. Pokwitowanie co do zasady wystawione winno być w zwykłej formie pisemnej (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 25; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1146; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 451; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507; wyrok SN z dnia 2 lipca 2009 r., V CSK 4/09, LEX nr 527176). 29. Natomiast z art. 362 § 2 k.c. wynika, że dłużnik może żądać pokwitowania w szczególnej formie, jeśli ma w tym interes. W piśmiennictwie wskazuje się, że chodzi tu o interes zarówno prawny, jak i faktyczny (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 836; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1146; odmiennie W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 314 i W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26, który mówi jedynie o interesie prawnym, który uzasadnia żądanie wydania pokwitowania w szczególnej formie). Jednocześnie zwraca się uwagę, że „szczególna forma" pokwitowania nie oznacza wyłącznie zewnętrznej jego postaci, lecz również dotyczy treści pokwitowania. Jako przykład podaje się wygaszenie wierzytelności zabezpieczonej prawami rzeczowymi wpisanymi do stosownych rejestrów. W sytuacji zapłaty przez dłużnika kwoty zabezpieczonej hipoteką – może on żądać od wierzyciela oświadczenia, które obejmowało będzie nie tylko samo potwierdzenie wykonania zobowiązania, ale także określenie zaspokojonej wierzytelności, a pokwitowanie powinno być sporządzone w formie pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym, zgodnie z art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 z późn. zm.). Bowiem tylko spełnienie tych warunków da dłużnikowi możliwość wystąpienia o wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 836; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26; S. Rudnicki, Glosa do wyroku SN z dnia 16 listopada 1998 r., I CKN 885/97, PS 1999, nr 5, s. 86). 30. Zgodnie z art. 362 § 3 k.c. koszty pokwitowania ponosi dłużnik, chyba że strony inaczej postanowią. Jednocześnie piśmiennictwo wskazuje, iż wierzyciel nie ma obowiązku kredytować dłużnikowi kosztów pokwitowania i może zażądać ich uiszczenia z góry – chyba że i w tym zakresie strony odmiennie się umówiły lub owa odmienność wynika z właściwości zobowiązania (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 836; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1146; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 26; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 450). Art. 463. 1. Dłużnik powinien otrzymać pokwitowanie, wtedy gdy spełnia świadczenie i z tą chwilą. Natomiast samo oświadczenie o gotowości spełnienia świadczenia nie jest wystarczające, by żądać od wierzyciela wydania pokwitowania (orzeczenie SN z dnia grudnia 1937 r., C. II. 1488/37, Zb. Orz. 1938, nr IX, poz. 416; por. także T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 27). 2. Jeżeli wierzyciel odmawia wydania pokwitowania, w rażący sposób narusza obowiązek współdziałania ciążącego na nim z mocy art. 354 § 2 k.c. (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1147). W takiej sytuacji dłużnik uzyskuje alternatywne uprawnienie: może albo powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia albo złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507). Przyjmuje się również, że dłużnik może skorzystać z obu rozwiązań – najpierw powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia, a następnie złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 837; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 27 nazywa to stopniowaniem przysługujących dłużnikowi instrumentów). Jednak, jak słusznie zwrócono uwagę w orzecznictwie, złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego, jako skutek zwłoki wierzyciela, jest prawem, a nie obowiązkiem dłużnika (orzeczenie SN z dnia grudnia 1937 r., C. II. 1488/37, Zb. Orz. 1938, nr IX, poz. 416). 3.
Jeżeli dłużnik zaofiarował świadczenie we właściwym czasie, a wierzyciel odmówił wydania
pokwitowania – wówczas powstrzymanie się ze świadczeniem powoduje, że dłużnikowi nie można postawić zarzutu opóźnienia lub zwłoki, a jego gotowość do spełnienia świadczenia jest równoważna ze spełnieniem świadczenia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 837). 4. Natomiast w sytuacji gdy dłużnik zaofiarował świadczenie, wtedy gdy istniało już opóźnienie (zwłoka) – powstrzymanie się ze spełnieniem świadczenia, powoduje, że stan opóźnienia (zwłoki) ustaje na przyszłość (skutek ex nunc). Powstaje wówczas taki stan, jakby dłużnik świadczył, ale z naruszeniem terminu (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 837; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 27). 5. Wierzyciel, który odmawia wydania pokwitowania dopuszcza się zwłoki, ponieważ odmawia współdziałania koniecznego do wykonania świadczenia (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 176; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1147; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 507; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 837). 6. Złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego traktowane jest tak, jakby dłużnik świadczenie spełnił (art. 470 k.c.). 7. Jednak złożenie przedmiotu świadczenia nie do depozytu sądowego, lecz u notariusza, nie zwalnia dłużnika z zobowiązania (orzeczenie SN z dnia 7 grudnia 1937 r., C. II. 1488/37, Zb. Orz. 1938, nr IX, poz. 416). 8. Uprawnienie do złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego przyznaje się również osobie trzeciej spełniającej świadczenie, co wynika z faktu, że spełnienie świadczenia przez osobę trzecią zrównane jest ze świadczeniem dłużnika (zob. P. Mądry, Konwersja długu jako instrument prawny obrotu wierzytelnościami, Rejent 2003, nr 4, s. 65). 9. Sporną kwestią w piśmiennictwie jest okoliczność, kiedy omawiany przepis znajdzie zastosowanie. K. Zagrobelny stoi na stanowisku, że z treści art. 462 i art. 463 k.c. wynika, iż każde zgłoszone przez dłużnika żądanie wydania pokwitowania jest uzasadnione. Ponadto przepisy te nie zawierają żadnej dodatkowej przesłanki, od której istnienia zależałoby uprawnienie dłużnika. Wreszcie wspomniany Autor zauważa, że wprawdzie w niektórych sytuacjach wymóg wydania pokwitowania może być uciążliwy, jednak nie zwolni to dłużnika od wykazania spełnienia świadczenia w razie sporu (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 837). W orzecznictwie prezentowane jest stanowisko, że wierzyciel otrzymujący świadczenie powinien, jeśli tylko tego żąda dłużnik, wystawić mu pokwitowanie (wyrok SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 606/99, niepubl.). 10. Z kolei zwolennicy poglądu, że dłużnik nie zawsze może domagać się pokwitowania, w konsekwencji przyjmują, iż w takich razach nie będą mogli stosować sankcji w stosunku do wierzyciela, przewidzianych w art. 463 k.c. M. Piekarski, w kontekście możliwości zastosowania komentowanego przepisu, ogranicza go do „bezpodstawnej" odmowy wierzyciela wydania pokwitowania (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1147). W. Popiołek z kolei zawęża jego zastosowanie do nieuzasadnionej odmowy wydania pokwitowania (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 27). Art. 464. 1. Wierzyciel nie musi osobiście brać udziału przy odbiorze świadczenia, chyba że wynikałoby to z właściwości zobowiązania lub jego treści. 2. Przepis art. 464 k.c. zawiera ustawowe domniemanie, że ten, kto stawił się u dłużnika z pokwitowaniem wierzyciela, był umocowany do odebrania świadczenia. Jednocześnie w dwóch przypadkach z domniemaniem tym nie będziemy mieli do czynienia, a mianowicie gdy zastrzeżono, w sposób wyraźny lub konkludentny, że świadczenie ma nastąpić do rąk samego wierzyciela albo w sytuacji, gdy dłużnik był w złej wierze (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 508; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 837).
3. Zastrzeżenie świadczenia do rąk wierzyciela może wynikać z treści czynności prawnej, będącej źródłem zobowiązania (także z późniejszej czynności) oraz z treści stosunków pozaumownych (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 838). 4. Pokwitowanie winno być oryginalne, a nie w kopii, wystawione przez wierzyciela (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 837; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 28). 5. Jeżeli więc dłużnik będzie świadczył do rąk osoby, która legitymowała się będzie oryginałem pokwitowania wystawionego przez wierzyciela, a jednocześnie nie zachodziła będzie żadna z okoliczności negatywnych, wskazanych w art. 464 k.c. – dłużnik zostaje zwolniony z zobowiązania. 6. Zła wiara dłużnika zachodziła będzie wówczas, gdy wiedział on lub mógł i powinien przypuszczać na podstawie zaistniałych okoliczności, że zgłaszający się z pokwitowaniem w rzeczywistości nie był upoważniony do przyjęcia świadczenia; ciężar udowodnienia tej okoliczności spoczywa na wierzycielu (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 508; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 838; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1147; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 28, wskazując, że tak przyjmowana zła wiara jest zgodna z ogólnym jej rozumieniem w prawie cywilnym). Prezentowany jest także pogląd, że zła wiara dłużnika oznacza wyłącznie, iż wiedział on o tym, że zgłaszający się z pokwitowaniem nie miał umocowania do przyjęcia świadczenia, z pominięciem przesłanki, iż mógł on o tym przypuszczać. Tu z kolei wskazuje się, że przyjęcie obu przesłanek osłabia pewność obrotu (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 315). 7. Natomiast gdy dłużnik będzie w dobrej wierze, wtedy bez znaczenia jest, że okazujący się pokwitowaniem zdobył je bezprawnie lub bez wiedzy i woli wierzyciela. Dłużnik, świadcząc w takiej sytuacji, zwolni się z zobowiązania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 509; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1147; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 28). 8. Jeżeli wierzyciel zastrzegł, że świadczenie ma nastąpić do jego rąk, bez znaczenia jest kwestia złej czy dobrej wiary dłużnika, jeśli spełni świadczenie do rąk innej osoby niż wierzyciel. Nie zwolni się w ten sposób z zobowiązania, chyba że wykaże, iż wierzyciel uchylił to zastrzeżenie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 509). Art. 465. 1. Omawiany przepis daje dłużnikowi uprawnienie do żądania wydania mu dokumentu stwierdzającego zobowiązanie po spełnieniu świadczenia i to niezależnie od uprawnienia do żądania pokwitowania. Oczywiście żądanie to uzasadnione będzie tylko wtedy, gdy taki dokument będzie istniał. Przepis ten ma więc na celu zabezpieczenie interesów dłużnika, od którego po wykonaniu zobowiązania wierzyciel mógłby ponownie zażądać spełnienia świadczenia, powołując się na będący w jego posiadaniu dokument stwierdzający zobowiązanie, zwłaszcza w sytuacji, gdyby dłużnik pokwitowanie zgubił lub nie żądał jego wydania. 2. Jak zauważa K. Zagrobelny, w komentowanym przepisie nie chodzi o każdy dokument, lecz jedynie o taki, który z uwagi na przepis prawa lub zwyczaj zaświadcza, że osoba, która znajduje się w jego posiadaniu jest wierzycielem uprawnionym do żądania spełnienia świadczenia (np. weksel, skrypt dłużny, dowód przyjęcia samochodu na parking, ale już nie sam dokument umowy) – K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 838. 3. Jeżeli wierzyciel ma interes w zachowaniu dokumentu, może odmówić jego zwrotu dłużnikowi. W takiej sytuacji jest on jednak obciążony obowiązkiem udowodnienia owego interesu oraz dodatkowo powinien zaznaczyć na dokumencie, że dłużnik zwolnił się z długu (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 29; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 838). 4. W wypadku utraty dokumentu dłużnik może żądać od wierzyciela potwierdzenia tego faktu w stosownym oświadczeniu w formie pisemnej, a w razie potrzeby nawet w formie szczególnej (stosując analogię z art. 462 § 2 k.c.) na koszt wierzyciela (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 177; K. Zagrobelny
(w:) Kodeks..., s. 839). 5. W razie bezpodstawnej odmowy wierzyciela wydania dokumentu stwierdzającego zobowiązanie, uczynienia na nim odpowiedniej wzmianki albo wydania pisemnego oświadczenia o utracie dokumentu dłużnik ma do wyboru jedną z dwóch możliwości. Może wstrzymać się ze świadczeniem albo złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego bez ujemnych dla siebie konsekwencji. W przypadku złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu wydanie przedmiotu świadczenia wierzycielowi nastąpi, jeżeli dokona on żądanej przez dłużnika czynności (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 315; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 176). 6. Jak zauważa T. Wiśniewski, art. 465 k.c. ma zastosowanie również w tych przypadkach, gdy zobowiązanie wygasło z innej przyczyny niż spełnienie świadczenia, np. z powodu odnowienia, potrącenia, datio in solutum, rozwiązania umowy (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 510). Art. 466. 1. Omawiany przepis wprowadza domniemanie, że z pokwitowania wierzyciela dłużnej sumy można wnosić również o zapłacie należności ubocznych. Nadto z art. 466 k.c. wypływa również drugie domniemanie, że pokwitowanie świadczenia okresowego świadczy o spełnieniu świadczeń wymagalnych wcześniej. Należności uboczne to np. odsetki, koszty procesu, koszty egzekucyjne. Z kolei świadczenia okresowe to np. czynsz najmu (dzierżawy), świadczenia alimentacyjne, świadczenia ratalne, renta. 2. Wskazuje się, że zawarte w art. 466 k.c. ustawowe domniemania działają na korzyść dłużnika i wynikają z powszechnej praktyki obrotu; obejmują one należności uboczne oraz świadczenia okresowe, które nie zostały w pokwitowaniu wprost wyszczególnione (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 510). 3. Pomimo redakcji art. 466 zdanie pierwsze k.c. niemalże powszechnie w piśmiennictwie przyjmuje się, że dotyczy on wszystkich świadczeń, a nie tylko pieniężnych (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 839; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 29; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 453; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1149 mówi o stosowaniu tego przepisu do innych świadczeń niż pieniężne przez analogię; odmiennie Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 315). 4. Ustanowione domniemania mają charakter wzruszalny, tak więc strona chcąca wykazać, że było inaczej, będzie mogła je obalić, wykorzystując wszystkie środki dowodowe (z wyjątkiem pokwitowania). Dopuszczalność obalenia tych domniemań wynika z art. 234 k.p.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 839; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 177). 5. Domniemania z art. 466 k.c. nie wchodzą w rachubę, w sytuacji gdy wierzyciel w pokwitowaniu wyraźnie zastrzegł, że określonych należności ubocznych lub świadczeń okresowych dłużnik nie uregulował, a także w sytuacji, gdy wierzycielowi przysługuje wobec danego dłużnika kilka wierzytelności z różnych tytułów i o zróżnicowanej wymagalności (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 177; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 510; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1149). 6. Jeżeli dłużnik otrzyma od wierzyciela pokwitowanie opiewające na konkretną sumę, to pomimo okoliczności istnienia wymagalnych odsetek, nawet przewyższających tę sumę – dłużnik pomimo braku dowodu zapłaty odsetek skorzysta z domniemania z art. 466 zdanie pierwsze k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 839). 7. Komentowany przepis zsynchronizowany jest z art. 451 k.c. (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 510) i stanowi skutek przyjętych sposobów zarachowania spełnionych świadczeń określonych w tym przepisie. Art. 467. I. Złożenie do depozytu – istota, podstawy prawne
1. Złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego jest surogatem wykonania zobowiązania (zapłaty) i stanowi wyjątek od zasady, że świadczenie powinno być spełnione do rąk wierzyciela (por. orzeczenie SN z dnia 15 czerwca 1946 r., II C 212/46, OSN(C) 1947, nr 1, poz. 27; wyrok SA w Gdańsku z dnia 14 kwietnia 1994 r., I ACr 178/94, OSAiSN 1994, nr 6, poz. 30, s. 22, Wokanda 1994, nr 12, s. 58). Uprawnienie dłużnika do złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu uzasadnione jest tym, że w pewnych okolicznościach nie może on spełnić świadczenia zgodnie z treścią zobowiązania z przyczyn leżących wyłącznie po stronie wierzyciela (verba legis: „okoliczności dotyczące osoby wierzyciela" – art. 467 pkt 4 k.c.) – por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 453. 2. Złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu ma na celu zwolnienie dłużnika z zobowiązania oraz z ciężarów związanych z istnieniem zobowiązania, w szczególności dotyczących pieczy nad przedmiotem świadczenia oraz niebezpieczeństwem zniszczenia lub uszkodzenia tego przedmiotu – a jednocześnie prowadzi do wygaśnięcia zobowiązania z zaspokojeniem wierzyciela (por. np. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1152; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 30). 3. Złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego różni się od innych surogatów wykonania zobowiązania tym, że jest ono technicznym środkiem rozwiązania problemu spełnienia świadczenia, w sytuacji gdy dłużnik jest do owego spełnienia gotowy, a wierzyciel z różnych powodów nie jest. Natomiast pozostałe surogaty sposób zaspokojenia interesu wierzyciela bez wykonania zobowiązania opierają na określonych konstrukcjach prawnych (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1198). 4. Dłużnik w trzech grupach przypadków może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Pierwsza z nich to wypadki przewidziane w innych przepisach (art. 467 in principio k.c.). Druga grupa – to okoliczności wyspecyfikowane w art. 467 pkt 1, 2 i 3 k.c. Natomiast trzecia grupa – to cała gama sytuacji, gdy z powodu innych okoliczności (innych niż przewidziane w art. 467 pkt 1, 2 i 3) dotyczących osoby wierzyciela świadczenie nie może być spełnione (art. 467 pkt 4 k.c.). 5. Przepis art. 467 k.c. wymienia takie przypadki, w których dłużnik, z przyczyn dotyczących wierzyciela, nie może spełnić świadczenia i dlatego posiada uprawnienie do złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego. Z kolei ważne złożenie do depozytu sądowego ma takie same skutki, jak spełnienie świadczenia (art. 470 k.c.). W piśmiennictwie zauważono, że ze sformułowania art. 467 pkt 4 k.c. wynika, iż przyczyny dotyczące wierzyciela, uprawniające dłużnika do złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego, nie są wymienione taksatywnie, lecz jedynie przykładowo (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 217; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 511). 6. W judykaturze z kolei wskazano, że art. 467 k.c. nie normuje wyczerpująco wypadków, w których dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Poza bowiem wypadkami wymienionymi w tym przepisie odsyła on do innych przepisów szczególnych (postanowienie SN z dnia 23 czerwca 1971 r., III CRN 133/71, niepubl.). 7. Innymi przepisami, które wskazują na możliwość złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu są np. art. 463 k.c. (w razie odmowy pokwitowania), art. 465 § 3 k.c. (w razie odmowy zwrotu dokumentu stwierdzającego zobowiązanie lub w razie odmowy uczynienia na nim wzmianki o spełnieniu świadczenia częściowego lub w razie odmowy wydania pisemnego oświadczenia o utracie takiego dokumentu), art. 486 11 § 1 k.c. (w razie zwłoki wierzyciela) i art. 921 k.c. (w razie uzasadnionych wątpliwości, czy okaziciel papieru wartościowego jest wierzycielem). Dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu również w razie zaistnienia okoliczności przewidzianych w przepisach szczególnych, np. art. 42 i art. 97 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. – Prawo wekslowe (Dz. U. Nr 37, poz. 282 z późn. zm.), art. 79 i art. 80 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. – Prawo czekowe (Dz. U. Nr 37, poz. 283 z późn. zm.). 8. Są także przepisy, które przewidują nie uprawnienie dla dłużnika, lecz obowiązek złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu, np. art. 381 § 2 k.c. (sprzeciw jednego z wierzycieli uprawnionych do świadczenia niepodzielnego), art. 285 i art. 473 kodeksu spółek handlowych. W piśmiennictwie wyrażono pogląd, że istnienie obowiązku złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego, przewidziane w „innych
przepisach", nie wyklucza możliwości złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego na podstawie art. 467 k.c. (M. Wrzołek-Romańczuk, Glosa do wyroku SN z dnia 27 czerwca 2002 r., IV CKN 1171/00, OSP 2003, z. 9, s. 117). II. Podmiot uprawniony 9. Złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego dokonać może tylko dłużnik, nie mogą tego natomiast uczynić inne osoby, które za dłużnika mogą spełnić świadczenie (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1200; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 839 i cyt. tam autorzy). W szczególności nie może tego uczynić wierzyciel wierzyciela (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 454). Wskazuje się, że osoba trzecia nie może złożyć za dłużnika przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego nawet wówczas, gdy wierzyciel nie mógłby odmówić od niej świadczenia, a także w sytuacji, gdy osoba trzecia mogłaby świadczyć bez zgody dłużnika (por. art. 518 § 2 k.c., art. 356 § 2 k.c.), albowiem możliwość taka dotyczy tylko świadczeń odpowiadających treści stosunku prawnego i nie można jej rozszerzać na inne przypadki zaspokojenia interesu wierzyciela (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1152 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 31; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1200; orzeczenie SN z dnia 15 czerwca 1946 r., II C 212/46, OSN(C) 1947, nr 1, poz. 27). 10. Nadto zwraca się uwagę, że za tezą co do wyłączności dłużnika do dokonywania czynności złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu przemawia okoliczność, iż przepisy o złożeniu do depozytu nie podlegają wykładni rozszerzającej, a jako przepisy natury formalnej muszą być ściśle stosowane (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1152 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 31). Wskazuje się również, że przeciwko możliwości złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu przez osobę, która może za dłużnika spełnić świadczenie przemawia treść normatywna art. 467 k.c. oraz okoliczność, że uprawnienie to ma zupełnie inny sens prawny niż uprawnienie osoby trzeciej do świadczenia zamiast dłużnika (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 512). Pogląd co do niemożności złożenia do depozytu przez osobę trzecią uzasadnia się również w ten sposób, że złożenie do depozytu dopiero zmierza do zaspokojenia wierzyciela, lecz nie jest równoznaczne z samym zaspokojeniem (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 351). III. Przesłanki ważnego złożenia świadczenia do depozytu 11. By mogło dojść do zwolnienia dłużnika z zobowiązania poprzez złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego (innymi słowy: by doszło do ważnego złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu – por. art. 470 k.c.), spełnione być muszą następujące przesłanki: 1) faktyczne zaistnienie okoliczności dających uprawnienie do złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu, np. ma miejsce zwłoka wierzyciela (art. 486 k.c.), zaistnieje sprzeciw jednego z wierzycieli uprawnionych do świadczenia niepodzielnego (art. 381 § 2 k.c.), 2) istnienie przedmiotu świadczenia nadającego się do złożenia do depozytu, np. pieniądze, dokumenty, ruchomości, 3) wymagalność zobowiązania (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 840 i cyt. tam autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 30; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 357). 12. Wyodrębnia się także czwartą przesłankę ważnego złożenia do depozytu sądowego przedmiotu świadczenia – mianowicie przedmiot złożony do depozytu musi być tożsamy z wynikającym z treści zobowiązania przedmiotem świadczenia, czyli dłużnik świadczy to, co powinien świadczyć (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 30; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 358). Przesłanka ta określana jest również mianem istnienia pełnej kompatybilności świadczenia oznaczonego w zobowiązaniu z tym, które dłużnik składa do depozytu. Jednocześnie dodaje się, że uwzględniając okoliczność, iż w każdym zobowiązaniu przedmiot świadczenia jest oznaczony lub co najmniej oznaczalny, do depozytu sądowego „nadają się" te przedmioty, które odpowiadają temu oznaczeniu (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1203). W orzecznictwie przyjęto, że złożenie do depozytu sądowego zamiast gotówki książeczki oszczędnościowej, wystawionej na nazwisko wierzyciela i opiewającej na dłużną sumę, nie zwalnia dłużnika z zobowiązania (orzeczenie SN z dnia 15 czerwca 1946 r., II C 212/46, OSN(C) 1947, nr 1, poz. 27). 13. A. Ohanowicz mówi z kolei o usprawiedliwionym złożeniu do depozytu sądowego, czyli sytuacji, gdy
zachodzą wszystkie warunki, wśród których ustawa na złożenie zezwala, bowiem dłużnik nie może dowolnie złożyć przedmiotu świadczenia do depozytu zamiast świadczyć wierzycielowi (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 219). 14. Zasadnie K. Zagrobelny wskazuje, że złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego zmierza wprawdzie do zaspokojenia interesu wierzyciela, nie jest jednak z nim tożsame. Dopiero spełnienie przez dłużnika wszystkich przesłanek ważnego złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu zwolni go z zobowiązania (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 840). Zwraca się również uwagę, że ponieważ złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu jest mniej korzystne dla wierzyciela niż spełnienie świadczenia do jego rąk, stąd omawiany przepis zastrzega, iż dłużnik może zwolnić się z zobowiązania w ten sposób tylko wówczas, gdy przeszkody w spełnieniu świadczenia dotyczą osoby wierzyciela (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 357). 15. Okoliczności, których zaistnienie uprawnia dłużnika do złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego określane są mianem przeszkód w wykonaniu świadczenia dotyczących osoby wierzyciela lub, nieco inaczej, leżących po stronie wierzyciela przyczyn hamujących powinne zachowanie się dłużnika. Okoliczności te ujęte zostały przez ustawodawcę w przepisach, przede wszystkim w art. 467 k.c. (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1200 i cyt. tam autorzy). 16. Świadczenia, które mogą być złożone do depozytu sądowego, to wszystkie świadczenia opiewające na wydanie (dare). Z istoty surogatu polegającego na złożeniu przedmiotu świadczenia do depozytu wynika, że nie może on mieć zastosowania, gdy obowiązek dłużnika polega na działaniu, zaniechaniu i znoszeniu. Natomiast w grupie świadczeń opiewających na wydanie przepisy nie wprowadzają żadnego ograniczenia co do przedmiotu świadczenia (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1202 i n.) poza tym, że część tych przedmiotów składana jest bezpośrednio w depozycie sądowym, a część oddawana jest 6 7 na przechowanie dozorcy w miejscu wyznaczonym przez sąd (por. art. 693 § 1 i art. 693 k.p.c.; por. także 9 art. 693 k.p.c. dotyczący rzeczy łatwo ulegających zepsuciu). 17. Przesłanka wymagalności co do świadczeń powtarzających się (okresowych) wprost wynika z art. 5 693 § 1 k.p.c. W orzecznictwie również wypowiedziano się, że przedmiotem złożenia do depozytu sądowego mogą być jedynie świadczenia wymagalne w chwili ich składania do tego depozytu. Sąd więc nie może udzielić zezwolenia na złożenie do depozytu powtarzających się świadczeń pieniężnych (alimentów na rzecz dziecka) za okres jednego roku z góry przed datą ich wymagalności (postanowienie SN z dnia 19 maja 1972 r., II CZ 105/72, OSN 1972, nr 12, poz. 222). 18. W piśmiennictwie wskazuje się, że przesłankę wymagalności uzasadnia interes wierzyciela oraz względy ekonomii procesowej. Co do interesu wierzyciela zwraca się uwagę, że przed nadejściem wymagalności roszczenia wierzyciel nie musi być gotowy do przyjęcia świadczenia, stąd nie powinien ponosić ujemnych konsekwencji braku gotowości (np. odmowy pokwitowania) – z wyjątkiem sytuacji, gdy termin jest zastrzeżony na korzyść dłużnika. Jednak, jak się podkreśla, przeważającym argumentem jest, że dopóki roszczenie nie jest wymagalne i nie można go dochodzić na drodze sądowej, to angażowanie sądu w sprawy wykonania zobowiązania jest przedwczesne i nieuzasadnione (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1204). IV. Przesłanki złożenia świadczenia do depozytu z art. 467 k.c. 19. Artykuł 467 pkt 1 k.c. wskazuje na pierwszą grupę przypadków, gdy przedmiot świadczenia można złożyć do depozytu. Będzie tak wówczas, gdy wskutek okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, nie wie, kto jest wierzycielem albo nie zna miejsca zamieszkania lub siedziby wierzyciela. Z tym drugim wypadkiem będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy wierzyciel, już po powstaniu zobowiązania, zmienił swoje miejsce zamieszkania i nie poinformował dłużnika o swoim nowym adresie. Jak się podkreśla, w tej sytuacji zasadne będzie przyjęcie, iż za ten stan dłużnik nie odpowiada, chyba że brak wiadomości w tym przedmiocie wynika z jego winy (niedbalstwa) – A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 454. Z tym pierwszym wypadkiem możemy mieć do czynienia wówczas, gdy dłużnik wyrządzi szkodę, lecz nie wie on, do kogo należała rzecz uszkodzona. W orzecznictwie natomiast przyjęto, że dłużnik
nie ma obowiązku już tylko na podstawie doniesienia cesjonariusza uiścić jemu zapłatę. Powinien zbadać, kto występuje w charakterze cesjonariusza, zaś w wypadku wątpliwości, np. w razie niedostatecznego wykazania cesji albo kolizji między kilku pretendentami, złożyć, dla uniknięcia niebezpieczeństwa zarzutu spełnienia świadczenia do rąk osoby nieuprawnionej do jego przyjęcia (art. 452 k.c.), dłużną sumę do depozytu sądowego (art. 467 pkt 1, 3 k.c.) – wyrok SA w Gdańsku z dnia 14 kwietnia 1994 r., I ACr 178/94, OSAiSN 1994, nr 6, poz. 30, s. 22, Wokanda 1994, nr 12, s. 58. Orzecznictwo odniosło się również do takiej sytuacji, gdy nastąpiła śmierć wierzyciela. Wywiedziono, że śmierć osoby uprawnionej i niezgłoszenie się wylegitymowanych spadkobierców upoważnia do złożenia odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość do depozytu sądowego. Artykuł 467 pkt 1 k.c. nie wymaga, aby dłużnik przed złożeniem świadczenia do depozytu sądowego wyczerpał wszelkie możliwości dla ustalenia wierzyciela, w szczególności, aby w wypadku śmierci wierzyciela wszczynał postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku. W razie więc śmierci wierzyciela i nieposiadania przez dłużnika bez swej winy wiadomości, na czyją rzecz nastąpiło stwierdzenie nabycia spadku, zachodzą przesłanki do skorzystania z przepisu art. 467 pkt 1 k.c. (postanowienie SN z dnia 23 czerwca 1971 r., III CRN 133/71, niepubl.). 20. Artykuł 467 pkt 2 k.c. wskazuje na drugą grupę przypadków, gdy przedmiot świadczenia można złożyć do depozytu. Będzie tak wówczas, gdy wierzyciel nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych ani przedstawiciela uprawnionego do przyjęcia świadczenia. Jak się wskazuje, przesłanka ta odnosi się do tych świadczeń, które wymagają ze strony wierzyciela odbioru, w konsekwencji współdziałania (art. 354 § 2 k.c.) – K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 840. 21. Artykuł 467 pkt 3 k.c. wskazuje na trzecią grupę przypadków, gdy przedmiot świadczenia można złożyć do depozytu. Obejmuje ona sytuacje, gdy powstał spór, kto jest wierzycielem, np. do uszkodzonej przez dłużnika rzeczy dwie lub więcej osób rości sobie prawo. W takiej sytuacji zachodzi niebezpieczeństwo świadczenia do rąk osoby nieuprawnionej (por. wyż. wskazany wyrok SA w Gdańsku z dnia 14 kwietnia 1994 r., I ACr 178/9). Natomiast dłużnik nie jest uprawniony do rozstrzygania, który z wierzycieli powinien otrzymać świadczenie. Taki spór może być rozstrzygnięty wyłącznie przez sąd w procesie, a tytuł wykonawczy wydany przez sąd stanowił będzie podstawę do wydania depozytu (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 454). 22. Ostatnia, czwarta grupa przypadków, gdy dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego obejmuje te wszystkie wypadki, gdy dłużnik, z przyczyn dotyczących wierzyciela, nie może spełnić świadczenia (np. zaniechanie działalności przez wierzyciela związanej ze świadczeniem dłużnika). Nie mogą to być jednak przyczyny określone w art. 467 pkt 1, 2 i 3 k.c., lecz, jak mówi przepis, „inne". V. Zagadnienia proceduralne 10
23. Tryb składania przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego unormowany jest w art. 692-693 kodeksu postępowania cywilnego. Postępowanie o złożenie do depozytu jest postępowaniem nieprocesowym, składającym się z dwóch faz. Pierwsza z nich – z wniosku dłużnika o złożenie do depozytu oraz druga – z wniosku wierzyciela o wydanie depozytu. Możemy mieć również do czynienia z postępowaniem z wniosku dłużnika o zwrot depozytu. 24. Pieniądze, kosztowności, książeczki oszczędnościowe, papiery wartościowe i inne dokumenty oraz przedmioty, które mają być przyjęte do depozytu sądowego na podstawie przepisów szczególnych, 6 przechowuje się w sądzie lub w banku (art. 693 k.p.c.). 25. Przedmioty nienadające się do takiego przechowania (np. zwierzęta, nieruchomości) zachowuje się w miejscu wyznaczonym przez sąd i pozostają one pod pieczą dozorcy ustanowionego również przez sąd 6 7 (art. 693 § 1 i art. 693 k.p.c.). 26. Natomiast w sytuacji, gdy przedmiotem świadczenia, które ma być złożone do depozytu sądowego, jest rzecz ruchoma łatwo ulegająca zepsuciu, jak również rzecz ruchoma, której przechowywanie byłoby związane z kosztami niewspółmiernie wysokimi w stosunku do jej wartości lub niernymi trudnościami albo powodowałoby znaczne obniżenie jej wartości, sąd na wniosek dłużnika zarządza postanowieniem
sprzedaż rzeczy według przepisów o egzekucji z ruchomości, a uzyskaną cenę komornik składa do 9 depozytu sądowego (art. 693 k.p.c.). 27. We wniosku o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego, należy: 1) określić zobowiązanie, w którego wykonaniu składa się przedmiot, 2) przytoczyć okoliczności uzasadniające złożenie, 3) dokładnie oznaczyć przedmiot, który ma być złożony, 4) wskazać osobę, której przedmiot ma być wydany, jak też warunki, pod którymi wydanie ma nastąpić (art. 693 k.p.c.). 28. W postępowaniu o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego sąd nie bada prawdziwości twierdzeń zawartych we wniosku, a jedynie ogranicza się do oceny, czy według 1 przytoczonych okoliczności złożenie do depozytu jest prawnie uzasadnione (art. 693 k.p.c.). Art. 468. I. Zawiadomienie wierzyciela o zdeponowaniu przedmiotu świadczenia – termin i forma 1. Dłużnik ma obowiązek niezwłocznego zawiadomienia wierzyciela o złożeniu przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego. Niezwłoczność zawiadomienia wierzyciela uzasadniona jest tym, aby dać mu natychmiastową możliwość (pod warunkiem że nie kwestionuje ważności złożenia do depozytu) odebrania zdeponowanego przedmiotu (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 513). 2. Zawiadomienie powinno nastąpić na piśmie, jednak jest to forma ad probationem (por. np. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1202; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 351). II. Odstępstwa od obowiązku zawiadomienia dłużnika 3. Gdyby dłużnik napotkał na trudne do przezwyciężenia przeszkody w zawiadomieniu wierzyciela – jest on wówczas zwolniony z tego obowiązku; jednak z chwilą ustania tych przeszkód powinien natychmiast zawiadomić wierzyciela (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 513). Jak się zaznacza, przeszkody te najczęściej będą miały swe źródło w tych samych okolicznościach, które uzasadniały złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 455). Dłużnika obciążał będzie obowiązek wykazania istnienia trudnych do przezwyciężenia przeszkód, zgodnie z art. 6 k.c. (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 841). 4. Obowiązek zawiadomienia dłużnika w ogóle nie będzie zachodził w sytuacji opisanej w art. 467 pkt 1 3 k.c. W takim przypadku zawiadomienie zastępuje ogłoszenie przewidziane w art. 693 k.p.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 513; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 31; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 455).). III. Skutki niezawiadomienia wierzyciela o zdeponowaniu przedmiotu świadczenia 5. Dłużnik odpowiada za szkodę powstałą z tej przyczyny, iż wierzyciel nie wiedział o zwolnieniu dłużnika z zobowiązania w następstwie ważnego i skutecznego złożenia do depozytu (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 513). Odmienny pogląd prezentuje W. Popiołek, wskazując, że dłużnik odpowiada za wszelką szkodę (na ogólnych zasadach), pozostającą w związku z faktem niezawiadomienia wierzyciela, jeśli tylko nie jest usprawiedliwiona trudnymi do przezwyciężenia przeszkodami (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 31; tak również A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 455). Podnosi się również, że dłużnik odpowiada za szkodę obejmującą zarówno damnum emergens jak i lucrum cessans, a K. Zagrobelny zauważa, że najczęstszą przyczyną szkody wierzyciela będzie fakt, iż nie mógł on korzystać z przedmiotu świadczenia (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 841; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1202). 6. Twierdzi się, że nie mamy do czynienia z odpowiedzialnością z art. 468 § 2 k.c., gdy wierzyciel kwestionuje ważność złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu i dlatego można sądzić, iż mimo
niezwłocznego zawiadomienia wierzyciel i tak nie podjąłby zdeponowanego przedmiotu świadczenia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 513). 7. Ważność złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu jest niezależna od uchybienia obowiązkowi niezwłocznego zawiadomienia oraz od zachowania formy pisemnej tego zawiadomienia, a jedyną sankcją niezawiadomienia wierzyciela o zdeponowaniu przedmiotu świadczenia jest odpowiedzialność dłużnika za szkodę, uregulowana w art. 468 § 2 k.c. (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1202; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 358; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1153; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 513; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 31; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 455; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 841). Art. 469. I. Podmioty uprawnione do odebrania depozytu 1. Uprawnienie do odebrania przedmiotu świadczenia z depozytu przysługuje zarówno wierzycielowi, jak i dłużnikowi (w odniesieniu do dłużnika mówimy wówczas o tzw. wycofaniu depozytu), z tym jednakże zastrzeżeniem, że uprawnienie to służy dłużnikowi tylko do czasu, gdy wierzyciel nie zażądał wcześniej wydania mu depozytu. Z chwilą zgłoszenia takiego żądania przez wierzyciela uprawnienie dłużnika do odebrania przedmiotu świadczenia z depozytu wygasa. Możliwość wycofania depozytu jest więc ograniczona w czasie żądaniem wierzyciela, które wyprzedza uprawnienie dłużnika (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1206; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1154; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 514). 2. Wskazuje się, że żądanie wierzyciela wydania mu przedmiotu depozytu jest najbardziej naturalnym sposobem zakończenia operacji związanej ze złożeniem przedmiotu świadczenia do depozytu. Takie zakończenie najbardziej również odpowiada istocie tej instytucji. Wówczas dochodzi do realnego zaspokojenia wierzyciela, a zobowiązanie wygasa. Jednakże ustawodawca przyznał również dłużnikowi uprawnienie do wycofania depozytu, pozwalając dłużnikowi „zmienić zdanie" w tym przedmiocie (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1204). II. Moment wystąpienia skutku złożenia do depozytu przedmiotu świadczenia 3. Dlatego sam fakt złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego nie oznacza jeszcze, że określony w art. 470 k.c. skutek ostatecznie nastąpi. Skutek ten nie nastąpi, gdy dłużnik odbierze przedmiot świadczenia z depozytu, do czego jest uprawniony zgodnie z art. 469 § 1 k.c. W takiej sytuacji zgodnie z art. 469 § 2 k.c. złożenie uważa się za niebyłe (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 513). Natomiast zobowiązanie wygaśnie, gdy wierzyciel zażąda przedmiotu świadczenia. Jak więc się zauważa, o ostatecznych skutkach złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego rozstrzygnie to, jak zachowa się dłużnik lub wierzyciel (dojdzie wówczas do uznania za niebyłe złożenia do depozytu sądowego albo do wygaśnięcia zobowiązania) – K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 841. 4. Jednocześnie zwraca się uwagę, że dłużnik staje się wolny od zobowiązania dopiero z chwilą utraty możności żądania, by zwrócono mu przedmiot złożony do depozytu. Utrata ta – stosownie do art. 469 § 1 k.c. – następuje wtedy, gdy wierzyciel zażąda wydania depozytu. Do tego czasu może on złożony przedmiot odebrać. Natomiast jak długo dłużnik ma prawo do zwrotu mu depozytu, tak długo nie następuje definitywne wygaśnięcie zobowiązania (postanowienie SW w Katowicach z dnia 20 sierpnia 1976 r., II Cr 1074/76, OSPiKA 1977, nr 2, poz. 32; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 356). 5. Z omawianego przepisu wynika więc, że do czasu zgłoszenia przez wierzyciela wniosku o wydanie przedmiotu depozytu – co powoduje jednocześnie wygaśnięcie zwrotnego uprawnienia dłużnika – istniejąca sytuacja ma charakter tymczasowy. Wprawdzie ważne złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu prowadzi do zwolnienia dłużnika z zobowiązania, jednakże dopiero wystąpienie przez wierzyciela z wnioskiem sprawia, że zwolnienie to staje się definitywne i następuje wygaśnięcie zobowiązania (zob. A.
Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 218; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 514). III. Wygaśnięcie uprawnienia dłużnika do wycofania depozytu 6. Taki sam skutek, jak żądanie wierzyciela wydania mu depozytu, powoduje odebranie przez niego przedmiotu z depozytu oraz oświadczenie o przyjęciu zdeponowanego świadczenia (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 456; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1154). 7. Uprawnienie dłużnika do odebrania (zwrotnego) przedmiotu świadczenia z depozytu wygasa również, gdy zobowiązanie było zabezpieczone wpisem w księdze wieczystej, natomiast w następstwie złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu doszło do wykreślenia tego wpisu. Wówczas dłużnik może odebrać 15 złożony przedmiot tylko za zgodą wierzyciela, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej (art. 693 k.p.c.) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 514; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 32; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1154. 8. Wydanie depozytu dłużnikowi nie będzie możliwe także w przypadku, gdy nieodebrany przez wierzyciela depozyt został zlikwidowany. Likwidacja depozytu następuje na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 października 2006 r. o likwidacji niepodjętych depozytów (Dz. U. z 2006 r. Nr 208, poz. 1537 z późn. zm.). IV. Konsekwencje wycofania depozytu 9. Jeśli dłużnik odbierze przedmiot świadczenia z depozytu, wówczas wszystkie skutki prawne złożenia zostają uchylone, i to ze skutkiem wstecznym (ex tunc), skoro złożenie „uważa się za niebyłe" (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 32; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 356). Unicestwione więc zostają skutki złożenia przedmiotu do depozytu, a dłużnik w dalszym ciągu pozostaje zobowiązany, tak jakby świadczenia w ogóle nie spełnił (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 456; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 841). 10. Dłużnika, który odebrał przedmiot świadczenia z depozytu, obciążają koszty złożenia (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 32). V. Równoczesność żądania dłużnika i wierzyciela odebrania depozytu 11. Jeżeli dłużnik zgłasza żądanie zwrotu i równocześnie wierzyciel występuje z żądaniem wydania zdeponowanego przedmiotu (zasadne jest przyjęcie, że wnioskami złożonymi równocześnie są wnioski, które wpłynęły w tej samej chwili) – wówczas mamy do czynienia ze zbiegiem dwóch wniosków, który 11 rozstrzyga się na korzyść wierzyciela zgodnie z art. 693 § 2 k.p.c. (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 32; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 455). Jak się jednak zauważa, wniosek wierzyciela musi być uzasadniony, jeżeli więc uprawnienie wierzyciela do odebrania depozytu jest uzależnione od spełnienia określonych warunków, a wierzyciel nie chce ich spełnić, to wówczas nie ma przeszkód do uwzględnienia żądania dłużnika (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 514; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 841) 12. Po wydaniu przez sąd na żądanie wierzyciela postanowienia w przedmiocie wydania zdeponowanego przedmiotu – wierzyciel nie może już cofnąć swego żądania, bowiem wskutek zgłoszenia żądania dłużnik stał się wolny od zobowiązania (orzeczenie SN z dnia 28 czerwca 1945 r., I C 8/45, PiP 1946, z. 3, s. 129). Art. 470. I. Ważne złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu – przesłanki 1. Tylko ważne złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego powoduje wygaśnięcie zobowiązania tak samo, jakby dłużnik świadczył do rąk wierzyciela (verba legis: „takie same skutki jak
spełnienie świadczenia"). Skutek ten powstaje ex tunc, z chwilą złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu – gdy wierzyciel odbierze przedmiot świadczenia z depozytu (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 456; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 842; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 33; wyrok SN z dnia 14 lutego 2006 r., II CK 403/05, LEX nr 192032). 2. Judykatura przyjmuje, że złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego powoduje skutek definitywny w postaci uznania, iż świadczenie zostało spełnione dopiero z chwilą, gdy w odrębnym procesie, w razie jego wytoczenia, sąd uzna, iż było ono ważne i skuteczne lub z chwilą żądania wydania przez wierzyciela przedmiotu z depozytu zgodnie z art. 469 § 1 k.c. (wyrok SA w Katowicach z dnia 26 maja 2006 r., I ACa 594/06, LEX nr 217209; podobnie w wyroku SN z dnia 14 maja 2004 r., IV CK 237/03, LEX nr 488949, tutaj jednak jako drugi moment skutkujący wygaśnięciem zobowiązania wskazuje się dobrowolne odebranie przez dłużnika przedmiotu świadczenia z depozytu). Odmiennie w wyroku SA w Poznaniu z dnia 23 stycznia 1996 r., I ACr 629/95, gdzie stwierdzono, że przez złożenie świadczenia do depozytu sądowego dochodzi do spełnienia świadczenia, a więc wykonania zobowiązania. Takie zobowiązanie wówczas wygasa (wyrok SA w Poznaniu z dnia 23 stycznia 1996 r., I ACr 629/95, Wokanda 1997, nr 1, s. 40; teza tego wyroku spotkała się z krytyką W. Popiołka, który zauważył, że do skutku w postaci wygaśnięcia zobowiązania dochodzi tylko wówczas, gdy złożenie było ważne – W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 32). 3. O ważnym złożeniu do depozytu można mówić, jeżeli istniała przyczyna ustawowa upoważniająca dłużnika do złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu (z art. 476 k.c. lub innych przepisów), świadczenie dłużnika było wymagalne oraz zgodne z treścią zobowiązania. Istnienie tych okoliczności ocenia się na chwilę złożenia przedmiotu do depozytu (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 515; wyrok SN z dnia 14 lutego 2006 r., II CK 403/05, LEX nr 192032). 4. Dlatego przyjęto, że w sytuacji gdy wartość świadczenia w chwili powstania zobowiązania nie odpowiada realnej wartości z chwili jego spełnienia, to nie jest to właściwe wykonanie zobowiązania, a zatem nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania w całości. Jest to wykonanie zobowiązania w części, w jakiej kwota nominalna odpowiada realnej jego wartości z chwili dokonania wpłaty (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 lutego 1994 r., I ACr 879/93, OSAiSN 1994, nr 10, poz. 54, s. 30). Twierdzi się również, że dopóki strona może kwestionować wysokość odszkodowania w odwoławczym toku instancji, nie można złożyć odszkodowania do depozytu sądowego (M. Wolanin, Wybrane problemy prawne zasad, formy i zakresu odszkodowania przy wywłaszczaniu praw rzeczowych, Palestra 1995, z. 1-2, s. 45). 5. Samo orzeczenie sądu o zezwoleniu na złożenie nie ma znaczenia prawnego z punktu widzenia oceny ważności złożenia, bowiem w postępowaniu depozytowym istotny jest jedynie formalny, a nie merytoryczny aspekt sprawy, a sąd nie bada prawdziwości twierdzeń zawartych we wniosku, ograniczając się tylko do oceny, czy według przytoczonych okoliczności złożenie do depozytu sądowego jest prawnie uzasadnione. Zatem samo zezwolenie sądu depozytowego na złożenie do depozytu nie stanowi podstawy do uznania złożenia za ważne (postanowienie SN z dnia 17 marca 1970 r., II CR 159/70, OSN 1970, nr 11, poz. 209; postanowienie SN z dnia 11 lipca 1997 r., III CRN 18/96, Prok. i Pr.-wkł. 1996, nr 12, s. 45; por. także T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 514; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 456; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 578; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 33). 6. Jeżeli wniosek o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego był tylko formalnie uzasadniony, brak natomiast podstaw prawnomaterialnych do takiego złożenia, to uwzględnienie wniosku o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego nie rodzi dla wnioskodawcy skutków prawnomaterialnych przewidzianych w art. 470 k.c. (postanowienie SN z dnia 17 marca 1970 r., II CR 159/70, OSN 1970, nr 11, poz. 209). W konsekwencji nie będziemy mieli wówczas do czynienia z ważnym złożeniem przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego. II. Nieważne złożenie przedmiotu do depozytu 7. Z kolei bezpodstawne (nieważne) złożenie do depozytu nie zwolni dłużnika z zobowiązania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 515; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 842).
8. W razie sporu między stronami co do tego, czy złożenie do depozytu było ważne, jedyną drogą rozstrzygnięcia tego sporu jest postępowanie sądowe z powództwa wierzyciela o spełnienie świadczenia albo dłużnika (wierzyciela wzajemnego) o świadczenie wzajemne. Sąd oceniał będzie istnienie przesłanek ważności złożenia przedmiotu do depozytu (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 516; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457). 9. Twierdzi się, że gdyby wierzyciel, mimo nieważności złożenia, dokonał odbioru przedmiotu świadczenia z depozytu, to należałoby przyjąć, iż z chwilą tego odebrania doszło do wykonania zobowiązania, chyba że stanowisko wierzyciela byłoby jeszcze korzystniejsze dla dłużnika (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 516), jednak w takim wypadku skutek w postaci wygaśnięcia zobowiązania nie nastąpi z chwilą złożenia do depozytu, lecz z chwilą podjęcia przedmiotu z depozytu przez wierzyciela (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 842; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 33). Jak się więc zauważa – dobrowolne odebranie przez wierzyciela przedmiotu świadczenia z depozytu sanuje ewentualne braki złożenia i w konsekwencji rodzi skutek w postaci wygaśnięcia zobowiązania. Jeżeli wierzyciel złoży wniosek o wydanie mu przedmiotu świadczenia, należy je traktować jak oświadczenie o przyjęciu tego przedmiotu. Po zapadnięciu postanowienia sądu o wydaniu depozytu wierzyciel nie może już cofnąć swojej decyzji o przyjęciu świadczenia, nawet w sytuacji, gdyby wiedzę o nieważności złożenia posiadł dopiero w późniejszym czasie, już po złożeniu oświadczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1208). III. Skutki złożenia przedmiotu do depozytu 10. Złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu rodzi dwa rodzaje skutków. Pierwsze z nich to skutki korzystne dla dłużnika niezależnie od tego, czy zobowiązanie wygaśnie. W orzecznictwie skutki te nazwano tymczasowymi (słabszymi), powstałymi od złożenia przedmiotu do depozytu do chwili żądania wydania przez wierzyciela przedmiotu z depozytu zgodnie z art. 469 § 1 k.c. (ewentualnie gdyby wierzyciel nie chciał odebrać przedmiotu z depozytu – do chwili wydania wyroku przez sąd, stwierdzającego, że złożenie było ważne i skuteczne). Natomiast dalej idące skutki uzależnione są od tego, czy wierzyciel podejmie przedmiot świadczenia z depozytu – tzw. skutek definitywny (silniejszy) – por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 352; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1207; wyrok SA w Katowicach z dnia 26 maja 2006 r., I ACa 594/06, LEX nr 217209. 11. Jak wskazuje W. Czachórski, skutki złożenia przedmiotu świadczenia, bez względu na to, czy zobowiązanie wygaśnie, są następujące: – w sytuacji gdy wierzyciel wytoczy powództwo o wykonanie zobowiązania, dłużnik może go odesłać z żądaniem świadczenia do depozytu sądowego (w orzecznictwie przyjęto, że jeżeli dłużnik złożył przedmiot świadczenia do depozytu sądowego, to nie może być uwzględnione powództwo o zasądzenie od tego dłużnika kwoty odpowiadającej sumie pieniężnej złożonej do depozytu – wyrok SN z dnia 15 kwietnia 2005 r., I CK 735/04, Pr. Bank. 2006, nr 7-8, s. 6), – ustaje po stronie dłużnika obowiązek zachowania rzeczy (dotyczy to również rzeczy oznaczonych co do gatunku) – przez złożenie do depozytu następuje bowiem koncentracja świadczenia, – dłużnika nie obciążają od chwili złożenia odsetki umowne, a odsetki ustawowe – jeżeli złożono przedmiot na skutek zwłoki wierzyciela, – jeśli mamy do czynienia z zobowiązaniem wzajemnym wierzyciel nie może skutecznie powoływać się na zarzut non adimpleti contractus (por. art. 488 § 2 k.c.), – na wierzyciela przechodzą ciężary i korzyści związane z rzeczą, a także niebezpieczeństwo jej przypadkowej utraty. Skutki te są definitywne, jeżeli dłużnik nie odbierze przedmiotu świadczenia z depozytu, na co zezwala mu przepis art. 469 k.c. (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 352; por. także T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 514; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 218 i n.; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1207; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 32, który wskazuje również na skutek w postaci wygaśnięcia praw akcesoryjnych wynikających z poręczenia i zastawu;). 12. W sytuacji gdyby dłużnik odebrał z depozytu dłużną sumę pieniężną, to wówczas obowiązek zapłaty odsetek (umownych, ustawowych) odżywa ze skutkiem ex tunc (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 514).
13. Definitywnym (silniejszym) skutkiem złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu, w sytuacji gdy wierzyciel odbierze dobrowolnie przedmiot świadczenia z depozytu sądowego – jest zwolnienie się dłużnika od zobowiązania, tak jakby świadczenie wykonał oraz wygaśnięcie zobowiązania. Skutek ten następuje z mocą wsteczną ex tunc, z chwilą złożenia świadczenia do depozytu sądowego (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 352; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 842). 14. Jednakże w sytuacji gdyby wierzyciel nie chciał odebrać przedmiotu świadczenia z depozytu, dłużnik, chcąc osiągnąć skutek zwolnienia z zobowiązania (skutek definitywny), musi wytoczyć powództwo o ustalenie, czy złożenie do depozytu było ważne (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 352 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 842; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 33; odmiennie Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 358, wywodząc, że wyrok sądu ustalający ważność złożenia do depozytu, ponieważ nie pozbawia dłużnika prawa odbioru świadczenia, nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania). 15. Konsekwencją ważnego złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu jest również obciążenie wierzyciela kosztami złożenia, które uiścił dłużnik przy wniosku do sądu (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457). Jednakże tylko „ważne" w rozumieniu art. 470 k.c. złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego wywołuje takie same skutki jak spełnienie świadczenia i zobowiązuje wierzyciela do zwrotu dłużnikowi kosztów złożenia (postanowienie SN z dnia 17 marca 1970 r., II CR 159/70, OSNC 1970, nr 11, poz. 209). Art. 471. I. Odpowiedzialność kontraktowa – istota 1. Na gruncie kodeksu cywilnego odpowiedzialnością kontraktową (ex contractu, zwaną również umowną lub na zasadach ogólnych) jest odpowiedzialność z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wskutek okoliczności obciążających dłużnika. 2. Odpowiedzialność kontraktowa wiąże się z naruszeniem zobowiązań wynikających nie tylko z umowy (z łac. contractus), ale również z bezpodstawnego wzbogacenia, z ustawy, z orzeczenia sądu, z czynów niedozwolonych, z jednostronnej czynności prawnej, z aktu istracyjnego oraz z innych zdarzeń. Dlatego zwraca się uwagę, że nazwa tego reżimu odpowiedzialności nie jest zbyt ścisła (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 317; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 34; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517). 3. Odpowiedzialność kontraktowa wiąże się nie tylko z naruszeniem zobowiązań regulowanych w księdze trzeciej kodeksu cywilnego, ale też poza nią, np. dotyczyć może zapisu, zachowku (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 845). 4. W judykaturze słusznie więc wskazano, że art. 471 k.c. sankcjonuje niewykonanie zobowiązania niezależnie od źródła, z jakiego zobowiązanie to powstało (wyrok SN z dnia 11 grudnia 1998 r., II CKN 86/98, niepubl.). 5. Możliwa jest kontraktowa odpowiedzialność notariusza, bowiem stosunek notariusz – strona dokonywanej przez niego czynności, ma charakter stosunku zobowiązaniowego, podobnego do umowy o świadczenie usług, gdyż notariusz z racji sprawowanych funkcji pełni rolę organu obsługi prawnej, jest więc także instytucją usługową wobec obywateli (wyrok SA w Warszawie z dnia 17 grudnia 1998 r., I ACa 697/98, OSA 1999, z. 10, poz. 46, s. 50, Pr. Gosp. 1999, nr 12, s. 48, Wokanda 1999, nr 7, s. 41, Apel.-W-wa 1999, nr 2, s. 20). 6. Naprawienia szkody na podstawie art. 471 k.c. wynikłej z naruszenia zobowiązania, którego źródłem jest umowa można żądać tylko wtedy, gdy umowa ta jest ważna, natomiast art. 471 k.c. nie będzie miał zastosowania w wypadku zawarcia umowy nieważnej. W takim wypadku naprawienia szkody lub innych
roszczeń można poszukiwać w oparciu o podstawy pozostające w ramach innych reżimów odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CKN 506/00, LEX nr 53103). 7. Odpowiedzialność kontraktowa nie ogranicza się jedynie do poszczególnych, wskazanych w kodeksie cywilnym postaci niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, takich jak niemożliwość świadczenia (art. 475), opóźnienie, zwłoka (art. 476-482), lecz dotyczy każdego, nawet najdrobniejszego naruszenia zobowiązania, bez względu na okoliczność, na czym owo naruszenie polega. Każda więc rozbieżność pomiędzy prawidłowym spełnieniem świadczenia a rzeczywistym zachowaniem się dłużnika rodzi odpowiedzialność kontraktową. Z kolei wyróżnienie przez ustawodawcę naruszeń zobowiązań w wymienionych powyżej postaciach uzasadnione jest odrębnymi skutkami w zakresie odpowiedzialności kontraktowej (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 35; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 317 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 845). 8. Niektórzy autorzy przyjmują, że podział zobowiązań na staranne działania i rezultat w dużym stopniu wpływa na kształt odpowiedzialności kontraktowej – co do podstaw tej odpowiedzialności oraz rozkładu ciężaru dowodu (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1158; P. Laskorzyński, Ł. Kowalczyk, Zobowiązania starannego działania i rezultatu – dyskusja, Radca Prawny 2003, nr 6, s. 91 i n.). Przeciwne stanowisko głosi, że na gruncie kodeksu cywilnego brak jest podstaw do wyodrębniania dwóch postaci niewykonania zobowiązania, w konsekwencji różnych skutków w sferze odpowiedzialności kontraktowej (por. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 87 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 36; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 847). II. Podmioty odpowiedzialności kontraktowej 9. Odpowiedzialność kontraktowa zachodzi tylko pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem, czyli pomiędzy stronami stosunku zobowiązaniowego, stąd odszkodowanie może otrzymać jedynie sam poszkodowany, a nie osoby trzecie, pośrednio poszkodowane (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 317). Jak się przyjmuje w stosunkach zobowiązaniowych przepisy o niewykonaniu zobowiązania biorą w obronę tylko interes wierzyciela. Jednakże gdy niewykonanie zobowiązania stanowi jednocześnie delikt skierowany przeciwko osobie trzeciej, wówczas dla osoby trzeciej może powstać roszczenie do dłużnika o odszkodowanie ex delicto, a nie ze stosunku zobowiązaniowego istniejącego pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 180; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1157; A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia 3 marca 1956 r., 2 CR 166/56, OSPiKA 1959, nr 7-8, s. 385). 10. Nie ponosi również odpowiedzialności kontraktowej w stosunku do wierzyciela osoba trzecia, nawet w sytuacji, gdy to ona spowodowała lub co najmniej przyczyniła się do niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 35). Stąd przyjęto w orzecznictwie, że odpowiedzialność za nienależyte wykonanie umowy może ponosić jedynie podmiot, który jest jej stroną (wyrok SN z dnia 30 stycznia 2009 r., II CSK 435/08, LEX nr 527121). 11. Możliwe będzie również – z powołaniem się na zasady słuszności – dochodzenie przez wierzyciela od dłużnika odszkodowania za szkodę wyrządzoną (przez dłużnika) osobie trzeciej (w sytuacji gdy sam wierzyciel nawet szkody nie poniósł), z którą wierzyciela łączył szczególny stosunek prawny. Dotyczyło to będzie w szczególności przypadków, gdy wierzyciel będzie zastępcą pośrednim osoby trzeciej (np. jako przewoźnik, komitent, spedytor, gdzie wierzyciel działał będzie we własnym imieniu, lecz na rachunek osoby trzeciej). Odszkodowanie to będzie niezależne od tego, czy wierzyciel ponosił będzie odpowiedzialność w stosunku do osoby trzeciej (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 180; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 138-140; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 35; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 845; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1157). 12. Pogląd powyższy znajduje potwierdzenie w judykaturze, gdzie przyjęto, że do obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego należy przeciwdziałanie zastosowaniu przez wykonawcę materiałów szkodliwych dla zdrowia. Zaniedbanie tego obowiązku uzasadnia odpowiedzialność inwestora za szkodę wyrządzoną osobom trzecim na skutek użycia w budownictwie mieszkaniowym materiałów szkodliwych dla zdrowia (wyrok składu 7 sędziów SN z dnia 9 lipca 1981 r., III CRN 97/81, OSN 1982, nr 2-3, poz. 30, OSNPG
1982, nr 2, poz. 5, s. 25). Z kolei A. Ohanowicz podaje jako przykład takiej sytuacji przypadek śpiewaka, który z winy leczącego go lekarza nie mógł wystąpić na koncercie. Przyjęto, że wówczas śpiewak może żądać od lekarza odszkodowania za utracone honorarium za występ oraz za karę umowną, którą zapłacił organizującemu występ. Jednak lekarz nie będzie zobowiązany do naprawienia szkody doznanej przez organizatora występu na skutek jego nieobycia się, z wyjątkiem sytuacji, gdyby ze swej winy wyrządził organizatorowi tę szkodę czynem niedozwolonym (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 180). III. Odpowiedzialność kontraktowa a deliktowa 13. Kodeks cywilny od odpowiedzialności kontraktowej odróżnia odpowiedzialność deliktową. Zasadnicza różnica pomiędzy tymi dwoma reżimami odpowiedzialności polega na tym, że odpowiedzialność kontraktowa dotyczy odpowiedzialności z już istniejącego zobowiązania wobec wierzyciela, zaś odpowiedzialność deliktowa dotyczy szkody wyrządzonej bez uprzedniego nawiązania stosunku zobowiązaniowego lub – co istotne – niezależnie od tego stosunku (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1155 i n.). 14. Podkreślenia jednak wymaga, że podstawowe założenia i zasady tych dwóch reżimów odpowiedzialności są takie same (por. art. 361-363 k.c.). Także judykatura przyjmuje, że przepis art. 361 § 2 k.c. dotyczy wszelkich odszkodowań. Dlatego niezbędne jest wykazanie, że szkoda została wyrządzona bądź deliktem (art. 415 i n. k.c.), bądź poprzez niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy (art. 471 k.c.) – wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 marca 2007 r., I ACa 47/07, LEX nr 298571. 15. Wskazać należy również, że oba systemy odpowiedzialności nie wyłączają się wzajemnie. W szczególności jeżeli szkoda wynikająca z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wyrządzona zostanie w okolicznościach uzasadniających jednocześnie odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego, zastosowanie znajdzie przepis art. 443 k.c. (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 33 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 34; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 844). 16. Podobne stanowisko przyjęto w orzecznictwie, uznając, że w razie istnienia stosunku zobowiązaniowego odpowiedzialność deliktowa zachodziła będzie wówczas, gdy szkoda jest następstwem takiego działania lub zaniechania sprawcy, które stanowi samoistne, tzn. niezależnie od zakresu istniejącego zobowiązania, naruszenie ogólnie obowiązującego przepisu prawa bądź zasad współżycia społecznego (wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 grudnia 2006 r., I ACa 707/06, LEX nr 330993). Natomiast jeśli podatnik poniósł szkodę z powodu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów przez biuro podatkowo-rachunkowe, przysługuje mu droga postępowania cywilnego przed sądem powszechnym na zasadzie art. 471 k.c. lub na podstawie art. 443 w związku z art. 415 k.c. (odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych) – wyrok NSA w Poznaniu z dnia 21 września 1993 r., SA/Po 963/93, ONSA 1994, nr 4, poz. 136. Uznano także, że zastrzeżenie w umowie obowiązku spełnienia określonego świadczenia przez jedną ze stron umowy, w sytuacji istnienia zobiektywizowanego stanu niepewności co do realnej możliwości jego wykonania, może w okolicznościach konkretnej sprawy świadczyć o bezprawności zachowania tej strony jako sprzecznego z zasadami współżycia społecznego i stanowić delikt (wyrok SN z dnia 2 czerwca 2004 r., IV CK 400/03, LEX nr 108044). 17. Jeżeli jeszcze przed zawarciem umowy podjęte zostaną rokowania co do jej przyszłej treści i dojdzie do zawinionego wyrządzenia szkody przyszłej stronie umowy z powodu niedojścia umowy do skutku (culpa in contrahendo), wówczas możemy mieć do czynienia z odpowiedzialnością deliktową. Natomiast już po zawarciu umowy aktualizuje się odpowiedzialność kontraktowa (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1156; por. także A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 185, który przyjmuje, że czynem niedozwolonym w takich wypadkach będzie nielojalne i sprzeciwiające się zasadom współżycia społecznego zachowanie w rokowaniach o zawarcie umowy oraz że odpowiedzialność ta wchodzi w grę bez względu na to, czy umowa zostanie zawarta). Szansa zawarcia umowy i uzyskania wynikających z tej umowy korzyści ma wartość majątkową, która podlega ochronie prawnej, a zniweczenie lub zredukowanie takiej szansy wskutek zawinionego zachowania osoby trzeciej stanowi szkodę, której naprawienia można zasadnie domagać się
na podstawie przepisów o odpowiedzialności kontraktowej lub deliktowej (wyrok SA w Krakowie z dnia 15 maja 2002 r., ACa 320/02, TPP 2003, nr 2, s. 103). 18. Szeroki zakres odpowiedzialności deliktowej powoduje, że odpowiedzialność kontraktowa ograniczona została wyłącznie do przypadków, gdy istnienie wcześniejszej więzi obligacyjnej pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem (i to bez względu na źródło) nie budzi najmniejszych wątpliwości (por. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 55; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 34). 19. Naprawienia szkody wynikającej z faktu uniemożliwienia dzierżawcy osiągnięcia pożytków, na jakie mógł liczyć w związku z zawartą umową, może on żądać zarówno od osoby trzeciej, jak i właściciela, a roszczenie to wobec wydzierżawiających może być oparte na art. 471 k.c., natomiast wobec osoby trzeciej na art. 415 k.c. (wyrok SN z dnia 28 maja 1975 r., III CRN 70/75, OSN 1976, nr 7-8, poz. 164). IV. Zasada realnego wykonania zobowiązania a żądanie naprawienia szkody 20. Co do zasady w sytuacji niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wierzycielowi służy w pierwszej kolejności roszczenie o wykonanie zobowiązania w naturze, zgodnie z zasadą realnego wykonania zobowiązania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 36; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 33 i 38; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 316; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 844; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 317). Tak długo więc, jak strony łączy więź zobowiązaniowa, a świadczenie jest możliwe do spełnienia – wierzycielowi przysługuje przede wszystkim roszczenie o wykonanie zobowiązania w naturze (spełnienie świadczenia przez dłużnika zgodnie z treścią zobowiązania), przy czym może on także celem wymuszenia wykonania zobowiązania skorzystać z drogi sądowej, jak również może dochodzić swoich roszczeń w postępowaniu egzekucyjnym. Natomiast dodatkowo w razie zwłoki dłużnika może żądać naprawienia szkody powstałej z tego tytułu (art. 477, art. 479 i art. 480 k.c.) – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457. 21. Zakres przewidzianego w art. 471 k.c. roszczenia odszkodowawczego nie obejmuje umówionego świadczenia, jeżeli może być skutecznie dochodzone, a przypadek taki zachodzi z pewnością, gdy przedmiotem świadczenia jest określona w umowie, ustawie, zasadach współżycia społecznego i ustalonych zwyczajach suma pieniężna (wyrok SA w Katowicach z dnia 20 listopada 2008 r., I ACa 595/08, LEX nr 491179). 22. Dopiero gdy uzyskanie świadczenia na drodze przymusu będzie niemożliwe, a jednocześnie nie zajdą jakiekolwiek przyczyny, określone prawem, skutkujące wygaśnięciem zobowiązania – wówczas naruszenie zobowiązania uprawniało będzie wierzyciela do żądania naprawienia szkody. Naprawienie szkody może nastąpić bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź, co najczęściej ma miejsce w stosunkach zobowiązaniowych, przez wypłacenie odpowiedniej sumy pieniężnej (odszkodowania). Roszczenie odszkodowawcze powstaje także w razie zaistnienia następczej niemożliwości świadczenia, jak również w sytuacji, gdy na skutek zwłoki dłużnika świadczenie utraci dla wierzyciela całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie i nie będzie prowadziło w pełni do zaspokojenia interesu wierzyciela. 23. Roszczenie odszkodowawcze wierzyciela z tytułu odpowiedzialności kontraktowej ma więc charakter zastępczy i powstaje dopiero wtedy, gdy zobowiązanie, pomimo sięgnięcia po środki przymusu egzekucyjnego, nie zostało wykonane albo zostało wykonane nienależycie. Roszczenie wierzyciela o wykonanie przekształca się więc zgodnie z art. 471 k.c. w roszczenie odszkodowawcze. Innymi słowy – roszczenie odszkodowawcze zastępuje roszczenie o spełnienie świadczenia zgodnie z treścią zobowiązania. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 36; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 316 i 317; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 33 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 844). Słusznie więc akcentuje się, że roszczenie odszkodowawcze z powodu naruszenia zobowiązania nie uchybia zasadzie realnego wykonania zobowiązania (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 317). 24. W sytuacji gdy mamy do czynienia z wynikającym z art. 471 k.c. uprawnieniem wierzyciela do żądania
naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, wówczas obowiązek naprawienia szkody zastępuje świadczenie pierwotne. Jednakże w sytuacji gdy doszło do nienależytego wykonania zobowiązania, wówczas obowiązek naprawienia szkody łączy się z obowiązkiem spełnienia świadczenia (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 37). 25. Wierzycielowi mogą również przysługiwać z tytułu naruszenia zobowiązania – z mocy szczególnych przepisów – inne uprawnienia, np. odstąpienie od umowy (491 k.c.), wykonanie zastępcze (art. 479 k.c.), powstrzymanie się ze spełnieniem świadczenia (art. 490 k.c.). 26. Odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy jest świadczeniem mającym naprawić szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem bądź zaniechaniem dłużnika – ma więc na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszenie na nim wykonania zobowiązania zgodnie z treścią umowy (wyrok SN z dnia 30 stycznia 2009 r., II CSK 435/08, LEX nr 527121). Obowiązek naprawienia szkody obejmuje jej całość, w tym także uszczerbek wywołany nieotrzymaniem należnych świadczeń we właściwym czasie, w wypadku świadczeń pieniężnych obejmujący także odsetki należne za opóźnienie (wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2008 r., V CSK 515/07, LEX nr 395257). 27. Uchylenie się przez stronę, która nie wykonała umowy od zapłaty drugiej stronie odszkodowania na podstawie art. 471 k.c. może nastąpić tylko w sytuacji, gdy dochodzenie przez poszkodowanego odszkodowania stanowi czynienie ze swego prawa użytku, które jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.) – wyrok SN z dnia 19 maja 2005 r., V CK 648/04, LEX nr 380939. V. Przesłanki odpowiedzialności kontraktowej – uwagi ogólne 28. W przypadku roszczenia opartego na art. 471 k.c. zaistnieć muszą trzy przesłanki odpowiedzialności kontraktowej, określone w tym przepisie. Przesłanki te, co należy podkreślić, wystąpić muszą łącznie. Są one następujące: a) niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania (naruszenie zobowiązania), b) fakt poniesienia szkody, c) związek przyczynowy pomiędzy niewykonaniem bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą (por. np. wyrok SA w Warszawie z dnia 9 października 2008 r., VI ACa 317/2008, niepubl.; wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 grudnia 2006 r., I ACa 707/06, LEX nr 330993; wyrok SN z dnia 15 października 2009 r., I CSK 84/09, LEX nr 564967; tak również m.in. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 180; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 317). Przesłanki te określa się mianem nieruchomych przesłanek odpowiedzialności kontraktowej (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 37). 29. Jednocześnie nawet rażące naruszenie umowy nie uzasadnia odpowiedzialności odszkodowawczej, lecz konieczne jest zaistnienie przesłanek odpowiedzialności (wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 marca 2007 r., I ACa 47/07, LEX nr 298571; wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 grudnia 2006 r., I ACa 707/06, LEX nr 330993). 30. Zdaniem W. Popiołka pierwsza z przesłanek odpowiedzialności kontraktowej winna być formułowana w ten sposób, że naruszenie zobowiązania musi być następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, bowiem naruszenie zobowiązania, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi nie ma znaczenia w ramach reżimu ex contractu (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 37). VI. Naruszenie zobowiązania jako przesłanka odpowiedzialności kontraktowej 31. Niewykonaniem zobowiązania jest brak spełnienia świadczenia przy jednoczesnym istnieniu okoliczności, wyłączających jego spełnienie w przyszłości; innymi słowy świadczenie nie zostało spełnione i nie będzie spełnione w przyszłości. Tym różni się niewykonanie zobowiązania od zwłoki, że w przypadku zwłoki możliwe jest w dalszym ciągu spełnienie świadczenia, choć oba przypadki łączy to, iż spełnienie świadczenia nie nastąpiło (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 38; K.
Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 845). Twierdzi się także, że niewykonaniem zobowiązania jest świadczenie innego przedmiotu niż wynika z treści zobowiązania oraz sytuacja, gdy dłużnik wprawdzie podejmuje pewne działania służące spełnieniu świadczenia, jednak nie przekroczy to progu osiągnięcia konstytutywnych cech świadczenia (F. Zoll (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 6: Suplement, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2010, s. 114 i n. i cyt. tam autorzy). Orzecznictwo uznaje, że niewykonanie zobowiązania zachodzi wówczas, gdy w zachowaniu dłużnika nie występuje nic, co odpowiadałoby spełnieniu świadczenia (wyrok SA w Katowicach z dnia 21 kwietnia 2009 r., V ACa 88/09, LEX nr 523881). 32. Kodeks cywilny zawiera cztery rodzaje niewykonania zobowiązania, które wyczerpują wszystkie przypadki niewykonania zobowiązania. Są to niemożliwość świadczenia, za którą dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, niemożliwość świadczenia, za którą dłużnik ponosi odpowiedzialność, opóźnienie i zwłoka (inaczej opóźnienie zwykłe, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności oraz kwalifikowane, za które ponosi odpowiedzialność) – por. F. Zoll (w:) System..., s. 116 i n. 33. Nienależytym wykonaniem zobowiązania będzie sytuacja, gdy świadczenie zostanie wprawdzie spełnione, lecz nie będzie ono prawidłowe, gdyż odbiegało będzie w jakimś stopniu, większym lub mniejszym, od świadczenia wymaganego (zob. art. 353 i art. 354 k.c.) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517. Innymi słowy – z przypadkiem nienależytego wykonania zobowiązania będziemy mieli do czynienia wtedy, gdy wprawdzie świadczenie zostanie spełnione, lecz interes wierzyciela nie zostanie zaspokojony w sposób wynikający z treści zobowiązania. Przy czym każde, nawet najlżejsze uchybienie zobowiązaniu przez dłużnika, bez względu na to, na czym by ono polegało, stanowić będzie nienależyte wykonanie (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 39; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 845). Z kolei w orzecznictwie przyjęto, że nienależyte wykonanie zobowiązania ma miejsce wtedy, gdy zachowanie dłużnika zmierzało do spełnienia świadczenia, jednak osiągnięty przez niego wynik nie spełnia wymogów świadczenia, do którego dłużnik był zobowiązany (wyrok SA w Katowicach z dnia 21 kwietnia 2009 r., V ACa 88/09, LEX nr 523881). 34. Pojęcie nienależytego wykonania zobowiązania jest z jednej strony bardzo ogólne, a z drugiej pojemne i nie sposób wyczerpująco wskazać wszystkich sytuacji, w których z nienależytym wykonaniem zobowiązania będziemy mieli do czynienia. Z nienależytym spełnieniem świadczenia będziemy mieli do czynienia, gdy np. nie zostanie zachowany termin, miejsce, sposób i jakość wykonania zobowiązania, gdy przedmiot świadczenia będzie niewłaściwie składowany itd. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 517), a także gdy świadczenie nie zostanie wykonane w całości lub gdy przedmiot świadczenia nie będzie odpowiadał treści zobowiązania (A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457). 35. Rozróżnienie niewykonania zobowiązania od jego nienależytego wykonania ma znaczenie dla obliczania szkody, która inaczej będzie liczona w przypadku nienależytego wykonania zobowiązania, a inaczej gdy zobowiązanie będzie niewykonane. Rozróżnienie tych dwóch pojęć ma również duże znaczenie przy odpowiedzialności z tytułu rękojmi (por. F. Zoll (w:) System..., s. 114). 36. W sytuacji gdy dłużnik wprawdzie spełnia świadczenie, ale o cechach nieodpowiadających treści zobowiązania – często powstać może problem, czy mamy do czynienia ze spełnieniem świadczenia nienależytym, czy z niespełnieniem świadczenia. Ponieważ ocena prawidłowości wykonania zobowiązania oprócz kryteriów obiektywnych, dokonuje się także przy uwzględnieniu subiektywnych interesów stron – rozróżnienie, z jakim rodzajem naruszenia zobowiązania będziemy mieli do czynienia w konkretnym przypadku często zależało będzie od okoliczności danej sprawy. Dostawa wina innej marki niż określona w zobowiązaniu może być więc potraktowana jako nienależyte wykonanie zobowiązania, jeżeli marka wina nie stanowiła elementu konstytutywnego dla świadczenia, a interes wierzyciela zostanie zaspokojony pomimo świadczenia innej marki wina. Natomiast w innym wypadku, przy uwzględnieniu ściśle określonego interesu wierzyciela, dostawa wina nawet porównywalnej marki może być uznana za niewykonanie zobowiązania (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 115). 37. Proponuje się przyjąć jako kryterium rozróżnienia tych dwóch postaci naruszenia zobowiązania regułę interpretacyjną, zgodnie z którą jeżeli wierzyciel świadczenie przyjął, a nie odpowiada ono treści zobowiązania, wówczas mamy do czynienia z nienależytym wykonaniem zobowiązania, a nie z jego
niewykonaniem. Wyjątkiem winna być sytuacja, gdy świadczenie zostanie przyjęte, jednakże zachodzi oczywisty brak związku między świadczonym przedmiotem a treścią zobowiązania. W takim wypadku należy przyjąć całkowite niewykonanie zobowiązania (por. F. Zoll (w:) System..., s. 115). 38. Natomiast jeżeli wierzyciel świadczenia nie przyjął, wówczas zobowiązanie jest niewykonane. Wierzyciel może nie przyjąć świadczenia, jeżeli czyni to z uzasadnionego powodu (por. art. 486 § 2 k.c.). Jeżeli świadczenie odbiega w dużym stopniu od treści zobowiązania, wówczas odmowa jego przyjęcia będzie usprawiedliwiona. Natomiast jeżeli tylko w niewielkim stopniu narusza zobowiązanie (owa niezgodność nie zagraża zaspokojeniu interesu wierzyciela), to odmowa jego przyjęcia nie będzie usprawiedliwiona i naruszała będzie zasady współżycia społecznego (por. F. Zoll (w:) System..., s. 116). VII. Szkoda jako przesłanka odpowiedzialności kontraktowej 39. Przesłanką odpowiedzialności kontraktowej jest także szkoda, rozumiana jako uszczerbek majątkowy, na który składają się strata i utracony zysk (art. 361 § 2 k.c.) – por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 318. 40. Na stratę składa się wartość utraconego przez wierzyciela świadczenia lub zmniejszona wartość świadczenia, wynikająca z nienależytego wykonania zobowiązania. Stratę stanowić mogą również wszelkie wydatki poniesione celem zrekompensowania szkody (np. nabycie przedmiotów zastępczych w wyższej cenie) oraz tzw. szkody następcze, będące konsekwencją niewłaściwego wykonania zobowiązania, w szczególności niewłaściwej jakości przedmiotu świadczenia (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 317 i n.). 41. Utracone korzyści oceniamy z perspektywy stopnia prawdopodobieństwa uzyskania korzyści. Jeśli jest dostatecznie wysoki – roszczenie odszkodowawcze będzie uzasadnione. Nie wystarczy natomiast samo istnienie szansy osiągnięcia zysku. Do utraconych korzyści zalicza się również pozbawienie wierzyciela pożytków z rzeczy oraz tzw. szkodę następczą (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 317 i n.). 42. Odszkodowanie za szkodę poniesioną wskutek niewłaściwego wykonania umowy może objąć nie tylko korzyści, jakich z tego powodu przedsiębiorca nie otrzymał, ale również nakłady poniesione z nadzieją na ich uzyskanie (wyrok SN z dnia 15 czerwca 2010 r., II CSK 27/2010, niepubl.). Natomiast w sytuacji gdy kontraktujący dostarcza producentowi sadzonki drzew odmiany nienadającej się do uprawy w danych warunkach klimatyczno-glebowych, odpowiada za szkody wyrządzone nieudaniem się plantacji i w następstwie utratą dochodów oraz poniesieniem kosztów jej założenia (wyrok SN z dnia 20 listopada 1979 r., IV CR 376/79, OSNC 1980, nr 4, poz. 80; por. także wyrok SN z dnia 12 lipca 1979 r., II CR 213/79, OSNC 1980, nr 3, poz. 51). 43. Szkodę stanowić mogą także finansowe skutki pozbawienia strony możliwości uniknięcia spełnienia świadczenia na skutek niepodjęcia przez pełnomocnika procesowego właściwych czynności prawno-materialnych i procesowych (wyrok SA w Warszawie z dnia 21 grudnia 2007 r., I ACa 1165/07, Apel.-W-wa 2008, nr 3, s. 3). Natomiast sam fakt spóźnionego złożenia apelacji przez profesjonalnego pełnomocnika i spowodowane tym jej odrzucenie nie stwarza jeszcze podstawy do odszkodowawczej odpowiedzialności tego pełnomocnika. Istotne jest bowiem, jakie skutki wywołało zaniechanie pełnomocnika w sprawie. Samo zaniedbanie należy do sfery faktów, natomiast ocena, czy i jakie wywołało ono następstwo w stosunkach prawnych łączących strony, podlega rozstrzygnięciu sądu (wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 stycznia 2009 r., I ACa 915/08, LEX nr 518059). 44. Szkodę w sytuacji niewykonania zobowiązania określa wartość uszczerbku, który wynika z niewykonania zobowiązania. Natomiast w przypadku nienależytego wykonania zobowiązania szkodą jest wartość dodatkowego uszczerbku, którego doznaje wierzyciel pomimo ostatecznego wykonania zobowiązania zgodnie z jego treścią (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 318).
45. Niewykonanie przez najemcę obowiązku terminowego zwrotu rzeczy najętej uprawnia wynajmującego, niebędącego właścicielem rzeczy, do żądania na podstawie art. 471 k.c. odszkodowania obejmującego korzyść, jaką mógłby otrzymać, gdyby zwrócono mu rzecz w terminie, jeżeli po ustaniu stosunku najmu był on uprawniony do dysponowania rzeczą w sposób umożliwiający osiągnięcie wskazywanej korzyści (wyrok SN z dnia 4 sierpnia 2005 r., III CK 689/04, LEX nr 277067). 46. Szkodą, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z nieterminowym wykonaniem remontu lokalu jest zysk, jaki mógł zostać osiągnięty, gdyby lokal na prowadzenie działalności gospodarczej został uruchomiony w terminie. Z kolei zapłacony czynsz nie jest szkodą pozostającą w związku z nienależytym wykonaniem umowy o roboty remontowe. Natomiast szkodą (stratą) jest niemożność zrekompensowania czynszu przy pomocy wpływów z prowadzenia działalności gospodarczej (wyrok SN z dnia 30 października 2002 r., V CKN 1322/00, LEX nr 75279). VIII. Adekwatny związek przyczynowy jako przesłanka odpowiedzialności kontraktowej 47. Przesłanką odpowiedzialności kontraktowej jest również związek przyczynowy, zachodzący pomiędzy zdarzeniem stanowiącym naruszenie zobowiązania a szkodą. Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. dłużnik ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego działania i zaniechania. Jak się wskazuje, z normalnymi następstwami mamy do czynienia niezależnie od tego, czy dłużnik ich wystąpienie przewidywał, mógł przewidywać oraz czy przewidywał rodzaj i wysokość szkody, jaka będzie następstwem jego działania lub zaniechania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 40; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 319). 48. W orzecznictwie również prezentowane jest stanowisko, że nieodzowną przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w art. 471 k.c. jest szkoda wynikająca z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, natomiast owo „wynikanie" zakłada istnienie w zasadzie powiązania przyczynowego w znaczeniu art. 361 § 1 k.c. między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązaniem przez dłużnika a szkodą wierzyciela (wyrok SN z dnia 15 października 2009 r., I CSK 84/09, LEX nr 564967). 49. Przypisanie przez sąd naruszenia określonego obowiązku, bez uprzedniego wyjaśnienia, czy w okolicznościach sprawy rzeczywiście ciążył na dłużniku taki obowiązek i czy ewentualne uchybienia w tym zakresie mogły w normalnym porządku rzeczy przyczynić się do powstania szkody rażąco narusza przepisy art. 471 i 472 k.c. (wyrok SN z dnia 22 stycznia 2010 r., V CNP 52/09, LEX nr 577857). IX. Istnienie okoliczności, za które dłużnik odpowiada jako przesłanka odpowiedzialności kontraktowej 50. Dla zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej, poza wymienionymi przesłankami (szkoda, naruszenie zobowiązania oraz związek przyczynowy pomiędzy nimi) warunkiem sine qua non jest, by naruszenie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiada (por. art. 471 k.c.). Jak się wskazuje, w prawie polskim nie istnieje automatyzm odpowiedzialności odszkodowawczej, lecz o tej odpowiedzialności decydują przyczyny, z powodu których doszło do naruszenia zobowiązania (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 319; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 846; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 180). 51. Zwrócić należy uwagę, że art. 471 k.c. nie określa bliżej zasad odpowiedzialności kontraktowej, w szczególności nie wskazuje winy jako przesłanki odpowiedzialności dłużnika. Jednakże zasady te wyprowadzić można z dalszych przepisów – z art. 472, 473 i 474 k.c. Odpowiedzialność bez względu na winę dłużnik ponosi wtedy, gdy wynika to ze szczególnego przepisu lub z czynności prawnej. Dlatego – jak się wskazuje – należy przyjąć, że przepisy te tworzą swoistą całość normatywną (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 518; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 457; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1156). 52. Dla ustalenia, za jakie okoliczności dłużnik odpowiada, rozstrzygające znaczenie mają przepisy art. 472-474 k.c. Dłużnika obciążają więc następujące zdarzenia:
a) zachowania własne, noszące znamiona winy (art. 472 k.c.), b) zachowania osób, za pomocą których wykonuje on zobowiązanie lub którym wykonanie zobowiązania powierza (art. 474 zdanie pierwsze k.c.), c) zachowania jego przedstawiciela ustawowego (art. 474 zdanie drugie k.c.), d) zdarzenia wykraczające poza zakres okoliczności wyżej wymienionych lub których zakres jest ujęty węziej (przez przepis ustawy lub treść czynności prawnej) – art. 472 k.c., e) zdarzenia wykraczające poza zakres okoliczności wyżej wymienionych (w podpunktach od „a" do „c") lub których zakres jest ujęty szerzej, stosownie do porozumienia stron w odniesieniu do konkretnej umowy, zgodnie z zasadą swobody umów (art. 473 k.c.) – por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 319. 53. Z przepisów art. 471-474 k.c. wynika, że jeżeli zakres odpowiedzialności dłużnika nie jest zmieniony przez szczególny przepis ustawy lub przez umowę stron, to dłużnik odpowiada za niezachowanie należytej staranności, czyli odpowiada za winę w postaci niedbalstwa. Innymi słowy, niedołożenie należytej staranności przez dłużnika to możliwość postawienia mu zarzutu zawinienia w formie niedbalstwa (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 846; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 37; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 319; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 38; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 322). Dłużnik odpowiada więc za zachowanie naganne, lecz nieumyślne. Dlatego wskazuje się, że tym bardziej odpowiada on za umyślne uchybienia w wykonaniu zobowiązania (argumentum a minori ad maius, art. 473 § 2 in fine k.c.) – por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 319; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 518. W konsekwencji dłużnik odpowiada za każdą winę (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 319 i n.). 54. Co do pojęcia winy, postaci winy, pojęcia niezachowania należytej staranności – zob. uwagi do art. 472 k.c. 55. Odpowiedzialność kontraktowa oparta jest więc co do zasady na winie dłużnika, dodatkowo winie domniemanej. W art. 471 k.c. zawarte jest bowiem domniemanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązana nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (wyrok SN z dnia 7 lipca 2005 r., V CK 869/04, LEX nr 150649). Natomiast za cudze czyny dłużnik odpowiada na zasadzie ryzyka (art. 474 k.c.), a odpowiedzialność ta ma znaczenie uzupełniające (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 38; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 518). X. Ciężar dowodu 56. Zgodnie z regułą z art. 6 k.c. na wierzycielu spoczywa ciężar dowodu co do trzech okoliczności: – dłużnik nie wykonał zobowiązania lub wykonał je nienależycie, – wierzyciel poniósł szkodę majątkową, – pomiędzy tymi okolicznościami istnieje adekwatny związek przyczynowy. 57. Ponadto wierzyciel musi także udowodnić okoliczność, że zobowiązanie – i to o określonej treści – w ogóle istniało. Jednakże zaistnienie i udowodnienie przez wierzyciela tych wszystkich przesłanek jeszcze nie prowadzi do przypisania dłużnikowi odpowiedzialności kontraktowej, bowiem ich wykazanie rodzi z kolei możliwość egzoneracji dłużnika zgodnie z art. 471 k.c. (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 322; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 518; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 40; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 847; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 188; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1157). 58. Judykatura przyjmuje, że ciężar udowodnienia istnienia związku przyczynowego między nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego a powstałą szkodą oraz powstania tejże szkody w postaci utraconych korzyści w świetle art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu, jako na osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne (wyrok SA w Poznaniu z dnia 8 marca 2007 r., I ACa 29/07, LEX nr 370925; wyrok SN z dnia 26 listopada 2004 r., I CK 281/04, LEX nr 146366). Jeżeli jednak udowodnienie związku przyczynowego z zupełną pewnością okaże się niemożliwe, wystarczy dowód na istnienie bardzo prawdopodobnego powiązania przyczynowo-skutkowego (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 40; T. Pajor,
Odpowiedzialność dłużnika..., s. 271). 59. Wierzyciela nie obciąża natomiast obowiązek udowodnienia winy dłużnika w niewykonaniu bądź nienależytym wykonaniu zobowiązania, gdyż konstrukcja odszkodowawczej odpowiedzialności kontraktowej oparta jest na zasadzie winy domniemanej i to dłużnika obciąża ciężar udowodnienia, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności (wyrok SA w Katowicach z dnia 9 lipca 2009 r., V ACa 245/09, LEX nr 551987). 60. Wierzyciel nie musi więc udowadniać odpowiedzialności dłużnika za okoliczności, z których wynikła szkoda (będzie to z reguły wina dłużnika) – bowiem zgodnie z konstrukcją art. 471 k.c. przerzucony został ciężar dowodu braku tych okoliczności na dłużnika, poprzez ustanowienie domniemania prawnego (praesumptio iuris tantum), że naruszenie zobowiązania nastąpiło z powodu okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. W takiej sytuacji to dłużnik, chcąc się uwolnić od odpowiedzialności, musiał będzie wykazać, że do naruszenia zobowiązania doszło na skutek okoliczności, za które on nie ponosi odpowiedzialności. 61. Przerzucenie ciężaru dowodu braku winy na dłużnika wbrew ogólnej regule płynącej z art. 6 k.c. wynika z faktu, że dowód ten byłby bardzo trudny, a niekiedy niemożliwy do przeprowadzenia przez wierzyciela, bowiem wierzyciel najczęściej nie wie, z jakich przyczyn i motywów dłużnik nie wykonał zobowiązania lub wykonał je nienależycie (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 189). 62. Z przepisu art. 471 in fine k.c. wynika więc sprzężenie faktu naruszenia zobowiązania przez dłużnika z domniemaniem prawnym, że nastąpiło to na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, czyli co do zasady z winy dłużnika lub osób, za które dłużnik odpowiada (art. 474 k.c.). Przesłanką domniemania jest naruszenie zobowiązania przez dłużnika, a wnioskiem domniemania jest wina dłużnika lub osób, o których mowa w art. 474 k.c. (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 322; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 41; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 846). 63. Przy czym domniemanie to obejmuje dwa elementy: musi istnieć okoliczność, za którą dłużnik w ramach określonego stosunku zobowiązaniowego odpowiada oraz okoliczność ta winna stanowić przyczynę naruszenia zobowiązania (jego niewykonania lub wykonania nienależytego) – por. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 273; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 41. 64. Jednak to domniemanie prawne nie odnosi się do pozostałych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. W orzecznictwie uznano, że istota normy zawartej w art. 471 k.c. wyraża się jedynie wykorzystaniem konstrukcji winy domniemanej, czego nie można utożsamiać z istnieniem domniemania wystąpienia przesłanek kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej, których udowodnienie musi nastąpić zgodnie z regułą wynikającą z art. 6 k.c. Jeśli więc powód wywodzi skutek prawny w postaci obowiązku pozwanego zapłaty mu odszkodowania z faktu nienależytego wykonania przez pozwanego umowy w postaci wadliwej naprawy, to zgodnie z przepisem art. 6 k.c. na nim właśnie spoczywa ciężar udowodnienia tego faktu, a nie na pozwanym (wyrok SN z dnia 19 grudnia 1997 r., II CKN 531/97, LEX nr 50550). 65. Nieco inaczej kształtować się będzie kwestia rozkładu ciężaru dowodu w sprawach związanych ze stosunkiem pracy, gdy pracownikowi powierzono mienie pracodawcy z obowiązkiem wyliczenia się. W myśl art. 471 k.c. pracownik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania ciążących na nim obowiązków dopiero wówczas, gdy pracodawca zapewnił mu warunki niezbędne dla prawidłowego wykonania tych obowiązków. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na zakładzie pracy (art. 6 k.c.) i nie zwalnia z niego przysługująca w myśl art. 471 k.c. pracownikowi obrona, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków jest następstwem okoliczności, za które on nie odpowiada (wyrok SN z dnia 24 września 1971 r., II PR 197/71, niepubl.). Dlatego przewidziane w art. 471 k.c. domniemanie odpowiedzialności za powstałą szkodę zależy nie tylko od wykazania przez zakład pracy istnienia szkody oraz powierzenia mienia pracownikowi, lecz również konieczne jest wykazanie przez zakład pracy, że umożliwił on pracownikowi wyliczenie się z tego mienia (wyrok SN z dnia 10 stycznia 1973 r., I PR 238/72, niepubl.; por. także orzeczenie SN z dnia 20 stycznia 1954 r., I C 51/53, OSN 1955, nr 2, poz. 25; orzeczenie SN z dnia 2 grudnia 1954 r., II CR 436/54, OSN 1955, nr 2, poz. 26; orzeczenie SN z
dnia 23 kwietnia 1957 r., II CR 149/57, OSN 1960, nr 2, poz. 49). Jednakże pełna ekskulpacja pracownika możliwa jest tylko wówczas, gdy uchybienia zakładu pracy były wyłączną przyczyną powstania szkody (niedoboru), a pracownikowi nie można czynić żadnego zarzutu w zakresie wykonywania jego obowiązków. Jeżeli natomiast obok uchybień po stronie zakładu pracy również wykonywanie przez pracownika jego obowiązków umownych nie było niewadliwe i świadczyło o zaniedbaniach w pracy, których związek przyczynowy z powstałą szkodą (niedoborem) nie budzi wątpliwości, wtedy zakres odpowiedzialności pracownika kształtować winien stopień zawinienia obu stron (art. 362 k.c.) – wyrok SN z dnia 27 maja 1969 r., I PR 257/68, niepubl. Z kolei żeby pracownik mógł zwolnić się od odpowiedzialności, nie wystarczy, by udowodnił jakąkolwiek przyczynę, która może spowodować brak, lecz musi to być taka przyczyna, która mogła spowodować całość niedoboru (wyrok SN z dnia 11 lutego 1970 r., III PRN 403/69, niepubl.). Natomiast jeśli szkoda wynikła z przyczyn nieustalonych, a pracodawcy nie można udowodnić przyczynienia się do powstania szkody, wówczas odpowiedzialność za powstałą szkodę ponosi pracownik (wyrok SN z dnia 11 lutego 1970 r., III PRN 101/69, niepubl.). XI. Egzoneracja dłużnika 66. Według art. 471 k.c. dłużnik nie jest obowiązany do naprawienia szkody, jeżeli wykaże, że nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 19 lutego 1969 r., I CR 580/68, Biul. SN 1969, nr 9, poz. 150). 67. Na dłużniku – żeby skutecznie uwolnić się od odpowiedzialności przewidzianej w art. 471 k.c. – spoczywa więc obowiązek udowodnienia, że nienależyte wykonanie przez niego zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2002 r., V CKN 630/2000, niepubl.; por. także wyrok SN z dnia 5 grudnia 2008 r., III CSK 211/08, LEX nr 484728). 68. Do okoliczności, stanowiących przyczynę niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności zalicza się siłę wyższą, rozumianą jako zdarzenie, którego nie można przewidzieć. Drugą okolicznością jest przypadek, czyli zdarzenie, nienależące do żadnej z kategorii przyczyn, za które dłużnik odpowiada; będzie to więc z reguły zdarzenie, które nastąpiło bez winy dłużnika i osób, za które dłużnik odpowiada. Do kategorii tej zalicza się również działania osób trzecich, za które dłużnik nie odpowiada oraz działania poszkodowanego wierzyciela, gdyż z punktu widzenia odpowiedzialności dłużnika są to również zdarzenia przypadkowe (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 190). 69. Jeśli dłużnik zdoła wykazać, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania umownego jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności, to będzie to oznaczało zwolnienie się dłużnika (egzonerację) z obowiązku naprawienia szkody. Dłużnik może na dwa sposoby wykazać, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania umownego jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności, czyli okoliczności, które go „nie obciążają". Po pierwsze, może wykazać konkretną okoliczność, która była przyczyną niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (oczywiście musi to być przyczyna, za którą dłużnik nie odpowiada). Po drugie, może wykazać, że okoliczność, która była przyczyną niewykonania (nienależytego wykonania) zobowiązania nie należy do grupy tych, za które on odpowiada, bowiem sam dołożył należytej staranności. W tym drugim wypadku dłużnik jedynie wykazuje, że przyczyny naruszenia są inne niż te, za które on odpowiada, choć nie wskazuje jednocześnie na konkretną przyczynę (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 848; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 277; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 519; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 458). 70. Ponieważ przerzucenie na dłużnika ciężaru dowodu braku okoliczności, za które on odpowiada może powodować konieczność przeprowadzenia dowodu negatywnego, co najczęściej będzie bardzo trudne lub wręcz niemożliwe – dlatego dużą grupę zwolenników uzyskał pogląd, że zakres wymaganego od dłużnika dowodu winien być pozostawiony do swobodnej oceny sądu i w konsekwencji to sąd powinien orzec, czy dłużnik w konkretnych okolicznościach zdołał obalić domniemanie z art. 471 k.c. (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 42; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 323; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 278; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 848; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 580).
71. Część piśmiennictwa stoi jednak na rygorystycznym stanowisku, że dłużnik obalić domniemanie z art. 471 k.c. może tylko w ten sposób, iż wykaże konkretną przyczynę naruszenia zobowiązania oraz jednocześnie wykaże, że on za tę okoliczność odpowiedzialności nie ponosi (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 190; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1160). Wskazuje się nadto, że dłużnik, by móc się ekskulpować, nie może wykazać, iż przyczyną szkody nie jest żadna z okoliczności, za które on odpowiada, gdyż taki dowód negatywny byłby niemożliwy do przeprowadzenia, nie sposób bowiem udowodnić, że ani dłużnik, ani osoba, za którą dłużnik odpowiada, nie popełniły żadnego z możliwych działań i zaniechań (których jest najczęściej duża ilość), które spowodowały naruszenie zobowiązania (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 191). Na tle tego zagadnienia zauważa się – przyjmując teoretyczny punkt widzenia – że gdyby dłużnikowi udało się wykazać, iż żadna z przyczyn naruszenia zobowiązania nie wynika z okoliczności, za które on odpowiada, byłby to dowód wystarczający. Jednak taki dowód często będzie niemożliwy, a dłużnikowi łatwiej będzie wykazać, że naruszenie zobowiązania wynika z konkretnej przyczyny (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 99). 72. W orzecznictwie także przyjmuje się, że dla uznania skutecznego przeprowadzenia przez dłużnika dowodu, iż nie odpowiada on za naruszenie zobowiązania konieczne jest ustalenie konkretnych okoliczności o tym świadczących (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2002 r., V CKN 630/00, LEX nr 54329). 73. Zważyć także należy, że ekskulpacja dłużnika, czyli wykazanie przez niego niezawinienia (inaczej: braku zawinienia) możliwa jest tylko wtedy, gdy w danym stosunku zobowiązaniowym dłużnik ponosi odpowiedzialność na podstawie domniemanej winy. W pozostałych zaś wypadkach, wynikających z art. 471 k.c. (odpowiedzialność z tytułu ryzyka i słuszności) w ogóle nie ma ona zastosowania. Udowodnienie przez dłużnika w tych przypadkach braku winy nie będzie więc miało znaczenia dla jego odpowiedzialności i będzie bezprzedmiotowe. W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka i słuszności dłużnik zostanie zwolniony z obowiązku wyrównania szkody, wówczas gdy zdoła wykazać, że naruszenie zobowiązania nie jest następstwem okoliczności, za które odpowiada (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 518 i n.; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1161). 74. Również w judykaturze zauważa się, że z art. 471 k.c. wynika, iż dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody spowodowanej nie tylko jego zawinionym zachowaniem, ale także innymi okolicznościami (wyrok SN z dnia 27 czerwca 2003 r., IV CKN 300/01, LEX nr 251531). 75. Nie może stanowić okoliczności ekskulpującej dłużnika przyjęcie umownego zobowiązania w rozmiarach lub w terminie nieodpowiadającym jego możliwościom, bowiem w takiej sytuacji nie można z reguły mówić o braku winy, który jest przesłanką ekskulpacji z art. 471 k.c., skoro już w chwili zawarcia umowy dłużnik wie o tym, że nie będzie mógł wykonać w ogóle lub w sposób należyty zobowiązania, które w umowie podejmuje (wyrok SN z dnia 27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, OSN 1972, nr 9, poz. 160, PiP 1973, z. 3, s. 162 z glosą J. Dąbrowy, PiP 1973, z. 3, s. 162). XII. Ciężar dowodu przy naruszeniu zobowiązań działania 76. Kontrowersyjne jest zagadnienie ciężaru dowodu w sytuacji niewykonania zobowiązania dania i czynienia (działania). Część przedstawicieli piśmiennictwa uznaje, że w takiej sytuacji, ponieważ udowodnienie negatywnej okoliczności nieczynienia jest bardzo utrudnione – to na dłużnika należy nałożyć ciężar udowodnienia, że spełnił świadczenie (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1160 – w odniesieniu tylko do zobowiązań rezultatu; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 189) albo za wystarczające należy uznać w takich okolicznościach oświadczenie wierzyciela, że dłużnik zobowiązania nie wykonał (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 323). 77. Dominujący pogląd głosi jednak, że i w takim przypadku ciężar dowodu powinien obciążać wierzyciela, który może posłużyć się dla wykazania niewykonania zobowiązania dania lub czynienia dowodami pośrednimi oraz domniemaniami faktycznymi. Jako zasadę przyjmuje się więc, że ciężar dowodu naruszenia zobowiązania w postaci jego niewykonania lub nienależytego wykonania, bez względu na to, czy świadczenie dłużnika polegało na działaniu czy zaniechaniu (nieczynieniu, zaprzestaniu, znoszeniu) oraz bez względu na to, czy dotyczy to zobowiązań rezultatu czy starannego działania – zawsze ciąży na
wierzycielu (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 40 i 41 i cyt. tam autorzy; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 518). XIII. Dowód prima facie 78. Tzw. dowód prima facie ma na celu złagodzenie ciężaru dowodu i ułatwienie uwolnienia się dłużnika od odpowiedzialności odszkodowawczej w takich przypadkach, gdy nie jest możliwe obalenie domniemania z art. 471 k.c. Dowód ten stanowi jednocześnie, ze względu na zasady słuszności, przeciwwagę dla domniemania winy, które obciąża dłużnika. Skorzystanie z dowodu prima facie przez dłużnika polega na wykazaniu przez niego z dostateczną dozą prawdopodobieństwa, że nie jego zachowanie, lecz inne okoliczności spowodowały szkodę (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 42; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 519; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 191). 79. Dowód prima facie może być obalony przeciwdowodem. Ponadto judykatura dopuszcza jego zastosowanie tylko w niektórych kategoriach spraw, w szczególności w sprawach dotyczących deliktowej odpowiedzialności lekarzy oraz odpowiedzialności materialnej pracowników za mienie im powierzone. Jak się więc wskazuje – na gruncie art. 471 k.c. z tego typu dowodem będziemy mieli do czynienia rzadko (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 519), natomiast okoliczność, czy taki dowód spowoduje zwolnienie się od zobowiązania mieści się w granicach swobody uznania sądu (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 42). 80. Dla pełnej ekskulpacji wystarczy wykazanie przez pracownika okoliczności uprawdopodobniających powstanie szkody z przyczyn, za które on nie odpowiada. Powstanie zatem szkody w mieniu powierzonym pracownikowi, któremu zakład pracy nie wykazał żadnych zaniedbań w wykonywaniu obowiązków pozostających w związku przyczynowym na szkodę, może prowadzić do zwolnienia go z odpowiedzialności za tę szkodę nawet w przypadkach, gdy pracownik nie jest w stanie wykazać przyczyn powstania szkody, leżących poza zakresem jego działania (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 1967 r., II PR 282/66, LEX nr 13940). Z kolei sama teoretyczna możliwość kradzieży nie stanowi jeszcze, bez jej choćby tylko uprawdopodobnienia, okoliczności ekskulpacji w rozumieniu art. 471 k.c. (wyrok SN z dnia 7 czerwca 1973 r., I PR 163/73, LEX nr 7269). XIV. Odpowiedzialność kontraktowa a zadośćuczynienie 81. Kontrowersje budzi problem dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia roszczeniem ex contractu. W piśmiennictwie tradycyjny pogląd głosi, że wierzyciel nie może domagać się zadośćuczynienia za krzywdę, które przyznawane jest w przypadkach określonych w ustawie i łączy się z odpowiedzialnością deliktową; odpowiedzialność za krzywdę ma więc wyłącznie charakter deliktowy (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 39; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 317; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 579). Rozwiązanie takie uznawane jest za niesłuszne (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 845) i postuluje się, by w zakres pojęcia szkody w ramach odpowiedzialności kontraktowej włączyć także krzywdę wyrządzoną naruszeniem zobowiązania, poprzez analogię do art. 445 k.c. (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 40). 82. W judykaturze przyjęto, że w razie gdy roszczenie oparte jest na art. 471 k.c., to w zasadzie brak jest podstaw dla przyznania wierzycielowi zadośćuczynienia za doznaną krzywdzę niemajątkową. Możliwe będzie jednak przyznanie zadośćuczynienia wtedy, gdy naruszenie zobowiązania narazi wierzyciela na poważne cierpienia psychiczne, wysiłek fizyczny, bowiem wówczas takie działania wypełniają znamiona czynu niedozwolonego i uzasadniają odpowiedzialność deliktową. Jeżeli więc sprzedawca wadliwego aparatu ortopedycznego nie usuwa niezwłocznie jego wadliwości, a kolejne próby jego naprawy nie przywracają temu urządzeniu właściwej jakości, narażając jednocześnie człowieka dotkniętego kalectwem na dodatkowy wysiłek i poważane cierpienia, takie zachowanie sprzedawcy wypełnia znamiona czynu niedozwolonego (wyrok SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, LEX nr 146416, OSP 2006, z. 2, poz. 20 z glosą krytyczną J. Jastrzębskiego, PS 2006, nr 9, s. 161, z glosami częściowo krytycznymi M. Nesterowicza, OSP 2006, z. 2, poz. 20, M. Ciemińskiego, PS 2007, nr 3, s. 151, P. Solewskiego, M. Praw. 2007, nr 24, s. 1386 oraz aprobującymi K. Osajdy, PS 2006, nr 9, s. 171, W. Borysiaka, Palestra 2008, z. 1-2, s. 292 oraz K. Warzechy, Palestra 2007, z. 1-2, s. 324).
83. Na tle wskazanego wyżej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04 – który spotkał się z dużym zainteresowaniem w piśmiennictwie i został skomentowany aż siedmioma glosami – zaprezentowane zostały różnorodne stanowiska co do możliwości dochodzenia zadośćuczynienia, w sytuacji gdy roszczenie oparte zostanie na art. 471 k.c. Zdaniem M. Ciemińskiego przyjęcie podstawy kontraktowej dla roszczenia o naprawienie szkody majątkowej (art. 471 k.c. i n.) nie wyłącza przyjęcia podstawy deliktowej dla roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne za szkodę niemajątkową (art. 415 k.c. i n.). Odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego będzie aktualizowała się wówczas, gdy strony łączy wprawdzie stosunek zobowiązaniowy, lecz do wyrządzenia szkody doszło na skutek naruszenia obowiązku ciążącego w danej sytuacji na każdym, a więc obowiązku, którego naruszenie uzasadnia naprawienie szkody nawet przy pominięciu stosunku zobowiązaniowego łączącego strony. Reżim deliktowy ma bowiem charakter powszechny. Jako przykłady wskazano stworzenie sytuacji grożącej powszechnym niebezpieczeństwem lub narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo, bowiem przestrzeganie tych ogólnych obowiązków spoczywa na każdym, niezależnie od obowiązków wynikających z umowy (M. Ciemiński, Glosa do wyroku SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, PS 2007, nr 3, s. 151). Podobne stanowisko zajął M. Nestorowicz, uznając, że nie ma przeszkód, aby obok uwzględnienia roszczeń kontraktowych sąd przyznał także zadośćuczynienie ex delicto, bowiem roszczenia te nie wykluczają się wzajemnie, a roszczenie deliktowe o zadośćuczynienie za krzywdę istnieje obok i niezależnie od roszczenia kontraktowego z tytułu niewykonania umowy (M. Nesterowicz, Glosa do wyroku SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, OSP 2006, z. 2, poz. 20). 84. Przeciwne stanowisko zajął J. Jastrzębski, uznając, że domaganie się naprawienia szkody majątkowej z tytułu odpowiedzialności ex contractu wyklucza możliwość jednoczesnego wystąpienia z roszczeniem deliktowym o zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 445 lub art. 448 k.c. Zdaniem tego autora wynika to, po pierwsze, z szerokiego rozumienia pojęcia szkody, którym posługują się art. 443, 415 i 471 k.c., a po wtóre, z przyjęcia koncepcji zbiegu roszczeń, jako tłumaczącej konkurencję reżimów przewidzianą w art. 443 k.c. (J. Jastrzębski, Glosa do wyroku z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, PS 2006, nr 9, s. 161). 85. Z kolei K. Osajda przyjął, że art. 361 § 2 k.c., jako mający dyspozycyjny charakter, daje możliwość rozszerzania zakresu odpowiedzialności ex contractu. Dlatego strony mogą w umowie zastrzec odpowiedzialność dłużnika za szkodę niemajątkową wyrządzoną wierzycielowi z tytułu niewykonania zobowiązania (K. Osajda, Glosa do wyroku SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, PS 2006, nr 9, s. 171). 86. W tym samym duchu, co w wyroku SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04 wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 stycznia 1971 r., II PR 100/70, wskazując, że postępowanie pracownika może mieć cechy czynu niedozwolonego (art. 415 k.c.), a nie tylko zaniedbania dopełnienia obowiązków umownych (art. 471 k.c.). Sprawca ponosi deliktową odpowiedzialność za naprawienie szkody, gdy między niedopełnieniem przez niego obowiązku, wynikającego z umownego stosunku, a wyrządzeniem szkody nie ma koniecznego związku. Zawinione bezpośrednie działanie na szkodę innej osoby uzasadnia odszkodowawczą odpowiedzialność deliktową, niezależnie od odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków wynikających z umowy (wyrok SN z dnia 21 stycznia 1971 r., II PR 100/70, OSNPG 1971, nr 5, poz. 25, s. 45). 87. Jeszcze dalej poszedł Sąd Najwyższy w kolejnym swoim judykacie, stwierdzając, że przy pojmowaniu szkody jako każdego uszczerbku w dobrach prawem chronionych, w tym w dobrach o charakterze niemajątkowym, można rozważać także kontraktową odpowiedzialność za szkody niemajątkowe. Odnosi się to zwłaszcza do pewnych typów umów, w tym także umów o świadczenie usług medycznych. Natomiast bez znaczenia będzie, czy są to umowy kreujące zobowiązanie starannego działania, a nie zobowiązanie rezultatu (wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2005 r., IV CK 69/05, LEX nr 371781). 88. Jednakże w orzecznictwie wypowiadane są również poglądy wyłączające możliwość dochodzenia zadośćuczynienia w sytuacji istnienia odpowiedzialności kontraktowej. Przyjmuje się, że zadośćuczynienia można się domagać tylko przy tzw. deliktach (czynach niedozwolonych), tymczasem w przypadku usług turystycznych strony łączy kontrakt. Poszkodowany może się więc domagać odszkodowania za nienależyte wykonanie kontraktu, w tym wypadku usługi turystycznej (wyrok SA w Warszawie z dnia 9 września 2009 r.,
VI Aca 201/2009, niepubl.). Przyjęto także, że w ramach stosunku prawnego umowy agencyjnej (art. 758 k.c.) nawet karalne naruszenie obowiązku umownego, nie zaś spoczywającego na każdym, nie uzasadnia odpowiedzialności deliktowej (art. 415 k.c.) agenta, lecz odpowiedzialność kontraktową za nienależyte wykonanie określonych umową obowiązków (art. 471 i n. k.c.) – wyrok SN z dnia 14 stycznia 1983 r., I CR 484/82, niepubl. XV. Zagadnienia szczegółowe 89. Postanowienia umowy o pracę, przewidujące odpowiedzialność odszkodowawczą zakładu pracy za wcześniejsze rozwiązanie umowy zawartej na czas określony (w sytuacji nieobjętej regulacją zawartą w art. 50 § 1 k.p.) z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy, są dopuszczalne i ważne i pracownik może dochodzić wykonania umowy w tej części – w oparciu o art. 471 k.c. (wyrok SA w Łodzi z dnia 25 lutego 1993 r., III APr 12/93, OSAiSN 1993, nr 11, poz. 46, s. 50). 90. Zakład pracy, który organizuje proces pracy, ma obowiązek pieczy nad rzeczami pracownika wniesionymi przez niego do miejsca wykonywania pracy, a zaniedbanie tego obowiązku wywołuje odpowiedzialność za wynikłą stąd dla pracownika szkodę na podstawie art. 471 k.c. w zw. z art. 300 k.p. (wyrok SN z dnia 21 września 1990 r., I PR 233/90, niepubl.). 91. Szkoła wyższa jako pracodawca może ponosić na podstawie art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p. odpowiedzialność odszkodowawczą wobec pracownika naukowo-dydaktycznego będącego mianowanym nauczycielem akademickim za brak należytej staranności w wykonaniu obowiązku umożliwienia mu prowadzenia badań naukowych, rozwijania twórczości naukowej i uzyskania stopnia lub tytułu naukowego (wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2000 r., I PKN 571/99, OSNP 2001, nr 17, poz. 533). 92. Wyłączony jest zbieg roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniami z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 523/08, LEX nr 523904). Art. 472. I. Wprowadzenie 1. Komentowany przepis jest ściśle powiązany z art. 471 k.c., będąc jego dopełnieniem, ponieważ określa podstawy odpowiedzialności kontraktowej. Stanowi on, że dłużnik odpowiada za niezachowanie należytej staranności. Jednocześnie przepis art. 472 k.c. wskazuje, że ta ogólna reguła może doznawać modyfikacji, powodującej ograniczenie bądź rozszerzenie odpowiedzialności kontraktowej dłużnika. Zmiany zakresu odpowiedzialności wynikać mogą z woli stron (por. art. 473 k.c.) lub ze szczególnego przepisu ustawy. W konsekwencji dłużnik odpowiadać może, przykładowo, tylko za winę umyślną albo za winę umyślną i rażące niedbalstwo (złagodzenie odpowiedzialności) lub niezależnie od swej winy (zaostrzenie odpowiedzialności) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 521; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 43. Omawiany przepis stosuje się zarówno do zobowiązań umownych, jak i wynikających z innych źródeł (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 848). 2. Możliwa jest zmiana podstawy odpowiedzialności dłużnika już po powstaniu zobowiązania, a przed jego wykonaniem – strony więc mogą wprowadzić surowszą lub łagodniejszą odpowiedzialność dłużnika, niż wynikająca z art. 472 k.c. (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 848). II. Należyta staranność 3. Na gruncie kodeksu cywilnego należyta staranność to staranność ogólnie wymagana w stosunkach danego rodzaju (art. 355 k.c.), czyli taka, jakiej mamy prawo oczekiwać, jakiej powinniśmy się spodziewać i na jaką mamy prawo liczyć. Jednakże, jak się akcentuje, problematyka, czy mamy do czynienia ze starannością ogólnie wymaganą winna być rozstrzygana na płaszczyźnie powinności, a nie faktu. Dlatego
nieprawidłowa praktyka lub akceptowanie sprzecznego z obowiązkiem ostrożności zwyczaju nie mogą ekskulpować sprawcy (zob. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wina lekarza i zakładu opieki zdrowotnej jako przesłanka odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy leczeniu, PiM 1999, nr 1, s. 121). 4. Wzorzec należytej staranności nie jest oparty na indywidualnych cechach i właściwościach dłużnika, w szczególności na zapobiegliwości, jakiej sam on przestrzega, lecz na oczekiwaniach społecznych wobec osób, które znalazły się w określonej sytuacji (skonkretyzowanej dla zachowania kierowcy, lekarza itd.). Miernik należytej staranności jest więc zobiektywizowany, a ta obiektywizacja wzorca chroni interes wierzyciela, jego zaufanie, że dłużnik zachowa się zgodnie ze społecznymi oczekiwaniami w danej sytuacji (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 319; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1164; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 848; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 48; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 323). 5. Przez należytą staranność rozumiemy zatem obiektywnie istniejący wzorzec postępowania stworzony w celu jak najlepszego, poprawnego wykonywania zobowiązań, a jednocześnie zabezpieczający interesy zobowiązanych przez odniesienie treści staranności do danego rodzaju stosunków. Niezadowalające w porównaniu ze wzorcowym zachowaniem się dłużnika sprowadza na owego niestarannego dłużnika odpowiedzialność odszkodowawczą (P. Graniecki, O istocie należytej staranności, Palestra 2002, z. 7-8, s. 12). 6. Miernik należytej staranności w zakresie stosunków zobowiązaniowych tego samego rodzaju jest jednakowy i przeciętny, natomiast dla innego rodzaju stosunków zobowiązaniowych jest inny. Miernik należytej staranności będzie więc w ramach odmiennych rodzajów stosunków zobowiązaniowych różny, lecz na gruncie danego rodzaju stosunków będzie miernikiem przeciętnym – wówczas będziemy mieli do czynienia z wzorcem starannego lekarza, sprzedawcy, najemcy (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 323). Dlatego, jak się zauważa, miernik należytej staranności nie jest doskonale abstrakcyjny – odwołuje się on bowiem do stosunków danego rodzaju oraz do profesjonalnego charakteru działalności dłużnika. Inny charakter ma określenie treści zobowiązania, które zwykle zdefiniowane jest konkretnie i obiektywnie, w oderwaniu od charakteru działalności czy rodzaju stosunku. Kryterium należytej staranności pełni więc funkcję czynnika pozwalającego na podmiotowe dostosowanie odpowiedzialności odszkodowawczej w konkretnym przypadku niewykonania zobowiązania (zob. J. Jastrzębski, O umownych modyfikacjach podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika, KPP 2007, z. 3, s. 801). 7. Przyjmuje się, że należyta staranność jest pojęciem odnoszącym się do uzewnętrznionego zachowania dłużnika, a nie do jego przeżyć psychicznych. Dłużnik zobowiązany jest przedsięwziąć wszelkie dostępne mu środki faktyczne i prawne celem spełnienia świadczenia, zachowując staranność i zapobiegliwość wymaganą potocznie i przeciętnie w stosunkach danego rodzaju. Jednak nie oznacza to, że jego zapobiegliwość rozumiana może być jako minimalna (M. Krajewski, Niezachowanie należytej staranności – problem bezprawności czy winy, PiP 1997, z. 10, poz. 32; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 48). 8. Podkreślić przy tym należy, co wynika z art. 472 k.c., że dłużnik odpowiada za swoje zawinione zachowanie, czyli wówczas, gdy można postawić mu zarzut winy. Jego odpowiedzialność zależna jest więc nie tylko od czynnika obiektywnego, lecz również od zawinienia (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 319; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1164). Odpowiedzialność kontraktowa zależeć więc będzie od możliwości podmiotowych dłużnika, z czego wynika, że musi on być poczytalny, bowiem owa poczytalność stanowi niezbędną przesłankę postawienia mu zarzutu winy. Przepisy art. 425 i 426 k.c. znajdą więc odpowiednie zastosowanie do odpowiedzialności kontraktowej, pomimo braku wyraźnego uregulowania tej materii w kodeksie cywilnym (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 44; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 848; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 321). Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że niezawinione zmniejszenie poczytalności u pracownika może uzasadniać w stopniu określonym przez sąd zwolnienie pracownika od odpowiedzialności za szkodę (wyrok SN z dnia 24 lutego 1971 r., II PR 274/70, OSNC 1971, nr 11, poz. 201; por. także wyrok składu 7 sędziów SN z dnia 22 października 1975 r., V PRN 4/75, OSN 1976, nr 5, poz. 90). 9. Stopień staranności zależeć może również od stopnia ryzyka niebezpieczeństwa, występującego w
stosunkach danego rodzaju. Kryteria starannego działania obowiązującego przy przewozie zwierząt powinny być bardziej rygorystyczne, gdy chodzi o narybek hodowlany, wrażliwy na sposób przewozu (wyrok SN z dnia 19 września 1984 r., II CR 308/84, niepubl.). 10. Miernik należytej staranności determinować mogą także same okoliczności, czas i miejsce, w których nastąpiło dane zdarzenie prawne. Obowiązki mające na celu zapobieżenie powstaniu czy dalszemu istnieniu niebezpieczeństwa dla życia, zdrowia czy mienia, nie mogą być oceniane według jakiejś abstrakcyjnej miary, równej w każdym przypadku niezależnie od okoliczności, miejsca i czasu (orzeczenie SN z dnia 12 maja 1951 r., C 646/50, OSN(C) 1952, nr 1, poz. 22). 11. Należyta staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, którą określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.c.) nie oznacza staranności wyjątkowej, podwyższonej, lecz inny rodzaj staranności dostosowanej zarówno do działającej osoby, przedmiotu, którego działanie dotyczy, i okoliczności, w których działanie to następuje (wyrok SN z dnia 5 lutego 2002 r., II CKN 894/99, niepubl.; wyrok SN z dnia 25 września 2002 r., I CKN 971/2000, niepubl.). 12. Podobnie przyjąć należy, że w odniesieniu do notariusza mamy do czynienia z jedną z odmian tak zwanej staranności zawodowej. Staranność zawodowa to nie „podwyższenie" czy „stopniowanie" staranności należytej, lecz inny rodzaj tej staranności. Odróżnia ją nie stopień pilności, który zawsze powinien być taki sam, ale inna „jakość", „fachowość". Staranność, która jest wymagana od notariusza to również staranność należyta, lecz w odniesieniu do grupy zawodowej notariuszy (zob. T. Sadowski, Odpowiedzialność cywilna notariusza, Rejent 1995, nr 5, s. 67). Nie ma więc podwyższonego, abstrakcyjnego miernika staranności w odniesieniu do profesjonalistów, lecz jest on taki, na jaki wskazują przyjęte kryteria wynikające z ustawy, umowy, z zasad etyki zawodowej, prawa korporacyjnego, z ustalonych zwyczajów (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 848 i cyt. tam autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 48; odmiennie W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 323 i n. wskazując, że miara staranności w stosunkach z udziałem profesjonalistów ulega podwyższeniu). 13. Brak jest podstaw do przyjmowania odpowiedzialności lekarza za tzw. zabieg kosmetyczny, jeśli nie stwierdzono naruszenia zobowiązania zachowania szczególnej staranności (wyrok SN z dnia 10 stycznia 2000 r., III CKN 1008/98, niepubl.). Jednakże stopień (miara) staranności wymagany od osób wykonujących niektóre zawody, gdzie wymagane są szczególne umiejętności lub zaufanie, związany jest z wymogiem daleko posuniętej staranności (np. lekarz, prawnik) – M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1163. Dlatego przyjmuje się, że obowiązek świadczenia pomocy prawnej w celu prawnej ochrony interesów wnioskodawcy, przy zachowaniu należytej staranności, wynikającej z wiedzy prawniczej i zasad etyki, nie wyczerpuje się poprzez wysłuchanie mocodawcy o okolicznościach faktycznych sprawy i uwzględnienie przedłożonych przez niego dokumentów, ale zakłada także aktywną rolę radcy prawnego przy ustaleniu istotnych dla sprawy faktów (wyrok SA w Białymstoku z dnia 16 listopada 2006 r., I ACa 620/06, OSAB 2006, nr 4, poz. 3). Natomiast mocodawca może żądać odszkodowania od adwokata i radcy prawnego, którzy odpowiadają za szkody wyrządzone wskutek własnych zaniedbań i błędów prowadzących do przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla tej strony, gdyby pełnomocnik zachował należytą staranność; oceniając należytą staranność wymaganą od adwokata i radcy należy uwzględnić profesjonalny charakter ich działalności (wyrok SN z dnia 2 grudnia 2004 r., V CK 297/04, M. Praw. 2005, nr 1, s. 9). Z kolei strona, ustanawiając adwokata pełnomocnikiem i uiszczając opłaty za czynności adwokackie w postępowaniu przed organami wymiaru sprawiedliwości, ma prawo spodziewać się i wymagać, by czynności te – a wśród nich wniesienie kasacji – wykonane zostały z pełną znajomością obowiązujących przepisów (postanowienie SN z dnia 14 sierpnia 1997 r., II CZ 88/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 40, M. Praw. 1998, nr 3, s. 4). W piśmiennictwie wskazuje się, że dopuszczalne jest indywidualizowanie miary staranności przez dany stosunek prawny. Jeżeli dłużnikiem jest wybitny specjalista w danej dziedzinie, przyjmuje on na siebie obowiązek staranności ogólnie wymaganej w stosunku prawnym, którego stroną jest specjalista. Wniosek ten nie wypływa jednak z art. 355 § 2 k.c., gdzie mowa o podmiocie prowadzącym działalność gospodarczą (zob. P. Graniecki, O istocie..., s. 12). 14. Z tych samych względów przyjmuje się, że bank, który nie sprawdził, czy podany przez klienta numer rachunku dotyczy wierzyciela oznaczonego w poleceniu przelewu, działa bez zachowania należytej
staranności wymaganej od profesjonalisty, do którego jego kontrahent ma szczególne zaufanie (wyrok SN z dnia 19 marca 2004 r., IV CK 158/03, OSNC 2005, nr 3, poz. 54, Biul. SN 2004, nr 7, s. 11, Pr. Bank. 2004, nr 9, s. 17, M. Praw. 2005, nr 1, s. 40). III. Wina, jej postaci 15. Wina dłużnika stanowi subiektywną przesłankę jego odpowiedzialności kontraktowej, z kolei niedołożenie przez dłużnika należytej staranności i naruszenie na skutek tego zobowiązania stanowi obiektywną przesłankę odpowiedzialności, dotyczącą bezprawności zachowania dłużnika (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1165). W szerszym ujęciu zarzut winy wiąże się zarówno ze sprzecznością czynu z porządkiem prawnym (bezprawność) oraz z podmiotową nagannością zachowania tej osoby, której może być postawiony zarzut. Ta podmiotowa naganność określana jest jako wadliwość postępowania w znaczeniu podmiotowym, subiektywnym, która przejawia się w podjęciu i przeprowadzeniu przez dłużnika decyzji, którą określa się jako niewłaściwą, ewentualnie w niepodjęciu i nieprzeprowadzeniu decyzji, która w danych okolicznościach powinna nastąpić (T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 179; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 44 i n.; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 322). 16. Znaczenie winy, jako subiektywnej przesłanki odpowiedzialności polega na tym, że ogranicza ona domniemanie istnienia „okoliczności, za które dłużnik odpowiada", o którym mowa w art. 471 k.c. Dłużnik musi więc wykazać nie to, czy wina w ogóle zachodzi, lecz istnienie okoliczności, wyłączających jego winę (T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 163 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 44). 17. „Niezachowanie należytej staranności" to okoliczność, za którą dłużnik odpowiada na podstawie art. 472 k.c. Polega ono na uchybieniu przez dłużnika takiemu wzorcowi (modelowi) postępowania, który w danych okolicznościach jest prawidłowy z punktu widzenia należytego wykonania zobowiązania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 47). 18. „Niezachowaniem należytej staranności" jest takie postępowaniem dłużnika, z powodu którego można mu postawić zarzut. W konsekwencji niezachowanie należytej staranności jest synonimem winy w postaci niedbalstwa, czyli winy nieumyślnej. Pojęcia „winy nieumyślnej" ustawodawca jednak w komentowanym przepisie nie używa, odwołując się do obowiązku zachowania należytej staranności. Dotyczy to również redakcji innych przepisów kodeksu cywilnego, przykładowo art. 527 § 1, art. 769 § 1, art. 806 § 2, art. 855 § 1 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 521). 19. Jednakże, chociaż redakcja przepisu art. 472 k.c. wprost na to nie wskazuje, dłużnik odpowiada nie tylko za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej (jako niedołożenie należytej staranności – postać niedbalstwa, zwana niedbalstwem zwykłym), ale także za rażące niedbalstwo oraz za szkodę wyrządzoną z winy umyślnej. Wniosek ten płynie z argumentacji a minori ad maius oraz z treści art. 473 § 2 in fine k.c. (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 319; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 518, 521; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 462). 20. Dłużnik odpowiada więc za każdą winę. Jednakże jeżeli wynika to z przepisu szczególnego lub czynności prawnej odpowiedzialność dłużnika może być złagodzona i może on odpowiadać tylko za rażące niedbalstwo lub tylko za winę umyślną. Kodeks cywilny, rozróżniając pojęcia winy umyślnej i rażącego niedbalstwa, a pośrednio również niedbalstwa zwykłego, nie określa znaczenia tych pojęć, stąd ich doprecyzowanie pozostawione zostało doktrynie i orzecznictwu (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 521). 21. Dokonując gradacji winy, wskazać należy, że najwyższym stopniem winy jest wina umyślna (por. art. 472 k.c.). Polega ona na tym, że albo dłużnik chce naruszyć ciążące na nim obowiązki powinnego zachowania, albo, przewidując możliwość takiego naruszenia, na to się godzi (odpowiednio dolus directus i dolus eventualis) – por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 319 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 46. Wskazuje się również, że wina umyślna jest zawsze świadoma, a dłużnik ma rozeznanie znaczenia swego zachowania i podejmuje je, przewidując, iż naruszenie zobowiązania spowoduje szkodę
dla wierzyciela (zob. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1165). W kodeksie cywilnym określana jest ona zwrotem „umyślne wyrządzenie szkody". 22. Winę nieumyślną, bez względu na jej postać, zawsze w prawie cywilnym określa się mianem niedbalstwa (culpa). Niedbalstwem jest niedochowanie należytej staranności, w sytuacji gdy dłużnik powinien i jednocześnie mógł zachować się prawidłowo. Dłużnik nie chce wprawdzie wyrządzić szkody, ale do niej doprowadza przez to, że nie dochowuje należytej staranności, choć powinien i mógł postąpić prawidłowo. Podkreśla się jednak, że w sytuacji gdy dłużnik podejmuje się działań przekraczających jego kwalifikacje i możliwości – również dopuszcza się niedbalstwa (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 320; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 522; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 322). Wina nieumyślna określana jest na gruncie kodeksu cywilnego wyrażeniem „brak należytej staranności". 23. Przy dokonywaniu wykładni prawa przez doradcę podatkowego, gdy wykładnia ta została dokonana zgodnie z jej regułami i zasadami – wykluczyć należy zwykłe niedbalstwo. Jednak nie oznacza to, że zawsze naruszenie reguł i zasad wykładni będzie stanowiło o niedbalstwie, a tym bardziej o rażącym niedbalstwie, ponieważ uwzględnić trzeba kwestie sporne w nauce prawa, choć istnieją w tym zakresie pewne niekwestionowane kanony. Dopiero naruszenie tych kanonów może stanowić o niedbalstwie, jest jednak wątpliwe, aby mówić o jego rażącej postaci (zob. Z. Gordon, Odpowiedzialność doradcy podatkowego za rażące niedbalstwo, PP 2006, nr 9, s. 35). 24. Etapy badania niedbalstwa winny być następujące: 1) odnalezienie wzorca staranności wymaganej dla badanych stosunków, 2) ocena, która winna prowadzić do ustalenia, jaki rozmiar staranności jest należyty, tzn. ogólnie wymagany w grupie stosunków badanych, 3) dokonanie porównania staranności dołożonej z wymaganą, 4) ocena końcowa oparta na wyniku tego porównania. Ustalenie rozmiarów ogólnie wymaganej staranności powinno nastąpić wedle kryteriów obiektywnych (zob. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wina lekarza..., s. 121). 25. Przy rozpatrywaniu niedbalstwa przyjmuje się za zasadny pogląd, iż nie można abstrahować od właściwości osobistych dłużnika, które ze społecznego punktu widzenia nie spotykają się z dezaprobatą (np. ułomność fizyczna, upośledzenie psychiczne, bardzo młody wiek, brak doświadczenia życiowego, podeszły wiek itp.) – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 522. 26. Indywidualizacja taka będzie również dopuszczalna, wówczas gdy umowa zawarta zostanie ze stroną przede wszystkim ze względu na jej szczególne walory osobiste czy wysokie kwalifikacje zawodowe (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523). 27. Jednakże w orzecznictwie przyjęto, że nie może stanowić okoliczności eskulpującej dłużnika fakt, iż przyjął on w umowie zamówienie w rozmiarach lub w terminie nieodpowiadającym możliwościom jego osobistym czy jego przedsiębiorstwa. W stosunku do takiego dłużnika nie można z reguły mówić o braku winy, który jest przesłanką eskulpacji z art. 471 k.c., skoro już w chwili zawarcia umowy wie on o tym, że nie będzie mógł wykonać w ogóle lub w sposób należyty zobowiązania, które w umowie podejmuje (wyrok SN z dnia 27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, OSNC 1972, nr 9, poz. 160). 28. Postacią niedbalstwa jest rażące niedbalstwo (odróżniane od tzw. zwykłego niedbalstwa). Jest to jedyna postać niedbalstwa wyodrębniona wprost w kodeksie cywilnym. Z tą postacią winy nieumyślnej będziemy mieli do czynienia, wówczas gdy dojdzie do znacznego odchylenia od wzorca należytej staranności, a w konsekwencji stopień naganności postępowania dłużnika będzie szczególnie wysoki (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 320; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 522). Rażące niedbalstwo nie dotyczy więc stanu podmiotowego dłużnika, charakteru jego przeżyć psychicznych, lecz jego sposobu zachowania się i rodzaju naruszonych reguł, w konsekwencji natężenia odchylenia od wymaganego wzorca (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 849 i cyt. tam autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 49 i cyt. tam autorzy). Rażącym niedbalstwem jest niezachowanie należytej staranności, jakiej można wymagać od osób najmniej nawet rozgarniętych, lecz sformułowania tego nie można odnosić jedynie do kwalifikacji umysłowych (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 206; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 50).
29. Nieznajomość prawa doradcy podatkowego w zasadzie zawsze powinna być kwalifikowana jako rażące niedbalstwo. Przy czym bez znaczenia będzie, czy doradca wykazał nieznajomość prawa przy udzielaniu porad, opinii i wyjaśnień, czy przy dokonywaniu jakiejkolwiek innej czynności z zakresu doradztwa podatkowego (zob. Z. Gordon, Odpowiedzialność..., s. 35). 30. Kodeks cywilny w ramach reżimu odpowiedzialności kontraktowej posługuje się pojęciami „rażące niedbalstwo" i „wina umyślna" w trzech różnych układach. Najczęściej czyni to, łącząc te dwa rodzaje zawinienia ze sobą (np. odpowiedzialność przewoźnika – art. 757, art. 777 § 1, art. 788 § 1, art. 791 § 2 k.c., spedytora – art. 801 § 1 i 3 k.c., darczyńcy – art. 891 § 1 k.c.). W tych więc przypadkach odpowiedzialność dłużnika będzie łagodniejsza, zwolni go bowiem od odpowiedzialności zachowanie mające cechy zwykłego niedbalstwa (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 462). Jednocześnie połączenie obu rodzajów winy powoduje związanie z nimi identycznych skutków prawnych, co przyczynia się do ułatwienia sytuacji dowodowej wierzycielowi, gdyż w praktyce nie jest łatwo oddzielić rażące niedbalstwo od umyślności (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 521). Czasami ustawodawca ogranicza odpowiedzialność tylko do zachowania z winy umyślnej dłużnika (np. art. 473 § 2, art. 899 § 2 k.c.). Wyjątkowo ustawa przeciwstawia pojęcia winy umyślnej i rażącego niedbalstwa (np. art. 827 § 1 k.c.). 31. Rozróżnienie postaci i stopni winy przy odpowiedzialności kontraktowej z reguły będzie bezużyteczne, bowiem dłużnik odpowiada najczęściej bez względu na postać i stopień swojej winy. Owo rozróżnienie będzie miało jednak znaczenie, wówczas gdy odpowiedzialność dłużnika zostanie ograniczona np. tylko do winy umyślnej (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 46). IV. Odpowiedzialność dłużnika niezależnie od winy 32. Dłużnik odpowiada na zasadzie winy wtedy, gdy przepis szczególny (lub umowa stron) nie stanowi inaczej. Dłużnik może więc z mocy szczególnego przepisu odpowiadać nie na zasadzie winy, lecz na zasadzie ryzyka, np. art. 474, art. 609, art. 612, art. 656, art. 664, art. 846, art. 852 k.c. 33. Możemy mieć również do czynienia z sytuacją, gdy sama szkoda powstanie z przypadku, lecz szkoda nie zaistniałaby, gdyby dłużnik wykonał zobowiązanie należycie, do czego nie doszło w następstwie okoliczności, za które odpowiada (np. art. 478, art. 739 k.c.). Sytuację taką określa się mianem przypadku mieszanego (casus mixtus) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1166. 34. Dłużnik nie odpowiada także za przypadek (casus) oraz siłę wyższą (vis maior) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 324. Art. 473. I. Umowa o odpowiedzialność 1
1. Zgodnie z zasadą swobody umów (art. 353 k.c.) strony mają możność innego – niż określony w art. 472 k.c. i w szczególnych przepisach ustawy – umownego uregulowania zakresu odpowiedzialności dłużnika, powodującego w konsekwencji zaostrzenie lub złagodzenie odpowiedzialności. Jednak w przypadku złagodzenia odpowiedzialności dłużnika w art. 473 § 2 k.c. zawarte zostało ograniczenie w tym względzie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523). 2. Zaostrzenie lub złagodzenie odpowiedzialności może nastąpić w drodze umowy także już po powstaniu zobowiązania. Jednocześnie art. 473 k.c. nie odnosi się jedynie do zobowiązań wynikających z umów, ale także z innych zdarzeń prawnych (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 850). II. Rozszerzenie zakresu odpowiedzialności
3. Możliwość rozszerzenia (zaostrzenia) zakresu odpowiedzialności dłużnika jest nieograniczona, a przepis art. 473 § 1 k.c. w tym zakresie nie zawiera żadnych granic. Strony w umowie przyjąć mogą więc odpowiedzialność dłużnika za niedbalstwo zwykłe, podczas gdy według ustawy dłużnik odpowiadałby tylko za winę umyślną lub winę umyślną i rażące niedbalstwo. Strony przyjąć mogą również odpowiedzialność dłużnika niezależnie od winy (na zasadzie ryzyka – za przypadek) lub nawet przyjąć odpowiedzialność za siłę wyższą, za którą na podstawie ustawy dłużnik nigdy nie odpowiada, nawet przy zasadzie ryzyka (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 183; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 50; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 463; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 320; P. Granecki, Zasada bezwzględnej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną umyślnie (według kodeksu cywilnego), St. Praw. 2000, nr 3-4, s. 65). Twierdzi się także, że możliwe jest przyjęcie bezwzględnej odpowiedzialności typu gwarancyjnego, czyli że dłużnik odpowiadał będzie za to, iż wierzyciel nie otrzyma świadczenia, bez względu na to, jakie przyczyny to spowodowały (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 50), jednakże F. Zoll wskazuje, że takie stanowisko prowadzi do wykładni contra legem art. 473 § 1 k.c. (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 108 i n.). 4. Przepis art. 473 k.c. dopuszcza możliwość, że odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy może przysługiwać wierzycielowi, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie będzie następstwem innych okoliczności niż tylko zawinione zachowanie dłużnika. Nie ma też żadnych przeszkód, aby strony umówiły się, że odszkodowanie to przybierze również i wtedy postać kary umownej (wyrok SN z dnia 27 czerwca 2003 r., IV CKN 300/2001, M. Praw. 2007, nr 10, s. 573). 5. Jeżeli strony chcą skutecznie rozszerzyć zakres odpowiedzialności dłużnika – muszą oznaczyć w umowie okoliczności zaostrzające odpowiedzialność dłużnika poprzez wskazanie szerszego lub węższego, zamkniętego kręgu tych okoliczności (wyrok SN z dnia 29 listopada 2002 r., IV CKN 1553/2000, LEX nr 78326; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1167), a wola stron w tym przedmiocie musi wynikać z umowy w sposób niewątpliwy (wyrok SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 583/2003, niepubl.) i jednoznacznie wskazywać na zakres rozszerzenia odpowiedzialności dłużnika (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 50). Sposób, w jaki strony mogą to uczynić, polegać może na wskazaniu, że dłużnik ma odpowiadać za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu ściśle określonych okoliczności przypadkowych, a nawet za siłę wyższą. Strony mogą również wskazać – szerszy lub węższy – zamknięty krąg okoliczności zwalniających, których zakres nie będzie wyczerpywał zakresu niezawinienia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523 i n.). Za możliwe przyjęto w orzecznictwie przyjęcie odpowiedzialności za wszystkie wady zwierzęcia, nie będące wadami głównymi (orzeczenie SN z dnia 16 października 1969 r., III CRN 175/69, IP 1970, cz. I, poz. 7). 6. Dla rozszerzenia odpowiedzialności dłużnika nie będzie wystarczające przyjęcie ogólnej klauzuli o pełnej odpowiedzialności dłużnika bez względu na przyczyny (orzeczenie SN z dnia 29 marca 1949 r., Wa 286/48, Demokratyczny Przegląd Prawniczy 1950, nr 1, s. 57). W takim przypadku przyjęto, że rozszerzenie odpowiedzialności nie obejmuje wypadków siły wyższej ani reform społecznych, wprowadzonych przez ustawodawcę. Za niewystarczające uznano również w orzecznictwie przyjęcie przez dłużnika pełnej materialnej odpowiedzialności za środki pieniężne od momentu ich pokwitowania „bez względu na przyczynę". Natomiast w takiej sytuacji będzie zachodziła odpowiedzialność na podstawie art. 473 k.c., gdy w treści umowy zawarte zostanie zastrzeżenie, że zleceniodawca przyjmuje pełną, materialną odpowiedzialność za powierzone środki pieniężne od momentu ich pobrania, utracone np. w wyniku rozboju (wskazany wyż. wyrok SN z dnia 29 listopada 2002 r., IV CKN 1553/2000). Jednak zdaniem K. Zagrobelnego ogólne wskazanie przyczyn rozszerzających odpowiedzialność dłużnika nie tyle wykracza poza dozwolone modyfikacje odpowiedzialności dłużnika, co powoduje przez swą nieścisłość trudności w ustaleniu jej zakresu. Jeśli jednak wykładnia umowy pozwoli na ustalenie rzeczywistej woli stron przy zastosowaniu dyrektywy życzliwej interpretacji umów – wówczas zapis taki będzie w pełni skuteczny (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 851). 7. Przy określaniu okoliczności obciążających dłużnika dopuszczalne jest posłużenie się tylko granicznymi okolicznościami, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, bez potrzeby wymieniania wszystkich (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 50; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 851). Twierdzi się, że możliwe jest także wąskie ujęcie okoliczności, za które dłużnik odpowiada (za przypadek) lub szerokie (czyli także za siłę wyższą) – zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 463; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1167.
8. Granice dopuszczalności umownego rozszerzenia odpowiedzialności wyznaczają ogólne granice 1 swobody umów (art. 353 k.c.) w postaci natury (właściwości) zobowiązania, przepisów ustawy oraz zasad współżycia społecznego – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 51; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 524; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 463; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 850. Dlatego w judykaturze przyjmuje się, że przepis art. 473 § 1 k.c. zezwalający na umowne rozszerzenie odpowiedzialności dłużnika na takie oznaczone okoliczności, za które na mocy ustawy nie ponosi on odpowiedzialności, nie może być rozumiany w ten sposób, aby dopuszczalne było przerzucenie w całości na dłużnika odpowiedzialności za kary umowne, do których powstania przyczyniła się strona przeciwna. Umowa taka jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego byłaby nieważna (art. 58 § 2 k.c.) – wyrok SN z dnia 6 maja 1970 r., I CR 145/70, Biul. SN 1970, nr 11, poz. 206. III. Ograniczenie zakresu odpowiedzialności 9. Przepis art. 473 § 2 k.c. nie formułuje wprost prawa stron do umownego ograniczenia odpowiedzialności kontraktowej, lecz prawo to wynika, oprócz zasady swobody umów, także a contrario z art. 473 § 2 k.c. (zob. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 582). 10. Złagodzenie (ograniczenie) odpowiedzialności dłużnika polegać może na tym, że strony w umowie postanowią, iż dłużnik odpowiadać będzie tylko za winę umyślną, podczas gdy zgodnie z ustawą odpowiadałby również za niedbalstwo. Możliwe jest również wyłączenie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek rażącego niedbalstwa (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 51; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 464; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 320; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1168). W orzecznictwie przyjęto, że strony mogą, pod warunkiem wszakże mieszczenia się w ramach 1 wytyczonych przez art. 353 k.c., wyłączyć odpowiedzialność dłużnika w związku z winą nieumyślną, w tym w postaci rażącego niedbalstwa (orzeczenie SN z dnia 6 października 1953 r., II C. 1141/53, OSN 1955, nr 1, poz. 5). 11. Z kolei zgodnie z art. 473 § 2 k.c. granice złagodzenia odpowiedzialności dłużnika są wyznaczone wyraźnie i bezwzględnie. Przepis ten stanowi bowiem, że niedopuszczalne jest wyłączenie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną umyślnie, zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 464; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1168). Przyjmuje się, że w tym zakresie umowa byłaby z mocy art. 58 § 1 k.c. nieważna (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 524; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 51). 12. Granice dopuszczalności umownego zawężenia odpowiedzialności wyznaczają – tak samo jak przy 1 rozszerzeniu odpowiedzialności – ogólne granice swobody umów (art. 353 k.c.) – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 51; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 523; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 464; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1168. Podkreśla się, że oceniając dopuszczalność umownego złagodzenia odpowiedzialności osobistej dłużnika, trzeba odwoływać się do okoliczności konkretnego przypadku i dopiero całość stanu faktycznego winna decydować o tym, czy ograniczenie odpowiedzialności nie narusza bezpieczeństwa obrotu. Zawsze jednak, dokonując tej oceny, należy mieć na uwadze właściwość (naturę) stosunku zobowiązaniowego (J. Ciszewski, Ustawowe i umowne ograniczenia odpowiedzialności osobistej, GSP 2003, nr 1, s. 17). 13. Zakaz z art. 473 § 2 k.c. dotyczy jednak tylko wyłączenia odpowiedzialności z winy umyślnej z góry, czyli przed wystąpieniem szkody. Już po fakcie wyrządzenia szkody wierzyciel może, na zasadach ogólnych, zwolnić dłużnika z długu bądź też zrzec się przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 524). 14. Uznaniu na podstawie art. 58 § 2 k.c. w określonych okolicznościach za nieważną klauzuli wyłączającej odpowiedzialność za szkodę, którą dłużnik może wyrządzić wierzycielowi nieumyślnie, nie stoi na przeszkodzie art. 473 § 2 k.c., według którego nieważne jest zastrzeżenie, iż dłużnik nie będzie odpowiedzialny za szkodę, którą może wyrządzić wierzycielowi umyślnie (wyrok SN z dnia 17 lutego 1972 r., II CR 72/71, niepubl.).
IV. Zmiana zakresu odpowiedzialności za osoby trzecie 15. Rozszerzenie i zawężenie zakresu odpowiedzialności dłużnika może dotyczyć także jego odpowiedzialności za cudze czyny (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 51). Jednak na mocy art. 473 § 2 k.c. niedopuszczalne jest umowne wyłączenie odpowiedzialności dłużnika za winę umyślną osób trzecich, czyli jego pomocników, wykonawców zobowiązania, a także jego przedstawiciela ustawowego (wyrok SA w Gdańsku z dnia 25 października 1996 r., I ACr 822/96, OSA 1997, z. 10, poz. 58, s. 31; uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 138/ 92, OSN 1993, nr 6, poz. 96, OSP 1993, z. 5, poz. 97, PUG 1993, nr 4, s. 28 z glosą E. Skowrońskiej, PUG 1993, nr 4, s. 28; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 524; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 464; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 851; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 583). 16. Dopuszczalne jest także umowne rozszerzenie lub ograniczenie odpowiedzialności dłużnika tylko co do skutków działania osób trzecich, z których pomocą zobowiązanie wykonuje, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza (wyżej wskazana uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 138/ 92; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 524; Popiołek (w:) Kodeks..., s. 51; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 851). 17. Przewidziane przez biuro podróży w umowie ograniczenie odpowiedzialności za skutki nieszczęśliwych wypadków, kosztów leczenia i utraty zdrowia – do rozmiarów kwot gwarantowanych polisą ubezpieczyciela nie może być uznane za wiążące. Bowiem zgodnie z art. 474 k.c. biuro podróży odpowiada jak za własne działania lub zaniechania (a więc na zasadzie ryzyka) za działania lub zaniechania osób trzecich, za pomocą których zobowiązanie wykonuje lub którym jego wykonanie powierza – a odpowiedzialności tej nie można wyłączyć co do szkody wyrządzonej umyślnie, a to wobec treści art. 473 § 2 k.c. (wyrok SA w Warszawie z dnia 23 lutego 2006 r., I ACa 843/2005, niepubl.). V. Zmiana zakresu odpowiedzialności deliktowej 18. Dopuszczalne jest rozszerzenie i zawężenie odpowiedzialności deliktowej w takich granicach, jak odpowiedzialności kontraktowej (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 524; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 52; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1168; odmiennie K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 852, kwestionując stosowanie art. 472 k.c. wprost). Art. 474. I. Wprowadzenie 1. W stosunkach kontraktowych przyjęte jest, że dłużnik posługuje się przy wykonywaniu zobowiązania osobami trzecimi. Dotyczy to zarówno osób, które pomagają przy wykonywaniu zobowiązania, jak i osób, którym dłużnik powierzył wykonanie zobowiązania. Niejednokrotnie współudział osób trzecich znacznie ułatwia lub nawet umożliwia dłużnikowi zachowanie się zgodnie z treścią umowy. Z art. 356 § 1 k.c. wynika, że co do zasady dłużnik nie jest zobowiązany do osobistego świadczenia. Wierzyciel może żądać osobistego świadczenia dłużnika tylko w ograniczonym zakresie, gdy wynika to z treści czynności prawnej, z ustawy albo z właściwości zobowiązania. 2. Jednakże takie ułatwienie sytuacji dłużnika nie może zagrażać interesom wierzyciela, który z reguły nie ma wpływu na decyzję dłużnika o posłużeniu się osobami trzecimi, nie ma również wpływu na dobór tych osób. Dlatego art. 474 k.c. stanowi zabezpieczenie interesów wierzyciela. Zgodnie z tym przepisem dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z pomocą których zobowiązanie wykonuje, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza. Dłużnik ponosi więc ryzyko szkody powstałej z posługi osób, przy pomocy których wykonuje swoje zobowiązanie. II. Osoby trzecie, którymi posługuje się dłużnik przy wykonywaniu zobowiązania
3. Omawiany przepis wymienia trzy grupy osób, za postępowanie których dłużnik ponosi odpowiedzialność. Są to: 1) pomocnicy, 2) wykonawcy, 3) przedstawiciele ustawowi. W odniesieniu do pomocników i wykonawców istotne jest, aby działali oni z woli dłużnika. Przy czym jako wystarczającą uznać należy akceptację ogólną, skoro przepis nie wymaga imiennego określenia przez dłużnika osoby, która zobowiązanie ma wykonać lub współdziałać przy jego wykonywaniu (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 526). Dłużnik odpowiada więc za działania i zaniechania tych osób tylko wówczas, gdy działały one rzeczywiście z jego upoważnienia (uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86, NP 1988, nr 9, s. 108, OSN 1987, nr 1, poz. 10, OSNPG 1986, nr 11, poz. 41, s. 27, OSPiKA 1986, z. 6, poz. 113, OSPiKA 1988, z. 2, poz. 28 z glosami M. Nesterowicza, NP 1988, nr 9, s. 108, K. Wesołowskiego, OSPiKA 1988, z. 2, s. 61) i zgodnie z jego wolą (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 186). 4. W odniesieniu do przedstawicieli ustawowych ich uprawnienie do wykonywania zobowiązań obciążających reprezentowanego wypływa albo wprost z ustawy, albo z opartego na niej orzeczenia. Mogą to być rodzice, opiekun, kurator, wykonawca testamentu, doradca tymczasowy, zarządca masy upadłości, zarządca rzeczy wspólnej. Za pełnomocników dłużnik odpowiada jak za pomocników, jeżeli posługuje się nimi przy wykonywaniu zobowiązania (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 187). 5. Rozróżnienia pomocników od wykonawców dokonuje się przy uwzględnieniu stopnia aktywności dłużnika przy wykonywaniu zobowiązania. W przypadku pomocnika dłużnik osobiście uczestniczy w wykonaniu zobowiązania, posługując się tylko pomocnikami, natomiast w przypadku wykonawcy aktywność dłużnika ogranicza się wyłącznie do powierzenia wykonania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 52 i n.). Rola pomocnika polega na tym, że on sam lub przy pomocy dalszych pomocników ułatwia dłużnikowi spełnienie świadczenia lub wręcz umożliwia jego spełnienie (por. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 236 i n.), natomiast wykonawca sam spełnia świadczenie zamiast dłużnika. 6. Dłużnik odpowiada za pomocników i wykonawców bez względu na to, czy osoby te zdawały sobie sprawę, że działały w interesie innych osób niż dłużnik oraz bez względu na to, czy działały na rachunek własny lub dłużnika (por. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 234; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 852; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 53; wyrok SN z dnia 27 listopada 1985 r., III CRN 387/85, OSN 1986, nr 10, poz. 163). 7. Nie jest pomocnikiem w rozumieniu komentowanego przepisu osoba, która spełnia świadczenie bez wiedzy i woli dłużnika czy wręcz wbrew woli dłużnika (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 52; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 852; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 231 i n.). Nie jest pomocnikiem również osoba, która wprawdzie umożliwia dłużnikowi wykonanie zobowiązania, ale występuje przymus korzystania z jej usług, które mają charakter powszechny (por. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 241; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 52; odmiennie F. Zoll (w:) System..., s. 106 wskazując, że nie jest niczym uzasadnione, by ryzyko w takich przypadkach miał ponosić wierzyciel, który z reguły nie będzie miał roszczenia do podmiotu spełniającego takie świadczenie). W orzecznictwie przyjęto jednak, że bank ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą z nieterminowego doręczenia przez pocztę dokumentów dotyczących wykonania dyspozycji posiadacza rachunku w przedmiocie jego zamknięcia i przekazania do innego banku zgromadzonych w nim środków pieniężnych, chyba że strony umowy rachunku bankowego postanowiły inaczej (uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 138/ 92, OSN 1993, nr 6, poz. 96, OSP 1993, z. 5, poz. 97, PUG 1993, nr 4, s. 28 z glosą E. Skowrońskiej, PUG 1993, nr 4, s. 28). Komentowany przepis nie dotyczy również osób, od których dłużnik nabywa dane dobro, zanim zaciągnie zobowiązanie (zob. szerzej: F. Zoll (w:) System..., s. 105). 8. Powierzenie wykonania zobowiązania następuje na podstawie umowy (bez znaczenia jest okoliczność, że umowa ta może okazać się później nieważna) lub poprzez czynności faktyczne (por. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 233; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 53). Odpowiedzialność za osoby, o których mowa w art. 474 k.c. powstaje niezależnie więc od tego, jaki jest rodzaj i charakter stosunku prawnego łączącego dłużnika z osobą wykonującą za niego zobowiązanie, czy w stosunku tym występuje podporządkowanie, czy nie, czy wykonujący zobowiązanie jest podwładnym dłużnika (np. pracownikiem), czy tylko działa na jego zlecenie. Nie ma również znaczenia, w jakim zakresie osoby te przyczyniły się do wykonania zobowiązania; mogą to być osoby, które tylko w wąskim zakresie wykonywały zobowiązanie lub służyły pomocą w jego wykonaniu (wyż. wskazana uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86; A.
Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 186; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1170; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 526; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 466). Bez znaczenia jest również, czy osoba wykonawcy działa za wynagrodzeniem czy nieodpłatnie (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 852). III. Podstawa odpowiedzialności dłużnika za osoby trzecie 9. Odpowiedzialność dłużnika posługującego się innymi osobami przy wykonywaniu zobowiązania oparta jest na zasadzie ryzyka, dlatego dłużnik nie może uwolnić się od tej odpowiedzialności, powołując się na brak swej winy, w tym brak winy w wyborze lub nadzorze nad ich działalnością (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 105; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 53; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 187; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 525; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 852; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 465; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1170; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 324; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 321; T. Sadowski, Odpowiedzialność..., s. 74 i n.; wyrok SA w Warszawie z dnia 23 lutego 2006 r., I ACa 843/2005, niepubl.; wyrok SN z dnia 28 października 2003 r., I CK 222/2002, niepubl.). Dłużnik odpowiada niezależnie od swej winy za niezawinione przez siebie skutki działania innych osób. Przesłanką jego odpowiedzialności jest wina innej osoby. Przy czym dla odpowiedzialności dłużnika nie ma także znaczenia okoliczność, czy dłużnik nadzorował wykonanie zobowiązania. 10. Za działania osób trzecich dłużnik odpowiada jak za własne działania. Dlatego przy stosowaniu art. 474 k.c. przyjmuje się hipotetyczne założenie, iż dłużnik działał osobiście (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 525). W konsekwencji miernik staranności stosowany wobec osoby, którą dłużnik posługuje się, odpowiada temu, który należałoby zastosować wobec dłużnika, gdyby chodziło o ocenę jego zachowania (wyrok SN z dnia 27 marca 2003 r., V CKN 1874/00, LEX nr 400369). Ocena winy osób, którymi posługuje się dłużnik dokonuje się więc według kryteriów (miernika staranności), jakie obowiązywałyby dłużnika, gdyby wykonywał zobowiązanie osobiście, czyli według kwalifikacji własnych dłużnika, a nie osób, którymi się on posługuje przy wykonaniu zobowiązania (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 187; F. Zoll (w:) System..., s. 105; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 465; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1170; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 326; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 53). 11. Odpowiedzialność dłużnika ma jednak charakter obiektywny, a wina osób, za pomocą których dłużnik wykonuje zobowiązanie nie jest jemu przypisywana, lecz jedynie jest oceniana w odniesieniu do przypuszczalnego zachowania się dłużnika, w sytuacji gdyby on wykonywał zobowiązanie. Z winą dłużnika mamy tu więc do czynienia jedynie w sferze przypuszczalnych ocen, lecz nie rzeczywistej przypisywalności (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 465). 12. Omawiany przepis nie stanowi samoistnej podstawy odpowiedzialności dłużnika, a kwestię jego odpowiedzialności regulują art. 471 k.c., a w dalszej kolejności art. 472 i art. 473 k.c. Najczęściej podstawą odpowiedzialności dłużnika będzie wina pomocnika lub wykonawcy, polegająca na niezachowaniu należytej staranności. Przy czym oceny staranności działania pomocnika i wykonawcy dokonuje się, biorąc pod uwagę miernik staranności oczekiwanej i wymaganej od dłużnika, gdyby zobowiązanie wykonywał sam, a rzeczywista wina pomocników lub wykonawców jest bez znaczenia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 525). W sytuacji jednak, gdyby dłużnik odpowiadał przy wykonywaniu zobowiązania na zasadzie ryzyka (z mocy ustawy lub umowy), to również za osoby trzecie będzie odpowiadał niezależnie od ich winy (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 54; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 322). 13. Oznacza to, że osoby, którymi posługuje się dłużnik powinny przestrzegać takiej staranności w wykonywaniu zobowiązań dłużnika, do jakiej – z uwagi na rodzaj zobowiązania lub umowę stron – obowiązany jest sam dłużnik. Jeżeli w danym zobowiązaniu wymagana jest staranność wyższa od przeciętnej, dłużnik odpowiada za następstwa niezachowania tej podwyższonej staranności również przez osoby, którymi się posłużył w wykonaniu swego zobowiązania (wyż. wskazana uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86). Notariusz, odpowiadając za zawinione zachowanie swego zastępcy, nie może, powołując się na jego niższe kwalifikacje, postulować, aby miara staranności stosowana do zastępcy była łagodniejsza (zob. T. Sadowski, Odpowiedzialność..., s. 74 i n.).
14. Możliwe są sytuacje, w których dłużnik będzie odpowiadał szerzej niż tylko za winę osób trzecich. Jeżeliby np. z winy tych osób powstały warunki do rozszerzenia odpowiedzialności dłużnika także o pewne elementy przypadkowe (casus mixtus), to wówczas dłużnik odpowiada w sposób zaostrzony również za skutki postępowania osób wykonujących jego zobowiązanie w sposób niezgodny z treścią tego zobowiązania (wyż. wskazana uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86). 15. Jednakże co do działania przedstawiciela ustawowego dłużnika, gdy dłużnikiem jest osoba, której ze względu na wiek lub stan psychiczny albo fizyczny nie można przypisać winy – przy konstruowaniu miary staranności jako punkt odniesienia należy przyjąć osobę przedstawiciela, a nie dłużnika (zob. T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika..., s. 261; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 852; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 525; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 54). Jeżeli jednak dłużnikowi można przypisać winę, wówczas wskazana wyżej modyfikacja co do osoby, w oparciu o którą oceniamy miernik staranności nie ma zastosowania, np. gdy ustanowiono kuratora spółki (por. F. Zoll (w:) System..., s. 105). 16. Dłużnik (biuro podróży) odpowiada za działania lub zaniechania zagranicznych osób trzecich, którymi się posługuje w wykonaniu swych zobowiązań w zakresie wyżywienia uczestników zagranicznej wycieczki także wówczas, gdy nie miał możliwości kontroli i nadzoru nad tymi osobami (wyż. wskazana uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86). 17. Rozszerzenie i zawężenie zakresu odpowiedzialności dłużnika (art. 473 k.c.) dotyczy także jego odpowiedzialności za cudze czyny. Tym samym z mocy art. 473 § 2 k.c. niedopuszczalne jest umowne wyłączenie odpowiedzialności dłużnika za winę umyślną osób trzecich, czyli jego pomocników, wykonawców zobowiązania, a także jego przedstawiciela ustawowego (wyrok SA w Gdańsku z dnia 25 października 1996 r., I ACr 822/96, OSA 1997, z. 10, poz. 58, s. 31; wyrok SA w Warszawie z dnia 23 lutego 2006 r., I ACa 843/2005, niepubl.; wyż. wskazana uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 524; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 852; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 188; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 326). 18. Za dopuszczalną przyjmuje się również umowną modyfikację odpowiedzialności dłużnika tylko co do skutków działania osób trzecich, którymi posługiwał się w wykonaniu zobowiązania (uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 138/ 92, OSN 1993, nr 6, poz. 96, OSP 1993, z. 5, poz. 97, PUG 1993, nr 4, s. 28 z glosą E. Skowrońskiej, PUG 1993, nr 4, s. 28; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 853; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 525; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 326). 19. Artykuł 474 k.c. nie uzależnia odpowiedzialności dłużnika względem wierzyciela od tego, aby niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez osobę w nim określoną nastąpiło przy wykonywaniu powierzonej czynności, choć działanie takie musi oczywiście pozostawać w związku z treścią łączącego dłużnika i wierzyciela stosunku zobowiązaniowego (wyrok SN z dnia 28 października 2003 r., I CK 222/2002, niepubl.) i mieścić się w granicach upoważnienia osoby trzeciej przez dłużnika (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 466 M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1171; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 187). Dłużnik nie odpowiada natomiast za szkody wyrządzone przez osoby trzecie jedynie przy sposobności („przy okazji") wykonywania zobowiązania, a nie w związku ze spełnieniem świadczenia (por. F. Zoll (w:) System..., s. 106; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 466; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 187; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 54; wyż. wskazana uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86). 20. Dłużnik nie może również skutecznie powoływać się wobec wierzyciela na wyłączenie bądź ograniczenie roszczeń regresowych w odniesieniu do osób, którymi posługuje się przy wykonywaniu zobowiązania (uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 138/ 92, OSN 1993, nr 6, poz. 96, OSP 1993, z. 5, poz. 97, PUG 1993, nr 4, s. 28 z glosą E. Skowrońskiej, PUG 1993, nr 4, s. 28). 21. W przypadku strajku pracowników dłużnika – dłużnik odpowiada w stosunku do wierzyciela, gdy strajk będzie nielegalny. Natomiast w przypadku strajku legalnego może to być okoliczność zwalniająca dłużnika od odpowiedzialności, o ile dłużnik dążył do zabezpieczenia interesu wierzyciela i podjął starania, aby odwrócić negatywne konsekwencje strajku dla wierzyciela (por. F. Zoll (w:) System..., s. 106).
IV. Uwolnienie się przez dłużnika od odpowiedzialności za osoby trzecie 22. Dłużnik uwolni się od odpowiedzialności za osoby, którymi posługuje się przy wykonaniu zobowiązania, gdy wykaże, iż osoby te nie ponoszą winy, a jednocześnie, że i jemu nie można byłoby postawić zarzutu winy, gdyby zobowiązanie wykonywał osobiście (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 465; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1170). 23. Dłużnik winien przeprowadzić zatem dowód, że osoba, którą posługiwał się przy wykonaniu zobowiązała zachowała należytą staranność, do której dłużnik byłby zobowiązany, gdyby osobiście wykonywał zobowiązanie (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 466; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1170). V. Odpowiedzialność osób trzecich 24. Jeżeli dłużnik zostanie zobowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej wierzycielowi z tytułu naruszenia zobowiązania przez osoby, którymi posługiwał się w wykonaniu zobowiązania – wówczas treść stosunku, jaki łączył go z tymi osobami przesądzała będzie o możliwości wystąpienia do nich z roszczeniem regresowym (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 853 i cyt. tam autorzy). Jeżeli jednak osoby te łączy jedynie stosunek faktyczny (np. usługi świadczone przez członków rodziny, kolegów), brak będzie wówczas podstaw prawnych do odpowiedzialności regresowej (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 526; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 54). 25. Pomocników i wykonawców obciążał będzie obowiązek odszkodowawczy wobec wierzyciela za szkody wyrządzone przez nich w związku z działaniem na rzecz dłużnika tylko wtedy, gdy czyn ich będzie stanowił czyn niedozwolony (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 54). W takiej sytuacji jednak wierzycielowi w stosunku do osoby trzeciej służyło będzie roszczenie ex delicto, a nie ze stosunku zobowiązaniowego istniejącego między wierzycielem a dłużnikiem (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 526). Art. 475. I. Niemożliwość świadczenia – wprowadzenie 1. Komentowany przepis dotyczy sytuacji, gdy niemożliwość świadczenia zachodzi po powstaniu zobowiązania, czyli już np. po zawarciu umowy, otwarciu spadku. Taką niemożliwość nazywamy następczą, w przeciwieństwie do niemożliwości uprzedniej, pierwotnej, uregulowanej w art. 387 k.c., gdzie świadczenie niemożliwe jest do spełnienia już od chwili powstania zobowiązania (co do pojęcia niemożliwości por. tezę 5 do art. 387 k.c.). Nadto komentowany przepis dotyczy tylko takiej niemożliwości świadczenia, która wynika z okoliczności, za które dłużnik nie odpowiada. 2. Niemożliwość świadczenia, określona w art. 475 k.c. jest szczególnie unormowanym przypadkiem niewykonania zobowiązania przez dłużnika (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 55), a co najmniej stanowi przyczynę niewykonania zobowiązania (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 469). 3. W zobowiązaniach wzajemnych odpowiednikiem komentowanego przepisu jest art. 495 k.c., który należy traktować jako przepis szczególny (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 528). II. Niemożliwość świadczenia – skutki 4. Niemożliwość następcza wywołuje skutki prawne zależne od okoliczności, czy jest zawiniona, czy też nie przez dłużnika (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1172; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 330). 5. Jeżeli niemożliwość następcza wynika z okoliczności, za które dłużnik nie odpowiada, wówczas dochodzi do wygaśnięcia zobowiązania ze skutkiem ex nunc. Od chwili powstania tego stanu wygasają
więc wszystkie prawa i obowiązki stron, wynikające z danego zobowiązania (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 56; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 854). Zasadnie wskazuje się, że wygaśnięcie zobowiązania stanowi prostą konsekwencję zaistniałego stanu faktycznego: z jednej strony świadczenie nie może być spełnione, z drugiej zaś dłużnik nie ma obowiązku naprawienia wynikłej z tego szkody i w takiej sytuacji dalsze trwanie zobowiązania pozbawione byłoby sensu (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 331; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 327). Dlatego dłużnik zostaje zwolniony z obowiązku świadczenia i nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej. Jedynym obciążeniem dla niego mogą być powinności, o których mowa w art. 475 § 2 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 527). Skutek w postaci wygaśnięcia obejmuje całe zobowiązanie; dłużnik nie może więc również otrzymać świadczenia wierzyciela, gdy zachodzi niemożność jego świadczenia (wyrok SA w Poznaniu z dnia 20 grudnia 2006 r., I ACa 835/06, LEX nr 271395). 6. Gdy niemożliwość dotyczy tylko części świadczenia, które jest podzielne, zobowiązanie gaśnie jedynie co do tej części, w pozostałej zaś części na dłużniku ciąży powinność spełnienia świadczenia, chyba że reszta świadczenia – ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony cel czynności prawnej – nie miałaby dla wierzyciela znaczenia (per analogiam z art. 495 § 2 k.c.) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 527; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 327; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 854; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 331. 7. Jeżeli niemożliwość następcza wynika z okoliczności, za które dłużnik odpowiada – mamy wówczas do czynienia ze szczególnym przypadkiem uregulowanym w art. 471 k.c. Ponieważ dochodzi do niewykonania zobowiązania, zobowiązanie przeistacza się w zobowiązanie odszkodowawcze, a dłużnik zobowiązany jest do naprawienia pełnej szkody wynikającej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania na zasadach określonych w art. 471 k.c. (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 202; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 328; M. Krajewski, Glosa do wyroku SN z dnia 20 marca 2002 r., V CKN 948/00, OSP 2003, z. 1, poz. 6; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 527; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1172; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 854; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 469; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 330). Jeżeli świadczenie o skutku silniejszym stało się niemożliwe na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, wierzyciel nie może dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej, a miejsce tego roszczenia zajmuje roszczenie odszkodowawcze (wyrok SA w Katowicach z dnia 5 marca 2004 r., I ACa 195/04, LEX nr 193586). 8. W orzecznictwie nie uznano niemożliwości świadczenia, w sytuacji gdy tzw. nadzwyczajne trudności w realizacji zobowiązania o charakterze cywilnoprawnym były wynikiem niewłaściwej organizacji produkcji lub działalności usługowej zobowiązanego (wyrok SN z dnia 7 października 1986 r., III CRN 256/86, OSNC 1987, nr 12, poz. 211). Podobnie w sytuacji, gdy sprzedawca zaprzestał prowadzenia działalności handlowej w zakresie sprzedaży towaru objętego umową kupna-sprzedaży z tego powodu, że odstąpił od umowy z wytwórcą ze względu na ustalenie wygórowanej ceny. Taka okoliczność nie czyni świadczenia niemożliwym (art. 475 § 1 k.c.) – uchwała SN z dnia 26 października 1984 r., III CZP 64/84, OSNC 1985, nr 7, poz. 87. Tak samo potraktowano w orzecznictwie niemożność wykonania zobowiązania z powodu braku środków finansowych – przyjmując, że jest to stan tymczasowy i zależny od dłużnika, a nie stan trwałej niewykonalności, jak tego wymaga instytucja niemożliwości świadczenia unormowana w przepisie art. 475 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 5 grudnia 2000 r., V CKN 150/00, LEX nr 548768) i może co najwyżej powodować opóźnienie dłużnika w wykonaniu zobowiązania – ze wszystkimi konsekwencjami przewidzianymi w prawie cywilnym (wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 598/98, LEX nr 52731). Również przyjęto, że świadczenie polegające na złożeniu oświadczenia woli z zasady nie może być uznane za niemożliwe (wyrok SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 471/02, LEX nr 175973). 9. Niemożliwość świadczenia nie dotyczy także świadczeń oznaczonych rodzajowo (genus perire non censetur) – zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 527; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 55, chyba że zaginąłby cały rodzaj rzeczy objętych świadczeniem, co zdarzyć się może wyjątkowo (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 199; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1173). Niemożliwość świadczenia nie będzie zachodziła również w przypadku zaistnienia niewypłacalności dłużnika, gdy wykonanie zobowiązania polega na spełnieniu świadczenia pieniężnego. Zobowiązanie to istnieje nadal jako możliwe do spełnienia, dłużnik odpowiada zaś za dług całym swoim majątkiem, zarówno teraźniejszym, jak i przyszłym (por. W.
Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 331; R. Szostak, Glosa do wyroku SN z dnia 10 kwietnia 2003 r., III CKN 1320/00, PS 2005, nr 1, s. 180). III. Niemożliwość świadczenia – rodzaje 10. Przewidziana w przepisie art. 475 § 1 k.c. niemożliwość świadczenia, skutkująca wygaśnięciem zobowiązania, obejmuje sytuacje, gdy po powstaniu zobowiązania zaistnieje stan zupełnej, trwałej i obiektywnej niemożności zachowania się dłużnika w sposób wynikający z treści zobowiązania (wyrok SN z dnia 5 grudnia 2000 r., V CKN 150/00, LEX nr 548768). 11. Niemożliwość obiektywna zachodzi wówczas, gdy nie tylko dłużnik, ale w ogóle nikt nie może spełnić świadczenia (zachować się w sposób zgodny z treścią zobowiązania), ponieważ z przyczyn o charakterze powszechnym lub dotyczących sytuacji dłużnika świadczenie jest niewykonalne (wyrok SN z dnia 5 grudnia 2000 r., V CKN 150/00, LEX nr 548768). Owa niewykonalność zachodzić może także z powodów faktycznych, np. zniszczenie lub utrata rzeczy oznaczonej co do tożsamości. Może zachodzić również z powodów prawnych, np. świadczenie jest zabronione przez prawo, niemożność dotrzymania zobowiązania z decyzji o przeznaczeniu lokalu na sprzedaż wynika z uwzględnienia uprawnień właścicielskich do nieruchomości pierwotnych jej właścicieli (wyrok SN z dnia 30 listopada 2006 r., I CSK 272/06, LEX nr 233055). 12. Z kolei z niemożliwością subiektywną mamy do czynienia wtedy, gdy istnieje ona tylko po stronie dłużnika, tj. związana jest z osobą lub działalnością dłużnika, np. artysta ze względu na trwałą chorobę nie może wystąpić na koncercie, dłużnik traci szczególne kwalifikacje, których posiadanie jest niezbędne dla wykonania zobowiązania. Jednakże niemożliwość w tym przypadku zachodzi wtedy, gdy chodzi o świadczenie osobiste, które nie może być spełnione przez inną osobę, tzw. subiektywna niemożliwość świadczenia osobistego. Oba te rodzaje niemożliwości (obiektywna i subiektywna) objęte są dyspozycją omawianego przepisu (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 27 maja 1992 r., I ACr 162/92, OSA 1992, z. 12, poz. 90; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 527; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 55; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 854). 13. Niemożność ma charakter zupełny i trwały, gdy zachodzi brak warunków do wykonania zobowiązania, niemożność zaspokojenia wierzyciela w jakikolwiek sposób. Taka niemożliwość powoduje zwolnienie dłużnika z wykonania zobowiązania. Z kolei niemożliwość tymczasowa – gdy zachodzi przemijająca przyczyna niemożności świadczenia – powoduje jedynie opóźnienie (lub zwłokę) w wykonaniu zobowiązania, z wyjątkiem sytuacji, gdy świadczenie na skutek tymczasowej niemożliwości straciło dla wierzyciela znaczenie lub gdy jego spełnienie po czasie stałoby w sprzeczności z celem zobowiązania. W takich przypadkach niemożliwość należy taktować jako trwałą (wyrok SN z dnia 30 sierpnia 1984 r., I CR 164/84, LEX nr 8611; wyrok SN z dnia 5 grudnia 2000 r., V CKN 150/00, LEX nr 548768; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 199; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 527; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1172; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 853; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 469). 14. Niemożliwość gospodarcza to wszelkiego rodzaju wypadki, gdy spełnienie świadczenia jest praktycznie możliwe, jednakże byłoby to niecelowe ze względu na wysokie, w stosunku do wartości świadczenia, koszty i nadzwyczajne trudności techniczno-wykonawcze. W takiej sytuacji zobowiązanie odrywa się od swego gospodarczego uzasadnienia i od celów, które spowodowały jego powstanie, a jego spełnienie staje się ekonomicznie niecelowe bądź nieracjonalne (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 527; J. Pisuliński, Glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1986 r., III CRN 256/86, OSP 1990, z. 1-3, poz. 185; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 56). Jednakże po wprowadzeniu do kodeksu cywilnego klauzuli rebus sic 1 stantibus stosowanie do niemożliwości gospodarczej art. 475 k.c. jest nieuprawnione (por. art. 357 k.c.) – zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 854; zob. jednak W. Robaczyński, Z problematyki gospodarczej niemożliwości świadczenia, KPP 1993, z. 2, poz. 141. 15. Na równi z następczą niemożliwością świadczenia należałoby potraktować następczą niemożliwość skutecznej realizacji świadczenia (wyrok SA w Katowicach z dnia 5 marca 2004 r., I ACa 195/04, LEX nr 193586).
IV. Ciężar dowodu 16. Na niemożliwość świadczenia może powołać się każda ze stron – wówczas ciężar udowodnienia niemożliwości obciąża stronę twierdzącą. Jeżeli więc wierzyciel będzie żądał od dłużnika odszkodowania zamiast świadczenia przewidzianego w zobowiązaniu, twierdząc, że stało się ono niemożliwe, wówczas wierzyciela obciąża ciężar dowodu, iż świadczenie stało się niemożliwe. W przypadku żądania wydania surogatów wierzyciel będzie musiał udowodnić, że dłużnik otrzymał te surogaty (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 203; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 528; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1173). 17. Z kolei jeżeli dłużnik uchyla się od wykonania zobowiązania, na nim zawsze spoczywał będzie ciężar dowodu, że świadczenie stało się niemożliwe z przyczyn, za które nie ponosi on odpowiedzialności. Natomiast wierzyciel nigdy nie będzie musiał udowadniać, że dłużnik odpowiada za niemożliwość (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 199; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 528; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1173). V. Wydanie surogatów 18. Przepis art. 475 § 2 k.c. reguluje kwestię następczej niemożliwości świadczenia z przyczyn niezawinionych przez dłużnika (wyrok SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 471/02, LEX nr 175973). 19. Jeżeli rzecz będąca przedmiotem świadczenia została zbyta, utracona lub uszkodzona, dłużnik obowiązany jest wydać wszystko, co uzyskał w zamian za tę rzecz albo jako naprawienie szkody. Żądanie wydania surogatów nie będzie mogło mieć więc miejsca, gdy świadczenie nie będzie polegało na wydaniu rzeczy, w znaczeniu techniczno-prawnym, lecz np. na świadczeniu usług, złożeniu oświadczenia woli (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 200; J. Grykiel, Glosa do wyroku SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 471/02, Rejent 2008, nr 3, s. 123). 20. Wierzycielowi zamiast niemożliwego świadczenia, w sytuacji wskazanej w art. 475 § 2 k.c. przysługuje ex lege uprawnienie zażądania surogatów. Obowiązek wydania surogatów wynika z rozumowania, że nie byłoby słuszne, by wierzyciel, który ponosi ryzyko niezawinionej niemożliwości świadczenia, nie miał prawa do korzyści, która z tego samego powodu wynikła dla dłużnika (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 200). 21. Jeżeli wierzyciel zgłosi roszczenie surogacyjne, wówczas dłużnik ma obowiązek wydać mu sumę uzyskaną ze zbycia przedmiotu świadczenia, wydać sumę uzyskaną z tytułu ubezpieczenia rzeczy, przelać na niego roszczenie odszkodowawcze służące mu wobec sprawcy szkody czy też ubezpieczyciela, a w sytuacji zrealizowania roszczenia odszkodowawczego dłużnik ma obowiązek wydania otrzymanego odszkodowania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 528; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1173; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 470). 22. Ponieważ wartości surogatu i rzeczy (zbytej, utraconej, uszkodzonej) mogą być różne, a dłużnik powinien wydać wierzycielowi „wszystko, co uzyskał" (art. 475 § 2 k.c.), zobowiązany jest wydać również surogat przewyższający wartość rzeczy, która miała być wydana. Uzasadnione jest to okolicznością, że rzecz w razie możliwości świadczenia miała przypaść wierzycielowi. Wskazuje się również, że sam przepis, mówiąc o obowiązku wydania surogatów, nie wprowadza żadnych ograniczeń co do ich wartości (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 528; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 56; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 855). 23. W razie żądania wydania surogatów zobowiązanie nie wygasa, lecz po stronie dłużnika obowiązek spełnienia świadczenia przekształca się w obowiązek wydania surogatów (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 200; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 57 i cyt. tam autorzy; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 855). Zobowiązanie wówczas nadal utrzymuje się ze zmienionym przedmiotem świadczenia (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 327). 24.
Skutki niemożliwości świadczenia z przyczyn zawinionych przez dłużnika podlegają ocenie na
podstawie art. 471 k.c., co uzasadnia przyznanie wierzycielowi roszczenia odszkodowawczego. Także w tym wypadku zasadniczo jednak dopuszcza się (w oparciu o argument a maiori ad minus z przepisu art. 475 § 2 k.c.) możliwość żądania wydania surogatów niezależnie od odszkodowania (z odpowiednim rozliczeniem) – wyrok SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 471/02, LEX nr 175973; J. Grykiel, Glosa do wyroku SN z dnia 19 listopada 2003 r..., s. 123; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 528; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 470; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 330. Przyjmuje się bowiem, że jeżeli prawo do wydania surogatów przysługuje wierzycielowi, w przypadku kiedy dłużnik za niemożliwość świadczenia nie odpowiada, to tym bardziej przysługuje mu wówczas, gdy dłużnik za nią odpowiada (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 202; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 329). 25. W tym wypadku wybór należy jednak do wierzyciela, który może nie żądać wydania surogatów, zaspokajając się odszkodowaniem pieniężnym (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1172). Jeżeli jednak wierzyciel zażąda wydania surogatów, wówczas o ich wartość należy pomniejszyć odszkodowanie, jakie wierzyciel otrzyma na podstawie art. 471 k.c., by nie był bezpodstawnie wzbogacony, bowiem wartość wydanych mu surogatów zmniejsza jego szkodę (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 202; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 329; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 57; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1174; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 855; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 470). 26. Żądanie wydania surogatów jest prawem wierzyciela, stąd dłużnik nie może samodzielnie dokonać zaliczenia surogatów na poczet odszkodowania, lecz tylko wtedy, gdy wierzyciel z takim roszczeniem wystąpi (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 330). Wydania surogatów nie można wierzycielowi narzucać, bowiem często mogą to być inne rzeczy, których wierzyciel nie potrzebuje. Wierzyciel co do zasady powinien więc otrzymać odszkodowanie w pieniądzach (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 202), chyba że sam zażąda surogatów. 27. Od obowiązku, o którym mowa w art. 475 § 2 k.p.c., dłużnik nie może się zwolnić przez zapłatę kary umownej w kwocie niższej od wartości surogatu, skoro wierzyciel może żądać od dłużnika wykonania zobowiązania, zaś w razie zbycia rzeczy, która miała być wydana – jej surogatu lub naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania (art. 483 § 2 k.c.) – wyrok SA w Katowicach z dnia 20 grudnia 2006 r., I ACa 1354/06, LEX nr 307271. Art. 476. I. Pojęcie opóźnienia i zwłoki 1. Opóźnienie i zwłoka to szczególne przypadki uchybienia w wykonaniu zobowiązania w czasie właściwym, przy czym tylko zwłoka stanowi, w ścisłym sensie, przypadek nienależytego wykonania zobowiązania (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 856). 2. Z naruszeniem zobowiązania przez uchybienie terminowi świadczenia mamy do czynienia, wówczas gdy zobowiązanie jest ważne, świadczenie możliwe do spełnienia i wymagalne, a pomimo tego nie zostanie zrealizowane we właściwym czasie (czyli bądź w oznaczonym terminie, bądź niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela, gdy termin nie jest oznaczony), a jednocześnie nie istnieją przyczyny prawne, które usprawiedliwiałyby powstrzymanie się dłużnika ze spełnieniem świadczenia, np. art. 463, art. 488, art. 490 § 1 k.c. (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 57; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 855; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 204; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 529; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 470; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1175; wyrok SN z dnia 22 maja 2003 r., II CKN 134/2001, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91). 3. Ze stanem opóźnienia mamy do czynienia również wtedy, gdy dłużnik kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 58 i cyt. tam orzecznictwo). Dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne (jeśli świadczenie to – rzecz oczywista – istotnie należy się wierzycielowi), także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia, chyba że wierzyciel wyraził zgodę na zmianę tego terminu. W przeciwnym razie
doszłoby do niedopuszczalnego kredytowania dłużnika kosztem wierzyciela, i to wbrew woli tego ostatniego (wyrok SN z dnia 13 października 1994 r., I CRN 121/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 21; wyrok SN z dnia 23 marca 1977 r., II CR 63/77, PUG 1977, nr 8-9, s. 229 i n.; wyrok SN z dnia 22 października 2003 r., II CK 146/2002, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91). 4. Opóźnienie należy rozróżnić od zwłoki. Inne są skutki tych dwóch rodzajów niewykonania zobowiązania w terminie. 5. Opóźnienie (inaczej „opóźnienie zwykłe" lub opóźnienie sensu stricto) ma miejsce wówczas, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia we właściwym czasie z przyczyn, za które nie ponosi odpowiedzialności. 6. Zwłoka (inaczej: opóźnienie kwalifikowane) ma miejsce wówczas, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia we właściwym czasie z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność. Przy czym oceny, czy chodzi o okoliczności, za które dłużnik ewentualnie odpowiada, dokonuje się według ogólnych zasad odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471-474 k.c.) – zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 529. Nie zawsze więc zwłoka wiązała się będzie z zawinieniem dłużnika (nie zawsze musi być przez niego zawiniona), może bowiem wynikać z winy jego pomocników czy wykonawców bądź z innych przyczyn, za które ponosi on odpowiedzialność (wyrok SN z dnia 29 kwietnia 1980 r., II CR 47/80, niepubl.; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 205; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 470; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1175; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 330; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 585; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 334). Odpowiedzialność dłużnika może zostać także rozszerzona zgodnie z art. 473 k.c. (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 205). W konsekwencji może dojść do takiej sytuacji, że strony wprowadzą dla dłużnika odpowiedzialność typu gwarancyjnego za skutek i wówczas zwłoka nie będzie się niczym różniła od opóźnienia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 856). II. Skutki opóźnienia i zwłoki 7. Skutki opóźnienia są następujące: – wierzyciel może podjąć działania zmierzające do przymusowego dochodzenia świadczenia od dłużnika, – w przypadku świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, bez względu na to, czy poniósł szkodę (art. 481 k.c.); tak więc skutki opóźnienia przy świadczeniu pieniężnym są dla dłużnika surowsze, niż wynikałyby z ogólnej reguły art. 471 k.c. (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 330), – skutki przewidziane w umowie stron, – inne skutki przewidziane przez przepisy szczególne, np. jeżeli dostawca opóźnia się z rozpoczęciem wytwarzania przedmiotu dostawy lub poszczególnych jego części tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je dostarczyć w czasie umówionym, odbiorca może, nie wyznaczając terminu dodatkowego od umowy, odstąpić jeszcze przed upływem terminu do dostarczenia przedmiotu dostawy (art. 610 k.c.). Z kolei w przypadku poręczenia wierzyciel powinien powiadomić poręczyciela o opóźnieniu (art. 880 k.c.). 8. Opóźnienie zwykłe nie stwarza więc co do zasady negatywnych następstw prawnych dla dłużnika (z wyjątkiem zobowiązania pieniężnego i obowiązku zapłaty odsetek – art. 481 § 1 k.c. – por. wyrok SA w Katowicach z dnia 6 kwietnia 2006 r., I ACa 2087/05, LEX nr 307279; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 330). Zachodzą jedynie następstwa ogólne związane z wymagalnością roszczenia w postaci rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, powstania możliwości wszczęcia przez wierzyciela sprawy sądowej o wykonanie zobowiązania oraz dopuszczalności w niektórych przypadkach potrącenia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 529). 9. Żadne okoliczności lub zdarzenia nie mogą zwolnić dłużnika od odpowiedzialności za opóźnienie, z wyjątkiem wyraźnej umowy stron (oczywiście poza przypadkami wygaśnięcia zobowiązania, kończącymi bieg opóźnienia) – wyrok SW w Jeleniej Górze z dnia 30 marca 1995 r., V Gr 44/94, Orzecznictwo Sądów w sprawach Gospodarczych 1996, nr 11-12, poz. 119.
10. Skutki zwłoki określone zostały w art. 477-481 k.c. i są następujące: – wierzyciel może domagać się wykonania zobowiązania oraz naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki (art. 477 k.c.), – w przypadku świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas zwłoki, a także odszkodowania na zasadach ogólnych w takim zakresie, w jakim szkoda przewyższa należne odsetki (art. 481 § 3 k.c.), – jeżeli wskutek zwłoki dłużnika świadczenie utraciło dla wierzyciela całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie, wierzyciel może świadczenia nie przyjąć i żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania (art. 477 § 2 k.c.), – jeżeli przedmiotem świadczenia jest rzecz oznaczona co do tożsamości, dłużnik będący w zwłoce odpowiedzialny jest za utratę lub uszkodzenie przedmiotu świadczenia, chyba że utrata lub uszkodzenie nastąpiłoby także wtedy, gdyby świadczenie zostało spełnione w czasie właściwym (art. 478 k.c.), – wierzyciel uprawniony jest do tzw. wykonania zastępczego, gdy spełnione zostaną przesłanki ustawowe (art. 479 i art. 480 k.c.), – skutki wynikające z umowy stron. 11. Zwłoka dłużnika nie upoważnia wierzyciela do odstąpienia od umowy, chyba że mamy do czynienia z zobowiązaniami wzajemnymi (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 59; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 336). 12. Naruszenie powinności lub obowiązku współdziałania wierzyciela z dłużnikiem prowadzi do wyłączenia zwłoki po stronie dłużnika, zatem w konsekwencji wyłącza również postawienie mu zarzutu z powodu niewykonania zobowiązania (wyrok SW w Jeleniej Górze z dnia 15 września 1994 r., V Gr 22/94, Orzecznictwo Sądów w sprawach Gospodarczych 1992, nr 2, poz. 151). III. Ciężar dowodu 13. Zgodnie z brzmieniem omawianego przepisu na dłużniku każdorazowo ciąży obowiązek wykazania, że uchybienie terminowi świadczenia nastąpiło z przyczyn, za które on nie ponosi odpowiedzialności, bowiem w przeciwnym razie każde takie uchybienie kwalifikowane jest jako zwłoka dłużnika (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 856; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 205; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 471; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1175; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 334). 14. Z uregulowania art. 476 k.c. wynika domniemanie prawne, iż nie dotrzymując terminu, dłużnik pozostaje w zwłoce, czyli niewykonanie zobowiązania w terminie wynikło z przyczyn, za które dłużnik odpowiada. Wobec tego wierzyciel nie musi udowadniać, że niedotrzymanie terminu spełnienia świadczenia jest spowodowane okolicznościami, za które dłużnik odpowiada. Rzeczą wierzyciela jest tylko wykazanie, iż termin wykonania zobowiązania upłynął bezskutecznie (wyrok SA w Katowicach z dnia 25 maja 2006 r., I ACa 1229/05, LEX nr 217193; wyrok SA w Katowicach z dnia 27 maja 2008 r., V ACa 175/08, Biul. SAKa 2008, nr 3, s. 28; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 530; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 330; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 585). 15. Jeśli natomiast dłużnik twierdzi, iż nie popadł w zwłokę, lecz w opóźnienie zwykłe niestwarzające negatywnych dla niego następstw prawnych, to winien tę okoliczność wykazać (wyrok SA w Katowicach z dnia 25 maja 2006 r., I ACa 1229/05, LEX nr 217193; wyrok SA w Katowicach z dnia 27 maja 2008 r., V ACa 175/08, Biul. SAKa 2008, nr 3, s. 28). Art. 477. I. Żądanie naprawienia szkody 1. Z omawianego przepisu wynika, że podstawowym skutkiem zwłoki dłużnika jest powstanie na rzecz
wierzyciela trzech rodzajów uprawnień. Dwa z nich wskazane zostały w art. 477 § 1 k.c., a jedno w art. 477 § 2 k.c. Z pierwszego z tych przepisów wynika, że poza żądaniem wykonania zobowiązania wierzyciel nabywa roszczenie o naprawienie szkody wynikłej ze zwłoki. Oba te roszczenia są niezależne od siebie, a roszczenie o naprawienie szkody nie zastępuje roszczenia o wykonanie zobowiązania, lecz dołącza do niego (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 471; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 335; wyrok SA w Katowicach z dnia 20 listopada 2008 r., I ACa 595/08, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 1, s. 32, LEX nr 491179). Zwraca się uwagę na szczególną dolegliwość takiego rozwiązania dla dłużnika, który nie dość, że ciągle musi spełnić świadczenie pierwotne, to jeszcze ponosi dodatkową odpowiedzialność odszkodowawczą (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 151). Z kolei judykatura przyjęła, że jeżeli strona w procesie nie żądała zasądzenia naprawienia szkody, o jakiej mowa w art. 477 § 1 k.c., to sąd nie może w tym przedmiocie wyrokować (art. 321 § 1 k.p.c.) – wyrok SN z dnia 2 grudnia 2005 r., II CK 259/05, LEX nr 533903. 2. Roszczenie odszkodowawcze uzależnione jest od spełnienia wszystkich przesłanek z art. 471 k.c. Natomiast sam rozmiar obowiązku odszkodowawczego dotyczył będzie wyłącznie szkody wynikłej ze zwłoki, tak więc przy ustalaniu wysokości odszkodowania nie uwzględnia się okoliczności braku samego opóźnionego świadczenia, jako że świadczenie to zostało lub zostanie spełnione (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 856). Nie jest to zatem szkoda wynikła z niewykonania zobowiązania, lecz szkoda wyrządzona na skutek nieotrzymania należnego świadczenia w terminie, czyli szkoda spowodowana nienależytym wykonaniem zobowiązania (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 206; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 531; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 335; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 472; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1176; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 59). Jak zauważa F. Zoll, nie można wykluczyć sytuacji, gdy wysokość szkody wynikłej ze zwłoki przekroczy wysokość szkody, którą dłużnik poniósłby w razie niewykonania zobowiązania (F. Zoll (w:) System..., s. 151). 3. Szkoda wierzyciela obejmuje zarówno damnum emergens, jak i lucrum cessans. Może ona polegać przykładowo na tym, że na skutek zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania dostarczenia materiałów budowlanych, wierzyciel nie wykonał w terminie prac remontowych na rzecz osoby trzeciej i zapłacił karę umowną. Szkoda ta może obejmować również koszty pomocy prawnej wynikającej z konieczności przymusowego dochodzenia świadczenia, koszty upomnienia, utracone dochody w postaci pożytków naturalnych z rzeczy, która stanowi przedmiot świadczenia. 4. Ponieważ dłużnik pozostający w zwłoce ma nadal obowiązek świadczenia, a wierzyciel nie ma prawa odstąpienia od umowy (poza przypadkiem zobowiązań wzajemnych, art. 491 k.c.) – wierzyciel nie jest uprawniony do odmowy przyjęcia świadczenia, a jeśli to uczyni, popadnie w zwłokę (art. 486 k.c.). 5. Zasadnie przyjmuje się, że samo przyjęcie przez wierzyciela świadczenia przeterminowanego nie uzasadnia twierdzenia, że zrzekł się on roszczenia odszkodowawczego z tytułu zwłoki (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 531; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 59). 6. Omawiany przepis ma charakter przepisu dyspozytywnego i strony mogą rozszerzyć lub ograniczyć w umowie odpowiedzialność dłużnika za szkodę spowodowaną zwłoką. Jednak zgodnie z dyspozycją przepisu art. 473 § 2 k.c. dłużnik nie będzie mógł skorzystać z umownego zwolnienia od odpowiedzialności, jeżeli wierzyciel udowodni, iż ten dopuścił się zwłoki w wykonaniu zobowiązania w sposób umyślny (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 532). 7. W sytuacji gdy dłużnik będzie w zwłoce jedynie co do części świadczenia, wierzycielowi przysługiwały będą wszystkie uprawnienia z art. 477 k.c. w odniesieniu do niewykonanej części zobowiązania (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 209). 8. Roszczenia odszkodowawcze wynikłe ze zwłoki dłużnika stają się wymagalne z chwilą, gdy dłużnik nie zastosował się do treści swego zobowiązania i nie spełnił świadczenia w terminie (lub – w przypadku gdy termin nie jest oznaczony – niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela), od tej chwili zatem rozpoczyna swój bieg przedawnienie (wskazany wyż. wyrok SA w Katowicach z dnia 20 listopada 2008 r., I ACa
595/08). II. Odmowa przyjęcia świadczenia 9. Trzeci rodzaj uprawnienia dla wierzyciela przewiduje ustawodawca, w sytuacji gdy wskutek zwłoki dłużnika świadczenie utraciło dla wierzyciela całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie. Dla oceny stopnia, w jakim dla wierzyciela świadczenie utraciło znacznie, bierze się pod uwagę zarówno kryterium obiektywne, takie jak treść i cel społeczno-gospodarczy zobowiązania, jak i kryterium subiektywne, w postaci punktu widzenia wierzyciela (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 857 i cyt. tam autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 59). Nadto przyjmuje się, że odmowa wierzyciela odbioru świadczenia musi być uzasadniona i nie może prowadzić do szykanowania i nieuzasadnionego pokrzywdzenia dłużnika (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 532; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 60). 10. Dowód okoliczności, że świadczenie utraciło dla wierzyciela całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie obciąża wierzyciela zgodnie z ogólną regułą płynącą z art. 6 k.c. (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1176). 11. Gdy wskutek zwłoki dłużnika świadczenie utraciło dla wierzyciela całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie, dłużnik może dochodzić spełnienia świadczenia i dodatkowo dochodzić odszkodowania za szkodę wynikłą ze zwłoki – art. 477 § 1 k.c. (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 857). Jednakże w takiej sytuacji wierzyciel ma możliwość wybrać drugie z rozwiązań, czyli może odmówić przyjęcia świadczenia i żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania (art. 477 § 2 k.c.). Wówczas ciążący na dłużniku obowiązek spełnienia świadczenia przemienia się w obowiązek naprawienia szkody. 12. Judykatura wskazuje, że celem regulacji zawartej w art. 477 § 2 k.c. jest zastąpienie nieodpowiadającego już potrzebom wierzyciela roszczenia o pierwotne świadczenie, lepiej chroniącym jego interesy roszczeniem o naprawienie szkody spowodowanej niewykonaniem zobowiązania (wyrok SN z dnia 19 września 2000 r., IV CKN 92/00, OSNC 2001, nr 3, poz. 36, Biul. SN 2001, nr 1, s. 8, Wokanda 2001, nr 2, s. 5, Pr. Gosp. 2001, nr 3, s. 9, Glosa 2001, nr 5, s. 44, Glosa 2001, nr 6, s. 44, Glosa 2002, nr 3, s. 46, Jurysta 2001, nr 3-4, s. 70). 13. Jak się przyjmuje, prawo wierzyciela do odmowy przyjęcia świadczenia ma charakter prawa kształtującego, bowiem jeśli wierzyciel z niego skorzysta, doprowadzi do zmiany istniejącego stanu rzeczy. Zmiana stanu rzeczy polegać będzie na tym, że w miejsce nienależytego wykonania zobowiązania pojawi się stan niewykonania zobowiązania (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 857; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 208; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 472), a skutkiem tego będzie zmiana przedmiotu świadczenia z dotychczasowego na odszkodowanie (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 60; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 331). Prawo to wierzyciel wykonuje przez stosowne oświadczenie woli skierowane do dłużnika przed spełnieniem świadczenia lub w chwili zaofiarowania świadczenia; jednakże gdy wierzyciel złoży już oświadczenie o odmowie przyjęcia świadczenia, może je cofnąć tylko za zgodą dłużnika (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 208; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 532; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 472; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1176). W orzecznictwie przyjęto, że nie można wykluczyć sytuacji, w których wierzyciel złoży to oświadczenie dopiero w jakiś czas po powstaniu przesłanek uzasadniających jego złożenie (wskazany wyż. wyrok SN z dnia 19 września 2000 r., IV CKN 92/00). 14. Jeżeli wierzyciel odmówi przyjęcia świadczenia, wówczas będzie mógł dochodzić odszkodowania z tytułu niewykonania zobowiązania. Szkoda w tym przypadku obejmowała będzie również dodatkowo uszczerbek związany z niespełnieniem świadczenia, odmiennie niż w przypadku szkody wynikłej ze zwłoki (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 857; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 532; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 60), a więc szkodę stanowiła będzie co najmniej całą wartość niespełnionego w terminie świadczenia (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 331). W orzecznictwie zasadnie zauważa się, że wówczas odszkodowanie będzie składało się jakby z dwóch części – obejmującej szkodę wynikłą z niezrealizowania pierwotnego świadczenia i obejmującej szkodę wynikłą ze zwłoki (wskazany wyż. wyrok SN z dnia 19 września 2000 r., IV CKN 92/00).
15. Jeżeli wierzyciel odmówi przyjęcia świadczenia, mimo że nie utraciło ono dla niego znaczenia, popada wówczas w zwłokę. Nie służy mu w takim wypadku roszczenie przewidziane w art. 477 § 2 k.c. (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 60). 16. Przedawnienie roszczenia o naprawienie szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, przysługującego wierzycielowi w razie utraty dla niego znaczenia pierwotnego świadczenia wskutek zwłoki dłużnika (art. 477 § 2 k.c.), biegnie od dnia wymagalności roszczenia o pierwotne świadczenie (wskazany wyż. wyrok SN z dnia 19 września 2000 r., IV CKN 92/00). Art. 478. I. Odpowiedzialność za tzw. przypadek mieszany – przesłanki 1. Komentowany przepis przewiduje odpowiedzialność za tzw. casus mixtus (przypadek mieszany). Dłużnik poniesie odpowiedzialność wówczas, gdy spełnione zostaną trzy, wskazane w art. 478 k.c. warunki. Pierwszym z nich jest, by przedmiotem świadczenia dłużnika była rzecz oznaczona co do tożsamości, drugim, by dłużnik znajdował się w zwłoce (nie wystarczy więc, by dłużnik był w opóźnieniu), wreszcie trzecim, by doszło do utraty lub uszkodzenia przedmiotu świadczenia. 2. Istotą odpowiedzialności za casus mixtus jest to, że okoliczność przypadkowa, niezawiniona przez dłużnika, stanowi przyczynę szkody, lecz ma to miejsce w czasie zwłoki dłużnika, czyli stanu przez niego zawinionego (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 61; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 331). Występuje więc w takiej sytuacji brak bezpośredniego zawinienia dłużnika, jednak utrata lub uszkodzenie rzeczy nie miałaby miejsca, gdyby tylko dłużnik spełnił świadczenie w terminie (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 533). 3. Co do wymogu oznaczenia rzeczy co do tożsamości wskazuje się, że możliwe będzie wystąpienie takiej sytuacji, gdy w chwili powstania zobowiązania oznaczono rzeczy gatunkowo, lecz przed wykonaniem zobowiązania doszło do konkretyzacji świadczenia (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 857). 4. Jeśli spełnione będą wskazane wyżej warunki, odpowiedzialność dłużnika będzie zaostrzona, bowiem odpowiadał będzie za sam fakt utraty lub uszkodzenia przedmiotu świadczenia, bez względu na przyczynę owej utraty i uszkodzenia. Przyczyną tą może być również przypadek, siła wyższa, a dłużnik nie będzie mógł uwolnić się od odpowiedzialności poprzez wykazanie, że utrata i uszkodzenie nie jest skutkiem jego działania, ponieważ dołożył należytej staranności (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 206; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 533; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 857; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 472; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1176). Dla zaistnienia odpowiedzialności za casus mixtus nie jest istotne, z jakiej przyczyny nastąpiła utrata lub uszkodzenie przedmiotu świadczenia, w szczególności może to być siła wyższa czy przypadek; znaczenie ma jedynie okoliczność niemożliwości świadczenia i zwłoki dłużnika (zob. P. Granecki, Zasada..., s. 65). II. Zwolnienie się od odpowiedzialności za przypadek mieszany 5. Powszechnie jest przyjęte, że dłużnik uwolnić się może od odpowiedzialności za utratę lub uszkodzenie rzeczy tylko w jednym wypadku, mianowicie, jeśli wykaże, że pomiędzy utratą lub uszkodzeniem rzeczy a zwłoką w wykonaniu zobowiązania nie występuje jakiekolwiek powiązanie (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 857 i cyt. tam autorzy; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 472 i Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 331 mówią o związku przyczynowym). Wypowiedziano też pogląd, że odpowiedzialność za przypadkową utratę lub uszkodzenie rzeczy zachodzi wówczas, gdy istnieje związek przyczynowy pomiędzy zwłoką a utratą lub uszkodzeniem rzeczy (zob. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 586). Z treści art. 478 in fine k.c. wynika z kolei możliwość uwolnienia się dłużnika od odpowiedzialności, gdy wykaże, że utrata lub uszkodzenie nastąpiłoby także wtedy, gdyby świadczenie zostało spełnione w terminie. Innymi słowy chodzi o sytuacje, gdy przedmiot świadczenia uległby również utracie lub uszkodzeniu, gdyby znalazł się w posiadaniu wierzyciela w wyniku terminowego spełnienia świadczenia (por. A. Ohanowicz,
Zobowiązania..., s. 206). 6. Pogląd co do wystarczającego wykazania przez dłużnika braku związku przyczynowego (pomiędzy zwłoką a utratą lub uszkodzeniem rzeczy) kwestionuje F. Zoll, wskazując, że utrata rzeczy może pozostawać bez powiązania kauzalnego ze zwłoką i nie wystarczy wykazanie braku związku przyczynowego, by dłużnik uwolnił się od odpowiedzialności. Konieczne natomiast jest wykazanie, że gdyby wykonano zobowiązanie w terminie, to i tak rzecz by utracono, czyli przeprowadzenie dowodu, iż zwrot rzeczy nie przerwałby łańcucha kauzalnego, prowadzącego do utraty lub uszkodzenia rzeczy (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 104). Jak się wydaje, oba te poglądy – kwestionujący i przyjmujący uznanie samego faktu braku związku przyczynowego jako wystarczającego dla uwolnienia się dłużnika od odpowiedzialności za casus mixtus – paradoksalnie nie różnią się między sobą, pod warunkiem wszakże rozumienia braku powiązania przyczynowego w ten sposób, że utrata lub uszkodzenie nastąpiłoby także wtedy, gdyby świadczenie zostało spełnione w terminie. 7. Przeprowadzenie takiego dowodu przez dłużnika, jak powszechnie się przyjmuje, jest niezwykle trudne (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 206; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 61; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1177), ponieważ dowód ten opiera się na założeniu hipotetycznym, stąd praktyczne zwolnienie dłużnika od odpowiedzialności miało będzie miejsce wyjątkowo (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 472). Przykładowo, dłużnik mógłby wykazać, że zniszczenie pojazdu znajdującego się w jego garażu na skutek powodzi nastąpiłoby również, gdyby pojazd wydał w czasie właściwym wierzycielowi, bowiem jego garaż również zalała powódź. 8. Twierdzi się, że nie musi zachodzić tożsamość przyczyny utraty lub uszkodzenia przedmiotu świadczenia w okresie zwłoki i w razie spełnienia świadczenia w terminie (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 61; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 533). W takim ujęciu dłużnik zwolnić się może od odpowiedzialności, np. wykazując, że zniszczenie pojazdu w jego garażu na skutek powodzi nastąpiłoby również, gdyby pojazd wydał w czasie właściwym wierzycielowi, bowiem w jego garażu wybuchł pożar. Kwestionuje ten pogląd F. Zoll, wskazując, że w okresie zwłoki i w razie spełnienia świadczenia w terminie musi chodzić o to samo zdarzenie, nie może być więc brane pod uwagę inne zdarzenie. Stanowisko to opiera się zresztą na konstrukcji, że uwolnienie od odpowiedzialności przez dłużnika możliwe jest przez wykazanie, że zwrot rzeczy (w terminie) i tak nie spowodowałby przerwania łańcucha kauzalnego, prowadzącego do utraty lub uszkodzenia rzeczy (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 104). Pogląd ten zasługuje na uwagę, zdaje się jednak pomijać okoliczność, że żądanie wystąpienia tej samej przyczyny w dwóch terminach – wcześniejszym, gdyby zobowiązanie było wykonane w terminie oraz późniejszym, gdy dłużnik pozostawał będzie w zwłoce – będzie chyba niemożliwe. III. Sposób naprawienia szkody w razie odpowiedzialności za przypadek mieszany 9. W razie utraty i uszkodzenia rzeczy w warunkach wskazanych w omawianym przepisie dłużnik zobowiązany będzie do zapłaty odszkodowania w formie pieniężnej, inne sposoby naprawienia szkody nie będą możliwe (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 472; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 858 odnosi tę zasadę tylko do utraty rzeczy). IV. Zagadnienia szczegółowe 10. Komentowany przepis znajdzie zastosowanie również w odniesieniu do zobowiązań wzajemnych, bowiem brak jest szczegółowej regulacji w tym zakresie w dziale poświęconym tym zobowiązaniom. 11. Uwzględniając treść art. 478 k.c., należy uznać, że jeżeli spełnienie świadczenia stało się niemożliwe w okresie zwłoki dłużnika, to art. 475 k.c. nie będzie miał zastosowania (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 533). Art. 479.
I. Skutki zwłoki dłużnika świadczącego rzecz oznaczoną co do gatunku 1. Gdy przedmiotem świadczenia jest określona ilość rzeczy oznaczonych tylko gatunkowo, a dłużnik znajduje się w zwłoce, wierzyciel może wówczas albo dalej domagać się spełnienia świadczenia (art. 477 § 1 k.c.), albo skorzystać z jednego z dwóch uprawnień wskazanych w komentowanym przepisie. Jednakże zbieg roszczenia o spełnienie świadczenia z którymś z tych dwóch uprawnień jest wyłączony. Skorzystanie z jednego z uprawnień przewidzianych w art. 479 k.c. następuje zamiast podniesienia roszczenia o spełnienie świadczenia, bowiem roszczenia te wzajemnie się wykluczają; tak więc dokonanie wyboru jednego z tych uprawnień skutkuje rezygnacją wierzyciela z żądania spełnienia świadczenia (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 207; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). 2. Nie ma również możliwości dochodzenia łącznie dwóch uprawnień, przewidzianych w art. 479 k.c. Wierzyciel może w razie zwłoki dłużnika w wydaniu rzeczy bądź nabyć te rzeczy na koszt dłużnika, bądź żądać od dłużnika ich równowartości pieniężnej. Oba te uprawnienia zastępują wykonanie zobowiązania przez dłużnika (tzw. wykonanie zastępcze) i określane są jako formy czy akty samopomocy wierzyciela (wyrok SN z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 269/2009, Biul. SN 2010, nr 5, OSNC 2010, nr 9, poz. 127; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). 3. Natomiast skorzystanie z któregokolwiek z uprawnień przewidzianych w omawianym przepisie nie pozbawia wierzyciela roszczenia o odszkodowanie za zwłokę dłużnika, na zasadach ogólnych (art. 479 in fine k.c.; wyrok SN z dnia 7 czerwca 2000 r., III CKN 441/00, LEX nr 51882; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 207; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1177; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). Przy dochodzeniu odszkodowania obowiązują te same kryteria, co w art. 477 § 1 k.c. 4. Skorzystanie z przewidzianych w art. 479 k.c. aktów samopomocy możliwe jest tylko w wypadku zobowiązań, przy których wykonaniu udział dłużnika nie jest konieczny. 5. Istotą zastępczego wykonania (a także zastępczego nabycia) jest podjęcie przez wierzyciela czynności zmierzających do wykonania zobowiązania zgodnie z jego treścią, tj. zaspokojenie interesu wierzyciela, w wypadku gdy dłużnik jest w zwłoce ze spełnieniem świadczenia. Zastępcze wykonanie (nabycie) zmierza do realizacji celu zobowiązania dłużnika przez samego wierzyciela i w związku z tym jest dokonywane na jego koszt. Nabycie zastępcze wprawdzie zmierza do zaspokojenia wierzyciela zgodnie z treścią zobowiązania, lecz nie jest spełnieniem świadczenia, a jedynie surogatem świadczenia (wyrok SN z dnia 7 czerwca 2000 r., III CKN 441/00, LEX nr 51882; por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). 6. Jeżeli wierzyciel wybierze skorzystanie z jednego z dwóch uprawnień z art. 479 k.c., a dłużnik pozostający w zwłoce zaoferuje swe świadczenie, wierzyciel uprawniony jest do odmowy przyjęcia świadczenia dłużnika (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). 7. Omawiany przepis ma na celu ułatwienie wierzycielowi realizację jego roszczenia. Wierzyciel nie musi bowiem prowadzić egzekucji przeciwko dłużnikowi o wykonanie zobowiązania, lecz może przeprowadzić łatwiejszy proces o zwrot sumy wyłożonej na nabycie przedmiotu świadczenia (zob. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1177). Z kolei wybór któregokolwiek z dwóch uprawnień przewidzianych w art. 479 k.c. należy do wierzyciela i nie jest on w żaden sposób ograniczony co do tego, jaki sposób zastępczego wykonania świadczenia wybierze; jedynym kryterium może być więc korzyść danego rozwiązania dla wierzyciela (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 473; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 858), a o swoim wyborze nie musi powiadamiać dłużnika ani uzyskiwać jego zgody (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62; M. Podrecka, Zaspokojenie interesu wierzyciela przez zastępcze spełnienie świadczenia, KPP 1999, z. 1, s. 97). 8. Jak się zauważa, w odróżnieniu od sytuacji z art. 477 § 2 k.c. wierzyciel w celu skorzystania z jednego z uprawnień, o których mowa w komentowanym artykule, nie musi wykazywać, iż na skutek zwłoki dłużnika świadczenie utraciło dla niego całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie. Dlatego przyjmuje się, że położenie wierzyciela jest w tym wypadku korzystniejsze (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 534; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 473; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1177; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62).
9. Przepis art. 479 k.c. ma charakter dyspozytywny, co oznacza, że strony w ramach swobody umów 1 wynikającej z art. 353 k.c. mogą wyłączyć bądź ograniczyć formy samopomocy w nim przewidziane (wyrok SN z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 269/2009, Biul. SN 2010, nr 5, s. 13, OSNC 2010, nr 9, poz. 127). 10. Zastępcze zaspokojenie, o którym mowa w art. 479 k.c. możliwe jest także w przypadku zobowiązań z umów wzajemnych (wyrok SA w Poznaniu z dnia 17 grudnia 2008 r., I ACa 890/08, LEX nr 518065). II. Nabycie rzeczy na koszt dłużnika 11. Jednym z uprawnień wierzyciela, gdy dłużnik zobowiązany do świadczenia rzeczy oznaczonych co do gatunku znajduje się w zwłoce, jest możliwość nabycia na jego koszt takiej samej ilości rzeczy tego samego gatunku (art. 479 in principio k.c.). Wierzyciel rzeczy oznaczone co do gatunku może nabyć gdziekolwiek. Jednakże zobowiązany jest nabyć rzeczy tej samej jakości, co wynikająca z zobowiązania. 12. Wierzyciel najczęściej skorzysta z wykonania zastępczego w postaci nabycia rzeczy na koszt dłużnika, wtedy kiedy przymusowe spełnienie przez dłużnika przeterminowanego świadczenia będzie dla niego niedogodne, np. ze względu na wymóg szybkiego wykorzystania przedmiotu świadczenia. Wówczas nabycie rzeczy na koszt dłużnika jest aktem samopomocy wierzyciela, który nie wymaga upoważnienia sądu (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 473; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). 13. Jeżeli jakość rzeczy, które miał świadczyć dłużnik nie wynika ani z przepisów lub czynności prawnej, ani też z okoliczności, wówczas wierzyciel, nabywając zastępczo rzeczy oznaczone co do gatunku, powinien stosownie do wymagań z art. 357 k.c. nabyć rzeczy średniej jakości (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). Jeśli natomiast wierzyciel nabędzie rzeczy o wyższej jakości, dłużnik nie będzie zobowiązany do zwrotu nadwyżki kosztów (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 534). 14. Wierzyciel, gdy będzie dochodził od dłużnika zwrotu wydatków, co oczywiste, musi je wykazać. Z kolei dłużnika obciążał będzie ciężar dowodu, że wydatki te były nierne, wyższe niż wartość rynkowa rzeczy (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62; M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97). 15. Z art. 479 k.c. nie wynika jednoznacznie, jaki zakres wydatków wierzyciela obejmuje pojęcie kosztu. W zobowiązaniu jednostronnym należy przyjąć, że są to wszystkie wydatki z ceną nabytych rzeczy włącznie (wyrok SN z dnia 8 sierpnia 2008 r., V CNP 28/08, LEX nr 457799). 16. Dochodzenie zwrotu kosztów po ich wydatkowaniu przez samego wierzyciela tym różni się od innych przypadków żądania odszkodowania, że wierzyciel nie musi przeprowadzać dowodu na okoliczność powstania i wielkości szkody, a jedynie wykazać wysokość poniesionych wydatków (zob. M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97). 17. Za dopuszczalne uznaje się zawarcie przez wierzyciela umowy z osobą trzecią, która spełni świadczenie na rzecz wierzyciela, lecz na koszt dłużnika (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 859; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). III. Zapłata wartości rzeczy 18. Wykonanie przez wierzyciela uprawnienia do żądania od dłużnika zapłaty równowartości rzeczy polega na złożeniu odpowiedniego oświadczenia woli dłużnikowi, które spowoduje jednostronne ukształtowanie istniejącego stosunku zobowiązaniowego, a w miejsce dotychczasowego świadczenia rzeczy oznaczonych co do gatunku dłużnik zobowiązany będzie do zapłaty ich równowartości oraz odszkodowania za zwłokę (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 859 i cyt. tam autorzy). 19. Obowiązek zapłaty wartości rzeczy oznacza obowiązek zapłacenia sumy, za którą można by tę rzecz kupić, a zatem ceny rynkowej (por. orzeczenie SN z dnia 9 czerwca 1953 r., I C 468/53, OSN 1954, nr III, poz. 59). Przy określaniu wartości rzeczy należy także uwzględnić regułę interpretacyjną zawartą w art. 357 k.c. (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 534; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62).
20. Ponieważ omawiany przepis – poza warunkiem zwłoki dłużnika – nie zawiera żadnych dodatkowych warunków skorzystania z któregoś z uprawnień w nim wymienionych, przyjmuje się, że żądanie zapłaty wartości rzeczy nastąpić może również wtedy, gdy wierzyciel nabył już rzeczy stanowiące przedmiot świadczenia (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 859), a także bez względu na to, czy ich nabycie jest w danym czasie możliwe (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 62). 21. Wierzyciel uzyskaną od dłużnika sumę pieniężną może spożytkować w dowolny sposób, w szczególności przepis nie wymaga, by nabył za nią rzeczy, które miały być przedmiotem świadczenia. Art. 480. I. Wykonanie zastępcze – uwagi ogólne 1. Komentowany przepis upoważnia wierzyciela do wykonania zastępczego przy zobowiązaniach polegających na czynieniu (łac. facere) oraz zaniechaniu (łac. non facere), w sytuacji gdy dłużnik nie działa wbrew obowiązkowi czynienia lub działa wbrew obowiązkowi zaniechania. Jednocześnie przepis przewiduje obowiązek dłużnika pokrycia kosztów czynności zastępczej w sytuacji pozostawania przez niego w zwłoce w wykonaniu zobowiązania czynienia (art. 480 § 1 k.c.), a wtedy, gdy świadczenie polega na nieczynieniu, obowiązek poniesienia przez dłużnika kosztów usunięcia tego, co wbrew zobowiązaniu zostało uczynione (art. 480 § 2 k.c.). 2. Wykonanie zastępcze, przewidziane w omawianym przepisie, jest surogatem świadczenia. Dla jego przeprowadzenia niezbędne jest uzyskanie przez wierzyciela upoważnienia sądowego. Intencja wprowadzenia obowiązku uzyskania zgody sądu wynika z tego, że pomiędzy stronami może istnieć spór co do okoliczności, czy dłużnik pozostaje w zwłoce; zgoda sądu ma również służyć ochronie interesu dłużnika poprzez kontrolę poprawności działań wierzyciela i przeciwdziałaniu takim jego zachowaniom, które mogą być nieuzasadnione, mieć charakter represyjny lub obciążać dłużnika w niernym stopniu (wyrok SN z dnia 15 lipca 2004 r., V CK 2/04, LEX nr 269749; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 208; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 474; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 332; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 535). 3. Istotą zastępczego wykonania jest podjęcie przez wierzyciela czynności zmierzających do wykonania zobowiązania zgodnie z jego treścią, tj. zaspokojenie interesu wierzyciela, w wypadku gdy dłużnik jest w zwłoce ze spełnieniem świadczenia. Zastępcze wykonanie zmierza do realizacji celu zobowiązania dłużnika przez samego wierzyciela i w związku z tym jest dokonywane na jego koszt. Wykonanie zastępcze wprawdzie zmierza do zaspokojenia wierzyciela zgodnie z treścią zobowiązania, lecz nie jest spełnieniem świadczenia, a jedynie surogatem świadczenia (wyrok SN z dnia 7 czerwca 2000 r., III CKN 441/00, LEX nr 51882). 4. Wierzyciel, chcąc uzyskać upoważnienie do wykonania czynności zastępczej na koszt dłużnika, musi wystąpić do sądu w drodze osobnego powództwa. Wyrok sądu będzie miał charakter konstytutywny, tworzący nowy stan prawny (wyrok SN z dnia 15 lipca 2004 r., V CK 2/04, LEX nr 269749; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 474; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 63; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 860). Z kolei ewentualnej egzekucji (po uzyskaniu sądowej klauzuli wykonalności) podlegać będzie wyłącznie orzeczenie w części zasądzającej odpowiednią kwotę od dłużnika na rzecz wierzyciela (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 535). 5. W wyroku tym sąd nie może orzec, że do wykonania określonej czynności zobowiązuje dłużnika. Jednakże za zgodą wierzyciela sąd może postanowić o wykonaniu tej czynności przez dłużnika (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 860; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 535). Z kolei gdy wierzyciel zostanie umocowany do zastępczego wykonania, nie musi dokonywać czynności osobiście, a może zlecić jej wykonanie osobie trzeciej lub może wykonać czynności przy pomocy osoby trzeciej (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 474; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 63; M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97). 6. Samo wydanie wyroku nie prowadzi jeszcze do wygaśnięcia zobowiązania. Wyrok powoduje powstanie
po stronie wierzyciela uprawnienia kształtującego, którego treść stanowi możliwość doprowadzenia własnym działaniem do wykonania zobowiązania. Natomiast z chwilą wykonania przez wierzyciela czynności – zobowiązanie dłużnika do spełnienia świadczenia zamienia się w obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez wierzyciela (zob. M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 64). 7. Uprawnienie do wykonania zastępczego i roszczenie o spełnienie świadczenia wzajemnie się wyłączają (zob. Z. Radwański, Glosa do wyroku SN z dnia 16 stycznia 1991 r., I CR 776/90, OSP 1992, z. 5, poz. 108). II. Zobowiązanie czynienia 8. W razie zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania czynienia wierzyciel posiada wybór: może wystąpić z powództwem o zobowiązanie dłużnika do wykonania danej czynności, jak również może skorzystać z uprawnień przysługujących mu na mocy art. 480 § 1 k.c. Jeżeli wierzyciel wystąpi z powództwem o zobowiązanie dłużnika do wykonania danej czynności, wówczas, jeśli dłużnik nie wykonałby tych czynności w wyznaczonym terminie, wierzyciel będzie mógł od razu domagać się wszczęcia przeciwko dłużnikowi egzekucji w trybie art. 1049 k.p.c. (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 536; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 860). 9. Jednakże często będzie tak, że gdy dłużnik dopuści się zwłoki, wierzyciel nie jest już zainteresowany wykonaniem czynności przez dłużnika, w szczególności w sytuacjach, gdy wierzyciel już po zawarciu umowy zorientował się, że dłużnik jest nierzetelny albo też że posiada niskie kwalifikacje. W takich więc okolicznościach dla wierzyciela może być bardziej korzystne uzyskanie od razu w postępowaniu rozpoznawczym upoważnienia do wykonania zastępczego i szybkie wykonanie czynności przez innego wykonawcę, a w dalszej kolejności dochodzenie od dłużnika kosztów wykonania zastępczego (por. F. Zedler, Glosa do uchwały SN z dnia 10 maja 1989 r., III CZP 36/89, OSP 1990, z. 11-12, poz. 367). 10. Wierzyciel z uprawnień przysługujących mu na mocy art. 480 § 1 k.c. i żądania upoważnienia przez sąd do wykonania czynności na koszt dłużnika może skorzystać, pod warunkiem że należne świadczenie czynienia nie wymaga osobistego działania dłużnika. W sytuacji jednak, gdy zobowiązanie czynienia wymagało będzie osobistego działania dłużnika, wtedy wierzycielowi pozostaje tylko możliwość żądania od dłużnika spełnienia świadczenia (art. 477 § 1 k.c.) i ewentualnie odszkodowania z tytułu zwłoki (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 536; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 63; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 859). 11. Wykonanie zastępcze nie wchodzi w grę także w razie zobowiązania się do dokonania czynności prawnej; w takim wypadku należy stosować przepis art. 64 k.c. (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 63; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 860). 12. Jeżeli wykonawca na żądanie inwestora w wyznaczonym mu terminie nie zmieni wadliwego sposobu wykonania robót budowlanych, to inwestor nie może żądać upoważnienia przez sąd do powierzenia lub dalszego wykonania robót (art. 480 § 1 k.c.), skoro bez takiego upoważnienia jest uprawniony do zastępczego wykonania zobowiązania (wyrok SA w Katowicach z dnia 21 kwietnia 2009 r., V ACa 88/09, LEX nr 523881). III. Zobowiązanie nieczynienia 13. Również w razie świadczenia polegającego na zaniechaniu (gdy obowiązkiem dłużnika jest bierne zachowanie się, czyli powstrzymanie się od zachowań przeciwnych zobowiązaniu), jeżeli dłużnik działa wbrew obowiązkowi zaniechania, wierzyciel może żądać upoważnienia go przez sąd do wykonania zastępczego. Zaniechanie obejmuje obowiązek nieczynienia, w tym znoszenia i zaprzestania (zob. M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97). 14. W sytuacji opisanej w art. 480 § 2 k.c. nie mamy do czynienia w ogóle ze zwłoką dłużnika, lecz tylko z wypadkiem niewykonania zobowiązania (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 207; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 535; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 64).
15. Upoważnienia sądu, o którym mowa w art. 480 § 2 k.c. będzie można żądać tylko wówczas, gdy dłużnik, wbrew zobowiązaniu, uczyni coś, czego skutki można cofnąć, czyli efekt naruszenia można usunąć w drodze czynności zastępczej (zob. M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 859; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 535). Natomiast nie można przepisu tego używać celem stosowania represji w stosunku do dłużnika (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 208). IV. Samopomoc wierzyciela w zobowiązaniach czynienia i nieczynienia 16. Zgodnie z art. 480 § 3 k.c., który statuuje jeden z przypadków dozwolonej samopomocy, wierzyciel może w „wypadkach nagłych" skorzystać z samopomocy, czyli wykonać czynność zastępczą bez upoważnienia sądu. Działanie w ramach dozwolonej samopomocy wyłącza znamię bezprawności postępowania sprawcy szkody (wierzyciela) – zob. M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97. 17. Przez „nagłe wypadki" rozumieć należy sytuacje awaryjne, w szczególności niosące zagrożenie dla życia, zdrowia lub grożące poważną szkodą w mieniu (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 6 września 2005 r., VI ACa 1087/2004, niepubl.). Nagłość należy oceniać w okolicznościach poszczególnych przypadków (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 860). W razie zajścia takich sytuacji oczekiwanie na upoważnienie sądu mogłoby spowodować znaczną szkodę dla wierzyciela, której dochodzenie od dłużnika byłoby utrudnione. Nadto wykonanie czynności lub usunięcie przeciwstawnej zobowiązaniu zmiany po upływie czasu potrzebnego dla uzyskania upoważnienia sądu mogłoby nie mieć znaczenia dla wierzyciela ze względu na naturę zobowiązania lub niemożność osiągnięcia celu, dla którego zobowiązanie powstało (zob. M. Podrecka, Zaspokojenie..., s. 97; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 536; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 64). 18. Oceny, czy zachodzi „nagły wypadek" dokonuje wierzyciel, czyniąc to na własne ryzyko (przy czym przyjmuje się, że „nagłości" nie można interpretować rozszerzająco). Na wierzycielu ciąży dowód „nagłości wypadku". Dlatego w sytuacji, gdy wbrew ocenie wierzyciela nagłości wypadku nie było, tym samym nie została spełniona przesłanka działania bez upoważnienia sądu, odpowiada on wobec dłużnika za szkodę, jeśli taka zaistniała po stronie dłużnika (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 64 i cyt. tam autorzy; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 536; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1178; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 208; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 474; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 860). 19. Niekiedy zwolnienie wierzyciela z obowiązku uzyskania upoważnienia sądu, poza przypadkiem wskazanym w art. 480 § 3 k.c. wynikało będzie z przepisu szczególnego (por. art. 671 § 2 k.c.). V. Zwrot kosztów wykonania zastępczego 20. We wszystkich wypadkach, o których mowa w art. 480 k.c. wierzycielowi przysługuje w stosunku do dłużnika roszczenie o zwrot wyłożonych kosztów wykonania zastępczego. Roszczenie to ogranicza się tylko do kosztów uzasadnionych, czyli koniecznych (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 65; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 536). 21. Niezależnie od obowiązku pokrycia kosztu czynności zastępczej lub kosztów usunięcia tego, co wbrew zobowiązaniu zostało uczynione, dłużnika obciąża także stosowny obowiązek odszkodowawczy, związany z jego niezgodnym z zobowiązaniem zachowaniem (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 208). VI. Tryby dochodzenia wykonania zastępczego 22. Upoważnienie do zastępczego wykonania czynności na koszt dłużnika wierzyciel może uzyskać w dwojaki sposób, zależnie od swego wyboru w tym względzie. Może mianowicie uzyskać je w drodze procesu (art. 480 § k.c.) albo w postępowaniu egzekucyjnym (art. 1049 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.). 23. Pierwszy tryb będzie dla wierzyciela korzystny, w sytuacji gdy bardziej zależy mu na szybkim wykonaniu czynności niż na samych kosztach jej wykonania. W drugim przypadku wierzyciel musi najpierw
wystąpić z powództwem o zobowiązanie dłużnika do dokonania określonej czynności, a dopiero wówczas, gdy dłużnik nie wykona jej w terminie wyznaczonym w orzeczeniu, wierzyciel może żądać wszczęcia egzekucji w trybie art. 1049 k.p.c. (por. F. Zedler, Glosa do uchwały SN z dnia 10 maja 1989 r..., poz. 367; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 64). 24. W orzecznictwie przyjmuje się ponadto, że wierzyciel, który w postępowaniu rozpoznawczym otrzymał na podstawie art. 480 k.c. upoważnienie do wykonania czynności na koszt dłużnika, może nie wykładać kwoty niezbędnej na wykonanie zastępcze, lecz zwrócić się do sądu, jako organu egzekucyjnego – na podstawie art. 1049 § 1 zdanie drugie k.p.c. – o przyznanie mu sumy potrzebnej do wykonania tej czynności (uchwała SN z dnia 10 maja 1989 r., III CZP 36/89, OSNC 1990, nr 4-5, poz. 56, z glosą krytyczną F. Zedlera, OSP 1990, z. 11-12, poz. 367). Odmiennie F. Zedler, który twierdzi, że jeżeli wierzyciel uzyskał w postępowaniu rozpoznawczym upoważnienie sądu do wykonania zastępczego, to nie może już skorzystać z trybu określonego w art. 1049 § 1 k.p.c. (F. Zedler, Glosa do uchwały SN z dnia 10 maja 1989 r..., s. 367). Art. 481. I. Warunki powstania roszczenia o odsetki za opóźnienie 1. Z brzmienia art. 481 § 1 k.c. wynika, że ustawowy obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie dotyczy wyłącznie długu pieniężnego, a więc takiej sytuacji, gdy przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna (por. wyrok SN z dnia 5 lipca 2001 r., II CKN 1101/00, LEX nr 551098). Bez znaczenia jest natomiast, czy suma pieniężna była przedmiotem zobowiązania od początku jego powstania (zobowiązanie pieniężne sensu stricto), czy też stała się tym przedmiotem później, w sytuacji tzw. zobowiązania niepieniężnego ze świadczeniem pieniężnym. 2. Komentowany przepis jest wyjątkiem od zasady, że dłużnik odpowiada za szkodę wyrządzoną nieterminowym wykonaniem zobowiązania tylko wtedy, gdy popadnie w zwłokę (por. art. 477 w zw. z art. 476 k.c.). Przepis ten bowiem każe dłużnikowi płacić odsetki bez względu na przyczyny uchybienia terminowi płatności sumy głównej; jedynie sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki niejako automatycznie (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 205; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 538; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 475). Obowiązek zapłaty odsetek przez dłużnika jest więc niezależny od tego, czy dopuścił się on zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c. i niezależny od tego, czy wierzyciel poniósł jakąkolwiek szkodę (por. wyrok SN z dnia 22 maja 2003 r., II CKN 134/01, LEX nr 138645; wyrok NSA w Warszawie z dnia 7 maja 2002 r., I SA 2378/00, LEX nr 81740; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 475; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 333; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 205; K. Zagrobelny, Kilka uwag w sprawie odsetek za opóźnienie, M. Praw. 2006, nr 11, s. 586). Jednocześnie odsetki za opóźnienie przysługują, zarówno gdy dłużnik dopuści się zwłoki (opóźnienia kwalifikowanego), jak i opóźnienia zwykłego. 3. W konsekwencji wierzyciel, dochodząc odsetek za opóźnienie, nie musi wykazywać swej szkody. Dlatego słowa „chociażby nie poniósł żadnej szkody" zawarte w art. 481 § 1 k.c. należy interpretować jako zwolnienie wierzyciela z obowiązku dowodzenia faktu zaistnienia szkody i jej wysokości przy domaganiu się świadczenia odsetek za opóźnienie od dłużnika (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 393/07, LEX nr 391841). 4. Przesłanką żądania odsetek nie jest więc powstanie szkody w majątku wierzyciela; wystarczy, by zobowiązany naruszył treść stosunku obligacyjnego przez uchybienie terminowi świadczenia. Samo jednak spełnienie świadczenia musi być możliwe i jednocześnie nie mogą istnieć przyczyny prawne usprawiedliwiające powstrzymanie się dłużnika z wykonaniem zobowiązania (np. ius retentionis, odmowa pokwitowania lub zwrotu dokumentu) – K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586. 5. Poza odsetkami za zwłokę samo opóźnienie nie wywołuje dla zobowiązanego dalszych ujemnych skutków; w szczególności nie rodzi obowiązku zapłaty odszkodowania (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 334; K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586). Natomiast jeżeli opóźnienie w zapłacie świadczenia pieniężnego będzie spełniać jednocześnie przesłanki zwłoki
dłużnika (art. 476 k.c.), wierzyciel będzie mógł żądać oprócz odsetek także odszkodowania na zasadach ogólnych (art. 471 k.c.). Jeżeli w takim wypadku dłużnik wykaże, że opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które on nie odpowiada, wówczas jego odpowiedzialność ograniczy się do odsetek za opóźnienie. 6. Skutki opóźnienia w świadczeniu pieniężnym są więc dla dłużnika surowsze, niż przewiduje to art. 471 k.c., bowiem w każdym przypadku opóźnienia, bez spełniania dodatkowych warunków, wierzyciel może domagać się świadczenia w postaci odsetek za opóźnienie (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 330). Dłużnik nie może również uwolnić się od odpowiedzialności, wykazując, że nie ponosi odpowiedzialności za okoliczności, które spowodowały opóźnienie. W przypadku obowiązku zapłaty odsetek mamy więc do czynienia z bardzo surowym reżimem odpowiedzialności (tzw. odpowiedzialność absolutna, za sam skutek), ponieważ dłużnik nie może się od niej uwolnić ani przez ekskulpację, ani przez powołanie się na okoliczności egzoneracyjne (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 66 i cyt. tam autorzy; K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 205). Judykatura przyjęła, że nawet wówczas, gdy wierzyciel po wezwaniu dłużnika do zapłaty odszkodowania odmawia przyjęcia części tego odszkodowania na podstawie ugody, nie traci możliwości żądania odsetek za cały czas opóźnienia wierzyciela (wyrok SN z dnia 23 marca 1977 r., II CR 63/77, LEX nr 7920 z glosą A. Wiśniewskiego, PiP 1978, z. 12, poz. 172). 7. Dodatkowo fakt „zgłoszenia" lub „niezgłoszenia" roszczenia o odsetki za opóźnienie nie ma wpływu na jego powstanie, gdyż o tym, że wierzycielowi należą się odsetki, przesądza sam fakt opóźnienia się dłużnika ze spełnieniem świadczenia głównego (wyrok SN z dnia 10 sierpnia 2005 r., I CK 110/05, LEX nr 359467). Uprawnienie do żądania ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego przez dłużnika jest niezależne od woli stron wyrażonej w umowie (wyrok SN z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 445/06, LEX nr 442587; por. jednak tezy poniżej). 8. W orzecznictwie przyjmuje się, że komentowany przepis ma charakter dyspozytywny, wierzyciel może się więc zrzec wynikającego z art. 481 § 1 k.c. uprawnienia do żądania odsetek za opóźnienie (wyrok SN z dnia 22 listopada 2006 r., V CSK 299/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 143), ponadto skorzystanie z tego uprawnienia zależy wyłącznie od jego woli (wyrok SN z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 445/06, LEX nr 442587). 9. O względnym charakterze normy art. 481 § 1 k.c. świadczy także szczególna regulacja przewidziana w art. 9 ustawy z dnia 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. Nr 139, poz. 1323 z późn. zm.), która byłaby zbędna, gdyby art. 481 § 1 k.c. miał charakter bezwzględnie obowiązujący (wyrok SN z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 445/06, LEX nr 442587). 10. Prezentowany jest jednak także pogląd odmienny, stanowiący, że konieczność zapłaty odsetek za opóźnienie stanowi obowiązek ustawowy, więc tym samym strony – w ramach zasady swobody umów – nie 1 mogą wyłączyć stosowania tej instytucji, bo wprost zabrania tego art. 353 k.c., stanowiąc, że treść lub cel umowy nie może sprzeciwiać się ustawie. Uprawniony nie może się również zrzec odsetek (wyrok SA w Katowicach z dnia 14 lipca 2004 r., I ACa 269/04, LEX nr 193656). W konsekwencji nie można przyjąć, iż art. 481 § 1 k.c. jest przepisem dyspozytywnym i wierzyciel może z góry zrzec się odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego; natomiast z jego treści wynika, że wierzyciel może odstąpić od zapłaty odsetek, które już powstały (wyrok SA w Katowicach z dnia 12 stycznia 2005 r., I ACa 869/04, LEX nr 147133). II. Odsetki a odszkodowanie 11. W przypadku zwłoki dłużnika okoliczność, że wierzyciel może domagać się odsetek niezależnie od szkody, nie oznacza, iż roszczenie odsetkowe wyłącza możliwość żądania przez niego odszkodowania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 538; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 861). Jeśli bowiem szkoda została wyrządzona, a dłużnik pozostaje w zwłoce, wierzyciel może domagać się odszkodowania na zasadach ogólnych (art. 481 § 3 k.c.).
12. Jednakże łączna suma przypadająca wierzycielowi z tytułu odsetek za opóźnienie i odszkodowanie nie może przekraczać wysokości ogólnej szkody majątkowej doznanej przez wierzyciela, ponieważ odszkodowanie nie może być wyższe od doznanej szkody (wyrok SA w Warszawie z dnia 30 lipca 1997 r., I ACr 450/96, Wokanda 1999, nr 3, s. 40). Dlatego od odszkodowania należnego wierzycielowi na zasadach ogólnych należy odliczyć sumę pobraną przez niego z tytułu odsetek za opóźnienie, bowiem przy ustalaniu wysokości odszkodowania na zasadach ogólnych powinna być uwzględniona kwota uzyskana przez wierzyciela w formie odsetek (por. wyrok SN z dnia 23 stycznia 1991 r., II CR 677/90, LEX nr 9049; orzeczenie SN z dnia 28 kwietnia 1958 r., 2 CR 460/57, OSNCK 1959, nr 2, poz. 53). Pogląd taki prezentowany jest też w piśmiennictwie (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 538; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 476; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 333; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1183; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 73). Twierdzi się nawet, że odsetki należy rozumieć jako compensatio lucri cum damno (F. Zoll (w:) System..., s. 153). 13. Dlatego w przypadku zwłoki dłużnika w spełnieniu świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać nie tylko odsetek za opóźnienie, ale nadto naprawienia szkody na zasadach ogólnych, jednak musi wykazać, że poniósł szkodę przewyższającą wielkość należnych odsetek (wyrok SN z dnia 21 czerwca 2001 r., IV CKN 119/2001, niepubl.). 14. W konsekwencji przyjmuje się, że odsetki w przypadku zaistnienia zwłoki pełnią funkcję odszkodowawczą (por. np. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 73 i cyt. tam autorzy). Odmienne stanowisko głosi, że nie można zmniejszać odszkodowania o wysokość otrzymanych odsetek za opóźnienie, podobnie jak nie można ograniczać wysokości odsetek z uwagi na wysokość otrzymanego odszkodowania – wychodząc z odmiennego założenia, że odsetki za opóźnienie nie pełnią funkcji odszkodowawczej (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586; S. Kowalski, Charakter prawny odsetek za opóźnienie, Pr. Spółek 2003, nr 2, s. 40). Pogląd taki prezentowany jest również w orzecznictwie, gdzie wywiedziono, że odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. i odsetki za opóźnienie z art. 481 § 1 k.c. z chwilą ich powstania stanowią odrębne i niezależne od siebie roszczenia i nie mogą na siebie wzajemnie oddziaływać. W szczególności nie można zmniejszać odszkodowania z uwagi na wysokość odsetek spowodowaną znacznym opóźnieniem w spełnieniu świadczenia, jak również nie można ograniczać wysokości odsetek z uwagi na wysokość roszczenia odszkodowawczego. Operacje takie prowadziłyby bowiem do niczym nieusprawiedliwionego uprzywilejowania dłużnika, odnoszącego korzyści z nieterminowego wykonania zobowiązania (wyrok SA w Łodzi z dnia 23 lipca 1997 r., I ACa 343/97, OSA 1999, z. 1, poz. 2, s. 36, Wokanda 1998, nr 12, s. 48). 15. W piśmiennictwie wskazuje się na wewnętrzną sprzeczność poglądu o odszkodowawczym charakterze odsetek za opóźnienie. Przyjęcie bowiem, że odsetki i odszkodowanie łącznie nie powinny przewyższyć doznanej przez wierzyciela szkody milcząco zakłada, że przepis art. 477 k.c. pochłania art. 481 k.c. Tymczasem zwraca się uwagę na inny zakres stosowania tych przepisów: w art. 477 k.c. ujęte są wszystkie przypadki zwłoki, bez względu na rodzaj świadczenia, natomiast w art. 481 k.c. uregulowane są skutki tylko takiego opóźnienia, gdy dłużnik zobowiązany jest do spełnienia świadczenia pieniężnego. Dlatego nie można mówić o zbiegu przepisów, który prowadziłby do eliminacji bądź odsetek, bądź odszkodowania. W konsekwencji wypełnienie hipotezy któregokolwiek ze wskazanych przepisów rodzi możliwość dochodzenia roszczenia odszkodowawczego niezależnie od roszczenia o odsetki (zob. K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586). III. Funkcje odsetek za opóźnienie 16. Odsetki za opóźnienie uznaje się za szczególny rodzaj odszkodowania uzyskiwanego w formie zryczałtowanej, choć uprawnienie wierzyciela do otrzymania odsetek za opóźnienie nie zależy od zaistnienia szkody (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 538; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 75; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 74; F. Zoll (w:) System..., s. 152; M. Lemkowski, Odsetki cywilnoprawne, Warszawa 2007, s. 95 i n.; wyrok SN z dnia 15 stycznia 2004 r., II CK 352/02, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91). Przyjmuje się bowiem, że samo dysponowanie cudzymi pieniędzmi stanowi źródło korzyści majątkowej w postaci oprocentowania od ulokowanej w banku sumy pieniężnej i z tych względów opóźnienie w zapłacie długu pieniężnego prowadzi do wyrządzenia wierzycielowi szkody.
Dlatego słów „chociażby nie poniósł żadnej szkody", zawartych w art. 481 § 1 k.c., nie należy interpretować jako wykluczenie odszkodowawczego charakteru odsetek za opóźnienie (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 393/07, LEX nr 391841). 17. Wskazuje się również, że instytucja odsetek za opóźnienie jest swoistą „sankcją cywilną" za sam fakt niespełnienia świadczenia pieniężnego w terminie, choćby dłużnik nie popadł w zwłokę; odsetki należą się wierzycielowi w każdym wypadku opóźnienia niejako automatycznie (wyrok SA w Katowicach z dnia 12 stycznia 2005 r., I ACa 869/04, LEX nr 147133; wyrok NSA w Warszawie z dnia 7 maja 2002 r., I SA 2378/00, LEX nr 81740; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 475). 18. Odsetki pełnią również rolę waloryzacyjną (por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 31 lipca 2003 r., I ACa 568/03, OSA 2005, z. 3, poz. 11; wyrok SN z dnia 25 lipca 2002 r., III CKN 1331/00, LEX nr 56059; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 75). Wynika to z faktu, że późniejsze spełnienie świadczenia niemal zawsze ma dla wierzyciela wartość niższą, gdyż za tę samą sumę nominalną, wskutek wzrostu cen, nie może kupić takiej samej ilości tych samych co do jakości dóbr. Stanowi to konsekwencję faktu, że pieniądz zmienia swoją wartość w czasie, najczęściej tracąc ją. Dlatego przyjmuje się, że część stopy procentowej odsetek ustawowych ma na celu właśnie wyrównanie spadku wartości i siły nabywczej pieniądza; chodzi o tę część, która odpowiada wskaźnikowi inflacji. Wskazuje się, że funkcja waloryzacyjna stanowi podtyp funkcji odszkodowawczej, lecz wyróżniający się stosunkowo łatwą do wykazania szkodą (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 102). 19. Z kolei funkcja gwarancyjna odsetek polega na tym, że gwarantują wierzycielowi terminowe wykonanie zobowiązania w dwóch płaszczyznach. Przede wszystkim odsetki zwłoki mają zachęcać dłużnika do świadczenia w terminie, bowiem tylko wtedy uchroni się on od negatywnych konsekwencji w postaci konieczności ich zapłaty (inaczej funkcja stymulująca). Druga płaszczyzna gwarantującej funkcji odsetek polega na tym, że jeżeli nie nastąpi spełnienie świadczenia pieniężnego w terminie, wierzyciel będzie dysponował uproszczonym i skutecznym mechanizmem, dzięki któremu z tytułu samego opóźnienia może uzyskać dodatkowe świadczenie pieniężne (funkcja ta jest określana mianem represyjnej lub swoistej kary cywilnej za nieterminowe spełnienie świadczenia pieniężnego). Funkcja gwarancyjna odsetek za opóźnienie ma więc znacznie zarówno przed, jak i po powstaniu obowiązku ich zapłaty (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 94). 20. Niektórzy autorzy wskazują, że odsetki za opóźnienie pełnią przede wszystkim rolę stymulującą, służą wywarciu presji na dłużniku, by ten spełnił świadczenie; uzasadnieniem dla tego poglądu jest okoliczność, że art. 481 k.c. wprowadza odpowiedzialność za sam skutek (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; S. Kowalski, Charakter..., s. 38 i n. mówi o dominującej funkcji gwarancyjnej). Jednocześnie kwestionują oni funkcję odszkodowawczą odsetek za opóźnienie (K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586). 21. Odsetki stanowią również wynagrodzenie za przedłużoną możliwość korzystania z cudzego kapitału (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 75; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 90). Wskazuje się również na funkcję kompensacyjną odsetek oraz na funkcję represyjną w stosunku do dłużnika (zob. A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 8 lipca 1993 r., III CZP 80/93, OSP 1994, z. 3, s. 144). IV. Charakter prawny odsetek 22. Odsetki za opóźnienie są świadczeniem ubocznym (akcesoryjnym), bowiem warunkiem powstania uprawnienia do odsetek jest istnienie i wymagalność długu pieniężnego; roszczenie o odsetki jest więc następstwem egzystencji prawnej długu pieniężnego (por. np. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 67; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 90; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 73; L. Stecki, Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r., IV CR 294/89, OSP 1991, z. 6, s. 280; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586; A. Doliwa, Zobowiązania, Warszawa 2010, s. 27). Dodatkowo wskazuje się, że odsetki za opóźnienie wspomagają jedynie wykonanie zobowiązania głównego, zabezpieczając terminowość świadczenia, a wierzyciel nie decyduje się na zaciągnięcie zobowiązania po to, aby otrzymać odsetki za opóźnienie, ale by uzyskać
świadczenie główne. Z kolei w chwili zaciągania zobowiązania strony powinny zakładać, że wobec należytego jego wykonania świadczenie to w ogóle nie powstanie, co wzmacnia tezę, że świadczenie to nie może mieć charakteru świadczenia głównego (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 311). 23. Prawo obejmujące odsetki za opóźnienie ma charakter prawa akcesoryjnego także dlatego, że zakres roszczenia o odsetki zależny jest od rozmiarów długu głównego, gdyż z im większą kwotą dłużnik pozostaje w opóźnieniu, tym większa będzie należność odsetkowa (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 311; L. Stecki, Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r..., s. 280). 24. Przejawem akcesoryjnego charakteru odsetek za opóźnienie jest przyjęcie przez orzecznictwo, że są one objęte hipoteką także wtedy, gdy nie zostały wymienione we wpisie do księgi wieczystej, jednak tylko o tyle, o ile ich wysokość jest równa odsetkom ustawowym (uchwała SN z dnia 20 maja 2005 r., III CZP 24/05, OSNC 2006, nr 4, poz. 60). Twierdzi się jednak, że odsetki za opóźnienie także określone umowną, zmienną stopą procentową, są zabezpieczone hipoteką zwykłą, bowiem przeciwne stanowisko nie znajduje uzasadnienia w treści ustawy (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 311 i n.). Także przelew zaległych odsetek za opóźnienie wraz z wierzytelnością główną jest dopuszczalny expressis verbis z mocy art. 509 § 2 k.c. 25. Uboczny charakter odsetek za opóźnienie wynika także z szeregu przepisów kodeksu cywilnego, np. z art. 466 wynika, że z pokwitowania zapłaty sumy dłużnej bierze się domniemanie zapłaty wszelkich należności ubocznych, a więc i odsetek. Z kolei z razie zarachowania zapłaty wierzyciel może z tego, co przypada na rachunek danego długu, zaspokoić przede wszystkim związane z tym długiem zaległe odsetki (art. 451 § 1 zdanie drugie k.c.). 26. W niektórych wypadkach roszczenie o odsetki dzieli ex lege losy roszczenia głównego, jak to ma miejsce na przykład na tle cesji, jeżeli istnieją odsetki zaległe (art. 509 § 2 k.c.) – L. Stecki, Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r..., s. 280. 27. Wskazuje się jednak, że de lege lata trudno jednoznacznie określić, jak daleko sięga związek pomiędzy świadczeniem odsetek (ubocznym) a świadczeniem głównym. Niewątpliwe jest istnienie tego związku tylko w momencie powstawania świadczenia z tytułu odsetek oraz w przypadkach wprost wskazanych w przepisach (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 248). 28. Natomiast odsetki z chwilą powstania uzyskują byt samoistny, niezależny od długu głównego (por. wyrok SN z dnia 7 czerwca 2001 r., III CKN 369/00, LEX nr 52358; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 67; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 91; L. Stecki, Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r..., s. 280). Roszczenie o zapłatę odsetek może więc być przedmiotem przelewu, potrącenia i innej czynności rozporządzającej, w szczególności zwolnienia z długu. Przelewu wierzytelności można jednak dokonać bez odsetek, pozostawiając roszczenie o ich zapłatę przy cedencie, jak i na odwrót – scedować tylko roszczenie o zaległe odsetki (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 312). Nadto wierzyciel może, dochodząc długu głównego, zrzec się roszczenia o odsetki (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 66). 29. Za najistotniejszy przejaw samodzielności roszczenia odsetkowego uznaje się okoliczność, że nie wygasa ono mimo umorzenia czy przedawnienia zobowiązania głównego (por. E. Rott-Pietrzyk, Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03, OSP 2004, z. 5, poz. 57; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 74). Bowiem roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, powstawszy raz, uzyskuje byt niezależny od długu głównego i według własnych reguł ulega przedawnieniu. Może więc ono istnieć zarówno po wygaśnięciu wskutek przedawnienia świadczenia głównego, jak i po upływie terminu przedawnienia przewidzianego dla tego roszczenia, jeżeli zostało ono wcześniej spełnione (wyrok SN z dnia 19 stycznia 1990 r., IV CR 294/89, OSN 1991, nr 2-3, poz. 33, OSP 1991, z. 6, poz. 146). Roszczenie uboczne obejmujące odsetki cechują więc własne reguły powstawania, wymagalności i przedawnienia. Może ono też być czynione przedmiotem samodzielnego powództwa (L. Stecki, Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r..., s. 280). 30. Samoistność odsetek przejawia się również w tym, że gdyby wierzyciel, wytaczając powództwo, domagał się tylko roszczenia głównego, bez odsetek, to nie ma przeszkód, by dochodził ich w późniejszym
czasie, w odrębnym procesie. Zgodnie bowiem z art. 366 k.p.c. wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia (uchwała SN z dnia 13 października 2004 r., III CZP 55/04, OSNC 2005, nr 10, poz. 169, M. Praw. 2004, nr 22, s. 1016, M. Praw. 2006, nr 2, s. 89, Palestra 2005, z. 3-4, s. 256, Prok. i Pr.-wkł. 2005, nr 4, poz. 35, Radca Prawny 2005, nr 6, s. 105, Rejent 2005, nr 11, s. 151, Wokanda 2004, nr 12, s. 5, Wokanda 2005, nr 4, s. 1; wyrok SN z dnia 15 czerwca 1977 r., III PRN 10/77, LEX nr 7952). Z kolei brak rozstrzygnięcia w prawomocnym postanowieniu o dziale spadku o wysokości i terminie uiszczenia odsetek od zasądzonej spłaty nie uzasadnia zarzutu powagi rzeczy osądzonej w procesie o zapłatę odsetek za opóźnienie w dokonaniu spłaty (uchwała SN z dnia 27 listopada 2003 r., III CZP 80/2003, Biul. SN 2003, nr 11, s. 8, Jurysta 2004, nr 1, s. 32, M. Praw. 2004, nr 1, s. 3, M. Praw. 2004, nr 12, s. 56, M. Praw. 2005, nr 1, s. 48, OSNC 2005, nr 2, poz. 20, Palestra 2004, z. 3-4, s. 244, Prok. i Pr.-wkł. 2004, nr 6, poz. 32, PS 2007, nr 7-8, s. 189, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 114, Wokanda 2004, nr 1, s. 12, Wokanda 2004, nr 6, s. 3, z glosą M. Lemkowskiego, M. Praw. 2005, nr 1, s. 48). Przyjmuje się także, że wniesienie pozwu o sumę kapitałową samo przez się nie pociąga za sobą skonsumowania samodzielnego roszczenia z tytułu odsetek od tego kapitału, chyba że zostanie ustalone, iż wierzyciel zrzekł się odsetek, przy czym to zrzeczenie się może nastąpić także poprzez czynności konkludentne (orzeczenie SN z dnia 4 stycznia 1950 r., C. 1759/49, PiP 1950, z. 10, s. 170 z glosą W. Siedleckiego, PiP 1950, z. 10, s. 172). Natomiast w zakresie nieobjętym żądaniem pozwu i wyrokiem zasądzającym świadczenie główne z odsetkami ustawowymi wierzyciel może dochodzić wyższych odsetek ustawowych również za okres poprzedzający wydanie prawomocnego wyroku (wyrok SN z dnia 26 września 1990 r., I PR 168/90, OSN 1991, nr 1, poz. 16). Możliwe jest również dochodzenie tylko części odsetek, przy zachowaniu prawa do dochodzenia w przyszłości pozostałej ich części (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586). 31. Wedle dominującego poglądu w doktrynie odsetki z tytułu opóźnienia mają charakter świadczenia okresowego. Nawet gdyby przyjąć, że odsetkom brak niektórych cech świadczeń okresowych, to są one do świadczeń o okresowym charakterze na tyle zbliżone, że uzasadnione jest stosowanie do nich reguły z art. 118 k.c. dotyczącej świadczeń okresowych per analogiam (por. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 249 i cyt. tam autorzy; E. Rott-Pietrzyk, Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r..., poz. 57; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 90; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 74; J. Sztombka, Odsetki za opóźnienie świadczenia pieniężnego, PS 1992, nr 2, s. 41; M. Pałtynowicz, Konstrukcja prawna roszczenia o odsetki w polskim prawie cywilnym, PS 1998, nr 4, s. 20; R. Karcz, Glosa do uchwały SN z 5 kwietnia 1991 r. III CZP 20/91, M. Praw. 1998, nr 3, s. 20; A. Doliwa, Zobowiązania..., s. 27). Wskazuje się, że o tym, czy świadczenie jest okresowe, decydują dwa czynniki: wpływ czasu na rozmiar świadczenia oraz możliwość periodycznego jego spełniania. Dlatego odsetki za opóźnienie są świadczeniem okresowym, a nie jedynie świadczeniem podobnym czy zbliżonym do okresowego. Natomiast okoliczność, czy strony w konkretnym wypadku decydują się na spełnienie świadczenia okresowego jednorazowo czy cyklicznie, nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia kwalifikacji tego świadczenia (por. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 306). Pogląd co do okresowego charakteru odsetek utrwalony jest również w judykaturze (por. np. uchwała 7 sędziów SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, OSNC 2005, nr 9, poz. 149). 32. W piśmiennictwie przyjmuje się również, że odsetki mają charakter świadczenia jednorazowego, a nie okresowego. Charakter jednorazowy odsetek uzasadniać ma brak cech właściwych świadczeniu okresowemu. Wskazuje się, że odsetki nie są płacone wierzycielowi w regularnych odstępach czasu, lecz na żądanie wierzyciela zgłaszane najczęściej po ustaniu opóźnienia, nadto żądanie odsetek przez wierzyciela jest możliwe dopiero wówczas, gdy jest mu znany cały okres opóźnienia, czyli po spełnieniu świadczenia głównego, wreszcie suma należności z tytułu odsetek składa się na z góry oznaczoną wielkość (J.P. Naworski, Glosa do uchwały SN z 9 listopada 1994 r. III CZP 141/94, M. Praw. 1999, nr 10, s. 26; tenże, Przedawnienie roszczenia sprzedawcy o statusie przedsiębiorcy o zapłatę ceny oraz o odsetki za opóźnienie w jej zapłacie (na tle orzeczeń SN), PPH 2000, nr 4, s. 38; A. Jucewicz, Termin przedawnienia roszczeń o odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, Glosa 2002, nr 2, s. 17; por. krytykę tego stanowiska przeprowadzoną przez E. Rott-Pietrzyk, Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r..., poz. 57). 1
33. Odsetki za opóźnienie, jak każde świadczenie pieniężne, mogą być waloryzowane zgodnie z art. 358 § 3 k.c. (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 80; J. Sztombka, Odsetki za opóźnienie..., s. 44).
V. Wymagalność odsetek 34. Roszczenie o odsetki powstaje od chwili opóźnienia i dotyczy okresu aż do momentu, gdy dłużnik spełni świadczenie pieniężne (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862). Odsetki przysługują więc zgodnie z art. 481 § 1 k.c. za czas opóźnienia. Dlatego stają się wymagalne począwszy od bezskutecznego upływu terminu spełnienia świadczenia głównego, czyli z upływem pierwszego dnia od wymagalności roszczenia głównego, aż do dnia jego zapłaty (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 79; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 67, 69; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 475). Natomiast art. 360 k.c. nie odnosi się do odsetek za opóźnienie (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586). 35. Termin spełnienia świadczenia głównego określany jest zgodnie z art. 455 k.c. Dłużnik opóźnia się więc z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym lub wynikającym z właściwości zobowiązania, a w przypadku gdy termin nie zostanie w taki sposób oznaczony, jeśli nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Świadczenie główne staje się więc wymagalne z chwilą upływu terminu lub niezwłocznie po wezwaniu ze strony wierzyciela. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że przy braku oznaczenia terminu świadczenia art. 481 k.c. wiąże powstanie stanu opóźnienia z wezwaniem do zapłaty (por. art. 455 k.c.) – wyrok SN z dnia 27 marca 2000 r., III CKN 638/98, LEX nr 51370. Z kolei odsetki za opóźnienie należy liczyć niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, chyba że termin świadczenia został oznaczony lub wynika z właściwości zobowiązania (art. 481 § 1 i art. 455 k.c.) – wyrok SN z dnia 21 lutego 1989 r., I CR 14/89, LEX nr 374465. 36. Wymagalność roszczenia głównego nie może być utożsamiana z wymagalnością roszczenia o odsetki za opóźnienie. Roszczenie o odsetki za opóźnienie staje się wymagalne zawsze dopiero po bezskutecznym upływie czasu, w którym należało wykonać świadczenie główne (zob. L. Stecki, Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r..., s. 280). 37. Roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie, powstając już z pierwszym dniem opóźnienia, powstaje tylko co do odsetek za ten dzień. Jeżeli dłużnik miał spełnić świadczenie do dnia 1 lipca, to dzień 2 lipca jest pierwszym dniem opóźnienia. Pomiędzy powstaniem opóźnienia a powstaniem obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie należy postawić znak równości (por. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 309). W sytuacji dalszego opóźnienia proces powstawania tego roszczenia toczy się dalej, co oznacza, że wierzyciel nabywa prawo do odsetek oddzielnie za każdy kolejny dzień, przez cały okres opóźnienia (uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 21/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 121; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 120; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258). Ta wymagalność obejmuje w każdym dniu opóźnienia tylko tę kwotę odsetek, która przypada właśnie za ten dzień. Reguła ta odnosi się do wszystkich kolejnych dni opóźnienia w wykonaniu głównego świadczenia pieniężnego. Proces pojawiania się wymagalności odsetek za opóźnienie postępuje z każdym dniem trwania tego stanu (zob. L. Stecki, Glosa do uchwały SN z dnia 5 kwietnia 1991 r..., s. 6). 38. Chwila powstania roszczenia o zapłatę odsetek za opóźnienie jest przy braku ustawowo określonych terminów płatności tych odsetek jednoznaczna z chwilą ich wymagalności (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 22 września 1970 r. III PZP 18/79, OSN 1971, nr 1, poz. 5; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 21/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 121; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 120; wyrok SN z dnia 16 września 2004 r., IV CK 659/03, LEX nr 146328; L. Stecki, Glosa do uchwały SN z dnia 5 kwietnia 1991 r..., s. 6). W piśmiennictwie postuluje się jednak, by dłużnikowi dać możliwość dobrowolnego spełnienia świadczenia o odsetki do końca tego dnia, w którym roszczenie to powstało. Jeśli więc roszczenie o odsetki powstanie dnia 1 stycznia, należy do upływu tego dnia dać dłużnikowi możliwość spełnienia świadczenia odsetkowego za ten dzień (do północy); dopiero dzień 2 stycznia uznać należy za dzień wymagalności (dzień 1 stycznia byłby dniem płatności). Przyjęcie takiej konstrukcji ma w swym założeniu zapobiegać sytuacjom, gdy powstałoby zobowiązanie, które nie ma terminu płatności i które już od momentu powstania może być egzekwowane przed sądem (M. Lemkowski, Odsetki..., s. 310).
39. Z celu i funkcji roszczenia odsetkowego wynika, że zobowiązanie do zapłaty odsetek za opóźnienie ma charakter zobowiązania terminowego, a termin spełnienia świadczenia wynika z właściwości zobowiązania (art. 455 k.c.). W konsekwencji wierzyciel może żądać zapłaty odsetek już z chwilą powstania opóźnienia, a nie dopiero jego ustania czy też na skutek wezwania; nie musi więc dokonywać żadnych dodatkowych czynności. Wezwanie do zapłaty nie jest konieczne ani do powstania obowiązku zapłaty odsetek, ani też do określenia wymagalności roszczenia. Z kolei ewentualne żądanie wierzyciela do zapłaty odsetek może mieć znaczenie wyłącznie z perspektywy wymogów prawa procesowego i konieczności dokonania wezwania do dobrowolnego spełnienia świadczenia (por. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 309). 40. Ponieważ roszczenie o odsetki staje się wymagalne w każdym kolejnym dniu opóźnienia, dlatego odsetki powinny być spełniane przy uwzględnieniu tej okoliczności, bez potrzeby uprzedniego wezwania dłużnika do ich zapłaty (por. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; wyrok SN z dnia 8 marca 2002 r., III CKN 548/2000, Biul. SN 2002, nr 11, s. 11, Glosa 2003, nr 4, s. 48, Jurysta 2003, nr 1, s. 43, M. Praw. 2003, nr 22, s. 1045, M. Praw. 2003, nr 4, s. 171, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91, OSNC 2003, nr 5, poz. 60, Pr. Bank. 2003, nr 1, s. 33, Radca Prawny 2003, nr 3, s. 12 z glosą aprobującą M. Lemkowskiego, M. Praw. 2003, nr 22, s. 1045). 41. O opóźnieniu się wierzyciela ze spełnieniem świadczenia można mówić jedynie wówczas, gdy bezspornie wyjaśnione zostały okoliczności konieczne do ustalenia jego wysokości. Dlatego nawet wymagalność roszczenia nie jest zawsze jednoznaczna ze stanem opóźnienia dłużnika, bowiem stan ten pojawia się dopiero wtedy, gdy dłużnik nie spełnia bezspornego co do zasady i wysokości świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela (wyrok SN z dnia 15 stycznia 2004 r., II CK 352/02, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91). Jednocześnie przyjmuje się, że dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne, także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia (wyrok SN z dnia 22 października 2003 r., II CK 146/02, LEX nr 82271; wyrok SN z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 302/00, LEX nr 52411). 42. Podejmując swoistą próbę usystematyzowania problematyki wymagalności odsetek za opóźnienie w odniesieniu do różnych świadczeń pieniężnych, judykatura przyjęła, że co do zasady wierzycielowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczone od daty wymagalności roszczenia (art. 481 § 1 k.c.). Jednak ta reguła może doznać ograniczenia w przypadku ustalenia odszkodowania według cen z daty orzekania o nim lub z innej daty niebędącej datą wymagalności roszczenia. Takie ograniczenie z kolei wynika z dwóch powodów: z treści art. 363 § 2 k.c. i z waloryzacyjnej funkcji odsetek (wyrok SN z dnia 18 listopada 2003 r., II CK 235/2002, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91; wyrok SN z dnia 15 stycznia 2004 r., II CK 352/2002, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91). Artykuł 363 § 2 k.c. stanowi, że jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. VI. Wymagalność odsetek od roszczeń odszkodowawczych 43. Judykatura przyjmuje regułę, że odsetki od roszczeń odszkodowawczych zasądzać należy od daty wyroku orzekającego odszkodowanie. Uzasadnia to, wskazując, że odszkodowanie obliczone według cen z daty jego ustalenia, którą jest z reguły data orzekania, staje się wymagalne dopiero z datą wyrokowania i dopiero od niej dłużnik pozostaje w opóźnieniu uzasadniającym zapłatę odsetek (wyrok SN z dnia 4 lutego 2005 r., I CK 569/04, LEX nr 284141; por także wyrok SN z dnia 15 stycznia 2004 r., II CK 352/02, M. Praw. 2006, nr 2, s. 91; wyrok SN z dnia 21 listopada 2003 r., II CK 239/02, LEX nr 479364; wyrok SN z dnia 25 lipca 2002 r., III CKN 1331/00, LEX nr 56059; wyrok SN z dnia 24 stycznia 2001 r., II UKN 197/00, OSNP 2002, nr 18, poz. 443; wyrok SN z dnia 19 października 2000 r., III CKN 251/00, LEX nr 533917; wyrok SN z dnia 29 stycznia 1997 r., I CKU 60/96, LEX nr 28798; uchwała SN z dnia 6 września 1994 r., III CZP 105/94, OSNC 1995, nr 2, poz. 26; uchwała SN z dnia 8 lipca 1993 r., III CZP 80/93, OSP 1994, z. 3, poz. 50). Jako uzasadnienie wskazuje się także, że odsetki należą się wierzycielowi dopiero od dnia wyrokowania jako chwili, która decyduje o wysokości odszkodowania, stosownie do art. 363 § 2 k.c., bowiem przyznana kwota odszkodowania uwzględnia zmianę cen w okresie od zaistnienia szkody do daty ustalania odszkodowania, a odsetki spełniają funkcję waloryzacyjną (wyrok SA w Poznaniu z dnia 31 lipca
2003 r., I ACa 568/03, OSA 2005, z. 3, poz. 11; wyrok SN z dnia 29 maja 2000 r., III CKN 823/98, LEX nr 51365). 44. W orzecznictwie spotkać można także odmienne poglądy co do chwili naliczania odsetek za opóźnienie w sytuacji zasądzenia przez sąd odszkodowania. Wskazuje się bowiem, że przewidziana w art. 363 § 2 k.c. zasada nie wyłącza ustalenia w danym wypadku odszkodowania według cen z daty, w której powinno być ono spełnione; w takim wypadku odsetki powinny być zasądzone od tej daty (wyrok SN z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, Biul. SN 2000, nr 6, s. 10, Glosa 2000, nr 12, s. 44, Glosa 2002, nr 1, s. 46, Jurysta 2000, nr 9, s. 31, M. Praw. 2000, nr 9, s. 587, OSNC 2000, nr 9, poz. 158, Palestra 2001, z. 9-10, s. 233, Pr. Bank. 2000, nr 11, s. 25, Pr. Gosp. 2000, nr 10, s. 15, Radca Prawny 2000, nr 5, s. 117, Wokanda 2000, nr 9, s. 2; wyrok SN z dnia 27 marca 2001 r., IV CKN 297/00, LEX nr 52405; wyrok SN z dnia 8 maja 2003 r., II CKN 66/01, LEX nr 121712; wyrok SN z dnia 17 czerwca 2004 r., V CK 551/03, LEX nr 194099). Nadto zauważa się, że zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres przed datą wyroku i stanowi nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniając go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Dlatego przyjęcie, że datą, od której należy zasądzić odsetki ustawowe, jest data wyrokowania odnosi się do wyjątkowych sytuacji, gdy zasądzenie odszkodowania (roszczenia głównego) nastąpiło także według cen z tej właśnie daty (wyrok SA w Katowicach z dnia 24 lipca 2008 r., V ACa 252/08, LEX nr 470075). Dodatkowo argumentuje się, że w długotrwałych okresach stabilnego pieniądza nie ma uzasadnionych podstaw, aby odsetki za opóźnienie spełnienia przyznawanych wyrokiem świadczeń odszkodowawczych zasądzać od innych dat (np. zamknięcia rozprawy) niż to wynika z ogólnych reguł ich wymagalności – art. 455 k.c. (wyrok SA w Lublinie z dnia 24 stycznia 2006 r., I ACa 887/05, LEX nr 179044). Wreszcie prezentowany jest także pogląd, że opóźnienie świadczenia odszkodowawczego następuje, jeżeli dłużnik nie spełni świadczenia niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela i od tej chwili należą się wierzycielowi odsetki bez względu na to, z jakiej daty ceny są podstawą ustalenia wysokości odszkodowania (wyrok SN z dnia 16 lipca 2004 r., I CK 83/2004, M. Praw. 2004, nr 16, s. 726). 45. W piśmiennictwie wskazuje się, że art. 363 § 2 k.c. za miarodajną dla ustalenia rozmiaru szkody oraz wysokości odszkodowania uznaje datę wyrokowania; w konsekwencji świadczenie odszkodowawcze staje się oznaczone dopiero z datą wydania wyroku. Dlatego nie można mówić o opóźnieniu w stosunku do świadczenia nieoznaczonego i przyjąć należy, że odsetki za opóźnienie należą się od dnia wydania wyroku (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 259 i cyt. tam autorzy). 46. Swoiście kompromisowym rozwiązaniem jest natomiast przyjęcie, że odsetki od sumy zasądzonego odszkodowania powinny być zasądzane od daty wezwania do zapłaty, ale w kwocie pomniejszonej o wskaźnik wzrostu cen towarów i usług (inflację) między wezwaniem do zapłaty a ustaleniem (wyrok SN z dnia 12 października 1999 r., III CKN 676/99, Palestra 2000, z. 5-6, s. 209). Judykatura również zauważyła, że przyznanie odszkodowania według cen z daty ustalenia odszkodowania, a odsetek od tego odszkodowania od daty jego wymagalności może prowadzić, zwłaszcza gdy daty te dzieli znaczny upływ czasu, do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego, ponieważ może zdarzyć się tak, że odszkodowanie będzie przekraczać rozmiar szkody doznanej przez poszkodowanego. W takich przypadkach zaproponowano zastosowanie swoistego mechanizmu zapobiegającego bezpodstawnemu wzbogaceniu się poszkodowanego. Polega on na odpowiednim określeniu sumy odszkodowania, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych okoliczności danej sprawy, np. upływu czasu między datą wymagalności odszkodowania a datą jego przyznania, stopnia inflacji w tym czasie (uchwała SN z dnia 19 marca 1998 r., III CZP 72/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 133). VII. Wymagalność odsetek od świadczenia zwaloryzowanego 47. Świadczenie w zwaloryzowanej wysokości należy się od daty prawomocności wyroku waloryzacyjnego. Za chwilę wymagalności należy uznać więc datę uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego zwaloryzowane świadczenie. W razie opóźnienia w spełnieniu świadczenia wierzyciel może więc domagać się odsetek od kwoty zwaloryzowanej od momentu jej wymagalności (wyrok SN z dnia 21 stycznia 2004 r., IV CK 358/02, M. Praw. 2006, nr 10, s. 542). Dlatego do momentu wydania wyroku
waloryzacyjnego ze względu na jego konstytutywny charakter nie można przyjmować, aby dłużnik pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem objętego nim świadczenia, co jest, stosownie do art. 481 k.c., ustawową przyczyną płatności odsetek. Wierzyciel zatem nie może żądać odsetek od świadczenia przed ukształtowaniem jego treści przez sąd w wyroku, gdyż do tego czasu dłużnik nie mógł popaść w opóźnienie (wyrok SN z dnia 25 lipca 2001 r., I CKN 127/01, LEX nr 52479; wyrok SA w Łodzi z dnia 24 lutego 1993 r., I ACr 47/93, OSA 1993, z. 9, poz. 61; wyrok SN z dnia 22 lutego 2001 r., II CKN 404/00, LEX nr 52633; wyrok SN z dnia 18 czerwca 2003 r., II CK 227/02, LEX nr 148618; wyrok SN z dnia 21 stycznia 2004 r., IV CK 358/02, LEX nr 577522; wyrok SA w Katowicach z dnia 22 marca 2006 r., I ACa 2150/05, LEX nr 189387). Jednak w sytuacji, gdy wyrok zasądzający świadczenie zwaloryzowane potwierdza waloryzację dokonaną przez wierzyciela co do wysokości świadczenia, bo właśnie w tej wysokości zasądza tę należność – wówczas dłużnik pozostaje w opóźnieniu od chwili wezwania o zapłatę (wyrok SN z dnia 18 czerwca 2003 r., II CK 227/02, LEX nr 148618). 48. Analogicznie należy przyjąć w sytuacji, gdy strony same skorygowały wysokość świadczenia pieniężnego wobec istotnej zmiany wartości pieniądza po powstaniu zobowiązania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 539). 49. W orzecznictwie prezentowany jest również pogląd odmienny. Twierdzi się, że odszkodowanie w rozmiarze, w jakim ono należy się wierzycielowi w terminie, w którym ma je zapłacić, powinno być w zasadzie oprocentowane od tego dnia. Waloryzacja należności głównej nie wyłącza żądania zasądzenia odsetek. Roszczenie o odsetki za opóźnienie jest oparte na podstawie faktycznej i prawnej, odrębnej od podstawy należności głównej, dlatego odsetki za opóźnienie z powodu nieterminowej zapłaty świadczenia głównego bezpośrednio nie wpływają na ekwiwalentność świadczeń. Świadczenie uzyskane w wyniku realizacji roszczenia o odsetki za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.) nie powiększa wartości należności głównej i tym samym wprost jej nie waloryzuje (wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 372/01, LEX nr 146446). VIII. Inne przypadki wymagalności odsetek 50. Co do określenia chwili wymagalności odsetek od zasądzanych zadośćuczynień za krzywdę prezentowane są w orzecznictwie aż trzy różne stanowiska. Pierwsze opiera się na założeniu, że odszkodowanie należne tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z datą wyrokowania. Zatem dopiero od daty wydania wyroku zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie należnej kwoty. Od tej daty należą się uprawnionemu odsetki ustawowe (wyrok SN z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, LEX nr 477665; wyrok SN z dnia 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, LEX nr 477638; wyrok SN z dnia 30 października 2003 r., IV CK 130/02, LEX nr 82273). Dodatkowo przyjmuje się także argumentację opartą na założeniu, że odsetki pełnią funkcję waloryzacyjną (wyrok SN z dnia 11 października 2002 r., I CKN 1065/00, LEX nr 332901). Stąd ich zasądzenie za okres poprzedzający wyrokowanie przy równoczesnym ustaleniu wysokości zadośćuczynienia według cen z daty orzekania prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika (wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX nr 484718; wyrok SN z dnia 18 listopada 2003 r., II CK 235/02, LEX nr 165658). Drugie stanowisko wskazuje, że wymagalność zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) i związany z nią obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.) przypadają na moment doręczenia dłużnikowi odpisu pozwu lub wezwania go do spełnienia świadczenia (wyrok SN z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, nr 6, poz. 103; wyrok SN z dnia 14 kwietnia 1997 r., II CKN 110/97, LEX nr 550931; wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 r., II UKN 202/01, LEX nr 564470; wyrok SN z dnia 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, LEX nr 274209). Jednakże w judykaturze spotkać też można pogląd kwestionujący takie stanowisko. Wskazuje się bowiem, że przyznanie odsetek od kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, poczynając od daty wezwania o jego zapłatę, spowodowałoby – zwłaszcza przy uwzględnieniu jej wysokości – istotne podwyższenie sumy zadośćuczynienia ponad kwotę uznaną przez sąd za odpowiednią w chwili orzekania (wyrok SN z dnia 4 września 1998 r., II CKN 875/97, LEX nr 477579). Z kolei trzecie stanowisko głosi, że nie ma podstaw do przyjęcia, iż odsetki za opóźnienie winny być zawsze zasądzone od daty wezwania do zapłaty lub od daty wyrokowania, bowiem kwestia ta winna być oceniana i rozstrzygana indywidualnie w każdym konkretnym przypadku. Inne rozstrzygnięcie winno zapaść w tym w przypadku, gdy krzywda poszkodowanego może być oceniona już w dacie wezwania do zapłaty, a inna w przypadku, gdy proces leczenia poszkodowanego i usuwania skutków doznanego urazu
trwa jeszcze w trakcie procesu (wyrok SA w Katowicach z dnia 7 września 2007 r., I ACa 458/07, LEX nr 337315). 51. Także co do określenia chwili wymagalności odsetek od zagarniętej kwoty brak w orzecznictwie jednolitego stanowiska. W tym przedmiocie prezentowane są z kolei dwa stanowiska. Pierwsze przyjmuje, że wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie zwrotu kwoty zagarniętej przez dłużnika od daty wyrządzenia szkody, gdyż z chwilą zagarnięcia tej kwoty dłużnik pozostaje w zwłoce (por. uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 22 września 1970 r., III PZP 18/70, OSN 1971, nr 1, poz. 5, Biul. Inf. SN 1970, nr 10, poz. 191, PiP 1971, z. 7, s. 180 z glosą A. Szpunara, PiP 1971, z. 7, s. 180; wyrok SA w Katowicach z dnia 22 listopada 2006 r., II AKa 226/2006, KZS 2007, z. 5, s. 87, KZS 2007, z. 5, s. 70; wyrok SN z dnia 17 czerwca 1971 r., II PR 112/71, LEX nr 6945). Jednakże już w innym judykacie wskazuje się, że przyjęcie zgodnie z treścią art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c., iż odsetki od odszkodowania za zagarnięcie środków pieniężnych należą się od daty wyrządzenia szkody, na co wskazuje właściwość zobowiązania (art. 455 k.c. in principio), mogłoby prowadzić do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika (wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2006 r., V CK 6/2006, niepubl.). Drugie stanowisko głosi, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym staje się wymagalne dopiero po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia (wyrok SN z dnia 9 marca 1973 r., I CR 55/73, LEX nr 7226; wyrok SN z dnia 30 marca 1998 r., III CKN 330/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 209). 52. Natomiast co do określenia chwili wymagalności odsetek od zasądzonych kwot z tytułu zachowku w orzecznictwie panuje zgodność poglądów. Przyjmuje się bowiem, że roszczenie o zachowek staje się wymagalne z chwilą określenia przez sąd jego wysokości według cen z daty orzekania o nim i dopiero z tą datą staje się możliwe naliczanie odsetek za opóźnienie (wyrok SA w Warszawie z dnia 18 listopada 1997 r., I ACa 690/97, Apel.-W-wa 1998, nr 4, s. 35; wyrok SA w Warszawie z dnia 28 listopada 2007 r., VI ACa 207/2007, niepubl.). 53. Co do odsetek od odszkodowania z tytułu pracowniczej odpowiedzialności materialnej przyjmuje się, że ich zasądzenie od dnia doręczenia odpisu pozwu (art. 481 § 1 k.c.) nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 8 k.p.), zwłaszcza jeżeli długotrwałość procesu sądowego została spowodowana zachowaniem pozwanego pracownika (wyrok SN z dnia 27 maja 2004 r., I PK 602/03, OSNP 2005, nr 5, poz. 64). Z kolei ustawowe odsetki od odszkodowania przysługującego pracownikowi z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia stają się wymagalne w dniu doręczenia pracodawcy odpisu pozwu zawierającego żądanie zapłaty tego odszkodowania (uchwała SN z dnia 6 marca 2003 r., III PZP 3/2003, Biul. SN 2003, nr 3, s. 24, Jurysta 2003, nr 5, s. 37, M. Praw. 2003, nr 7, s. 291, OSNP 2004, nr 5, poz. 74, Prawo Pracy 2004, nr 1, s. 35, Prok. i Pr.-wkł. 2004, nr 4, poz. 41). 54. Co do wymagalności odsetek od kwoty nienależnego świadczenia przyjmuje się, że skoro zwrot niezależnego świadczenia powinien nastąpić niezwłocznie po wezwaniu, to odsetki za opóźnienie należą się od daty doręczenia wezwania (wyrok SN z dnia 30 lipca 2003 r., II CKN 381/2001, niepubl.; wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 461/03, LEX nr 174217). IX. Przedawnienie roszczeń o odsetki 55. Problematyka przedawnienia roszczeń o odsetki nie jest jednolicie postrzegana tak w orzecznictwie, jak i piśmiennictwie. Pierwsze stanowisko głosi, że dla przedawnienia roszczenia o odsetki właściwy jest termin taki, jak dla roszczenia głównego. Orzecznictwo przyjęło, że w tym samym terminie, jak należność główna, przedawnieniu ulegają odsetki za opóźnienie (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 lutego 2003 r., I ACa 846/02, Wokanda 2004, nr 3, s. 36), natomiast roszczenie o odsetki za opóźnienie w zapłacie ceny wynikającej z umowy sprzedaży zawartej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy przedawnia się z upływem lat dwóch (art. 554 k.c.) – uchwała SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03, OSNC 2004, nr 5, poz. 70, Biul. SN 2003, nr 6, s. 6, Wokanda 2003, nr 10, s. 8, M. Praw. 2003, nr 14, s. 626, Prok. i Pr.-wkł. 2004, nr 1, s. 37, OSP 2004, z. 5, s. 57, M. Praw. 2004, nr 6, s. 274, Jurysta 2003, nr 9-10, s. 53, Palestra 2003, z. 7-8, s. 234, Palestra 2005, z. 3-4, s. 255, Radca Prawny 2004, nr 6, s. 134, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 114, Wokanda 2003, nr 10, s. 8.
56. Z kolei drugi pogląd opiera się na założeniu, że odsetki zwłoki są świadczeniem okresowym i samodzielnym jurydycznie, dlatego przedawniają się w terminie trzyletnim, przewidzianym w art. 118 k.c. (wyrok SN z dnia 19 listopada 2004 r., II CK 175/04, LEX nr 146362; wyrok SN z dnia 24 lipca 1974 r., III CRN 146/74, LEX nr 7563; wyrok SN z dnia 25 listopada 1976 r., IV PR 372/76, LEX nr 7884; wyrok SN z dnia 17 lutego 2005 r., IV CK 579/04, LEX nr 176005). Odsetki z chwilą powstania uzyskują byt niezależny od długu głównego. Powoduje to odrębny bieg terminu przedawnienia tego roszczenia, według własnych reguł, przy czym roszczenie to ma charakter okresowy i przedawnia się z upływem lat trzech (wyrok SN z dnia 7 czerwca 2001 r., III CKN 369/00, LEX nr 52358; por. także uchwała SN z dnia 9 listopada 1994 r., III CZP 141/94 M. Praw. 1995, nr 3, s. 83; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 21/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 121; wyrok SN z dnia 19 stycznia 1990 r., IV CR 294/89, OSNC 1991, nr 2-3, poz. 33; wyrok SA w Katowicach z dnia 30 września 2005 r., I ACa 693/05, LEX nr 164623). 57. W piśmiennictwie dominującym poglądem jest uznający trzyletni termin przedawniania się odsetek, jako świadczeń okresowych (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 863 i cyt. tam autorzy; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1180; L. Stecki, Glosa do uchwały SN z dnia 5 kwietnia 1991 r..., s. 6; tenże, Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r..., s. 280; A. Pyrzyńska, Glosa do uchwały SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, OSP 2006, z. 1, poz. 1; P. Drapała, Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03, PiP 2004, z. 10, s. 117; E. Rott-Pietrzyk, Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r..., poz. 57; M. Tłoczek, Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03, Glosa 2004, nr 10, s. 30; J. Sztombka, Odsetki..., s. 41; M. Pałtynowicz, Konstrukcja prawna..., s. 20; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 80; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 93; A. Doliwa, Zobowiązania..., s. 29; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 262). Również pogląd przeciwny ma swoich zwolenników (J.P. Naworski, Przedawnienie..., s. 33 i n.; tenże, Glosa do uchwały SN z 9 listopada 1994 r...., s. 26; R. Karcz, Glosa do uchwały SN z 5 kwietnia 1991 r..., s. 20; J. Kaspryszyn, Termin przedawnienia roszczenia o zapłatę odsetek za opóźnienie w uiszczeniu ceny sprzedaży – uwagi na tle orzecznictwa SN, Glosa 2001, nr 12, s. 38; A. Jucewicz, Termin przedawnienia..., s. 15 i n.). Z kolei analizy dwóch możliwych stanowisk dokonał L. Stecki, Opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych, Poznań 1970, s. 225. 58. Odsetki należne są za każdy dzień opóźnienia, a roszczenie o nie staje się wymagalne osobno w każdym dniu opóźnienia i przedawnia się osobno na każdy dzień opóźnienia wraz z upływem trzyletnich terminów liczonych od dnia wymagalności (uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 21/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 121; uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSNC 1991, nr 10-12, poz. 120; wyrok SA w Katowicach z dnia 9 lipca 1991 r., I ACr 204/91, OSA 1992, z. 1, poz. 7). Odsetki przedawniają się więc sukcesywnie (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586; E. Rott-Pietrzyk, Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r..., poz. 57). 59. W konsekwencji spełnienie świadczenia głównego rodzi jedynie ten skutek, że przerywa proces narastania należności z tytułu odsetek za opóźnienie, ale nie niweczy samego bytu roszczenia o te odsetki (wyrok SA w Katowicach z dnia 9 lipca 1991 r., I ACr 204/91, OSA 1992, z. 1, poz. 7; wyrok SN z dnia 10 sierpnia 2005 r., I CK 110/2005, niepubl.). Podobna sytuacja zachodzi w przypadku przedawnienia roszczenia głównego, bowiem tylko z nieprzedawnionym jeszcze roszczeniem głównym można wiązać następstwo w postaci opóźnienia w spełnieniu świadczenia (wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002 r., V CKN 1573/00, LEX nr 77063). Natomiast z chwilą przedawnienia roszczenia głównego ustaje dotychczasowy stan opóźnienia i siłą rzeczy po tej chwili dalsze roszczenia strony powodowej jako wierzyciela z tytułu odsetek ustawowych w ogóle nie powstają (wyrok SN z dnia 18 października 1995 r., I CRN 175/95, Prok. i Pr.-wkł. 1996, nr 4, s. 31). Dlatego jeżeli dłużnik podniesie uzasadniony zarzut przedawnienia dochodzonego od niego roszczenia, odsetki za opóźnienie mogą być naliczone tylko za czas do chwili przedawnienia roszczenia (uchwała SN z dnia 10 listopada 1995 r., III CZP 156/95, OSNC 1996, nr 3, poz. 31). 60. Pogląd co do wygaśnięcia roszczenia o odsetki wraz z roszczeniem głównym prezentowany jest też z pewną istotną modyfikacją. Przyjmuje się bowiem, że założenie to dotyczy jedynie sytuacji, kiedy roszczenie główne uległo przedawnieniu, nie znajduje natomiast zastosowania do takich stanów, w których roszczenie o świadczenie główne wygasło przed upływem terminu przedawnienia na skutek innych przyczyn, np. poprzez opóźnioną zapłatę. Wówczas na czoło wysuwa się nie upływ terminu przedawnienia
roszczenia głównego, lecz następujące przed upływem terminu przedawnienia zdarzenie powodujące wygaśnięcie roszczenia głównego. Wspomniane zdarzenie potwierdza, że roszczenie to istniało i tym samym daje podstawę do uznania, iż pozostałe w mocy roszczenia uboczne uległy z chwilą tego zdarzenia niejako przekształceniu w roszczenia samodzielne. W związku z tym przedawnienie ich powinno być odtąd rozpatrywane całkowicie samodzielnie (wyrok SN z dnia 24 maja 2005 r., V CK 655/04, LEX nr 152449; wyrok SA w Poznaniu z dnia 2 czerwca 2005 r., I ACa 1867/04, OSA 2006, z. 1, poz. 1; wyrok SA w Poznaniu z dnia 2 czerwca 2005 r., I ACa 789/05, Rejent 2006, nr 4, s. 189). 61. Niezwykle istotnym rozstrzygnięciem w materii przedawnienia roszczeń odsetkowych jest uchwała 7 sędziów SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, gdzie przyjęto rozwiązanie pośrednie pomiędzy dwoma zaprezentowanymi powyżej. Sąd Najwyższy przyjął, że: „ustanowiony w art. 118 k.c. termin przedawnienia roszczeń o świadczenia okresowe stosuje się do roszczeń o odsetki za opóźnienie także wtedy, gdy roszczenie główne ulega przedawnieniu w terminie określonym w art. 554 k.c. Roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawnia się jednak najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego". W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy nie zmienił ogólnej zasady dotyczącej trzyletniego terminu przedawnienia, ale uznał, że możliwość dochodzenia odsetek za zwłokę nie może trwać dłużej niż należność, której one dotyczą. Reguła wyartykułowana w zdaniu drugim tezy wynika z przyjęcia przez Sąd Najwyższy, płynącej z akcesoryjności zasady, że wraz z przedawnieniem się roszczenia głównego przedawniają się roszczenia o świadczenia uboczne. Jednocześnie zasada ta nie będzie miała zastosowania, w wypadku gdy dłużnik, spełniając świadczenie główne, doprowadzi do wygaśnięcia zobowiązania przed upływem przedawnienia dla roszczenia głównego oraz w sytuacji, gdy przed przedawnieniem roszczenia głównego wierzyciel doprowadził do przerwania biegu przedawnienia roszczenia o odsetki. W tych przypadkach roszczenie odsetkowe przedawni się w terminie trzyletnim z art. 118 k.c. (uchwała 7 sędziów SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, OSNC 2005, nr 9, poz. 149 z glosami P. Drapały, PS 2006, nr 5, s. 153, A. Pyrzyńskiej, OSP 2006, z. 1, poz. 1, T. Szczurowskiego, PS 2006, nr 5, s. 160; por. też uwagi krytyczne do tego orzeczenia Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 81; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 263 wskazują, że brak jest w systemie polskiego prawa unormowania, które wprowadzałoby regułę przedawnienia świadczeń ubocznych najpóźniej z przedawnieniem świadczenia głównego). X. Wysokość odsetek 62. Co do zasady wierzycielowi należą się odsetki ustawowe ogólne. Ich wielkość określa Rada Ministrów na podstawie upoważnienia zawartego w art. 359 § 3 k.c. Natomiast jeżeli strony umówiły się co do wyższej wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta wynika ze szczególnego przepisu, wówczas należą się odsetki umowne lub szczególne ustawowe (art. 481 § 2 k.c.). 63. Zasadnie zwraca się uwagę, że przepis art. 481 § 2 k.c. nie jest poprawnie sformułowany, bowiem pomija kwestię ustalenia przez strony niższej stopy odsetek od odsetek ustawowych. Jednak przyjąć trzeba – pomimo braku zapisu w tym względzie – że jeżeli strony ustalą niższą stopę odsetek niż odsetki ustawowe, wówczas należeć się będą odsetki od tej niższej, ustalonej przez strony stopy procentowej (por. F. Zoll (w:) System..., s. 153). 1
64. W art. 359 § 2 k.c. ustawodawca wprowadził odsetki maksymalne. Zgodnie z tym przepisem odsetki wynikające z czynności prawnej w stosunku rocznym nie mogą przekraczać czterokrotności wysokości 2 stopy kredytu lombardowego NBP. Natomiast według art. 359 § 2 k.c., jeżeli wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej przekracza wysokość odsetek maksymalnych, należą się odsetki maksymalne. Przepis ten reguluje więc konsekwencje przekroczenia dopuszczalnej wysokości odsetek ustawowych poprzez zastosowanie mechanizmu, zwanego redukcją utrzymującą skuteczność (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 154). 65. Wskazuje się jednak w piśmiennictwie, że uregulowania dotyczące odsetek maksymalnych nie 1 odnoszą się do odsetek za opóźnienie, albowiem aktualnie nie mogą określonej w art. 359 § 2 k.c. wysokości przekraczać tylko odsetki „wynikające z czynności prawnej". Przepis ten nie obejmuje więc odsetek wynikających z innych źródeł: ustawy, orzeczenia sądu, decyzji innego właściwego organu (zob. M.
Lemkowski, Odsetki..., s. 346; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 255; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 78). W konsekwencji te odsetki, których źródłem jest ustawa (art. 481 § 1 k.c.) i to bez względu na źródło, z jakiego wynika wysokość odsetek za opóźnienie, nie są w żaden sposób ograniczone. 1
66. Podnosi się wszakże, że wykładnia art. 359 § 2 k.c., z której wynika, że nie znajduje on zastosowania do odsetek za opóźnienie, może budzić zastrzeżenia z punktu widzenia reguł wykładni funkcjonalnej. Jednakże przepis ten zawsze może stanowić kryterium pomocnicze przy ocenie wysokości odsetek nieobjętych jego zakresem (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 256). 1
67. W piśmiennictwie wypowiadany jest również pogląd co do stosowania art. 359 § 2 k.c. w stosunku do odsetek za opóźnienie. Uznaje się, że użyty przez ustawodawcę zwrot „wynikające z czynności prawnej" należy rozumieć jako ustalone czynnością prawną. Przyjmuje się, że tym unormowaniem ustawodawca chciał wyrazić jedynie wolę ograniczenia kształtowania odsetek przez strony, a nie derogować przepisy, które regulują wysokość odsetek (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 154; pogląd taki prezentują, odwołując się do reguł wykładni celowościowej również R.W. Kaszubski, A. Tupaj-Cholewa, Regulacje antylichwiarskie dla konsumentów i przedsiębiorców – przepisy polskie i wspólnotowe, PPH 2006, nr 4, s. 34 i n. oraz K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586). 68. Dlatego uznaje się, że wobec obowiązywania unormowań dotyczących odsetek maksymalnych (art. 1 2 359 § 2 k.c. i art. 359 § 2 k.c.), wprowadzonych na mocy ustawy z dnia 7 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 157, poz. 1316) nie ma możliwości obniżenia umownych odsetek w oparciu o unormowania zawarte w art. 5, art. 58 czy też w art. 388 k.c. (zob. K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586). Z tym że zgodnie z art. 5 tej ustawy ograniczenia co do możliwej skali stosowanych odsetek nie mają zastosowania do czynności prawnych dokonanych przed dniem 20 lutego 2006 r. Dlatego przyjmuje się, że tylko w odniesieniu do czynności prawnych dokonanych przed dniem 20 lutego 2006 r. zachowały aktualność mechanizmy korygujące zastrzeżenie odsetek umownych w niernej wysokości. 69. W sytuacji zastrzeżenia niernych odsetek zwraca się uwagę na możliwość zastosowania 1 uregulowań art. 58 § 2 i art. 353 k.c. (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 539). Jeśli wysokość odsetek byłaby sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, wówczas w oparciu o art. 58 § 3 k.c. można uznać nieważność części czynności prawnej odnoszącej się do odsetek – i to do tej ich części, która 2 przekraczałaby „dozwolony" poziom. Twierdzi się, że wykładnię taką wzmacnia aktualnie art. 359 § 2 k.c. (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 257; zob. także wyrok SN z dnia 27 lipca 2000 r., IV CKN 85/00, OSP 2001, z. 3, poz. 48). 70. Postanowienie umowy zastrzegające rażąco wygórowane odsetki jest nieważne w takiej części, w jakiej – w okolicznościach sprawy – zasady współżycia społecznego ograniczają zasadę swobody umów 1 (art. 353 k.c. w związku z art. 58 § 2 i 3 k.c.) – wyrok SN z dnia 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/2000, Biul. SN 2003, nr 7, s. 9, M. Praw. 2003, nr 19, s. 891, OSNC 2004, nr 4, poz. 55, OSP 2004, z. 4, poz. 52, Radca Prawny 2004, nr 3, s. 144, Rejent 2004, nr 5, s. 173, Wokanda 2003, nr 9, s. 6, z glosą T. Justyńskiego, OSP 2004, z. 4, s. 223. 71. Zasadnie zwraca się jednak uwagę, że bezpodstawne jest poszukiwanie mierników, które wskazywałyby, jakie odsetki są w określonym przypadku właściwe. Bowiem zastrzeżenie przez strony uprawnienia do niernych odsetek za opóźnienie powoduje nieważność takiego postanowienia (art. 58 § 2 k.c.), wobec czego nie wchodzi ono do treści stosunku zobowiązaniowego wynikającego z umowy. Dlatego postuluje się, by w takim wypadku skorzystać z odsetek ustawowych, opierając się na treści art. 481 § 2 k.c., zgodnie z którym odsetki takie stosuje się w przypadku, gdy stopa odsetek nie była z góry oznaczona (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 864). 72. Orzecznictwo wskazuje, że zastrzeganie w umowie pożyczki między osobami fizycznymi odsetek w wysokości niernej, niemającej uzasadnienia w wysokości inflacji ani w zyskach osiąganych w ramach normalnej i rzetelnie prowadzonej działalności gospodarczej, może być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W niektórych sytuacjach pewne znaczenie w tym zakresie mógł mieć art. 388, chroniący
przed wyzyskiem (wyrok SN z dnia 27 lipca 2000 r., IV CKN 85/2000, OSP 2001, z. 3, poz. 48). Przyjęto także, że sąd może dokonać oceny, czy klauzula umowna dotycząca wysokości odsetek za opóźnienie pozostaje zgodna z przepisami art. 58 § 2 k.c., a zastrzeżone odsetki za opóźnienie (zwłokę) nie są w wysokości niernej w ramach wiążącego strony stosunku umownego i w świetle dokonanych ustaleń faktycznych w danej sprawie (wyrok SN z dnia 27 listopada 2003 r., III CK 152/02, LEX nr 157288). 73. Wątpliwości dotyczą natomiast możliwości stosowania przy korekcie wysokości odsetek instytucji wyzysku (art. 388 k.c.). Wskazuje się bowiem, że musiałoby to wiązać się z koniecznością wykazania, iż świadczenie odsetek było zastrzegane „w zamian" za inne świadczenie (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 257). Podobnie T. Justyński, podnosząc, że rzeczywista przyczyna niedopuszczalności odwołania się do konstrukcji wyzysku tkwi w okoliczności, iż wyzysk znajduje zastosowanie jedynie do umów wzajemnych; natomiast niewątpliwie zastrzeżenie odsetek na wypadek opóźnienia nie jest świadczeniem wzajemnym (T. Justyński, Glosa do wyroku SN z dnia 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/2000, OSP 2004, z. 4, s. 223). Przyjmuje się jednak również, że w określonych warunkach możliwe jest korzystanie z konstrukcji wyzysku (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 863 i cyt. tam autorzy). 74. Wierzyciel, domagając się odsetek, nie jest związany zakazem ultra alterum tantum (ograniczenie sumy pobranych odsetek do wysokości sumy głównej) – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 70; K. Zagrobelny, Kilka uwag..., s. 586; tenże, (w:) Kodeks..., s. 862; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 260. Zakaz ten wywodzi się z prawa rzymskiego, które stało na stanowisku, że jeżeli suma dotychczasowych procentów osiągnęła wysokość należności głównej, wierzyciel tracił prawo dalszego ich pobierania. Zakaz ultra alterum tantum był więc instrumentem chroniącym dłużnika przed wyzyskiem ze strony wierzyciela. 75. Aktualnie zakaz ultra alterum tantum w polskim systemie prawnym może mieć zastosowanie tylko wtedy, gdy strony umówią się co do wprowadzenia takiego ograniczenia do umowy. Jak się wskazuje, 1 zastrzeżenie takie nie sprzeciwiałoby się treści art. 353 k.c., a dodatkowo byłoby zgodne z językowym znaczeniem pojęcia „odsetek za opóźnienie" (M. Lemkowski, Odsetki..., s. 386). XI. Unormowania szczególne 76. Mocą ustawy z dnia 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. Nr 139, poz. 1323 z późn. zm.) ustawodawca wprowadził szczególną regulację terminów płatności i wysokości odsetek w transakcjach handlowych, celem ograniczenia zjawiska nieterminowego wykonywania zobowiązań pieniężnych. Transakcją handlową zgodnie z art. 2 tej ustawy jest umowa, której przedmiotem jest odpłatne dostarczanie towaru lub odpłatne świadczenie usług, jeżeli strony tej umowy zawierają ją w związku z wykonywaną przez siebie działalnością gospodarczą lub zawodową. 77. Artykuł 7 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, w zakresie w nim unormowanym, jest normą szczególną w stosunku do art. 481 k.c. i jeśli zajdzie wypadek przewidziany w tym przepisie, to w miejsce odsetek ustawowych lub odpowiednio umownych, wchodzą odsetki w wysokości odsetek za zwłokę ustalanych na podstawie art. 56 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 z późn. zm.), chyba że strony ustaliły odsetki w wysokości wyższej. XII. Wyłączenie zastosowania art. 481 k.c. 78. Przepis art. 481 k.c. nie będzie miał zastosowania: a) w orzekaniu o odsetkach od odszkodowania za niesłuszne aresztowanie; dłużnik (Skarb Państwa) nie jest w zwłoce od czasu złożenia wniosku, bo nie wie, jaką kwotę ma płacić i dopiero orzeczenie sądu tę kwotę oznacza. Odsetki są należne tylko za okres opóźnienia świadczenia wymagalnego, rozpoczynający się z chwilą prawomocności orzeczenia sądowego, stanowiącego podstawę zapłaty (wyrok SA w Krakowie z dnia 4 października 2007 r., II AKa 148/07, KZS 2007, z. 10, s. 60), b) do zobowiązań pieniężnych wynikających z prawomocnego rozstrzygnięcia o kosztach procesu cywilnego (uchwała SN z dnia 31 stycznia 1996 r., III CZP 1/96, OSNC 1996, nr 4, poz. 57 i OSP 1998, z. 4, poz. 83),
c)
w odniesieniu do funkcjonariusza policji w przypadku nieterminowo wypłaconego uposażenia (postanowienie SN z dnia 17 stycznia 1997 r., I PKN 66/96, OSNAPiUS 1997, nr 20, poz. 401, Prok. i Pr.-wkł. 1997, nr 11, poz. 40), d) w sprawach o prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego (wyrok SN z dnia 29 października 1997 r., II UKN 208/97, OSNAPiUS 1998, nr 15, poz. 461). XIII. Zagadnienia szczegółowe 79. Odsetki za czas opóźnienia przysługują także od świadczenia pieniężnego o charakterze zaliczkowym (wyrok SN z dnia 6 sierpnia 1996 r., III CZP 86/96, OSNC 1996, nr 12, poz. 154 i OSP 1996, z. 12, poz. 234). 80. Jeżeli świadczenie pieniężne było przedmiotem ugody, a dłużnik opóźnia się z jego spełnieniem, wierzyciel może żądać odsetek, choćby w ugodzie nie przewidziano takiego obowiązku (wyrok SN z dnia 2 października 1969 r., II CR 508/69, OSPiKA 1970, nr 1, poz. 5). 81. Skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (art. 496 w związku z art. 481 § 1 k.c.) – wyrok SN z dnia 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00, OSNC 2002, nr 12, poz. 155, Biul. SN 2002, nr 6, s. 16, Glosa 2003, nr 3, s. 47, Jurysta 2002, nr 10, s. 34, M. Praw. 2002, nr 16, s. 725, Palestra 2002, z. 9-10, s. 191, PS 2003, nr 10, s. 127, Radca Prawny 2003, nr 1, s. 115 z glosą M. Kozińskiego, PS 2003, nr 10, s. 127. 82. Z art. 84 k.p. nie wynika zakaz zrzeczenia się roszczenia o odsetki. Odsetki, chociaż dotyczą niewypłaconego w terminie wynagrodzenia za pracę, mają odmienny od niego charakter; stanowiąc rodzaj zryczałtowanego odszkodowania – nie mają żadnego elementu charakteryzującego wynagrodzenie za pracę (wyrok SN z dnia 25 lutego 2009 r., II PK 185/08, LEX nr 577463). 83. Żądanie zapłaty odsetek – jak każde inne żądanie – może być w całości oddalone bądź też ograniczone po wykazaniu wyjątkowych okoliczności uzasadniających zastosowanie art. 5 k.c. (wyrok SN z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 665/98, LEX nr 51059). Art. 482. I. Zakaz anatocyzmu 1. Omawiany przepis wprowadza istotne ograniczenie związane ze sposobem obliczania odsetek w postaci zakazu umawiania się z góry o zapłatę odsetek od zaległych odsetek (procent składany) – tzw. zakaz anatocyzmu. Ratio legis wprowadzenia tego zakazu uzasadnione jest ochroną dłużnika przed niernym obciążeniem z tytułu odsetek. Wskazuje się bowiem, że umawianie się z góry o zapłatę odsetek od zaległych odsetek prowadziłoby do obliczania procentu składanego, co nawet przy niskiej stopie procentowej mogłoby powodować duże obciążenie dla dłużnika (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 73; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 542; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 260; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 477; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1183). Przepis ten ma więc w swoim założeniu chronić dłużnika przed efektem „kuli śniegowej" w postaci lawinowo narastającego zadłużenia (F. Zoll (w:) System..., s. 155). Nadto możliwość pobierania odsetek od zaległych odsetek prowadziłaby do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych. 2. Przepis art. 482 § 1 k.c. zawiera normę bezwzględnie obowiązującą (wyrok SA w Katowicach z dnia 20 listopada 1996 r., I ACr 547/96, Pr. Gosp. 1997, nr 10, s. 52; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 260; F. Zoll (w:) System..., s. 155; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 590). Dlatego też wszelkie umowy, które naruszają przewidziany w nim zakaz, są nieważne (art. 58 § 1 k.c.) – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 542; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 477. Jednakże judykatura przyjmuje, że jeżeli w treści umowy pożyczki pieniężnej zamieszczono postanowienie naruszające przewidziany w art. 482 § 1 k.c. zakaz (zastrzeżono na rzecz pożyczkodawcy możliwość żądania odsetek za opóźnienie od zaległych odsetek zwykłych), to nieważność takiego postanowienia nie powoduje z reguły nieważności samej umowy pożyczki
(art. 58 § 1 k.c.) – wyrok SN z dnia 24 października 2001 r., III CKN 188/99, LEX nr 52644. Podobne stanowisko prezentuje M. Lemkowski, argumentując, że zwykle strony zawarłyby umowę również bez tego nieważnego postanowienia (M. Lemkowski, Odsetki..., s. 383). 3. Zaległość odsetkowa z art. 482 k.c. może dotyczyć zarówno odsetek płatnych z dołu, jak i z góry (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 542). Dodatkowo treść normatywna art. 482 k.c. nie daje podstaw do różnicowania „zaległych odsetek" ze względu np. na tytuł prawny ich naliczania (postanowienie SN z dnia 5 października 1994 r., III CZP 128/94, LEX nr 5396). W konsekwencji pojęcie „zaległe odsetki" w rozumieniu art. 482 § 2 k.c. obejmuje zarówno odsetki kapitałowe, jak i odsetki za opóźnienie (wyrok SN z dnia 1 października 1998 r., I CKN 782/97, OSNC 1999, nr 5, poz. 92, Glosa 1999, nr 9, s. 30, Jurysta 1999, nr 5, s. 34, Orzecznictwo Sądów w sprawach Gospodarczych 1999, nr 7-8, poz. 98, s. 79, Pr. Bank. 1999, nr 3, s. 23, Radca Prawny 1999, nr 4, s. 119; wyrok SA w Poznaniu z dnia 4 marca 1992 r., I ACr 57/92, PS-wkł. 1993, nr 11, s. 5; wyrok SN z dnia 13 października 2005 r., IV CK 162/05, LEX nr 186899; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 260; Z. Strus, Glosa do wyroku SN z dnia 5 października 1994 r., III CZP 128/94, OSP 1995, z. 5, poz. 107; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 865; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 590; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 74; F. Zoll (w:) System..., s. 155; pogląd odmienny zaprezentował M. Lemkowski, Odsetki..., s. 382 i n. i M. Bieniasz, Po kapitalizacji odsetki stają się kwotą główną kredytu, Rzeczpospolita 2006, nr 10, s. 4). Bez znaczenia więc, z perspektywy komentowanego przepisu, jest rodzaj zaległych odsetek, tzn. czy są one oparte na czynności prawnej, czy też na ustawie. 4. Zwraca się jednak uwagę, że art. 482 k.c. nie znajdzie zastosowania do umów, zgodnie z którymi należne odsetki kapitałowe, niepobrane przez wierzyciela, podlegają doliczeniu do sumy pieniężnej, dalej oprocentowanej. Dotyczy to niektórych umów rachunku bankowego. W takich przypadkach wyłączenie stosowania art. 482 k.c. wynika z faktu, że odsetki kapitałowe nie są tu „odsetkami zaległymi" w rozumieniu wskazanego przepisu (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 260). 5. Przepisu art. 482 k.c. – zarówno w aspekcie ustanowionego w nim zakazu anatocyzmu, jak i wyjątków od niego, nie stosuje się do świadczeń pieniężnych uregulowanych w przepisach szczególnych, zawierających także unormowanie kwestii odsetek, np. do świadczenia z ubezpieczenia społecznego (wyrok SA w Katowicach z dnia 19 września 1994 r., III AUr 51/94, OSA 1995, z. 5, poz. 47). II. Wyjątki od zakazu anatocyzmu 6. Omawiany przepis, wprowadzając zakaz anatocyzmu, przewiduje równocześnie trzy wyjątki od tego zakazu. 7. Pierwszym wyjątkiem będzie sytuacja, gdy po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek do dłużnej sumy. Tak więc już po zaistnieniu zaległości – ex post – strony mogą uzgodnić pomiędzy sobą, że doliczą zaległe odsetki do sumy głównej (skapitalizują zaległe odsetki) i oprocentują na nowo sumę tych dwóch składników. Zaległe odsetki przestają wówczas mieć charakter samodzielnego świadczenia, a stają się częścią należności głównej (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 73; T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 261; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 92; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 79; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1183). 8. Warunkiem skuteczności uzgodnienia stron jest więc, aby odsetki były zaległe, czyli by dłużnik popadł już w opóźnienie z zapłatą długu głównego. Nie jest więc dozwolone umówienie się z góry, że zaległe odsetki za opóźnienie automatycznie będą doliczane do długu głównego, a od tak powstałej należności wierzyciel będzie ponownie żądał odsetek za opóźnienie (por. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 382). 9. Drugim wyjątkiem od zakazu anatocyzmu jest możliwość pobierania odsetek od zaległych odsetek od chwili wytoczenia o nie powództwa (art. 482 § 1 k.c.). W praktyce polegać to może na tym, że strona doliczy do należności głównej odsetki narosłe na dzień poprzedzający wniesienie pozwu i wskaże tak powstałą kwotę jako wartość przedmiotu sporu. Na równi z wytoczeniem powództwa traktuje się rozszerzenie żądania pozwu w toku sprawy (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 542).
10. W orzecznictwie przyjmuje się, że także wystawienie bankowego tytułu wykonawczego (aktualnie na podstawie art. 96 i 97 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe – tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 z późn. zm.) obejmującego odsetki od zaległych odsetek jest równoznaczne z wytoczeniem o nie powództwa w rozumieniu art. 482 § 1 k.c. (uchwała SN z dnia 27 czerwca 1995 r., III CZP 76/95, OSNC 1995, nr 11, poz. 155; uchwała SN z dnia 26 stycznia 1999 r., III CZP 55/98, OSNC 1999, nr 6, poz. 106; tak również W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 75). Jednakże wskazuje się w piśmiennictwie, że wyjątki określone w art. 482 k.c. należy interpretować ściśle, zgodnie z ogólną zasadą w tym względzie ścisłego wykładania przepisu ustanawiającego wyjątki (exeptiones non sund extendendae). Dlatego nie uznaje się, by bankowy tytuł egzekucyjny mógł stanowić wyjątek od zakazu anatocyzmu (por. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 261 i cyt. tam autorzy; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 79). 11. Odsetki od odsetek należy liczyć od dnia wytoczenia powództwa o te odsetki (art. 482 § 1 k.c.). Jednak aby uchylić zakaz anatocyzmu, pozew musi objąć nie same zaległe odsetki, ale już odsetki za opóźnienie od tych zaległych odsetek. Samo pozwanie o odsetki zaległe – a więc o odsetki za opóźnienie w zapłacie określonej sumy pieniężnej – nie daje jeszcze podstawy do stosowania procentu składanego od dnia złożenia pozwu. W konsekwencji żądanie pozwu musi objąć także odsetki od odsetek i dopiero ten moment otwiera możliwość obliczania odsetek od nowej, podwyższonej wysokości (uchwała SN z dnia 18 maja 1994 r., III CZP 70/94, OSN 1994, nr 11, poz. 220, Wokanda 1994, nr 9, s. 6). 12. Natomiast żądanie odsetek za opóźnienie od zaległych odsetek możliwe jest dopiero od momentu wytoczenia powództwa o odsetki, a nie za okres wcześniejszy, co stanowi dodatkową ochronę dłużnika przed niernym obciążeniem (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 477; wyrok SA w Katowicach z dnia 12 lutego 1992 r., I ACr 31/92, OSA 1992, z. 7, poz. 62). Przy czym wierzyciel z uprawnienia tego może w ogóle nie skorzystać bądź zrealizować je w części, żądając np. skapitalizowania zaległych odsetek od późniejszej daty niż data wytoczenia powództwa (zob. S. Gurgul, Kapitalizacja zaległych odsetek, Rzeczpospolita 1997, nr 2, s. 28). 13. Dopuszczalność żądania odsetek za opóźnienie od zaległych odsetek w drodze powództwa nie zależy od uprzedniego porozumienia stron w tym przedmiocie (wyrok SN z dnia 13 października 2005 r., IV CK 162/05, LEX nr 186899). 14. Jednak zasądzenie skapitalizowanych, zaległych odsetek z odsetkami za opóźnienie (art. 482 § 1 k.c.) wyłącza możliwość orzeczenia o odsetkach od tych odsetek (wyrok SN z dnia 17 lutego 1997 r., II CKU 3/97, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 86). W konsekwencji jeżeli raz już zasądzono odsetki za opóźnienie od odsetek za opóźnienie, kolejne powództwo o „trzecie" odsetki jest już niedopuszczalne (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 382). 15. Samo wytoczenie powództwa o zasądzenie na przyszłość (pro futuro) odsetek z tytułu opóźnienia świadczenia głównego nie powoduje jeszcze możliwości domagania się procentu składanego, nawet gdyby po wniesieniu pozwu odsetki te stały się zaległością. W takim wypadku niezbędne jest rozszerzenie powództwa w tym względzie albo też wytoczenie powództwa odrębnego (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 542). 16. Trzeci wyjątek od zakazu anatocyzmu został sformułowany w art. 482 § 2 k.c. Zakaz ten nie dotyczy możliwości naliczania odsetek od zaległych odsetek od długoterminowych pożyczek udzielanych przez instytucje kredytowe (art. 482 § 2 k.c.). Strony umowy o pożyczkę długoterminową mogą więc umówić się z góry, a więc jeszcze przed powstaniem zaległości, o zapłatę w przyszłości odsetek od zaległych i skapitalizowanych odsetek, opóźnienia zapłaty których dopuści się w przyszłości kredytobiorca. 17. Orzecznictwo przyjmuje, że wyjątek określony w art. 482 § 2 k.c. obejmuje długoterminowe stosunki umowne nawiązane z instytucjami kredytowymi. Wprawdzie art. 482 § 2 k.c. stanowi o pożyczkach udzielanych przez te instytucje, niemniej jednak przy jego wykładni nie można nie uwzględnić zmian ustrojowych, w wyniku których kredyt ograniczony dawnej do jednostek gospodarki uspołecznionej, został upowszechniony i korzystają z niego zarówno podmioty gospodarcze, jak też osoby fizyczne (wyrok SA w Katowicach z dnia 20 listopada 1996 r., I ACr 547/96, Pr. Gosp. 1997, nr 10, s. 52). Dlatego uznaje się, że pojęciem „pożyczka długoterminowa" można objąć również pojęcie „kredytu długoterminowego" z przyczyn
natury historycznej (zob. T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 261; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 590; M. Pałtynowicz, Konstrukcja prawna..., s. 26; Z. Strus, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 5 października 1994 r..., poz. 107; tak również wyrok SN z dnia 29 listopada 2001 r., V CKN 603/00, LEX nr 52647, M. Praw. 2002, nr 2, s. 51). Wskazuje się również, na poparcie tego poglądu, że przepis posługuje się terminem „instytucja kredytowa", tak więc niejako z założenia odnosi się także do kredytów (M. Lemkowski, Odsetki..., s. 383). Odmienny pogląd prezentuje K. Zagrobelny, wskazując, że wyjątek z art. 482 § 2 k.c. obejmuje wyłącznie pożyczki długoterminowe, a nie kredyty. Nadto ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 z późn. zm.) rozróżnia umowę pożyczki od umowy kredytu. Prawo bankowe stanowi wprawdzie w art. 78, że do umowy pożyczki stosuje się uregulowania dotyczące kredytów, jednak w określonym w tym przepisie zakresie (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 865; por. także W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 75). 18. Postuluje się również, by przyjąć, w braku ustawowej regulacji, że mamy do czynienia z pożyczką długoterminową, wówczas gdy zaistnieje co najmniej roczny okres kredytowania (zob. M. Lemkowski, Odsetki..., s. 383). 19. Pod pojęciem „instytucji kredytowych" należy rozumieć wyłącznie banki, bowiem tylko one uprawnione są do udzielania kredytów (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 865; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 590). Art. 483. I. Kara umowna – charakter prawny 1. Z art. 483 § 1 k.c., zawierającego legalną definicję kary umownej wynika, że stanowi ona zastrzeżenie, wedle którego naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy pieniężnej (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 76). Kara umowna – zwana również odszkodowaniem umownym, a także karą konwencjonalną lub karą wadialną – stanowi dodatkowe zastrzeżenie umowne. 2. Kara umowna, wbrew swej nazwie, nie jest karą w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz sankcją cywilnoprawną na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 543). Dlatego mówi się o funkcji represyjnej kary umownej, która szczególnie widoczna jest wówczas, gdy strony już przy zawieraniu umowy przewidują karę umowną przewyższającą wysokość potencjalnej szkody oraz gdy strony ustalają karę umowną w wysokości odpowiadającej potencjalnej szkodzie, lecz na skutek naruszenia zobowiązania do szkody nie dochodzi lub dochodzi, lecz w o wiele mniejszym zakresie niż wysokość zastrzeżonej kary umownej (por. P. Drapała (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 5, pod red. E. Łętowskiej, Warszawa 2006, s. 958). Element represji wyraża się również w uniezależnieniu prawa do domagania się należności z tytułu kary umownej od wielkości szkody (art. 484 § 1 zdanie pierwsze k.c.) – wyrok SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CKN 122/01, LEX nr 141400. 3. Najistotniejszą funkcję, jaką pełni kara umowna, jest jednak funkcja kompensacyjna. Kara umowna jest surogatem odszkodowania za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania niepieniężnego (wyrok SA w Białymstoku z dnia 28 lipca 2005 r., I ACa 368/05, OSAB 2005, nr 3, poz. 3). Ma na celu naprawienie szkody poniesionej przez wierzyciela na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CKN 122/01, LEX nr 141400). 4. Jednocześnie ważnym zadaniem kary umownej jest zabezpieczenie wykonania zobowiązania, tym samym zwiększenie realności wykonania zobowiązania oraz ułatwienie naprawienia szkody (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 544; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 478). Zadania te można określić mianem funkcji stymulacyjnej kary umownej, bowiem zastrzeżenie kary umownej ma mobilizować dłużnika do prawidłowego wykonania zobowiązania (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 957). Zastrzeżenie kary umownej jest więc środkiem jurydycznym, mającym na celu wzmocnienie więzi między stronami (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 340).
5. Funkcja symplifikacyjna kary umownej wiąże się z ułatwieniem dla wierzyciela w dochodzeniu kary umownej w procesie. Wierzyciel bowiem nie ma obowiązku wykazania ani faktu powstania szkody, ani jej wysokości. Zobligowany jest jedynie udowodnić, że kara umowna została skutecznie zastrzeżona oraz że doszło do nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 957). 6. Przejawem zasady realnego wykonania zobowiązania jest okoliczność, że dłużnik nie może zwolnić się z zobowiązania przez zapłatę kary umownej (art. 483 § 2 k.c.). Kara umowna zastępuje bowiem odszkodowanie (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 343). Wyjątkiem od tej reguły będzie sytuacja, gdy wierzyciel wyrazi na to zgodę – wówczas, w zależności od okoliczności sprawy, będziemy mieli do czynienia z odnowieniem albo datio in solutum (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 78; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1185). 7. Granice dopuszczalnego kształtowania obowiązku zapłaty kary umownej wyznaczają – poza art. 483 k.c. – także przepisy o charakterze imperatywnym. Ocena skuteczności postanowienia umownego kreującego obowiązek zapłaty kary umownej podlega zatem kontroli w kontekście ograniczeń swobody 1 umów (art. 353 k.c.), obejścia prawa, jak też ewentualnej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c.) – wyrok SN z dnia 11 stycznia 2008 r., V CSK 362/07, LEX nr 515710; zob. także P. Drapała (w:) System..., s. 958). II. Warunki zastrzeżenia kary umownej 8. Źródłem zastrzeżenia kary umownej może być umowa, przy czym nie jest konieczne, by była to ta sama umowa, której naruszenie rodzi obowiązek zapłaty kary umownej. Nadto zwraca się uwagę, że występujący w art. 483 k.c. termin „umowa" użyty został w znaczeniu techniczno-prawnym i powinien być rozumiany jako zgodne oświadczenie woli stron co do ustanowienia kary umownej (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 960). Dlatego przyjmuje się, że strony mogą postanowić o karze umownej już w umowie przedwstępnej (w celu zapewnienia zawarcia umowy przyrzeczonej), w samej umowie kreującej zobowiązanie główne, w późniejszym porozumieniu, w umowie ramowej, jak również w postanowieniach wzorców umownych (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 866; P. Drapała (w:) System..., s. 960; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 76 i cyt. tam autorzy; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 343; uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, OSNC 2004, nr 5, poz. 69, Biul. SN 2003, nr 11, s. 5, Wokanda 2003, nr 12, s. 1, OSP 2004, z. 9, poz. 115 z glosami aprobującymi J. Jastrzębskiego, OSP 2004, z. 9, poz. 115, A. Slisza, M. Praw. 2005, nr 8, s. 406, M. Bieniaka, M. Praw. 2005, nr 20, s. 1010 i W. Borysiaka, M. Praw. 2007, nr 6, s. 325; odmiennie co do ogólnych warunków umów A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 479). Jednak skuteczne zastrzeżenie kary umownej w razie niewykonania zobowiązania zawarcia umowy w formie aktu notarialnego wymaga ścisłego określenia w umowie zobowiązującej wszystkich postanowień tego aktu wpływających na rodzaj i treść wyrażonej w nim umowy (wyrok SN z dnia 15 stycznia 2004 r., II CK 341/02, M. Praw. 2007, nr 10, s. 569). 9. Przy czym kara umowna zastrzeżona może być zarówno co do zobowiązania już istniejącego, jak i przyszłego (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 76; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 866). Zobowiązanie wynikać może ze źródeł pozaumownych, jeżeli kara umowna została zastrzeżona na podstawie odpowiedniego porozumienia stron stosunku obligacyjnego (wskazana wyż. uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03). Zobowiązania umocnione karą umowną wynikać mogą więc z ustawy, deliktu, bezpodstawnego wzbogacenia, z jednostronnej czynności prawnej, z orzeczenia sądu (por. P. Drapała (w:) System..., s. 959; tenże, Kara umowna..., s. 55). 10. Kara umowna może być zastrzeżona wyłącznie na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Niedopuszczalne jest zatem zastrzeganie kary umownej w zakresie zobowiązań pieniężnych sensu stricto, jak i zobowiązań pieniężnych w szerokim znaczeniu (wskazana wyż. uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03 – odmienne stanowisko zawarte w wyroku SN z dnia 28 stycznia 1994 r., I CO 39/93, niepubl. uznać należy za odosobnione). Reguła ta nie może zostać zmieniona wolą stron (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 78; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 866). Kategoryczne brzmienie art. 483 § 1 k.c. nie pozostawia wątpliwości, że przepis ten w
odnośnym zakresie ma charakter iuris cogentis, co oznacza niedopuszczalność zastrzeżenia kary umownej co do zobowiązania pieniężnego (wyrok SN z dnia 21 sierpnia 2008 r., IV CSK 202/08, LEX nr 466003; wyrok SN z dnia 18 sierpnia 2005 r., V CK 90/05, M. Praw. 2005, nr 18, s. 874; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 543). Zastrzeżenie kary umownej w przypadku zobowiązań pieniężnych jest co do zasady nieważne (wyrok SA w Białymstoku z dnia 28 lipca 2005 r., I ACa 368/05, OSAB 2005, nr 3, poz. 3). 11. Dlatego postanowienia kontraktu łączące obowiązek zapłaty kary umownej z brakiem lub nieterminowym spełnieniem świadczenia pieniężnego powinny być traktowane jako poczynione contra legem (art. 58 § 3 k.c. – wyrok SN z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 240/08, LEX nr 484667; tak również P. Drapała (w:) System..., s. 959), wobec czego takie postanowienie umowne jest z mocy art. 58 § 1 k.c. bezwzględnie nieważne (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 2005 r., V CK 90/05, LEX nr 393104; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 78). Z tych względów uznano za niedopuszczalne zastrzeżenie kary umownej w przypadku zobowiązania leasingobiorcy, ponieważ jego obowiązek wobec kontrahenta polega na obowiązku zapłaty rat leasingowych (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 2005 r., V CK 90/05, M. Praw. 2005, nr 18, s. 874). Natomiast można zastrzec skutecznie, na podstawie art. 483 k.c., karę umowną na wypadek odstąpienia od umowy leasingu, w razie niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków przez leasingobiorcę (korzystającego) – wyrok SN z dnia 20 października 2006 r., IV CSK 154/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 117. 12. Brak jest podstaw do domagania się zasądzenia kary umownej zastrzeżonej na wypadek odstąpienia od umowy, jeżeli podstawę do odstąpienia od umowy stanowiło niewykonanie zobowiązania pieniężnego (wyrok SN z dnia 7 lutego 2007 r., III CSK 288/06, OSP 2009, z. 4, poz. 39). 13. Natomiast w konkretnych okolicznościach możliwe jest uznanie klauzuli zastrzegającej karę umowną na wypadek naruszenia zobowiązania pieniężnego w drodze konwersji jako zastrzeżenia odsetek za opóźnienie; ewentualna konwersja winna opierać się przede wszystkim na wykładni oświadczeń woli stron, zmierzającej do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 543; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 78; P. Drapała (w:) System..., s. 959). Dlatego jeżeli strony w umowie jako przesłankę roszczenia o „odsetki karne" przewidziały opóźnienie kontrahenta z zapłatą należności pieniężnej, to w grę może wchodzić instytucja przewidziana w art. 481 k.c., a nie oryginalna konstrukcja prawna łącząca cechy wspomnianej instytucji i kary umownej (wyrok SN z dnia 10 października 2003 r., II CK 120/02, OSP 2005, z. 7-8, poz. 95; wskazana wyż. uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03). 14. Karę umowną można zastrzec na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania przez dłużnika obowiązku, określonego w umowie, który nie należy do obowiązków podstawowych, jeśli ma on charakter niepieniężny – nawet w sytuacji, gdy zasadnicze świadczenie polegało będzie na zapłacie sumy pieniężnej (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 867). Odmienne stanowisko zaprezentowało orzecznictwo, przyjmując, że przy kwalifikowaniu zobowiązania niepieniężnego w rozumieniu art. 483 § 1 k.c. bierze się pod uwagę charakter prawny tych zobowiązań, które należą do essentialia negotii, a nie obowiązki pochodne, dodatkowe (wyrok SN z dnia 19 grudnia 2000 r., V CKN 171/00, LEX nr 52662). Jednocześnie uznaje się, że kategorię „zobowiązania niepieniężnego" należy rozumieć szeroko (wyrok SN z dnia 21 sierpnia 2008 r., IV CSK 202/08, LEX nr 466003). Dlatego przyjęto, że pojęcie to obejmuje zobowiązanie niepieniężne, przewidujące świadczenia o charakterze majątkowym (np. polegające na zawarciu umowy przyrzeczonej) oraz niemajątkowym (np. powstrzymanie się od podejmowania określonej działalności, w tym konkurencyjnej) – wskazana wyż. uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03. Zastrzeżenie kary umownej możliwe będzie również na wypadek skorzystania przez jednego z kontrahentów z uprawnienia kształtującego, np. wypowiedzenia umowy lub odstąpienia od niej (wyrok SN z dnia 20 października 2006 r., IV CSK 154/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 117; wyrok SN z dnia 7 lutego 2007 r., III CSK 288/06, niepubl.). Strony mogą zastrzec karę umowną na wypadek wypowiedzenia umowy zlecenia z innych powodów aniżeli ważne (wyrok SN z dnia 21 sierpnia 2008 r., IV CSK 202/08, LEX nr 466003). 15. Dla zastrzeżenia kary umownej bez znaczenia jest okoliczność, czy świadczenie w zobowiązaniu polegało będzie na działaniu, czy na zaniechaniu (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 866). Kara umowna może dotyczyć zobowiązania niepieniężnego polegającego na daniu (dare), czynieniu (facere), zaniechaniu (non facere) lub znoszeniu (pati) – zob. P. Drapała (w:) System..., s. 959; tenże, Kara umowna..., s. 55.
Przyjmuje się również dopuszczalność zastrzeżenia kary umownej w umowie starannego działania; wówczas ocena, czy dłużnik wykonał swoje zobowiązanie, powinna być przeprowadzona przez pryzmat postanowień umownych regulujących zakres powinności dłużnika oraz według miernika staranności wynikającej z przepisów kodeksu cywilnego (wyrok SA w Gdańsku z dnia 20 lutego 2009 r., I ACa 1143/08, POSAG 2009, nr 1, s. 57). 16. Przy badaniu, czy mamy do czynienia z karą umowną decydująca jest treść zobowiązania i wola stron, nie zaś określenia użyte w umowie. Dlatego dokonując wykładni treści umowy przy uwzględnieniu kryteriów określonych w art. 65 § 2 k.c., zastrzeżenie w umowie „kary umownej" w wysokości trzykrotności odsetek ustawowych uznane zostało za ustalenie odsetek umownych (wyrok SA w Białymstoku z dnia 28 lipca 2005 r., I ACa 368/05, OSAB 2005, nr 3, poz. 3). III. Treść klauzuli kary umownej 17. Jak wynika z komentowanego przepisu, zastrzeżenie kary umownej określać musi zobowiązanie pierwotne i rodzaj jego naruszenia, z którym związany będzie obowiązek świadczenia kary oraz oznaczenie sumy pieniężnej, stanowiącej karę umowną. Elementy te są obligatoryjne. Są to przedmiotowo istotne elementy zastrzeżenia kary umownej (por. J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 181; P. Drapała (w:) System..., s. 959). 18. Kara umowna może zostać zastrzeżona – z przedmiotowego punktu widzenia – na wypadek wystąpienia jednej z trzech grup zdarzeń: a) niewykonania zobowiązania, b) nienależytego wykonania zobowiązania w ogólności, c) konkretnych uchybień w zakresie sposobu wykonania zobowiązania (np. co do jakości). Przy czym w jednej umowie można przewidzieć odrębną karę za niewykonanie, a odrębną za nienależyte wykonanie zobowiązania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 543; wyrok SN z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 240/08, LEX nr 484667). Jak się zauważa, mogą być kumulowane kary umowne zastrzeżone za różne postacie nienależytego wykonania zobowiązania, nie może natomiast być kumulowana kara umowna przewidziana za nienależyte wykonanie zobowiązania, np. kara umowna za zwłokę w wykonaniu zobowiązania i kara umowna za niewykonanie zobowiązania (wyrok SA w Warszawie z dnia 8 grudnia 2009 r., I ACa 829/2009, niepubl.). Natomiast dopuszczalne jest ustanowienie pierwszej kary umownej na wypadek dostarczenia towaru o niewłaściwej jakości, drugiej kary na wypadek zwłoki i trzeciej w razie niewykonania przez dłużnika określonych (niepieniężnych) powinności dodatkowych, a w razie jednoczesnego wystąpienia wszystkich tych okoliczności roszczenia wierzyciela o poszczególne kary umowne sumują się (zob. P. Drapała, Kara umowna..., s. 55). O zakresie zastosowania kary umownej rozstrzyga treść dokonanego przez strony zastrzeżenia. Zastrzeżenie to może być przedmiotem wykładni oświadczenia woli stron (wskazana wyż. uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03). 19. Określenie rodzaju naruszenia zobowiązania może nastąpić więc przez wskazanie na „niewykonanie" lub „nienależyte wykonanie zobowiązania" albo przez precyzyjny opis konkretnych przykładów niespełnienia świadczenia lub jego spełnienia nienależytego. Przy czym stopień dokładności oznaczenia naruszeń może być różny – od wskazania zwłoki dłużnika, aż po enumeratywne wyliczenie konkretnych uchybień w zakresie wykonania zobowiązania, np. braki ilościowe lub jakościowe przedmiotu świadczenia (por. J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 182; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 77). 20. Dopuszczalne jest również zastrzeżenie kary umownej, która będzie się należeć wierzycielowi w razie „poważnego" lub „rażącego" naruszenia zobowiązania. Zwraca się jednak uwagę, że takie określenie może rodzić w praktyce problemy z określeniem, czy doszło do takiego naruszenia (zob. J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 182). 21. Z art. 483 § 1 k.c. wynika, że wysokość kary umownej musi być „określona" w treści umowy. Dodatkowo kara ta powinna być w chwili zastrzegania wyrażona kwotowo (wyrok SN z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 420/06, LEX nr 274239). Nie rodzi to jednak konieczności podania konkretnej sumy pieniężnej stanowiącej karę umowną. Strony mogą więc określić wysokość kary pośrednio, poprzez wskazanie podstaw (kryteriów) jej określenia; karę oznaczyć można więc poprzez podanie konkretnej kwoty, ale również w jakimś ułamku lub procencie w odniesieniu do wartości świadczenia głównego. Z kolei kara za
zwłokę może być ustalona według konkretnej stawki dziennej. Można także, określając wysokość kary, wskazać jednocześnie jej maksymalny poziom (por. J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 186; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 543; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 77; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 343; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 867). Podkreśla się jednak, że przyjęcie konstrukcji prawnej, zakładającej ustalanie w przyszłości podstawy naliczania kary umownej, nie byłoby zgodne z art. 483 § 1 k.c. i stanowiłoby inną czynność prawną (wyrok SN z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 420/06, LEX nr 274239; odmiennie, jak się wydaje, P. Drapała (w:) System..., s. 960, który przyjmuje dopuszczalność ustalenia przez strony, że wysokość kary umownej zostanie ustalona przez osobę trzecią, np. biegłego). 22. Kara umowna powinna być zastrzeżona w pieniądzu, co wynika z samego brzmienia art. 483 k.c. W konsekwencji zastrzeżenie kary umownej kreuje zobowiązanie, które ma charakter pieniężny już od 1 samego powstania, podlega więc zasadom nominalizmu i walutowości – art. 358 § 1 k.c. i art. 358 § 1 k.c. (por. P. Drapała (w:) System..., s. 960). Natomiast nie ma przeszkód, by strony zastrzegły, że w razie naruszenia zobowiązania dłużnik będzie zobowiązany do innego świadczenia niż pieniężne. Takie zastrzeżenie, choć będzie ważne, gdyż dokonane zostanie w ramach swobody umów, nie będzie stanowiło kary umownej (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1185; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 478; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 78). 23. Poza wskazanymi wyżej elementami obligatoryjnymi, w zastrzeżeniu klauzuli umownej mogą się również znaleźć postanowienia określające zakres podstawy odpowiedzialności dłużnika w sposób odmienny od uregulowanego w art. 472 i art. 474 k.c. – na zasadzie art. 473 § 1 k.c. i w granicach art. 473 § 2 k.c. (J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 181). 24. Zastrzeżenie kary umownej dotyczyć może także obowiązków ubocznych, które same w sobie nie prowadzą do wykonania zobowiązania. Obowiązki te jednak mają znaczenie dla strony, dlatego korzysta ona z instytucji kary umownej, jako gwarancji ich wykonania, np. zachowanie poufności w trakcie negocjacji (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 866). IV. Przesłanki powstania obowiązku zapłaty kary umownej 25. Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się w pełni z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 k.c.). Z tego też względu przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej określane są przez pryzmat ogólnych przesłanek kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej (wyrok SN z dnia 11 stycznia 2008 r., V CSK 362/07, LEX nr 515710; wyrok SN z dnia 20 marca 1967 r., II CR 419/ 67, niepubl). 26. Jednak zastrzeżenie kary umownej powoduje modyfikację ogólnych reguł odpowiedzialności w tym sensie, że dla zaistnienia obowiązku zapłaty kary umownej niezbędne jest łączne wystąpienie tylko dwóch przesłanek pozytywnych i niezaistnienie żadnej z przesłanek negatywnych (jednej lub trzech, w zależności od przyjętej koncepcji co do wymogu zaistnienia szkody: brak winy albo brak szkody, brak winy, brak związku przyczynowego). Pierwszą z przesłanek pozytywnych jest istnienie skutecznego postanowienia umownego, z którego wynika obowiązek świadczenia kary umownej, drugą – niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania lub pojedynczego obowiązku, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 963; wyrok SN z dnia 9 lutego 2005 r., II CK 420/04, LEX nr 301769). 27. Wierzyciel, dla którego zastrzeżona została kara umowna, nie ma obowiązku wykazywać faktu poniesienia szkody oraz że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Dla realizacji przysługującego mu roszczenia o zapłatę kary umownej musi jednak wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 7 lipca 2005 r., V CK 869/04, LEX nr 150649). 28. Ponieważ przesłanką żądania kary umownej jest jej wcześniejsze, ważne i skuteczne zastrzeżenie, dlatego dłużnik, broniąc się przed zapłatą kary umownej, może powoływać się na sprzeczność klauzuli z ustawą (np. w przypadku pieniężnego zobowiązania głównego), z naturą stosunku zobowiązaniowego (np.
gdy właściwość zobowiązania wyłącza żądanie odszkodowania za jego niewykonanie) lub z zasadami współżycia społecznego. Dłużnik może się także powoływać na wady oświadczenia woli. Wreszcie dłużnik może kwestionować sam fakt zawarcia umowy o karę (np. wskazując, że wierzyciel obowiązek świadczenia kary wywodzi z jednostronnego oświadczenia woli) – por. J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 238. 29. W doktrynie i orzecznictwie ukształtowały się dwie grupy poglądów co do konieczności zaistnienia szkody. Chodzi o kwestię, czy jeżeli dłużnik wykaże, że na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania wierzyciel nie poniósł żadnej szkody, to będzie (lub nie będzie) zwolniony z obowiązku świadczenia kary umownej. Pierwszy z poglądów, zwany „tradycyjnym", znalazł swój wyraz w judykaturze w przyjęciu stanowiska, iż „zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody" (uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, OSNC 2004, nr 5, poz. 69, Biul. SN 2003, nr 11, s. 5, Wokanda 2003, nr 12, s. 1, OSP 2004, z. 9, poz. 115; por. także wyrok SN z dnia 2 czerwca 1970 r., II CR 167/70, OSNC 1970, nr 11, poz. 214; wyrok SN z dnia 4 grudnia 2003 r., II CK 271/02, LEX nr 151630; wyrok SN z dnia 1 kwietnia 2004 r., II CK 94/03, LEX nr 174161; wyrok SN z dnia 9 lutego 2005 r., II CK 420/04, LEX nr 301769; wyrok SA w Poznaniu z dnia 22 lutego 2006 r., I ACa 882/05, LEX nr 194544). W piśmiennictwie także wskazuje się, że szkoda nie może być rozpatrywana jako przesłanka żądania kary umownej (J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 181). Kara umowna należy się więc bez względu na wysokość poniesionej szkody, natomiast brak szkody stanowi podstawę do obniżenia wysokości kary umownej (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 345; tak również G. Ćmikiewicz, Glosa do wyroku SN z 7 lutego 1975 r., III CRN 406/74, OSPiKA 1976, z. 10, poz. 180; Z. Kwaśniewski, Glosa do wyroku SN z dnia 20 maja 1980 r., I CR 229/80, PiP 1982, z. 1-2, s. 183; J. Jastrzębski, Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, OSP 2004, z. 9, poz. 115, A. Slisz, Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, M. Praw. 2005, nr 8, s. 406, M. Bieniak, Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/0, M. Praw. 2005, nr 20, s. 1010, W. Borysiak, Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, M. Praw. 2007, nr 6, s. 325; tenże, Zastrzeżenie kary umownej a kompensacja niemajątkowych uszczerbków wierzyciela, Palestra 2007, z. 5-6, s. 17; W. Robaczyński, Kara umowna a szkoda (w:) Odpowiedzialność cywilna. Księga pamiątkowa ku czci Profesora Adama Szpunara, M. Pyziak-Szafnicka (red.), Kraków 2004, s. 222; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 480; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 80). Zwolennicy tego poglądu poddają przepis art. 484 § 1 zdanie drugie k.c. głównie wykładni celowościowej i funkcjonalnej, akcentując prewencyjną i represyjną funkcję kary umownej, które przemawiają za powiązaniem powinności zapłaty kary z samym faktem niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (por. P. Drapała (w:) System..., s. 963). 30. Judykatura i piśmiennictwo co do konieczności zaistnienia szkody, jako warunku możliwości żądania zapłaty kary umownej, wypowiada także odmienny pogląd. Twierdzi się, że treść unormowań zawartych w art. 383 § 1 i art. 484 § 1 k.c. wskazuje jednoznacznie, iż brak jakiejkolwiek szkody po stronie wierzyciela wyklucza domaganie się kary umownej (wyrok SA w Katowicach z dnia 28 maja 2003 r., I ACa 1376/02, LEX nr 175577). W art. 483 § 1 k.c. wyraźnie jest bowiem mowa o naprawieniu szkody, które następuje przez zapłatę kary umownej, a w art. 484 § 1 k.c. ustawodawca wskazuje, że kara umowna należy się bez względu na wysokość poniesionej szkody. Ustawowe określenie „bez względu na wysokość poniesionej szkody" nie może być natomiast utożsamiane z określeniem „niezależnie od poniesienia szkody" (wyrok SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CKN 122/01, LEX nr 141400). Twierdzi się również, że skoro kara umowna zastępuje odszkodowanie z art. 471 k.c., to jeśli dłużnik naruszy zobowiązanie, ale na skutek takiego jego działania nie wystąpi szkoda, wówczas odpadnie konieczność zapłaty kary umownej. Natomiast art. 484 § 1 k.c. zrywa jedynie związek między wysokością szkody a świadczeniem zastrzeżonej kary, natomiast brzmienie tego przepisu – a przede wszystkim art. 483 § 1 k.c. mówiący o „naprawieniu szkody" – nakazuje przyjąć, że fakt doznania szkody jest istotny w kontekście żądania kary umownej. Zwolennicy tego poglądu odwołują się więc do językowej i systemowej wykładni art. 483 § 1 oraz art. 484 § 1 k.c., a jako podstawową funkcję kary umownej przyjmują kompensację szkody. Wywodzi się, że skoro wykładnia językowa i systemowa wskazanych przepisów prowadzi do jednoznacznych wniosków, odwoływanie się do reguł wykładni systemowej nie jest prawidłowe (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 868; P. Drapała (w:) System..., s. 964; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1186; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 545; tak zdaje się również W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 341).
31. Zwolennicy drugiego z przedstawionych poglądów na kwestię konieczności wystąpienia szkody wskazują, że wierzyciel nie ma obowiązku wykazania wielkości poniesionej szkody, lecz to dłużnik, chcąc zwolnić się z obowiązku uiszczenia kary umownej, musi wykazać, iż wierzyciel nie poniósł szkody (por. wyrok SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CKN 122/01, LEX nr 141400; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/2001, niepubl.). Brak szkody to pierwsza z przesłanek negatywnych, której udowodnienie przez dłużnika spowoduje uchylenie obowiązku zapłaty kary umownej (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 963), oczywiście przy założeniu słuszności drugiego z przedstawionych wyżej poglądów co do wymogu zaistnienia szkody. 32. Przy karze umownej, w razie braku rozszerzenia odpowiedzialności na podstawie art. 471 k.c., wina w niewykonaniu zobowiązania jest podstawową przesłanką roszczenia na podstawie art. 483 k.c. (wyrok SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 583/03, LEX nr 137571). W konsekwencji niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania musi być następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, wynikać więc musi z niedołożenia przez dłużnika należytej staranności (art. 472 k.c.), czyli jego winy w postaci (co najmniej) niedbalstwa (wyrok SN z dnia 11 lutego 1999 r., III CKN 166/98, LEX nr 521867). 33. Wierzyciel nie musi jednak udowadniać, że wykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (przede wszystkim z winy dłużnika). Zgodnie bowiem z domniemaniem zawartym w art. 471 k.c. niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązana następuje na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Na dłużniku natomiast ciąży obowiązek wykazania, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (por. wyrok SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/2001, niepubl.). 34. W konsekwencji zobowiązany do zapłaty kary umownej może bronić się zarzutem – podobnie jak każdy dłużnik zobowiązany do naprawienia szkody stosownie do art. 471 k.c. – że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (wyrok SN z dnia 20 marca 1967 r., II CR 419/67, niepubl.; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 478). Brak winy to druga z przesłanek negatywnych, której udowodnienie przez dłużnika spowoduje uchylenie obowiązku zapłaty kary umownej (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 965). 35. Jako trzecią negatywną przesłankę, której udowodnienie przez dłużnika spowoduje uchylenie obowiązku zapłaty kary umownej wskazuje się brak związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem zobowiązania i szkodą (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 966). O przesłance tej można jednak mówić tylko wtedy, gdy założymy słuszność drugiego z przedstawionych wyżej poglądów co do wymogu zaistnienia szkody. 36. Jeżeli natomiast strony zastrzegą w umowie, że dłużnik zobowiązany jest do zapłaty określonej kwoty pieniężnej w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niezależnie od przyczyny, również więc wtedy, gdy dłużnik nie ponosił będzie za ten stan rzeczy odpowiedzialności – takie postanowienie nie będzie karą umowną, lecz zastrzeżeniem o charakterze gwarancyjnym (gwarancją za wynik), klauzulą gwarancyjną, a nie klauzulą kary umownej (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 150; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1185; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 867; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 544; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 479). W orzecznictwie wypowiedziano jednak pogląd, że kara umowna za nienależyte wykonanie umowy może przysługiwać wierzycielowi, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie będzie następstwem innych okoliczności niż tylko zawinione zachowanie dłużnika. Z art. 471 k.c. wynika, że dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody spowodowanej nie tylko jego zawinionym zachowaniem, ale także innymi okolicznościami; z kolei przepis art. 473 k.c. jednoznacznie pozwala na to, aby krąg okoliczności, o których mowa w art. 471 k.c. został przez ustawę lub umowę stron rozszerzony (wyrok SN z dnia 27 czerwca 2003 r., IV CKN 300/01, LEX nr 251531). Zdaniem K. Zagrobelnego nie można wykluczyć przyjęcia, że w konkretnych okolicznościach sprawy strony zmodyfikowały zasady odpowiedzialności odszkodowawczej i wprowadziły odpowiedzialność na zasadzie ryzyka albo odpowiedzialność za skutek. W takim przypadku jednak konieczne byłoby zaistnienie zgodnego zamiaru stron co do rozszerzenia odpowiedzialności oraz musiałoby to odpowiadać celowi umowy. Wówczas możliwe byłoby przyjęcie, że takie zastrzeżenie ma charakter kary umownej (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 867; por. także A. Cisek, Zasady naliczania kar umownych z tytułu nienależytego
wykonania umowy, której stroną jest gmina, NZS 2004, nr 5, s. 53; P. Drapała, Kara umowna..., s. 55). 37. W wypadku kary umownej zastrzeżonej na wypadek nieterminowego spełnienia świadczenia niepieniężnego oznacza to, że kara umowna należy się jedynie w wypadku zwłoki dłużnika (476 k.c.) – nie można natomiast żądać kary umownej, gdy dłużnik obalił wynikające z art. 471 k.c. domniemanie, iż opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (wyrok SN z dnia 11 lutego 1999 r., III CKN 166/98, LEX nr 521867). 38. Jeżeli umowne odszkodowanie nie stanowi kary umownej, to jego zasądzenie może nastąpić na podstawie art. 471 k.c., wtedy jednak wierzyciela obciąża obowiązek wykazania wysokości szkody i związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą, przy czym naprawienie szkody winno nastąpić z uwzględnieniem przesłanek określonych w art. 361 k.c. (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 2005 r., V CK 90/05, LEX nr 393104). V. Kara umowna a inne skutki naruszenia zobowiązania 39. Wierzyciel nie może żądać jednocześnie zapłaty kary umownej i wykonania zobowiązania, jeśli kara umowna była zastrzeżona na wypadek niewykonania zobowiązania (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 20 grudnia 2006 r., I ACa 1354/06, LEX nr 307271; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 150; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 544). W takiej sytuacji roszczenia wierzyciela pozostają w zbiegu alternatywnym. 40. Natomiast jeśli kara umowna zastrzeżona została na wypadek nienależytego wykonania zobowiązania, wówczas wierzyciel może domagać się i zapłaty kary umownej i wykonania zobowiązania (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 150; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 78 i n.; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 544). VI. Akcesoryjność kary umownej 41. Kara umowna ma charakter świadczenia ubocznego (akcesoryjnego) i warunkowego, pozostając w ścisłym związku z zobowiązaniem głównym (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 479). 42. Kara umowna dzieli „losy prawne" zobowiązania głównego, zgodnie z regułą rium sequitur principale. Akcesoryjny charakter kary umownej oznacza, że jej zastrzeżenie jest wiążące dla stron tylko wtedy, gdy strony związane są zobowiązaniem, którego naruszenia (niewykonania lub nienależytego wykonania) kara dotyczy (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 77; P. Drapała (w:) System..., s. 961). 43. Także zmiany podmiotowe w stosunku zobowiązaniowym niosą ze sobą zmianę osób zobowiązanych i uprawnionych z tytułu kary umownej. 44. Z kolei nieważność lub bezskuteczność umowy pociąga za sobą wygaśnięcie obowiązku zapłaty kary umownej; podobnie jest w przypadku wygaśnięcia zobowiązania głównego (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 150; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 544; P. Drapała (w:) System..., s. 962). Tak będzie również w razie zwolnienia z długu lub niemożliwości następczej świadczenia (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 478). Reguła ta nie będzie odnosiła się do nienależytego wykonania zobowiązania, które zaistniało przed wygaśnięciem zobowiązania (W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 77). Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że wykonanie prawa odstąpienia inwestora od umowy o roboty budowlane nie pozbawia go roszczenia o zapłatę kary umownej zastrzeżonej na wypadek przekroczenia terminu oddania obiektu (wyrok SN z dnia 5 października 2006 r., IV CSK 157/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 114). 45. Akcesoryjny charakter kary umownej przejawia się również w tym, że roszczenie o zapłatę kary umownej istnieje tylko wtedy, gdy dłużnik ponosi odpowiedzialność za naruszenie zobowiązania głównego (por. P. Drapała (w:) System..., s. 962). VII. Przedawnienie kary umownej
46. Przyjmuje się w piśmiennictwie, przy braku ustawowego uregulowania tej kwestii, że roszczenie o zapłatę kary umownej przedawnia się w takim samym terminie, jak roszczenia odszkodowawcze wynikające z danego stosunku. Uzasadnia się to akcesoryjnym charakterem kary umownej (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 79; P. Drapała (w:) System..., s. 980). 47. Natomiast bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się albo w określonym przez strony dniu wymagalności, albo w dniu, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby wierzyciel dokonał wezwania w najwcześniejszym możliwym terminie. Art. 484. I. Szkoda a kara umowna 1. Kara umowna należy się wierzycielowi w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niezależnie od tego, w jakiej wysokości doznał szkody na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 337/98, LEX nr 527125). Należy się ona więc bez względu na wysokość szkody (wyrok SN z dnia 20 marca 1968 r., II CR 419/67, LEX nr 6299; wyrok SA w Katowicach z dnia 22 czerwca 2006 r., I ACa 2321/05, LEX nr 217199). W konsekwencji wierzyciel, nawet jeżeli poniósł niewielki uszczerbek majątkowy związany z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania, może żądać zapłaty kary umownej (wyrok SN z dnia 17 marca 2003 r., III CKN 122/01, LEX nr 141400). 2. Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika określonej w art. 471 k.c., jednak od określonego w tym przepisie odszkodowania kara umowna różni się tym, że przysługuje bez względu na wysokość szkody (wyrok SN z dnia 14 maja 2002 r., V CKN 357/00, LEX nr 55513). 3. Co do zagadnienia wpływu istnienia szkody na powstanie roszczenia o karę umowną zob. tezy 29 i 30 do art. 483 k.c. II. Kara umowna a odszkodowanie 4. Z art. 484 § 1 zdanie drugie k.c. wynika reguła, że jeżeli szkoda przewyższa wysokość zastrzeżonej kary umownej, to wierzyciel i tak nie może obok niej domagać się uzupełniającego odszkodowania („odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary"). Nie jest dopuszczalne domaganie się zapłaty odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary umownej, jeżeli ani w umowie, ani w przepisach regulujących dany rodzaj zobowiązania nie zastrzeżono możliwości żądania zapłaty odszkodowania do wysokości rzeczywiście poniesionej szkody (wyrok SN z dnia 7 kwietnia 1981 r., IV CR 91/81, OSP 1982, z. 5, poz. 67; wyrok SN z dnia 8 grudnia 2000 r., I CKN 317/00, LEX nr 548763). Kara umowna ma więc charakter wyłącznego odszkodowania (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1187), a w razie jej zastrzeżenia w umowie wierzyciel nie może co do zasady żądać odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary. Wyjątkiem od tej reguły będzie sytuacja, gdy doszło do wyrządzenia szkody umyślnie. Wówczas w świetle art. 473 § 2 k.c. wierzyciel – pomimo zastrzeżenia kary umownej wyłącznej – może domagać się skutecznie odszkodowania przenoszącego wysokość tej kary. W takim przypadku nie będzie miała znaczenia okoliczność, czy kara umowna przewidziana została na wypadek niewykonania zobowiązania, czy też tylko określonych uchybień w zakresie sposobu wykonania zobowiązania (wyrok SN z dnia 11 stycznia 2008 r., V CSK 362/07, LEX nr 515710). 5. Jednocześnie z art. 484 § 1 zdanie drugie k.c. wynika, że jest to przepis dyspozytywny, a strony mogą umówić się odmiennie. Wówczas kara umowna ma charakter zaliczalny (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 546; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 869; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1187), co oznacza, iż kara ta musi być zaliczona na poczet odszkodowania i zasądzeniu może podlegać tylko odszkodowanie w kwocie przewyższającej karę umowną (wyrok SA w Katowicach z dnia 25 maja 2006 r., I ACa 1229/05, LEX nr 217193). Wierzyciel nie będzie musiał wykazać wysokości szkody w związku z dochodzoną karą
umowną, lecz co do odszkodowania uzupełniającego już tak (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1187). Jednocześnie konstrukcja kary umownej zaliczalnej nie wyłącza możliwości jej miarkowania na podstawie art. 484 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 11 października 2007 r., IV CSK 181/07, OSNC-ZD 2008, nr 2, poz. 48). 6. Strony mogą się również umówić, że kara umowna będzie miała charakter alternatywny, czyli postanowić, iż wierzyciel ma do wyboru albo możliwość żądania kary umownej, albo po zrzeczeniu się kary umownej, możliwość żądania odszkodowania na zasadach ogólnych (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 546; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 869). Jednakże jeżeli wierzyciel dochodził będzie odszkodowania na zasadach ogólnych, wówczas będzie spoczywał na nim ciężar wykazania wysokości szkody. Jednocześnie wierzyciel naraża się na to, że otrzyma odszkodowanie mniejsze od zastrzeżonej kary umownej (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1187 i n.). 7. Sporna jest natomiast możliwość zastrzeżenia przez strony kary kumulatywnej, czyli dającej wierzycielowi możliwość dochodzenia, niezależnie od wysokości kary umownej, również odszkodowania na zasadach ogólnych. Przeciwnicy takiej kary wskazują, że wówczas kara umowna traci charakter kompensacyjny (por. np. P. Drapała (w:) System..., s. 968), zwolennicy wszakże wywodzą, że skoro strony przewidziały taki rodzaj kary, to nie przekroczą granic swobody umów, albowiem sama kara umowna ma charakter zryczałtowanego odszkodowania i nie zawsze realizuje funkcję kompensacyjną (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 869). W orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że zastrzeżenie kary umownej o kumulatywnym charakterze zmierza do realnego wykonania zobowiązania, którego osiągnięcie mogą właśnie zapewnić takie sankcje ekonomiczne, w których dominuje funkcja stymulacyjna i represyjna (wyrok SN z dnia 22 maja 2003 r., II CK 367/02, LEX nr 148674). 8. W sytuacji gdy strony zastrzegły karę umowną wyłącznie za zwłokę, wówczas wierzyciel, w razie niewykonania zobowiązania, może domagać się kary umownej za zwłokę, jeśli zwłoka zaistniała, a zarazem odszkodowania na zasadach ogólnych (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 546). III. Miarkowanie kary umownej – uwagi ogólne 9. Artykuł 484 § 2 k.c. przewiduje możliwość zmniejszenia wysokości kary umownej (tzw. miarkowania), choć nie zupełnego jej zniesienia (por. P. Drapała (w:) System..., s. 977). Możliwe będzie to w razie wystąpienia jednej z dwóch przesłanek redukcji: gdy zobowiązanie, z którym powiązana jest kara, zostanie w znacznej części wykonane lub gdy kara umowna będzie rażąco wygórowana. 1
10. Artykuł 484 § 2 k.c. statuuje wyjątek od zasady pacta sunt servanda i od art. 353 k.c., art. 354 § 1 k.c. oraz od sformułowanej w art. 484 § 1 k.c. zasady, że w razie wyrządzenia wierzycielowi szkody przysługuje mu kara umowna w zastrzeżonej wysokości, bez względu na wysokość tej szkody. Nie może być więc interpretowany rozszerzająco (zob. J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 323). 11. Katalog kryteriów pozwalających na zmniejszenie kary umownej nie jest zamknięty (uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, OSNC 2004, nr 5, poz. 69, Biul. SN 2003, nr 11, s. 5, Wokanda 2003, nr 12, s. 1, OSP 2004, z. 9, poz. 115 z glosami aprobującymi J. Jastrzębskiego, OSP 2004, z. 9, poz. 115, A. Slisza, M. Praw. 2005, nr 8, s. 406, M. Bieniaka, M. Praw. 2005, nr 20, s. 1010 i W. Borysiaka, M. Praw. 2007, nr 6, s. 325; wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875) – choć przepis art. 484 k.c. w sposób wyczerpujący reguluje przesłanki, które mogą stanowić podstawę miarkowania kary umownej (wyrok SN z dnia 15 października 2008 r., I CSK 126/08, LEX nr 484662; P. Drapała (w:) System..., s. 974; J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 323). 12. Wskazane wyżej przesłanki redukcji kary umownej są równorzędne i rozłączne; wystąpienie jednej z nich umożliwia sądowe miarkowanie kary umownej (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 974). Wskazuje na to zwrot „to samo dotyczy wypadku". Jeżeli przesłanki te wystąpią równocześnie, zmniejszenie kary umownej winno uwzględniać obie przyczyny redukcji, co w konsekwencji najczęściej zwiększy obniżenie kary umownej (J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 323). 13. Do miarkowania kary może dojść tylko na żądanie dłużnika, nigdy zaś z urzędu (wyrok SN z dnia 15
września 1999 r., III CKN 337/98, LEX nr 527125; wyrok SN z dnia 18 czerwca 2003 r., II CKN 240/01, LEX nr 121708; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 870; P. Drapała (w:) System..., s. 971). Miarkowanie może nastąpić wyłącznie w drodze orzeczenia sądu. Dlatego przepis ten należy do tzw. prawa sędziowskiego. 14. Przepis art. 484 § 2 k.c. ma charakter przepisu bezwzględnie obowiązującego, co oznacza, że strony nie mogą w umowie wyłączyć możliwości miarkowania kary umownej, a wszelkie postanowienia w tym przedmiocie uznać należy za bezwzględnie nieważne (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 81; P. Drapała (w:) System..., s. 973 i cyt. tam autorzy). 15. Miarkowanie kary umownej ma przeciwdziałać dużym dysproporcjom między wysokością zastrzeżonej kary a godnym ochrony interesem wierzyciela. Kara umowna, podobnie jak odszkodowanie, którego jest surogatem, nie może prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia uprawnionego (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27). 16. Stosując instytucję miarkowania, sąd powinien mieć na względzie podstawowe funkcje kary umownej, jakimi są funkcja stymulująca wykonanie zobowiązania, funkcja represyjna w postaci sankcji za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy oraz funkcja kompensacyjna, polegająca na naprawieniu szkody, jeśli wierzyciel ją poniósł, bez konieczności precyzyjnego wyliczania jej wysokości, co znakomicie ułatwia realizację dochodzonego uprawnienia (wyrok SN z dnia 30 listopada 2006 r., I CSK 259/06, LEX nr 398369). Dlatego postuluje się ostrożne i powściągliwe stosowanie prawa redukcji, pamiętając, że miarkowanie osłabia skutek stymulacyjno-represyjny oraz kompensacyjny kary umownej (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 974), a nadto redukcja stanowi modyfikację treści zobowiązania określonego w umowie (wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875). 17. Przy miarkowaniu nie powinna być uwzględniana majątkowa sytuacja dłużnika czy nieznaczny stopień jego winy, choć w wyjątkowych wypadkach okoliczności te mogą uzasadniać zastosowanie konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego (J. Jastrzębski, Glosa do uchwały SN z dnia 6 listopada 2003 r..., poz. 115). 18. Wysokość zastrzeżonej kary umownej nie musi pokrywać się z wysokością szkody. Nie można więc w ramach tzw. miarkowania żądać takiej redukcji kary, by pokrywała ona jedynie wysokość szkody poniesionej przez kontrahenta. Takie pojmowanie kary umownej i instytucji miarkowania doprowadziłoby bowiem do zaprzeczenia roli kary umownej jako sankcji cywilnoprawnej wobec nierzetelnego kontrahenta (wyrok SA w Katowicach z dnia 28 czerwca 2001 r., I ACa 295/01, Pr. Gosp. 2002, nr 10, s. 57). Dlatego przyjęto, że wprawdzie wysokość szkody stanowi istotne kryterium redukcji kary umownej, to nieuzasadnionym jest stwierdzenie, iż miarkowanie kary umownej powinno doprowadzić ją do wysokości odpowiadającej wysokości szkody (wyrok SN z dnia 14 kwietnia 2005 r., II CK 626/04, LEX nr 189075). 19. Kontrowersje budzi pogląd, że w żądaniu dłużnika nieuwzględniania roszczenia o zapłatę kary umownej mieści się również żądanie zmniejszenia tej kary (wyrok SN z dnia 14 lipca 1976 r., I CR 221/ 76, OSN 1977, nr 4, poz. 76; wyrok SN z dnia 16 lipca 1998 r., I CKN 802/97, OSNC 1999, nr 2, poz. 32, OSP 1999, z. 4, poz. 84; wyrok SN z dnia 25 marca 1998 r., II CKN 660/97, LEX nr 519952; wyrok SN z dnia 4 grudnia 2003 r., II CK 271/02, LEX nr 151630; wyrok SN z dnia 27 lutego 2009 r., II CSK 511/08, LEX nr 494021). Wskazuje się, że żądanie obniżenia kary umownej, ponieważ nie zostało przez art. 484 § 2 k.c. określone ani co do treści, ani co do formy, nie musi określać konkretnej przesłanki miarkowania ani wskazywać kwoty, do jakiej kara ma być obniżona. Nadto wola dłużnika co do zmniejszenia kary umownej może być wyrażona również w sposób dorozumiany – dlatego możliwe jest kwalifikowanie żądania oddalenia powództwa jako zawierającego w sobie wniosek o obniżenie kary umownej, co uzasadnione jest wnioskowaniem a maiori ad minus (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/03, OSP 2005, z. 7-8, poz. 97; tenże, (w:) System..., s. 972). 20. Odmienne stanowisko przyjmuje, że dłużnik zamierzający zgłosić żądanie oparte na art. 482 § 2 k.c. obowiązany jest wyraźnie takie żądanie sformułować (wyrok SN z dnia 6 lutego 2008 r., II CSK 421/07, LEX nr 361437). Uznano również, że gramatyczna wykładnia art. 484 § 2 k.c., a także okoliczność, iż zarzut taki może być oparty na dwóch różnych przesłankach, prowadzi do wniosku, że powinien zostać konkretnie
sprecyzowany przez zgłaszającego (wyrok SN z dnia 26 listopada 2008 r., III CSK 168/08, LEX nr 479329). Nadto dłużnik zmierzający do obniżenia kary umownej musi wykazać zasadność swego żądania przy pomocy zaoferowanych na jego poparcie dowodów, a także wskazać przesłanki obniżenia kary (wyrok SN z dnia 6 lutego 2008 r., II CSK 421/07, LEX nr 361437), bowiem z faktu ich zaistnienia dłużnik, a nie wierzyciel wyciąga dla siebie korzystne skutki (wyrok SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 337/98, LEX nr 527125). Dodatkowo przewidziane w art. 484 § 2 k.c. uprawnienie do żądania zmniejszenia kary umownej jest środkiem obrony pozwanego prowadzącym do częściowego oddalenia powództwa, a zatem może być realizowane jedynie w formie zarzutu merytorycznego (wyrok SN z dnia 26 listopada 2008 r., III CSK 168/08, LEX nr 479329). Pogląd taki prezentowany jest też w piśmiennictwie, gdzie wskazuje się, że trudno byłoby uznać zasadność żądania, w sytuacji gdy pozwany dłużnik ogranicza się tylko do podważania materialno-prawnych podstaw swojej odpowiedzialności, nie kwestionując samej wysokości dochodzonej kary (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 546). Wskazuje się także, że wniosek o redukcję kary umownej powinien być formułowany wyraźnie w żądaniu pozwanego dłużnika, bowiem w przeciwnym razie wierzyciel-powód nie będzie mógł odeprzeć argumentów na rzecz zmniejszenia kary umownej, gdyż o ich istnieniu i zasadności dowie się dopiero z treści wyroku (zob. P. Granecki, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/03, OSP 2006, z. 1, poz. 2). Natomiast podniesienie zarzutu rażącego wygórowania kary umownej albo wykonania zobowiązania w znacznej części zmusza dłużnika do przeprowadzenia postępowania dowodowego w oznaczonym zakresie i pozwala stronie przeciwnej skorzystać z określonych środków obronnych (K. Zagrobelny, Glosa do wyroku SN z dnia 23 marca 2006 r., IV CSK 89/05, OSP 2007, z. 6, poz. 66; tenże (w:) Kodeks..., s. 870). 21. Pośrednie stanowisko głosi, że wniosek o miarkowanie kary umownej nie musi zawierać wprost sformułowania, iż dłużnik żąda miarkowania kary umownej. Wystarczy gdy w trakcie procesu dłużnik, wnosząc o oddalenie powództwa, podniesie także zarzut rażącego wygórowania kary umownej (wyrok SN z dnia 22 stycznia 2010 r., V CSK 217/09, LEX nr 564858). Zauważa się także, że nie zawsze żądanie oddalenia powództwa o zasądzenie kary umownej powinno być potraktowane przez Sąd jako zawierające w sobie także żądanie zmniejszenia takiej kary; taka sytuacja bowiem nie zachodzi, gdy żądanie oddalenia powództwa nie ma w istocie żadnego związku z karą umowną i nie wynika z kwestionowania jej co do zasady albo co do wysokości (wyrok SN z dnia 18 czerwca 2003 r., II CKN 240/01, LEX nr 121708). 22. Nie ma zgodności poglądów również w kwestii konsekwencji prawnych przyczynienia się wierzyciela do powstania szkody. Jeden z poglądów głosi, że jeżeli do niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania doszło wskutek przyczynienia się wierzyciela, to dłużnik może żądać obniżenia kary umownej na podstawie art. 362 k.c., a nie jej miarkowania – bez względu na to, czy i w jakiej części zobowiązanie wykonał (wyrok SN z dnia 23 stycznia 1974 r., II CR 788/73, OSP 1975, z. 2, poz. 36; por. także J. Jastrzębski, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/03, PS 2007, nr 4, s. 131; tenże, Kara umowna..., s. 313; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 481). Jednakże zastosowanie art. 362 k.c. do kary umownej może nastąpić jedynie odpowiednio, bowiem wierzyciel, żądając kary umownej, z reguły nie wskazuje wysokości poniesionej szkody, a zatem brak jest wskazanego w art. 362 k.c. kryterium obniżenia kary (wyrok SN z dnia 9 października 2003 r., I CK 137/02, LEX nr 148636). 23. Odmienny pogląd orzecznictwa przyjmuje, że przepis art. 362 k.c. nie może stanowić samoistnej podstawy zmniejszenia kary umownej; zmniejszenie takie może nastąpić na podstawie art. 484 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/2003, OSNC 2005, nr 7-8, poz. 131, Biul. SN 2004, nr 12, s. 10, OSP 2005, z. 7-8, poz. 97, M. Praw. 2005, nr 14, s. 705, OSP 2006, z. 1, poz. 2 z glosami P. Drapały, OSP 2005, z. 7-8, poz. 97, P. Graneckiego, OSP 2006, z. 1, poz. 2, J. Jastrzębskiego, PS 2007, nr 4, s. 131; wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2010 r., IV CSK 494/2009, Biul. SN 2010, nr 5, s. 3). W doktrynie także przeważa pogląd, że art. 484 § 2 k.c. w części dotyczącej miarkowania kary umownej jako rażąco wygórowanej ma zastosowanie jako samodzielna podstawa zmniejszenia kary umownej także w sytuacji, gdy dłużnik tylko częściowo ponosi odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, zwłaszcza gdy do takiego stanu rzeczy przyczynił się w znacznym zakresie sam wierzyciel (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 546; P. Drapała (w:) System..., s. 976; tenże, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r..., poz. 97; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 871). 24. Wyrażono także zapatrywanie, że możliwy jest zbieg podstaw redukcji przewidzianych w art. 362 i art. 484 § 2 k.c., prowadzący do ich kumulatywnego stosowania. W tym kontekście zwraca się uwagę, że
zmniejszenie odszkodowania na podstawie art. 362 k.c. – inaczej niż miarkowanie na podstawie art. 484 § 2 k.c. – nie wymaga wniosku dłużnika (J. Jastrzębski, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r..., s. 131; tenże, Kara umowna..., s. 313). 25. W piśmiennictwie prezentowany jest jeszcze niejako pośredni pogląd, w sytuacji gdy wierzyciel przyczynił się do powstania szkody, wykluczający zarówno obniżenie kary umownej na podstawie art. 362 k.c., jak i jej redukcję na podstawie art. 484 § 2 k.c. Podkreśla się, że skoro szkoda nie jest przesłanką żądania zapłaty kary umownej, a wysokość kary umownej nie jest proporcjonalna do wysokości szkody, to szkoda nie będzie w ogóle przedmiotem badania w procesie o karę umowną, stąd niemożliwe będzie ustalenie, w jakim stopniu wierzyciel przyczynił się do jej powstania (zob. P. Granecki, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r..., poz. 2). 26. Kontrowersje dotyczą również zagadnienia dopuszczalności zmniejszenia kary umownej na podstawie art. 5 k.c. W orzecznictwie wyrażono zarówno pogląd co do takiej niedopuszczalności (wyrok SN z dnia 22 maja 2002 r., I CKN 1567/99, Wokanda 2003, nr 3, s. 7. Biul. SN 2003, nr 2, s. 10, M. Praw. 2003, nr 7, s. 318, OSNC 2003, nr 7-8, poz. 109, Radca Prawny 2003, nr 5, s. 133), uznając, że ze względu na istnienie instytucji obniżenia kary umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c. niedopuszczalne jest zmniejszenie kary umownej na podstawie art. 5 k.c. (wyrok SN z dnia 8 września 2004 r., IV CK 631/2003, M. Praw. 2007, nr 10, s. 569; tak również K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 871). Jednocześnie uznano również, że nie jest wykluczone uznanie dochodzenia roszczenia o zapłatę kary umownej za nadużycie prawa na podstawie art. 5 k.c. (wyrok SN z dnia 15 października 2008 r., I CSK 126/08, LEX nr 484662). 27. Możliwe jest miarkowanie wysokości kary umownej również w stosunkach między podmiotami gospodarczymi w ramach prowadzonej przez nie działalności (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., V CSK 34/06, LEX nr 195426). IV. Wykonanie zobowiązania w znacznej części jako przesłanka redukcji 28. Wykonanie zobowiązania „w znacznej części" oznacza zaspokojenie w istotnym zakresie interesu wierzyciela (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 546; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 870; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 81; J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 325). Ocena wykonania zobowiązania w znacznej części może zostać także przeprowadzona w oparciu o kryterium wartości tego zobowiązania (wyrok SA w Warszawie z dnia 20 grudnia 2007 r., VI ACa 1054/2007, niepubl.). 29. Badanie przesłanki „wykonania zobowiązania w znacznej części" musi się odbywać w nawiązaniu do gospodarczego celu świadczenia i znaczenia, jakie miało ono dla wierzyciela w konkretnym stosunku obligacyjnym. Przesłanka ta będzie więc bezprzedmiotowa w przypadku zobowiązań, których częściowe wykonanie pozbawione jest znaczenia (J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 325). 30. Dokonując oceny, czy zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, przesądzające znaczenie ma jedynie porównanie stopnia wykonania tego elementu świadczenia, z którym powiązano karę umowną (K. Zagrobelny, Glosa do wyroku SN z dnia 23 marca 2006 r..., poz. 66). 31. Wykonanie w uzgodnionym przez strony terminie większości robót może uzasadniać obniżenie kary, której wysokość została ustalona w odniesieniu do wartości całych robót (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., V CSK 34/06, LEX nr 195426). 32. Uznaje się również, że istnieją podstawy do miarkowania kar umownych w oparciu o stwierdzenie, iż zobowiązanie zostało wykonane w znacznej części, jeżeli pomimo niesporządzenia odbioru końcowego zadania inwestycyjnego dokumenty odbiorowe, w tym protokoły odbiorów branżowych, zostały przekazane zamawiającemu, a budynek został w całości zasiedlony (wyrok SA w Warszawie z dnia 25 stycznia 2008 r., VI ACa 740/2007, niepubl.). 33. Jednak w sytuacji, gdy kara umowna została zastrzeżona na wypadek zwłoki w wykonaniu tego konkretnego obowiązku inwestora, i zwłoka ta niewątpliwie nastąpiła, to ostateczne wykonanie
zobowiązania w znacznej części nie stanowi dodatkowej przesłanki zmniejszenia kary umownej (wyrok SN z dnia 6 maja 2004 r., II CK 261/03, LEX nr 174165). 34. W piśmiennictwie postuluje się, by dokonując miarkowania odszkodowania w oparciu o przesłankę wykonania zobowiązania w znacznej części, dokonać procentowego obniżenia kary umownej (a nie kwotowego, jak to ma miejsce w przypadku redukcji ze względu na rażące wygórowanie). Sąd winien ustalić próg wykonania zobowiązania, który można uznać za znaczny i w razie ustalenia, że w danych okolicznościach doszło do przekroczenia tego progu, sąd powinien obniżyć karę proporcjonalnie do jego przekroczenia (B. Trętowski, Miarkowanie kary umownej, Palestra 2010, z. 5-6, s. 36). 35. Dopuszczalność miarkowania kary umownej z powodu wykonania przez dłużnika zobowiązania w znacznej części jest ograniczona. Z natury rzeczy nie wchodzi ono w grę, gdy dłużnik był zobowiązany do świadczenia niepodzielnego. W innych wypadkach generalnie wskazane jest miarkowanie kary umownej z dużą ostrożnością z tego powodu, że dłużnik wykonał zobowiązanie w znacznej części, ponieważ kara umowna zastępuje odszkodowanie, a nie – spełnienie świadczenia (wyrok SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 337/98, LEX nr 527125). Jednocześnie przyjmuje się, że jeżeli dłużnik wykonał w oznaczonym terminie świadczenie w znacznej części, zaś zwłoka w wykonaniu pozostałej części świadczenia nie jest nierna, zasadne jest miarkowanie kary pieniężnej stosownie do stopnia, w jakim cel uprawnienia wierzyciela został osiągnięty. Żądanie w takiej sytuacji zapłaty kary pieniężnej w pełnej wysokości pozostawałoby w sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem przysługującego wierzycielowi prawa podmiotowego (wyrok SA w Krakowie z dnia 18 grudnia 1990 r., I ACr 117/90, OSA 1991, z. 4, poz. 20). 36. Miarkowanie kary umownej zastrzeżonej na wypadek zwłoki w spełnieniu całości świadczenia jest co do zasady dopuszczalne także ze względu na wykonanie przez dłużnika zobowiązania w znacznej części (wyrok SN z dnia 21 września 2007 r., V CSK 139/07, OSNC-ZD 2008, nr 3, poz. 72; odmiennie wyrok SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/2001, niepubl.). V. Rażące wygórowanie kary umownej jako przesłanka redukcji 37. Z przesłanką „rażąco wygórowanej kary" możemy mieć do czynienia zawsze wtedy, gdy w świetle oceny określonego stanu faktycznego można mówić o tym, że kara umowna w zastrzeżonej wysokości jawić się będzie jako nieadekwatna (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27). Przy czym zastrzeżona przez strony nierna wysokość kary musi być jednoznaczna i ewidentna, istotna i dostrzegalna przez każdego obserwatora – by z perspektywy wykładni językowej móc przyjąć, że jest ona „rażąca" (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 974; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 870). 38. Pojęcie „rażącego wygórowania" kary umownej jest niedookreślonym zwrotem normatywnym (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 974). Ustawodawca nie określił w ustawie kręgu przypadków, w których można mówić o spełnieniu przesłanki „rażąco wygórowanej" kary umownej, a przepis art. 484 § 2 k.c. nie daje jakichkolwiek wskazówek co do stanów faktycznych oraz okoliczności mogących mieć wpływ na ocenę zaistnienia przesłanki „rażąco wygórowanej kary" (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27). Niewątpliwe jest jednak, że celem redukcji kary umownej jest jej określenie przez sąd w takiej wysokości, aby utraciła ona cechę „rażącego wygórowania" w rozumieniu art. 484 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875). 39. Jednocześnie zauważa się, że ustawodawca, posługując się w art. 484 § 2 k.c. celowo abstrakcyjnym i niedookreślonym pojęciem „rażąco wygórowanej" kary umownej oraz nie wskazując jednoznacznie kryteriów, które rozstrzygałyby o niernej wysokości kary umownej i nie podając również hierarchii takich kryteriów – chciał w ten sposób zapewnić możliwość elastycznego stosowania instytucji miarkowania kary umownej, opierającej się w dużym stopniu na uznaniu sędziowskim, uwzględniającym konkretne okoliczności sprawy (wyrok SN z dnia 30 listopada 2006 r., I CSK 259/06, LEX nr 398369; wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875; P. Drapała (w:) System..., s. 974; tenże, Glosa do wyroku SN
z dnia 8 lipca 2004 r..., poz. 97). 40. Twierdzi się jednak także, że samo sformułowanie przesłanki „rażącego wygórowania" świadczy o tym, że miarkowanie winno mieć miejsce wyjątkowo, tylko wtedy, gdy kara umowna będzie nie tylko wygórowana, ale wygórowana rażąco, czyli w taki sposób, że system prawa nie może tolerować jej dysproporcji w stosunku do słusznych interesów wierzyciela (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 81; J. Jastrzębski, Glosa do uchwały SN z dnia 6 listopada 2003 r..., poz. 115; R. Sadlik, Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia z członkiem zarządu spółki z o.o., Pr. Spółek 2009, nr 2, s. 33; wyrok SN z dnia 21 listopada 2007 r., I CSK 270/07, LEX nr 530614; wyrok SN z dnia 17 marca 2003 r., III CKN 122/01, LEX nr 141400). 41. Poszukując sprawdzianu „rażącego wygórowania" kary umownej, należy uwzględnić, że jej celem jest wywarcie presji na dłużnika, aby należycie wykonał swe zobowiązanie, a taką funkcję kara umowna spełnia wówczas, gdy skutek ekonomiczny niespełnienia w terminie świadczenia będzie ujemny (wyrok SN z dnia 28 stycznia 1994 r., I CO 39/93, LEX nr 164843). 42. Kara umowna może być „rażąco wygórowaną" już w momencie jej zastrzegania bądź też zostać taką w następstwie późniejszych okoliczności, do których można przykładowo zaliczyć fakt, iż szkoda wierzyciela jest znikoma, skutkiem czego zachodzi rażąca dysproporcja pomiędzy jej wysokością a wysokością należnej kary (wyrok SN z dnia 14 lipca 1976 r., I CR 221/ 76, OSN 1977, nr 4, poz. 76; wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27). Z kolei T. Justyński twierdzi, że ulokowanie art. 484 § 2 k.c. przesądza wniosek, że norma ta dotyczy rażącego wygórowania kary umownej powstałego na skutek okoliczności, które pojawiły się dopiero po zawarciu umowy (zob. T. Justyński, Glosa do wyroku SN z dnia 22 maja 2002 r., I CKN 1567/99, PiP 2004, z. 3, poz. 117). 43. Kryteria zredukowania kary umownej dzielić można na: a) o charakterze wartości bezwzględnych (np. sama wysokość kary umownej), b) relatywizujące (np. ocena wysokości kary umownej do innych elementów, tj. wobec ogólnej wartości świadczenia, wysokości szkody poniesionej przez uprawnionego do kary umownej lub rozmiaru przysługującego mu odszkodowania), c) inne (m.in. o charakterze słusznościowym) – wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875. 44. Judykatura stworzyła swoisty katalog mierników oceny wysokości kar umownych. Jednym z podstawowych, a jednocześnie najbardziej ogólnych kryteriów, w oparciu o które dokonuje się oceny wysokości kary umownej, celem stwierdzenia, czy nie jest ona rażąco wygórowana, jest stosunek pomiędzy wartością kary umownej a wartością całego zobowiązania głównego (por. np. P. Drapała (w:) System..., s. 974 i wskazane tam orzeczenia; wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., V CSK 34/06, LEX nr 195426; odmiennie J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 328). 45. Przyjmuje się również, że o tym, czy w danym wypadku można mówić o karze umownej rażąco wygórowanej decyduje przede wszystkim stosunek, w jakim do siebie pozostają dochodzona kara umowna i spełnione z opóźnieniem świadczenie dłużnika. Wówczas gdy kara umowna równa się bądź jest zbliżona do wysokości wykonanego z opóźnieniem zobowiązania, w związku z którym ją zastrzeżono, można ją uważać za rażąco wygórowaną w rozumieniu art. 484 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 20 maja 1980 r., I CR 229/80, OSN 1980, nr 12, poz. 243; wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27). 46. Istotnym kryterium jest także relacja wysokości kary umownej do odszkodowania należnego wierzycielowi na zasadach ogólnych (wyrok SN z dnia 11 października 2007 r., IV CSK 181/07, OSNC-ZD 2008, nr 2, poz. 48; wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875; wyrok SN z dnia 14 kwietnia 2005 r., II CK 629/2004 niepubl.; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/2001, niepubl.). Wskazuje się, że uzasadnieniem dla uznania tego miernika jest okoliczność, że to właśnie odszkodowanie zostaje z woli stron zamienione na karę umowną (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 870; odmiennie J.
Jastrzębski, Kara umowna..., s. 330 i n.). 47. Jednym z kryteriów i przesłanek podejmowania decyzji o zastosowaniu miarkowania kary umownej jest jej stosunek do wysokości szkody poniesionej przez wierzyciela na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania jest (wyrok SN z dnia 30 listopada 2006 r., I CSK 259/06, LEX nr 398369; wyrok SN z dnia 16 stycznia 2009 r., III CSK 198/08, LEX nr 523684; wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., V CSK 34/06, LEX nr 195426; wyrok SN z dnia 21 czerwca 2002 r., V CKN 1075/00, LEX nr 566024; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 344). Możliwość dochodzenia kary umownej nie jest wprawdzie uzależniona od wystąpienia szkody związanej z nienależytym wykonaniem zobowiązania, jednakże ocena zaistniałej z tego powodu szkody może mieć wpływ na ograniczenie wysokości dochodzonej kary umownej (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., V CSK 34/06, LEX nr 195426). Przesłanka „rażącego wygórowania" implikuje istnienie znacznej dysproporcji między poniesioną szkodą a żądaną karą (wyrok SN z dnia 21 listopada 2007 r., I CSK 270/07, LEX nr 530614). 48. Innym takim kryterium orzecznictwo uznaje okoliczność, że wierzyciel nie poniósł szkody z powodu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Przyjmuje się bowiem, że okoliczność ta powinna być brana pod uwagę przy zmniejszeniu kary umownej (wyrok SN z dnia 2 czerwca 1970 r., II CR 167/70, OSNC 1970, nr 11, poz. 214; wskazana wyż. uchwała 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 546). Poza brakiem szkody także nieznaczna jej wysokość może tworzyć odpowiednie kryterium redukowania kary umownej (wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 55/06, LEX nr 200875; wyrok SN z dnia 11 grudnia 2008 r., II CSK 364/08, LEX nr 584727; wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27). 49. Kolejnym kryterium jest przyczynienie się wierzyciela do niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika. Bowiem kara umowna, mimo tego, że szkoda nie jest przesłanką skutecznego jej dochodzenia, powinna podlegać obniżeniu w takim stosunku, w jakim doszło do przyczynienia się przez wierzyciela (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27; P. Drapała (w:) System..., s. 976). 50. Twierdzi się również, że kryteria iuris moderandi powinny obejmować uzasadniony interes wierzyciela, który realizuje się bądź przez wykonanie zobowiązania zgodnie z jego treścią, bądź przez zapłatę kary umownej (zob. P. Granecki, Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r..., poz. 2). J. Jastrzębski zaprezentował koncepcję uznającą za najwłaściwsze kryterium ogół majątkowych i niemajątkowych interesów wierzyciela, jakie miał on w wykonaniu zobowiązania (inaczej: wszystkich negatywnych następstw). Jednocześnie przyjęto, że kryterium to jest tożsame z kryterium szkody wierzyciela, jeśli szkoda ta będzie rozumiana szeroko, czyli w sposób obejmujący wszelkie negatywne konsekwencje niewykonania zobowiązania, bez względu na to, czy mają majątkowy czy niemajątkowy charakter, bez względu również na charakter związku przyczynowego łączącego je z niewykonaniem zobowiązania (zob. J. Jastrzębski, Kara umowna..., s. 332 i n.). 51. Miernik oceny wysokości kary umownej może stanowić też stopień winy dłużnika, jeśli na tej zasadzie oparta jest odpowiedzialność (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27; wyrok SN z dnia 27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, OSN 1972, nr 9, poz. 160). 52. Kryterium miarkowania kary umownej może być też stopień niepewności co do należytego wykonania świadczenia w oznaczonym terminie (uzasadniony uprzednim zachowaniem się dłużnika). Bowiem okoliczność ta wpływa na ocenę odpowiedniości kary umownej (wyrok SA w Krakowie z dnia 18 grudnia 1990 r., I ACr 117/90, OSA 1991, z. 4, poz. 20). 53. W przypadku kary umownej zastrzeżonej za opóźnienie kryterium stanowią przyczyny opóźnienia w zakończeniu prac (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27).
54. Kryterium miarkowania stanowi także stosunek wysokości zastrzeżonej kary do wysokości wynagrodzenia wykonawcy (wyrok SA w Katowicach z dnia 17 grudnia 2008 r., V ACa 483/08, LEX nr 491137, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2009, nr 1, poz. 5, s. 27). 55. Z kolei przy ocenie rażącego wygórowania kary umownej w klauzuli konkurencyjnej (art. 484 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p.) przyjmuje się, że ma znaczenie wysokość odszkodowania z tytułu powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej oraz rozmiar szkody poniesionej przez pracodawcę i sposób zachowania się pracownika związanego zakazem konkurencji (wyrok SN z dnia 23 stycznia 2008 r., II PK 127/07, OSNP 2009, nr 13-14, poz. 168). 56. Proponuje się także wzięcie pod rozwagę przez sąd, przy dokonywaniu miarkowania, takich okoliczności, jak: a) zakres i czas trwania naruszenia przez dłużnika jego powinności, wynikających z zobowiązania, b) wagę naruszonych powinności, c) zagrożenie dalszymi naruszeniami powinności dłużnika, d) zgodny zamiar stron w zakresie przyjętego przez strony celu zastrzeżenia kary umownej w danej wysokości (zob. P. Drapała (w:) System..., s. 975). VI. Zagadnienia szczegółowe 57. Artykuł 484 § 2 k.c. nie może być „przez analogię" zastosowany do zobowiązania niemającego charakteru kary umownej (wyrok SN z dnia 10 listopada 2000 r., IV CKN 157/00, LEX nr 536995). Art. 485. 1. Jeżeli przepis szczególny przewidywał będzie zastrzeżenie co do obowiązku dłużnika zapłacenia wierzycielowi określonej sumy pieniężnej w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, bez zastrzeżenia umownego, wówczas do rozwiązań tych należy stosować odpowiednio przepisy o karze umownej (art. 483-484 k.c.). Takie zastrzeżenie określa się mianem kary ustawowej lub kary normatywnej (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 346). 2. Zakres, w jakim stosuje się przepisy o karze umownej do kary ustawowej zależy przede wszystkim od regulacji ustawowej, wprowadzającej karę ustawową (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 346; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 84). Jeśli więc w przepisach szczególnych została dana materia uregulowana, to w tym zakresie przepisy o karze umownej nie znajdą zastosowania (por. P. Drapała (w:) System..., s. 981). 3. Jeśli natomiast w przepisie szczególnym brak będzie regulacji lub będzie ona częściowa, to w zakresie nieuregulowanym zastosowanie znajdą przepisy o karze umownej, stosowane wszakże odpowiednio. Takie ograniczenie przy stosowaniu przepisów dotyczących kary umownej oznacza wymóg uwzględnienia istotnych elementów kary ustawowej, jak rodzaj obowiązków, z którymi kara ustawowa została powiązana, funkcje, jakie pełni ona w obrocie (P. Drapała (w:) System..., s. 981). 4. Wskazuje się jednak, że możliwe będzie stosowanie do kary ustawowej instytucji miarkowania kary umownej, w oparciu o przesłanki określone w art. 484 § 2 k.c. oraz zakazu zwolnienia się przez dłużnika z zobowiązania poprzez zapłatę kary ustawowej (art. 483 § 2 k.c. (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 346; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 84; P. Drapała (w:) System..., s. 981). 5. Twierdzi się, że źródłem kary ustawowej mogą być także przepisy rozporządzeń wydawanych na podstawie ustaw (P. Drapała (w:) System..., s. 980). 6. W piśmiennictwie podkreśla się niewielki walor praktyczny reguły interpretacyjnej z art. 485 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 548; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 871; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 84).
Art. 486. I. Pojęcie zwłoki wierzyciela 1. W art. 486 § 2 k.c. zdefiniowano pojęcie zwłoki wierzyciela. Wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu bądź uchyla się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie. 2. Zwłoka wierzyciela zachodzi więc wtedy, gdy opóźnienie wykonania zobowiązania następuje bez uzasadnionego powodu i z przyczyn obciążających wierzyciela. Przyczyny te muszą mieć kwalifikowany charakter, chodzi bowiem wyłącznie o te, wyczerpująco wymienione w art. 486 § 2 k.c. Są one związane z brakiem niezbędnego współdziałania ze strony wierzyciela przy wykonywaniu zobowiązania, do którego wierzyciel jest zobowiązany na mocy art. 354 § 2 k.c. (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 212; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 84 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 872 i cyt. tam autorzy). 3. Ze zwłoką wierzyciela możemy mieć do czynienia jedynie wówczas, gdy dłużnik zobowiązany będzie do świadczenia wymagającego chociażby minimalnego współdziałania ze strony wierzyciela, np. pod postacią przyjęcia zaofiarowanego świadczenia (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 548; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 342). Powinności wierzyciela nie mają jednak za przedmiot świadczenia, nie polegają na spełnieniu świadczenia, lecz tylko przyporządkowane są funkcjonalnie realizacji całego stosunku zobowiązaniowego i mają umożliwić spełnienie świadczenia dłużnikowi (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 336; K. Zagrobelny, Glosa do wyroku SN z dnia 28 lipca 1999 r., II CKN 552/98, OSP 2001, z. 1, poz. 1). 4. Zwłoka wierzyciela wyłączona będzie zawsze tam, gdzie spełnienie świadczenia przez dłużnika nie wymaga jakiegokolwiek współdziałania ze strony wierzyciela, np. przedmiotem świadczenia będzie zaniechanie czegoś, złożenie oświadczenia woli osobie trzeciej, przesłanie pieniędzy na konto wierzyciela, w takich bowiem sytuacjach niemożliwe byłoby powstrzymanie się wierzyciela od dokonania niezbędnej czynności (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 212; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 342; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 85; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 872). 5. Ponieważ zwłoka wierzyciela wymaga udziału obu stron zobowiązania, przyjmuje się, że jest ona pojęciem relatywnym (w przeciwieństwie do zwłoki dłużnika, gdzie zależy tylko od jego zachowania), a dłużnik może zarzucić zwłokę wierzycielowi tylko wtedy, gdy sam zaofiarował w należyty sposób świadczenie. Zwłoka wierzyciela odnosić się więc musi do powinności dłużnika (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 872; tenże, Glosa do wyroku SN z dnia 28 lipca 1999 r..., poz. 1). 6. Ze zwłoką wierzyciela mamy do czynienia wówczas, gdy uchyla się on od przyjęcia świadczenia zaofiarowanego mu przez dłużnika, pod warunkiem wszakże, że owo zaofiarowane świadczenie będzie miało charakter faktyczny (tj. rzeczywisty, a nie tylko słowny) i należyty, czyli zgodny z treścią zobowiązania (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 343; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 483). Bowiem sama gotowość dłużnika spełnienia świadczenia jest niewystarczająca; zwłoki wierzyciela nie spowoduje również zaofiarowanie dla pozoru. Rzeczywiste i należyte zaofiarowanie świadczenia zachodziło będzie wtedy, gdy w razie jego przyjęcia przez wierzyciela prowadzi ono do wykonania przez dłużnika zobowiązania. Świadczenie musi więc polegać na dopełnieniu przez dłużnika wszystkiego, co w danym przypadku jest niezbędne do wykonania zobowiązania. Nie może to być świadczenie niewłaściwe co do jakości przedmiotu świadczenia, miejsca, zaoferowane w niewłaściwym czasie, przedwczesne (por. art. 454-458 k.c.), bowiem w takim razie wolno wierzycielowi świadczenia nie przyjąć – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 548; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 872; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 213; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 85; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 336; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1191. 7. W pewnych wypadkach, by można było mówić o zwłoce dłużnika, wystarczy samo zaofiarowanie
werbalne świadczenia przez wierzyciela oraz sama gotowość do jego spełnienia. Tak będzie w sytuacji, gdy wierzyciel, mimo żądania dłużnika, odmawia czynności (faktycznej lub prawnej), bez której świadczenie nie może zostać spełnione lub też z góry zapowiada, że świadczenia nie przyjmie. W tym pierwszym wypadku chodzi o sytuacje, gdy np. wierzyciel nie dokonuje wyboru świadczenia, nie dostarcza dłużnikowi, pomimo takiego zapisu w umowie, materiałów na wykonanie dzieła (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 548). 8. Zarówno uchylenie się wierzyciela od przyjęcia świadczenia, jak odmowa dokonania czynności nieodzownej do spełnienia świadczenia oraz oświadczenie, że świadczenia nie przyjmie – mogą być dorozumiane (art. 60 k.c.). Nie muszą więc wyraźnie wynikać z oświadczenia wierzyciela czy z jego zachowania. Stąd jako równoznaczne z oświadczeniem wierzyciela, że świadczenia nie przyjmie, traktuje się jego oświadczenie, iż uważa umowę za nieważną, że od niej odstępuje, czy że nie przyjmie świadczenia z jakichkolwiek innych powodów (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 548; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 86). 9. Ponieważ omawiany przepis enumeratywnie określa przypadki, w których dochodzi do zwłoki wierzyciela, dlatego we wszystkich innych sytuacjach nie będziemy mieli do czynienia ze zwłoką. W szczególności nie można mówić o zwłoce wierzyciela w stosunkach zobowiązaniowych wynikających z umów wzajemnych, jeżeli jedna ze stron ma wolę przyjęcia świadczenia, lecz równolegle sama nie ofiarowuje świadczenia wzajemnego. W takim wypadku mamy do czynienia ze zwłoką dłużnika (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 548; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 85). 10. Warunkiem zwłoki wierzyciela jest również, by dłużnik mógł świadczyć; świadczenie musi być więc możliwe do spełnienia (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 213; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 342). 11. Warunkami zwłoki wierzyciela są więc: a) zaistnienie któregoś z trzech zachowań wierzyciela, o których mowa w art. 486 § 2 k.c.: uchylenie się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, odmowa dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, oświadczenie dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie, b) faktyczne i zgodne z treścią zobowiązania zaofiarowanie świadczenia przez dłużnika wierzycielowi (w niektórych przypadkach słowne zaofiarowanie świadczenia), c) możliwość świadczenia przez dłużnika, d) brak uzasadnionych powodów zachowań wierzyciela, o których mowa w art. 486 § 2 k.c. 12. Stan zwłoki wierzyciela ustaje, gdy oświadczy on, że chce świadczenie przyjąć, lub dokonuje czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione; od tej chwili dłużnika na nowo obciąża obowiązek zaofiarowania świadczenia. (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 86; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 550). II. Brak współdziałania wierzyciela – uzasadnione powody 13. Pomimo zaistnienia zachowań wierzyciela, o których mowa w art. 486 § 2 k.c. nie będziemy mieli do czynienia ze zwłoką, gdy wywołane one zostaną uzasadnionymi, usprawiedliwionymi powodami. Pojęcie „uzasadnione powody" nie zostało bliżej sprecyzowane (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 549; F. Zoll (w:) System..., s. 217; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 342). 14. Uzasadnionymi powodami będą te, związane z postawą dłużnika, np. dłużnik zaofiaruje świadczenie w niewłaściwym czasie, miejscu lub w sposób niezgodny z treścią zobowiązania. Innymi słowy, za uzasadnione powody uznaje się świadczenie nienależycie zaofiarowane. Nie dotyczy to jednak wszelkich świadczeń nie w pełni poprawnie zaofiarowanych, gdyż nieistotne niedogodności nie stanowią wystarczającej podstawy odmowy (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 217). Uzasadnione powody mogą wynikać również z okoliczności niezależnych od woli obu stron, np. związane z warunkami atmosferycznymi (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 549; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1191; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 336; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 214; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 484).
15. Sporne jest natomiast, czy uzasadnionymi powodami mogą być także okoliczności związane z osobą samego wierzyciela, w szczególności gdy wierzycielowi nie można zarzucić naganności postępowania (np. nieprzyjęcie świadczenia z powodu choroby wierzyciela, przemijającej niegotowości do odbioru świadczenia, gdy w danych okolicznościach nie można od wierzyciela takiej gotowości wymagać). Rozstrzygnięcie tego zagadnienia jest o tyle utrudnione, że analizowany przepis nie mówi o zwłoce wierzyciela w kontekście jego winy. 16. Można bowiem reprezentować stanowisko, że ryzyko zdarzeń związanych z osobą wierzyciela, bez względu na jego wolę, nie powinno nigdy obciążać dłużnika. Jeśli więc wierzyciel z powodu okoliczności związanych z jego osobą nie przyjmuje świadczenia, odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, oświadcza, że świadczenia nie przyjmie – popada w zwłokę. Okoliczności dotyczące subiektywnie wierzyciela uznaje się więc za niedoniosłe, bowiem trudno byłoby przyjąć, by ryzyko okoliczności dotyczących wierzyciela ponosił dłużnik, prawidłowo oferujący świadczenie (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 217; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 336; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 214). 17. Mniej radykalne stanowisko każe przyjmować, że to okoliczności konkretnego przypadku winny determinować przyjęcie, czy określone zachowanie wierzyciela stanowi jego zwłokę, czy też nie. Generalną regułę jednak stanowić zawsze winno przyjęcie, że ryzyko zdarzenia, które ma miejsce w osobistej sferze podmiotu, powinien ponosić w zasadzie ten właśnie podmiot (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 549). 18. Wreszcie twierdzi się również, że okoliczności leżące po stronie wierzyciela, jeżeli stanowią uzasadniony powód, wyłączają przyjęcie zwłoki wierzyciela (M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1191; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 343). Zachowanie wierzyciela, by było usprawiedliwione, wynikać musi z racjonalnych i obiektywnych przesłanek, a wówczas stanowiło będzie uzasadniony powód w rozumieniu omawianego przepisu (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 484). 19. Jeżeli wierzyciel odmawia przyjęcia świadczenia pieniężnego w kwocie nominalnej, ponieważ uważa, że powinien otrzymać świadczenie zrewaloryzowane, w sytuacji gdy nastąpił istotny spadek siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania – dopuszcza się zwłoki. Świadczenie pieniężne jest bowiem świadczeniem podzielnym, a wierzyciel może przyjąć świadczenie częściowe, czyniąc stosowne zastrzeżenia przy jego odbiorze (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 549). III. Ciężar dowodu 20. Ciężar dowodu co do tego, że wierzyciel zachował się w jeden ze sposobów wskazanych w art. 486 § 2 k.c. spoczywa na dłużniku zgodnie z art. 6 k.c. 21. Ciężar dowodu dotyczący tego, że postawa braku współdziałania wierzyciela z dłużnikiem była uzasadniona, obciąża wierzyciela (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 550; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1191; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 214; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 343; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 484). IV. Skutki zwłoki wierzyciela 22. Wierzyciel będący w zwłoce odpowiada wobec dłużnika za wyrządzoną mu w związku z nią szkodę (art. 486 § 1 in principio k.c.). Chodzi więc o szkodę, którą poniósł dłużnik, bezskutecznie ofiarując świadczenie oraz tę, którą poniósł, przechowując przedmiot świadczenia (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 217). Szkoda może obejmować w szczególności koszty związane z zaofiarowaniem świadczenia oraz koszty związane z transportem rzeczy nieodebranych, koszty dalszego przechowywania i utrzymania przedmiotu świadczenia, utracone korzyści, które dłużnik mógłby osiągnąć, gdyby wcześniej został zwolniony z zobowiązania (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1191; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 550; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 337; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 344).
23. Dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego (art. 486 § 1 in fine k.c.), ponieważ zwłoka wierzyciela nie prowadzi do wygaśnięcia zobowiązania. Tryb i skutki złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego regulują przepisy art. 467-470 k.c. 24. Złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu uzasadnia także zwrot kosztów tej czynności; podstawą jednak takiego żądania jest art. 470 k.c. (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 550). 25. Poza tym zwłoka wierzyciela sprawia, że dłużnik nie może ponosić konsekwencji tego, że nie dotrzymał terminu wykonania zobowiązania. Wyłączona jest więc sytuacja, iż on sam może równocześnie popaść w zwłokę. 26. W razie świadczenia pieniężnego zwłoka wierzyciela powoduje, że dłużnik zwolniony jest od zapłaty odsetek za opóźnienie (por. F. Zoll (w:) System..., s. 217). Nie dotyczy to jednak obowiązku płacenia odsetek umownych za korzystanie z kapitału wierzyciela (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 337; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 550). 27. W umowach wzajemnych wierzycielowi będącemu w zwłoce nie przysługuje uprawnienie do powstrzymania się ze spełnieniem własnego świadczenia wzajemnego (art. 488 § 2 k.c.) – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 86; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 337. 28. Wierzyciel za okres, w którym pozostawał w zwłoce, nie może żądać waloryzacji świadczenia (wyrok SA w Katowicach z dnia 15 lutego 1994 r., I ACr 21/94, OSA 1995, z. 1, poz. 2 z glosą aprobującą M. Niedośpiała, OSA 1996, z. 3, poz. 59). W tym względzie skutki zwłoki w pełni obciążają wierzyciela, a przyjęcie innego rozwiązania byłoby krzywdzące dla dłużnika i narażałoby go na straty (zob. E. Niezbecka, Waloryzacja świadczeń pieniężnych a problem zwłoki, Rejent 1991, nr 4, s. 77). 29. Zwłoka wierzyciela nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania. Nadto dłużnika obciąża obowiązek pieczy nad przedmiotem świadczenia w czasie zwłoki wierzyciela (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 86). 30. Dłużnika obciąża natomiast ryzyko przypadkowej utraty, zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy, lecz dłużnik może uwolnić się od tego ryzyka, składając przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Natomiast z żadnego przepisu nie wynika, by ryzyko to przeszło na wierzyciela (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 217; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1192; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 215; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 337; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 343; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 484; odmiennie T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 551; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 86; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 873). 31. Zwłoka wierzyciela nie upoważnia dłużnika do odstąpienia od umowy (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 86). Tylko z przepisów szczególnych może wynikać takie uprawnienie dla dłużnika, np. z art. 640 k.c., który stanowi, że przyjmujący zamówienie może odstąpić od umowy, jeżeli do wykonania dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego, a tego współdziałania brak i minie bezskutecznie dodatkowy termin, wyznaczony przez przyjmującego zamówienie z zagrożeniem odstąpienia od umowy (zob. F. Zoll (w:) System..., s. 218). Art. 487. I. Przepisy właściwe dla umów wzajemnych 1. Materia wykonania oraz skutków niewykonania zobowiązań wynikających z umów wzajemnych uregulowana została szczególnie przez przepisy art. 487-497 k.c. Dlatego ogólne uregulowania dotyczące wykonania zobowiązań oraz skutków ich niewykonania (art. 450-486 k.c.) znajdą zastosowanie wyłącznie wtedy, gdy przepisy art. 487-497 k.c. nie będą stanowiły inaczej; te ostatnie unormowania stanowią zatem lex specialis w stosunku do ogólnych przepisów dotyczących wykonania zobowiązań i skutków ich niewykonania.
2. Nie ma zgodności poglądów w doktrynie co do tego, czy szczególna regulacja kodeksowa odnosi się jedynie do zobowiązań z umów wzajemnych, czy może być zastosowana przez analogię również do zobowiązań wzajemnych powstałych z innych zdarzeń. Część przedstawicieli wskazuje na taką możliwość (zob. np. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 552), część ją neguje (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 874 i cyt. tam autorzy; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 87). II. Pojęcie umów wzajemnych 3. Z definicji umowy wzajemnej (dawniej zwanej synalagmatyczną), zawartej w art. 487 § 2 k.c. wynika, że umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Każda ze stron według treści umowy jest więc zobowiązana do świadczenia na rzecz drugiej strony, a jednocześnie każda z nich dąży do uzyskania od drugiej strony świadczenia wzajemnego. Umowa wzajemna jest więc umową dwustronnie zobowiązującą, a jej strony są jednocześnie w stosunku do siebie wierzycielem i dłużnikiem. Słusznie zauważa się, że przeznaczeniem umów wzajemnych jest doprowadzenie do wymiany świadczeń pomiędzy stronami (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 130). 4. Istotą umowy wzajemnej jest relacja, jaka zachodzi pomiędzy wzajemnymi świadczeniami stron (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 552). Bowiem świadczenie jednej ze stron ma być odpowiednikiem (ekwiwalentem, równoważnikiem) świadczenia drugiej strony; innymi słowy świadczenia mają być względem siebie równowartościowe, równoważne. Jednakże o ekwiwalentności rozstrzyga subiektywna ocena i uznanie stron (ekwiwalentność w znaczeniu subiektywnym), a nie obiektywna, rzeczywista wartość świadczenia w obrocie. Świadczenia nie muszą być zatem równoważne i mieć ten sam walor ekonomiczny ustalany według kryteriów obiektywnych (por. A. Brzozowski (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 5, pod red. E. Łętowskiej, s. 409; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 87; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 552; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 121; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 874; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1193; A. Doliwa, Zobowiązania..., s. 45; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 485; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 129). 5. Z kolei jeśli dojdzie do naruszenia obiektywnej ekwiwalentności, nie zmieni to kwalifikacji prawnej umowy jako wzajemnej, lecz może zostać zakwalifikowane jako wyzysk (art. 388 k.c.) – (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 88; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 552; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1193; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 129) lub jako naruszenie zasad współżycia społecznego (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 122; A. Brzozowski (w:) System..., s. 409). 6. Jako elementy konstytutywne umowy wzajemnej przyjmuje się również: a) warunek, by przysporzenie jednej strony, jak i jego ekwiwalent od drugiej były świadczeniami obu stron tej samej umowy i to w dodatku takimi świadczeniami, które są przez strony uznawane za odpowiedniki (zob. B. Kosmus, G. Kuczyński, Kilka mitów z zakresu teorii umów, GSP 2000, nr 2, s. 309), b) ustanowioną przez strony więź prawną, polegającą na zależności świadczenia jednej strony od świadczenia drugiej (łac. do us des – daję, byś dał). Więź tę ustanawiają same strony w umowie wzajemnej, a każda zobowiązuje się po to, by otrzymać świadczenie drugiej; przyczyną, dla której strony zobowiązują się do świadczenia jest chęć uzyskania świadczenia strony przeciwnej (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 121; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 142). Tak więc każda ze stron zobowiązuje się do spełnienia świadczenia tylko dlatego, że w zamian otrzymuje zobowiązanie drugiej strony do spełnienia świadczenia wzajemnego, bardziej pożądanego, stanowiącego przyczynę wymiany dóbr i gospodarcze uzasadnienie dla całej transakcji, zaspokajającego jej interes jako wierzyciela (zob. M. Lemkowski, Oprocentowanie jako świadczenie wzajemne, PiP 2005, z. 1, s. 29 i n.). Innymi słowy, strony same wprowadzają ekwiwalentność pojmowaną jako funkcjonalne sprzężenie dwóch świadczeń, z których jedno ma nastąpić w zamian za otrzymanie drugiego. Przesłankę owego sprzężenia stanowi ocena przez strony świadczeń, poprzez odniesienie wartości jednego do wartości świadczenia wzajemnego
(zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 874). 7. Świadczenia w umowie wzajemnej nie muszą mieć charakteru jednorodnego. Ważne jest tylko to, aby pozwalały na kwalifikację umowy jako przysparzającej i odpłatnej. Po jednej ze stron może więc istnieć jedno świadczenie, a po drugiej dwa albo więcej (świadczenie złożone) – M. Lemkowski, Oprocentowanie..., s. 29 i n. III. Umowy, będące umowami wzajemnymi 8. Do umów wzajemnych zalicza się te umowy, których essentialia negotii obejmują wzajemne sprzężenie świadczeń. Wówczas określone umowy już ex definitione należą do grupy umów wzajemnych (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 122). Przede wszystkim do tej kategorii należą umowy mające na celu odpłatną wymianę dóbr i usług (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 485; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 142) – np. umowa sprzedaży, umowa najmu, dostawy, dzierżawy, o dzieło, o roboty budowlane. 9. Piśmiennictwo zaliczyło do umów wzajemnych: a) umowę odpłatnego zlecenia i przechowania (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 874; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 88; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 485; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 130, w odniesieniu do płatnego zlecenia), b) umowę w sprawie zamówienia publicznego (R. Pruszowski, Rażąco niska cena, Zam. Pub. Dor. 2008, nr 7, s. 56). 10. Umowa polegająca na tym, że odpowiednikiem świadczenia pracodawcy w postaci pokrycia kosztów aplikacji radcowskiej oraz zapewnienia płatnego urlopu szkoleniowego jest zobowiązanie się pracownika do przepracowania u tego pracodawcy określonego okresu lub świadczenie pieniężne w wysokości wielokrotności miesięcznego wynagrodzenia za pracę, które pracownik zobowiązuje się spełnić w razie wcześniejszego wypowiedzenia przez siebie umowy o pracę albo rozwiązania umowy z przyczyn leżących po jego stronie jest umową wzajemną, z zastrzeżonym świadczeniem przemiennym pracownika (art. 365 § 1 k.c.) – wyrok SN z dnia 28 lipca 1999 r., I PKN 180/99, OSNP 2000, nr 21, poz. 789. IV. Umowy niebędące umowami wzajemnymi 11. W niektórych umowach essentialia negotii wykluczają obowiązek świadczenia drugiej strony, np. umowa użyczenia, darowizny. Wówczas umowy te nie mają charakteru wzajemnego, dodatkowo są umowami „tylko" jednostronnie zobowiązującymi (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 122). 12. Piśmiennictwo nie zaliczyło do umów wzajemnych: a) umowy ubezpieczenia – intencją stron tej umowy jest bowiem, by ubezpieczający w razie zajścia określonego niepewnego zdarzenia przyszłego otrzymał, w zamian za spełnione wcześniej świadczenie (składkę) odpowiednie świadczenie zakładu ubezpieczeń, którego wartość ze swej natury przewyższa w sposób znaczący wysokość składki. Zamiarem stron jest więc, aby oba świadczenia miały znacząco odmienną wartość, dlatego przyjąć należy, iż strony nie uważają swych świadczeń za wzajemne odpowiedniki (zob. B. Kosmus, G. Kuczyński, Kilka mitów..., s. 309; tak również A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 26 listopada 1991 r., III CZP 122/91, PiP 1992, z. 12, s. 113; M. Lemkowski, Oprocentowanie..., s. 29 i n.), b) umowy spółki, gdzie wspólnicy zobowiązują się wprawdzie do określonych świadczeń, głównie do wniesienia wkładów, jednak ich świadczenia nie stanowią swoich odpowiedników w tym sensie, iż ich wzajemnie nie otrzymują, lecz angażują we wspólne przedsięwzięcie. Poszczególni wspólnicy nie otrzymują więc żadnych ekwiwalentnych świadczeń dla siebie, a jedynie dla spółki, której są wspólnikami. Nadto wkłady poszczególnych wspólników mogą być różnej wartości, a zatem już choćby z tego powodu świadczenia wspólników na rzecz spółki nie byłyby ekwiwalentne w rozumieniu art. 487 § 2 k.c. (zob. B. Kosmus, G. Kuczyński, Kilka mitów..., s. 309), c) umowy o datio in solutum – gdyż zawarcie jej nie prowadzi do powstania po stronie dłużnika i
wierzyciela synalagmatycznych praw i obowiązków (zob. P. Drapała, Świadczenie..., s. 28), umowy brokerskiej, z uwagi na brak ekwiwalentności świadczeń, gdyż zasadniczą część wynagrodzenia wypłaca brokerowi zakład ubezpieczeń (zob. M. Fras, Kwalifikacja i charakter prawny ubezpieczeniowej umowy brokerskiej, PUG 2000, nr 7-8, s. 2), e) umowy pożyczki (w tym również oprocentowanej) – T. Justyński, Relacja..., s. 102 i n.; A. Szpunar, O umowie pożyczki, PiP 1992, z. 12, s. 30; odmiennie K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 875; M. Lemkowski, Oprocentowanie..., s. 41 i n. d)
13. Orzecznictwo nie zaliczyło do umów wzajemnych: a) umowy ubezpieczenia (wyrok SN z dnia 20 października 2006 r., IV CSK 125/06, OSNC-ZD 2008, nr 1, poz. 7; wyrok SN z dnia 6 listopada 2003 r., II CK 177/02, LEX nr 457755; wyrok SN z dnia 23 stycznia 1998 r., II CKN 579/97, LEX nr 496530), b) umowy pożyczki (nawet gdy jest oprocentowana) – wyrok SN z dnia 28 czerwca 2002 r., I CKN 378/01, LEX nr 55560, c) umowy przedwstępnej (wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2004 r., III CK 537/02, LEX nr 172786; wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2004 r., III CK 417/02, LEX nr 172782). Art. 488. I. Zasada jednoczesnego spełnienia świadczeń wzajemnych 1. W umowach wzajemnych świadczenia wzajemne stron mają być spełnione jednocześnie (świadczenie z „ręki do ręki"), co wynika z istoty tych umów, których celem jest wykonanie świadczeń w tym samym czasie, ponieważ strony są zainteresowane takim wykonaniem umowy (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 485; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 304). Jednak zasada jednoczesności (równoczesności) świadczeń, pomimo że dotyczy wszystkich umów wzajemnych, stosowana może być dosłownie tylko w prostych stosunkach zobowiązaniowych, np. sprzedaż odręczna (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 876). W innych przypadkach realizacja tej zasady oznacza zaakcentowanie, że świadczenia stron, które stanowią swoje odpowiedniki, winny pozostawać w bliskim związku czasowym (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 552). Natomiast w rzeczywistości dla spełnienia tej zasady wystarczająca będzie gotowość świadczenia przez każdą ze stron oraz przygotowanie do takiego świadczenia, a samo spełnienie świadczenia nie musi nastąpić jednocześnie (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 876). 2. Zasada równoczesności świadczeń jest możliwa do zrealizowania wyłącznie w przypadku wykonania świadczeń pieniężnych przez wręczenie gotówki. Spełnienie świadczenia pieniężnego poprzez inne formy zapłaty gotówkowej (wypłata na rachunek bankowy, czek gotówkowy), a tym bardziej formy bezgotówkowe, gdy spełnienie świadczenia następuje dopiero w momencie uznania rachunku wierzyciela, z natury rzeczy nie może nastąpić równocześnie ze spełnieniem świadczenia niepieniężnego (zob. J. Frąckowiak, O konieczności dalszych zmian prawa cywilnego szczególnie w odniesieniu do podmiotów i umów w obrocie gospodarczym, PPH 1999, nr 3, s. 7). 3. Ustawodawca nie ukształtował zasady jednoczesności świadczeń jako bezwzględnej. Odstępstwa od tej zasady wynikać mogą z woli stron, wyrażonej w umowie, z ustawy (np. sprzedaż na raty art. 583 § 1 k.c.), 1 z orzeczenia sądu (na podstawie np. art. 212 § 3 k.c., art. 357 k.c. lub art. 320 k.p.c.) lub decyzji innego właściwego organu. Wówczas można ustalić, że świadczenie jednej strony winno być spełnione wcześniej. 4. Roszczenie o zapłatę ceny staje się wymagalne z chwilą spełnienia przez sprzedającego świadczenia niepieniężnego, chyba że strony oznaczyły w umowie sprzedaży inny termin jej uiszczenia (art. 488 § 1 k.c.) – wyrok SN z dnia 2 września 1993 r., II CRN 84/93, OSNC 1994, nr 7-8, poz. 158; por. także wyrok SA w Katowicach z dnia 17 stycznia 1992 r., I ACr 3/92, OSA 1992, z. 7, poz. 61; uchwała SN z dnia 18 listopada 1994 r., III CZP 144/94, OSNC 1995, nr 3, poz. 47. II. Prawo powstrzymania się ze spełnieniem świadczenia
5. Skutkiem (pochodną) zasady jednoczesności świadczeń jest możliwość powstrzymania się strony ze spełnieniem świadczenia, gdy druga strona nie zaofiaruje świadczenia wzajemnego. Skorzystanie z tego uprawnienia zależy wyłącznie od woli strony – nie ma ona obowiązku z niego korzystać. Strona może bowiem spełnić świadczenie i wówczas domagać się świadczenia wzajemnego lub wystąpić do sądu w celu przymusowego dochodzenia tego świadczenia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 553; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 876; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 90). Jeżeli więc zobowiązany wykonał swoje świadczenia z umowy, a nie otrzymał świadczeń wzajemnych w terminach określonych w art. 488 w zw. z art. 455 k.c., to nabył jednocześnie uprawnienia do podjęcia kroków w celu przymusowego dochodzenia świadczeń i powództwa o takie świadczenia nie można uważać za przedwczesne (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1970 r., II CR 74/70, LEX nr 6719). 6. Uprawnienie do powstrzymania się ze spełnieniem świadczenia może przybrać formę zarzutu (tzw. exceptio non adimpleti contractus, zarzut niewykonania umowy wzajemnej), gdy z roszczeniem wystąpi strona, która sama nie świadczy (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 304; A. Doliwa, Zobowiązania..., s. 151 i n.). 7. W sytuacji gdy strona nieofiarująca obciążającego ją świadczenia wytoczy powództwo o świadczenie wzajemne, to druga strona może przedstawić zarzut odraczający, iż sama należnego świadczenia nie otrzymała (exceptio non adimpleti contractus). W takiej sytuacji, gdy podniesienie tego zarzutu w postępowaniu sądowym było skuteczne, sąd nie oddala powództwa, lecz je uwzględnia, uzależniając spełnienie świadczenia przez pozwanego od jednoczesnego otrzymania przez niego od powoda świadczenia wzajemnego. Komornik, realizując taki wyrok, stosuje art. 806 k.p.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 553; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1194; A. Doliwa, Zobowiązania..., s. 151 i n.; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 169). W tych okolicznościach zasada jednoczesności świadczeń, naruszona przez jedną ze stron umowy wzajemnej, zostaje przywrócona (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 486). 8. W sytuacji gdyby z powództwem o świadczenie wzajemne wystąpiła strona, która sama powinna świadczyć wcześniej, to będzie ono podlegać oddaleniu jako przedwczesne (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 553; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1194; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 304). 9. Celem zarzutu niewykonania umowy wzajemnej jest wywarcie presji na stronę umowy, aby ta spełniła świadczenie. Zarzut ten ma charakter odraczający, lecz nie zmierza do zabezpieczenia roszczenia, ale wprost do jego zaspokojenia i samo danie zabezpieczenia nie wyłącza możliwości jego podniesienia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 876; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 168; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1194; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 90; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 485; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 304). 10. Podniesienie exceptio non adimpleti contractus powoduje, że nie można osobie uprawnionej postawić zarzutu opóźnienia, pomimo że nie spełniła ona ciążącego na niej świadczenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 877). 11. Nie można podnieść zarzutu exceptio non adimpleti contractus, w sytuacji gdy umowa jest nieważna, jak również w sytuacji zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy. Z usystematyzowania przepisów zamieszczonych w dziale III, tytułu VII, księgi trzeciej kodeksu cywilnego wynika, że art. 488-491 § 1 k.c. mają zastosowanie jedynie przy wykonywaniu umów wzajemnych, natomiast w zakresie odstąpienia od takich umów, niemożliwości ich wykonania, rozwiązania i nieważności mają zastosowanie jedynie art. 491 § 2, 492-497 k.c. (uchwała SN z dnia 11 stycznia 1996 r., III CZP 187/95, OSNC 1996, nr 4, poz. 55; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 90; odmiennie M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1194). Zarzutu exceptio non adimpleti contractus nie może podnieść również wierzyciel pozostający w zwłoce (por. art. 486 § 2 k.c.). 12. Artykuł 488 § 2 k.c. ma charakter względnie obowiązujący (dyspozytywny), znajduje więc zastosowanie tylko wtedy, gdy strony umowy inaczej nie postanowią (wyrok SN z dnia 10 stycznia 2008 r., IV CSK 364/07, LEX nr 445295).
III. Niespełnienie nieznacznej części świadczenia 13. W sytuacji gdy niespełniona została tylko nieznaczna część świadczenia, powstaje problem, czy druga strona może powołać się na prawo powstrzymania się ze świadczeniem wzajemnym. Zagadnienie to trzeba rozważyć przy uwzględnieniu art. 354 k.c. (a częściowo i art. 450 k.c.) w zw. z art. 487 § 1 k.c. (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 553). Należy więc uznać, że niespełnienie nieznacznej części świadczenia nie uprawnia drugiej strony do powstrzymania się od spełnienia świadczenia wzajemnego, chyba że szczególne okoliczności to usprawiedliwiają, przy czym winno się uwzględniać przy ocenie zasady współżycia społecznego (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 169; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1195; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 90). 14. Z kolei dokonując oceny, czy niespełniona część świadczenia jest nieznaczna, trzeba wziąć pod rozwagę całokształt okoliczności, w szczególności rozmiar świadczenia, jego ciężar gatunkowy, słuszne interesy stron (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 554). Art. 490. I. Powstrzymanie się ze świadczeniem przez zobowiązanego do świadczenia wcześniejszego 1. W zobowiązaniu wzajemnym co do zasady świadczenia stron winny być spełnione jednocześnie (por. art. 488 k.c.), jednakże z umowy stron, z ustawy, z orzeczenia sądu lub decyzji innego właściwego organu może wynikać, iż jedna ze stron obowiązana jest do wcześniejszego świadczenia. W takiej sytuacji niejednoczesne (wcześniejsze) świadczenie wzajemne oparte jest na założeniu, że zobowiązany do spełnienia świadczenia późniejszego rzeczywiście spełni również i swoje świadczenie. Co do zasady osoba zobowiązana do świadczenia wcześniejszego winna wykonać swoje zobowiązanie. Wyjątkiem od tej reguły będzie sytuacja, gdy ze względu na zły stan majątkowy zobowiązanego do późniejszego świadczenia pojawi się wątpliwość, czy wykona on świadczenie wzajemne – wtedy świadczący uprawniony jest do powstrzymania się ze swoim świadczeniem do czasu, aż druga strona albo zaofiaruje świadczenie wzajemne, albo udzieli zabezpieczenia. Natomiast jeżeli druga strona da odpowiednie zabezpieczenie lub zaofiaruje świadczenie, wówczas uprawnienie do powstrzymania się ze świadczeniem wygasa. 2. Uprawnienie do powstrzymania się ze świadczeniem ma przede wszystkim na celu zabezpieczenie roszczenia. Dlatego staje się bezskuteczne z chwilą dania należytego zabezpieczenia. Jednakże na skutek powstrzymania się ze świadczeniem może również dojść do zaofiarowania świadczenia wzajemnego – w takiej sytuacji oznacza to powrót do zasady jednoczesności świadczeń (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 554; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 879). II. Zły stan majątkowy 3. Złym stanem majątkowym określa się brak lub niewystarczającą ilość aktywów w majątku dłużnika, które są niezbędne do spełnienia danego świadczenia. Podkreśla się więc, że zły stan majątkowy jest pojęciem relatywnym, ponieważ odnosi się wyłącznie do konkretnego stosunku zobowiązaniowego. Różnego rodzaju czynniki decydować mogą o złym stanie majątkowym, np. prowadzona przez dłużnika działalność gospodarcza zaczęła przynosić straty, doszło do znacznego zmniejszenia zasobów pieniężnych dłużnika, dłużnik nie jest w stanie zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli, wszelkie inne okoliczności odnoszące się do majątku dłużnika, bez względu na czas ich wystąpienia – bądź istniejące już w chwili zawarcia umowy, bądź powstałe później. Przy czym nie jest konieczne, by wszystkie te czynniki wystąpiły równocześnie. Istotne jest wystąpienie takiego stanu majątku dłużnika, który sprawi, że powstanie wątpliwość, czy dłużnik będzie mógł spełnić konkretne świadczenie wzajemne (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 878 i cyt. tam autorzy; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 91). 4. Pojęcie „zły stan majątkowy" nie dotyczy wyłącznie świadczeń pieniężnych, lecz również świadczeń niepieniężnych. Powszechnie przyjmuje się więc, że terminu tego nie należy utożsamiać z pojęciem
niewypłacalności, bowiem jest od niego zakresowo szerszy (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 878; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 91 i cyt. tam autorzy; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 314). 5. Zły stan majątkowy powinien istnieć najpóźniej w dacie wymagalności roszczenia o spełnienie świadczenia wcześniejszego (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 878). Z kolei bez znaczenia jest, kiedy do niego doszło, czy przed zawarciem umowy, czy już po (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555). 6. Jeżeli natomiast przyczyną wątpliwości, czy dojdzie do spełnienia późniejszego świadczenia wzajemnego będą inne okoliczności, wszelako niezwiązane ze złym stanem majątkowym (np. niesolidność drugiej strony lub ujawniony zamiar niedotrzymania swego zobowiązania) – wówczas omawiany przepis nie znajdzie w takich sytuacjach zastosowania (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 556; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 92; odmiennie K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 878). Pomimo tego wskazuje się, że strona mająca świadczyć później nie może skutecznie domagać się spełnienia przez drugą stronę świadczenia wcześniejszego, jeżeli sama nie ma możności lub gotowości spełnienia swojego świadczenia, np. oświadcza z góry, że w ogóle zobowiązania nie wykona (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 556). 7. Ciężar udowodnienia, że ze względu na zły stan majątkowy zachodzi wątpliwość co do spełnienia świadczenia wzajemnego spoczywa na stronie powstrzymującej się ze świadczeniem (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1197; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 488). III. Brak uprawnienia do powstrzymania się ze świadczeniem pomimo złego stanu majątkowego drugiej strony 8. Uprawnienie do powstrzymania się ze świadczeniem nie przysługuje stronie świadczącej wcześniej, pomimo istnienia przesłanki złego stanu majątkowego drugiej strony, wtedy gdy w chwili zawarcia umowy miała rozeznanie (wiedzę) co do złego stanu majątkowego kontrahenta (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555). Jak się podkreśla – istotna jest tutaj wiedza, rozumiana jako posiadanie pozytywnej wiadomości, a nie możliwość dowiedzenia się, czy to poprzez podjęcie jakiś czynności sprawdzających, czy nawet bez ich podejmowania (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 879; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 91). Ustawodawca nie wprowadził bowiem dla świadczącego wcześniej obowiązku badania, czy jego kontrahent nie znajduje się w złej sytuacji majątkowej (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1197; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555). 9. Przyjmuje się, że uprawnienie to nie przysługuje stronie, która wiedziała o złym stanie majątkowym swego kontrahenta – bowiem jeśli pomimo tej wiedzy zawarła umowę, to świadomie podjęła ryzyko nieotrzymania świadczenia wzajemnego, a co najmniej powinna ponieść ryzyko niewypłacalności drugiej strony (por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 488; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 314). 10. W sytuacji gdy w chwili zawarcia umowy stronie zobowiązanej do wcześniejszego świadczenia było wiadome, że druga strona znajduje się w złym stanie majątkowym, jednak stan ten uległ pogłębieniu – przyjąć należy, że zobowiązany do świadczenia wcześniejszego nie ma uprawnień do wstrzymania się ze spełnieniem świadczenia. Bowiem już w chwili zawarcia umowy wypełniona została dyspozycja art. 490 § 2 k.c. i istniał stan wątpliwości co do spełnienia późniejszego świadczenia, więc pogłębienie się tego stanu nic nie zmienia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 878; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 488; odmiennie T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555, stawiając dodatkowy warunek, by świadczący wcześniej miał podstawy ku temu, by liczyć, że w dacie wymagalności jego roszczenia o spełnienie świadczenia wzajemnego stan majątkowy się polepszy). 11. Jeżeli zobowiązany do świadczenia późniejszego (a będący w złym stanie majątkowym) domaga się świadczenia wzajemnego, wówczas to on musi wykazać, że druga strona już w chwili zawarcia umowy miała wiedzę co do jego sytuacji majątkowej (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1197; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 555; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 91). Art. 491.
I. Zwłoka dłużnika w zobowiązaniu z umowy wzajemnej 1. Omawiany przepis reguluje skutki zwłoki dłużnika z umowy wzajemnej, stanowiąc jednocześnie uzupełnienie regulacji zawartej w art. 477 k.c. Dotyczy on wyłącznie takiego zachowania jednej ze stron umowy, które polega na zwłoce, nie obejmuje natomiast innych sposobów naruszenia zobowiązania. 2. Zwłoka wierzyciela w umowie wzajemnej powoduje, że wierzycielowi przysługuje wybór pomiędzy dwoma rozwiązaniami: może on dochodzić wykonania zobowiązania (lub skorzystać z wykonania zastępczego) i dodatkowo odszkodowania za szkodę wynikłą ze zwłoki. Może także skorzystać z możliwości odstąpienia od umowy. 3. Komentowany przepis reguluje uprawnienie wierzyciela w postaci ustawowego prawa odstąpienia. Uregulowanie umożliwia więc wierzycielowi zaspokojenie jego potrzeby gospodarczej w ramach innego stosunku prawnego zawiązanego z innym dłużnikiem (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 333). 4. Przepisy regulujące ustawowe prawo odstąpienia od umowy, a w szczególności art. 491 k.c., nie mają zastosowania do umownego od niej odstąpienia (wyrok SN z dnia 30 stycznia 1998 r., III CKN 279/97, LEX nr 315347). 1
5. Zgodnie z zasadą swobody umów (art. 353 k.c.) należy uznać dopuszczalność modyfikacji przez strony przesłanek ustawowego prawa odstąpienia od umowy uregulowanego w art. 491-493 k.c. (zob. M. Kuźniak, Umowne prawo odstąpienia z powodu istotnego naruszenia umowy, KPP 2004, z. 2, s. 511). 6. Odstąpienie od umowy wzajemnej musi być poprzedzone wyznaczeniem drugiej stronie odpowiedniego dodatkowego terminu do spełnienia świadczenia z równoczesnym zagrożeniem, że w razie bezskutecznego upływu tego terminu strona będzie uprawniona do odstąpienia (art. 491 § 1 k.c.). Skuteczne odstąpienie od umowy wzajemnej wymaga od wierzyciela złożenia dwóch oddzielnych oświadczeń woli (zob. K. Wyżyn-Urbaniak, Ustawowe prawo odstąpienia od umowy wzajemnej jako środek ochrony wierzyciela w razie zwłoki dłużnika, PS 1995, nr 11-12, s. 37). Wierzyciel musi więc dokonać następujących po sobie dwóch czynności (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 880) – pierwszą z nich będzie wyznaczenie odpowiedniego terminu do wykonania zobowiązania wraz z zagrożeniem odstąpienia od umowy. Drugą czynnością będzie złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy (po bezskutecznym upływie odpowiedniego terminu do spełnienia świadczenia). 7. Jak się przyjmuje – oświadczenie o wyznaczeniu odpowiedniego terminu wierzycielowi do spełnienia świadczenia musi w sobie zawierać jednocześnie zastrzeżenie, że po jego bezskutecznym upływie wierzyciel będzie uprawniony do odstąpienia od umowy. Te dwa elementy muszą się więc znajdować w jednym oświadczeniu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 888). 8. Uzależnienie prawa odstąpienia od wyznaczenia dodatkowego terminu dla wykonania zobowiązania wynika z uwzględnienia przez ustawodawcę w pewnym stopniu również interesu dłużnika (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 333). Przepis art. 491 § 1 k.c., uzależniający skuteczność odstąpienia od umowy od wyznaczenia stronie dodatkowego terminu ma w tym zakresie charakter normy bezwzględnie obowiązującej (wyrok SN z dnia 19 marca 1999 r., II CKN 238/98, niepubl.), bowiem sama zwłoka w spełnieniu świadczenia nie daje podstaw do odstąpienia od umowy; konieczne jest wyznaczenie drugiej stronie odpowiedniego, dodatkowego terminu (wyrok SA w Katowicach z dnia 5 stycznia 2000 r., I ACa 817/99, Pr. Gosp. 2001, nr 1, s. 53). Przyjmuje się jednak, że nie ma przeszkód, aby odstąpić od umowy bez uprzedniego wyznaczenia dodatkowego terminu, jeżeli kontrahent na to zgodził się w sposób wyraźny albo jeśli jednoznacznie odmówił wykonania (por. także art. 492 k.c.) – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 557. 9. Redakcja art. 491 § 1 k.c. wyraźnie wskazuje, że samo wyznaczenie ostatecznego terminu nie oznacza, że do odstąpienia od umowy dojdzie. Bowiem wierzyciel po jego bezskutecznym upływie nie traci możliwości żądania wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikającej ze zwłoki. Może także
wybrać zaspokojenie zastępcze (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 557; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 94; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 209). W konsekwencji bezskuteczny upływ terminu prowadzi do powstania nowego stanu prawnego – wierzyciel zyskuje uprawnienie do odstąpienia od umowy, alternatywnie natomiast dalej uprawniony jest do żądania wykonania zobowiązania (lub skorzystania z wykonania zastępczego) – por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 881. 10. Wyznaczony dodatkowy termin do wykonania zobowiązania musi być odpowiedni, co przyjęto uważać za taki, by z jednej strony dawał dłużnikowi realną możliwość spełnienia świadczenia objętego zwłoką przy uwzględnieniu zachodzących okoliczności (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 209), natomiast z drugiej by nie narażał uprawnionego na zbędną stratę czasu. W konsekwencji termin ten będzie różny w zależności od określonych okoliczności danego stosunku zobowiązaniowego. Wskazuje się jednak, że wierzyciel, wyznaczając odpowiedni termin, może wymagać (z uwagi na stan zwłoki), by dłużnik dołożył wzmożonych starań (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 93), a nawet poniósł dodatkowe koszty w celu przyśpieszenia świadczenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 880 i cyt. tam autorzy). Termin ten więc może być w określonych okolicznościach skrócony w stosunku do tego, jaki w normalnych okolicznościach byłby potrzebny do wykonania zobowiązania. Ostatecznie problem, jaki termin jest odpowiedni, podlega ocenie sądu. Sąd przy dokonywaniu tej oceny winien kierować się takimi okolicznościami, jak dobra wiara, zwyczaje uczciwego obrotu, rodzaj i treść świadczenia, stopień przygotowania, czy dłużnik był zobligowany spełnić wcześniej świadczenie. Termin powinien umożliwiać realizację zaległego świadczenia (wyrok SN z dnia 10 maja 2007 r., III SK 18/2006, niepubl.). 11. W orzecznictwie przyjmuje się, że aby uchronić dłużnika przed wyznaczeniem mu terminów nierealnych, w których nawet przy dołożeniu należytej, usilnej staranności nie mógłby wywiązać się ze swego obowiązku, ustawodawca stanowi, że chodzi tu o termin odpowiedni, realny w sensie obiektywnym. Termin ten powinien umożliwić drugiej stronie realizację świadczenia, w spełnieniu którego pozostaje w zwłoce (wyrok SA w Katowicach z dnia 5 stycznia 2000 r., I ACa 817/99, Pr. Gosp. 2001, nr 1, s. 53). 12. Jeżeli wyznaczony termin nie będzie odpowiedni – dla wierzyciela powstaną negatywne konsekwencje związane z tym, że dłużnik może świadczyć ze skutkiem prawnym do chwili, aż nie upłynie odpowiedni termin. Orzecznictwo wskazuje, że gdy termin wyznaczony przez stronę będącą wierzycielem jest zbyt krótki, to dłużnik może spełnić świadczenie po jego terminie, byleby uczynił to w odpowiednim terminie (wyrok SN z dnia 10 maja 2007 r., III SK 18/2006, niepubl.). W takiej sytuacji, gdy wierzyciel uchyli się od przyjęcia świadczenia zaofiarowanego w terminie odpowiednim (ale już po upływie wyznaczonego nieodpowiedniego, krótszego terminu) – popadnie w zwłokę oraz utraci prawo do odstąpienia od umowy (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 557; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 93). Z kolei wierzyciel, który wyznaczył zbyt krótki termin, będzie mógł odstąpić od umowy dopiero z upływem terminu odpowiedniego, a nie wyznaczonego (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 880). 13. Samo odstąpienie od umowy wymaga osobnego oświadczenia woli. Bowiem bezskuteczny upływ wyznaczonego terminu nie powoduje automatycznie skutku w postaci odstąpienia od umowy (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1198). Dopiero po dojściu oświadczenia woli o odstąpieniu do adresata umowa przestaje istnieć (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 209). 14. Okoliczność, że strona umowy nie może odstąpić od niej, ponieważ takiego zastrzeżenia umowa nie przewiduje, nie może odnieść skutku, jeżeli zawarta między stronami umowa jest umową wzajemną, do której w zakresie odstąpienia od umowy ma zastosowanie art. 491 k.c. (wyrok SN z dnia 15 czerwca 2000 r., II CKN 287/00, LEX nr 345509). II. Skutek złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy 15. Oświadczenie o odstąpieniu ma charakter prawo kształtujący, jest jednostronnym oświadczeniem woli skierowanym do drugiej strony umowy i skutkuje wygaśnięciem stosunku zobowiązaniowego. Złożenie oświadczenia o odstąpieniu powoduje, że uważa się, jak gdyby umowa nigdy nie została zawarta (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 209). Bez zgody drugiej strony oświadczenie to nie może być cofnięte. W następstwie złożenia tego oświadczenia dezaktualizuje się obowiązek wykonania zobowiązania (por. T.
Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 557; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 489; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 337; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 881). Nie można też żądać jego wykonania, bowiem przestało ono istnieć (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1198). Natomiast niejako w to miejsce powstaje obowiązek zwrotu już spełnionych świadczeń oraz roszczenie o zrekompensowanie szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, prawo zatrzymania – por. art. 494 i 496 k.c. 16. Odstąpienie od umowy kształtuje nowy stan prawny między stronami w ten sposób, że od chwili jego złożenia umowa wzajemna przestaje je wiązać, strony nie są już obustronnie wobec siebie zobowiązane do świadczeń przewidzianych w umowie, a to co ewentualnie świadczyły już wcześniej, podlega zwrotowi (wyrok SA w Warszawie z dnia 7 marca 2001 r., I ACa 512/00, Pr. Gosp. 2002, nr 5, s. 50, OSA 2002, z. 6, s. 34). 17. Odstąpienie od umowy, w sytuacji gdy była ona zawarta na piśmie, winno być również złożone na piśmie. W razie zawarcia umowy w innej formie szczególnej (pismo z urzędowo poświadczonym podpisem, forma aktu notarialnego) odstąpienie powinno być stwierdzone pismem. W tych wypadkach nie ma konieczności zachowania tożsamości formy. We wszystkich wskazanych sytuacjach odstąpienia od umowy chodzi natomiast o formę pisemną ad probationem. W razie zawarcia umowy jedynie w formie ustnej do złożenia skutecznego oświadczenia o odstąpieniu wystarczy zachowanie takiej samej formy. Oświadczenie o odstąpieniu może nastąpić również w sposób dorozumiany. 18. Z kolei samo wyznaczenie odpowiedniego terminu może nastąpić w dowolnej formie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 557; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 95; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1198). 19. Zwraca się uwagę, że omawiany przepis nie wskazuje, czy w konsekwencji ustawowego odstąpienia od umowy wzajemnej wygaśnięcie stosunku zobowiązaniowego następuje ze skutkiem ex tunc, czy też ex nunc. Przyjmuje się, że – z wyjątkiem umów o charakterze trwałym – wygaśnięcie następuje ze skutkiem ex tunc, z mocą wsteczną, a więc tak, jakby umowa w ogóle nie była zawarta (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 558; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 489; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 334; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 336; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1198; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 881; wyrok SA w Warszawie z dnia 7 marca 2001 r., I ACa 512/00, Pr. Gosp. 2002, nr 5, s. 50, OSA 2002, z. 6, poz. 34). Natomiast odstąpienie od umowy wzajemnej, w której świadczenie jednej ze stron ma charakter ciągły, wywołuje skutek ex nunc (wyrok SN z dnia 15 maja 2007 r., V CSK 30/2007, Biul. SN 2007, nr 11, s. 13, OSNC 2008, nr 6, poz. 66, OSP 2008, z. 12, poz. 127, z glosą aprobującą M. Warcińskiego, OSP 2008, z. 12, s. 869; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 881; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1198). 20. Co do skutków prawnych odstąpienia od umowy wzajemnej kontrowersje budzi ocena skutków rzeczowych. Spór wywołuje kwestia, czy odstąpienie od umowy przenoszącej własność prowadzi ex lege do powrotnego przejścia prawa własności na zbywcę, czy też konieczne jest jeszcze dokonanie powrotnego przewłaszczenia, gdyż wierzyciel zyskuje tylko roszczenie o nabycie tego prawa. 21. W odniesieniu do nieruchomości prezentowane są dwa przeciwstawne stanowiska. Jedno z nich głosi, że odstąpienie na podstawie art. 491 k.c. powoduje zniweczenie nie tylko samej umowy, ale także wszystkich jej skutków prawnych, obligacyjnych i rzeczowych. W konsekwencji oświadczenie o odstąpieniu pociąga za sobą ipso iure utratę własności przez nabywcę rzeczy (por. wyrok SN z dnia 3 lipca 1980 r., II CR 190/80, OSN 1981, nr 1, poz. 18). Drugie stanowisko wskazuje, że prawo własności nie może zostać przeniesione przez jednostronne oświadczenie woli jakim jest odstąpienie od umowy. Odstąpienie powoduje tylko skutek zobowiązujący do przeniesienia własności rzeczy z powrotem na zbywcę, choć nie prowadzi do przejścia własności ex lege (por. wyrok SN z dnia 17 listopada 1993 r., III CZP 156/93, OSNC 1994, nr 6, poz. 128; uchwała SN z dnia 17 listopada 1993 r., OSN 1994, nr 6, poz. 128; uchwała SN z dnia 27 kwietnia 1994 r., III CZP 60/94, Rejent 1994, nr 7-8, s. 147; uchwała składu 7 sędziów z dnia 30 listopada 1994 r., OSNC 1995, nr 3, poz. 42, OSP 1995, z. 7-8, poz. 159). 22. W odniesieniu do rzeczy ruchomych w orzecznictwie panuje jednomyślność poglądów. Przyjęto, że
odstąpienie od umowy sprzedaży rzeczy ruchomej na podstawie art. 491 § 1 oraz art. 560 § 2 k.c. powoduje przejście własności tej rzeczy z powrotem na zbywcę. Przy czym należy różnicować skutki odstąpienia od umowy sprzedaży nieruchomości i rzeczy ruchomych, gdyż obrót ruchomościami nie podlega takim ograniczeniom i wymaganiom, jak obrót nieruchomościami, brak zatem podstawy w odniesieniu do ruchomości do przyjęcia jedynie obligacyjnego skutku odstąpienia od umowy sprzedaży (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 27 lutego 2003 r., III CZP 80/2002, Biul. SN 2003, nr 2, s. 8, Jurysta 2003, nr 5, s. 37, M. Praw. 2003, nr 7, s. 293, M. Praw. 2004, nr 1, s. 28, OSNC 2003, nr 11, poz. 141, OSP 2003, z. 11, poz. 140, Palestra 2003, z. 3-4, s. 209, Prok. i Pr.-wkł. 2003 nr 6, poz. 30, PS 2004, nr 7-8, s. 223, Radca Prawny 2004, nr 1, s. 148 z glosą krytyczną M. Warcińskiego, PS 2004, nr 7-8, s. 237, B. Janiszewskiej, PPH 2004, nr 11, s. 49, M. Podreckiej, PS 2004, nr 7-8, s. 223 i częściowo krytyczną E. Gniewka, OSP 2003, z. 11, poz. 140; wyrok SN z dnia 8 maja 2003 r., II CKN 66/2001, niepubl.; wyrok SN z dnia 22 stycznia 2002 r., V CKN 660/2000, Glosa 2003, nr 4, s. 47, OSP 2003, z. 1, poz. 2, Wokanda 2002, nr 7-8, s. 13, z glosą aprobującą W. Katnera, OSP 2003, z. 1, s. 7; wyrok SN z dnia 6 maja 2004 r., II CK 264/03, LEX nr 174167). 23. Piśmiennictwo prezentuje również niejednolite stanowisko co do skutków rzeczowych odstąpienia od umowy. Jedni stoją na stanowisku, że trafniejsze jest ograniczenie konsekwencji odstąpienia od umowy wyłącznie do skutków o charakterze obligacyjnym (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 334). Wskazuje się również, że przyjęcie obligacyjnych skutków odstąpienia od umowy lepiej czyni zadość postulatowi, aby w stosunkach własnościowych dotyczących nieruchomości sytuacja prawna była możliwie jasna zarówno dla samych zainteresowanych, jak i osób trzecich (zob. A. Szpunar, Odstąpienie od umowy o przeniesienie własności nieruchomości, Rejent 1995, nr 6, s. 9). Twierdzi się także, że w przypadku odstąpienia od umowy sprzedaży nieruchomości skutkiem złożonego oświadczenia woli o odstąpieniu od umowy następuje utrata własności przez nabywcę i jej „odzyskanie" przez zbywcę. Następuje tu bezpośredni skutek rzeczowy (zob. E. Gniewek, Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 27 lutego 2003 r., III CZP 80/02, OSP 2003, z. 11, poz. 140). Prezentowany jest również pogląd, że podstawą obowiązku wydania rzeczy nie musi być aż prawo własności, może nim być również istnienie zobowiązania do zwrotu, np. takiego, jakie powstaje w przypadku obligacyjnych skutków odstąpienia (zob. B. Janiszewska, Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 27 lutego 2003 r., III CZP 80/02, PPH 2004, nr 11, s. 49). Jednakże uwzględniając praktykę stosowania prawa, postuluje się, by przyjmować, że odstąpienie od umowy przenoszącej własność prowadzi tylko do powstania roszczenia o zwrotne przeniesienie własności nieruchomości, natomiast samo przeniesienie własności winno być wykonane albo w drodze umowy zawartej w formie aktu notarialnego, albo, w przypadku braku jednomyślności stron, z zastosowaniem art. 64 k.c. (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 882). 24. W sytuacji gdy w unormowaniach dotyczących zobowiązań wzajemnych o charakterze ciągłym przewidziane są uprawnienia stron do jednostronnego rozwiązania stosunku zobowiązaniowego przez wypowiedzenie ze skutkiem bezzwłocznym (np. art. 664 § 2, art. 672, art. 682, art. 703, art. 869 § 2 k.c.) – wówczas przepisy dotyczące wypowiedzenia, jako szczególne, wyłączają zastosowanie art. 491 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 559). III. Zwłoka co do części świadczenia 25. Mimo wyraźnego zastrzeżenia art. 491 § 2 k.c. odnosi się nie tylko do zobowiązań, w których obie strony zobowiązane są do świadczeń podzielnych, ale również do takich, gdy świadczenie jednej ze stron może być spełniane częściowo, sukcesywnie, a więc jest podzielne pod względem czasu. W art. 491 § 2 k.c. mowa jest nie tylko o zobowiązaniach podzielnych w rozumieniu art. 379 § 2 k.c., ale także o świadczeniach podlegających podziałowi ze względu na ich częściowe spełnianie w czasie (świadczenia częściowe) – M. Lemkowski, Glosa do wyroku SN z dnia 19 marca 2004 r., IV CK 172/0, Rejent 2006, nr 1, s. 136. 26. W sytuacji gdy świadczenia obu stron są podzielne (nie wystarczy więc, gdy świadczenie jednej tylko strony będzie podzielne), a jedna z nich popada w zwłokę tylko co do części świadczenia, podczas gdy reszta świadczenia nie jest jeszcze wymagalna, wówczas zgodnie z art. 491 § 2 k.c. wierzyciel ma do wyboru trzy możliwości. Po pierwsze: może odstąpić od umowy jedynie co do części świadczenia, w stosunku do którego dłużnik popadł w zwłokę, żądając jednocześnie wykonania umowy w pozostałym
zakresie. Po drugie: może odstąpić od umowy co do całej reszty niespełnionego świadczenia, czyli zarówno do tej części, w stosunku do której dłużnik popadł w zwłokę, jak i do tej, która nie jest jeszcze wymagalna. Chodzi tu o ochronę słusznego interesu wierzyciela, który w opisanej sytuacji mógł stracić zaufanie do dłużnika. Oczywiście, wierzyciel może też w ogóle zrzec się prawa do odstąpienia. 27. Po trzecie wreszcie, wierzyciel może odstąpić od umowy w całości, a mianowicie jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez nią cel umowy, wiadomy stronie będącej w zwłoce (art. 491 § 2 zdanie drugie k.c.). Podkreśla się, że cel umowy powinien być stronie będącej w zwłoce wiadomy co najmniej w czasie, gdy miała jeszcze możliwość wykonania zobowiązania w terminie (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 93; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 559). Nie może natomiast wierzyciel odstąpić od umowy co do części już wykonanej, jeśli nie wystąpią wskazane przesłanki (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 333). 28. Jedynie w konkretnych wypadkach można ocenić, czy świadczenie istotnie utraciło dla wierzyciela znaczenie ze względu na zamierzony cel umowy. Nie chodzi tu bowiem o cel umowy w znaczeniu przyczyny prawnej (causa) przysporzenia. Jest to konkretny cel, w zasadzie gospodarczy, o indywidualnym charakterze, dla którego wierzyciel, chcąc uzyskać przedmiot świadczenia wzajemnego dłużnika, wszedł z nim umownie w stosunek zobowiązaniowy. Cel ten, aby mógł stanowić uzasadnioną przyczynę utraty znaczenia świadczenia dla wierzyciela, musi być znany stronie będącej w zwłoce (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 72/2005, niepubl. z glosą aprobującą M. Lemkowskiego, M. Praw. 2006, nr 22, s. 1222). Z kolei właściwość zobowiązania polega na tym, że pomimo podzielności świadczenia nie nadaje się ono do spełnienia w częściach (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 882 i cyt. tam autorzy). 29. O tym, czy w danym przypadku ma zastosowanie przepis art. 491 § 1 czy § 2 k.c. nie decyduje strona umowy wzajemnej, lecz treść stosunku zobowiązaniowego i charakter świadczenia będącego jego przedmiotem. O ile więc świadczenia obu stron są podzielone i wystąpią inne określone art. 491 § 2 k.c. warunki, to stronie odstępującej przysługują wyłącznie uprawnienia opisane w tym przepisie, bez możliwości zastosowania art. 491 § 1 k.c. (wyrok WSA w Gliwicach z dnia 12 lutego 2008 r., I SA/Gl 513/07, LEX nr 476790). 30. Świadczenie rzeczy oznaczonej co do tożsamości jest zawsze niepodzielne (wyrok SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 821/2000, niepubl.). 31. Świadczenie wykonawcy w umowie o roboty budowlane jest podzielne, bowiem z reguły może być ono spełnione bez istotnej zmiany przedmiotu świadczenia. W rezultacie podzielny charakter świadczenia wykonawcy prowadzi do zastosowania przepisu art. 491 § 2 k.c., przewidującego możliwość odstąpienia zamawiającego od umowy w zakresie pozostałej części niespełnionego świadczenia (tzw. odstąpienie częściowe od umowy), jeżeli istnieją usprawiedliwione podstawy do takiego odstąpienia (wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2006 r., III CSK 11/06, LEX nr 439201). Świadczenie wykonawcy wynikające z umowy o roboty budowlane jest podzielne (art. 379 § 2 k.c.). Niepodzielność przedmiotu świadczenia nie może być utożsamiana z niepodzielnością samego świadczenia (wyrok SN z dnia 19 marca 2004 r., IV CK 172/2003, OSNC 2005, nr 3, poz. 56, OSP 2006, z. 2, poz. 18, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 111, Rejent 2006, nr 1, s. 136 z krytycznymi glosami W. Białończyka, OSP 2006, nr 2, s. 85 i M. Lemkowskiego, Rejent 2006, nr 1, s. 136; odmiennie wyrok SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 821/2000, niepubl.). Art. 492. I. Umowne prawo odstąpienia w umowach wzajemnych 1. Komentowany przepis jest wyjątkiem od unormowanej w art. 491 k.c. zasady, że odstąpienie od umowy wzajemnej powinno być poprzedzone wyznaczeniem dodatkowego terminu. Daje on możliwość bezzwłocznego odstąpienia od umowy i żądania ewentualnego odszkodowania w związku z niewykonaniem zobowiązania (por. art. 494 k.c.). Oczywiście strona ma w takiej sytuacji również niezależne uprawnienie do żądania wykonania zobowiązania i naprawienia szkody spowodowanej zwłoką (art. 491 § 1
k.c.). 2. Ponieważ art. 491 i art. 492 k.c. dotyczą jednej tylko formy naruszenia zobowiązania, czyli zwłoki dłużnika, art. 492 k.c. jest przepisem szczególnym, wyłączającym w zakresie trybu postępowania art. 491 k.c. (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 883). 3. Możliwość odstąpienia od umowy bez wyznaczania drugiej stronie dodatkowego terminu ustawodawca przewidział w dwóch różnych stanach faktycznych: a) w razie umownego zastrzeżenia prawa odstąpienia od umowy na wypadek niewykonania zobowiązania wzajemnego w terminie ściśle określonym (tzw. klauzula lex commissoria); b) jeżeli wykonanie zobowiązania przez jedną ze stron po terminie nie ma dla drugiej z nich (wierzyciela) znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na niemożliwość osiągnięcia zamierzonego celu umowy. 4. Orzecznictwo przyjmuje, że o ile w pierwszym wypadku wierzyciel jest zwolniony z obowiązku wyznaczenia odpowiedniego dodatkowego terminu, dlatego że spełnienie świadczenia po terminie traci znaczenie ze względu na sam fakt niespełnienia go w terminie, o tyle w drugiej sytuacji spełnienie świadczenia po terminie traci znacznie nie tylko z powodu niespełnienia go w terminie, lecz nadto „ze względu na właściwości zobowiązania albo zamierzony przez nią (stronę będącą wierzycielem) cel umowy, wiadomy stronie będącej w zwłoce" (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 72/2005, niepubl.). 5. Samo ścisłe określenie terminu wykonania zobowiązania nie jest wystarczające dla zastosowania art. 492 k.c. Niezbędne jest ponadto zastrzeżenie przez strony, że w wypadku niedotrzymania tego terminu przysługiwać im będzie prawo odstąpienia od umowy. Zastrzeżenie to może być wyraźne lub dorozumiane (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 560; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 96). Przyjmuje się także, że strony mogą zastrzec, iż prawo do odstąpienia będzie przysługiwać, jeśli spełni się określone w umowie zdarzenia przyszłe i niepewne (warunek) – wyrok SN z dnia 26 stycznia 2005 r., V CK 401/04, LEX nr 399769. Jednakże odstąpienie jest możliwe dopiero po złożeniu stosownego oświadczenia przez stronę zainteresowaną. 6. Przyjmuje się także, że nieoznaczenie terminu wykonania prawa odstąpienia w klauzuli umownego prawa odstąpienia zastrzeżonego pod warunkiem istotnego naruszenia umowy nie musi skutkować nieważnością tej klauzuli w umowach wzajemnych, do których znajdują zastosowanie przepisy o ustawowym prawie odstąpienia od umowy. Należy uznać, że dopuszczalna jest kwalifikacja tego rodzaju zastrzeżenia umownego jako modyfikacji ustawowego prawa odstąpienia od umowy bez wyznaczania dodatkowego terminu, które unormowano w art. 492 zdanie drugie k.c. (M. Kuźniak, Umowne..., s. 511). 7. Z kolei odstąpienie od umowy nie jest uzależnione od wyznaczenia dodatkowego terminu, w sytuacji gdy spełnienie świadczenia już po terminie nie ma dla uprawnionej strony znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania lub cel umowy, wiadomy stronie będącej w zwłoce. 8. Przyjmuje się, że jedynie w konkretnych wypadkach można ocenić, czy świadczenie istotnie utraciło dla wierzyciela znaczenie ze względu na zamierzony cel umowy. Nie chodzi tu bowiem o cel umowy w znaczeniu przyczyny prawnej (causa) przysporzenia. Jest to konkretny cel, w zasadzie gospodarczy, o indywidualnym charakterze, dla którego wierzyciel, chcąc uzyskać przedmiot świadczenia wzajemnego dłużnika, wszedł z nim umownie w stosunek zobowiązaniowy. Cel ten, aby mógł stanowić uzasadnioną przyczynę utraty znaczenia świadczenia dla wierzyciela, musi być znany stronie będącej w zwłoce (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 72/2005, niepubl.). 9. „Cel umowy" musi być znany obu stronom już w chwili zawarcia umowy, a nie tylko w momencie, gdy jedna ze stron popada w zwłokę (por. M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1199; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 491), a co najmniej powinien być wiadomy na tyle wcześnie, by dłużnik mógł go brać pod uwagę w czasie, gdy miał jeszcze możliwość wykonania zobowiązania we właściwym terminie (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 72/2005, niepubl.). 10. W orzecznictwie przyjęto, że podstawą do odstąpienia od umowy jest okoliczność, gdy wykonanie
świadczenia po terminie nie miałoby znaczenia dla strony ze względu na zamierzony cel umowy w sytuacji, w której dostawca dostarczył po terminie płaszcze jesienno-zimowe, zamówione na oznaczony sezon i odpowiadające obowiązującej wtedy modzie, co uniemożliwiło wprowadzenie ich do sprzedaży w danym sezonie (orzeczenie Głównej Komisji Arbitrażowej z dnia 12 października 1970 r., BO-9571/70, OSPiKA 1970, z. 6, poz. 115). Podobnie w wypadku niewykonania przez sprzedawcę dostaw łatwo psujących się artykułów spożywczych o charakterze sezonowym w terminie wyznaczonym w umowie, kupujący może skutecznie odstąpić od umowy (art. 492 k.c.) – orzeczenie Głównej Komisji Arbitrażowej z dnia 6 września 1976 r., OT-5419/76, PUG 1977, nr 2, poz. 1247, s. I. 11. Właściwość zobowiązania uzasadniająca odstąpienie oznacza takie cechy tego zobowiązania, które sprawiają, że świadczenie dłużnika ma ze swojej istoty charakter świadczenia terminowego (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 96). Nie chodzi więc w tym przypadku tylko o ocenę możliwości częściowego spełnienia świadczenia podzielnego, lecz każdego innego świadczenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 884). Właściwość zobowiązania dająca prawo do odstąpienia oznacza więc, że wykonanie zobowiązania ma rację bytu dla wierzyciela wyłącznie wtedy, gdy świadczenie zostanie spełnione w terminie, np. dostarczenie urządzeń na imprezę, której terminu nie można przesunąć, wykonanie pilnego zabiegu medycznego przez lekarza, zamówienie garnituru ślubnego na dzień ślubu (zob. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 491; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 337; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 333). 12. Odstąpienie od umowy jest oświadczeniem woli jednej ze stron mającym na celu likwidację umowy. Skuteczność tego oświadczenia jest niezależna od woli drugiej strony (wyrok SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 72/2005, niepubl.). II. Podzielne świadczenia terminowe 13. Artykuł 492 k.c. będzie miał również zastosowanie, gdy świadczenia obu stron są podzielne, a jedna ze stron popada w zwłokę co do części świadczenia. Wówczas prawo do odstąpienia od umowy wykonuje się z uwzględnieniem zasad przewidzianych w art. 491 § 2 k.c., co oznacza, że wierzyciel odstąpić może od umowy tylko co do tej części świadczenia, co do której dłużnik pozostaje w zwłoce albo co do pozostałej części świadczenia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 561; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 97; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 883; odmiennie A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia 10 listopada 1999 r., I CKN 205/98, Rejent 2000, nr 9, s. 105). Art. 493. I. Niemożliwość świadczenia wzajemnego 1. Omawiany przepis dotyczy sytuacji, gdy ma miejsce niemożliwość następcza, przy czym dłużnik wzajemny ponosi za nią odpowiedzialność. Gdy dłużnik nie ponosi tej odpowiedzialności, zastosowanie znajdzie art. 495 w zw. z art. 475 k.c., natomiast gdy mamy do czynienia z niemożliwością pierwotną, oceniamy ją zgodnie z art. 387 k.c. 2. Nie można utożsamiać z niemożliwością świadczenia przejściowego braku środków na realizację rozpoczętej inwestycji budowlanej; taką sytuację kwalifikować można co najwyżej jako tzw. zły stan majątkowy, tym bardziej jeśli dłużnikiem jest jednostka samorządu terytorialnego (zob. R. Szostak, Glosa do wyroku SN z dnia 10 kwietnia 2003 r..., s. 180). II. Uprawnienia wierzyciela w sytuacji całkowitej niemożliwości świadczenia dłużnika w umowach wzajemnych 3. Całkowita niemożliwość spełnienia świadczenia wzajemnego z powodów, za które dłużnik odpowiada, powoduje, że zobowiązanie nie może być wykonane, choć nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania. Zobowiązanie nadal istnieje w zmienionym kształcie. Natomiast w takiej sytuacji wierzyciel ma możliwość
wyboru jednego z kilku uprawnień, które mu przysługują. 4. Wierzyciel może wedle swego wyboru albo żądać od dłużnika odszkodowania za niewykonanie zobowiązania (ewentualnie surogatów), albo odstąpić od umowy. Przy czym wierzyciel musi wybrać jedną z tych możliwości w całości, nie wolno mu natomiast żądać częściowo jednej, a częściowo drugiej (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 202). 5. Ponieważ niemożliwość świadczenia nie powoduje wygaśnięcia zobowiązania, dlatego wierzyciel, żądając odszkodowania, ma obowiązek spełnić swoje świadczenie. Zobowiązanie wzajemne utrzymuje się bowiem nadal (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 329). W efekcie powoduje to wymianę świadczenia wzajemnego wierzyciela ze świadczeniem odszkodowawczym dłużnika (tzw. teoria wymiany – por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 203). Przyjmuje się, że gdy odszkodowanie ma być wypłacone w pieniądzu, a świadczenie wzajemne wierzyciela również opiewa na sumę pieniężną, wówczas wierzyciel może dokonać potrącenia i nie musi spełnić swego świadczenia, a jedynie domagać się nadwyżki ponad wartość swojego świadczenie, nie świadcząc efektywnie nic ze swojej strony – zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 203; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 97; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 562; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1200; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 885; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 492. 6. Uznaje się dodatkowo, że wierzyciel może również, zamiast niemożliwego świadczenia, żądać wydania jego surogatów, w sytuacji gdy rzecz będąca przedmiotem świadczenia niemożliwego została zbyta, utracona lub uszkodzona (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 329; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 562; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 97; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 885). Skoro bowiem dłużnik obowiązany jest z mocy ustawy (art. 475 § 2 k.c.) do wydania wierzycielowi na jego żądanie surogatów świadczenia w razie niemożliwości jego spełnienia, w sytuacji gdy za taki stan rzeczy nie odpowiada, to tym bardziej powinien mieć taki obowiązek, gdy odpowiada za niemożliwość świadczenia. W takim wypadku odszkodowanie jednak należy pomniejszyć o wartość surogatów. 7. Wierzyciel może także powstrzymać się ze spełnieniem swego świadczenia, dopóki dłużnik nie zaofiaruje odszkodowania (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 202; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 562; M. Piekarski (w:) Kodeks..., s. 1200; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 885). 8. Wierzyciel, odstępując od umowy, nie musi wyznaczać terminu dodatkowego do spełnienia świadczenia, ponieważ w sytuacji gdy mamy do czynienia ze świadczeniem niemożliwym do spełnienia, takie wyznaczenie byłoby bezprzedmiotowe. Z kolei w sytuacji, gdy wierzyciel odstąpi od umowy wzajemnej, zwalnia się z obowiązku spełnienia swego świadczenia, a jego wartość odlicza się od tego, co ma świadczyć druga strona – tzw. teoria różnicy (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 203; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 492). Wtedy natomiast, gdy wierzyciel już świadczył, może swe świadczenie odebrać od dłużnika (art. 494 k.c.). W obu przypadkach odstąpienie od umowy wywołuje skutek w postaci roszczenia wierzyciela o naprawienie szkody poniesionej w związku z niewykonaniem zobowiązania przez dłużnika. III. Częściowa niemożliwość świadczenia wzajemnego 9. W wypadku tylko częściowej niemożliwości świadczenia, powstałej w okolicznościach, za które dłużnik odpowiada (choć przepis art. 493 § 2 k.c. wprost o tym nie mówi – por. A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 492), wierzycielowi przysługuje wybór pomiędzy trzema uprawnieniami. 10. Może on domagać się spełnienia świadczenia w części możliwej oraz ewentualnie zapłaty odszkodowania lub wydania surogatów za część niespełnioną. W takim przypadku obciąża go obowiązek spełnienia swojego świadczenia w całości lub w części odpowiadającej możliwemu świadczeniu wzajemnemu, z ewentualnym potrąceniem wartości reszty świadczenia z przysługującego mu odszkodowania (por. art. 495 § 2 k.c.). 11. Wierzyciel może całkowicie odstąpić od umowy w związku z częściową niemożliwością świadczenia,
jednakże tylko wówczas, gdy spełnione zostaną dodatkowe warunki. Możliwe to będzie tylko wówczas, gdy wykonanie częściowe nie miałoby dla niego znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez tę stronę cel umowy, wiadomy stronie, której świadczenie stało się częściowo niemożliwe (por. art. 491 i art. 492 k.c.). W razie odstąpienia wierzyciel zostaje zwolniony z obowiązku świadczenia na rzecz dłużnika. Przysługuje mu zarazem stosowne odszkodowanie z tytułu niewykonania zobowiązania (art. 494 k.c.). 12. Wierzyciel może też, na zasadach ogólnych, odstąpić od umowy tylko co do świadczenia w części niemożliwej i żądać spełnienia świadczenia możliwego oraz odszkodowania za niespełnienie części niemożliwej. 13. Postuluje się, by uwzględniając okoliczność, że ustawodawca zezwala, ze względu na cel zobowiązania, na odstąpienie od całej umowy, pomimo częściowej niemożliwości świadczenia, czyli także co do części możliwej do spełnienia – tym bardziej dopuścić stosowanie przepisów o niemożliwości świadczenia do przypadków, gdy analogiczny cel ekonomiczny stał się nieosiągalny, jakkolwiek świadczenie technicznie nadal jest możliwe do wykonania (tzw. niemożliwość gospodarcza świadczenia). Do grupy niemożliwości gospodarczej winno zaliczyć się wypadki, gdzie obiektywnie dałoby się stwierdzić, że spełnienie stało się ekonomicznie niecelowe bądź nieracjonalne (zob. J. Pisuliński, Glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1986 r..., s. 185). IV. Ciężar dowodu 14. Jeżeli dłużnik powołuje się na niemożliwość świadczenia skutkującą zwolnieniem go od spełnienia świadczenia, to wtedy jego obciąża obowiązek wykazania tej okoliczności (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 203; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 563; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 885). 15. W sytuacji natomiast, gdy wierzyciel żąda odszkodowania zamiast świadczenia początkowego, udowodnienie niemożliwości świadczenia obciąża wierzyciela (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 203). Wierzyciel będzie też musiał wykazać, że świadczenie częściowe nie ma dla niego znaczenia ze względu na właściwość zobowiązania lub ze względu na zamierzony przez niego cel, wiadomy drugiej stronie (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 885). 16. W razie żądania wydania surogatów wierzyciel będzie musiał udowodnić, że dłużnik takie surogaty otrzymał. Z kolei wierzyciel nigdy nie będzie musiał wykazywać, że dłużnik odpowiada za niemożliwość świadczenia; za to dłużnik będzie zobowiązany wykazać, że nie odpowiada za niemożliwość (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 204). Art. 494. I. Obowiązek zwrotu otrzymanych świadczeń 1. Komentowany przepis dotyczy skutków prawnych odstąpienia od umowy, o którym mowa w art. 491-493 k.c. Z kolei wyrażany jest pogląd, że ze względu na zasady wykładni systemowej nie można go wprost stosować do sytuacji z art. 495 § 2 zdanie drugie k.c. (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 886). 2. Z chwilą skutecznego złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy odpada podstawa prawna spełnionych już świadczeń, co powoduje konieczność przywrócenia stanu rzeczy sprzed zawarcia umowy i rozliczenie się przez strony z tego, co każda z nich otrzymała (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 563; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 493). Odstąpienie od umowy kształtuje nowy stan prawny między stronami w ten sposób, że od chwili jego złożenia umowa wzajemna przestaje je wiązać, strony nie są już obustronnie wobec siebie zobowiązane do świadczeń przewidzianych w umowie, a to, co ewentualnie świadczyły już wcześniej, podlega zwrotowi (wyrok SA w Warszawie z dnia 7 marca 2001 r., I ACa 512/00, Pr. Gosp. 2002, nr 5, s. 50, OSA 2002, z. 6, poz. 34). Dlatego przyjmuje się, że w razie odstąpienia od umowy o dzieło na podstawie art. 640 k.c. żadna ze stron nie może dochodzić roszczeń wynikających z tej
umowy – ponieważ takie roszczenia im nie przysługują; strony po odstąpieniu mogą mieć tylko roszczenia przewidziane w art. 494 k.c. (wyrok SN z dnia 3 grudnia 2004 r., IV CK 340/04, LEX nr 284215). 3. Przywrócenie stanu sprzed zawarcia umowy, tak jakby umowa nie została zawarta, następuje przez zwrot świadczeń otrzymanych przez strony. Ustawodawca każdej stronie przyznał roszczenie zwrotne i obowiązek zwrócenia drugiej stronie wszystkiego, co ta na jej rzecz świadczyła (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 99; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 210). Strony zostają także zwolnione z obowiązku świadczenia w zakresie dotychczas niewykonanym (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 563). 4. Zwrot już spełnionych świadczeń wzajemnych co do zasady winien być dokonany w naturze. Świadczenia podlegają więc zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 99; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 886). Nabywca nie ma obowiązku zapłaty wynagrodzenia za zgodne z przeznaczeniem zużycie rzeczy podlegającej zwrotowi (zob. uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 26 października 1972 r., III CZP 48/72, OSNPG 1973, nr 1-2, poz. 4, s. 58, OSN 1973, nr 2, poz. 23; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 563; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 99; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 337). Obowiązek taki natomiast istnieje, w sytuacji gdy zmniejszenie wartości (użyteczności) rzeczy było następstwem takich okoliczności, za które strona (kupujący) ponosi winę, jak i następstwem korzystania z rzeczy po złożeniu oświadczenia o odstąpieniu od umowy (wyrok z dnia 3 lipca 1980 r., II CR 190/80, OSNC 1981, nr 1, poz. 18). 5. Przyjmuje się również, że nie jest dopuszczalne nałożenie na stronę obowiązku zapłaty wynagrodzenia za zgodne z przeznaczeniem zużycie rzeczy podlegającej zwrotowi na podstawie umowy (uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 26 października 1972 r., III CZP 48/72, OSNPG 1973, nr 1-2, poz. 4, s. 58, OSN 1973, nr 2, poz. 23). 6. Strona, która skorzystała z odstąpienia, jest zobowiązana do zwrotu tego wszystkiego, co otrzymała od drugiej strony. Nie może przy tym powoływać się na art. 409 k.c. i zarzucać, że nie jest już wzbogacona (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 7 marca 2001 r., I ACa 512/00, PG 2002, nr 5, s. 50; wyrok SN z dnia 26 marca 2002 r., II CKN 806/99, niepubl.; wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., V CK 165/05, niepubl.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 99; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 493; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 337; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 886). 7. Ponieważ żądanie zwrotu zapłaconego wynagrodzenia pieniężnego w związku ze skutecznym odstąpieniem od umowy o dzieło (art. 635 k.c. w związku z art. 494 k.c.) jest roszczeniem pieniężnym w 1 ścisłym tego słowa znaczeniu, w konsekwencji roszczenie to podlega waloryzacji z art. 358 § 3 k.c. (wyrok SA w Łodzi z dnia 29 grudnia 1995 r., I ACr 612/95, OSAŁ 1996, nr 2, poz. 25, Wokanda 1996, nr 6, s. 49). II. Obowiązek odszkodowawczy 8. Stronie odstępującej od umowy wzajemnej, oprócz roszczenia zwrotnego, przysługuje również roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej niewykonaniem zobowiązania przez drugą stronę. Wierzyciel wzajemny może żądać odszkodowania na zasadach ogólnych (art. 363 § 2, art. 471 k.c.). Przy czym odszkodowanie winno obejmować wszelką szkodę, nie tylko związaną ze zwłoką (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 210; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 493; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 337; wyrok SN z dnia 12 maja 2005 r., III CK 586/04, LEX nr 407133; wyrok SN z dnia 12 marca 2004 r., II CK 62/03, LEX nr 407055). 9. Odszkodowanie winno więc obejmować także utracony zysk oraz koszty poniesione przez wierzyciela wskutek odstąpienia od umowy (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 886 i cyt. tam autorzy i orzecznictwo; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 13 maja 1987 r., III CZP 82/86, OSN 1987, nr 12, poz. 189, OSPiKA 1988, z. 6, poz. 135, PUG 1988, nr 1, s. 22). Odszkodowanie obejmuje również stratę spowodowaną koniecznością i faktem zastępczego zaspokojenia się po wyższej cenie; w szczególności może się ona wiązać ze wzrostem cen w okresie od daty zawarcia umowy i zapłaty ceny do czasu zastępczego zaspokojenia się w formie nabycia takiej samej lub podobnej rzeczy (wyrok SN z dnia 12 lutego 2002 r., I
CKN 486/00, LEX nr 54355, OSP 2003, z. 3, poz. 36 z glosą częściowo krytyczną E. Rott-Pietrzyk, OSP 2003, z. 3, poz. 36; uchwała SN z dnia 13 maja 1987 r., III CZP 82/86, OSNC 1987, nr 12, poz. 189 z glosą A. Jędrzejewskiej, OSP 1988, z. 6, poz. 135 i M. Nestorowicza, OSP 1988, z. 6, poz. 135). 10. W związku z odstąpieniem od umowy wierzyciel zostaje zwolniony od spełnienia swojego świadczenia, dlatego też okoliczność tę należy uwzględnić przy określaniu wysokości odszkodowania. Od odszkodowania należy też odliczyć wartość tego, co strona uzyskała wskutek zwrotu swego świadczenia (orzeczenie SN z dnia 14 maja 1956 r., I CR 1505/54, OSPiKA 1957, z. 1, poz. 4). 11. Artykuł 494 k.c. określa prawa i obowiązki wyłącznie tej strony umowy wzajemnej, która od umowy odstępuje. Nie jest on więc materialnoprawną podstawą dla dochodzenia roszczenia odszkodowawczego przez drugą stronę umowy wzajemnej (wyrok SN z dnia 16 stycznia 1998 r., I CKN 410/97, Glosa 1998, nr 11, s. 30, OSNC 1998, nr 10, poz. 155; zob. jednak K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 886). Art. 495. I. Niezawiniona niemożliwość świadczenia wzajemnego 1. Omawiany przepis określa sytuację prawną strony, której świadczenie stało się następczo i zupełnie niemożliwe z powodu okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności. 2. Przepis art. 495 k.c. stanowi modyfikację art. 475 k.c. w odniesieniu do zobowiązań wynikających z umów wzajemnych. 3. Strona, której świadczenie stało się niemożliwe z powodu okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności – jeśli nie otrzymała jeszcze świadczenia wzajemnego, nie może go żądać; jednocześnie staje się wolna od świadczenia. Natomiast gdy już je otrzymała, wówczas (ponieważ byłaby bezpodstawnie wzbogacona, gdyż nie spełniła swego świadczenia) zobowiązana jest zwrócić to świadczenie na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i n. k.c.). 4. W sytuacji więc, gdy świadczenie stanie się niemożliwe z powodu okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności, obie strony zostają zwolnione od świadczenia. Łączący je stosunek zobowiązaniowy wygasa (por. art. 475 k.c.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 887). Jak się podkreśla – takie rozwiązanie wynika z faktu, że w zobowiązaniach wzajemnych świadczenia stron są swoimi, ściśle powiązanymi, odpowiednikami, dlatego skoro w następstwie niemożliwości świadczenia zobowiązanie jednej strony wygasa, to także powinno wygasnąć zobowiązanie drugiej strony (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 565; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 494; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 332). 5. Przewidziany w odniesieniu do umów wzajemnych w art. 495 k.c. skutek wygaśnięcia obejmuje całe zobowiązanie. Nie jest więc tak, że przepisy te uzasadniają otrzymanie przez dłużnika świadczenia wierzyciela, pomimo niemożności świadczenia dłużnika (wyrok SA w Poznaniu z dnia 20 grudnia 2006 r., I ACa 835/06, LEX nr 271395). 6. Przepis art. 495 § 1 k.c. nie ma zastosowania do umowy o zakazie konkurencji, uregulowanej w art. 2 101 k.p., i nie może stanowić podstawy prawnej zwolnienia się pracodawcy z obowiązku wypłaty byłemu pracownikowi odszkodowania także wtedy, gdy ustały przyczyny uzasadniające taki zakaz (wyrok SN z dnia 28 marca 2002 r., I PKN 6/01, OSNP 2004, nr 5, poz. 84). II. Częściowa niezawiniona niemożliwość świadczenia wzajemnego 7. Jeżeli zachodzi częściowa niemożliwość świadczenia, wówczas zobowiązanie przekształca się w ten sposób, że wzajemne świadczenie ex lege ulega proporcjonalnemu zmniejszeniu; dochodzi wówczas do redukcji świadczenia drugiej strony (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 887; T. Wiśniewski (w:)
Komentarz..., s. 565; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 328). W konsekwencji strona, która częściowo nie może świadczyć, traci prawo do odpowiedniej części świadczenia wzajemnego (art. 495 § 2 zdanie pierwsze k.c.) – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 100. Natomiast jeśli strona, która nie może świadczyć, tę część świadczenia już otrzymała, zobowiązana jest do jej zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu zgodnie z art. 495 § 1 in fine k.c. 8. W sytuacji częściowej niemożliwości świadczenia ustawodawca dopuszcza również odstąpienie od umowy przez drugą stronę. Skorzystanie z prawa odstąpienia następuje jednak tylko w sytuacji, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla drugiej strony znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez tę stronę cel umowy, wiadomy stronie, której świadczenie stało się częściowo niemożliwe (taką samą przesłankę przewiduje również art. 491 § 2, art. 492 i 493 § 2 k.c., jednak na gruncie komentowanego przepisu odstępującemu od umowy nie przysługuje roszczenie odszkodowawcze) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 565; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 101; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 494; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 332. III. Surogaty 9. Strona, której świadczenie stało się niemożliwe nie ma prawa do wydania jej surogatów (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 332; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 887; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 101). 10. Odmienny pogląd głosi, że strona żądająca wydania surogatów winna spełnić swoje świadczenie w takim zakresie, w jakim odpowiada ono wartości surogatów. Wówczas zobowiązanie utrzymuje się nadal, następuje tylko zmiana przedmiotu świadczenia po jednej stronie (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 328; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 201; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 565). IV. Ciężar dowodu 11. Na dłużniku spoczywa ciężar dowodu, że świadczenie z przyczyn od niego niezależnych stało się niemożliwe do spełnienia, bowiem niemożliwość świadczenia zwalnia dłużnika z zobowiązania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 565). Art. 496. I. Wprowadzenie 1. Komentowany przepis reguluje sytuację, gdy na skutek odstąpienia od umowy jednej ze stron umowy wzajemnej powstaje uprawnienie do żądania zwrotu spełnionego świadczenia. W takiej sytuacji każdej ze stron przysługuje prawo zatrzymania, jednakże tylko do czasu, gdy druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. 2. Prawo zatrzymania z art. 496 k.c. stanowi gwarancję wymuszającą „jednoczesność zwrotu" i „zwrot wszystkiego, co strona otrzymała od drugiej strony na mocy umowy". Nadto zgodne z prawem wykorzystanie prawa zatrzymania zabezpiecza równe prawa i bezpieczne dla obu stron usunięcie skutków umowy wzajemnej (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). 3. Prawo zatrzymania dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy roszczenia zwrotne przysługują każdej ze stron. W sytuacji więc, gdy jedno z zobowiązań wygaśnie (np. na skutek niemożliwości świadczenia, za którą dłużnik nie ponosi odpowiedzialności spełnienia świadczenia), wówczas nie będzie mogło powstać prawo zatrzymania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 566; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 102). 4. W omawianym przepisie mamy do czynienia ze wzajemnym, podwójnym prawem zatrzymania, przysługującym w tym samym zakresie obu stronom stosunku prawnego, jaki powstał w wyniku
odstąpienia, a także rozwiązania bądź nieważności umowy wzajemnej (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 101 i n.). II. Prawo zatrzymania 5. Samo odstąpienie od umowy nie jest wystarczające, by móc powołać się na prawo zatrzymania. Konieczne jest także żądanie przez stronę przeciwną zwrotu przekazanego świadczenia. Żądanie takie stanowi warunek sine qua non powstania, a następnie bytu prawa zatrzymania. Wcześniej mamy do czynienia jedynie z prawem potencjalnym (zob. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania..., s. 27). 6. Oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania złożone może być w sposób wyraźny, jak i konkludentny (wyrok SN z dnia 21 stycznia 2004 r., IV CK 356/02, M. Spół. 2005, nr 5, s. 14; wyrok SN z dnia 24 listopada 1999 r., I CKN 225/98, LEX nr 578030). 7. Omawiany przepis reguluje prawo zatrzymania, które odnosi się do świadczenia, tym różniąc się od ogólnego prawa zatrzymania unormowanego w art. 461 § 1 k.c., odnoszącego się do rzeczy. Natomiast jeśli świadczenie wzajemne dotyczyło będzie rzeczy, to wówczas istnieje możliwość zbiegu prawa zatrzymania rzeczy, określonego w art. 461 § 1 k.c. z prawem zatrzymania z art. 496 k.c. (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 566; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 102). 8. Prawo zatrzymania obejmuje całe świadczenie, przy czym obojętne jest, czy przedmioty świadczeń wzajemnych są tej samej wartości. W szczególnych wypadkach może jednak znaleźć zastosowanie art. 5 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 566). Z kolei prawo zatrzymania przysługuje bez względu na to, czy przedmiotem zwrotu jest całe spełnione świadczenie, czy tylko jego część (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 888). 9. Prawem zatrzymania z art. 497 w zw. z art. 496 k.c. objęta jest zrewaloryzowana – stosownie do 1 kryteriów art. 358 § 3 k.c. – wartość świadczenia pieniężnego, nie zaś jedynie wartość nominalna tego świadczenia (wyrok SN z dnia 10 września 1993 r., I CRN 115/93, OSNC 1994, nr 7-8, poz. 161). 10. Prawem zatrzymania objęte mogą być takie świadczenia, które nadają się do zwrotu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 888). Dlatego gdy świadczenie polega na złożeniu oświadczenia woli, z natury swej nie może być przedmiotem prawa zatrzymania. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy w następstwie złożenia oświadczenia woli powstanie obowiązek wydania rzeczy, którego może dotyczyć prawo zatrzymania (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 566). 11. Osoba wykonująca prawo zatrzymania nie ma uprawnienia do używania zatrzymanej rzeczy i czerpania pożytków, tym samym posiadacz korzystający z cudzej rzeczy tylko na podstawie prawa zatrzymania jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z niej (wyrok SN z dnia 22 września 2005 r., IV CK 103/05, LEX nr 286773). 12. Skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (wyrok SN z dnia 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/2000, OSNC 2002, nr 12, poz. 155) oraz zwłokę (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). III. Zaofiarowanie zwrotu świadczenia 13. Prawo zatrzymania przysługuje do czasu zaofiarowania zwrotu otrzymanego świadczenia wzajemnego lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot. Prawnicze znaczenie zwrotu „zaofiaruje" odbiega od znaczenia potocznego. Jest to „gotowość" spełnienia, jednoczesne „zaofiarowanie" (zob. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania..., s. 27). 14. Zaofiarowanie świadczenia musi być rzeczywiste oraz należyte (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s.
102; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 888). Nie będzie wystarczająca sama gotowość dłużnika do spełnienia świadczenia i oświadczenie przez niego, że chce świadczenie spełnić. Należyte zaofiarowanie świadczenia polega na tym, że w razie jego przyjęcia przez wierzyciela doprowadziłoby ono do wykonania przez dłużnika zobowiązania zgodnie z kryteriami z art. 354 § 1 k.c. (wymogi co do miejsca, terminu i formy spełnienia, jakości przedmiotu). 15. Jednakże wystarczające będzie oświadczenie o gotowości do spełnienia, w sytuacji gdy dana strona – mimo żądania strony przeciwnej – uchyla się od dokonania czynności faktycznej lub prawnej, bez której świadczenie nie może zostać spełnione lub z góry uprzedza, że świadczenia nie przyjmie. Art. 497. 1. Prawo zatrzymania na zasadach unormowanych w art. 496 k.c. przysługuje każdej ze stron zobowiązania wzajemnego, również w sytuacji rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. 2. Ratio legis art. 496 i 497 k.c. polega na tym, że jedna strona nie może być zmuszona do zwrotu tego, co otrzymała, jeżeli równocześnie nie otrzymuje zwrotu tego, co sama świadczyła (zob. W.J. Kocot, Prawo zatrzymania..., s. 54). 3. Artykuły 496 i 497 k.c. przyznają prawo zatrzymania każdej ze stron zobowiązania wzajemnego, co wynika z istoty zobowiązań wzajemnych, gdzie każda ze stron takiego zobowiązania jest jednocześnie wierzycielem i dłużnikiem w stosunku do drugiej strony (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). 4. Do rozwiązania umowy może dojść na skutek czynności prawnej, jak i rozwiązania na mocy orzeczenia sądowego. Jednak prawo zatrzymania przewidziane w art. 497 k.c. może zaistnieć tylko wtedy, gdy rozwiązanie działa ex tunc (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 567). 5. Strony mogą również rozwiązać umowę poprzez zgodne oświadczenie woli, określając jednocześnie skuteczność rozwiązania – czy następuje ono ex nunc czy ex tunc. W tym drugim przypadku powstaje obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń, w konsekwencji może powstać więc prawo zatrzymania (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 103). 6. Hipoteza komentowanego przepisu nie obejmuje stanu faktycznego, polegającego na spełnieniu świadczeń na podstawie umowy nieistniejącej (zob. P. Bączek, Skutki czynności prawnych dokonanych z naruszeniem zasady łącznej reprezentacji w spółkach kapitałowych, Pr. Spółek 2004, nr 11, s. 15). Ius retentionis przysługuje na tle umów wzajemnych tylko w trzech przypadkach: odstąpienia od umowy, rozwiązania lub nieważności umowy (zob. M.H. Koziński, Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r..., s. 127). Art. 498. I. Potrącenie – istota, rodzaje 1. Potrącenie (kompensacja, kompensata, od łac. compensatio) polega na umorzeniu wzajemnych wierzytelności przez zaliczenie – wartość jednej wierzytelności zalicza się na poczet drugiej. W wyniku potrącenia wprawdzie żaden z wierzycieli nie otrzymuje efektywnego świadczenia, ale za to zwolniony zostaje z zobowiązania albo całkowicie, albo do wysokości wierzytelności niższej (zob. wyrok SN z dnia 14 czerwca 1974 r., III CRN 395/73, LEX nr 7520; W. Bryl (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, pod red. Z. Resicha, Warszawa 1972, s. 1204; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1091). Potrącenie określa się także mianem potrącenia ustawowego, potrącenia jednostronnego, potrącenia w ścisłym tego sława znaczeniu. 2.
Potrącenie definiuje się również jako umorzenie dwóch przeciwstawnych sobie wierzytelności w
następstwie złożenia oświadczenia woli przez jednego wierzyciela drugiemu wierzycielowi (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 350). O potrąceniu mówi się również, że w sytuacji gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, jedna z nich zamiast spełnić swoje świadczenie, umarza je poprzez zaliczenie świadczenia drugiej strony na poczet swojej należności (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 346). 3. Od potrącenia jako czynności materialnoprawnej odróżnić trzeba zarzut potrącenia, będący czynnością procesową. Oświadczenie o potrąceniu, o którym mowa w art. 499 k.c., jest czynnością materialnoprawną, powodującą – w razie wystąpienia przesłanek określonych w art. 498 § 1 k.c. – odpowiednie umorzenie wzajemnych wierzytelności, natomiast zarzut potrącenia jest czynnością procesową, polegającą na żądaniu oddalenia powództwa w całości lub w części z powołaniem się na okoliczność, że roszczenie objęte żądaniem pozwu wygasło wskutek potrącenia. Oświadczenie o potrąceniu stanowi zatem materialnoprawną podstawę zarzutu potrącenia (wyrok SN z dnia 14 stycznia 2009 r., IV CSK 356/2008, niepubl.; por. także wyrok SN z dnia 23 stycznia 2004 r., III CK 251/02, M. Praw. 2006, nr 10, s. 540). 4. Przepisy dotyczące potrącenia ustawowego mają charakter względnie obowiązujących. Podmioty zainteresowane mogą więc tym prawem swobodnie rozporządzać, w szczególności mogą go się zrzec. Mogą również w drodze umowy je wyłączyć oraz zmodyfikować (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 496; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1205; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 221; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 568). Mogą również w sposób odmienny od regulacji ustawowej (art. 498 i n. k.c.) kształtować przesłanki, skutki, sposób potrącenia, zakres i moment wystąpienia skutku (wyrok SN z dnia 10 listopada 2000 r., IV CKN 163/00, LEX nr 52500; wyrok SN z dnia 12 października 2005 r., III CK 90/2005, niepubl.) i wówczas zastosowanie przepisów o potrąceniu nie wchodzi w rachubę (wyrok SN z dnia 3 czerwca 1965 r., I CR 471/64, OSNC 1966, nr 4, poz. 57). 5. Oprócz potrącenia ustawowego, uregulowanego w art. 498 i n. k.c. prawu polskiemu znane jest również potrącenie umowne (porozumienie kompensacyjne), będące pozakodeksową umową, które podstawę 1 prawną czerpie z zasady swobody umów (art. 353 k.c.) i jest zawierane na ustalonych przez strony warunkach (por. np. wyrok SN z dnia 20 grudnia 2005 r., V CSK 68/05, LEX nr 171286; wyrok SA w Katowicach z dnia 28 października 2004 r., I ACa 375/2004, M. Praw. 2007, nr 4, s. 205). Jak się przyjmuje, strony mogą również uzależnić potrącenie umowne od spełnienia warunków przewidzianych w art. 498 k.c. Przy czym podkreśla się, że przesłanka wzajemności wierzytelności jest konieczną przesłanką potrącenia umownego, bez której nie sposób wyobrazić sobie ten rodzaj kompensacji (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1091 i 1101; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1205). 6. Ponieważ skutki prawne potrącenia umownego są pozostawione woli stron, mogą one nadać potrąceniu moc wsteczną przez uznanie wierzytelności za umorzone z momentem ich powstania lub przyjąć, że potrącenie działa od momentu zawarcia umowy w tym zakresie, a więc ex nunc. 7. W umownym potrąceniu wzajemne wierzytelności nie muszą być jednorodne. W granicach swobody zawierania umów strony mogą się tak ułożyć, że każdy rodzaj świadczenia uznają za możliwy do potrącenia ze świadczenia wzajemnego, jeżeli każde z tych świadczeń może być dochodzone przed sądem (wyrok SN z dnia 17 grudnia 1998 r., II CKN 849/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 12, Biul. SN 1999, nr 5, s. 6, Glosa 1999, nr 10, s. 30, M. Praw. 1999, nr 7, s. 35, Orzecznictwo Sądów w sprawach Gospodarczych 1999, nr 7-8, poz. 97, s. 74, Radca Prawny 1999, nr 5, s. 146). 8. Twierdzi się także, że nie ma nawet wymogu posiadania względem siebie przez strony porozumienia przymiotu dłużnika i wierzyciela (wyrok SA w Katowicach z dnia 28 października 2004 r., I ACa 375/2004, M. Praw. 2007, nr 4, s. 205). 9. Przedmiot umownej kompensacji wzajemnych wierzytelności mogą stanowić wierzytelności niewymagalne i wierzytelności przyszłe (wyrok SA w Krakowie z dnia 17 stycznia 2001 r., I ACa 1022/00, TPP 2003, nr 1, s. 121). Brak przesłanki wymagalności wynika z faktu, że potrącenie umowne nie spełnia funkcji egzekucyjnej w takiej postaci, jak w potrąceniu ustawowym, gdzie potrącający egzekwuje swoją należność, a druga strona musi poddać się skutkom potrącenia (wyrok SN z dnia 12 października 2005 r., III CK 90/2005, niepubl.).
10. Przedmiotem umowy kompensacyjnej może być każdy rodzaj świadczenia, w tym i wierzytelności nieistniejące (przyszłe) czy też nabyte w drodze przelewu, mocą samego porozumienia (wyrok SA w Katowicach z dnia 28 października 2004 r., I ACa 375/2004, M. Praw. 2007, nr 4, s. 205). 11. Przedmiotem przelewu mogą być roszczenia o zapłatę czynszu za okres korzystania z rzeczy najętej, który ma nastąpić po zawarciu tej umowy, choć wówczas wierzytelności podlegające kompensacji będą miały charakter wierzytelności przyszłych, a nie wierzytelności już istniejących, ale jeszcze niewymagalnych (wyrok SA w Krakowie z dnia 17 stycznia 2001 r., I ACa 1022/00, TPP 2003, nr 1, s. 121). 12. Terminu potrącenia, również w języku prawniczym, używa się na użytek wpłaconego zadatku, wadium, zaliczki (tu: z powołaniem się na compensatio lucri cum damno), odliczenia pracownikowi od wypłaconego mu wynagrodzenia pewnej kwoty na podstawie art. 87 kodeksu pracy. W ten sposób terminem potrącenia określa się różne przypadki ustalania wysokości należnego świadczenia w związku z innym, spełnionym już świadczeniem albo też świadczeniem, które ma dopiero nastąpić. Jednak w żadnym z tych wypadków nie mamy do czynienia z potrąceniem jako umorzeniem wzajemnych wierzytelności, bowiem brak tu wierzytelności wzajemnych, które by można przedstawić do kompensacji. Chodzi w nich natomiast o zarachowanie uzyskanej korzyści na poczet przyszłego świadczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1092; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 107; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 350). II. Funkcje potrącenia 13. Istotą potrącenia, jako instytucji o dużym znaczeniu gospodarczym, jest ograniczenie obrotu środkami pieniężnymi (por. wyrok SN z dnia 14 czerwca 1974 r., III CRN 395/73, LEX nr 7520). 14. Potrącenie spełnia różne funkcje. Wśród nich wyróżnić można funkcję zapłaty, funkcję gwarancyjną oraz funkcję egzekucyjną (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1094). 15. Funkcja zapłaty polega na tym, że dzięki potrąceniu dochodzi do zapłaty dwóch długów. Potrącający nie dochodzi swej wierzytelności, lecz umarza ją, w zamian uzyskując umorzenie ciążącego na nim długu. Dlatego potrącenie określa się mianem uproszczonej, podwójnej zapłaty, na skutek której zaspokojone zostają obie strony (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1094; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 107). Skutki prawne kompensaty są takie same, jak skutki zapłaty. Zwraca się uwagę na walory potrącenia polegające na uniknięciu dwóch operacji przemieszczania walorów finansowych, co prowadzi do zaoszczędzenia kosztów, ryzyka, zmniejszenia obrotu środkami pieniężnymi oraz przyczynia się do przyśpieszenia obrotu (W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1204). Natomiast wadą potrącenia jest okoliczność, że wierzyciel nie otrzymuje realnego świadczenia. Dlatego kompensację określa się jako prawny środek jednostronnego zwolnienia się z długu przez narzucone wierzycielowi szczególne zaspokojenie, niezgodne z treścią zobowiązania (zob. L. Stępniak, Potrącenie w systemie polskiego prawa cywilnego, Wrocław 1975, s. 234). 16. Funkcja gwarancyjna wiąże się z samym zaistnieniem stanu potrącalności – jeśli spełnią się wszystkie ustawowe przesłanki potrącenia, wierzyciel uzyskuje pewność, szybkość oraz bezpieczeństwo zaspokojenia i nie musi obawiać się przedawnienia swojej wierzytelności ani niewypłacalności swego dłużnika (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1095; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 107). Powstanie stanu potrącalności powoduje, że tylko od woli wierzyciela zależało będzie dokonanie potrącenia poprzez złożenie stosownego oświadczenia woli. Wierzyciel nie musi więc w żaden sposób zmuszać dłużnika do potrącenia, gdyż to on samodzielnie decydował będzie o swoim własnym zaspokojeniu. 17. Funkcja egzekucyjna polega na tym, że wierzyciel, narzucając dłużnikowi jednostronnie sposób umorzenia zobowiązań – jednocześnie samodzielnie egzekwuje swoją własną należność, bez względu na to, czy dłużnik miał zamiar ją uiścić. Podkreśla się, że wierzyciel w ten sposób przymusowo realizuje swoje prawo w zastępstwie instytucji państwowych, nawet wbrew woli dłużnika (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1095; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 107; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1205; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 350).
III. Wierzytelności, które można potrącić 18. M. Pyziak–Szafnicka zauważa, że ze sformułowania ustawowego „gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami" nie wynikają żadne ograniczenia co do charakteru długów i wierzytelności, które można objąć kompensacją (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1096). 19. Przyjmuje się, że potrącenie obejmuje wierzytelności mające swoje źródło w stosunkach prawa zobowiązań, prawa rzeczowego, spadkowego, rodzinnego, czyli wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z równorzędnością podmiotów (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1097; odmiennie K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 107, wskazując, że dotyczą one tylko stosunków zobowiązaniowych). 20. Wątpliwości mogą jednak dotyczyć możliwości dokonywania potrąceń w stosunkach publicznoprawnych, gdzie nie występuje równorzędność podmiotów, z uwagi na zamieszczenie przepisów o potrąceniu w kodeksie cywilnym. 21. W piśmiennictwie doszło do polaryzacji stanowisk w tym przedmiocie. Bezpośrednio po wejściu w życie kodeksu cywilnego dopuszczano możliwość kompensacji wierzytelności prywatnoprawnych z publicznoprawnymi (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 223; L. Stępniak, Potrącenie..., s. 53 i n.). 22. Natomiast we współczesnym piśmiennictwie przeważa pogląd, że przepisy kodeksu cywilnego o kompensacji nie odnoszą się do należności publicznoprawnych (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 351), choć dopuszcza się stosowanie ich w drodze analogii, w szczególności gdy w uregulowaniach dotyczących tych należności występuje luka (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 107; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 569; tak również uchwała SN z dnia 6 stycznia 1994 r., II UZP 32/93, OSN 1994, nr 7-8, poz. 150, Wokanda 1994, nr 4, s. 21). 23. Odmienny pogląd prezentuje M. Pyziak-Szafnicka, wskazując, że dominacja podmiotu publicznoprawnego nie występuje na etapie następującym po powstaniu należności (lecz jej ustalania), a sam obowiązek zapłaty podlega przepisom kodeksu cywilnego o wykonaniu zobowiązania, a w konsekwencji i przepisom dotyczącym kompensacji. Przyjąć więc trzeba dopuszczalność stosowania przepisów o potrąceniu do zobowiązań publicznoprawnych (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1097; por. także K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 895). V. Przesłanki potrącenia – podział 24. By mogło dojść do potrącenia, spełnione być muszą łącznie cztery przesłanki: – wzajemność wierzytelności, – jednorodzajowość świadczeń, – wymagalność wierzytelności, – zaskarżalność wierzytelności. 25. Jak wskazuje się w piśmiennictwie, ustawodawca traktuje te przesłanki jednakowo, choć ich waga nie jest taka sama (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1100). 26. Wbrew brzmieniu przepisu, który stawia warunek, aby obie wierzytelności były wymagalne i możliwe było ich dochodzenie przed sądem lub przed innym organem państwowym (art. 498 § 1 k.c.) – przesłanki wymagalności i zaskarżalności dotyczą tylko wierzytelności potrącającego (strony aktywnej). Wierzyciel może przecież zapłacić dług niezaskarżalny i niewymagalny, bowiem zależy to tylko od jego woli, natomiast naruszaniem praw drugiej strony byłoby zmuszanie jej do zapłaty wierzytelności, która nie jest jeszcze wymagalna lub jest niezaskarżalna (por. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1100; L. Stępniak, Potrącenie..., s. 21 i n.). W konsekwencji wskazane przesłanki potrącenia dzielić można na te, które dotyczą obu wierzytelności (wzajemność wierzytelności, jednorodzajowość świadczeń) oraz te, które dotyczą tylko wierzytelności potrącającego (wymagalność, zaskarżalność). 27.
W piśmiennictwie wyodrębnia się również przesłanki, których wystąpienie stoi na przeszkodzie
potrąceniu (tzw. przesłanki negatywne). Do przesłanek tych zaliczyć można m.in. wynikające z art. 505 k.c. Są one podyktowane ochroną interesu wierzyciela (por. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1100). V. Przesłanka wzajemności wierzytelności (tożsamości podmiotów) 28. Istota potrącenia polega na dokonaniu kompensacji, w sytuacji gdy dwie osoby są wzajemnie w stosunku do siebie dłużnikami i wierzycielami (por. brzmienie art. 498 § 1 in principio k.c.). By mogło dojść do kompensaty, istnieć muszą więc dwie wierzytelności, dalej owe wierzytelności przysługiwać muszą dwom różnym osobom, w końcu każda z tych osób musi być jednocześnie wierzycielem i dłużnikiem w stosunku do siebie. Jak się podkreśla – nie ma znaczenia, kiedy dochodzi do powstania wzajemności wierzytelności. Natomiast istotnym jest, by istniała ona w chwili dokonywania kompensacji (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 893; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 110). 29. W piśmiennictwie czasami wskazuje się na istnienie – obok przesłanki wzajemności wierzytelności – również przesłanki tożsamości osób, choć raczej uznać należy, że przesłanki te są ze sobą tak ściśle związane, iż jedna zawarta jest w drugiej, więc wyodrębnianie przesłanki tożsamości osób nie wydaje się być prawidłowe (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 893; por. autorzy cyt. przez M. Pyziak-Szafnicką (w:) System..., s. 1101; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 108). 30. Konieczność spełnienia przesłanki wzajemności wierzytelności nie oznacza, że wierzytelności wynikać muszą z tego samego lub podobnego tytułu prawnego (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 496; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1205; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 221). Zwraca się nawet uwagę, że w przypadku umów wzajemnych potrącenie byłoby niemożliwe ze względu na różne przedmioty świadczenia (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 893), a gdyby nie istniała taka przeszkoda – kompensacie sprzeciwiałyby się cel i istota umowy (L. Stępniak, Potrącenie..., s. 26; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 569). Część przedstawicieli piśmiennictwa stoi jednak na stanowisku, że potrącenie z umów wzajemnych możliwe jest o tyle, o ile nie pozostaje w sprzeczności z istotą zobowiązania wzajemnego (W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1206) lub celem umowy (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 221). W umowach wzajemnych możliwa jest jednak kompensacja roszczeń ubocznych lub roszczeń ubocznych ze świadczeniem głównym, ewentualnie gdy świadczenie główne zastąpione zostanie przez odszkodowanie (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 893; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1101; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 352). 31. Podobny pogląd wyrażono w judykaturze, wskazując, że dla dopuszczalności zarzutu potrącenia nie jest konieczne, aby obie wierzytelności wynikały z tego samego stosunku prawnego lub ze stosunków prawnych pozostających ze sobą w związku (wyrok SN z dnia 11 września 1987 r., I CR 184/87, LEX nr 8839). 32. W praktyce najczęściej źródłem wzajemności wierzytelności jest sukcesja uniwersalna lub singularna lub pozostawanie przez strony ze sobą w kilku jednocześnie stosunkach zobowiązaniowych (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 893). VI. Wzajemność wierzytelności – problematyka poszczególnych przypadków 33. Wymóg wzajemności wierzytelności oznacza, że dłużnik nie może potrącić względem swego wierzyciela wierzytelności przysługującej mu wobec osoby trzeciej (ex iure tertii) oraz że osoba trzecia niebędąca dłużnikiem tego, wobec kogo ma nastąpić potrącenie, nie może potrącenia dokonać (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 351). 34. Dłużnik solidarny nie może przedstawić do potrącenia wierzytelności przysługującej współdłużnikowi solidarnemu, gdyż nie jest to jego własna, lecz cudza wierzytelność. Gdyby jednak dłużnik solidarny sam dokonał potrącenia, to wówczas pozostali dłużnicy solidarni mogą powołać się na tę okoliczność (art. 375 § 1 k.c.). Natomiast przy solidarności czynnej dłużnik powinien swoją wierzytelność przedstawić do potrącenia temu wierzycielowi solidarnemu, który jest zarazem jego dłużnikiem wzajemnym (art. 367 § 1 k.c.).
35. Jeśli małżonkowie pozostają w rozdzielności majątkowej, ciągle aktualne jest rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego (dokonane na tle stanu prawnego sprzed nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, dokonanej w 2004 r.), gdzie przyjęto, że niedopuszczalne jest potrącenie wierzytelności, przysługującej jednemu z małżonków w stosunku do osoby trzeciej z wierzytelnością, która służy tej osobie w stosunku do drugiego małżonka (wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2005 r., IV CK 79/2005, Biul. SN 2005, nr 11, M. Praw. 2005, nr 19, s. 922, M. Praw. 2006, nr 10, s. 540, M. Praw. 2006, nr 18, s. 984, M. Praw. 2006, nr 24, s. 1339, M. Praw. 2007, nr 4, s. 205, OSNC 2006, nr 6, poz. 108, OSP 2007, z. 7-8, poz. 85, Radca Prawny 2006, nr 4, s. 96, Rejent 2006, nr 7-8, s. 219 z glosą aprobującą A. Stępień, OSP 2007, z. 7-8, s. 526). 36. Natomiast jeżeli małżonkowie pozostają we wspólności ustawowej – w sytuacji gdy jeden z małżonków jest dłużnikiem osoby trzeciej, natomiast osoba trzecia jest dłużniczką majątku wspólnego małżonków – przyjmuje się, że potrącenie co do zasady nie jest dopuszczalne. Jednak przyjmuje się, że w zależności od konkretnych okoliczności takie potrącenie może być jednak możliwe. Przykładowo, w sytuacji gdy dochody małżonka-dłużnika stanowią jedyne źródło majątku wspólnego, a jego majątek odrębny ogranicza się do przedmiotów osobistego użytku, nieuznanie możliwości potrącenia oznaczałoby, że pozycja wierzyciela byłaby bardzo słaba (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1104). 37. W spółkach kapitałowych nie jest dopuszczalna kompensacja wierzytelności przypadających przeciw jednemu ze wspólników (akcjonariuszy) spółki z wierzytelnością samej spółki – występuje tu w sposób oczywisty brak tożsamości podmiotów. Natomiast istnieje możliwość, właśnie z uwagi na odrębność podmiotową wspólnika i spółki – potrącenia wierzytelności pomiędzy spółką a wspólnikiem tej spółki. Jednakże kodeks spółek handlowych przewiduje od tej zasady jeden wyjątek, w art. 14 § 4, wyłączając możliwość umorzenia przez potrącenie wierzytelności spółki wobec wspólnika z tytułu wpłaty należnej na poczet udziałów (akcji). 38. W spółce jawnej zgodnie z art. 36 § 1 i 2 k.s.h. w czasie trwania spółki wspólnik nie może przedstawić do potrącenia wierzytelności spółki swojemu wierzycielowi, a dłużnik spółki nie może przedstawić spółce do potrącenia wierzytelności, jaka mu służy wobec jednego ze wspólników. W piśmiennictwie podkreśla się, że regulacja ta ma charakter bezwzględnie obowiązujący, a ewentualna zgoda pozostałych wspólników nie uchyla zakazów w niej zawartych (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1106; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 108; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 894). 39. Nieuregulowana jednak przez kodeks spółek handlowych jest taka sytuacja, gdy osoba trzecia jest wierzycielem spółki jawnej, jednocześnie będąc dłużnikiem osobistym jednego ze wspólników. Przyjmuje się w takiej sytuacji, że wierzytelności te są wzajemne i istnieje możliwość dokonania potrącenia przez wspólnika, gdyż wspólnik aktywem swego majątku spłaca dług spółki, za który i tak odpowiada. Wspólnikowi przysługiwał będzie, po dokonaniu potrącenia, regres do spółki i wspólników. Natomiast potrącenie przez wierzyciela spółki będzie dopuszczalne, lecz po spełnieniu dodatkowego warunku. Zgodnie z art. 31 k.s.h. wierzyciele spółki mogą zaspokoić się z majątków osobistych wspólników, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Jeśli więc warunek ten zostanie spełniony, kompensacja dokonana przez wierzyciela spółki będzie możliwa (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1106; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 108). 40. W spółce cywilnej, w sytuacji gdy dana osoba będzie wierzycielem osobistym jednego ze wspólników i zarazem dłużnikiem spółki – nie występowała będzie wzajemność wierzytelności i ani dana osoba, ani wspólnik (dłużnik) nie będą mogli dokonać potrącenia (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 109; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 496; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 894). Potwierdza to stanowisko orzecznictwa, gdzie przyjęto, że wspólnik spółki cywilnej nie może potrącić wierzytelność tej spółki w stosunku do swego wierzyciela osobistego (wyrok SA w Warszawie z dnia 13 kwietnia 2000 r., I ACa 1433/99, Orzecznictwo Sądów w sprawach Gospodarczych 2001, nr 5, poz. 72, s. 85, Pr. Gosp. 2001, nr 5, s. 64). 41. W spółce cywilnej, w sytuacji gdy określona osoba będzie wierzycielem spółki i zarazem dłużnikiem osobistym jednego ze wspólników – wierzytelności te należy uznać za wzajemne, tym samym nadające się do potrącenia (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 109). W orzecznictwie przyjęto, że wierzyciel spółki cywilnej, pozwany przez jednego z jej wspólników z tytułu osobistego względem niego długu, może podnieść zarzut potrącenia, jeżeli zachodzą przesłanki wymienione w art. 498 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 8 czerwca 1999 r., II
CKN 380/98, Biul. SN 1999, nr 10, s. 5, Glosa 2000, nr 3, s. 30, Jurysta 1999, nr 12, s. 32, OSNC 2000, nr 1, poz. 9, OSP 2000, z. 1, poz. 3, Radca Prawny 2000, nr 1, s. 139, Rejent 2000, nr 2, s. 164). VII. Wyjątki od wymogu tożsamości podmiotów 42. Kodeks cywilny przewiduje dwa wyjątki od wymogu (zasady) tożsamości podmiotów przy dokonywaniu potrącenia. Jeden z nich związany jest z przelewem i statuuje go art. 513 k.c., natomiast drugi z poręczeniem – art. 883 § 2 k.c. 43. Zgodnie z art. 513 § 2 k.c. dłużnik może z przelanej wierzytelności potrącić wierzytelność, która mu przysługuje względem zbywcy, chociażby stała się wymagalna dopiero po otrzymaniu przez dłużnika zawiadomienia o przelewie. Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy wierzytelność przysługująca względem zbywcy stała się wymagalna później niż wierzytelność będąca przedmiotem przelewu. 44. Zgodnie więc z art. 513 § 2 k.c. dłużnik może potrącić z przelanej wierzytelności wierzytelność wobec cedenta: 1) potrącalną w chwili przelewu, 2) nabytą przed przelewem, wymagalną zaś dopiero później, ale przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), 3) nabytą przed przelewem, wymagalną zaś dopiero po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie (lub powzięciu o nim wiadomości), ale wcześniej niż wierzytelność przelana, 4) nabytą po przelewie, ale wymaganą przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), poza tym także przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), 5) nabytą po przelewie, ale przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), wymagalną zaś dopiero później, wcześniej jednak niż wierzytelność przelana. 45. We wszystkich wskazanych powyżej przypadkach dochodzi do przełamania wymogu wzajemności potrącanych wierzytelności (art. 498 § 1 k.c.) – por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 110. 46. W przypadkach określonych w ppkt od 1 do 3 o dopuszczalności potrącenia decyduje pochodny charakter nabycia wierzytelności przez cesjonariusza. W dalszych przypadkach (ppkt 4 i 5) dopuszczalność potrącenia stanowi przejaw ochrony zaufania dłużnika do tego, że nabytą w stosunku do cedenta wierzytelność będzie on mógł potrącić z wierzytelności, którą miał wobec niego cedent. W tych sytuacjach (ppkt 4 i 5) można potrącić tylko takie wierzytelności, które dłużnik nabył przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie i zanim powziął o nim wiadomość. Wprawdzie wniosek taki nie wypływa expressis verbis z przepisu, jednak wypływa on z sensu dopuszczenia potrącenia tych wierzytelności. 47. W piśmiennictwie wątpliwości budzi celowość ograniczenia potrącenia, w sytuacji gdy wierzytelność przysługująca względem cedenta stała się wymagalna później niż wierzytelność będąca przedmiotem przelewu (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 111). Wskazuje się, że ograniczenie to powinno dotyczyć wyłącznie przypadków, gdy wymagalność wierzytelności dłużnika nastąpiła po otrzymaniu przez niego zawiadomienia o przelewie lub powzięciu o nim wiadomości (przypadek ujęty w ppkt 3 i 5). Jednakże odmienne jest w tym względzie stanowisko orzecznictwa, gdzie wyłączono możliwość potrącenia z powołaniem się na to, że wymagalność wierzytelności przelanej nastąpiła wcześniej niż wymagalność wierzytelności dłużnika, choć obie wierzytelności były wymagalne już w chwili przelewu (wyrok SN z dnia 6 lipca 1999 r., II CKN 394/98, OSNC 2000, nr 2, poz. 30, Pr. Bank. 2000, nr 3, s. 13). 48. W orzecznictwie również przyjęto, że nie budzi wątpliwości, iż dłużnik nie może potrącić na podstawie art. 513 § 1 i 2 k.c. wierzytelności powstałej po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie z wierzytelnością, która była przedmiotem cesji dokonanej przez cedenta na rzecz cesjonariusza. Wykładnia systemowa i logiczna art. 513 k.c. prowadzi do wniosku, że § 2 tego przepisu zawiera normę wyjątkową w stosunku do zasady wyrażonej w § 1, dlatego dłużnik nie może potrącić wierzytelności, która mu przysługuje względem zbywcy (cedenta), jeżeli powstała ona po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie. Dłużnik nie ma wprawdzie wpływu na sam przelew wierzytelności, ale niewątpliwie od niego zależy, czy nawiązać nowy stosunek
prawny z cedentem po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie. Odmienna wykładnia rozszerzałaby niernie uprzywilejowanie dłużnika cedowanej wierzytelności kosztem bezpieczeństwa obrotu, tj. naruszałaby usprawiedliwiony interes potencjalnych nabywców wierzytelności (wyrok SN z dnia 9 maja 2003 r., V CKN 218/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 118, Biul. SN 2003, nr 11, s. 10, M. Praw. 2004, nr 4, s. 183). 49. Kodeks cywilny wprowadza również wyjątek od zasady tożsamości podmiotów w przypadku poręczyciela. Poręczyciel może potrącić wierzytelność, jaką ma dłużnik główny do wierzyciela (art. 883 § 1 k.c.), ale nie odwrotnie. Wyjątek ten tłumaczy się tym, że zobowiązanie poręczyciela jest zobowiązaniem dodatkowym. W sytuacji więc, gdy dłużnik nie korzysta z prawa potrącenia swojego długu i w ten sposób nie umarza swojego zobowiązania, brak jest uzasadnionych racji, by odmawiać tego prawa poręczycielowi (por. (W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1206). VIII. Przesłanka jednorodzajowości świadczeń 50. By mogło dojść do potrącenia, przedmiotem obu wierzytelności muszą być zgodnie z brzmieniem art. 498 § 2 k.c. pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku. Stąd w literaturze używa się – dla określenia tak sprecyzowanej przesłanki – określenia „jednorodzajowość wierzytelności" (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 111) jak i „zamienność wierzytelności" (zob. L. Stępniak, Potrącenie..., s. 46) oraz „jednorodzajowość świadczeń" (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 570). 51. Wymóg jednorodzajowości wynika z samej istoty potrącenia, umożliwiając odjęcie jednego świadczenia od drugiego (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 111). 52. Kontrowersyjne jest w piśmiennictwie zagadnienie, czy przesłankę jednorodzajowości należy odnosić do świadczenia, czy do wierzytelności. Jedno stanowisko zakłada, że należy odnosić do wierzytelności, bowiem w ten sposób uwzględnia się nie tylko cechy świadczenia, ale inne cechy potrącanych wierzytelności, takich jak np. miejsce spełnienia świadczenia (zob. L. Stępniak, Potrącenie..., s. 46). Inny pogląd głosi, że przepis wymaga wyłącznie jednorodzajowości przedmiotu świadczenia, natomiast z perspektywy dopuszczalności potrącenia inne cechy zobowiązania są obojętne (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1116). 53. Przesłanka jednorodzajowości świadczeń nie zostanie spełniona, gdy przedmiot świadczenia polegał będzie na czynieniu lub zaniechaniu oraz, co do zasady, gdy dłużnik zobowiązany będzie do wydania rzeczy oznaczonych co do tożsamości (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1116). 54. Nie będzie spełniona przesłanka jednorodzajowości świadczenia, gdy z jednej strony przedmiotem świadczenia będą pieniądze, a z drugiej – rzeczy oznaczone co do gatunku (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1119; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 111). 55. Jednakże podkreśla się, że nie istnieje wymóg, by potrącane świadczenia od samego początku były jednego rodzaju. Wystarczające będzie, by w chwili kompensacji miały taki charakter (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1116). IX. Pieniądz jako przedmiot świadczenia 56. Jeżeli przedmiotem świadczenia jest pieniądz, ma ono ze swojej istoty charakter zamienny i jednorodzajowy. Przy czym możemy mieć również do czynienia z sytuacją, gdy przedmiotem świadczenia nie jest pieniądz, a inne świadczenie, lecz dłużnik może zwolnić się z zobowiązania poprzez zapłatę sumy pieniężnej (tzw. świadczenie o wartości pieniężnej) – zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1116. 57. Na tle potrącania sum pieniężnych powstaje problem możliwości potrącenia wierzytelności wyrażonej w walucie polskiej z wierzytelnością wyrażoną w walucie obcej. Podobny problem dotyczyć może sytuacji, gdy przedmiotem obu świadczeń będą różne waluty obce.
58. W piśmiennictwie ukształtowały się w tej mierze dwa stanowiska. Jedno, sprzeciwiające się możliwości dokonania potrącenia wierzytelności, która wyrażona jest w pieniądzu polskim z wierzytelnością wyrażoną w pieniądzu zagranicznym (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 896 i n.; L. Stępniak, Potrącenie..., s. 49; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 496) oraz drugie, dopuszczające taką możliwość (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1118; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 352; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 112, stawiając warunek, by strona władna była się zwolnić z zobowiązania przez zapłatę w walucie krajowej; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 570, stawiając wymóg uprzedniego ich przerachowania według kursu rynku walutowego). Zwolennicy potrącenia uważają, że ograniczenia kompensacji mogą wynikać jedynie z prawa dewizowego. Uznaje się również za dopuszczalne potrącenie wierzytelności różniących się oprocentowaniem, zabezpieczeniem czy miejscem płatności (Ł. Paszkiewicz, Netting (saldowanie) jako czynność prawna, Pr. Bank. 2003, nr 11, s. 67). 59. M. Pyziak-Szafnicka zauważa, że z art. 498 k.c. płynie wyłącznie wymóg, by przedmiotem świadczenia były pieniądze. Jeśli więc zobowiązanie opiewa na walutę obcą, również są to pieniądze. Dlatego na tle przepisów o potrąceniu wyłącznie niewymienialność waluty obcej sprzeciwiałaby się kompensacie. Odrębną sprawą będzie problem, jeśli strony się nie porozumieją co do kwestii przeliczenia waluty obcej na złotówki i ustalenia zakresu umorzenia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1118). 60. W orzecznictwie prezentowany jest pogląd opowiadający się za możliwością potrącenia wierzytelności wyrażonych w różnych walutach obcych. Przyjęto, że prowadzenie rozliczeń w różnych walutach nie pozbawia strony uprawnienia, wynikającego z art. 498 § 1 k.c. do potrącenia swej wierzytelności z wierzytelności drugiej strony. Wyrażone w różnych walutach – na użytek wzajemnych rozliczeń – wierzytelności nie tracą charakteru wierzytelności pieniężnych (wyrok SA w Gdańsku z dnia 19 kwietnia 1991 r., I ACr 115/91, OSA 1991, z. 3, poz. 14). 61. Natomiast nie jest możliwe potrącenie, w sytuacji gdy z jednej strony przedmiotem świadczenia będzie pieniądz, a z drugiej papiery wartościowe ucieleśniające wierzytelność określonej wartości (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1119). 62. W judykaturze wyrażono także zapatrywanie, że brak podstaw odstąpienia od umowy usuwa możliwość powstania roszczeń (wierzytelności), które mogłyby być przedstawione następnie do potrącenia z dochodzoną przez powoda wierzytelnością o wynagrodzenie za wykonane roboty (wyrok SN z dnia 3 kwietnia 2008 r., II CSK 610/2007, niepubl.). 63. Jednocześnie jako dopuszczalne uznano potrącenie wierzytelności o karę umowną, nawet przy uwzględnieniu okoliczności, że w danym przypadku kara może podlegać miarkowaniu. Ponadto przyjęto, że złożenie oświadczenia o potrąceniu nie wyłącza prawa do domagania się miarkowania kary umownej (wyrok SN z dnia 21 listopada 2007 r., I CSK 270/2007, niepubl.). 64. Dobrze obrazują zasadę jednorodzajowości świadczeń dwa orzeczenia rozstrzygające kwestię poczynionych nakładów na przedmiot najmu. Sąd Najwyższy przyjął, że w sytuacji, gdy najemca, który dokonał na podstawie art. 663 k.c. koniecznych napraw lokalu na koszt wynajmującego, może potrącić swoją wierzytelność z tytułu tych napraw z wierzytelnością wynajmującego z tytułu czynszu (uchwała SN z dnia 19 marca 1975 r., III CZP 13/75, OSNC 1976, nr 2, poz. 25 z glosą Z. Radwańskiego, OSP 1975, z. 12, poz. 265). Jednakże najemca nie może zgłaszać do potrącenia z czynszem tych nakładów, które stanowią ulepszenie rzeczy najętej. Wynika to z faktu, że jeżeli najemca ulepszył rzecz najętą, wynajmujący stosownie do treści art. 676 k.c. może według swego wyboru albo zatrzymać ulepszenia za zapłatą sumy odpowiadającej ich wartości w chwili zwrotu, albo żądać przywrócenia stanu poprzedniego. Natomiast przepis ten nie przewiduje, by najemca mógł nakłady potrącić z czynszu (wyrok SA w Lublinie z dnia 3 lipca 1997 r., I ACa 137/97, Apel.-Lub. 1998, nr 2, s. 8). X. Przedmiot świadczenia w postaci rzeczy oznaczonych co do gatunku 65. Omawiany przepis stanowi, że potrąceniu mogą podlegać „rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku". Niezbyt precyzyjnie zostały określone przez ustawodawcę cechy owych „rzeczy", które mogą
być potrącone. Jak się przyjmuje – w przepisie tym niewątpliwie chodzi o rzeczy tego samego, oznaczonego gatunku, co jednak nie wynika z brzmienia art. 498 § 1 k.c. 66. Jeżeli jakość przedmiotu świadczenia nie została oznaczona ani też nie wynika z okoliczności, to w grę wchodzą rzeczy średniej jakości (art. 357 k.c.). 67. K. Zagrobelny zwraca uwagę, że rzeczy mają być „tej samej jakości", co oznacza, iż jeżeli przedmiotem świadczenia w obu wierzytelnościach będą rzeczy tego samego rodzaju, lecz innej jakości (np. jedne średniej, inne najwyższej), przesłanka potrącenia nie zostanie spełniona (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 895). Nie będziemy mieli do czynienia z jednorodzajowością świadczenia także wówczas, gdy przedmiotem świadczenia w jednej wierzytelności będą rzeczy określonego gatunku, a w drugiej innego gatunku (zob. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 111). 68. Wskazuje się również – na tle przyjętego przez ustawodawcę w art. 498 § 1 k.c. określenia rzeczy, które mogą być przedmiotem potrącenia – że bardziej celowym byłoby zdefiniowanie ich przy użyciu cechy zamienności, tak jak ustawodawca uczynił to na gruncie kodeksu zobowiązań, a nie oznaczenia co do gatunku (zob. L. Stępniak, Potrącenie..., s. 49). Jak się podkreśla, przesłanka zamienności ma charakter obiektywny, natomiast przeciwstawienie świadczeń oznaczonych co do gatunku świadczeniom oznaczonym co do tożsamości oparte jest na kryterium woli stron określonego stosunku prawnego. Z kolei pozostaje to w kolizji z wymogiem ujmowania przesłanki jednorodzajowości świadczeń w sposób obiektywny, a o jej spełnieniu nie powinna decydować wola stron, lecz cechy świadczeń (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1119). 69. Ponieważ istotne są kryteria obiektywne, możliwe będzie potrącenie wierzytelności, których przedmiotem będzie wydanie rzeczy zamiennych w obrocie, które jednak przez strony w umowach potraktowane zostały jako oznaczone co do tożsamości (jako przykład podaje się egzemplarze tej samej książki) – pod warunkiem braku cech szczególnych, indywidualizujących daną rzecz (W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1207 i cyt. tam autorzy; L. Stępniak, Potrącenie..., s. 49; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 896 i cyt. tam autorzy), znikomej różnicy pomiędzy nimi (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 496; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 570) lub gdy są identyczne (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 223). 70. Przy spełnieniu przesłanki jednorodzajowości świadczeń bez znaczenia będą inne elementy treści zobowiązania, np. różnice w oprocentowaniu należności, różne miejsca spełnienia świadczenia, różny sposób zabezpieczenia. Jak słusznie się przyjmuje, przemawia za tym również treść art. 500 k.c., w którym na potrącającego nałożono obowiązek naprawienia uszczerbku spowodowanego tym, że miejsca spełnienia świadczenia są różne (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 896 i cyt. tam autorzy; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 111; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 223; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1119, która jednak przepis art. 500 k.c. traktuje jako wyjątek od zasady, by obok jednorodzajowości świadczeń inne cechy wierzytelności nie musiały pozostawać takie same). XI. Przesłanka wymagalności wierzytelności 71. Wymagalność wierzytelności oznacza, że wierzyciel ma możliwość żądania od dłużnika, by spełnił świadczenie, natomiast powinnością dłużnika jest zastosowanie się do tego żądania. 72. Ustawa nie definiuje pojęcia wymagalności, choć zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przyjmuje się zgodnie, że należy przez wymagalność rozumieć stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny, o charakterze obiektywnym, biorący początek w chwili, w której wierzytelność zostaje uaktywniona. Wówczas też następuje początek biegu przedawnienia i dopuszczalności potrącenia (art. 498 § 1 k.c.) – wyrok składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 1991 r., III CRN 500/90, OSN 1992, nr 7-8, poz. 137, OSP 1991, z. 10, poz. 229; wyrok SN z dnia 21 stycznia 2004 r., IV CK 362/2002, niepubl. 73. Wymagalność zobowiązania odróżnić należy od możliwości prowadzenia egzekucji. Do prowadzenia egzekucji uprawnia wierzyciela uzyskanie klauzuli wykonalności dla tytułu egzekucyjnego. Są to zatem
całkiem różne pojęcia. Dla oceny wymagalności wierzytelności w rozumieniu art. 498 k.c. uzyskanie klauzuli wykonalności (oraz termin, w którym o klauzulę wierzyciel może wystąpić) pozostaje bez jakiegokolwiek znaczenia (wyrok SA w Katowicach z dnia 25 października 2005 r., I ACa 713/2005, M. Praw. 2006, nr 22, s. 1219). 74. Przesłanka wymagalności, wbrew literalnemu brzmieniu art. 498 § 1 k.c., dotyczy wyłącznie wierzytelności potrącającego. Wynika to z faktu, że potrącenie jest jednoznaczne z przymusowym zaspokojeniem tej wierzytelności, a nie można prowadzić egzekucji wierzytelności niewymagalnej; z kolei zobowiązany może spłacić wierzytelność przed nadejściem terminu świadczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1120; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 897; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 111; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1207; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 224; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 571; odmiennie, jak się wydaje, W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 348). 75. Przesłankę wymagalności odnosi się – wbrew utrwalonej terminologii w języku prawniczym – nie do wierzytelności, lecz do roszczenia, bowiem wymagalnością jest stan, gdy wierzyciel może żądać spełnienia świadczenia, a dłużnik ma obowiązek je spełnić. Odnosi się więc wymagalność do momentu, gdy aktualizuje się roszczenie płynące z wierzytelności (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1120; L. Stępniak, Potrącenie..., s. 58 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 897; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 570 i n.). 76. Istnienie tej przesłanki odnosi się do skutków potrącenia w postaci umorzenia wierzytelności, które nastąpić powinno nie wcześniej niż wierzytelności staną się wymagalne (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 897). 77. Wymagalność następuje zgodnie z art. 455 k.c. wraz z nadejściem terminu spełnienia świadczenia. Termin ten może być określony w ustawie, czynności prawnej, orzeczeniu właściwego organu, może też wynikać z właściwości zobowiązania. Jeśli natomiast termin wymagalności nie został określony na podstawie żadnego z tych kryteriów, wymagalność następuje wraz z wezwaniem dłużnika przez wierzyciela do niezwłocznego spełnienia świadczenia. Wreszcie – jeśli wymagalność uzależniona jest od upływu okresu wypowiedzenia – następuje ona wraz z upływem tego okresu. 78. Wierzyciel zawsze będzie mógł żądać spełnienia świadczenia, gdy dłużnik stanie się niewypłacalny albo na skutek okoliczności, za które dłużnik odpowiada, zabezpieczenie wierzytelności uległo znacznemu zmniejszeniu (art. 458 k.c.). W takiej sytuacji mamy do czynienia, pomimo nieposłużenia się przez ustawodawcę taką terminologią, z natychmiastową wymagalnością wierzytelności (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1121 i cyt. tam autorzy). Wykazanie przesłanek warunkujących natychmiastową wykonalność obciąża wierzyciela (potrącającego). Składając oświadczenie o potrąceniu, dokonuje on samodzielnej oceny, czy dłużnik jest niewypłacalny. Ocena taka nie podlega na etapie składania oświadczenia o potrąceniu żadnej weryfikacji, lecz ewentualnie dopiero na skutek wystąpienia do sądu przez dłużnika potrącającego o spełnienie świadczenia wzajemnego (które według potrącającego zostało umorzone przez potrącenie). Jeśli w procesie potrącający nie wykaże, że zachodziły wszystkie ustawowe przesłanki potrącenia, w tym wymagalność, będzie odpowiadał za nieterminowe spełnienie świadczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1121). 79. System prawny przewiduje szereg wyjątków od wymogu wymagalności wierzytelności potrącającego. Jeden z nich statuuje art. 501 k.c., gdzie odroczenie wykonania zobowiązania udzielone przez sąd albo bezpłatnie przez wierzyciela nie wyłącza potrącenia, bowiem udzielenie odroczenia przez sąd lub bezpłatnie przez wierzyciela następuje z uwagi na brak w majątku dłużnika środków potrzebnych do spełnienia świadczenia, natomiast potrącenie zwalnia dłużnika z długu bez konieczności świadczenia. 80. Artykuł 501 k.c. nie będzie miał zastosowania, gdy odroczenie wykonania zobowiązania zostało udzielone przez wierzyciela w zatwierdzonym przez sąd układzie pomiędzy upadłym a wierzycielami (uchwała SN z dnia 5 lipca 2006 r., III CZP 38/06, OSN 2007, nr 4, poz. 55).
81. Wyjątek od zasady wymagalności wierzytelności potrącającego przewiduje również ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1361 z późn. zm.). Zgodnie z art. 93 ust. 1 potrącenie wierzytelności upadłego z wierzytelnością wierzyciela jest dopuszczalne, jeżeli obie wierzytelności istniały w dniu ogłoszenia upadłości, chociażby termin wymagalności jednej z nich jeszcze nie nastąpił. 82. Również ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 z późn. zm.) przewiduje wyłom od reguły wymagalności wierzytelności potrącającego (art. 93). Bank może – zgodnie z art. 93 ust. 2 prawa bankowego – potrącić ze swego długu wierzytelność, której termin wymagalności jeszcze nie nadszedł, jeżeli podmiot będący dłużnikiem został postawiony w stan likwidacji oraz we wszystkich tych przypadkach, gdy bankowi służy prawo ściągnięcia swych wierzytelności przed nadejściem terminu płatności. Potrącenie nie może być dokonane w zakresie, w jakim wierzytelność z rachunku bankowego została zajęta jako przedmiot egzekucji należności z tytułu zobowiązań podatkowych. XII. Przesłanka zaskarżalności 83. Zaskarżalność wierzytelności polega na możliwości dochodzenia jej przed sądem lub innym organem państwowym. Jak się wskazuje, obowiązywanie tej przesłanki jest wypadkową przyjęcia, że potrącenie zmierza do wyegzekwowania wierzytelności (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 899). 84. Przesłanka zaskarżalności – podobnie jak wymagalności – musi być spełniona wyłącznie w odniesieniu do wierzytelności potrącającego, co wynika z egzekucyjnej funkcji potrącenia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1128; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 899; L. Stępniak, Potrącenie..., s. 71; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 348; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1208; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 497; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 114; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 352). Potrącający może więc zaskarżalnej wierzytelności przeciwstawić wierzytelność, której przed sądem nie można już skutecznie dochodzić lub co do której droga sądowa jest wyłączona. Podkreśla się, że skoro potrącający może uczynić zadość niezaskarżalnej wierzytelności wzajemnej przez spełnienie świadczenia (art. 411 pkt 3 i art. 413 k.c.), to powinien mieć możliwość jej umorzenia poprzez potrącenie z niej swej zaskarżalnej wierzytelności. Wierzyciel wzajemny nic na tym nie tracąc, zyskuje zwolnienie z zobowiązania bez uszczuplania swego majątku (zob. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 114). Odmiennie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi, gdzie stwierdzono, że potrącenie jest dopuszczalne tylko wówczas, gdy obie wierzytelności mogą być dochodzone przed sądem (lub innym organem państwowym) – wyrok SA w Łodzi z dnia 31 marca 1993 r., I ACr 87/93, OSA 1993, z. 11, poz. 77. 85. Pojęcie zaskarżalności pochodzi z języka prawniczego, natomiast sam kodeks cywilny nie posługuje się tym terminem, nie jest więc ono pojęciem prawnym (pojęcia tego używał kodeks zobowiązań, w art. 254 używając w odniesieniu do przesłanek potrącenia terminu wierzytelności „zaskarżalnych"). 86. Istotnym zagadnieniem na tle tej przesłanki potrącenia jest, czy zaskarżalne w rozumieniu art. 498 k.c. są te wierzytelności, które potencjalnie mogą być przymusowo egzekwowane, czy też obie wierzytelności powinny nadawać się do dochodzenia przed tym samym organem państwowym albo sądem. Uznaje się, że ponieważ potrącenie jest instytucją prawnomaterialną, a nie procesową, natomiast potrącenie dokonuje się poprzez złożenie oświadczenia bez konieczności dochowania jakiegokolwiek trybu – to uznać należy, iż zaskarżalne są wierzytelności, które potencjalnie mogą być przymusowo egzekwowane (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 572; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 900; orzeczenie SN z dnia 11 czerwca 1937 r., I C 661/37, Zb. Orz. 1938, nr VII, poz. 305; odmiennie orzeczenie SN z dnia 19 sierpnia 1958 r., 4 CR 894/57, OSPiKA 1960, nr 6, poz. 146). 87. M. Pyziak-Szafnicka wskazuje, że aktualnie używany zwrot „wierzytelność może być dochodzona przed sądem lub innym organem państwowym" ogranicza potrącenie do roszczeń wynikających z zobowiązań zupełnych, a wyklucza możliwość potrącenia wierzytelności z zobowiązań naturalnych (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1128). 88. W orzecznictwie także wskazuje się, że termin „zaskarżalność" musi być rozumiany inaczej niż
niemożność dochodzenia wierzytelności przed sądem. Wskazano, że już w okresie obowiązywania kodeksu zobowiązań przez „zaskarżalność" rozumiano możliwość wytoczenia powództwa o wierzytelność, to jest możliwość dochodzenia jej w drodze przymusu. Nie były zatem zaskarżalne wierzytelności z zobowiązań naturalnych, jak np. wierzytelności przedawnione czy wierzytelności z gier i zakładów, czyli wierzytelności z zobowiązań, których wykonanie nie jest zapewnione sankcją przymusu. Również w kodeksie cywilnym jako zasadę przyjęto niezaskarżalność wierzytelności naturalnych, inaczej określanych jako niezupełne (art. 411, art. 413, art. 117 § 2 k.c.) – wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., V CK 183/2005, Biul. SN 2006, nr 2. 89. Z uwagi na niemożność kompensacji zobowiązań naturalnych przyjmuje się, że co do zasady wierzyciel roszczenia przedawnionego nie może dokonać potrącenia (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 899). Nie można przedstawić do potrącenia również wierzytelności z gry i zakładu (art. 413 k.c. – M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1125 i 1128), wierzytelności, co do których nastąpiło cofnięcie pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia i z tego powodu doszło do umorzenia postępowania (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 899; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 572). 90. Co do potrącenia wierzytelności przedawnionej, to na zasadzie wyjątku art. 502 k.c. przewiduje możliwość potrącenia takiej wierzytelności, jednak nastąpić to może tylko wtedy, jeżeli w chwili, gdy potrącenie stało się możliwe, przedawnienie jeszcze nie nastąpiło. Natomiast, jak zauważa K. Zagrobelny, gdyby przed upływem terminu przedawnienia potrącenie nie było możliwe z uwagi na to, że dłużnik dopiero później uzyskałby wierzytelność wzajemną – potrącenie również będzie możliwe, jeżeli dłużnik zrzeknie się prawa korzystania z zarzutu przedawnienia. Ten sam autor zauważa także, że de lege lata przedawnienie uwzględniane jest tylko na zarzut podniesiony przez dłużnika. W konsekwencji możliwe jest wytoczenie powództwa o zasądzenie przedawnionych wierzytelności. Możliwe będzie również – wbrew brzmieniu przepisu art. 502 k.c. – potrącenie zasądzonych przez sąd przedawnionych wierzytelności, nawet wówczas gdy potrącenie stało się możliwe już po ich przedawnieniu (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 899 i n.). 91. Także wierzytelność raz umorzona przez potrącenie nie może być – jako już nieistniejąca – przedmiotem ponownego przeciwstawienia do potrącenia (postanowienie SN z dnia 9 marca 1972 r., III PZP 2/72, niepubl.). 92. Zwraca się uwagę, że wykładnia językowa przesłanki zaskarżalności, zwłaszcza zwrotu, by wierzytelność „mogła być dochodzona przed sądem", prowadzić może do nieprawidłowych wniosków. Może bowiem powodować przyjęcie, że nie można potrącić wierzytelności stwierdzonych wyrokiem sądowym, bowiem ich powtórne dochodzenie przed sądem, z uwagi na powagę rzeczy osądzonej, nie jest możliwe (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1126). 93. Konsekwencją takiego właśnie rozumowania jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi, gdzie przyjęto, że zgłoszona do potrącenia wierzytelność nie może być dochodzona przed sądem, bowiem była już przedmiotem rozstrzygnięcia sądu i została zasądzona prawomocnym wyrokiem, natomiast nie można zgłosić zasądzonej prawomocnym wyrokiem wierzytelności do potrącenia, jako że korzysta ona z powagi rzeczy osądzonej (wyrok SA w Łodzi z dnia 31 marca 1993 r., I ACr 87/93, OSA 1993, z. 11, poz. 77). Tymczasem, jak zauważa M. Pyziak-Szafnicka, zasądzenie wierzytelności prawomocnym wyrokiem nie tylko wyklucza przedstawienie jej do potrącenia, lecz wręcz wzmacnia pozycję potrącającego, gdyż właśnie ze względu na powagę rzeczy osądzonej nie można kwestionować ani istnienia, ani wysokości zobowiązania (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1127; por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 899). 94. W dwóch kolejnych judykatach Sąd Najwyższy odszedł od stanowiska prezentowanego przez Sąd Apelacyjny w Łodzi. Uznał on, że zaskarżalność wierzytelności, o której mowa w art. 498 § 1 in fine k.c. nie oznacza, że z kręgu wierzytelności nadających się do potrącenia wyłączone są takie, które nie mogą być dochodzone przed sądem z powodu powagi rzeczy osądzonej, a więc takie, które już zostały zasądzone prawomocnym wyrokiem sądowym i posiadają tytuł wykonawczy. Przeciwnie, fakt ich zasądzenia dobitnie świadczy, że były to wierzytelności zaskarżalne (wyrok SN z dnia 27 września 2005 r., V CK 183/2005, Biul. SN 2006, nr 2). Z kolei w wyroku z dnia 20 października 2005 r., II CK 126/05 Sąd Najwyższy przyjął, że wierzytelność zasądzona prawomocnym orzeczeniem sądu jest wierzytelnością zaskarżalną w rozumieniu art. 498 § 1 k.c. i może być przedstawiona do potrącenia. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia wywiedziono, że
art. 498 § 1 k.c. nie może być w pełni rozumiany dosłownie, gdyż takie rozumienie może doprowadzić do wniosków, które są nie do przyjęcia. Dlatego do potrącenia nadają się wierzytelności zasądzone prawomocnym orzeczeniem sądu, mimo że ze względu na powagę rzeczy osądzonej ponownie przed sądem dochodzone być nie mogą. Jednakże zasądzenie należności wręcz wzmacnia pozycję potrącającego, gdyż właśnie ze względu na powagę rzeczy osądzonej dłużnik nie może kwestionować ani samego istnienia, ani wysokości swego zobowiązania (wyrok SN z dnia 20 października 2005 r., II CK 126/05, OSNC 2006, nr 4, poz. 74, Biul. SN 2005, nr 12, M. Praw. 2006, nr 24, s. 1339, M. Praw. 2007, nr 4, s. 205, Radca Prawny 2006, nr 3, s. 110). 95. Dlatego postuluje się w piśmiennictwie, by sensu przesłanki zaskarżalności nie wywodzić z jej dosłownego brzmienia, lecz z funkcji potrącenia. W konsekwencji oznacza to przyjęcie, że istota tej przesłanki nie polega na możliwości wystąpienia do sądu o pomoc, lecz na korzystaniu przez wierzytelność z ochrony w drodze przymusu egzekucyjnego (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1127). 96. Potrącenie wierzytelności jest możliwe bez względu na sposób jej dowiedzenia. Wskazuje się, że mogą to być wierzytelności wynikające z ustnej umowy, bowiem przepisy dotyczące przelewu nie zawierają w tym względzie żadnych ograniczeń (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 900). 97. Także bezsporność wierzytelności nie jest warunkiem ich potrącenia. Przepis art. 498 k.c. nie zawiera bowiem takiego wymogu. To, czy wierzytelności istnieją i w jakiej wysokości może być dopiero przedmiotem ewentualnego sporu sądowego pomiędzy stronami (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 900; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 497; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1208; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 348). Stanowisko to dobrze obrazują poglądy judykatury. Przyjęto, że w razie sporu co do wzajemnego umorzenia wierzytelności niezbędne jest wykazanie wszystkich przesłanek skuteczności potrącenia (wyrok SN z dnia 16 listopada 2006 r., II CSK 173/2006, niepubl.) oraz że przepisy kodeksu cywilnego (art. 498-505 k.c.) nie zawierają wymogu, by wierzytelności przedstawione do potrącenia były niewątpliwe co do swego istnienia i łatwe do udowodnienia (wyrok SN z dnia 29 sierpnia 1970 r., I PR 297/69, LEX nr 6785). Nadto przyjęto, że spór między stronami co do istnienia wierzytelności przedstawionej do potrącenia lub jej rozmiarów nie wyłącza dopuszczalności zarzutu potrącenia (wyrok SN z dnia 11 września 1987 r., I CR 184/87, LEX nr 8839). Jednakże dla uznania, że potrącenie wywołało skutek prawny w postaci wygaśnięcia (umorzenia) wzajemnych wierzytelności, nie wystarcza samo powoływanie się przez składających oświadczenie o potrąceniu na fakt przysługiwania im wierzytelności przeznaczonej do potrącenia. Musi jeszcze zostać udowodnione istnienie tej wierzytelności (wyrok SN z dnia 14 listopada 2006 r., II CSK 192/2006, niepubl.). Jednak do przyjęcia istnienia wierzytelności pozwanego nie wystarcza, że wystąpił on przeciwko powodowi na drogę odrębnego procesu o zapłatę (wyrok SN z dnia 25 czerwca 1997 r., III CKN 116/97, Glosa 1998, nr 4, s. 30, Glosa 1998, nr 9, s. 30, OSNC 1997, nr 11, poz. 184, Palestra 1998, z. 5-6, s. 233). 98. W orzecznictwie przyznano możliwość wystąpienia z powództwem o ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, w sytuacji gdy istnieje potrzeba ustalenia, czy dany majątek w spornej części jest obciążony długiem czy też nie, pod warunkiem wszakże, że istniała będzie obiektywna niepewność co do tej okoliczności. Z kolei o takiej obiektywnej niepewności można mówić wówczas, gdy kontrahent nie tylko zaprzeczył istnieniu wierzytelności przedstawionej do potrącenia, lecz konsekwentnie czynił to także w toku procesu. Ustalenie skuteczności potrącenia jest nie tylko stwierdzeniem faktu umorzenia długu, lecz równocześnie wygaśnięciem wierzytelności wzajemnych i ustaleniem zaspokojenia wierzyciela (interes prawny) – wyrok SN z dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 704/2004, niepubl. 99. Sprekludowanie roszczenia w rozumieniu art. 618 § 3 k.p.c. stanowi spełnienie przewidzianej w przepisie art. 498 § 1 in fine k.c. przesłanki wyłączającej dopuszczalność potrącenia wierzytelności (wyrok SA w Krakowie z dnia 30 czerwca 1994 r., I ACr 317/94, PS-wkł. 1996, nr 4, s. 58). Zgodnie z art. 618 § 3 k.p.c. po zapadnięciu prawomocnego postanowienia o zniesieniu współwłasności uczestnik nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w paragrafie pierwszym, chociażby nie były one zgłoszone w postępowaniu o zniesienie współwłasności. XIII. Skutki potrącenia
100. Spełnienie wszystkich przewidzianych w art. 498 k.c. przesłanek prowadzi do powstania stanu potrącalności, czyli takiego stanu, gdy potrącenie stało się możliwe, pod warunkiem wszakże, że nie zachodzą okoliczności wyłączające dopuszczalność potrącenia, o których mowa w art. 504 i 505 k.c. 101. Bezpośrednim skutkiem potrącenia jest umorzenie wierzytelności. Oświadczenie o potrąceniu winno wskazywać wierzytelności, objęte potrąceniem, a w razie potrzeby również zakres umorzenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 901). 102. Zgodnie z art. 498 § 2 k.c. wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Może również na skutek potrącenia dojść do całkowitego umorzenia obu wierzytelności, jeśli opiewały one na taką samą kwotę. Jeśli kwoty nie były równe, wówczas całkowitemu umorzeniu podlega wierzytelność niższa, natomiast wierzycielowi wierzytelności wyższej pozostaje roszczenie o zapłatę nadwyżki. 103. Zwraca się jednak uwagę, że o zakresie potrącenia, czyli wysokości umarzanych zobowiązań, decyduje sama strona, która potrącenia dokonuje. Może więc przedstawić do potrącenia nie całą wierzytelność, lecz jej oznaczoną część (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 901; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 115). W orzecznictwie przyjęto, że oznaczenie wierzytelności objętych zarzutem potrącenia stanowi uprawnienie jednego z wierzycieli dokonującego potrącenia (wyrok SN z dnia 27 listopada 2003 r., III CK 152/02, LEX nr 157288). 104. W judykaturze wskazano również, że rozstrzygnięcie zawarte w wyroku, w którym uwzględniono zarzut potrącenia obu wzajemnych wierzytelności, stanowi wynik działania rachunkowego, którego rezultatem jest umorzenie tych wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej. Natomiast wierzyciel może w innym procesie dochodzić zarówno swej wierzytelności co do nadwyżki, ponad część umorzoną, której nie zgłosił do potrącenia, jak i co do części wierzytelności zgłoszonej do potrącenia, a przez sąd nieuwzględnionej (wyrok SN z dnia 6 września 1983 r., IV CR 260/83, OSNC 1984, nr 4, poz. 59). 105. Wraz z potrąceniem wierzytelności i ich umorzeniem wygasają zabezpieczenia tych wierzytelności (zastaw, hipoteka, poręczenie), jeśli takie były ustanowione. Jeśli wierzytelność zostanie umorzona tylko częściowo, zabezpieczenie pozostanie jednak w mocy co do niewygasłej części wierzytelności, jednak hipoteka i zastaw w dalszym ciągu obciążały będą całą rzecz (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 115). 106. W sytuacji gdy istnieją dokumenty stwierdzające zobowiązanie, każda ze stron może żądać ich wydania, zgodnie z art. 465 k.c. 107. Nieprawidłowe określenie wysokości zgłoszonych do potrącenia wierzytelności uniemożliwia poprawne określenie zakresu wzajemnego umorzenia się tych wierzytelności i wyłącza właściwe zastosowanie art. 498 § 1 i § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 10 stycznia 2003 r., V CKN 1644/2000, M. Praw. 2006, nr 10, s. 540). Art. 499. I. Oświadczenie o potrąceniu – charakter prawny, skutki 1. Do potrącenia długu z wierzytelnością nie dochodzi automatycznie przez to, że istnieją dwie wzajemne wierzytelności nadające się do potrącenia, ale konieczne jest oświadczenie, iż korzysta się z prawa potrącenia (postanowienie SN z dnia 8 lutego 2000 r., I CKN 398/98, LEX nr 50856). Jednocześnie – jak się podkreśla – oświadczenie jest jedynym elementem potrzebnym do skonstruowania czynności prawnej potrącenia (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1132), a oświadczenie o potrąceniu jest jego dokonaniem (L. Stępniak, Potrącenie..., s. 117). 2. Potrącenie jest jednostronną czynnością prawną oświadczenia woli uprawnionego. Jest to oświadczenie woli w rozumieniu techniczno-prawnym, czyli przejaw woli zmierzający do wywołania skutków prawnych; skutki te powstaną ze względu na wolę podmiotu (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s.
1132). 3. Dla skuteczności potrącenia nie jest potrzebna zgoda drugiej strony, a potrącający może dokonać potrącenia nawet wbrew woli drugiej strony (por. np. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 603). Nadto strona, która otrzymała zawiadomienie o potrąceniu nie ma obowiązku zawiadamiać potrącającego, czy godzi się na potrącenie. Jednakże jeśli nie zgadza się z potrąceniem, może przed sądem ustalić zasadność potrącenia (por. W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1210). 4. Oświadczenie o potrąceniu ma charakter kształtujący prawo, gdyż bez niego, pomimo zaistnienia ustawowych przesłanek potrącenia (art. 498 § 1 k.c.), nie dojdzie do wzajemnego umorzenia wierzytelności (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 575; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 902; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 116; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1210; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 353; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1134; wyrok SA w Warszawie z dnia 26 marca 2009 r., VI ACa 1278/2008, niepubl.). Natomiast uwzględniając skutki, jakie oświadczenie to wywołuje w majątku potrącającego, potrącenie ma cechy czynności prawnej rozporządzającej (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 902; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 116). 5. Oświadczenie o potrąceniu nie może być odwołane, nawet za zgodą drugiej strony. Skoro bowiem oświadczenie powoduje umorzenie wierzytelności, to strony nie mają kompetencji do tego, by skutek ten, jeżeli już powstał, unicestwić. Wskazuje się ponadto, że gdyby owo „odwołanie" oświadczenia o potrąceniu odpowiadało woli obu stron, można byłoby próbować ustalić, czy nie zawarły umowy, której treścią jest ukształtowanie na nowo praw i obowiązków pomiędzy nimi (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 903; por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 117; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 353; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 603). Część przedstawicieli piśmiennictwa dopuszcza jednak cofnięcie oświadczenia o potrąceniu, uzależniając je tylko od wyrażenia zgody drugiej strony, „co wynika z konstytutywnego charakteru potrącenia" (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 576; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 498; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1210). Z kolei M. Pyziak-Szafnicka dopuszcza możliwość odwołania oświadczenia o potrąceniu w sytuacji wskazanej w art. 61 k.c., czyli gdy to oświadczenie zostanie przesłane adresatowi, a nie później niż dojdzie ono do adresata, otrzyma on również oświadczenie o odwołaniu oświadczenia woli o potrąceniu (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1135). 6. W przypadku skutecznie dokonanej czynności prawnej potrącenia dochodzi do umorzenia wierzytelności, a więc do utworzenia nowej treści stosunku prawnego między stronami (wyrok SA w Warszawie z dnia 26 marca 2009 r., VI ACa 1278/2008, niepubl.). 7. Potrącenie następuje przez złożenie drugiej stronie oświadczenia woli i w ten właśnie sposób dochodzi do umorzenia wzajemnych wierzytelności. Jednakże w razie sporu o istnienie i zakres wierzytelności niezbędne jest wykazanie wszystkich przesłanek skuteczności potrącenia (wyrok SN z dnia 16 listopada 2006 r., II CSK 173/2006, niepubl.). 8. Oświadczenie woli o potrąceniu jest oświadczeniem skierowanym do adresata (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1134). Do oświadczenia o potrąceniu mają zastosowanie ogólne zasady co do sposobu i chwili złożenia oświadczenia woli wskazane w art. 60 i 61 k.c. (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 26 marca 2009 r., VI ACa 1278/2008, niepubl.). W konsekwencji oświadczenie o potrąceniu staje się skuteczne dopiero z chwilą, gdy doszło do wierzyciela wzajemnego w taki sposób, że mógł on zapoznać się z jego treścią (art. 61 k.c.). 9. Przepis art. 499 k.c. wiąże skuteczność dokonania potrącenia nie z chwilą sporządzenia dokumentu zawierającego oświadczenie o potrąceniu, ale z chwilą złożenia oświadczenia drugiej stronie, co z mocy art. 61 § 1 k.c. oznacza dotarcie oświadczenia do adresata w taki sposób, że mógł on się zapoznać z jego treścią (wyrok SN z dnia 6 maja 2005 r., II CK 690/2004, niepubl.). 10. W judykaturze zaprezentowano pogląd, że skoro oświadczenie o potrąceniu wywiera skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 k.c.), a pełnomocnik pozwanego złożył oświadczenie wobec pełnomocnika procesowego adresata – nie można przyjąć, iż zostało skutecznie złożone oświadczenie o potrąceniu. Treść art. 91 k.p.c. nie daje podstaw do przypisania pełnomocnikowi procesowemu prawa
przyjmowania w imieniu mocodawcy materialnoprawnych oświadczeń kształtujących. Pełnomocnik procesowy nie jest więc pełnomocnikiem, jaki po myśli art. 95 k.c. mógłby zastąpić powódkę w skutecznym zapoznaniu się z oświadczeniem (wyrok SN z dnia 12 października 2007 r., V CSK 171/2007, niepubl.). 11. Jednocześnie w orzecznictwie przyjęto dopuszczalność złożenia oświadczenia o potrąceniu przez pełnomocnika. W przypadku zastępowania strony przez pełnomocnika procesowego założenie celowego działania mocodawcy w kierunku wygrania procesu pozwala przyjąć, że zakresem umocowania strona objęła także złożenie w jej imieniu określonego oświadczenia woli, jeśli jest to niezbędne w ramach obrony jej praw w procesie (wyrok SN z dnia 4 lutego 2004 r., I CK 181/2003, M. Praw. 2006, nr 10, s. 540, M. Praw. 2007, nr 4, s. 205). 12. Przyjęto także, że w sytuacji gdy dłużnik, będąc pozwanym w procesie, składa na rozprawie oświadczenie o potrąceniu, łącząc go ze stosownym zarzutem, a powód na rozprawie jest nieobecny, wówczas z uwagi na treść art. 61 k.c. obowiązkiem sądu jest przekazanie powodowi tego oświadczenia. Złożenie go tylko wobec sądu jest pozbawione znaczenia prawnego, gdyż druga strona musi o nim powziąć wiadomość (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 575). 13. Jeżeli osoba, wobec której złożono oświadczenie o potrąceniu uważa, że zostało ono złożone bezpodstawnie, to może wytoczyć przeciwko potrącającemu powództwo o swoje świadczenie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 575). II. Forma i treść oświadczenia o potrąceniu 14. Oświadczenie o potrąceniu nie musi być dokonane w szczególnej formie. Forma tego oświadczenia jest dowolna (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1136), może więc być złożone ustnie, pisemnie, w formie elektronicznej, poza sądem lub w toku sporu sądowego w formie zarzutu lub powództwa wzajemnego (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 498; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 904; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1210). 15. W piśmiennictwie doszło do polaryzacji stanowisk w przedmiocie możliwości złożenia oświadczenia o potrąceniu w sposób dorozumiany. Z jednej strony przyjęto, że z uwagi na specyficzny charakter oświadczenia o potrąceniu oraz ciężar skutków prawnych, jakie ono za sobą pociąga, nie należy przyjmować dopuszczalności składania tego oświadczenia w sposób dorozumiany (zob. L. Stępniak, Potrącenie..., s. 126; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 116). Zwolennicy możliwości dokonywania kompensacji w sposób dorozumiany wskazują, że istota kompensacji sprowadza się do skrócenia normalnego trybu zaspokojenia wierzytelności i nawet bez potrącenia, w zwykłym trybie powinny powstać skutki prawne i gospodarcze, jakie kompensacja za sobą pociąga. W konsekwencji trudno potrącenie uznać za jakąś czynność niebezpieczną w obrocie (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1137; por. także T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 576). 16. W orzecznictwie także daje się zauważyć różnorodność stanowisk w tym względzie. Część judykatury opowiada się za możliwością dorozumianego oświadczenia o kompensacji. Przyjmuje się bowiem, że dla skuteczności zarzutu potrącenia przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują jakiejś ściśle określonej, szczególnej formy – wystarczy złożyć oświadczenie drugiej stronie (wyrok SA w Warszawie z dnia 17 grudnia 1997 r., I ACr 158/97, Pr. Gosp. 1998, nr 12, s. 38) w każdy sposób, który w dostatecznym stopniu ujawnia treść tego oświadczenia (art. 60 k.c.) – wyrok SN z dnia 12 listopada 1973 r., II CR 606/73, niepubl. W judykaturze uznano także za dostateczny wyraz woli potrącenia zajęte przez pozwaną w toku procesu stanowisko, że należne powodowi odszkodowanie nie należy się z uwagi na dokonane przez nią nakłady i przedstawienie sądowi wartości tych nakładów (wyrok SN z dnia 12 listopada 1973 r., II CR 606/73, niepubl.). 17. W orzecznictwie prezentowane są jednak także poglądy sprzeciwiające się możliwości dorozumianego złożenia oświadczenia o potrąceniu. Przyjęto, że wobec doniosłości skutków potrącenia należy wykluczyć możliwość składania oświadczeń o potrąceniu w sposób dorozumiany (wyrok SA w Szczecinie z dnia 13 października 2005 r., I ACa 324/05, OSA 2006, z. 7, poz. 30; wyrok SA w Warszawie z
dnia 26 marca 2009 r., VI ACa 1278/2008, niepubl.). Jednocześnie wskazano, że zważywszy na doniosłe skutki materialnoprawne (umorzenie wierzytelności wzajemnej) oraz prawnoprocesowe (litispendencja i res iudicata) oraz specyficzny charakter czynności prawnej potrącenia – oświadczenie w tym zakresie powinno być dostatecznie wyraźne (wyrok SN z dnia 4 lutego 2000 r., II CKN 730/98, niepubl.) i jednoznacznie precyzować wolę potrącenia (wyrok SA w Warszawie z dnia 26 marca 2009 r., VI ACa 1278/2008, niepubl.). 18. Jednak składając oświadczenie o potrąceniu, potrącający nie musi expressis verbis użyć zwrotu, że potrąca swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, lecz wystarczy, by ujawnił swoją wolę umorzenia obu wierzytelności przez ich wzajemne przeciwstawienie sobie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 576; postanowienie SN z dnia 9 marca 1972 r., III PZP 2/72, niepubl.). 19. Podniesienie zarzutu potrącenia w odpowiedzi na pozew jest równoznaczne ze złożeniem oświadczenia o potrąceniu, jeśli takie oświadczenie nie zostało złożone wcześniej (wyrok SN z dnia 4 lutego 2004 r., I CK 181/2003, M. Praw. 2006, nr 10, s. 540, M. Praw. 2007, nr 4, s. 205). 20. Przyjmuje się w orzecznictwie, że warunkiem skuteczności oświadczenia o potrąceniu składanego drugiej stronie, jeżeli chodzi o wzajemną wierzytelność potrącającego jest jej skonkretyzowanie pod względem rodzajowym, terminowym i wartościowym, w tym dokładne określenie kwoty pieniężnej, w jakiej ta wierzytelność się wyraża (wyrok SN z dnia 20 grudnia 2006 r. IV CSK 299/2006, niepubl.; por. także wyrok SN z dnia 30 maja 1968 r., II PR 202/68, niepubl.; wyrok SN z dnia 4 lutego 2000 r., II CKN 730/98, niepubl.; wyrok SA w Warszawie z dnia 26 marca 2009 r., VI ACa 1278/2008, niepubl.), a przynajmniej wskazanie ściśle przesłanki tej wysokości (wyrok SN z dnia 27 sierpnia 1970 r., II CR 377/70, niepubl.). 21. Zauważa się jednocześnie, że oznaczenie wierzytelności objętych zarzutem potrącenia stanowi uprawnienie potrącającego (wyrok SN z dnia 27 listopada 2003 r., III CK 152/02, LEX nr 157288). 22. Strona, która dysponuje wierzytelnością spełniającą przesłanki potrącenia, może złożyć stosowne oświadczenie woli o potrąceniu. Obojętnym jest, w świetle przepisów prawa materialnego regulujących potrącenie, kiedy oświadczenie woli o potrąceniu zostanie złożone. Nawet okoliczność, że określona wierzytelność jest objęta postępowaniem sądowym, również nie wyklucza jej potrącenia w jakiejkolwiek fazie postępowania. Jednakże od potrącenia jako czynności materialnoprawnej należy odróżnić zarzut potrącenia jako czynności procesowej – powoływanie się na dokonane potrącenie i jego skutki, który podlega przepisom postępowania regulującym, do kiedy dane fakty mogą być przytaczane. Zarzut potrącenia dokonanego po zamknięciu rozprawy w pierwszej instancji lub w toku drugiej instancji może być skutecznie podniesiony tylko przed zamknięciem rozprawy apelacyjnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 6 marca 2003 r., I ACa 1292/02, OSA 2004, z. 5, poz. 14; wyrok SN z dnia 20 grudnia 2006 r. IV CSK 299/2006, niepubl.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 904 i cyt. tam autorzy). 23. Strona, której służyło będzie prawo do potrącenia może nim zadysponować w ten sposób, że się go zrzeknie (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 498) lub że z niego nie skorzysta przed nadejściem określonego terminu albo po upływie takiego terminu (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 902). 24. Oświadczenia woli o potrąceniu nie można złożyć pod warunkiem (zarówno zawieszającym, jak i rozwiązującym) oraz z zastrzeżeniem terminu z uwagi na konstytutywny (kształtujący) charakter oświadczenia o potrąceniu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 902; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 117; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 498; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1210; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 353; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1135; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 603). Możliwe jest natomiast zgłoszenie w toku procesu zarzutu potrącenia w formie ewentualnej, tj. na wypadek uznania przez sąd podważanej przez pozwanego wierzytelności powoda bądź nieuwzględnienia przez sąd innych zarzutów merytorycznych pozwanego przeciwko dochodzonej wierzytelności (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 576). 25. Oświadczenie o potrąceniu, jak każde oświadczenie woli, może być dotknięte wadami oświadczenia woli (art. 82-88 k.c.). 26. Podniesienie przez pozwanego zarzutu potrącenia przerywa bieg przedawnienia jego roszczenia do
wysokości wierzytelności dochodzonej przez powoda (uchwała SN z dnia 19 października 2007 r., III CZP 58/2007, OSNC 2008, nr 5, poz. 44). 27. Nie można przyjąć, że oświadczenie o potrąceniu może stanowić podstawę do wykreowania nieistniejącej wierzytelności. Jego skutkiem może być jedynie wzajemne umorzenie wierzytelności faktycznie istniejących (wyrok SN z dnia 14 listopada 2008 r., V CSK 169/2008, niepubl.). III. Moc wsteczna oświadczenia 28. Skutki potrącenia powstają w chwili dojścia do drugiej strony oświadczenia, zgodnie z art. 61 k.c. Oświadczenie to jednak ma moc wsteczną (ex tunc) od czasu, gdy potrącenie stało się możliwe, tj. w chwili rozpoczęcia fazy kompensacyjnej czy inaczej – powstania stanu potrącalności, czyli wówczas gdy wystąpiły kumulatywnie wszystkie przesłanki potrącenia. 29. Dlatego przyjmuje się, że przepis art. 499 zdanie drugie k.c. reguluje zagadnienie skutków prawnych potrącenia w aspekcie czasowym. Oznacza to, że złożone skutecznie oświadczenie o potrąceniu wywiera skutki prawne (określone w art. 498 § 2 k.c.) od chwili, kiedy potrącenie stało się w ogóle możliwe, a więc od daty, w której istniał tzw. stan potrącalności obu wierzytelności (wyrok SN z dnia 27 listopada 2003 r., III CK 152/02, LEX nr 157288). 30. Jak zauważa A. Ohanowicz, pomiędzy chwilą, kiedy potrącenie stało się możliwe a chwilą, kiedy oświadczenie potrącającego, że chce potrącić, istnieje stan zawieszenia, ponieważ potrącenie jest już możliwe, lecz nie wiadomo, czy do niego w ogóle dojdzie (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 226). 31. Ze względu na retroaktywność oświadczenia o potrąceniu za niebyłe uznaje się te skutki prawne, które zaistniały pomiędzy dwoma momentami: powstaniem stanu potrącalności a złożeniem oświadczenia o potrąceniu. Do skutków tych zalicza się szereg następstw wynikających z opóźnienia i zwłoki, jak obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie (art. 481 k.c.), obowiązek naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki (art. 477 § 1 i art. 491 § 1 k.c.), możliwość nieprzyjęcia świadczenia i żądania naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki (art. 477 § 2 k.c.). Oznacza to w konsekwencji, że jeśli np. dłużnik umorzonej wierzytelności zapłacił odsetki za zwłokę, będzie mógł się domagać ich zwrotu na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu (zob. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 116; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1149; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 904; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 353). 32. Opóźnienie dłużnika w zapłacie należności wierzyciela umorzonych przez potrącenie ustaje z chwilą, gdy dłużnik stał się uprawniony do dokonania potrącenia; w przypadku potrącenia z należności wierzyciela wzajemnej wierzytelności dłużnika, obejmującej cenę dostarczonego wierzycielowi towaru, opóźnienie dłużnika w zaspokojeniu wierzyciela ustaje od momentu wykonania dostaw decydujących o nabyciu przez dłużnika względem wierzyciela roszczenia o zapłatę ceny towaru (orzeczenie Głównej Komisji Arbitrażowej z dnia 4 kwietnia 1985 r., DO-1984/85, PUG 1985, nr 10, poz. 1667). 33. Wskazuje się również, że na skutek potrącenia dochodzi do utraty przez wierzyciela możliwości odstąpienia od umowy z powodu zwłoki dłużnika (art. 491 i 492 k.c.), jeśli zaistniała ona po powstaniu stanu potrącalności. Jednak w sytuacji, gdyby oświadczenie o potrąceniu zostało złożone po odstąpieniu wierzyciela od umowy (z powodu zwłoki dłużnika), potrącenie byłoby bezskuteczne, bowiem dotyczyłoby wierzytelności nieistniejącej (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 116). 34. Wprawdzie oświadczenie ma moc wsteczną, jednak w momencie jego składania nadal musi trwać sama możliwość potrącenia. Uniemożliwiają potrącenie takie zdarzenia prawne, jak np. wykonanie zobowiązania, rozwiązanie stosunku zobowiązaniowego, odstąpienie od umowy, czyli wszystkie te zdarzenia, które unicestwiają istnienie wierzytelności (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 576). 35. Także wierzytelność raz umorzona przez potrącenie nie może być – jako już nieistniejąca – przedmiotem ponownego przeciwstawienia do potrącenia (postanowienie SN z dnia 9 marca 1972 r., III PZP 2/72, niepubl.).
Art. 500. 1. Konstrukcja potrącenia zawarta w art. 498 k.c. nie wymaga tożsamości miejsca spełnienia świadczenia. Miejsca te mogą więc być różne. 2. W literaturze prezentowany jest jednak pogląd, że jeżeli z umowy stron wynika, iż spełnienie świadczenia w określonym miejscu ma dla wierzyciela istotne znaczenie, a spełnienie świadczenia w innym miejscu niweczyłoby sens zaciągnięcia zobowiązania i godziłoby w istotę zobowiązania, to wówczas potrącenie nie jest w ogóle dopuszczalne (brak identyczności wzajemnych świadczeń) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 498; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1211. A. Ohanowicz wskazuje, że gdyby dokonanie płatności w innym miejscu nie miało dla drugiej strony znaczenia, wówczas potrącenie będzie niedopuszczalne z powodu braku identyczności świadczeń (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 223). 3. K. Zagrobelny podnosi jednak, że jeżeli strony wprowadziły do umowy miejsce spełnienia świadczenia, a jednocześnie nie wyłączyły potrącenia jako środka zmierzającego do umorzenia zobowiązania – trudno przyjmować jakieś dodatkowe przesłanki negatywne potrącenia, wbrew treści art. 498 k.c. Natomiast ewentualne ujemne skutki świadczenia w innym miejscu reguluje komentowany przepis. Dodatkowo zauważa się, że nie ma znaczenia, w jaki sposób miejsce spełnienia świadczenia zostało ustalone: czy wynika z treści umowy, z właściwości zobowiązania, czy na podstawie kryteriów z art. 454 § 1 k.c. (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 906). 4. Omawiany przepis ma zastosowanie wyłącznie do tej strony, która nie korzystając z potrącenia, doznała uszczerbku. Roszczenie odszkodowawcze nie przysługuje potrącającemu, chociażby na skutek potrącenia również poniósł uszczerbek, nawet większy od strony przeciwnej (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 906; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1210). 5. Strona przeciwna, chcąc uzyskać wyrównanie doznanego uszczerbku, winna wykazać, że w następstwie potrącenia rzeczywiście poniosła szkodę. Między potrąceniem a szkodą musi zachodzić związek przyczynowy (art. 361 k.c.) – (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577; odmiennie K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 906, twierdząc, że nie jest to roszczenie odszkodowawcze). 6. Wyrównania uszczerbku można dochodzić wyłącznie w odpowiedniej kwocie pieniężnej (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 906). 7. Uszczerbek – jaki dłużnik ma wyrównać – może wynikać z różnicy notowań kursowych, giełdowych lub rynkowych świadczenia między miejscem potrącenia a miejscem wykonania zobowiązania, z poniesienia przez wierzyciela zbędnych kosztów transportu przedmiotu świadczenia i ubezpieczenia tego przedmiotu itp. (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 498; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1210; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 352). Uszczerbek może wynikać z tego, że strona wskutek potrącenia nie uzyska świadczenia w miejscu, w którym miała je dostarczyć innemu kontrahentowi i wobec tego dozna uszczerbku związanego z koniecznością dostarczenia świadczenia na to miejsce (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 906; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 123). 8. Roszczenia o wyrównanie uszczerbku doznanego wskutek potrącenia dokonanego przez drugą stronę można dochodzić w terminie właściwym dla roszczenia głównego (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 498). Art. 501. 1. Przepis art. 498 k.c. uzależnia możliwość potrącenia m.in. od spełnienia przesłanki wymagalności po stronie wierzytelności potrącającego. Z kolei omawiany przepis statuuje dwa wyjątki od tej reguły: jeżeli nastąpiło odroczenie wykonania zobowiązania udzielone przez sąd oraz jeżeli nastąpiło takie odroczenie przez wierzyciela. To ostatnie odroczenie spełniać musi dodatkowy warunek – być bezpłatne. W razie bowiem odpłatnego odroczenia omawiany przepis w ogóle nie może mieć zastosowania.
2. Jak się wskazuje w piśmiennictwie, art. 501 k.c. wypowiada pośrednio zasadę, że jeżeli potrącający wierzyciel pobrał wynagrodzenie od dłużnika za udzielone odroczenie, to umorzenie jego wierzytelności poprzez potrącenie jest niedopuszczalne (zob. W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1211). 3. Odroczenie wykonania zobowiązania oznacza ustalenie nowego terminu spełnienia świadczenia (por. np. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 113). 4. W sytuacji gdy wierzyciel za odroczenie otrzymał zapłatę, wówczas tylko on nie może doprowadzić do umorzenia wzajemnych wierzytelności przez potrącenie, gdyż inaczej wydatek dłużnika byłby bezproduktywny. Natomiast dłużnik, który korzysta z odpłatnego odroczenia, nie musi wyczekiwać z dokonaniem potrącenia aż do czasu, kiedy okres odroczenia upłynie, albowiem z prerogatywy z art. 501 k.c. może zawsze zrezygnować (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577). 5. Odroczenie wykonania zobowiązania udzielone przez sąd albo bezpłatnie przez wierzyciela nie wyłącza potrącenia, bowiem udzielenie takich odroczeń następuje z uwagi na brak w majątku dłużnika środków potrzebnych do spełnienia świadczenia, natomiast potrącenie zwalnia dłużnika z długu bez konieczności świadczenia. 6. Artykuł 501 k.c. nie będzie miał zastosowania, gdy odroczenie wykonania zobowiązania zostało udzielone przez wierzyciela w zatwierdzonym przez sąd układzie pomiędzy upadłym a wierzycielami (uchwała SN z dnia 5 lipca 2006 r., III CZP 38/06, OSN 2007, nr 4, poz. 55). 7. Jest rzeczą obojętną, kiedy nastąpiło odroczenie wykonania zobowiązania, a więc czy jeszcze przed wystąpieniem możliwości potrącenia, czy też po tym momencie (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 499). 8. Jeśli odroczenie dotyczy tylko części zobowiązania, omawiany przepis ma zastosowanie tylko do tej części; analogiczna sytuacja zachodzi w przypadku rozłożenia na raty (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 499). 9. Dla sądu podstawę do odroczenia stwarza art. 322 k.p.c. (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 906). 1 Odroczenie może być udzielone przez sąd również na podstawie m.in. art. 212 § 3 i art. 357 k.c. oraz art. 320 k.p.c. Równoznaczne z odroczeniem jest rozłożenie świadczenia na raty (zarówno sądowe, jak i umowne) – T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1211. 10. Można mówić o bezpłatności odroczenia, mimo że dłużnika w dalszym ciągu obciąża obowiązek uiszczenia odsetek, zarówno umownych, jak i ustawowych (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 907; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 499; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577). Jeśli natomiast dłużnik w związku z odroczeniem ma zapłacić wyższe odsetki, wyższą cenę albo otrzymać cenę niższą – nie można mówić o nieodpłatnym odroczeniu (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 907; odmiennie T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577). 11. Natomiast zmiana terminu lub miejsca spełnienia świadczenia oraz zabezpieczenie wierzytelności również nie decydują o odpłatności odroczenia. Istotne jest wynagrodzenie za samo odroczenie (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 577). Art. 502. 1. W zasadzie w trzech przypadkach istnieje możliwość potrącenia przedawnionej wierzytelności. Jeden z nich reguluje omawiany przepis. 2. Artykuł 502 k.c. wskazuje, że można potrącić przedawnioną wierzytelność, jeżeli w chwili, gdy powstał stan potrącalności (czyli ziszczenia się wszystkich przesłanek potrącenia) – przedawnienie jeszcze nie nastąpiło (por. np. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1129; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E.
Skowrońska-Bocian, Zobowiązania.... 348; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1211; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 499). Innymi słowy – komentowany przepis dotyczy przedawnienia, które powstało po wystąpieniu stanu potrącalności (byle nie jednocześnie z nim) do chwili złożenia oświadczenia woli o potrąceniu. 3. W orzecznictwie także przyjmuje się, że w rozumieniu przepisu art. 502 k.c. rozstrzygające znaczenie ma okoliczność, czy wierzytelność nie uległa jeszcze przedawnieniu w chwili wystąpienia możliwości potrącenia. Możliwość ta następuje wówczas, gdy występują kumulatywnie wszystkie przesłanki, jakie wymienia art. 498 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 24 września 2004 r., I CK 141/2004, M. Praw. 2007, nr 4, str. 205). Natomiast pogląd Sądu Najwyższego, że przedawnienie ogranicza w czasie dopuszczalność potrącenia uznać należy za nieprawidłowy (uchwała SN z dnia 30 listopada 1973 r., III CZP 73/73, OSN 1974, nr 10, poz. 163). 4. Z art. 502 k.c. wykładanego a contrario wynika, że jeżeli w chwili, gdy potrącenie „stało się możliwe", wierzytelność była już przedawniona, to kompensata jest wyłączona (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 578). 5. Uzasadnieniem dla omawianej regulacji są względy słuszności. Wierzyciel, który ma wzajemną wierzytelność do dłużnika z reguły nie wytacza powództwa, przyjmując, że jego wierzytelność zostanie potrącona z wierzytelnością dłużnika. Natomiast uniemożliwienie potrącenia byłoby krzywdzące dla strony, której wierzytelność uległa przedawnieniu (W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1212). A. Ohanowicz wskazuje także, że możliwość potrącenia wierzytelności, która przedawniła się, gdy rozpoczęła się faza kompensacyjna (stan potrącalności) wynika ze wstecznego działania potrącenia (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 224; tak również M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1129). 6. K. Zasada podkreśla, że komentowany przepis pozwala potrącić wierzytelność, która kiedyś posiadała wszystkie cechy z art. 498 k.c., natomiast z chwili dokonywania potrącenia jednej z nich już nie ma. Przepis ten niejako więc utrwala w interesie wierzyciela przedawnionej wierzytelności raz powstałą możliwość potrącenia (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 115). Jeśli więc tylko choć przez jeden dzień obie wierzytelności istniały i wierzytelność potrącającego nie była przedawniona, może on dokonać potrącenia nawet po upływie wielu lat (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1129). 7. T. Wiśniewski zwraca uwagę, że omawiany przepis nie odnosi się do wierzytelności sprekludowanych, czyli takich wierzytelności, które wygasły po powstaniu stanu potrącalności. Jak się wskazuje – taka wierzytelność wobec jej wygaśnięcia na skutek upływu czasu nie może być objęta potrąceniem nawet w sytuacji, kiedy do prekluzji doszło w momencie, gdy potrącenie potencjalnie weszło w grę, bowiem w odniesieniu do takiej wierzytelności oświadczenie nie ma mocy wstecznej (art. 499 k.c.) i tym samym jest bezskuteczne (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 578). 8. Kolejnym przypadkiem potrącenia wierzytelności przedawnionej będzie sytuacja, gdy dłużnik wierzytelności przedawnionej zrzeknie się korzystania z zarzutu przedawnienia (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 578; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 907; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 499). Na skutek owego zrzeczenia wierzytelność staje się w pełni zaskarżalna. Natomiast odrębnym przypadkiem potrącenia wierzytelności przedawnionej będzie sytuacja, gdy wierzytelność przedawniona zostanie zasądzona przez sąd dlatego, że dłużnik nie podniósł zarzutu przedawnienia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 907; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 499). Art. 503. 1. Omawiany przepis odnosi się do takich przypadków, gdy potrąceniem można objąć więcej niż dwie wierzytelności (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 578). 2. W takiej sytuacji potrącający może wskazać, które z kilku wzajemnych wierzytelności mają być umorzone. Jeśli tego nie uczyni lub uczyni w sposób budzący wątpliwości – mogłyby powstać trudności w ocenie skutków prawnych oświadczenia o potrąceniu i w konsekwencji oświadczenie to mogłoby zostać pozbawione skutków prawnych (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 907). Omawiany przepis wprowadza w
takiej sytuacji regułę interpretacyjną, która pozwala na dokonanie stosownego zarachowania, odsyłając do art. 451 k.c. Art. 504. 1. Z art. 504 k.c. wynika zasada, że zajęcie wierzytelności nie stoi na przeszkodzie dokonaniu potrącenia. Jednak przepis ten wprost formułuje tylko wyjątek od tej zasady (por. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 604; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 500; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1154). 2. W omawianym przepisie chodzi o zajęcie wierzytelności zgodnie z zasadami procedury cywilnej lub istracyjnej (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 908). Chwilę dokonania zajęcia określa się stosownie do właściwych przepisów egzekucyjnych. Co do zasady zajęcie wierzytelności jest dokonane z chwilą doręczenia wezwania dłużnikowi zajętej wierzytelności (art. 883 § 1 k.p.c.). Od tej chwili dłużnikowi egzekwowanemu nie wolno odbierać żadnego świadczenia ani rozporządzać zajętą wierzytelnością, a dłużnik wierzytelności zajętej nie może uiścić należnego świadczenia do rąk dłużnika egzekwowanego, lecz powinien je złożyć komornikowi lub do depozytu sądowego (art. 896 § 1 k.p.c.). 3. Z punktu widzenia omawianego przepisu istotne jest każde zajęcie wierzytelności, niezależnie od tego, na czyją rzecz jest dokonane, jaki charakter ma roszczenie podmiotu, który spowodował zajęcie, w jakim trybie zajęcia dokonano (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 500). W orzecznictwie wyrażono pogląd, że art. 504 k.c. odnosi się do ogółu wypadków zajęcia wierzytelności przez osobę trzecią, bez względu na tytuł, z jakiego wywodzi się egzekwowane świadczenie. W konsekwencji wyłącznie więc według art. 504 k.c. należy oceniać wpływ dokonanego zajęcia na dopuszczalność umorzenia przez potrącenie zajętej wierzytelności (wyrok SN z dnia 10 listopada 1977 r., II CR 384/77, OSN 1978, nr 11, poz. 206). 4. W piśmiennictwie wskazuje się, że ratio legis analizowanej regulacji polega na tym, że skoro dłużnikowi zajętej wierzytelności nie można świadczyć do rąk egzekwowanego wierzyciela, lecz organu egzekucyjnego, to co do zasady nie powinno się również dokonywać potrącenia, gdyż zastępuje ono samo świadczenie (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 908). 5. W razie gdy doszło do zajęcia wierzytelności, wyłączenie kompensacji dotyczy dwóch sytuacji. Pierwsza z nich to taka, gdy dłużnik zajętej wierzytelności stał się wierzycielem swego wierzyciela po dokonaniu zajęcia. Przy czym, jak się podkreśla, jest bez znaczenia, czy wierzytelność dłużnika zajętej wierzytelności powstała wskutek dokonanej przez strony czynności prawnej czy innych zdarzeń (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 908; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1154). 6. Druga sytuacja, gdy nie można potrącić zajętej wierzytelności ma miejsce wówczas, gdy obie wierzytelności istniały przed dokonanym zajęciem, jednak wymagalność wierzytelności potrącanej z tą, którą zajęto, nastąpiła po dokonanym zajęciu i jednocześnie później niż wierzytelności zajętej (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 908; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1154). 7. W piśmiennictwie zauważa się, że zakres ograniczeń określony w analizowanym przepisie został przyjęty jako konsekwencja przyjętej przez ustawodawcę mocy wstecznej oświadczenia o potrąceniu. Jeśli więc potrącenie stało się możliwe zanim nastąpiło zajęcie przez osobę trzecią, możliwość dokonania potrącenia utrwala się, istnieje po dokonaniu zajęcia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1154). 8. Potrącenie – pomimo zajęcia wierzytelności – będzie możliwe w dwóch sytuacjach. Pierwsza z nich zachodziła będzie wówczas, gdy przed dokonaniem zajęcia wszystkie przesłanki potrącenia zostaną spełnione. Natomiast druga zachodziła będzie wtedy, gdy obie wierzytelności istniały będą przed zajęciem, ale ich wymagalność nastąpi już po zajęciu, z tym zastrzeżeniem, że jako pierwsza musi stać się wymagalna wierzytelność dłużnika zajętej wierzytelności, a dopiero jako druga wierzytelność zajęta (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 908; por. W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1213; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 500; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 125). Jak się podkreśla w piśmiennictwie – w tej drugiej sytuacji ustawodawca za bardziej uzasadnioną uznał ochronę oczekiwania stron zajętej wierzytelności na możliwość jej umorzenia przez potrącenie, niż oczekiwania osób trzecich na możliwość zaspokojenia się z wierzytelności w drodze
egzekucji (zob. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 125). 9. Okoliczność, że wierzytelność z tytułu kaucji mieszkaniowej została zajęta na zaspokojenie należności alimentacyjnych nie stoi na przeszkodzie do potrącenia jej z wierzytelnością z tytułu zaległego czynszu, jeżeli ta ostatnia wierzytelność stała się wymagalna przed dokonaniem zajęcia (wyrok SN z dnia 21 czerwca 1972 r., II CR 180/72, OSN 1973, nr 4, poz. 59). 10. Jeśli zajdzie któraś z dwóch sytuacji, gdy potrącenie pomimo zajęcia będzie możliwe – wówczas dłużnik zajętej wierzytelności może odmówić wezwaniu organu egzekucyjnego, aby przekazał obciążające go świadczenie na poczet należności egzekwowanej przez osobę trzecią i dokonać potrącenia. Oświadczenie o potrąceniu winno zostać skierowane do wierzyciela wzajemnego (dłużnika egzekwowanego), natomiast komornika należy zawiadomić o okoliczności potrącenia i powołując się na nią, odmówić zapłaty (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 578). 11. Jeśli doszło do zajęcia tylko części wierzytelności, możliwe będzie potrącenie jej co do części nie objętej zajęciem (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 500). 12. Przepis ten odnosi się nie tylko do dłużnika zajętej wierzytelności, lecz również (mimo wątpliwości w tym względzie, wynikającej z redakcji przepisu) do wierzyciela zajętej wierzytelności, który także nie może potrącić swojej wierzytelności (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 908; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 124; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 579; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1154). Jak się bowiem podkreśla w piśmiennictwie – uwzględniając cel ograniczeń dotyczących zajętej wierzytelności – obojętne jest, czy zostanie ona umorzona na skutek oświadczenia o potrąceniu złożonego przez dłużnika, czy przez wierzyciela (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 125). 13. Istniejące ograniczenia co do możliwości umorzenia wierzytelności przez potrącenie (art. 504 i art. 505 k.c.) nie wyłączają odmowy dokonania potrącenia także w innych wypadkach, jeżeli dokonanie tej czynności w okolicznościach konkretnej sprawy może być uznane za nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 k.c.). Przepisy art. 504 i 505 k.c. nie wyłączają możliwości zastosowania art. 5 k.c., który nie jest skierowany przeciwko treści obowiązujących przepisów, lecz sposobowi ich realizacji (wyrok SN z dnia 2 grudnia 1985 r., IV CR 211/85, LEX nr 8739). Art. 505. 1. Omawiany przepis wskazuje cztery kategorie wierzytelności, które nie mogą być umorzone przez potrącenie. Innymi słowy – okoliczności wskazane w art. 505 k.c. można określić jako przesłanki negatywne potrącenia, gdyż pomimo spełnienia warunków z art. 498 k.c. wyłączają one możliwość kompensaty (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1155). 2. Ponieważ zakazy potrącenia zawarte w art. 505 k.c. ustanowione zostały w interesie wierzyciela, któremu wierzytelności wymienione w tym przepisie przysługują – wobec tego potrącenie wymienionych w tym przepisie wierzytelności jest niemożliwe tylko wbrew jego woli (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 909). Natomiast ograniczenia przewidziane w art. 505 k.c. nie będą stanowiły przeszkody do potrącenia, gdy wierzyciel wzajemny godził się będzie na potrącenie (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 500). W szczególności, jeśli wierzyciel uprawniony z tytułu wierzytelności chronionej złoży oświadczenie o potrąceniu, będziemy mieli do czynienia z wyraźnie oświadczoną jego wolą w tym przedmiocie (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1155; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 909). Innymi słowy – wierzytelności wymienione w omawianym przepisie można przedstawić do potrącenia, ale nie można z nich potrącić (zob. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 127). 3. W orzecznictwie również przyjęto, że wyłączenie w art. 505 k.c. skutku umarzającego potrącenia nie ma charakteru bezwzględnego. Wyłączenie to nastąpiło dla ochrony osób, którym przysługują rodzajowo w tym przepisie wymienione wierzytelności. Ponieważ jednak ochrona cywilnoprawna z reguły nie następuje wbrew woli osoby chronionej, dlatego rezygnacja tej osoby z ochrony, czyli jej zgoda na potrącenie, dopuszcza skutek umarzający oświadczenia jej dłużnika. Przepis art. 505 k.c. należy więc rozumieć – mimo
kategorycznego sformułowania „nie mogą być umorzone" – w ten sposób, że wymienione w nim wierzytelności nie mogą być umorzone wbrew woli wierzyciela (wyrok SN z dnia 21 grudnia 1967 r., I CR 481/67, OSN 1968, nr 11, poz. 186). 4. W piśmiennictwie postuluje się, by komentowany przepis, jako stanowiący wyjątek od ogólnej reguły wynikającej z art. 498 k.c. interpretować zwężająco (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 579; W. Wąsowicz, Glosa do wyroku SN z dnia 20 lutego 1997 r., I CKN 3/97, PiP 1998, z. 3, s. 109). 5. Nie mogą być umorzone przez potrącenie wierzytelności nie ulegające zajęciu (art. 505 pkt 1 k.c.). Wyłączenie to zharmonizowane jest z zakazami ustawowymi zawartymi w przepisach art. 831-833, art. 1061, art. 1083 k.p.c. Przepisy te mają na celu zapewnienie egzekwowanemu dłużnikowi minimum środków egzystencji. Jak się przyjmuje w piśmiennictwie – ten sam cel realizowany jest również na gruncie komentowanego przepisu, a kodeks cywilny stanowi w tym przypadku uzupełnienie regulacji procesowoprawnej, bowiem należności uznane za niezbędne dłużnikowi ze względów humanitarnych konsekwentnie chroni się przed innymi formami egzekucji (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1156). Podkreśla się także, że przepis ten ma na celu udaremnienie obejścia przepisów o ograniczeniu egzekucji (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 225; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 579). 6. Umorzenie przez potrącenie wyłączone jest również w stosunku do wierzytelności o dostarczenie środków utrzymania (art. 505 pkt 2 k.c.). Celem tego wyłączenia jest zapewnienie osobom uprawnionym efektywnego świadczenia, które ma służyć ich utrzymaniu, zaspokoić potrzeby bytowe. Zwraca się uwagę, że dla określenia tej kategorii wierzytelności ustawodawca sięgnął po kryterium funkcjonalne, gdyż posłużył się zwrotem nawiązującym do celu świadczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1157; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 910). 7. Wierzytelnościami o dostarczenie środków utrzymania będą wierzytelności alimentacyjne sensu stricto, których źródłem są przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 27, art. 128 i n. k.r.i.o.), wierzytelności służące darczyńcy, który po dokonaniu darowizny popadł w niedostatek (art. 897 k.c.), wierzytelności wynikające z umowy o rentę (art. 903 i n. k.c.), wierzytelności wynikające z umowy dożywocia (art. 908 i n. k.c.), wierzytelności dziadków spadkodawcy wobec spadkobierców o dostarczenie środków utrzymania (art. 938 k.c.), wierzytelności o dostarczenie środków utrzymania przysługujące rolnikom, którzy przekazali swoje gospodarstwo rolne następcy prawnemu (art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, tekst jedn.: Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 z późn. zm.). 8. Jak zauważa M. Pyziak-Szafnicka, zastosowanie przez ustawodawcę w art. 505 pkt 2 k.c. kryterium funkcjonalnego nie pozwala zaliczyć do wierzytelności chronionych przed potrąceniem roszczeń przewidzianych w art. 140 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, które służą osobie, łożącej na utrzymanie uprawnionego do alimentów, w sytuacji gdy osoba ta nie była do tego zobowiązania albo była zobowiązania, lecz dopiero w dalszej kolejności – przeciwko zobowiązanemu (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1157). 9. W orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że okoliczność, iż wierzytelność z tytułu kaucji mieszkaniowej została zajęta na zaspokojenie należności alimentacyjnych, nie stoi na przeszkodzie potrąceniu jej z wierzytelnością z tytułu zaległego czynszu, jeżeli ta ostatnia wierzytelność stała się wymagalna przed dokonaniem zajęcia (wyrok SN z dnia 21 czerwca 1972 r., II CR 180/72, OSN 1973, nr 4, poz. 59). 10. Zgodnie z art. 505 pkt 3 k.c. nie mogą być potrącone wierzytelności wynikające z czynów niedozwolonych. O zastosowaniu tego wyłączenia decyduje kryterium formalne: jest nim podstawa prawna zobowiązania (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 580; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1157). Źródłem wierzytelności niepodlegającej potrąceniu jest czyn niedozwolony (art. 415 i n.). Jako zawierające się w dyspozycji omawianego przepisu wskazuje się również czyny wywodzące się ze zdarzeń, o których 1 11 mowa w art. 449 -449 k.c., bowiem za przyjęciem zakazu potrącania wierzytelności wynikających z ponoszenia odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny przemawia to, że jest to reżim odpowiedzialności zbliżony do odpowiedzialności deliktowej (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 128 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 909 i n.). W przypadku wierzytelności wynikających z czynów niedozwolonych bez znaczenia jest, czy wierzytelność obejmuje świadczenie jednorazowe, czy też periodyczne (T.
Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 580). 11. Celem przepisu art. 505 pkt 3 k.c. jest ochrona interesów poszkodowanego czynem niedozwolonym. Zakaz potrącenia wierzytelności z czynów niedozwolonych jest uzasadniony funkcjami, które powinna pełnić odpowiedzialność cywilna, zwłaszcza funkcją prewencyjną i represyjną. Chodzi tu zwłaszcza o zapewnienie efektywności świadczenia odszkodowawczego należnego poszkodowanemu na skutek popełnienia czynu niedozwolonego (wyrok SA w Katowicach z dnia 27 kwietnia 2000 r., I ACa 116/00, Wokanda 2002, nr 3, s. 39; por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 909; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1157). 12. Poza funkcją prewencyjną i represyjną zakazu ustanowionego w art. 505 pkt 3 k.c. wskazuje się także na inny motyw wprowadzenia komentowanego przepisu, w postaci chęci przeciwdziałania aktom zemsty wierzyciela wobec dłużnika, który poprzez potrącenie uwolniłby się od zapłaty odszkodowania (zob. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 128). 13. Wierzytelności poszkodowanego w wypadku komunikacyjnym wobec zakładu ubezpieczeń wynikają z ustawowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, a nie z czynu niedozwolonego, który stanowi jedynie podstawę odpowiedzialności sprawcy szkody, nie zaś ubezpieczyciela. Dlatego nie jest to wierzytelność wynikająca z czynu niedozwolonego w rozumieniu art. 505 pkt 3 k.c. i może być umorzona przez potrącenie (wyrok SN z dnia 19 września 2002 r., V CKN 1134/00, LEX nr 57224). Jednakże w innym orzeczeniu przyjęto, że deliktowy charakter ma również wierzytelność poszkodowanego skierowana do ubezpieczyciela, który zgodnie z treścią stosunku ubezpieczeniowego odpowiada za bezpośredniego sprawcę szkody (wyrok SA w Katowicach z dnia 27 kwietnia 2000 r., I ACa 116/00, Wokanda 2002, nr 3, s. 39; por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 909). 14. W piśmiennictwie zaprezentowano pogląd, że zakresem art. 505 pkt 3 k.c. można objąć tylko przypadki wyrządzenia szkody z winy umyślnej. Wynika to z okoliczności, że funkcja represyjno-prewencyjna nie ma uzasadniania w przypadku odpowiedzialności obiektywnej, niezależnej od winy. Wskazuje się również, że wątpliwa jest celowość ograniczenia potrącenia, gdy obie wierzytelności wzajemne mają swoje źródło w czynach niedozwolonych (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1158). 15. Zgodnie z art. 505 pkt 4 k.c. nie mogą być również umorzone przez potrącenie wierzytelności, co do których potrącenie jest wyłączone przez przepisy szczególne. M. Pyziak-Szafnicka wskazuje, że dyskusyjny jest sens zamieszczenia tego przepisu w kodeksie. W jego braku bowiem również przepisy szczególne wyłączałyby potrącenie. Uznać więc należy, że przepis ten ma porządkowy charakter i sygnalizuje fakt istnienia ograniczeń, nie zawierając jednocześnie żadnej treści normatywnej (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1158). W piśmiennictwie przyjmuje się, że wprawdzie katalog wyłączeń jest otwarty, jednakże jakiekolwiek dalsze wyłączenia, poza określonym w art. 505 pkt 1-3 k.c. muszą wynikać z obowiązującego przepisu prawnego – z ustawy lub aktu wydanego na podstawie ustawy (T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 580; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 910). 16. Przykładem przepisów szczególnych wprowadzających ograniczenia co do potrącenia są art. 122 § 1 k.p.c. (ograniczający możliwość potrącenia w przypadku sum należnych adwokatowi lub radcy prawnemu tytułem wynagrodzenia w przypadku zwolnienia od kosztów sądowych), art. 1087 k.p.c. (ograniczający możliwość potrącenia w przypadku egzekucji świadczeń alimentacyjnych z wynagrodzenia za pracę). Ograniczenia wynikać mogą również z kodeksu spółek handlowych. Według art. 14 § 4 k.s.h. wspólnik i akcjonariusz nie może potrącać swoich wierzytelności wobec spółki kapitałowej z wierzytelnością spółki względem wspólnika z tytułu należnej wpłaty na poczet udziałów albo akcji. Nie wyłącza to potrącenia umownego. Natomiast wedle art. 36 § 1 k.s.h. w czasie trwania spółki wspólnik nie może żądać od dłużnika zapłaty przypadającego na niego udziału w wierzytelności spółki ani przedstawić do potrącenia wierzytelności spółki swojemu wierzycielowi. Z kolei zgodnie z art. 36 § 2 k.s.h. dłużnik spółki nie może przedstawić spółce do potrącenia wierzytelność, jaka mu służy wobec jednego ze wspólników. Szczególne znaczenie wyłączenie potrącenia ma w postępowaniu upadłościowym i naprawczym (por. art. 89, 94, 95, 498 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze, tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1361 z późn. zm.).
17. Ograniczenia potrącenia związane są także z wynagrodzeniem za pracę. Jednak pomimo posłużenia się przez ustawodawcę w art. 87 k.p. terminem „potrącenie", nie w każdym przypadku mamy do czynienia z potrąceniem w rozumieniu art. 498 k.c. Z potrąceniem w rozumieniu art. 498 k.c. będziemy mieli do czynienia tylko wtedy, gdy istnieją wzajemne wierzytelności. Na tle art. 87-91 k.p. z potrąceniem cywilnoprawnym uregulowanym w art. 498 k.c. będziemy mieli do czynienia tylko w trzech wypadkach: gdy pracodawca potrąca z wynagrodzenia za pracę zaliczki pieniężne udzielone pracownikowi (art. 87 § 1 pkt 3 k.p.), gdy pracodawca potrąca kary pieniężne oraz gdy pracodawca potrąca nadpłacone kwoty w związku z nieobecnością pracownika w pracy (odpowiednio art. 87 § 1 pkt 4 k.p. i art. 87 § 7 k.p.). 18. Strony mogą również same wprowadzić wiążący je zakaz potrącenia wierzytelności, jakie sobie same ustalą (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 910; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 580; wyrok SN z dnia z 10 listopada 2000 r., IV CKN 163/2000, niepubl.). Jak podkreśla jednak K. Zawada – takie zastrzeżenia 1 podlegają ocenie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, zgodnie z art. 58 § 2 i art. 353 k.c. (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 130). 19. Kontrowersje wywołuje zagadnienie, czy art. 505 k.c. wyłącza ocenę potrącenia z perspektywy art. 5 k.c. Większość przedstawicieli piśmiennictwa opowiada się za poglądem, że art. 505 k.c. zawiera wyczerpującą listę ograniczeń, a to oznacza, że dla podważenia potrącenia nie można powoływać się na nadużycie prawa podmiotowego przez potrącającego czy też sprzeczność dokonanej przez niego czynności z prawem lub zasadami współżycia społecznego (art. 5 i 58 k.c.) – L. Stępniak, Potrącenie..., s. 80 i n.; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 129; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 910; W. Wąsowicz, Glosa do wyroku SN..., s. 109; por. też wyrok SN z dnia 10 listopada 1977 r., II CR 384/77, OSN 1978, nr 11, poz. 206. A. Janiak wskazał, że brak jest uzasadnionych powodów, aby z naruszeniem zasady exceptiones non sunt extentendae rozszerzać przypadki ograniczeń z art. 505 k.c. przez odwoływanie się do natury stosunku zobowiązaniowego lub charakteru wynikającej z niego wierzytelności (A. Janiak, Glosa do wyroku SN z dnia 23 lutego 2001 r., II CKN 403/00, OSP 2002, z. 7-8, poz. 104). 20. Odmienny pogląd zajął Sąd Najwyższy, wskazując, że istniejące ograniczenia co do możliwości umorzenia wierzytelności przez potrącenie (art. 504 i art. 505 k.c.) nie wyłączają odmowy dokonania potrącenia także w innych wypadkach, jeżeli dokonanie tej czynności w okolicznościach konkretnej sprawy może być uznane za nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 k.c.). Przepisy art. 504 i 505 k.c. nie wyłączają możliwości zastosowania art. 5 k.c., który nie jest skierowany przeciwko treści obowiązujących przepisów, lecz sposobowi ich realizacji (wyrok SN z dnia 2 grudnia 1985 r., IV CR 211/85, LEX nr 8739). Także M. Pyziak-Szafnicka, zajmując podobne stanowisko, wskazuje, że art. 505 k.c. w sposób generalny wyklucza potrącenie pewnych wierzytelności, nie uwzględniając okoliczności poszczególnych przypadków, które w ocenie art. 5 k.c. stanowić mogą nadużycie prawa lub zasad współżycia społecznego. Dlatego skorzystanie z prawa potrącenia, tak samo jak z każdego innego prawa podmiotowego, powinno podlegać kontroli z punktu widzenia nadużycia prawa (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1156). 21. W piśmiennictwie przedmiotem rozważań uczyniono kwestię, czy art. 505 k.c. działa również wtedy, gdy obu stronom przysługują wskazane w nim wierzytelności. Wskazano, że z wykładni literalnej przepisu wynika, iż przepis ten ma w takich sytuacjach zastosowanie. Jednak, jak się zauważa, szczególna potrzeba ochrony określonych wierzytelności ustaje, gdy przeciwstawia im się wierzytelności o tym samym charakterze. Dlatego przyjąć należy możliwość potrącenia w takim wypadku i to bez konieczności uzyskiwania zgody drugiej strony (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 909). Art. 506. I. Istota odnowienia 1. Odnowienie (nowacja, od łac. novatio) polega na umorzeniu dotychczasowego zobowiązania poprzez zobowiązanie się dłużnika, za zgodą wierzyciela, do spełnienia innego świadczenia lub tego samego świadczenia, lecz z innej podstawy prawnej. 2. Do odnowienia zobowiązania dochodzi poprzez zawarcie umowy pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem.
Wskutek umowy odnowienia dotychczasowy dług wygasa, a nowy dług powstaje. 3. Nowacja jest jednym z surogatów spełnienia świadczenia, prowadzących do wygaśnięcia zobowiązania, mimo braku powinnego zachowania dłużnika. Jak podkreśla się w piśmiennictwie – w przypadku nowacji interes prawny wierzyciela zostaje zaspokojony nie przez wykonanie pierwotnego świadczenia, lecz poprzez zaciągnięcie przez dłużnika nowego zobowiązania. W miejsce umorzonego świadczenia wstępuje nowe zobowiązanie, przyjęte przez dłużnika w umowie odnowienia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1176). 4. Nowacja jest przysporzeniem dokonywanym solvendi causa (w celu zwolnienia się z długu) – por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1193; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 131. Jednocześnie jest ona umową, na podstawie której strony na nowo układają istniejący między sobą stosunek zobowiązaniowy (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 580) o charakterze jednostronnie zobowiązującym, bowiem tylko dłużnik zaciąga na skutek tej czynności zobowiązanie (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1193; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 131). Co do zasady nowacja ma charakter kauzalny (przyczynowy), tak więc nieistnienie lub upadek z mocą wsteczną odnawianego zobowiązania powoduje z reguły nieważność odnowienia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 131). 5. W piśmiennictwie wskazuje się, że obojętna jest przyczyna (causa) odnowienia. Nadto odnowienie możliwe jest w każdym stadium trwania stosunku zobowiązaniowego i dotyczyć może oznaczonej części zobowiązania (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 501). II. Przesłanki odnowienia 6. By można było dokonać odnowienia, spełnione muszą być trzy przesłanki: a) istnienie ważnego zobowiązania, b) ważne zaciągnięcie nowego zobowiązania, c) zamiar stron umorzenia dawnego zobowiązania przez zawarcie nowego (animus novandi -zamiar odnowienia) – por. np. wyrok SN z dnia 9 listopada 2006 r., IV CSK 191/2006, niepubl. 7. Wymóg istnienia ważnego zobowiązania wynika z samej istoty odnowienia, którą jest umorzenie więzi obligacyjnej. Wobec tego przy braku ważnego zobowiązania nowacja byłaby bezprzedmiotowa (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1178). 8. Przyjmuje się, że konstytutywną cechą odnowienia jest związek pomiędzy starym i nowym zobowiązaniem. Natomiast umorzenie starego i powstanie nowego zobowiązania jest nierozdzielne i stanowi akt jednolity (zob. W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1214). Dlatego w sytuacji, gdy stare zobowiązanie nie istniałoby (z powodu wygaśnięcia lub nieważności), to wówczas nowe zobowiązanie nie powstanie, bowiem zaciągnięcie nowego zobowiązania następuje celem umorzenia starego i jednocześnie wygaśnięcie dotychczasowego zobowiązania jest warunkiem powstania nowego. Wyjątkiem będzie zobowiązanie o charakterze abstrakcyjnym, oderwane od przyczyny, bo jego ważność nie jest uzależniona od istnienia starego zobowiązania, np. zobowiązanie wekslowe. Wyjątkiem będzie również sytuacja, gdy nieważność poprzedniego zobowiązania zostanie sanowana przy okazji umowy nowacyjnej (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 581; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911; A. Szpunar, Kilka uwag o odnowieniu, PPH 1997, nr 12, s. 11; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 349; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1215; G. Bieniek, Z problematyki zamiany wierzytelności na akcje (udziały) w spółkach kapitałowych, PiZS 1994, nr 2, s. 40; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 227). 9. Wskazuje się również, że gdyby nowe zobowiązanie z jakichkolwiek przyczyn nie było ważne, to dotychczasowe nie zostanie umorzone, jako że jego wygaśnięcie jest uzależnione od powstania nowego. Pomiędzy umorzeniem zobowiązania dawnego a powstaniem nowego zachodzi bowiem nierozerwalny związek (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 581; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1215). 10. W sytuacji gdy dawne zobowiązanie dotknięte było wadami i można było je wzruszyć, a były one
dłużnikowi znane – zawarcie umowy o odnowienie powoduje, że nie ma już możliwości wzruszenia starej umowy. Jeśli więc dłużnik miał np. świadomość, że może skorzystać z uprawnienia uchylenia się od skutków wadliwie złożonego oświadczenia woli, to po zawarciu umowy nowacyjnej nie może już z tego uprawnienia skorzystać (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911 i n. i cyt. tam autorzy). 11. Zobowiązania, mogące być przedmiotem odnowienia, nie są w żaden sposób przez ustawodawcę ograniczone – zarówno co do źródła powstania, jak i charakteru prawnego więzi. Mogą to być więc zobowiązania wynikające z umowy, z ustawy, z orzeczenia sądowego (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 582), może to być również zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia (wyrok SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 293/2003, Biul. SN 2004, nr 10, OSNC 2005, nr 3, poz. 51, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 112). Jak się podkreśla – ustawodawca w żaden sposób nie chroni jakiegoś typu wierzytelności przed umorzeniem na skutek potrącenia, tak jak czyni to np. w przypadku potrącenia (por. art. 505 k.c.) – M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1178. 12. Zaciągnięcie nowego zobowiązania przez dłużnika musi nastąpić za zgodą wierzyciela, co wynika expressis verbis z art. 506 § 1 k.c. Dlatego do odnowienia dochodzi na skutek umowy zawartej pomiędzy dotychczasowym dłużnikiem a wierzycielem. Przedmiotem tej umowy będzie treść nowego zobowiązania oraz cel zaciągnięcia tego zobowiązania. Z kolei odmienność treści dotychczasowego zobowiązania w stosunku do treści nowego zobowiązania M. Pyziak-Szafnicka określiła jako techniczny warunek odnowienia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1181). 13. Z przepisu art. 506 § 1 k.c. wynika, że swoista zmiana zobowiązania na skutek odnowienia przybierać może dwie postaci. Polegać może na tym, że dłużnik zobowiązuje się na mocy umowy spełnić inne świadczenie (może ono wystąpić również w postaci alternatywnej – por. wyrok SN z dnia 6 stycznia 2000 r., I CKN 315/98, Glosa 2001, nr 1, s. 45, M. Praw. 2006, nr 7, s. 378, OSP 2000, z. 10, poz. 145, Radca Prawny 2001, nr 2, s. 108, Wokanda 2000, nr 5, s. 6; wyrok SN z dnia 20 lutego 2008 r., II CSK 458/2007, niepubl.). Polegać też może na tym, że dłużnik zobowiązuje się spełnić nawet to samo świadczenie (ale inne też), lecz z innej podstawy prawnej (por. wyrok SN z dnia 30 stycznia 2007 r., IV CSK 356/2006, niepubl.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911). Innymi słowy, zmiana polegać może bądź na zmianie przedmiotu świadczenia, bądź na zmianie tytułu (źródła, podstawy prawnej) zobowiązania. W pierwszym przypadku będziemy mieli do czynienia z odnowieniem ze zmianą świadczenia, a w drugim z odnowieniem ze zmianą podstawy prawnej świadczenia (zob. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 130). Przy czym zwraca się uwagę na tle tego przepisu, że posłużenie się przez ustawodawcę funktorem „albo" (alternatywą rozłączną) jest niepoprawne, niezgodne z zasadami logiki formalnej. Dlatego również wystąpienie wskazanych okoliczności łącznie (za czym przemawia wykładnia funkcjonalna) uzasadnia odnowienie (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1181). Nie jest to jednak, jak się wydaje, wniosek słuszny. Wszak przepis art. 506 § 1 k.c., mówiąc o możliwości zobowiązania się do spełnienia świadczenia z innej podstawy prawnej, używa sformułowania „nawet to samo świadczenie". Użyty zwrot „nawet" nie może być pominięty w toku wykładni analizowanego przepisu. Czy nie należy go rozumieć w ten sposób, że określa on, iż świadczenia mogą być te same, ale również inne, tj. takie, jakie wcześniej w przepisie zostały wymienione? III. Zmiana treści zobowiązania 14. W pierwszej ze wskazanych wyżej postaci nowacji (a niekiedy również w drugiej) nowe zobowiązanie musi mieć odmienną treść od starego. Jednak, jak się podkreśla w orzecznictwie i piśmiennictwie, przepis art. 506 k.c. nie rozstrzyga tego, jak dalece treść nowego zobowiązania powinna się różnić od treści dotychczasowego zobowiązania, aby można było uznać, że nastąpiła nowacja (por. wyrok SN z dnia 12 marca 2002 r., IV CKN 862/2000, LEX nr 55122; wyrok SN z dnia 20 lutego 2008 r., II CSK 458/2007, niepubl.; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 130 i n.; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1184, która zadaje pytanie o minimum zmian warunkujących kwalifikację umowy jako odnowienia). 15. Wydaje się, że punktem wyjścia do prezentacji różnych poglądów na temat rodzaju zmiany treści zobowiązania (by można było mówić o nowacji) winna być treść nieobowiązującego już przepisu kodeksu zobowiązań dotyczącego nowacji, albowiem zarówno orzecznictwo, jak i piśmiennictwo nawiązuje do jego brzmienia. Przepis art. 264 § 2 kodeksu zobowiązań w sposób bardziej kazuistyczny wymieniał przypadki,
gdy nie można było przyjąć zaistnienia odnowienia, wskazując, że zmiany w zobowiązaniu, dotyczące jedynie czasu, miejsca lub sposobu spełnienia świadczenia, oraz zmiany w oprocentowaniu lub innych dodatkowych świadczeniach, jak również wystawienie dokumentu nie stanowią same przez się odnowienia. Na tle tego przepisu M. Pyziak-Szafnicka słusznie zwraca uwagę, że podkreślenie, iż zmiany te „same przez się" nie stanowią odnowienia zawiera sugestię, że przy spełnieniu dodatkowych warunków mogą one stanowić odnowienie. Tym warunkiem jest natomiast zamiar odnowienia (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1183). 16. W piśmiennictwie generalnie panuje zapatrywanie, że zmiana treści świadczenia powinna być istotna, gdyż wierzyciel ma otrzymać „inne świadczenie", np. stół zamiast biurka. Natomiast nie jest istotna sama tylko zmiana czasu, miejsca lub sposobu świadczenia, zwiększenie lub zmniejszenie rozmiarów świadczenia, zmiana zabezpieczenia, stopy procentowej lub innych ubocznych obowiązków, jak np. zapłata odstępnego (art. 396 k.c.), kary umownej (art. 484 k.c.), udzielenie zadatku (art. 394 k.c.), świadczenie w miejsce wypełnienia – datio in solutum (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 581; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 348; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 502; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 227; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania.... 350; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1214 i n.). Wyjątek od wskazanej zasady przewiduje T. Wiśniewski, wskazując, że w odniesieniu do zmiany miejsca, czasu i sposobu świadczenia możemy mieć do czynienia z nowacją, gdy byłyby to – ze względu na interes strony – elementy przedmiotowo istotne (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 581). A. Szpunar podnosi, że szczególne okoliczności mogą przemawiać za tym, że zmiany w zabezpieczeniu lub oprocentowaniu bądź innych dodatkowych świadczeniach oznaczają zawarcie umowy odnowienia (zob. A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 12). Dodatkowo wskazuje się, że zgodnie z przepisem interpretacyjnym (art. 506 § 2 zdanie pierwsze k.c.) wątpliwości w tym przedmiocie należy rozstrzygać w kierunku utrzymania dotychczasowej umowy (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 581). Zbliżony pogląd prezentowany jest także w orzecznictwie, gdzie uznano, że nie stanowi odnowienia (art. 506 § 1 k.c.) umowa restrukturyzacji kredytu, przewidująca jedynie zmiany czasu, miejsca i sposobu spełnienia świadczenia, sposobu zabezpieczenia kredytu, wysokości jego oprocentowania, czy nawet zmianę rozmiarów (zwiększenie lub pomniejszenie) świadczenia (wyrok SA w Gdańsku z dnia 16 czerwca 1999 r., I ACa 288/99, OSA 2002, z. 3, poz. 19, s. 38). 17. Inny pogląd reprezentuje M. Pyziak-Szafnicka. Wskazuje ona, że treść art. 506 § 2 k.c. pozwala wnioskować, iż każda zmiana treści starego zobowiązania (nawet o charakterze nieistotnym) może być uznana za umowę nowacyjną. Warunkiem niezbędnym będzie jednak animus novandi. Przy czym, jak podkreśla wymieniona Autorka, im drobniejsza zmiana zobowiązania, tym większy nacisk powinno kłaść się na animus novandi (zamiar odnowienia), który w tej sytuacji pełnił będzie niejako rolę równoważnika niewielkiego stopnia przekształcenia zobowiązania. Natomiast w sytuacji, gdy przy drobnych modyfikacjach brak będzie wyraźnej deklaracji stron co do zamiaru odnowienia, wówczas należy przyjąć, że do nowacji nie doszło (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1185; tak również K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 912; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 130 i n.; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 606, podkreślając, że warunkiem nowacji przy każdej zmianie treści zobowiązania jest wola stron, która musi być wyraźnie ukierunkowana na wygaśnięcie dotychczasowego zobowiązania). 18. W orzecznictwie przyjęto, że jeżeli strony miały zamiar zaciągnąć nowe zobowiązanie w miejsce dotychczasowego, zmiany treści zobowiązania mogą być niewielkie. Jednakże modyfikacja czasu, miejsca lub sposobu spełnienia świadczenia, zabezpieczenia, stopy procentowej lub innych świadczeń ubocznych nie prowadzi jeszcze do odnowienia (wyrok SN z dnia 20 lutego 2008 r., II CSK 458/2007, niepubl.). Zmiana treści musi być przedmiotowo istotna, natomiast do tej kategorii nie zalicza się zmiany tylko czasu, miejsca lub sposobu świadczenia, zmiany zabezpieczenia, stopy procentowej lub innych świadczeń ubocznych. Jednak SN dodał istotne zastrzeżenie, wskazując, że jeśli strony miały zamiar zaciągnąć nowe zobowiązanie w miejsce dotychczasowego, to zmiany treści mogą być niewielkie (wyrok SN z dnia 12 marca 2002 r., IV CKN 862/2000, LEX nr 55122). Stanowiska przedstawione w obu tych judykatach pomimo podobieństwa między sobą różnią się jednak zasadniczo tym, że w pierwszym z nich przyjęto niedopuszczalność odnowienia, w sytuacji gdy strony dokonają tylko modyfikacji wymienionych przez Sąd Najwyższy (dotyczących czasu, miejsca, sposoby itd.), natomiast w drugim judykacie w takiej sytuacji przyjęto dopuszczalność uznania odnowienia, pod warunkiem istnienia u stron zamiaru zaciągnięcia nowego zobowiązania.
19. Nie budzi wątpliwości słuszność poglądu Sądu Najwyższego, że zmiana przedmiotowo istotnych części umowy, decydujących o jej rodzaju, powoduje odnowienie zobowiązania (wyrok SN z dnia 6 stycznia 2000 r., I CKN 315/98, Glosa 2001, nr 1, s. 45, M. Praw. 2006, nr 7, s. 378, OSP 2000, z. 10, poz. 145, Radca Prawny 2001, nr 2, s. 108, Wokanda 2000, nr 5, s. 6). 20. Zmiana podstawy prawnej (tytułu zobowiązania) może polegać na tym, że zamiast być dłużnikiem z tytułu umowy sprzedaży zostaje się dłużnikiem z tytułu pożyczki lub zamiast być dłużnikiem pozaumownym zostaje się dłużnikiem umownym (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 581). 21. Szczególny przypadek odnowienia polega na wręczeniu dokumentu ucieleśniającego wierzytelność (weksla, czeku). Zgodnie z art. 506 § 2 k.c. „W razie wątpliwości poczytuje się, że zmiana treści dotychczasowego zobowiązania nie stanowi odnowienia. Dotyczy to w szczególności wypadku, gdy wierzyciel otrzymuje od dłużnika weksel lub czek". W piśmiennictwie wskazuje się, że w związku z taką redakcją zacytowanego przepisu przyjąć należy, że samo wręczenie weksla i czeku nie przesądza o nowacji, lecz konieczna będzie jeszcze umowa stron (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1185; A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 14). J.P. Naworski również przyjmuje, że w wyniku wręczenia czeku następuje umorzenie pierwotnego zobowiązania tylko wówczas, gdy wynika to z niewątpliwej umowy stron, czyli gdy wierzyciel wyraźnie godzi się przyjąć czek w celu umorzenia danego zobowiązania, wynikającego np. z umowy sprzedaży (J.P. Naworski, Zobowiązania pieniężne w obrocie gospodarczym, M. Praw. 1994, nr 6, s. 161). Pogląd taki przyjęto również w orzecznictwie, wskazując, że przepisy prawa cywilnego przewidują co prawda możliwość przekształcenia zobowiązania z innego stosunku cywilnoprawnego w zobowiązanie wekslowe, ale tylko w drodze wyraźnej umowy stron (wyrok SA w Katowicach z dnia 26 sierpnia 1994 r., I ACr 436/94, OSA 1995, z. 5, poz. 22; M. Praw. – Zestawienie Tez 2000, nr 9, s. 596), natomiast zgodnie z art. 506 k.c. przez wręczenie weksla pierwotny stosunek między stronami nie wygasa, chyba że uzgodniono odnowienie (wyrok SN z dnia 3 lutego 1995 r., II CRN 160/94, Glosa 1995, nr 8, s. 30, OSP 1995, z. 9, poz. 198, Wokanda 1995, nr 5, s. 8). IV. Animus novandi 22. W piśmiennictwie wskazuje się, że najbardziej charakterystyczną przesłanką, jednocześnie stanowiącą istotę nowacji, jest zamiar odnowienia. Celem tej czynności prawnej musi być zamiar wygaszenia (umorzenie) zobowiązania poprzez zaciągnięcie nowego (animus novandi) – por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911; A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 12. Jak się podkreśla – dla przyjęcia odnowienia sama sukcesja zobowiązań, następowanie ich po sobie pomiędzy tymi samymi podmiotami nie jest wystarczająca, bowiem odnowienie jest przysporzeniem dokonywanym w celu zwolnienia się z długu (solvendi causa) – M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1186. 23. Wola stron dokonania odnowienia nie musi być w żaden sposób sformalizowana, choć powinna być na tyle uzewnętrzniona, by można było jej dowieść (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1187). Zamiar stron zawarcia umowy o odnowienie nie musi być także wyraźny, może być dorozumiany i wynikać z okoliczności (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 501; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 228), musi być jednak dostatecznie uzewnętrzniony (art. 60 k.c.). Zamiaru tego nie można jednak domniemywać. W piśmiennictwie wskazuje się, że zakaz domniemania zamiaru pośrednio wynika ze sformułowania art. 506 § 2 zdanie pierwsze k.c. Natomiast w razie wątpliwości co do istnienia zamiaru przyjąć należy, że do odnowienia nie doszło, lecz zaistniała zmiana zobowiązania przy zachowaniu jego identyczności albo powstało nowe zobowiązanie, ale bez umorzenia dotychczasowego. To nowo powstałe zobowiązanie istniałoby obok starego i jego celem byłoby wzmocnienie starego zobowiązania (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 581; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 228; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 131; wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 407/2007). 24. W orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że wola odnowienia w związku z dyspozycją art. 60 k.c. może przejawić się w jakikolwiek sposób, który ją ujawnia w sposób dostateczny; wówczas jednak konieczne jest złożenie oświadczeń takiej treści lub zaistnienie takich towarzyszących zawarciu nowego zobowiązania okoliczności faktycznych, które w sposób niebudzący wątpliwości wskazują, że zawarcie czynności prawnej nastąpiło nie w jakimkolwiek celu, lecz po to, aby umorzyć dawny stosunek obligacyjny i
aby dłużnik zaspokoił wierzyciela z nowej podstawy (wyrok SN z dnia 9 listopada 2006 r., IV CSK 191/2006, niepubl.; wyrok SN z dnia 15 października 1999 r., III CKN 373/98, Wokanda 2000, nr 1, s. 4). Wskazuje się również, że na prawidłowość takiej wykładni wskazuje pośrednio treść art. 506 § 2 zdanie drugie k.c. (por. wyrok SN z dnia 10 marca 2004 r., IV CK 95/2003, M. Praw. 2004, nr 8, s. 343). Jednocześnie przyjmuje się, że przypisywanie stronom woli nowacji pierwotnego zobowiązania, której one zgodnie nie wyraziły, jest niedopuszczalne (wyrok SN z dnia 9 listopada 2006 r., IV CSK 191/2006, niepubl.). 25. Koniecznym warunkiem zamiaru odnowienia jest uznanie przez dłużnika i wierzyciela istnienia zobowiązania, jego zakresu, podstawy prawnej. Bowiem gdyby dłużnik nie uznawał swego zobowiązania w stosunku do wierzyciela – próba zwolnienia się z niego poprzez odnowienie byłaby bezprzedmiotowa i pozbawiona sensu (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1187). 26. W orzecznictwie przyjęto, że gdy zmiana treści umowy dotyczy przedmiotowo istotnych jej postanowień, czyli idzie tak daleko, że zmieniają się jej essentialia negotii, to wówczas animus novandi wynika z samego faktu zmiany i nie potrzeba wyraźnej deklaracji umorzenia jako celu nowej umowy. Skoro bowiem strony zmieniają przedmiotowo istotną treść umowy, to chcą umorzyć stosunek dawny przez zawiązanie nowego. Do umowy tak przekształconej, że straciła swój charakter nie mogą już mieć zastosowania przepisy regulujące pierwotny typ umowy (wyrok SN z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 493/2002, niepubl.). V. Skutki odnowienia 27. Skutkiem odnowienia jest umorzenie dawnego zobowiązania pomiędzy stronami oraz powstanie nowego. Podkreśla się, że te oba skutki są ze sobą ściśle powiązane, nierozdzielne (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1188; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 582; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 501). 28. Umorzenie dawnego i powstanie nowego zobowiązania następuje z chwilą zawarcia umowy o odnowienie. Odnowienie nie ma mocy wstecznej, lecz działa od chwili zobowiązania się dłużnika na przyszłość, tj. ex nunc. 29. Gdy odnowienie nastąpiło z zastrzeżeniem terminu lub pod warunkiem – umorzenie następuje z chwilą ziszczenia się warunku lub nadejścia terminu (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1188; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 501). Jeśli jednak strony przyjmą inną chwilę wystąpienia skutku – decydujące znaczenie będzie miała wola stron (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 582; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 912; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1215). 30. Konsekwencją umorzenia dotychczasowego zobowiązania jest ustanie odpowiedzialności dłużnika za nieterminowe jego wykonanie, np. ustaje obowiązek zapłaty odsetek, kar umownych. Dotyczy to jednak okresu od chwili nowacji. Co do odsetek za okres sprzed umorzenia strony mogą się jednak, zawierając umowę odnowienia, odrębnie się umówić i wierzyciel może np. zwolnić dłużnika z obowiązku ich zapłaty. VI. Zagadnienia szczegółowe 31. Odnowienie wykazuje podobieństwo do datio in solutum (art. 453 k.c.), ponieważ obie umowy prowadzą do podobnego skutku prawnego w postaci wygaśnięcia dotychczasowego zobowiązania. Jednakże w wyniku nowacji powstaje zarazem nowe zobowiązanie do spełnienia świadczenia w przyszłości, natomiast w przypadku datio in solutum dłużnik za zgodą wierzyciela spełnia inne świadczenia niż to, do którego był obowiązany, i dług w ogóle wygasa. Różne są także chwile wystąpienia skutku owych umów. Przy odnowieniu skutek następuje już z chwilą zawarcia umowy zobowiązującej dłużnika do spełnienia świadczenia. Natomiast przy świadczeniu w miejsce wypełnienia zobowiązanie wygasa wskutek spełnienia nowego świadczenia (por. np. G. Bieniek, Z problematyki zamiany..., s. 40). 32. Możliwe jest także odnowienie w takiej formie, że dojdzie do zawarcia umowy wierzyciela z osobą trzecią, która doprowadzi do zmiany osoby dłużnika; nowy dłużnik zaciągnie nowe zobowiązanie w miejsce
dawnego (odnowienie ze zmianą dłużnika). Skuteczność tej umowy uzależniona jest od zgody dotychczasowego dłużnika, ponieważ w umowie tej tkwi zwolnienie dłużnika z długu, a na to wymagana jest jego zgoda (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 132; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 501; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania...., s. 350; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 582; A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 14 również dopuszcza taką możliwość, jednakże każe stosować w drodze analogii art. 519 § 2 pkt 1 k.c.). W orzecznictwie przyjęto, że przy przekształcaniu zobowiązania z innego stosunku cywilnoprawnego w zobowiązanie wekslowe w przypadku nowacji połączonej ze zmianą dłużnika (przejęciem długu), uregulowanej przepisami art. 506 i 356 k.c., do takiego odnowienia zobowiązania nie wystarcza samo wręczenie weksla, lecz konieczne jest wyraźne oświadczenie wierzyciela, iż godzi się na umorzenie zobowiązania pierwotnego w zamian za przyjęcie wierzytelności z weksla (wyrok SA w Katowicach z dnia 26 sierpnia 1994 r., I ACr 436/94, OSA 1995, z. 5, poz. 22, M. Praw. – Zestawienie Tez 2000, nr 9, s. 596). 33. Umorzenie starego zobowiązania powoduje wygaśnięcie wszelkich związanych z nim zarzutów. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest zarzut nieważności lub nieistnienia starego zobowiązania, ponieważ wobec nieskuteczności odnowienia w takiej sytuacji nie wygasa też i samo zobowiązanie. Natomiast dłużnik zostaje pozbawiony możliwości wzruszenia oświadczenia woli będącego źródłem starego zobowiązania. Przyjmuje się bowiem, że dłużnik, poprzez zawarcie odnowienia, zrzeka się prawa uchylenia się od skutków wadliwego oświadczenia woli – pod warunkiem wszakże, że miał on świadomość posiadania tego prawa, dokonując nowacji (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 582; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1192; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1215). 34. W orzecznictwie przyjęto, że nie stanowi odnowienia uznanie przez pracownika w umowie z pracodawcą długu z tytułu niedoboru (art. 506 k.c. w związku z art. 300 k.p.) i nie stanowi samoistnego tytułu prawnego obowiązku zapłaty odszkodowania (wyrok SN z dnia 2 grudnia 1997 r., I PKN 411/97, OSNAPiUS 1998, nr 20, poz. 593) oraz wprowadzenie nowych sposobów zabezpieczenia do umowy, w sytuacji gdy strony nie wyraziły zamiaru umorzenia istniejącego zobowiązania – ani w sposób wyraźny, ani dorozumiany (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 407/2007, niepubl.). 35. Uznanie salda stanowi odnowienie. Po uznaniu salda powstaje nowe zobowiązanie w miejsce dotychczasowych wierzytelności, a dług zostaje oparty na nowej podstawie prawnej. Wierzyciel może oprzeć swe roszczenie na uznaniu salda, nie wykazując tytułów prawnych poszczególnych wierzytelności (zob. A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 12). 36. Umowa o odnowienie nie wymaga szczególnej formy, chyba że przewidują taką formę przepisy dla zobowiązania, które ma powstać w wyniku nowacji (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 349; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 582; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 501; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1215). 37. Dopuszczalne jest umorzenie przez odnowienie zobowiązań niezupełnych, w szczególności przedawnionych (por. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 605). Nie odnosi się to jednak do wierzytelności pochodzących z gry lub zakładu (art. 413 § 1 k.c.), jeżeli są one niezaskarżalne (zob. A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 12). 38. Umowa o odnowienie może być zawarta pod warunkiem (por. A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 14; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 132; wyrok SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 293/2003, Biul. SN 2004, nr 10, OSNC 2005, nr 3, poz. 51, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 112) lub z zastrzeżeniem terminu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 911; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 501). 39. Odnowienie zobowiązania może jednocześnie stanowić ugodę (wyrok SN z dnia 24 października 2000 r., V CKN 125/2000), jednak dla kwalifikacji ugody jako zarazem umowy odnowienia niezbędne jest istnienie jednoznacznych ustaleń, iż w ramach wzajemnych ustępstw w zakresie istniejącego między stronami stosunku prawnego dłużnik zobowiązał się za zgodą wierzyciela spełnić inne świadczenia albo nawet to samo świadczenie, lecz z innej podstawy prawnej. Konieczność istnienia takich jednoznacznych ustaleń, pozwalających na przyjęcie, że w treści ugody wystąpiła jedna z alternatywnych ustawowych przesłanek odnowienia, umożliwiających kwalifikację ugody jako umowy nowacyjnej, wynika pośrednio także z art. 506
§ 2 k.c. Przepis ten wyraźnie bowiem stanowi, że w razie wątpliwości poczytuje się, że zmiana treści dotychczasowego zobowiązania nie stanowi odnowienia (wyrok SN z dnia 15 października 1999 r., III CKN 373/98, Wokanda 2000, nr 1, s. 4). Art. 507. 1. Konsekwencją odnowienia i umorzenia dotychczasowego zobowiązania jest również wygaśnięcie zabezpieczeń udzielonych przez osoby trzecie. Z art. 507 k.c. skutek ten wynika expressis verbis, gdzie mowa jest o wygaśnięciu zarówno zabezpieczeń w postaci ograniczonych praw rzeczowych, jak i poręczenia. Podkreśla się, że skutek ten następuje ex lege, a strony nie mogą w umowie odnowienia go wyłączyć (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 502; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 607). 2. W piśmiennictwie wskazuje się, że takie następstwo odnowienia jest konsekwencją zasady accessorium sequitur principale, zgodnie z którą wraz z podstawowym stosunkiem prawnym upaść powinny prawa akcesoryjne. Z drugiej strony zauważa się, że dla wyjaśnienia rozwiązania przyjętego w art. 507 k.c. można przyjąć również, że osoba trzecia, ustanawiając np. zastaw na swojej rzeczy dla zabezpieczenia cudzego długu bierze pod uwagę charakter tego długu, jego rozmiar, warunki świadczenia. W konsekwencji wszystkie te elementy pozwalają jej ocenić ryzyko własnej odpowiedzialności. Natomiast wobec zmiany przedmiotu świadczenia lub jego podstawy prawnej – to ryzyko może się zmienić (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1090). 3. W omawianym przepisie mowa jest o zabezpieczeniu wierzytelności ograniczonym prawem rzeczowym. Dotyczy ono zatem hipoteki i zastawu (zarówno zwykłego, jak i rejestrowego). Z kolei z zabezpieczeń typu osobistego omawiany przepis wymienia jedynie poręczenie. Dlatego w piśmiennictwie wskazuje się, że inne tego typu zabezpieczenia, mimo odnowienia, trwają dalej (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 583). Dominujący jest jednak przeciwny pogląd, zgodnie z którym wszelkie prawa akcesoryjne wygasają wraz z umorzonym zobowiązaniem, zgodnie z zasadą accessorium sequitur principale (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 913; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1216; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 349 i n.). 4. Artykuł 507 in fine k.c. przewiduje odstępstwo od zasady accessorium sequitur principale, bowiem osoba trzecia może wyrazić zgodę na „dalsze trwanie zabezpieczenia". W piśmiennictwie zauważa się, że zgoda ta stanowi oświadczenie woli osoby trzeciej, które stanowi akceptację ponoszenia ryzyka związanego z nowym zobowiązaniem (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1090). Winna być ona udzielona najpóźniej w chwili dokonania odnowienia (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 132). 5. Jak zasadnie podkreśla się w piśmiennictwie, na skutek zgody osoby trzeciej na dalsze trwanie zabezpieczenia – nie powstaje wówczas nowe zabezpieczenie, lecz następuje kontynuacja istniejącego (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1090; A. Szpunar, Kilka uwag o odnowieniu..., s. 15; odmiennie L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 502, który wskazuje, jak się wydaje, wbrew brzmieniu art. 507 k.c., że nowa wierzytelność powstała na skutek odnowienia może być dopiero zabezpieczona przez osobę, która wyrazi taką wolę i ją uzewnętrzni). 6. Ze sformułowania zawartego w omawianym przepisie „chyba że poręczyciel lub osoba trzecia wyrazi zgodę" wynika domniemanie wygaśnięcia zabezpieczeń udzielonych przez osobę trzecią. W związku z tym, w sytuacji gdy wierzyciel powołuje się na dalsze trwanie zabezpieczeń, powinien wykazać, że osoba trzecia wyraziła zgodę, chociażby dorozumianą, na dalsze trwanie zabezpieczeń (por. W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 12; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1090 i n.). 7. Co do formy zgody w piśmiennictwie istnieją rozbieżności. Przeważa pogląd, że forma zgody może być dowolna (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1090; A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 15; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 913), a nawet dorozumiana (W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1216; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 132). M. Pyziak-Szafnicka dowolność formy wyprowadza z samego brzmienia art. 507 k.c., gdzie mowa jest o dalszym trwaniu zabezpieczeń, a nie możliwości ich ustanowienia dla nowego zobowiązania.
Ustawodawca wprowadził więc szczególną formę decyzji osoby, która udzieliła zgody o jego utrzymaniu w mocy, uproszczoną w porównaniu z ustanowieniem zabezpieczenia. Inny pogląd głosi, że zgoda winna być wyrażona z zachowaniem przepisów normujących poszczególne sposoby powstawania określonych zabezpieczeń; niemożliwa jest więc forma dowolna, jak też złożenie oświadczenia woli w sposób dorozumiany (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 583; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 502; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 607). 8. Gwarancja bankowa, będąca zabezpieczeniem nieakcesoryjnym, trwa dalej, pomimo dokonanego odnowienia. Wynika to z samodzielnego, nieakcesoryjnego charakteru gwarancji (A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 15; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 913). 9. Zabezpieczenia rzeczowe ustanowione przez samego dłużnika na jego rzeczach nie gasną, pomimo odnowienia (A. Szpunar, Kilka uwag..., s. 15; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 132; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 913; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 583 wskazuje, że do wygaśnięcia zabezpieczenia danego przez samego dłużnika potrzebne jest porozumienie zainteresowanych stron). Jak się wskazuje – nie ma potrzeby ochrony dłużnika przed jego własnymi decyzjami. W konsekwencji dłużnik odpowiada całym swoim majątkiem za stare oraz nowe zobowiązanie, a jego odpowiedzialność wzmocniona jest prawami rzeczowymi na należących do niego ruchomościach lub nieruchomościach (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1091). Inny wszelako pogląd głosi, że zgodnie z zasadą accessotium sequitur principale wraz z dotychczasową wierzytelnością wygasają także zastaw i hipoteka, ustanowione dla jej zabezpieczenia na rzeczach dłużnika, chyba że strony wyrażą odmienną wolę (W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1216). 10. K. Zagrobelny zauważa, że co do hipoteki, która zabezpiecza jedynie wierzytelność pieniężną zgodnie z art. 68 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 z późn. zm.), jeżeli wygaszona wierzytelność będzie miała charakter pieniężny, a nowe zobowiązanie nie będzie miało takiego charakteru, to wówczas hipoteka ze swej istoty nie będzie mogła zabezpieczać nowej wierzytelności. Wówczas na skutek odnowienia zgaśnie hipoteka ustanowiona przez dłużnika (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 913). Art. 508. I. Sposób i forma zwolnienia z długu 1. Zgodnie z komentowanym przepisem do zwolnienia z długu może dojść tylko przez umowę zawartą pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem, na mocy której wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje, czy inaczej rzecz ujmując: wierzyciel zrzeka się wierzytelności, a dłużnik to zrzeczenie przyjmuje (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1211; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 228; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 133; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 915; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 502; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1216; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 359; wyrok SN z dnia 20 września 2007 r., II CSK 242/2007, niepubl.). 2. Umowa ta nie może być zawarta pomiędzy wierzycielem a osobą trzecią (por. W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217). Nie można również zwolnić z długu w drodze umowy na rzecz osoby trzeciej (pactum in favorem tertii – art. 393 k.c.), przykładowo, w umowie wierzyciela z poręczycielem, w której wierzyciel zrzeka się długu wobec dłużnika głównego (zob. P. Drapała, Zwolnienie z długu (art. 508 k.c.), PS 2002, nr 7-8, s. 118 i n.; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1212). Ponadto zwolnienia z długu nie można kwalifikować w szczególności jako oświadczenia strony, będącego treścią innej umowy (wyrok SN z dnia 20 września 2007 r., II CSK 242/2007, niepubl.). 3. Samo oświadczenie wierzyciela o zwolnieniu dłużnika z długu nie jest wystarczające. Jak się bowiem przyjmuje, pomimo tego, że zwolnienie z długu jest korzystne dla dłużnika, ma on interes prawny w tym, by współdecydować o umorzeniu jego długu (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 133; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217; P. Drapała, Zwolnienie z długu..., s. 113 i n.). Oświadczenie wierzyciela o zwolnieniu z długu musi więc być akceptowane przez dłużnika. By natomiast
zostało zaakceptowane, to wpierw musi dotrzeć do jego wiadomości (wyrok NSA w Białymstoku z dnia 19 grudnia 2001 r., SA/Bk 113/01, LEX nr 187849). 4. Umowna forma zwolnienia z długu chroni przede wszystkim interes wierzyciela, gdyż wyklucza przypisywanie mu dokonania tej czynności przez oświadczenie kierowane do osób trzecich i zmniejsza prawdopodobieństwo dokonania zwolnienia z długu bez dostatecznej świadomości skutków. Jednakże – jak się podkreśla – umowna forma zwolnienia z długu ma również na celu ochronę interesu dłużnika. W pewnych sytuacjach bowiem dłużnik może sobie nie życzyć, by wierzyciel zwalniał go z długu. Podłoże tego może być prawno-majątkowe, np. gdy kwestionuje istnienie długu lub twierdzi, że go spełnił oraz moralne, gdy dłużnik czułby się upokorzony zwolnieniem z długu przez określoną osobę lub nie chce ze strony tej osoby aktu dobroduszności (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1211). Zwraca się także uwagę, że na skutek zwolnienia z długu po stronie dłużnika, na rzecz którego dokonano w ten sposób przysporzenia, mógłby powstać obowiązek podatkowy (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914). 5. Wierzyciel swoje oświadczenie o zwolnieniu z długu powinien złożyć wobec dłużnika, nie zaś jakiejkolwiek innej osoby. Jednak do czasu przyjęcia tego oświadczenia przez dłużnika oświadczenie wierzyciela jest ono tylko ofertą w rozumieniu art. 66 k.c. (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914; wyrok NSA w Białymstoku z 19 grudnia 2001 r., SA/Bk 113/01, LEX nr 187849). 6. Jak podkreśla się w piśmiennictwie, nie ma konieczności, by strony umowy o zwolnienie z długu swoje oświadczenia woli złożyły równocześnie; dłużnik może złożyć swoje oświadczenie później (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 503). 7. Oświadczenia woli dłużnika i wierzyciela nie muszą zawierać jakiejś określonej treści. Nie wymaga tego ustawodawca w omawianym przepisie. Jak się wskazuje, wystarczy, by z oświadczeń tych wynikała świadomość przysługiwania wierzytelności i wola rezygnacji z niej. Nie trzeba posługiwać się zwrotem „zwalniam", można użyć np. zwrotu „umarzam", „zrzekam się" (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1211). 8. Forma umowy o zwolnieniu z długu jest dowolna, a oświadczenie każdej ze stron może być złożone również per facta concludentia – w sposób dorozumiany, konkludentny (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1212; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 229; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 359; wyrok SN z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 590/03, LEX nr 122834, M. Praw. 2004, nr 19, s. 871). 9. Jeżeli umowa, będąca podstawą zobowiązania, zawarta była w formie pisemnej, wówczas zwolnienie z długu powinno być dla swej ważności stwierdzone pismem (art. 77 k.c.). Niezachowanie formy pisemnej wywoła skutki prawne określone w art. 74 k.c. Jeśli dojdzie do zwolnienia z długu pod tytułem darmym, zastosowanie znajdzie art. 890 § 1 k.c. i zachowanie formy notarialnej będzie niezbędne tylko w sytuacji, gdy zwolnienie z długu jest przez umowę odroczone w czasie (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 502; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1216). Z poglądem tym nie zgadza się M. Pyziak-Szafnicka, wywodząc, że art. 77 k.c. nie może znaleźć zastosowania do formy umowy zwolnienia z długu, bowiem przepis ten wymienia przypadki, kiedy powinien być stosowany, a wśród nich nie ma zwolnienia z długu (zmiana, uzupełnienie, rozwiązanie umowy). Ponieważ więc przepis art. 77 k.c. ustanawia wyjątki od ogólnej zasady dowolności formy, nie powinien być interpretowany rozszerzająco (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1213). 10. Do zwolnienia z długu może dojść w ten sposób, że wierzyciel wyda dłużnikowi pokwitowanie spełnienia świadczenia, dłużnik zaś pokwitowanie to przyjmie. Umowa o zwolnienie zawarta zostanie wówczas w sposób dorozumiany, poprzez czynności konkludentne (por. W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 915). Możliwe będzie również dorozumiane zwolnienie z długu następujące poprzez zwrot weksla, na którym dłużnik umieścił swój podpis (wyrok SN z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 590/03, LEX nr 122834, M. Praw. 2004, nr 19, s. 871), zwrot dokumentu stwierdzającego zobowiązanie, jego zniszczenie albo poprzez oświadczenie wierzyciela, że zobowiązanie nie istnieje. Jak się jednak podkreśla, wszystkie te czynności mogą być uznane za zwolnienie z długu, jeśli z okoliczności wynika, że
taki był zamiar stron (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 229). II. Charakter prawny umowy o zwolnienie z długu 11. Umowa o zwolnienie z długu należy do czynności prawnych rozporządzających, bowiem skutkuje ona wygaśnięciem zobowiązania (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1216; K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 133; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 359; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914). Konsekwencją rozporządzeniowego charakteru umowy o zwolnienie jest przysporzenie po stronie dłużnika, które następuje przez zmniejszenie pasywów jego majątku (tzw. przysporzenie negatywne) – por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1216. W piśmiennictwie zauważa się, że umowa o zwolnienie może mieć charakter tylko zobowiązaniowy, wymagający dopiero wykonania przez czynność rozporządzającą. Jeśli w takim wypadku będzie to umowa nieodpłatna, wierzyciel powinien złożyć swoje oświadczenie woli w formie aktu notarialnego (art. 890 § 1 k.c.) – Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 360. 12. Specyfika umowy o zwolnienie z długu polega na tym, że na jej skutek dochodzi do umorzenia zobowiązania bez zaspokojenia interesu wierzyciela (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1209; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914). 13. Przedmiotem umowy o zwolnienie z długu jest służąca wierzycielowi wierzytelność wobec dłużnika. Chodzi o wierzytelność cywilnoprawną, bez względu na źródło jej powstania (ustawa, umowa, orzeczenie sądowe). Nie jest istotny przedmiot świadczenia oraz wymagalność wierzytelności. Wierzytelności, objęte zakazem zbywania w drodze przelewu (pactum de non cedendo) również mogą stanowić przedmiot zwolnienia z długu (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1213). 14. Nie w każdym wypadku dopuszczalne będzie zawarcie umowy o zwolnienie z długu. Jest ono możliwe wyłącznie w odniesieniu do wierzytelności, co do których wierzyciel ma kompetencję do swobodnego dysponowania nimi (np. nieważne byłoby zwolnienie z długu istniejącego w stosunku do dożywotnika – art. 912 k.c.) – K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 133; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914. 15. Przysporzenie, wynikające z umowy o zwolnienie z długu może mieć różną podstawę prawną (przyczynę), w konsekwencji może być dokonane pod tytułem darmym (gdy podstawą będzie darowizna) lub odpłatnym (gdy podstawą będzie jakakolwiek czynność prawna odpłatna) – por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 503; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 359; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 607; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 353. Podstawa prawna umowy o zwolnienie zależała będzie wyłącznie od umowy stron. 16. Kontrowersyjnym zagadnieniem w piśmiennictwie jest, czy umowa o zwolnienie z długu ma charakter przyczynowy, w konsekwencji jej ważność zależy od istnienia i prawidłowości przyczyny prawnej (causae) (tak K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 133; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1217 i n.; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217 – wskazując, że za taką czynność należy uznać zwolnienie z uwagi na brak wyraźnej dyspozycji ustawowej; analogicznie A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 229; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania...s. 353, wskazując, że regułą w prawie polskim jest kauzalność czynności prawnych przysparzających). T. Wiśniewski wskazuje jednak, że ze względu na 1 ustalenie expressis verbis w art. 353 ogólnej zasady swobodnego kształtowania przez strony stosunku prawnego, możliwe byłoby nieraz potraktowanie umowy zwolnienia z długu jako umowy abstrakcyjnej (zob. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584). Zwolennikami poglądu, że umowa o zwolnienie z długu ma charakter abstrakcyjny, oderwany od przyczyny są P. Drapała, K. Zagrobelny (por. P. Drapała, Zwolnienie..., s. 121 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914). 17. Zwolnienie z długu nie jest czynnością mającą charakter prawokształtujący, bowiem oświadczenie wierzyciela o zwolnieniu z długu, bez akceptacji ze strony dłużnika, nie kształtuje stosunku prawnego (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1219; odmiennie P. Drapała, Zwolnienie..., s. 120; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 353; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 229).
18. Umowa o zwolnienie dłużnika z długu może być zawarta pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1212; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 229; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 915; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 607). Mają do niej również zastosowanie przepisy dotyczące wad oświadczenia woli (art. 82-88 k.c.) – zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 503. 19. W piśmiennictwie wyrażono pogląd, że tak samo jak dopuszczalny jest przelew wierzytelności przyszłych, możliwe jest również zwolnienie z przyszłego długu. Wynika to z faktu – jak się wskazuje – że zarówno przelew, jak i zwolnienie z długu mają pewne cechy wspólne, bowiem w obu z nich dochodzi do rozporządzenia nieistniejącymi jeszcze wierzytelnościami. Podkreśla się jednak, że w przypadku zwolnienia z przyszłego długu niezbędne będzie określenie cech identyfikujących dług (por. P. Drapała, Zwolnienie..., s. 117; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 915; K. Zagrobelny, Glosa do wyroku SN z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 202/02, OSP 2005, z. 6, s. 314). Odmienny pogląd wyrażono w orzecznictwie, przyjmując, że zwolnienie z długu może obejmować jedynie dług istniejący (art. 508 k.c.) – wyrok SN z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 202/2002, OSP 2005, z. 6, poz. 75 z glosą K. Zagrobelnego, wyżej wskazaną (aprobującą co do tezy, krytyczną co do uzasadnienia). Jednakże w kolejnym judykacie uznano możliwość zwolnienia z przyszłego długu. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 r., I CSK 125/2008 przyjęto, że podobnie jak w wypadku wierzytelności przyszłej, również zwolnienie z długu przyszłego wymaga dostatecznego sprecyzowania obowiązku świadczenia, od którego dłużnik ma być zwolniony. Przewidywania dotyczące możliwości powstania długu powinny być oparte na określonej, dostatecznie ukształtowanej sytuacji prawnej. Wskazany w ugodzie dług z tytułu przyszłych odsetek odpowiada tym wymaganiom (wyrok SN z dnia 3 października 2008 r., I CSK 125/2008, LEX nr 510988). 20. Wystawienie przez wierzyciela faktur korygujących w celu udzielenia rabatu oraz zachowanie dłużnika polegające na wystosowaniu pism do podległych mu zakładów, w których informuje, że wierzyciel wystawił faktury korygujące, nie jest dowodem na dorozumiane zawarcie umowy o zwolnienie z długu w trybie art. 508 kodeksu cywilnego. Jeżeli faktura korygująca dotyczy udzielenia bonifikaty z tytułu już zapłaconych należności, to konstrukcja zwolnienia z długu czy umorzenia części wierzytelności nie znajduje zastosowania. Istotne dla ustalenia, czy mamy do czynienia ze zwolnieniem z długu, czy udzieleniem bonifikaty, jest ustalenie przyczyny prawnej tych czynności (wyrok WSA w Gliwicach z dnia 26 lutego 2008 r., I SA/Gl 889/2007, niepubl.). III. Skutki zwolnienia 21. Na podstawie umowy zwolnienia z długu dochodzi do wygaśnięcia zobowiązania. Wygaśnięcie zobowiązania następuje z chwilą zawarcia umowy o zwolnienie, ze skutkiem na przyszłość – ex nunc (por. wyrok SN z dnia 20 września 2007 r., II CSK 242/2007, niepubl.; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 354) lub w określonym przez strony terminie późniejszym, jak również wcześniejszym niż chwila zawarcia umowy o zwolnienie z długu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 915; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 503; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 607). Podkreśla się, że przyjęcie przez strony zwolnienia z długu wywołującego skutek z mocą wsteczną (ex tunc) może spowodować wygaśnięcie roszczenia o zaległe odsetki czy o naprawienie szkody z niewykonania zobowiązania. Jednocześnie zauważa się, że dla osiągnięcia tego skutku nie trzeba nadawania zwolnieniu mocy wstecznej, lecz wystarczy w odpowiedni sposób określić zakres zwolnienia (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1215). 22. Zakres zwolnienia z długu wynikał będzie z treści zawartej umowy. Zwolnienie z długu objąć może całe zobowiązanie lub jego część. Nie ma bowiem przeszkód, by strony ograniczyły je do części świadczenia głównego lub do np. odsetek, a w pozostałym zakresie stosunek zobowiązaniowy będzie istniał dalej (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., s. 1212; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 503; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 914). 23. Wraz z wygaśnięciem zobowiązania gasną także prawa akcesoryjne, w szczególności zastaw, hipoteka, poręczenie (por. np. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 915; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 354). Nie występuje jednak zależność odwrotna i
wierzytelność nie wygasa mimo zwolnienia zastawcy lub poręczyciela (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 584). IV. Pactum de non petendo i zrzeczenie się roszczenia 24. Inną od zwolnienia z długu instytucją prawną jest pactum de non petendo. Jest to umowa pomiędzy wierzycielem i dłużnikiem, na mocy której wierzyciel zobowiązuje się do niedochodzenia roszczeń w stosunku do dłużnika przez określony czas lub trwale. Umowa ta nie prowadzi więc do wygaśnięcia zobowiązania, lecz jedynie zakazuje wierzycielowi dochodzenia roszczenia w określony sposób lub w określonym czasie lub nawet w ogóle. W sytuacji, gdyby dłużnik mimo takiej umowy pochopnie spełni świadczenie, nie będzie ono miało charakteru świadczenia nienależnego w rozumieniu art. 410 i n. k.c., tak jak to ma miejsce w razie zwolnienia z długu (por. K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 134; T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 585; W. Bryl (w:) Kodeks..., s. 1217; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 915). 25. Podobne skutki materialnoprawne do zwolnienia z długu wywrze zrzeczenie się roszczenia połączone z cofnięciem pozwu, które jest możliwe na gruncie przepisów prawa procesowego (art. 203 § 1 k.p.c.), choć dochodzi do niego na mocy jednostronnego aktu wierzyciela (por. T. Wiśniewski (w:) Komentarz..., s. 585). Jednocześnie w piśmiennictwie zauważa się, że w czynności tej może tkwić zwolnienie z długu (K. Zawada (w:) Kodeks..., s. 134; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 607). Art. 509. I. Pojęcie przelewu 1. Przelew, inaczej cesja (łac. cessio) jest umową, z mocy której wierzyciel (zbywca, zwany też cedentem) przenosi na nabywcę (cesjonariusza) wierzytelność przysługującą mu wobec dłużnika (debitora). Umową cesji dotychczasowy wierzyciel przenosi więc wierzytelność na nowego wierzyciela. Podstawowym wynikiem przelewu wierzytelności jest sukcesyjne wstąpienie cesjonariusza w miejsce cedenta. 2. Zgoda dłużnika na zawarcie umowy przelewu nie jest potrzebna, chyba że w umowie łączącej wierzyciela z dłużnikiem wyłączono możliwość przeniesienia wierzytelności na osobę trzecią (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 503; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 236). Przelew nie wymaga również udziału dłużnika, bowiem pomimo zmiany osoby uprawnionej uważa się, że zobowiązanie pozostaje to samo, co poprzednio (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 358). 3. Potwierdza to orzecznictwo, wskazując, że przeniesienie wierzytelności na osobę trzecią nie wymaga zgody dłużnika (art. 509 § 1 k.c.), dotyczy to także nabycia jej z powrotem przez zbywcę (wyrok SA w Katowicach z dnia 27 września 2005 r., I ACa 297/05, LEX nr 175585). 4. Dla skuteczności przelewu konieczne jest zawarcie umowy pomiędzy cedentem a cesjonariuszem. Umowa przelewu może również dojść do skutku na skutek przyjęcia przez cesjonariusza aktu cesji (H. Ciepła (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, ks. III, t. I, pod red. G. Bieńka, Warszawa 2001, s. 587; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504). Dłużnik może nawet nie wiedzieć o zawartej umowie przelewu – nie wpływa to na skuteczność jej zawarcia (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 236). 5. Jednostronny akt cesji, zawierający tylko podpisane przez cedenta oświadczenie, że wierzytelność swą przelewa na cesjonariusza, w ogóle nie przenosi wierzytelności (H. Ciepła, T. Żyznowski, Glosa do wyroku Sądu wojewódzkiego z dnia 25 lutego 1993 r., I Cr 68/93, OSP 1994, z. 2, poz. 30). 6. Także w orzecznictwie przyjmuje się, że przelew wierzytelności nie może być skutecznie dokonany w drodze jednostronnej czynności prawnej. Wywodząc, że podstawowym wynikiem przelewu wierzytelności jest wstąpienie cesjonariusza w miejsce cedenta – uznaje się, że nie sposób byłoby przyjąć, iż czynność
prawna, wywołująca tak istotne skutki nie tylko w majątku zbywcy, lecz i nabywcy, a także rodząca często określone dalsze obowiązki np. w celu skutecznego wyegzekwowania nabytej wierzytelności, może być dokonana na skutek jednostronnej czynności prawnej (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 listopada 2006 r., I ACa 1043/06, LEX nr 269589; por. także orzeczenie SN z dnia 17 września 1945 r., C III 445/45, OSN 1945, nr 46, poz. 13, PiP 1946, z. 3, s. 139). 7. Celem i skutkiem przelewu jest przejście wierzytelności na nabywcę i utrata jej przez cedenta – zbywcę. Przelew powoduje więc, że cedent przestaje być wierzycielem, a staje się nim cesjonariusz. Dotychczasowy wierzyciel zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Cesjonariusz nabywa wierzytelność w takim zakresie i stanie, w jakim znajdowała się ona w chwili dokonania przelewu. Zmienia się tylko osoba wierzyciela, czyli osoby uprawnionej do żądania spełnienia świadczenia (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania – część ogólna, Warszawa 2008, s. 367; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 358; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 587; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 918). 8. W wyniku przelewu w rozumieniu art. 509 k.c. przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki wiązał go z dłużnikiem. Innymi słowy, stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, natomiast zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela (wyrok SN z dnia 5 września 2001 r., I CKN 379/00, LEX nr 52661). 9. Przeniesienie wierzytelności może być dokonane pod tytułem darmym lub odpłatnym (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504). 10. Podkreśla się, że cesjonariusza nie chroni dobra wiara, dlatego nabędzie on wierzytelność w takim zakresie i tylko wówczas, gdy służyła ona cedentowi (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 367). Przeniesienie wierzytelności odbywa się więc zgodnie z zasadą, że nikt nie może przenieść więcej praw niż sam posiada (nemo in alium plus iuris transferre potest quam ipse habet). 11. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa. W wyroku z dnia 11 grudnia 2009 r. (V CSK 184/09, LEX nr 553748) Sąd Najwyższy przyjął, że zgodnie z art. 509 § 2 k.c. wierzytelność przechodzi na nabywcę ze wszystkimi właściwościami, przywilejami i brakami. A. Ohanowicz wskazuje, że nowy wierzyciel nabywa pierwszeństwo zaspokojenia, jeśli jest ono związane z wierzytelnością, natomiast nie przechodzą na cesjonariusza przywileje osobiste cedenta (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 236). Natomiast gdyby wierzytelność miała braki, np. była przedawniona, pozostaje taką nadal. Analogicznie – gdyby nie można jej było dochodzić z uwagi na nienadejście terminu wymagalności czy niespełnienie warunku zawieszającego – pozostanie taką nadal (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 361). 12. Przedmiotem przelewu nie jest jedynie możliwość żądania od dłużnika spełnienia świadczenia – przelew bowiem obejmuje nie tylko sukcesję samej wierzytelności, ale także inne elementy składające się na sytuację wierzyciela, w szczególności o charakterze kształtującym, takie jak możliwość wypowiedzenia stosunku zobowiązaniowego lub odstąpienia od niego (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1222; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 367; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 587; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 918; wyrok SN z dnia 28 listopada 2006 r., IV CSK 224/2006, LEX nr 462931; wyrok SN z dnia 11 grudnia 2009 r., V CSK 184/09, LEX nr 553748). 13. Na nabywcę wierzytelności przechodzą także prawa związane z właściwością wierzytelności – prawo pierwszeństwa do zaspokojenia, prawo do odstąpienia od umowy, prawo do pobierania z wierzytelności pożytków prawnych, prawo żądania zapłaty kary umownej, prawo do odsetek zwykłych i za opóźnienie (bieżących i zaległych), prawa zabezpieczające zaspokojenie roszczenia w postaci poręczenia, hipoteki, zastawu. Nabywcę wiąże również postanowienie umowne, że świadczenie powinno być spełnione na rzecz osoby trzeciej (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1222; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 589). 14. Nadto w orzecznictwie wskazuje się, że w braku odmiennego zastrzeżenia stron, na podstawie art.
509 § 2 k.c., oprócz wyraźnie wymienionego roszczenia o odsetki, przechodzą z cedenta na cesjonariusza np. roszczenie o odszkodowanie za nienależyte wykonanie zobowiązania, roszczenie o zapłatę kar umownych, roszczenie o uzyskanie surogatów przedmiotu świadczenia (art. 477 § 2 k.c.), roszczenie o udzielenie przez dłużnika informacji o przedmiocie świadczenia (art. 546 i art. 354 § 1 k.c.), uprawnienie wierzyciela do wyboru świadczenia w zobowiązaniu przemiennym, uprawnienie wierzyciela do wezwania dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.), roszczenie z tytułu poręczenia i inne (wyżej wskazany wyrok SN z dnia 28 listopada 2006 r., IV CSK 224/06). 15. Zgodnie z art. 509 § 2 k.c. na nabywcę wierzytelności przechodzi także przewidziane w art. 527 k.c. uprawnienie do zaskarżenia czynności dłużnika zdziałanych z pokrzywdzeniem wierzycieli. W judykaturze przyjmuje się, że taki pogląd nie może budzić wątpliwości z uwagi na ścisłe, funkcjonalne związanie uprawnienia przewidzianego w art. 527 k.c. z wierzytelnością, brak jego samodzielności oraz cel jakiemu służy. Wykładnia przeciwna prowadziłaby do skutków całkowicie nieracjonalnych, bowiem po dokonaniu cesji wierzytelności, nieprzechodzące na nabywcę uprawnienie z art. 527 k.c. nie przysługiwałoby w istocie ani zbywcy, ani nabywcy (wyrok SN z dnia 11 grudnia 2009 r., V CSK 184/09, LEX nr 553748; wyrok SN z dnia 28 listopada 2006 r., IV CSK 224/06, LEX nr 462931; wyrok SN z dnia 26 września 2008 r., V CSK 105/08, LEX nr 512022). 16. Przelew wierzytelności nie powoduje zmiany zobowiązania i nie może pogorszyć sytuacji dłużnika. Dłużnik dalej ma obowiązek świadczenia tylko tego, do czego był zobowiązany w stosunku do zbywcy (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 587; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220). 17. Jednakże słusznie zauważa się w piśmiennictwie, że z faktu, iż w stosunek zobowiązaniowy wstępuje osoba trzecia, której należą się świadczenia służące wcześniej zbywcy – wynika nieuchronność zmiany treści tego stosunku co do miejsca spełnienia świadczenia. Nie do przyjęcia bowiem byłoby założenie, że również po przelewie dłużnik ma świadczyć w miejscach związanych z osobą zbywcy, w tym dokonywać wpłat pieniężnych na oznaczony przez zbywcę rachunek bankowy (G. Filcek, Spór dłużnika z cesjonariuszem o sąd miejscowo właściwy do dochodzenia świadczeń pieniężnych nabytych w drodze przelewu wierzytelności, Przegląd Sądowy 2001, nr 10, s. 114). 18. Ustalenie innego terminu płatności (wymagalności) poszczególnych należności może być przedmiotem nowych ustaleń cesjonariusza oraz dłużnika i w żadnym razie nie narusza regulacji dotyczącej przelewu wierzytelności. Istotą przelewu wierzytelności jest bowiem to, że na jego podstawie zmieniają się jedynie strony stosunku zobowiązaniowego, bez zmiany czy wygaśnięcia samego stosunku. Zatem skoro cedent oraz dłużnik potencjalnie mogą w ramach wzajemnych ustępstw zmienić warunki oraz termin zapłaty należności, takie samo uprawnienie przysługuje cesjonariuszowi oraz dłużnikowi po dokonaniu cesji wierzytelności (wyrok SA w Katowicach z dnia 29 października 2009 r., V ACa 406/09, LEX nr 551986). 19. Umowa cesji może być w zasadzie zawarta w dowolnej formie (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 233), wymaga ona jednak stwierdzenia na piśmie, jeśli sama wierzytelność jest stwierdzona pismem (art. 511 k.c.). Poza tym znajdą tu zastosowanie przepisy ogólne kodeksu cywilnego co do formy czynności 1 prawnych (art. 75 -77 i 79-80) (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 587; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 358). 20. Nabywca wierzytelności może rozporządzać nią w dowolny sposób – np. cedować ją dalej, zrzec się jej, dochodzić jej w drodze powództwa przeciwko dłużnikowi (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1222). II. Charakter prawny przelewu 21. W piśmiennictwie podkreśla się, że przelew należy do czynności prawnych rozporządzających, albowiem przenosi prawo podmiotowe (wierzytelność) z jednej osoby (zbywcy) na drugą (nabywcę) (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 358). Może on przybrać dwojaką postać: umowy zobowiązująco-rozporządzającej oraz czystej umowy rozporządzającej (por. np. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 365; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks cywilny..., s. 609).
22. Umowa przelewu jest umową przyczynowo-kauzalną; charakter przyczynowy przelewu wynika z treści art. 510 i 515 k.c. (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220). Kauzalność przelewu jest zasadą iuris stricti, nie może być zatem zmieniona wolą stron (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 359). 23. Wierzytelność – z wyjątkiem związanej z dokumentem na okaziciela i zabezpieczonej hipoteką – przechodzi na nabywcę solo consensu, tj. przez sam fakt zawarcia umowy (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 587; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 365). 24. Przelew wierzytelności jest przykładem sukcesji syngularnej o translatywnym charakterze (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 917). 25. Przyjmuje się w orzecznictwie, że nieporozumieniem jest analizowanie umowy przelewu 1 wierzytelności na tle instytucji przekazu (art. 921 k.c.), bowiem różnice między tymi czynnościami prawnymi są tak istotne i zasadnicze, że nie można nawet mówić o analogii (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 listopada 2006 r., I ACa 1043/06, LEX nr 269589). III. Co może być przedmiotem przelewu 26. Przedmiotem przelewu jest wierzytelność, tj. prawo podmiotowe wierzyciela do żądania od dłużnika świadczenia (por. art. 353 k.c.). 27. Podkreśla się jednak w piśmiennictwie, że aby wierzytelność mogła być przedmiotem przelewu, musi być w dostateczny sposób oznaczona, zindywidualizowana – poprzez dokładne określenie stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność (zob. J. Mojak (w:) Kodeks (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa 2009, s. 135; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 918). 28. Judykatura przyjęła, że oznaczenie wierzytelności to wskazanie stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Elementy te w momencie zawierania umowy przelewu powinny być oznaczone lub przynajmniej oznaczalne. Natomiast do chwili przejścia wierzytelności z majątku zbywcy do majątku nabywcy winno nastąpić dokładne sprecyzowanie pozostałych elementów stosunku zobowiązaniowego, w ramach którego istnieje zbywana wierzytelność (wyrok SN z dnia 11 maja 1999 r., III CKN 423/99, BSN 2000, nr 1, poz. 1). Uznano również, że skuteczne jest zbycie wierzytelności nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu, jeżeli można ją określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, z którego wynika. Dlatego jako skuteczną traktuje się np. cesję wierzytelności z tytułu należności za zbycie określonych towarów, jak też wierzytelności – a raczej wymagalnych roszczeń – z tytułu najmu określonej rzeczy lub lokalu. Przyjmuje się, że w tych wypadkach wprawdzie wierzytelności nie są dokładnie oznaczone, ale są oznaczalne, gdyż można je określić za pomocą analizy treści stosunków obligacyjnych, z których wynikają (wyrok SN z dnia 5 listopada 1999 r., III CKN 423/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 92). 29. Co do zasady każda wierzytelność, pieniężna i niepieniężna, może być przedmiotem przelewu, jeśli jest zbywalna w chwili zawarcia umowy przelewu i przysługuje ona wierzycielowi-cedentowi (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 588; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 235; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 917; H. Ciepła, T. Żyznowski, Glosa do wyroku...; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 610). 30. Przedmiotem przelewu może być więc wierzytelność, której źródłem jest zobowiązanie naturalne (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220; K. Zawada (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań-część ogólna, pod red. A. Olejniczaka, t. 6, Warszawa 2009, s. 1027). Przedmiotem przelewu może być także wierzytelność przedawniona – gdyby dłużnik spełnił takie świadczenie na rzecz nabywcy, nie mogłoby zostać ono uznane za bezpodstawne (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1220; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 917). Przedmiotem przelewu może być także wierzytelność niewymagalna (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; K. Zawada (w:) System..., s. 1027). Wreszcie przedmiotem przelewu może być wierzytelność sporna. Przyjmuje się, że dostatecznym ograniczeniem
przelewu wierzytelności spornych jest możliwość uznania takiego przelewu w określonych okolicznościach za czynność prawną sprzeczną z zasadami współżycia społecznego (K. Zawada (w:) System..., s. 1028). 31. Przy podzielności wierzytelności (np. wierzytelności pieniężne) przedmiotem przelewu może być także część wierzytelności (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1221; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 134; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 610). Jak się podkreśla – cesją można objąć również należność główną albo też roszczenia uboczne. Zawsze natomiast o zakresie zbywanej wierzytelności decydują strony w zawartej umowie (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 918). 32. Jako uzasadnienie dopuszczalności przelewu części wierzytelności w doktrynie wskazuje się, że skoro wierzyciel może rozporządzić całą wierzytelnością, to tym bardziej może rozporządzić jej częścią. Nadto przyjmuje się, że przesłanką dopuszczalności cesji części wierzytelności jest podzielność wierzytelności, determinowana przez podzielność przedmiotu jej świadczenia (art. 379 § 2 k.c.) (J. Kuropatwiński, Glosa do wyroku SN z dnia 20 lutego 2008 r., II CSK 445/2007, OSP 2009, z. 9, s. 636). 33. Przelew części wierzytelności powoduje podział wierzytelności na dwie lub więcej samodzielnych wierzytelności odnoszących się do części świadczenia objętego wierzytelnością istniejącą przed podziałem (art. 379 § 1 k.c.). Tak więc wierzytelność w wyniku podziału przekształca się w dwie lub więcej wierzytelności, które można nazwać wierzytelnościami cząstkowymi, stanowiącymi samodzielne wierzytelności (J. Kuropatwiński, Glosa do wyroku SN..., s. 636). 34. Jak zauważa się w piśmiennictwie, cesja części wierzytelności może naruszać zasadę niepogarszania sytuacji prawnej dłużnika w wyniku przelewu. Bowiem przelew części wierzytelności może powodować zwielokrotnienie obciążających dłużnika kosztów spełnienia świadczenia, w sytuacji gdy na dłużniku ciąży dług oddawczy (np. kosztów zapłaty). Uciążliwość dla dłużnika może stanowić również konieczność wykonywania praw kształtujących wobec większej liczby wierzycieli (koszty organizacyjne i pocztowe) i ryzyko prowadzenia większej liczby procesów sądowych (J. Kuropatwiński, Glosa do wyroku SN..., s. 636). 35. Dlatego przyjmuje się, że jeśli dłużnik na skutek podziału wierzytelności na części zobowiązany byłby do poniesienia dodatkowych kosztów – to koszty te powinni ponieść wierzyciele. Natomiast w skrajnych przypadkach należałoby przyjąć nieważność przelewu części wierzytelności ze względu na naruszenie zasad słuszności (art. 58 § 2 k.c.) (J. Kuropatwiński, Glosa do wyroku SN..., s. 636). 36. Zdaniem K. Zagrobelnego jedną wierzytelność lub nawet jej część nabyć może kilka osób. W takiej sytuacji charakter świadczenia (podzielność lub niepodzielność) decydował będzie o sposobie spełnienia świadczenia. Ten sam autor wskazuje, że również nie stanowi przeszkody dla zawarcia umowy cesji fakt, iż istnienie wierzytelności będącej jej przedmiotem związane jest z warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 918). 37. Także nie stoi na przeszkodzie dokonaniu cesji okoliczność, że po stronie wierzycielskiej lub dłużniczej występowało będzie wiele podmiotów, związanych węzłem solidarności (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 918). 38. Podkreśla się w piśmiennictwie, że zajęcie wierzytelności w postępowaniu egzekucyjnym co do zasady nie ogranicza możliwości uczynienia z niej przedmiotu przelewu (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504). 39. Judykatura przyjmuje dopuszczalność przelewu wierzytelności wynikającej z umowy „konsumenckiej" (wyrok SN z dnia 26 września 2008 r., V CSK 105/08, Palestra 2008, z. 11-12, poz. 307) oraz wierzytelności dotyczącej ustalenia i wypłaty odszkodowania z tytułu utraty gruntu zajętego pod drogę (wyrok WSA w Poznaniu z dnia 19 lutego 2008 r., II SA/Po 1/08, LEX nr 466024). 40. Także – zdaniem judykatury – uprawniony do zachowku może przenieść na inną osobę przysługującą mu z tego tytułu wierzytelność (uchwała SN z dnia 13 lutego 1975 r., III CZP 91/74, OSNC 1976, nr 1, poz. 6). 41. Judykatura przyjmuje również, że przelew wierzytelności może dotyczyć tylko takich wierzytelności,
które przed zawarciem umowy nie przysługiwały osobie trzeciej względem dłużnika (wyrok SN z dnia 6 października 2006 r., V CSK 147/06, LEX nr 196511). IV. Ograniczenia przelewu wierzytelności 42. Od zasady, że każda wierzytelność może być przedmiotem przelewu ustawodawca wprowadził trzy istotne wyjątki (przesłanki negatywne). Przyjął bowiem, że wierzytelność nie może być przedmiotem przelewu, jeśli „sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania" (art. 509 § 1 in fine k.c.). 43. Pierwszy wyjątek dotyczy wierzytelności, których przelew sprzeciwiałby się ustawie. Podkreśla się, że skoro ograniczenia zbywalności wierzytelności stanowią wyjątek od zasady dopuszczalności rozporządzenia wierzytelnością przez wierzyciela – stąd powinny być oparte na delegacji ustawowej. Dlatego brak takiej delegacji lub zawarcie zakazu zbywalności w aktach prawnych niższej rangi (rozporządzeniach, zarządzeniach) nie powoduje w konsekwencji zakazu zbywalności (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 139). 44. Jak zauważa K. Zagrobelny, ustawa wprowadza albo bezwzględny zakaz przenoszenia określonych wierzytelności, albo określa warunki, przed których spełnieniem nie można określonych wierzytelności przenieść (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 920). 45. Przepisami ustawowymi, zawierającymi bezwzględny zakaz zbywalności wierzytelności, jest grupa przepisów zawartych w samym kodeksie cywilnym – np. przepis art. 595 § 1 k.c., stanowiący o niezbywalności prawa odkupu; art. 602 § 1 k.c., przewidujący niezbywalność prawa pierwokupu; art. 863 k.c. dotyczący zakazu zbycia udziału wspólnika spółki cywilnej we wspólnym majątku wspólników; art. 912 k.c., wyłączający dopuszczalność zbycia prawa dożywocia. 46. Z kolei co do roszczeń odszkodowawczych ex delicto – wynikających z przepisów art. 444-448 k.c. – przepis art. 449 k.c. wyłącza dopuszczalność ich zbycia. Jednak w doktrynie przyjmuje się, że możliwe jest ich zbycie, jeżeli są one już wymagalne i zostały uznane na piśmie albo przyznane prawomocnym orzeczeniem (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 140 i n.). Są to więc roszczenia, które po wystąpieniu pewnych warunków można zbyć. 47. Ustawowe zakazy przewidują także przepisy szczególne – w szczególności zawarty w kodeksie pracy art. 84, zgodnie z którym pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia za pracę ani przenieść tego prawa na kogoś innego. Przy czym ustawodawca dopuszcza możliwość upoważnienia przez pracownika osoby trzeciej do odbierania jego wynagrodzenia za pracę – nie traktuje tego bowiem jako zbycie wynagrodzenia za pracę (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 140). 48. Ustawowy zakaz zbywania wierzytelności dotyczy również lokatorskiego prawa do lokalu spółdzielczego – „spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego jest niezbywalne, nie przechodzi na spadkobierców i nie podlega egzekucji" (art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych – tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116 z późn. zm.). 49. Zakazy ustawowe, wyłączające przelew określonych wierzytelności, mają różnorodne cele. Zabezpieczenie niezbędnych środków egzystencji – to cel realizowany przez zakazy ustanowione w art. 84 k.c. (zakaz przeniesienia prawa do wynagrodzenia na inną osobę), art. 912 k.c. (zakaz zbycia prawa dożywocia). Z kolei wynikające z art. 449 k.c. ograniczenie przelewu wierzytelności o naprawienie szkody na osobie chroni wierzyciela przed transakcjami spekulacyjnymi i znalezieniem się w położeniu bez środków do życia i leczenia się. Inne zakazy podyktowane są ścisłym związkiem wierzytelności z osobą wierzyciela i mają na celu ochronę dłużnika lub uwzględniają szczególną pozycję wierzyciela – art. 595 § 1 k.c. (niezbywalność prawa odkupu), art. 602 § 1 k.c. (niezbywalność prawa pierwokupu), art. 863 k.c. (zakaz zbycia udziału wspólnika spółki cywilnej we wspólnym majątku wspólników) (K. Zawada (w:) System..., s. 1022).
50. Ustawowe zakazy mają charakter przepisów bezwzględnie obowiązujących, dokonanie przelewu z ich naruszeniem powoduje nieważność umowy (art. 58 § 1 k.c.) (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1221; K. Zawada (w:) System..., s. 1023). 51. Nieważna jest umowa cesji, w myśl której określony podmiot ma przejąć prawa i obowiązki wykonawcy, wynikające z zawartej umowy, będącej efektem wygrania przez tego wykonawcę przetargu. Takie działania mają bowiem w oczywisty sposób na celu obejście ustawy z 1994 r. o zamówieniach publicznych w związku z art. 220 ustawy z 2004 r. – Prawo zamówień publicznych poprzez zastąpienie podmiotu wygrywającego przetarg innym wykonawcą, który, startując w przetargu, nie miałby szans na wygraną (wyrok SA w Poznaniu z dnia 14 września 2006 r., I ACa 349/06, LEX nr 298585). 52. Drugi wyjątek dotyczy wierzytelności, których przelew sprzeciwiałby się zastrzeżeniu umownemu (pactum de non cedendo) – por. uwagi do art. 514 k.c. 53. Twierdzi się, że dopuszczenie przez ustawodawcę możliwości wyłączenia zbywalności wierzytelności przez zastrzeżenie umowne stron stosunku zobowiązaniowego nastąpiło w interesie dłużnika. Bowiem w niektórych sytuacjach przelew, pomimo tego, że nie jest zakazany przez ustawę ani nie jest sprzeczny z właściwością zobowiązania, mógłby stanowić – z różnych względów – niedogodność dla dłużnika, np. prowadziłaby do zastąpienia akceptowanego wierzyciela osobą nieznaną dłużnikowi, trudną we współpracy (K. Zawada (w:) System..., s. 1025). 54. Zastrzeżenie umowne powoduje skutek w postaci niedopuszczalności przelewu bez zgody dłużnika. W konsekwencji umowa przelewu zawarta bez zgody dłużnika będzie czynnością prawną kulejącą, która może być przez dłużnika potwierdzona z mocą wsteczną (K. Zawada (w:) System..., s. 1025). 55. Umowa stron, która wprowadza zakaz przelewu, wprowadza wyjątek od zasady, że czynnością prawną nie można wyłączyć lub ograniczyć uprawnienia do przeniesienia prawa, które jest zbywalne (art. 57 § 1 k.c.). Jeśli strony postanowią w umowie, że wierzycielowi nie będzie można przenieść wierzytelności na inną osobę, to zakaz taki będzie skuteczny nie tylko pomiędzy stronami tej umowy, ale także wobec wszystkich. Postanowienie zabraniające przelewu może zostać umieszczone przez strony w umowie będącej źródłem danego zobowiązania bądź w późniejszej umowie tych stron – w tym drugim wypadku musi ona jednak poprzedzać dokonanie przelewu (zob. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 235; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 505). Postanowienie zabraniające przelewu może zostać uzgodnione także jeszcze przed zawarciem umowy stanowiącej źródło zobowiązania (K. Zawada (w:) System..., s. 1026). W piśmiennictwie podkreśla się, że umowne ograniczenie co do zbycia wierzytelności nie jest prawnie dopuszczalne w odniesieniu do skutecznego erga omnes prawa własności, natomiast dopuszczalne jest przy wierzytelności, jako prawnie skutecznej inter partes. Stąd art. 509 k.c. stanowi w tym aspekcie lex specialis w stosunku do art. 57 k.c. (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 921). 56. Przyjmuje się również możliwość zawarcia pactum de non cedendo w umowie ramowej, w sytuacji gdy strony pozostają ze sobą w stałych kontaktach gospodarczych – określając rodzaj wierzytelności i ich pochodzenie z określonych stosunków prawnych (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 922). 57. W judykaturze przyjęto, że skoro na podstawie art. 509 k.c. strony mogą wyłączyć możliwość przelewu wierzytelności na osobę trzecią, to na zasadzie argumentu a maiori ad minus uprawnione są również do ograniczenia przelewu bądź uzależnienia jego skuteczności od spełnienia określonych warunków. W sytuacji więc, gdy regulaminy Powszechnej Kasy Oszczędności, stanowiące integralną część umowy rachunku bankowego, uzależniają przeniesienie wierzytelności od zachowania określonej formy, to brak tej formy powoduje bezskuteczność przelewu (art. 76 k.c.) – wyrok SN z dnia 25 marca 1969 r., III CRN 416/68, OSN 1970, nr 2, poz. 34. 58. K. Zagrobelny w kontekście wskazanego powyżej wyroku SN z dnia 25 marca 1969 r., III CRN 416/68 zauważa, że ograniczenia w przelewie wierzytelności ustanowione przez strony polegać mogą w szczególności na zakazie przelewu w odniesieniu do konkretnych osób lub odwrotnie – na przyjęciu dopuszczalności przelewu w stosunku do konkretnych osób, wreszcie na ustanowieniu czasu, przed upływem którego albo po którego upływie dopuszczalna jest cesja wierzytelności (K. Zagrobelny (w:)
Kodeks..., s. 922). 59. Trzecim wyjątkiem od zasady, że każda wierzytelność może być przedmiotem przelewu są wierzytelności, których przelew sprzeciwiałby się właściwości zobowiązania. Jednocześnie zauważa się w piśmiennictwie, że właściwość zobowiązania sprzeciwia się zbyciu wierzytelności, wtedy gdy ustawodawca nie wprowadził expressis verbis zakazu przenoszenia określonej wierzytelności, lecz analiza treści stosunku zobowiązaniowego wskazuje, że zmiana wierzyciela doprowadziłaby do zmiany tożsamości zobowiązania. (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 141). 60. Zdaniem K. Zawady zakaz przelewu ze względu na właściwość zobowiązania odnosi się do dwóch kategorii wierzytelności. Pierwsza z nich to wierzytelności, w odniesieniu do których dłużnikowi nie jest obojętne, komu świadczy – a szczególny charakter zobowiązania nakazuje liczenie się z wolą dłużnika w odniesieniu do kwestii, kto ma być jego wierzycielem (np. wierzytelności z umowy przedwstępnej, z uwagi 2 na art. 698 k.c. prawo dzierżawy, z uwagi na art. 688 k.c. prawo najmu lokalu). Natomiast drugą kategorię stanowią wierzytelności, których cel powstania może być osiągnięty wyłącznie wtedy, gdy świadczenie zostanie spełnione osobiście wierzycielowi (np. wierzytelności alimentacyjne, prawo do renty, wierzytelności z umów zlecenia i o dzieło) (K. Zawada (w:) System..., s. 1024). 61. Judykatura przyjmuje, że pojęcie wierzytelności, która nie może być przedmiotem przelewu ze względu na sprzeczność z właściwością zobowiązania, obejmuje zróżnicowane kategorie, tj. wierzytelności ściśle związane z osobą dłużnika, wierzytelności, których przelew pozostawałby w kolizji z innym, związanym z wierzytelnością stosunkiem prawnym i wierzytelności niepodlegające cesji ze względu na szczególny charakter zobowiązania. Właściwość zobowiązania – w rozumieniu art. 509 k.c. – określają wskazane powyżej elementy związane z rodzajem podmiotów, treścią oraz celem nawiązanego stosunku obligacyjnego, wskazującego, że zobowiązanie może być wykonane jedynie między podmiotami, które pierwotnie nawiązały ten stosunek (uchwała SN z dnia 26 listopada 2003 r., III CZP 84/03, OSNC 2005, nr 1, poz. 5 z glosą aprobującą A. Reiwer-Kaliszewskiej, GSP-PO 2005, nr 1-2, s. 12). 62. W piśmiennictwie podkreśla się, że przy ocenie dopuszczalności cesji ze względu na prawną naturę zobowiązania należy brać pod uwagę właściwości całego stosunku obligacyjnego, a więc nie tylko treść tego stosunku prawnego (treść przenoszonych uprawnień), ale przede wszystkim szczególną więź jurydyczną między stronami oraz cel, jakiemu służy dany węzeł obligacyjny (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 23 listopada 1999 r., II CKN 565/98, Przegląd Sądowy 2001, nr 2, s. 152). M. Grzybowski i M. Safjan zauważają, że przy ocenie dopuszczalności przelewu nie należy badać właściwości zobowiązania jako takiej, lecz ze względu na określony cel danej regulacji normatywnej, bowiem niektóre elementy, wyznaczające właściwość zobowiązania w danym kontekście normatywnym, niekoniecznie będą wiążące i istotne dla określenia właściwości zobowiązania w innym kontekście (M. Grzybowski, M. Safjan, Glosa do wyroku SN z dnia 5 listopada 1996 r., II CKN 4/96, Glosa 1997, nr 10, s. 5). 63. Odwołanie się do kryterium właściwości zobowiązania z art. 509 k.c., jako do kryterium natury 1 zobowiązania z art. 353 k.c., prowadzi do bezwzględnej nieważności przelewu. Oba przepisy mają charakter norm bezwzględnie obowiązujących, a więc konsekwencją ich naruszenia jest zastosowanie art. 58 k.c. (sankcja bezwzględnej nieważności) (M. Grzybowski, M. Safjan, Glosa do wyroku SN..., s. 5). 64. Właściwość zobowiązania jest z mocy art. 509 § 1 k.c. jedną z negatywnych przesłanek skutecznego dokonania przelewu, a nie okolicznością zwalniającą dłużnika z obowiązku spełnienia świadczenia na rzecz nabywcy wierzytelności, bowiem ten nabył już wierzytelność w wyniku skutecznie dokonanej cesji (wyrok SN z dnia 24 maja 2002 r., III CKN 1050/00, LEX nr 74470). 65. Do grupy wierzytelności niezbywalnych z uwagi na właściwość zobowiązania należą wierzytelności o charakterze ściśle osobistym, gdzie zmiana osoby wierzyciela prowadziłaby do zmiany samego zobowiązania, natomiast cel zobowiązania może być osiągnięty przy założeniu, że wierzycielem jest określona osoba (np. prawo do alimentacji, z wyjątkiem rat już wymagalnych, prawo do renty, z wyjątkiem rat już wymagalnych, roszczenie ze stosunku zlecenia, umowy o pracę i umowy o dzieło). Nie można również zbywać roszczeń związanych z innym stosunkiem prawnym, np. prawo zaskarżenia przez wierzyciela czynności dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzyciela – art. 527 k.c. (B. Łubkowski (w:)
Kodeks..., s. 1221, H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 588; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 141 i n.; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 504; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 923). 66. Do grupy tej zalicza się również prawa podmiotowe względne o niemajątkowym charakterze. Jak zauważa J. Molak, zbywalności tych praw sprzeciwia się okoliczność, że służą one ochronie osoby oraz jej dóbr i interesów ściśle osobistych, nie warunkowanych bezpośrednio interesem ekonomicznym, np. powstałe już roszczenia o ochronę dóbr osobistych osób fizycznych i prawnych, prawa wynikające z małżeństwa, niektóre uprawnienia wynikające z władzy rodzicielskiej (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 141). 67. Jako kategorię wierzytelności niezbywalnych z uwagi na właściwość zobowiązania wskazuje się również takie wierzytelności, którym brakuje cech samoistności, co wynikać może albo z określonej, szczególnej struktury zobowiązania, albo z ukształtowania wierzytelności jako uprawnienia pomocniczego, służącego utrzymaniu innych praw, wreszcie z akcesoryjnego charakteru danej wierzytelności (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 142; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 923). 68. Dzierżawca nie może bez zgody wydzierżawiającego przelać skutecznie na osobę trzecią wierzytelności przysługującej mu wobec tego wydzierżawiającego (art. 698 k.c. w zw. z art. 509 k.c.). W art. 698 k.c. zawarty jest zakaz oddawania przez dzierżawcę bez zgody wydzierżawiającego przedmiotu dzierżawy osobie trzeciej do bezpłatnego używania lub poddzierżawiania – przepis ten zabrania zatem nie tylko wszelkich, dokonywanych bez zgody wydzierżawiającego czynności prawnych, zmierzających do udostępnienia używania przedmiotu dzierżawy osobom trzecim przy zachowaniu przez dzierżawcę swego prawa, ale sprzeciwia się też przelewowi wierzytelności dzierżawcy bez zgody wydzierżawiającego. Przelew wierzytelności dzierżawcy bez zgody wydzierżawiającego musi być uznany za niedający się pogodzić z właściwością zobowiązania stron umowy dzierżawy i tym samym za niedopuszczalny (art. 509 § 1 in fine k.c.) – wyrok SN z dnia 23 marca 2000 r., II CKN 863/98, Biul. SN 2000, nr 7, s. 9, Glosa 2001, nr 1, s. 45, Jurysta 2000, nr 9, s. 31, OSNC 2000, nr 10, poz. 183, Pr. Bank. 2001, nr 1, s. 47, Radca Prawny 2000, nr 6, s. 127. 69. Pogląd o niedopuszczalności przelewu bez zgody wydzierżawiającego, wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2000 r., II CKN 863/98 (OSNC 2000, nr 10, poz. 183), nie dotyczy roszczenia dzierżawcy o zwrot wartości ulepszeń (wyrok SN z dnia 7 maja 2008 r., II CSK 12/08, OSNC-ZD 2009, nr 2, poz. 46). 70. Uprawniony do zachowku może przenieść na inną osobę przysługującą mu z tego tytułu wierzytelność (uchwała SN z dnia 13 lutego 1975 r., III CZP 91/74, OSNC 1976, nr 1, poz. 6). W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia SN wskazał, że obowiązujące przepisy nie zawierają normy zakazującej zbywania wierzytelności z tytułu zachowku, jak również nie sprzeciwia się temu właściwość zobowiązania. Odmienne stanowisko wyrażone zostało w uzasadnieniu uchwały SN z dnia 12 maja 1970 r., III CZP 26/70, OSN 1971, nr 2, poz. 21, gdzie zaaprobowano wyrażony przez J. Gwiazdomorskiego pogląd (J. Gwiazdomorski, Prawo spadkowe w zarysie, PWN, Warszawa 1967, s. 328), że „uprawnienie do zachowku, chociaż to niewątpliwie prawo majątkowe, ma jednak silną przymieszkę rodzinno-prawną, duże znaczenie moralne i społeczne, służąc urzeczywistnieniu obowiązku moralnego, jaki spadkodawca ma względem swoich najbliższych, dlatego też w pewnym stopniu jest ono związane z osobą danego uprawnionego do zachowku". 71. Orzecznictwo przyjmuje niedopuszczalność przelewu uprawnienia wierzyciela przewidzianego w art. 527 k.c., jako niebędącego wierzytelnością (wyrok SN z dnia 11 grudnia 2009 r., V CSK 184/09, LEX nr 553748) oraz przelewu wierzytelności spadkowej dokonanego przez osoby nielegitymujące się stwierdzeniem nabycia spadku na rzecz osoby, która nie rości sobie praw do spadku (wyrok SN z dnia z 19 marca 2002 r., IV CKN 912/2000, LEX nr 74455). 72. Także w odniesieniu do nadpłaty, o której mowa w art. 74 § 2 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 137, poz. 926 z późn. zm.), przyjęto, że nie może być przedmiotem cesji (art. 509 k.c.), bowiem jurydyczna natura więzi ukształtowanej pomiędzy organem podatkowym a podatnikiem, występujące relacje podmiotowe, rodzaj i sposób świadczenia oraz jego cel stanowią przeszkodę dla dokonania cesji. Prowadziłaby ona do naruszenia tożsamości zobowiązania (uchwała SN z
dnia 26 listopada 2003 r., III CZP 84/03, OSNC 2005, nr 1, poz. 5 z glosą aprobującą A. Reiwer-Kaliszewskiej, GSP-PO 2005, nr 1-2, s. 12). W glosie do tego wyroku dodatkowo wywiedziono, że nadpłata jest instytucją prawa publicznego, której zasady, tryb powstawania i zwrotu zostały uregulowane w ordynacji podatkowej i w związku z tym zwrot nadpłaty następuje w trybie określonym w przepisach ordynacji podatkowej. Natomiast zgodnie z art. 1 kodeksu cywilnego akt ten stosuje się wyłącznie do stosunków cywilnoprawnych, a za takie w żaden sposób uznać nie można nadpłaty, stąd zastosowanie art. 509 k.c. jest w tym wypadku wyłączone (zob. glosę aprobującą A. Reiwer-Kaliszewskiej, GSP-PO 2005, nr 1-2, s. 1). 73. W piśmiennictwie zajęto stanowisko co do niedopuszczalności przelewu przysługującej podmiotowi wygrywającemu przetarg wierzytelności wobec organizatora przetargu o zawarcie umowy objętej postępowaniem przetargowym. Sprzeciwia się temu eliminacyjna funkcja przetargu, niepozwalająca na swobodne rozporządzenie tego rodzaju roszczeniem. Przyjęcie przeciwnej koncepcji mogłoby prowadzić do sytuacji, gdy uprawnienie do żądania zawarcia umowy nabyłby uczestnik, którego oferta została odrzucona lub podmiot niebiorący udziału w postępowaniu przetargowym (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 23 listopada 1999 r..., s. 152). 74. Odmienny pogląd prezentuje E. Gniewek, stojąc na stanowisku, że ustalony w protokole przetargu nabywca nieruchomości może dokonać przelewu przysługującej mu wierzytelności o zawarcie umowy sprzedaży lub ustanowienia użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa lub gminy. Wyjątki od tej zasady mogą dotyczyć przypadków z zakresu przetargu pisemnego ograniczonego (E. Gniewek, Dopuszczalność przelewu nabytej w trybie przetargu wierzytelności o zawarcie umowy sprzedaży lub ustanowienia użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiących własność gmin lub Skarbu Państwa, Rejent 1997, nr 6, s. 22). 75. Ograniczenia w przelewie wierzytelności dotyczą wierzytelności hipotecznej. Wierzytelność zabezpieczona hipoteką oraz hipoteka mogą być przedmiotem przelewu tylko łącznie, ze względu na ściśle akcesoryjny charakter hipoteki. Tak więc wierzytelność hipoteczna nie może być przeniesiona bez hipoteki, i odwrotnie – hipoteka nie może być przeniesiona bez wierzytelności, którą zabezpiecza (art. 79 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece – tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 z późn. zm.). 76. Wyjątek od tej zasady dotyczy wierzytelności zabezpieczonej hipoteką kaucyjną, która może być przeniesiona bez hipoteki, a jeżeli wraz z wierzytelnością przenoszona jest hipoteka, to dla skuteczności przelewu niezbędny jest wpis w księdze wieczystej (art. 107 ustawy o księgach wieczystych i hipotece). 77. Wyjątek od wskazanej wyżej zasady wynika także z art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o obligacjach (tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 120, poz. 1300 z późn. zm.) stanowiący, że przeniesienie obligacji zabezpieczonych hipoteką nie wymaga przeniesienia hipoteki. 78. Przesłankami przelewu wierzytelności hipotecznej są umowa pomiędzy wierzycielem hipotecznym i 1 nabywcą wierzytelności oraz wpis do księgi wieczystej (art. 245 k.c.). Oświadczenie woli wierzyciela hipotecznego będącego zbywcą powinno być złożone w formie pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym (art. 31 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece), natomiast oświadczenie woli nabywcy może być złożone w zwykłej niekwalifikowanej formie pisemnej (art. 511 k.c. – „jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony"). 79. Do dokonania przelewu wierzytelności hipotecznej nie jest wymagana zgoda dłużnika hipotecznego, chyba że w umowie o ustanowieniu hipoteki uzależniono dopuszczalność przelewu od tej zgody. V. Przelew wierzytelności przyszłych 80. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że oprócz wierzytelności istniejących, dopuszczalny jest przelew wierzytelności przyszłych (por. np. wyrok SN z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/2001, OSNC
2004, nr 4, poz. 65, Biul. SN 2003, nr 7, s. 12, M. Praw. 2003, nr 18, s. 839, OSP 2004, z. 11, poz. 140, Pr. Bank. 2004, nr 10, s. 22, z glosami J. Kuropatwińskiego, Pr. Bank. 2004, nr 10, s. 25 i M. Gutkowskiego, OSP 2004, z. 11, poz. 140). Pogląd dopuszczający możliwość przenoszenia wierzytelności przyszłych dominuje także w piśmiennictwie (por. m.in. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 919 i wskazani tam autorzy; K. Zawada (w:) System..., s. 1030; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 610). 81. Za wierzytelności przyszłe uznaje się takie wierzytelności, które w chwili zawarcia umowy przelewu jeszcze nie istnieją (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 919). 82. Co do dopuszczalności przelewu wierzytelności przyszłych w judykaturze wskazuje się, że przepisy kodeksu cywilnego o przelewie nie obejmują wyraźnie wierzytelności przyszłych (art. 509-516 k.c.). Podobna sytuacja miała miejsce na gruncie kodeksu zobowiązań (art. 168-176 k.z.). Jednakże pomimo braku w kodeksie cywilnym takiego przepisu, dopuszcza się przelew wierzytelności przyszłych. Jego podstawę normatywną stanowi w szczególności art. 555 k.c., odnoszony przez piśmiennictwo nie tylko do sprzedaży praw istniejących (uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 22, M. Praw. 1997, nr 12, str. 5, OSP 1998, z. 7-8, poz. 137, Palestra 2004, z. 11-12, s. 244, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 2, poz. 27, z glosami A. Szpunara, OSP 1998, z. 7-8, s. 382, M. Litwińskiej, PPH 1998, nr 8, s. 45, J. Kuropatwińskiego, Pr. Bank. 1998, nr 4, s. 32, J.P. Naworskiego, Radca Prawny 1998, nr 3, s. 92). 83. Judykatura wskazuje, że kategoria wierzytelności przyszłych nie jest jednorodna. Obejmuje ona zarówno wierzytelności wynikające z czynności prawnych dokonanych pod warunkiem zawieszającym lub z zastrzeżeniem terminu, jak i wierzytelności, u podłożą których leży częściowo tylko zrealizowany stan faktyczny, uzasadniający ich powstanie (określane są przez część przedstawicieli doktryny mianem wierzytelności sensu stricto, przykładowo o zapłatę za usługę, o wykonanie której została zawarta umowa, lecz jeszcze nie została wykonana). Wreszcie trzeci rodzaj wierzytelności zaliczanych do kategorii wierzytelności przyszłych, to wierzytelności, których powstanie jest w całości sprawą przyszłości, czyli co do których dotychczas nie zrealizował się żaden element stanu faktycznego koniecznego dla jej powstania. Jak zauważa J. Mojak, wierzytelności te nie tylko nie istnieją, ale w stosunku do nich nie ma jeszcze żadnego tzw. śladu prawnego w postaci jakiegokolwiek stosunku prawnego, są one więc jedynie czystą nadzieją powstania wierzytelności (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 136). Określa się je mianem wierzytelności nadziei, wierzytelnościami ewentualnymi, a przez część doktryny również wierzytelnościami przyszłymi sensu stricto, np. roszczenie o cenę za niesprzedaną jeszcze rzecz (wyż. wskazana uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97; wyrok SA w Poznaniu z dnia 30 grudnia 2008 r., I ACa 927/08, LEX nr 518106; wyrok SN z dnia 5 czerwca 2003 r., II CKN 181/01, LEX nr 121706). 84. Także piśmiennictwo wyodrębnia trzy rodzaje wierzytelności przyszłych. Zauważając, że wierzytelności przyszłe stanowią różnorodną kategorię, wskazuje się, iż obejmują one ekspektatywę wierzytelności (wierzytelności warunkowe, terminowe, oraz te, u podstawy których leży częściowo zrealizowany stan faktyczny) oraz nadzieję na powstanie wierzytelności. Ponieważ w odniesieniu do dwóch pierwszych grup wierzytelności przyszłych nie istnieje wierzytelność, ale istnieje już jej zalążek – stąd w odniesieniu do nich mówimy o ekspektatywie wierzytelności. W przypadku trzeciej grupy – nie tylko nie istnieje wierzytelność, ale nawet jej zalążek – stąd co najwyżej można mówić o nadziei na powstanie wierzytelności (P. Grabowski, Przelew wierzytelności przyszłych, M. Praw. 2000, nr 9, s. 564; K. Zawada (w:) System..., s. 1028 i n.). 85. Przyjmuje się w judykaturze, że dopuszczalny zakres i zasady przelewu wierzytelności przyszłych powinny odpowiadać ogólnym regułom dotyczącym przelewu wierzytelności. Z tych względów kwestią zasadniczą jest wymaganie odpowiedniego oznaczenia przedmiotu przelewu (wyż. wskazana uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97). 86. Odpowiednim (dostatecznym) oznaczeniem wierzytelności przyszłej – przy uwzględnieniu, że wierzytelność taka może przejść na nabywcę dopiero z chwilą powstania – będzie określenie danych, pozwalających ustalić w chwili zaistnienia określonej wierzytelności, iż to właśnie ona była objęta zawartą wcześniej umową. Takimi danymi będą: określenie tytułu powstania wierzytelności oraz osoby dłużnika i wierzyciela (wyż. wskazana uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97; wyrok SN z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1471/00, LEX nr 208425, Glosa 2007, nr 1, s. 10).
87. W literaturze podniesiono, że wierzytelność przyszła musi być w chwili zawierania umowy przynajmniej oznaczalna, jeśli nie jest dostatecznie oznaczona przez podanie osoby dłużnika i wierzyciela oraz stosunku prawnego, z którego dana wierzytelność powstanie w przyszłości (A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r. III CZP 45/97, OSP 1998, z. 7-8, s. 382). 88. Twierdzi się także, że umowa przelewu wierzytelności przyszłej powinna zawierać co najmniej oznaczenie stosunku, z którego w przyszłości ma powstać przenoszona wierzytelność oraz wskazanie przyszłego dłużnika. Dla zapewnienia bezpieczeństwa obrotu nie jest natomiast konieczne, by stosunek, z którego ma powstać przyszła wierzytelność, istniał już w momencie zawarcia umowy przelewu (P. Grabowski, Przelew wierzytelności..., s. 564). 89. Ponieważ warunkiem skutecznej cesji wierzytelności jest istnienie tego prawa – przelew wierzytelności przyszłej pełny skutek wywiera dopiero z chwilą powstania wierzytelności. W dacie przelewu cedent przenosi na cesjonariusza jedynie ekspektatywę przyszłego prawa. Pełny skutek umowy cesji wierzytelności przyszłej należy łączyć z powstaniem wierzytelności określonej w umowie cesji (por. wyżej wskazany wyrok SN z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/2001; wyrok SN z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1471/00, LEX nr 208425, Glosa 2007, nr 1, s. 10; wyrok SN z dnia 26 września 2002 r., III CKN 346/01, LEX nr 345523). 90. Przedmiotem umowy o przelew wierzytelności przyszłej nie jest więc wierzytelność, lecz jej ekspektatywa (wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2005 r., IV CK 157/05, LEX nr 346081). 91. Z chwilą dokonania cesji wierzytelności przyszłej nie następuje więc przejście wierzytelności na cesjonariusza, wierzytelność ta bowiem jeszcze nie istnieje w chwili zbycia. Wynikająca z takiej umowy oznaczona wierzytelność zostaje przeniesiona na cesjonariusza dopiero z chwilą jej powstania, zatem skutek rozporządzający nie następuje w chwili zawarcia umowy cesji (wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2005 r., IV CK 157/05, LEX nr 346081; wyż. wskazana uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97; wyrok SN z dnia 26 września 2002 r., III CKN 346/01, niepubl.). 92. Istotne zagadnienie, czy umowa przelewu wierzytelności przyszłych ma charakter jedynie zobowiązujący, a po powstaniu wierzytelności konieczne będzie dodatkowe rozporządzenie, czy jest to rozporządzenie, a jedynie jego skuteczność zależeć będzie od ziszczenia się warunku lub nadejścia terminu – rozstrzygnął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97. 93. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97 stwierdził, że art. 510 § 1 k.c. znajduje zastosowanie także do umów zobowiązujących do przeniesienia wierzytelności przyszłych. Uchwała ta została podjęta na skutek rozpoznania zagadnienia prawnego: „czy do skuteczności cesji ekspektatywy wierzytelności konieczna jest dodatkowa umowa rozporządzająca, czy też umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przyszłej dostatecznie oznaczonej w momencie jej powstania przenosi z tą chwilą wierzytelność?". W konkluzji uchwały Sąd Najwyższy stwierdził: „należy przyjąć, że umowa sprzedaży lub jakakolwiek inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przyszłej odpowiednio oznaczonej w zasadzie także tę wierzytelność przenosi z chwilą jej powstania" (uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 22, M. Praw. 1997, nr 12, s. 5, OSP 1998, z. 7-8, poz. 137, Palestra 2004, z. 11-12, s. 244, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 2, poz. 27). Jest niezwykle istotne z praktycznego punktu widzenia, że skutek rozporządzający wystąpi bez konieczności dodatkowego rozporządzenia, bowiem umowa przelewu wierzytelności przyszłej wywołuje skutek zobowiązująco-rozporządzający. W glosie do tego orzeczenia A. Szpunar wskazał, że należy przyjąć, iż umowa sprzedaży (lub inna umowa zobowiązująca) przenosi wierzytelność przyszłą z chwilą jej powstania. W takiej sytuacji zbędne jest dodatkowe porozumienie stron, mające wyłącznie charakter umowy rozporządzającej (art. 510 § 2 k.c.), bowiem została zawarta umowa zobowiązująco-rozporządzająca (art. 510 § 1 k.c.). Nadto autor ten wskazał, że przelew wierzytelności przyszłych, które powstaną w przyszłości w ramach istniejącego stosunku prawnego powoduje stan związania zbywcy, który nie może skutecznie dokonać przelewu zbytych wierzytelności (A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r..., s. 382). 94. Przelana wierzytelność warunkowa powstaje więc już bezpośrednio w majątku nabywcy. Powoduje to,
jak zauważa K. Zagrobelny, że cedent pozbawia się możliwości skutecznego jej rozporządzania w przyszłości. Jego późniejsza śmierć lub utrata zdolności do czynności prawnych nie tamują skutków przelewu wierzytelności przyszłej (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 920) 95. W piśmiennictwie prezentowany jest pogląd, że przeniesienie wierzytelności przyszłych może nastąpić zarówno w drodze umowy o podwójnym skutku, jak też i w drodze umowy czysto rozporządzającej. Przelew wierzytelności przyszłych może mieć za przedmiot wyłącznie ekspektatywę wierzytelności. Jednakże ze względu na to, że ekspektatywa wierzytelności stanowi prawo podmiotowe i jako taka może być odrębnym przedmiotem obrotu, wierzytelność powstaje bezpośrednio w majątku nabywcy ekspektatywy. W konsekwencji przyjmuje się, że na skutek umowy przelewu wierzytelności przyszłej dochodzi nie do pochodnego, lecz do pierwotnego nabycia wierzytelności przez cedenta (P. Grabowski, Przelew wierzytelności..., s. 564). 96. Natomiast przyjmuje się w orzecznictwie, że kontrowersyjna jest możliwość dostatecznego oznaczenia, a zatem i dopuszczalności przelewu takich wierzytelności przyszłych, których powstanie jest w całości sprawą przyszłości (tzw. „wierzytelności nadziei" – wyż. wskazana uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97). Także w piśmiennictwie prezentowane jest stanowisko, że nie jest dopuszczalna cesja obejmująca nadzieję na powstanie wierzytelności (P. Grabowski, Przelew wierzytelności..., s. 564). 97. Odmienny pogląd głosi jednak, że także w odniesieniu do wierzytelności nadziei jest możliwe spełnienie warunku dotyczącego właściwego oznaczenia wierzytelności. Dla spełnienia tego warunku nie jest konieczne wskazanie podstawy prawnej przyszłej wierzytelności oraz osoby dłużnika i wierzyciela. Wystarczające bowiem będzie odwołanie się do swoistych wyznaczników przyszłego zobowiązania, takich jak rodzaj umowy, z której mają wynikać przyszłe wierzytelności, jej przedmiot, krąg osób, do której powinien należeć dłużnik (K. Zawada (w:) System..., s. 1032). 98. W odniesieniu do przelewu wierzytelności wynikającej z umowy ubezpieczenia AC w orzecznictwie zaprezentowano stanowisko, że umowa cesji wywołuje skutek rozporządzający dopiero z chwilą wystąpienia zdarzenia uzasadniającego powstanie obowiązku ubezpieczyciela wypłaty odszkodowania. Uzasadniając ten pogląd, Sąd Najwyższy wskazał, że właściwość zobowiązania wynikającego z umowy ubezpieczenia polega m.in. na tym, że będąca jego elementem wierzytelność wobec ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania ubezpieczeniowego jest szczególną odmianą wierzytelności przyszłej w postaci wierzytelności warunkowej, bo jej powstanie strony umowy ubezpieczenia uzależniają od zdarzenia przyszłego i niepewnego, czyli od wystąpienia zdarzenia objętego ryzykiem ubezpieczeniowym. Do chwili wystąpienia tego zdarzenia wierzytelność jako prawo podmiotowe nie istnieje, a istnieje jedynie ekspektatywa wierzytelności, a więc względne prawo tymczasowe – dlatego przyjęto, że wynikające z takich umów cesji odpowiednio oznaczone wierzytelności zostają przeniesione na cesjonariusza dopiero z chwilą ich powstania (wyrok SN z dnia 8 sierpnia 2003 r., V CK 169/02, OSP 2004, z. 10, poz. 121 z glosami M. Krajewskiego, OSP 2004, z. 10, poz. 121, oraz B. Kucharskiego, Glosa 2005, nr 4, s. 46; por. także wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2005 r., IV CK 157/05, LEX nr 346081). 99. W glosie aprobującej do tego wyroku M. Krajewski wskazał, że przyjęcie założenia, iż do cesji wierzytelności dochodzi już w chwili zawarcia umowy, a nie – tak jak przyjął w glosowanym wyroku SN w chwili powstania wierzytelności – oznaczałoby utożsamienie stanu oczekiwania na powstanie wierzytelności (ekspektatywę) z prawem podmiotowym. Tymczasem zdaniem tego autora brak jest jakichkolwiek uprawnień, które mogłyby wchodzić w skład tego prawa (M. Krajewski, Glosa do wyroku SN z dnia 8 sierpnia 2003 r., V CK 169/2002, OSP 2004, z. 10, poz. 515). 100. Z kolei w krytycznej glosie do tego wyroku B. Kucharski wyraził stanowisko, że nieprawidłowa jest ocena, iż wierzytelność ubezpieczeniowa powstaje dopiero w chwili zajścia wypadku ubezpieczeniowego, wcześniej natomiast istnieje jedynie jej ekspektatywa. Wprawdzie roszczenie o wypłatę odszkodowania nie może powstać przed zajściem wypadku ubezpieczeniowego, jednak wierzytelność ubezpieczeniowa nie wyczerpuje się w tym roszczeniu (zob. glosę B. Kucharskiego, Glosa 2005, nr 4, s. 46). 101. Można się jednak spotkać w piśmiennictwie ze stanowiskiem, że wierzytelności przyszłe sensu stricto to ekspektatywy wierzytelności, a do ich przenoszenia można stosować przepisy o przelewie jedynie w
drodze analogii. Taki sam pogląd wyrażono co do wierzytelności warunkowych i terminowych (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 136). Natomiast co do dopuszczalności przelewu „wierzytelności nadziei" twierdzi się, że nie ma podstaw, by stosować w odniesieniu do nich przepisy o przelewie w drodze analogii (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 136; J.P. Naworski, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, Radca Prawny 1998, nr 3, s. 92). Jeśli jednak już uzna się możliwość ich przenoszenia (np. celem zabezpieczenia kredytu bankowego), to umowę o zbycie tego rodzaju wierzytelności należy potraktować jako umowę nienazwaną (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 136). Podobne stanowisko głosi, że umowa o przeniesienie wierzytelności przyszłej będzie umową nienazwaną, do której zastosowanie będą miały przepisy o przelewie (cesji) wierzytelności w drodze analogii (P. Grabowski, Przelew wierzytelności..., s. 564). Analogiczny pogląd co do stosowania do przelewu wierzytelności przyszłych przepisów o przelewie jedynie w drodze analogii przedstawia także J. Kuropatwiński. W wyniku takiej umowy cesjonariusz nabywa ekspektatywę wierzytelności już w chwili zawarcia umowy (art. 510 § 1 k.c.). Nabycie wierzytelności następuje natomiast pierwotnie w majątku cesjonariusza w wyniku przekształcenia się ekspektatywy w wierzytelność (nabycie bezpośrednie) (J. Kuropatwiński, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, Pr. Bank. 1998, nr 4, s. 32). 102. Z częściowo zrealizowanym stanem faktycznym mamy do czynienia w wypadku umowy „kulejącej" z powodu braku wymaganej zgody osoby trzeciej. Potwierdzenie po zawarciu umowy przelewu wynikającej z niej wierzytelności powoduje, że staje się ona w pełni skuteczna z mocą wsteczną, i że odnosi zarazem skutek umowa przelewu. Gdyby do potwierdzenia nie doszło, umowa „kulejąca" stałaby się definitywnie nieważna, a umowa przelewu nie wywarłaby skutku (wyrok SN z dnia 5 czerwca 2003 r., II CKN 181/01, LEX nr 121706). 103. Judykatura przyjmuje, że przedmiotem przelewu mogą być także zindywidualizowane części wierzytelności przyszłej. Jednakże w przypadku przelewu części wierzytelności (istniejącej lub przyszłej) nie wystarczy dokładne określenie samej wierzytelności, lecz konieczne jest ponadto oznaczenie tej części wierzytelności, która jest przedmiotem przelewu. Takie wnioski płyną z zasady indywidualizacji przedmiotu rozporządzenia (wyrok SN z dnia 20 lutego 2008 r., II CSK 445/2007, Biul. SN 2008, nr 6, s. 15, OSNC 2009, nr 5, poz. 72, OSP 2009, z. 9, poz. 92, z glosą J. Kuropatwińskiego, OSP 2009, z. 9, s. 636). 104. W piśmiennictwie nie kwestionuje się dopuszczalności dokonywania tzw. cesji globalnej, choć sam kodeks cywilny nie posługuje się tym terminem. Polega ona na przeniesieniu przez np. kredytobiorcę na bank większości lub nawet wszystkich wierzytelności istniejących albo mogących powstać w przyszłości. Warunkiem jednak dopuszczalności takiej cesji uznaje się dostateczne oznaczenie wierzytelności oraz niedojście do zlania wszystkich wierzytelności w jedną, lecz by każda z wierzytelności zachowała swoją odrębność. W konsekwencji zawarcie jednej umowy skutkować będzie wieloma przelewami (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 920 i cyt. tam autorzy). Podkreśla się jednak w piśmiennictwie, że w przypadku cesji globalnej pożądane byłoby określenie górnej granicy łącznej wysokości przyszłych wierzytelności objętych cesją, bez konieczności wskazywania listy potencjalnych dłużników (M. Pazdan, Przelew wierzytelności na zabezpieczenie, KPP 2002, z. 1, s. 134). 105. Zdaniem M. Pazdana gdyby cesja globalna dotyczyła wszystkich wierzytelności przyszłych, nawet z zawężeniem, że wynikają z prowadzonej działalności gospodarczej – byłaby nieważna (M. Pazdan, Przelew wierzytelności..., s. 133; por. także M. Litwińska, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, PPH 1998, nr 8, s. 45, która podnosi, że w takiej sytuacji nie byłby spełniony podstawowy warunek przelewu wierzytelności przyszłych – ich indywidualizacja). 106. A. Szpunar kwestionuje dopuszczalność zawierania umowy tzw. cesji globalnej, wychodząc z założenia, że umowa taka krępuje w niedozwolony sposób samodzielność kredytobiorcy, uniemożliwiając mu dokonywanie późniejszych przelewów na rzecz osób trzecich. Nadto z reguły zapewnia ona kredytodawcy (bankowi) większe zabezpieczenie niż to, które jest potrzebne z gospodarczego punktu widzenia. Poza tym wierzytelności te nie są oznaczalne w chwili zawierania umowy przelewu na zabezpieczenie (A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r..., s. 382). 107. Panuje pogląd, że dopuszczalny jest również przelew wierzytelności dla zabezpieczenia, co ma szczególną doniosłość przy udzielaniu kredytów bankowych. Przelew ten polega na tym, że zgodnie z
porozumieniem stron wierzytelność przelana dla zabezpieczenia winna wrócić do cedenta, gdy cel przelewu odpadnie (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 369). VI. Przelew na zabezpieczenie 108. Jak przyjmuje się w piśmiennictwie, konstrukcja przelewu w prawie polskim umożliwia wykorzystanie go do pełnienia funkcji zabezpieczającej (gwarancyjnej). Strony umowy mogą więc doprowadzać – w celu zabezpieczenia wierzytelności – do przeniesienia wierzytelności z majątku cedenta do majątku cesjonariusza. Cesjonariusz (nabywca) zobowiązuje się korzystać z przelanej wierzytelności tylko w ramach wyznaczonych przez cel przelewu. Nie może więc rozporządzać przelaną wierzytelnością, jeśli nie będzie to konieczne, by zaspokoić wierzytelność zabezpieczoną. Z kolei jeśli konieczność taka wystąpi – cesjonariusz może zbyć lub zrealizować tylko taką część przelanej wierzytelności, w jakiej jest to niezbędne do zaspokojenia jego roszczeń. Natomiast w sytuacji, gdyby rozporządził całą wierzytelnością, ma obowiązek zwrotu nadwyżki uzyskanej ponad wartość wierzytelności zabezpieczonej (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 143). 109. Jednocześnie podkreśla się, że w umowie zobowiązującej do przelewu dla zabezpieczenia – strony powinny określić, co stanie się z wierzytelnością po całkowitej spłacie kredytu. Wskazuje się tu dwie możliwości. Jedną z nich jest zastrzeżenie warunku lub terminu rozwiązującego – wówczas cedowana wierzytelność powracałaby ipso iure do majątku cedenta w momencie całkowitej spłaty zabezpieczonego długu (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 144). 110. W judykaturze akceptuje się stanowisko, że w umowie przelewu wierzytelności dla zabezpieczenia dopuszczalne jest zastrzeżenie warunku rozwiązującego, którego ziszczenie się skutkuje ipso iure powrotem cedowanej wierzytelności do majątku cedenta (postanowienie SN z dnia 18 października 2002 r., V CKN 111/2001, niepubl.). Za dopuszczalnością skutecznego zastrzeżenia w umowie takiej klauzuli opowiedział się Sąd Najwyższy w odniesieniu do przewłaszczenia na zabezpieczenie (uchwała SN z dnia 10 maja 1948 r., I C. Prez. 18/48, OSN 1948, Nr III, poz. 58; por. także wyrok SN z dnia 8 marca 2005 r., IV CKN 628/2004, Pr. Bank. 2006, nr 6, s. 13). 111. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 listopada 2002 r., IV CKN 1470/2000, wskazując, że jeśli strony umowy przelewu zawartej w celu zabezpieczenia wierzytelności z tytułu kredytu bankowego wskazały w umowie, iż dopiero po spłaceniu kredytu przelew straci moc, a cedent stanie się z powrotem wyłącznie uprawniony do przelanej wierzytelności, umowa przelewu z chwilą jej zawarcia wywoła skutek rozporządzający zgodnie z art. 510 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 19 listopada 2002 r., IV CKN 1470/2000, M. Praw. 2007, nr 7, s. 510). 112. Drugą możliwością określenia, co stanie się z wierzytelnością po całkowitej spłacie kredytu, jest wprowadzenie do umowy zobowiązującej do przelewu postanowienia, z którego wynikał będzie obowiązek dla cesjonariusza do przeniesienia wierzytelności z powrotem na cedenta z chwilą spłaty kredytu. W takiej sytuacji więc zobowiązanie cesjonariusza uzależnione byłoby od spełnienia się warunku (terminu) zawieszającego w postaci spłaty długu. Natomiast samo przejście wierzytelności z powrotem do majątku cedenta następowałoby na skutek samoistnej umowy przelewu, która zawarta zostałaby w wykonaniu wcześniejszego zobowiązania. Jak zauważa się w piśmiennictwie – to rozwiązanie jest korzystniejsze z perspektywy bezpieczeństwa obrotu, bowiem często kwestią sporną pomiędzy stronami jest okoliczność, czy doszło do spłaty kredytu oraz kiedy to nastąpiło (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 144). 113. A. Szpunar wskazał, że w umowie o podwójnym skutku należy się dopatrywać dwóch zespolonych czynności prawnych, tworzących pewną całość. Pierwszą z nich jest umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności (sprzedaż, zamiana itd.). Natomiast drugą jest umowa rozporządzająca, przenosząca wierzytelność na nabywcę. Przy przelewie na zabezpieczenie jedność czynności prawnych przejawia się szczególnie jasno: mamy wówczas dwie zespolone czynności prawne, których nie należy rozdzielać. Skutek rozporządzający objęty jest także wolą stron umowy zobowiązującej. Porozumienie stron decyduje o tym, co się ma stać w razie spłaty długu zbywcy wobec nabywcy. Skutek ten wynika więc z woli stron. Nie można przyjmować, że umowa zobowiązująca wywołuje ex lege skutek rozporządzający (A.
Szponar, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r..., s. 382). Art. 510. I. Uwagi ogólne 1. Przelew należy do czynności prawnych rozporządzających, albowiem przenosi prawo podmiotowe z jednej osoby (zbywcy) na drugą (nabywcę). W świetle art. 510 k.c. może on przybrać dwojaką postać: umowy zobowiązująco-rozporządzającej oraz czystej umowy rozporządzającej, będącej wykonaniem uprzedniego zobowiązania. 2. Z tych dwóch postaci umowy przelewu ustawodawca na plan pierwszy wysunął umowę zobowiązująco-rozporządzającą. Jak wskazuje się w piśmiennictwie – powodem tego jest okoliczność, że obrót wierzytelnościami dokonuje się najczęściej w ramach zobowiązań wynikających z umów (K. Zawada (w:) System..., s. 1032). II. Umowa o podwójnym skutku 3. Według art. 510 § 1 k.c. umowa sprzedaży wierzytelności, zamiany wierzytelności, darowizny wierzytelności lub jakakolwiek inna, zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności, jednocześnie przenosi tę wierzytelność. 4. Z chwilą zawarcia umowy zobowiązującej następuje ex lege przeniesienie wierzytelności z majątku cedenta do majątku cesjonariusza. Konsekwencją umowy zobowiązującej o podwójnym skutku jest powstanie zobowiązania do przeniesienia wierzytelności oraz powstanie ex lege skutku rozporządzającego w postaci przeniesienia wierzytelności (wyrok SA w Katowicach z dnia 18 kwietnia 2002 r., I ACa 1329/2001, Wokanda 2003, nr 5, s. 39; por. także J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 152). Podkreśla się także, że umowa o podwójnym skutku łączy powstanie zobowiązania z jednoczesną jego realizacją, bowiem sama umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi jednocześnie tę wierzytelność (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 234). 5. W umowie o podwójnym skutku należy się dopatrywać dwóch zespolonych czynności prawnych, tworzących pewną całość. Pierwszą z nich jest umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności (sprzedaż, zamiana itd.). Natomiast drugą jest umowa rozporządzająca, przenosząca wierzytelność na nabywcę (A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r..., s. 382). 6. Skoro skutek rozporządzający umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności następuje z mocy samego prawa, to oznacza, że nawet nieobjęcie tego skutku zamiarem stron umowy przelewu wierzytelności nie stoi na przeszkodzie wywołania następstw rozporządzających. Dopiero złożenie wyraźnego i zgodnego oświadczenia woli przez zbywcę i nabywcę może wyłączyć powstanie skutku rozporządzającego i tylko wówczas umowa pozostaje przy skutku obligacyjnym (wyrok SA w Katowicach z dnia 18 kwietnia 2002 r., I ACa 1329/2001, Wokanda 2003, nr 5, s. 39; por. także wyrok SN z dnia 23 listopada 1999 r., II CKN 565/98, Biul. SN 2000, nr 2, s. 10, Glosa 2000, nr 8, s. 30, Glosa 2001, nr 5, s. 44, OSNC 2000, nr 5, poz. 98, Pr. Gosp. 2000, nr 6, s. 11, Przegląd Sądowy 2001, nr 2, s. 152, Radca Prawny 2000, nr 3, s. 142; wyrok SA w Poznaniu z dnia 26 kwietnia 2007 r., I ACa 219/07, LEX nr 370889; por. także K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 924; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 152; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 234). 7. Umowy, które zobowiązują do przeniesienia wierzytelności – wymienione expressis verbis w art. 510 § 1 k.c. (sprzedaż, zamiana, darowizna) nie wyczerpują katalogu umów zobowiązujących. Redakcja przepisu wskazuje, że wyliczenie to ma charakter jedynie przykładowy, a nie wyczerpujący (użycie zwrotu „lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności"). 8. Z umów nazwanych w piśmiennictwie wskazuje się jako „inną umowę" umowę spółki cywilnej, do której
wspólnicy mogą wnosić wierzytelności. Zwraca się również uwagę, że „innymi umowami" może być cała grupa umów nienazwanych, które zmierzają do wywołania skutku polegającego na przejściu wierzytelności z jednej osoby na drugą, w szczególności umowa factoringu. Ponadto wskazuje się na czynności zmierzające do konstruowania spółek handlowych, osobowych i kapitałowych, gdy przedmiotem aportu (wkładu) wspólnika będą wierzytelności (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 924 i n.; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 152 i n.). 9. Jako przykłady „innych umów", objętych zakresem hipotezy art. 510 § 1 k.c. podaje się również umowę zobowiązującą do przeniesienia wierzytelności w celu inkasa, umowę zobowiązującą do przeniesienia wierzytelności w celu zabezpieczenia, czy zawarcie odpowiedniego porozumienia zapewniającego powrót do cedenta przelanej wierzytelności w razie spłacenia zabezpieczonego nią kredytu (K. Zawada (w:) System..., s. 1033). 10. Judykatura wskazuje, że tą „inną umową" może być umowa przelewu wierzytelności na zabezpieczenie spłaty kredytu bankowego (art. 101 pr. bank.). Umowa taka, o ile strony nie postanowiły inaczej, wywołuje skutek rozporządzający i przenosi wierzytelność na cesjonariusza, a strony powinny zawrzeć w niej postanowienie o powrotnym przejściu wierzytelności na cedenta po spłacie przez niego kredytu, co może przybrać postać zastrzeżenia warunku rozwiązującego, którego spełnienie powoduje ipso iure przejście wierzytelności z powrotem na zbywcę (wyrok SN z dnia 8 marca 2005 r., IV CK 628/2004, Orzecznictwo Sądów w sprawach Gospodarczych 2006, nr 2, poz. 13, s. 3, Pr. Bank. 2006, nr 6, s. 13). 11. Przepis art. 510 § 1 k.c. ma zastosowanie zarówno do umów zobowiązujących do przeniesienia wierzytelności już istniejących, jak i zobowiązujących do przeniesienia wierzytelności przyszłych. W uchwale SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97 przyjęto, że art. 510 § 1 k.c. znajduje zastosowanie także do umów zobowiązujących do przeniesienia wierzytelności przyszłych (uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 22, M. Praw. 1997, nr 12, s. 5, OSP 1998, z. 7-8, poz. 137, Palestra 2004, z. 11-12, s. 244, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 2, poz. 27, z glosami A. Szpunara, OSP 1998, z. 7-8, s. 382, M. Litwińskiej, PPH 1998, nr 8, s. 45, J. Kuropatwińskiego, Pr. Bank. 1998, nr 4, s. 32, J.P. Naworskiego, Radca Prawny 1998, nr 3, s. 92). Tak więc umowa sprzedaży lub jakakolwiek inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przyszłej – oznaczonej w sposób wykluczający wystąpienie w chwili jej powstania wątpliwości co do tego, że właśnie ona była przedmiotem umowy – przenosi tę wierzytelność (K. Zawada (w:) System..., s. 1033). 12. Przepis art. 510 § 1 k.c. ma charakter dyspozytywny, gdyż stanowi on, że jednoczesność skutku zobowiązującego i rozporządzającego umowy sprzedaży wierzytelności występuje zawsze, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły. Powyższe unormowanie wyraźnie więc uprawnia strony do swobodnego ukształtowania treści umowy sprzedaży wierzytelności i przyjęcia w konsekwencji, że skutek rozporządzający, a więc przenoszący wierzytelność na nabywcę, może nastąpić w innym czasie niż skutek zobowiązujący zbywcę do przeniesienia wierzytelności (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 lipca 2005 r., I ACa 350/05, LEX nr 164617). 13. Jeżeli strony, zawierając umowę zobowiązującą do przeniesienia wierzytelności, same zadecydują, że nie wywrze ona skutku rozporządzającego, wówczas dla osiągnięcia celu w postaci nabycia wierzytelności przez cesjonariusza konieczne będzie dokonanie drugiej czynności, o charakterze rozporządzającym (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 924). 14. Jako przykład przepisu, który sprzeciwiałby się wywarciu skutku zobowiązująco-rozporządzającego wskazuje się umowę komisu, z której wynikałoby zobowiązanie komisanta do przelania na komitenta nabytych na jego rachunek wierzytelności (art. 766 k.c.), byłoby to bowiem sprzeczne z działaniem komisanta w charakterze zastępcy pośredniego komitenta (art. 755 k.c.) (zob. K. Zawada (w:) System..., s. 1033). III. Umowa czysto rozporządzająca 15. Przelew wierzytelności w postaci umowy czysto rozporządzającej stanowi akt wykonawczy w stosunku
do zobowiązania do przeniesienia wierzytelności (K. Zawada (w:) System..., s. 1033; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 592; J. Widło, Umowa przelewu wierzytelności. Zagadnienia wybrane, Nowy Przegląd Notarialny 2002, nr 1, s. 67). Jednocześnie stanowi samodzielną czynność prawną rozporządzającą (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 153). 16. Przelew wierzytelności w postaci umowy czysto rozporządzającej dochodzi do skutku w trzech sytuacjach: a) wówczas gdy wprawdzie zawarto umowę zobowiązującą do przeniesienia wierzytelności, lecz – z jakichkolwiek powodów – nie wywarła ona, o czym mowa w art. 510 § 1 k.c., skutku rozporządzającego (same strony celowo wyłączyły ten skutek lub został on wyłączony z mocy szczególnego przepisu prawa); b) w wykonaniu zobowiązania do przeniesienia wierzytelności wynikającego ze zdarzenia innego niż umowa (w art. 510 § 2 k.c. wymieniono przykładowo zapis i bezpodstawne wzbogacenie, ale możliwe jest przyjęcie tutaj również innych źródeł zobowiązania); c) w wykonaniu umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności oznaczonej według cech gatunkowych, bowiem art. 510 § 1 k.c. nie stosuje się do umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności oznaczonej według cech gatunkowych (K. Zawada (w:) System..., s. 1033; wyrok SN z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, Biul. SN 1998, nr 5, s. 15, Glosa 1998, nr 12, s. 29, OSNC 1998, nr 10, poz. 162). 17. „Innymi zdarzeniami" w rozumieniu art. 510 § 2 k.c. mogą być przyrzeczenie publiczne, akt fundacyjny (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 153; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 925), czyn niedozwolony (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 365; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 505; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 925; wyrok SN z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, Biul. SN 1998, nr 5, s. 15, Glosa 1998, nr 12, s. 29, OSNC 1998, nr 10, poz. 162; A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, PPH 1999, nr 4, s. 47; odmiennie J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 154), prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 365; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 925). 18. Ograniczony zakres stosowania regulacji z art. 510 § 2 k.c. uzasadnia wniosek, że stanowi ona tylko swego rodzaju dopełnienie regulacji ujętej w art. 510 § 1 k.c., na wypadek gdyby umowa zobowiązująca nie wywołała skutku w postaci przeniesienia wierzytelności na nabywcę; w takiej sytuacji strony w osobnej umowie dają wyraz zgody na przejście wierzytelności z majątku zbywcy do majątku nabywcy (por. wyrok SN z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, Biul. SN 1998, nr 5, s. 15, Glosa 1998, nr 12, s. 29, OSNC 1998, nr 10, poz. 162). IV. Problematyka kauzalności przelewu 19. W świetle art. 510 przelew jest czynnością kauzalną – przesądza o tym uregulowanie art. 510 § 1 k.c. i wyraźnie postanowienie art. 510 § 2 k.c. (verba legis „ważność umowy przelewu zależy od istnienia tego zobowiązania"). Oznacza to, że ważność przelewu zależy od istnienia ważnego zobowiązania do dokonania przeniesienia wierzytelności (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 592; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 234 i n.; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 505; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1223; A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z 19 lutego 1998 r..., s. 47). Podkreśla się, że kauzalność przelewu w systemie kodeksu cywilnego jest zasadą iuris stricti i nie może więc być zmieniona wolą stron (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 592; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 359). 20. W piśmiennictwie wskazuje się jednak, że przyjęcie przez ustawodawcę w art. 510 § 1 k.c. konstrukcji umowy o podwójnym skutku powoduje, iż zagadnienie kauzalności przelewu sprowadza się do kauzalności tej umowy. Jeśli ta umowa ma odpowiednią treść, przesądzi to o istnieniu kauzy, natomiast stwierdzenie, że nie ma odpowiedniej treści uczyni bezprzedmiotowym zajmowanie się jej kauzą (K. Zawada (w:) System..., s. 1035). 21. Dlatego problematyka kauzalności przelewu zachowuje swą praktyczną doniosłość jedynie w tych wypadkach, gdzie przelew dochodzi do skutku w drodze umowy czysto rozporządzającej, bowiem w tych
tylko wypadkach kauza stanowi samodzielną przesłankę ważności umowy przelewu. W sytuacji więc, gdy przelew dochodzi do skutku w drodze umowy czysto rozporządzającej – ważność przelewu wierzytelności zależała będzie od istnienia zobowiązania do przeniesienia wierzytelności. Innymi słowy: by samoistna umowa przelewu była ważna, musi istnieć ważne zobowiązanie do zawarcia tej umowy (K. Zawada (w:) System..., s. 1035; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 154). 22. Jeśli natomiast przelew następował będzie w wykonaniu innego zobowiązania niż zobowiązanie do przeniesienia wierzytelności, jego ważność zależała będzie od istnienia tego innego zobowiązania. Zasada ta wyprowadzona została przez analogię z art. 510 § 2 k.c. (K. Zawada (w:) System..., s. 1035). 23. Upadek przyczyny przelewu (zobowiązania do przeniesienia wierzytelności) z powodu braku lub wadliwości causae, bez względu na przyczynę, np. nieważność, odstąpienie od umowy, spowoduje w konsekwencji, że wierzytelność ex lege powróci do zbywcy (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 926). Przy czym upadek umowy zobowiązującej o podwójnym skutku powoduje upadek przelewu wierzytelności ze skutkiem – ex nunc lub ex tunc, odpowiednio do tego, z jakim skutkiem upada umowa zobowiązaniowa (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 155). 24. Wśród zdarzeń powodujących upadek umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności wymienia się: wykonanie umownego lub ustawowego prawa odstąpienia od umowy, uchylenie się od skutków prawnych umowy z powodu wad oświadczenia woli, rozwiązanie umowy, odwołanie darowizny (zob. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 155). 25. Pogląd taki prezentowany jest również w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że odstąpienie od umowy przelewu wierzytelności skutkuje powrotem wierzytelności do majątku cedenta, a w konsekwencji cesjonariusz traci przymiot wierzyciela w zakresie wierzytelności stanowiącej przedmiot umowy cesji i nie może skutecznie żądać od dłużnika spełnienia świadczenia na swoją rzecz (wyrok SA w Katowicach z dnia 18 kwietnia 2002 r., I ACa 1329/2001, Wokanda 2003, nr 5, s. 39). W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny wskazał, że odstąpienie od umowy przelewu prowadzi do upadku zdarzenia, tj. umowy zobowiązującej, z którym ustawa łączy skutek rozporządzający. W takiej sytuacji musi też upaść ten właśnie skutek, tj. przelew wierzytelności, a w konsekwencji wierzytelność wraca ipso iure do majątku cedenta, o ile nie zachodzą okoliczności przewidziane w art. 515 k.c. Dodatkowo podkreślono, że skoro do powstania skutku rozporządzającego umowy przelewu nie jest konieczne złożenie zgodnych i osobnych od umowy zobowiązującej oświadczeń woli cedenta i cesjonariusza, to nie ma też podstaw do twierdzenia, iż odstąpienie od umowy przelewu wywołuje tylko skutek w zakresie umowy zobowiązującej, zaś do ustania skutku rozporządzającego konieczne jest złożenie oświadczenia cesjonariusza o przeniesieniu wierzytelności na powrót do majątku cedenta. 26. W sprawie o spełnienie świadczenia z tytułu wierzytelności objętej przelewem dłużnik może stawiać zarzuty dotyczące stosunku wewnętrznego między cedentem a cesjonariuszem, a w szczególności kwestionować prawidłowość causae przelewu (wyrok SN z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, Biul. SN 1998, nr 5, s. 15, Glosa 1998, nr 12, s. 29, OSNC 1998, nr 10, poz. 162). 27. Zwraca się uwagę, że art. 510 § 2 k.c. nie wymaga, by zobowiązanie zostało w samej umowie przelewu wymienione. Dlatego przyjmuje się, że przelew jest materialnie kauzalny, bowiem jego ważność zależy od istnienia tego zobowiązania. Nie jest natomiast formalnie kauzalny, ponieważ brak obowiązku wymieniania w jego treści tego zobowiązania (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 926). Panuje jednak zapatrywanie, że strony powinny w sposób wyraźny lub dorozumiany porozumieć się co do causae dokonanego przelewu, czyli co do tego, jaki stosunek zobowiązaniowy stanowi jego podstawę (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 155). Art. 511. 1. Co do zasady umowa przelewu może być zawarta w dowolnej formie. Przelew może być skutecznie dokonany ustnie, a nawet w sposób dorozumiany (per facta concludentia). Zasada ta doznaje ograniczeń wynikających z art. 76, 511 i 890 § 1 k.c.
2. Według art. 511 k.c. umowa przelewu wierzytelności powinna być dokonana w formie pisemnej dla celów dowodowych (forma ad probationem), jeżeli wierzytelność została stwierdzona pismem (por. art. 74 § 1 k.c.; zob. wyrok SN z dnia 6 listopada 1972 r., III CRN 266/72, OSN 1973, nr 9, poz. 160 z glosami Z. Policzkiewicz-Zawadzkiej, OSP 1973, z. 10, poz. 194, A. Kubasa, PIP 1974, nr 11, s. 171, B. Zdziennickiego, PIP 1974, nr 11, s. 169; por. także J. Widło, Umowa przelewu..., s. 67; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 926; K. Zawada (w:) System..., s. 1037; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 365). Przepis art. 511 k.c. nie przewiduje rygoru nieważności w razie dokonania przelewu bez zachowania wymogu formy pisemnej. W takiej sytuacji skutkuje jedynie określonymi ustawowo ograniczeniami dowodowymi (wyrok SN z dnia 8 lutego 2002 r., II CKN 1160/99, LEX nr 53160; por. także J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 156). 3. Pismem stwierdzającym wierzytelność może być zarówno dokument będący wynikiem zachowania zwykłej formy pisemnej, jak i tym bardziej kwalifikowanej formy pisemnej: akt notarialny, pismo z urzędowym poświadczeniem podpisu lub pismo z urzędowym poświadczeniem daty, pismo w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu (art. 78 § 2 k.c.). Brak kwalifikowanego podpisu elektronicznego sprawia, że mamy do czynienia z niesformalizowaną „postacią elektroniczną" oświadczenia woli (J. Widło, Umowa przelewu..., s. 67). 4. Nie ma znaczenia – przy ustalaniu przesłanek zastosowania art. 511 k.c. – czy stwierdzenie wierzytelności pismem nastąpiło w celu zachowania odpowiednich wymagań w zakresie formy dotyczących czynności prawnej kreującej wierzytelność czy też bez takiej potrzeby. Bez znaczenia jest też rodzaj zachowanej formy pisemnej (zwykła lub kwalifikowana). W każdym przypadku, a więc bez względu na rodzaj zachowanej przez strony (stronę) formy pisemnej przy dokonaniu czynności prawnej kreującej wierzytelność, z mocy art. 511 k.c. wymagane jest zachowanie formy pisemnej zwykłej. Jest to forma ad probationem, a skutki jej niezachowania określa art. 74 k.c. (M. Pazdan, Przelew wierzytelności..., s. 115; K. Zawada (w:) System..., s. 1038). 5. Również same strony umowy przelewu mogą postanowić, że czynność prawna przelewu wymagała będzie szczególnej formy (pactum de forma, por. art. 76 k.c.). Najczęściej pactum de forma przybiera postać klauzuli towarzyszącej umowie przedwstępnej do umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności ze skutkiem rozporządzającym lub umowie zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, której skutek rozporządzający strony wyłączyły (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 157; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 927). 6. Nie podlega natomiast przepisowi art. 76 k.c. forma szczególna zastrzeżona dla przelewu wierzytelności przez strony zobowiązania, z którego wierzytelność wynika. Wynika to z faktu, że źródłem powinności zachowania tej formy jest porozumienie innych osób niż strony umowy przelewu. Dlatego skutki jej niezachowania należy określić na podstawie art. 509 § 1 k.c. (K. Zawada (w:) System..., s. 1039). Skoro bowiem strony stosunku zobowiązaniowego, z którego wierzytelność wynika, mogą wykluczyć dopuszczalność przelewu bez zgody dłużnika, to należy uznać, że są one również władne uzależnić skuteczność przelewu od dokonania umowy przelewu w określonej formie (zob. wyrok SN z dnia 25 marca 1969 r., III CRN 416/68, OSNC 1970, nr 2, poz. 34). 7. W wyroku z dnia 8 marca 2005 r., I ACa 1516/2004 Sąd Apelacyjny zaprezentował pogląd, że w art. 511 k.c. mowa jest o „stwierdzeniu" przelewu wierzytelności pismem, a nie o zawarciu przelewu w formie pisemnej. Czym innym jest dokonanie czynności prawnej w formie pisemnej, a czym innym „stwierdzenie" pismem, iż określona czynność została dokonana. „Stwierdzenie pismem" nie odnosi się bowiem do formy czynności prawnej, a jedynie do istnienia pisma stwierdzającego, że umowa przelewu została przez strony zawarta (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 marca 2005 r., I ACa 1516/2004, OSA 2005, z. 12, poz. 44, str. 35). W piśmiennictwie z kolei zauważono, że w hipotezie omawianego przepisu, inaczej niż w jego dyspozycji nie chodzi o powinność zachowania formy, lecz o fakt zachowania formy w postaci pisma stwierdzającego wierzytelność (K. Zawada (w:) System..., s. 1038). Jednocześnie wskazuje się, że szczególne wymaganie co do formy dotyczy dwóch sytuacji: po pierwsze, takiej, gdy źródłem zobowiązania jest umowa, po wtóre, gdy stwierdzono na piśmie istnienie wierzytelności (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 505).
Art. 512. 1. Ponieważ przelew dochodzi do skutku bez udziału i zgody dłużnika, często może on o nim również nie wiedzieć. Z tych powodów dłużnik, będąc nieświadomym dokonanego przelewu, może dokonać określonych czynności ze zbywcą wierzytelności lub wobec niego, w szczególności spełnić do jego rąk świadczenie, choć nie jest on już osobą uprawnioną do przyjęcia świadczenia (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 594). 2. Celem art. 512 k.c. jest przede wszystkim ochrona dłużnika scedowanej wierzytelności przed koniecznością powtórnego świadczenia, gdyby po dokonaniu cesji nastąpiło w dobrej wierze świadczenie do rąk zbywcy, a więc gdyby w chwili spełnienia świadczenia dłużnik nie wiedział o przelewie wierzytelności (wyrok SN z dnia 26 września 2002 r., III CKN 346/01, LEX nr 345523; por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 159; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 927). Przepis ten realizuje więc zasadę ochrony dłużnika działającego w dobrej wierze. W szczególności art. 512 k.c. stanowi, że dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie. 3. Omawiany przepis nakłada na zbywcę wierzytelności obowiązek zawiadomienia dłużnika o przeniesieniu wierzytelności. Niewykonanie tego obowiązku nie powoduje bezskuteczności umowy przelewu, może jednak wywołać ujemne skutki dla nabywcy wierzytelności. Spełnienie świadczenia do rąk zbywcy przed zawiadomieniem dłużnika o przelewie będzie bowiem skuteczne również wobec nabywcy, chyba że dłużnik wiedział (bez względu na źródło tej wiedzy) o przelewie (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 594; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 506). 4. Jednakże – jak słusznie zauważa się w orzecznictwie – samo przedłożenie potwierdzenia nadania przesyłki poleconej nie zawsze wystarcza do udowodnienia doręczenia tej przesyłki adresatowi (wyrok SN z dnia 10 października 2002 r., V CKN 1796/00, OSNC 2004, nr 2, poz. 23, Pr. Bank. 2003, nr 2, s. 26, Biul. SN 2003, nr 4, s. 13, M. Praw. 2003, nr 13, s. 609). 5. Zawiadomienie pochodzące od zbywcy może być ustne lub pisemne (K. Zawada (w:) System..., s. 1052). Koniecznym jest jednak, by z jego treści wynikało, że skutkiem umowy przelewu cedent nie jest już wierzycielem, a jest nim cesjonariusz oraz wskazanie osoby owego cesjonariusza (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 927). Zawiadomienie należy kwalifikować jako oświadczenie wiedzy. Wywiera ono skutek przewidziany w art. 512 k.c. z chwilą dojścia do dłużnika w sposób umożliwiający mu zapoznanie się z jego treścią (analogia z art. 61 zdanie pierwsze k.c.). Jeśli więc dłużnik spełni świadczenie do rąk zbywcy po doręczeniu mu zawiadomienia w sposób przewidziany w art. 61 zdanie pierwsze k.c., choćby w tym czasie nie znał treści zawiadomienia – nie korzysta z ochrony przewidzianej w art. 512 k.c. (K. Zawada (w:) System..., s. 1052). 6. Nie tylko zawiadomienie o przelewie od zbywcy może stanowić źródło informacji dłużnika o przelewie. Może to być jakakolwiek informacja, pochodząca od dowolnej osoby (K. Zawada (w:) System..., s. 1052). W praktyce często będzie to zawiadomienie pochodzące od cesjonariusza połączone z przedłożeniem umowy przelewu lub innego dokumentu, stwierdzającego przelew, podpisanego przez zbywcę. Dłużnik może się również dowiedzieć o przelewie od wierzycieli cedenta, od osób bliskich cedenta (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 161). 7. Dłużnik nie ma obowiązku już tylko na podstawie doniesienia cesjonariusza uiścić jemu zapłatę. Powinien zbadać, kto występuje w charakterze cesjonariusza, zaś w wypadku wątpliwości, np. w razie niedostatecznego wykazania cesji albo kolizji między kilku pretendentami, złożyć, dla uniknięcia niebezpieczeństwa zarzutu spełnienia świadczenia do rąk osoby nieuprawnionej do jego przyjęcia (art. 452 k.c.), dłużną sumę do depozytu sądowego (art. 467 pkt 1, 3 k.c.; wyrok SA w Gdańsku z dnia 14 kwietnia 1994 r., I ACr 178/94, OSA 1994, z. 6, poz. 30; por. również K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 928). 8. Dłużnik mający wątpliwości co do tego, czy przelew jest dokonany lub czy jest ważny, aby wzmocnić swoją ochronę, powinien żądać od zbywcy zawiadomienia go na piśmie o dokonanym przelewie lub podjąć
inne kroki zmierzające do wyjaśnienia tej okoliczności (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 594; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 506). 9. Jeżeli dłużnik, który otrzymał po przelewie pisemne zawiadomienie pochodzące od zbywcy spełnił świadczenie do rąk nabywcy wierzytelności, jego zobowiązanie wygasa, choćby umowa przelewu była nieważna lub pozbawiona skutków prawnych, chyba że w chwili spełnienia świadczenia wiedział on o jej nieważności lub nieskuteczności (wyrok SN z dnia 27 stycznia 2000 r., II CKN 702/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 154, Biul. SN 2000, nr 6, s. 9, Wokanda 2000, nr 9, s. 2, M. Praw. 2000, nr 9, s. 583, Pr. Gosp. 2000, nr 10, s. 7; por. także K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 928). 10. Tak samo jak w przypadku czynności prawnych dokonanych między dłużnikiem a zbywcą wierzytelności, dobra wiara dłużnika chroni go także w sytuacji, gdy wierzyciel przelewa tę samą wierzytelność kolejno na rzecz kilku osób (tzw. przelew wielokrotny), a dłużnik – w zaufaniu do zawiadomienia go przez wierzyciela – świadczył na rzecz osoby nieuprawnionej. Dotyczy to też poręczyciela świadczącego w dobrej wierze (art. 883 § 1 k.c.; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 594; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 929). 11. Natomiast świadczenie przez dłużnika działającego w złej wierze na rzecz osoby nieuprawnionej nie zwalnia go z obowiązku świadczenia na rzecz nabywcy wierzytelności, nie powoduje bowiem jej wygaśnięcia (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 594; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 161). Takie świadczenie bowiem nie wywiera skutków w stosunku do nabywcy (cesjonariusza) – a contrario art. 512 zdanie pierwsze k.c. 12. Zgodnie z ogólną zasadą istnieje domniemanie dobrej wiary dłużnika (art. 7 k.c.). Dla oceny dobrej wiary przyjmuje się chwilę spełnienia świadczenia przez dłużnika (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 506). Obalenie dobrej wiary dłużnika polega na wykazaniu przez cesjonariusza, że dłużnik został przez cedenta zawiadomiony o przelewie lub w chwili spełnienia świadczenia wiedział o cesji (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 160). Ciężar udowodnienia przewidzianego w art. 512 k.c. zawiadomienia dłużnika przez zbywcę o przelewie spoczywa na nabywcy wierzytelności (wyrok SN z dnia 10 października 2002 r., V CKN 1796/00, OSNC 2004, nr 2, poz. 23, Pr. Bank. 2003, nr 2, s. 26, Biul. SN 2003, nr 4, s. 13, M. Praw. 2003, nr 13, s. 609). 13. Ochrona dobrej wiary dłużnika kończy się z chwilą, gdy dłużnik został powiadomiony przez cedenta o dokonanym przelewie lub gdy dowiedział się o przelewie z jakiegokolwiek innego źródła. Dłużnik nie ma jednak obowiązku dokonywać specjalnych ustaleń, kto jest wierzycielem (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 928). 14. W przypadku cesji wierzytelności zapłata dokonana przez dłużnika na rzecz poprzedniego wierzyciela (cedenta) w związku z niewykonaniem przez tegoż wierzyciela obowiązku powiadomienia dłużnika o przeniesieniu wierzytelności powoduje jego odpowiedzialność kontraktową wobec nabywcy wierzytelności na zasadach ogólnych dotyczących wykonania zobowiązań i skutków ich niewykonania (art. 471 i n. k.c.; wyrok SA w Katowicach z dnia 18 grudnia 2003 r., I ACa 850/03, LEX nr 175226; por. także H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 612; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 506). 15. Artykuły 405 i 410 k.c. nie mają w tej sytuacji zastosowania, gdyż w omawianym przypadku dłużnik świadczył nienależnie, bez podstawy prawnej na rzecz cedenta i wymienione przepisy miałyby zastosowanie jedynie w relacji między tymi osobami (wyrok SA w Katowicach z dnia 18 grudnia 2003 r., I ACa 850/03, LEX nr 175226; odmiennie H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 594; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 929, który stoi na stanowisku, że cedent, który zbył wierzytelność, uzyskuje nienależne świadczenie, którego zwrotu może dochodzić od cesjonariusza; K. Zawada (w:) System..., s. 1027 – wskazuje z kolei, że cesjonariusz, będąc zubożonym na skutek otrzymania świadczenia przez cedenta, może żądać od niego wydania przedmiotu bezpodstawnego wzbogacenia na podstawie art. 405 k.c.). 16. Innymi czynnościami, o których mowa w art. 512 zdanie drugie k.c., są np. zwolnienie dłużnika z długu,
prolongata terminu spełnienia świadczenia, potrącenie umowne między cedentem a dłużnikiem, rozwiązanie umownego stosunku zobowiązaniowego, odnowienie (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 159), modyfikacja stosunku zobowiązaniowego obejmująca wysokość świadczenia, termin i miejsce jego spełnienia, wysokość należnego oprocentowania (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 928; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 612.), rozłożenie świadczenia na raty (K. Zawada (w:) System..., s. 1053). Może to być również czynność jednostronna w postaci oświadczenia o potrąceniu (wyrok SN z dnia 29 listopada 2001 r., V CKN 1537/00, OSN 2002, nr 9, poz. 113). 17. Porozumienie dłużnika z cedentem, zmieniające lub rozwiązujące umowę, z której wynika przelana wierzytelność, zawarte bez zgody cesjonariusza, wywiera skutki między dłużnikiem a cesjonariuszem, jeżeli dłużnik w chwili zawarcia tego porozumienia nie był zawiadomiony przez cedenta o przelewie ani o nim nie wiedział (art. 512 k.c.) – wyrok SN z dnia 3 października 2007 r., IV CSK 160/07, OSNC 2008, nr 12, poz. 141, Biul. SN 2008, nr 2, s. 15. 18. Artykuł 512 zdanie drugie k.c. ma zastosowanie zarówno do wierzytelności istniejących, jak i do wierzytelności przyszłych (wyrok SN z dnia 21 września 2007 r., V CSK 144/07, LEX nr 461629; odmiennie w wyroku SN z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/01, OSNC 2004, nr 4, poz. 65, Biul. SN 2003, nr 7, s. 12, M. Praw. 2003, nr 18, s. 839, OSP 2004, z. 11, poz. 140, z glosami M. Gutowskiego, OSP 2004, z. 11, poz. 140 oraz J. Kuropatwińskiego, Pr. Bank. 2004, nr 10, s. 25). W uzasadnieniu wywiedziono, że brak jest uzasadnionych racji, aby ograniczyć zakres stosowania art. 512 k.c. do wierzytelności istniejących, skoro także wskutek zawarcia umowy przelewu wierzytelności przyszłej cedent traci możliwość ponownego przeniesienia przelanej wierzytelności, która powinna od tej chwili przysługiwać cesjonariuszowi. Dlatego cesjonariusz wierzytelności przyszłej powinien być w jednakowym stopniu chroniony, tak jak cesjonariusz wierzytelności istniejącej, przed działaniami cedenta oraz zawiadomionego o przelewie dłużnika, mającymi wpływ na istnienie i zakres przysługującej mu wierzytelności (por. także wyrok SN z dnia 6 listopada 2003 r., II CK 16/02, OSN 2004, nr 12, poz. 202, wyrok SN z dnia 29 marca 2006 r., IV CSK 96/05, OSN 2007, nr 1, poz. 16). Art. 513. I. Wprowadzenie 1. W piśmiennictwie zauważono, że przy analizie stosunku dłużnik – cesjonariusz szczególnie uwidaczniają się dwie zasady, charakteryzujące ten stosunek. Pierwsza dotyczy nabycia przez cesjonariusza w drodze przelewu wierzytelności tylu praw, ile miał cedent. Wyraża to paremia nemo in alium plus iuris transferre potest quam ipse habet. Cesjonariusz nie może więc żądać od dłużnika świadczenia w większym rozmiarze niż cedent. Druga zasada dotyczy sytuacji prawnej dłużnika, która nie może ulec pogorszeniu na skutek przelewu w stosunku do tej, jaką dłużnik miał przed przelewem (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 162; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 595; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1225). II. Zarzuty 2. W świetle art. 513 k.c. dłużnikowi przysługują przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, jakie miał przeciwko zbywcy tej wierzytelności (wyrok SN z dnia 12 października 1972 r., II CR 369/72, LEX nr 7151; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 236; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1225; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 369). Ocena zakresu uprawnień dłużnika dokonuje się na chwilę powzięcia wiadomości o przelewie (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 929; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 236). Dłużnikowi służą – poza zarzutami powstałymi do chwili przelewu – także zarzuty opierające się na okolicznościach zaszłych pomiędzy zawarciem przelewu a momentem dowiedzenia się o przelewie (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 163). 3. Przez zarzut rozumie się tutaj zarówno skorzystanie z uprawnienia do niewykonywania zobowiązania w określonych okolicznościach (zarzut w ścisłym tego słowa znaczeniu) – przykładem może być
powstrzymanie się ze spełnieniem świadczenia, dopóki wierzyciel nie zaoferuje świadczenia wzajemnego, jak i zanegowanie faktów, na których wierzyciel opiera swe prawo, lub oświadczenie, bez negowania wspomnianych faktów, iż prawo, na które wierzyciel się powołuje, nie istnieje. W sytuacjach, w których podniesienie przez dłużnika określonego zarzutu zakłada uprzednie zrealizowanie przez niego prawa kształtującego (np. uprawnienia do uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu), oświadczenie dłużnika o wykonaniu tego prawa powinno być złożone cedentowi. 4. Pojęcie zarzutów obejmuje wszelkie środki obrony, którymi może posłużyć się dłużnik w procesie oraz poza procesem, które mają wpływ na istnienie, zakres oraz skuteczność zbytej wierzytelności. Wskazuje się na trzy rodzaje zarzutów: te, które przysługiwały dłużnikowi w stosunku do cedenta, zarzuty osobiste dłużnika oraz zarzuty dotyczące samej umowy cesji (niebędące zarzutami ani osobistymi, ani służącymi w stosunku do cedenta) (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 163; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 929). 5. Zarzuty dzielić można również na takie, które całkowicie niweczą prawa cesjonariusza (peremptoryjne) oraz takie, które jedynie powstrzymują możliwość zrealizowania wierzytelności na pewien czas (dylatoryjne) (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 163; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 507). 6. Zarzuty, jakie może podnieść dłużnik: – kwestionowanie ważności lub skuteczności przelewu poprzez wskazanie, że wierzycielem nie jest cesjonariusz, lecz w dalszym ciągu cedent (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 929; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1225); – kwestionowanie causae przelewu – res inter alios acta. Zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa w sprawie o spełnienie świadczenia z tytułu wierzytelności objętej przelewem dłużnik może stawiać zarzuty dotyczące stosunku wewnętrznego między cedentem a cesjonariuszem, a w szczególności kwestionować prawidłowość causae przelewu. Jak uzasadnił Sąd Najwyższy, skoro skutkiem pierwotnego braku prawidłowej przyczyny umowy lub jej następczego upadku jest bezwzględna nieważność czynności prawnej, oddziaływująca erga omnes, to okoliczność ta może być przedmiotem zarzutu każdej osoby mającej interes prawny w stwierdzeniu tej nieważności, a więc, rzecz jasna, także dłużnika (wyrok SN z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, OSNC 1998, nr 10, poz. 162, Biul. SN 1998, nr 5, s. 15, PUG 1998, nr 9, s. 37 z glosą A. Szpunara, PPH 1999, nr 4, s. 43). R. Sadlik prezentuje pogląd, że dłużnik wierzytelności, będącej przedmiotem przelewu, może także stawiać zarzuty dotyczące stosunku wewnętrznego między zbywcą i nabywcą wierzytelności, w szczególności kwestionować prawidłowość podstawy przelewu (R. Sadlik, Zarzuty dłużnika przy obrocie wierzytelnościami, Pr. Spółek 2002, nr 4, s. 37; odmiennie B. Łubkowski (w:) Kodeks..., twierdząc, że zarzut taki przysługuje tylko zbywcy wierzytelności); – zarzut przedawnienia, pod warunkiem że przedawnienie nastąpiło po przelewie i po powzięciu wiadomości o przelewie (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 930; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1226; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 595). W orzecznictwie przyjęto, że wstąpienie przez osobę trzecią w prawa wierzyciela nie pogarsza sytuacji dłużnika, ponieważ przysługują mu wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy (art. 513 § 1 k.c.). Dotyczy to również zarzutu przedawnienia, które nie ulega przerwaniu wskutek przejścia wierzytelności na inną osobę. Zmiana dotyczy bowiem strony podmiotowej, a nie treści wierzytelności nabytej przez osobę trzecią (wyrok SN z dnia 4 września 2003 r., IV CKN 430/01, LEX nr 466006); – zarzut potrącenia wszystkich wierzytelności, które dłużnik uzyskał do chwili powzięcia wiadomości o przelewie, jeśli były wymagalne i zaskarżalne (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 164; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 930 i n.; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1226; wyrok SN z dnia 12 października 1972 r., II CR 369/72, LEX nr 7151); – kwestionowanie istnienia wierzytelności lub faktu jej powstania (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 930); – zarzut braku legitymacji biernej w procesie, gdy do chwili powzięcia wiadomości o przelewie zawarł on umowę z przejemcą o przejęcie długu (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 930; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 164); 5 1 – wystąpienie z żądaniem z art. 388, 70 § 1, art. 357 k.c. (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 930); – zarzuty związane ze źródłem powstania zobowiązania, np. dotyczące wad oświadczenia woli (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 595); – zarzuty dotyczące odroczenia terminu świadczenia, niewykonania świadczenia wzajemnego (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 595; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 165).
7. Omawiany przepis zapewnia wyłącznie ochronę dłużnika w dobrej wierze (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 595; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1225). 8. Zwraca się uwagę, że przepis ten, inaczej niż art. 512 i 515 k.c., mówi ogólnie o zawiadomieniu dłużnika o przelewie. Zawiadomienie to może więc pochodzić tak od zbywcy, jak i nabywcy. Nadto przepis nie wymienia, obok zawiadomienia dłużnika o przelewie, powzięcia przez dłużnika wiadomości o przelewie (skądkolwiek). Przyjąć jednak należy, że również w takiej sytuacji znajdzie on zastosowanie (K. Zawada (w:) System..., s. 1060). 9. Chwilą powzięcia wiadomości o przelewie, w rozumieniu omawianego przepisu, będzie moment uzyskania przez dłużnika całkowicie pewnej, pozytywnej wiadomości o dokonaniu przelewu (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 163). III. Zarzut potrącenia 10. Z art. 513 § 1 k.c. wynika możliwość podniesienia przez dłużnika zarzutu potrącenia wszystkich wierzytelności, które dłużnik uzyskał do chwili powzięcia wiadomości o przelewie, jeśli były wymagalne i zaskarżalne (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 166; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 930 i n.; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1226). Z kolei art. 513 § 2 k.c. rozszerza możliwość potrącenia z cedowaną wierzytelnością takich wierzytelności, które stają się wymagalne po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie, lecz nie później niż wierzytelność będąca przedmiotem cesji. 11. Tak więc ustawodawca w art. 513 § 2 k.c. w odrębny sposób uregulował kwestię potrącenia – by zachować zasadę niepogarszania sytuacji dłużnika. Warto zauważyć, że omawiany przepis – w odróżnieniu od art. 498 k.c. – nie wymienia jako konieczną przesłankę potrącenia tożsamości stron. W ten sposób przełamana została zasada compensatio ex persona tertii fieri nequit (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 166). Potrącenie dokonuje się, składając oświadczenie cesjonariuszowi (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 931). W orzecznictwie przyjęto, że skoro ustawodawca zakłada potrącenie z przelanej wierzytelności, potrącenie odnosi do tego kształtu wierzytelności, jaki przybrała ona po przelewie – w warstwie podmiotowej oznacza to, że potrącenie następuje z wierzytelności przysługującej cesjonariuszowi (uchwała SN z dnia 13 października 2005 r., III CZP 56/05, OSNC 2006, nr 7-8, poz. 119, Biul. SN 2005, nr 10, s. 4, Wokanda 2005, nr 11, s. 10, OSP 2007, z. 4, poz. 49, M. Praw. 2007, nr 6, s. 321 z glosami T. Kotuka, PS 2007, nr 1, s. 93 i Ł. Kozłowskiego, OSP 2007, z. 4, poz. 49). 12. Także judykatura przyjmuje, że przepis art. 513 § 1 k.c. pozwala dłużnikowi na dokonanie potrącenia z cedowaną wierzytelnością wszystkich tych wierzytelności, które powstały na jego rzecz w stosunku do faktoranta (cedenta) do chwili uzyskania wiadomości o cesji i które do tego momentu stały się potrącalne i wymagalne. Wprowadzony w interesie dłużnika przepis art. 513 § 2 k.c. rozszerzył możliwość potrącenia z cedowaną wierzytelnością również tych wierzytelności, które stają się wymagalne nawet po otrzymaniu przez dłużnika zawiadomienia o przelewie, ale nie później niż wierzytelność będąca przedmiotem przelewu (wyrok SN z dnia 9 maja 2003 r., V CKN 218/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 118, Biul. SN 2003, nr 11, s. 10, M. Praw. 2004, nr 4, poz. 183; wyrok SN z dnia 12 października 1972 r., II CR 369/72, LEX nr 7151). Przyjęto również, że na gruncie art. 513 § 2 k.c. dłużnik może potrącić z przelanej wierzytelności m.in. wierzytelność przysługującą mu względem cedenta nabytą po przelewie, a przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie i przed powzięciem o nim wiadomości i w tym czasie wymagalną. W uzasadnieniu SN wskazał, że motywem dopuszczenia potrącenia w tej sytuacji jest, ogólnie ujmując, ochrona dłużnika. W szczególności zaś ochrona dobrej wiary dłużnika – jego zaufania do tego, że nabytą w stosunku do cedenta wierzytelność będzie mógł potrącić z wierzytelności, jaką miał wobec niego cedent (wyrok SN z dnia 4 grudnia 1997 r., III CKN 272/97, LEX nr 50595). 13. W literaturze słusznie podnosi się, że przepis art. 513 § 2 k.c. jest najdalej idącym przykładem rozszerzenia przez ustawodawcę możliwości potrącenia w stosunku do osoby niebędącej dłużnikiem, przyznając przeciwko osobie trzeciej (cesjonariuszowi) uprawnienie, które nie istniało przeciwko dłużnikowi (cedentowi) w chwili zawiadomienia o przelewie (M. Gutowski, Potrącenie ustawowe w stosunku do cesjonariusza w świetle przepisów o przelewie wierzytelności, RPEiS 2005, z. 2, s. 101).
14. Jak zauważa K. Zagrobelny, art. 513 § 2 k.c. wprowadza istotny wyjątek od zasady z art. 498 k.c., pozwalając potrącić z przelaną wierzytelnością wierzytelność, która przysługuje dłużnikowi nie tylko wówczas, gdy stan potrącalności powstał w chwili otrzymania przez dłużnika zawiadomienia o przelewie, lecz także wówczas, gdy wymagalność wierzytelności dłużnika nastąpiła dopiero po otrzymaniu owego zawiadomienia. Warunkiem koniecznym jest jednak, by wymagalność wierzytelności dłużnika nastąpiła wcześniej niż wierzytelności cedowanej (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 930; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 369). 15. O dopuszczalności skutecznego zgłoszenia zarzutu potrącenia wierzytelności wobec jej zbywcy rozstrzyga chwila powzięcia przez dłużnika wiadomości o dokonanym przelewie (wyrok SN z dnia 6 maja 2005 r., III CK 690/04, Glosa 2006, nr 2, s. 56). 16. W myśl art. 513 § 2 k.c. dłużnik może potrącić z przelanej wierzytelności wierzytelność wobec cedenta: 1) potrącalną w chwili przelewu, 2) nabytą przed przelewem, wymagalną zaś dopiero później, ale przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), 3) nabytą przed przelewem, wymagalną zaś dopiero po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie (lub powzięciu o nim wiadomości), ale wcześniej niż wierzytelność przelana, 4) wymagalną, nabytą po przelewie, ale przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), poza tym także przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), 5) nabytą po przelewie, ale przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie (lub powzięciem o nim wiadomości), wymagalną zaś dopiero później, wcześniej jednak niż wierzytelność przelana. 17. We wszystkich wskazanych powyżej przypadkach dochodzi do przełamania wymogu wzajemności potrącanych wierzytelności (art. 498 § 1 k.c.). 18. W przypadkach określonych w ppkt od 1 do 3 o dopuszczalności potrącenia decyduje pochodny charakter nabycia wierzytelności przez cesjonariusza. W przypadkach określonych w ppkt 4 i 5 dopuszczalność potrącenia stanowi przejaw ochrony zaufania dłużnika do tego, że nabytą w stosunku do cedenta wierzytelność będzie on mógł potrącić z wierzytelności, którą miał wobec niego cedent. W tych sytuacjach (ppkt 4 i 5) można potrącić tylko takie wierzytelności, które dłużnik nabył przed otrzymaniem zawiadomienia o przelewie i nim powziął o nim wiadomość. Wprawdzie wniosek taki nie wypływa expressis verbis z przepisu, jednak wypływa on z sensu dopuszczenia potrącenia tych wierzytelności. 19. W piśmiennictwie wątpliwości budzi celowość ograniczenia potrącenia, w sytuacji gdy wierzytelność przysługująca względem cedenta stała się wymagalna później niż wierzytelność będąca przedmiotem przelewu. Wskazuje się, że ograniczenie to powinno dotyczyć wyłącznie przypadków, gdy wymagalność wierzytelności dłużnika nastąpiła po otrzymaniu przez niego zawiadomienia o przelewie lub powzięciu o nim wiadomości (przypadek ujęty w ppkt 3 i 5). 20. Jednakże odmienne jest w tym względzie stanowisko orzecznictwa, gdzie wyłączono możliwość potrącenia z powołaniem się na to, że wymagalność wierzytelności przelanej nastąpiła wcześniej niż wymagalność wierzytelności dłużnika, choć obie wierzytelności były wymagalne już w chwili przelewu (wyrok SN z dnia 6 lipca 1999 r., II CKN 394/98, OSNC 2000, nr 2, poz. 30, Pr. Bank. 2000, nr 3, s. 13). W wyroku SN z dnia 9 maja 2003 r., V CKN 218/01 uznano, że nie budzi wątpliwości pogląd, że dłużnik nie może potrącić na podstawie art. 513 § 1 i 2 k.c. wierzytelności powstałej po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie z wierzytelnością, która była przedmiotem cesji dokonanej przez faktoranta (cedenta) na rzecz faktora (cesjonariusza).Wykładnia systemowa i logiczna art. 513 k.c. prowadzi do wniosku, że paragraf drugi jest przepisem wyjątkowym w odniesieniu do zasady wyrażonej w paragrafie pierwszym, dlatego należy podzielić wyrażony w literaturze pogląd, iż dłużnik nie może potrącić wierzytelności, która mu przysługuje względem zbywcy (faktoranta, cedenta), jeżeli powstała ona po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie. Dłużnik nie ma wprawdzie wpływu na sam przelew wierzytelności, ale niewątpliwie od niego zależy, czy nawiązać nowy stosunek prawny z faktorantem po otrzymaniu zawiadomienia o przelewie. Odmienna wykładnia rozszerzałaby niernie uprzywilejowanie dłużnika cedowanej wierzytelności kosztem bezpieczeństwa obrotu, tj. naruszałaby usprawiedliwiony interes potencjalnych nabywców
wierzytelności (wyrok SN z dnia 9 maja 2003 r., V CKN 218/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 118, Biul. SN 2003, nr 11, s. 10, M. Praw. 2004, nr 4, s. 183). Art. 514. I. Wprowadzenie 1. Zgodnie z art. 509 § 1 k.c. przelew jest bezskuteczny, wówczas gdy strony (wierzyciel i dłużnik) w umowie wyłączyły jego możliwość. Umowa dotycząca niezbywalności przelewu (pactum de non cedendo) jest skuteczna wobec osób trzecich (erga omnes), nawet będących w dobrej wierze. Umowne wyłączenie przelewu wierzytelności jest skuteczne bez względu na to, w jakiej formie zostało wyrażone. Jeśli umowa kreująca wierzytelność zawarta została w formie ustnej – ta forma wystarczająca będzie do skutecznego zastrzeżenia wyłączenia przelewu. Bez znaczenia dla takiej oceny zostaje okoliczność, że cesjonariusz o zastrzeżeniu nie wiedział. Wyjątkiem od tej reguły jest art. 514 k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 932). 2. Omawiany przepis stanowi, że jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, do skuteczności zakazu jej cesji wymagane jest, aby pismo zawierało o nim wzmiankę, chyba że nabywca w chwili dokonania przelewu wiedział o zastrzeżeniu niezbywalności (art. 514 k.c.). Przepis ten chroni więc będącego w dobrej wierze cesjonariusza. 3. J. Mojak zwraca uwagę, że zakres zastosowania omawianego przepisu jest szerszy, niż wynika to z jego literalnego brzmienia. W drodze wykładni rozszerzającej należy przyjąć, że zakres unormowania musi być rozciągnięty na wszelkie postacie umownego wyłączenia lub ograniczenia przelewu wierzytelności (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 170 i n.; por. także K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 932; zob. też uwagi 57 i 58 do art. 509 k.c.). II. Stwierdzenie wierzytelności pismem 4. W judykaturze wyrażono pogląd, że wierzytelność jest stwierdzona pismem w rozumieniu art. 514 k.c. nie tylko wtedy, gdy umowa, z której wynika wierzytelność, została zawarta w formie pisemnej, ale również wtedy, gdy istnienie wierzytelności zostało stwierdzone przez wystawienie faktur VAT. Ponadto SN wyraził pogląd, że stwierdzenie wierzytelności pismem nie jest tożsame z wymaganiem zachowania dla tej czynności formy pisemnej, zaś przepis art. 514 nie wprowadza żadnych ograniczeń co do sposobu stwierdzenia wierzytelności pismem i może nastąpić poprzez wystawienie faktury VAT (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2009 r., V CSK 461/08, LEX nr 511027; wyrok SN z dnia 24 czerwca 2004 r., III CK 173/03, LEX nr 174179). Nadto przyjęto, że w rozumieniu art. 514 k.c. stwierdzenie pismem wierzytelności następuje poprzez wystawienie faktury VAT, przy tym nie musi być ona zaakceptowana przez dłużnika, w sytuacji gdy zgodził się on na jej wystawienie bez jego podpisu (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 października 2009 r., V ACa 464/09, LEX nr 576642). 5. Jednocześnie w orzecznictwie wskazuje się, że w art. 514 k.c. nie przesądzono charakteru prawnego wystawienia dokumentu stwierdzającego wierzytelność. W zasadzie nie chodzi tu o oświadczenie woli wystawiającego, ale raczej o oświadczenie wiedzy dotyczące faktu istnienia wierzytelności o określonych cechach, choć nie można wykluczyć, że dokument stwierdzający wierzytelność może zawierać oświadczenie woli wystawiającego (np. uznanie roszczenia przez dłużnika) lub oświadczenie podobne do oświadczenia woli (np. faktura). Faktura zaopatrzona w podpis wierzyciela może prowadzić do konsekwencji prawnych przewidzianych w art. 514 k.c., gdy jej treść zostanie zaakceptowana przez dłużnika. Chodzi o taką sytuację, w której dłużnik, zastrzegający wcześniej zakaz lub ograniczenia w zakresie dokonywania przelewu wierzytelności, wiedział o dokonanym przelewie i zaakceptował treść faktury, w której nie znalazła się już wzmianka o klauzuli pactum de non cedendo. Wymóg akceptacji przez dłużnika faktury wystawionej przez wierzyciela pozwala zatem na zapewnienie dłużnikowi należytej ochrony w razie niezamieszczenia w dokumencie stwierdzającym wierzytelność wzmianki o zakazie cesji (uzasadnienie uchwały SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CZP 40/2005, OSNC 2006, nr 5, poz. 84).
6. Jak zauważa R. Trzaskowski, sens art. 514 k.c. staje się w pełni zrozumiały tylko przy założeniu, że mowa w nim o piśmie stwierdzającym wierzytelność pochodzącym od dłużnika lub od obu stron. Tylko wówczas bowiem istnieje wystarczająco silna podstawa do obciążenia dłużnika negatywnymi konsekwencjami niezamieszczenia w tym piśmie wzmianki o zastrzeżeniu wyłączającym dopuszczalność przelewu oraz podstawa do ochrony dobrej wiary cesjonariusza (R. Trzaskowski, Faktura VAT wystawiona przez wierzyciela jako stwierdzenie wierzytelności pismem w rozumieniu art. 514 k.c., Palestra 2006, z. 5-6, s. 287). III. Zastrzeżenie umowne 7. Przyjmuje się w orzecznictwie, że skuteczne jest zastrzeżenie klauzuli z art. 514 k.c., zawarte w załączniku do umowy stanowiącej część składową dokumentu stwierdzającego wierzytelność, której przelew dotyczy (wyrok SN z dnia 20 lipca 2005 r., II CK 791/2004, M. Praw. 2005, nr 17, s. 827). W glosie do tego wyroku wywiedziono, że zakres zastosowania art. 514 k.c. jest szerszy, niż wynikałoby to z jego literalnego brzmienia. W drodze wykładni rozszerzającej zakres normowania tego przepisu może być rozciągnięty na pisma zawierające dokumentację kontraktową, które stanowią integralną część umowy (M. Wach, Glosa do wyroku SN z dnia 20 lipca 2005 r., II CK 791/04, Palestra 2007, z. 9-10, s. 329). 8. Brak jest jakichkolwiek racji dla przyjęcia, że niezamieszczenie w fakturze klauzuli zakazu cesji w szczególny sposób ma chronić cesjonariusza. Nie ma żadnego przepisu, który by zobowiązywał wierzyciela do zaznaczenia w fakturze VAT o zastrzeżeniu zawartym w umowie pisemnej, skoro ten dokument księgowy kierowany jest do dłużnika, który doskonale o istnieniu takiego zastrzeżenia umownego się orientuje (wszak powstaje ono z reguły z jego inicjatywy) – wyrok SA w Katowicach z dnia 24 czerwca 2008 r., V ACa 215/08, LEX nr 576643. 9. W innym judykacie SN przyjął, że z samej operacji potwierdzenia sald nie można wnioskować, iż zastrzeżenie klauzuli nie istnieje, bowiem potwierdzenie sald jest dokumentem księgowym, stwierdzającym jedynie, że wierzytelność istnieje (wyrok SN z dnia 25 listopada 2005 r., V CK 381/2005, niepubl.). 10. Skuteczność przelewu wierzytelności stwierdzonej pismem nie jest uzależniona od pisemnej wzmianki o istnieniu pactum de non cedendo, wówczas gdy cesjonariusz wiedział o zastrzeżeniu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 932). Chodzi o jego wiedzę w chwili umowy cesji, a nie po jej zawarciu (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 października 2009 r., V ACa 464/09, LEX nr 576642). Dowód złej wiary nabywcy obciąża osobę, która powołuje się na istnienie zakazu, a więc dłużnika (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s.). Dłużnik musi wykazać, że pomimo braku wzmianki w dokumencie o zakazie zbycia wierzytelności, nabywca wierzytelności, zawierając umowę cesji, wiedział o zakazie przelewu, czyli działał w złej wierze (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1227). IV. Dobra wiara nabywcy 11. W piśmiennictwie słusznie zwraca się uwagę, że na mocy art. 514 k.c. dobra wiara nabywcy wierzytelności podlega ochronie tylko wtedy, gdy: a) wierzytelność jest stwierdzona pismem, b) treść dokumentu stwierdzającego wierzytelność nie zawiera wzmianki o umownym zakazie przelewu. Jak się podkreśla, odpowiada to zasadzie prawa cywilnego, że dobra wiara wtedy zasługuje na ochronę, gdy oparta jest na jakimś szczególnym, zewnętrznym stanie rzeczy (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 170; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1227). 12. Pogląd ten podzielany jest również w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, a w piśmie tym brak jest wzmianki o zakazie przelewu, zakaz ów jest nieskuteczny, a co za tym idzie – cesjonariusz nie napotyka przeszkód w nabyciu wierzytelności. Dokonane w takim przypadku przez niego nabycie jest ważne. Od reguły tej art. 514 k.c. przewiduje wyjątek, a mianowicie, gdy cesjonariusz wiedział o zakazie przelewu nieodnotowanym w piśmie stwierdzającym wierzytelność. Wówczas zakaz przelewu jest wobec niego skuteczny, mimo iż brak jest przesłanki jego skuteczności z art. 514 k.c. w postaci uwidocznienia zastrzeżenia w piśmie, w którym stwierdzono wierzytelność. Ciężar udowodnienia faktu pozytywnej wiedzy cesjonariusza o zakazie obciąża dłużnika, który na istnienie zakazu
się powołuje (wyrok SA w Katowicach z dnia 21 września 2000 r., I ACa 457/00, OSA 2001, z. 5, poz. 30, s. 64). 13. Natomiast w sytuacji, gdy w umowie przelewu wierzytelności zbywca wyraźnie oświadcza o braku zastrzeżenia umownego zawartego z dłużnikiem w przedmiocie zakazu zbycia wierzytelności, zaś wierzytelności będące przedmiotem przelewu są stwierdzone pismem (w tym fakturami VAT niepodpisanymi przez dłużnika), niezawierającymi zakazu zbycia wierzytelności, nabywca skutecznie nabywa względem dłużnika wierzytelność w świetle art. 509 i 514 k.c., chociaż w innym dokumencie nie objętym umową cesji zawarto zastrzeżenie pectum de non cedento (wyrok SA w Katowicach z dnia 8 października 2009 r., V ACa 464/09, LEX nr 576642). 14. Przyjęto również w orzecznictwie, że ochrona nabywcy wierzytelności na podstawie art. 514 k.c. nie jest wyłączona, jeżeli pismo stwierdzające istnienie wierzytelności nie zawiera wzmianki o zastrzeżeniu zakazującym dokonania przelewu bez zgody dłużnika, a o zastrzeżeniu tym nabywca wierzytelności mógł się dowiedzieć przy dołożeniu należytej staranności (wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2006 r., I CSK 189/2005, OSP 2007, z. 5, poz. 63). Natomiast w przypadku, gdy wierzytelność jest stwierdzona pismem, które nie zawiera wzmianki o zakazie przelewu, a nabywca, działając w zaufaniu do takiego dokumentu, nabędzie wierzytelność, to pozadokumentowy zakaz przelewu, o którym nie wiedział przy zawieraniu umowy, jest w stosunku do niego bezskuteczny (wyrok SN z dnia 19 czerwca 2009 r., V CSK 461/08, LEX nr 511027; wyrok SN z dnia 24 czerwca 2004 r., III CK 173/03). 15. W przypadku istnienia kilku dokumentów stwierdzających istnienie wierzytelności zbytej w drodze przelewu, z których tylko część zawiera informację o zakazie dokonywania przelewu bez zgody dłużnika, ocena skuteczności tego zastrzeżenia wymaga ustalenia, na podstawie jakiego dokumentu wierzyciel wykazał wobec nabywcy wierzytelności jej istnienie. Jeżeli dokument ten nie zawierał wzmianki o zakazie dokonywania przelewu, to pactum de non cedendo będzie bezskuteczne wobec nabywcy wierzytelności, chyba że nabywca wierzytelności w chwili przelewu o zastrzeżeniu tym wiedział (wyrok SN z dnia 5 kwietnia 2006 r., I CSK 189/2005, OSP 2007, z. 5, poz. 63). V. Zawarcie umowy wbrew zastrzeżeniu 16. K. Zawada zauważa, że umowny zakaz przelewu oznacza tylko niedopuszczalność cesji bez zgody dłużnika, natomiast przelew dokonany wbrew zakazowi może się stać skuteczny w wyniku potwierdzenia dłużnika (K. Zawada, Przesłanki przeniesienia wierzytelności, Rejent 1992, nr 3-4, s. 7). Dlatego w sytuacji, gdy zastrzeżono pactum de non cedendo, lecz dłużnik wyraził zgodę na przelew, zakaz zbycia wierzytelności zostaje uchylony. Jeśli jednak dłużnik zgodę swą wyraził dopiero po zawarciu umowy przelewu (o podwójnym skutku zobowiązujaco-rozporządzającym), wówczas z mocy prawa następuje zrealizowanie się skutku rozporządzającego i przejście wierzytelności na nabywcę. Natomiast do czasu wyrażenia zgody – sama umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności jest ważna, jednakże skutek rozporządzający takiej umowy pozostaje w zawieszeniu. W przypadku umowy samoistnej – wyrażenie zgody przez dłużnika na przelew już po zawarciu umowy rozporządzającej nie zmieni faktu bezwzględnej nieważności umowy. W takiej sytuacji przeniesienie wierzytelności wymagało będzie nowej umowy, a jedyną konsekwencją zgody dłużnika będzie uchylenie istniejącego pacti de non cedendo (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 171; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 932). 17. Również w orzecznictwie przyjęto, że umowa przelewu wierzytelności zawarta wbrew zastrzeżeniu umownemu – dotyczącemu pacta de non contrahendo – nie jest automatycznie nieważna, lecz jej skuteczność zależy od zachowania się dłużnika (bezskuteczność zawieszona). Jeżeli zatem dłużnik wyrazi zgodę na przelew, to zawarta umowa jest ważna i skuteczna. Jeśli natomiast dłużnik owej zgody nie wyrazi, to umowa przelewu nie jest wobec niego skuteczna i nadal pozostaje dłużnikiem cedenta (wyrok SA w Katowicach z dnia 24 czerwca 2008 r., V ACa 215/08, LEX nr 576643). Art. 515. 1. Komentowany przepis również stanowi wyraz realizacji zasady, że przelew nie może pogorszyć sytuacji
prawnej dłużnika (por. uwaga 1 do art. 513 k.c.). W sytuacji gdy dłużnik spełnił świadczenie na rzecz cesjonariusza, po pisemnym zawiadomieniu go przez cedenta o dokonaniu cesji, a umowa cesji okazała się nieważna – świadczył na rzecz osoby nieuprawnionej. Jednakże omawiany przepis chroni dłużnika przed możliwością powtórnego domagania się od niego spełnienia świadczenia (przez cedenta) – jeśli świadcząc, pozostawał on w dobrej wierze. W takiej sytuacji dłużnik jest zwolniony od zobowiązania, pomimo spełnienia świadczenia do rąk osoby nieuprawnionej. Jak podkreśla się w piśmiennictwie – skutek w postaci zwolnienia następuje ipso iure (K. Zawada (w:) System..., s. 1055). 2. Jak się podkreśla, art. 515 k.c. dotyczy ochrony dłużnika, który w dobrej wierze spełnił świadczenie cesjonariuszowi, w sytuacji gdy przelew był nieważny bądź causa cesji była wadliwa (wyrok SN z dnia 30 czerwca 2005 r., IV CK 768/2004, OSNC 2006, nr 5, poz. 93, Biul. SN 2005, nr 11, M. Praw. 2006, nr 16, s. 884, Radca Prawny 2006, nr 3, s. 110). Przy czym dłużnik korzysta z ochrony przewidzianej w art. 515 zdanie pierwsze k.c. bez względu na to, czy przeniesienie wierzytelności miało nastąpić na podstawie umowy o podwójnym skutku (art. 510 § 1 k.c.), czy też umowy czysto rozporządzającej. Obojętna jest także przyczyna wadliwości umowy przelewu: czy jest nią brak lub upadek causae, czy też co innego (por. K. Zawada, Problematyka kauzalności przelewu, cz. III, Rejent 1992, nr 2, s. 7). 3. Jednocześnie podkreślenia wymaga, że przepis ten reguluje skuteczność czynności prawnych dokonanych przez dłużnika po uzyskaniu wiadomości o przelewie. Jeżeli dłużnik dokona potem jakichś czynności prawnych z nabywcą lub wobec nabywcy wierzytelności, a następnie okaże się, że przelew był nieważny lub został unieważniony, czynności te będą skuteczne wobec zbywcy wierzytelności pod warunkiem, iż dłużnik otrzymał zawiadomienie o przelewie od zbywcy, i to w formie pisemnej, dającej pewność, że przelew został dokonany. Zbywca jednak może nawet i wtedy podważyć skuteczność ochrony dłużnika, jeżeli wykaże, że w chwili dokonania czynności dłużnik wiedział o nieważności przelewu lub o istnieniu zarzutów dotyczących jego podstawy prawnej. Jeżeli natomiast dłużnik – po dokonaniu zawiadomienia przez cedenta o zbyciu wierzytelności – dokona jakichkolwiek czynności sprzecznych z treścią tego zawiadomienia, będą one, jako dokonane w złej wierze, bezskuteczne. 4. Zawiadomienie dłużnika o przelewie – by wywołało skutki określone w omawianym przepisie – musi być dokonane w formie pisemnej. Nadto zawiadomienie to musi pochodzić od zbywcy wierzytelności. Dlatego nie ma znaczenia prawnego zawiadomienie dokonane przez nabywcę wierzytelności lub jakąkolwiek inną osobę, choćby również zostało dokonane na piśmie; również zawiadomienie dokonane przez zbywcę, ale nie na piśmie, nie wywoła skutku prawnego (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 238). 5. Jednak jeżeli umowa przelewu jest ważna, to mimo braku pisemnego zawiadomienia o przelewie pochodzącego od cedenta, dłużnik, spełniając świadczenie do rąk cesjonariusza, zwalnia się z zobowiązania wobec cedenta (art. 515 k.c.) – wyrok SN z dnia 30 czerwca 2005 r., IV CK 768/2004, OSNC 2006, nr 5, poz. 93, Biul. SN 2005, nr 11, M. Praw. 2006, nr 16, s. 884, Radca Prawny 2006, nr 3, s. 110. 6. Zawiadomienie musi co najmniej poprzedzać chwilę dokonania czynności dłużnika z nabywcą wierzytelności (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 508). 7. Ciężar udowodnienia faktu otrzymania pisemnego zawiadomienia od zbywcy obciąża dłużnika (art. 6 k.c.) (por. K. Zawada (w:) System..., s. 1056). 8. W piśmiennictwie podkreśla się, że uregulowanie z art. 515 k.c. wymaga od dłużnika zachowania daleko idącej ostrożności. Dlatego też, jeżeli ma on wątpliwości co do dokonania lub ważności przelewu, chcąc się uchronić od zarzutów w tym zakresie ze strony zbywcy, powinien żądać od niego zawiadomienia pisemnego o dokonanym przelewie bądź złożyć świadczenie do depozytu sądowego, powodując wygaśnięcie zobowiązania. Pewność co do dokonanego przelewu daje wyłącznie pisemne zawiadomienie o przelewie, pochodzące od zbywcy (cedenta) (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 596; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1227 i n.; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 239; K. Zawada (w:) System..., s. 1056). 9. Dłużnik nie ma obowiązku już tylko na podstawie doniesienia cesjonariusza uiścić jemu zapłatę. Powinien zbadać, kto występuje w charakterze cesjonariusza, zaś w wypadku wątpliwości, np. w razie niedostatecznego wykazania cesji albo kolizji między kilku pretendentami, dla uniknięcia
niebezpieczeństwa spełnienia świadczenia do rąk osoby nieuprawnionej złożyć dłużną sumę do depozytu sądowego (wyrok SA w Gdańsku z dnia 14 kwietnia 1994 r., I ACr 178/94, OSA 1994, z. 6, poz. 30). 10. Nieodzowną przesłanką ochrony dłużnika jest jego dobra wiara, wyrażająca się w jego przekonaniu, że spełnia świadczenie do rąk osoby, która nabyła wierzytelność w wyniku przelewu. Dobra wiara dłużnika musi się przy tym opierać na pochodzącym od cedenta pisemnym zawiadomieniu dłużnika o przelewie (wyrok SN z dnia 27 stycznia 2000 r., II CKN 702/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 154, Biul. SN 2000, nr 6, s. 9, Glosa 2000, nr 9, s. 46, M. Praw. 2000, nr 9, s. 583, Pr. Bank. 2000, nr 5, s. 26, Pr. Gosp. 2000, nr 10, s. 7, Radca Prawny 2000, nr 5, s. 117, Wokanda 2000, nr 9, s. 2). Przesłankami ochrony dłużnika są więc: otrzymanie zawiadomienia o przelewie od zbywcy – przy czym, co niezbędne, zawiadomienie musi być w formie pisemnej oraz brak jego wiedzy o nieważności przelewu w chwili świadczenia na rzecz nabywcy. 11. Dłużnik – spełniając świadczenie do rąk cesjonariusza lub dokonując innych czynności prawnych z cesjonariuszem – nie może mieć wiadomości o wadach przelewu. Jest to warunek pozostawania przez niego w dobrej wierze. Przy czym podkreśla się, że nie ma znaczenia, w jaki sposób dotrze do dłużnika wiadomość o wadach przelewu. Istotne, by wiadomość ta była dostatecznie pewna; same niesprawdzone pogłoski nie są wystarczające (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 239). 12. W orzecznictwie przyjęto, że ochrona dobrej wiary dłużnika rozpoczyna się od chwili zawiadomienia go na piśmie o przelewie przez cedenta, nie zaś przez cesjonariusza. Przekazanie takiego zawiadomienia od cedenta, a zatem zawiadomienia dającego pewność, że przelew został dokonany, stwarza na podstawie art. 7 k.c. domniemanie, że dłużnik w chwili spełnienia świadczenia cesjonariuszowi działał w dobrej wierze (wyrok SN z dnia 30 czerwca 2005 r., IV CK 768/2004, OSNC 2006, nr 5, poz. 93, Biul. SN 2005, nr 11, M. Praw. 2006, nr 16, s. 884, Radca Prawny 2006, nr 3, s. 110; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 173). 13. W sytuacji gdy dłużnik uzyskał pisemne zawiadomienie o przelewie pochodzące od cedenta oraz w chwili spełniania świadczenia na rzecz cesjonariusza nie wiedział o nieważności przelewu – zwolni się z zobowiązania (jego zobowiązanie wygaśnie) – por. wyż. wskazany wyrok SN z dnia 27 stycznia 2000 r., II CKN 702/98. Cedent nie może żądać od niego świadczenia. W takiej sytuacji cedent może wyłącznie wystąpić z roszczeniem do cesjonariusza o zwrot świadczenia w naturze lub jego równowartości, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1228). Może mu też służyć roszczenie odszkodowawcze z tytułu czynów niedozwolonych (por. K. Zawada (w:) System..., s. 1056). Rozliczenia pomiędzy stronami umowy przelewu nie mają już jednak wpływu na sytuację dłużnika (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933). 14. Dłużnik nigdy nie musi wykazywać swojej dobrej wiary, ponieważ zgodnie z art. 7 k.c. domniemywa się istnienie dobrej wiary. 15. Obalenie domniemania dobrej wiary dłużnika polega na udowodnieniu, że dłużnik w chwili spełnienia świadczenia na ręce cesjonariusza wiedział o nieważności umowy powodującej cesję (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 173). Ciężar tego dowodu obciąża zbywcę, zgodnie z art. 6 k.c. (por. K. Zawada (w:) System..., s. 1055; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933). Natomiast gdyby dłużnik dokonał nieuzasadnionej zapłaty na rzecz cedenta – wówczas ciężar dowodu złej wiary obciąża cesjonariusza (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 239). 16. Obalenie dobrej wiary dłużnika prowadzi w konsekwencji do możliwości żądania przez cedenta od dłużnika spełnienia świadczenia: in natura lub naprawienie wyrządzonej mu szkody na skutek niewykonania zobowiązania. Dłużnikowi zaś służy roszczenie do cesjonariusza o zwrot świadczenia (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 174; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933). 17. Wystąpienie u dłużnika wiedzy co do okoliczności mających wpływ na ważność przelewu już po dokonaniu czynności prawnej z cesjonariuszem lub po spełnieniu na jego rzecz świadczenia – nie pozbawia dłużnika ochrony przewidzianej w komentowanym przepisie (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 508 i n.). Złą wiarę powodować mogą tylko zdarzenia zaszłe przed wykonaniem świadczenia, jeśli dłużnik o nich wiedział (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933).
18. Omawiany przepis chroni dłużnika przede wszystkim w przypadku nieważności umowy przelewu, w tym nieważności spowodowanej nieistnieniem lub upadkiem podstawy prawnej przelewu, np. nieważności umowy przelewu w postaci określonej w art. 510 § 2 k.c. z powodu nieważności umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności (por. K. Zawada (w:) System..., s. 1056). 19. Brak uprawnienia nabywcy może być skutkiem tego, że nabywca albo zbywca uchylił się od skutków prawnych umowy przelewu w postaci określonej w art. 510 § 1 k.c. bądź od niej odstąpił (dotyczy to także uchylenia się przez zbywcę lub nabywcę od skutków prawnych umowy przelewu w postaci określonej w art. 510 § 2 k.c.) – wyż. wskazany wyrok SN z dnia 27 stycznia 2000 r., II CKN 702/98. 20. To samo dotyczy sytuacji, w której brak uprawnienia po stronie odbiorcy świadczenia jest następstwem niedojścia w ogóle do zawarcia umowy przelewu na jego rzecz (wyż. wskazany wyrok SN z dnia 27 stycznia 2000 r., II CKN 702/98). 21. Przed żądaniem cesjonariusza dłużnik przelanej wierzytelności może się bronić za pomocą zarzutów przysługujących mu na zasadach ogólnych oraz za pomocą zarzutów przysługujących mu w myśl reguł szczególnych dotyczących przelewu (zob. K. Zawada (w:) System..., s. 1057). 22. W myśl reguł ogólnych dłużnik może podnosić w szczególności zarzuty dotyczące umowy przelewu. Dłużnikowi wolno kwestionować jej istnienie i ważność, ponieważ cesjonariusz wywodzi z niej swe prawo w stosunku do dłużnika (zob. wyrok SN z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, OSNC 1998, nr 10, poz. 162). 23. Zarzuty, które dłużnik może podnosić przeciwko cesjonariuszowi w myśl reguł dotyczących przelewu to zarzuty znajdujące oparcie w przepisach chroniących dobrą wiarę dłużnika (art. 512 i 515 k.c.) oraz zarzuty, które dłużnik miał przeciwko zbywcy (art. 513 § 1 k.c.). W tym ostatnim wypadku oddzielnie unormowana została możliwość potrącenia przez dłużnika z przelanej wierzytelności płatności przysługującej mu względem cedenta (art. 513 § 2 k.c.) (por. K. Zawada (w:) System..., s. 1058). 24. Jak zauważa K. Zawada, komentowany przepis dostarcza podstaw do określenia środka legitymującego nabywcę wierzytelności ze skutkiem wobec dłużnika. Wedle tego autora z art. 515 k.c. można wywieść normę, według której dłużnik powinien spełnić świadczenie do rąk osoby wykazującej nabycie wierzytelności przez powołanie się na pisemne zawiadomienie dłużnika o przelewie pochodzące od zbywcy – albowiem w przeciwnym razie popadnie on w zwłokę. Natomiast w sytuacji gdy z żądaniem spełnienia świadczenia występuje osoba niewykazująca swego następstwa we wspomniany sposób, dłużnik może powstrzymać się ze spełnieniem świadczenia do czasu udowodnienia przez tę osobę dokonania przelewu wierzytelności na jej rzecz (K. Zawada (w:) System..., s. 1056). 25. W przypadku tzw. przelewu wielokrotnego, czyli przelewu tej samej wierzytelności przez dotychczasowego wierzyciela na rzecz różnych osób – dłużnikowi również powinna służyć ochrona. W takiej sytuacji często bowiem dłużnik może popełnić błąd i spełnić świadczenie wobec drugiego z kolei lub dalszego cesjonariusza, nieuprawnionego do świadczenia (nabywcą wierzytelności jest pierwszy cesjonariusz, bowiem na dalszych cedent nie miał już co przenieść, ponieważ sam to prawo utracił). Według jednego poglądu piśmiennictwa należy w takim razie stosować w drodze analogii art. 512 k.c. (zob. K. Zawada (w:) System..., s. 1057 i cyt. tam autorzy). Inny pogląd głosi, że właściwszym rozwiązaniem jest stosowanie wówczas w drodze analogii art. 515 k.c. Wynika to z okoliczności, że w przypadku przelewu wielokrotnego, podobnie jak w art. 515 k.c., chodzi o spełnienie świadczenia do rąk rzekomego cesjonariusza. Ponadto w uregulowaniu z art. 515 k.c. obojętne jest, jaki był powód tego, że osoba traktowana przez dłużnika jako nabywca wierzytelności w rzeczywistości jej nie nabyła (K. Zawada (w:) System..., s. 1057; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 239). 26. Pod pojęciem „innych czynności prawnych", o których mowa w art. 515 zdanie drugie k.c. rozumie się w szczególności zwolnienie z długu, obniżenie procentu, odnowienie, przedłużenie terminu spełnienia świadczenia, zmianę rozmiaru i miejsca spełnienia świadczenia (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 175; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 509; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933). Art. 516.
1. Komentowany przepis określa stosunek wewnętrzny pomiędzy cedentem a cesjonariuszem i jednocześnie dotyczy materii odpowiedzialności cedenta w stosunku do cesjonariusza za to, że przysługuje mu zbywana wierzytelność. Analogicznie należy rozstrzygać w odniesieniu do wierzytelności, co do których istniał zakaz przelewu, wynikający z art. 509 k.c. (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1228; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933). 2. Jednakże, jak słusznie zauważa J. Mojak, art. 516 k.c. nie kreuje żadnego nowego stosunku odpowiedzialności gwarancyjnej cedenta wobec cesjonariusza, egzemplifikując jedynie zasadę nemo plus iuris ad alium transferre potest quam ipse habet w stosunku do przelewu wierzytelności. Natomiast aby ustalić zasady i zakres odpowiedzialności cedenta, niezbędnym jest odwołanie się do treści stosunku prawnego, będącego podstawą przelewu (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 176; odmiennie H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 596 wskazując, że art. 516 k.c. wprowadza odpowiedzialność zbywcy wierzytelności wobec nabywcy za to, że wierzytelność istnieje). Twierdzi się również, że w art. 516 ustawodawca podkreślił jedynie odpowiedzialność zbywcy za istnienie wierzytelności (ewentualnie za wypłacalność dłużnika, gdy taką odpowiedzialność wziął na siebie) (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1228). Sam przelew dotyczy przejścia określonych wierzytelności z cedenta na cesjonariusza, czyli rozporządzenia wierzytelnością. Określenie obowiązków (przesłanek i treści odpowiedzialności) cedenta oraz uprawnień (roszczeń), które służyły będą cesjonariuszowi uzależniona będzie od rodzaju stosunku prawnego, będącego podstawą przelewu. Przy czym oprócz samych postanowień umownych, zastosowanie mogą znaleźć przepisy ogólne dotyczące wykonania zobowiązań i skutków ich niewykonania – art. 471 i n. k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933 i n.; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 176; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 596). 3. Również w orzecznictwie przyjmuje się, że odpowiedzialność zbywcy wierzytelności za wady prawne przelanej wierzytelności wynika ze stosunku zobowiązaniowego leżącego u podstaw przelewu (wyrok SN z dnia 17 października 2008 r., I CSK 100/2008, Biul. SN 2009, nr 3, s. 9, OSNC-ZD 2009, nr 3, poz. 63, OSP 2010, z. 3, poz. 31, M. Praw. 2010, nr 4, s. 229 z glosą P. Drapały, OSP 2010, z. 3, s. 216). 4. L. Stecki prezentuje pogląd, że przepis art. 516 k.c., wprowadzający odpowiedzialność cedenta nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego, bowiem strony umowy mogą ją wyłączyć lub ograniczyć (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 509; podobnie H. Izdebski, M. Małek, Kodeks...s. 613; tak również, jak się wydaje K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 933). 5. Cedent odpowiada za wady prawne cedowanej wierzytelności. Odpowiada on zarówno za fakt istnienia wierzytelności, jak i za to, że wierzytelność przysługuje właśnie jemu oraz że ma rozmiary określone w umowie (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 177; K. Zawada (w:) System..., s. 1050; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 509; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks...s. 613; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 367). W judykaturze wskazano, że niezaskarżalność przelanej wierzytelności stanowi wadę prawną objętą odpowiedzialnością, o której mowa w art. 516 zdanie pierwsze k.c. Bowiem według tego przepisu, wierzytelność będąca przedmiotem przelewu jest wadliwa m.in. wtedy, gdy nie ma właściwości, które powinna mieć zgodnie z treścią stosunku zobowiązaniowego, leżącego u podstaw przelewu (wyż. wskazany wyrok SN z dnia 17 października 2008 r., I CSK 100/2008). 6. Warunkiem otrzymania należności przez nabywcę długu jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi (wyrok SN z dnia 12 lipca 2006 r., V CSK 187/06, M. Praw. 2006, nr 16, s. 849, LEX nr 402304). 7. Panuje również zapatrywanie, że skoro zbywca odpowiada za istnienie wierzytelności, to odpowiada również za istnienie praw akcesoryjnych, zabezpieczających przelewaną wierzytelność – jednak tylko wtedy, gdy w umowie powodującej przeniesienie wierzytelności wyraźnie wskazano to prawo i zostały zachowane wszelkie przesłanki niezbędne do przeniesienia tego prawa na cesjonariusza (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 177). 8. W sytuacji gdy wierzytelność nie istnieje w chwili zawarcia umowy czy wystąpienia innego zdarzenia kreującego zobowiązanie do przeniesienia wierzytelności – zobowiązanie do dokonania przelewu, czyli tzw.
stosunek wewnętrzny pomiędzy zbywcą a nabywcą nie powstanie. W konsekwencji nie powstanie odpowiedzialność cedenta z art. 516 k.c. Także wówczas, gdy wierzytelność przestanie istnieć już po dokonaniu przelewu, cedent nie będzie ponosił odpowiedzialności z art. 516 k.c. (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 177). 9. Natomiast zbywca odpowiada na podstawie art. 516 k.c. wobec nabywcy za te zdarzenia, które nastąpiły w okresie pomiędzy powstaniem zobowiązania do przelewu a chwilą przelewu, skutkujące wygaśnięciem wierzytelności (jako skutek np. spełnienia świadczenia dłużnika do rąk cesjonariusza) lub wyjściem wierzytelności z majątku zbywcy, wskutek np. przelewu wierzytelności na inną osobę, niż nabywca (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 178). 10. Ponieważ omawiany przepis dotyczy odpowiedzialności wynikającej ze stosunku, z którego wypływa zobowiązanie do dokonania przelewu – w konsekwencji od rodzaju tego stosunku (jego odpłatnego lub nieodpłatnego charakteru) będzie zależał rodzaj i przesłanki tej odpowiedzialności. Odpowiedzialność ma więc zróżnicowany charakter, uzależniony od tego, w ramach jakiego stosunku zobowiązaniowego następuje przelew (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 367). W przypadku odpłatnej cesji będzie to odpowiedzialność na podstawie przepisów o rękojmi za wady prawne przy sprzedaży (art. 556 i n. oraz art. 453, 980 i 1046 k.c.), natomiast w przypadku przelewu nieodpłatnego – odpowiedzialność na podstawie przepisów zobowiązujących darczyńcę do naprawienia szkody doznanej przez obdarowanego na skutek wady przedmiotu darowizny (art. 892 oraz art. 978 k.c.) (K. Zawada (w:) System..., s. 1050; H. Izdebski, M. Małek, Kodeks...s. 613). 11. Co do odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady prawne przy sprzedaży – cedent i cesjonariusz mogą w umowie taką odpowiedzialność rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć zgodnie z art. 558 k.c. Nadto cesjonariusz, poza uprawnieniami z tytułu rękojmi, może domagać się od cedenta (sprzedawcy) naprawienia powstałej szkody zgodnie z art. 574 k.c. 12. Gdy podstawą przelewu jest umowa darowizny, wówczas do odpowiedzialności cedenta (darczyńcy) zastosowanie znajdą art. 892 i 891 k.c. Wedle pierwszego z tych przepisów, jeżeli rzecz darowana ma wady, darczyńca obowiązany jest do naprawienia szkody, którą wyrządził obdarowanemu przez to, że wiedząc o wadach (czyli o tym, że wierzytelność mu nie przysługuje) nie zawiadomił go o nich w czasie właściwym – art. 892 w zw. z art. 516 zdanie pierwsze k.c. Nadto darczyńca (cedent) obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, jeżeli szkoda została wyrządzona umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (art. 891 k.c.) (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 177). 13. Pozorna umowa przelewu może prowadzić do przejścia wierzytelności, jeśli spełnione zostaną warunki z art. 83 § 2 k.c. W takim wypadku cesjonariusz nabędzie wierzytelność, mimo że cedentowi nie przysługiwało prawo do jej rozporządzania, a powództwo cesjonariusza może być skutecznie zwalczane, skoro doszło do nabycia wierzytelności na podstawie art. 83 § 2 k.c. (K. Zawada, Uprawnienie do przeniesienia wierzytelności. Nabycie w dobrej wierze wierzytelności od nieuprawnionego, cz. VI, Rejent 1992, nr 6, s. 9; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 934). 14. Zgodnie z art. 516 k.c. cedent odpowiada za niewypłacalność dłużnika tylko wtedy, gdy taką odpowiedzialność na siebie przyjął w drodze osobnego porozumienia (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 596; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 239). Przyjęcie tej odpowiedzialności może nastąpić wyłącznie w umowie przelewu lub odrębnej umowie (H. Izdebski, M. Małek, Kodeks...s. 613; odmiennie L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 509, który twierdzi, że przyjęcie tej odpowiedzialności może nastąpić wyłącznie w umowie przelewu). Oświadczenie woli może być złożone w dowolnej formie, chyba że przelew winien być dokonany w formie szczególnej (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 509). W przepisie tym chodzi więc o odpowiedzialność na podstawie szczególnego rodzaju umowy gwarancyjnej (K. Zawada (w:) System..., s. 1051; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 368). Jeśli więc cedent takiej odpowiedzialności na siebie nie przyjął, cesjonariuszowi nie będą służyły w stosunku do cedenta żadne roszczenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 934). 15. Z niewypłacalnością w rozumieniu art. 516 zdanie drugie k.c. mamy do czynienia wówczas, gdy
istnieje jakikolwiek dowód wskazujący, że dłużnik nie jest w stanie zadośćuczynić swoim zobowiązaniom z powodu braku majątku, np. bezskutecznie przeprowadzona egzekucja przez cesjonariusza lub innego wierzyciela dłużnika, ogłoszenie upadłości dłużnika, złożenie wykazu majątku przez dłużnika (K. Zawada (w:) System..., s. 1051). 16. Przyjęcie odpowiedzialności cedenta za niewypłacalność dłużnika rodzi problem, z jakiej chwili należałoby owo obciążenie przyjąć. Wskazuje się, że w odniesieniu do wierzytelności istniejącej i wymagalnej – obciążenie zbywcy odpowiedzialnością za wypłacalność dłużnika winno nastąpić w chwili przelewu, czyli w czasie zawarcia umowy przelewu. W przypadku przelewu takiej wierzytelności nabywca ma od razu możliwość jej zrealizowania. Natomiast obciążenie zbywcy odpowiedzialnością za wypłacalność dłużnika w późniejszej chwili od momentu dokonywania przelewu byłoby niezasadne, ponieważ odpowiedzialność ta dotyczyłaby okresu następującego po uzyskaniu przez nabywcę możliwości zrealizowania wierzytelności (K. Zawada (w:) System..., s. 1051). 17. W sytuacji przelewu wierzytelności jeszcze niewymagalnej lub nieistniejącej, rozwiązanie, według którego zbywca odpowiada za wypłacalność dłużnika w chwili zawarcia umowy przelewu, nie ma dla nabywcy istotnego znaczenia. Nie uzyskuje on bowiem z chwilą zawarcia umowy przelewu możliwości realizacji wierzytelności niewymagalnej lub nieistniejącej. Dlatego w odniesieniu do przelewu takich wierzytelności należy przyjąć, że zbywca odpowiada za wypłacalność dłużnika w chwili, kiedy nabywca uzyskał prawną możliwość dochodzenia świadczenia od dłużnika (K. Zawada (w:) System..., s. 1051). 18. Przedawnienie roszczeń wynikających z art. 516 k.c. następuje zgodnie z zasadami, jakim podlegają wierzytelności objęte umową cesji (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 509). Inny pogląd głosi, że o zasadach przedawnienia winien decydować stosunek wewnętrzny, będący podstawą cesji (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 934). Art. 517. 1. Omawiany przepis wyłącza stosowanie przepisów o przelewie do wierzytelności związanych z dokumentem wystawionym na okaziciela lub zbywalnym przez indos. Nie oznacza to jednak, że wierzytelności te nie mogą być w ogóle przenoszone na inne osoby. 2. Indos jest pisemnym oświadczeniem umieszczonym na papierze wartościowym na zlecenie i 9 zawierającym co najmniej podpis zbywcy, oznaczającym przeniesienie praw na inną osobę (art. 921 § 2 k.c.). Dokumentami zbywalnymi przez indos są weksle i czeki. 3. Przeniesienie wierzytelności związanych z dokumentem zbywalnym przez indos, a więc z weksli i czeków, następuje co do zasady przez umieszczenie na wekslu lub czeku indosu, w sposób określony w prawie wekslowym i czekowym, oraz wydanie weksla lub czeku indosatariuszowi. Istnieje jednakże możliwość przelewu ze skutkami cywilnymi poprzez wręczenie weksla bez indosu innej osobie. Indos bowiem jest warunkiem skutków wekslowych przelewu (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1229; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 597). 4. Weksel in blanco niezaopatrzony w indos może być przeniesiony tylko według przepisów o przelewie wierzytelności (wyrok SN z dnia 5 lutego 1998 r., III CKN 342/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 141, Biul. SN 1998, nr 6, s. 11, PUG 1998, nr 9, s. 35, OSP 1998, z. 12, poz. 218, PPH 1999, nr 2, s. 35 z glosą częściowo krytyczną M. Litwińskiej, PPH 1999, nr 2, s. 35). 5. Weksel in blanco wraz z uprawnieniem do uzupełnienia można przenieść w drodze przelewu, chyba że co innego wynika z treści upoważnienia do uzupełnienia (wyrok SN z dnia 21 września 2006 r., I CSK 130/2006, OSNC 2007, nr 6, poz. 93, Biul. SN 2007, nr 2). 6. Choć weksel jest niewątpliwie dokumentem, który może być zbywany przez indos, to nie wyłącza to możliwości skutecznego dokonania przelewu wynikającej z takiego dokumentu wierzytelności także w ten sposób, że cesja inkorporowanej wierzytelności w wekslu pozbawionym indosu przez uprawnionego z tego
dokumentu zostanie dokonana w sposób określony przepisami art. 509-518 k.c., a poświęconymi zmianie wierzyciela (wyrok SN z dnia 6 listopada 1998 r., III CKN 7/98, LEX nr 519237). 7. Niedopuszczalne jest przeniesienie przez przelew wierzytelności wyrażonej w wekslu, bez wydania 12 nabywcy weksla (art. 517 k.c. w związku z art. 921 k.c.) – wyrok SN z dnia 8 października 2008 r., V CSK 124/2008, OSNC 2009/D, poz. 92. 8. Wyłączenie stosowania przepisów o przelewie w odniesieniu do dokumentu na okaziciela jest konsekwencją ich istoty, polegającej na tym, że wierzytelność, na którą dokument jest wystawiony, jest ściśle związana z jego posiadaniem. Przeniesienie więc takiej wierzytelności następuje poprzez przeniesienie własności dokumentu. Do przeniesienia własności dokumentu potrzebne jest jego wydanie. Własność dokumentu przechodzi na nabywcę mocą umowy stron i wydania dokumentu (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1229; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 597). Art. 518. I. Istota uregulowania 1. Omawiany przepis reguluje materię tzw. subrogacji ustawowej (cessio legis, cessio necessaria, inaczej podstawienie, określane również mianem wstąpienia osoby trzeciej w prawa zaspokojonego wierzyciela). Polega ona na tym, że w sytuacjach w tym przepisie wyszczególnionych osoba trzecia, spłacając wierzyciela, nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty i w tym zakresie wstępuje w prawa zaspokojonego wierzyciela (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935). 2. W piśmiennictwie przyjmuje się, że celem subrogacji ustawowej jest zabezpieczenie osoby trzeciej, która spłaca wierzyciela. Jeśli kodeks cywilny nie przewidywałby takiej instytucji, zapłata przez osobę trzecią prowadziłaby do wygaśnięcia długu, lecz osobie trzeciej służyłyby tylko roszczenia wynikające z treści stosunku, na podstawie którego świadczyła lub z bezpodstawnego wzbogacenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935 i cyt. tam autorzy). 3. Podkreśla się, że cechą charakterystyczną podstawienia jest to, że sukcesja zawsze następuje z mocy prawa, w wypadkach określonych w art. 518 § 1 k.c. (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 182; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 371). II. Dopuszczalność subrogacji umownej 4. Kodeks cywilny nie zna instytucji subrogacji umownej, występującej na gruncie kodeksu zobowiązań. Przyjmuje się więc w literaturze, że subrogacja umowna nie jest de lege lata możliwa (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 181 i n.; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935 i cyt. tam autorzy). Odmienne stanowisko zajmuje jednak A. Ohanowicz, wyróżniający w grupie podstawień umownych takie, które następują w drodze umowy wierzyciela z osobą trzecią bądź dłużnika z osobą trzecią (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 240). Również H. Ciepła prezentuje pogląd, że kodeks cywilny nie zajmuje się podstawieniem umownym wskutek porozumienia osoby trzeciej z wierzycielem, choć uznaje je za dopuszczalne w ramach przepisów regulujących swobodę umów (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 598). Z kolei Z. Radwański i A. Olejniczak twierdzą, że przy zachowaniu wymagań określonych dla cesji jest możliwe umowne podstawienie. Jednak w sytuacji, gdy na umowną subrogację wyrazi zgodę dłużnik, zawsze będzie dopuszczalna (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 371; por. także L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 511). III. Warunki subrogacji 5. Subrogacja może dotyczyć wyłącznie wierzytelności pieniężnych, o czym świadczy zwrot „do wysokości dokonanej zapłaty" (art. 518 § 1 in principio k.c.). 6. Jeśli świadczenie jest wymagalne, a zachodzi którakolwiek z czterech sytuacji opisanych w art. 518 § 1
k.c. – wierzyciel nie może odmówić przyjęcia zapłaty od osoby trzeciej, której w takim przypadku przysługuje ius offerendi (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 510; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 183), nawet gdy działa ona bez zgody dłużnika (z wyjątkiem sytuacji z art. 518 § 1 pkt 3 k.c. – Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 371). Jeśli odmówi, narazi się na zarzut zwłoki, również w stosunku do osoby trzeciej. W przypadku wierzytelności niewymagalnych – jej spłata wymaga zgody wierzyciela (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1229). 7. W sytuacji gdy wierzyciel odmówi przejęcia zapłaty osoba trzecia może zaspokoić wierzyciela poprzez złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego lub poprzez potrącenie (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 183). 8. W orzecznictwie przyjęto, że podmiotem spłacającym wierzyciela może być każda osoba trzecia, która spełnia świadczenie odpowiadające treści stosunku zobowiązaniowego, jaki łączy wierzyciela z dłużnikiem i to nawet bez zgody dłużnika, pod warunkiem że wierzytelność jest wymagalna. Wierzyciel nie może odmówić przyjęcia zapłaty od osoby trzeciej (art. 356 § 2 k.c.). Skutkiem takiej zapłaty jest wykonanie obowiązku wobec wierzyciela i ewentualne nabycie wierzytelności przez osobę trzecią (art. 518 § 1 k.c.) – wyrok SA w Katowicach z dnia 6 grudnia 1990 r., I ACr 60/90, OSA 1991, z. 1, poz. 2; OSAiSN 1991, nr 1, poz. 2, s. 16; por też L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 510. 9. Do nabycia wierzytelności przez osobę trzecią dochodzi w chwili zapłaty (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 510). 10. Jak się zauważa, wbrew brzmieniu analizowanego przepisu nie zawsze do podstawienia dochodzić może poprzez zapłatę, bowiem za zgodą wierzyciela możliwe jest również datio in solutum (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935). IV. Skutki subrogacji 11. Skutek podstawienia jest podobny, jak przy cesji wierzytelności – w strukturze stosunku zobowiązaniowego osoba trzecia, która spłaciła wierzyciela, zajmuje jego miejsce. Następuje więc, w wyniku wstąpienia osoby trzeciej w prawa zaspokojonego wierzyciela, zmiana wierzyciela. Wierzytelność na skutek jej spłacenia nie wygasa, lecz trwa nadal ze zmienionym podmiotem po stronie wierzyciela. Co więcej – jest to ta sama wierzytelność, jaka przysługiwała wierzycielowi przed spłatą, a osobie trzeciej przysługują te same zarzuty co wierzycielowi (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1229; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 370). 12. Jednakże różnice w stosunku do przelewu wierzytelności polegają na tym, że subrogacja może prowadzić do nabycia jedynie części wierzytelności, w zależności od zakresu zapłaty. Wstąpienie osoby trzeciej w prawa zaspokojonego wierzyciela dokonuje się więc tylko w zakresie rzeczywistego zaspokojenia wierzyciela. Jeśli osoba trzecia zaspokoi wierzyciela mniejszą sumą od tej, na jaką opiewa wierzytelność, będzie się mogła domagać od dłużnika zapłaty tylko tej mniejszej sumy. Natomiast w razie przelewu mogłaby się domagać od dłużnika całej sumy bez względu na to, ile dawnemu wierzycielowi zapłaciła (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1230; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 182; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 241; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 371). W judykaturze przyjęto, że wstąpienie osoby trzeciej w prawa zaspokojonego wierzyciela na skutek spłacenia wierzyciela (art. 518 § 1 pkt 1 k.c.) następuje tylko w zakresie, w jakim osoba trzecia spłaciła dług, który w stosunku podstawowym był wymagalny (wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK 576/2004, OSNC 2006, nr 3, poz. 53, Biul. SN 2005, nr 7, s. 14). 13. Zgodnie z art. 518 § 3 k.c. wierzytelność nabyta wskutek podstawienia musi ustąpić pierwszeństwa wierzytelności, która pozostała przy dawnym wierzycielu (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1230; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 241). Jak się podkreśla, w przepisie tym znalazła wyraz zasada nemo subrogat contra se, która najistotniejsze znaczenie będzie miała przy egzekucji prowadzonej z majątku dłużnika (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 182).
14. Wraz ze spłaconą wierzytelnością osoba trzecia nabywa również prawa akcesoryjne z nią związane, takie jak hipoteka, zastaw, poręczenie (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 187; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1230; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 935 i n.; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 241). V. Poszczególne przypadki subrogacji 15. Spłata wierzyciela w przypadkach określonych w art. 518 § 1 pkt 1 i 2 k.c. nie wymaga zgody dłużnika, jest to bowiem spłata w interesie osoby trzeciej. Natomiast zgoda taka jest wymagana w wypadku określonym w pkt 3 tego artykułu, jest to bowiem spłata w interesie dłużnika. Zgoda ta musi być wyrażona – pod rygorem nieważności – na piśmie (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 598 i n.; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 510). 16. Podstawienie osoby trzeciej w prawa wierzyciela z mocy ustawy (cessio legis) ma miejsce wyłącznie w przypadkach przewidzianych przez prawo; nie można w drodze analogii stosować instytucji podstawienia do zbliżonych stanów faktycznych (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 936 i cyt. tam autorzy). Dlatego w judykaturze przyjmuje się, że nie każdy przypadek „zapłaty cudzego długu" powoduje skutki prawne subrogacji przewidzianej w art. 518 § 1 k.c. Muszą bowiem pojawić się odpowiednie podstawy prawne wstąpienia płacącego w prawa zaspokojonego wierzyciela. Konstrukcja subrogacji zakłada ponadto istnienie zobowiązania między wierzycielem i osobą zobowiązaną zanim nastąpiłby akt subrogacji (wyrok SN z dnia 25 lutego 2005 r., II CK 440/2004, niepubl.). 17. Z. Radwański konstruuje dodatkową przesłankę dopuszczalności podstawienia w postaci tożsamości zobowiązania mimo zmiany wierzyciela. Brak będzie tożsamości zobowiązania, gdy ktoś zapłaci cudzy podatek, a z uwagi na publiczno-prawny charakter tego zobowiązania niedopuszczalne jest wstąpienie w miejsce Państwa (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 370). 18. Zgodnie z art. 518 § 1 pkt 1 k.c. cessio legis dotyczy osoby trzeciej, która płaci cudzy dług, za który jest odpowiedzialna osobiście albo pewnymi przedmiotami majątkowymi (rzeczowo). Osoba trzecia musi płacić więc, co warte podkreślenia, cudzy dług, a nie własny. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że skoro Skarb Państwa spłacił dług własny, a nie cudzy, to nie mógł nabyć spłaconej wierzytelności do wysokości dokonanej zapłaty. Nie mógł zatem żądać skutecznie od innego podmiotu na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. zwrotu kwoty pieniężnej wypłaconej wierzycielowi (wyrok SN z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 280/02, LEX nr 82264). 19. Przykładem odpowiedzialności osobistej może być zobowiązanie poręczyciela, który spłaca formalnie własny dług, ale materialnie cudzy. Poręczyciel w stosunku do wierzyciela odpowiada jak współdłużnik solidarny, ale spłacając wierzyciela, wstępuje w jego miejsce i nabywa spłaconą wierzytelność, stając się wierzycielem głównego dłużnika. W orzecznictwie przyjęto, że poręczycielowi, który przejął dług główny i zaspokoił wierzyciela, nie przysługuje z mocy ustawy roszczenie zwrotne w stosunku do poprzedniego dłużnika. Przesłanką nabycia wierzytelności na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. jest zapłata cudzego długu, zaś z chwilą przejęcia dług stał się własnym, osobistym długiem powódki (wyrok SN z dnia 15 grudnia 2000 r., IV CKN 197/2000, OSNC 2001, nr 7-8, poz. 109). Podmiotem odpowiedzialnym osobiście za cudzy dług może być np. nabywca spadku (art. 1055 k.c.). 20. Natomiast z odpowiedzialnością rzeczową będziemy mieli do czynienia w sytuacji, gdy np. dług zostanie spłacony przez zastawcę, właściciela nieruchomości obciążonej hipoteką, o ile nie są oni dłużnikami osobistymi (art. 65 i 74 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece – tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 z późn. zm.). 21. Podstawienie ustawowe na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. zachodzi tylko w razie istnienia w chwili zapłaty przez osobę trzecią ważnego zobowiązania między dotychczasowymi stronami stosunku obligacyjnego (wyrok SN z dnia 16 stycznia 2005 r., III CK 183/04, Glosa 2006, nr 2, s. 65). 22. Skarb Państwa, spełniając świadczenie wynikające z zobowiązania powstałego wskutek wyrządzenia szkody przez komornika, spłaca dług własny (art. 769 § 2 k.p.c.), a nie dług cudzy, o którym mowa w art. 518
§ 1 pkt 1 k.c. (wyrok SN z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 280/2002, niepubl.). 23. Samodzielnemu publicznemu zakładowi opieki zdrowotnej, powstałemu z przekształcenia publicznego zakładu opieki zdrowotnej prowadzonego w formie jednostki budżetowej Skarbu Państwa, który spełnił świadczenie z tytułu wynagrodzenia pracownika za okres jego pracy w tym zakładzie przed przekształceniem, przysługuje roszczenie do Skarbu Państwa o zwrot spełnionego świadczenia. Samodzielny publiczny zakład w takiej sytuacji spłaca cudzy dług w rozumieniu art. 518 § 1 pkt 1, jest więc w rozumieniu tego przepisu osobą trzecią (uchwała SN z dnia 8 października 2003 r., III CZP 64/03, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 108). 24. Zgodnie z art. 518 § 1 pkt 2 k.c. cessio legis dotyczy osoby trzeciej, która płaci cudzy dług, jeżeli przysługuje jej prawo, przed którym spłacona wierzytelność ma pierwszeństwo zaspokojenia. Chodzi tu o taką sytuację, gdy ta sama rzecz będzie obciążona różnymi prawami rzeczowymi (zastaw, hipoteka), jeśli wykonywanie tych praw może prowadzić do ich kolizji (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 936 i cyt. tam autorzy). 25. Zgodnie z art. 518 § 1 pkt 3 k.c. cessio legis dotyczy osoby trzeciej, która płaci cudzy dług, za pisemną zgodą dłużnika, w celu wstąpienia w prawa wierzyciela. Zgoda dłużnika powinna być pod nieważnością wyrażona na piśmie (forma ad solemnitatem) oraz najpóźniej przy dokonywaniu spłaty wierzytelności (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1230; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 510). Warunkiem skutecznego podstawienia jest w tym przypadku okoliczność, by osoba trzecia działała w celu wstąpienia w prawa wierzyciela – istnienie takiego celu jest wręcz warunkiem koniecznym nabycia wierzytelności (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 511). W analizowanym przypadku mamy do czynienia z tzw. konwersją długu, czyli przemianą jednego długu na inny. Chodzi w tym wypadku o to, aby skonwertować, czyli przemienić dług bardziej uciążliwy na dług mniej uciążliwy dla dłużnika, z uwagi na np. niższe oprocentowanie czy dogodniejsze terminy spłaty (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 185; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 240). Podstawą konwersji zawsze jest stosunek łączący dłużnika z nowym wierzycielem. 26. Osoba trzecia, spłacając wierzytelność na podstawie art. 518 § 1 pkt 3 k.c., nabywa ją do wysokości dokonanej zapłaty wraz ze wszystkimi prawami związanymi z tą wierzytelnością (postanowienie SN z dnia 29 lipca 1998 r., II CKN 864/97, Radca Prawny 1999, nr 3, s. 90). 27. Zgodnie z art. 518 § 1 pkt 4 k.c. cessio legis dotyczy osoby trzeciej, która płaci cudzy dług, bowiem przewidują to przepisy szczególne (np. art. 828 k.c. regulujący regres ubezpieczeniowy w ubezpieczeniach majątkowych). VI. Dopuszczalność stosowania przepisów o przelewie w drodze analogii 28. Ponieważ analizowany przepis nie zajmuje się materią związaną z oceną skutków wstąpienia w prawa zaspokojonego wierzyciela – przyjmuje się w piśmiennictwie, że do podstawienia, w szczególności do ochrony dłużnika, można stosować przepisy o przelewie (art. 509 i n. k.c.) w drodze analogii, jako że zarówno przelew, jak i podstawienie są formami sukcesji w wierzytelność pod tytułem szczególnym (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1231; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 372). Jeśli więc dłużnik, nie wiedząc o wstąpieniu osoby trzeciej w miejsce zaspokojonego wierzyciela, zapłacił swemu dotychczasowemu wierzycielowi, zostaje zwolniony z zobowiązania – art. 512 k.c. Dłużnikowi będą także służyły wobec nowego wierzyciela te wszystkie zarzuty, jakie miał w stosunku do dotychczasowego wierzyciela – art. 513 k.c. Natomiast nie znajdzie zastosowania w drodze analogii przepis art. 516 k.c. Jednocześnie wskazuje się, że w odniesieniu do podstawienia zakazu w postaci pactum de non cedendo nie stosuje się (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 936 i cyt. tam autorzy; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 372; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 187 i n.). VII. Prawo do świadczeń alimentacyjnych a subrogacja 29. Przyjmuje się w orzecznictwie, że prawo do świadczeń alimentacyjnych jest niezbywalne i art. 518 § 1 k.c. nie może mieć do niego zastosowania. Uzasadniając to stanowisko, wskazano, że zarówno obowiązek
alimentacyjny, jak i odpowiadające mu prawo do świadczeń alimentacyjnych mają charakter ściśle osobisty. Przepisy kreujące obowiązek alimentacyjny są normami bezwzględnie obowiązującymi (art. 128 i n. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego), które łączą prawo do alimentów ściśle z osobą wierzyciela. Jest to prawo niezbywalne, niepodlegające dziedziczeniu, wierzytelność alimentacyjna nie może być umorzona przez potrącenie (art. 505 k.c.). Przesłanką wstąpienia w prawa zaspokojonego wierzyciela jest dopuszczalność przeniesienia wierzytelności, którą ma nabyć osoba spłacająca wierzyciela. Skoro zaś prawo do świadczeń alimentacyjnych jest niezbywalne i „nieprzenoszalne", to art. 518 § 1 k.c. nie może mieć do niego zastosowania (postanowienie SA w Białymstoku z dnia 27 października 2006 r., Orzecznictwo Sądów Apelacji Białostockiej 2006, nr 2-3, s. 25). Art. 519. I. Istota, rodzaje i cechy przejęcia długu 1. Komentowany przepis reguluje materię tzw. translatywnego (inaczej: sukcesyjnego) przejęcia długu. Przejęcie to polega na tym, że w istniejącym stosunku zobowiązaniowym osoba trzecia wstępuje w dług w miejsce dotychczasowego dłużnika, dłużnik zaś zostaje z długu zwolniony (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 937; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 600; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 243; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 369). 2. Translatywne przejęcie długu nie wpływa na treść stosunku obligacyjnego, łączącego dawnego dłużnika z wierzycielem; nie umarza także przejmowanego zobowiązania i nie tworzy na jego miejsce nowego (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 192; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232; orzeczenie SN z dnia 11 kwietnia 1961 r., 2 CR 150/61, OSN 1963, nr 3, poz. 52). 3. Umowa przejęcia długu ma charakter konsensualny (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 938) oraz przysparzający (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 192; wyrok SA w Krakowie z dnia 28 lutego 2001 r., I ACa 90/01, TPP 2003, nr 1, s. 105). W tym ostatnim wypadku wskazuje się, że sukcesja w dług może wywołać także przysporzenie w majątku osoby trzeciej, nieuczestniczącej w umowie, w szczególności osób, które udzieliły zabezpieczeń przejmowanego długu. Jeśli bowiem nie udzieliły one zgody na dalsze ich trwanie, zabezpieczenia te zgodnie z art. 525 k.c. wygasają, w ten sposób powodując przysporzenie w postaci zmniejszenia ich pasywów (E. Łętowska, Charakter prawny przejęcia długu i poręczenia w KC, RPEiS 1967, z. 2, s. 54). 4. Umowa przejęcia długu ma charakter oderwany (abstrakcyjny), co wynika z unormowania kwestii zarzutów, jakie przejmujący dług może podnieść przeciwko wierzycielowi (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 369). Mianowicie przejemca nie może powoływać się względem wierzyciela na zarzuty wynikające z istniejącego między przejemcą a dotychczasowym dłużnikiem stosunku prawnego, będącego podstawą prawną przejęcia długu, z wyjątkiem zarzutów, o których wierzyciel wiedział (art. 519 § 2 k.c.). 5. Translatywne (sukcesyjne) przejęcie długu odróżnić należy od kumulatywnego przejęcia długu, gdzie oprócz dotychczasowego dłużnika pojawia się nowy dłużnik. 6. Translatywne przejęcie długu odróżnić należy również od nowacyjnej zmiany dłużnika. Jak przyjęto w orzecznictwie, model sukcesyjnego (translatywnego) przejęcia długu tym różni się od modelu nowacyjnej zmiany dłużnika, że w pierwszym z nich zmiana dłużnika nie narusza tożsamości dotychczasowego zobowiązania, natomiast w drugim – poza zmianą podmiotu zobowiązanego dochodzi również do nowacji treści pierwotnego stosunku obligacyjnego, który zostaje zastąpiony przez nowe zobowiązanie, łączące wierzyciela i nowego dłużnika (wyrok SN z dnia 19 listopada 2004 r., II CK 129/04, OSP 2006, z. 2, poz. 19 z glosą aprobującą P. Drapały, OSP 2006, z. 2, poz. 19). 7. Sukcesyjne przejęcie długu charakteryzuje się następującymi cechami: – sukcesja singularna przejemcy długu w dług określonego dłużnika, w następstwie czego dług staje
się własnym długiem przejemcy (inaczej: nabycie przez przejemcę długu jako własnej powinności), – zwolnienie z długu dotychczasowego dłużnika, – zachowanie tożsamości przejmowanego zobowiązania (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 373; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 937; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 600; wyrok SN z dnia 19 listopada 2004 r., II CK 129/04, OSP 2006, z. 2, poz. 19 z glosą aprobującą P. Drapały, OSP 2006, z. 2, poz. 19). 8. Wskazana powyżej jako pierwsza cecha sukcesji w dług odróżnia przejęcie długu od sukcesji uniwersalnej, druga – od kumulatywnego przystąpienia do długu, a trzecia – od nowacji (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 373). 9. Model translatywnego przejęcia długu, realizowany w art. 519 § 1 k.c. i n. polega na tym, że zmiana dłużnika w odniesieniu do długu w wysokości określonej w umowie przejęcia nie narusza tożsamości dotychczasowego zobowiązania. Przejemca określonego długu zwalnia z długu w zakresie określonym umową przejęcia dotychczasowego dłużnika, z zachowaniem jednak tożsamości przejmowanego zobowiązania i bez zmiany jego podmiotowej konfiguracji, w zakresie długu nieobjętego umową przejęcia (por. wyrok SN z dnia 17 maja 2007 r., III CSK 438/2006, niepubl.). 10. Przy sukcesji w dług oddzielić trzeba stosunek prawny dotyczący samego przejęcia od stosunku pomiędzy dłużnikiem a przejemcą. Drugi stosunek zazwyczaj usprawiedliwia fakt wstąpienia przejemcy w miejsce dotychczasowego dłużnika (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 368 i n.). II. Skutki przejęcia długu 11. Najistotniejszym skutkiem przejęcia długu jest następstwo w dług. Dotychczasowy dłużnik zostaje zwolniony od obowiązku świadczenia wobec wierzyciela, a przejmujący dług, tzw. przejemca, staje się dłużnikiem wierzyciela. Przejemca wstępuje w sytuację prawną dotychczasowego dłużnika (w całość stosunku zobowiązaniowego). Przejęcie długu ma więc charakter zwalniający w stosunku do dotychczasowego dłużnika (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 600; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 243; wyrok SN z dnia 23 stycznia 2002 r., II CKN 888/99, LEX nr 53307). 12. Zmiana dłużnika nie powoduje jednak żadnych konsekwencji w zakresie stosunku zobowiązaniowego – nie zmienia się tożsamość, kształt ani treść tego zobowiązania, przejęcie nie wpływa również na element causa zobowiązania, na jego cywilnoprawny charakter, na bieg przedawnienia. Dodatkowo, co warte podkreślenia, sukcesja następuje nie tylko w dług, lecz w całość stosunku zobowiązaniowego (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 193; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 600; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 512; wyrok SN z dnia 19 listopada 2004 r., II CK 129/04, OSP 2006, z. 2, poz. 19 z glosą aprobującą P. Drapały, OSP 2006, z. 2, poz. 19). 13. Przejęcie długu nie narusza więc treści istniejącego stosunku zobowiązaniowego, a jedynie powoduje zmianę osoby dłużnika. Następuje zatem sukcesja szczególna po stronie zobowiązanej do świadczenia. Przejmujący dług wstępuje we wszystkie obowiązki dotychczasowego dłużnika (wyrok SN z dnia 23 stycznia 2002 r., II CKN 888/99, LEX nr 53307; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232). 14. Skoro sukcesja w dług nie zmienia samego zobowiązania, a przejemca wstępuje w ów stosunek w miejsce dotychczasowego dłużnika, na przejemcy ciąży dług wraz ze wszystkimi obowiązkami wynikającymi z umowy i ustawy. Obowiązany jest więc do zapłacenia wierzycielowi należności, ponosi wobec niego odpowiedzialność za zwłokę, niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (wyrok SN z dnia 23 stycznia 2002 r., II CKN 888/99, LEX nr 53307; wyrok SN z dnia 19 listopada 2004 r., II CK 129/04, OSP 2006, z. 2, poz. 19 z glosą aprobującą P. Drapały, OSP 2006, z. 2, poz. 19; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232). Nadto przejemca ma obowiązki związane z ułatwieniem korzystania wierzycielowi ze spełnionego świadczenia, np. udzielenie informacji o rzeczy sprzedanej (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 194). Z drugiej strony przejemcy przysługują wszystkie związane z długiem uprawnienia, np. związane z brakiem współdziałania wierzyciela (roszczenie odszkodowawcze, złożenie przedmiotu świadczenia do
depozytu sądowego), możliwość żądania, by wierzyciel potwierdził fakt spełnienia świadczenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 937). 15. Problematyczna jest kwestia, czy przejemca zyskuje także uprawnienia kształtujące, skutkujące wygaśnięciem lub zakończeniem stosunku zobowiązaniowego. Zdaniem K. Zagrobelnego w przypadku wystąpienia wady oświadczenia woli, przy zachowaniu ustawowych przesłanek, przejemca może skorzystać z uprawnień kształtujących (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 937). Podnosi się, że za nabyciem uprawnień kształtujących przez przejemcę przemawia potrzeba takiego samego traktowania wszystkich wad oświadczenia woli, czyli tych, których istnienie prowadzi do powstania uprawnienia do uchylenia się (błąd, groźba), jak i tych, które od razu powodują nieważność umowy i nieistnienie stosunku zobowiązaniowego. Odmienny pogląd wyklucza sukcesję uprawnień kształtujących, uznając, że uprawnienia powodujące wygaśnięcie lub zakończenie stosunku zobowiązaniowego zastrzeżone są wyłącznie dla strony umowy, będącej źródłem zobowiązania, z którego pochodzi przejmowany dług (zob. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 194). 16. Sukcesja w dług powoduje ex lege stosunek odpowiedzialności pomiędzy nowym dłużnikiem a wierzycielem. Podkreśla się jednak brak identyczności odpowiedzialności przejemcy i dawnego dłużnika, ponieważ każdy dłużnik odpowiada w granicach swojego majątku, a te nie nigdy nie będą takie same (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 195). 17. Przejęcie długu na podstawie art. 519 k.c. nie pociąga za sobą skutku w postaci przejęcia zobowiązania wynikającego z wręczenia wierzycielowi poprzedniego dłużnika weksla in blanco na zabezpieczenie przejętego długu. Wynika to z okoliczności, że umowa skierowana na powstanie zobowiązania wekslowego, do zawarcia której dochodzi poprzez wydanie weksla in blanco na zabezpieczenie zapłaty długu podstawowego, poddana jest reżimowi przepisów prawa wekslowego. W przypadku przejęcia długu podstawowego, którego zapłata została zabezpieczona wekslem gwarancyjnym in blanco, osoba trzecia może przejąć wraz z długiem podstawowym zobowiązanie wynikające z weksla in blanco i deklaracji wekslowej na zasadach oznaczonych w prawie wekslowym (wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2007 r., V CSK 24/07, LEX nr 453733). 18. Zwraca się również uwagę, że w razie przejęcia długu oświadczenie poprzedniego dłużnika o poddaniu się egzekucji traci moc. Także niedopuszczalne byłoby wpisanie do umowy przejęcia długu postanowień, z których wynikałoby, że oświadczenie o poddaniu się egzekucji złożone przez poprzedniego dłużnika pozostaje w mocy. Zastrzeżenie to jako sprzeczne z art. 58 k.c. byłoby nieważne (M. Muliński, Akt notarialny jako tytuł egzekucyjny, PPE 2007, nr 5, s. 23). III. Ograniczenia przejęcia długu 19. Omawiany przepis nie zawiera żadnych ograniczeń co do dopuszczalności przejęcia długu. Dlatego zgodzić się wypada ze stanowiskiem P. Drapały, który zauważył, że w ujęciu kodeksu cywilnego dług ma charakter bardziej „przenoszalny" niż wierzytelność, bowiem przepisy o cesji zawierają ograniczenia dopuszczalności przelewu ze względu na szczególne uregulowania ustawowe, umowę stron (pactum de non cedendo) lub naturę wierzytelności (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 3 listopada 1998 r., I CKN 653/98, PPH 2000, nr 3, s. 41). 20. W piśmiennictwie jednak przyjmuje się, że nie każdy dług może zostać przejęty. Wyłączenie następuje ze względu na właściwość zobowiązania (gdy długi są immanentnie związane z osobą dłużnika) albo ze względu na stan majątkowy przejemcy. W tym pierwszym przypadku dotyczy to sytuacji, gdy istnieje związek pomiędzy cechami osobistymi dłużnika a rodzajem świadczenia, w szczególności przy świadczeniach polegających na facere lub non facere. Zakaz ten nie będzie dotyczył świadczenia polegającego na dare, jako niewiążącego się z osobistymi cechami dłużnika. Nie będzie więc ograniczeń przy dokonywanych sukcesjach w dług przy świadczeniach pieniężnych oraz rzeczy oznaczonych co do gatunku (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 938; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 192; P. Drapała, Umowa o kumulatywne przystąpienie do długu, PiP 2002, z. 4, s. 48; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 373).
21. Odmienny pogląd głosi, że wyłączenie sukcesji długu ze względu na jego naturę prawną może budzić doktrynalne wątpliwości (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 3 listopada 1998 r..., s. 41). 22. Nie przeszkadza sukcesji w dług okoliczność, że jego źródłem jest zobowiązanie o charakterze wzajemnym – w takiej sytuacji przejęcie długu może być połączone z cesją, co prowadziłoby do zmiany całej strony dłużniczej (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 193). Także solidarność wierzycieli lub dłużników nie przeszkadza przejęciu długu, jednak nie może ono szkodzić pozostałym współdłużnikom. W sytuacji gdy współdłużnik nie wyrazi zgody na przejęcie długu drugiego współdłużnika, nie traci on do niego roszczenia regresowego z art. 376 k.c., nie zyskuje jednak również takiego roszczenia do przejemcy (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1233; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 512; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 938; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 193). Sukcesja w dług może dotyczyć także długu przyszłego, przy czym skutek przejęcia nastąpi dopiero wówczas, gdy dług powstanie i o ile w ogóle powstanie (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 193; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 938; tak również wyrok SN z dnia 3 listopada 1998 r., I CKN 653/98, Biul. SN 1999, nr 4, s. 7, z glosą aprobującą P. Drapały, PPH 2000, nr 3, s. 41). Sukcesja może być również uzależniona od nadejścia terminu lub spełnienia warunku. 23. Sukcesja w dług może także dotyczyć obowiązku świadczenia kary umownej. Nie stoi temu na przeszkodzie akcesoryjny charakter obowiązku świadczenia tej kary. Konieczne jest tylko spełnienie przesłanek wskazanych w przepisach art. 519 i n. k.c., w tym uzyskania zgody wierzyciela w formie pisemnej pod rygorem nieważności (art. 522 k.c.) (P. Drapała, Kara umowna (art. 483 k.c.) a odszkodowanie na zasadach ogólnych (art. 471 k.c.), PiP 2003, z. 6, s. 55). 24. Umowa przejęcia długu odnosi się wyłącznie do zobowiązań cywilnoprawnych, dlatego nie stosuje się jej do zobowiązań publicznoprawnych, w szczególności podatkowych (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 938). W judykaturze przyjęto, że wyłączona jest dopuszczalność umownego przystępowania do długu podatkowego (wyrok SN z dnia 24 września 2003 r., III CKN 467/01, LEX nr 127949) oraz że przepisy kodeksu cywilnego o zmianie dłużnika (art. 519-526 k.c.) nie mają zastosowania do obowiązków podatkowych (wyrok SN z dnia 28 czerwca 2002 r., I CKN 841/00, OSNC 2003, nr 6, poz. 91 z glosą aprobującą R. Mastalskiego, OSP 2003, z. 4, poz. 53). Nadto wskazano, że w treść zobowiązania podatkowego nie można ingerować w drodze stosunków prywatnoprawnych. To na podatniku ciąży takie zobowiązanie i w drodze żadnej skutecznej umowy z osobą trzecią nie może być ono na nią przeniesione (postanowienie NSA w Warszawie z dnia 23 listopada 2007 r., I FSK 1453/06, LEX nr 494268). 1
25. W razie przejścia zakładu pracy na innego pracodawcę (art. 23 k.p.) nie stosuje się art. 519 k.c. w związku z art. 300 kodeksu pracy (wyrok SN z dnia 4 lutego 1999 r., II UKN 458/98, OSNP 2000, nr 6, poz. 251). 26. Za niedopuszczalne uznaje się przejęcie przez jednego ze wspólników spółki cywilnej długu drugiego wspólnika, bowiem z istoty solidarności wynika, że obaj dłużnicy odpowiadają za ten sam dług do pełnej wysokości (J. Ciszewski, Odpowiedzialność spółki cywilnej za zobowiązania, Prob. Egz. S. 1998, nr 32, s. 13). 27. Przyjmuje się również, że umowa o przejęcie długu wynikającego z umowy o zamówienia publiczne, zawierana pomiędzy zamawiającym (jako wierzycielem) a przyszłym przejemcą, jako zmierzającą do obejścia prawa, należy traktować jako nieważną ex lege (J. Jurzykowski, Przekształcenia podmiotowe umów o zamówienia publiczne, Radca Prawny 2004, nr 1, s. 78). IV. Sposób przejęcia długu 28. Przejęcie długu następuje w drodze umowy pomiędzy przejemcą a dłużnikiem lub wierzycielem. Jednakże w obu wypadkach do zawarcia umowy przejęcia długu potrzebna będzie zgoda tej strony zobowiązania, która nie uczestniczy w umowie przejęcia długu (art. 519 § 2 k.c.). Dlatego w piśmiennictwie wskazuje się, że przejęcie długu to czynność prawna dwuczłonowa. Pierwszym członem będzie umowa między przejemcą a dłużnikiem lub wierzycielem, natomiast drugim oświadczenie zawierające zgodę na zmianę dłużnika. Umowa o przejęcie długu staje się skuteczna dopiero po oświadczeniu zgody przez
osobę, której zgoda jest potrzebna do skuteczności przejęcia długu (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 601; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 367). 29. Z art. 519 § 2 k.c. wynika, że przejęcie nie może nastąpić bez zgody wierzyciela (H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 615). Taka konstrukcja przepisu jest konsekwencją faktu, że w wielu wypadkach świadczenie wiąże się dla wierzyciela z osobistymi przymiotami dłużnika. Dodatkowo w każdym zobowiązaniu sytuacja majątkowa dłużnika ma ogromne znaczenie dla jego wierzyciela. Dlatego zmiana dłużnika bez udziału wierzyciela powodowałaby, że wierzyciel byłby narażony na niebezpieczeństwo osłabienia szansy zaspokojenia wierzytelności (por. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 367). 30. Umowa przejęcia długu winna zawierać w swej treści wyraźne zwolnienie dotychczasowego dłużnika z długu, a nie tylko per facta concludentia. Jeśli istniałyby wątpliwości co do zwolnienia, przyjmuje się, że należałoby traktować nowego dłużnika za dłużnika solidarnego, co powodowałoby przystąpienie do długu, a nie jego przejęcie, a nowy dłużnik odpowiadałby obok starego (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 193; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 243). 31. Przejęcie długu może stanowić element innej czynności prawnej (innej umowy), w tym – umowy sprzedaży, jeżeli okoliczności sprawy i wola uczestników transakcji gospodarczej uzasadniają przyjęcie prawnej integracji przejęcia długu i umowy sprzedaży (wyrok SN z dnia 13 października 2005 r., IV CK 170/05, LEX nr 466008; tak również wyrok SN z dnia 19 lutego 1999 r., II CKN 181/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 144). 32. Zgoda na zawarcie umowy przejęcia długu może być złożona którejkolwiek ze stron umowy. Natomiast w braku owej zgody do przejęcia długu nie dojdzie (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 938; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 601; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 243; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 375). 33. Zgoda na przejęcie długu może być wyrażona przed zawarciem umowy o przejęcie długu, równocześnie z zawarciem umowy (zob. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 615), jak i po jej zawarciu (art. 63 § 1 k.c.). Jeśli została wyrażona po zawarciu umowy, wówczas ma moc wsteczną od chwili zawarcia umowy przejęcia długu – ex tunc (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 601; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232). Zgoda wyrażona przed zawarciem umowy przejęcia musi wskazywać osobę przejemcy; jednocześnie taka zgoda nie upoważnia dłużnika lub wierzyciela do zawarcia umowy z kimkolwiek, lecz z konkretnie wskazaną osobą (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232). 34. O przejęciu długu ze skutkiem wobec wierzyciela można mówić tylko wówczas, gdy w czynności prawnej dotyczącej zmiany dłużnika uprawniony wierzyciel albo bezpośrednio uczestniczy lub też wyrazi na tę czynność zgodę (wyrok SN z dnia 24 października 1978 r., III PR 110/78, LEX nr 8140). 35. Zgoda dłużnika na przejęcie długu przez osobę trzecią na podstawie umowy z wierzycielem może być wyrażona w dowolny sposób (wyrok SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 18; tak samo wyrok SN z dnia 29 listopada 2005 r., III CK 302/2005, niepubl. i uchwała SN z dnia 17 października 1979 r., III CZP 68/79, OSNC 1980, nr 4, poz. 67). Zdaniem P. Drapały z art. 522 zdanie drugie k.c. wywodzić należy całkowite wyłączenie ogólnego przepisu art. 63 k.c. W konsekwencji oznacza to konieczność stosowania w odniesieniu do zgody dłużnika reguły art. 60 k.c., czyli dowolność sposobu wyrażenia woli (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, PPH 1999, nr 6, s. 45). 36. Zgoda wierzyciela na przejęcie długu powinna być wyrażona w formie pisemnej pod rygorem nieważności, co wynika z brzmienia art. 522 k.c. W orzecznictwie przyjęto, że zgodę wierzyciela na przejęcie długu (art. 519 § 2 pkt 2 w zw. z art. 522 k.c.) może stanowić pisemne wezwanie przejemcy długu do wykonania zobowiązania. Również wytoczenie powództwa przeciwko przejemcy długu o spełnienie świadczenia z umowy przejęcia długu stanowi udzielenie przez wierzyciela zgody na to przejęcie (wyrok SN z dnia 21 grudnia 2005 r., IV CK 305/05, LEX nr 394005; por. także orzeczenie SN z dnia 11 września 1958 r., III CR 1168/57, OSN 1960, nr II, poz. 40).
37. Jeśli umowa przejęcia długu zawierana jest pomiędzy przejemcą a dłużnikiem, zgoda wierzyciela staje się bezskuteczna, gdy wierzyciel, składając oświadczenie, nie wiedział, że przejemca jest niewypłacalny (art. 519 § 2 pkt 2 in fine k.c.). Wiedza co do niewypłacalności nie ma natomiast znaczenia dla skuteczności umowy o przejęcie długu zawartej z przejemcą przez wierzyciela. Jak podkreśla się w piśmiennictwie – w takim wypadku wierzyciel sam sobie wybiera nowego dłużnika, więc powinien ponieść ryzyko tego wyboru (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 243; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 374). 38. Ciężar dowodu, że wierzyciel nie wiedział, że przejemca jest niewypłacalny spoczywa na wierzycielu (por. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 616). 39. Niewypłacalność musi istnieć w chwili wyrażenia zgody; jeśli pojawi się później – jest to okoliczność bez znaczenia dla oceny skuteczności wyrażenia zgody przez wierzyciela (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 512). 40. Niewypłacalność należy rozumieć w znaczeniu potocznym, jako nieposiadanie środków na pokrycie zobowiązań. Bez znaczenia jest też okoliczność, w jaki sposób stan ten zostanie stwierdzony, np. bezskutecznie przeprowadzona egzekucja, zaprzestanie wypłat (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1233). 41. Za dopuszczalne uznano w piśmiennictwie zamieszczenie w umowie o przejęcie długu zastrzeżenia, iż w razie braku zgody wierzyciela kontrakt będzie miał skutek kumulatywnego przystąpienia do długu (powstanie solidarna odpowiedzialność obu podmiotów). W takiej sytuacji mielibyśmy do czynienia z konwersją wadliwej czynności translatywnego przejęcia długu w kumulatywne przystąpienie do długu, która nastąpiłaby ex contractu (P. Drapała, Umowa o kumulatywne..., s. 48). Art. 520. 1. Zgodnie z art. 519 § 2 k.c. umowa przejęcia długu zawierana jest pomiędzy przejemcą długu a dłużnikiem lub wierzycielem – za zgodą dłużnika albo wierzyciela, w zależności od tego, która osoba nie była stroną umowy o przejęcie. 2. Zgoda na przejęcie długu może być wyrażona przed zawarciem umowy o przejęcie długu, równocześnie z zawarciem umowy (zob. H. Izdebski, M. Małek, Kodeks..., s. 615), jak i po jej zawarciu (art. 63 § 1 k.c.). Jeśli została wyrażona po zawarciu umowy, wówczas ma moc wsteczną od chwili zawarcia umowy przejęcia długu – ex tunc (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 601; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1232; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 939; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 196). Do chwili wyrażenia zgody umowa o przejęcie długu ma charakter czynności prawnej kulejącej (negotium claudicans), a skuteczność przejęcia pozostaje w zawieszeniu do czasu wyrażenia zgody (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 513). Natomiast po wyrażeniu zgody strony umowy są związane oświadczeniem osoby zgody udzielającej i nie mogą już bez jej zgody rozwiązać czy zmienić umowy (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 196). 3. Zgoda dłużnika na przejęcie długu przez osobę trzecią na podstawie umowy z wierzycielem może być wyrażona w dowolny sposób (wyrok SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 18; tak samo wyrok SN z dnia 29 listopada 2005 r., III CK 302/2005, niepubl. i uchwała SN z dnia 17 października 1979 r., III CZP 68/79, OSNC 1980, nr 4, poz. 67). Zdaniem P. Drapały z art. 522 zdanie drugie k.c. wywodzić należy całkowite wyłączenie ogólnego przepisu art. 63 k.c. W konsekwencji oznacza to konieczność stosowania w odniesieniu do zgody dłużnika reguły z art. 60 k.c., czyli dowolność sposobu wyrażenia woli (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 26 czerwca 1998 r..., s. 45). 4. Zgoda wierzyciela na przejęcie długu powinna być wyrażona w formie pisemnej pod rygorem nieważności, co wynika z brzmienia art. 522 k.c. 5. Omawiany przepis stanowi, że jeżeli istnieje konieczność uzyskania zgody na zawarcie umowy przejęcia długu dłużnika lub wierzyciela, każda ze stron umowy przejęcia długu może wyznaczyć mu odpowiedni termin do wyrażenia zgody. Wyznaczenie tego terminu nie wymaga żadnej szczególnej formy, pomimo tego, że umowa o przejęcie długu oraz wyrażenie zgody przez wierzyciela winny być wyrażone na
piśmie pod rygorem nieważności (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 939; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 513; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 196). 6. Jaki termin jest „odpowiednim" w rozumieniu art. 520 k.c. zawsze zależało będzie od konkretnych okoliczności. Do tych okoliczności przykładowo zaliczyć można miejsce zamieszkania osoby, która ma wyrazić zgodę, konieczność podjęcia czynności, które pozwolą ocenić ryzyko zmiany dłużnika, charakter i rozmiar świadczenia, sposób zawiadomienia o wyznaczeniu terminu oraz możliwości udzielenia odpowiedzi (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 513; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 939; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 196). 7. Przyjmuje się, że dopiero wyznaczenie odpowiedniego terminu oznacza, że po jego bezskutecznym upływie zgody odmówiono (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 939). 8. Jeśli termin do wyrażenia zgody wyznaczyły obie strony umowy przejęcia i każdy z nich jest odpowiedni – wiążącym będzie ten termin, który został najpierw wyznaczony, co oznacza, że oświadczenie w tym przedmiocie wcześniej dotarło do dłużnika lub wierzyciela w taki sposób, że mógł się z nim zapoznać. Przy czym termin ten może być nawet późniejszy od tego wyznaczonego w dalszej kolejności (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 939). Jeśli zostaną wyznaczone dwa terminy, a tylko jeden z nich będzie odpowiedni – wiążący będzie tylko ten, mający cechy odpowiedniego (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 513). 9. Zgoda na zawarcie umowy przejęcia długu może być złożona którejkolwiek ze stron umowy, zarówno tej stronie, która termin wyznaczyła, jak i drugiej (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 938 i n.; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 601; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 243; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 375; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 513; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 196; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 368). 10. Bezskuteczny upływ terminu do wyrażenia zgody jest tożsamy z odmową jej wyrażenia (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 375; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 196; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 368; A. Ohanowicz. Zobowiązania..., s. 243). Art. 521. 1. Brak zgody dłużnika lub wierzyciela na zawarcie umowy przejęcia długu rodzi zróżnicowane skutki, w zależności od tego, kto ma udzielić zgody. 2. W sytuacji gdy umowa przejęcia zawarta została pomiędzy przejemcą a wierzycielem, odmowa zgody przez dłużnika powoduje, że uważa się ją za nie zawartą. Do czasu braku zgody (oczekiwania na nią) była ona jedynie bezskuteczna. Natomiast z chwilą odmowy zgody umowa nie istnieje, nie może być konwalidowana, nie wywołuje żadnych skutków prawnych pomiędzy stronami (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 940). Wskazuje się również, że brak zgody dłużnika powoduje nieważność umowy (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 376). 3. Ponieważ umowę o przejęcie długu uznaje się za nie zawartą – dotychczasowy dłużnik pozostaje nadal zobowiązany do świadczenia, a podmiot, który w umowie z wierzycielem zobowiązał się do wstąpienia na miejsce dłużnika, nie staje się przejemcą długu (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 197). Gdyby osoba trzecia spełniła świadczenie na rzecz wierzyciela – nie uzyskuje żadnych praw w stosunku do dłużnika. Nie mogłaby dochodzić od dłużnika zwrotu świadczenia ani na podstawie przepisów o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia (art. 754 k.c.), ani na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1234; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 603). 4. Natomiast w sytuacji, gdy umowa przejęcia zawarta została pomiędzy przejemcą a dłużnikiem, odmowa zgody przez wierzyciela powoduje, że umowa przejęcia nie wywoła żadnego skutku, a w stosunku zobowiązaniowym nie dojdzie do żadnej zmiany. Wierzyciel nie będzie mógł żądać spełnienia świadczenia od osoby, która miała przejąć dług (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 513). Dotychczasowy dłużnik nadal zostanie zobowiązany do świadczenia wierzycielowi. Jednocześnie nastąpi skutek w postaci odpowiedzialności
osoby, która miała przejąć dług za to, że wierzyciel nie będzie żądał spełnienia świadczenia od dłużnika (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 197). Osoba, która miała przejąć dług (niedoszły przejemca) musi podjąć działania, zmierzające do tego, by wierzyciel nie dochodził od dłużnika spełnienia świadczenia, np. zawrzeć z nim umowę, której wykonanie spowoduje, że wierzyciel nie będzie on dochodził swych praw w stosunku do dłużnika (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1234). Jeśli jednak już do tego dojdzie – wówczas osoba, która miała przejąć dług zobowiązana będzie do wyrównania dłużnikowi strat (ubytku) w jego majątku, jaki powstał wskutek spełnienia świadczenia na rzecz wierzyciela (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 940; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1234; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 603; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 513; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 197). 5. Umowę zmiany dłużnika, co do której wierzyciel odmówił zgody, cechuje brak skutków prawnych wobec jakiegokolwiek podmiotu (w relacji zewnętrznej i wewnętrznej) (P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16). 6. Przyjmuje się, że przyjęcie odpowiedzialności dłużnika (art. 521 § 2 k.c.) stanowi ustawową konwersję umowy przejęcia długu w umowę o zwolnienie dłużnika przez osobę trzecią od obowiązku świadczenia (art. 392 k.c.) (por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 376; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 368). 7. W piśmiennictwie prezentowane jest jednak odmienne od powyższego stanowisko, że odpowiedzialność osoby trzeciej z art. 521 k.c. jest węższa w porównaniu z jej odpowiedzialnością na podstawie art. 392 k.c., bowiem w tym drugim wypadku dłużnik może się domagać od osoby trzeciej zaspokojenia wierzyciela w terminie płatności długu. Wynika to z faktu, że zgodnie z dyspozycją art. 392 k.c. osoba trzecia podejmuje się zwolnienia dłużnika z długu i dlatego odpowiedzialna jest za to, że wierzyciel nie będzie żądał od niej świadczenia, natomiast zgodnie z dyspozycją art. 521 k.c. istnieje tylko obowiązek ochrony dłużnika przed żądaniem wierzyciela spełnienia świadczenia (zob. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1234; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 603). 8. W piśmiennictwie zauważono, że przepis art. 521 § 2 k.c. stanowi samoistną podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej przejemcy długu, związanej z nieosiągnięciem gwarantowanego rezultatu. Natomiast przesłanką powstania tej odpowiedzialności jest podjęcie przez wierzyciela skutecznych działań prawnych przeciwko dłużnikowi, powodujących powstanie uszczerbku w jego majątku. Przy czym, jak się podkreśla, bez znaczenia jest, czy wierzyciel dochodzi wobec swego dłużnika należności głównej, czy jedynie świadczeń ubocznych (np. odsetek, kar umownych), albowiem roszczenie odszkodowawcze obejmuje wartość wszelkich uszczerbków w majątku dłużnika, jakie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym (art. 361 § 1 k.c.) z działaniem wierzyciela (P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16). 9. Nadto wskazuje się, że skoro umowa przejęcia długu, co do której wierzyciel udzielił zgody wywołuje skutki ex tunc, analogicznie należałoby przyjąć, że w przypadku braku zgody umowę tę uznać należy za nieważną ab initio. Dlatego w konsekwencji należałoby uznać „nieważność bezwzględną" umowy przejęcia długu, na którą wierzyciel nie wyraził zgody (P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16). 10. Panuje pogląd, że art. 521 § 2 k.c. ma charakter przepisu względnie obowiązującego, a dłużnik z przejemcą mogą wyłączyć jego stosowanie lub inaczej określić jego skutki (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 940). Przyjmuje się, że w tym zakresie dopuszczalne są zwłaszcza postanowienia umowne, stanowiące, iż w razie nieudzielenia przez wierzyciela zgody w miejsce tzw. przejęcia wypełnienia nastąpi kumulatywne przystąpienie osoby trzeciej do istniejącego długu. Z woli stron odmowa zgody może również powodować rozwiązanie (actus contrarius) umowy o przejęcie długu. Skutki określone w art. 521 § 2 in fine k.c. występować będą jedynie w przypadku, gdy wykładnia oświadczeń woli stron umowy o przejęcie długu wskazuje, iż nie zastrzegły one innych konsekwencji prawnych braku zgody wierzyciela (P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16). 11. Konwersja z art. 521 § 2 k.c. następuje jedynie w przypadku, gdy przyczyną bezwzględnej nieważności umowy zwalniającego przejęcia długu jest brak zgody wierzyciela (art. 63 k.c.). Jeśli nieważność tej umowy wynika z braku zdolności do czynności prawnych jednej ze stron (art. 14 § 1 k.c.), z wadliwości złożonego oświadczenia woli (art. 82 i art. 83 k.c.) albo z niedochowania formy wynikającej z art.
522 k.c., ustawowa konwersja zostaje wyłączona (P. Drapała, Umowa o zwolnienie..., s. 16). Art. 522. 1. Umowa przejęcia długu – bez względu na to, w jakiej formie została zawarta umowa stanowiąca podstawę (źródło) długu – wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. To samo dotyczy zgody wierzyciela na przejęcie długu (art. 522 k.c.) (por. wyrok SN z dnia 29 listopada 2005 r., III CK 302/05, LEX nr 466009; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 940; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 514). Jak podkreśla się w piśmiennictwie – przemawia za tym wzgląd na pewność obrotu prawnego (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 375). 2. Do zawarcia umowy wystarcza wymiana dokumentów, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej strony i jest przez nią podpisany, natomiast do zachowania zwykłej formy pisemnej wystarczy złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli (art. 78 k.c.) (por. uchwała SN z dnia 17 października 1979 r., III CZP 68/79, OSNC 1980, nr 4, poz. 67). 3. Wierzyciel zachowa formę pisemną dla wymaganej od niego zgody, wytaczając powództwo przeciwko przejemcy (orzeczenie SN z dnia 25 października 1949 r., C 1264/49, OSN 1950, nr 2, poz. 29; orzeczenie SN z dnia 11 września 1958 r., 3 CR 1168/57, OSN 1960, nr 2, poz. 40; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 604; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 940; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 514). 4. Wyrażenie zgody przez wierzyciela (bank) na przejęcie długu może nastąpić także przez wystawienie bankowego tytułu wykonawczego przeciwko przejemcy (wyrok SN z dnia 6 listopada 1997 r., I CKN 295/97, niepubl.). 5. Natomiast wystawienie przez osobę trzecią i wręczenie wierzycielowi weksla własnego nie czyni zadość wymaganiu formy pisemnej, przewidzianej w art. 522 k.c. dla umowy o przejęcie długu. Wynika to z faktu, że oświadczenie pisemne zawarte na dokumencie zwanym wekslem, będące podstawą zobowiązania wekslowego, nie jest umową, lecz jednostronną czynnością prawną. Weksel własny jest bowiem pisemnym bezwarunkowym przyrzeczeniem zapłaty określonej sumy pieniężnej na rzecz osoby, która weksel posiada. Z faktu, iż weksel znajduje się w posiadaniu określonej osoby, nie można wnosić, że pomiędzy posiadaczem weksla własnego a jego wystawcą została zawarta jakakolwiek umowa, w szczególności umowa o przejęcie długu. Do wykazania tej okoliczności niezbędne byłoby przesłuchanie świadków lub przesłuchanie stron. Dopuszczenie takich dowodów jednakowoż nie byłoby możliwe, gdyż prowadziłoby do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności (art. 247 k.p.c.) (uchwała SN z dnia 17 października 1979 r., III CZP 68/79, OSNC 1980, nr 4, poz. 67). 6. Również potwierdzenie uzgodnień ustnych w formie teleksowo-clarisowej nie może być utożsamiane z pisemną formą umowy o przejęcie długu, która winna być pod rygorem nieważności zawarta na piśmie (wyrok SA w Warszawie z dnia 12 grudnia 1997 r., I ACa 897/97, Apel.-W-wa 1998, nr 4, s. 37). 7. Omawiany przepis nie przewiduje natomiast formy dla wyrażenia zgody dłużnika na przejęcie długu. W związku z tym przyjmuje się, iż zgoda dłużnika na przejęcie długu przez osobę trzecią na podstawie umowy z wierzycielem może być wyrażona w dowolny sposób (por. uchwała SN z dnia 17 października 1979 r., III CZP 68/79, OSNC 1980, nr 4, poz. 67; wyrok SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 6; wyrok SN z dnia 29 listopada 2005 r., III CK 302/05, LEX nr 466009; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 375; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 243). 8. Artykuł 522 zdanie drugie k.c., nakazując pod rygorem nieważności zachowanie formy pisemnej dla zgody wierzyciela, wyklucza jednak zastosowanie art. 63 § 2 k.c. nie tylko w odniesieniu do zgody wierzyciela, ale i dłużnika. Zawarte bowiem w art. 522 zdanie drugie k.c. zastrzeżenie pod rygorem nieważności formy pisemnej jedynie dla zgody wierzyciela traciłoby sens, gdyby wymaganie formy pisemnej dla zgody dłużnika pod tą samą sankcją wynikało z art. 63 § 2 k.c. (wyrok SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 18, Biul. SN 1998, nr 11, s. 15, M. Praw. 1999, nr 1, s. 21).
9. Zróżnicowanie regulacji formy zgody wierzyciela i zgody dłużnika odpowiada niejednakowej doniosłości wymogu zgody każdego z nich. Z uwagi na ryzyko, jakie przejęcie długu niesie dla wierzyciela, jego zgoda powinna być wynikiem dojrzałego namysłu i nie budzić wątpliwości. Osiągnięciu tych celów sprzyja forma pisemna pod rygorem nieważności (wyrok SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 18, Biul. SN 1998, nr 11, s. 15, M. Praw. 1999, nr 1, s. 21). Nadto to wierzyciel ponosi ekonomiczne ryzyko przejęcia długu – stąd zastrzeżona forma dla zgody wierzyciela ma za zadanie potrzebę silniejszego uwzględnienia interesu wierzyciela (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 375). W odniesieniu natomiast do zgody dłużnika racje te odpadają, ponieważ przejęcie długu leży zasadniczo w interesie dłużnika i następuje z jego inicjatywy. Brak tu zatem uzasadnienia dla formy szczególnej (wyrok SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 18, Biul. SN 1998, nr 11, s. 15, M. Praw. 1999, nr 1, s. 21). 10. Z art. 522 zdanie drugie k.c. wywodzić należy całkowite wyłączenie ogólnego przepisu art. 63 k.c. W konsekwencji oznacza to konieczność stosowania w odniesieniu do zgody dłużnika reguły z art. 60 k.c., czyli dowolność sposobu wyrażenia woli (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 26 czerwca 1998 r..., s. 45). 11. Przeciwny pogląd w piśmiennictwie głosi, że skoro dla skuteczności umowy przejęcia długu wymagana jest forma pisemna, to również zgoda dłużnika powinna być w takiej formie wyrażona – art. 63 § 2 k.c. Jest to jednak forma zastrzeżona dla celów dowodowych (forma ad probationem) (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1235; tak samo H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 604; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 514). 12. Niezachowanie formy pisemnej z art. 522 k.c. (zarówno co do zawartej umowy o przejęcie długu, jak i co do oświadczenia wierzyciela wyrażającego zgodę) powoduje nieważność przejęcia długu. Przy czym jest to nieważność bezwzględna, występuje ona z mocy samego prawa, na którą powołać się może każdy, a sąd winien uwzględnić ją z urzędu. Czynność prawna dotknięta nieważnością bezwzględną nie może być konwalidowana. Nie jest także możliwe przesłuchanie świadka na fakt zawarcia tej umowy w wypadku niezachowania formy pisemnej (uchwała SN z dnia 17 października 1979 r., III CZP 68/79, OSNC 1980, nr 4, poz. 67; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 198; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1235; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 941). Natomiast dla osiągnięcia zamierzonego skutku zmiany dłużnika konieczne będzie ponowne zawarcie umowy, przy zachowaniu formy pisemnej. Art. 523. 1. Samo przeniesienie własności nieruchomości nie powoduje przejęcia przez nabywcę długów związanych z nieruchomością, dlatego w art. 523 k.c. wprowadzono regułę interpretacyjną, która pozwala na wykładnię oświadczenia woli nabywcy nieruchomości, jeśli nabywca nieruchomości zwalnia zbywcę nieruchomości od długów związanych z nieruchomością (por. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 198). 2. W sytuacji więc, gdy nabywca nieruchomości zwalnia zbywcę nieruchomości od długów związanych z własnością tej nieruchomości – należy przyjąć, że zbywca zawarł z nabywcą umowę przejęcia długów (przez nabywcę). 3. Co do wymogów formalnych umowy przejęcia z art. 522 k.c., to są one spełnione, skoro umowa przeniesienia własności nieruchomości zawierana jest w formie notarialnej (art. 158 k.c.) (por. np. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 941; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 514). 4. Natomiast strony umowy przeniesienia własności nieruchomości winny uzyskać zgodę wierzyciela na zwolnienie zbywcy z długów, związanych z własnością nieruchomości (art. 519 § 2 pkt 2 k.c.). Zgoda ta powinna być zgodnie z art. 522 k.c. wyrażona w formie pisemnej pod rygorem nieważności. 5. Każda ze stron umowy ma prawo wyznaczyć wierzycielowi odpowiedni termin do wyrażenia zgody – art. 519 § 2 pkt 2 k.c. Natomiast odmowa zgody ze strony wierzyciela wywołuje skutki określone w art. 521 § 2 k.c., tj. odpowiedzialność nabywcy nieruchomości wobec dłużnika za to, że wierzyciel nie będzie żądał od niego świadczenia.
6. Artykuł 523 k.c. odnosi się wyłącznie do długów osobistych (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 199) związanych z własnością nieruchomości. W sytuacji gdy zbywana nieruchomość obciążona jest hipoteką, nabywca nieruchomości ponosi odpowiedzialność rzeczową, bez potrzeby spełniania przesłanek z art. 519-522 k.c. 7. Gdy zostaną spełnione przesłanki przejęcia długu, wówczas nabywca nieruchomości ponosi osobistą odpowiedzialność za długi związane z własnością nieruchomości, czyli całym swoim majątkiem, a nie tylko wartością nabywanej nieruchomości (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 514; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 199). 8. Domniemanie prawne z art. 523 k.c. może być obalone w drodze przeprowadzenia dowodu przeciwnego (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 199; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1235). Strony mogą wykazać w okolicznościach konkretnej sprawy, że domniemanie to nie obowiązuje, bowiem przyświecał im inny cel (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 941). 9. Wskazuje się w piśmiennictwie, że obniżenie ceny sprzedaży nieruchomości odpowiednio do wielkości długów z reguły uzasadnia wniosek co do równoczesnego zawarcia umowy o przejęcie długu przez nabywcę tej nieruchomości (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 514). Art. 524. 1. W piśmiennictwie nie ma zgody co do tego, czy umowa przejęcia długu ma charakter oderwany (abstrakcyjny), czy kauzalny (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942 i cyt. tam autorzy). Za abstrakcyjnym charakterem umowy przejęcia długu zdaje się przemawiać unormowanie kwestii zarzutów, jakie przejmujący dług może podnieść przeciwko wierzycielowi (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 369; podobnie J.A. Strzępka, Zabezpieczenie przez spółkę dominującą zobowiązań zaciągniętych przez spółki zależne, Pr. Spółek 2003, nr 1, s. 2.). Mianowicie przejemca nie może powoływać się względem wierzyciela na zarzuty wynikające z istniejącego między przejemcą a dotychczasowym dłużnikiem stosunku prawnego, będącego podstawą prawną przejęcia długu, z wyjątkiem zarzutów, o których wierzyciel wiedział (art. 519 § 2 k.c.). Z kolei A. Szpunar zaprezentował stanowisko, że przejęcie długu (art. 524 § 2 k.c.) jest czynnością prawną abstrakcyjną, a owa abstrakcyjność została wyraźnie przewidziana w ustawie (A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 16 kwietnia 1993 r., III CZP 16/93, PiP 1993, z. 9, s. 106). 2. Najbardziej przekonuje pogląd A. Ohanowicza, który przyjął, że przejęcie długu jest co do zasady czynnością abstrakcyjną, a tylko traci ten charakter tam, gdzie z innych powodów zachodzi potrzeba pozbawienia ochrony prawnej wierzyciela, a wzmożenie takiej ochrony dłużnika (np. w art. 524 § 2 k.c. pozbawiono ochrony dłużnika działającego w złej wierze) (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 244). W podobnym duchu wypowiada się Z. Radwański, twierdząc, że przejęcie długu – na tle art. 524 § 2 k.c. – jest abstrakcyjną czynnością prawną, jednakże występującą w osłabionej postaci (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 378; P. Drapała, Zwalniające przejęcie długu, Warszawa 2002, s. 79). 3. Przejemca długu może podnosić przeciwko wierzycielowi cztery rodzaje zarzutów: a) zarzuty, które służyły dotychczasowemu dłużnikowi, b) zarzuty, które przysługują osobiście przejemcy przeciwko wierzycielowi, c) zarzuty odnoszące się do samej umowy o przejęcie długu, d) zarzuty, które wynikają z treści stosunku prawnego, stanowiącego podstawę prawną przejęcia przez przejemcę długu od dotychczasowego dłużnika, jeśli wierzyciel o nich wiedział. 4. O zakresie zarzutów służących przejemcy decyduje chwila przejęcia długu, a nie jakakolwiek inna, w szczególności wyrażenie zgody na to przejęcie (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515). 5. Zarzuty przeciwko wierzycielowi może podnieść każdy przejemca, niezależnie od tego, czy zawarł on umowę o przejęcie długu z wierzycielem, czy z dłużnikiem (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515). 6. Możliwość podniesienia zarzutów, które służyły dotychczasowemu dłużnikowi jest konsekwencją istoty
umowy o przejęcie długu, polegającej na tym, że zmienia się wprawdzie osoba dłużnika, lecz poza tym zobowiązanie pozostaje niezmienione. Skoro bowiem nowy dłużnik odpowiada z tego samego tytułu, co poprzedni i takim samym zakresie, a podstawa prawna przejętego długu pozostaje niezmieniona, uzasadnionym jest danie mu uprawnienia do podnoszenia przeciwko wierzycielowi wszelkich zarzutów wynikających z tych stosunków (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1236; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 244). 7. Wyjątkiem od zasady, że przejemcy służą wszystkie zarzuty, jakie służyły dotychczasowemu dłużnikowi jest zarzut potrącenia wierzytelności z wierzytelnością, jaką ma do wierzyciela dotychczasowy dłużnik, bez względu na to, jaka to jest wierzytelność (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515). Byłoby to bowiem rozporządzenie cudzym prawem, nie objętym treścią stosunku zobowiązaniowego, w obrębie którego nastąpiła zmiana dłużnika (zob. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1236; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 244; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 377) oraz pozostawałoby w sprzeczności z przyjętą w art. 498 k.c. zasadą tożsamości stron jako warunku potrącenia (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942). Jak zauważa się jednak w piśmiennictwie – na przejmującego dług rozciągają się jednak skutki potrącenia tej wierzytelności przez dotychczasowego dłużnika, dokonane przed przejęciem długu (zob. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515). W takiej sytuacji doszło w wyniku potrącenia do wygaśnięcia w całości lub części wierzytelności (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1236). 8. Do katalogu zarzutów, które służyły dotychczasowemu dłużnikowi zaliczyć można, przykładowo, zarzuty dotyczące faktu powstania długu, jego zakresu, późniejszego zgaśnięcia. Przejemca może skorzystać z zarzutu przedawnienia, które nastąpiło po przejęciu długu (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942). Przejemca może korzystać z zarzutów dotyczących istnienia zobowiązania między wierzycielem a dłużnikiem: powstania stosunku zobowiązaniowego, nieważności umowy, sprzeczności z ustawa i zasadami współżycia społecznego, zwolnienia z długu, wykonania zobowiązania (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 200). Przejemca może podnosić także zarzuty dotyczące późniejszych czynności prawnych, następujących już po powstaniu zobowiązania – odnowienie, odroczenie terminu zapłaty (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1236), rozłożenia świadczenia na raty, obniżenia odsetek (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 200). 9. Przejemca może podnieść zarzuty, które przysługują mu osobiście przeciwko wierzycielowi, jak również zarzuty związane z przejętym długiem (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1236; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 244; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 377). Oba typy tych zarzutów nie zostały uregulowane odrębnie w omawianym przepisie, albowiem możliwość ich podniesienia wynika z ogólnych zasad prawa cywilnego. 10. W ramach zarzutów osobistych przejemca może w szczególności przeciwstawić wierzycielowi swoją wierzytelność, jaką ma wobec niego z innego tytułu. W praktyce często przejemca staje się dłużnikiem wierzyciela z tej przyczyny, że sam jest lub będzie jego wierzycielem z innego stosunku prawnego. W takiej sytuacji nie ma przeszkód, by przejemca dokonał potrącenia wzajemnych wierzytelności, jeśli spełnione są wszystkie przesłanki określone w art. 498 k.c. (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 201). Przejemca może również bronić się zarzutami osobistymi dotyczącymi okoliczności wywołanych zdarzeniami, zaistniałymi po przejęciu długu (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1236). 11. Z kolei zarzuty dotyczące samej umowy o przejęcie długu dotyczyć mogą np. niezachowania przewidzianej formy czy braku zgody na jej zawarcie dłużnika lub wierzyciela (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515) czy nieważności umowy, spowodowanej wadami oświadczenia woli, sprzeczności umowy z ustawą lub zasadami współżycia społecznego (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 201). 12. Co do zasady przejemca nie może podnieść zarzutów wynikających z treści stosunku prawnego, który stanowił podstawę prawną przejęcia przez niego długu od dotychczasowego dłużnika (tzw. stosunek wewnętrzny). Dotyczy to stosunków łączących przejemcę z dotychczasowym dłużnikiem i które stały się przyczyną zawarcia umowy o przejęcie długu. Przykładowo może to być zarzut, że przejemca został wprowadzony przez dłużnika w błąd i bezpodstawnie sądził, że dłużnikowi służy w stosunku do niego określone roszczenie i w celu wywiązania się z niego przejął dług dłużnika wobec wierzyciela.
13. Wyjątkiem od reguły zakazującej podnoszenia przez przejemcę zarzutów wynikających z treści stosunku prawnego, który stanowił podstawę prawną przejęcia przez niego długu są jednak zarzuty, o których wierzyciel wiedział (art. 524 § 2 k.c.). 14. A. Ohanowicz stoi jednak na stanowisku, że zarzuty wynikające z podstawy prawnej przejęcia długu są dopuszczalne, jeżeli wynikają ze stosunku przejemcy do wierzyciela (w przeciwieństwie do wynikających ze stosunku przejemcy do dawnego dłużnika, których nie można podnosić) (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 244; podobnie J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 201). 15. W piśmiennictwie podnosi się, że ograniczenia w podnoszeniu przeciwko wierzycielowi zarzutów wynikających ze stosunku wewnętrznego, jaki łączy przejemcę z pierwotnym dłużnikiem podyktowane zostały koniecznością ochrony wierzyciela (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942). Jednocześnie rozwiązanie to stanowi gwarancję, że bez wiedzy i woli wierzyciela nie ulegnie pogorszeniu jego sytuacja prawna na skutek zawarcia umowy przejęcia długu (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 378). 16. Wiedza wierzyciela o zarzutach musi istnieć w chwili wyrażania zgody na zawarcie umowy przejęcia długu albo w chwili zawierania tej umowy (jeśli był jej stroną) (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 515; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1236), przy czym chodzi tu o pozytywną wiedzę wierzyciela z chwili wyrażania zgody na zawarcie umowy przejęcia długu albo z chwili zawierania tej umowy, a nie o późniejsze jej uzyskanie (zob. J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 201). 17. Wiedzę co do istnienia zarzutów musi wykazać przejemca (art. 6 k.c.). Jednak, jak się zauważa, nie wystarczy samo wykazanie, że wierzyciel mógł o zarzutach wiedzieć – trzeba wykazać, iż wierzyciel faktycznie o nich posiadał wiedzę (por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942). Art. 525. 1. Ratio legis omawianej regulacji stanowi ochrona interesu osób, które udzieliły zabezpieczenia. Dla tych podmiotów nie jest bowiem obojętne, na kim spoczywa obowiązek zaspokojenia zabezpieczonego roszczenia, może to bowiem mieć wpływ na zwiększenie prawdopodobieństwa aktualizacji ich odpowiedzialności, jeżeli np. przejemca ma gorszą kondycję finansową niż pierwotny dłużnik osobisty (A. Bieranowski, Rec.: J. Gołaczyński, Przewłaszczenie na zabezpieczenie, Warszawa 2004, Rejent 2004, nr 9, s. 150; por. K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942). 2. Artykuł 525 k.c. wprowadza wyjątek od zasady, że dług przy przejęciu przechodzi bez zmiany jego istoty na przejemcę ze wszelkimi prawami ubocznymi. Reguła ta bowiem nie dotyczy zabezpieczeń wierzytelności, które zostały ustanowione przez osoby trzecie, w postaci poręczenia, zastawu i hipoteki (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605). 3. Utrzymanie w mocy tych zabezpieczeń po dokonaniu przejęcia długu wymaga zgody poręczyciela, zastawnika, właściciela obciążonej hipoteką nieruchomości, skoro osoby te zainteresowane są, czyj dług będą zabezpieczać (zob. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1237; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 202). 4. Zgoda powinna być w takim wypadku wyrażona przed przejęciem długu lub najpóźniej w momencie przejmowania, gdyż w przeciwnym razie staje się bezprzedmiotowa, zabezpieczenie bowiem ex lege wygaśnie (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1237; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 516). Jeśli zgoda zostanie wyrażona już po przejęciu długu, to i tak powstanie konieczność ponownego ustanowienia tych zabezpieczeń (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 943; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1237). 5. Zgoda ta powinna być wyrażona w formie przewidzianej dla powstania stosunku zabezpieczenia (H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 606; odmiennie K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 943 i cyt. przez niego autorzy; także J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 202, argumentując, że zgoda na dalsze trwanie zabezpieczenia nie jest
zgodą na dokonanie przejęcia długu). 6. O tym, czy wierzytelność jest zabezpieczona poręczeniem lub ograniczonym prawem rzeczowym, decyduje chwila przejęcia długu (zob. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 516). 7. Poręczenie, zastaw lub hipoteka wygasają z chwilą przejęcia długu, tj. z chwilą zawarcia umowy o przejęcie tego długu albo z dniem wskazanym w umowie jako dzień przejęcia długu. Jednak gdy poręczyciel, zastawnik lub właściciel nieruchomości obciążonej hipoteką wyrazi zgodę na utrzymanie zabezpieczenia – nie wygasają (por. H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 605). 8. W piśmiennictwie zwraca się jednak uwagę, że jeśli dłużnik rzeczowy jest jednocześnie dłużnikiem osobistym lub zastaw i hipotekę ustanowił przejemca, nadal stanowią one zabezpieczenie wierzytelności bez potrzeby uzyskiwania zgody (K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 942 i n.; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1237; J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 202). 9. Oświadczenie woli składane przez nowego dłużnika przy zawarciu umowy przejęcia długu obejmuje także dorozumianą zgodę na dalsze trwanie udzielonego przez niego zabezpieczenia. To swoiste domniemanie zgody odnosi się jedynie do zabezpieczeń rzeczowych (zastaw, hipoteka, przewłaszczenie fiducjarne) ustanowionych uprzednio przez przejemcę (P. Drapała, Glosa do wyroku SN z dnia 15 grudnia 2000 r., IV CKN 197/00, PiP 2001, z. 11, s. 106). 10. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy – fakt, że dane zobowiązanie nie wygasa, nie oznacza, iż związane z nim obowiązki przechodzą na inną osobę (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 5 lipca 2006 r., I ACa 693/2006, niepubl.). 11. Przepis art. 525 k.c. statuuje zasadę wygaśnięcia zabezpieczeń akcesoryjnych ustanowionych przez osoby trzecie, wskazując przy tym, jakiego rodzaju zabezpieczenia wygasają przy przejęciu długu. Natomiast pozostałe zabezpieczenia, niewymienione w art. 525 k.c. pozostają w mocy, np. będą to wszystkie zabezpieczenia udzielone przez zbywcę (dłużnika) bądź nabywcę. W takim przypadku, jeżeli zbywca długu udzielił zabezpieczenia, to mimo zwalniającego przejęcia długu przez nabywcę, zbywca będzie nadal ponosił wobec wierzyciela odpowiedzialność w ramach przedmiotu zabezpieczenia (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 5 lipca 2006 r., I ACa 693/2006, niepubl.). 12. Omawiany przepis nie zawiera wymogu uzyskania zgody osoby trzeciej na dokonanie czynności prawnej. Przepis ten stanowi jedynie, że w przypadku przejęcia długu dalsze trwanie poręczenia i ograniczonych praw rzeczowych wymaga zgody osoby, która poręczenie lub ograniczone prawo rzeczowe ustanowiła. W tych wypadkach osoba trzecia (poręczyciel lub ustanawiający ograniczone prawo rzeczowe) nie wyraża zgody na dokonanie czynności prawnej przejęcia długu – czynności te są bowiem skuteczne niezależnie od jego zgody (M. Kozik, Zgoda osoby trzeciej na dokonanie czynności prawnej w świetle art. 63 k.c. – zagadnienia wybrane, Rejent 2007, nr 3, s. 61). 13. Wymienione zabezpieczenia wygasają wtedy, gdy przejęcie długu ma charakter zwalniający, tj. gdy na miejsce dotychczasowego dłużnika wstępuje inny, przejmujący dług. Przy tzw. łącznym przejęciu długu (przystąpieniu do długu) zabezpieczenia nie wygasają, a poręczyciel, zastawnik lub właściciel nieruchomości obciążonej hipoteką odpowiadają jedynie za niewykonanie zobowiązania przez pierwszego dłużnika (por. J.A. Strzępka, Zabezpieczenie przez spółkę..., s. 2). 14. W piśmiennictwie przyjęto, że skoro w wyniku przejęcia długu zachowana jest tożsamość zobowiązania, samo przejęcie nie może zwolnić banku-gwaranta z obowiązków wynikających z gwarancji. Również żaden przepis ustawy wprost nie wyłącza odpowiedzialności gwaranta na wypadek przejęcia długu, tak jak to następuje w przypadku zabezpieczenia wierzytelności poręczeniem lub ograniczonym prawem rzeczowym (art. 525 k.c.) (F. Zedler, Glosa do wyroku SN z dnia 7 stycznia 1997 r., I CKN 37/96, PiP 1997, z. 8, s. 109). 15. W świetle art. 574 k.s.h. za zobowiązania spółki powstałe przed dniem przekształcenia przez okres trzech lat, licząc od tego dnia, wspólnicy przekształcanej spółki osobowej odpowiadają na dotychczasowych
zasadach solidarnie ze spółką przekształconą. Nie dochodzi zatem do przejęcia długu w rozumieniu art. 519 k.c. i nie znajduje w związku z tym zastosowania przepis art. 525 k.c. (wyrok SA w Poznaniu z dnia 27 lutego 2007 r., I ACa 1176/06, LEX nr 298603). 16. Charakter weksla wystawionego przez zbywcę, jako weksla gwarancyjnego, zabezpieczającego fakt jego niewygaśnięcia w świetle art. 525 k.c. nie oznacza, że automatycznie związane z nim zobowiązanie wekslowe przechodzi na przejemcę długu ze stosunku podstawowego. Artykuł 525 k.c. nie pozwala na uznanie go za podstawę prawną przejęcia zobowiązania wekslowego na inną osobę (wyrok SA w Katowicach z dnia 5 lipca 2006 r., I ACa 693/2006, niepubl.). Art. 527. I. Geneza i istota skargi pauliańskiej 1. Dłużnik odpowiada wobec wierzyciela takim majątkiem, jaki ma w chwili żądania zaspokojenia (wszczęcia egzekucji). Sam fakt zaciągnięcia zobowiązania nie ogranicza dłużnika w rozporządzeniu poszczególnymi składnikami majątku, czy zaciąganiu nowych zobowiązań. Dlatego w majątku dłużnika pomiędzy powstaniem zobowiązania a jego realizacją mogą powstać zmiany niekorzystne dla wierzyciela. Co do zasady ryzyko tych zmian ponosi wierzyciel. Zwraca się nawet uwagę w piśmiennictwie na często powtarzane w takich sytuacjach określenie, że wierzyciel ponosi ryzyko niewypłacalności dłużnika niezależnie od tego, kiedy do takiej niewypłacalności dochodzi (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. II, Warszawa 2009, s. 204 i cyt. tam autorzy). Istotny wyjątek od tej reguły stanowi instytucja skargi pauliańskiej, unormowana w art. 527 i n. k.c. – czyli gdy zmiany w majątku dłużnika są wynikiem jego świadomego działania na niekorzyść wierzycieli. 2. Sama nazwa omawianej instytucji pochodzi od rzymskiej actio Pauliana – stąd ogół uprawnień, które przepisy art. 527 i n. kodeksu cywilnego przyznają wierzycielowi określa się mianem skargi pauliańskiej. Stanowi ona wyjątek od zasady prawa zobowiązaniowego, że stosunek obligacyjny działa tylko pomiędzy stronami tego stosunku, bowiem uwzględnienie skargi pauliańskiej powoduje, iż wierzyciel będzie mógł dochodzić swoich roszczeń od osoby trzeciej (z którą dłużnik dokonał krzywdzącej dla wierzyciela czynności prawnej), a czynność prawna dłużnika utraci moc w stosunku do wierzyciela występującego ze skargą pauliańską. 3. W piśmiennictwie zwraca się uwagę, że funkcją skargi pauliańskiej jest zabezpieczenie interesów wierzyciela w wypadku nielojalnego postępowania dłużnika, często realizowanego w porozumieniu z osobą trzecią i na jej korzyść, które doprowadza swój majątek do stanu zagrażającego zaspokojeniu wierzycieli (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 204). 4. Nadto w piśmiennictwie wskazuje się, że sporny jest stosunek łączący wierzyciela z osobą trzecią, w szczególności problem, czy można przyjąć, że to stosunek zobowiązaniowy. Kontrowersje dotyczą również charakteru uprawnień wierzyciela – czy jest to roszczenie, czy prawo kształtujące (M. Sychowicz (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego..., s. 610). 5. Skarga pauliańska jest instrumentem często wykorzystywanym w praktyce, choć – jak podkreśla się w piśmiennictwie – jej skuteczność jest niewielka. Swą „popularność" zawdzięcza ona raczej temu, że nie istnieje zbyt szeroki katastrumentów umożliwiających ubezskutecznienie czynności dokonanej przez dłużnika na szkodę wierzyciela (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 205). II. Przesłanki skargi pauliańskiej 6. Przesłankami skargi pauliańskiej zgodnie z art. 527 k.c. są: 1) dokonanie przez dłużnika z osobą trzecią czynności prawnej, na skutek której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową oraz doszło do pokrzywdzenia wierzycieli, 2) działanie dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, 3) wiedza lub możliwość (przy zachowaniu należytej staranności) dowiedzenia się o tym przez osobę trzecią.
7. Wskazane powyżej przesłanki spełnione być muszą łącznie, by móc skorzystać z roszczenia przewidzianego w tym przepisie uznania czynności za bezskuteczną (art. 527 § 1 k.c.). 8. W piśmiennictwie wskazuje się jeszcze na dodatkową przesłankę wystąpienia ze skargą pauliańską: istnienie godnego ochrony interesu wierzyciela w postaci wierzytelności (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 207; por. także P. Machnikowski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008, s. 945). 9. Zwrócono również uwagę w orzecznictwie, że przesłanką skargi pauliańskiej (art. 527 i n. k.c.) jest istnienie zaskarżalnej wierzytelności pieniężnej wobec osoby, która dokonała czynności prawnej objętej żądaniem ubezskutecznienia (wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/2006, OSNC 2008/A, poz. 20). Pogląd co do pieniężnego charakteru wierzytelności podzielany jest także w piśmiennictwie, gdzie wskazuje się, że zasada ta nie wynika expressis verbis z przepisu art. 527 § 1 k.c., ale można ją wyprowadzić z art. 527 § 2 k.c., z którego wynika, że skarga pauliańska służy tylko w razie niewypłacalności dłużnika (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 30). 10. Ciężar udowodnienia wszystkich wskazanych przesłanek zgodnie z art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu. 11. Ustawodawca jednak ze względu na szczególne okoliczności łagodzi przesłanki, które wierzyciel zobowiązany jest wykazać (art. 527 § 3 i 4, art. 528 k.c.), z kolei niekiedy je zaostrza (art. 530, art. 531 k.c. – por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 207). III. Przedmiot skargi pauliańskiej 12. Przedmiotem skargi pauliańskiej mogą być wyłącznie czynności prawne – niezależnie od tego, czy będą to czynności prawne jednostronne czy dwustronne, odpłatne czy nieodpłatne, dokonane w sposób dorozumiany lub wyraźny (por. np. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 612; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 208 i n.; B. Łubkowski (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, pod red. Z. Resicha, Warszawa 1972, s. 1244; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 30; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 946). 13. W orzecznictwie z kolei zauważono, że w art. 527 § 1 k.c. przedmiot zaskarżenia określony został za pomocą terminu zaczerpniętego z części ogólnej, w powołanym przepisie jest bowiem mowa o czynności prawnej. Przedmiotem skargi pauliańskiej może być zatem każda czynność prawna, także datio in solutum, jeżeli spełnia przesłanki określone w art. 527 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 5 lipca 2007 r., II CSK 118/2007, niepubl.). 14. Przedmiotem skargi pauliańskiej nie mogą być natomiast inne niż czynności prawne zdarzenia prawne (orzeczenia sądowe, akty istracyjne, czyny dłużnika); nie mogą być takim przedmiotem także wszelkie czynności faktyczne, które wywołują skutki prawne, np. gdy dłużnik zniszczy jakiś swój wartościowy przedmiot, co uszczupla jego majątek (por. np. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 30; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 945; L. Stecki (w:) Kodeks cywilny..., s. 519). 15. Przedmiotem skargi pauliańskiej mogą być czynności prawne rozporządzające oraz zobowiązujące o podwójnym skutku, które wywołały rozporządzenie. Nie mogą natomiast być to czynności czysto zobowiązujące. Najczęściej skarga pauliańska dotyczyła będzie czynności prawnych rozporządzających, wywołujących skutek w postaci przeniesienia, zniesienia, obciążenia, zbycia, zrzeczenia się (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 946). 16. W piśmiennictwie opowiedziano się natomiast za dopuszczalnością zaskarżenia skargą pauliańską umów najmu, dzierżawy, leasingu, jako wykazujących cechy właściwe rozporządzeniom, polegające na skuteczności prawa wobec nabywcy rzeczy, co w konsekwencji obniża wartość przedmiotu tych praw i może prowadzić do niewypłacalności osoby oddającej rzecz do używania (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 946). Także w orzecznictwie opowiedziano się za zaskarżalnością umowy najmu. Przyjęto, że w wypadku tej umowy pokrzywdzenie wierzycieli polega, ogólnie ujmując, na utrudnieniu spieniężenia
przedmiotu najmu (wyrok SN z dnia 15 czerwca 2005 r., IV CK 806/04, LEX nr 177223). 17. Przedmiotem skargi pauliańskiej są wszystkie czynności prawne, niezależnie od przynależności do określonych typów umów. W orzecznictwie przyjęto więc, że taką czynnością prawną, która może być zakwestionowana skargą pauliańską może być umowa sprzedaży dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli (wyrok SN z dnia 27 lutego 2009 r., V CSK 309/2008, niepubl.), umowa o podział majątku wspólnego po ustaniu ustawowej wspólności małżeńskiej zawarta z pokrzywdzeniem wierzyciela (wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., III CK 469/2002, M. Praw. 2005, nr 5, s. 256, M. Praw. 2007, nr 8, s. 440, OSNC 2005, nr 5, poz. 85, Radca Prawny 2005, nr 3, s. 99, Rejent 2005, nr 5, s. 164). 18. Zaskarżyć skargą pauliańską można tylko czynności prawne ważne. Tak więc np. czynność prawna pozorna, jako bezwzględnie nieważna, nie będzie mogła być przedmiotem zaskarżenia skargą pauliańską (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 946). Sankcja nieważności bezwzględnej niejako wyprzedza i zarazem konsumuje sankcję względnej bezskuteczności, przewidzianą w art. 527 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 28 marca 2007 r., II CSK 530/06, LEX nr 315395). 19. Przedmiotem skargi pauliańskiej nie może być także czynność prawna jeszcze nie dokonana – za pomocą tej skargi nie można więc zapobiec dokonaniu przez dłużnika czynności prawnej zamierzonej i krzywdzącej przyszłych wierzycieli. Nie można także domagać się zakazania dłużnikowi podjęcia takiej czynności (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 612; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 518; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1244). 20. W piśmiennictwie generalnie przyjmuje się też, że przedmiotem skargi pauliańskiej mogą być czynności procesowe wywołujące skutki materialnoprawne w postaci uznania powództwa (art. 213 § 2 k.p.c.), ugody (art. 223 k.p.c.), zrzeczenia się roszczenia. Przyjmuje się, że czynności te należy w toku procesu oceniać wedle prawa postępowania cywilnego, natomiast poza procesem – według zasad prawa cywilnego. W konsekwencji powoduje to przyjęcie zasady zaskarżalności w drodze skargi pauliańskiej tych czynności (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1244; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań-część ogólna, t. 6, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2009, s. 1245 i n.; por. także: W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 209; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 519; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 946). Wskazuje się także, że prawomocny wyrok, który uniemożliwiałby zaskarżenie ugody sądowej czy uznanie powództwa – powodowałby otworzenie dla dłużników możliwości pokrzywdzenia wierzyciela w drodze fikcyjnego procesu (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1245). 21. W orzecznictwie również przyjęto, że ugoda sądowa (w sprawie o podział majątku wspólnego), której zawarcie doprowadziło do umorzenia postępowania na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., może być zaskarżona przez wierzyciela w drodze skargi pauliańskiej (wyrok SN z dnia 15 października 1999 r., III CKN 388/98, Biul. SN 1999, nr 12, s. 9, Glosa 2000, nr 4, s. 30, Glosa 2000, nr 8, s. 30, Jurysta 2000, nr 2-3, s. 40, M. Praw. 2000, nr 3, s. 175, OSNC 2000, nr 4, poz. 75, Pr. Bank. 2000, nr 4, s. 18, Pr. Gosp. 2000, nr 6, s. 4, Radca Prawny 2000, nr 3, s. 142, Wokanda 2000, nr 1, s. 5). Jednakże w innym swoim judykacie SN przyjął, że czynności procesowe w postaci uznania przez dłużnika (pozwanego) powództwa o zniesienie wspólności ustawowej oraz złożenia przez niego jako współuczestnika postępowania zgodnego wniosku co do sposobu podziału majątku dorobkowego nie podlegają zaskarżeniu przez jego wierzyciela w drodze skargi pauliańskiej (art. 527 i n. k.c.) – wyrok SN z dnia 19 października 1995 r., III CRN 40/95, M. Praw. – Zestawienie Tez 2000, nr 2, s. 116, OSNC 1996, nr 3, poz. 43, OSP 1996, z. 11, poz. 211, Prok. i Pr.-wkł. 1996, nr 4, poz. 29. Wyrok ten spotkał się z krytycznym przyjęciem w piśmiennictwie (glosa krytyczna M. Pyziak-Szafnickiej, OSP 1996, z. 11, s. 514; por. także W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 209; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1246). W glosie do tego wyroku wskazano, że czynności te (uznanie powództwa) z woli stron wywołują, za pośrednictwem orzeczenia sądu, skutek rozporządzający, identyczny jak w przypadku czynności pozasądowej (M. Pyziak-Szafnicka, Glosa do wyroku SN z dnia 19 października 1995 r., III CRN 40/95, OSP 1996, z. 11, s. 514). 22. Budzi kontrowersje zagadnienie dotyczące uznania za przedmiot skargi pauliańskiej zaniechanie przez dłużnika dokonania czynności prawnej, jeśli działanie, którego zaniechano, spowodowałoby zwiększenie majątku dłużnika lub zapobiegłoby jego zmniejszeniu, a skutek zaniechania był objęty wolą dłużnika. W orzecznictwie przyjęto, iż przedmiotem skargi pauliańskiej może być sytuacja, gdy dłużnik,
mimo że istniały ku temu podstawy, nie żądał ustalenia ustania obowiązku alimentacyjnego na podstawie art. 138 k.r.o. W przypadku więc, gdy egzekucja należności alimentacyjnych uniemożliwia zaspokojenie wierzytelności innego wierzyciela, wierzyciel ten może w drodze powództwa przeciwko osobie, na której rzecz egzekwowane są należności alimentacyjne, żądać ustalenia, że – wobec ustania obowiązku alimentacyjnego – przysługuje mu prawo zaspokojenia swej wierzytelności przed egzekwowanymi należnościami alimentacyjnymi (art. 527 i n. k.c.) – uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 11 października 1980 r., III CZP 37/80, OSN 1981, nr 4, poz. 48, Nowe Prawo 1982, nr 9-10, s. 172, OSPiKA 1983, z. 4, poz. 83, Palestra 1983, z. 3-4, a. 127 z trzema glosami aprobującymi: M. Bączyka, NP 1982, nr 9-10, s. 172 i M. Ożoga, OSPiKA 1983, nr 4, s. 200, S. Dalka, Palestra 1983, nr 3-4, s. 127 oraz dwoma glosami krytycznymi: W. Broniewicza, OSPiKA 1983, nr 4, s. 198, J. Jodłowskiego, Palestra 1983, z. 3-4, s. 134. Orzeczeniu temu zarzucono, że brak jest w analizowanym przez SN stanie faktycznym oświadczenia woli, które jest konstytutywnym elementem czynności prawnej – stąd brak przedmiotu akcji pauliańskiej (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1244). W uchwale SN zawarte zostały również wskazania o ogólniejszym charakterze. Sąd wywiódł, że w trybie skargi pauliańskiej ulegają zaskarżeniu nie tylko czynności w ścisłym znaczeniu tego słowa, ale również wszelkie zaniechania, przez które podlegający egzekucji majątek dłużnika nie powiększa się albo przez które majątek ten ulega uszczupleniu, przez co powstaje stan bezskuteczności egzekucji. Zaniechania te są czynnościami prawnymi w rozumieniu art. 527 i n. k.c. i podlegają uznaniu za bezskuteczne w stosunku do pokrzywdzonego wierzyciela. Bezczynność dłużnika zawiera milczące oświadczenie woli niewytoczenia powództwa z art. 138 k.r.o. mimo istnienia przesłanek z tego przepisu. 23. W piśmiennictwie wskazuje się jednak, że trudno za czynność prawną uznać samo zaniechanie czynności prawnej, a zwłaszcza niewniesienie powództwa, stąd nie można zaniechania uznać za przedmiot skargi pauliańskiej (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 30; A. Karnicka-Kawczyńska, J. Kawczyński, Skarga pauliańska, Pr. Spółek 1999, nr 1, s. 18). Zdecydowanie przeciwko możliwości zaskarżenia zaniechania korzystnego działania dłużnika, niebędącego czynnością prawną, takiego jak zaniechanie przerwania biegu przedawnienia czy wystąpienia do sądu z powództwem, że wygasł obowiązek alimentacyjny opowiada się P. Machnikowski (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 945). Inny pogląd głosi, że przedmiotem skargi pauliańskiej może być zaniechanie, pod warunkiem wszakże, że można będzie je uznać za dorozumiane oświadczenie woli (A. Ohanowicz, Zobowiązania..., Warszawa. 1965, s. 250; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 518). Dominującym jest jednak stanowisko, że przedmiotem skargi pauliańskiej może być świadome zaniechanie przez dłużnika dokonania czynności prawnej, zapobiegającej zmniejszeniu jego majątku lub powodującej zwiększenie tego majątku (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1244; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 612). Wywodzi się je z brzmienia art. 532 k.c., który pozwala wierzycielowi dochodzić zaspokojenia z przedmiotów majątkowych, „które wskutek czynności prawnej uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły". Podkreśla się przy tym, że stan faktyczny, jaki prowadzi do tego, iż określone przedmioty majątkowe nie weszły do majątku dłużnika jest często związany z zaniechaniem (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1243). 24. W orzecznictwie zauważa się brak spójności poglądów co do tego, czy przedmiotem ochrony na podstawie art. 527 mogą być wierzytelności o charakterze publicznoprawnym. Charakterystyczna przy tym jest tendencja, że orzeczenia negujące możliwość ochrony wierzytelności publicznoprawnych są „wcześniejsze" w czasie i poprzedzają całą grupę orzeczeń taką możliwość przyznającą. Ta część orzecznictwa, która opowiedziała się przeciwko możliwości przyjęcia jako przedmiot ochrony wierzytelności o charakterze publicznoprawnym przyjęła, że skarga pauliańska jest instytucją materialnego prawa cywilnego, zatem służy jedynie ochronie wierzytelności cywilnoprawnych, natomiast takiego charakteru nie mają publicznoprawne wierzytelności przysługujące Skarbowi Państwa z tytułu zobowiązań podatkowych (wyrok SA w Warszawie z dnia 20 maja 1999 r., I ACa 128/99, OSA 2001, z. 1, poz. 5, s. 39). Nie jest dopuszczalna ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika (art. 527 k.c.), jeżeli wierzytelność Skarbu Państwa wynika z wydanej decyzji organu podatkowego, ustalającej zobowiązanie podatkowe dłużnika (postanowienie SN z dnia 24 czerwca 1999 r., II CKN 298/99, Biul. SN 1999, nr 11, s. 7, Glosa 2000, nr 4, s. 29, Glosa 2000, nr 8, s. 30, Jurysta 2000, nr 1, s. 28, M. Praw. 2000, nr 2, s. 110, OSNC 2000, nr 1, poz. 15, Pr. Bank. 2000, nr 4, s. 13, Pr. Gosp. 2000, nr 1, s. 12, Przegląd Orzecznictwa Podatkowego 2001, z. 4, poz. 120, Radca Prawny 2000, nr 1, s. 139, Rejent 2000, nr 3, s. 162 z aprobującą glosą Z. Kwaśniewskiego, Pr. Bank. 2000, nr 4, s. 15; tak również postanowienie SA w Katowicach z dnia 29 czerwca 1999 r., I ACz 620/99, P. Gosp. 1999, nr 12, s. 62).
25. Od poglądów orzecznictwa, odmawiających możliwość przyjęcia jako przedmiot ochrony wierzytelności o charakterze publicznoprawnym, odszedł po raz pierwszy Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 16 kwietnia 2002 r., przyjmując, że dopuszczalna jest droga sądowa w sprawie, w której Zakład Ubezpieczeń Społecznych domaga się na podstawie art. 527 k.c. ochrony należności z tytułu składki na ubezpieczenie społeczne (postanowienie SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CK 41/2002, Glosa 2003, nr 5, s. 50, OSP 2003, z. 2, poz. 22 z glosą krytyczną P. Machnikowskiego, OSP 2003, z. 2, s. 90; por. także postanowienie SN z dnia 13 maja 2003 r., V CK 63/2002, M. Praw. 2004, nr 17, s. 811 z glosą krytyczną M. Jasińskiej, M. Praw. 2004, nr 17, s. 811). Na tle postanowienia SN z dnia 16 kwietnia 2002 r. krytycznie podniesiono, że samo ziszczenie się przesłanek z art. 527 k.c. nie tworzy samoistnego stosunku cywilnoprawnego, gdy stosunek prawny, w ramach którego istnieje wierzytelność mająca podlegać egzekucji z majątku pozwanego, nie jest stosunkiem cywilnoprawnym, lecz publicznoprawnym. Nadto wskazano, że ze skargą pauliańską wystąpić może tylko wierzyciel; natomiast podmiot uprawniony do żądania od innego podmiotu jakiegoś zachowania w ramach stosunku prawnego innego niż cywilnoprawny nie jest wierzycielem w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, w tym w rozumieniu art. 527 k.c. Dlatego np. ZUS uprawniony do żądania zapłaty składki czy Skarb Państwa uprawniony do żądania zapłaty podatku nie może skutecznie żądać uznania za bezskuteczną względem niego czynności prawnej zobowiązanego. Natomiast cele, którym na gruncie prawa cywilnego służy skarga pauliańska, podmioty prawa publicznego mogą starać się osiągać na innych podstawach prawnych (P. Machnikowski, Glosa do postanowienia SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CK 41/2002, OSP 2003, z. 2, s. 90). W kolejnym orzeczeniu przyjęto, że droga sądowa w sprawie, w której Skarb Państwa – urząd celny domaga się na podstawie art. 527 k.c. ochrony należności z tytułu długu celnego, jest dopuszczalna (uchwała SN z dnia 11 kwietnia 2003 r., III CZP 15/2003, Biul. SN 2003, nr 4, s. 12, Jurysta 2003, nr 6, s. 27, M. Praw. 2003, nr 11, s. 485, M. Praw. 2004, nr 4, s. 180, OSNC 2004, nr 3, poz. 32, Prok. i Pr.-wkł. 2003, nr 11, poz. 39, Radca Prawny 2004, nr 2, s. 115, Wokanda 2003, nr 12, s. 1, Wokanda 2003, nr 5, s. 5, Wokanda 2003, nr 6, s. 9). W kolejnych orzeczeniach potwierdzono możliwość ochrony wierzytelności ZUS z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne na podstawie art. 527 k.c. (postanowienie SN z dnia 13 maja 2003 r., V CK 107/2002) oraz ochrony należności z tytułu zaległości podatkowej (wyrok SN z dnia 27 lipca 2006 r., III CSK 57/2006). 26. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że można żądać uznania za bezskuteczne na podstawie przepisów normujących ochronę wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika (art. 527-534 k.c.) przekazanie przez rolnika gospodarstwa rolnego następcy na zasadzie i w trybie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (Dz. U. Nr 40, poz. 268 z późn. zm.) – uchwała SN z dnia 6 lutego 1987 r., III CZP 103/86, OSN 1988, nr 2-3, poz. 33, OSNPG 1987, nr 8-9, poz. 33, s. 31, OSPiKA 1988, z. 3, poz. 57 z aprobującą glosą M. Pyziak-Szafnickiej, OSPiKA 1988, z. 3, s. 125. W uchwale tej SN przyjął, że przedmiotem zaskarżenia mogą być tylko czynności prawne dłużnika; natomiast za utrwalony należy przyjąć pogląd, że umowa przekazania własności gospodarstwa rolnego (art. 59 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin) jest czynnością cywilnoprawną, a nie istracyjno-prawną. W konsekwencji, skoro umowa o przekazaniu własności gospodarstwa rolnego następcy ma charakter cywilnoprawny, a ustawa nie stanowi inaczej, albo co innego nie wynika z samej umowy, to do takiej umowy stosuje się ogólne przepisy prawa cywilnego dotyczące czynności prawnych (uzasadnienie wskazanej wyżej uchwały SN z dnia 6 lutego 1987 r., III CZP 103/86). 27. Powództwo przewidziane w art. 527 k.c. jest dopuszczalne także wtedy, gdy dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków, a przedmiot zaskarżonej czynności wchodził do majątku wspólnego dłużnika i jego małżonka (wyrok SN z dnia 6 czerwca 2003 r., IV CKN 204/2001, OSNC 2004, nr 9, poz. 138). IV. Pokrzywdzenie wierzycieli – przesłanka obiektywna 28. Czynność prawna dłużnika może zostać zaskarżona skargą pauliańską tylko wtedy, gdy została dokonana „z pokrzywdzeniem wierzycieli". 29. Z kolei zgodnie z § 2 komentowanego przepisu z pokrzywdzeniem wierzycieli mamy do czynienia wówczas, gdy wskutek czynności prawnej dłużnika stał się on niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności. Identyczne zapatrywanie wyrażono w
orzecznictwie, przyjmując, że artykuł 527 § 2 k.c. pokrzywdzenie wierzyciela wiąże z niewypłacalnością dłużnika lub z powiększeniem stopnia jego niewypłacalności (por. wyrok SN z dnia 9 kwietnia 2002 r., III CKN 570/2000, niepubl.). Innymi słowy pokrzywdzenie wierzycieli jest następstwem niewypłacalności dłużnika, stąd dla wykazania pokrzywdzenia wierzycieli wystarczające jest wykazanie niewypłacalności dłużnika (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 947). 30. Dłużnik jest niewypłacalny, gdy cały jego majątek nie wystarcza na pokrycie długów. Niewypłacalność musi mieć charakter rzeczywisty, musi istnieć realnie – nie wystarczy sama możliwość wystąpienia niewypłacalności w przyszłości (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 519; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 614; wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 503/07, LEX nr 496375; wyrok SN z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 367/03, LEX nr 174173). O stanie niewypłacalności można także powiedzieć, że jest to taki stan majątkowy dłużnika, w którym egzekucja prowadzona zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego nie może przynieść zaspokojenia wierzyciela (por. M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika, Studia Prawnicze 1994, nr 1-4, s. 5; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 31; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 947). W tym ujęciu chwilowy brak gotówki nie jest równoznaczny ze stanem niewypłacalności. Natomiast podnosi się, że za niewypłacalnego można uznać takiego dłużnika, którego aktywa majątkowe równoważą zobowiązania, ale są niedostępne dla wierzyciela prowadzącego egzekucję roszczeń pieniężnych (zob. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 31 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 947). 31. W judykaturze podnosi się, że niewypłacalność to aktualny (w chwili orzekania) brak możliwości wywiązywania się z zobowiązań finansowych (wyrok SA w Warszawie z dnia 19 listopada 1997 r., I ACa 737/97, Apel.-W-wa 1998, nr 4, s. 36). Jednocześnie zwraca się uwagę na okoliczność, że sam fakt dokonania przez dłużnika określonej czynności prawnej nie narusza żadnych praw wierzyciela, jeżeli może on zaspokoić swą wierzytelność z innego majątku dłużnika (wyrok SA w Lublinie z dnia 20 listopada 1996 r., I ACr 306/96, M. Praw. 2000, nr 2, s. 115, M. Praw. 2007, nr 11, s. 623). 32. Niewypłacalność w „wyższym stopniu" zachodzić będzie wówczas, gdy dojdzie do powiększenia niewypłacalności, przy czym każde powiększenie niewypłacalności dłużnika powinno być brane pod uwagę. Nie jest konieczne, aby niewypłacalność zwiększyła się o całą wartość przedmiotu podjętej czynności prawnej (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 519; wyrok SA w Lublinie z dnia 19 marca 1997 r., I Aca 27/97, Apel.-Lub. 1997, nr 4, s. 19, M. Praw. 2007, nr 11, s. 623). 33. W orzecznictwie przyjęto, że dłużnik staje się niewypłacalny w wyższym stopniu (art. 527 § 2 k.c.) także wtedy, gdy zaspokojenie można uzyskać z dodatkowym znacznym nakładem kosztów, czasu i ryzyka. Inaczej stan niewypłacalności dłużnika w stopniu wyższym obejmuje utrudnienie i opóźnienie zaspokojenia (wyrok SN z dnia 28 listopada 2001 r., IV CKN 525/2000, Biul. SN 2002, nr 5, s. 11, Jurysta 2002, nr 7-8, s. 55; odmiennie P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 947, wskazując, że teza SN jest zbyt daleko idąca). Przyjęto także, że dłużnik staje się niewypłacalny w wyższym stopniu, gdy nie spełnia wymagalnego świadczenia pieniężnego, a za posiadaną gotówkę kupuje nieruchomość, której w konkretnych okolicznościach nie można sprzedać za cenę zapłaconą przez tego dłużnika (wyrok SN z dnia 8 kwietnia 1998 r., III CKN 450/97, OSNC 1998, nr 11, poz. 184). 34. Jednocześnie w orzecznictwie zaprezentowano pogląd, że nie można uznać, iż dłużnik stał się niewypłacalny w większym stopniu, jeżeli niezależnie od tego, czy dokonał określonej czynności rozporządzającej składnikiem należącym do jego majątku, czy też nie – wierzyciel i tak nie może uzyskać zaspokojenia swojej wierzytelności. W takiej sytuacji pomiędzy czynnością, której uznania za bezskuteczną wobec siebie żąda wierzyciel, a niewypłacalnością dłużnika brak bowiem szczególnego związku, o którym mowa w art. 527 § 2 k.c. Bez stwierdzenia zaś istnienia takiego związku brak podstaw do uwzględnienia powództwa o uznanie dokonanej czynności za bezskuteczną (wyrok SN z dnia 31 stycznia 2007 r., II CSK 384/06, LEX nr 253405). 35. Niewypłacalność może być skutkiem czynności dłużnika o charakterze nieodpłatnym, ale również odpłatnym. W tym ostatnim wypadku do niewypłacalności może dojść, gdy świadczenie, które otrzyma dłużnik ma mniejszą wartość niż to, do którego się zobowiązał lub gdy otrzymane przez dłużnika świadczenie jest nieosiągalne dla wierzyciela (np. przedmioty niepodlegające egzekucji, usługi – por. P.
Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 947). 36. Dla stwierdzenia niewypłacalności dłużnika nie jest konieczne wszczęcie postępowania egzekucyjnego i wykazanie jego nieskuteczności. Wierzyciel może wykazywać niewypłacalność dłużnika za pomocą wszelkich dowodów, a nie tylko poprzez przeprowadzenie nieskutecznej egzekucji (wyrok SA w Warszawie z dnia 6 grudnia 1996 r., I ACr 853/96, Apel.-W-wa 1997, nr 3, s. 23; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 614; A. Karnicka-Kawczyńska, J. Kawczyński, Skarga pauliańska..., s. 18). Dla zastosowania art. 527 k.c. nie jest konieczne wykazanie, że nastąpiło ogłoszenie upadłości dłużnika (wyrok SN z dnia 18 września 1998 r., III CKN 612/97, OSNC 1999, nr 3, poz. 56). Niewypłacalność może zostać wykazana wykazem majątku złożonym przez dłużnika w postępowaniu o wyjawienie majątku (art. 913-920 k.p.c.), dowodami stwierdzającymi, iż dłużnik zaprzestał spłacania długów (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 614), dokumentami finansowymi dłużnika, zeznaniami świadków, postanowieniem komornika o umorzeniu egzekucji. W tym ostatnim wypadku zwraca się jednak w literaturze zasadnie uwagę na okoliczność, że egzekucja kierowana jest do takiego składnika majątku dłużnika, o jakiej zadecyduje wierzyciel. Stąd może zaistnieć taka sytuacja, gdy wydane zostanie postanowienie o bezskuteczności egzekucji, a niewypłacalność dłużnika nie będzie zachodzić (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 948). 37. Wierzyciel może skorzystać ze skargi pauliańskiej już wtedy, gdy niewypłacalność odnosiła się będzie do jego wierzytelności (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 519). 38. W piśmiennictwie słusznie zwraca się uwagę na okoliczność, że rzeczywistą przyczyną ingerencji ustawodawcy w stosunki majątkowe pomiędzy dwoma podmiotami nie jest fakt, iż wierzyciel stał się niewypłacalny – lecz dopiero okoliczność, że wpływa to na sytuacje innych osób. Stąd w określeniu skargi pauliańskiej zawartej w art. 527 § 1 k.c. właśnie pokrzywdzenie wierzycieli jest akcentowane przez ustawodawcę (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1254). 39. Pokrzywdzenie określa się w zgeneralizowany sposób jako ogół skutków, jakie powoduje stan niewypłacalności dłużnika w prawnie chronionej sferze wierzyciela (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1254). 40. Przez pokrzywdzenie wierzycieli część piśmiennictwa rozumie poniesienie przez wierzyciela szkody (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1245; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 250). Przeważa jednak stanowisko, że pokrzywdzenie nie może być utożsamiane ze szkodą w znaczeniu, jakie temu pojęciu nadaje prawo cywilne; oznacza ono tylko samą możliwość powstania szkody, wyrażającą się w złej prognozie co do możliwości spełnienia przez dłużnika świadczenia (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 212 i cyt. tam autorzy; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 947; wyrok SN z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 367/2003, niepubl.). Nadto wskazuje się w literaturze, że skarga pauliańska pełni funkcję niejako prewencyjną, ma zapobiec niewykonaniu zobowiązania, dlatego zgłoszenie roszczenia pauliańskiego nie wymaga istnienia szkody (zob. D. Milanowska, Skarga pauliańska na gruncie prawa polskiego i niemieckiego, Pr. Spółek 2004, nr 2, s. 13). 41. W orzecznictwie przyjęto, że pokrzywdzenie powstaje na skutek takiego stanu majątku dłużnika, który powoduje niemożność, utrudnienie lub odwleczenie zaspokojenia wierzyciela (wyrok SN z dnia 28 listopada 2001 r., IV CKN 525/2000, Biul. SN 2002, nr 5, s. 11; także wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 503/07, LEX nr 496375). Podobne stanowisko głosi, iż pokrzywdzenie oznacza, że choć wierzytelność nadal figuruje jako aktyw w majątku wierzyciela, prognozy co do jej realizacji w przyszłości uległy pogorszeniu (wyrok SN z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 367/2003, niepubl.). W innym judykacie Sąd Apelacyjny wywiódł, że z punktu widzenia wierzyciela pokrzywdzenie oznacza, iż zawiódł się w nadziei na wykonanie zobowiązania, że oczekiwane skutki ekonomiczne w wyniku nielojalnego działania dłużnika nie zostaną osiągnięte, a prognozy do ich realizacji w przyszłości są po prostu złe (wyrok SA w Katowicach z dnia 14 lutego 2008 r., V ACa 1/2008, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2008, nr 2, poz. 8, s. 28). Twierdzi się także, że pokrzywdzenie polega na zminimalizowaniu szans zaspokojenia interesu wierzyciela (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 31). 42. Między czynnością prawną dłużnika a pokrzywdzeniem wierzyciela musi istnieć związek przyczynowy (wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 503/07, LEX nr 496375; por. także wyrok SA w
Katowicach z dnia 14 lutego 2008 r., V ACa 1/2008, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2008, nr 2, poz. 8, s. 28). Dodatkowo przyjmuje się, że dla oceny tego związku przyczynowego właściwa jest chwila, w której wierzyciel wystąpił ze skargą pauliańską, a niewypłacalność dłużnika musi istnieć w tej chwili, jak i w chwili orzeczenia przez sąd o żądaniu wierzyciela uznania czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną (por. np. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1245; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 614). W piśmiennictwie podnosi się jednak, że nie mamy tutaj do czynienia z normalnym (adekwatnym) związkiem przyczynowym, lecz czynność prawna dłużnika musi stanowić warunek conditio sine qua non jego niewypłacalności, choćby nie stanowiła nawet jedynej przyczyny niewypłacalności (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 213). Także w orzecznictwie przyjęto, że przewidziane w art. 527 § 2 k.c. powiązanie pomiędzy czynnością prawną dłużnika i stanem jego niewypłacalności (lub powiększeniem niewypłacalności) nie można ujmować jako kauzalnego związku adekwatnego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. właściwego w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej. Wystarczy tu bowiem zwykłe wykazanie tego, że zaskarżona czynność spowodowała rezultat w postaci niewypłacalności dłużnika lub powiększyła taką niewypłacalność (wyrok SN z dnia 22 października 2004 r., II CK 128/04, Biul. SN 2005, nr 2, s. 16; por. także P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 948). 43. Zaskarżona może być tylko taka czynność prawna, której skutkiem jest zmniejszenie majątku dłużnika: albo z majątku tego coś ubyło, albo do majątku tego nie weszło to, co mogło i powinno wejść, gdyby czynność nie została dokonana. Jednocześnie ze zmianą w majątku dłużnika musi wiązać się uzyskanie korzyści majątkowej przez osobę trzecią. Korzyść ta może polegać na nabyciu rzeczy lub prawa albo na zwolnieniu z obowiązku (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 614). 44. Nie każda czynność prawna powodująca zmniejszenie majątku dłużnika może być uznana za krzywdzącą wierzycieli. Nie będzie ona miała takiego charakteru wówczas, jeżeli dłużnik w zamian za swoje świadczenie uzyskał ekwiwalent, który nadal znajduje się w jego majątku lub posłużył mu do zaspokojenia wierzycieli (wyrok SN z dnia 7 grudnia 1999 r., I CKN 287/98, LEX nr 147235; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 519; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1245). 45. Ekwiwalentność świadczenia w czynności prawnej dokonanej przez dłużnika nie wyłącza możliwości uznania takiej czynności za zdziałaną z pokrzywdzeniem wierzycieli. Pokrzywdzenie wierzycieli występuje także w sytuacji, w której dłużnik przeniósł własność nieruchomości stanowiącej cały jego majątek na rzecz osoby trzeciej, a uzyskany ekwiwalent zużył na zabezpieczenie kredytu zaciągniętego przez tę osobę (wyrok SN z dnia 1 grudnia 2006 r., I CSK 360/06, LEX nr 380957). 46. Pokrzywdzenie wierzycieli występuje także wówczas, gdy do niewypłacalności dłużnika, w rozumieniu art. 527 § 2 k.c. dochodzi w wyniku kilku, nawet ekwiwalentnych, czynności, takich jak założenie spółki i wniesienie do niej aportem nieruchomości w zamian za udziały, a następnie w krótkim czasie zbycie udziałów w spółce za kwotę znacznie niższą niż wartość wniesionej aportem nieruchomości i zużycie otrzymanej kwoty na inne cele niż zaspokojenie wierzycieli (wyrok SN z dnia 2 października 2007 r., II CSK 323/07, LEX nr 319245; odmiennie P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 947, wskazując, że nie można zaskarżyć w tym wypadku czynności odpłatnej, lecz tę czynność, w wyniku której ekwiwalent wyszedł z majątku dłużnika, jeśli spełnione są przesłanki zaskarżenia). 47. Jeżeli skutkiem dokonania czynności prawnej było dla strony z jednej strony zubożenie jej majątku o wartości dóbr składających się na przedmiot aportu, a z drugiej strony wzbogacenie jej majątku o wartość nabytych w zamian akcji, rozumianych jako majątkowe i korporacyjne prawa udziałowe, to u wierzyciela nie została spełniona przesłanka pokrzywdzenia w rozumieniu art. 527 § 1 k.c. (wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2006 r., IV CSK 83/06, LEX nr 255589). 48. Dłużnik działa z pokrzywdzeniem pozostałych wierzycieli nawet wtedy, gdy stał się niewypłacalny na skutek czynności prawnych z innymi wierzycielami. Dłużnik nie może bowiem dowolnie uprzywilejowywać jednego z wierzycieli z pokrzywdzeniem innych. Zasada ta nie dotyczy wierzycieli, którzy mają pierwszeństwo przed innymi wierzycielami danego dłużnika (wyrok SA w Lublinie z dnia 19 marca 1997 r., I ACa 27/97, Apel.-Lub. 1997, nr 4, s. 19, M. Praw. 2007, nr 11, s. 623). W podobnym duchu wypowiedział się Sąd Najwyższy w innym swoim judykacie, przyjmując, że skarga z art. 527 § 1 k.c. nie może mieć zastosowania do czynności prawnej dłużnika, polegającej na spełnieniu świadczenia wobec wierzyciela,
nawet gdyby ta czynność prowadziła do pokrzywdzenia pozostałych wierzycieli. Dłużnik ma bowiem obowiązek spełnić świadczenie i nie można czynić mu zarzutu z wypełnienia tego obowiązku. Dotyczy to jednak tylko takiej spłaty długu, która ściśle odpowiada zobowiązaniu zarówno pod względem rodzaju świadczenia, jak i sposobu oraz terminu spłaty (wyrok SN z dnia 23 listopada 2005 r., II CK 225/05, LEX nr 369449). 49. Pokrzywdzenie wierzyciela należy oceniać nie według chwili dokonania czynności prawnej dłużnika z osobą trzecią, lecz według chwili jej zaskarżenia (wystąpienia z żądaniem uznania bezskuteczności czynności prawnej). W innym momencie nie wiadomo bowiem, czy prawo zaspokojenia doznało uszczerbku. Miarodajnie można to ocenić dopiero w chwili poszukiwania zaspokojenia (wyrok SN z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 280/2000, LEX nr 52793 i wyrok SN z dnia 5 marca 2008 r., V CSK 471/2007, niepubl.; por. także wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 503/07, LEX nr 496375; wyrok SA w Katowicach z dnia 14 lutego 2008 r., V ACa 1/2008, Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach i Sądów Okręgowych 2008, nr 2, poz. 8, s. 28; wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006, OSNC 2006, nr 12, poz. 207; wyrok SN z dnia 23 lipca 2003 r., II CKN 299/2001, LEX nr 121702; wyrok SA w Warszawie z dnia 7 grudnia 1995 r., I ACr 967/95, Wokanda 1996, nr 10, s. 46; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 614; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1245; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 32). Jeśli natomiast pomiędzy chwilą żądania uznania czynności za bezskuteczną a chwilą wydania wyroku zajdą zmiany – decydujące znaczenie winna mieć chwila wydania przez sąd orzeczenia (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 519). V. Świadomość dłużnika pokrzywdzenia wierzycieli – przesłanka subiektywna 50. W orzecznictwie panuje zapatrywanie, że dla uznania czynności prawnej za bezskuteczną wystarczające jest ustalenie, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Wystarcza świadomość dłużnika, że czynność prawna przez niego dokonana może spowodować dla ogółu wierzycieli niemożność zaspokojenia się. Świadomość ta musi istnieć w chwili dokonania czynności prawnej. Natomiast zamiar pokrzywdzenia wierzyciela i zła wiara dłużnika nie jest konieczna dla objęcia wierzyciela ochroną na podstawie art. 527 k.c. i n. (wyrok SA w Poznaniu z dnia 19 września 2006 r., I ACa 1021/05, LEX nr 298435; wyrok SA w Warszawie z dnia 19 listopada 1997 r., I ACa 737/97, Apel.-W-wa 1998, nr 4, s. 36). 51. Ponadto w orzecznictwie wskazuje się, że do przyjęcia świadomości dłużnika pokrzywdzenia wierzycieli, o którą chodzi w art. 527 § 1 k.c. wystarczy, by dłużnik takie pokrzywdzenie przewidywał w granicach ewentualności (wyrok SA w Gdańsku z dnia 10 stycznia 1995 r., I ACr 1014/94, OSA 1995, z. 2, poz. 6; tak również wyrok SA w Poznaniu z dnia 12 maja 2005 r., I ACa 1764/2004, OSA 2006, z. 3, poz. 8, s. 33). 52. Dłużnik działa ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, gdy zdaje sobie sprawę (uświadamia sobie), że wskutek dokonania czynności prawnej z osobą trzecią może spowodować niemożność zaspokojenia się wierzycieli z jego majątku. Jednak samo pokrzywdzenie wierzycieli nie musi być zamiarem dłużnika – wystarczy, żeby dłużnik takie pokrzywdzenie przewidywał w granicach ewentualności. Innymi słowy wystarczająca będzie u dłużnika świadomość możliwości wystąpienia pokrzywdzenia (zob. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1246; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 615; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520; W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 376; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 948). Wskazuje się również, że dostateczną przesłanką przyjęcia działania dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli jest istnienie ogólnej świadomości co do tego, iż w wyniku podejmowanych czynności może on być niewypłacalny lub stan jego niewypłacalności może się powiększyć (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520). 53. Działanie ze świadomością pokrzywdzenia oznacza, że dłużnik był poczytalny i zarazem wiedział, że w następstwie jego działania może dojść do stanu „pokrzywdzenia" (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 214 i cyt. tam autorzy). Jednocześnie brak owej poczytalności i minimum rozeznania wyklucza możliwość przypisania dłużnikowi działania ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli (zob. M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela..., s. 5).
54. Brak świadomości dłużnika co do zasady wyłącza możliwość powołania się na art. 527 k.c. W sytuacji jednak, gdyby dłużnik nie działał z taką świadomością tylko dlatego, że nie dołożył należytej staranności, aby nabrać przekonania, iż jego działanie krzywdzi wierzycieli, można zaskarżyć taką czynność wierzyciela (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520). 55. Świadomość pokrzywdzenia nie musi dotyczyć osoby konkretnego wierzyciela; wystarczy świadomość pokrzywdzenia wierzycieli w ogóle. Może ona dotyczyć innego wierzyciela niż wierzyciel, który żąda uznania czynności za bezskuteczną (wyrok SA w Gdańsku z dnia 10 stycznia 1995 r., ACr 1014/94, OSP 1995, z. 10, poz. 206; wyrok SA w Warszawie z dnia 19 listopada 1997 r., I ACa 737/97, Apel.-W-wa 1998, nr 4, s. 36; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1262; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 948). 56. Wybór dłużnika co do kolejności zaspokajania wierzycieli, dokonany przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości, nie może być uznany za bezprawną ingerencję w interesy jeszcze niezaspokojonych wierzycieli także wtedy, gdy dłużnik działa ze świadomością, iż zaspokojenie niektórych wierzycieli zmniejsza szansę zaspokojenia pozostałych wierzycieli (wyrok SA w Krakowie z dnia 28 stycznia 2004 r., I ACa 1213/03, TPP 2004, nr 3-4, s. 138). 57. Przyjmuje się, że jest niezbędnym, aby świadomość pokrzywdzenia istniała już w chwili dokonywania przez dłużnika czynności prawnej, czyli najpóźniej w momencie podejmowania przez niego ostatniego zachowania niezbędnego do wystąpienia negatywnego dla jego majątku skutku. Natomiast w przypadku zaniechania bierze się pod uwagę cały okres bierności dłużnika połączony z możliwością podjęcia stosownej czynności (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 1260; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1260; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 948). 58. Wskazuje się, że w sytuacji, gdy czynność prawna dokonana została przez przedstawiciela ustawowego dłużnika lub organ osoby prawnej będącej dłużnikiem, świadomość pokrzywdzenia wierzycieli musi istnieć u tych podmiotów. Gdy kilku przedstawicieli działa łącznie lub jako organ osoby prawnej działa kilka osób, wystarczy, że świadomość pokrzywdzenia istnieje choćby u jednej z tych osób (zob. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1246; tak samo M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 615; por. także L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520). 59. Natomiast przy czynności dokonanej przez pełnomocnika dłużnika albo osobę prowadzącą bez zlecenia sprawę dłużnika – to dłużnik musi mieć świadomość pokrzywdzenia; w tym wypadku właściwa jest chwila dokonania czynności prawnej przez pełnomocnika lub potwierdzenia jej przez dłużnika, jeżeli takie potwierdzenie było wymagane (art. 103 § 1) albo chwila potwierdzenia przez dłużnika czynności dokonanej bez jego zlecenia (art. 756; zob. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1246; tak samo M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 615; por. także L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520). Odmiennie w tym względzie M. Pyziak-Szafnicka, która twierdzi, że gdy czynność prawną dłużnik wykonuje za pomocą pełnomocnika, do zaskarżenia w trybie art. 527 k.c. wystarczy spełnienie przesłanki podmiotowej po stronie dłużnika lub jego pełnomocnika (por. M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela..., s. 5). 60. Ciężar udowodnienia świadomości pokrzywdzenia spoczywa na wierzycielu. W piśmiennictwie podnosi się, że w praktyce ustala się ten fakt za pomocą domniemania faktycznego opartego na dwóch innych faktach. Pierwszym faktem jest wiedza dłużnika o istnieniu wierzycieli. Drugim: znajomość skutków dokonanej czynności dla swego majątku w postaci usunięcia lub nieuzyskania określonych składników majątku. Z kolei ten ostatni fakt ustala się za pomocą innego jeszcze domniemania faktycznego, którego podstawą jest ogólna dojrzałość, sprawność umysłowa i doświadczenie życiowe dłużnika (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 948). VI. Wiedza osoby trzeciej o działaniu dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli –przesłanka subiektywna 61. Drugą przesłanką subiektywną wystąpienia ze skargą pauliańską jest, by osoba trzecia wiedziała (lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć) o tym, że dłużnik działał ze świadomością
pokrzywdzenia wierzycieli. 62. W piśmiennictwie wskazuje się, że udzielenie ochrony wierzycielowi kosztem osoby trzeciej znajduje swe uzasadnienie w nagannej postawie osoby trzeciej. Osoba trzecia o świadomości dłużnika bowiem wiedziała lub mogła się dowiedzieć. Jednak jednocześnie wskazuje się, że stopień naganności postawy osoby trzeciej, usprawiedliwiający zaskarżenie, jest bardzo niski. Osoba trzecia nie musi nawet podejmować jakichkolwiek działań w kierunku pokrzywdzenia wierzyciela, nie musi porozumiewać się z dłużnikiem. Naganna postawa osoby trzeciej, powodująca przejęcie przez nią odpowiedzialności sprowadza się więc do tego, że znając charakter czynności, zdecydowała się na jej dokonanie. Dodatkowo opiera się na przekonaniu, że uczciwa osoba w obrocie, wiedząc o możliwym skutku czynności prawnej, nie powinna jej zawierać (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1261). 63. Użyte w przepisie sformułowanie „osoba trzecia wiedziała" oznacza świadomość po jej stronie. W konsekwencji prowadzi to do wniosku, że osoba trzecia nie może być osobą niepoczytalną (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1261). 64. Wiedza osoby trzeciej (rzeczywista lub możliwa – przy dołożeniu należytej staranności) obejmować musi dwa fakty: że czynność prawna dłużnika krzywdzi wierzyciela oraz że dłużnik o tym wie. W piśmiennictwie wskazuje się, że chodzi tu o inaczej nazwaną złą wiarę osoby trzeciej (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 949). 65. Obojętne jest źródło wiedzy osoby trzeciej, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, choć powinno mieć ono cechy wiarygodności. Bez znaczenia jest również sposób uzyskania tej wiedzy (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 615; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 215). 66. W piśmiennictwie podkreśla się, że nie ma znaczenia, czy posiadana przez osobę trzecią wiedza jest wynikiem jej działania, w szczególności porozumienia się z dłużnikiem (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1246; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 615; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 215). 67. Wiedza osoby trzeciej o tym, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli nie musi być rzeczywista, pozytywna – wystarczy, by osoba ta mogła się o tym dowiedzieć, zachowując należytą staranność (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1247; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1261). 68. Wymaganą staranność od osoby trzeciej określa się przy uwzględnieniu okoliczności konkretnej sytuacji, w której ona działa, porównując jej zachowanie z zachowaniem podmiotu, który w danych okolicznościach postępowałby rozsądnie, zgodnie z zasadami współżycia społecznego i uczciwego obrotu (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1262; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 215). 69. W orzecznictwie przyjęto, że jeżeli skargą pauliańską zaskarżona została umowa sprzedaży nieruchomości, dla zachowania należytej staranności osoby trzeciej w rozumieniu art. 527 § 1in fine k.c. wystarczy zapoznanie się tej osoby z treścią wpisów do księgi wieczystej prowadzonej dla sprzedanej nieruchomości, a nie aktami tej lub innej księgi wieczystej. Nie ma przy tym znaczenia zawodowy charakter działalności osoby trzeciej (nabywcy nieruchomości) – wyrok SN z dnia 13 października 2006 r., III CSK 58/06, OSNC 2007, nr 9, poz. 138. 70. Uznano również, że działanie nabywcy nieruchomości w zaufaniu do pośrednika nie oznacza w każdym wypadku zachowania należytej staranności (art. 527 k.c.) – wyrok SN z dnia 27 stycznia 2004 r., II CK 381/02, OSNC 2005, nr 2, poz. 37. 71. Ponadto w judykaturze przyjęto, że staranność należyta, a więc oczekiwana w stosunkach danego rodzaju, nie jest „pochodną" obowiązku wynikającego z ustawy, brak więc ustawowego obowiązku sprawdzania przez stronę umowy wpisu lub wzmianki o wpisie w księdze wieczystej nie oznacza, że zaniechanie takiego sprawdzenia pozostaje bez wpływu na ocenę zachowania przez stronę należytej staranności (wyrok SN z dnia 17 września 2003 r., II CK 10/02, LEX nr 82277).
72. Ponieważ udowodnienie, że osoba trzecia wiedziała o tym, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli – lub przy dołożeniu należytej staranności mogła się dowiedzieć – w praktyce jest bardzo trudne, ustawodawca w przepisie art. 527 § 3 k.c. ustanowił domniemanie, działające na korzyść wierzyciela występującego ze skargą pauliańską (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 251). Jeśli wykaże on, że czynność prawna dokonana przez dłużnika przyniosła korzyść majątkową osobie pozostającej w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, iż osoba ta wiedziała o świadomym pokrzywdzeniu wierzyciela przez dłużnika. Osoba trzecia może obalić to domniemanie przez udowodnienie, że mimo stosunku bliskości z dłużnikiem nie wiedziała o świadomości dłużnika pokrzywdzenia wierzycieli i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się o tym dowiedzieć. 73. Dzięki art. 527 § 3 k.c. wierzyciel nie musi wykazywać, że osoba trzecia wiedziała lub przy dołożeniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli – bowiem okoliczność ta jest objęta domniemaniem prawnym. Wierzyciel natomiast zamiast tej okoliczności musi udowodnić podstawę domniemania w postaci istnienia bliskiego stosunku pomiędzy dłużnikiem a osobą trzecią w chwili dokonywania czynności prawnej 74. Wskazuje się, że uzasadnieniem dla wprowadzenia tego domniemania jest także okoliczność, iż osoby bliskie gotowe są do niesienia pomocy dłużnikowi i dlatego bardziej są skłonne do zawarcia nieuczciwej transakcji. Nadto gdy czynność dokonana jest na rzecz osoby pozostającej w bliskim stosunku faktycznym z dłużnikiem, mogą mieć miejsce takie sytuacje, gdy dłużnik nie będzie pozbawiony faktycznego dysponowania korzyścią (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1265). 75. Sam przepis nie określa, co rozumie pod pojęciem stosunku bliskości. Ustawodawca nie dokonuje także wyliczenia osób bliskich. W doktrynie wskazuje się, że nie da się również stworzyć katalogu osób, które potencjalnie mogą być traktowane jako odpowiadające wymogom z art. 527 § 3 k.c. Należy odwoływać się do oceny realnie istniejących faktów: więzi uczuciowej, przyjacielskiej, majątkowej czy powiązań gospodarczych (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1265). 76. Pojęcie „bliskich stosunków" rozumiane jest szeroko – zarówno w piśmiennictwie, jak i orzecznictwie (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 215). Wyrazem takiego zapatrywania jest zaprezentowany w judykaturze pogląd, że w art. 527 § 3 k.c. chodzi o taki stosunek bliskości między dwiema osobami, który uzasadnia przyjęcie, iż jedna z nich jest w posiadaniu informacji o obecnej sytuacji majątkowej drugiej (wyrok SN z dnia 24 kwietnia 1996 r., I CRN 61/96, OSNC 1996, nr 9, poz. 125). 77. W piśmiennictwie wskazuje się, że o istnieniu bliskiego stosunku pomiędzy dłużnikiem a osobą trzecią decydują zwykle więzy rodzinne (pokrewieństwo, powinowactwo) oraz małżeństwo, konkubinat. Nadto do takich więzów zaliczyć można więzy przyjaźni, bliskiej znajomości, wdzięczności, zależności, więzy powstające na tle prowadzenia wspólnych interesów (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 616; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1247; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 215), więzy narzeczeństwa (orzeczenie SN z dnia 11 maja 1946 r., C II 213/46, PP 46, nr 9-10, s. 176). Prezentowany jest także pogląd, że pojęcia osoby bliskiej nie należy identyfikować z określonymi więzami rodzinnymi, lecz winny być brane pod uwagę faktyczne stosunki łączące dłużnika z osoba trzecią (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 33), które pozwalają na przyjęcie, że osoba trzecia mogła znać sytuację majątkową dłużnika i cel jego działań; z kolei bliska więź prawno-rodzinna może stanowić podstawę domniemania faktycznego, że dane osoby pozostają w bliskim stosunku w rozumieniu art. 527 k.c. (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 949). 78. W orzecznictwie panuje zapatrywanie, że określenie, czy stosunek łączący daną osobę z dłużnikiem może być uznany za bliski, jest z natury rzeczy ocenne i wymaga indywidualizacji w ramach okoliczności faktycznych każdej sprawy. Nie ma bowiem katalogu osób pozostających w bliskim stosunku z dłużnikiem (wyrok SA w Poznaniu z dnia 20 września 1995 r., I ACr 235/95, OSA 1996, z. 1, poz. 5). Rozstrzygając konkretną sprawę, Sąd Apelacyjny przyjął natomiast, że okolicznościami przemawiającymi za przypisaniem danej osobie stosunku bliskości może być 15-letnia znajomość, określana jako „przyjazne stosunki koleżeńskie", upoważniająca do wystąpienia z propozycją poręczenia kredytu w wysokości 2 mld starych złotych, poręczenie tego kredytu, powiązania gospodarcze, czy planowanie wspólnej działalności gospodarczej. W innym judykacie Sąd Apelacyjny, również wskazując na konieczność oceny w konkretnych
okolicznościach faktycznych, czy mamy do czynienia z osobą bliską w rozumieniu § 3 art. 527 k.c. – wskazał jednocześnie, że zaliczeniu do tych osób w pierwszym rzędzie obok bliskich członków rodziny podlegać będą przyjaciele, koledzy, zaufani pracownicy, podwładni itp. W wypadku zaś, gdy osobą trzecią jest pewna zbiorowość zorganizowana w spółkę handlową z o.o., wystarczy istnienie stosunku bliskości w odniesieniu do jednego członka tej zbiorowości, nawet gdy on czynności nie zawierał (wyrok SA w Gdańsku z dnia 10 stycznia 1995 r., I ACr 1014/94, OSA 1995, z. 2, poz. 6; por. także wyrok SA w Gdańsku z dnia 19 stycznia 1996 r., I ACr 991/95, OSA 1996, z. 10, poz. 50). 79. Stosunek bliskości może wynikać również z utrzymywania stałych kontaktów handlowych (wyrok SN z dnia 24 kwietnia 1996 r., I CRN 61/96, OSNC 1996, nr 9, poz. 125). W innym orzeczeniu przyjęto, że może też wynikać ze sporadycznych kontaktów gospodarczych pomiędzy dłużnikiem działającym z pokrzywdzeniem wierzyciela a osobą trzecią, którym towarzyszą innego rodzaju relacje o charakterze majątkowym lub niemajątkowym (wyrok SN z dnia 9 marca 2007 r., V CSK 473/06 OSNC 2008, nr 2, poz. 27). Wreszcie przyjęto, że pokrewieństwo między wspólnikami spółek dokonujących czynności prawnej w myśl art. 55 Prawa upadłościowego i art. 527 k.c. ma takie samo znaczenie, jak między osobami fizycznymi dokonującymi czynności prawnej (wyrok SA w Gdańsku z dnia 19 stycznia 1996 r., I ACr 991/95, OSA 1996, z. 10, poz. 50; wyrok SN z dnia 8 grudnia 2004 r., I CK 408/04, LEX nr 146222). Pogląd ten spotkał się z krytyką w literaturze jako zbyt daleko idący, zrównujący pokrewieństwo pomiędzy osobami fizycznymi z pokrewieństwem pomiędzy wspólnikami dokonujących czynności prawnych spółek kapitałowych (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 949). 80. Podkreśla się zasadnie w judykaturze, że ze względu na funkcję przepisu art. 527 § 3 k.c., tj. ustanowienie domniemania wiedzy osoby trzeciej o działaniu dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli relację „bliskości" między dłużnikiem a osobą trzecią należy odnosić do takich stosunków faktycznych między tymi podmiotami, które umożliwiają osobie trzeciej uzyskanie wiedzy o sytuacji majątkowej dłużnika i okolicznościach jego działania (wyrok SA w Krakowie z dnia 1 września 1996 r., I ACr 418/96, TPP 2003, nr 3, s. 125). 81. Stosunek bliskości musi istnieć w chwili dokonania czynności prawnej przez dłużnika (por. B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1247; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1266). 82. Domniemanie ustanowione w art. 527 § 3 k.c. jest domniemaniem usuwalnym, stąd też osoba trzecia może wykazywać, że mimo stosunku bliskości z dłużnikiem nie wiedziała o świadomości dłużnika pokrzywdzenia wierzycieli i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się o tym dowiedzieć (wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2008 r., V CSK 564/07, LEX nr 424339; wyrok SA w Warszawie z dnia 7 grudnia 1995 r., I ACr 967/95, Wokanda 1996, nr 10, s. 46; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 521; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 949 – nie zgadzając się jednak, by w celu obalenia domniemania dopuszczalne było udowodnienie przez osobę trzecią, że przy dołożeniu należytej staranności nie mogła się o świadomości dłużnika dowiedzieć). Osoba trzecia może także wykazać, że pomimo istniejących więzów pokrewieństwa czy małżeństwa nie występuje stosunek bliskości, np. pozostaje ona z dłużnikiem w stosunku wrogości czy w ogóle się z nim nie kontaktuje (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 520; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 616). 83. Wykazanie przez osobę trzecią, że nie łączył ją z dłużnikiem stosunek bliskości zwalnia ją od obowiązku udowodnienia, iż nie wiedziała o tym, że dłużnik działał z pokrzywdzeniem wierzycieli (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 521). VII. Uzyskanie korzyści przez osobę trzecią 84. Zaskarżona może być tylko taka czynność prawna dłużnika z osobą trzecią, na skutek której osoba trzecia osiągnęła korzyść majątkową. 85. Przyjmuje się, że uzyskanie przez osobę trzecią korzyści majątkowej może polegać na nabyciu prawa majątkowego lub na zwolnieniu z zobowiązania. Z kolei nabycie prawa majątkowego może nastąpić na podstawie różnych czynności prawnych dokonanych z dłużnikiem. Korzyść majątkowa obejmuje
przedmioty majątkowe, rzeczy oraz prawa majątkowe zbywalne (M. Jasińska, Skarga pauliańska – istota idei zaskarżenia, Pr. Spółek 2004, nr 5, s. 48). 86. Wskazuje się również, że mówiąc o korzyści majątkowej, mamy do czynienia z taką sytuacją, iż dzięki działaniom dłużnika osoba trzecia powiększyła swój majątek lub też go nie umniejszyła wskutek zwolnienia z zobowiązania, a przysporzenie majątku osoby trzeciej stanowi niejako zwierciadlane odbicie umniejszenia majątku dłużnika (M. Jasińska, Skarga..., s. 48). 87. Do przyjęcia, iż osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, wystarczy wykazanie, że na podstawie czynności prawnej dłużnika nabyła ona rzecz lub prawo albo została zwolniona z obowiązku, co spowodowało zmianę w majątku dłużnika prowadzącą do pokrzywdzenia wierzycieli (wyrok SN z dnia 7 grudnia 1999 r., I CKN 287/98, LEX nr 147235). 88. Osoba trzecia uzyskuje „korzyść majątkową" w rozumieniu art. 527 k.c. także wtedy, gdy płaci za rzecz nabytą od dłużnika cenę odpowiadającą wartości rynkowej tej rzeczy. W art. 527 k.c. nie chodzi o korzyść majątkową w sensie potocznym, utożsamianą np. z nabyciem rzeczy za cenę niższą od wartości tej rzeczy – w takim przypadku za „korzyść" uważa się różnicę między wartością rynkową rzeczy a zapłaconą ceną. Korzyścią majątkową w rozumieniu art. 527 k.c. jest nabycie przez osobę trzecią prawa majątkowego, przedstawiającego pewną wartość, przy czym drugorzędne znaczenie ma cena nabycia (wyrok SA w Gdańsku z dnia 28 października 1999 r., I ACa 638/9, OSA 2002, z. 2, poz. 14). VIII. Domniemanie dotyczące przedsiębiorcy 89. Artykuł 527 § 4 k.c. wprowadza takie samo domniemanie, jak art. 527 § 3 k.c., ale w odniesieniu do przedsiębiorcy pozostającego z dłużnikiem w stałych stosunkach gospodarczych. Przyjmuje się, że o stałości stosunków gospodarczych przedsiębiorcy z dłużnikiem świadczy nie tylko czas trwania tych stosunków (wyznaczony powtarzalnymi czynnościami lub długoterminową umową), ale także ich charakter i rozmiar, dające podstawę do przyjęcia, że przedsiębiorca ma wiedzę o stanie majątkowym dłużnika (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 617). IX. Bezskuteczność czynności prawnej 90. Jeśli sąd stwierdzi wystąpienie wszystkich przesłanek z art. 527 k.c., wówczas dochodzi do uznania czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela, który czynność zaskarżył (por. np. wyrok SN z dnia 28 listopada 1995 r., I CRN 218/95, LEX nr 24933). Jednak zaskarżona czynność zachowuje ważność, a jest ona bezskuteczna tylko w stosunku do wierzyciela, który czynność tę zaskarżył, natomiast w stosunku do innych osób, a w szczególności między dłużnikiem a osobą trzecią, która uzyskała korzyść majątkową, oraz w stosunku do innych wierzycieli czynność pozostaje nadal skuteczna. Taką bezskuteczność określamy mianem bezskuteczności względnej (por. A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 252). 91. Bezskutecznością może być objęta jedynie czynność prawna dłużnika do maksymalnych rozmiarów wierzytelności przysługującej wierzycielowi, który czynność zaskarżył (zob. wyrok SN z dnia 17 września 2003 r., II CK 10/02, LEX nr 82277; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 617). 92. Orzeczenie, które zapadło w sprawie o uznanie czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli za bezskuteczną, ma charakter konstytutywny (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 617). 93. Bezskuteczność następuje od dnia wystąpienia przez wierzyciela z powództwem lub zarzutem, o których mowa w art. 531 k.c., jeżeli zostały one uwzględnione (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1248). 94. Uzyskanie przez wierzyciela tytułu egzekucyjnego stwierdzającego bezskuteczność czynności dłużnika pozwala na zaspokojenie się z przedmiotu majątkowego, który wskutek czynności prawnej wyszedł z majątku dłużnika lub do niego nie wszedł i znajduje się we władaniu osoby trzeciej (art. 532 k.c.) – wyrok SN z dnia 28 listopada 1995 r., I CRN 218/95, LEX nr 24933.
Art. 528. I. Uwagi wstępne 1. W literaturze zwraca się uwagę na okoliczność, że rygorystyczne przestrzeganie wszystkich przesłanek skargi pauliańskiej mogłoby prowadzić do tego, że ochrona wierzyciela byłaby czysto iluzoryczna, z uwagi na ciążący na wierzycielu obowiązek ich wykazania. Stąd ustawodawca wprowadza złagodzenie wymogów co do istnienia niektórych przesłanek (W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 375). Przykładem takiego złagodzenia rygorów jest właśnie komentowany przepis. 2. Jako uzasadnienie dla tego złagodzenia wymogów podaje się dwa argumenty. Jeden z nich – to okoliczność, że odebranie korzyści, którą ktoś otrzymał za darmo jest mniej bolesne, niż korzyści, za którą zapłacono. Drugim argumentem jest okoliczność, że w takiej sytuacji pokrzywdzenie wierzyciela ma charakter ewidentny (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1269). II. Istota uregulowania w art. 528 k.c. 3. Artykuł 528 k.c. wyłącza przesłankę złej wiary po stronie osoby trzeciej w tych przypadkach, gdy wskutek czynności prawnej z dłużnikiem osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 950). Wedle tego przepisu okoliczność, że osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie powoduje więc, iż nie ma znaczenia – dla możliwości uznania czynności dłużnika za bezskuteczną – czy osoba trzecia wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć o tym, że dokonując czynności prawnej, dłużnik działał z pokrzywdzeniem wierzycieli. 4. Wierzyciel nie musi wykazywać, czy osoba trzecia wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć o tym, że dokonując czynności prawnej, dłużnik działał z pokrzywdzeniem wierzycieli. Stan podmiotowy osoby trzeciej jest prawnie obojętny, niezależnie od stosunku łączącego dłużnika z osobą trzecią, a do zaskarżenia wystarczające będzie spełnienie pozostałych przesłanek z art. 527 § 1 i 2 k.c. (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 217 i cyt. tam autorzy; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 521; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 252; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 618). Pogląd ten znalazł swe odzwierciedlenie w orzecznictwie, gdzie wskazano, że przepis art. 528 k.c., w przypadku „gdy osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie", uwalnia wierzyciela od konieczności wykazania istnienia po stronie osoby trzeciej jakiejkolwiek przesłanki subiektywnej (wyrok SN z dnia 24 stycznia 2000 r., III CKN 554/98, niepubl.). Nawet wykazanie przez osobę trzecią, że nie wiedziała i mimo dołożenia należytej staranności nie mogła się dowiedzieć o pokrzywdzeniu wierzycieli – nie zwalnia jej od odpowiedzialności wobec wierzyciela. Stan podmiotowy osoby trzeciej jest tu po prostu obojętny; do zaskarżenia wystarczy spełnienie pozostałych warunków art. 527 § 1 i § 2 k.c. (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1271; M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela..., s. 5). 5. Osoba trzecia nie może bronić się przez wykazanie, że nie wiedziała lub nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, iż dłużnik działał z pokrzywdzeniem wierzycieli (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 521). Dlatego w literaturze słusznie zwraca się uwagę, że art. 528 k.c. stanowi najdalej idące ułatwienie w realizacji skargi pauliańskiej przez wierzyciela (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 618). III. Korzyść majątkowa uzyskana bezpłatnie 6. Korzyścią majątkową uzyskaną bezpłatnie w rozumieniu art. 528 k.c. jest każda korzyść, w zamian za którą osoba trzecia nie spełniła ani nie zobowiązała się spełnić jakiegokolwiek ekwiwalentnego świadczenia w ramach jakiegokolwiek stosunku prawnego (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 950). Korzyść ta może być uzyskana w wyniku darowizny oraz każdego innego przysporzenia (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1248), pod warunkiem że osoba, która dokonała tego przysporzenia, nie otrzymała w zamian korzyści majątkowej stanowiącej jego ekwiwalent (por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 618). Jako przykłady korzyści majątkowych bezpłatnych wskazuje się nieodpłatne zwolnienie z długu, nabycie pierwotnego
prawa, które stało się możliwe dlatego, że dłużnik wcześniej zrzekł się tego prawa (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 950). 7. W literaturze zwrócono uwagę, że powiązanie przepisu art. 528 z przepisem art. 529 k.c., gdzie mowa jest „tylko" o darowiźnie pozwala na wyciągnięcie wniosku, iż uzyskanie korzyści majątkowej bezpłatnie jest szerszym pojęciem od darowizny, choć samą umowę darowizny w sobie zawiera. Czynność polegająca na uzyskaniu korzyści majątkowej bezpłatnie nie musi więc być umową, w konsekwencji nie wymaga zgody osoby trzeciej, natomiast samo świadczenie ze strony dłużnika nie musi być dobrowolne. W pojęciu tym mieścić się mogą akty jednostronne, jakimi są zrzeczenia (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1270). 8. Zasadnie zwraca się uwagę w piśmiennictwie, że ocena, czy inne świadczenie może być uznane za ekwiwalent za korzyść uzyskaną od dłużnika – winna być dokonywana z obiektywnego punktu widzenia, nie zaś z punktu widzenia samych stron (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 950). Podobnie M. Pyziak-Szafnicka, wskazując, że istotne są rzeczywiste skutki gospodarcze czynności dłużnika, a nie ich postrzeganie przez strony (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1271). 9. Także w orzecznictwie przyjęto, że nabycie nieruchomości, której wartość przekracza znacznie 400.000 zł za kwotę stanowiącą niewielki ułamek tej wartości (22.500 zł), jest nabyciem pod tytułem darmym. Bez znaczenia pozostaje przy tym okoliczność, że sam zbywca nabył nieruchomość za kwotę niewiele wyższą, bo za 26.000 zł. Jednocześnie wskazano, że ocena, czy czynność prawna ma charakter odpłatny, czy też nieodpłatny, powinna być dokonywana w oparciu o kryteria merytoryczne, a nie formalne. O odpłatności lub nieodpłatności decydować winny kryteria obiektywne, czyli wartość gospodarcza obu świadczeń. Z kolei przyjęcie formalnego kryterium odpłatności powodowałoby, że jeżeli świadczeniu jednej strony odpowiada świadczenie drugiej strony, czynność miałaby charakter odpłatny niezależnie od tego, jak przedstawia się relacja obiektywnie ocenianej wartości obu świadczeń. Przy przyjęciu tego kryterium zbycie prawa za symboliczną złotówkę byłoby czynnością odpłatną. Wprawdzie zastosowanie tego kryterium prowadziłoby zawsze do jednakowych rezultatów, jednakże jednocześnie rodziłoby niebezpieczeństwo, polegające na tym, że wyłącznie wola stron decydowałaby o odpłatnym bądź nieodpłatnym charakterze dokonanej czynności (wyrok SN z dnia 12 czerwca 2002 r., III CKN 1312/2000, niepubl.). 10. Korzyść majątkową osoba trzecia może uzyskać bezpłatnie bezpośrednio od dłużnika bądź od osoby, na rzecz której dłużnik rozporządził korzyścią. Stąd przyjmuje się w literaturze, że pojęcie osoby trzeciej na gruncie art. 528 k.c. jest szersze – obejmuje bowiem ono również osobę, na rzecz której osoba trzecia rozporządziła uzyskaną od dłużnika (odpłatnie) korzyścią, jeśli czynności tej dokonano pod tytułem nieodpłatnym (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 521; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 217). 11. Czynności prawnych pod tytułem darmym nie należy utożsamiać z umową darowizny. Chodzi tu bowiem – według terminologii art. 528 k.c. – o „uzyskanie korzyści majątkowej bezpłatnie", które musi być rozumiane szerzej niż darowizna, umowa nieodpłatna czy umowa jednostronnie zobowiązująca. Obejmuje ono bowiem wszelkie czynności prowadzące do uzyskania korzyści, które nie znalazły odpowiedniego ekwiwalentu w ujęciu obiektywnym (wyrok SA w Białymstoku z dnia 23 marca 2005 r., I ACa 98/2005, Orzecznictwo Sądów Apelacji Białostockiej 2005, nr 2, s. 11, OSA 2005, z. 12, poz. 45, s. 40) ani przed dokonaniem czynności, ani w trakcie, ani potem (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 217 i cyt. tam autorzy). IV. Czynności częściowo odpłatne 12. W piśmiennictwie zwraca się uwagę na tzw. czynności negotium mixtum cum donatione, czyli składające się z jednej czynności w części odpłatnej, a w części nieodpłatnej. W takich sytuacjach czynność tę w zakresie, w jakim osoba trzecia uzyskała korzyść nieodpłatnie, należy traktować jako prowadzącą do „bezpłatnego uzyskania korzyści" (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 217 i cyt. tam autorzy). V. Stosunek art. 528 k.c. do art. 527 § 3 i 4 k.c.
13. W sytuacji gdy bezpłatne korzyści przypadają osobom bliskim dłużnika, należy zastosować wyłącznie art. 528 k.c. jako przepis dalej idący, z pominięciem art. 527 § 3 i 4 k.c. Jeśli więc np. córka dłużnika uzyska od niego korzyść majątkową bezpłatnie, przesłanka podmiotowa po jej stronie jest bez znaczenia. Wnioski dowodowe zmierzające do obalenia domniemań z art. 527 § 3 i 4 k.c. winny ulec oddaleniu jako dotyczące faktów niemających znaczenia dla sprawy (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1271; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 950). Pogląd ten prezentowany jest także w orzecznictwie, gdzie przyjęto, że art. 528 k.c. statuuje surowsze przesłanki uznania czynności za bezskuteczną, niż czyni to § 3 art. 527 k.c. Jeżeli zatem drugi z wymienionych przepisów dostatecznie pewnie usprawiedliwia żądanie strony powodowej, to odwoływanie się do pierwszego z nich jest bezprzedmiotowe (wyrok SN z dnia 8 grudnia 2005 r., II CK 309/05, LEX nr 188551). Art. 529. 1. Ułatwienie dowodowe wprowadzone komentowanym przepisem polega na wprowadzeniu domniemania prawnego, w sytuacji gdy dłużnik dokonał darowizny, będąc niewypłacalnym, lub stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny. W takiej sytuacji przyjmuje się domniemanie, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Dodatkowo – co niezwykle istotne – postawa osoby trzeciej, ze względu na treść art. 528 k.c. jest również bez znaczenia. W konsekwencji dłużnik nie musi wykazywać żadnej przesłanki subiektywnej (podmiotowej). Powoduje to, że skutki stosowania art. 529 k.c. są dla wierzyciela bardzo korzystne (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1273; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 218). 2. Domniemania z art. 529 k.c. ograniczone są wyłącznie do umowy darowizny, określonej w art. 888 i n. k.c. Nie dotyczą innych nieodpłatnych rozporządzeń. Wniosek taki wywieść można dzięki zestawieniu w dwóch sąsiadujących ze sobą przepisach sformułowań „czynność, wskutek której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie" (art. 528 k.c.) i „darowizna" (art. 529 k.c.) – por. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 618; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1272; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 218; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1248. 3. Domniemanie z art. 529 k.c. wchodzi w grę również wtedy, gdy umowa darowizny obciążona jest poleceniem, została dokonana na rzecz osoby trzeciej, jak również wówczas, gdy jej dokonanie czyni zadość obowiązkom wynikającym z zasad współżycia społecznego (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 218; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1272; wyrok SA w Warszawie z dnia 11 października 2007 r., I ACa 639/2007, niepubl.). 4. W orzecznictwie przyjęto, że jeżeli skazany za uporczywe uchylanie się od wykonywania ciążącego na nim obowiązku łożenia na utrzymanie swych dzieci wyzbył się nieodpłatnie znacznego majątku na korzyść swego rodzeństwa, które wiedziało o celach zdziałanej przez niego czynności prawnej, zasady współżycia społecznego przemawiają za koniecznością uwzględnienia powództwa, opartego na podstawie art. 527 i n. k.c. także wtedy, gdy obdarowani w chwili orzekania nie posiadają już otrzymanego majątku ani jego surogatu (wyrok SN z dnia 13 maja 1974 r., III CRN 88/74, OSP 1975, z. 6, poz. 138 z glosą A. Ohanowicza, OSP 1976, z. 6, poz. 138). 5. Kolejnym warunkiem zastosowania domniemania z art. 529 k.c. jest, by darowizna była dokonana w stanie niewypłacalności (co będzie w praktyce rzadkim wypadkiem) lub stan ten spowodowała. 6. „Chwilą darowizny" jest moment zawarcia umowy darowizny, a nie jej wykonania (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 618; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 218; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522). 7. Domniemanie z art. 529 k.c. ma charakter wzruszalny (praesumptio iuris tantum). Można je obalić przez wykazanie, iż dłużnik – dokonując darowizny – nie zdawał sobie sprawy (nie miał świadomości), że działa z pokrzywdzeniem wierzycieli. Sytuacja taka może mieć miejsce w szczególności wówczas, gdy wraz z dokonaniem darowizny zbiegło się zdarzenie niezależne od dłużnika, które pozbawiło go majątku lub gdy dłużnik nie wiedział o istnieniu wierzycieli (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1273; M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela..., s. 5; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 618; P. Machnikowski
(w:) Kodeks..., s. 950; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 218; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1248; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 251). 8. Podkreśla się w piśmiennictwie, że by móc mówić o tym, iż dłużnik stał się niewypłacalny wskutek darowizny, to pomiędzy dokonaniem darowizny a stanem niewypłacalności zaistnieć musi związek przyczynowy, choć nie musi to być adekwatny związek przyczynowy. Istotne jest, by dokonana darowizna była warunkiem koniecznym niewypłacalności, choć nie musi być jej wyłączną przyczyną (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 950). Art. 530. I. Pojęcie przyszłych wierzycieli 1. Przepis art. 530 k.c. poszerza zastosowanie skargi pauliańskiej na sytuacje, gdy dłużnik najpierw dokonuje czynności powodujących jego niewypłacalność, a dopiero potem powstaje jego zobowiązanie w stosunku do wierzyciela; chroni więc on tzw. wierzycieli przyszłych. 2. Przyszli wierzyciele, o których mowa w komentowanym przepisie, to wierzyciele, których wierzytelności powstały po dokonaniu przez dłużnika czynności prawnej krzywdzącej wierzycieli, lecz nie później niż w chwili wystąpienia ze skargą pauliańską (por. np. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 218; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1263 i cyt. tam autorzy). 3. W orzecznictwie z kolei przyjęto, że dla skuteczności skargi konieczne jest, aby wierzytelność powstała najpóźniej w chwili wniesienia skargi pauliańskiej albo istniała w chwili wyrokowania. Jest to jedna z koniecznych przesłanek roszczenia, wynikającego z art. 530 k.c. w związku z art. 527 § 2 k.c., bez zaistnienia której występuje czasowy brak legitymacji czynnej, ze względu na który powództwo jako przedwczesne podlega oddaleniu (wyrok SA w Gdańsku z dnia 30 marca 1995 r., I ACr 73/95, OSA 1995, z. 9, poz. 59, s. 8, OSA 1996, z. 2, poz. 9, s. 29, Wokanda 1995, nr 12, s. 50, z glosą aprobującą M. Bączyka, Pr. Bank. 1997, nr 2, s. 61). W glosie do tego wyroku wywiedziono, że w rozumieniu art. 530 k.c. „wierzycielem przyszłym" jest taki wierzyciel, którego wierzytelność (roszczenie) jeszcze nie istnieje w sensie prawnym w chwili dokonywania przez dłużnika (przyszłego dłużnika) czynności prawnej w warunkach określonych w przepisie art. 527 § 1 k.c. Jeżeli wierzyciel taki decyduje się na proces pauliański, musi wykazać, że taka wierzytelność już powstała (na podstawie późniejszych określonych zdarzeń prawnych) i da się określić w sensie podmiotowym oraz przedmiotowym (między kim, jej elementy, zwłaszcza rozmiar świadczenia pieniężnego obarczającego dłużnika) – M. Bączyk, Glosa do wyroku SA w Gdańsku z dnia 30 marca 1995 r., I ACr 73/95, Pr. Bank. 1997, nr 2, s. 61. II. Zamiar dłużnika pokrzywdzenia wierzycieli – przesłanka subiektywna po stronie dłużnika 4. W komentowanym przepisie przesłanka podmiotowa po stronie dłużnika uległa zaostrzeniu. Nie wystarczy już sama świadomość dłużnika możliwości pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli, lecz niezbędnym jest, by dłużnik działał w takim zamiarze. To z kolei oznacza wykazanie następujących okoliczności ze sfery psychiki dłużnika: w chwili dokonywania czynności dłużnik liczył się z tym, że w związku ze swoją działalnością może mieć w przyszłości wierzycieli; dłużnik zdaje sobie sprawę ze skutków czynności dla swego majątku; dokonując czynności, działał w zamiarze pokrzywdzenia wierzycieli – przy czym chodzi tu o zamiar bezpośredni i wyłączny, co oznacza, że jedynym celem dokonania czynności było spowodowanie niewypłacalności (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 951). 5. W piśmiennictwie zwraca się także uwagę na wymóg zaistnienia po stronie dłużnika winy umyślnej – dłużnik, uświadamiając sobie możliwość powstania w przyszłości zobowiązań, działać musi z zamiarem bezpośrednim, w celu pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 218). Kładzie się również akcent na konieczność wystąpienia „celu pokrzywdzenia" przyszłych wierzycieli czynnością prawną dokonaną przez dłużnika (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1249). Wreszcie wskazuje się, że dłużnik musi działać w zamiarze pokrzywdzenia (dolus directus), a nie tylko godzić się na skutek w
postaci pokrzywdzenia (dolus eventualis). Jednocześnie podkreśla się konieczność uwzględnienia okoliczności, że powstanie zobowiązania nie zawsze jest pewne. Stąd do zaskarżenia wystarczy wykazanie działania dłużnika w celu pokrzywdzenia swoich ewentualnych wierzycieli. Dodatkowo podnosi się, że łatwe jest kryterium oceny postawy dłużnika: jeśli podejmując czynność prawną miał na względzie jakiś inny cel poza pokrzywdzeniem wierzycieli, wówczas zaskarżenie nie będzie usprawiedliwione. Jeśli natomiast przy podejmowaniu czynności jedynym celem było pokrzywdzenie wierzycieli przyszłych – wówczas skarga pauliańska odniesie skutek (zob. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1263 i cyt. tam autorzy; por. także D. Milanowska, Skarga pauliańska..., s. 13). 6. W orzecznictwie jednak odmiennie przyjęto, że zamiar pokrzywdzenia, wymagany przez art. 530 k.c., nie powinien podlegać zawężającej wykładni, gdyż z konieczności rzeczy czyniłoby to iluzoryczną ochronę przyszłych wierzycieli. Dlatego świadomość możliwego pokrzywdzenia jest również wystarczająca do przyjęcia zamiaru pokrzywdzenia, albowiem działanie ludzkie obejmuje w zasadzie nie tylko następstwa zamierzone, ale i te, których jakkolwiek nie chce się wywołać, przewiduje się jako możliwe, a zarazem objęte i wolą. Oznacza to, że zamiar pokrzywdzenia przyjąć należy także u tego, kto w chwili dokonywania czynności liczył się z tym, że w związku z jego działalnością może mieć wierzycieli i że czynność jego może być połączona z ich krzywdą (wyrok SN z dnia 7 lutego 2008 r., V CSK 434/2007, LEX nr 393901). 7. W innym judykacie SN wskazał jednak, że ustawodawca, przyjmując w art. 530 k.c. zamiar pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli położył nacisk na to, aby dłużnik nie tylko zdawał sobie sprawę ze skutków swoich działań, ale dodatkowo wymaga od dłużnika świadomego dążenia do pokrzywdzenia wierzycieli. Dłużnik, dokonując czynności, musi mieć zamiar zmniejszenia swojego majątku, aby uniemożliwić lub przynajmniej ograniczyć w ten sposób możliwość zaspokojenia się przyszłego wierzyciela. Nie wystarczy więc sama świadomość dłużnika, iż w przyszłości wierzyciel może nie uzyskać poprzez dokonanie takiej czynności zaspokojenia, lecz dłużnik powinien dokonywać takiej czynności z zamiarem pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Dłużnik, wyzbywając się wcześniej majątku, wie więc, iż przez to zaspokojenie wierzyciela będzie niemożliwe (wyrok SN z dnia 28 marca 2003 r., IV CKN 1965/2000, LEX nr 146428). 8. W zamiarze pokrzywdzenia (art. 530 k.c.) działa także ten, kto posiadając zobowiązania, dokonuje darowizny jedynego składnika majątkowego, wiedząc, że będzie zaciągał dalsze zobowiązania, których nie jest w stanie spełnić, a następnie doprowadza do podwojenia wysokości zobowiązań, z czym łączy się pokrzywdzenie wierzyciela, co było objęte jego świadomym działaniem (wyrok SN z dnia 6 marca 2009 r., II CSK 592/2008, niepubl.). 9. Bez znaczenia dla zastosowania komentowanego przepisu jest natomiast okoliczność, czy osoba przyszłego wierzyciela była w chwili dokonywania czynności znana dłużnikowi, czy dłużnik wiedział dokładnie, jaka jest wielkość jego wierzytelności i w jakiej konkretnie dacie ona powstanie oraz jaki czas dzieli chwilę dokonania przez dłużnika czynności prawnej krzywdzącej wierzycieli od powstania wierzytelności (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 619; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 219; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 951; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1263). 10. Ciężar udowodnienia zamiaru pokrzywdzenia przez dłużnika przyszłych wierzycieli spoczywa na wierzycielu (art. 6). III. Przesłanka subiektywna po stronie osoby trzeciej 11. Zaostrzenie przesłanek skargi pauliańskiej dotyczy także stanu świadomości osoby trzeciej. Kolejnym warunkiem zaskarżenia przez wierzyciela czynności prawnej dłużnika dokonanej przed powstaniem jego wierzytelności jest bowiem wymóg wystąpienia przesłanki subiektywnej po stronie osoby trzeciej: by w chwili uzyskania korzyści majątkowej wiedziała, że dłużnik – dokonując czynności – działał w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Po stronie osoby trzeciej musi więc istnieć pozytywna znajomość zamiaru dłużnika. Przy czym nie jest wystarczające wykazanie, że osoba trzecia przy dołożeniu należytej staranności mogła wiedzieć, lecz konieczna jest rzeczywista wiedza o zamiarze dłużnika
pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Jeśli jednak osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową nieodpłatnie – wówczas zastosowanie znajdzie art. 528 k.c. i w takim przypadku stan świadomości osoby trzeciej jest bez znaczenia (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 951; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 619; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 219; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1249; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 251; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1263; D. Milanowska, Skarga pauliańska..., s. 13). 12. Ciężar udowodnienia wiedzy osoby trzeciej spoczywa na wierzycielu zgodnie z art. 6 k.c. (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522). 13. Jeśli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową tylko częściowo odpłatnie, wówczas art. 530 zdanie drugie k.c. jako mający charakter wyjątkowy nie znajdzie zastosowania. Odmienny pogląd prezentuje L. Stecki, wskazując, że jeżeli świadczenie ekwiwalentne osoby trzeciej zostało ograniczone do części uzyskanej korzyści – wówczas w takich sytuacjach art. 530 zdanie drugie k.c. stosuje się tylko do tego rozmiaru korzyści (zob. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522). IV. Pojęcie odpłatności 14. W orzecznictwie przyjęto, że przez pojęcie „odpłatność" użyte w art. 530 k.c. należy rozumieć w zasadzie pełny ekwiwalent korzyści majątkowej (wyrok SN z dnia 12 maja 2005 r., V CK 559/2004, LEX nr 311327). Podobny pogląd prezentowany jest w literaturze, gdzie wskazano, że o odpłatności w rozumieniu art. 530 zdanie drugie k.c. można mówić wówczas, gdy korzyść została uzyskana w zamian za świadczenie stanowiące jego ekwiwalent (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 620; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1249). 15. Ciężar udowodnienia istnienia odpłatności spoczywa na osobie trzeciej, co wynika z zestawienia art. 530 k.c. z art. 6 k.c. (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 522; wyrok SN z dnia 12 maja 2005 r., V CK 559/2004, LEX nr 311327). Art. 531. I. Sposoby uznania za bezskuteczną czynność prawną dłużnika 1. Bezskuteczność czynności dłużnika w stosunku do wierzyciela nie następuje z mocy prawa, lecz na skutek orzeczenia sądowego. Uznania bezskuteczności czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli dłużnik może domagać się na dwa sposoby: – w drodze powództwa – tzw. skargi pauliańskiej (actio pauliana), – w drodze zarzutu podniesionego w obronie przed powództwem wytoczonym przez osobę trzecią, która uzyskała korzyść majątkową wskutek czynności prawnej dokonanej przez dłużnika (np. w obronie przed powództwem przeciwegzekucyjnym z art. 841 k.p.c.). II. Legitymacja czynna i bierna 2. Legitymację czynną do uznania bezskuteczności czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli posiada wierzyciel. W wypadku solidarności wierzycieli legitymowanym czynnie jest którykolwiek z wierzycieli. W wypadku solidarności dłużników z pozwem może wystąpić wierzyciel, niezależnie od tego, czy czynność prawna krzywdząca wierzycieli została dokonana przez jednego, kilku czy wszystkich dłużników (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 620; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 222; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 250; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1275). 3. Judykatura przyjmuje, że zbycie przez powoda w toku sprawy wierzytelności, dla której ochrony domaga się on uznania czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną (art. 527 § 1 k.c.), nie powoduje utraty legitymacji czynnej (wyrok SN z dnia 4 października 2007 r., V CSK 248/07, OSNC-ZD 2008, nr 2, poz. 45, Biul. SN 2007, nr 12, s. 14, Pr. Bank. 2008, nr 6, s. 12).
4. Legitymowana biernie jest osoba trzecia, która wskutek czynności prawnej dłużnika uzyskała korzyść majątkową (nabyła prawo lub została zwolniona z obowiązku). Pozwanym może być również następca prawny pod tytułem ogólnym osoby trzeciej (np. spadkobierca ustawowy lub testamentowy) – M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 620; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 220; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 34; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1249; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 250; wyrok SN z dnia 13 lutego 1970 r., III CRN 546/69, OSN 1970, nr 10, poz. 192. 5. Jeżeli w wykonaniu umowy dłużnika z osobą trzecią zawartej na rzecz innej osoby (art. 393 k.c.) świadczenie zostało spełnione na rzecz tej innej osoby, powództwo powinno być skierowane bezpośrednio przeciwko tej osobie (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 620; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 250; odmiennie W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 220 i cyt. tam autorzy). 6. W orzecznictwie przyjęto, że powództwa nie można skierować bezpośrednio w stosunku do osoby uprawnionej z tytułu umowy o świadczenie na rzecz osoby trzeciej, bowiem osoba trzecia w rozumieniu art. 393 k.c. i „osoba trzecia" w rozumieniu art. 527 k.c. nie są tożsame. Osoba trzecia w rozumieniu art. 393 k.c. oznacza osobę uprawnioną ze stosunku obligacyjnego, zawartego między innymi stronami, mającą tylko roszczenie wynikające z tego stosunku. Natomiast osoba trzecia w rozumieniu art. 527 k.c. to strona czynności prawnej, której drugą stroną jest dłużnik z wcześniejszego stosunku obligacyjnego, dokonujący tejże czynności prawnej ze świadomością pokrzywdzenia swoich wierzycieli (wyrok SA w Łodzi z dnia 4 października 1996 r., I ACr 401/96, OSA 1997, z. 7-8, poz. 44, OSAŁ 1997, nr 1, poz. 96). 7. Jednocześnie wskazano w orzecznictwie, że w sytuacji gdy rozporządzono korzyścią na rzecz osoby trzeciej (art. 393 k.c.) – można będzie wystąpić przeciwko niej z powództwem, jednak jego podstawą nie będzie przepis art. 527 k.c., lecz przepis art. 531 § 2 k.c. Przepis ten przyjmuje węższą odpowiedzialność osoby, która uzyskała korzyść od osoby trzeciej, niż odpowiedzialność osoby trzeciej. Uzależnia on bowiem jej odpowiedzialność wobec wierzycieli od istnienia wiedzy, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli (lub od faktu nieodpłatności czynności). Nie wystarczy jak przy odpowiedzialności osoby trzeciej z art. 527 k.c. istnienie sytuacji, że osoba ta, przy należytej staranności ze swej strony mogła się dowiedzieć o tym, iż dłużnik działał świadomie w celu pokrzywdzenia wierzycieli (wyrok SA w Łodzi z dnia 4 października 1996 r., I ACr 401/96, OSA 1997, z. 7-8, poz. 44, OSAŁ 1997, nr 1, poz. 96). 8. Wierzyciel może też wystąpić bezpośrednio przeciwko osobie, na której rzecz osoba trzecia rozporządziła uzyskaną od wierzyciela korzyścią, pod warunkiem spełnienia przesłanek przewidzianych w art. 531 § 2 k.c. (zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 620; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 34). 9. W procesie o uznanie za bezskuteczną czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzyciela (art. 527 § 1 k.c.), legitymowanym biernie jest tylko kontrahent dłużnika także wówczas, kiedy wynikła z tej czynności korzyść majątkowa weszła do majątku dorobkowego kontrahenta i jego małżonka (uchwała SN z dnia 21 marca 2001 r., III CZP 1/2001, OSNC 2001, nr 10, poz. 143, Biul. SN 2001, nr 3, s. 9, Glosa 2001, nr 10, s. 44, Jurysta 2001, nr 6, s. 26, M. Praw. 2001, nr 13, s. 670, M. Praw. 2001, nr 14, s. 740, M. Praw. 2001, nr 9, s. 477, OSP 2002, z. 12, poz. 158, Palestra 2001, z. 7-8, s. 202, P. Bank. 2001, nr 12, s. 19, Prok. i Pr.-wkł. 2001, nr 7-8, poz. 27, Prok. i Pr.-wkł. 2001, nr 9, poz. 30, Radca Prawny 2001, nr 4, s. 120, Rejent 2001, nr 11, s. 178, Wokanda 2001, nr 7-8, s. 5). Pogląd ten spotkał się z akceptacją w piśmiennictwie (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1275 i wskazani tam autorzy). 10. Legitymacji biernej nie ma natomiast dłużnik. Wierzyciel nie ma również obowiązku zapozywania dłużnika. Możliwe jest natomiast przypozwanie dłużnika przez pozwaną osobę trzecią (art. 84 k.p.c.). Dłużnik może również wstąpić do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego (art. 76 k.p.c.) – M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 620; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 220; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1250; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1275. III. Żądanie pozwu, warunki wystąpienia z powództwem
11. Uznanie czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela w drodze powództwa wymaga wniesienia pozwu z takim żądaniem (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952). 12. W pozwie wierzyciel winien wskazać czynność prawną oraz wierzytelność. Oznaczając czynność prawną, należy podać jej rodzaj, treść, przedmiot majątkowy, do którego się ona odnosi, strony czynności – dłużnika i osoby trzeciej oraz inne indywidualizujące ją dane. Określając wierzytelność, należy wskazać zdarzenie prawne, z którego ona wynika, wysokość wierzytelności, a jeśli nie jest ona jeszcze oznaczona – jej maksymalną kwotę (zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952). 13. Występujący z powództwem o uznanie za bezskuteczną czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem jego jako wierzyciela (art. 531 § 1 k.c.) winien w procesie przeciwko osobie trzeciej wykazać przede wszystkim, że istnieje dłużnik oraz że pozwany uzyskał od niego korzyść majątkową kosztem powoda w tym sensie, iż powód, na skutek wynikłej niewypłacalności dłużnika, nie jest w stanie zaspokoić się z majątku dłużnika odnośnie do swojej wierzytelności (wyrok SN z dnia 24 listopada 2000 r., V CKN 149/00, LEX nr 52671). 14. Judykatura przyjmuje, że w chwili wytoczenia powództwa wierzytelność przysługująca wierzycielowi musi być realna i skonkretyzowana, a nie jedynie hipotetyczna (wyrok SN dnia z dnia 13 lutego 1970 r., III CRN 546/69, OSN 1970, nr 10, poz. 192; wyrok SN z dnia 26 września 1997 r., II CKN 335/97, niepubl.; wyrok SN z dnia 11 października 1995 r., III CZP 139/95, OSNC 1996, z. 1, poz. 17). Precyzacja wierzytelności (obejmująca przynajmniej jej istnienie, tytuł prawny wierzytelności i wysokość) należy do wierzyciela, bowiem wierzyciel wyznacza w skardze z art. 527 k.c. przedmiot ochrony pauliańskiej. Z kolei przesłanką uznania czynności prawnej za bezskuteczną jest m.in. wykazanie, że przysługująca powodowi wobec określonego dłużnika wierzytelność jest realna i skonkretyzowana, a nie hipotetyczna. Ochroną pauliańską objęta jest bowiem zawsze konkretna wierzytelność, stanowiąca przedmiot żądanej przez wierzyciela ochrony, a nie wszelkie bliżej nieoznaczone prawa powoda (wyrok SN z dnia 27 listopada 2003 r., III CKN 355/01, LEX nr 359441). 15. W chwili wytoczenia powództwa pauliańskiego wierzytelność nie musi być jeszcze wymagalna ani wykonalna (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 621 i wskazane tam orzecznictwo; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 220; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1250; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 250). W wyroku SN z dnia 5 czerwca 1945 r., C III 425/45, PiP 1946, z. 5-6, s. 511 przyjęto, że do wystąpienia z powództwem z art. 288 kodeksu zobowiązań (obecnie art. 531 k.c.) nie jest potrzebne uzyskanie prawomocnego wyroku zasądzającego wierzytelność od dłużnika. Z kolei w orzeczeniu SN z dnia 8 stycznia 1949 r., Kr C 610/48, Przegląd Notarialny 1949, nr 3-4, s. 319 uznano, że zaskarżenie czynności prawnej zdziałanej na szkodę wierzyciela nie jest zależne od natychmiastowej wymagalności wierzytelności zaskarżającego. 16. Do wytoczenia powództwa niepotrzebne jest również uprzednie uzyskanie tytułu egzekucyjnego przeciwko dłużnikowi (orzeczenie SN z dnia 21 stycznia 1946 r., C. I. 301/45, OSN 1947, nr II, poz. 33; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523). Powództwo to bowiem ma za zadanie zachowanie praw wierzyciela w stosunku do osoby trzeciej (B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1250). IV. Charakter prawny powództwa i wyroku 17. Sprawa, w której przedmiotem powództwa jest roszczenie pauliańskie, jest sprawą o prawa majątkowe, bowiem służy ona ochronie interesu majątkowego wierzyciela, umożliwiając mu zaspokojenie się także w sytuacji, gdy dłużnik wyzbył się składników majątkowych, pogarszając swoją zdolność płatniczą albo ją znosząc (postanowienie SN z dnia 8 grudnia 2005 r., II CZ 110/05, LEX nr 188557; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 621; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 220). 18. Wartością przedmiotu sporu w sprawie ze skargi paulińskiej jest wartość tego, co na skutek zaskarżonej czynności z majątku dłużnika wyszło lub do niego nie weszło albo wysokość wierzytelności zaskarżającego wierzyciela wraz z należnościami ubocznymi – w zależności od tego, która z tych wielkości jest niższa (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 621; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 220). W
orzecznictwie przyjmuje się natomiast, że wartość przedmiotu sporu wyznacza suma wierzytelności, których ochrony domaga się powód (postanowienie SA w Białymstoku z dnia 1 lutego 1996 r., I Acz 31/96, OSA 1996, z. 7-8, poz. 39). 19. Powództwo z art. 531 § 1 k.c. jest powództwem o ukształtowanie. W konsekwencji wyrok ma charakter konstytutywny, tworzący pewien nowy stosunek prawny (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 220; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1275) i zmieniający pozycję prawną wierzyciela i osoby trzeciej w sposób określony w art. 532 i 533 k.c. (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 37). 20. Konstytutywny charakter wyroku zakłada, że jego wydanie niezbędne jest, aby powstało uprawnienie wierzyciela w stosunku do osoby trzeciej (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 37). Podkreśla się także, że wyrok ten nie kształtuje nowego zobowiązania, lecz zmienia stosunek prawny istniejący pomiędzy dłużnikiem a osobą trzecią w ten sposób, że ogranicza jego skuteczność (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1275). 21. Stanowisko takie prezentowane jest również w orzecznictwie, gdzie wskazuje się, że zgodnie z naturą skargi pauliańskiej powództwo z art. 527 § 1 k.c. jest sprawą o ukształtowanie, a nie o świadczenie (wyrok SA w Poznaniu z dnia 15 października 2008 r., I ACa 418/08, LEX nr 466425; por. także postanowienie SN z dnia 4 grudnia 1997 r., III CZ 176/97, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 6, poz. 35, Prok. i Pr.-wkł. 1999, nr 7-8, poz. 41; odmiennie wyrok SN z dnia 3 czerwca 1982 r., III CRN 105/82, OSN 1983, nr 1, poz. 14, Nowe Prawo 1983, nr 9-10, s. 240, OSPiKA 1984, z. 12, poz. 248, z glosą krytyczną M. Szafnickiej, Nowe Prawo 1984, nr 4, s. 129 oraz aprobującymi co do tezy M. Bączyka, Nowe Prawo 1983, nr 9-10, s. 240 i M. Ożoga, OSPiKA 1984, z. 12, s. 608). 22. Sentencja wyroku uwzględniającego skargę pauliańską powinna określać wierzytelność – pod względem podmiotowym i przedmiotowym – której ochronie ma on służyć, czynność prawną, która w całości lub w części zostaje uznana za bezskuteczną, oraz stwierdzać, że jest ona bezskuteczna tylko w stosunku do powoda (wyrok SN z dnia 17 września 2003 r., II CK 10/02, LEX nr 82277; wyrok SN z dnia 13 lutego 1970 r., III CRN 546/69, OSN 1970, nr 10, poz. 192, uchwała SN z dnia 11 października 1995 r., III CZP 139/95, OSNC 1996, nr 1, poz. 17; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 617; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1278). Inaczej przyjęto w wyroku SN z dnia 8 października 1998 r., II CKN 757/97, LEX nr 500156, gdzie zaprezentowano pogląd, że brzmienie zawartych w art. 527 § 1 i 2 k.c. norm nie zawiera bezwzględnego wymogu konkretyzacji w sentencji wyroku wierzytelności, której zaspokojeniu służyć ma uznanie określonej czynności prawnej za bezskuteczną. 23. Nie ma natomiast konieczności formułowania w sentencji orzeczenia skutków prawnych uznania czynności za bezskuteczną, bowiem określa je ustawa. Dlatego zbyteczne jest zgłaszanie w powództwie o uznanie czynności za bezskuteczną dodatkowych żądań, zwłaszcza zobowiązania osoby trzeciej do znoszenia egzekucji (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 221; M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela..., s. 5; taż: (w:) System..., s. 1278; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 37). 24. Sprecyzowanie jak ma się zachować osoba, której czynność na podstawie art. 527 k.c. uznana została za bezskuteczną, nie musi się znaleźć w sentencji wyroku. Jeżeli jednak sąd określa bliżej zachowanie pozwanego, to nie jest to orzekanie ponad żądanie pozwu, ale jedynie dodatkowe sprecyzowanie wyroku (wyrok SN z dnia 10 listopada 2005 r., III CK 75/05, LEX nr 567999). 25. Wyrokowi uwzględniającemu powództwo pauliańskie nie nadaje się klauzuli wykonalności. Wywiera on skutki, gdy jest prawomocny, co wymaga stwierdzenia w trybie art. 364 k.p.c. (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952). Natomiast wykonanie wyroku wydanego w wyniku uwzględnienia skargi pauliańskiej wymaga uzyskania przez wierzyciela tytułu wykonawczego przeciwko dłużnikowi (zob. uwagi do art. 532 k.c.). V. Rozporządzenie korzyścią uzyskaną przez osobę trzecią
26. Rozporządzanie korzyścią uzyskaną przez osobę trzecią – to każda czynność prawna rozporządzająca dokonana przez tę osobę, w wyniku której osoba, na której rzecz rozporządzenie nastąpiło, stała się – co do wymienionej korzyści – następcą prawnym osoby trzeciej (następstwo pod tytułem szczególnym). Osobą, na której rzecz rozporządzenie nastąpiło, w rozumieniu art. 531 § 2 k.c. jest bezpośredni następca pod tytułem szczególnym osoby trzeciej lub dalszy jej następca (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 621; wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1446/2000, niepubl.). 27. Artykuł 531 § 2 k.c. daje wierzycielowi możliwość skierowania roszczenia z art. 527 § 1 k.c., a więc roszczenia o uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną, bezpośrednio przeciwko osobie, na rzecz której rozporządzenie nastąpiło, bez konieczności zaskarżania czynności zdziałanej pomiędzy osobami, czyli pomiędzy osobą trzecią w rozumieniu art. 527 § 1 k.c. a jej następcą (wyrok SA w Poznaniu z dnia 15 października 2008 r., I ACa 418/08, LEX nr 466425). 28. Bezpośrednie wystąpienie przeciwko dalszej osobie trzeciej z powództwem lub zarzutem może być skuteczne tylko wtedy, gdy (w wypadku rozporządzenia odpłatnego) osoba ta była w złej wierze, tj. wiedziała o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną albo w sytuacji gdy rozporządzenie było nieodpłatne (wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1446/2000, niepubl.). 29. Wiedza o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną – to rzeczywista (pozytywna) wiedza co do tego, że dłużnik podjął czynność prawną, w wyniku której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową z pokrzywdzeniem swych wierzycieli. Nie jest wystarczające, że dalszy nabywca korzyści powinien, przy zachowaniu należytej staranności, wiedzieć o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną. Bez znaczenia jest też jej zamiar. Do oceny wiedzy nabywcy właściwa jest chwila uzyskania przez niego korzyści majątkowej na skutek rozporządzenia przez osobę trzecią (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 621 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 222; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 952; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1250; wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1446/2000, niepubl.). 30. Rozporządzenie dłużnika jest nieodpłatne w rozumieniu art. 531 § 2 k.c., jeżeli w jego wyniku osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie. W literaturze podkreśla się, że nieodpłatność, o której mowa w komentowanym przepisie, należy rozumieć szeroko, nie ograniczając jej tylko do umowy darowizny (L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 523). Korzyścią majątkową uzyskaną nieodpłatnie jest każda korzyść, w zamian za którą osoba trzecia nie spełniła ani nie zobowiązała się spełnić jakiegokolwiek ekwiwalentnego świadczenia w ramach jakiegokolwiek stosunku prawnego (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 950). 31. W orzecznictwie przyjęto, że ocena, czy czynność prawna ma charakter odpłatny, czy też nieodpłatny, powinna być dokonywana w oparciu o kryteria merytoryczne, obiektywne (uwzględniające wartość gospodarczą obu świadczeń), a nie formalne. Z tego względu za czynność nieodpłatną uznaje się sprzedaż za symboliczną złotówkę, a za czynność odpłatną darowiznę obciążoną poleceniem. Przyjęcie formalnego kryterium odpłatności powodowałoby, że jeżeli świadczeniu jednej strony odpowiada świadczenie drugiej strony, czynność ma charakter odpłatny niezależnie od tego, jak przedstawia się relacja obiektywnie ocenianej wartości obu świadczeń. Przy przyjęciu tego kryterium zbycie prawa za symboliczną złotówkę byłoby czynnością odpłatną. Wprawdzie zastosowanie tego kryterium prowadziłoby zawsze do jednakowych rezultatów, jednakże jednocześnie rodziłoby niebezpieczeństwo, polegające na tym, że wyłącznie wola stron decydowałaby o odpłatnym bądź nieodpłatnym charakterze dokonanej czynności. We wszystkich więc przypadkach, gdy ochrona pewnych praw czy interesów uzależniona jest od nieodpłatnego charakteru dokonanej czynności, przyjęcie formalnego kryterium odpłatności czyniłoby tę ochronę czysto iluzoryczną (wyrok SN z dnia 12 czerwca 2002 r., III CKN 1312/2000, LEX nr 55503). 32. Ciężar udowodnienia, że osoba, na rzecz której osoba trzecia rozporządziła uzyskaną korzyścią, wiedziała o okolicznościach uzasadniających uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną i że rozporządzenie było nieodpłatne, spoczywa na wierzycielu (art. 6 k.c.) – M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 622; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 221; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1250. 33.
Co do uprawnień dłużnika w sytuacji, gdy osobie, na rzecz której rozporządzenie nastąpiło, nie będzie
można postawić zarzutu złej wiary, a samo rozporządzenie będzie odpłatne – por. uwagi 11 i n. do art. 32 k.c. Art. 532. 1. W następstwie wyroku zapadłego w procesie pauliańskim wierzyciel uzyskuje możliwość zaspokojenia się ze składników majątkowych osoby trzeciej, które wskutek zaskarżonej czynności wyszły z majątku dłużnika lub do niego nie weszły, z pierwszeństwem przed wszystkimi innymi wierzycielami osoby trzeciej (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 222; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 252; wyrok SN z dnia 28 listopada 1995 r., I CRN 218/95, LEX nr 24933). Dlatego podkreśla się, że uprawnienie to jest w podwójny sposób ograniczone. Po pierwsze, tylko do przedmiotów majątkowych, które wskutek czynności uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły. Po drugie – może służyć tylko zaspokojeniu wierzytelności, ze względu na którą nastąpiło zaskarżenie (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 622). Jednocześnie zwraca się uwagę na fakt, że sens uznania przez sąd względnej bezskuteczności czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z osobą trzecią polega na tym, że wierzyciel uzyskuje uprawnienie do zaspokojenia swojej wierzytelności z majątku osoby trzeciej, z którą nie łączył go żaden stosunek zobowiązaniowy (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 35). 2. Komentowany przepis odnosi się więc wyłącznie do takich przypadków, gdy zaskarżono czynność o innych skutkach, niż obciążenie prawa. W sytuacji bowiem, gdy doszło do obciążenia prawa dłużnika, przedmiot zaskarżonego rozporządzenia nadal znajduje się w majątku dłużnika i wierzyciel prowadzi egzekucję bezpośrednio przeciwko dłużnikowi (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 953). 3. Uprawnienie do prowadzenia egzekucji z majątku osoby trzeciej, które powstało na skutek uwzględnienia skargi pauliańskiej – korzysta z uprzywilejowania w stosunku do innych wierzytelności przysługujących wierzycielom osoby trzeciej i może być dochodzone z pierwszeństwem przed tymi innymi wierzytelnościami. Dotyczy to nawet wierzycieli osobistych osoby trzeciej, o których wprawdzie przepis nie wspomina, ale odpowiada to celowi skargi pauliańskiej, którym jest zaspokojenie wierzyciela z określonego przedmiotu w taki sposób, jakby znajdował się on w majątku dłużnika. Wierzyciele dłużnika, którzy czynności dokonanej przez dłużnika z ich pokrzywdzeniem nie zaskarżyli i nie mają tytułu egzekucyjnego przeciwko osobie trzeciej, nie mogą w ogóle uczestniczyć w egzekucji prowadzonej na skutek uwzględnienia skargi pauliańskiej (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1280; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1250; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 35; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 253). 4. W sytuacji gdyby czynność prawna dłużnika została uznana za bezskuteczną względem kilku wierzycieli, pierwszeństwo zaspokojenia się przysługuje im w równym stopniu; powinno więc w takim wypadku nastąpić proporcjonalne zaspokojenie pretensji, a jednocześnie przed wszystkimi wierzycielami osoby trzeciej (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 524; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1280; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 223; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1250; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 36; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 253). 5. Egzekucja wobec osoby trzeciej kierowana jest do tego przedmiotu majątkowego, który wskutek zaskarżonej czynności wszedł do jej majątku (np. na skutek przeniesienia własności nieruchomości lub ruchomości) albo nie wszedł do majątku dłużnika i pozostaje w majątku osoby trzeciej (np. zwolnienie osoby trzeciej z zobowiązania do przeniesienia własności) – zob. P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 953; por. Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 35. 6. Zwraca się jednak uwagę w literaturze, że przy zaspokojeniu się wierzyciela trudności sprawiać mogą sytuacje, gdy przedmiotem zaskarżenia nie są rzeczy oznaczone indywidualnie, ale co do gatunku lub pieniądze. Wówczas bowiem mogą one zmieszać się z takimi samymi składnikami majątku osoby trzeciej. W takiej sytuacji przyjmuje się, że zasadnym jest uznać prawo wierzyciela do prowadzenia egzekucji z całego majątku osoby trzeciej, w celu uzyskania tej samej ilości pieniędzy lub zajęcia tej samej ilości takich samych rzeczy. Tylko takie rozwiązanie zapewnia wierzycielowi skuteczną ochronę prawną (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1280; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 223; P. Machnikowski (w:)
Kodeks..., s. 954; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 35 i cyt. tam autorzy). 7. Przewidziane w art. 532 k.c. prawo wierzyciela do dochodzenia zaspokojenia z nieruchomości może być ujawnione w księdze wieczystej (art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece – Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 z późn. zm.) – postanowienie SN z dnia 26 października 2005 r., V CK 776/2004, Biul. SN 2006, nr 4, M. Praw. 2006, nr 17, s. 948, M. Praw. 2007, nr 3, s. 153, Rejent 2006, nr 6, s. 188 z glosą krytyczną P. Mysiaka, M. Praw. 2006, nr 17, s. 948. 8. Jeżeli wartość przedmiotów majątkowych przewyższa rozmiary roszczenia wierzyciela, to w pozostałym zakresie przysługuje ona osobie trzeciej, jako stanowiąca przedmiot jej własności, a nie dłużnikowi. Osoba trzecia bowiem na skutek wyroku uwzględniającego powództwo z art. 531 k.c. nie przestaje być właścicielem przedmiotu majątkowego lub prawa, które uzyskała w drodze czynności prawnej dłużnika (por. L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 524; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623; P. Konik, Rewindykacja wierzytelności jako środek zwalczania przestępstw na szkodę wierzycieli, Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych 1998, nr 1-2, s. 213 i n.; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 223; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1251). 9. Osobą trzecią w rozumieniu art. 532 k.c. jest także ta osoba, na której rzecz osoba trzecia rozporządziła uzyskaną korzyścią (art. 531 § 2 k.c.) – zob. M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623. 10. Wierzyciel, by móc wszcząć egzekucję, musi dysponować, poza prawomocnym orzeczeniem o bezskuteczności czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli (tzw. wyrokiem pauliańskim, wyrokiem ze skargi pauliańskiej), również tytułem wykonawczym przeciwko dłużnikowi o zapłatę wierzytelności. Samo orzeczenie o bezskuteczności czynności prawnej dłużnika nie przesądza bowiem kwestii, czy wierzycielowi w ogóle przysługuje wierzytelność i czy może się domagać jej zaspokojenia. Jeśli więc z powództwem pauliańskim wystąpił wierzyciel, który nie dysponuje tytułem wykonawczym przeciwko dłużnikowi – to przed przystąpieniem do egzekucji z majątku osoby trzeciej będzie musiał wytoczyć powództwo przeciwko dłużnikowi i uzyskać przeciwko niemu tytuł wykonawczy. Wierzyciel, chcąc więc prowadzić egzekucję z majątku osoby trzeciej, musi posiadać uprawnienia do egzekucji z majątku swojego własnego dłużnika. Jak bowiem podkreśla się w piśmiennictwie: uprawnienie do zaspokojenia wierzytelności, przewidziane w komentowanym przepisie, wierzyciel pauliański realizuje w ten sposób, że wszczyna egzekucję formalnie przeciwko dłużnikowi, natomiast kieruje ją do przedmiotów majątkowych, które wskutek zaskarżonej czynności prawnej wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły i znajdują się u osoby trzeciej. Zajęcie tych przedmiotów u osoby trzeciej jest możliwe, ponieważ w świetle wyroku wydanego w sprawie ze skargi pauliańskiej traktuje się je tak, jakby pozostawały one ciągle własnością dłużnika (zob. M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela..., s. 5; taż (w:) System..., s. 1280; por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 223; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954). 11. Budzi kontrowersje zagadnienie, czy odpłatne zbycie przez osobę trzecią w toku procesu ze skargi pauliańskiej przedmiotów majątkowych, których dotyczyła czynność prawna objęta skargą uzasadnia roszczenie wierzyciela wobec tej osoby o zwrot korzyści uzyskanych ze zbycia w oparciu o art. 405 i n. k.c. Chodzi o takie zbycie, które nie spełnia przesłanek określonych w art. 531 § 2 k.c. (odpłatne rozporządzenie na rzecz osoby, która pozostawała w dobrej wierze), bowiem w przeciwnym razie ten przepis reguluje prawne konsekwencje takiego rozporządzenia. Zagadnienie to dotyczyło będzie również zniszczenia i uszkodzenia przedmiotów majątkowych. 12. Piśmiennictwo opowiada się przeciwko możliwości wystąpienia w stosunku do osoby trzeciej z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Twierdzi się, że ze względu na szczególny charakter przepisów tytułu X księgi III kodeksu cywilnego ochrony wierzyciela nie należy rozszerzać poza ramy nadanej jej expressis verbis przez ustawodawcę. W sytuacji gdy osoba trzecia dokonała dalszego rozporządzenia, nie można bowiem przyjąć, że osoba trzecia jest wzbogacona kosztem wierzyciela. Ponadto dla przyjęcia odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia brak jest zarówno tożsamości podmiotów, jak i tzw. bezpośredniego transferu korzyści z majątku wierzyciela do majątku osoby trzeciej, bowiem wyrok pauliański nie rodzi przecież po stronie wierzyciela możliwości żądania tego, co dłużnik świadczył osobie trzeciej. Przyjmuje się jednak możliwość żądania odszkodowania od osoby trzeciej, jeśli spełnione zostaną przesłanki z art. 415 k.c. (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s.
1276; taż: Ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika, Warszawa 1995 s. 184 i n.; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 223). Odmiennie A. Ohanowicz m.in. w glosie do wyroku SN z dnia 13 maja 1974 r., III CRN 88/74, OSPiKA 1975, z. 6, poz. 138. 13. Także w orzecznictwie prezentowane jest stanowisko, negujące możliwość wystąpienia przeciwko osobie trzeciej z roszczeniem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Rozporządzanie przez osobę trzecią – w toku czynności obrotu wtórnego – przedmiotami majątkowymi, które na skutek czynności prawnej uznanej za bezskuteczną wobec wierzyciela (w trybie art. 527 in. k.c.) wyszły z majątku dłużnika, nie uzasadnia roszczenia wierzyciela wobec tej osoby o zwrot rzekomego bezpodstawnego wzbogacenia (w trybie art. 405 in. k.c.). Wierzyciel może pozywać kolejnego nabywcę („osobę czwartą") w trybie art. 531 § 2 k.c. i od niej egzekwować świadczenie należne od dłużnika z zachowaniem zasad (ograniczeń) określonych w art. 532 k.c. W razie braku przesłanek skutecznego pozwania osoby czwartej wierzyciel nie uzyskuje zaspokojenia. Osobę trzecią można pozywać jedynie z tytułu ewentualnej odpowiedzialności deliktowej, gdy jej czynności dalszego rozporządzania można przypisać znamiona czynu niedozwolonego i gdy występują wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 września 2006 r., I ACa 852/06, OSAW 2007, nr 2, poz. 25). 14. Jednakże zdecydowana większość judykatury opowiada się za możliwością stosowania w takich przypadkach przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Twierdzi się, że odpłatne zbycie przez osobę trzecią w toku procesu wytoczonego na podstawie art. 527 § 1 k.c. przedmiotów majątkowych, objętych zaskarżoną czynnością prawną dłużnika, może uzasadniać roszczenie wierzyciela na podstawie art. 405 i n. k.c. o zwrot korzyści uzyskanych przez osobę trzecią w wyniku zbycia (uchwała SN z dnia 13 maja 2008 r., III CZP 55/2008, Biul. SN 2008, nr 6, OSNC 2009, nr 7-8, poz. 95). W podobnym duchu wypowiedział się SN w innym swoim orzeczeniu, stwierdzając, że w razie odpłatnego rozporządzenia korzyścią uzyskaną przez osobę trzecią, o której mowa w art. 527 i n. k.c., przy ocenie zakresu jej zobowiązania wynikającego z art. 531 § 2 k.c. ma zastosowanie art. 409 k.c. (wyrok SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 272/2003, Biul. SN 2004, nr 7, M. Praw. 2005, nr 14, s. 714, M. Praw. 2005, nr 4, s. 209, OSNC 2005, nr 3, poz. 50, Radca Prawny 2005, nr 2, s. 111. Por. także wyrok SN z dnia 30 września 2004 r., IV CK 30/2004, LEX nr 188480; wyrok SN z dnia 3 lutego 2005 r., II CK 412/2004, LEX nr 359437; wyrok SN z dnia 27 stycznia 2006 r., III CSK 120/2005, niepubl.). Wskazany powyżej wyrok SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 272/2003 spotkał się z krytyką w piśmiennictwie i orzecznictwie. Zob. P. Księżak, Glosa do wyroku SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 272/2003, M. Praw. 2005, nr 14, s. 714; P. Księżak, Bezpodstawne wzbogacenie..., s. 72 i n.; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 września 2006 r., I ACa 852/06, OSAW 2007, nr 2, poz. 25. Art. 533. 1. Pozwanym w procesie pauliańskim może z różnych powodów zależeć na zachowaniu korzyści uzyskanej od dłużnika. Ustawodawca, szanując w tym względzie interes osób trzecich – w art. 533 k.c. przewidział uprawnienie, zmierzające do zwolnienia się przez te osoby od obowiązku zadośćuczynienia żądaniu uznania czynności za bezskuteczną (por. M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1282). Zgodnie z tym przepisem zamiast zadośćuczynienia osoba trzecia może, wedle swego wyboru, albo zaspokoić wierzyciela albo wskazać mienie dłużnika wystarczające do zaspokojenia (por. m.in. wyrok SA w Lublinie z dnia 19 marca 1997 r., I ACa 27/97, Apel.-Lub. 1997, nr 4, poz. 19; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 224; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 36; A. Ohanowicz, Zobowiązania..., s. 253). Osobie trzeciej przysługuje więc upoważnienie przemienne (facultas alternativa) do zwolnienia się od zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1282). 2. Zaspokojenie wierzyciela ma miejsce wówczas, gdy osoba trzecia spełni świadczenie o wartości odpowiadającej uzyskanej przez nią korzyści majątkowej. Drugi ze sposobów zwolnienia się od zadośćuczynienia polega na wskazaniu wystarczającego do zaspokojenia wierzyciela mienia dłużnika (wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006, Biul. SN 2006, nr 8, M. Praw 2007, nr 11, s. 621, OSNC 2006, nr 12, poz. 207, Pr. Bank. 2007, nr 2, s. 10). Nie jest więc konieczne zaspokojenie wierzyciela w pełnej wysokości (analogicznie co do wskazania mienia dłużnika) – lecz do wysokości wartości uzyskanej
przez osobę trzecią korzyści (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 224; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 525). Trafnie zostało to ujęte w sformułowaniu, że „miarą zaspokojenia wierzyciela jest wartość jego wierzytelności albo wartość uzyskanej przez osobę trzecią korzyści, jeżeli jest mniejsza od wartości wierzytelności" (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954). 3. Osoba trzecia może zwolnić się od zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela żądającego uznania czynności za bezskuteczną (art. 533 k.c.) także przez wskazanie realnie służącej zaspokojeniu wierzytelności dłużnika, jeżeli nie ma wątpliwości, że doprowadzi ono do zaspokojenia wierzyciela (wyż. wskazany wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006). Podniesienie tego zarzutu zmierza do wykazania, że dłużnik jest wypłacalny, a w konsekwencji, iż nie została spełniona podstawowa przesłanka ochrony pauliańskiej (Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 36). 4. Nie ma żadnych podstaw, by użytemu w art. 533 k.c. pojęciu mienia nadawać inne znaczenie niż wynikające z art. 44 k.c. Skoro więc w art. 533 k.c. jest mowa o wskazaniu mienia dłużnika, trzeba przyjąć, że chodzi nie tylko o własność i inne prawa rzeczowe, lecz także o prawa majątkowe wynikające ze stosunków obligacyjnych, a więc o wierzytelności (por. wyż. wskazany wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006). 5. Zwolnienie się od zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela może być skuteczne jedynie wtedy, gdy wartość wskazanego mienia odpowiada uzyskanej przez osobę trzecią korzyści majątkowej i gdy mienie to może rzeczywiście służyć zaspokojeniu wierzyciela. Nie może to być zatem mienie niepodlegające egzekucji (art. 829-833 k.p.c.). Dlatego samo wskazanie na przysługującą dłużnikowi wierzytelność nie jest równoznaczne ze wskazaniem mienia wystarczającego do zaspokojenia (por. wyż. wskazany wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 525; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1251). 6. W art. 533in fine k.c. chodzi o wskazanie takiego mienia dłużnika, co do którego można – z najwyższym stopniem prawdopodobieństwa graniczącym z pewnością – przyjąć, iż pozwoli na zaspokojenie wierzyciela. Nie chodzi więc o samą możliwość prowadzenia egzekucji z przysługujących dłużnikowi wierzytelności, której rezultat może okazać się w praktyce wątpliwy, lecz o uzyskanie przez wierzyciela realnego zaspokojenia. Skoro bowiem samo wskazanie mienia dłużnika może, na równi z zaspokojeniem wierzyciela, prowadzić do zwolnienia osoby trzeciej od zadośćuczynienia jego roszczeniu, musi to być mienie realnie służące zaspokojeniu (wyż. wskazany wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954). 7. Ogólnikowe wskazanie przez osobę trzecią na przysługujące dłużnikowi wierzytelności, co do których brak jakichkolwiek danych pozwalających z dostateczną dozą prawdopodobieństwa ustalić, czy mogą w ogóle służyć zaspokojeniu wierzycieli, nie może być uznane za wskazanie mienia wystarczającego do zaspokojenia w rozumieniu art. 533in fine k.c. (wyż. wskazany wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006). 8. Osoba trzecia może również zwolnić się od zadośćuczynienia poprzez częściowe zaspokojenie wierzyciela i częściowe wskazanie mu odpowiedniego mienia dłużnika (por. W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 224). 9. Przepisy nie regulują, według jakich kryteriów i z jakiej chwili należy oceniać wartość świadczenia osoby trzeciej w stosunku do korzyści przez nią uzyskanej od dłużnika. W literaturze prezentowany jest pogląd, że wartość spełnionego świadczenia i wartość wskazanego mienia dłużnika należy oceniać według chwili spełnienia świadczenia i wskazania mienia. Natomiast dla oceny wartości korzyści majątkowej uzyskanej przez osobę trzecią decydujący jest stan przedmiotu czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli z chwili jej dokonania i cena tego przedmiotu z chwili zaspokojenia wierzyciela albo wskazania mu mienia dłużnika wystarczającego do jego zaspokojenia (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623). 10. Ciężar wykazania przesłanek skuteczności zwolnienia od zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela spoczywa na osobie trzeciej, zgodnie z art. 6 k.c. (por. wyż. wskazany wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III
CSK 8/2006). 11. Z uprawnienia przewidzianego w art. 533 k.c. osoba trzecia może skorzystać zarówno przed procesem o uznanie za bezskuteczną czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623), w toku tego procesu, jak i w toku egzekucji z przedmiotów majątkowych, które wskutek czynności uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 525; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 224; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 36; J. Jankowski, Uczestnicy sądowego postępowania egzekucyjnego, Łódź 1992, s. 148; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1251; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1282). Prezentowany jest także odmienny pogląd, negujący możliwość korzystania ze wskazanego uprawnienia przed zakończeniem postępowania wywołanego skargą pauliańską, bowiem wówczas nie powstaje jeszcze obowiązek osoby trzeciej zadośćuczynienia roszczeniu wierzyciela (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954). 12. Skuteczne skorzystanie z tego uprawnienia w toku procesu spowoduje oddalenie powództwa, chyba że powód cofnąłby pozew ze skutkiem prawnym – art. 203 k.p.c. (wyrok SA w Lublinie z dnia 19 marca 1997 r., I ACa 27/97, Apel.-Lub. 1997, nr 4, poz. 19), co prowadzi do umorzenia postępowania – art. 355 § 1 k.p.c. (M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623; wyż. wskazany wyrok SN z dnia 16 marca 2006 r., III CSK 8/2006). W piśmiennictwie zaprezentowano pogląd, że jeśli zaspokojenie nastąpi po wytoczeniu powództwa, należy, mimo oddalenia powództwa, zasądzić od pozwanego koszty procesu. Natomiast jeśli po wytoczeniu powództwa pozwany (osoba trzecia) wskaże wystarczające do zaspokojenia powoda (wierzyciela) mienie dłużnika, oznacza to brak podstaw do zaskarżenia czynności wobec braku niewypłacalności dłużnika – i uzasadnia oddalenie powództwa na koszt powoda (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 954 i n.). 13. Skorzystanie z omawianego uprawnienia w toku egzekucji spowoduje umorzenie postępowania egzekucyjnego w części dotyczącej przedmiotów majątkowych, których dotyczyła czynność prawna uznana za bezskuteczną, gdy zażąda tego wierzyciel (art. 825 pkt 1 k.p.c.), a jeżeli tego nie uczyni – osoba trzecia może w drodze powództwa żądać zwolnienia zajętych przedmiotów od egzekucji (art. 841 k.p.c.) i na podstawie uzyskanego wyroku domagać się umorzenia egzekucji w części dotyczącej tych przedmiotów (art. 824 § 1 pkt 2 k.p.c.) – M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 623; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 224 i n.; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1282. 14. Uprawnienie z art. 533 k.c. przysługuje także dalszej osobie, na rzecz której rozporządził korzyścią ten, kto ją uzyskał od dłużnika (art. 531 § 2 k.c.), jako że służy ono osobie, która „uzyskała korzyść" – M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s. 624; D. Milanowska, Skarga pauliańska..., s. 13; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 525; W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 225; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 36; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1282. Art. 534. 1. Termin do dochodzenia uznania bezskuteczności czynności prawnej, tak w drodze powództwa, jak i zarzutu, wynosi 5 lat od chwili dokonania czynności, niezależnie od tego, kiedy wierzyciel o tej czynności (lub jej krzywdzącym charakterze) się dowiedział (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 225; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s.; P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 955; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1279). 2. Bieg terminu rozpoczyna się od daty dokonania czynności, czyli jej dojścia do skutku (np. chwila zawarcia umowy). Bez znaczenia dla rozpoczęcia biegu terminu jest, kiedy wystąpił skutek czynności w postaci uzyskania korzyści przez osobę trzecią (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 225; M. Sychowicz (w:) Komentarz..., s.; L. Stecki (w:) Kodeks..., s. 525). Wskazuje się także w piśmiennictwie, że jako datę zaskarżonej czynności rozumieć należy datę zaistnienia ostatniego elementu stanu faktycznego zaskarżonej czynności, np. jeśli skuteczność czynności uzależniona jest od wpisu do księgi wieczystej, decyduje data wpisu (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 955). Natomiast jeśli czynność prawna została dokonana, ale jej skutek prawny jest odsunięty w czasie poprzez np. zastrzeżenie warunku lub terminu – wówczas początkiem biegu terminu jest dzień dokonania czynności (P. Machnikowski (w:) Kodeks..., s. 955; odmiennie M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1279).
3. Termin z art. 534 k.c. jest terminem zawitym (prekluzyjnym), o czym świadczy użyty w przepisie zwrot „nie można żądać". Upływ tego terminu oznacza wygaśnięcie uprawnienia do dochodzenia bezskuteczności. Brak uzasadnienia, by stosować do niego, w drodze analogii, przepisów o przedawnieniu (M. Pyziak-Szafnicka (w:) System..., t. 6, s. 1279; taż: Ochrona..., Warszawa 1995, s. 179; Z. Radwański, Zobowiązania..., s. 35). 4. Jeśli zachodzi dopuszczalność zbiegu roszczeń z art. 59 i 527 k.c. – a upłynie roczny termin przewidziany w art. 59 k.c., wierzyciel może dochodzić ubezskutecznienia czynności na podstawie skargi pauliańskiej (W. Popiołek (w:) Kodeks..., t. II, s. 225). 5. Pogląd taki wypowiedziany został również w orzecznictwie. Przyjęto, że w sytuacji zaistnienia niewypłacalności dłużnika, która powstała w warunkach art. 527 i n. k.c. – zastosowanie ma związany z instytucją skargi pauliańskiej art. 534 k.c., choćby nawet jednocześnie zachodził zbieg dwóch norm (art. 59 i 527 k.c.), gdy zawarta przez dłużnika z osobą trzecią umowa nie tylko wyłącza zadośćuczynienie roszczeniu wierzyciela o spełnienie świadczenia, ale także gdy dłużnik stał się niewypłacalny. Natomiast do stanu faktycznego, który należy zakwalifikować na podstawie art. 527 i n. k.c. niedopuszczalne jest stosowanie terminu jednorocznego z art. 59 k.c. Nadto do wypadku, w którym ma zastosowanie wyłącznie art. 59 k.c., nie można stosować 5-letniego terminu z art. 534 k.c. do dochodzenia uznania czynności za bezskuteczną (uchwała SN z dnia 5 stycznia 1971 r., III CZP 88/70, OSNC 1971, nr 7-8, poz. 131). 6. Każda czynność dłużnika dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli może być objęta skargą pauliańską, jednak każdemu z wierzycieli przysługuje odrębne roszczenie z art. 527 k.c. w stosunku do każdej czynności dłużnika i bieg terminu z art. 534 k.c. przerywa się dopiero z chwilą wystąpienia przez wierzyciela ze skargą pauliańską w stosunku do konkretnej czynności dłużnika. Chwilą tą jest złożenie pozwu obejmującego żądanie uznania za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela tej czynności (wyrok SA w Warszawie z dnia 2 lutego 2007 r., VI ACa 889/06, M. Spół. 2007, nr 6, s. 40). 7. Upływ terminu z art. 543 k.c. sąd bierze pod uwagę z urzędu ze względu na związane z jego upływem wygaśnięcie roszczenia (wyrok SA w Warszawie z dnia 2 lutego 2007 r., VI ACa 889/06, M. Spół. 2007, nr 6, s. 40). 8. Przepisami szczególnymi, wyłączającymi zastosowanie art. 534 k.c., są art. 916 § 2 k.c. i art. 1024 § 2 k.c. Pierwszy z nich przewiduje również 5-letni termin. Literatura Bagińska E., Glosa do wyroku SN z dnia 27 września 2005 r., I CK 191/05, OSP 2007, nr 7-8 Banaszczyk Z. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002 Banaszczyk Z. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa 2008 Banaszczyk Z., Glosa do wyroku SN z dnia 15 kwietnia 1999 r., I CKN 1012/97, OSP 2001, z. 1 Banaszczyk Z., Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000, OSP 2002, z. 1 Barczak A., Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka na przykładzie art. 435 k.c. Wybrane problemy, TPP 2000, nr 1-2 Bączek P., Skutki czynności prawnych dokonanych z naruszeniem zasady łącznej reprezentacji w spółkach kapitałowych, Pr. Spółek 2004, nr 11 Bączyk K., Glosa do wyroku SN z dnia 16 lutego 2001 r., IV CKN 244/2000, OSP 2002, z. 3 Bączyk M., Glosa do wyroku SA w Gdańsku z dnia 30 marca 1995 r., I ACr 73/95, Pr. Bank. 1997, nr 2 Bączyk M., Potrącenie na podstawie przepisu art. 52 prawa bankowego, Pr. Bank. 1995, nr 4 Bednarek M. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Bednarek M., Umowa o świadczenie na rzecz osoby trzeciej – cz. I, M. Praw. 2005, nr 11 Bednarek M., Umowa o świadczenie na rzecz osoby trzeciej – cz. II, M. Praw. 2005, nr 12 Bełza L., Dopuszczalność stosowania odpowiedzialności in solidum w ramach czynów niedozwolonych, PiP 1995, z. 7 Bieniak M., Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03,. M. Praw. 2005, nr 20
Bieniasz M., Po kapitalizacji odsetki stają się kwotą główną kredytu, Rzeczpospolita 2006, nr 10 Bieniek G. (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, ks. III, t. I, pod red. G. Bieńka, Warszawa 2001 Bieniek G., Z problematyki zamiany wierzytelności na akcje (udziały) w spółkach kapitałowych, PiZS 1994, nr 2 Bieranowski A., Rec.: J. Gołaczyński, Przewłaszczenie na zabezpieczenie, Warszawa 2004, Rejent 2004, nr 9 Biernatowski A., Dług gruntowy (uwagi na tle projektowanej regulacji), Rejent 2004, nr 10 Błahuta F. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. Z. Resicha, t. II, Warszawa 1972 Błażejczak B., Czy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest poborcą nienależnych świadczeń?, Palestra 1994, z. 5-6, poz. 68 Bodył-Szymala B., O ustawie antylichwiarskiej, Pr. Bank. 2006, nr 1 Bodył-Szymala B., Odsetki za opóźnienie mogą być wyższe, Rzeczpospolita 2005, nr 9 Bodył-Szymala B., Zmiana art. 358 kodeksu cywilnego, czyli do strefy euro bocznymi drzwiami, Rzeczpospolita 2009, nr 1 Boratyńska M., Znaczenie terminów w umowach. Wybrane zagadnienia: umowa przedwstępna i umowne prawo odstąpienia, NPN 2004, nr 3 Borysiak W., Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, M. Praw. 2007, nr 6 Borysiak W., Zastrzeżenie kary umownej a kompensacja niemajątkowych uszczerbków wierzyciela, Palestra 2007, z. 5-6 Bryl W. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, pod red. Z. Resicha, Warszawa 1972 Brzozowski A. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002 Brzozowski A. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 5, pod red. E. Łętowskiej Brzozowski A., Glosa do uchwały SN z dnia 26 listopada 1991 r., III CZP 122/91, PiP 1992, z. 12 Brzozowski A., Regulacja wpływu zmiany okoliczności na zobowiązania w świetle nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 28 lipca 1990 r., Palestra 1992, z. 5-6 Buczkowski K., Wojtaszek M., Lichwa pieniężna – zagadnienia cywilnoprawne. PPH 1999, nr 8 Celiński D., Konstrukcja datio in solutum w praktyce notarialnej, Rejent 2006, nr 4 Ciemiński M., Glosa do wyroku SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, PS 2007, nr 3 Ciepła H., Żyznowski T., Glosa do wyroku Sądu wojewódzkiego z dnia 25 lutego 1993 r., I Cr 68/93, OSP 1994, z. 2 Cisek A., Zasady naliczania kar umownych z tytułu nienależytego wykonania umowy, której stroną jest gmina, NZS 2004, nr 5 Ciszewski J., Odpowiedzialność spółki cywilnej za zobowiązania, Prob. Egz. S. 1998, nr 32 Ciszewski J., Ustawowe i umowne ograniczenia odpowiedzialności osobistej, GSP 2003, nr 1 Czachórski W., Brzozowski A., Safjan M., Skowrońska-Bocian E., Zobowiązania. Zarys wykładu, Warszawa 2002 Ćmikiewicz G., Glosa do wyroku SN z 7 lutego 1975 r., III CRN 406/74, OSPiKA 1976, z. 10 Dadańska K.A., Filipiak T.A., Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. A. Kidyby, t. II: Własność i inne prawa rzeczowe, LEX 2009 Doliwa A., Zobowiązani, Warszawa 2010 Domański M., Czy prokurator w sprawach z art. 412 K.C. może występować o dobrowolne spełnienie świadczenia przed uzyskaniem wyroku orzekającego jego przypadek (w:) Prawo w działaniu, t. 1, Warszawa 2006 Drapała P. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Drapała P. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 5, pod red. E. Łętowskiej, Warszawa 2006 Drapała P., Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03, PiP 2004, z. 10 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 12 października 2001 r., V CKN 500/2000, PS 2002, nr 10 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 13 lutego 2002 r., IV CKN 672/00, PiP 2003, z. 10 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 15 grudnia 2000 r., IV CKN 197/00, PiP 2001, z. 11 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 372/06, OSP 2009, z. 3 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 985/00, OSP 2003, z. 7-8 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 17 października 2008 r., I CSK 100/08, OSP 2010, z. 3
Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 23 listopada 1999 r., II CKN 565/98, Przegląd Sądowy 2001, nr 2 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 24 stycznia 2002 r., III CKN 495/2000, PS 2003, nr 11-12 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 26 czerwca 1998 r., II CKN 825/97, PPH 1999, nr 6 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 3 listopada 1998 r., I CKN 653/98, PPH 2000, nr 3 Drapała P., Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/03, OSP 2005, z. 7-8 Drapała P., Kara umowna (art. 483 k.c.) a odszkodowanie na zasadach ogólnych (art. 471 k.c.), PiP 2003, z. 6 Drapała P., Świadczenie w miejsce wykonania (datio in solutum), PiP 2003, z. 12 Drapała P., Umowa o kumulatywne przystąpienie do długu, PiP 2002, z. 4 Drapała P., Umowa o zwolnienie dłużnika przez osobę trzecią z obowiązku świadczenia (art. 392 k.c.), PS 2003, nr 2 Drapała P., Zwalniające przejęcie długu, Warszawa 2002 Drapała P., Zwolnienie z długu (art. 508 k.c.), PS 2002, nr 7-8 Drozd E., Glosa do postanowienia SN z dnia 26 listopada 1992 r., III CZP 144/92, OSP 1993, z. 11 Drozd E., Umowa przedwstępna a umowa przyrzeczona, NP 1973, nr 11 Dubis W., Glosa do wyrok SN z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 342/2005, OSP 2006, z. 10 Dubis W. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008 Dubis W., Odsetki za opóźnienie co do nienależnego świadczenia, Rejent 2000, nr 1 Dubis W., Zbieg roszczeń a skarga z bezpodstawnego wzbogacenia, PS 2002, nr 1 Dybowski T., Adekwatny czy konieczny związek przyczynowy, Palestra 1961, z. 6 Dybowski T., Przyczynowość jako przesłanka odpowiedzialności, NP 1962, nr 2 Dybowski T., Pyrzyńska A. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Filcek G., Spór dłużnika z cesjonariuszem o sąd miejscowo właściwy do dochodzenia świadczeń pieniężnych nabytych w drodze przelewu wierzytelności, Przegląd Sądowy 2001, nr 10 Fras M., Kwalifikacja i charakter prawny ubezpieczeniowej umowy brokerskiej, PUG 2000, nr 7-8 Frąckowiak J., O konieczności dalszych zmian prawa cywilnego szczególnie w odniesieniu do podmiotów i umów w obrocie gospodarczym, PPH 1999, nr 3, Gawlik Z., Klauzula rebus sic stantibus w znowelizowanym kodeksie cywilnym, NP 1990, nr 10-12 Garlicki S., Odpowiedzialność cywilna za nieszczęśliwe wypadki, Warszawa 1970 Gniewek E. (w:) Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe. Komentarz, Zakamycze 2001 – tezy do art. 226 k.c. Gniewek E., Dopuszczalność przelewu nabytej w trybie przetargu wierzytelności o zawarcie umowy sprzedaży lub ustanowienia użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiących własność gmin lub Skarbu Państwa, Rejent 1997, nr 6 Gniewek E., Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 27 lutego 2003 r., III CZP 80/02, OSP 2003, z. 11 Gniewek E., Realizacja roszczenia z umowy przedwstępnej, Acta Uniwersitatis Wratislavientis, nr 609, Prawo CV, Wrocław 1983 Gołaczyński J., Zabezpieczenie o charakterze kaucyjnym, Rejent 2001, nr 11 Gordon Z., Odpowiedzialność doradcy podatkowego za rażące niedbalstwo, PP 2006, nr 9 Górski I., Przygotowanie umowy w świetle kodeksu zobowiązań, Poznań 1938 Grabowski P., Przelew wierzytelności przyszłych, M. Praw. 2000, nr 9 Granecki P., Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/03, OSP 2006, z. 1 Granecki P., Wybrane zagadnienia wykładni art. 362 k.c. – na marginesie wypowiedzi Profesora Tomasza Pajora, Palestra 2005, z. 1-2 Granecki P., Zasada bezwzględnej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną umyślnie (według kodeksu cywilnego), St. Praw. 2000, nr 3-4 Graniecki P., O istocie należytej staranności, Palestra 2002, z. 7-8 Graniecki P., W sprawie wykładni art. 362 kodeksu cywilnego, PiP 2003, z. 1 Grykiel J., Glosa do wyroku SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 471/02, Rejent 2008, nr 3 Grzybowski M., Safjan M., Glosa do wyroku SN z dnia 5 listopada 1996 r., II CKN 4/96, Glosa 1997, nr 10 Gurgul S., Kapitalizacja zaległych odsetek, Rzeczpospospolita 1997, nr 2 Gutowski M., Potrącenie ustawowe w stosunku do cesjonariusza w świetle przepisów o przelewie
wierzytelności, RPEiS 2005, nr 2 Gwiazdomorski J., Prawo spadkowe w zarysie, PWN, Warszawa 1967 Hajerko J., Moc wiążąca wzorców umownych, PS 2007, nr 7-8 Hałas M., Dopuszczalność zawierania umowy przedwstępnej do umowy spółki handlowej, PUG 2005, nr 8 Izdebski H., Małek M., Kodeks cywilny z komentarzem i orzecznictwem, Warszawa 1997 Jagielska M., Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, M. Praw. 2000, nr 11 Janiak A., Bankowe umowy kredytowe, Pr. Bank. 2002, nr 4 Janiak A., Glosa do wyroku SN z dnia 23 lutego 2001 r., II CKN 403/00, OSP 2002, z. 7-8 Janiak A., Nietrafność i nieaktualność orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 maja 1995 r. o zgodności przywilejów bankowych z Konstytucją, PS 2001, nr 5 Janiszewska B., Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 27 lutego 2003 r., III CZP 80/02, PPH 2004, nr 11 Jankowski J., Uczestnicy sądowego postępowania egzekucyjnego, Łódź 1992 Jasińska M., Skarga pauliańska – istota idei zaskarżenia, Pr. Spółek 2004, nr 5 Jasiński A., Wybrane formy zabezpieczenia wierzytelności pieniężnych. Rejent 1991, nr 3 Jastrzębski J., Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, OSP 2004, z. 9 Jastrzębski J., Glosa do wyroku SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 522/03, PS 2007, nr 4 Jastrzębski J., Glosa do wyroku z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, PS 2006, nr 9 Jastrzębski J., Kara umowna, Oficyna 2006 Jastrzębski J., O umownych modyfikacjach podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika, KPP 2007, z. 3 Jucewicz A., Termin przedawnienia roszczeń o odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, Glosa 2002, nr 2 Jurzykowski J., Przekształcenia podmiotowe umów o zamówienia publiczne, Radca Prawny 2004, nr 1 Justyński T., Glosa do wyroku SN z dnia 17 maja 2002 r., I CKN 827/00, OSP 2003, z. 12 Justyński T., Glosa do wyroku SN z dnia 22 maja 2002 r., I CKN 1567/99, PiP 2004, z. 3 Justyński T., Glosa do wyroku SN z dnia 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/2000, OSP 2004, z. 4 Justyński T., Relacja między art. 58 § 2 a art. 388 k.c. w kontekście niernych odsetek umownych, PS 2004, nr 1 Kaliński W., Jednostronne określenie terminu zawarcia umowy przyrzeczonej, KPP 2006, nr 2 Karasek I., Granice dopuszczalności ustanawiania zabezpieczeń – nierność zabezpieczeń, TPP 2003, nr 4 Karcz R., Glosa do uchwały SN z 5 kwietnia 1991 r. III CZP 20/91, M. Praw. 1998, nr 3 Karnicka-Kawczyńska A., Kawczyński J., Skarga pauliańska, Pr. Spółek 1999, nr 1 Kaspryszyn J., Termin przedawnienia roszczenia o zapłatę odsetek za opóźnienie w uiszczeniu ceny sprzedaży – uwagi na tle orzecznictwa SN, Glosa 2001, nr 12 Kaszubski R.W., Tupaj-Cholewa A., Regulacje antylichwiarskie dla konsumentów i przedsiębiorców – przepisy polskie i wspólnotowe, PPH 2006, nr 4 Katner W., Glosa do wyroku NSA z 21 listopada 1996 r., I SA/Po 292/96, Glosa 1999, nr 7 Klat-Górska E., Instytucja prawa zatrzymania, NZS 2007, nr 6 Klein A., Istota solidarności biernej a stosunki prawne odpowiedzialności. Studia z prawa zobowiązań, Warszawa-Poznań 1979 Koch A., Związek przyczynowy jako podstawa odpowiedzialności odszkodowawczej w prawie cywilnym, Warszawa 1975 Kocot W.J., Glosa do postanowienia sądu apelacyjnego z dnia 5 listopada 2007 r., I ACz 1707/07, Glosa 2008, nr 2 Kocot W.J., Prawo zatrzymania w prawie cywilnym i handlowym, PiP 1994, z. 5 Kolano R., Zarachowanie wierzytelności w świetle regulacji art. 451 k.c., PUG 2002, nr 7 Kołakowski K. (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001 Konik P., Rewindykacja wierzytelności jako środek zwalczania przestępstw na szkodę wierzycieli, Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych 1998, nr 1-2 Korzan K., Glosa do uchwały SN z dnia 19 maja 1992 r., III CZP 56/92, OSP 1994, z. 3 Korzan K., Miejsce i termin zapłaty w pozaegzekucyjnym wykonaniu zobowiązania, Radca Prawny
1993, nr 4 Kosmus B., Kuczyński G., Kilka mitów z zakresu teorii umów, GSP 2000, nr 2 Kowalczyk Ł., Zobowiązania starannego działania i rezultatu – dyskusja, Radca Prawny 2003, nr 6 Kowalski S., Charakter prawny odsetek za opóźnienie, Pr. Spółek 2003, nr 2 Kozaczek M., Powództwo o orzeczenie przepadku świadczenia spełnionego w zamian za dokonanie czynu zabronionego lub w celu niegodziwym, PS 2006, nr 4 Kozik M., Zgoda osoby trzeciej na dokonanie czynności prawnej w świetle art. 63 k.c. – zagadnienia wybrane, Rejent 2007, nr 3 Koziński M.H., Glosa do wyroku SN z dnia 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00, PS 2003, nr 10 Krajewski M. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Krajewski M., Glosa do wyroku SN z dnia 20 marca 2002 r., V CKN 948/00, OSP 2003, z. 1 Krajewski M., Glosa do wyroku SN z dnia 8 sierpnia 2003 r., V CK 169/2002, OSP 2004, z. 10 Krajewski M., Niezachowanie należytej staranności – problem bezprawności czy winy, PiP 1997, z. 10 Krajewski M., Sytuacja uprawnionego z umowy przedwstępnej o skutku silniejszym, PPH 1996, nr 7 Krajewski M., Umowa przedwstępna zgodnie z nowelą do kodeksu cywilnego, PPH 2003, nr 6 Krajewski M., Umowa przedwstępna, Warszawa 2000 Kruczalak K., Rozwiązanie umownego stosunku zobowiązaniowego na mocy wzajemnego porozumienia stron w prawie cywilnym, Palestra 1975, nr 9 Księżak P., Bezpodstawne wzbogacenie, Warszawa 2007 Księżak P., Glosa do wyroku SN z dnia 10 czerwca 2003 r., I CKN 390/2001, OSP 2005, z. 9 Księżak P., Glosa do wyroku SN z dnia 27 czerwca 2001 r., IV CKN 1166/2000, OSP 2004, z. 7-8 Księżak P., Glosa do wyroku SN z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 272/2003, M. Praw. 2005, nr 14 Kuropatwiński J., Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, Pr. Bank. 1998, nr 4 Kuropatwiński J., Glosa do wyroku SN z dnia 20 lutego 2008 r., II CSK 445/2007, OSP 2009, z. 9 Kuźniak M., Umowne prawo odstąpienia z powodu istotnego naruszenia umowy, KPP 2004, z. 2 Kwaśniewski Z., Glosa do wyroku SN z dnia 20 maja 1980 r., I CR 229/80, PiP 1982, z. 1-2 Lanckoroński B., Glosa do postanowienia SN z dnia 19 maja 2006 r., III CZP 118/2005, OSP 2007, z. 12 Lemkowski M., Glosa do wyroku SN z dnia 19 marca 2004 r., IV CK 172/03, Rejent 2006, nr 1 Lemkowski M., Glosa do wyroku SN z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01, OSP 2005, z. 7-8 Lemkowski M., Glosa do wyroku SN z dnia 8 marca 2002 r., III CKN 548/00, M. Praw. 2003, nr 22 Lemkowski M., Odsetki cywilnoprawne, Warszawa 2007 Lemkowski M., Oprocentowanie jako świadczenie wzajemne, PiP 2005, z. 1 Lewaszkiewicz-Petrykowska B., Konstrukcja solidarności biernej w kodeksie cywilnym, SPE 1974, t. XVII Lewaszkiewicz-Petrykowska B., Odpowiedzialność cywilna prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody (art. 435 k.c.), Warszawa 1967 Lewaszkiewicz-Petrykowska B., Wina lekarza i zakładu opieki zdrowotnej jako przesłanka odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy leczeniu, PiM 1999, nr 1 Lewaszkiewicz-Petrykowska B., Wyrządzenie szkody przez kilka osób, Warszawa 1978 Lewaszkiewicz-Petrykowska B., Wyzysk jako wada oświadczenia woli, SPE 1973, t. X Lis P., Strzeszyński M., Glosa do wyroku SN z dnia 29 listopada 2001 r., V CKN 616/00, M. Praw. 2002, nr 18 Litwińska M., Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, PPH 1998, nr 8 Longchamps de Berier R., Zobowiązania, Poznań 1948 Lutkiewicz-Rucińska A., Ruciński M., Glosa do wyroku SN z dnia 28 lipca 1999 r., II CKN 552/98, PPH 2000, nr 8 Łętowska E. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Łętowska E., Bezpodstawne wzbogacenie, Warszawa 2000 Łętowska E., Charakter prawny przejęcia długu i poręczenia w KC, PREiS 1967, nr 2 Łętowska E., Glosa do uchwały SN z dnia 29 czerwca 2000 r., III CZP 19/00, OSP 2001, z. 3 Łętowska E., Umowa o świadczenie przez osobę trzecią, Warszawa 1970 Łętowska E., Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów. Komentarz, Warszawa 2000 Łubkowski B. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. Z. Resicha, t. II, Warszawa 1972
Machnikowski P. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008 Machnikowski P. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008 Machnikowski P. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Machnikowski P., Glosa do postanowienia SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CK 41/2002, OSP 2003, z. 2 Machnikowski P., Glosa do wyroku SN z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 372/06, OSP 2008, z. 6 Machnikowski P. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań - część ogólna, t. 6, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2009 Machnikowski P., Umowa przedwstępna po nowelizacji kodeksu cywilnego. Wybrane zagadnienia, PPiA 2004, nr 60 Maciąg A., Odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika z umowy przedwstępnej, Palestra 1981, z. 5 Małota M., Charakter wadium w prawie polskim, Przegląd Prawniczy Uniwersytetu Warszawskiego 2004, nr 1 Masłowski Z. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. Z. Resicha, t. II, Warszawa 1972 Mądry P., Konwersja długu jako instrument prawny obrotu wierzytelnościami, Rejent 2003, nr 4 Milanowska D., Skarga pauliańska na gruncie prawa polskiego i niemieckiego, Pr. Spółek 2004, nr 2 Molis J., Glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1999 r., I CKN 262/98, Pr. Spółek 2008, nr 4 Muliński M., Akt notarialny jako tytuł egzekucyjny, PPE 2007, nr 5 Naworski J.P., Glosa do uchwały SN z 9 listopada 1994 r. III CZP 141/94, M. Praw. 1999, nr 10 Naworski J.P., Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, Radca Prawny 1998, nr 3 Naworski J.P., Glosa do wyroku SN z dnia 15 listopada 1989 r., III CRN 354/89, OSP 1991, z. 7-8 Naworski J.P., Opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego z umów wzajemnych, PUG 1991, nr 11-12 Naworski J.P., Przedawnienie roszczenia sprzedawcy o statusie przedsiębiorcy o zapłatę ceny oraz o odsetki za opóźnienie w jej zapłacie (na tle orzeczeń SN), PPH 2000, nr 4 Naworski J.P., Zobowiązania pieniężne w obrocie gospodarczym, M. Praw. 1994, nr 6 Nesterowicz M. (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1980 Nesterowicz M., Glosa do wyroku SN z dnia 17 lipca 2003 r., III CKN 29/01, OSP 2005, z. 5 Nesterowicz M., Glosa do wyroku SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, OSP 2006, z. 2 Niedośpiał M., Glosa do wyroku SA w Warszawie z dnia 18 czerwca 1998 r., I ACa 178/98, OSA 2001, z. 7-8 Niezbecka E., Waloryzacja świadczeń pieniężnych a problem zwłoki, Rejent 1991, nr 4 Ohanowicz A., Zobowiązania. Zarys wykładu według kodeksu cywilnego. Część ogólna, Warszawa 1965 Olczyk M., Zmiana treści umowy w czasie trwania stosunku umownego między bankiem a jego klientem na przykładzie zmiany stóp oprocentowania, Pr. Bank. 2001, nr 1 Olczyk M., Zmiana treści umowy w czasie trwania stosunku umownego między bankiem a jego klientem na przykładzie zmiany stóp oprocentowania, cz. II. Pr. Bank. 2001, nr 2 Olechowski M., Odesłania ustawowe do zwyczaju (uwagi porządkujące), PiP 2002, z. 7 Olejniczak A. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Olejniczak A., Uwagi o zastrzeganiu zadatku w umowach przygotowujących zawarcie umów zasadniczych, red. L. Ogiegło, W. Popiołek, M. Szpunar, Rozprawy prawnicze. Księga pamiątkowa Profesora Maksymiliana Pazdana, Kraków 2005 Osajda K., Glosa do wyroku SN z dnia 17 grudnia 2004 r., II CK 300/04, PS 2006, nr 9 Pabis R., Prawny charakter absolutorium udzielanego członkom organów spółki kapitałowej, M. Praw. 2005, nr 1 Pajor T., Odpowiedzialność dłużnika za niewykonanie zobowiązania, Warszawa 1982 Pałtynowicz M., Konstrukcja prawna roszczenia o odsetki w polskim prawie cywilnym, PS 1998, nr 4 Paszkiewicz Ł., Netting (saldowanie) jako czynność prawna, Pr. Bankowe 2003, nr 11 Paul B., Koncepcje rozliczeń majątkowych między konkubentami, PS 2003, nr 3 Pazdan M., Przelew wierzytelności na zabezpieczenie, KPP 2002, z. 1 Pędrak K., „Solidarność" dłużników, Zamówienia Publiczne, Doradca 2007, nr 2 Piekarski M. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, pod red. Z. Resicha, Warszawa
Pietrzykowski J. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. Z. Resicha, t. II, Warszawa 1972 Pietrzykowski K. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002 Pisuliński J., Glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1986 r., III CRN 256/86, OSP 1990, z. 1-3 Podrecka M., Zaspokojenie interesu wierzyciela przez zastępcze spełnienie świadczenia, KPP 1999, z. 1 Pokrzywniak J., Wzorce umów na tle Prawa energetycznego. PUG 2007, nr 11 Popielarski B., Zwolnienie członków zarządu z odpowiedzialności wobec spółki, PPH 2001, nr 6 Popiołek W. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002 Popiołek W. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. II, Warszawa 2009 Pruszowski R., Rażąco niska cena, Zam. Pub. Dor. 2008, nr 7 Pyrzyńska A., Glosa do uchwały SN z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04, OSP 2006, z. 1 Pyrzyńska A., Glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1999 r., I CKN 262/98, PiP 2001, z. 10 Pyziak-Szafnicka M. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, t. 5, Warszawa 2006 Pyziak-Szafnicka M. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. A. Olejniczaka, t. 6, Warszawa 2009 Pyziak-Szafnicka M., Glosa do wyroku SN z dnia 19 października 1995 r., III CRN 40/95, OSP 1996, z. 11 Pyziak-Szafnicka M., Ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika, Studia Prawnicze 1994, nr 1-4 Pyziak-Szafnicka M., Ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika, Warszawa 1995 Radwański Z., Glosa do wyroku SN z dnia 16 stycznia 1991 r., I CR 776/90, OSP 1992, z. 5 Radwański Z., Glosa do wyroku SN z dnia 5 czerwca 2002 r., II CKN 701/00, OSP 2003, z. 10 Radwański Z., Olejniczak A., Zobowiązania – część ogólna, Warszawa 2008 Radwański Z., Panowicz-Lipska J., Zobowiązania – część szczegółowa, Warszawa 1996 Radwański Z., Zobowiązania – część ogólna, Warszawa 1997 Rembieliński A. (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1980 Rezler J., Naprawienie szkody wynikłej ze spowodowania uszczerbku na ciele lub zdrowiu (według kodeksu cywilnego), Warszawa 1968 Robaczyński W., Glosa do wyroku SN z dnia 22 kwietnia 2005 r., III CK 594/2004, OSP 2006, z. 12 Robaczyński W., Kara umowna a szkoda (w:) Odpowiedzialność cywilna. Księga pamiątkowa ku czci Profesora Adama Szpunara, M. Pyziak-Szafnicka (red.), Kraków 2004 Robaczyński W., Powrót klauzuli rebus sic stantibus, Palestra 1991, z. 11-12 Robaczyński W., Wojewoda M., Wyzysk, art. 58 kodeksu cywilnego i problem zastrzegania niernych odsetek umownych, PS 2004, nr 11-12 Robaczyński W., Z problematyki gospodarczej niemożliwości świadczenia, KPP 1993, z. 2 Romanowski M., Dopuszczalność wypowiedzenia umowy zawartej na czas oznaczony w świetle zasady swobody umów, PPH 2002, nr 11 Romanowski M., Wartość obligacji zamiennej, PPH 1997, nr 4 Rott-Pietrzyk E., Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03, OSP 2004, z. 5 Rudnicki S., Glosa do wyroku SN z dnia 16 listopada 1998 r., I CKN 885/97, PS 1999, nr 5 Rutkowska E., Charakter prawny i treść bankowych wzorców umownych, Pr. Bank. 1999, nr 5 Sadlik R., Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia z członkiem zarządu spółki z o.o., Pr. Spółek 2009, nr 2 Sadlik R., Zarzuty dłużnika przy obrocie wierzytelnościami, Pr. Spółek 2002, nr 4 Sadowski P., Odszkodowanie z art. 390 § 1 k.c. (skutek słabszy umowy przedwstępnej,. PUG 2005, nr 4 Sadowski T., Odpowiedzialność cywilna notariusza, Rejent 1995, nr 5 Safjan M. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002 Sikorski G., Przewłaszczenie na zabezpieczenie w polskim systemie prawnym, PPH 1996, nr 10 Skrzydło-Tefelska E., Glosa do uchwały SN z dnia 10 sierpnia 1988 r., III CZP 67/88, OSP 1990, z. 8 Slisz A., Glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, M. Praw. 2005, nr 8 Smaga E., Przepadek świadczenia (art. 412 k.c.) – po nowelizacji, Prok. i Pr. 1996, nr 1 Smyk M., Glosa do wyroku SN z dnia 23 października 2001 r., I CKN 323/99, OSP 2003, z. 10 Sośniak M., Zasada swobody umów w prawie obligacyjnym z perspektywy schyłku XX wieku, SIS 1985, nr 10
Stecki L. (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, Warszawa 1980 Stecki L., Glosa do uchwały SN z dnia 5 kwietnia 1991 r., III CZP 20/91, OSP 1992, z. 1 Stecki L., Glosa do wyroku SN z dnia 19 stycznia 1990 r., IV CR 294/89, OSP 1991, z. 6 Stecki L., Opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych, Poznań 1970 Stępniak L., Potrącenie w systemie polskiego prawa cywilnego, Wrocław 1975 Stochel J., Dochodzenie roszczeń z umowy przedwstępnej, M. Praw. 2000, nr 2 Strus Z., Glosa do wyroku SN z dnia 5 października 1994 r., III CZP 128/94, OSP 1995, z. 5 Strzępka J.A., Zabezpieczenie przez spółkę dominującą zobowiązań zaciągniętych przez spółki zależne, Pr. Spółek 2003, nr 1 Strzępka-Frania E., Przekazanie i udostępnienie terenu budowy przez inwestora wykonawcy budowlanemu, cz. I, Pr. Spółek 2007, nr 6 Sychowicz M. (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001 Szczurowski T., Udostępnienie wzorca umowy w postaci elektronicznej, PPH 2005, nr 7 Szostak R., Glosa do wyroku SN z dnia 10 kwietnia 2003 r., III CKN 1320/00, PS 2005, nr 1 Szpunar A., Charakter prawny wykonania zobowiązania, Rejent 1998, nr 5 Szpunar A., Glosa do orzeczenia SN z dnia 16 października 1958 r., 3 CR 81/58, OSPiKA 1960, z. 1 Szpunar A., Glosa do uchwały SN z dnia 16 kwietnia 1993 r., III CZP 16/93, PiP 1993, z. 9 Szpunar A., Glosa do uchwały SN z dnia 19 września 1997 r. III CZP 45/97, OSP 1998, z. 7-8 Szpunar A., Glosa do uchwały SN z dnia 21 października 1994 r. III CZP 135/94, OSP 1995, z. 11 Szpunar A., Glosa do uchwały SN z dnia 26 listopada 1991 r., III CZP 122/91, PiP 1992, z. 12 Szpunar A., Glosa do uchwały SN z dnia 29 grudnia 1994 r., III CZP 120/94, PiP 1995, z. 7 Szpunar A., Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP 124/91, OSP 1993, z. 4 Szpunar A., Glosa do uchwały SN z dnia 8 lipca 1993 r., III CZP 80/93, OSP 1994, z. 3 Szpunar A., Glosa do wyroku SN z dnia 3 marca 1956 r., 2 CR 166/56, OSPiKA 1959 Szpunar A., Glosa do wyroku SN z dnia 17 czerwca 1988 r., II CR 146/88, OSP 1991, z. 9 Szpunar A., Glosa do wyroku SN z 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, PPH 1999, nr 4 Szpunar A., Glosa do wyroku SN z dnia 15 października 1997 r., III CKN 211/97, OSP 1998, z. 3 Szpunar A., Glosa do wyroku SN z dnia 14 lipca 1998 r., III CKN 578/97, OSP 1999, z. 4 Szpunar A., Glosa do wyroku SN z dnia 10 listopada 1999 r., I CKN 205/98, Rejent 2000, nr 9 Szpunar A., Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 1469/2000, OSP 2002, z. 6 Szpunar A., Kilka uwag o odnowieniu, PPH 1997, nr 12 Szpunar A., Kilka uwag o przyczynieniu się poszkodowanego do zwiększenia szkody, Rejent 2002, nr 11 Szpunar A., O umowie pożyczki, PiP 1992, z. 12 Szpunar A., O zapłacie sumy wekslowej, PPH 1999, nr 9 Szpunar A., O zastrzeżeniu niernych odsetek umownych, PPH 2001,nr 10 Szpunar A., Odpowiedzialność kilku poręczycieli, Rejent 1993, nr 12 Szpunar A., Odpowiedzialność osób zobowiązanych do nadzoru, Warszawa 1978 Szpunar A., Odpowiedzialność Skarbu Państwa za funkcjonariuszy, Warszawa 1985 Szpunar A., Odstąpienie od umowy o przeniesienie własności nieruchomości, Rejent 1995, nr 6 Szpunar A., Przedawnienie uprawnień z tytułu zachowku, Rejent 2001, nr 9 Szpunar A., Przepadek nienależnego świadczenia na rzecz Skarbu Państwa, PS 1999, nr 2 Szpunar A., Przyczynienie się do powstania szkody w wypadku komunikacyjnym, Rejent 2001, nr 6 Szpunar A., Przyczynienie się poszkodowanego do wypadku drogowego, KPP 1993, z. 3 Szpunar A., Szkoda wyrządzona przez wyrzucenie rzeczy z pomieszczenia, NP 1972, nr 10 Szpunar A., Szkoda wyrządzona przez zawalenie się budowli, NP 1965, nr 6 Szpunar A., Ustalenie odszkodowania z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego, KPP 1993, z. 1 Szpunar A., Uwagi o odpowiedzialności cywilnej za zawalenie się budowli, KPP 1995, z. 2 Szpunar A., Wina poszkodowanego w prawie cywilnym, Warszawa 1971 Szpunar A., Wyrządzenie szkody przez kilka osób, PiP 1957, z. 2 Sztombka J., Odsetki za opóźnienie świadczenia pieniężnego, PS 1992, nr 2 Śmieja A. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań-część ogólna, t. 6, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2009 Świątkowski A., Glosa do wyroku SN z dnia 26 lutego 2003 r. I PK 16/02, PiP 2004, z. 4 Targosz T., Odpowiedzialność wspólnika wobec wierzycieli spółki, PPH 2003, nr 4
Tenenbaum M., Instytucja zadatku w polskim prawie cywilnym, Warszawa 2008 Tłoczek M., Glosa do uchwały SN z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03, Glosa 2004, nr 10 Topolewski K., Glosa do wyroku SN z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 268/06, OSP 2008, z. 10 Tracz G., Pojęcie wykonania i niewykonania zobowiązań w polskim prawie cywilnym, KPP 2009, z. 1 Tracz G., Sposoby jednostronnej rezygnacji z zobowiązań umownych, Oficyna 2007 Treściński T., Skutki umowy przedwstępnej, Pr. Spółek 2002, nr 1 Trętowski B., Miarkowanie kary umownej, Palestra 2010, z. 5-6 Truszkiewicz Z., Wymagalność opłat z tytułu użytkowania wieczystego w świetle ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce gruntami, CASUS 2000, nr 3 Trzaskowski R., Faktura VAT wystawiona przez wierzyciela jako stwierdzenie wierzytelności pismem w rozumieniu art. 514 k.c., Palestra 2006, z. 5-6 W sprawie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, NP 1977, nr 6 Wach M., Glosa do wyroku SN z dnia 20 lipca 2005 r., II CK 791/04, Palestra 2007, z. 9-10 Walasik M., Glosa do wyroku SA w Katowicach z dnia 5 lipca 1996 r., I ACr 377/96, PS 2002, nr 3 Waraciński M., Glosa do wyroku SN z dnia 5 października 2006 r., IV CSK 157/06, OSP 2007, z. 12 Warciński M., Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99, OSP 2005, z. 10 Wąsowicz W., Glosa do wyroku SN z dnia 20 lutego 1997 r., I CKN 3/97, PiP 1998, z. 3 Widło J., Umowa przelewu wierzytelności. Zagadnienia wybrane, Nowy Przegląd Notarialny 2002, nr 1 Wilk U., Korzyści ze sprzedaży dymu, Rzeczpospolita 2005, nr 9 Winiarz J., Obowiązek naprawienia szkody, Warszawa 1970 Wiśniewski A.W., Glosa do uchwały SN z dnia 11 lipca 1996 r., III CZP 75/96, PiP 1998, z. 1 Wiśniewski T. (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001 Wiśniewski T. (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2005 Wiśniewski T., Glosa do uchwały SN z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP 124/91, OSP 1992, z. 9 Wiśniewski T., Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, cz. I, PS 1999, nr 2 Wolanin M., Wybrane problemy prawne zasad, formy i zakresu odszkodowania przy wywłaszczaniu praw rzeczowych, Palestra 1995, z. 1-2, Woroniecki M., Nabywanie i zbywanie całości lub zorganizowanej części, Rzeczpospolita 1997, nr 10 Woźniak Z., Wpływ zastrzeżenia umownego prawa odstąpienia na sferę stosunku obligacyjnego, Ks. Pam. A. Kleina, Kraków 2000 Wrzecionek R., Kiedy wręczyć zadatek? Radca Prawny 2007, nr 4 Wrzołek-Romańczuk M., Glosa do wyroku SN z dnia 14 grudnia 1999 r., II CKN 624/98, Palestra 2000, z. 11-12 Wrzołek-Romańczuk M., Glosa do wyroku SN z dnia 27 czerwca 2002 r., IV CKN 1171/00, OSP 2003, z. 9 Wrzołek-Romańczuk M., Umowa przedwstępna, Warszawa 1998 Wyżyn-Urbaniak K., Ustawowe prawo odstąpienia od umowy wzajemnej jako środek ochrony wierzyciela w razie zwłoki dłużnika, PS 1995, nr 11-12 Zagrobelny K. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Warszawa 2008 Zagrobelny K., Glosa do wyroku SN z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 202/02, OSP 2005, z. 6 Zagrobelny K., Glosa do wyroku SN z dnia 18 stycznia 2001 r., V CKN 1840/00, OSP 2003, z. 4 Zagrobelny K., Glosa do wyroku SN z dnia 23 marca 2006 r., IV CSK 89/05, OSP 2007, z. 6 Zagrobelny K., Glosa do wyroku SN z dnia 28 lipca 1999 r., II CKN 552/98, OSP 2001, z. 1 Zagrobelny K., Kilka uwag w sprawie odsetek za opóźnienie, M. Praw. 2006, nr 11 Zawada K. (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Pietrzykowskiego, t. I, Warszawa 2002 Zawada K. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań-część ogólna, pod red. A. Olejniczaka, t. 6, Warszawa 2009 Zawada K., Problematyka kauzalności przelewu, cz. III, Rejent 1992, nr 2 Zawada K., Przesłanki przeniesienia wierzytelności, Rejent 1992, nr 3-4 Zawada K., Uprawnienie do przeniesienia wierzytelności. Nabycie w dobrej wierze wierzytelności od nieuprawnionego, cz. VI, Rejent 1992, nr 6 Zedler F., Glosa do uchwały SN z dnia 10 maja 1989 r., III CZP 36/89, OSP 1990, z. 11-12 Zedler F., Glosa do wyroku SN z dnia 7 stycznia 1997 r., I CKN 37/96, PiP 1997, z. 8 Zoll F., Glosa do wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 1156/99, OSP 2003, z. 1 Zoll F. (w:) System Prawa Prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 6, Suplement, pod red. A. Olejniczaka, Warszawa 2010
Żuławska C. (w:) Komentarz do Kodeksu cywilnego, pod red. G. Bieńka, ks. III, t. I, Warszawa 2001